1
Autor: Jarosław Banasiak – imam Białostockiego Centrum Islamu, absolwent Uniwersytetu
Islamskiego w Medynie.
Tytuł: Kobieta w Koranie. Klasyczna krytyczna egzegeza Ibn al-Arabiego i współczesna egzegeza
feministyczna Asmy Barlas na przykładzie wersetu 34 z sury 4
1
Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał
wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to, że oni
rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są
pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I
napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie,
pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam
posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu.
Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!
(Koran werset 34 sury 4 w przekładzie Józefa Bielawskiego)
W Koranie są miejsca rozpalające ogień krytyki. Praca niniejsza przedstawia jeden z
trudniejszych fragmentów Koranu – werset 34 sury 4. Mówi on o pozycji mężczyzny i kobiety oraz
ustanawia normy zachowania w wypadku pogorszenia się relacji między mężem i żoną.
Zarysowano tutaj historię egzegezy wersetu uwypuklając istnienie w łonie islamu poglądów
odrzucających przemoc w rodzinie. Porównano dwie interpretacje: Abu Bakra Ibn al-Arabiego,
uczonego ze średniowiecznej Andaluzji, oraz Asmy Barlas, Pakistanki zaliczanej do feministek
islamskich.
Koran i jego kanon
Nie sposób mówić, o jakiejkowiek egzegezie bez przedstawienia tekstu będącego jej
przedmiotem. Tym tekstem jest Koran. Co charakterystyczne, w kulturze polskiej wyraz Koran
oznacza świętą księgę islamu, a więc wskazuje na aspekt pisany objawienia. W kulturze arabskiej i
kulturach ludów muzułmańskich wyraz „kur’an” jest imieniem odczasownikowym pochodzącym
od czasownika „kara’a” - recytować, głosić, wołać. Wyraz ten występuje w samym Koranie na
oznaczenie boskiego komunikatu rozpoczynającego proces objawień ostatniej z religii
1
W niniejszej pracy zastosowałem uproszczoną polską transkrypcję pisma arabskiego przygotowaną przez
Bogusława Zagórskiego, wprowadzając do niej małą zmianę: emfatyczne „d” oddaję przez „d”, a nie przez „z”.
2
monoteistycznych
2
. Objawienia te ogłaszał Muhammad
3
w latach 610 – 632 na terenie Arabii.
Koran nigdy nie przestał być tekstem przekazywanym ustnie. Oralność Koranu nie wzbudza takich
emocji, jak kwestia ustalenia daty lub okresu, w którym doszło do kanonizacji tekstu Koranu, jako
księgi. Tradycyjny pogląd muzułmański na ten temat głosi, że jeszcze za życia Proroka rozpoczęto
spisywanie objawienia na przeróżnych materiałach: fragmentach liści palmowych, łopatkach
zwierzęcych, kawałkach skór, płaskich kamieniach. Z kolei, zaraz po śmierci Proroka okazało się,
że opieranie się tylko i wyłącznie na przekazie ustnym jest niewystarczające dla zabezpieczenia
objawień przed zapomnieniem lub zaginięciem, dlatego położono większy nacisk na jego
kompletne utrwalenie na piśmie. Muzułmańskie źródła historyczne informują o zebraniu
wszystkich rozproszonych zapisków objawień i zdeponowaniu ich u pierwszego następcy Proroka –
kalifa Abu Bakra (zm. 13 h./634 r.)
4
. Owe zapiski konfrontowano z przekazem ustnym, dokonując
w ten sposób pierwszej kanonizacji tekstu koranicznego. Spisano go na luźnych kartach (arab.: l.p.
sahifa; l.mn.: suhuf)
5
. Ważną rolę w przechowywaniu, na tym etapie, odegrała jedna z żon Proroka,
jednocześnie córka drugiego z kalifów, nosząca imię Hafsa (zm. 45 h./666 r.). Poważniejszy zakres
miała druga kanonizacja ukończona w 651 roku za czasów kalifa Usmana (zm. 36 h./656 r.).
Przygotowując tę kanonizację, opierano się o zapis przygotowany w czasach pierwszego kalifa, a
przechowywany u Hafsy. Według relacji historycznych, pierwotne pismo arabskie w czasach
Proroka i jakiś czas po jego odejściu, nie gwarantowało poprawnego oddania wszystkich dźwięków
żywego przecież języka, mało tego, języka używanego przez różne plemiona arabskie posługujące
się własnymi dialektami, co sprawiało, że czasami Koran czytano odmiennie od pewnej normy. Na
ustalenie jakichś norm w tym zakresie naciskał kalif. Chodziło o wskazanie tych lekcji tekstu
Koranu (kira’a), które akceptował Prorok. Powołano do tej pracy kilka osób. Większość stanowili
mekkańczycy, którzy stali się ostatecznymi autorytetami w sprawach fonetyki tekstu, a ponadto
sprawowali nadzór nad przepisywaniem tekstu. Mało kto dostrzega drugi wymiar tej kanonizacji.
Była ona ważnym krokiem w celu unormowania ortografii tekstu koranicznego, co z czasem
wpłynęło na tradycję nazywania ortodoksyjnej ortografii każdej kopii Koranu „ortografią
usmańską” (ar-rasm al-usmani). Ustalono, które lekcje tekstu utraciły walor kanoniczności, co
2
Michael Cook, Mahomet, Prószynski i S-ka, Warszawa 1999, s. 26; Maurice Gaudefroy – Demombynes, Narodziny
islamu, PIW, Warszawa 1988, s. 55.
3
W użyciu jest zlatynizowana forma tego imienia, Mahomet, wśród muzułmanów poczytywana za obraźliwą.
4
Data przed ukośnikiem, to data muzułmańska; po ukośniku, odpowiadająca jej data ery chrześcijańskiej.
5
Zob. Koran. Z arabskiego przełożył i komentarzem opatrzył Józef Bielawski, PIW, Warszawa 1986, s. 791; Ahmad
von Denffer, 'Ulum al-Qur'an. An Introduction to the Sciences of the Qur'an, The Islamic Foundation, Leicester
1989, s. 46.
3
zostało przypieczętowane przez edykt kalifacki nakazujący zniszczenia wszelkich innych zapisków
Koranu. Kolejnym krokiem kalifa było przepisanie tekstu kanonicznego do ceremonialnych
manuskryptów i odesłanie do najważniejszych regionów kalifatu. Chociaż działania Usmana
nakierowane były na zapanowanie nad materialną dokumentacją innych, niż mekkańska, lekcji
Koranu, to nie zdołały wykluczyć tradycję przechowania tych lekcji w formie ustnej z pokolenia na
pokolenie, czego świadectwem pozostaje, aż do chwili obecnej, bogata literatura o lekcjach Koranu
(kira’at). Należy tutaj zaznaczyć, że autorzy tej literatury wysuwają ważne uwagi na temat każdej
lekcji, oceniając jej wątpliwość lub autorytatywność. Po zakończeniu prac, Usman zwrócił Hafsie
pierwotny zapis, co można poczytywać za dwa świadectwa, po pierwsze jego autorytatywności, a
po drugie, zaufania dla tej kobiety.
W języku polskim brak jest poważniejszych badań nad formowaniem się i ustaleniem tekstu
Koranu. Kilka stron rozsianych po większych dziełach traktujących o islamie
6
to zaledwie
przyczynki, które, ze względu na skąpość przekazywanych informacji, nie pozwalają ogarnąć
dokładniej tego, co się wydarzyło z tekstem Koranu po odejściu Proroka. Zainteresowani tą
problematyką, winni sięgnąć do licznych pozycji obcojęzycznych
7
.
Kompozycja Koranu jest odmienna od tej, którą spotykamy w Biblii. Tekst podzielony jest na sury
(l. poj. sura), które można uznać za odpowiedniki rozdziałów i fragmenty tekstowe zwane ajatami
(l. poj. aja). Najdłuższe rozdziały znajdują się na początku, a najkrótsze na końcu. W Koranie jest
114 sur i około 6 tysięcy ajatów
8
. Taki podział tekstu dostrzega się po otwarciu każdej kopii
Koranu. Uczeni muzułmańscy przyjęli dokonywać istotniejszych podziałów na świętym tekście
islamu. Najczęściej mówią o chronologicznym podziale rozdziałów, a nawet wersetów, i
wymieniają okres lub czas ich objawienia. Objawienia spływały na Proroka, gdy przebywał w
dwóch miastach Arabii – w Mekce i Medynie. W związku z tym jest 96 sur mekkańskich i 24 –
medyneńskie. Każdy rozdział nosi tytuł, który nawiązuje luźniej lub ściślej do poruszanych w nim
tematów. Tematyka sur z Mekki krąży wokół problemów wiary, moralności, eschatologii, historii
zbawienia, natomiast sury z Medyny traktują w większym stopniu o normach i prawie.
6
Zob. Koran, op.cit., s. 792 – 793; Janusz Danecki, Podstawowe wiadomości o islamie, Dialog, Warszawa 1997, I, s.
62 – 64.
7
Zob. artykuły w półroczniku „Journal of Qur’anic Studies”; Zob. też: The Qur’an in Its Historical Context, ed. by
Gabriel Said Reynolds, Routledge, Londyn – Nowy Jork 2008; Harald Motzki, Altenative Accounts of the Qur'an's
Formation, w: The Cambridge Companion to the Qur'an, ed. by Jane Dammen McAuliffe, CUP, Cambridge 2006, s.
59 – 75.
8
Istnieją rozbieżności co do dokładnej liczby wersetów. Na pewno jest ich ponad 6 tysięcy.
4
Jeszcze inną cechą charakterystyczną Koranu, odnoszącą się do jego szaty słownej, jest to, że
spisano go w prozie rymowanej, gdzie rym pojawia się na końcu fragmentu tekstowego – ajatu.
Rym sprawia, że Koran jest księgą nie tylko do cichej lektury, ale także do głośnej recytacji. Nie
jest to aczkolwiek książka czysto poetycka, gdyż jej wypowiedzi posługują się wielokrotnie
logicznym dyskursem i symbolami
9
.
Język Koranu to język arabski z przełomów VI i VII w n.e. Ten język wywierał i wywiera olbrzymi
wpływ na współczesne języki ludności państw arabskich, a także języki ludności niearabskiej w
Indonezji, Pakistanie, Turcji czy Iranie, nie mówiąc o jego olbrzymiej sile oddziaływania w
literaturze ludów muzułmańskich na przestrzeni ponad 1400 lat od wystąpienia Proroka w Arabii.
Kobieta w Koranie
Kobieta w Koranie to „imra’a”, od którego to wyrazu liczba mnoga ma postać „nisa”. Jak podają
powszechnie dostępne konkordancje do Koranu, wyraz „kobiety” występuje 51 razy w tekście, a
wyraz „kobieta” 26 razy. Oba wyrazy mogą odnoszone być do kobiety lub kobiet, jak i do żony lub
żon. Kobieta i sprawy jej płci występują w przeróżnych kontekstach treści Koranu.
Podobnie, jak w Biblii, kobieta zajmuje poczesne miejsce w koranicznej historii zbawienia,
aczkolwiek w sposób odmienny przedstawia się okoliczności i konsekwencje udziału w tej historii.
Zacznijmy od pierwszej kobiety. W Koranie jest bezimienną żoną Adama, to tradycja
pozakoraniczna podaje jej imię - Hawwa. Koran nie obciąża odpowiedzialnością za pierwszy
grzech w raju wyłącznie kobietę. Wskazuje na Adama czyniącego pierwszy zły krok przez
wyłuchanie podszeptu szatana (arab. Iblis). Wina spada na obydwoje, ponieważ dopuścili się
wykroczenia. Koran kończy historię pierwszego grzechu prawie że w miejscu, gdzie się on zaczyna.
Bóg wybacza grzech Adamowi i rodzajowi ludzkiemu. Sprawa adamowego grzechu nie powraca w
koranicznej historii zbawienia, a tym samym nie ciąży na ziemskim losie rodzaju ludzkiego:
Wtedy powiedzieliśmy: „O Adamie! Zaprawdę, to jest nieprzyjaciel, dla ciebie i dla twojej żony.
Niechaj on ciebie nie wyprowadzi z ogrodu, bo będziesz nieszczęśliwy! Ty nie będziesz tam
odczuwał głodu; nie będziesz nagi; Nie będziesz tam cierpiał od żaru słońca.” I szatan podszepnął
mu pokusę, mówiąc: „O Adamie! czyż mam ci wskazać drzewo wieczności i królestwo
nieprzemijające?” I zjedli obydwoje z niego, i ujrzeli swoją nagość, i zaczęli przysposabiać dla
siebie liście z ogrodu. Adam zbuntował się przeciwko swemu Panu i zbłądził. Potem wybrał go jego
9
Ewa Machut – Mendecka, Świat tradycji arabskiej, Eneteia, Warszawa 2005, s. 38.
5
Pan, przebaczył mu i poprowadził drogą prostą.
10
W Koranie jest także sura mająca w tytule imię matki Jezusa – Marii (Mariam). Jest to sura
dziewiętnasta. Maria wymieniona jest w Koranie 11 razy, prawie zawsze w kontekście czegoś, co
można by nazwać ewangelią koraniczną. Jako dziewczynka została ofiarowana do służby
świątynnej. Miała w Świątyni swój „mihrab” – niszę do służby dla Boga
11
. Nazwana jest w Koranie
kobietą „sprawiedliwą” lub „pobożną” (siddika)
12
. Poczęła i urodziła syna o imieniu Jezus (arab.
Isa) – wg Koranu - proroka zmartwychwstania. Oto dłuższy fragment Koranu na jej temat:
I poczęła go, i oddaliła się z nim w dalekie miejsce. I doprowadziły ją bóle porodowe do pnia
drzewa palmowego. Powiedziała: „Obym była umarła przedtem; obym była całkowicie
zapomniana!” Wtedy będące u jej stóp dziecko zawołało do niej: „Nie smuć się! Twój Pan umieścił
u twych stóp strumyk. Potrząśnij ku sobie pień palmy, ona ci zrzuci świeże, dojrzałe daktyle.Jedz,
pij i daj oczom ochłodę! A jeśli zobaczysz jakiegoś człowieka, to powiedz: ślubowałam
Miłosiernemu post, nie będę więc dziś mówić z nikim.”
13
Koran jest księgą, w której wiele miejsca zajmują przepisy religijne, moralne i prawne. W
przepisach religijnych i moralnych nie różnicuje się adresatów ze względu na płeć. Wszyscy
podlegają tym samym przepisom religijnym i moralnym; obowiązek mężczyzny i kobiety jest ten
sam:
Zaprawdę - muzułmanie i muzułmanki, wierzący i wierzące, prawdomówni i prawdomówne,
cierpliwi i cierpliwe, pokorni i pokorne, dający jałmużnę i dające jałmużnę, poszczący i poszczące,
zachowujący czystość i zachowujące, wspominający Boga często i wspominające - przygotował dla
was Bóg przebaczenie i nagrodę ogromną.
14
Muzułmanie są przekonani, że objawienie koraniczne zmieniło diametralnie pozycję kobiety na
Półwyspie Arabskim, w stosunku do czasów dżahilijji, czyli przedislamskich. Gamal A. Badawi
uważa, że Koran nadał kobiecie niepośledni statut w społeczeństwie, gwarantując z jednej strony
identyczne z mężczyzną przeżycia duchowe, a z drugiej otworzył przed nią bramy faktycznie
10
Koran 20: 117 – 122. Pierwsza liczba wskazuje numer sury; następnie podane są numery wersetów tejże sury. W
niniejszej pracy wykorzystano tłumaczenie Józefa Bielawskiego. Zob. Koran. Z arabskiego przełożył i komentarzem
opatrzył Józef Bielawski, PIW, Warszawa 1986.
11
Koran 3: 37.
12
Koran 5: 75.
13
Koran 19: 21 – 26.
14
Koran 33: 35.
6
nieograniczonej aktywności w sferach ekonomii i polityki
15
. Za jego sprawą kobieta uzyskała wiele
praw i wolności, których mogły pozazdrościć im kobiety europejskie, aż do XVIII wieku. Pośród
tych praw można wymienić, prawo do posiadania majątku, zawierania wszelkiego rodzaju umów,
nie pomijając handlowych, czy prawo do spadkobrania
16
. Założyciel szkoły hanafickiej, wychodząc
z zapisów Koranu, był zdania, że kobieta może sprawować urząd sędziego, gdyż tak samo jak
mężczyzna, jest zobowiązana do szerzenia dobra i ścigania zła
17
. Koran wyjątkowo ostro potępiał
zabójstwa niemowląt płci żeńskiej. Ten potworny zwyczaj, pokutujący wśród Arabów przed
islamem, próbowano przewrotnie usprawiedliwić ochroną honoru rodziny, który mogłaby splamić
dorosła kobieta
18
.
Uczeni muzułmańscy pokroju Gamala A. Badawiego wierzą, że przesłanie Koranu wobec kobiety
jest wyłącznie pozytywne, a androcentryczne i mizoginiczne odnoszenie się do kobiet w islamie ma
swoje źródła poza Koranem - zostało przeszczepione do tradycji islamu z innych kultur i religii. Od
pewnego czasu pojawiają się głosy, iż winnych za stan kobiet w świecie islamu należy szukać także
wśród muzułmanów. Oskarżenie wysuwane jest pod adresem płci męskiej posądzanej o
androcentryczną egzegezę wersetów Koranu upośledzającą status kobiety w islamie
19
. Zobaczymy
dalej, do jakiego stopnia jest to oskarżenie prawdziwe? Ale zanim o tym, należy zreferować krótko
inne źródła tradycji islamu.
Tradycja i juryści islamu
Dla muzułmanów Koran nie jest jedynym tradycyjnym źródłem wiedzy o ich objawionej religii.
Istnieje także tradycja pozakoraniczna, zwana Sunną. Składają się na nią relacje o życiu
Muhammada nazywane hadisami (l.mn. ahadis), odnotowujące jego słowa i zachowania. Od
samego początku islamu pojawiła się tendencja do bezwzględnego sakralizowania tej tradycji,
czemu przeciwstawiono się w imię krytyki tejże tradycji, a to w celu badania jej autentyczności i w
konsekwencji ustalenia tego, co jest w niej autorytatywne dla pokoleń żyjących po Proroku. W
krytykę zaangażowane były szerokie kręgi społeczeństw muzułmańskich pierwszych wieków
15
Gamal A. Badawi, Woman in Islam, w: Islam: Its Meaning and Massage, ed. by Khurshid Ahmad, The Islamic
Foundation, Leicester 1996, s. 135 i 141-142.
16
Koran 4:7.
17
Gamal A. Badawi, op.cit., s. 141. Zob. też: Ewa Machut-Mendecka, Kobieta bez zasłony (muzułmanka w świetle
wiary i kultury), w: Być kobietą w Oriencie. Praca zbiorowa pod red. Danuty Chmielowskiej, Barbary Grabowskiej,
Ewy Machut-Mendeckiej, Dialog, Warszawa 2001, s. 15 – 30.
18
Koran 16: 58 – 59; Koran 81: 8-9.
19
The Qur’an: An Encyclopedia, ed. by Oliver Leaman, Routledge, Nowy Jork 2006, s. 695.
7
islamu, przez co nie była ona wyłącznie domeną wyspecjalizowanej grupy uczonych, jak się to
niektórym wydaje
20
. Najbardziej namacalną konsekwencją krytyki, było krystalizowanie się kanonu
tradycji pozakoranicznej w łonie islamu sunnickiego. Proces ten trwał kilka wieków
21
. Należy przy
tej okazji podkreślić, że nawet w tym kanonie odnotowane zostały przeróżne tradycje, na pierwszy
rzut oka sprzeczne, co stało się punktem wyjścia dla ugruntowania przekonania wśród samych
muzułmanów, że religia islamu gwarantuje pluralizm w pewnych uzasadnionych granicach.
Zarysowane przed chwilą dwie wielkie tradycje stanowią zasadniczy materiał, do którego sięgają
uczeni muzułmańscy - juryści (l.mn. fukaha). Dla jurystów Koran jest podstawą prawa
muzułmańskiego, gdyż zawiera pewną liczbę specyficznych regulacji prawnych, lecz właśnie z tego
powodu nie można uznać go za kodeks prawa sensu stricto. Jak zauważają znawcy problemu, w
Koranie znaleźć można więcej treści moralnych czy religijnych, niż czysto prawnych. Nie
pomniejsza to w żadnym względzie roli, jaką odegrał Koran w kształtowaniu się prawa islamu
22
.
Juryści pełnili w islamie rolę swoistego medium łączącego to, co mówią tradycje, koraniczna i
pozakoraniczna, z ciągle zmieniającymi się zjawiskami świata społecznego. Skrótowo ujmując, ich
mediacja polegała na stosowaniu szerokiej gamy zasad hermeneutycznych w celu dochodzenia do
rad, opinii, wyroków, czy przepisów w obliczu przeróżnych problemów, z którymi stykają się
wierni w swym życiu. Informacje i wskazówki o tym, jak należy posługiwać się wspomnianymi
zasadami, zawarli w nauce o prawie muzułmańskim (usul al-fikh). Fakihowie czasami to zwykli
nauczyciele i przekaziciele tradycji, gdy odpowiadali na najprostsze pytania o to, jak wypełniać
rytuały islamu (modlitwę, pielgrzymkę, itd.). Innym razem zajmowali się problemami z obszarów
filozofii moralnej czy ekonomii. Ich praca umysłowa określana jest arabskim terminem idżtihad.
Słowo to, w istocie, odsyła do pojęcia pracy, ale pracy podjętej z największym wysiłkiem umysłu.
Juryści mieli świadomość łączności na poziomie prakseologicznym, mało tego mogli wskazać
pierwszego metodologa, który przetarł im ścieżki i pozostawił wskazówki, dlatego uznawali go za
wzór pracy nad przepisami islamu. Najprościej mówiąc, owe dwa czynniki najsilniej kształtowały
20
Na przykład dyskusja nad formą organizacji najwyższej władzy w islamie, czy jest to kalifat (sunnizm) czy imamat
(szyizm).
21
Jonathan Brown, The Canonization of al-Bukhari and Muslim: The Formation and Function of the Sunni Hadith
Canon, Brill, Lejda 2007; Tenże, Hadith: Muhammad’s Legacy in the Medieval and Modern World, Oneworld,
Oxford 2009; Krzysztof Kościelniak, Sunna, hadisy i tradycjoniści. Wstęp do tradycji muzułmańskiej,
Wydawnictwo UNUM, Kraków 2006.
22
Wael B. Hallaq, Groundwork of the Moral Law: A New Look at the Qur'an and the Genesis of Shari'a, w: Islamic
Law and Society, 2009, vol.16, no. 3 – 4, s. 239-279.
8
świadomość zbiorową tych uczonych i utwierdzały w przekonaniu o przynależności do odrębnych
szkół prawa (mazhab), które miały swych fundatorów
23
. Od XI w. rozkwit instytucji szkół
przymeczetowych (madrasa), zakładanych początkowo przez lokalnych władców, wybitnie wpłynął
na postępującą konsolidację szkół prawa. W czasach klasycznych (X w.) szkoły prawne
wskazywały na hierarchicznie zakorzenienie wypracowywanych opinii prawnych. W pierwszej
kolejności w Koranie, a idąc dalej, w Sunnie, w konsensusie różnie rozumianym i w analogii
prawniczej. Te cztery podstawy ferowania opinii i wyroków były, poza drobnymi wyjątkami,
wspólne dla szkół prawa. Mało się mówi o tym, w jaki sposób juryści pracowali nad ostatecznymi
kształtem swych opinii i werdyktów, a to dlatego, że jeszcze do niedawna w europejskich pracach z
zakresu prawa muzułmańskiego problematyka ta ujęta była statycznie. Używając porównania,
widać wyłącznie źródło rzeki i jej ujście do morza. Poza oglądem pozostaje to jaką drogą kształtuje
się opinia uczonego na temat prawa, i jakie przekonujące argumenty zasilają ją po drodze. Otóż
właśnie w tak zawężony sposób mówiło się o źródłach prawodawstwa islamu i pięciu normach
islamu
24
.
Badania historyczne prowadzone nad tą klasą uczonych pokazują, że w pierwszych wiekach islamu
ich liczebność była duża, przez co wywierali olbrzymi wpływ na społeczeństwa muzułmańskie.
Uczeni muzułmańscy nie ustrzegli się jednak od wkroczenia w okres dekadencji umysłowej, co
sprawiło, że nie byli w stanie na odpowiednim i przekonującym poziomie zaprezentować
społeczeństwu swych opinii, rad i przepisów w trakcie przechodzenia głębokich kryzysów oraz
przemian w świecie arabskim i muzułmańskim w okresie późniejszym, tj. od końca XVIII w.
25
Współcześnie niektórzy badacze sądzą, że fukaha odchodzą do lamusa historii, ponieważ nie ma dla
nich miejsca w nowoczesnym społeczeństwie. Z tą opinią nie zgadza się Muhammad Qasim Zaman
na kartach jednej ze swych interesujących książek, ukazując nam fakty z życia uczonych
muzułmańskich w XIX i XX w. Znaleźli się wśród nich ludzie na tyle odważni, aby potraktować
tradycję elastycznie, tak iż granice między uczonym tradycjonalistą a modernistą/reformatorem,
ulegały faktycznemu zatarciu
26
.
23
Por. Janusz Danecki, op.cit., I, s. 220. Najbardziej znane sunnickie szkoły prawa to hanaficka, malikicka, szaficka i
hanbalicka. W łonie szyizmu najbardziej rozpowszechniona jest szkoła dżafarycka.
24
Prawie każdemu aktowi wiary, aktowi rytualnemu, aktowi moralnemu, czy zachowaniu człowieka przypisano w
islamie jakąś normę lub ocenę: nakaz, zakaz, pochwała, nagana, lub indyferentność. Zob. Tenże, I, s. 259.
25
Por. Tenże, I, s. 226 – 228.
26
Zob. Muhammad Qasim Zaman, The Ulama in Contemporary Islam: Custodians of Change, PUP, Princeton 2002, s.
10.
9
Egzegeza Koranu
Z zachowanych tradycji pozakoranicznych (Sunna) znamy okoliczności towarzyszące pierwszemu
objawieniu Proroka. Historię tego wydarzenia zrelacjonowały dwie kobiety. Pierwszą była
Chadidża (zm. 3 lata przed h./619r.), żona Proroka, z którą pozostawał przez kilkadziesiąt lat w
związku monogamicznym w Mekce. Drugą była Aisza (zm. 58 h./678 r.), młoda dziewczyna, którą
poślubił jakiś czas po śmierci pierwszej żony. Historię powstania relacji o objawieniu
rekonstruujemy na podstawie wiadomości zawartych w najbardziej wiarygodnym zbiorze
sunnickiej tradycji pozakoranicznej zebranej przez uczonego muzułmańskiego Al-Buchariego (zm.
256 h./870 r.). Pierwsza księga jego dzieła nosi tytuł: „Początki objawień”. Otóż cytuje on ciągi
tradentów, osób relacjonujących dwie historie, za których sprawą dowiedział się o specyfice
objawień Muhammada. Ważnym ogniwem w obu łańcuchach jest Aisza. W pierwszej historii, Aisza
wymienia odczucia towarzyszące Muhammadowi podczas objawień i to, że wielokrotnie była ich
świadkiem. W drugiej, o wiele dłuższej historii, Aisza opowiada o czymś, czego nie mogła być
bezpośrednim świadkiem, lecz czyni to z taką biegłością i kunsztem, jakby była przy tym obecna.
Prorok spędzał długie dni i noce w odosobnieniu, w jaskiniach gór otaczających Mekkę. Pewnego
razu usłyszał trzy razy słowo „ikra” (Głoś!), a potem zdania, od których pierś mu nieustannie
drżała: „Głoś w imię swego Pana, który jest Stwórcą. Jest Stwórcą człowieka z zakrzepu. Głoś, że
twój Pan jest Najłaskawszy!”
27
. Wrócił do Chadidży, czekał aż opuści go strach, i opowiedział, co
mu sie przytrafiło
28
. Z tej relacji dowiadujemy się, że Prorok nie wiedział, z czym ma do czynienia,
i to żona uświadomiła mu, iż wysłuchał objawienia od Boga, zwanego przez Arabów Allahem.
W dalszych relacjach, mówiących o objawieniu, pojawia się męski głos. Wybija się tutaj stryj
Muhammada – Ibn Abbas (zm. 68 h./687 r.). Zestawiając treść odnotowanych wcześniej dwóch
relacji Aiszy i relacji Ibn Abbasa widać, że Aisza unikała wyjaśniania wersetów Koranu i większą
uwagę kładła na opowiadanie o przeżyciach Proroka. Ibn Abbas zajął się interpretacją treści
wersetów, nawet wykonywał przy tym gesty:
Oto poruszam przed wami ustami, tak jak Prorok poruszał ustami
29
.
Prawdopodobnie mamy do czynienia ze świadectwem pierwotnej egzegezy, jako egzegezy ustnej,
nigdzie niezapisywanej, i dlatego w tym wypadku możliwe było odwołanie się do innych zmysłów,
27
Koran 96: 1 – 3.
28
Al-Buchari, Al-Dżami as-sahih al-musnad min hadis rasul Allah wa sunanihi wa ajjamihi, As-Salafijja, Kair 1400, I,
s. 14 – 15.
29
Al-Buchari, op.cit., I, s. 15 i nast.
10
niż tylko zmysłu słuchu, aby osiągnąć cel egzegetyczny. Chyba z tego powodu w tradycji islamu
Ibn Abbas został ogłoszony „Tłumaczem Koranu” (tardżuman al-kur’an). Mówiąc o najbardziej
pierwotnej nomenklaturze na egzegezę, możemy właśnie wskazać wyraz „tardżama”. Mekka, z
racji tego, że była centrum pielgrzymkowym dla muzułmanów z najprzeróżniejszych obszarów
rozległego państwa kalifackiego, zasługiwała na to, żeby stać się ośrodkiem studiów
egzegetycznych. Wielką rolę w ugruntowaniu pozycji tej egzegezy po Ibn Abbasie odegrał Ata Ibn
Abi Rabah (zm. 115 h./733 r.), o którym w dalszej części niniejszej pracy
30
.
Zarysowana przed chwilą jedna z dwóch głównych tradycyjnych muzułmańskich metod egzegezy
Koranu, zwana jest „egzegezą opierającą się o relacjonowaną tradycję” (tafsir bi al-ma’sur). Czas
powstania tej tradycji uczeni muzułmańscy rozciągają na przynajmniej jeden wiek po śmierci
Proroka, ponieważ egzegezą Koranu zajmowali się muzułmanie z jego najbliższego otoczenia, a po
nich pokolenie ich uczniów. Była to, jeśli tak można powiedzieć, egzegeza zamknięta, gdyż
poddawała się jedynie transmisji w czasie i przestrzeni. Jej autorytet był przechodni na następne
pokolenia, pod warunkiem, że u jej źródeł stawiano osobę Proroka lub kogoś niezwykle uczonego i
szlachetnego z jego otoczenia.
Druga metoda egzegezy abstrahowała od tak rozumianego autorytetu. Była egzegezą wychodzącą
nie z zarejestrowanej i transmitowanej autorytatywnej wiedzy na temat znaczenia tego lub innego
fragmentu Koranu, lecz z odwołania się do osobistej refleksji nad czytanym fragmentem. Chodziło
w niej o samodzielne dotarcie do znaczenia połączone z przekonaniem, że wyczerpało się
możliwości dostrzeżenia innych znaczeń. Ta metoda nosiła nazwę „tafsir bi ad-diraja”.
Kwestionuje się, jakoby ten podział był poświadczony już w pierwszych latach islamu.
Zaprezentowane dwie metody odzwierciedlały bardziej specyfikę oraz nomenklaturę egzegezy
koranicznej w wiekach IX i X. Zarysowała się wtedy antyteza między „tafsirem” a „ta’wilem”. Z
tego okresu pochodzi wypowiedź Al-Maturidiego (zm. 333 h./944 r.) świadcząca o utrwaleniu się
powyższego podziału:
Egzegeza zwana tafsirem należy do osób towarzyszących Prorokowi, a ta’wil do jurystów (fukaha).
Ten podział wynika z tego, iż ci pierwsi widzieli i znali okoliczności objawień koranicznych
31
.
Walid Saleh, zajmujący się średnioweczną egzegezą koraniczną uważa, że podział powyższy jest
jałowy. W jego mnienamiu taw’il w XI w. pozwalał sunnickim uczonym odejść od tradycjonalnej
30
Mahmoud Ayoub, The Qur’an and Its Interpreters, SUNY, Nowy Jork 1984, s. 27.
31
Cytat za: Encyclopaedia of the Qur’an, ed. by Jane Dammen McAuliffe, Brill. Lejda 2002, II, s. 101. O znaczeniu
tego podziału w szyiźmie i sufiźmie: Seyyed Hosein Nasr, Idee i wartości islamu, PAX, Warszawa 1988, s. 59.
11
egzegezy Koranu na rzecz egzegezy bardziej osobistej wyrastającej z przeżycia i doświadczenia
religijnego, co pozwalało poszerzać ją o nowe znaczenia. To otwarcie się było jednak ograniczane
przez kryterium ostatecznej zgodności z wyznawaną przez egzegetę ortodoksyjną doktryną
sunnicką
32
.
Zbliżając się do czasów nowożytnych, obserwujemy ujednolicenie nazewnictwa egzegezy w łonie
islamu sunnickiego. Uczeni posługują się słowem „tafsir” obejmującym przeróżne metody
egzegetyczne. Badacze europejscy wyróżniają pięć takich metod. Należy zauważyć, że każda z tych
metod nie przekłada się wprost na jakąś odrębną kategorię literatury egzegetycznej, są obecne w
każdym komentarzu do Koranu:
1.midraszowa;
2.halachiczna;
3.językowa;
4.retoryczna;
5.alegoryczna
33
.
Egzegeza Koranu wkroczyła w nową epokę w kontekście gwałtownych zmian społecznych,
politycznych i ekonomicznych przechodzących przez świat islamu od XIX wieku. Od połowy XX
wieku pojawia się tematyczne komentowanie Koranu, czym odchodzi się od powszechnej
praktykowanej struktury egzegezy sura po surze i werset po wersecie. Postęp w tym kierunku
uczyniła niezwykle kontrowersyjna arabska książka autorstwa Egipcjanina Muhammada Ahmada
Chalaf Allaha o tytule: „Al-Fann al-qisasi fi al-kur’an al-karim” [Sztuka opowiadania w Koranie] z
1950 roku
34
. W ślad za tym trendem Aisza bint Abd ar-Rahman (zm. 1999 r., pisała pod
pseudonimem literackim Bint Szati) wkracza do nauki i literatury arabskiej poświęcając się pisaniu
interpretacji Koranu, co czyni z niej pierwszą kobietę muzułmańską piszącą komentarze do świętej
księgi
35
. Jej pisarstwo nacechowane jest feminizmem. Chęć nowego oglądu treści Koranu otwiera
możliwości przyjrzenia się tematom do tej pory zastygniętym pod skorupą tradycji. Budzi to rzecz
jasna olbrzymie kontrowersje i napięcia. Tradycyjne metody egzegezy oraz możliwości używania
32
Zob. Walid Saleh, The Formation of the Classical Tafsir Tradition: The Qur’an Commentary of al-Tha’labi (d.
427/1035), Brill, Lejda 2004, s. 97-98.
33
Więcej w: Janusz Danecki, op.cit., I, s. 77.
34
J. J. G. Jansen, The Interpretation of the Koran in Modern Egypt, Brill, Lejda 1974, s. 15. Autor wskazuje na
podobieństwa tej egzegezy z chrześcijańską egzegezą typologiczną.
35
J. J. G. Jansen, op.cit., s. VII i s. 8 – 9.
12
osiągnięć współczesnej hermeneutyki zachodniej do komentowania Koranu stały się elementem
burzliwej debaty intelektualnej w Egipcie lat 60. i 70. ubiegłego wieku.
W tym miejscu należało by przejść do roli tradycji w historii egzegezy. Nie można zgodzić się z
opinią, że do krytyki tradycji w łonie islamu dochodzi dopiero w czasach współczesnych.
Muzułmanie umieli zawsze podchodzić krytycznie do swej tradycji
36
. Zdarzali się wśród nich
radykałowie odcinający się od niej, jako antytezy ich własnego stanowiska i zapatrywań. Rzadko
mieliśmy do czynienia z zerwaniem całkowitym. Uczeni egzegeci muzułmańscy powielali bardzo
często podejście jurystów łączących współczesność z tradycją. Jeśli było to konieczne, poświęcali
tradycję w imię ich współczesności. Gotowi byli komentować Koran tak, aby owoce ich egzegezy
nie były krzywdzące dla kobiety. Takie podejście odnajdujemy w poglądach jurysty i egzegety Abu
Bakra Ibn al-Arabiego.
Egzegeza Ibn Al-Arabiego
Abu Bakr Ibn Al-Arabi (zm. 543 h./1148-49 r.) to uczony muzułmański urodzony w Andaluzji w
Sewilli. Od dziecka pozostawał pod przemożnym wpływem ojca dbającego usilnie o jego edukację.
To za jego sprawą, jako jeszcze nieopierzony nastolatek, zapoznał się dokładnie z myślą prawniczą
uczonego Ibn Hazma (zm. 456 h./1064 r.), znany polskiemu czytelnikowi jako autor traktatu o
miłości: „Naszyjnik gołębicy. O miłości i kochankach”. Ibn Hazm należał do jurystów literalistów,
których szkoła prawa (zahiryzm) cieszyła się szczególnymi względami dynastii Almohadów
(panowali w latach 1130 - 1269). Prawdopodobnie w wyniku nastania niespokojnych czasów, w
wyniku rozpadu kalifatu kordobańskiego w Andaluzji na małe królestwa, jego rodzina udaje się na
wschód świata muzułmańskiego (około 485 h./1092 r.). Wraz z ojcem odwiedzał uczonych w
najważniejszych miejscach islamu, poczynając od miast północnej Afryki, po Mekkę, Jerozolimę,
Bagdad i Damaszek. Jego uczona osobowość kształtowała się na wschodzie świata
muzułmańskiego. On sam pobierał nauki przez pewien czas u uczonegoAbu Hamida al-Ghazalego
(zm. 505 h./1111 r.). Po śmierci ojca wraca do Andaluzji w 491 lub 493 h. (1097/1099 r.). Pomimo
fascynacji jego ojca poglądami prawniczymi Ibn Hazma, on wybrał dla siebie malikicką szkołę
prawa muzułmańskiego. Przez pewien czas piastował urząd sędziowski w Sewilli. Będąc sędzią, dał
się poznać, jako człowiek szukający prawdy, krytyczny, niezależny w sądach i ocenach. Jego
niezależność nie przysparzała mu przychylności u władzy i uczonych. Wraz z pojawieniem się
Almohadów w Andaluzji, popierających zahiryzm i krytykujących malikizm, zajął stanowisko
36
Por. Khaled El-Rouayheb, Opening the Gate of Verification: The Forgoten Arab-Islamic Florescence of the 17
th
Century, w: „International Journal of Middle East Studies”, May 2006, vol. 38, no. 2, s. 263 – 281.
13
opozycyjne. Został zesłany przez nowych władców do Fezu, gdzie zakończył swój żywot
37
.
Znany jest jako autor trzech książek: egzegezy prawniczej Koranu, objaśnień do hadisów zebranych
przez At-Tirmiziego (zm. 279 h./892 r.) oraz traktatu o roli Towarzyszy proroka w kształtowaniu się
instytucji władzy oraz autorytetu politycznego i religijnego w początkach islamu
38
. Cechowała go
postawa krytyczna wobec zastanej tradycji, co widać po metodzie studiów egzegetycznych oraz
tematach, które poruszał w swym piśmiennictwie. Do czasów obecnych zachowały się rozproszone
po późniejszych dziełach fragmenty jego autobiografii, zatytułowanej: „Tartib ar-rihlat fi targhib al-
milla” [Wytyczenie szlaku podróży, czyli o pobudzeniu wyznawców islamu], w której w piękny
sposób opowiada o swych przygodach podczas długiej, czasami dramatycznie przebiegającej,
podróży na Wschód (uratowanie się z tonącego statku, itp) i dokonuje krytycznego spojrzenia na
sposób życia odwiedzanych przez niego społeczności muzułmańskich.
Co sie ma komentarza „Ahkam al-kur’an”, to jest dziełem o wyjątkowo przejrzystej strukturze. Na
początku autor krótko informuje czytelnika o surze, podaje ilość wersetów sury mających znaczenie
dla unormowań islamu, po czym przechodzi do szczegółowego omawiania kwestii prawniczych
(czasami wtrąca zdania o problemach teologicznych, eschatologicznch, historycznych i innych)
wynikających wprost z tych wersetów, albo narosłych na nich wraz z upływem czasu.
Przystępując do egzegezy interesującego nas tutaj fragmentu (z 4:34), dokonuje podziału
problematyki moralnej i prawnej na kilka kwestii (mas’ala). Rozpoczyna od zaprezentowania
istniejącej tradycji pozakoranicznej mówiącej o tym, w jakich kontekstach i wydarzeniach
społecznych pierwszych lat islamu pojawiał się ów werset. Skupia się na przypuszczeniu krytyki
wobec tradycyjnej egzegezy niszapurskiej
39
i poprzedzającej ją egzegezy At-Tabariego (zm. 310
h./923 r.)
40
. Jest to równocześnie podważenie znaczenia wybranych tradycji pozakoranicznych,
które dla Ibn Al-Arabiego nie przedstawiają wystarczającej mocy argumentacyjnej, a więc nie mogą
być przywoływane w celu wyjaśnienia znaczenia tego wersetu dla etyki i prawa muzułmańskiego.
Egzegetę poruszyło to, że hadisy jego oponentów, uzasadniają bardzo ostre normy postępowania
wobec kobiety. Dalej poddaje analizie dwa sformułowania z wersetu:
37
Mustafa al-Miszni, Ibn al-Arabi al-maliki wa tafsiruhu ahkam al-kur'an, Dar al-dżil, Bejrut 1991, s. 21 – 26.
38
Dzieło to należy wiązać z istnieniem w epoce Ibn al-Arabiego silnej propagandy ismailickiej. Zob. Katarzyna
Pachaniak, Filozofia polityki muzułmańskiej na podstawie dzieł Abu Hamida al-Ghazalego, Dialog, Warszawa
2001, s. 155 – 180.
39
Zwłaszcza twórczość Al-Wahidiego. O tradycji egzegezy niszapurskiej w: Walid Saleh, op.cit., s. 28.
40
O At-Tabarim i jego egzegezie zob. Bruce Lawrence, Koran. Biografia, MUZA, Warszawa 2008, s. 82 – 91.
14
„Wahdżuruhunna wadribuhunna”
41
i odczytuje inaczej, niż tradycjonaliści. Oba sformułowania w ujęciu tradycjonalizmu uzasadniają
albo wręcz zachęcają męża do użycia przemocy wobec żony. W „wahdżuruhunna” tradycyjna
egzegeza widzi nakaz pętania żony, bicia i zamykania w domu. Ibn al-Arabiego zaskoczyło to, że
egzegeta żyjący zaledwie o dwa wieki przed nim, zrezygnował z sięgnięcia do jeszcze starszej
egzegezy niezezwalającej na związywanie i zamykanie w domu żony:
Niesamowite, jak egzegeta, wybitny językoznawcą arabski, mógł odbiec tak daleko od właściwego
komentarza. Wystarczyło posłużyć się idżtihadem, aby dotrzeć do zadowalającego znaczenia
42
.
W dalszych zdaniach, autor prowadzi nas przez kontekstowe znaczenia tego wyrazu, udowadniając,
iż nie ma świadectw w języku arabskim na takie rozumienie fragmentu wersetu. Jest jeszcze coś w
językoznawczych analizach, co uwydatnia jego stanowisko i poglądy. Czyni dygresję, z której
objawia się nam człowiek o niezwykłym szacunku do kobiet:
[Jurysta] nie ma prawa nakazać mężowi odnosić się oschle do żony nawet wtedy, gdy popsują się
ich wzajemne relacje
43
Idąc za tokiem wykładu Ibn al-Arabiego, natykamy się na akapit, z którego opacznie możemy pojąć
przyzwolenie autora na bicie żony. Pewnie tak byśmy to zrozumieli, gdyby autor w tym miejscu
przerwał wyłuszczanie swych poglądów. Ma jednak jeszcze coś do powiedzenia. Dokonuje
podsumowania wszystkiego, co powiedział lub przytoczył ze źródeł o przemocy słownej albo
fizycznej wobec żony. Każe odejść od tradycji i trzymać się tego, co mówi mądrość prawnicza
(fikh), albo zmysł i intuicja jurysty tej rangi, co Ata Ibn Abi Rabah z Mekki:
Mąż nie może nieposłusznej żony bić lub gniewać się na nią
44
.
Ibn al-Arabi podpisuje się pod tym nie tylko swym logicznym umysłem jurysty. Wplata w krótki
tekst argumentacji aż sześć razy apel o bycie człowiekiem niekrzywdzącym, będącym wzorcem
moralnym (muaddib). Zaleca mężczyźnie bycie wychowawcą, a nie katem
45
.
Ibn al-Arabi nie poświęcił należytej uwagi sformułowaniu koranicznemu „wadribuhunna”. Przede
wszystkim, nie dokonał analizy jawiących się znaczeń, jak to uczynił z poprzedzającym
41
Koran 4: 34. W przekładzie Józefa Bielawskiego: „pozostawiajcie je w łożach i bijcie je”. Czcionką pogrubioną
zapisano czasowniki w trybie rozkazującym w trzeciej osobie liczby mnogiej rodzaju męskiego.
42
Ibn al-Arabi, Ahkam al-kur'an, Dar al-kutub al-ilmijja, Bejrut 1424/2003, I, s. 533.
43
Ibn al-Arabi, op.cit., I, s. 534.
44
Tenże, I, s. 535.
45
Tenże, I, s. 536.
15
„wahdżuruhunna”. Poczynił natomiast ważną dygresję, odnosząc ją do rozważań z zakresu
prawoznawstwa. Na gruncie prawoznawstwa europejskiego chodzi o dobrze znaną kwestię
odczytywania z wypowiedzi, niemających wartości logicznej, dyrektywy lub oceny
46
. W
sformułowaniu występuje czasownik arabski w trybie rozkazującym: „-dribu-”. Literaliści zawsze
odczytują z tego trybu dyrektywę zobowiązującą do działania (fi’l) lub zaniechania (tark). Jurysta,
podchodzi do trybu rozkazującego czasownika inaczej, odnosząc ją do pewnego kontekstu, a nie
rozpatrując w oderwaniu od rzeczywistości. Jurysta mierzy się zawsze z wyzwaniem, jak można w
najlepszy sposób zrealizować wolę bożą wśród ludzi. „Najlepszy”, czyli w taki, aby realizowała się
sprawiedliwość metafizyczna i nikt z ludzi nie czuł się pokrzywdzony
47
. Ibn al-Arabi zachwyca się
nad słowami Aty właśnie z tego powodu. Mekkański jurysta nie odczytał z tego sformułowania
nakazu i obowiązku bicia żony, kiedy zawiodą wszelkie drogi porozumienia między małżonkami.
Ata i Ibn al-Arabi są przekonani, iż Bóg nie dał mężczyźnie prawa do bicia kobiety. Bicie nie jest
żadnym przepisem gwarantującym pomyślność małżeńską. Na poparcie tego twierdzenia Ibn al-
Arabi odwołuje się do wzorca zachowania pobożnego kalifa omajjadzkiego Umara ibn Abd al-
Aziza (zm. 102 h./720 r.), który to nigdy w życiu nie uderzył swej żony, choć pożycie z nią nie
układało się zawsze najlepiej
48
. Czy to znaczy, że Ibn al-Arabi czyni ten fragment wersetu Koranu
martwą literą? Jeśli odpowiemy na pytanie twierdząco, oznaczało by to, że egzegeta antycypował
interpretację pojawiającą się dopiero w XX w
49
.
Dla niektórych badaczy myśli prawniczej i teologicznej Abu Bakr Ibn Al-Arabi to autor potrafiący
głośno wypowiadać swe poglądy i krytykować poglądy innych. Przy okazji, nie można mu zarzucić
braku sprawiedliwej oceny poglądów jurystów jego czasów. Pomimo wskazanego tutaj stanowiska
krytycznego, należy uznać egzegetę malikickiego za człowieka przesiąkniętego ideałami swojej
epoki. Świadczy za tym, jaką rolę przypisywał mężowi. Nie zarzucał uznania wyższej pozycji męża
(kiwama). Wyższość wymagała zajęcia postawy wychowawcy i wzorca moralnego, o czym już
wspomniano. Obowiązkiem męża jest dobre i delikatne (adab) traktowanie żony. Dlatego, jeśli w
rodzinie dzieje się coś złego, to Ibn al-Arabi winę za ten stan rzeczy zrzucał w pierwszej kolejności
na mężczyznę, a nie na kobietę. Wyraz „adab”, odmieniany przez autora na wszelkie możliwe
sposoby, ponadto pozwala zanegować przemoc będącą totalnym zaprzeczeniem ogłady i kultury
46
Zob. Józef Nowacki, Zygmunt Tobor, Wstęp do prawoznawstwa, PWN, Warszawa 1994, s. 9 – 10.
47
Zob. Studies in Islamic Law Theory, ed. by Bernard Weiss, Brill, Lejda 2002, s. 406.
48
Ibn al-Arabi, op.cit., I, s. 534.
49
Por. Sadia Kausar, Sjaad Hussain, Mohammad Mazher Idriss, Does the Qur’an Condone Domestic Violence?, w:
Honour, Violence, Women and Islam, ed. by Mohammad Mazher Idriss, Tahir Abbas, Routledge, Londyn 2010, s. 6
– 112.
16
(adab), do której dążył każdy szanujący się muzułmanin w czasach Ibn al-Arabiego. Wielce
wymowne jest cytowanie słów Proroka:
Pośród was są szlachetni mężczyźni (chijarukum) niebijący kobiet
50
.
Spuścizna egzegezy Ibn al-Arabiego w feminiźmie islamskim. Hermeneutyka Asmy Barlas
Tradycję „muzułmańskiego pożycia małżeńskiego bez przemocy”, przez bardzo długi czas, nikt nie
przywoływał w społeczeństwach muzułmańskich. Nawet główni wyraziciele reformizmu i
odrodzenia muzułmańskiego w XIX wieku i początkach XX wieku nie dostrzegali istnienia takiej
tradycji. Ich uwaga skoncentrowana była na utrzymaniu przewodniej roli mężczyzny, co wyraża
wspomniany już rzeczownik „kiwama” z wersetu 34 sury 4. Należy jednak uwydatnić to, iż nie
zgadzali się na wypaczenie przewodnictwa prowadzące do tyranii. Sądzili, że przed obliczem Boga
mąż nie jest w niczym preferowany, albowiem zdarza się, iż żony przerastają swych małżonków
wiedzą, ilością wykonanych prac, siłą, a nawet lepiej radzą sobie w zarabianiu na życie. Ochrona
przewodniej roli mężczyzny w małżeństwie podyktowana była czymś niezwykle istotnym.
Argumentowano to niebezpiecznymi konsekwencjami rozpadu instytucji rodziny dla społeczeństwa
muzułmańskiego wkraczającego w okres głębokich przemiany modernizacyjnych. Kobieta nie
mogła swej wolności i równości stawiać wyżej od interesu i dobra społeczeństwa jako całości
51
.
W tym samym czasie na scenę świata islamu wkracza feminizm, który pozostaje pod silnym
ideowym wpływem feminizmu europejskiego i amerykańskiego. Feminizm ujmował religię jako
źródło cierpień i krzywd kobiet muzułmańskich. Pod ogień krytyki trafiały liczne instytucje prawa
islamu dotyczące kobiet. Feministki arabskie i tureckie dokonują zmian w ubiorze. Ich pierwszy
krok to odsłonięcie twarzy, która jeszcze w XIX w., miała być zakryta przed wzrokiem
niespokrewnionych z kobietą osób. Apelowały o dostęp kobiet do oświaty oraz o możliwość
podjęcia pracy zarobkowej. Toczyły spory na argumenty z tym, którzy nie zgadzali się na na takie
ustępstwa wobec kobiet.
Feminizm w stylu zachodnim przeżył kryzys w latach 60. i 70. ubiegłego wieku, tak jak większość
50
Pierwotnie termin „adab” oznaczał wychowanie. W klasycznej kulturze arabsko-muzułmańskiej (od około IX w.)
oznaczał szeroko pojętą kulturę z uwzględnieniem norm moralnych. Zob. Janusz Danecki, Literatura i kultura w
imperium kalifów. Studium twórczości adabowej al-Mubarrada, WUW, Warszawa 1982.
51
Barbara Stowasser, Gender Issues and Contemporary Quran Interpretation, w: Islam, Gender and Social Change,
ed. by Yvonne Yazbeck Haddad and John L. Esposito, OUP, Oxford 1998, s. 34 - 35. Na temat argumentu „interesu
publicznego” przywoływanego często w dziewiętnastowiecznym świecie islamu: Jarosław Banasiak, Historia
makasid, w: „As-Salam”, nr 1 z 2010, s. 17.
17
koncepcji i idei europejskich zaszczepionych w świecie islamu. Nie miejsce tutaj na dokładne
wyliczanie przyczyn kryzysu. Powodem wymienianym najczęściej jest zjawisko powrotu świata
islamu do źródeł swej religii. Oczywiście powrotowi towarzyszą przeróżne zjawiska - pozytywne, a
obok nich negatywne. Feminizm laicki powolij ustępuje pola nowemu typowi feminizmu, przez
badaczy problemu określanemu mianem „feminizmu islamskiego”. W obliczu tego zjawiska
badacze nie ukrywają swego sceptycyzmu, mianowicie, co do łączenia feminizmu z islamem -
mariażu pełnego sprzeczności. Z tego powodu nie rokują takiemu feminizmowi sukcesu w
przyszłości. Natomiast inni dostrzegli olbrzymi potencjał tego ruchu kobiecego tkwiący w
„swojskości”. Otóż jego argumenty nie odwoływały się w pierwszym rzędzie do ideologii czy nauk
społecznych. Argumenty sięgały do wartości znanych i cenionych w świecie islamu, do wartości
Koranu. Krytycy znowu wietrzyli krótki żywot poglądów budowanych na mitach
52
. Siła feminizmu
islamskiego wypływa z krytycznego rozpatrywania zastanej tradycji, o czym najlepiej świadczą
słowa Egipcjanki Laili Ahmad:
W łonie islamu rozbrzmiewają dwa różne głosy i pojawiają się dwa różne sposoby rozumienia płci –
jeden z nich znajduje odzwierciedlenie w pragmatycznych regulacjach społecznych (...), drugi w
wizji etycznej. Nawet jeśli islam zinstytucjonalizował małżeństwo jako seksualną hierarchię zgodnie
ze swym głosem etycznym – którego zdawali się nie słyszeć władcy i twórcy prawa – jednocześnie
podkreślał znaczenie duchowego i etycznego wymiaru bytu i równości wszystkich jednostek.
Podczas gdy pierwszy głos przybrał kształt myśli politycznej i prawnej, która sprzyjała
technicznemu rozumieniu islamu, drugi – ten, którego słuchali zwykli wierzący muzułmanie,
lekceważący szczegóły muzułmańskiego prawodawstwa – pozostawił nikły ślad w politycznej i
prawnej spuściźnie islamu. Niepodważalna zasada etycznego egalitaryzmu tłumaczy, dlaczego wiele
muzułmańskich kobiet twierdzi – ku zdumieniu niemuzułmanów – że islam nie jest seksistowski.
Kobiety te słyszą i czytają w świętych tekstach rzeczy odmienne od tych, które głoszą twórcy
ortodoksyjnego, androcentrycznego islamu
53
Oskarżenia Leili Ahmad, pośród oskarżeń padających z ust feministek, są najostrzejsze. Inna
feministka, Fatima Marnissi, nie wyraża się tak zdecydowanie negatywnie o sunnickich uczonych,
albowiem były wśród nich osoby dalekie od mizogonizmu. Mohammad Fadel w moim odczuciu z
dobrym skutkiem udowadnia, że od końca epoki Ajjubidów (XIII - XIV w.) głos etyczny jednak
przenikał do uczonej literatury muzułmańskiej. Przyznał, że nie dostrzegł tej tendencji w egzegezie
z tego okresu, gdyż skupiała się wyłącznie na prostym wyjaśnianiu tekstu. Natomiast uczeni z klasy
52
Malise Ruthven, Islam, Prószyński i S-ka, Warszawa 1998, s. 131 – 132.
53
Laila Ahmad, Women and Gender in Islam, cytat za: Malise Ruthven, op.cit., s. 132.
18
fukaha pogrążeni byli w nieustannym dyskursie, w konsekwencji rozpatrywania olbrzymiego
wachlarza danych oraz stosowania zasad hermeneutycznych, w celu opracowania opinii, wyroków
czy przepisów dla społeczeństwa muzułmańskiego. Mohammad Fadel przekonuje, że w ich
dorobku intelektualnym feministki mogą odnaleźć rozwiązania gotowe do użycia, bez potrzeby
tworzenia nowych praw od podstaw
54
.
Od końca lat 80. ubiegłego wieku szczególną rolę w feminiźmie islamskim zajmuje egzegeza.
Feministki argumentują, że werset 34 z sury 4 oraz inne wersety w Koranie ustanawiające normy
zachowań wobec kobiety, są odczytywane w sposób nazbyt dosłowny i w oderwaniu od ogólnego
kontekstu przesłania islamu
55
. Jedną z nich jest Asma Barlas (ur. 1950 r.) urodzona w Pakistanie,
bynajmniej odżegnująca się od określania siebie feministką. Była wśród pierwszych kobiet
zaangażowanych do pracy w służbie dyplomatycznej państwa. Po dojściu do władzy generała
Muhammada Zia ul Haqa, głośno wyrażała swą dezaprobatę dla przewrotu wojskowego, za co
pozbawiono ją pracy. Musiała opuścić rodzinny kraj w latach 80. ubiegłego wieku i udać się na
emigrację do Stanów Zjednoczonych AP. Tam otrzymuje azyl polityczny w 1983 roku, kontynuje
naukę i uzyskuje stopień doktorski na Uniwersytecie w Denver (Colorado), rozpoczyna też pracę w
instytucjach akademickich Ameryki i Europy.
Asma Barlas poświęciła się studiom na płcią (gender studies) i z tej pozycji podnosi problemy
hermeneutyki Koranu. Uważa, że Koran należy odczytywać (reading) inaczej od dominującej
egzegezy produkowanej przez mężczyzn
56
. Jej odczytywanie Koranu wychodzi od podkreślenia
równości płci we wszystkich aspektach, religijnym i doczesnym. Barlas przekonuje, że
krzywdzących dla kobiet norm da się uniknąć, stosując się do czterech zasad hermeneutycznych:
1.teologicznej, która mówi, że Bóg jest jeden, i nie pozostaje z mężczyznami w żadnej ponad
naturalnej relacji. Tym samym oznacza to, że mężczyzna i kobieta wobec Boga stoją na tym samym
poziomie. Przywołuje surę 112 z Koranu: „Mów: „On - Bóg Jeden, Bóg Wiekuisty! Nie zrodził i
nie został zrodzony! Nikt Jemu nie jest równy!”. Zasada ta odwołuje się także do koraniczej
sprawiedliwości Boga, którego normy i zasady skierowane do ludzi nie są niesprawiedliwe (zulm).
54
Mohammad Fadel, Two Women, One Man: Knowledge, Power and Gender in Medieval Sunni Legal Thought, w:
„International Journal of Middle East Studies” 1997, May, Vol. 29, No. 2, s. 200.
55
Rachel M. Scott, A Contextual Approach to Women’s Rights in the Qur’an: Readings of 4:34, „The Muslim World”,
vol. 99, January 2009, s. 62.
56
Na podstawie strony internetowej Asmy Barlas:
http://www.asmabarlas.com/papers.html
(dostęp 15.04.2009). Zob.
też: Asma Barlas, „Believing Women” in Islam: Unreading Patriarchal Interpretations of the Qur’an, UTP, Austin
2002.
19
2.metodologicznej, która wymusza holistyczne podejście do tekstu świętego i unikanie
dwuznaczności (Koran 3:7).
3.etycznej, która każe wybierać to, co lepsze z punktu widzenia jednostki ludzkiej (istihsan) (Koran
7:145 i 39:18)
57
.
4.kompetencyjnej, która mówi, że prawo do egzegezy Koranu mają na równi mężczyźni i kobiety.
Asma Barlas twierdzi, że przywłaszczenie przez mężczyzn wyłączności do komentowania Koranu,
było wynikiem zwycięstwa patriarchatu nad antypatriarchalnym nauczaniem Koranu.
Barlas, i wiele wieków przed nią Ibn al-Arabi, dociekając znaczenia fragmentu 4:34, zdołali ukazać,
w jaki sposób doszło do egzegezy krzywdzącej dla kobiety. Feministka odwołuje się do dwóch z
powyższych zasad hermeneutycznych, aby poważnie wstrząsnąć dominującą tradycją
komentowania tego miejsca w Koranie. Przede wszystkim, czasownik „daraba”, od którego
utworzono formę koraniczną „wadribuhunna”, w samym Koranie występuje co najmniej w 10
znaczeniach
58
. Barlas dziwi się egzegetom: jakie pobudki nimi kierowały, żeby spośród tylu
znaczeń odczytać normę najbardziej krzywdzącą dla kobiety
59
. Dodaje, że przyzwolenie na bicie
kobiety jest faktem niesprawiedliwości (zulm) i godzi w sprawiedliwość woli bożej, dlatego od
takiej interpretacji należy odejść, na rzecz innej
60
. Rzeczywiście, najnowsze tłumaczenia Koranu,
57
http://asmabarlas.com/TALKS/Barcelona.pdf
(dostęp 15.04.2009). W ostatnim punkcie Asma Barlas czerpie
bezpośrednio z klasycznej nauki prawa muzułmańskiego (usul al-fikh), zwłaszcza z dorobku malikizmu, który od
czasów jego fundatora imama Malika Ibn Anasa uznaje „istihsan” za ważna metodę determinowania norm islamu.
Zob. Jarosław Banasiak, Doktryna imama Malika, „As-Salam”, nr 1 z 2009.
58
W Koranie czasownik „daraba” jest polisemiczny (wieloznaczny) i przyjmuje następujące znaczenia:
— podróżować, opuszczać: 3:156; 4:101; 38:44; 73:20; 2:273
— atakować: 2:60,73; 7:160; 8:12; 20:77; 24:31; 26:63; 37:93; 47:4
— uderzać: 8:50; 47:27
— dać przykład: 14:24,45; 16:75,76,112; 18:32,45; 24:35; 30:28,58; 36:78; 39:27,29; 43:17; 59:21; 66:10,11
— odejść: 43:5
— potępiać: 2:61
— pieczętować, ukrywać: 18:11
— zasłonić: 24:31
— wyjaśniać: 13:17
Zestawienie znaczeń na podstawie: Ahmad Muchtar Umar, Al-Mu'dżam al-mawsu'i li alfaz al-ku'ran al-karim wa
kira'atihi, Sutur al-ma'rifa, Rjad 1423/2002, s 285 – 286.
59
http://asmabarlas.com/PAPERS/Pleasure_of_our_text_Interchurch.pdf
(dostęp 15.04.2009)
60
Barlas nie jest pierwszą feministką, która zwróciła uwagę na argumentacyjną moc polisemi koranicznej. Przed nią z
wielkim powodzeniem argument taki podnosiła Amina Wadud w książce „Koran i kobieta. Nowa kobieca lektura
20
odchodzą od sformułowania nakazu bicia kobiet. Tak jest w wypadku przekładu na turecki Edipa
Yuksela i na angielski Laleh Bakhtiar. Niestety w przekładzie profesora Józefa Bielawskiego nie
wprowadzono żadnych zmian, dalej występuje: „bijcie je”
61
.
Asma Barlas sugeruje, iż hermeneutyka w wysokim stopniu zależy do odpowiedzialnego podejścia
do tekstu interpretowanego. Odpowiedzialność należy do domeny moralności ludzi żyjących w
społecznościach muzułmańskich. Kto wpisuje przemoc w swą moralność, jako zasadniczy jej
składnik, ten nie ma szans, żeby interpretować Koran w sposób przychylny dla kobiet. Właśnie
dlatego tak trudno budować w rodzinie muzułmańskiej relacje bez przemocy. Położenie akcentu na
moralności, zbliża do siebie poglądy dwóch odległych w czasie autorów egzegezy koranicznej: Ibn
al-Arabiego i Asmy Barlas.
Aneks bibliograficzny
W wydawnictwie akademickim Brill ukazała się, od 2003 do 2007 roku, „Encyclopedia of Women
& Islamic Cultures”. Sześciotomowe dzieło powstało pod redakcją Suad Joseph, antropolog z
Uniwersytetu Kalifornijskiego. Pierwszy papierowy tom wydano w 2003 roku. W 2006 roku
dokonano przekładu pierwszego tomu na język arabski. Pierwszy tom poświęcony jest historii
badań nad kobietami w świecie muzułmańskim. Zaprezentowano w nim metodologie badawcze,
paradygmaty naukowe i źródła wiedzy o kobiecie w islamie. Drugi porusza sprawy rodziny w
świetle prawa i polityki społeczeństw muzułmańskich. Trzeci kontynuuje badania nad rolą kobiety
w rodzinie, ale w kontekście ciała, seksualności i zdrowia. Czwarty przedstawia kobietę
muzułmańską w sferze ekonomiki, edukacji, mobilności społecznej i jej przestrzeni życiowej. W
tomie piątym autorzy odnoszą się do zjawisk społecznych związanych z kobietą muzułmańską. Tom
szósty zawiera indeksy i artykuły dodatkowe.
Autorką pionerskich badań nad kobietą muzułmańską była Nabia Abbot. Ukończyła ona studia w
świętego tekstu”. Pakistanka jest więc dłużniczką intelektualną Aminy Wadud. Zob. Asma Barlas, Women’s Reading
of the Qur’an, w: The Cambridge Companion to the Qur’an, ed. by Jane Dammen McAuliffe, CUP, Cambridge
2006, s. 263.
61
Zob. Koran. Z arabskiego przełożył i komentarzami opatrzył Józef Bielawski, PIW, wydanie trzecie, Warszawa
2002, s. 99.
21
instytucie orientalistycznym Uniwersytetu Chicagowskiego. W latach czterdziestych XX wieku,
opublikowała pierwsze prace naukowe. Poruszały one temat życia kobiet arabskich przed islamem i
zaraz po nastaniu islamu. Początkowo, jej zainteresowania skupiły się na postaci Aiszy, żony
proroka Muhammada. Życie tej kobiety opisała poprzez pryzmat dwóch pisanych źródeł
muzułmańskich: hadisów i siry, i chociaż sięgnęła do dobrze znanego w środowisku
orientalistycznym piśmiennictwa, to pokazała nam kobietę muzułmańską odgrywająca istotną rolę
we wszelkich przejawach życia społecznego ówczesnych czasów. W ślady Nabia Abbot poszły
dwie autorki ze świata arabskiego Lajla Ahmad i Fatima Mernissi, publikując wiele ciekawych i
zarazem kontrowersyjnych książek.
Zainteresowanie historią kobiet muzułmańskich wśród orientalistów wkroczyło na nowe tory w
latach 70. ubiegłego wieku. Wtedy to Nada Tomiche zapoznała świat z wynikami swych badań nad
kobietą egipską w początkach XIX wieku. Naukowcy mając na uwadze krytykę orientalizmu
Edwarda Saida, sięgnęli po nowe źródła wiedzy o kobiecie muzułmańskiej. W latach 70. zaczęto
studiować rejestry sądów szariackich z Turcji osmańskiej w poszukiwaniu odpowiedzi na szereg
istotnych pytań dotyczących historii kobiet w społecznościach muzułmańskich. Także od lat 70.
Nikkie Keddie i Judith Trucker zapoczątkowały pogłębione badania nad kobietą muzułmańską,
które wpisują się w „gender studies”.
W Polsce niewiele napisano do tej pory kobiecie muzułmańskiej. Ze środowiska polskich
muzułmanów, pochodzi praca zatytułowana: „Status kobiety w islamie”, której autorem jest Hajsam
Abu Rub. Do tej pory, ukazało się kilka pozycji traktujących o kobiecie muzułmańskiej w j.
polskim:
Być kobietą w Oriencie pod red. D. Chmielowskiej, B. Grabowskiej, E. Machut – Mendeckiej,
Warszawa 2001.
Kobiety krajów pozaeuropejskich wobec problemów współczesności. Materiały sesji naukowej pod
red. A. Mrozek – Dumanowskiej, Warszawa 1995.
Walther, Wiebke, Kobieta w islamie, Warszawa 1980.
Zyzik, Marlena, Małżeństwo w prawie muzułmańskim, Warszawa 2003.
Bibliografia prac europejskich i amerykańskich o kobiecie muzułmańskiej:
A.
‘Abd ar-Raziq, La femme au temps des Mamloukes en Egypte, Kair 1973.
B.
‘Abd al-Malik and D. Crecelius, A late eighteenth-century Egyptian waqf endowed by the
sister of the Mamluk Shaykh al-Eyey [sic] Muhammad Bey Abou al-Dhahab, w: Arab Historical
22
Review for Ottoman Studies 1–2 (1990), s. 9–14.
N. Abbott, Women and the state on the eve of Islam, w: American Journal of Semitic Languages
and Literature 58 (Jan.–Oct. 1941), s. 259–85.
——, Aishah, the beloved of Mohamed, Chicago 1942.
——, Women and the state on the eve of Islam I and II, in Journal of Near Eastern Studies 1
(1942), s. 106–26 and s. 341–61.
J. Afary, The Iranian constitutional revolution, 1906–1911. Grassroots democracy, social
democracy and the origins of feminism, New York 1996.
L. Ahmed, Women and gender in Islam. Historical roots of a modern conflict, New Haven,
Conn. 1992.
M. Badran and M. Cooke (eds.), Opening the gates. A century of Arab feminist writing,
Bloomington, Ind. 1990.
M. Badran, Feminists, Islam and nation. Gender and the making of modern Egypt, Princeton, N.J.
1995.
G. Baer, Population and society in the Arab East, New York 1964.
L. Beck and N. Keddie (eds.), Women in the Muslim world, Cambridge 1978.
M. Booth, May her likes be multiplied. Biography and gender politics in Egypt, Berkeley 2001.
J. A. Clancy-Smith and Frances Gouda (eds.), Domesticating the empire. Race, gender, and
family life in French and Dutch colonialism, Charlottesville 1998.
M. Cooke, Women claim Islam. Creating Islamic feminism through literature, New York 2001.
E. Abdella Doumato, Getting God’s ear. Women, Islam and healing in Saudi Arabia and the
Gulf, New York 2000.
M. A. Fay, Women and waqf. Toward a reconsideration of women’s place in the Mamluk
household, w: International Journal of Middle East Studies 29 (1997), s. 33–51.
E. W. Fernea and B. Q. Bezirgan (eds.), Middle Eastern women speak, Austin, Tex. 1978.
E. Fox Genovese, Placing women’s history in history, w: New Left Review 133 (1982), s. 5–29.
Y. Yazbeck Haddad and John L. Esposito (eds.), Islam, gender and social change, Oxford 1998.
G. Hambly (ed.), Women in the medieval Islamic world. Power, patronage and piety, New York
1998.
R. C. Jennings, Women in early 17
th
century Ottoman judicial records. The Sharia court of
Anatolian Kayseri, w: Journal of the Economic and Social History of the Orient 18 (1975), s. 53–
23
114.
D. Kandiyoti, Contemporary feminist scholarship and Middle East studies, w: D. Kandiyoti (ed.),
Gendering the Middle East. Emerging perspectives, Syracuse 1996, s. 1–27.
—— (ed.), Women, Islam and the state, Philadelphia 1991.
N. R. Keddie and B. Baron, Women in Middle Eastern history. Shifting boundaries in sex and
gender, New Haven, Conn. 1991.
N. R. Keddie, Problems in the study of Middle Eastern women, w: International Journal of
Middle East Studies 10 (1979), s. 225–40.
M. Lazreq, Feminism and difference. The perils of writing as a woman on women in Algeria,
w: Feminist Studies 14:1 (spring 1988), s. 81–107.
——, The eloquence of silence. Algerian women in question, New York 1994.
H. Lutfi, Manner and customs of fourteenth-century Cairene women. Female anarchy versus
male shar‘i order in Muslim prescriptive treatises, in N. R. Keddie and B. Baron, Women in
Middle Eastern history. Shifting boundaries in sex and gender, New Haven, Conn. 1991, s.
99–121.
M. L. Meriwether and J. E. Tucker (eds.), A social history of women and gender in the
modern Middle East, Boulder, Colo. 1999.
F. Mernissi, The Forgotten queens of Islam, Minneapolis, Minn. 1993.
V. M. Moghadam, Gender and national identity. Women and politics in Muslim society,
London 1994.
C.
Mohanty, Under Western eyes. Feminist scholarship and colonial discourses, w: Feminist
Review 30 (Autumn 1988), s. 65–88.
A. Moors, Women, property and Islam. Palestinian experiences 1920–1990, Cambridge 1995.
C.
Nelson, Doria Shafik, Egyptian Feminist. A woman apart, Gainesville, Fla. 1999.
A. Najmabadi, The story of the daughters of Quchan. Gender and national memory in Iranian
history, Syracuse, N.Y. 1998.
G. Nashat, Women in the Islamic Republic of Iran, w: Iranian Studies 13:1/4 (1980), s. 165–94.
—— (ed.), Women and revolution in Iran, Boulder, Colo. 1982.
P. Paidar, Women and the political process in twentieth-century Iran, Cambridge 1995.
L. P. Peirce, The imperial harem. Women and sovereignty in the Ottoman Empire, New York 1993.
24
J. Peteet, Gender in crisis. Women and the Palestinian resistance movement, New York 1991.
C.
Petry, Class solidarity versus gender gain. Women as custodians of property in larger
medieval Egypt, in N. R. Keddie and B. Baron, (eds.), Women in Middle East history. Shifting
boundaries in sex and gender, New Haven, Conn. 1991, s. 122–42.
E.
Said, Orientalism, New York 1978.
R. Sayigh, Engendered exile. Palestinian camp women tell their lives, w: Oral History 25:2
(1997), s. 38–48.
J. W. Scott, Gender. A useful category of historical analysis, w: J. W. Scott, Gender and the
politics of history, New York 1988.
A. El Azhary Sonbol, Women, the family and divorce laws in Islamic history, Syracuse, N.Y.
1996.
D. Spellberg, Political action and public example, w: N. R. Keddie and B. Baron, Women in
Middle Eastern history. Shifting boundaries in sex and gender, New Haven, Conn. 1991, s. 45–
57.
——, Politics, gender, and the Islamic past. The legacy of ‘A’isha bint Abi Bakr, New York
1994.
B. Stowasser, Women and citizenship in the Qur’an, w: A. El Azhary Sonbol (ed.), Women, the
family and divorce laws in Islamic history, Syracuse, N.Y. 1996, s. 23–38.
——, Women in the Qur’an. Traditions and interpretations, Oxford 1994.
E.
Thompson, Colonial citizens, republican rights paternal privilege and gender in French Syria
and Lebanon, New York 2000.
N. Tomiche, The situation of Egyptian women in the first half of the nineteenth century, in W. R.
Polk and R. L. Chambers (eds.), The beginnings of modernization in the Middle East in the
nineteenth century, Chicago 1968, s. 171–84.
J. E. Tucker, Problems in the historiography of women in the Middle East. The case of
nineteenth-century Egypt, w: International Journal of Middle East Studies 15 (1983), s. 321–36.
——, Women in nineteenth-century Egypt, Cambridge 1985.
——, Arab women. Old boundaries, new frontiers, Bloomington, Ind. 1993.
——, In the house of the law. Gender and Islamic law in Ottoman Syria and Palestine, Berkeley
1998.
25
M. C. Zilfi, Women in the Ottoman Empire. Middle Eastern women in the early modern era,
Leiden 1997.