referat psychologia, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna


Teorie atrybucji

(Przykład Boba krzyczącego na dziecko na ulicy) By odpowiedzieć na pytanie dlaczego Bob krzyczy na 5 letniego synka, jakim jest rodzicem itp. należy wyjść poza dana informację chcąc wnioskować na podstawie tego co zaobserwowaliśmy jacy są ludzie i co odczuwają. Postępując tak zadajemy sobie pytanie: dlaczego ludzie robią to, co właśnie robią? Stawiamy sobie takie pytania ponieważ ludzkie motywy są kluczem otwierającym drzwi do ich osobowości. Sposób w jaki ludzie odpowiadają na pytanie „dlaczego” przyciąga uwagę teorii atrybucji która interesuje się sposobem w jaki wnioskujemy o powodach różnych zachowań ludzi.

2.ISTOTA PROCESU ATRYBUCYJNEGO

Fritz Heider jest często określany ojcem teorii atrybucji. Najbardziej podstawową zasługą Heidera jest prosta dychotomia: gdy próbujemy określić dlaczego ludzie zachowują się tak, a nie inaczej- np. dlaczego

Możemy czynić zarówno WEWNĘTRZNE ATRYBUCJE

( odwołujące się do dyspozycji), jak i ATRYBUCJE ZEWNĘTRZNE (odwołujące się do sytuacji). Możemy stwierdzić, że przyczyną obserwowanego zachowania człowieka była jego osobowość, postawa lub charakter. Jest to

wyjaśnienie, które lokuje przyczynę jego zachowania wewnątrz. Z drugiej strony, można przyjąć, że przyczyna jego zachowania tkwiła w sytuacji .Wyjaśnienie to przypisuje przyczynę zachowania czynnikom zewnętrznym. Nasze wyobrażenia bardzo mogą się różnić w zależności od typu poczynionej atrybucji. Jeżeli atrybucja jest wewnętrzna, wówczas powstanie w nas negatywne wyobrażenie Boba. Czyniąc zaś atrybucje zewnętrzną, nie dowiemy się o nim wiele- ale mamy świadomość tego, że w podobnej sytuacji większość rodziców zareagowałaby w ten sam sposób.

3. Podstawowy błąd atrybucji.

Zastanówmy się jak łatwo ludzie potrafią uwierzyć w fikcję filmową czy teatralną. Wiadomym jest, ze gdzieś w głębi wiemy iż są to aktorzy i aktorki recytujący swoje kwestie na pamięć. Gdy jednak na koniec aktu czy w końcowej scenie filmowej widzimy i słyszymy płacz, rozpacz bohatera np. po utracie bliskiej osoby to nie myślimy: „och, ten aktor robi to ponieważ mu płacą za rolę.”

Zakładamy bowiem, iż ludzie czynią tak, a nie inaczej, ponieważ tacy właśnie są, a nie dlatego, ze określa ich sytuacja bądź pełniona funkcja (męża, matki, profesora) Jesteśmy mocno nastawieni na dostrzeganie związku między działaniem ludzi, a tym co naprawdę myślą lub czują nawet gdy jest oczywiste, ze zachowanie zostało zdeterminowane przez sytuacje. W ten sposób przypominamy psychologów osobowości, którzy spostrzegają zachowanie jako wywodzące się z wewnętrznych dyspozycji i cech niż psychologów społecznych, którzy to koncentrują uwagę na związku sytuacji społecznych z zachowaniem. Ta skłonność została nazwana przez psychologa społecznego Ross`a podstawowym błędem atrybucji.

4. Rola wyrazistości spostrzeżeniowej

Dla czego popełniamy podstawowy błąd atrybucji? Jednym z powodów jest to że wyjaśniając czyjeś zachowanie koncentrujemy nasza uwagę na osobie a nie na sytuacji, atrybucje zaś podążają śladem uwagi. Ludzie są wyraziści spostrzeżeniowo- są czyms co nasze oczy i uszy zauważają.

5. WYRAZISTOŚĆ SPOSTRZEŻENIOWA

Wyrazistość spostrzeżeniowa, czy inaczej nasz wzrokowy punkt widzenia,

pozwala wyjaśnić powszechność podstawowego błędu atrybucji.

WTRAZISTOŚĆ SPOSTRZEŻENIOWA jest to informacja, która skupia naszą uwagę. Ludzie są skłonni przeceniać przyczynową rolę informacji, która jest wyrazista spostrzeżeniowo. Popełniamy ten błąd, gdyż koncentrujemy uwagę na osobę, a nie na sytuację (ludzie są wyraziści spostrzeżeniowo), a atrybucje podążają śladem uwagi. Fakt koncentracji na osobie sprawia, że wyolbrzymiamy wpływ jej cech a nie sytuacji. Dzieje się tak, ponieważ używamy heurystyki zakotwiczenia/dostosowania

6. Rola kultury.

Kolejną przyczyną pojawienia się podstawowego błędu atrybucji jest to, ze zachodnia kultura uczy nas preferowania wyjaśnień odwołujących się do dyspozycji. Tak więc ludzie w kulturach Zachodu są bardziej psychologami osobowości spostrzegającymi zachowanie w kategoriach dyspozycji, podczas gdy w kulturach Wschodu są bardzie psychologami społecznymi odnoszącymi się do zachowania w kategoriach sytuacyjnych.

7. Różnica między aktorem a obserwatorem

Interesującym naruszeniem prawidłowości reguły funkcjonowania podstawowego błędu atrybucji jest, to że nie stosuje się ona do naszych własnych atrybucji o nas samych w takim zakresie, w jakim stosuje się do atrybucji dotyczących innych. Podczas gdy częściej spostrzegamy zachowanie innych jako skutek dyspozycji , to gdy wyjaśniamy nasze własne zachowanie czynimy to rzadziej. Nazwano to właśnie różnicą między aktorem a obserwatorem.

-obserwatorzy (ludzie wyjaśniający czyjeś zachowanie stawali się teoretykami osobowości spostrzegając zachowanie innych jako wywodzące się z ich cech i postaw

-aktorzy (ci, którzy wyjaśniają swoje własne zachowanie) mimo ze nadal preferują wyjaśnianie wewnętrzne , dostrzegają również ze na ich własne zachowanie miały także wpływ czynniki zewnętrzne.

8. Dlaczego chętniej spostrzegamy swoje zachowanie jako spowodowane przez sytuację? Jednym z powodów jest wyrazistość spostrzeżeniowa. Już wcześniej mówiliśmy o tym, że o ile zachowania innych spostrzegamy silniej niż sytuację, w której się znajdują, o tyle gdy chodzi o nasze własne działania, kierujemy uwagę właśnie na sytuację. Patrzymy na zewnątrz. Wyraziści spostrzeżeniowo są dla nas inni ludzie, przedmioty i rozwijające się wydarzenia itd. Nie poświęcamy zbyt wiele uwagi samym sobie. Gdy więc aktor i obserwator rozważają, co spowodowało określone zachowanie, to kieruje nimi informacja najbardziej wyrazista zauważalna dla nich: aktor dla obserwatora, a sytuacja dla aktora.

9. Rola dostępności informacji.

Różnica między aktorem, a obserwatorem ma również inne źródła. Aktorzy mają o sobie więcej informacji niż mogą zdobyć obserwatorzy. Wiedzą np. jak zachowywali się kiedyś i co przydarzyło się im dzisiejszego ranka. Wraz z upływem czasu i zmieniającymi się sytuacjami są znacznie bardziej niż obserwatorzy świadomi zarówno podobieństw jak i różnić w swych zachowaniach. Nie dziwi więc, zę atrybucje aktorów wobec siebie często odzwierciedlają czynniki sytuacyjne, ponieważ mają większą wiedzę o swoim zachowaniu w różnych sytuacjach.

10. Atrybucje w służbie ego

Gdy zagrożona jest samoocena ludzie często dokonują atrybucji służbie ego- tzn. są to atrybucje, które wynikają z naszej tendencji przypisywania sobie zasług za sukces a obwiniania innych za niepowodzenia.

Ludzie dokonują atrybucji wewnętrznych gdy idzie im dobrze, natomiast zewnętrznych jeżeli idzie im źle.

12. Inny przykład atrybucji w służbie ego nie donoszący się do ocen akademickich. Lau i Russel zbadali wyjaśnienia zawodowych graczy i trenerów dotyczące przyczyn wygranej lub przegranej ich zespołu. Oceniając zwycięstwa - zarówno zawodnicy jak i trenerzy - jednoznacznie wskazywali na cechy swojego zespołu lub graczy, mówiąc dokładnie takich atrybucji w przypadku zwycięstwa było 80% Tłumacząc, dlaczego zespół New York Yankess rozgromił zespół Los Angeles Dodgers, menadżer Yankensów przypisywał to jednemu ze swoich zawodników Pinelli. Natomiast przegraną chętniej przypisywano okolicznościom zewnętrznym. I tak członkowie Dodgersów uzasadniali porażkę nie swymi umiejętnościami czy słabą grą, lecz brakiem szczęścia i nadzwyczaj dobrą grą Jankesów).

13.Dlaczego ludzie tworzą atrybucje w służbie ego?

-pytanie: jak sadzicie dlaczego ludzie tworzą atrybucje w służbie ego?

Odp.

ludzie formułują odmienne atrybucje ponieważ dysponują różną informacją i stąd wprowadza niejednakowe wnioski o przyczynach danego zachowania

14. Zmieniamy również swe atrybucje, by poradzić sobie z innymi rodzajami zagrożeń samooceny. Jedną z najtrudniejszych do zrozumienia spraw jest obecność tragicznych wydarzeń, jak gwałt, śmiertelna

choroba, czy śmiertelny wypadek. Nawet gdy przydarza się to obcym, których nigdy nie spotkaliśmy mogą nas zatrwożyć. Przypominają nam o naszej śmiertelności, bo jeśli spotkało to kogoś to może spotkać i nas.

Spośród wszystkich rodzajów samowiedzy wiedza o tym, że jesteśmy śmiertelni i że złe rzeczy mogą przytrafić się także nam, jest najtrudniejsza do zaakceptowania. Podejmujemy jednak działania, by zaprzeczyć temu faktowi. Jednym ze sposobów jest tworzenie atrybucji obronnych.

ATRYBUCJE OBRONNE są to wyjaśnienia zachowania, które pozwalają tłumić świadomość tego, że się jest śmiertelnym i podatnym na zranienia.

Formą atrybucji obronnej jest NIEREALISTYCZNY OPTYMIZM. Polega on na przeświadczeniu ludzi, że rzeczy dobre przydarzają się raczej im niż ich partnerom, a złe spotykają raczej innych niż ich samych.

15. Czasem jest oczywiście trudno zaprzeczyć, iż życie niesie również zło. Wystarczy wziąć gazetę i poczytać.

Pytanie: Jak sobie radzimy, gdy nasz spokój jest w ten sposób zakłócany? Gdy widzimy artykuły pokazujące, ze każdego dnia spotyka kogoś nieszczęśliwe? (Często przekonujemy siebie, ze zło nigdy nie mogłoby przytrafić się właśnie nam. Czynimy tak wierząc, iż zło przytrafia się tylko złym ludziom.) Lerner nazwał to wiarą w sprawiedliwy świat.

16. Strategia obwiniania ofiar nie skutkuje, gdy nieszczęście dotyka kogoś bardzo nam podobnego. W takiej sytuacji skoro ofierze podobnej do nas cos się przytrafiło to i nam się mogło coś podobnego przytrafić, więc sądzimy, że to nie mogła być winna za nieszczęście.

17. NA ILE DOKŁADNE SĄ NASZE ATRYBUCJE I WYOBRAŻENIA

Gdy dokonujemy atrybucji, to naszym celem jest uzyskanie możliwości zrozumienia innych i przewidzenia, co zrobią. Jeżeli skutecznie przebrniemy przez złożone poziomy zachowania społecznego, wówczas

adekwatnym wnioskiem wyjaśniającym powód, dla którego Jake źle się wobec nas zachował, będzie stwierdzenie, iż czuje się niepewnie i dlatego zachowuje się agresywnie w biurze mimo iż jest odprężony i uprzejmy w domu. Zyskujemy w ten sposób dobrą podstawę do przewidywania, co Jake może zrobić w przyszłości niezależnie od tego gdzie go spotkamy. By przewidywać zachowania ludzi wobec nas nasze atrybucje powinny być dokładne, jak to tylko możliwe. Jak dokładne są nasze atrybucje i wyobrażenia? Czy mamy rację, kiedy określamy, dlaczego inni coś robią, i wnioskujemy o tym, jacy są? Zetknęliśmy się z tym pytaniem, gdy były omówione stosowane przez ludzi skróty poznawcze. Te teorie mogą ich zwieść na manowce (np. podstawowy błąd atrybucji) tak jak wówczas gdy ulegają potrzebie podtrzymania swej samooceny i chęci uniknięcia poczucia, ze są śmiertelni. Nas jednak interesuje to, jak dokonujemy atrybucji przyczynowych i tworzymy wyobrażenia innych. Kiedy już w toku atrybucji uformowaliśmy sobie wyobrażenie danej osoby, pojawia się kolejne pytanie: na ile byliśmy dokładni?

18. Dlaczego nasze wyobrażenia dotyczące innych są czasem błędna?

19. Dlaczego czasem wydaje się, ze nasze wyobrażenia są dokładne?

Zauważyliśmy, ze nasze wyobrażenia o innych stają się bardziej dokładne, gdy się więcej o nich dowiadujemy, chociaż nadal wiele tu można poprawić. Jak wielokrotnie podkreślamy, ludzie polegając za bardzo na schematach i teoriach, które są nieadekwatne, wydają się nie dostrzegać rozmiaru, w jakim zachowanie aktora uzależnione jest od czynników sytuacyjnych.

ludzie często zakładają, że zachowanie które obserwują jest właściwym wskaźnikiem osobowości aktora ( np. wyraz zdziwienia na twarzy studenta widzącego poza zajęciach profesora zajadającego się lodami, tańczącego w rytm rocka.)

Z tego powodu podstawowy błąd atrybucji nie wpływa na nasze przewidywania dotyczące ludzi, jak długo widzimy ich w ograniczonej sytuacji. Kłopoty pojawiają się wówczas gdy usiłujemy dokonać generalizacji czyjegoś zachowania z jednej sytuacji na inną bardzo od niej się różniącą. Można to zademonstrować przewidując zachowania wykładowcy w sytuacjach, w których go zazwyczaj nie oglądamy.

Podsumowując Jak wiec dalece dokładne są nasze wyobrażenia dotyczące innych? Nie dziwi nasz e im bliżej kogoś znamy, tym pełniejsza jest nasza wiedza o nim. Nawet gdy oceniamy ludzi, których dobrze znamy, stosowane przez nas skróty poznawcze mogą czasem prowadzić do błędnych wyobrażeń. Mamy np. tendencję do tworzenia atrybucji z dyspozycji częściej niż to uzasadnione. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę, iż nasze wyobrażenia są błędne, ponieważ spostrzegamy innych w ograniczonej liczbie możliwych sytuacji oraz dlatego, ze t to jak ich traktujemy, sprawia że zachowują się wobec nas w taki sposób, jakiego od nich oczekujemy (samospełniające się proroctwa)



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
dysonans referat, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
PEDAGOGIKA RESOCJALIZACYJNA, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
aktualne, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
Dlaczego obecnosc innych wywoluje pobudzenie, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia społeczna
Rozwój emocjonalny, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia rozwoju człowieka
projekt wychowawczy, Uczelnia UKW ( CB ), Psychologia rozwoju człowieka
RYCINA KZ, Uczelnia UKW ( CB ), Edukacja wczesnoszkolna
Gimnastyka twórczej Rudolfa Labana, Uczelnia UKW ( CB ), kultura fizyczna z metodyką, Metody twórcze
METODA RUCHU ROZWIJAJĄCEGO WERONIKI SHERBORNE, Uczelnia UKW ( CB ), kultura fizyczna z metodyką, Met
Scenariusz zajęć metoda projektu, Uczelnia UKW ( CB ), Edukacja wczesnoszkolna
skryp socjologii ogólnej, Uczelnia UKW ( CB ), Socjologia
metoda problemowa, Uczelnia UKW ( CB ), kultura fizyczna z metodyką, Metody twórcze
Psychologia społeczna 07.03.2009, Uczelnia, Psychologia społeczna
Psychologia, Uczelnia, Psychologia społeczna
referat psych. spol. nied, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Opracowanie na kolokwium z psychologii społecznej, Uczelnia, Psychologia społeczna
2. p społ stos 10.02.2011, Psychologia, Uczelnia, III rok, VI semestr, Psychologia społeczna stosowa

więcej podobnych podstron