EPISTOLOGRAFIA STAROPOLSKA, Gramatyka historyczna języka polskiego


EPISTOLOGRAFIA STAROPOLSKA

[S. Skwarczyńska, Teoria listu, Lwów 1937]

Epistolografia jest to (wg słownika wyrazów obcych) sztuka pisania listów lub też dział literatury obejmujący utwory napisane w formie listów. Pochodzenie terminu „epistolografia” od gr. epistello (wysyłam) i grapho (piszę) ujawnia iż początki rozwoju piśmiennictwa epistolarnego i teorii listu sięgają czasów starożytnych. Ludzie już od zarania dziejów, chcąc się porozumieć, pokonywali dzielącą ich przestrzeń za pomocą przesyłanych zapisanych znaków.

W starożytnej Grecji i Rzymie sztuka korespondowania osiągnęła szczególnie wysoki poziom artystyczny za sprawą Arystotelesa, Platona, Cycerona czy Seneki. Wystrzegano się sztuczności i wymuszoności, listy odznaczały się naturalnością i przejrzystością a także jasnością toku myślowego. Wynikało to z reguł obowiązujących w retoryce. Taki styl panował jeszcze w początkach XIX wieku. List traktowany był więc jako gatunek zbliżony do mowy lub podejmujący rozmowę.

Bardzo znaczącym wątkiem listu antycznego był wątek filozoficzno - moralny listu upowszechniony przez Cezara, Cycerona i Pliniusza Młodszego. Został on rozwinięty przez chrześcijaństwo w listach apostolskich św. Pawła.

Na przełomie IV i III wieku przed Chrystusem, wybitny polityk i mąż stanu Aten, mówca, filozof i uczony, Demetrios, stwierdził, że list winien zawierać także "wizerunek duszy" piszącego. Ta niezwykle odkrywcza myśl o odsłanianiu się osobowości piszącego stała się najbardziej charakterystycznym elementem gatunku i okazała się niezwykle owocna dla rozwoju nowożytnego listu, zwłaszcza epistolografii przełomu XVIII i XIX wieku.

W średniowieczu w Europie pisano listy tylko po łacinie, dopiero pod koniec epoki pojawiają się listy w językach narodowych (jako pierwsi wprowadzają Włosi). W XVIII w. i w pierwszej połowie w. XIX wyższe sfery cywilizowanych narodów europejskich używały w listach języka francuskiego.

Jednymi z wielu gatunków literackich, występujących w Biblii są właśnie listy. Epistolografia znana była zatem autorom Listów Apostolskich: św. Pawłowi, Jakubowi, Janowi, Piotrowi oraz Judzie. Najwięcej listów napisał św. Paweł i można je podzielić na listy ewangeliczne, więzienne oraz listy pasterskie. Epistoły te kierowane były albo do konkretnej społeczności kościelnej (Rzymian, Koryntian, Galatów, Efezjan, Filipian, Kolosan, Tesaloniczan), albo do określonej osoby (Tymoteusza, Tytusa, Filemona). Najczęściej stanowiły odpowiedź na konkretne problemy. Listy pozostałych apostołów to tak zwane listy powszechne, ponieważ są adresowane prawdopodobnie do bardziej ogólnego, mniej sprecyzowanego odbiorcy. Wszystkie listy zamieszczone w Biblii mają wartość ponadczasową i ogólnoludzką. Wielość środków stylistycznych nadaje tym listom szczególnych walorów artystycznych, aczkolwiek listy te mają głównie cel nadrzędny i pragmatyczny. Cechy tego stylu to: krótkie zdania, wykrzykniki, pytania retoryczne i zdania urywane.

Średniowiecze przekazało tradycję listowników, łacińskich podręczników pisania listów. Można wyróżnić trzy rodzaje listowników:

1) zbiory potrzebnych zdań, motywów, zwrotów, wskazówki dla epistolografa;

2) wzory listów prawdziwych lub fikcyjnych;

3) podręczniki pisania listów.

Potrzebę tworzenia takich podręczników odczuwano jeszcze w XVIII w. oraz w pierwszej połowie XIX w.

Na ziemie polskie sztuka pisania listów dotarła stosunkowo późno, bo pod koniec epoki średniowiecza. W XIV wieku pojawiły się tutaj pierwsze listowniki, czyli swego rodzaju podręczniki pisania listów. W okresie renesansu można już mówić o dość powszechnej wśród polskiej szlachty i bogatego mieszczaństwa kulturze korespondencji. Zaś w epoce baroku nastąpiła już prawdziwa erupcja twórczości epistolograficznej. Pisano wówczas listy o charakterze urzędowym, prywatnym, komponowano listy literackie a także popularne w kręgach elit gazety - listy. Za pióro chwytały zaś osoby znane i cenione. Do dzisiaj za skarb polskiej literatury uchodzi zachowana prywatna korespondencja między Janem Sobieskim a Marią Zamojską, późniejszą żoną bohatera spod Chocimia i Wiednia. Korespondencję, którą można by nazwać miłosną prowadzili ludzie znani dotąd z zupełnie innych sfer swojej działalności, tacy jak hetman Jan Karol Chodkiewicz czy też liczni Radziwiłłowie. Współcześnie w oparciu o bogate zbiory korespondencji napisane zostały ciekawe prace historyczne dotyczące kultury szlacheckiej XVIII wieku.

Równolegle ze wzrostem alfabetyzacji społeczeństwa staropolskiego rosło zapotrzebowanie na fachowe poradniki, instruujące czytelników co do sposobów prawidłowego konstruowania wypowiedzi listownej. Temu służyć miała popularyzacja znanych od czasów starożytnych listowników.

[Maria Wojtak, Wybrane elementy staropolskiej etykiety językowej [w:] Język a kultura. Tom 6. Polska etykieta językowa, pod red. Janusza Anusiewicza i Małgorzaty Marcjanik, Wrocław 1992, s. 33 - 41 ]

Na kulturę warstwy szlacheckiej, zgodnie z ustaleniami J. Tazbira, składa się styl jej życia (obyczaje, gusty artystyczne itp.) i reprezentowany przez nią światopogląd. Kultura szlachecka traktowana jest przez badaczy jako kultura rustykalna (rustykalizm = zamiłowanie do życia wiejskiego). Wśród najważniejszych jej cech wymienia się między innymi: poczucie wspólnoty i związaną z nim „maniakalną troskę o zapewnienie równości w obrębie stanu szlacheckiego, przywiązanie do przywilejów stanowych, a więc do takich wartości jak: wolność, rycerskość i związane z nią pojęcie honoru, a także wspomniana już równość. Opisywana warstwa kulturowa obejmowała ponadto następujące zjawiska: religijność, gościnność, galanterię wobec kobiet (mimo ich niskiej pozycji społecznej), przychylny stosunek do „nowinek” napływających z zagranicy obok ksenofobii.

Z wymienionymi cechami kultury staropolskiej, z systemem reprezentowanych przez nią wartości wiązała się etykieta, na którą składają się liczne umiejętności i wzorce zachowań, w tym także zachowań językowych. Szczególnych umiejętności wymagało więc zarówno stosowanie takich językowych wykładników etykiety jak formy gramatyczne, tytulatura, różnorodne inne elementy leksykalne wprowadzone do tekstów w funkcji grzecznościowej, jak również formułowanie tekstów dostosowanych do konkretnej sytuacji (np. pisanie listu, prowadzenie towarzyskiej rozmowy). Nic więc dziwnego, że reguły stosowania niektórych form etykietalnych stały się z czasem przedmiotem nauczania szkolnego.

By móc sprawnie dostosowywać teksty i ich różnorodne składniki do sytuacji, trzeba było zaznajomić się z zasadami tworzącymi staropolski model grzeczności. Składnikom tego modelu odpowiadał inwentarz elementów językowych stosowanych w tekstach w funkcji grzecznościowej. Konwencja komunikacyjna uwzględniała poza tym: rzeczywiste lub postulowane relacje społeczne między uczestnikami aktu komunikacji, reguły określające wybór elementów determinowanych gatunkiem wypowiedzi, intencje nadawcy, przy czym osoba wyżej stojąca w hierarchii społecznej mogła dobierać formy językowe zgodnie z realizowaną intencją, osoba zaś niższa rangą „wypełniała wszystkie normy szacunku”. Część spośród wymienionych reguł doczekała się kodyfikacji. Objęte nią były na przykład składniki niektórych gatunków wypowiedzi. Kształt formuł inskrypcji, salutacji i subskrypcji określały w drobiazgowy sposób listowniki, co umożliwia porównanie redakcji postulowanych z ich realizacjami w tekstach. Szczegółowe uwagi dotyczące użycia tytułów i zwrotów adresatywnych znaleźć można było w ówczesnych gramatykach. Liczne inne zasady realizowane zwyczajowo da się odtworzyć na podstawie rozmaitych przekazów i świadectw pochodzących z epoki, analiz ówczesnych tekstów i istniejących już opracowań dotyczących przemian obyczajów.

Na repertuar form, które pozwalały ten model realizować, składały się w XVII w. między innymi tytuły i formy gramatyczne wchodzące w skład zwrotów adresatywnych. Użycie części tytułów było związane z manifestowaniem solidarności szlacheckiej.

Formalnym stwierdzeniem równości, do którego wielką przywiązywano wagę była tytulatura braterska. Zwroty adresatywne stosowane w rozmowach zawierały więc z reguły formę panie bracie. Liczne poświadczenia użyć znajdujemy w Pamiętnikach Paska, np.: Panie bracie, gruby ma kark na Waści młodą ręką, zetnę ja go. Wspomniany zwrot funkcjonował w XVII wieku także jako obligatoryjny składnik inskrypcji i subskrypcji listu.

Stosowanie tytulatury braterskiej w bezpośrednich rozmowach i w korespondencji między przedstawicielami szlachty było w XVII wieku obowiązkowe. Jej pominięcie lub użycie określenia „przyjaciel” odbierane było jako prowokacja lub przejaw braku elementarnych podstaw wychowania.

* * *

[Listy miłosne dawnych Polaków, wybór, wstęp i komentarz M. Misiorny, Kraków 1971]

Kształcony w sztuce pisania listów szlachcic znajdował gotowe panaceum na nudę i samotność, aż nazbyt często doskwierającą, zwłaszcza zimą, kiedy ustawały prace polowe, a od podróżowania odstręczał dokuczający mróz. Wówczas mógł oddać się rozrywce pożytecznej i przyjemnej zarazem, jaką jest zawsze rozmowa z interesującym współbiesiadnikiem. Rozmowie najczęściej listownej.

Jednym z najstarszych zachowanych do dziś zabytków korespondencji jest list, który zaczyna się słowami Służba ma naprzod ustawiczna… Został on napisany przez nieznanego szlachcica ok. 1429 roku. W tekście dostrzec można konwencje dwóch stylów - dworskiego i miłosnego. Ten pierwszy przejawia się w częściach listu, w których nadawca prosi o coś adresatkę, bądź relacjonuje jakieś wydarzenia. Szlachcic zwraca się wówczas do ukochanej panny „twa miłość”. Podkreśla w ten sposób szacunek, jakim darzy adresatkę. Styl miłosny widoczny jest głównie poprzez apostrofy - „Panno ma namilejsza”, „Panno ma milejsza”. W tekście funkcjonuje to następująco:

(…) panno ma namilejsza! Gdy chciałem na służbę ot ciebie jachać precz, przytajałem do domu twego, ciebie żegnając. Dziwne rzeczy, w miłości będąc, poczęły się między nama, toć jest, aby mnie nie zapomniała, barzociem twej miłości prosić, a twa miłość na mą prośbę ślubiła to uczynić

Warto przy tym podkreślić, iż tekst listu nie jest jakimś arcydziełem językowym. Prezentuje on możliwości języka staropolskiego w wydaniu przeciętnego jego użytkownika.

Doskonałym przykładem epistolografii staropolskiej są listy Jana III Sobieskiego do żony Marysieńki. Zostały one nazwane przez Leszka Kukulskiego „arcydziełem staropolskiej prozy epistolarnej”. Ich tematyka jest różnorodna - miłosna, dworska, polityczna itp. Konwencja epistolarna listów znajduje się na pograniczu stylu renesansowego i barokowego. W sprawach dotyczących polityki Sobieski wypowiada się zwięźle i rzeczowo. Niewiele jest także makaronizmów. Zdarzają się wtrącenia z języka francuskiego, które wynikają z tego, że Marysieńka lepiej posługiwała się tym językiem niż polskim. Ornamentacja barokowa występuje przede wszystkim we fragmentach listów, w których mowa jest o uczuciach.

Przyjrzyjmy się fragmentowi listu Jana Sobieskiego:

Jedyne duszy kochanie, Najśliczniejszy serca mego panie!

Szczęściem niesłychanym, idąc z kościoła, trafiliśmy na okazję do Warszawy, przez którą odzywam się Waszmości, moja panno, oznajmiając żeśmy wczora późno już tu dosyć przyjechali (…) Na Wasześć, moja duszo, co wspomnę, to umierać musze, jakoś wczora do Warszawy zajechała przy tak zajechała przy tak wielkiej swej słabości. Dla Boga, moja duszo, nie trapże mi się, przez miłość najwierniejszego twego Celadona! Bądź wesoła, tej zostając nadziei, że twój Orondate zdrowo do swego się powróci serca i z większą, jeśli to już można, jeszcze pasją. Z wojska żadnych nie zastaliśmy nowin. Zaraz wsiadamy na koń i dziś na noc w wojsku pod Brzeziami staniemy. (…) Więcej nie mając czasu, obłapiam milion milionów razy duszę i serce moje, a gębusieczkę, muszeczkę i pajączka całuję tyleż razy.

W tekście tym można dostrzec charakterystyczną barokową kompozycję epistolarną - list składa się z trzech części: rozbudowanej ekspresywnej apostrofy do adresatki, rozwinięcia i zakończenia. Warto zauważyć, że zwroty do Marysieńki są w listach Sobieskiego bardzo różnorodne. Oto kilka przykładów:

„Najśliczniejsza serca i duszy pociecho!”

„Najśliczniejsza duszy i serca pociecho, jedyna Marysieńku!”

„Jedyna pociecho duszy i serca mego!”

„Moja śliczna panno!”

We fragmentach listów dotyczących miłości pojawiają się różnorodne pseudonimy nadawcy i adresatki. Są one nacechowane ekspresywnie dodatnio. Autor wyraża przez nie swoje uczucie.

Pseudonimy Jana Sobieskiego pojawiające się w listach to: Celadon, Sylwander, Feniks, Orondate, la Poudre („proch”), la Beaulieu. Co ciekawe, dwa ostatnie określenia mają formę żeńską, co powodowało, że Sobieski pisał o sobie: „…nowiny, na które musi wielce żałosna być la Poudre.”

Jeszcze więcej pseudonimów ma Marysieńka: Astrea, Diana, Kleila, Kasandra, Róża, Bukiet, Aurora, Jutrzenka, Korynek. Pseudonimy te zostały w znacznej mierze zaczerpnięte z romansu pasterskiego „Astrea”.

* * *

W przypadku każdego listu (istnieje bowiem podział na listy „artystyczne” i „zwykłe”) należy stosować kryterium estetyczne, każdy jest bowiem wyrazem aktu twórczego. Materiał epistolograficzny można więc podzielić na dział oficjalnie podatny wartościowaniu i na dział interesujący tylko innych specjalistów (historyka, lingwistę czy też socjologa). Oczywiście typ przeciętny listu interesuje także historyka literatury ze względu na możliwość poznania danego wieku. List bowiem, mając cele praktyczne operuje walorami rzeczywistości. Czyli inaczej - treść listu opiera się o element rzeczywistości. W takim ujęciu pasjonująca staje się lektura Listów miłosnych dawnych Polaków. Dzięki nim możemy poznać rolę i miejsce kobiety w społeczeństwie dawnej Polski, stanowisko zajmowane przez żony i matki.

Zasadnicze cechy listu:

  1. Na pierwszy plan wysuwa się z pewnością wartość utylitarna listu - nie ma listu bez jakiegoś interesu, czy nim będzie prośba, czy chęć podzielenia się uczuciami.

  2. Zwraca także uwagę forma pisemna listu - nie ma bowiem listu nienapisanego.

  3. Dalszą cechą listu jest brak korespondenta, a przynajmniej niemożność osobistego porozumienia się z nim. Konsekwencją tego jest ton bezpośredniości, którym autor nawiązuje kontakt z korespondentem. Adresat staje się więc biernym współautorem listu. Jego indywidualność modyfikuje i nagina zawartość i formę listu. Gdyby był niedostosowany do osoby adresata, odczuwany byłby jako twór nienaturalny i sztuczny w swym wyrazie.

  4. List jest polem wypowiedzenia się autora na płaszczyźnie jego zetknięcia się z życiem na polu określonym przez jakiś interes i stosunek do adresata. W tym przypadku przeżycie nie jest artystycznie przetworzone a wypowiedzenie jest szczere, pozbawione pozy. W tym znaczeniu list jako rodzaj sztuki w najbardziej wierny i prosty sposób oddaje rzeczywistość.

  5. List wreszcie, dążąc do celów pozaliterackich i z nich wypływając, tworzy wartości czysto życiowe, układając się z nimi w rzeczywistą całość.

  6. Cechą listu jest również jego intymność. Na jej straży stoi dzisiaj tajemnica korespondencji. Jeszcze w XVIII wieku sprawa przedstawiała się nieco inaczej. Za właściciela listu uważano bardziej adresata niż autora; dlatego też adresat - właściciel miał niepisane prawo dowolnie rozporządzać otrzymanym listem (kopiował go, rozpowszechniał a nawet publikował). Dzisiejsza dyskrecja w zasadzie solidna jeśli idzie o listy osób żyjących, dotąd nie potrafiła znaleźć swego wyrazu w stosunku do osób nieżyjących. W konsekwencji publikuje się listy, które za wolą autora nigdy nie oglądałyby półek księgarskich.

  7. W liście można dopatrzyć się także cech efemeryczności, którą charakteryzują improwizację. I podobnie jak improwizacja list domaga się od autora dużej bezpośredniości, zdolności łatwego precyzowania myśli, emanowania pewnych gotowych form, co w dużej mierze jest dziełem techniki. Im więcej ma zdolności improwizatorskie, tym więcej ma szans na zostanie wybitnym epistolografem. Stąd też zrodziła się kwestia dziwaczna dla epistolografii: kobieta czy mężczyzna. Charakterologicznie spoglądając ma to swoje uzasadnienie, nauka uznaje bowiem różnice w budowie psychicznej kobiety i mężczyzny. Ogólnie rzecz biorąc zakorzeniło się przekonanie, że „kobieta jest predestynowana na epistolografię”. Jej skłonność do drobiazgów, do ślizgania się po wypadkach, bez zgłębiania, szerokość inteligencji kosztem głębokości, jej wrodzony zmysł praktyczności, uczuciowość, łatwość poddawania się nastrojom, skłonność do wyżycia towarzyskiego, potrzeba wylania się przed kimś drugim, te wszystkie cechy głęboko tkwiące w psychice kobiety, współdziałają ze skłonnościami w kierunku epistolografii.

* * *

Jak widać, epistolografia zmieniała się na przestrzeni wieków, w niektórych epokach listy były ważnym gatunkiem literackim, w innych nie odgrywały znaczącej roli. List nie służył już tylko do przekazywania informacji, lecz stawał się stopniowo dziełem literackim. W listach podejmowano różnorodną tematykę. Charakteryzowały się bogactwem treści i kunsztownością formy.

Piękna sztuka pisania listów, epistolografia, ma w dziejach literatury długą i sławną historię. Wystarczy wspomnieć listy Jana III do Marysieńki, Juliusza Słowackiego do matki i Zygmunta Krasińskiego do Delfiny Potockiej, listy napisane przez Henryka Sienkiewicza, czy wreszcie, w najnowszych już czasach tomy korespondencji Jerzego Giedroycia, by uświadomić sobie skalę i wagę umiejętności pisania listów.

Przez krótki czas istniała obawa, ze sztuka ta zaniknie w miarę postępu komunikacji telefonicznej, na szczęście jednak rozwój faksów i listów e-mail, pozwala wierzyć, ze łacińskie porzekadło Verba volant, scripta manent (Słowa ulatują, pismo pozostaje) potwierdzi się i w czasach elektroniki, pozostawiając trwale ślady czy to na papierze, czy na komputerowych dyskach.

oprac. Justyna Sobczak



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Odmiana zaimków rodzajowych, Gramatyka historyczna języka polskiego
Różowa tabletka, Gramatyka historyczna języka polskiego
Periodyzacja języka polskiego wg Antoniego Kaliny, Gramatyka historyczna języka polskiego
ROZWÓJ STYLÓW, Gramatyka historyczna języka polskiego
odmiana rzeczowników, Gramatyka historyczna języka polskiego
ghjp, Gramatyka historyczna języka polskiego
hist.j¦Öz. 5, Gramatyka historyczna języka polskiego
Tabele koncowek deklinacji, Gramatyka Historyczna Języka Polskiego
Wstęp do gramatyki historycznej języka polskiego, Polonistyczne
CZYNNIKI SPRAWCZE ROZWOJU JĘZ. DOBY SREDNIOPOLSKIEJ, Gramatyka historyczna języka polskiego
Czasy przeszły, Filologia polska, Gramatyka historyczna języka polskiego
egzamin2007-II, Gramatyka historyczna języka polskiego
hist. j¦Öz. 12, Gramatyka historyczna języka polskiego

więcej podobnych podstron