Pierwsze literackie echa, turystyka, otwock


Pierwsze literackie echa

Opublikowano: wtorek, 24, czerwiec 2014 10:46

Stanisław Zając

Wśród osób, które przyjeżdżały do Willi Otwockich na kurację lub na wypoczynek, byli też twórcy kultury. Na przełomie XIX i XX wieku w sosnowej osadzie przebywało kilku znanych ludzi pióra. Niektórzy z nich owładnięci byli „chorobą płucną” i … literacką

0x01 graphic
Pod koniec XIX stulecia wielką popularnością - jako literat i dziennikarz - cieszył się Klemens Junosza Szaniawski. Współpracował on z ponad dwudziestoma czasopismami, był autorem kilkudziesięciu tomów prozy powieściowej i nowelistycznej. Jako „wyrobnik pióra” starał się zdobyć środki na utrzymanie rodziny. Nawet kiedy chorował już na gruźlicę, długo nie rezygnował z wyczerpującego trybu życia. Na początku 1898 roku został pacjentem sanatorium Józefa Geislera. Tu pracował nad kolejnymi tekstami, nie tracił hartu ducha i poczucia humoru. Zmarł 21 marca 1898 roku, w wieku 49 lat. W otwockiej kaplicy odbyło się nabożeństwo żałobne, na które przyjechało wielu przyjaciół Szaniawskiego i wielbicieli jego talentu. Kondukt żałobny przeszedł na dworzec kolejowy. Trumnę wniesiono, do pociągu, który zawiózł ją do Lublina rodzinnego miasta pisarza.

Kilkanaście miesięcy później (w listopadzie 1899 roku) do sanatorium dra Geislera przyjechał Stanisław Brzozowski. Miał wtedy 21 lat, ale już swobodnie poruszał się w świecie literatury i krytyki, w którym później największe uznanie zdobył jako autor rozprawy „Legenda Młodej Polski”. Jednak, przyjeżdżając do Otwocka, znajdował się w rozpaczliwej sytuacji. Rozpoczął studia na Uniwersytecie Warszawskim, ale za działalność polityczną został aresztowany. Policja wykorzystała „grzech młodości” Brzozowskiego - przy-właszczenie pieniędzy z kasy studenckiej - jako instrument szantażu do wymuszenia informacji. W kręgu znajomych pojawiły się pogłoski o tym, że Brzozowski jest agentem znienawidzonej Ochrany (carskiej policji politycznej). To właśnie siedząc w wiezieniu nabawił się gruźlicy.

W Otwocku Brzozowski mieszkał, z przerwami, do połowy 1904 roku.  Tu napisał wiele prac. W zamian za utrzymanie pracował jako buchalter w sanatorium dra Geislera. Na kuracji poznał Antoninę Kolberg. Wspólnie zaczęli tłumaczyć „Myśli” Pascala. Znajomość z „panną Antoniną” (bratanicą Oskara Kolberga) uwieńczona została małżeństwem. Córka państwa Brzo- zowskich, Anna, wspominała: „Rozmowy oraz przechadzki po piaszczystych drogach Otwocka pozwoliły młodym poznać się wzajemnie, a wśród intelektualnych rozmów […]  zrodziło się uczucie […] ojciec znalazł tę, która miała stać się dlań towarzyszką niedoli, najwierniejszym przyjacielem i jedyną  niemal ostoją”. Choroba nie opuszczała pisarza, a wyleczeniu nie sprzyjał intensywny i nerwowy tryb życia. Brzozowski zmarł we Florencji w 1911 roku.

Pacjentem w sanatorium dra Gieslera został również Ludwik Stanisław Liciński. W 1908 roku był on już autorem licznych wierszy, nowel, szkiców. Przez kilka lat obracał się w kręgach warszawskiej cyganerii artystycznej (wtedy poznał Zofię Nałkowską), a także wśród biednych warstw społecznych i „szemranego” półświatka - który z jednej strony fascynował, a drugiej utwierdzał w buncie przeciw porządkowi społecznemu i politycznemu. W 1907 roku, złożony chorobą, przerwał wojaże. Ze szpitala na Litwie przez przyjaciół został przywieziony do Warszawy. Zofia Nałkowska zorganizowała zbiórkę pieniędzy. Chciała, aby Liciński wyjechał do Italii. Jednak zbieranie pieniędzy szło opornie, a nasilające się krwotoki uniemożliwiały dłuższą podróż. Ukojeniem dla słabnącego organizmu stał się szum otwockich sosen. Liciński zmarł 22 kwietnia 1908 roku. Miał 34 lata. Został pochowany na cmentarzu w Karczewie.

Zofia Nałkowska w „Dziennikach” pod datą 23 kwietnia 1909 roku zanotowała: „Wczoraj minął rok, jak umarł Liciński. Dziś - jak dowiedziałam się o tym […] jechałam pociągiem towarowym do Otwocka i cały dzień spędziłam z nim. […] Nikt w pamięci mojej nie złożył takich skarbów i cudów jak on”. W 1911 roku ukazała się antologia przejmujących miniatur Licińskiego zatytułowana „Halucynacje”. Wydawcy przypominali: „W bujną porę, w piękne, wczesne jeszcze lato życia, kiedy inni, odeń mniejsi […] zakładają na piaskach fundament pod sławę […] zmarł Liciński w sanatorium dla gruźliczych w Otwocku.”

Wielokrotnie (do 1918 roku) w Otwocku przebywał Władysław Stanisław Reymont razem z żoną Aurelią. Nic dziwnego, skoro jej ojciec - Jakub Szatzschneider (są różne zapisy tego nazwiska) - był właścicielem willi przy ul. Granicznej-Wiązowskiej. Z opublikowanej korespondencji pisarza najwięcej wiemy o jego przyjeździe do Otwocka jesienią 1908 roku. Wcześniej przebywał z żoną w Zakopanem, gdzie Aurelia nie mogła odzyskać zdrowia. Lekarze zalecili wyjazd nad „ciepłe morze”. Jednak ze względów finansowych taka podróż była niemożliwa. Stąd decyzja wyjazdu do Otwocka: „za tydzień będziemy już się pławić w rozkoszach piasków i sosenek otwockich”. Małżonkowie zatrzymali się w pensjonacie Jadwigi Nestorowiczówny. W połowie października Reymont pisał: „siedzimy w Otwocku, mam wrażenie, że nas zamknięto w menażerii”.. Trzy tygodnie później relacjonował: „my w dalszym ciągu siedzimy w Otwocku, żona zdrowsza, a ja jestem straszliwie zapracowany, bo muszę odrabiać przepróżnowane lato”. Zapewne wtedy kończył „Lato”, ostatnią część „Chłopów”.

W latach 1900-1903 Stefan Żeromski, pracując nad „Popiołami”, odwiedził m.in. Świdry Wielkie. Chciał zobaczyć miejsca, które później opisał w rozdziale „Szaniec”, gdzie czytamy: „Kolumna [wojsk] wytchnęła w Świdrach oraz na okolicznych wy- dmuchach litego piasku”.   

Główne źródła informacji: Z. Nałkowska, „Dzienniki II 1909-1917” Warszawa 1975; W. Reymont, „Listy do rodziny”, Warszawa 1976



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pierwsze opisanie Willi, turystyka, otwock
W okolicznościach natury, turystyka, otwock
17. Utworzenie przewodnictwa pierwsi przewodnicytatrzańscy i poza , turystyka i rekreacja, Turystyk
Jak Otwock stał się miastem, turystyka, otwock
Czas Komitetu Obywatelskiego, turystyka, otwock
Czarodziejski zew, turystyka, otwock
Już miasto, turystyka, otwock
Zdrowie i kwestya hygieny, turystyka, otwock
Na pograniczu ziemi czerskiej, turystyka, otwock
Wyzwania niepodległości, turystyka, otwock
Wyzwania niepodległości, turystyka, otwock
Wstęp do historii naturalnej, turystyka, otwock
Polityka i grad kul, turystyka, otwock
W czasach Andriollego, turystyka, otwock
Wykopali ludzkie kości, turystyka, otwock
Droga do parafii, turystyka, otwock
Jak przed wojną otwocczanie rozrabiali, turystyka, otwock
okoliczności spotkań, turystyka, otwock
Wielkanocne zwyczaje, turystyka, otwock

więcej podobnych podstron