O poezji romantycznej (2)


Adam Mickiewicz

Proza artystyczna

I O poezji romantycznej

- przedmowa do Ballad i romansów

- jeśli artysta tworzy dzieło, o którym wie, że będzie poddane krytyce, powinien wyjaśnić, dlaczego zdecydował się na stworzenie takiego, a nie innego utworu/cyklu, a nie zaniechać jego wydania.

- przebieg historii poezji romantycznej:

Sztuki plastyczne

Poezja

Literatura

Gian Giorgio Trissino - naśladowanie poezji klasycznej

Ludovico Ariosto - świat romantyczny + mowa antyczna (łacina)

Torquato Tasso - romantyczna treść + klasyczna budowa

Ballady i romanse

I Gatunek : ballada ( łączący w sobie cechy liryki - nastrojowość, emocjonalność, epiki - fabuła, narrator i dramatu - dialogi, akcja)

II Cechy utworu:

- przeciwstawienie rozumu uczuciowości (manifest ideowy u Mickiewicza, wyższość poznania pozarozumowego, nad nauką

- synkretyzm rodzajowy - utwór łączy w sobie elementy epiki, liryki i dramatu

- obecność postaci fantastycznych (nimf, rusałek, duchów)

- ludowość

- przyroda

III Romantyczność:

- składa się z 2 części

Pierwsza opowiada o dziewczynie, która straciła ukochanego, jednak mimo upływu lat wciąż go widzi, i z nim rozmawia.

Druga ma charakter refleksyjno-polemiczny (romantycy-klasycy)

-Bohaterka, dziewczyna z ludu, niezwykle wrażliwa, samotna, rozbita (serce)

-Ludzie mimo, iż nie widza tego co ona, wieżą jej, narrator także (wiara)

-Starzec, nie wieży dziewczynie (rozum)

- Przesłanie : do prawdy dochodzi się drogą intuicji Czucie i wiara silniej mówi do mnie Niż mędrca szkiełko i oko. Mickiewicz jednak nie odrzuca nauki jako źródła poznania, mówi tylko, iż są rzeczy których nie da się wyjaśnić racjonalnie (narrator to człowiek z ludu, ale i człowiek wykształcony)

IV Świtezianka

- para kochanków : Strzelec i nieznana dziewczyna, spotykają się u brzegu Świtezi (jeziora). Chłopak składa ukochanej obietnice, wyznaje miłość, prosi o rękę, ona jednak nie jest pewna stałości jego uczuć, i każe mu przyrzec wierność, grozi straszliwą karą. Strzelec się godzi, a dziewczyna będąc naprawdę nimfą wodną, przeistacza się w piękną dziewczynę, i uwodzi chłopca. Ten, gdy się rozpoznał w nimfie swą ukochaną, zląkł się , a zraniona kochanka wymierza mu karę, zamienia jego dusze w modrzew.

- ludowość (bohater - Strzelec, mowa potoczna)

- moralność: problematyka winy i kary

- świat fantastyczny i świat rzeczywisty

- przyroda jako bohater (jezioro i natura)

V Lilije

- Mąż, powracający razem ze swoimi dwoma braćmi z wojny, chciał szybciej spotkać się ze swoją żoną, dlatego też wyprzedził braci i pierwszy przybył domu. Bohaterka utworu zabiła małżonka, gdyż nie chciała, aby ten dowiedział się o jej niewierności. Potajemnie zakopała ciało, zaś na grobie zasadziła lilie. Wyrzuty sumienia nie przestawały ją dręczyć, dlatego postanowiła udać się do pustelnika, wyznać winę i otrzymać rozgrzeszenie (bała się tylko, że wszystko wyjdzie na jaw). Przybyli do wdowy bracia zmarłego szybko pogodzili się ze śmiercią jej męża i zaczęli ubiegać się o rękę swej bratowej. Nie wiedząc kogo wybrać udaje się do pustelnika. Starzec proponuje wskrzeszenie jej zmarłego męża, bohaterka nie godzi się na to (dręczona wyrzutami sumienia) Pustelnik doradza jej, aby obydwaj bracia w dniu ślubu upletli wianki z wybranych przez siebie kwiatów i złożyli je na ołtarzu, który wianek wybierze kobieta, tego poślubi. Wdowa wybrała a między braćmi doszło do kłótni, w tym czasie w drzwiach cerkwi pojawia się widmo zamordowanego męża, który sprawiedliwie karze zbrodniarzy. Cała kaplica razem z niewierną żoną i braćmi - zdrajcami zapada się pod ziemię, zaś na jej gruzach rosną lilie.

- strach przed karą i brak skruchy nie pozwala na odpuszczenie win

- natura ukrywa zbrodnie, jest jej świadkiem i wyznacza karę

- drugie oblicze natury, groźnie, nieokiełznane

VI To lubię

- poprzedzony wstępem do przyjaciół, którym dedykuje utwor

- utwór opowiada o Maryli, pięknej i bogatej dziewczynie, w której kochało się wielu młodzieńców, lecz bez wzajemności. Wśród nich był Józio, który odrzucony tak jak inni załamał się i popełnił samobójstwo. Pewnej nocy duch Józia przybył do Maryli i udusił ją. Od tej chwili Maryla rozpoczęła tułaczkę po świecie, a jej jedynym ratunkiem od niej było to, że ktoś powie, że ją lubi. Podmiot liryczny ( A. Mickiewicz ) uwolnił ją od tego przypadkowo, mówiąc przypadkiem z ironią " to lubię " , kiedy złamał dyszel na drodze. Z wdzięczności opowiedziała mu jego przyszłość, że też spotka Marylę, ale nie dokończyła, wiedząc, ze finału, bo nastał świt.

- świat fantastyczny

- moralność ludowa (kara za nieczułość dziewczyny)

- miłość romantyczna, nieodwzajemniona Józia

- tajemniczość, groza,

- lekkie przejawy poezji sentymentalnej (piękna dolina, gorzkie łzy)

VII Pani Twardowska

- Pewnego dnia w karczmie trwała świetna zabawa. Pan Twardowski czynił przeróżne czary np.: zamienił żołnierza w zająca, patrona z trybunału w psa, a szewcu z głowy pól beczki gdańskiej wódki wytoczył. Nagle gdy pił wódkę z kielicha, na dnie pojawił się diabeł Mefistofiles. Diabeł przypomniał Twardowskiemu o cyrografie, w którym było napisane, że nim dwa lata miną, Twardowski miał pojechać do Rzymu. Lecz Mefistofiles był sprytnym diabłem, bo ta karczma "Rzym" się nazywała. Już miał porwać Twardowskiego jak swego, ale szlachcic przypomniał o warunkach umowy. Warunkami było, że diabeł zanim go porwie, miał spełnić trzy życzenia Twardowskiego. Pierwszym jego życzeniem było, by koń z godła karczmy ożył, by szlachcic mógł go dosiąść. Gdy Mefistifiles skończył, Twardowski powiedział, że to nie koniec zadania, że jeszcze chce biczyk z piasku, gmach z ziarenek orzecha, dach gmachu ma być z bród żydowskich, podbity
nasieniem z maku. W każde takie ziarenko diabeł ma wbić trzy gwoździe. Drugim zadaniem było, że Mefistofiles ma się wykąpać w wodzie święconej. Diabeł z tej wody wyskoczył kurcząc się i krztusząc. Miał już porwać Twardoskiego, lecz jeszcze trzecia
rzecz nieskończona była. Mefistofiles musiał przez rok zamieszkać z Twardowskiego żoną. Diabeł to słysząc uciekł dziurką od klucza.
Mafistofiles nie bał się niczego, ale przestraszył się zwykłej
kobiety.

- komizm sytuacyjny, postaciowy, słowny

Sonety krymskie

I Gatunek : sonet (modyfikacja klasycznej formy dwa 4-wersy, dwa 3-wersy, wprowadza elementy dramatyczne, przesuwa granicę między częścią opisową a refleksyjną)

II Cechy romantyczne:

- bohater romantyczny: pielgrzym (cel: dotarcia do miejsca świętego, poznanie samego siebie), samotny, wyalienowany (wygnany z ojczyzny, niezrozumiany przez społeczeństwo)widzi świat inaczej, wrażliwy, uczy się świata, jak dziecko, zmienny, zagubiony.

- natura: piękna, fascynująca - groźna i nieokiełznana, źródło przeżyć wewnętrznych, odzwierciedla uczucia bohatera.

- orientalizm: egzotyczna kultura, pociąga odmiennością i barwnością (1Mirza - postać wschodu, przewodnik, element kultury, 2 krajobrazy : stepy, góry, morze, 3 stylistyka, 4 mentalność człowieka wschodu)

- wyobraźnia poetycka: poezja oparta na emocjach, metaforyka, symbolika, wieloznaczność, odejście od realizmu, opis doznań i wrażeń ( Bakczysaraj w dzień i nocą) nastrój grozy.

- patriotyzm: motyw utraconej ojczyzny, nostalgia i tęsknota za ojczyną (nigdy nie jest powiedziane wprost na temat sytuacji politycznej) porównywanie Litwy i Krymu.

- forma: modyfikowanie klasycznej formy sonetu (elementy dramatyczne: dialog, pytania, monologi, przesunięcie granic miedzy częścią opisową a refleksyjną - lepsze przedstawienie wrażliwości Pielgrzyma) synkretyzm typowy dla romantyzmu, poszukiwanie nowych form wyrazu.

III stepy akermańskie

Podmiot liryczny poznaje krymskie stepy, porównuje je do „suchego oceanu”, a swoją podróż wozem do płynięcia łódką. Po zmroku gubi się, nie rozpoznaje drogi. Podziwia krymską przyrodę, wsłuchuje się w jej dźwięki. Słyszy szum ptasich skrzydeł, szelest motyla. Nasłuchuje też głosu z Litwy, jednak nie może go usłyszeć.

IV Widok gór ze stepów kozłowa

Sonet jest dialogiem między Pielgrzymem i Mirzą - jego wschodnim przewodnikiem. Mirza objaśnia podmiotowi lirycznemu nieznany, egzotyczny świat. Pielgrzym zachwyca się pięknem i potęga krymskiej przyrody. Gdy brakuje mu słów wydaje okrzyk zachwytu: Aa!!!

V Bakczysaraj

Pielgrzym ogląda ruiny pałacu chanów krymskich. Widzi, jak symbol dawnej potęgi jest niszczony przez roślinność. Staje się to dla niego punktem wyjścia do refleksji o przemijaniu oraz o walce natury z cywilizacją. Odwołuje się też do biblijnej opowieści o ukaraniu władcy, który zbyt mocno wierzył w swoją potęgę i odrzucał prawa boskie. Pielgrzym jednoznacznie wskazuje, że to przyroda przetrwa, a dzieła ludzkie są kruche, nietrwałe. Paradoksalnie, symbolem wieczności staje się niestała, zmienna woda płynąca ze źródła.

V I Bakczysaraj w nocy

Jest to sonet opisowy. Podmiot liryczny przedstawia to samo miasto, o którym pisał w poprzednim wierszu cyklu. Podkreśla tym samym, że nie ma jednej, obiektywnej rzeczywistości. Wszystko zależy od naszego postrzegania. to samo miejsce za dnia jest czymś zupełnie innym niż w nocy. Poeta tworzy klimat egzotyki poprzez nagromadzenie orientalizmów.

VII Bajdary

Podmiot liryczny przedstawia siebie jako jeźdźca pędzącego na koniu. Szybką jazdą chce się oszołomić; pragnie pogrążyć się w niepamięci. Okazuje się to niemożliwe, zapadający mrok sprawia, że wracają ary lasów i dolin, i głazów. Podmiot liryczny opisuje też kąpiel w morskich falach, która także nie daje mu ukojenia. Wędrowiec nie umie znaleźć żadnego sposobu na ucieczkę od bolesnych wspomnień i tęsknoty za ojczyzną.

VIII Czatyrdah

Podmiotem lirycznym tego sonetu jest Mirza - wschodni przewodnik towarzyszący pielgrzymowi w podróży na Krymie. Modli się on do góry - Czatyrdahu. Porównuje ją do masztu, wieży, a nawet potężnego władcy. W sonecie tym rysuje się wschodnia wizja świata jako jedności, przyroda - choć często nieprzyjazna człowiekowi - jest przesiąknięta boskimi pierwiastkami. Dlatego też Mirza nie buntuje się przeciw prawom natury. Z pokorą podziwia potęgę góry.

IX Pielgrzym

Pielgrzym w „krainie dostatku i krasy” tęskni za utraconą ojczyzną. Jest wrażliwy na piękno Krymu, podziwia je. Jednak nieustannie porównuje otaczające go krajobrazy do tego, co pamięta z Litwy. Ojczyzna jest dla niego piękniejsza niż wschodnia egzotyka. Wspomnienia utraconego kraju przywodzą mu też na myśl dawną kochankę. Zastanawia się, czy kobieta o nim pamięta. Jej pamięć byłaby dla Pielgrzyma jedyną dostępną formą obecności w ojczyźnie.

X Droga nad przepaścią w czufut-kale

Mirza jako przewodnik uczy Wędrowca poddania się, zawierzenia Bogu i zwierzęciu. Przekraczanie przepaści okazuje się doświadczeniem granicznym. Mirza ostrzega Pielgrzyma przed patrzeniem w przepaść. Jednak wędrowiec lekceważy jego rady. Okazuje się to dla niego doświadczeniem granicznym; spostrzega tam coś, czego nie można wypowiedzieć w żadnym z istniejących języków.

Sonety Odesskie (tytuł przyjęty przez historyków, efekt zesłania do Rosji, przebywania w arystokratycznych salonach i romansów - Karolina Sobańska)

I Gatunek: sonet (nawiązanie do sonetu włoskiego, tematyka miłosna, erotyczna)

II Cechy romantyzmu w sonetach:

- bohater romantyczny:

- miłość siłą niszczącą

- elementy ludowe, postaci, (Strzelec, Ranek i wieczór, wianki, warkocze, kwiaty, ) przyroda piękna i groźna (Do***, cmentarz, trumny bluszcz,)

- idealizowanie ukochanej kobiety

III Do Laury

Pierwszy z cyklu Sonetów odeskich wiersz Do Laury należy do liryki zwrotu do adresata. Jak wskazuje sam tytuł, podmiot liryczny kieruje swoją wypowiedź do kobiety, Laury. Sonet ma budowę dwudzielną. W pierwszej części poeta opisuje początek znajomości, moment pierwszego spotkania i zauroczenia nowo poznaną kobietą, w drugiej przeciwności, jakie stanęły na ich drodze do szczęścia. Strofa inicjalna koncentruje się na wrażeniach wzrokowych. Podmiot liryczny mówi o spoglądaniu w oczy nieznajomej, o przyglądaniu się jej twarzy, jej policzkom, na których pojawił się rumieniec. Porównanie do róży podkreśla urodę Laury i zachwyt wpatrzonego w nią mężczyzny. Ilustrację tego samego zdarzenia, tym razem z perspektywy wrażeń słuchowych, zawiera strofa druga. Zbudowana paralelnie do pierwszej, rozpoczyna się podkreśleniem niesłychanego wrażenia chwili zetknięcia z niezwykłą Laurą. Teraz podmiot liryczny zwraca uwagę na piękno głosu kobiety, na jej szczególną umiejętność poruszania śpiewem ludzkiej duszy. Porównanie kobiety do anioła w najwyższym już stopniu idealizuje wizerunek kochanki i zasadniczo wpływa na całościowy obraz tak opisywanej miłości. Uczucie żywione do Laury jest miłością idealną, którą Czesław Zgorzelski nazywa „petrarkowską krainą wspomnień”, związaną oczywiście z Marylą Wereszczakówną. Badacz włącza ten utwór do grupy sonetów połączonych zbliżoną tematyką, którą stanowi: […] miłość idealna, pozornie bez akcentów zmysłowych, potrącająca raz po raz o struny poezji petrarkowskiej Nie mówi się tu jednak o radościach, które ta miłość daje, przedmiotem drugiej części sonetu są przede wszystkim miłosne strapienia. Łzy, smutek, westchnienia nie są jednak tylko sentymentalną pozą. Według Zgorzelskiego […] to tylko zewnętrzne pozory, to rekwizyty petrarkowskiej stylizacji, ukrywające pod sobą jakąś grę uczuć, jakąś wewnętrzną dynamiką duszy, nieznaną poezji sentymentalnej nawet w odrobinie Zakochany mężczyzna kieruje bezpośrednio („O luba!”) do ukochanej gorącą prośbę. Jest to prośba o okazanie uczuć, jeśli takowe w niej wzbudził. Tu właśnie pojawia się społeczny aspekt tej miłości, która - jak się okazuje - ma przeciwko sobie „los i ludzi”. Mężczyzna znajduje jednak w sobie siłę, twierdzi, że nie dba o opinię innych ludzi, że nie zważa na takie przeszkody. Stara się także dodać odwagi ukochanej, zachęca ją do wyzbycia się strachu. Los zakochanego nie jest jednak godzien zazdrości. Nieszczęśliwa - bo zwalczana przez otoczenie - miłość skazuje go na nieustanną tułaczkę, na życie, jak sam mówi - pozbawione nadziei. Nadzieja jednak tak naprawdę w nim pozostaje. Bohater wierzy, iż ziemskie małżeństwo okaże się mniej ważne niż związek dusz - tylko on bowiem może być uświęcony przez Boga. Tak rozumując, podmiot liryczny sakralizuje swoją miłość, uwzniośla ją, nadaje jej wymiar ponadrzeczywisty. Ta wielka, wyidealizowana miłość do kobiety-anioła zmieni jednak swe oblicze już w kolejnych sonetach.

IV Dzieńdobry

Wiersz ten znajduje się w cyklu obok sonetów o tytułach Dobranoc i Dobrywieczór. Znów powraca w nim motyw spotkań zaznaczony już tytułowym pozdrowieniem. Czesław Zgorzelski całą tę grupę sonetów określa w następujący sposób: […] to jakby miniaturowa trylogia spotkań czy „widzeń się”, ujętych w momencie powitania lub pożegnań. Tytułowe słowa „Dzieńdobry” powracają przez cały utwór, stając się przewodnim motywem całości i podkreślając tym samym moment powitania. Podmiot liryczny, mężczyzna, pozdrawia w ten sposób budzącą się o poranku kobietę. Przeżywa moment zachwytu jej wyglądem. Kobieta, której imię nie pada w utworze, nie obudziła się jeszcze zupełnie, trwa w stanie zawieszenia pomiędzy snem a jawą. Pierwsze westchnienie, pierwszy ruch na wpół otwartych powiek, atmosfera senności, porannego rozleniwienia - oto sytuacja ukazana utworze. - mówi mężczyzna. Nie mówi się wprawdzie wiele o ich relacjach, ale są bardzo bliskie skoro oboje znajdują się rano w sypialni, a kobieta nie zdążyła jeszcze włożyć dziennej sukni. Nie pozwala ona ucałować swojej ręki i wydaje się przez to na coś obrażona, a może po prostu w świetle poranka czuje się zażenowana i dlatego każe mężczyźnie opuścić pokój. Jakże inne jest to spotkanie niż ukazane wcześniej w sonecie Do Laury. Zupełnie inne okoliczności, inny nastrój, inny charakter i sens spotkania. Tam mieliśmy pierwsze zauroczenie, dystans i ingerujące w relacje między dwojgiem zakochanych nieprzyjazne otoczenie. Sonet XV to obraz intymnej chwili, bliskości dwojga ludzi. Dzieńdobry - jak to określa Czesław Zgorzelski - należy do sonetów. Warto zauważyć, że nie ma tu lirycznego wyznania zakochanego, bezpośredniej wypowiedzi podmiotu o uczuciach. Ukazana jest za to pewna sytuacji, krótka scenka w sypialni o poranku. Bohater podziwia swoją wybrankę, mówi o jej „boskich licach”, „sennych wdziękach”, ale nie ma tu wcześniejszego dystansu i uwznioślenia kobiety. Podziwia się piękno jej ciała i cieszy z jego bliskości. Dlatego też Cz. Zgorzelski twierdzi, że utwory, do których zalicza sonet Dzieńdobry bliższe są fraszkom erotycznym czy epigramatom.

V Pożegnanie

Podmiot liryczny sonetu został odepchnięty przez kochankę. Zastanawia go dlaczego tak się stało, i czym ukochaną do siebie zraził, czy chodzi o pieniądze - tych on nigdy nie miał, i ich nie proponował. Dostrzega wady swej lubej, jest ona niezdecydowaną materialistką. Zostawiła go ona dla innego kochanka, dla pieniędzy. Żądała od podmiotu by ten pisał jej wiersze, lecz on jej odmówił gdyż dostrzegł, iż nie jest ona tego warta. Poeta pokazuje swoją dumę, nie chce jej pisać wierszy, dostrzega swoją wartość jako poety, nie jest przekupny. Budzi się w nim prawdziwy romantyk, który jest ponad społeczeństwem.

Grażyna

I Gatunek: poemat epicki - zbliżony do eposu utwór epicki pisany wierszem.

Grażyna jako epos

- podobieństwo - opiewa losy bohatera (Grażyny), narracja ma charakter obiektywny.

- różnice - brak wątków epizodycznych, koncentracja fabuły wokół głównego wątku zdarzeniowego.

II Cechy artystyczne Grażyny:

- wpływ klasyczny

- wpływ romantyczny

III Bohaterowie romantyczni:

- patriotyzm (chęć walki o ojczyznę)

- poświęcenie (nawet jeśli zginie, uniemożliwi dalsze konsz akty z wrogiem) Grażyna

- chęć zemsty

- odkupienie win samobójczą śmiercią (Litawor)

Dziady cz. II

I Gatunek : dramat

- romantyczny

- antyczny

II Ludowość:

- bohaterowie (Guślarz, Koźlarz, Zosia itd.)

- ludowe wierzenia (dziady to pogańska uroczystość, ma na celu pomóc duszą odprawienie pokuty, zostało ono powiązane z chrześcijańskim dniem zaduszanych, ludowe wierzenia i sakralność łączą się ze sobą)

- ludowa moralność (problem winy i kary) zjawy:

- obrzędowość : czary, rytuały, pieśni, klątwy

- pieśni śpiewane przez chór stylizowane Ludowość

Dziady IV

I Gatunek: dramat romantyczny

- luźna fabuła dramatu (poszczególne sceny Dziadów nie są ze sobą powiązane w logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy);

- fragmentaryczność (opowieść Gustawa to biografia romantycznego młodzieńca, jest ona jednak niepełna, obfituje w liczne luki i niedopowiedzenia)

- łączenie elementów dramatycznych z epickimi i lirycznymi (forma Dziadów cz. IV to dramat, ale opowieść o miłości do Maryli ma wymiar epicki, gdy z kolei niektóre partie składają się na śpiewne, liryczne aforyzmy)

- łączenie wątków realistycznych z fantastycznymi (tu np. postawa Księdza i zachowanie Gustawa);

- wiązanie elementów tragicznych z komicznymi (relacja Gustawa o niespełnionej miłości jest nieszczęśliwa, tragiczna, ale w rozmowie z Księdzem pojawiają się też wypowiedzi zgryźliwe, ironiczne, powodujące mimowolnie komizm);

- prezentacja konfliktów światopoglądowych (tutaj zderzenie przeciwstawnych racji Gustawa i Księdza);

II Studium miłości romantycznej (motyw autobiograficzny, Gustaw-Maryla, Słowacki- Wereszczakówna)

- najważniejszy był sam fakt przeżywania miłości

- miłość była idealna (bratnie dusze itp.) gdy była tajemnicą

- miłość nieszczęśliwa (nieodwzajemniona, rozdzielenie kochanków)

- idea miłości idealnej (nadawanie jej wysokiej rangi, idealizowani kochanki)

- kończy się samobójstwem

- miłość intensywna, namiętna, która potrafi pokonać nawet śmierć

III Konfrontacja światopoglądów (Gustaw-Ksiądz)

- brak porozumienia między bohaterami (różne poglądy, Gustaw nie słucha przeciwnika)

- romantyk (Gustaw)

- racjonalista (Ksiądz)

- zwycięstwo Gustawa, udowadnia Księdzu w istnienie duchów

IV Kochanek tragiczny

- żył w krainie miłości i wyobraźni (idealizacja świata, ukochanej, przekonanie o wspólnocie dusz i przeznaczeniu)

- gdy dostrzega prawdziwe oblicze świata popada w obłęd (Maryla wybrała innego)

- decyduje się na samobójstwo

V Bohater romantyczny

- indywidualista

- uwikłany w tragiczną i niespełnioną miłość

- buntujący się przeciwko światu i niesprawiedliwym stosunkom społecznym.

- izolujący się od społeczeństwa

Dziady cz. III

I Gatunek : dramat romantyczny

- odrzucenie zasady trzech jedności
-
synkretyzm gatunkowy
- s
ceny zbiorowe.
- s
platające się wątki realistyczne z fantastycznymi.
- ł
ączenie tragedii z komedią, patosu z groteską.
- fragmentaryczność, kompozycja otwarta, wieloznaczność scen
- ludowość
-
bohater romantyczny

- oniryzm

II Mesjanizm (polska Chrystusem narodów)

- kult cierpienia, sakralizacja ofiary

- misja dla narodu polskiego

- wywyższeni ponad inne narody

przedmowa
autor nakreślił w niej obraz prześladowań, jakim podawane były litewskie dzieci i młodzież. Autorem działań wymierzonych w najmłodszych był rosyjski senator Nowosilcow. To on decydował o zamykanych szkołach, zesłaniach uczniów i nauczycieli na Syberię, wtrąceniach do więzień. Dla Mickiewicza taki zakres prześladowań uprawniał do porównania Polaków do chrześcijan w początkach tysiąclecia.

dedykacja
Została ona skierowana do przyjaciół ze związku filomatów i filaretów, którzy dla autora stali się symbolami męczeństwa dla dobra narodowej sprawy. Byli oni nie tylko prześladowani za swój patriotyzm, ale przede wszystkim pozbawiono ich łączności z krajem.

widzenie Księdza Piotra

- porównanie cara do biblijnego Heroda mordującego niewinne dzieci
- mesjanizm jednostki, którą ks. Piotr nazywa czterdzieści i cztery;
- widzenie procesu nad krajem (na podobieństwo procesu Jezusa, areną jest Europa, na podobieństwo Piłata)
- krzyż, jaki dźwiga Polaka, to trzy zabory;
- wizja ukrzyżowania Polski, nad którą - tak jak obok konającego Jezusa - stała jego matka - Wolność;
- wniebowstąpienie Polski.
Tak jak w prawdziwym profetycznym widzeniu, tak i tu pełno jest symboli i niejasnych do końca aluzji. I tak np. czterdzieści i cztery w historii starano się interpretować jako:
- osobę samego autora;
- alegorię Polski;
- powstańców z 1944 roku;
- Józefa Piłsudskiego;
- Andrzeja Towiańskiego.

III Mała improwizacja

- charakter pieśni tyrtejskiej, nawołuje do walki (dzikość, chęć zemsty, gorycz)

- objawienie, proroctwo (wizja walki białego orła z krukiem)

- motyw białego orła i zasłaniającego mu niebo kruka

IV Obraz społeczeństwa polskiego

- patriotyczna młodzież zbuntowana przeciw caratowi - dbają o ideały , poczucie więzi grupowej, odpowiedzialność za los towarzyszy, stanowią opór (symbolizują niewianą ofiarę)

- salon warszawski, młodzi spiskowcy stoją z dala od arystokracji i elit. (symbolizują one bierność, lojalni wobec caratu, postawy kosmopolityczne - narodowość budzi ich niechęć)

- bal senatora - obecne są tam postaci autentyczne, pozbawieni są zasad moralnych, zabiegają o względy caratu, , akceptują niewolę.

- symbol lewej i prawej strony (prawa moralna, uczciwa, patriotyczna)

V Obraz Rosji

- Rosjanie tez podlegali surowym karą caratu

- tożsami z tyranią

- wielu akceptowało carat, ze strachu

VI Wielka improwizacja

Wielka Improwizacja stanowi „serce” Dziadów cz. III. To wielki wybuch sił imaginacji głównego bohatera. Sił, za pomocą których pragnie zmierzyć się z mocą Boga. Jest jednocześnie buntem jednostki w obliczu niesprawiedliwości i cierpiącego narodu, zmieniającym się w przypływie gniewu w bunt przeciwko Stwórcy. W początkowych wersach Konrad występuje jako poeta - pieśniarz. Mówi o mocy myśli i słowa, posiadających zdolność kreowania świata fizykalnego. Wprawia w stan najwyższego napięcia uczucia, które „krążą w duszy”. Dopiero wówczas, wewnętrznie skoncentrowany, podejmuje próbę wielkiej magii - staje się budowniczym i kreatorem wszechświata. Przemawia przed audytorium, która uważa za godne jego pieśni. Wówczas też przybiera nową, gigantyczną postać. Nazywa siebie „mistrzem” i dokonuje aktu twórczego - mocą myśli buduje ciała niebieskie, rozmieszcza je jako gwiazdy i planety, nadaje im bieg na orbitach, wsłuchując się w muzykę harmonii. Nie odrywa się jednak od ziemi. Wznosi tylko ramiona. Staje się człowiekiem kosmicznym, stojącym na ziemi, sięgającym gwiazd, przez co zyskuje wielkość całego świata. Jednocześnie staje się magiem natury. Z tej pozycji wysuwa swoje żądania pod adresem Boga. Nie ukrywa, że ma poczucie własnej wartości i sił, które mu przysługują jako człowiekowi kosmicznemu. Uważa, że ma przewagę swojej mocy, przynajmniej w dziedzinie uczuć. Chce wymóc na Stwórcy zmianę sytuacji swojego narodu i ojczyzny, gdzie zostało jego ludzkie serce. Pragnie przeniknąć mechanikę sił rządzącym światem ludzi, aby uzyskać realną władzę nad ich duszami i dzięki temu stworzyć naród szczęśliwy. Uformować go tak, jak tworzy pieśni. Spodziewa się uzyskać moc od Boga, bowiem „kocha cały naród”. Śpiewa pieśń tworzenia, przekonany, że wykreuje coś potężniejszego niż Bóg, ponieważ wszystkie swoje dzieła, którymi się zachwyca, obdarza miłością i wszystko jest „jego i przez niego stworzone”. Odczuwa swoją moc i potęgę. „Jest silny, rozumny i czuły”. W akcie kreacyjnym chce się wzbić ponad wszechświat, aby dotrzeć do Stwórcy, by zajrzeć w jego uczucia. Szczyci się swoją siłą i tym, że miłością zdołał objąć cały naród. Ma jeszcze jedno pragnienie - chce podźwignąć naród, uszczęśliwić i zadziwić nim cały świat. Staje przed Bogiem, uzbrojony myślą władzy, którą posiadł rodząc się jako twórca. Jest tak potężny, że potrafi zatrzymać wzrokiem ruch komety. Nie ma jeszcze władzy nad ludźmi, dlatego sposobu na to szuka u Boga. Uważa, że jest lepszy od Boga. On, który wzniósł się do nieba, ale również zstąpił na ziemię i pod ziemię ku ojczyźnie, bo „żyje ona już w grobie niewoli”. W ten sposób połączył wiedzę o górnym i dolnym świecie, osiągając wiedzę niedostępną Bogu, dla którego część wiedzy ziemskiej, zawartej w ludzkich uczuciach, jest niedostępna. Ludzie jednak okazują się „skazitelni, marni” i nie chcą mu służyć. Twórcza moc Konrada, potężna na wysokościach niebieskich, okazuje się nikła na ziemi. Na niebie był w stanie stworzyć gwiazdy, ale okazuje się, że nie potrafi rozniecić uczuć w swoim narodzie. W końcu rezygnuje z mocy rozniecania uczuć w sercach ludzi i zamiast niej żąda od Boga, który ma zostać jego sojusznikiem, mocy władania nad ludzkimi duszami. Pragnie mocy narzucania własnej woli ludowi swojej ojczyzny. Jest przekonany, że po twórczym akcie na nieboskłonie, potęga jego możliwości jest odpowiednia, aby kierować ludzkimi myślami i uczuciami. Wierzy w swój geniusz, przeceniając rolę woli. Już rządził ruchem gwiazd, teraz pragnie sięgnąć ku ludziom, by służyli jego geniuszowi. Tym samym oczekuje od Boga, by dał mu nieograniczoną władzę nad istotami ludzkimi, moc oddziaływania na nich i myślenia za nich. Początkowo Konrad kieruje się szlachetnymi pobudkami i pragnienie ulżenia ciemiężonemu narodowi. Następnie decyduje się na drogę, na której jego szlachetne działania tracą wartość i zmieniają się w egoizm geniuszu. Żąda od Boga władzy absolutnej, władzy obejmującej dusze ludzkie: „Daj mi rząd dusz!” W ten sposób chce w każdego człowieka przelać własne myśli, które jego zdaniem powinny uszczęśliwiać jego podwładnych. Sięga jeszcze dalej - chce posiadać taką władzę, jaką ma Stwórca: „Ja chcę duszami władać, jak ty nimi władasz” Po sformułowaniu żądań władzy nad ludźmi, nad całym narodem, Konrad już nie prosi Boga, lecz zaczyna wymuszać na Nim swoje potrzeby, rozzłoszczony tym, że Stwórca przez cały czas mu nie odpowiada. Pragnie walki na uczucia, zaślepiony własną gigantomanią. Staje się uzurpatorem swojej woli, grozi, że stanie przeciwko, podobnie jak Szatan i wypowie Stwórcy krwawszą bitwę. Nie będzie to walka na rozumy, lecz bitwa na uczucia, którą niewątpliwie zwycięży, albowiem: „cierpiał, kochał, w mękach i miłości wzrósł". Zawiedziony dalszym milczeniem Stwórcy, Konrad odwołuje się do wyższych uczuć. Już nie pomstuje na ludzi, lecz dostrzega ich nieszczęście, widzi, że są biedni i cierpiący. Utożsamia się z cierpiącą ojczyzną: „Ja i ojczyzna to jedno”, wchłaniając ciałem jej duszę, integrując się z nią. Zmienia taktykę, znajdując dla siebie odpowiednie imię: „Nazywam się Milijon - bo za miliony
Kocham i cierpię katusze”.
Konrad - uzurpator chce cierpieć za miliony! Nie rozumie jednak, że mechanizm ofiary nie polega na tym, by cierpieć „za” coś czy kogoś. Ofiara powinna wypłynąć z niego samego, by miała swoją siłę. W tej chwili Konrad popełnia błąd. Pragnie przypisać sobie możność rozegrania dziejów za naród, przyjąć na siebie jego ofiarę. Najwyraźniej swoista reinkarnacja, którą przeszedł w Prologu, kiedy narodził się z Gustawa, nie wystarczyła. Bohater musi dojrzeć do kolejnej przemiany, aby zrozumieć, że cierpienie narodu i jego swoista śmierć, jest koniecznością w drodze ku ostatecznemu celowi - wolności. Próbuje jeszcze wymóc władzę nad ludźmi od Boga, próbuje dostać choćby jej cząstkę, lecz Stwórca mu nie odpowiada. Upadek i odtrącenie Konrada poprzedza groźba zburzenia natury Stwórcy, który nie odpowiedział „pierwszemu z ludzi i z aniołów tłumu”. Rzuca w stronę Boga słowa, które brzmią niczym bluźnierstwo, lecz nie jest w stanie wypowiedzieć ostatniego słowa. Mdleje, a wtedy szatan kończy za niego zdanie. Anonimowa moc, często utożsamiana z Bogiem, strąca bohatera w otchłań. Stwórca nie przemówił do niego, ponieważ Konrad, pełen pychy i wiary w swoją wielkość, nie zasłużył, aby wejrzeć w oblicze Wszechmocnego. Nie oznacza to, że opuszcza On całkowicie poetę. Wróci do niego, gdy młodzieniec osiągnie odpowiedni stan duszy, lecz zanim to nastąpi musi zejść z wyżyn, na które sam się wzniósł. Zamiast dumy i wiary w swoją potęgę będzie musiał poznać, czym jest pokora i odrodzić się po raz kolejny z nowym posłannictwem.

Wiersze filomackie (filomaci tajne stowarzyszenie studentów i absolwentów Uniwersytetu Wileńskiego)

I Cechy poezji:

- cechy poezji klasycznej

- oświeceniowy racjonalizm

- opiewająca przyjaźń i wspólnotę

- poezja zaangażowana

- dydaktyzm

- retoryka

II Pieśń filaretów

- ma formę anakreontyku (Anakreontyk - wierszowany utwór literacki o tematyce biesiadnej, wesołej lub rubasznej, sławiący uroki życia, opowiadający o miłości w sposób żartobliwy) w formie klasycznej retoryczności.

- podmiot zachęca do korzystania z życia

- swobodna atmosfera biesiady

- myśli filozofii epikurejskiej

- odrzuca naukę, która nie daje odpowiedzi na najtrudniejsze pytania (opisuje świat martwy)

- utwór nawołuje do zgody, patriotyzmu

- pochwała przyjaźni i wolności

- podkreślenie wartości wspólnoty

III Hej, radością oczy błysną

- najwyższa wartość wspólnoty

- kluczowe wartości : ojczyzna, nauka, cnota

- niezłomność i wytrwałość

- wzajemna zgoda



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Mickiewicz o poezji romantycznej do druku !!!! z idee romantyków(2), Filologia, romantyzm
O poezji romantycznej
Sposoby funkcjonowania motywów ludowych w poezji romantyczne
T.-Lenartowicz-Wybór-poezji, ROMANTYZM
Sposoby funkcjonowania motywów ludowych w poezji romantycznej
Adam Mickiewicz O poezji romantycznej i krytykach warszawskich
Adam Mickiewicz, O poezji romantycznej
Adam Mickiewicz, O poezji romantycznej doc
Adam Mickiewicz O poezji romantycznej Opracowanie zagadnień
O poezji romantycznej, O krytykach i recenzentach opracowanie
Rola romantycznej poezji na przykładzie, prezentacja
Koncepcja poety i poezji w utworach romantycznych, SZKOŁA, język polski, romantyzm
Romantyzm, Romantyzm-Arcydzieła poezji lirycznej

więcej podobnych podstron