DROGA NIEMCÓW DO PONOWNEGO ZJEDNOCZENIA OAŃSTWA 1949-1990, POZNAŃ 1991

Zbliżający się moment nawiązania równoprawnych stosunków z NRD i uznania jej państwowości zmuszał do (poszukiwania takiej definicji na­rodu, która nie naruszałaby jego jedności i podstaw zjednoczeniowych przy jednoczesnym (pozostawaniu w zgodzie z iinnymi determinantami •polityki ogólnoniemieckiej. To, co .zatem tworzyć miało jego istotę i de­cydować o jtgo dalszym istnieniu, a zarazem tworzyć podstawę wartości narodowych (będących przedmiotem działań politycznych rządu federal­nego, wynikało z ipojęcia narodu jako wspólnoty kulturowo-etnicznej (Kulturnation) i śfwiadomościowej (Bewusstseinnation).

W sprawozdaniu o (położeniu narodu z 14 stycznia ',1970 r. Bra.idt stwierdził: ,,W 25 lat po bezwarunkowej kapitulacji Rzeszy hitlerowskiej pojęcie narodu tworzy klamrę spinającą rozibile Niemcy. Pojęcie narodu łączy rzeczywistość historyczną i wolę polityczną. Naród obejmuje więcej i znaczy więcej niż 'wspólny język i kultura, niż państwo i system spo­łeczny. Naród opiera 'się na trwałym poczuciu wspólnoty ludzi z jednego ludu. Nikt nie może zaprzeczyć temu, że w tym 'sensie naród niemiecki istnieje i jak daleko wybiegamy myślami w 'przód, istnieć będzie . .. Na­ród także wtedy pozostanie rzeczywistością, kiedy podzielony jest od­rębnymi porządkami państwowymi i społecznymi . . . Jak długo .Niemcy będą reprezentować swą wolę polityczną, by nie rezygnować z tego żą­dania, tak długo pozostanie nadzieja, że późniejsze generacje będą żyć w taikich Niemczech, których porządek ipolitycgny będzie mógł 'być kształ­towany przez wszystkich Niemców" 43,

Skoro oficjalnie przyznano, za naród niemiecki żyje podzielony w dwóch państwach, a w oświadczeniu o stanie narodu z 23 lutego 197.2 r. dodano, że: „Niemcy w siwej masie nie istnieją jiuż jako naród państwowy" (Staatsnation)43, uzasadnienia jego jedności >nie można było .upatrywać w jednolitym'państiwie i terytorium, lecz w elementach etnicz-no-kuliturowych i świadomościowych. Szczególne znaczenie przypisywano tu subiektywnym czynnikom narodowo twórczym takim jak: wspólna rzeczywistość historyczna, tradycja kulturalna i wyrastająca na tej ipod-

II.3,IV.1

s a,wie wola jedności. Teza o diwóch państwach jednego narodu w aspek­cie teoretycznym wynikała więc z takiego pojęcia narodu, które 'było nie­zależne od egzystencjalnych powiązań z państwem. Dla Bran<łta naród pozostawał nadrzędną -społeczną wspólnotą dizir-jową, podsz^s gdy pań­stwo narodowe nic było dila niego bynajmniej ostatecznym celem poli­tycznym. Zagadnienie narodu — jak stwierdza J. Karczewski — przy­jęło 'więc dla Brandia funkcję iwiczi, łączącej ^podzielone Niemcy w for­mie (kompensaty za .kodyfikację status quo44. Z falkl/u egzystencji jednego narodu wyciągano wniosek, pozwalający dalej podtrzymywać jako cel polityczny postulat przyznania wszystkim Niemcom prawa do samosta­nowienia. Tym samym purkt ciężkości w polityce qgólno.nit:mi3ckiej przesunął się 'z działań na rzecz zjednoczenia państwowego na działania mające na celu utrzymanie poczucia wspólnoty narodowej ludności w abydiwu państwach poprzez intensyfikację stosunków wsiwnątrznie-micckich 45.

W latach siedemdziesiątych świadomościowe. woJicjonalne elementy definicji jedności narodu zostały poddane dalszemu rozwinięciu. Wyni­kało to .zarówno z ostrej 'krytyki chadeckicj ipiriywot-iych ujęć definicji pojęcia jedności narodu, akcentujących ,,KulHimaUon" jako główny ele­ment jedności -narodu niemieckiego, jak też z uwarunkowań prawno­politycznych RFN, 'zmuszających rzj)d federalny — w związku .z orze­czeniem Federalnego Tryfbunału Konstytucyjnego (dalej1: FTK) z 31 lip­ca 1'97'3 r. — do uwzględniania w większym niż dotąd stopniu możliwości zjednoczenia [państwowego jako rani -organizacyjnych jedności nar;>do-wpj. W definicji narodu z 1974 r. stwierdza się, że: ,.Naród to zarówno historyczno-politycznie, jalk i społeczno-ckonomicznie uformowana i roz­wijająca się wgpólinota, rozumiana 'ja'ko wytwór specyficznych struktur komunikowania się i postępowania, w której ramach jednostki wzajemnie się komunikują i stają się jednością. Wiąże ich zarówno nastawiona na działanie 'świadomość narodowej identyczności, jak i wola utworzenia i utrzymania tej jedności."46 W tym ujęciu jedność'.narodu nabiera cha­rakteru wręcz ponadiczasofwe-go i -w konkretnej rzeczywistości — d/wu-państwowości niemieckiej — istnieć 'ma mimo wielorakich skutków ne­gatywnych tej dwupaństwowości.

Prezentując w 1978 r. definicję jedności narodu H. Schmjdt stwier->dz:'*; . . .często cytowana jedność narodu 'zasadza się faikże n.a trzech -na­stępujących elomgntach: l. Jedność narodu -oznacza wspólną przeszłość

45

IV.1,II.3

historyczną zarówno w stadiach, które dają .powód do dumy, jak w fa­zach będących przyczyną ubolewań... 2. Jedność narodu oznacza rosz­czenia na określaną przez nas samych przyszłość ... "3. Jedność narodu oznacza także komponent naszej współczesnej rzeczywistości; gdy istnie­je bowiem niewygasająca świadomość wspólnoty Niemców, istnieją — dzięki polityce ostatnich dziesięciu lat — także możliwości wzajemnych kontaktów, odwiedzin, rozmów, wielorakiej wymiany. Wszystko to jest mimo owej brutalnej granicy i mimo rozdarcia częścią jedności narodu." 4r Treści te w formie ibardziej przejrzystej znalazły się w definicji jedności narodu, zaprezentowanej (przez rząd socjaliliberalny Bundestagowi: „Sub­stancja inarodu. wspólne dzieje, ten isam języlk, ta sama literatura, sztuka, muzyka, wzajemna wiedza o 'sofoie, chęć współżycia (Miteinander), jasna także wsipólna wola znalezienia się pod wspólnym dachem." 4fi

Przewartościowanie definicji jedności narodu w latach siedemdziesią­tych poprzez wysu.iięcie na pierwszy plan elementów świadomościowych (Bewusstseinnation) wydaje się nie wyczerpywać zakresu dokonanych zmiain 'bądź irozszerzetnia tego pojęcia w .porównaniu do pozycji wyjścio­wej z lat 1969/1970. W cytowanych powyżej definicjach coraz wyraźnej ujawnia się również element „wspólnego dachu". W wyniku starań partii chadecikich w Federalnym Trylbunale Konstytucyjnym, socjaldemokra­tyczna koncepcja jedności narodu, w swym praktycznym zastosowaniu na odcinku z NRD i nie tylko (interpretacja Okładów wschodnich), za­częła również uwzględniać —- zgodnie z orzeczeniem FTK z 31 lipca 1'973 r. — juryisdyczne elementy definicji narodu, w myśl której dalsze istnienie o.góln o niemieckiego podmiotu prawa międzynarodowego (Ge-samtdeutschland) związane jest nierozerwanie z narodem niemieckim jako Gesamtdeutsche Staa'tsnation *9. Mocniej związano z Deutschlandipoilitik rządu .socjall^Derałneigo cel przywrócenia historycznie ukształtowanej jedności państwowej i narodowej, tożsamości państwa i narodu, działań na rzecz doprowadzenia do identyfikacji świadomości państiwowej z na­rodową. Trybunał przywrócił pojęciu „Nartaon" pierwotny sens prawno­polityczny.

Czy orzeczenie FTK, wiążące rząd federalny, wychodziło poza socjal­demokratyczną 'koncepcję rozumienia pojęcia jedności narodu niemieckie­go? Jak pisał J. Bartosz — rozziew miedzy potwierdzanym .przez Trybu­nał 31 lipca 1973 r. stanowiskiem prawnym a deklarowanymi w licznych debatach intencjami politycznymi SFD-owskiago przywódcy i 'kancle­rza wydaje się 'być pozorny. Członkowie FTK do końca dopowiedzieli

46

IV.1

to, co kanclerz mógł mieć na myśli. Nigdy nie rozległ się żaden oficjalny głos choćby z iprólbą dementl. Przeciwnie rząd uznał, że FTK dał prawną, obowiązującą wszystkich interpretację 50. Natomiast L. Janiclki oceniając to zagadnienie stwie-rdzał, że tzw. nowa polityka wschodnia rządu koali­cyjnego SPD/FDP ,nie odrzucała dotychczas, jednoznacznie elementów ogólnoniemieckich, nie odcinała się zdecydowanie od rewizjonistycznych założeń, jakie legły u podstaw polityki RFN od zarania jej istnienia. Sta­rała się jedynie założenia te uelastycznić i dopasować d-o nowej sytuacji mięidzy narodowe j. Chodziło ibez wątpienia o to, łby tzw. probicm nie­miecki nadal pozostawał otwarty zarówno w sensie politycznym jak i prawnym. Elementem takiego stanowiska Jbyło uchylanie się od jedno­znacznej interpretacji uregulowania kwestii polslkiej granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej51. Z drugiej jednak strony wymieniony autor wskazuje na pewne rozbieżności międ(zy stanowiskiem rządu socjal'1'ibe-ralnego a Stanowiskiem partii, czego wyrazem był m.m. projekt tez w sprawie polityki zagranicznej RFN, 'Uchwalany przez Zarząd 'Federalny SPD 4 października 1979 r. W odniesieniu do podanago tu przykładu, w projekcie tym stwierdza się, ze RFN .nic wysuwa ani też nie zamie­rza wysuwać w przyszłości żadnych roszczeń terytorialnych, uznając ostateczny charakter zachodniej granicy Polski52.

Stosunek zatem do orzeczenia FTK .przynajmniej w sferze praktyki politycznej SPD nosił cechy korekty definicji jedności narodu. Korekta ta miała dafwać gwarancję .utrzymania w ramach polityki niemieckiej strategicznego celu i intencji politycznych, związanych z urzeczywistnie­niem państw owo -narodowej jedności Niemiec. Oznaczać to magla, przy jednoczesnym utrzymywaniu i rozwijaniu taikich elementów definicji jedności narodu jak świadomość i wola jedności czy wspólnota kulturo-wo-etniczna, dążenie do przekształcania Bewusstseinnation i Kulturna,-tion iw Staatsnation na obszarze Niemiec jako całości. Przy tym założe­niu zmienia się również przedmiot zjednoczenia. Wprawdzie na pier­wszym miejscu pozostaje jedność .narodu, niemniej pojawia sig element jej towarzyszący i uzupełniający — jedność państwowa. Celem polityki ogólnoniemieckiej stać się miała zatem jedność narodowo-państwowa. Jak w związku z tym stwierdza H. Wuttke — takie rozumienie jedności na­rodu niemieckiego, jako świadomej wspólnoty etniczno-kulturowej, oży­wioną wolą jej zachowania i dopełnienia w postaci jednolitego państwa narodowego (Niemcy), którego granice ostatecznie ma ustalić traktat

47

IV.1

pokojowy, to niezgodny z rzeczywistością opis ewolucji problemu nie­mieckiego, lecz uzasadnienie (polityczne działań, zmierzających do zacho­wania oraz rozibudowy instytucjonalnych i pozainstytucjonalnych ele­mentów wspólnoty agólnoniemieckiej, a także do stworzenia nowej infra­struktury techniczno-materialne j oraz polityczno-ideologicznej, służącej powstrzymywaniu erozji jednolitej świadomości narodowej i pobudzeniu jej realizacji w procesie 'przemian przez zbliżenie :-3.

Strategia zjednoczeniowa realizowana przez SPD w lalach siedem­dziesiątych odchodziła od dotychczasowe j 'lunkcji „terytorium" jako je­dynego śr.odka i warunku realizacji zjednoczenia. Nie była jednoznaczna z rezygnacją .przywrócenia jedlności państwowej, lecz jedynie wyrażała wolę (przesunięcia akcentów: na pierwszy plan wysuwała problem naro­du, utrzymanie jego jedności w warunkach roabkia politycznego. Dopie­ro utrzymanie i umocnienie substancji zjednoczeniowej (narodu) stwarzać miało możliwość poszukiwania cdipowk dniej 'formy politycznej dla dal­szej egzystencji narodu aż po stworzenie jednolitej państwowości.

Dopuszczając możliwość jedności państwowej, Brandt jednocześnie odrzucał pojęcie ponownego zjednoczenia (Wiedrrve.reiniigung). Składa­jąc 28 października 1969 r. w Bundestagu oświadczenie rządowe, Brant pomiinął po raz pierwszy w diziejach RFN aspekt „ponownego zjednocze­nia". W związku z tym w jednym z wywiadów oświadczył: „Muszę przy­znać, że przestałem mówić o ponownym zjednoczeniu. Owo „ponowne" nie było może nigdy sformułowaniem mądrym, gdyż wielu 'ludziom su­gerowało ono wyobrażenie, że z nim owiązany jest powrót do określone­go {punktu w przeszłości: allbo do Rzeszy Biismardka, albo do innego mniej szczęśliwego odcinka naszej historii." 54 Rozwijając tę imyśl Brandta trzeba mieć na uwadze, że idea przyszłego bytu państwowego, jako for­my organizacji politycznej jedności narodu .niemieckiego, jawi się tu nie jako wyraz starych formuł rpaństwowoHprawnych i wynikających z nich ograniczeń terytorialnych, łącz przede wszystkim jako "wykładnik realnie istniejącego bądź wytworzonego poczucia jednolitej świadomości narodu •niemieckiego. De facto socjaldemokracja zaćhodnioniemieoka nie zamie­rzała rozszerzać go poza obszar etniczno-polityczny Niemiec, ukształto­wany po drugiej wojnie światowej.

Przewartościowania, jakie miały miejsce na odcinku jedności nie­mieckiej szły w parze, w fazie realizacji socjaldemokratycznej koncepcji zjednoczeniowej, iż ponownym odczytaniem i interpretacją treści ukła­dów wschodnich, polityki odprężenia i bezpieczeństwa, przekształcaniem

48

II.3

polityki zagranicznej RFN w funkcję „Deutschlandpolitik" uprawianej dwuwymiarowo.

Zadaniem rządu Brandta w dobie 'odpreżen/ia nadszedł czas przyspie­szenia spraw związanych z problemem niemieckim. Dlatego w jednym oświadczeniu 'ze stycznia 1970 r. czytamy, że chodzi o to aby na przed­polu euiropejiSikiej polityki -polko j owej uczynić wszystlko', za co 'można wziąć odpowiedzialność, by polepszyć stosunki z tymi państwami, z któ­rymi trzeJba będzie uzgodnić odpowiednie relacje w celu przyczynienia się do przezwyciężenia podziału Eurqpy i do tego, by Europa jako całość mogła przyibliżyć się do rozsądni e jszego i sprawiedliwego -rozwiązania kwestii oiiemieakiej." 55 Totteż zanim zostały ratyfikowane ulkłady normali­zacyjne w RFK przystąpiono już do jednostronnej ich interpretacji, któ­rej celem ibyło -odwartościowanie ich merytorycznej treści i sprowadzenie 'własnych zobowiązań, przynajmniej w sferze prawnej — do czasowego modus vivendi56.

W ocenie układów wschodnich decydujące znaczenie rząd socjallibe-rainy zaczął przypisywać zasadzie rezygnacji z użycia siły, zamiast za­sadzie potwierdzenia i poszanowania terytorialnego status quo. Wiązało się to z instrumentalnym traktowaniem procesu normalizacji, który wi­nien doprowadzić do zmian, umożliwia j ą cydh realizację nakazu zjedno­czeniowego zawartego w Ustawie Zasadniczej, Znamienne jest tu stwier­dzenie E. Bahra: „Zmiana iprzez zbliżenie stanowiła próbę koncepcji, alby przez izwrócenie się ku rządowi w Berlinie wschodnim i aktywną z nim współpracę w okresie przejściowym aż do ponownego zjednoczenia, wy­korzystać w praktycznym współżyciu możliwości działania, które Niemcy sami mieli brać za przesłankę status quo po to, by go następnie prze­zwyciężać." 57 W innej siwej wypowiedzi E. Bahr wyjaśniał, że: „Zmiany terytorialne dokonywane ea zgodą zainteresowamych stron są zawisze możliwe. Jest to suwerenna decyzja zainteresowanych stron, nie wyklu­cza jej .również wyrzeczenie się użycia siły." 58

Przytoczone tu stanowisko Bahra odipowiada temu, co w ocenie szans zjednoczenia Brandt wielokrotnie powtarzał: „Jediność Niemców jest szansą, niczym więcej, ale też niczym mniej." 5ft

49

II.3

III. JEDNOŚĆ NIEMIECKA W PROGRAMACH I PRAKTYCE POLITYCZNEJ PARTII CHADECKICH W LATACH 1969--1988

1. Od układów normalizacyjnych z państwami socjalistycznymi do konferencji KBWE w Helsinkach

; Nowa linia polityki zagranicznej rządów socjallilberalnych oparta na układach RFN z ZSRR, Polską a NRD od /początku jej realizacji była przedmiotem ostrej krytyki i politycznego przeciwdziałania ze strony CDU/CSU. Stojąc na pozycjach totalnej negacji tej polityki, chadecja

52

II.3,IV.1

jako całość nie wypracowała do czasu ratyfikacji układów normalizacyj­nych alternatywnego programu w sprawie polityki niemieckiej, który uwzględniałby nowe fakty i trendy charakteryzujące sytuację między­narodową w Europie. Nie stanowiła ibowiem takiego programu argumen­tacja, sprowadzająca się faktycznie do jednego — oskarżenia partii rzą­dzących, o "wyprzedaż iinteiresów niemieckich i przekreślenie możliwości .ponownego zjednoczenia 86.

Dopiero w okresie poratyfikacyjnym ujawniać się zaczął w linii poli­tycznej chadeoji wyraźny proces modyfikacji w polityce zagranicznej, zakończony praktycznie w okresie ca r ter owakiej polityki praw człowieka (1976 r.). Modyfikacja ta polegała na próbie dostosowywania dotychcza­sowych założeń polityki zagranicznej i polityki w sprawie Niemiec do no­wej .sytuacji międzynarodowej, określanej układami normalizacyjnymi z państwami socjalistycznymi oraz Aktem końcowym KBWE w Helsin­kach. Wobec zaistniałych faktów politycznych i prawnych zaczęto sto­sować klasyczną formułę prawa międzynarodowego: pacta sunt servan-d'a — należy dotrzymywać umów, a formuły tej jaiko pierwszy użył jeden z największych przeciwników układów nonmalizacyjnych F. J. Strauss67.

Jeszcze z początkiem, lat siedemdziesiątych, 'stanowisko CDU/CSU w kwestii jedności niemieckiej opierało się mada l 'na koncepcji narodu państwowego i(Staatsnation), wiążącej się z jednolitą państwowością nie­miecką, której synonimem miała (być Rzesza Niemiecka w granicach :Z 1937 r. Było ono zarazem przeciwne wchodzeniu w stosunki polityczno--prawne z NRD. Nie oznaczało to — jak stwierdza H. Wuttke — że przedstawiciele chadecji sprzeciwiali się wspieraniu tezy o jedności pań­stwo wo-nar odo wej Niemiec argumentami zaczerpniętymi z definicji na­rodu jako wspólnoty kulturowo-etniczne j oraz wspólnoty świadomościo­wej, wyrażającej wolę życia w jedności (państwowej. Negowali natomiast zaprezentowane (początkowo przez 'koalicję socjallilberalną rozumienie Kulturnation i Bewusstseinnation jako wyłącznego i jedynego modelu przyszłościowego tej jedności. Opowiedzenie się za takim modelem jedno­ści grozić mogło — zdaniem chadecji — pogodzeniem się na trwałe z dwupańistwowością niemiecką i zaniechaniem dążenia do jedności pań­stwowo-na rodowe j 68. Równocześnie zgodnie z formułą pacta sunt ser-vanda .należało brać pod .uwagę wynikający z układu o fpodstawaich sto­sunków RFN z WRD fakt istnienia NRD, organizującej na swymi tery­torium część narodu niemieckiego.

53

IV.1

Wobec tych nowych elementów zaistniałych w polityce niemieckiej ehadecja podjęła .próbę korekty ko-ncefpcji rządowej, ipolagającej na przy­wróceniu pojęciu jedności narodowej elementów państwowo-prawnych, dotyczących zarówno aktualnego stanu tej jedności, jak i rozwiązań do­celowych. W związku z tym z iinicj.atywy rządu bawarskiego zaskarżono w Federalnym Trybunale Konstytucyjnym w Karlssruhe układ zasadniczy z NRD.

W myśl orzeczenia FTK z 31 lipca 1973 r. dalsze istnienie ogólnonie-mieckiego podmiotu prawa międzynarodowego (Gesamtdeutschland) ma być "związane z narodem niemieckim jako ogólnoniemieckim narodem państwowym (Gesamtdeutsche Staatsnation). Mocniej związano z „Deu-fschłaTidipolitife" cel przywrócenia historycznie ukształtowanej jedności państwowej i narodowej, tożsamość państwa i narodu, dziaiań na rzecz dqprowadzenia identyfikacji świadomości (państwowej z narodową69. W uzasadnieniu tego stanowiska FTK stwierdzał: ... za ipunlkt wyjścia musimy brać założone w Ustawie Zasadniczej i w niej „zakorzenione" istnienie całych Niemiec z ogólnoniemieckim narodem państwowym i ogólnoniemieeką władzą państwową. Jeżeli mówj się diziś o „narodzie niemieckim", fetory jest 'klamrą spinającą całe Niemcy, to lemu stwier-dfeeniu nie można nic zarzucić, jeśli pod tym pojęciem rozumie się także synonim „iniemleckieigo narodu państwowego", a więc trwa się przy sta­nowisku prawnym i tylko ze względów 'politycznych .stosuije się inną for­mułę. Gdyby natomiast ta nowa formuła „narodu niemieckiego" oznacza­ła jeszcze tylko .pojęcie jedności językowej i kulturowej, istniejącej w świadomości ludności, byłoby to stanowisko prawne, z którego nie wolno rezygnować 70.

Orzeczenie FTK miało dać gwarancję utrzymania w ramach polityki niemieckiej strategicznego celu i intencji politycznych, związanych z urzeczywistnieniem państwowo-narodowej jedności Niemiec. Zobowią­zywało rząd SPD/FDP do korekty definicji narodu poprzez uzupełnienie jej. ponownie o elementy prawno-jpaństwowe. Dzięki temu 'stanowisko rządu zawarte w tezie o dwóch państwach w „Niemczech" nie tylko nie mogło być sprzeczne z istnieniem ,.Niemiec jako całości", lecz zostało także przystosowane do skonstruowanej uprzednio w doktrynie, a po­twierdzonej przez Trybunał, tezy o dwóch częściowo identycznych pań­stwach jednego narodu państwowego w nadal istniejącej Rzeszy Nie­mieckiej 71.

Novum w dotychczasowych założeniach chadeckich polegało na uzna-

54

IV.1

mu dwuipaństwowości niemieckiej, obejmującej ogólnoniemiecki naród państwowy. Natomiast falkt istnienia tej dwuipańsWowości zmuszał do włączenia -w ramy polityki zjednoczeniowej również stosunków z NRD jako z .państwem w Niemczech, organizującym część narodu ogóJnonie-mieckiego.

Orzeczenie FTK przyjęte faktycznie także przez rząd socjalliiberalny stwarzało chadecji możliwość •włączenia się do (polityki niemieckiej pro-wadzonej przez koalicję SPD/FDP, jprzede •wszystkim na odcinku •n.ie-miecko-ndemieckim. Ta płaszczyzna politytki 'niemieckiej, która do czasu układów nonmalizacyjinych praktycznie nie istniała w chadeckich kon­cepcjach, a to "w związku z negowaniem NRD jako elementu realnie istniejącego w 'krajobrazie jedności państwowo-narodowej, z czasem sta­ła się szczególnym obiektem zainteresowania politycznego CDU/CSU. Za­interesowanie to nie zmalało po przejęciu jprzez chadecję rządów w 1982 r. Przeciwnie, rozmach jaki nadał rząd H. Kohla stcsunikom niemiecko-nie-mieckim jeszcze w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych wzbudził wśród zagranicznych obserwatorów nie tylko zdumienie, ale nawet zaniepoko­jenie efektaimi zbliżania się obu (państw 72.

Mając w świetle orzeczenia Federalnego Trybunału Konstytucyjnego zagwarantowaną kontynuację strategicznego ceiu zachodnioniemieckiej polityki zagranicznej (zjednoczenie jpaństwowe Niemiec), CDU/CSU z du­żą .uwagą zaczęła traktować również pobudzanie jedności kulturowo-świadomościowej 'Niemców w obu państwach niemieckich jako elementu umacniającego ogó Ino niemiecką świadomość państwową.

Drugim kierunkiem zabiegów chadeokich, związanych z podpisaniem przez rząd socjallilberalny układów .normalizacyjnych, Ibyło dążenie do u't rży niania w stosunkach z państiwami socjalistycznymi dotychczasowych :pozycj:i prawnych w sprawie Niemiec. Wymagało lo od wartościowani a układów wschodnich i układu podstawowego z NRD, pozbawienia ich — przynajmniej na użytek wewnętrzny — ich .pierwotnego znaczenia pra^ wnego i nadanie im tymczaisowego, politycznego charakteru. W ocenie uikładów .wschodniich posłuiżono .się formułą modus vivendi, 'której pod­stawowe elementy zostały zawarte już w rezolucji Bundestagu z 17 maja 1972 r., uchwalonej w wyniku inicjatywy partii chadedkich73. Formuła modus -vivendi oznaczała konsekwentne utrzymywanie tezy o iprawnym istnieniu Rzeszy Niemieckiej -w .granicach z 1937 r. Z tezy tej w odnie-

55

IV.1

sieniu do układu podstawowego 'wyprowadzano argumentację o istnie­niu specjalnych wewnątrzniemieckich stosunków miedzy RFN i NRD, jako dwoma państwami jednego narodu w „Niemczech". Oznaczać to miało traktowanie NRD we wzajemnych kontaktach poniżej progu uzna­nia międzynarodowoprawnego.

Zdaniem ipartii chadeckieh sems układów wschodnich nie sprowadzał się do problemów granicznych, lecz do wyrzeczenia się siły we wzajem­nych stosunkach. Dążąc do podkreślenia tymczasowego charakteru środ­kowoeuropejskiej konfiguracji polityczno-terytorialnej dowodzono także, że układy zawarte z państwami socjalistycznymi nie mogą naruszać mię­dzynarodowych .ustaleń, w których kwestia .granic została zastrzeżona dla „traktatu pokojowego". Chodziło tu głównie o nienaruszalność fcaw. ukła­du niemieckiego z 26 maja Ii95'2 r. w interpretacji nadanej mu przez RFN oraz o porozumienia czterech mocarstw, a zwłaszcza o umowę poczdam-Bką, 'która zdaniem chadecjii .nie przesądzała o granicach powojennych Niemiec, pozostawiając tę kwestię do uregulowania w traktacie pokojo­wym 74.

Takie stanowisko chadecji w sprawie tzw. niemieckich pozycji pra­wnych po zawarciu układów wschodnich z państwami socjalistycznymi w istocie rzeczy zfbliżało się już do stanowiska rządów SPD/FDiP. Tym niemniej, aiby ograniczyć pole dalszej swobody rządów socjalliiberalnych w polityce "wschodniej i niemieckiej, z inicjatywy partii chadeckich doszło do wydania przez Federalny Tryibunał Konstytucyjny w Karlsruhe orze­czeń, dotyczących układu (podstawowego z NRD (31 lipca 1973 r.) oraz układów z Polską i ZSRR (7 lipca 1975 r.)-

Opierając się na orzeczeniach FTK i zapewniając, że również CDU/ /CSU uznaje układy wschodnie za wiążące, zachodniioniemiecka chadecja starała się jednocześnie uczynić wiszystfeo, alby zostały one wypełnione treściami, utrzymującymi RFN na pods'tawoiwych (pozycjach adenauero-weikich priorytetów polityki zagranicznej. Oznaczało to według F. J. Straussa — niedopuszczenie do tego, alby układy wschodnie odseparowa­ły RFN od jej zachodnich sojuszników, zepchnęły politykę jednoczenia Europy Zachodniej na dalszy plan i nie zostały wykorzystane w RFN do powstania „froritu ludowego", grożącego doprowadzeniem tego pań­stwa do neutralizacji75. Również w szeregach CDU tego rodzaju stano­wisko natbrało charakteru wiodącego. Zdaniem K. Carstensa zawarcie układów wschodnich dawać miało RFN większą możliwość podkreślenia

56

IV.1

priorytetu polityki integracji zachodnioeuropejskiej. W polityce wscho­dniej należało w związlku z tym ograniczyć się do formuły pacta sum servanda, nadając jednak tej /polityce taki sens, który prowadziłby do przekształcania sytuacji międzynarodowej w kierunku 'zmiany europej­skiego status quo76.

Takie tstanowisko CDU/CSU świadczyło, że w ramach polityki zjedno­czeniowej szczególne znaczenie przypisywała chadecja również w nowej sytuacji polityce zachodniej oraz działaniom prowadzącym do wzrostiu pozycji politycznej RFN w sojuszu .zachodnim. Konsekwencją tego miało być uzyskanie przez państwo zachodnioniemiećkie większych wpływów na -kształtowanie się sytuacji międzynarodowej w "Europie, umożliwiają­cej przybliżenie wizji zjednoczeniowej.

Teza o konieczności wykorzystania ratyfikowanych układów wschod­nich i układu podstawowego z NRD jako osłony dla adenauerowskiej tradycji w polityce zagranicznej — priorytetu integracji zachodnioeuro­pejskiej i łączenia specyficznych interesów zachodnioniemieckich z glo­balną strategią Zachodu — nasiliła się w związku ze 'zlblażającą się Kon­ferencją Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Z jednej strony pod­kreślano, że tylko (przyśpieszenie integracji Europy Zachodniej maże stworzyć dla RFN prawdziwą gwarancję 'bezpieczeństwa, z drugiej stro­ny wigkazyfwano na iluzoryczność odprężenia, opartego na współpracy ze Wschodem. Jak pisał w związktu z tym K. Biedenkopf, skwapliwie po­pierany przez F. J. Straussa: „Dopóki istnieje komunistyczny porządek społeczny nie będzie odprężenia w dziedzinie politycznej i ideologicznej. Naszym zadaniem jest wygrać -tę konfrontację. Cel ten stanowi zasadni­czą część polityki bezpieczeństwa." "n

Skoro jednalk nie można było zapobiec zwołaniu KBWE, chadecja skoncentrowała się nie tydko na kwestionowaniu jej znaczenia, ade również na wysuwaniu własnego katalogu •waruników i życzeń, które rząd federalny winien reprezentować w interesie Niemiec i sojuszników. Podistawową sprawą pozostawała tu kwestia terytorialno-politycznego statjus quo w Europie. Dla 'przeciwdziałania niebezpieczeństwu uznania przez uczestników konferencji istniejącego status quo należało zdaniem chadiecji w totku prac nad. spray gotowaniem Aktu końcowego KBWE wy­raźnie zaznaczyć obowiązującą dla polityki RFN zasadę modus vivendi wobec wszelkich dotychczasowych rozwiązań dotyczących Niemiec. Wy-

57

IV.1

m aga l o to, aby w dokumentach KBWE znalazły się: zasada pokojowej zmiany -granic, podkreślenie prawa Niemców do samostanowienia, utrzy­manie otwartego charakteru kwestii niemieckiej 7fi. Z drugiej strony kon­ferencja miała przynieść istotne zmiany i ułatwienia dla ludzi po obu stronach „żolaznej 'kurtyny". Domagano się w związku z tym uchwale­nia przez uczestników konferencji zasady swobody poruszania się po­przez granice, przepływu informacji i idei (Freizugigkeit). Ponieważ w odczuciu partii chadeckich Akt końcowy nie spełniał wszystkich wy­mienionych postulatów, które zabezpieczać miały ,w nowej sytuacji mię-dlzy narodowe j w Europie niemieckie pozycje prawne, rezolucja frakcji CDU/CSU w Bundestagu z 1975 r. nawoływała rząd federalny, aby od­stąpił od zamiaru podpisania dokumentów KBWE79.

Helsińska wizja ogólnoeuropejskiego bezpieczeństwa i współpracy oparta na istniejącym porządiku terytorialno-politycznym w Europie po­zostawała zatem w zasadniczej sprzeczności z drżeniami CDU/CSU w sfe­rze polityki zagranicznej. Jafe się później okazało, chadecja zachodnio-niemiecka, ibyła jedyną w Europie wielką siłą polityczną, która zdecy­dowała się na totalny ibojkot konferencji hetsinisfciej. Dqpiero w 1976 r. zrezygnowała z pozycji totalnego bojkotu 'konferencji helsinjsfeiej, dostrze­gając w Akcie końcowym instrument skutecznego oddziaływania na sy-'uaeję 'międzynarodową iw kierunku odpowiadającym jej celom [politycz­nym.

2. Ideologiczne treści pojęcia jedności państ \vowo-narod owe j Niemiec po KBWE w Helsinkach

Wypracowane przez CDU/CSU w pierwszej połowie lat siedemdzie­siątych stanowisko wobec jedności ndemieckiej opierało się na koncetpcji narodu państwowego — Staatsnation, wiążącej się z jednolitą państwo­wością niemiecką, (której synonimem miała być Rzesza Niemiecka w gra­nicach z 31 grudnia !1'9'37 r. W stanowisku tym uwzględniano zarazem potrzebę wsparcia tezy o jedności państwowo-narodowej Niemiec argu­mentami zaczerpniętymi z definicji narodu jako wspólnoty etniczno-kul-turowej oraz wspólnoty woli i świadomości życia w jedności państwowej.

Taka definicja jedności niemieckiej okazała się w drugiej .połowie lat siedemdziesiątych, a zwłaszcza w latach osiemdziesiątych, definicją sbyt wąską, utrudniającą w nowej sytuacji międzynarodowej ,po KBWE

58

IV.1.2

w Helsinkach praktyczne wprowadzenie problemu niemieckiego do Sto­sunków międzynarodowych. Wspomniana definicja nie odpowiadała w p:i:;i również nov/ym trendom w chadeckiej polityce zagranicznej po KBWE w Helsinkach. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych CDU/ /CSU dokonała bowiem politycznego zwrotu w ocenie odlprężenia i KBWE, widząc w tych zjawiskach dogodny instrument dla polityki zagranicznej RFN. 'Zwrot wynikał z akceptacji amerykańelueigo sposobu pojmowania odprężenia jako nowej płaszczyzny konfrontacji — ideologicznej — w sto-.silnikach Wschód-Zachód. Akt1 końcoiwy — jak stwierdzał P. Noack — (był nie tylko odzwierciedleniem .dotychczasowych procesów odprężenio­wych, ale stanowił także podstawę wprowadzenia zasadniczych zmisn we współczesnej polityce międzynarodowej. Ta nowa funkcja Aktu końcowego miała wyrażać się przede wszystkim w tym, że płaszczyzna ideologicznej konfrontacji między Wschodem .a Zachodem winna nabrać wiodącego i .uniwersalnego charakteru, usunąć dotychczasową dyspropor­cję w dziedzinie iid^oloigicznej, występującą na korzyść państw socjali­stycznych m. Inny politolog zachodnioniemiedki H. P. Schwarz dowodził, xe carierowiska polityka praw człowieka, przyczyniając isię do kontrolo­wanej destabilizacji bloku "wschodniego, doprowadzi do zmiany relacji Wschód-Zachód, a to w wyniku konieczności większego skon centrowa­nia fiię Związku Radzieckiego oa sprawach wewnętrznych wspólnoty socjalistycznej 31.

W procesie odprężenia CDU/CSU dostrzegła zatem szansę na zmianę uikła-du sił w Europie, .a także to pole działania, która w danym momen­cie mogło 'najlepiej służyć ożywieniu problemu niemieckiego. Przestano więc traktować wyniki konferencji KBWE w Helsinkach jako polityczne zwycięstwo państw socjalistycznych, a Akt końcowy uznano jako szcze­gólnie wartościowy instrument realizacji zachodnio niemieckich .zamierzeń politycznych. Zdaniem chadccji Akt końcowy i carterowska polityka praw człowieka otwierać miały możliwość ścisłego powiązania zachodnio-niemieokich interesów narodowych z (generalną koncepcją strategiczną Zachodu 83.

W myśl tych założeń CDU/CSU, odprężenie w stosunkach Wschód-- Zachód miało doprowadzić do przezwyciężenia odmienności systemo­wych, przezwyciężenia podziału Europy i Niemiec. Otwierać miało dro-

59

IV.2.1

do stworzenia nowego Jadu pokojowego, uwalniającego Europę od ra­dzieckiej hegemonii i zagrożenia. Nowy ład pokojowy zaipewiniiby wszy­stkim narodom europejskim prajwo do samostanowienia i prawa człowie­ka. W .tej politycznej wizji wymienione prawa tworzyć miały nie tyliko istotę ładu pokojowego, ale także instrument pobudzający zmiany syste­mowe i torujący drogę do budowy 'tego ładu.

Dążąc do ożywienia jproibhmu niemieckiego w stosunkach międzyna­rodowych oraz jego powiązania z gldbalną strategią Zachodu wobec państw socjalistycznych, partie chadeckie skierowały sfwoją uwagę na prezentację problemu niemieckiego jako iprolblemu ideologicznego, będą­cego odibiciem podstawowych sprzeczności w stosunkach Wschód-Zachód1. Przyjęto założenie, że podział niemiecki i europejski są wyrazem tych samych sprzeczności. Mają one źródło w odmiennościach .systemowych, w antagonizmie między „demokracją wolnościową" a „realnym socjaliz­mem". Jedność Europy i Niemiec będzie można osiągnąć tylko wówczas, gdy zaniknie konflikt między Wschodem a Zachodem, czego symbolem będlzie upadek komunizmu i likwidacj.a barier politycznych wyrastają­cych z jego ideologii.

Ideologiczne podstawy prdblemu niemieckiego (powiązano także z po­szerzeniem (pojęcia narodu o elementy ściśle ustrojowe, mające jedno­cześnie być wyrazem przekonania o prawowitości i wyższości własnego systemu. Takie podejście prowadziło do stwierdzenia, że naród niemiecki należy -rozumieć nie tylko poprzez oechy jurysdyczmo-piańsUwowe, jego wolę istnienia czy wspólnotę etniczno-kulturową, ale taksże poprzez ,,mo-ralną jakość formy jego życia politycznego;" 83. W tym sensie — jak stwierdził historyk zachodnioniemiecki M. Sturmer — doradca H. Kohla do spraw narodowych — istotą kwestii niemieckiej jest wolność84.

Stanowisko takie oznaczało, że pojęcie jedności niemieckiej, jedności państwowo-narodowej. powinno być determinowane także poprzez ka­tegorię „wolności", a więc kategorię ustrojową. Co więcej kategorii tej zaczęto przypisywać nadrzędne znaczenie wofbec innych — prawjio-pań-stwowyćh, kulturowo-etoicznych — elementów, określających pojęcie je­dności niemieckiej. 'Wyeksponowanie kategorii „wolności", której syno­nimem stały Się prawa człowieka i prawa do samostanowienia, nie koli­dowało zarazem z dotychczasowymi elementami rozumienia jedności nie­mieckiej. Wręcz przeciwnie, nadawało elementom jsurysdycano-państwo-wym bardziej uniwersalny charakter, osłabiało i rozmazywało ich nacjo­nalistyczny i rewizjonistyczny charakter.

60

IV.1.2

Konsekwencją takiego pojmowania treści jedności niemieckiej 'było również dostosowanie przez CDU/CSU na początku lat osiemdziesiątych terminologii związanej z problemem niemieckim. Zrezygnowano ?. posłu­giwania się terminem „ponowne zjednoczenie" (Wiedervereinigung). Ter­min ten zastąpiono takimi pojęciami jak: ,,przezwyciężenie podziału nie­mieckiego" (Uberwindung der deutschen Teilung) czy „urzeczywistnie­nie .niemieckiej jedności" {Verwirklichung der deutschen Einheit). Oprócz tych terminów 'bardzo często używane 'było ipojęcie: „prawo do samosta­nowienia dla wszystkich Niemców" (Selbstbestimmungsrecht jur alle Deutschen)85. Te nowe pojęcia śmiały lepiej1 pasować do strategii europei­zacji -problemu niemieckiego, łączącej przezwyciężenie podziału Niemiec z jednością Europy. Z tych samych względów w latach osiemdziesiątych partie chadeckie coraz częściej zaczęły odchodzić od pojęcia „Deutschland-politik" jako tzw. polityki niemieckiej, zastępując je określeniem „poli­tyka w sprawie Niemiec".

61

IV.1.2