Rodziny samotnych ojcow


Rodziny samotnych ojców



Przemiany społeczno-obyczajowe ostatniego półwiecza spowodowały, że tradycyjny podział obowiązków matki i ojca powoli się zaciera. Coraz częściej mężczyźni przejmują obowiązki uważane dotychczas za typowo kobiece.



0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic
0x01 graphic


Przyczyn tego zjawiska jest wiele, przede wszystkim jest to zmiana pozycji kobiety w rodzinie. Wzrastający poziom wykształcenia kobiet oraz zmiany obyczajowości spowodowały, iż kobieta może się realizować poza kręgiem życia rodzinnego, w działalności zawodowej. Rozwój techniki, a co za tym idzie mniej czasu poświęcanego na zdobycie środków utrzymania przez mężczyzn, powoduje, że mogą oni aktywnie włączyć się w życie rodziny.

Dziś również coraz częściej można się spotkać z partnerskim układem stosunków wewnątrz rodziny. Wrodzinach takich obowiązki domowe są dzielone między obojga partnerów.

Wraz z przemianami roli matki, zmienia się także obraz ojca. We współczesnej rodzinie ojciec w coraz większym stopniu przejmuje sprawowane uprzednio przez matkę funkcje ekspresyjne. Innym czynnikiem zmian w obrazie ojca jest "zanik kompetencji głowy rodziny". Dawniej ojciec był dla dziecka wyrocznią, przewodnikiem po świecie poza rodziną. Obecnie, w wyniku szybkiego postępu wiedzy i różnorodnych źródeł jej zdobywania, utracił uprzednio zajmowaną pozycję. Ojciec utracił swoją wyjątkową pozycję w rodzinie, lecz nie utracił wpływu na kształtowanie osobowości dziecka.

Bardzo rozlegle studia nad rolą ojca w kształtowaniu psychiki dziecka pojawiają się w teoriach psychoanalitycznych i w teorii uczenia się. Według Z. Freuda ojciec, poprzez wpływ na kształtowanie "superego" dziecka, odgrywa zasadniczą rolę w kształtowaniu postaw moralnych i moralności "w ogóle". Z kolei, socjolog amerykański, Talleo Parsons, opierając się na teorii Freuda i opisując ją językiem socjologicznym, stworzył koncepcję wpływu ojca na socjalizację dzieci, opartą na teorii ról. Otóż, optymalnym układem ról rodzicielskich jest spełnianie przez matkę funkcji ekspresyjnej, a przez ojca funkcji instrumentalnej. Dziecko, w miarę dojrzewania i wkraczania w życie społeczne, musi uznać wzory zachowania swoiste dla własnej płci. Ojciec staje się dla dziecka symbolem.

Według Parsonsa Moment,
w którym ojciec przestaje być konkretną jednostką, staje się zaś symbolem, jest początkiem nowego, najważniejszego etapu rozwoju. Im bardziej dziecko pokocha ojca, a tym samym przyswoi sobie jego zasady moralne, tym łatwiej wytworzy symbol ojca, co zaowocuje w jego dorosłym życiu lepszym przystosowaniem do wymogów społecznych. Parsons podkreśla konieczność aktywnego uczestnictwa ojca w procesie wychowania dziecka. Źródeł patologii rodziny upatruje w braku ojca lub niedostatecznej socjalizacji rodziców.

Inne ujęcie roli ojca przedstawia E. Fromm przedstawiciel neopsychoanalizy. Fromm ukazuje znaczenie ojca w wychowaniu dziecka poprzez analizę miłości macierzyńskiej i ojcowskiej:
Miłość matki jest szczęściem, jest spokojem, nie trzeba na nią zasługiwać, (...) ale także nie można jej zdobyć, wywołać ani nią kierować. Jeśli istnieje, jest błogosławieństwem; jeżeli jej nie ma, wydaje się, że całe piękno uszło z życia - i nie można uczynić nic, aby ją zrodzić. Natomiast zasadą miłości ojcowskiej jest: Kocham cię, ponieważ spełniasz moje oczekiwania, ponieważ wypełniasz swój obowiązek, ponieważ jesteś taki jak ja.

Na miłość ojca trzeba zasłużyć. Nie spełniając jego wymagań można ją stracić, ale także swoim postępowaniem można ją wzbudzić. Miłość ojca, spełniając inną funkcję niż miłość matki, jest dla dziecka zachętą do dalszego rozwoju i wytycza jego kierunki.

Albert Bandura, w teorii społecznego uczenia kładzie nacisk na proces modelowania zachodzący w interakcjach rodzice - dziecko. Tym częściej zachowanie modela (rodzica) było naśladowanie przez obserwatora (dziecko), im częściej się spotykało z nagrodą oraz im większe możliwości nagradzania miał model. Przy czym większy wpływ na dziecko ma rodzic tej samej płci.

Jak wynika z przedstawionych koncepcji, ojciec ma zasadniczy wpływ na kształtowanie i rozwój postaw moralnych oraz rozwój umysłowy dziecka, a co za tym idzie jego wyniki w nauce. Dziecko wychowywane bez ojca przejawia często zaburzenia w zachowaniu, manifestujące się agresją lub lękliwością. Synowie pozbawieni czynnej opieki ojca częściej wchodzą na drogę przestępstwa (Pospiszyl, 1980).

D. W. MacKinnon wykazał, że bardzo ważny jest sposób wymierzania kar. Wychowawczy charakter mają kary ojca, przy czym powinna to być perswazja, upomnienie, a nie kary fizyczne (cyt. za Pospiszylem). Hoffman dowodzi, iż stosowanie przez ojca kar fizycznych powoduje powierzchowne jedynie przyswojenie norm moralnych, co przejawia się brakiem jakiegokolwiek poczucia winy przy ich naruszaniu. Czuły, łagodny ojciec, liczący się ze zdaniem dziecka, ma najkorzystniejszy wpływ na jego rozwój moralny.

Dane statystyczne wskazują, że dzieci coraz częściej są wychowywane w rodzinach niepełnych.
Rodzina niepełna - samotny rodzic - to grupa społeczna, w której rodzic, matka bądź ojciec - wypełnia wszystkie zadania rodzicielskie mające na celu zarówno zabezpieczenie materialne, jak i prowadzenie domu, wychowywanie dzieci i zabiegi o więzi uczuciowe w rodzinie (Z. Tyszka, 1974).

Przyczynami powstawania rodzin niepełnych są: rozwody, separacja, śmierć jednego z współmałżonków, urodzenia pozamałżeńskie, a także ciągle występujące - porzucenia rodziny (B. Kołaczek, 1995)

Przejdźmy teraz do rozważenia sytuacji rodziny niepełnej, w której brak jest matki, czyli samotnego ojcostwa. Rodzin tego typu wciąż przybywa. Dane z 1988 roku mówią, że prawie co siódme dziecko w Polsce dorastało w rodzinie niepełnej, a co dziewiąte znajdowało się na utrzymaniu samotnej matki lub ojca.

Poniższe rozważania dotyczące samotnego ojcostwa i wynikających z tego problemów oparto na wynikach najnowszych badań autorów amerykańskich, opublikowanych w specjalnym wydaniu amerykańskiego periodyku "Marriage & Family Review". Marilyn Inhinger-Tallman dokonała analizy informacji o rodzinach niepełnych, kierując się jakością życia oraz dobrostanem, czyli pomyślnością rodzin. Pomyślność (dobrostan) rodziny zdefiniowano jako stopień, w jakim jej członkowie są zdolni angażować się właściwie i z powodzeniem w związki interpersonalne, w aktywność zawodową i zabawę, względnie wolni od społecznie szkodliwego zachowania, obciążających emocji i złego stanu zdrowia. Dobra jakość życia natomiast oznacza życie w środowisku i warunkach, w których największy stopień pomyślności jest zapewniony dla wszystkich członków rodziny. Autorka przeanalizowała informacje zaczerpnięte z różnych badań na trzech poziomach:
 

  1. społecznym (instytucjonalnym),

  2. socjopsychologicznym (interpersonalnym),

  3. osobniczym (indywidualnym).



Pierwszy poziom, instytucjonalny, obejmuje system prawny, ekonomiczny, edukacyjny oraz politykę społeczną państwa. Jeżeli wydarzeniem zapocztkowującym samotne rodzicielstwo jest rozwód bądź separacja, w życie rodziny wkracza prawo. Istnieje konieczność ustalenia sposobu sprawowania władzy rodzicielskiej nad dzieckiem przez jedno z rodziców lub oboje, wysokości świadczeń alimentacyjnych oraz sposobu kontaktowania się z dzieckiem tego rodzica, który nie sprawuje nad nim bezpośredniej pieczy. Kontakty te są bardzo ważne dla stanu emocjonalnego dziecka.

Po rozwodzie maleją dochody samotnych rodziców, szczególnie samotnycl5 matek, często poniżej granicy ubóstwa. Pomimo iż coraz częściej ojcowie uzyskują prawo sprawowania bezpośredniej pieczy nad dzieckiem, to jednak wciąż nie jest to dla nich wystarczającym sukcesem. Przyznanie świadczeń alimentacyjnych dla ojców raczej nie jest społecznie oczekiwane. Ojcowie zachowują się zgodnie z tymi oczekiwaniami i rzadko dążą do uzyskania prawa sprawowania bezpośredniej pieczy nad dzieckiem i świadczeń alimentacyjnych na jego rzecz. Ojcu najtrudniej pogodzić pracę i opiekę nad dzieckiem. Jeżeli nie mogą realizować się w pracy w takim zakresie, w jakim chcieliby, może to odbijać się na ich samoocenie, jak również na finansach.


Problemem jest także znalezienie odpowiedniej osoby opiekującej się dziećmi. Dużą pomoc otrzymują ojcowie od rodziny. Trudniej jest im sprawować pieczę nad dziećmi młodszymi, zwłaszcza w wieku 5-11 lat (Greif, 1995). Ihinger-Tallman powołuje się na pogląd Burgess, która twierdzi, że ojcowie interesujący się edukacją szkolną dzieci pomagają im osiągnąć wyższą stabilność emocjonalną i umysłową.

Wreszcie polityka społeczna państwa to kolejny czynnik instytucjonalny mający wpływ na pomyślność samotnego rodzica i jego dziecka.

Drugi poziom analizy Ihinger-Tallman obejmuje związki interpersonalne samotnego rodzica. Są to związki z krewnymi, przyjaciółmi, byłym współmałżonkiem, ewentualnie także z aktualnym partnerem. Dane wskazują, że po rozwodzie, a także po śmierci jednego z rodziców, interakcje społeczne znacznie się obniżają. Rezultatem tego jest często większa podatność na zranienie, co pociąga za sobą słabsze psychologiczne reakcje przystosowawcze. Zintegrowanie z siecią powiązań społecznych zmniejsza stres, rodzic więcej uwagi poświęca dziecku, właściwie na nie reaguje oraz jest zainteresowany jego rozwojem.

Burgess pisze o samotności wdowca po śmierci żony. Wynika ona z nieumiejętności mówienia o własnych uczuciach, ale także unikania przez większość mężów rozmów o śmierci żony. Ihinger-Tallman natomiast powołując się na poglądy Donatiego wskazuje na wycofywanie się po rozwodzie z kontaktów przez znajomych, z obawy o posądzenie o stronniczość.

W samotnym rodzicielstwie po rozwodzie bądź separacji bardzo ważną rolę odgrywa rodzic nie sprawujący opieki. Poprawne stosunki z byłą żoną przyczyniają się do adaptacji rodziny samotnego ojca (Greif, 1995). Rodzic nie sprawujący opieki jest nadal ważny z tego powodu, że związek mentalny i emocjonalny dziecka z rodzicem "dochodzącym" nadal trwa, a ponadto często samotny rodzic jest uzależniony finansowo od byłego współmałżonka nie sprawującego opieki (Ihinger-Tallman, 1995).

Inny problem stanowią związki z kobietami. Wielu autorów podaje trudności w nawiązywaniu tych związków. Trudności te zapewne wynikają z niedostatecznego przystosowania się do nowej sytuacji, co u mężczyzn rozwiedzionych może wynikać z niepogodzenia się z odejściem żony, nacisków dzieci na pogodzenie się rodziców (Greif, 1995), u wdowców zaś z miłości i lojalności, którą nadal odczuwają w stosunku do zmarłej małżonki. Wielu z nich czuje się ograniczonymi spełnianiem obowiązku opieki nad dziećmi, jak również nieakceptowaniem przez dzieci obcej kobiety w domu (Burgess, 1988). W wielu przypadkach proces przystosowania się ojców rozpoczyna się dopiero po kilku miesiącach od rozstania i nie kończy przed upływem trzech lat (Greif, 1995).

Trzeci poziom analizy dobrostanu rodziny niepełnej dotyczy cech indywidualnych samotnego rodzica. Różni autorzy wymieniają takie czynniki, jak: zdrowie psychiczne, emocjonalne i fizyczne, zdolność do adaptacji, zrozumienie i ocena okoliczności, a także poczucie kontroli nad swoim życiem. Według Greif lepsze przystosowanie do nowych warunków zaobserwowano u ojców, którzy chcą być opiekunami dzieci, a nie tylko godzą się na tę rolę. Ojcowie zwracają uwagę, że dzieci są bardziej samodzielne i częściej pomagają w domu.

Burgess, omawiając proces adaptacji wdowca do nowej roli, wskazuje na to, iż musi on najpierw poradzić sobie ze swoimi uczuciami, aby móc pomóc dzieciom. Autorka opierając się na poglądach Buchsbauma pisze, iż często w tym okresie ojcu i dzieciom potrzebna jest psychoterapia.

Greif przytacza pogląd Chang i Deinard, którzy twierdzą, iż problemem często poruszanym przez ojców była także niedostateczna ilość czasu, który mogli poświęcić dzieciom. Wejście w rolę samotnego rodzica wymaga również od mężczyzny określenia się na nowo w roli ojca i mężczyzny. Przytacza pogląd Keshet i Rosenthal opisujących ojców, dla których szczególnie frustrująca jest niemożność zrozumienia dzieci, wczucia się w ich stany emocjonalne. Powołując się na pogląd Mendesa wskazuje problemy ojców występujące ze względu na wiek i płeć dzieci. Łatwiej otwarcie okazać uczucia młodszym dzieciom. Ojcowie wychowujący córki wyrażali otwarcie troskę związaną z ich seksualnością. Greif stwierdza, że choć ojcowie mają więcej wątpliwości dotyczących wychowania córek, to niekoniecznie mają z tym więcej problemów. Problemy z seksualnością dzieci mogą pojawić się później, w okresie adolescencji.

Istotnym czynnikiem w samotnym ojcostwie jest czas. Badania ojców, którzy pozostali samotni przez trzy lata po rozwodzie, wykazują wzrost oceny siebie jako rodzica. To samo dotyczy wdowców. Wyrażają oni satysfakcję z dobrego przystosowania się do pełnienia nowej roli. Z czasem można bardziej odczuwać samotność, jeśli niknie nadzieja na nowy związek, który był oczekiwany.

Największą chyba przeszkodą w uzyskaniu przez ojca prawa do sprawowania bezpośredniej pieczy nad dzieckiem jest powszechnie funkcjonujący stereotyp głoszący, iż to matka jest najlepszą opiekunką dla dzieci, ojciec zaś z racji swoich cech i umiejętności zupełnie nie jest predestynowany do tej roli. Powoli mity te są obalane. Mają na to wpływ przemiany społeczno-obyczajowe oraz sytuacja na rynku pracy, a także sami ojcowie; czując się równoprawnymi rodzicami, domagają się należnych im praw.

W USA istnieje wiele organizacji zrzeszających samotnych rodziców. Wydawane są czasopisma służące im radą, specjalistyczną pomocą, umożliwiające kontakty i wymianę doświadczeń (Burgess, 1988, Greif, 1995). W Polsce sytuacja samotnego rodzica jest o wiele trudniejsza, szczególnie samotnego ojca, chociażby z braku dostępu do informacji i niskiej społecznej wiedzy na ten temat. Przyczyną samotnego ojcostwa w Polsce jest przede wszystkim wdowieństwo. Wciąż jeszcze, w wyniku rozwodu, sprawowanie bezpośredniej pieczy nad dzieckiem jest powierzane matkom. Dopiero od niedawna działa Stowarzyszanie Obrony Praw Ojców organizacja założona przez ojców, którzy nie godzą się z tą sytuacją i chcą ją zmienić.

Przedstawione badania jasno wykazały, że rodziny samotnych ojców są w stanie właściwie funkcjonować. Jak pisze Burgess, ojcowie kontynuując tradycyjną rolę zaopatrywacza rodziny, są w stanie zapewnić dzieciom czułą, pełną miłości opiekę, zaspokajając ich emocjonalne i fizyczne potrzeby. Ihinger-Tallman wyróżniła trzy najważniejsze czynniki mające wpływ na pomyślność rodzin samotnych rodziców. Są to: wsparcie społeczne, środki ekonomiczne i cechy psychiczne samotnego rodzica.

Najtrudniej pogodzić samotnemu ojcu wymagania związane z pracą zawodową z opieką nad dziećmi. Po rozwodzie lub owdowieniu znacznie maleją interakcje społeczne, co niekorzystnie wpływa na proces przystosowania się do nowej roli oraz pogłębia izolację samotnego rodzica. Wsparcie ze strony rodziny, przyjaciół lub sąsiadów jest więc bardzo potrzebne. Dla ojców po rozwodzie źródłem problemów są także stosunki z sądem. Wskazują oni stronniczość sądów w orzekaniu o powierzeniu bezpośredniej pieczy nad dzieckiem na korzyść matki. Wdowcom natomiast trudniej przebrnąć przez pierwszy okres żałoby. Wiąże się to niewątpliwie z szokiem, jakim jest śmierć bliskiej osoby, nieodwracalnością śmierci oraz trudnością w wyrażaniu własnych uczuć.

Natomiast najmniej problemów mają samotni ojcowie z prowadzeniem gospodarstwa domowego. Po pierwszym okresie zaburzeń w funkcjonowaniu rodziny na tym poziomie przystosowują się i czynności, których dotychczas nie wykonywali, przestają być kłopotliwe. Otrzymują także większą pomoc od dzieci.

Jak wykazały badania, problemy napotykane w obrębie rodziny są liczne i zróżnicowane, nie ma żadnej prostej recepty, która sprawdziłaby się w każdym przypadku. Nowa rola jest wyzwaniem dla samotnego ojca. Na to czy jej sprosta ma wpływ nie tylko on sam, ale także środowisko, w którym żyje - poprzez lokalny system wsparcia społecznego oraz państwo, którego jest obywatelem przez odpowiednią politykę społeczną i prawodawstwo.


Mirosław Baum

WSPS, Warszawa



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dom rodzinny a problemy z samotnością
Ośrodek wsparcia dla ojców samotnie wychowujących dzieci, Magisterka, Projektowanie systemów opiekuń
Rodzina albo odpowiedzialność, samotność albo niewola
rysunek rodziny ppt
prezentacja soc rodziny
30 Wydatki rodziny
01 Pomoc i wsparcie rodziny patologicznej polski system pomocy ofiarom przemocy w rodzinieid 2637 p
Pedagogika rodziny
Przemoc w rodzinie
Pomoc rodzinie dziecka niepełnosprawnego
Wpływ choroby na funkcjonowanie rodziny
Etapy cyklu zycia rodzinnego, ciaza
Planowanie rodziny
Rodzina w systemie profilaktyki na szczeblu lokalnym
rodzina 2
Rodzina prahistoria

więcej podobnych podstron