walczerw11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1


Rozmowy na trzecie tysiąclecie.

W nowym roku kalendarzowym proponuję PT Czytelnikom Głosu nowy cykl zamyśleń. Są nim listy pisane do osób, które padły ofiarą tragedii które wydarzyły się w pierwszych latach nowego stulecia, albo do ludzi reprezentujących szeroko dyskutowane poglądy czy postawy. Proponowany cykl rozważań jest próbą spojrzenia na te wszystkie zjawiska w duchu Chrześcijańskim i Franciszkańskim, to znaczy nie potępiając, lecz próbując zrozumieć i wytłumaczyć wiarę Kościoła. Zapraszam do lektury.

O. Waldemar Polczyk OFM

Rozmowa z Markiem, zaangażowanym w działalnością ekologiczną.

Wreszcie Możesz odetchnąć. Władze stanu Michigan postanowiły, że zakłady Bortons'a nie powstaną na terenie hrabstwa Bertville. Czyli sukces. Byłby pełny gdyby nie szczypta dziegciu w postaci zachowania mieszkańców hrabstwa. Wcale nie witali Waszych pikiet z radością, a wielu nawet nie starało się maskować wrogości. Ty naprawdę nie Rozumiałeś ich postawy. Robiłeś to przecież dla nich. Żeby im się mieszkało w czystym i nieskażonym środowisku. Wprawdzie kierownictwo Bortons'a przedstawiło atesty z których wynikało, że emisja szkodliwych substancji do atmosfery będzie właściwie bliska zeru, ale wiadomo przecież powszechnie, że kapitaliści to wredni kłamcy i wyzyskiwacze…

Można zaryzykować twierdzenie, że Jesteś weteranem ruchu ekologicznego. Do organizacji Cleanworld, czyli czysty świat Wstąpiłeś już w szkole średniej. Prawda, to był czas, w którym najlepiej Dogadywałeś się z rodzicami i nie tylko z nimi. Odkryłeś wtedy, że ludzie Ciebie męczą. Dorośli ciągle stawiali wymagania, rówieśnicy wiecznie czegoś od Ciebie chcieli… Zaczynałeś mieć ich dosyć. Świat fauny i flory wydawał się Tobie taki prosty, przejrzysty i nieskomplikowany. Kwiatki wystarczyło podlać, a zwierzętom podać karmę i już radośnie merdały ogonkami, czy na inny sposób wyrażały swoją wdzięczność. I były przy tym takie nieskomplikowane: żadnych trudnych pytań, zero konieczności Suchania, czy przypominania o tym, co się wcześniej obiecało albo powiedziało. Podobnie myśleli towarzysze z Cleanworldu. Oni również byli tacy wyluzowani. Mieli proste odpowiedzi mas wszystko i równie nieskomplikowane recepty: powrót do natury, całkowity zakaz emisji CO2, kary za posiadanie samochodu czy futra, itp. Za takim światem Tęskniłeś: bez trudnych pytań, bez konieczności dotrzymywania obietnic, bez oceniania czy to co się zrobiło jest dobre, czy złe. Dobre było wszystko, co było takim dla roślin i zwierząt - to było dla Ciebie oczywiste.

Przyrodą interesowałeś się od dawna. Nie Mogłeś doczekać się lekcji z Mr Atkinsem - nauczycielem biologii. Podziwiałeś jego troskę o zwierzęta, ogromną wiedzę o świecie przyrody i to, że nigdy się nie denerwował waszymi pytaniami. Nie okazał irytacji również wtedy, gdy Powiedziałeś mu, że nie Będziesz jadł mięsa, bo nie zjada się przyjaciół. Mr Atkins pokiwał tylko głową (czyżby ze smutkiem?) i za całą odpowiedź wyświetlił Tobie i reszcie kandydatów na wegetarian film, pokazujący skądinąd naturalne w świecie przyrody zachowania co niektórych zwierząt, które, obserwowane z boku, mogłyby się wydawać okrutne. Okazało się, że w dżungli czy na pustyni bynajmniej nie kwitnie wśród zwierząt miłość czy braterstwo. Trudno też było w scenach polowania czy konsumpcji zdobyczy doszukiwać się przejawów międzyzwierzęcej tolerancji ani też śródgatunkowego dialogu.

Przyznać trzeba, że film wyświetlony przez Mr Atkinsa poważnie zachwiał idyllicznym obrazem świat przyrody, a grono miłośników dań jarskich znacznie zeszczuplało. Ty jednak Pozostałeś przy przekonaniu że nie zjada się przyjaciół, nawet jeżeli wcale rzadko poczynają sobie niebywale okrutnie. Ale przynajmniej nie Zdziwiłeś się, gdy Mr Atkins zdecydowanie, acz uprzejmie odmówił akcesu do Cleanworldu. Indagowany o powód odmowy nie przytoczył często wracających oskarżeń o legalny terroryzm, o deprecjację człowieka czy inne. Zwyczajnie odparł, że to problem hierarchii wartości. Jesteś na tyle inteligentny, że Domyśliłeś się, co chudział powiedzieć Mr Atkins, może nawet przede wszystkim Tobie - swojemu, było nie było, najzdolniejszemu uczniowi. Rozumiałeś Atkinsa, co wcale nie oznaczało, że się z nim zgadzałeś. Dla Atkinsa najważniejszy jednak pozostawał Bóg a zaraz potem człowiek. Ty natomiast Jesteś zdania, że prawa wielorybów, słoni oraz branchidea paludosa, czyli skrzelopływki bagiennej są równorzędne z prawami człowieka, a czasami może zgoła ważniejsze, zważywszy, że człowiek to przecież prawie zawsze agresor, atakujący i niszczący świat przyrody. Ponieważ zaś Atkins - regularnie praktykujący Baptysta bynajmniej tak nie uważał - na znak protestu zmieniłeś wyznanie i Przystałeś do Hare Krishna.

Świat przyrody zachwycał Ciebie swoją prostota. Ani rośliny ani zwierzęta nie stawiały irytująco trudnych pytań. Zagrożone wyginięciem małże są tak cudownie przewidywalne; pstrągi nie stawiają ani sobie ani nikomu niepokojących pytań o sens istnienia; świstakom obce są światłocienie procesu decyzyjnego; rzęsek nie zawraca sobie czułek moralna odpowiedzialnością.

Drogi Alanie. Twoja heroiczna działalność na polu ekologii przynosiła Tobie wygodne przeświadczenie, że Jesteś w porządku. Argumenty przeciwników Cleanworldu, że alternatywna energia jest droższa od zwyczajnej, że samochody napędzane biopaliwem wloką się, zamiast jechać, że brak dowodów na globalne ocielenie Zbywałeś krzykiem i oskarżeniami o faszyzm. Czy Dostrzegasz, że ekologia stała się dla Cebie czymś, czym jednak być nie powinna - totalitarna ideologią, o którą tak ochoczo oskarżałeś twoich antagonistów?

Na tym jednak nie koniec Twych rozterek. Nie było sensu udawać przed sobą, że nie Rozumiałeś, co miał na myśli Kevin - leader stanowego oddziału Cleanworldu radośnie stwierdzając, że Coolnner Inc. wyskoczył z kasy i dlatego nie będzie blokowania oddziału firmy w Bellentown. Twą gorycz budzi także i to, że również ostatnia akcja, ta w Bertville, również okazała się zmanipulowana. Grupa ludzi, którzy wykupili działki wokół sąsiedniego miasta - Auckleway liczyła na to, że uda im się drogo sprzedać działki Bortonsowi pod budowę zakładu. Firma jednak dogadała się z władzami stanowymi i wykupiła taniej stanowe grunty właśnie w Bertville. Ot i cała tajemnica protestu w obronie rzekomo zagrożonych rzadkich gatunków skorupiaków. Nic dziwnego, że postanowiłeś rozstać się z Cleanworldem.

W gruncie rzeczy jest mi ciebie żal, Drogi Marku. Wykorzystano przecież Twój młodzieńczy idealizm. Nie sądzę również, aby należało potępić całą ekologię. Ona trzeba jedynie aby była moralnie oraz intelektualnie uczciwa. Może już Wiesz, że Mr Atkins prowadzi na swojej farmie rodzaj lecznicy dla chorych zwierząt oraz dla takich, które padły ofiarą okrucieństwa czy tylko bezmyślności ludzi. Przyda mu się każda para wrażliwych rąk do pomocy. Również Twoich.

Twój brat Franciszek.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
walgru11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
wallist11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walpaz11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walmarz11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
wallip11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walkwiecien10, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walkwiecien11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walluty11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walwrzesien11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walmaj11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walsty11, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
walmarzec10, MEDYTACJE FRANCISKZAŃSKIE 1
konferencje bolewski medytacja chrzescijanska jako modlitwa
MEDYTACJA KIM JESTEM
Medytacja Vipassana, Medytacja
Sposob na wewnetrzny spokoj, MEDYTACJE
Medytacja relaksacyjna, PSYCHOLOGIA, Relaks
rodzaje pokus, medytacje do fundamentu

więcej podobnych podstron