68. W CIEMNOŚCI NIC SIĘ NIE WIDZI
Jezus: Mówiłem o olbrzymich usiłowaniach usidlania Mego Kościoła. Dotyczy to jednakże jednego aspektu tego planu niszczenia: wewnętrznego i zewnętrznego. Tłumaczenia są błahe i śmieszne, mając wartość tylko dla tego człowieka, który zagłuszył wiarę we własnej duszy.
Lecz są one absolutnie bez wartości dla kogoś, kto ma dobre rozeznanie i patrzy oczami wiary. Wiara taka wznosi się ponad materię i czas, by dojść, aż do nieskończonej światłości Bożej.
Nie zapominaj synu, że człowiek będący w ciemności z własnej winy nie widzi i nie może widzieć!
Spójrzmy teraz na rodzinę - podstawową wspólnotę Kościoła. Tu też jest chaos: w życiu człowieka nie ominął również kryzys rodziny, będącej obecnie w pełnym rozkładzie. Dzisiejsza rodzina skierowana jest przeciw Bogu. Rozwody i aborcje są prawnie uznawane i przyjęte przez wszystkie narody chrześcijańskie, potwierdzając uroczyście tamto twierdzenie...
Mówiłem jednak o zupełnym procesie upadku rodziny! - dlaczego tak się stało? Przyjrzyj się prawdziwie diabelskim planom, które doprowadziły do upadku ducha w rodzinie. Są to: rozluźnienie więzi duchowych, które stały się powodem - od kilku pokoleń - zaniedbywania modlitwy, zwłaszcza wspólnej.
Żadne życie nie może trwać, jeśli nie jest podtrzymywane, tam nawet życie łaski gaśnie. Tak się też stało prawie z większością rodzin chrześcijańskich, u których zgasło życie łaski, a w jej miejsce wszedł grzech.
Często małżeństwa, nawet zbyt często, są zawarte tylko dla przyjemności. Wtedy popełnia się grzechy i wykroczenia przeciwko macierzyństwu...
Wystarcza to, by moce zła weszły i dokonały swego nikczemnego dzieła. A potem... prasa, książki, kino, telewizja dokonują reszty.
Lecz dosyć na teraz, choć rozmowa o rodzinie zaledwie jest rozpoczęta.
Błogosławię cię, synu. Nie lękaj się. Bóg jest obecny wszędzie i jest silniejszy od wszystkich potęg świata i zła.
Kochaj Mnie i wynagradzaj.