Struktury organizacyjne przedsiębiorstw


Struktury organizacyjne przedsiębiorstw



I. PRZEDSIĘBIORSTWO W GOSPODARCE RYNKOWEJ
1. Pojęcie i cel działania przedsiębiorstwa.
Ekonomia, jak wiadomo, rozróżnia trzy podstawowe podmioty w gospodarce rynkowej: przedsiębiorstwo, gospodarstwo domowe i państwo. Jest to najogólniejsza kategoryzacja. Pozostając na razie na tym poziomie rozważań zauważmy, że gospodarstwo domowe zajmuje się konsumpcją12, państwo wtórną redystrybucją dochodu, a tylko przedsiębiorstwo jest podmiotem przesądzającym o aktywności gospodarczej - produkuje i wytwarza dochód narodowy. Uzasadniony jest więc pogląd, że właśnie firma jest podmiotem szczególnym, od którego zależy samo istnienie rynku.
Przedsiębiorstwo, jako kategoria ekonomiczna, jest różnie definiowane. Najogólniej określa się je jako jednostkę gospodarczą, wyodrębnioną pod względem techniczno-produkcyjnym, organizacyjnym, ekonomicznym i prawnym.
Odrębność techniczno-produkcyjna oznacza posiadanie różnego rodzaju majątku produkcyjnego, przystosowanego do wytwarzania określonych wyrobów. Odrębność organizacyjna polega na istnieniu zespołu pracowników podporządkowanych kierownikowi, realizującego określoną fazę procesu gospodarczego. Podstawową cechą przedsiębiorstwa jest samodzielność ekonomiczna i finansowa: podejmuje ono decyzje ekonomiczne we własnym zakresie, na własny koszt i ryzyko, pokrywa wszystkie wydatki przychodami z własnej działalności oraz uzyskuje nadwyżkę finansową. Podstawą decyzji ekonomicznych przedsiębiorstwa jest rachunek ekonomiczny, umożliwiający ocenę każdego zachowania i działania z punktu widzenia kosztów, przychodów i opłacalności.
Prawnym wyrazem odrębności ekonomicznej przedsiębiorstwa jest jego osobowość prawna i zdolność do działań prawnych.
Aby przedsiębiorstwo mogło funkcjonować, potrzebne są trzy podstawowe czynniki działalności gospodarczej: kapitał, praca i ziemia. Uruchamia te czynniki i prawidłowo wykorzystuje przedsiębiorca. Niezależnie od tego, czy funkcję tę spełnia sam właściciel, czy też, jak to najczęściej ma miejsce współcześnie, zawodowy menedżer, profesjonalista zaangażowany przez właściciela - przedsiębiorca jest postacią centralną w przedsiębiorstwie rynkowym, czynnikiem kreatywnym.
Do najważniejszych funkcji przedsiębiorcy należy:
- inicjowanie i uruchamianie działalności gospodarczej,
- wdrażanie innowacji techniczno-organizacyjnych,
- podejmowanie kluczowych decyzji związanych z działalnością przedsiębiorstwa,
- podejmowanie ryzyka związanego z działalnością gospodarczą oraz innowacjami.
Jeżeli chodzi o cel działania przedsiębiorstwa, to poglądy na ten temat w teorii ekonomii są bardzo zróżnicowane. W polskiej literaturze ekonomicznej najbardziej znany jest neoklasyczny model przedsiębiorstwa prywatnego, w którym fundamentalnym celem działania jest maksymalizacja zysku. Model ten opiera się na założeniu doskonałej konkurencji. Ponieważ przedsiębiorstwo na konkurencyjnym rynku nie ma wpływu na cenę, może ono maksymalizować zysk na jednostkę produkcji przez obniżenie kosztów wytwarzania oraz maksymalizować masę zysku przez zwiększenie produkcji i sprzedaży. Inaczej jest w sytuacji, kiedy przedsiębiorstwo ma wpływ na cenę i może maksymalizować zysk przez jej podwyżkę.
Motyw zysku odegrał decydującą rolę we wczesnym okresie rozwoju gospodarki kapitalistycznej i nadal odgrywa taką rolę w małych i średnich przedsiębiorstwach

prywatnych, w których występuje personalna tożsamość właściciela i menedżera.

W odniesieniu zaś do dużych przedsiębiorstw - spółek akcyjnych (które dominują we współczesnej gospodarce), charakteryzujących się oddzieleniem własności od zarządzania, założenie maksymalizacji zysku, jako celu działania, nie jest już tak oczywiste. Pojawia się wówczas możliwość prowadzenia przez menedżerów działalności nastawionej na cele inne niż zysk właścicieli. Jeszcze mniejszą rolę zysk może odgrywać w przedsiębiorstwach publicznych (państwowych, spółdzielczych, samorządowych itp.). Każde przedsiębiorstwo w miarę możliwości stara się osiągnąć zysk, a więc nadwyżkę przychodów nad wydatkami, ale nie zawsze jest to równoznaczne z maksymalizowaniem tej nadwyżki za wszelką cenę, kosztem interesów nabywców lub innym kosztem społecznym.
Strategia postępowania kierownictwa przedsiębiorstwa, zarówno bieżąca, jak i długookresowa, jest bardzo złożona i podporządkowana często motywom prestiżowym (przywiązywanie wagi do jakości i nowoczesności wyrobów, utrzymania ich konkurencyjnej pozycji na rynku), nawet za cenę zmniejszenia jednostkowego zysku.
Współczesne teorie wyjaśniające zachowanie przedsiębiorstw w gospodarce rynkowej, poddają krytyce koncepcję jednego celu i przyjmują założenie, że przedsiębiorstwa realizuj ą równolegle pewien ich zbiór, czyli wiązkę celów. Do tego zbioru mogą wchodzić np. następujące cele:
— wzrost poziomu technicznego,
— ilościowy i jakościowy wzrost produkcji,
— poprawa efektywności gospodarowania,
— ekspansja eksportowa,
— wzrost kwalifikacji i morale pracy załogi,
— poprawa warunków pracy,
— powiększenie majątku produkcyjnego.
Zapewnienie trwałego i wszechstronnego rozwoju przedsiębiorstwa wymaga, aby celem jego działania było osiągnięcie tych wszystkich efektów, które składają się na jego rozwój. Tak więc, oznacza to, że przedsiębiorstwo powinno realizować niejeden cel, lecz wiązkę celów, która winna mieć charakter uniwersalny - niezależny od ustroju społeczno-gospodarczego i modelu, w którym działa przedsiębiorstwo - tak jak uniwersalne są same zasady wszechstronnego jego rozwoju. Wiązka celów przedsiębiorstwa powinna mieć charakter postulatywny - ma ono realizować te cele, które zapewniają mu trwały i wszechstronny rozwój. Zestaw celów składających się na wiązkę nie może być stały. Zależnie od konkretnych warunków, w których działa przedsiębiorstwo, realizowanie niektórych celów, np. rozwoju eksportu, może nie być konieczne (nie można stawiać jako celu rozwoju eksportu w Miejskich Zakładach Komunikacyjnych).
Cele, jakie dane przedsiębiorstwo faktycznie realizuje, zależą od wielu czynników (możliwości i środków, motywacji w formie zachęt, presji i sankcji), dlatego też realizuje ono tylko te cele, które może i chce, bądź musi realizować.
Dla przedsiębiorstw przemysłowych działających w Polsce w obecnych warunkach, tj. w okresie przechodzenia do gospodarki rynkowej, można sformułować następującą wiązkę celów, których realizacja mogłaby zapewnić im trwały rozwój, zgodny z potrzebami gospodarki narodowej:
- dostosowanie produkcji towarów do potrzeb odbiorców,
- przystosowanie przedsiębiorstw do procedur obowiązujących w Unii Europejskiej (w szczególności w zakresie zarządzania jakością, zgodnie z normami ISO),
- wdrażanie nowatorskich technologii i nowoczesnego zarządzania,
- umacnianie pozycji przedsiębiorstwa na rynku w wyniku rozwoju eksportu i sprzedaży dla odbiorców krajowych,
- wzrost efektywności gospodarowania, znajdujący swój wyraz w poprawie wyników finansowych, osiągniętych dzięki wzrostowi wydajności pracy, zmniejszeniu materiałochłonności i podniesieniu produktywności majątku,
- odtwarzanie i powiększanie majątku produkcyjnego przez efektywne inwestowanie i prawidłowe remonty,
- poprawa warunków bezpieczeństwa pracy,
- wzrost zarobków pracowników,
- zmiana mentalności pracowników w zakresie odpowiedzialności za wyniki przedsiębiorstwa,
- redukcja zanieczyszczenia środowiska.
W krajach rozwiniętych renomowane przedsiębiorstwa nie mają w zasadzie trudności z uzyskaniem środków na sfinansowanie niezbędnych przedsięwzięć technicznych. Do ich dyspozycji oddany jest bowiem światowy rynek finansowy, z którego mogą czerpać każdą ilość kredytów, jeżeli tylko dysponują zdolnością kredytową.
W polskich przedsiębiorstwach podstawową barierą postępu technicznego jest niedostatek środków, a przede wszystkim środków dewizowych na sfinansowanie niezbędnych inwestycji i zaopatrzenia w materiały z importu. Niedostatek ten ogranicza możliwość realizacji wszystkich celów przedsiębiorstwa uwarunkowanych postępem technicznym. Z dużą pomocą przychodzą nam - jeśli chodzi o przyspieszenie rozwoju gospodarczego i pożądaną restrukturyzację gospodarki - inwestorzy zagraniczni, lokujący w Polsce swoje kapitały. Również szybko rozwijający się rynek kapitałowy odgrywa niebagatelną rolę w transformującej się gospodarce polskiej.

2. Instytucjonalne formy organizacyjne przedsiębiorstwa

W poszczególnych fazach rozwoju społeczno-gospodarczego istnieją przedsiębiorstwa różniące się wielkością (małe, średnie, duże), formą własności (prywatne, państwowe, spółdzielcze i komunalne - samorządowe), pod względem organizacyjnym (indywidualne, spółki, korporacje), zasięgiem (kraj, świat) itd. Działają one zawsze w określonych warunkach zewnętrznych, o których decyduje głównie system funkcjonowania gospodarki oraz sytuacja gospodarcza.
2.1. Firmy małe, średnie i duże
Za miarę wielkości przedsiębiorstwa przyjmuje się najczęściej liczbę zatrudnionych pracowników, wartość produkcji sprzedanej lub wartość zaangażowanego kapitału. Kryteria podziału przedsiębiorstw według ich wielkości mają charakter umowny i ulegają zmianom. Na przykład do przedsiębiorstw małych (według klasyfikacji GUS) zalicza się przedsiębiorstwa zatrudniające do 50 pracowników. Przedsiębiorstwa średnie zatrudniają od 51 do 500 pracowników. Za przedsiębiorstwa duże uważa się takie, które zatrudniają ponad 500 pracowników. Największe jednostki to korporacje (spółki akcyjne).
W kategoriach ilościowych, w gospodarce rynkowej przeważają przedsiębiorstwa małe i średnie. Obejmują one w krajach zachodnich 70-80% (w Japonii ponad 90%) wszystkich firm. Jednakże w kategoriach wartościowych, na płaszczyźnie ekonomicznej i politycznej, pod względem wielkości zatrudnienia i rozmiarów obrotów czołowe miejsce zajmują wielkie korporacje. Np. w USA w latach osiemdziesiątych funkcjonowało ok. 15 min różnego typu przedsiębiorstw. Prawie 11,5 min to przedsiębiorstwa indywidualnych właścicieli drobnych firm, ok. 1,2 min to kilkuosobowe spółki, zaś 2,2 min stanowiły wielkie korporacje. Mimo ogromnej ilościowej przewagi firm małych i średnich osiągały one zaledwie 15% dochodów, zaś pozostałe 85% przypadło na wielkie korporacje.
Małe firmy są z reguły zorganizowane w formie przedsiębiorstw jednozakładowych. Duże przedsiębiorstwa mogą się składać z sieci zakładów lub oddziałów, tj. jednostek wyodrębnionych pod względem technologicznym, organizacyjnym i terytorialnym. Z ekonomicznego punktu widzenia, a więc ze względu na mechanizm podejmowania decyzji i prawo do dysponowania środkami finansowymi, poszczególne zakłady lub filie mogą mieć niewielki zakres samodzielności i być zarządzane w sposób scentralizowany albo mogą działać jako względnie samodzielne podmioty gospodarcze (mówimy wówczas o decentralizacji zarządzania).
Sfera działania małych przedsiębiorstw to przede wszystkim drobny sektor jest spychany głównie do sfery usług, która ze względu na skalę działalności nie jest atrakcyjna dla wielkich firm. Ponadto drobny sektor stanowi uzupełnienie działalności wielkich korporacji (produkcja drobnych detali).
Zaletami małych firm prywatnych są m.in.: zdolność do tworzenia silnej motywacji, nastawionej na realizowanie celów firmy, elastyczne działanie i szybkie dostosowywanie się do zmian popytu. Ich słabością jest natomiast nikła możliwość szybkiego zgromadzenia dużego kapitału, będącego w niektórych dziedzinach niezbędnym warunkiem ekspansji.
Jeśli chodzi o trwałość drobnych przedsiębiorstw, praktyka wskazuje, że w przeciwieństwie do wielkich korporacji, które odznaczają się zadziwiającą trwałością, drobne przedsiębiorstwa stale się mnożą, ale też nieustannie ulegają likwidacji. Mnożą się w okresie prosperity, a plajtują przy pierwszej recesji.
W ostatnich latach w krajach rozwiniętych nastąpiło na dużą skalę - w ramach programów walki z bezrobociem - stymulowanie rozwoju małych przedsiębiorstw. Szczególnym tego przykładem jest Wielka Brytania, gdzie program popierania własnej przedsiębiorczości rozpoczął się po recesji gospodarczej z końcem lat siedemdziesiątych. Dzięki uruchomieniu funduszu stymulowania przedsiębiorczości, rozwiniętego systemu szkolnictwa i doradztwa oraz dzięki podjęciu przez rząd kompleksowych działań na rzecz inicjatyw gospodarczych, w latach osiemdziesiątych w Wielkiej Brytanii liczba małych firm wzrosła o ponad 300 tys., a zatrudnienie na własny rachunek zwiększyło się o blisko 1,3 min osób.
Doświadczenia światowe wynikające z rozwoju drobnej przedsiębiorczości wykazują, że małe i średnie przedsiębiorstwa mogą stać się obecnie w Polsce ważną siłą gospodarczą, sprzyjającą zachowaniu równowagi rynku i zmianom struktury asortymentowej produkcji oraz znacznie przeciwdziałać eskalacji bezrobocia. Rozwój silnego, dynamicznego sektora smali biznesu w Polsce powinien być jednym z priorytetów każdego rządu Rzeczpospolitej Polskiej, a wyrazem tego powinny być trwałe, zinstytucjonalizowane formy polityki państwa na rzecz tego sektora.
2.2. Przedsiębiorstwo indywidualnego właściciela
Przedsiębiorstwo indywidualnego właściciela powstało na drodze długotrwałej ewolucji w sferze społecznej, politycznej, gospodarczej i kulturowej. Właściwości przedsiębiorstwa indywidualnego właściciela są następujące:
1. Przedsiębiorca jest właścicielem kapitału zarówno pieniężnego, jak i produkcyjnego, ulokowanego w środkach produkcji (maszyny, budynki, surowce).
2. Przedsiębiorca jest właścicielem wytworzonego produktu, produkuje na sprzedaż.
3. Przedsiębiorca zatrudnia wolną siłę roboczą. Pozbawieni środków produkcji ludzie tworzą rynek pracy, zapewniający dopływ siły roboczej do przedsiębiorstw.
4. Przedsiębiorca jest jednocześnie kierownikiem produkcji, głównym księgowym i głównym inżynierem. Decyduje o tym, co ma być produkowane i za pomocą jakich metod. Sam ponosi całe ryzyko prowadzenia działalności produkcyjnej. W razie niepowodzenia odpowiada całym swoim majątkiem.

Dominująca pozycja przedsiębiorstwa indywidualnego właściciela osiągnięta została w pierwszej połowie XIX w. Przedsiębiorstwa tego typu stały się panującą formą gospodarowania w przemyśle wełnianym i bawełnianym, w budownictwie i kopalnictwie, w przemyśle narzędziowym i metalowym, w budownictwie okrętowym. Były to z reguły przedsiębiorstwa niewielkie, zatrudniające najczęściej kilkanaście bądź kilkadziesiąt osób, rzadko kilkaset. Przedsiębiorstwa te stworzyły w owym czasie przesłanki do wykształcenia się struktury gospodarczej wolnej konkurencji. Dlatego kapitalizm dziewiętnastowieczny nazywany jest kapitalizmem wolnokonkurencyjnym.
W warunkach wolnej konkurencji w każdej gałęzi przemysłu działała duża liczba przedsiębiorstw. Stosunkowo niewielkie rozmiary przedsiębiorstw i zaangażowanego w nich kapitału sprzyjały swobodzie przepływu kapitału między różnymi gałęziami, z gałęzi mniej rentownych do bardziej rentownych, co pociągało za sobą wyrównywani e się stopy zysku osiąganej w różnych gałęziach.
Struktura gospodarki wolnokonkurencyjnej miała istotne konsekwencje dla rynku. Ze względu na dużą liczbę przedsiębiorstw, działających w poszczególnych dziedzinach, i na ich znikomy udział w rynku, żadne z nich nie mogło mieć wpływu na ustalenie wysokości ceny, kształtowały się one żywiołowo. Przedsiębiorstwa musiały się przystosować do ustalonych cen na rynku. Miało to istotne skutki dla trwałości przedsiębiorstwa indywidualnego właściciela. Dlatego też w XIX w. sytuacja tych przedsiębiorstw była wysoce niestabilna. Fale bankructw przeplatały się z falami powstawania nowych przedsiębiorstw, co było wynikiem ostrej konkurencji między przedsiębiorstwami na rynku.
Obiektywne przesłanki przekształceń instytucjonalnych na przełomie XIX i XX w.
Rozwój przedsiębiorstwa inywidualnego właściciela natrafił w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX w. na wiele ograniczeń, których przezwyciężenie wymagało zmiany charakteru samego przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwo oparte na własności indywidualnej nie było w stanie w pełni wchłonąć przyspieszonego postępu technicznego, zapoczątkowanego w latach siedemdziesiątych XIX w., a trwającego aż po lata dwudzieste XX w. Przyspieszenie to nosi nazwę drugiej rewolucji przemysłowej. W jej wyniku przemysł sięgnął po nowe źródła energii (elektryczność), radykalnemu przyspieszeniu uległ proces mechanizacji produkcji oraz powstały nowe materiały do produkcji.
Zmiany zachodzące w procesie wytwarzania pod koniec XIX w. charakteryzowały się, po pierwsze: pojawieniem wielu nowych gałęzi przemysłu, po drugie - taką alokacją środków produkcji, która komplikowała coraz bardziej podział pracy, oraz - po trzecie - odmiennym stopniem koncentracji czynników produkcji w poszczególnych jednostkach wytwórczych.
Jednocześnie, wraz ze zmianami technicznymi, ewolucji ulega przedsiębiorstwo indywidualnego właściciela. Przedsiębiorstwa zwiększają swoje rozmiary, co następuje w wyniku akumulacji kapitału. Indywidualny przedsiębiorca przeznacza część osiąganego zysku na powiększanie kapitału i zatrudnienia. Następuje proces koncentracji kapitału, tj. powiększenie kapitału, przez jego akumulację. Jednak akumulacja kapitału przebiega zbyt wolno, aby zapewnić koncentrację kapitału w rękach indywidualnego przedsiębiorcy, odpowiednio do potrzeb stosowania bardzo kosztownych technik wytwórczych, narzuconych przez drugą rewolucję przemysłową. Postęp techniczny wymuszał zmianę formy organizacyjnej przedsiębiorstwa kapitalistycznego. Jedynym rozwiązaniem umożliwiającym wprowadzenie nowej techniki, a więc i uruchomienie produkcji na wielką skalę (produkcji masowej), mogła być centralizacja kapitału, a więc łączenie się w jednym przedsiębiorstwie niezależnych kapitałów, istniejących dotychczas obok siebie. Potrzeba centralizacji kapitałów należących do wielu właścicieli oznaczała konieczność wyjścia poza formę własności jednoosobowej.
Ponadto, wzmagający się proces mechanizacji produkcji pociągnął za sobą konieczność zmiany metod kierowania procesami wytwarzania. Coraz mniej przydatna okazywała się ingerencja właściciela w proces produkcji dóbr i coraz bardziej konieczne stawało się przejmowanie kierownictwa nad tymi procesami przez wyspecjalizowanych ludzi.
Postępująca mechanizacja produkcji powodowała, że opłacalna stawała się produkcja na coraz to większą skalę. Wielkie przedsiębiorstwa coraz to bardziej odczuwały potrzebę orientacji na rynek masowego, nieznanego odbiorcy. Dlatego też kierowanie polityką zbytu, podobnie jak kierowanie produkcją, trzeba było powierzyć specjalistom. Kupiec, który dawniej odgrywał główną rolę w kształtowaniu polityki zbytu producenta, już nie wystarczał. W walce o rozszerzenie wpływów na szerokim rynku zbytu firma musiała być zorientowana co do cech rynku masowego odbiorcy, tj. dysponować informacjami o zachowaniu się tego odbiorcy w razie zmian cen, jakości, w razie pojawienia się innych, dotychczas nie wytwarzanych towarów, albo w razie zmian jego dochodów. Dlatego też firma musiała podjąć badanie tego rynku, jak również oddziaływać na opinię masowego odbiorcy. Przełom XIX i XX w. to właśnie okres narodzin wielkiej reklamy, oddziałującej na masowego odbiorcę.
Masowy rynek zbytu był dla producenta wielką niewiadomą i wiązał się z niepewnością działania. Ta niepewność działania zwiększała w znacznym stopniu ryzyko poniesienia strat, utraty znacznej części, a nawet całego ulokowanego w firmie kapitału.
Główną przyczyną wzrostu niepewności działania było nie tylko przejście do produkcji masowej, ale też wydłużenie się czasu produkcji. Produkcję drobną, na niewielką skalę, cechuje duża elastyczność. Wytwarzanie krótkich serii nastawione jest na niewielki rynek i łatwo może dostosować się na bieżąco do zmian zachodzących na nim. Zaś produkcja masowa, jeśli uwzględnimy jej przygotowanie i uruchomienie, wymaga znacznie dłuższego czasu, co zwiększa ryzyko działalności producenta. W ramach czasu niezbędnego do rozwinięcia opłacalnej produkcji może zaistnieć konieczność przestawienia produkcji na inną, czy też zmiany jej rozmiarów i struktury. Mimo zabezpieczenia firmy w postaci szeroko prowadzonej analizy rynku, ryzyko produkcji masowej na nieznany rynek wraz z wydłużeniem się czasu produkcji nie zmniejsza się, lecz rośnie.
Formą własności, która sprzyja produkcji masowej i łagodzeniu ryzyka, jest spółka akcyjna, która ogranicza odpowiedzialność do wysokości udziału w kapitale spółki.
Akcyjna forma własności zniosła przeszkody, jakie w rozwoju kapitalistycznego sposobu produkcji stworzyła jednoosobowa forma własności. Spółka akcyjna umożliwiła znaczne przyspieszenie centralizacji kapitału. Główną formą tworzenia wielkich, jak na owe czasy, przedsiębiorstw była centralizacja wolnych kapitałów pieniężnych - nie zaangażowanych w produkcji - poprzez sprzedaż akcji. Dopiero znacznie później, w XX w., zaczęła dominować centralizacja kapitału przez łączenie kapitałów funkcjonujących, tj. zainwestowanych (innymi słowy łączenie kilku lub kilkunastu przedsiębiorstw).
Własność środków produkcji w spółce akcyjnej zatraca charakter indywidualny. Przekształca się ona we własność kolektywną.
Akcyjna forma własności na przełomie XIX i XX w. stała się dominująca, spychając przedsiębiorstwa jednoosobowe i spółki jawne na margines działalności gospodarczej.
Procesy koncentracji i centralizacji kapitału dotyczyły nie tylko przemysłu, ale jeszcze dwóch dziedzin - bankowości i transportu. W niewielkim stopniu występowały one w budownictwie, w rolnictwie i w handlu. Te ostatnie dziedziny działalności gospodarczej weszły w fazę wzmożonej koncentracji i centralizacji kapitału dopiero w drugiej połowie XX w.
2.3. Spółki i ich rodzaje
Formy spółek mogą być różne: spółka cywilna, spółka cicha, spółka jawna, spółka komandytowa, spółka z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółka akcyjna. Różnice między nimi sprowadzają się głównie do różnic w zakresie odpowiedzialności prawnej i ponoszenia ryzyka z tytułu prowadzenia spółki lub ulokowania w niej kapitału.
Spółki jawne i komandytowe są w znaczeniu prawnym spółkami osobowymi, w których wspólnicy uczestniczą osobiście i ponoszą pełną i solidarną odpowiedzialność za ryzyko gospodarcze całym swoim majątkiem (tym, który ulokowali w spółce, i tym, który posiadają poza spółką).
Natomiast udziałowcy w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością i akcjonariusze w spółkach akcyjnych mogą nie brać bezpośredniego udziału w prowadzeniu interesów spółki i są odpowiedzialni - w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością- do sumy oznaczonej w statucie, zaś w spółkach akcyjnych — do wysokości posiadanych akcji.
Spółki jawne i komandytowe nie są popularną formą organizacji gospodarczych na Zachodzie. Problem odpowiedzialności finansowej decyduje o tym, że spółki te są zwykle niewielkie. Najczęściej powstają w sferze rolnictwa i sprzedaży detalicznej. Jest to forma ryzykowna.
Ponadto spółka osobowa wymaga skomplikowanych regulacji prawnych, dotyczących procedury sprzedaży i zakupu udziałów. Spółka przestaje istnieć, gdy tylko jeden z partnerów oceni jej organizację jako niezadowalającą i zechce wycofać swój udział. W świetle prawa sprzedaż udziałów nowym partnerom jest niemożliwa. I wreszcie, ze względu na biurokrację i nieograniczoną odpowiedzialność, spółki osobowe mają kłopoty ze zwiększeniem swego kapitału (zwłaszcza jeśli liczba udziałowców jest mała)
Spółki ciche, z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjne nazywane są spółkami kapitałowymi. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest pośrednim typem własności między spółką jawną i akcyjną. Z pierwszą wiąże ją to, że właściciele kapitału (wspólnicy) nie są anonimowi, ich udziały są imienne i właśnie dlatego nie mogą być odsprzedane osobom z zewnątrz bez zgody pozostałych wspólników. Ze spółką akcyjną wiąże natomiast spółkę z ograniczona odpowiedzialnością stopień ponoszenia przez wspólników odpowiedzialności za zobowiązania spółki (tylko do wysokości udziałów).
Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie są powszechną formą własności kapitału na Zachodzie, a to ze względu na ograniczoną liczbę wspólników i niemożność zgromadzenia dużych kapitałów, niezbędnych do prowadzenia nowoczesnego przedsiębiorstwa. Nie ma tego typu ograniczeń w spółkach akcyjnych, które mogą zgromadzić dowolną sumę kapitałów w krótkim czasie.
Rozpowszechnioną formą spółki kapitałowej w krajach zachodnich jest spółka cicha. Podobnie jak w spółce akcyjnej, występuje w niej ograniczona odpowiedzialność za długi firmy do wysokości udziałów. Zasadnicza różnica między nimi polega na tym, że spółki akcyjne mogą sprzedawać akcje szerokiej publiczności, a spółkom cichym nie wolno tego robić. Dodatkową ważną różnicą jest fakt, że akcje spółek akcyjnych mogą być odsprzedane w każdym momencie, natomiast udziały w spółkach cichych mogą być odsprzedane tylko za zgodą innych udziałowców.
W Polsce jedną z najczęściej spotykanych form prowadzenia działalności gospodarczej jest spółka cywilna.
Spółki akcyjne są zazwyczaj dużymi firmami, natomiast spółki ciche i cywilne są to głównie małe, rodzinne przedsiębiorstwa. Spółkom akcyjnym (korporacjom) poświęcono następny rozdział.
2.4. Przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze
Z punktu widzenia form własności, przedsiębiorstwa dzielimy na: prywatne, państwowe, spółdzielcze i komunalne (samorządowe).
Przedsiębiorstwa państwowe.
W każdym kraju, niezależnie od systemu funkcjonowania gospodarki, istnieje mniej lub bardziej rozbudowany sektor państwowy. W niektórych krajach, np. w USA, sektor ten ograniczony jest przede wszystkim do przedsiębiorstw lub instytucji usługowych (szkolnictwo, służba zdrowia, administracja, usługi komunalne itp.) oraz do stosunkowo nielicznych przedsiębiorstw produkcyjnych, przede wszystkim zbrojeniowych18. W innych krajach natomiast (np. we Francji czy Włoszech) udział sektora państwowego jest znaczny. Obejmuje on bowiem, obok dziedzin wyżej wymienionych, również liczne przedsiębiorstwa produkcyjne, a nawet całe znacjonalizowane gałęzie gospodarki narodowej.
Historia sektora państwowego, zwanego też publicznym, nie rozpoczyna się dopiero w XX w.; dużego znaczenia nabrał on w gospodarce kapitalistycznej po I, a szczególnie po II wojnie światowej.
W krajach zachodnich w XIX w. państwo budowało porty i kanały, w wielu krajach koleje, wszędzie władze publiczne prowadziły szkolnictwo podstawowe, a częściowo też średnie.
Sektor państwowy w krajach obecnie rozwiniętych rozwijał się nieustannie do wielkiego kryzysu lat 1929-1933, jednakże jego udział w gospodarce nie zwiększał się, lecz zmniejszał, gdyż dynamika sektora prywatnego była większa. W wyniku wielkiego kryzysu sytuacja uległa znacznej zmianie, a po 1945 r. — zmianie zasadniczej.
W każdym kraju sektor państwowy składa się z dwóch podstawowych części: niekomercyjnej i komercyjnej.
Przedsiębiorstwa należące do pierwszej z tych grup świadczą usługi na zasadzie niekomercyjnej, tzn. dostarczają je za darmo albo po cenie pokrywającej tylko koszty ich świadczenia (a więc bez zysku) lub część tych kosztów. Są to usługi administracji państwowej centralnej i lokalnej, publicznej oświaty i służby zdrowia, pomocy społecznej, utrzymania publicznych środków rekreacji itp.
Komercyjna część sektora państwowego dostarcza dóbr lub świadczy usługi na zasadzie komercyjnej, tj. po cenie pokrywającej koszty plus umiarkowany zysk (dotyczy to np. usług transportowych, telekomunikacyjnych, dostarczania niektórych produktów, np. energii elektrycznej, węgla, gazu).
Podstawowe przyczyny rozwoju własności państwowej w krajach kapitalistycznych. Główna przyczyna ukształtowania się gospodarczego sektora tej własności tkwiła w strukturalnym kryzysie kapitalizmu monopolistycznego lat trzydziestych. Aby kapitalizm mógł rozwijać się dalej, niezbędne było wmontowanie ekonomicznej roli państwa w mechanizm funkcjonowania zmonopolizowanej gospodarki.
Drugą, ściśle z nią związaną przyczyną była konieczność oddziaływania państwa na rynek pracy, zwłaszcza na stan zatrudnienia. Własność państwowa w tej dziedzinie może pełnić istotne funkcje, zapobiegając nadmiernemu bezrobociu.
Oprócz tych czynników, związanych ze strukturalnym kryzysem kapitalizmu, wystąpiły i inne ważne uwarunkowania wzrostu udziału własności państwowej. Były one związane z postępem rozwoju nauki, który wymagał inwestycji państwowych, aby określone dziedziny mogły się rozwijać. Dotyczy to zwłaszcza spraw związanych z energią atomową, nowych dziedzin militarnych (przemysł rakietowy, broń jądrowa) oraz badań kosmosu.
Poza wymienionymi przyczynami o charakterze ogólnym, występowało wiele powodów szczególnych, związanych z konkretną sytuacją, z cechami specyficznymi gospodarki (niektórych dziedzin) rozwiniętych państw. Do tej grupy należą przyczyny nacjonalizacji niektórych gałęzi i przedsiębiorstw przemysłowych, zwłaszcza po II wojnie światowej. Państwo przejmowało na własność zacofane, nierentowne gałęzie produkcji o dużym znaczeniu dla gospodarki narodowej (górnictwo, hutnictwo, przemysł naftowy, produkcja energii elektrycznej) lub też przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, ze względu na ich ogólnospołeczne funkcje. Gałęzie te, o przestarzałym zazwyczaj wyposażeniu, stanęły w okresie powojennym wobec zasadniczych trudności. Przeprowadzenie ich technicznej rekonstrukcji wymagało poważnych nakładów pieniężnych, którymi nie dysponowali dotychczasowi ich właściciele. Państwo przeprowadziło modernizację tych gałęzi i doprowadziło do istotnego wzrostu ich wydajności pracy. Dotychczasowi właściciele godzili się chętnie na upaństwowienie przedsiębiorstw o niskiej rentowności, gdyż otrzymywali odszkodowania w państwowych papierach wartościowych, z których czerpali procent, lub lokowali kapitał bardziej zyskownie po sprzedaży tych papierów wartościowych.
Należy podkreślić, że rozwój własności państwowej w krajach kapitalistycznych następował przede wszystkim w tych dziedzinach, które nie były konkurencyjne w stosunku do prywatnego kapitału, jak i tych, które pełniły funkcje produkcyjno-usługowe dla całego społeczeństwa (transport, elektrownie, gazownie, wodociągi, oświata, część lecznictwa itp.). Ponadto, w wielu dziedzinach, w których działają przedsiębiorstwa państwowe, charakterystyczna jest duża kapitałochłonność inwestycji, co bynajmniej nie zachęca sektora prywatnego do inwestowania w tychże.
Mimo ważnej roli sektora państwowego w gospodarce tych krajów, spełnia on jedynie rolę służebną wobec sektora prywatnego. Przejawia się to różnie w różnym czasie i w poszczególnych krajach, głównie z powodu odmienności struktury sektora państwowego.
Udział całego sektora państwowego w produkcie narodowym różnych krajów kapitalistycznych jest różny. Zależy on nie tylko od udziału komercyjnego sektora państwowego w tym produkcie, ale również od udziału sektora niekomercyjnego. Różny udział niekomercyjnej części sektora państwowego wynika z różnic w rozwoju tzw. polityki dobrobytu oraz w zaangażowaniu się państwa w wyścig zbrojeń. Ogólnie jednak -jak podają dane statystyczne - udział sektora państwowego w produkcie narodowym rozwiniętych państw kapitalistycznych waha się w granicach 10-30%. Jak więc widać, zdecydowaną przewagę w tym względzie wykazuje sektor prywatny.
Trzeba jednakże podkreślić, że sektor państwowy jest bardziej odporny na cykliczne załamania koniunktury niż sektor prywatny. Dowiodły tego: najgłębszy po II wojnie światowej kryzys gospodarczy z lat 1974-1975, słaba koniunktura w latach 1976-1979 i ponowny kryzys z lat 1980-1982. Przedsiębiorstwa państwowe nie działaj ą tak jak przedsiębiorstwa prywatne, a więc wyłącznie na własny rachunek. Deficyt wywołany przez bardzo złą koniunkturę nie zagraża istnieniu przedsiębiorstwa państwowego, gdyż niemal z urzędu finansują ten deficyt władze, wliczając to w ciężar budżetu państwa. Nie jest w tym wypadku ważne, czy deficyt pokrywa się za pomocą subwencji czy długoterminowych kredytów, czy też pożyczek państwowych zaciąganych u społeczeństwa (obligacje). Za złe wyniki, niezależnie od tego, czy ich przyczyny są subiektywne (słabe kierownictwo) czy obiektywne (wahania koniunktury lub restrykcyjna polityka cenowa rządu), odpowiedzialność finansową ponosi w ostateczności właściciel środków produkcji, a więc w tym przypadku państwo.
W latach osiemdziesiątych nastąpił proces reprywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w szeregu krajów kapitalistycznych wysoko rozwiniętych. Wielka Brytania była krajem, w którym program prywatyzacji realizowany był z największym rozmachem. Tam również rząd Partii Konserwatywnej, utworzony w 1979 r. po zdecydowanym zwycięstwie nad Partią Pracy, rozpoczął już w 1980 r. reprywatyzację przedsiębiorstw państwowych.
Przedsiębiorstwa państwowe można tam reprywatyzować przez sprzedaż całości lub części udziałów w ich majątku (sprzedaż akcji na giełdzie, sprzedaż majątku rzeczowego, tworzenie joint ventures itp.). Reprywatyzacji mogą podlegać tylko te przedsiębiorstwa, których rentowność jest atrakcyjna dla prywatno - kapitalistycznego nabywcy udziałów. W procesie reprywatyzacji, realizowanym w Wielkiej Brytanii przez Partię Konserwatywną, wcale nie chodziło o zupełną likwidację komercyjnej części sektora państwowego, lecz po prostu o przywrócenie sektorowi prywatno - kapitalistycznemu wszystkich tych przedsiębiorstw, które po “kuracji" finansowej państwa stały się na tyle rentowne, że mogły się samofinansować z własnych obrotów.
Przeciwko znacjonalizowanym przedsiębiorstwom wysuwano argumenty wskazujące m.in. na ich monopolistyczny charakter, przerosty biurokracji, brak elastyczności w reakcji na zmieniające się preferencje konsumentów, zbyt wysokie zatrudnienie i płace, utrzymujące się dzięki uprzywilejowanej pozycji związków zawodowych.
Zdaniem zwolenników prywatyzacji, poprzez zwiększenie stopnia konkurencji powoduje ona wzrost znaczenia motywu zysku i innych bodźców oddziałujących pozytywnie, przede wszystkim na efektywność produkcyjną, ale także na efektywność wykorzystania czynników produkcji, zarówno w skali makro-, jak i mikroekonomicznej. Z innych korzyści związanych z procesem prywatyzacji można wymienić:
- pozytywny wpływ na stan budżetu państwa (sprzedaż aktywów przedsiębiorstw państwowych zasila budżet, ponadto oszczędności budżetowe wynikają ze zniesienia dotacji do nierentownych przedsiębiorstw),
- poszerzenie się zakresu akcyjnej formy własności w społeczeństwie (sprzyja to tzw. demokratyzacji kapitału),
- większą elastyczność w działaniu przedsiębiorstwa (zniesienie licznych ograniczeń biurokratycznych i uwarunkowań politycznych),
- zwiększenie stopy akumulacji w gospodarce.

W Wielkiej Brytanii w latach 1980-1989 w wyniku sprzedaży aktywów firm państwowych do sektora prywatnego, sektor znacjonalizowany uległ zmniejszeniu o ok. 1/3, obniżając swój udział w produkcie narodowym do 7,5%. W ślad za Wielką Brytanią także inne kraje zaczęły opracowywać w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych programy prywatyzacji. W USA, ze względu na niewielką liczbę przedsiębiorstw państwowych, prywatyzacja ma wąsko zakrojone ramy i dotyczy przede wszystkim jednostek budżetowych. Program reprywatyzacji jest znacznie bardziej obszerny w Kanadzie, gdzie sektor państwowy odgrywał tradycyjnie większą rolę niż w USA.
Spośród krajów zachodnioeuropejskich reprywatyzacja odgrywa istotną rolę w gospodarce Francji, chociaż nabrała ona rozmachu dopiero w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, po objęciu rządów przez koalicję partii konserwatywnych.
We Włoszech sektor przedsiębiorstw państwowych odgrywał istotną rolę od czasów dyktatury Mussoliniego. Zakrojony na dość dużą skalę program reprywatyzacji napotyka jednak w tym kraju przeszkody, z jednej strony ze strony polityków, a z drugiej - wiąże się ze stosunkowo słabo rozwiniętym rynkiem papierów wartościowych. Mimo istniejących przeszkód, wiele firm poddano w latach osiemdziesiątych prywatyzacji.
Wyraźnie skromniejszy jest zakres prywatyzacji na obszarze byłej RFN i w Holandii, co wiąże się ze stosunkowo niewielkim udziałem sektora państwowego w przeszłości.
Z kolei w Japonii, mimo niewielkiego udziału sektora państwowego, w drugiej połowie lat osiemdziesiątych rząd zdecydował się pozbyć całkowicie udziałów lub je ograniczyć w istniejących przedsiębiorstwach państwowych.
Podstawowe znaczenie ma na dłuższą metę nie zakres prywatyzacji, lecz jej ekonomiczna efektywność. Chodzi o to, czy przepływ aktywów do sektora prywatnego będzie inspirować firmy do bardziej racjonalnego działania. Wyniki badań empirycznych wskazują, że jednoznaczny dowód co do wyższej efektywności sprywatyzowanych przedsiębiorstw jest - jak na razie - niemożliwy do uzyskania. Wiąże się to przede wszystkim z tym, że w większości przypadków warunki, w jakich funkcjonują firmy państwowe i prywatne, są nieporównywalne.
Brak rozstrzygających wniosków co do efektów programu reprywatyzacji wiąże się również z tym, że przebiegał on głównie w czasie pomyślnej koniunktury. Niepewne jest zatem, jak będą kształtować się wyniki finansowe zreprywatyzowanych przedsiębiorstw w czasie poważniejszej recesji.

Przedsiębiorstwa spółdzielcze

Spółdzielnia jest to dobrowolne zrzeszenie osób, prowadzące wspólne przedsiębiorstwo w interesie członków, oparte na zasadach demokratycznych, stosujące ograniczone oprocentowanie udziałów, dzielące nadwyżki i oszczędności między członków w sposób wykluczający osiąganie przez któregokolwiek z nich korzyści kosztem innych, gromadzące środki na działalność wychowawczą i współpracujące z innymi spółdzielniami na szczeblu lokalnym, ogólnokrajowym i międzynarodowym.
Spółdzielnie, jako specyficzna forma przedsiębiorstwa zrzeszającego udziałowców, zaczęły się rozwijać w pierwszej połowie XIX w., w okresie rewolucji przemysłowej. Powstały głównie w Anglii, Francji i Niemczech jako forma samoobrony, początkowo robotników, następnie chłopów i częściowo drobnomieszczaństwa, przed kapitalistycznym wyzyskiem. Ruch spółdzielczy został zapoczątkowany przez socjalistę utopijnego Roberta Owena w Anglii. W 1844 r. w Rochdale (Anglia), powstała pierwsza spółdzielnia spożywców, która dała początek szerokiemu rozwojowi spółdzielczości w różnych formach.
W środowisku robotniczym rozwinęły się głównie dwa podstawowe typy spółdzielni: spółdzielnie spożywców i spółdzielnie wytwórcze zwane również spółdzielniami pracy.
W środowisku wiejskim powstały spółdzielnie o różnych formach działania, mianowicie: oszczędnościowo-pożyczkowe, zaopatrzenia i zbytu, przetwórstwa rolnego (m.in. spółdzielnie mleczarskie) oraz spółdzielnie usługowe na rzecz produkcji rolnej.
W środowisku drobnomieszczańskim organizowano głównie spółdzielnie oszczędnościowo-pożyczkowe oraz zaopatrzenia i zbytu.
Ojczyzną spółdzielni kredytowych były Niemcy, spółdzielni mleczarskich -Dania, spółdzielni handlu rolnego - Francja. Po II wojnie światowej w wielu krajach rozwinęły się spółdzielnie rolnicze.
Oprócz wymienionych typów spółdzielni, w XX w. rozwinęły się one i w innych sferach działania. Na przykład w Polsce spółdzielnie działają w sferze: zaopatrzenia i zbytu (spółdzielnie spożywców i gminne spółdzielnie “Samopomoc Chłopska"), budownictwa mieszkaniowego, produkcji rolnej (rolnicze spółdzielnie produkcyjne), obsługi rolnictwa (mleczarskie, ogrodniczo-pszczelarskie, spółdzielcze koła rolnicze, banki spółdzielcze i in.), drobnej produkcji i usług (spółdzielnie pracy, inwalidów, rybackie i in.), wydawniczej (Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Czytelnik oraz do niedawna Spółdzielnia Prasa-Książka-Ruch), handlu zagranicznego (Polcop, Hortex i in.).
Istnieje duża różnica między spółdzielniami w krajach rozwiniętych, gdzie występują one na marginesie wielkiej gospodarki monopolistycznej, a spółdzielniami w krajach zacofanych ekonomicznie, głównie Azji i Afryki, w których jako masowe organizacje wzajemnej pomocy stały się, zwłaszcza po II wojnie światowej, jedną z dźwigni gospodarki narodowej.
Charakter przedsiębiorstwa spółdzielczego zależy od typu spółdzielni oraz od warunków ustrojowych, w których ono występuje.
Spółdzielnie dzielą się na spółdzielnie użytkowników, w których członkowie korzystają z usług spółdzielni (np. spółdzielnie spożywców, kredytowe, mleczarskie) oraz spółdzielnie pracowników, w których członkowie znajdują zatrudnienie (np. spółdzielnie pracy, rolnicze spółdzielnie produkcyjne).
Przedsiębiorstwo spółdzielcze jest własnością członków-użytkowników lub też członków-pracowników.
Charakterystyczną cechą własności spółdzielczej jest struktura funduszów własnych przedsiębiorstw spółdzielczych. Obejmują one fundusz udziałowy, powstający z udziałów wpłaconych przez członków - udziały są zwrotne przy wystąpieniu członka lub rozwiązaniu spółdzielni, oraz fundusz rezerwowy (społeczny), który narasta z akumulacji i nie jest podzielony między członków.
Podział zysku w spółdzielniach użytkowników następuje według stopnia korzystania z usług spółdzielni (zakupy w spółdzielniach handlowych, dostarczone surowce w spółdzielniach przetwórczych) albo na zasadzie równości, lub też przez oprocentowanie udziałów.
W spółdzielniach pracowników zyski dzielone są według ilości i jakości pracy członków (w spółdzielniach produkcyjnych według ilości dniówek obrachunkowych). Spółdzielnie dokonują podziału zysku na walnych zgromadzeniach zgodnie ze statutami oraz ogólnymi wytycznymi związków spółdzielni.
Sposób zarządzania przedsiębiorstwem spółdzielczym wynika z demokratycznego charakteru spółdzielni, która jest jednocześnie stowarzyszeniem. Najwyższą władzę spółdzielni stanowi walne zgromadzenie członków, na którym każdy ma jeden głos. Organa zarządzające (zarząd) i kontrolujące (rada nadzorcza, komisja rewizyjna) są wybierane przez członków.
W niektórych krajach spółdzielczość jest silnie rozwinięta, np. w krajach skandynawskich, w Wielkiej Brytanii i w wielu innych krajach, jednakże nigdzie nie jest dominującą formą własności. Przyczyną tego jest fakt, że spółdzielczość koncentruje się głównie w sferze cyrkulacji, w handlu detalicznym i drobnym kredycie, natomiast jej pozycje w sferze produkcji (zwłaszcza w przemyśle) są znikome.
W Polsce do 1990 r. spółdzielczość stanowiła - obok własności państwowej —jedną z podstawowych form własności społecznej. W związku z przejściem Polski na tory gospodarki rynkowej, zerwaniem z systemem gospodarki centralnie planowanej, następuje na szeroką skalę proces prywatyzacji i reprywatyzacji przedsiębiorstw sektora uspołecznionego, przede wszystkim przedsiębiorstw państwowych. Zgodnie z nową klasyfikacją, spółdzielnie zaliczane są do sektora prywatnego.
Przekształcenia własnościowe stanowią nieodłączny element optymalizacji procesu gospodarowania w Polsce. Należy jednak podkreślić, że na obecnym etapie transformacji systemowej prywatyzacja całego sektora państwowego jest nierealna, a nawet niepotrzebna. Zakładać należy, że jakiś typ gospodarki mieszanej, z większym niż na Zachodzie udziałem firm nieprywatnych, będzie istniał jeszcze wiele lat.


II. SPÓŁKI AKCYJNE (KORPORACJE)
1. Korporacyjna forma przedsiębiorstwa
Korporacja jest to amerykańska nazwa spółki akcyjnej, obecnie stosowana również w innych krajach.
Spółki akcyjne (korporacje) są podstawową formą organizacyjną przedsiębiorstwa we współczesnym świecie, dlatego poświęcimy im nieco więcej miejsca.
Spółki akcyjne powstawały w XVII w., a szczyt ich rozwoju przypadł na drugą połowę XIX w.
Korporacja jest formą organizacji przedsiębiorstwa będącego własnością wielu indywidualnych posiadaczy akcji. Ma ona osobowość prawną. Może we własnym imieniu i na własny rachunek sprzedawać, kupować, produkować dobra i świadczyć usługi oraz zawierać kontrakty. Ponadto w korporacji obowiązuje prawo ograniczonej odpowiedzialności, każdy z jej współwłaścicieli odpowiada finansowo do pewnej granicy (do wysokości kapitału ulokowanego w zakupionych akcjach), co chroni ich przed nadmiernym ryzykiem oraz przed utratą majątku osobistego.
Korporacja jest więc przedsiębiorstwem zorganizowanym na zasadzie udziałów. Udziałowcy są posiadaczami akcji - papierów wartościowych, potwierdzających ich tytuł do otrzymywania dochodów. Dochodem z tytułu posiadania akcji jest dywidenda. Dywidenda jest dochodem niestałym i wypłacana jest z zysku otrzymywanego przez korporacje.
Akcyjna forma własności jest formą własności kolektywnej (zbiorowej). W tej formie własności wieloosobowy zespół (kolektyw) akcjonariuszy nie jest w stanie kierować kapitałem spółki, a więc swoją własnością, i musi tę funkcję powierzyć zarządcom (menedżerom) mającym odpowiednie kwalifikacje.
Zasadnicza zmiana w stosunkach akcjonariusze-zarząd spółki akcyjnej dokonała się w okresie międzywojennym. Polegała ona na ograniczeniu wpływu akcjonariuszy nie tylko na zarządzanie spółką (a więc zarządzanie ich własnym kapitałem), ale przede wszystkim na wybór zarządu spółki. W wielkich spółkach akcyjnych zjawisko zwane pakietem kontrolnym akcji prawie zanikło. Utrzymywało się ono nadal tylko w małych spółkach akcyjnych, ale rola tych małych spółek w gospodarce narodowej w porównaniu z wielkimi spółkami jest znikoma.
Przyczyny zmian w stosunkach akcjonariusze-zarząd:
- bardzo znaczne wzmożenie koncentracji kapitału w wielkich spółkach akcyjnych (po II wojnie światowej proces ten jeszcze się wzmógł),
- szybki wzrost kapitału akcyjnego, któremu towarzyszyło bardzo silne rozproszenie akcji, czego bezpośrednim skutkiem był zanik pakietów kontrolnych w wielkich spółkach akcyjnych.
Na znaczne rozproszenie akcji wpływ miały z kolei następujące przyczyny:
- znaczna ekspansja kapitału dużych spółek akcyjnych, której towarzyszyły nowe emisje akcji i wykupywanie ich przez nowych akcjonariuszy,
- dziedziczenie majątku posiadacza akcji nie przez jednego, lecz przez kilku spadkobierców (w wielu wypadkach spadkobiercy odsprzedawali innym osobom wszystkie akcje odziedziczone lub ich część),
- wahania giełdowe cen akcji uzależnione od wahań koniunktury (wyzbywanie się akcji przez jedne osoby i skup przez inne).
Wszystkie te czynniki wpłynęły na zasadniczą zmianę w dziedzinie stosunków sprawowania władzy nad kapitałem. To właśnie rozproszenie akcji spowodowało konieczność oddzielenia własności kapitału od jego kontroli.
1.1. Struktura organizacyjna korporacji
Struktura organizacyjna korporacji nie jest jednakowa w krajach gospodarczo rozwiniętych, ale podstawowe jej założenia są bardzo zbliżone.
Istnieją trzy organy spółki (korporacji):
- walne zgromadzenie akcjonariuszy,
- zarząd,
- rada nadzorcza i komisja rewizyjna jako organy nadzoru.
Zarząd korporacji (np. amerykańskiej) składa się z dwóch ciał: rady dyrektorów (pełniącej funkcję rady nadzorczej) i zarządu operacyjnego, tj. rady urzędników wykonawczych, menedżerów (tzw. egzekutywa korporacji - naczelne kierownictwo operacyjne).
Na walnym zebraniu akcjonariuszy wybiera się nie cały zarząd, lecz tylko radę dyrektorów. Formalnie są oni reprezentantami interesów akcjonariuszy w okresie między corocznymi walnymi zgromadzeniami akcjonariuszy.
Zadania rady dyrektorów są następujące:
1) wybór (bądź odwołanie) zarządu operacyjnego,
2) określenie głównych zadań spółki i jej polityki w nowej kadencji,
3) zatwierdzenie ogólnych wyników operacyjnych i finansowych spółki i zasad podziału zysku,
4) kontrola działalności egzekutywy,
5) wyznaczanie wynagrodzenia jej członków, a przede wszystkim prezydenta i wiceprezydenta.
Rada dyrektorów może też powołać swojego prezesa, który automatycznie zostaje prezesem spółki. W praktyce osoba ta najczęściej pełni raczej funkcję reprezentacyjną niż wykonawczą, chyba, że - co się zdarza - prezes i prezydent egzekutywy jest tą samą osobą.
Do wyboru zarządu lub obsadzenia rady nadzorczej i podejmowania ważnych uchwał potrzebna jest bezwzględna większość, tj. 51% głosów uczestników walnego zgromadzenia. Skupienie tych 51% głosów w rękach jednostki, rodziny lub grupy związanych ze sobą ludzi daje tym osobom zdecydowaną przewagę w zarządzaniu przedsiębiorstwem.
Praktyka jednak wskazuje, że rozproszenie akcji wśród dużej liczby drobnych, nie zorganizowanych akcjonariuszy, pozbawionych wszelkiego wpływu na bieg spraw przedsiębiorstwa, doprowadza często do sytuacji, w których wystarczy posiadać 10-20% ogólnej sumy akcji, a często i mniej, aby rządzić spółką.
Sposób zarządzania spółką akcyjną zmienia rolę kapitał istyproducenta, który pełnił w przedsiębiorstwie zasadnicze funkcje zarazem organizacyjne i kierownicze, na rolę kapitalisty-właściciela (rentiera). W spółce akcyjnej rolę dawnego jednoosobowego kierownika przejmuje ogólnie zarząd i rada nadzorcza, a faktycznie dyrekcja i złożone z wyspecjalizowanych ludzi kierownictwo techniczne. Właściciele przedsiębiorstwa - akcjonariusze - przestają się zajmować stroną techniczną produkcji, organizacją pracy, ewidencją itd. Wszystkie te funkcje spełniają za nich ludzie przez nich zatrudnieni (dyrekcja, personel administracyjno-techniczny, finansowy), pracujący pod nadzorem grupy “założycieli", mającej pakiet kontrolny akcji.
Zwykli akcjonariusze, formalnie współwłaściciele spółki, są jednak w rzeczywistości bardziej wierzycielami przedsiębiorstwa niż jego właścicielami. Ich funkcje ograniczają się często wyłącznie do obcinania kuponów od akcji i pobierania dywidendy.
W ten sposób nastąpiło oddzielenie się kapitału jako własności od kapitału funkcjonującego w spółce akcyjnej. Oddzielenie własności kapitału akcyjnego od funkcji zarządzania bieżącą działalnością spółki było nieuchronnym skutkiem rozwoju sił wytwórczych, skutkiem postępującej złożoności procesów wytwarzania i zbytu. Zjawisko to posłużyło do sformułowania w okresie międzywojennym koncepcji rewolucji menedżerskiej.
Ogromne rozmiary kapitału skoncentrowanego w głównych spółkach akcyjnych, a także charakter współczesnej techniki oraz organizacji produkcji i zbytu sprawiają, że spółki te muszą być kierowane przez profesjonalistów - specjalistów (menedżerów). Oni właśnie tworzą trzon zarządu spółki. J.K. Galbraith klasę zawodowych menedżerów nazywa technostrukturą.
Warstwa menedżerów osiągnęła szczyty znaczenia w wyniku długiej ewolucji. Jeszcze w okresie międzywojennym kontrolę nad korporacjami często sprawowali wpływowi udziałowcy, rozporządzający pakietami kontrolnymi akcji. Nierzadko sami również sprawowali funkcje kierownicze w korporacjach. Dalsze zwiększanie rozmiarów korporacji przesunęło jednak władzę w ręce menedżerów. Proces produkcji i dystrybucji stawał się tak skomplikowany, że nie sposób było rozwiązać podstawowych zadań stojących przed wielką korporacją za pośrednictwem uproszczonego rachunku i intuicyjnych metod gospodarowania, które wystarczały przedsiębiorcy indywidualnemu. Wielkie korporacje musiały stosować osiągnięcia nauki nie tylko w procesach technologicznych, lecz również w zarządzaniu. Do realizacji tego zadania powołana została właśnie warstwa menedżerów organizująca proces produkcji, dystrybucji i zarządzania według wymagań współczesnej nauki. Warstwa ta przejęła kontrolę nad wielkimi korporacjami dlatego, że potrafiła sprostać zadaniom, których nie mógł wypełnić ich poprzednik, przedsiębiorca indywidualny bądź wpływowy udziałowiec.
W latach trzydziestych znaczna część czołowych kierowników (menedżerów) korporacji nie posiadała akcji i była tylko płatnymi pracownikami. Jeszcze w początkach lat pięćdziesiątych tylko 45% spośród nich było właścicielami akcji. Ale od tego czasu sytuacja uległa istotnym zmianom. Obecnie dominująca część głównych kierowników wielkich korporacji posiada poważne pakiety akcji i stanowią oni czołówkę klasy wielkich potentatów. Otrzymują oni ogromne dochody z tytułu sprawowania funkcji oraz posiadania kapitału.
Powyższe uwagi na temat menedżerów odnoszą się do czołówki kierownictwa wielkich korporacji, nie dotyczą zaś, bądź w małym stopniu, drugiej grupy menedżerów, a mianowicie nie należących do zarządu dyrektorów central, kierowników licznych zakładów, oddziałów, filii, przedstawicielstw itd. wielkich korporacji. W każdej wielkiej korporacji jest ich kilkuset, a łącznie z zastępcami, kierownikami działów itp. przeciętnie ok. tysiąca osób. Wszyscy oni są z reguły tylko płatnymi pracownikami funkcyjnymi. Ich pobory są znacznie niższe od poborów czołowych menedżerów i określa je prawo pracy.
Menedżerowie przejęli władzę przede wszystkim w wielkich korporacjach. Ponadto działa też liczna grupa mniejszych korporacji, nad którymi kontrolę sprawują wpływowi udziałowcy. Trzeba też podkreślić, że w wielu dziedzinach gospodarki, przede wszystkim w usługach, najliczniejszą grupę stanowią przedsiębiorcy, indywidualni właściciele drobnych przedsiębiorstw.
Ogólnie rzecz biorąc nie powinno być tutaj żadnej rozbieżności w interesach. Obie grupy dążą głównie do maksymalizacji zysków firmy i jej dochodów oraz do wzrostu rynkowej ceny akcji. Można jednak wyróżnić dwie sytuacje, w których wyraźnie zaznacza się rozbieżność interesów, rozstrzygana zwykle na korzyść zarządu:
Po pierwsze - członkowie zarządu mogą głosować na siebie, swoich przyjaciół i krewnych, co zapewnia im ogromne pobory kosztem drobnych udziałowców;
Po drugie - rozbieżność interesów może wyniknąć w związku z kierunkami rozdysponowania zysku. Przy każdej reinwestycji zysku w rozwój korporacji istnieje powód do tego, by sądzić, że ten sam kapitał mógł zostać zainwestowany korzystniej (np. w inną firmę) lub wydany na konsumpcję. Czasem byłoby korzystniej dla korporacji, by ograniczyła działalność, spłaciła zaciągnięte kredyty lub połączyła się z inną firmą. Trudno jednak oczekiwać takich decyzji od menedżerów, którzy nie są skłonni “podcinać gałęzi, na której siedzą".
1.2. Finansowanie nowoczesnych korporacji
Źródła zwiększania kapitału korporacji można podzielić na:
- wewnętrzne (amortyzacja i zyski pozostałe po wypłacie dywidendy),
- zewnętrzne (kredyt bankowy, pożyczki hipoteczne, przyłączanie innych przedsiębiorstw (fuzje), emisja akcji i obligacji).
Zysk spółki, który pozostaje po wypłaceniu dywidend, jest podstawowym i najpewniejszym źródłem zwiększania jej kapitału własnego. Podstawową właściwością kapitałów wewnętrznych jest to, że nie są one obciążone żadnymi zobowiązaniami. Za ich posiadanie korporacja nie płaci procentów, jak w przypadku otrzymanego kredytu bankowego, a także nie płaci dywidend, jak w przypadku sum zgromadzonych w wyniku emisji akcji.
Kredyty bankowe stanowią pomocniczą, ale nie zasadniczą formę powiększania kapitału. Rynek kredytu długoterminowego ściśle obserwuje zmiany relacji między kapitałem własnym danej spółki, wykorzystywanym przez nią, a kapitałem obcym (pożyczonym). Jeżeli udział kredytów w całkowitym kapitale spółki zaczyna systematycznie wzrastać, to szansę uzyskania dalszych kredytów długoterminowych zaczynają się zmniejszać.
Podobnie jest z ekspansją kapitału spółki przez przyłączenie kapitałów innych spółek. Okresowo taki wzrost jest możliwy i zauważany w statystyce. Najważniejszą barierą jest tu jednak ustawodawstwo antymonopolowe, ograniczające proces łączeń.
Pewną część funduszów zewnętrznych stanowią papiery wartościowe — głównie akcje i obligacje.
W odróżnieniu od akcji, która zapewnia zmienny dochód w postaci dywidendy, uzależniony od zysku korporacji, obligacje jako papiery wartościowe procentowe zapewniają na określonych zasadach procent (odsetki) od zaciągniętego przez korporację długu. Płatności procentów i kapitałów muszą być regulowane w określonym czasie, niezależnie od aktualnej pozycji finansowej firmy. W przeciwnym wypadku korporacja może być pozwana do sądu jako dłużnik.
Z literatury ekonomicznej wynika, że np. w USA w całym okresie powojennym emisja nowych akcji odgrywała niewielką rolę w finansowaniu przyrostu kapitału dużych i średnich spółek akcyjnych. Źródłem przyrostu kapitału tych spółek były głównie: przeznaczana na ten cel poważna część zysków (tzw. samofinansowanie) oraz kredyty długoterminowe.
Zjawisko to występuje również w Europie Zachodniej, ma charakter trwały i jest zaprzeczeniem dziewiętnastowiecznej zasady rozwoju spółek akcyjnych. Według tej zasady zysk spółek miał być dzielony między akcjonariuszy w formie dywidend, natomiast fundusze konieczne do sfinansowania inwestycji miały być zdobywane przede wszystkim przez dalszą emisję akcji.
Główną przyczyną odejścia od tej zasady stała się monopolizacja produkcji. Wielkie spółki, w dążeniu do zapewnienia sobie swobody w prowadzeniu polityki rozwoju, przeszły do finansowania kosztów tego rozwoju własnymi środkami, pochodzącymi z amortyzacji oraz z zysków spółki nie podzielonych między akcjonariuszy.

1.3. Skutki dominacji wielkich korporacji na rynku wewnętrznym.
Korporacje rozrosły się i umocniły swe pozycje w wielu krajach kapitalistycznych. Najbardziej rozwinęły się w okresie powojennym. Rozwój ich spowodował daleko idące przemiany w sferze produkcji, w strukturze rynku oraz w systemie dystrybucji dochodów społeczeństw rozwiniętych gospodarczo.
Równolegle z rozwojem systemu korporacyjnego dokonywał się proces centralizacji kapitału. Polega on z jednej strony na łączeniu kapitałów już istniejących w ramach większych przedsiębiorstw (np. poprzez wykupywanie akcji przez instytucje i osoby prywatne, co pozwala skupić rozproszone kapitały w jednym przedsiębiorstwie), z drugiej zaś dokonuje się również dzięki połączeniu kilku przedsiębiorstw w jedną większą korporację.
Rozwój systemu korporacyjnego spowodował radykalne zmiany w strukturze rynku, mianowicie rynek wolnej konkurencji przekształcił się w rynek oligopolistyczny. Na rynku wolnokonkurencyjnym -jak pamiętamy - występowała duża liczba drobnych przedsiębiorstw, przy czym żadne z nich nie miało wpływu na kształtowanie się wysokości cen. Rynek oligopolistyczny zaś charakteryzuje się dominacją nielicznej grupy dużych przedsiębiorstw w poszczególnych gałęziach produkcji. Najbardziej klasycznym przykładem może tu być przemysł samochodowy czy petrochemiczny.
Korporacje działające na rynku oligopolistycznym mają możliwość wpływania na wysokość cen. Wynika to stąd, że wielka korporacja dostarcza na rynek znacznego procentu podaży dóbr produkowanych przez całą gałąź. Możliwość wpływania na wysokość ceny nie oznacza całkowitej swobody w jej ustalaniu. Znaczne podniesienie ceny sprzedawanych dóbr wywołuje ograniczenie popytu, co grozi utratą rynku zbytu. Z kolei gdyby korporacja starała się zwiększyć popyt przez obniżkę cen, naraziłaby się na niebezpieczną reakcję wielkich konkurentów, którzy mogliby obniżyć ceny jeszcze bardziej. Byłby to początek tzw. wojny za pośrednictwem cen.
Jednakże na dojrzałym rynku oligopolistycznym korporacje konkurujące ze sobą z reguły unikają niszczącej konkurencji za pośrednictwem cen. Wszyscy są zainteresowani stabilizacją cen, jeśli oczywiście nie dochodzi do wzrostu kosztów produkcji wywołanego przez procesy inflacyjne. Dążenie do stabilizacji cen spowodowane jest również tym, że wielkie korporacje starają się maksymalizować zysk w długim okresie.
Inną cechą charakterystyczną wielkich korporacji jest ich ekspansja wykraczająca daleko poza jedną gałąź produkcji. Są to przedsiębiorstwa działające równocześnie w kilku, a nawet czasem kilkunastu gałęziach obejmujących różne fazy produkcji - od wytwarzania surowców, przez przetwórstwo, aż po dystrybucję gotowych wyrobów. Na przykład korporacje samochodowe nie tylko montują gotowe samochody, ale mają też własne stalownie, fabryki silników i podzespołów oraz własną sieć dystrybucji. Inwestowanie kapitału w kilku dziedzinach zmniejsza ryzyko poniesienia strat w razie załamania się popytu w jakiejś sferze działalności.
W grupie wielkich korporacji bankructwa należą do rzadkości, w odróżnieniu od wolnej konkurencji, kiedy to upadki przedsiębiorstw zdarzały się na porządku dziennym. Rozporządzają one olbrzymimi kapitałami własnymi oraz łatwym dostępem do rynku kapitałowego. Są w stanie bezpiecznie przetrwać okres załamań koniunkturalnych oraz wszelką konkurencję na rynku.
Jednakże trzeba podkreślić, że dominacja wielkich korporacji pociągnęła za sobą szereg niekorzystnych konsekwencji. Korporacje osiągnęły tak znaczną siłę ekonomiczną w podejmowaniu węzłowych decyzji gospodarczych, że nie znajdowały przeciwwagi ani w masie przedsiębiorstw indywidualnych, ani w aparacie państwowym, ani w organizacjach klasy robotniczej. Naruszona została równowaga społeczna. Drobne przedsiębiorstwa indywidualnych właścicieli zostały zepchnięte do sfery usług i na margines poszczególnych gałęzi przemysłu przetwórczego, nie mając wpływu ani na poziom cen, ani płac.
Wprowadzając postęp techniczny, wielkie korporacje skutecznie zalewają rynek masową produkcją dóbr wszelkiego rodzaju. Jednakże system tych korporacji nie wykształcił mechanizmu dystrybucji dochodów zapewniającego niezakłócone wchłanianie masowej produkcji. Była to jedna z głównych przyczyn wielkiego kryzysu lat 1929-1933. Dopiero po tym kryzysie rozbudowano ekonomiczne funkcje państwa, które podjęło zadanie przywrócenia równowagi między globalnym popytem i globalną podażą.
Rozwój interwencjonizmu państwowego, związany ze wzrostem aktywności państwa w życiu gospodarczym i z koniecznością rozwiązywania skomplikowanych problemów społecznych spowodował, że w niektórych wypadkach władza państwowa zmusza korporacje do podporządkowania partykularnych interesów potrzebom polityki państwowej i dąży do włączenia biznesu w realizację programów polityki gospodarczej i społecznej danego kraju. Działania te nawiązują do idei społecznej odpowiedzialności biznesu, która kładzie nacisk na społeczną rolę właścicieli i menedżerów przedsiębiorstw.
Zwolennicy tej idei podkreślają, że korporacje, obok celów maksymalizacji zysku i wzrostu przedsiębiorstwa, są zobowiązane do realizacji zadań społecznych. Zadania te mają polegać na udziale biznesu w rozwiązywaniu problemów społecznych przez zwiększenie liczby miejsc pracy, organizację programów szkolenia zawodowego, rozwiązywanie problemów miast, podejmowanie działań na rzecz ochrony środowiska oraz finansowanie fundacji i instytucji naukowych.
Znaczenie wielkich spółek akcyjnych wykracza daleko poza sferę produkcyjną, a decyzje ekonomiczne korporacji często mają bezpośrednie lub pośrednie reperkusje polityczne oraz odbijają się na położeniu różnych grup społecznych.
5.2. Korporacje międzynarodowe.
Cechą charakterystyczną korporacyjnej formy przedsiębiorstwa jest jej ekspansja poza granice własnego kraju. Rozszerzając swoją działalność produkcyjną lub usługową poza granice kraju, przedsiębiorstwo przekształca się w przedsiębiorstwo międzynarodowe.
Korporacja międzynarodowa jest z reguły wielkim przedsiębiorstwem, posiadającym własne filie produkcyjne lub usługowe w wielu krajach, które tworzą wraz z przedsiębiorstwem macierzystym jeden zintegrowany kompleks gospodarczy.
Zwiększenie i rozszerzenie przez korporacje produkcji poza granicami własnego kraju przez bezpośrednie inwestowanie kapitału pociąga za sobą transfer najnowszej techniki i technologii oraz metod organizacji i zarządzania, w związku z czym ma daleko idące konsekwencje dla funkcjonowania gospodarek poszczególnych krajów.
Angażowanie się przedsiębiorstwa w działalność międzynarodową sięga czasów odległych, były to jednak wówczas przypadki pojedyncze i wyizolowane. Dotyczyły głównie handlu i międzynarodowej działalności finansowej, a później eksploatacji zasobów naturalnych. Rozwój przedsiębiorstw międzynarodowych rozpoczął się w nie spotykanych dotąd rozmiarach i tempie z początkiem lat pięćdziesiątych. Objął on przy tym swym zasięgiem w skali masowej działalność przemysłową, a przede wszystkim przetwórczą.
Rozwój zjawiska, określanego jako “korporacje międzynarodowe", doprowadził do pojawienia się w tym zakresie wielu określeń i definicji26. W literaturze ekonomicznej krajów Europy Wschodniej oprócz pojęcia “korporacja międzynarodowa" można znaleźć następujące terminy: “monopol międzynarodowy", “firmy ponadnarodowe", “koncern międzynarodowy". W literaturze anglojęzycznej używa się również innych określeń, takich jak: “spółka (korporacja) transnarodowa" (transnational) lub “spółka (korporacja) wielonarodowa" (multi-national), przy czym ta ostatnia nazwa stosowana jest najczęściej w opracowaniach ONZ.
Korporacje międzynarodowe często mają odmienne formy organizacyjne, w zależności od stopnia rozwoju sił wytwórczych. Jednakże są to w dalszym ciągu te same korporacje międzynarodowe, których zręby pojawiły się już pod koniec ubiegłego wieku. Podstawą powstania takiej korporacji są lokaty kapitału własnego poza granicami kraju macierzystego w formie inwestycji bezpośrednich.
Korporacje międzynarodowe charakteryzują się następującymi właściwościami:
1) zajmują dominującą pozycję w kraju, z którego pochodzą,
2) rozporządzają olbrzymim kapitałem, umożliwiającym im podjęcie w innych krajach produkcji na wielką skalę i opanowanie rynku kraju, który je przyjmuje,
3) mają przewagę techniczną nad przedsiębiorstwami kraju przyjmującego (stosują najnowszą technikę, wytwarzaj ą najnowsze produkty),
4) rozporządzają nowoczesną organizacją, umożliwiającą uruchomienie efektywnej produkcji na wielką skalę,
5) dysponuj ą wysoko kwalifikowaną kadrą specjalistów.

Korporacje międzynarodowe powstały niemal wyłącznie w krajach wysokorozwiniętych - w USA, w krajach Europy Zachodniej i w Japonii. Kraje te uczestniczą w 95% w tworzeniu międzynarodowych inwestycji bezpośrednich. Pozostałe 5% przypada na kraje rozwijające się.
Najwięcej korporacji międzynarodowych działa w przemyśle przetwórczym (około połowa), 1/4 w przemyśle wydobywczym oraz 1/4 w usługach (banki, handel, hotele itp.).
W ekspansji korporacji transnarodowych dominującą pozycję zajmują USA. W 1970 r. ich udział w tworzeniu inwestycji międzynarodowych wynosił ok. 65%, a w latach osiemdziesiątych obniżył się do połowy, co wynikało z przyspieszenia rozwoju korporacji międzynarodowych pochodzenia zachodnioeuropejskiego i japońskiego.
W porównaniu z zestawieniami opracowywanymi w przeszłości, najbardziej widoczna jest rosnąca potęga firm europejskich. W 1999 r. wśród stu czołowych przedsiębiorstw świata 38 pochodziło z Europy, co oznacza o 11 firm więcej niż rok wcześniej. Jednak poza wszelką konkurencją są Stany Zjednoczone, największa potęga gospodarcza świata. Na liście stu gigantów świata, 59 należy do USA, w tym pierwsze trzy miejsca zajmują: Generał Electric, Microsoft oraz Coca-Cola. Lista gigantów stale zmienia się (jak pisze Samuelson - podobnie jak hotel, który zawsze jest pełny, mimo zmian składu gości). Jeśli spojrzymy na listę największych korporacji z 1909 r., nie znajdziemy żadnej z nich na szczytach dzisiejszych notowań.
Jak wyżej wspomniano, korporacje międzynarodowe zakładają filie głównie w krajach wysoko rozwiniętych. Korporacje amerykańskie podejmują np. działalność produkcyjną i usługową w Kanadzie, Japonii i w Europie Zachodniej (głównie w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji), natomiast korporacje japońskie i zachodnioeuropejskie zakładają filie w USA. Ten ostatni kierunek migracji kapitału stał się szczególnie atrakcyjny w ostatnim okresie. W latach osiemdziesiątych, w wyniku zastosowania wysokiej stopy procentowej w USA, szybko zaczęły napływać kapitały z Japonii, Kanady i Europy Zachodniej. Do tego doszła mała konkurencyjność produktów amerykańskich na rynkach światowych. Inne kraje kapitalistyczne wysoko rozwinięte rozpoczęły wytwarzanie lepszych i tańszych produktów. Dlatego firmy o najwyższym standardzie światowym zaczęły przenosić się na teren USA. Doszło w końcu do tego, że o ile w latach sześćdziesiątych mówiono o wyzwaniu amerykańskim, to w latach osiemdziesiątych Amerykanie zaczęli mówić o wyzwaniu japońskim i zachodnioeuropejskim.
Korporacje międzynarodowe lokują zaledwie 25% swoich kapitałów w krajach rozwijających się. Dotyczy to głównie takich krajów, jak: Argentyna, Brazylia, Meksyk, Hongkong, Malezja i Singapur. Mały napływ inwestycji międzynarodowych do krajów słabo rozwiniętych wynika ze zbyt znacznego ryzyka utraty kapitału w związku z ewentualnymi przemianami ustrojowymi, a ponadto ze słabo rozwiniętej infrastruktury gospodarczej, braku wykwalifikowanej siły roboczej i niedorozwoju instytucji kredytowych. Korzystniejsze i pewniejsze warunki dla lokaty swoich kapitałów korporacje międzynarodowe znajdują w krajach rozwiniętych gospodarczo.
Działalność korporacji międzynarodowych często bywa szkodliwa w krajach o niskim poziomie rozwoju gospodarczego. Dotyczy to przede wszystkim korporacji ulokowanych w przemyśle wydobywczym, eksploatujących pokłady surowców (miedzi, aluminium, ropy naftowej itp.). Korporacje takie organizują wydobycie surowców dla rynku światowego, nie uwzględniając interesów i potrzeb rozwojowych miejscowej gospodarki.

Skutki ekspansji korporacji międzynarodowych w gospodarce światowej

Wielkie korporacje rozlokowane na rynkach wielu krajów, dysponujące poważnym kapitałem gospodarczym, mają różnorodne możliwości wpływania na kształtowanie się międzynarodowych stosunków gospodarczych. Ograniczymy się tu do zarysowania tego problemu na tle kilku wybranych zagadnień wzajemnie ze sobą powiązanych, a mianowicie: handlu międzynarodowego, integracji gospodarczej, konkurencji i koncentracji kapitału oraz zmieniającej się roli interwencyjnej państwa.
Handel międzynarodowy zmienia w istotny sposób swój charakter pod wpływem korporacji międzynarodowych. Siła ekonomiczna tych korporacji odgrywa coraz większą rolę w kształtowaniu się produkcji i handlu zagranicznego kraju rodzimego, jak również wpływa na wielkość i strukturę produkcji oraz wymianę handlową kraju przyjmującego kapitał. Korporacje międzynarodowe opanowują produkcję i eksport szeregu nowoczesnych dziedzin, dzięki czemu uzyskuj ą kluczową pozycję w gospodarce światowej.
Wzrost udziału wzajemnej wymiany między filiami zagranicznymi korporacji międzynarodowych prowadzi z jednej strony do wyeliminowania obcych pośredników z produkcji i wymiany, z drugiej zaś - do obejmowania całości procesu produkcji i wymiany przez coraz mniejszą liczbę korporacji międzynarodowych.
Konsekwencją działania korporacji jest zanikanie w pewnym stopniu odrębności poszczególnych rynków i coraz silniejsze krystalizowanie się jednolitego rynku międzynarodowego, na którym rywalizują ze sobą giganty produkcyjne.
Siła największych korporacji jest tak wielka, że swoją działalnością przypominają one wielkie kompleksy przemysłowe, organizujące produkcję, dystrybucję i sprzedaż wytworzonych dóbr w skali całego świata.
Ekspansja korporacji międzynarodowych nie pozostaje bez wpływu na procesy integracyjne, jakie obserwujemy w świecie, zwłaszcza w Europie Zachodniej. Umiędzynarodowienie się procesów reprodukcji kapitału wyzwoliło siły zdążające do rozwoju regionalnej integracji gospodarczej. Europejskie kraje zachodnie, zagrożone przede wszystkim ze strony amerykańskich korporacji, dążyły z jednej strony do umocnienia sił własnych, narodowych korporacji, z drugiej zaś - do połączenia, zintegrowania się w mocniejsze bloki ekonomiczne (EWG). Te procesy regionalnej integracji gospodarczej wzmogły jednak ekspansję na obszar EWG (obecnie Unii Europejskiej) amerykańskich korporacji, które najszybciej wykorzystały ten szeroki rynek.
Z jednej strony rozwój korporacji międzynarodowych wpływa na wzrost stopnia integracji regionalnej, z drugiej zaś — procesy integracyjne wpływają na rozwój filii zagranicznych korporacji.
W efekcie działalności korporacji międzynarodowych różnokierunkowym przeobrażeniom ulega natężenie walki konkurencyjnej oraz stopień koncentracji kapitału i produkcji. Wejście na rynki zagraniczne firm międzynarodowych stanowi przedłużenie walki konkurencyjnej poprzez stwarzanie rodzimym partnerom zagrożenia poza granicami. Można więc stwierdzić, że konkurencja między producentami w ramach poszczególnych państw przekształciła się w konkurencję o charakterze międzynarodowym. Korporacje międzynarodowe są zarówno wytworem, jak i czynnikiem stymulującym wzrost konkurencji w skali międzynarodowej. Niewątpliwie słuszna jest więc opinia, że wywóz kapitału stanowi wyższą, bardziej ofensywną niż eksport towarowy formę konkurencji na rynku światowym.
Wzrostowi rywalizacji konkurencyjnej towarzyszy nasilanie się procesów koncentracji kapitału i produkcji. Operacje zagraniczne zapewniaj ą korporacjom nowe zyski i dodatkową dynamikę rozwoju, prowadzą do dalszego skupiania się w nich zasobów, czyli do wzmożonej koncentracji kapitału i produkcji w skali międzynarodowej.
Analiza wpływu rozwoju korporacji międzynarodowych na funkcjonowanie państwa wykazała, że istnieją zarówno płaszczyzny zgodności interesów, jak i sprzeczności między państwem a korporacjami.
Korporacje międzynarodowe rozbudowują powiązania technicznie, finansowe i produkcyjne między różnymi obszarami. Powiązania te są tylko częściowo kontrolowane przez rządy - zarówno krajów pochodzenia, jak i krajów przyjmujących inwestycje zagraniczne. Korporacje międzynarodowe skutecznie omijają bariery celne oraz inne ograniczenia importowe i eksportowe narzucane przez władze państwowe.
Państwo pochodzenia ma istotne powody, aby rosła ekspansja kapitałowa poza granice kraju. Pozwala to nie tylko na wzmocnienie siły ekonomicznej korporacji, ale także na ugruntowanie władzy ekonomicznej i politycznej państw -eksporterów kapitału w krajach przyjmujących go.
Państwo przyjmujące natomiast spogląda na działalność korporacji międzynarodowych przez pryzmat własnych, lokalnych interesów, stara się więc zintegrować ich filie z resztą gospodarki, kontrolować ją, ograniczając przez to samo elastyczność ich operacji. Dochodzi tu do starcia interesów potężnych korporacji z interesami państw.
Podporządkowując sobie ważne gałęzie gospodarki narodowej, korporacje oddziałują na pozycję poszczególnych państw przyjmujących kapitał na płaszczyźnie międzynarodowej (przede wszystkim przez wpływ na ich bilans płatniczy i na sytuację walutowo-finansową).
Sprzeczności między korporacjami międzynarodowymi a państwem nie łagodzi rosnący interwencjonizm państwowy. Dochodzi więc do starcia dwóch tendencji w gospodarce światowej: procesu umiędzynarodowienia produkcji i handlu ze wzrastającym interwencjonizmem państwa.
Trudno przewidzieć, czy ekspansja wielkich korporacji doprowadzi do opanowania przez nie systemu gospodarki światowej. Niewątpliwie jednak korporacje międzynarodowe w dalszym ciągu będą rozszerzać swą działalność i wywierać piętno na międzynarodowym życiu gospodarczym.

3. Spółki w polskim systemie prawnym
W polskim systemie prawnym można wyróżnić obecnie dwa podstawowe typy spółek:
- spółki cywilne (regulowane przepisami kodeksu cywilnego z 1964 i 1987 r.),
- spółki handlowe (działające na podstawie przepisów kodeksu handlowego z okresu międzywojennego).
Spółki handlowe mogą występować jako:
A. cłaosobowe
- spółkijawne
- spółki komandytowe, )
B. kapitałowe
- spółki z ograniczoną odpowiedzialnością,
- spółki akcyjne.
Oprócz tego na podstawie odrębnych ustaw mogą być tworzone:
- spółki z udziałem podmiotów zagranicznych,
- przedsiębiorstwa mieszane.
W zależności od charakteru wspólników można wyróżnić następujące spółki:
- prywatne,
- Skarbu Państwa,
- mieszane, w których część wspólników stanowią jednostki prywatne, a część - Skarb Państwa.

Korzyści z udziału w spółkach wiążą się przeważnie z prawem do udziału w zysku spółki. Motyw zysku może jednak mieć dla niektórych wspólników znaczenie marginalne. Często ważniejsza jest możliwość korzystania z usług przedsiębiorstwa dla własnych potrzeb, czy też możliwość prowadzenia transakcji handlowych z partnerami krajowymi i zagranicznymi. Działalność gospodarcza w postaci spółki stanowi dogodną formę utrwalenia powiązań kooperacyjnych.

3.1. Spółka cywilna
Spółka cywilna jest najprostszą formą zorganizowanego współdziałania dwóch lub więcej osób w celu wspólnej realizacji określonego działania gospodarczego. Wspólnikiem może być zarówno osoba fizyczna, jak i osoba prawna.
Spółka cywilna nie ma osobowości prawnej. Przedmiotem praw i obowiązków są sami wspólnicy, a nie spółka jako osoba prawna. Każdy ze wspólników obowiązany jest do wniesienia wkładu oznaczonego w umowie. Przedmiotem wkładu mogą być pieniądze, rzeczy ruchome, nieruchomości, prawa majątkowe (wierzytelności, najem, dzierżawa, licencja, patent), a także świadczenia usług lub pracy. Każdy wspólnik jest współwłaścicielem majątku spółki. Za zobowiązania spółki wspólnicy odpowiadaj ą solidarnie, również majątkiem osobistym.
Każdy wspólnik jest uprawniony do równego udziału w zyskach i stratach, bez względu na rodzaj i wartość wkładu. Umowa spółki może natomiast przewidywać inny stosunek udziału poszczególnych wspólników zarówno w zyskach, jak i w stratach. Można zwolnić wspólnika od udziału w stratach, natomiast nie można go wyłączyć z udziału w zyskach.
Spółka cywilna może być założona na czas nieokreślony albo na czas oznaczony ustalonym terminem lub osiągnięciem pierwotnie określonego celu gospodarczego.
3.2. Spółki handlowe
Spółka jawna
2
Kodeks handlowy art.75-142
Podstawowym substratem istnienia i działalności spółki są osoby. Typowa spółka osobowa
Prowadzenie przedsiębiorstwa w większym rozmiarze
Spółka nie ma osobowości prawnej, lecz kodeks handlowy przyznał jej zarówno zdolność prawną, jak i zdolność procesową
Wspólnicy, co najmniej dwóch
Umowa spółki w formie pisemnej. Wpis spółki do rejestru handlowego
Nie określony. Mogą nim być pieniądze, ruchomości, nieruchomości, licencje, patenty, a także własna praca wspólnika
Wspólnicy mogą prowadzić sprawy spółki sami, ale mogą to czynić również przy współudziale osoby trzeciej, którą najczęściej jest prokurent
Pełna i solidarna odpowiedzialność całym majątkiem osobistym
Spółka ze wspólnikami odpowiada za powstałe zobowiązania
Wypowiedzenie spółki na 6 miesięcy przed końcem roku obrachunkowego, jeśli spółkę zawarto na czas nie oznaczony
- przyczyny przewidziane w umowie spółki, — ogłoszenie upadłości, — śmierć wspólnika lub ogłoszenie jego upadłości (dotyczy spółek dwuosobowych), — wypowiedzenie (dotyczy spółek dwuosobowych), — wyrok sądowy
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
3
Kodeks handlowy art. 158-306
Podstawowymi substratami istnienia i działalności spółki są osoby i kapitał. Spółka quasi-kapitałowa
Cel gospodarczy
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i spółka akcyjna nabywają osobowość prawną z chwilą wpisu do rejestru handlowego
Wspólnik (wspólnicy) - udziałowiec (udziałowcy). Spółka może być jednoosobowa.
Umowa spółki sporządzona w formie aktu notarialnego
Kapitał zakładowy określony. Dzieli się na udziały (wkłady pieniężne lub rzeczowe (aport). Określa się jego wysokość w umowie spółki
Obligatoryjnie: Zgromadzenie Wspólników, Zarząd. Fakultatywnie: Rada Nadzorcza lub Komisja Rewizyjna
Odpowiedzialność ograniczona do wysokości posiadanych udziałów
Spółka odpowiada wobec wierzycieli za powstałe zobowiązania całym swoim majątkiem
Zbycie udziałów. Zbycie udziałów może być uzależnione od zgody władz spółki
— przyczyny przewidziane w umowie spółki, — uchwała wspólników o rozwiązaniu spółki, — ogłoszenie upadłości spółki, — wyrok sądowy, — w wyniku połączenia spółki z inną
Spółka akcyjna
4
Kodeks handlowy art. 307-497
Podstawowym substratem istnienia i działalności spółki jest kapitał. Typowa spółka kapitałowa
Każdy cel prawem dozwolony
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i spółka akcyjna nabywają osobowość prawną z chwilą wpisu do rejestru handlowego
Akcjonariusze, co najmniej trzech
Statut i inne dokumenty wymagane przez kodeks handlowy, sporządzone w formie aktu notarialnego
Kapitał akcyjny. Dzieli się na akcje imienne bądź na okaziciela. Może być pokryty wkładami pieniężnymi lub niepieniężnymi (aportami)
Obligatoryjnie: Walne Zgromadzenie, Zarząd, Rada Nadzorcza lub Komisja Rewizyjna bądź oba te organy razem
Odpowiedzialność ograniczona do wysokości posiadanych akcji
Spółka odpowiada wobec wierzycieli za powstałe zobowiązania całym swoim majątkiem
Zbycie akcji. Zbycie akcji może być uzależnione od zgody władz spółki
— przyczyny przewidziane w statucie spółki, — uchwała walnego zgromadzenia o rozwiązaniu spółki, — ogłoszenie upadłości spółki, — inne przyczyny prawem przewidziane
3.3. Spółki z udziałem kapitału zagranicznego (joint ventures)
Spółki z udziałem zagranicznym są formą organizacyjną działalności gospodarczej znanej w literaturze obcej pod nazwą joint ventures (wspólne ryzyko, wspólne przedsięwzięcie). Przyjmują one postać spółek akcyjnych lub spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Z punktu widzenia systematyki pojęć dotyczących międzynarodowych stosunków ekonomicznych jest to kategoria zagranicznych inwestycji bezpośrednich. W piśmiennictwie ekonomicznym joint ventures zalicza się również do form kooperacji międzynarodowej, traktując je jako kooperację typu kapitałowego. Oba ujęcia nie różnią się w sposób zasadniczy. W pierwszym akcentuje się dominującą rolę eksportera kapitału, natomiast w drugim podkreśla się wspólnotę interesów i partnerski stosunek uczestników przedsięwzięcia.
Joint ventures nie są nową formą współpracy międzynarodowej. Stosowanie ich na szerszą skalę datuje się od początku lat pięćdziesiątych. Przedsięwzięcia tego rodzaju odgrywały i odgrywają ważną rolę w stosunkach gospodarczych wysoko rozwiniętych krajów z krajami trzeciego świata. Poczynając od końca lat sześćdziesiątych, joint ventures z udziałem przedsiębiorstw i banków krajów wysoko rozwiniętych powstają również na terytorium krajów Europy Środkowej i Wschodniej. Zdecydowany zwrot w zakresie tego typu współpracy z tymi krajami przypada na przełom lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Wystąpiły bowiem wówczas w tych krajach zjawiska, które dały asumpt do tego zwrotu: wyczerpanie możliwości rozwoju ekstensywnego i pełna niewydolność systemu nakazowo-rozdzielczego oraz skurczenie się dostępu do kredytów dla krajów najbardziej zadłużonych.
Zjawiska te spowodowały wzrost zainteresowania bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi i w konsekwencji liberalizację odpowiednich przepisów, które do niedawna nie dopuszczały obcego kapitału.
Trend do liberalizacji warunków funkcjonowania przedsiębiorstw z obcym kapitałem wyraźnie nasilił się w tych krajach od połowy lat osiemdziesiątych.
W Polsce do czasu reformy gospodarczej z 1981 r. przepisy prawne (z 1975 i 1979 r.) przewidywały tylko wąskie możliwości tworzenia przedsiębiorstw z udziałem zagranicznych partnerów. Jeszcze wcześniej poszukiwano form bezpośredniej współpracy przedsiębiorstw krajowych i zagranicznych, które nie wiązałyby się ze współwłasnością, a polegałyby na przykład na kooperacji, wspólnej działalności produkcyjnej i handlowej, korzystaniu z licencji, współdziałaniu w zakresie zarządzania itp.
Wtedy właśnie upowszechniło się bardzo pojemne, a jednocześnie mało precyzyjne pojęcie wspólnych przedsięwzięć (joint ventures). Wraz z reformą gospodarczą sytuacja uległa zasadniczej zmianie, gdyż nowe akty prawne stworzyły możliwości bezpośrednich inwestycji kapitału zagranicznego w Polsce. Były to: ustawa z 1982 r., adresowana głównie do obcych obywateli pochodzenia polskiego, która dotyczyła możliwości tworzenia przedsiębiorstw polonijnych w Polsce, oraz ustawa z 1986 r. o spółkach z udziałem zagranicznym.
W odniesieniu do tych ustaw kwestionowano zbyt mało atrakcyjne warunki dla zagranicznych inwestorów. Dlatego ustawę z 1986 r. zastąpiono ustawą z 1988 r., dotyczącą działalności gospodarczej z udziałem podmiotów zagranicznych. Jej zadaniem było stworzenie stabilnych warunków do rozwoju korzystnej współpracy kapitałowej między podmiotami krajowymi i zagranicznymi oraz zagwarantowanie podmiotom krajowym i zagranicznym ochrony ich własności, dochodów i innych praw.
Mimo tych pozytywnych zmian, nadal istniało wiele ograniczeń utrudniających napływ obcego kapitału do Polski. Dlatego w czerwcu 1991 r. uchwalono nową ustawę o spółkach z udziałem kapitału zagranicznego, którą z kolei znowelizowano w 1994 r. Stworzyły one znacznie korzystniejsze - niż poprzednie unormowania prawne - warunki inwestowania w Polsce.
Jeśli chodzi o formę prowadzenia działalności gospodarczej z udziałem kapitału zagranicznego, ustawa przewiduje spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółkę akcyjną polskich podmiotów z podmiotami zagranicznymi lub z wyłącznym udziałem podmiotów zagranicznych (przedsiębiorstwa zagraniczne).
Zagraniczne inwestycje bezpośrednie przyjmują w Polsce postać głównie spółek z udziałem kapitału zagranicznego (joint ventures). Trzeba zaś podkreślić, że większość bezpośrednich inwestycji zagranicznych na świecie to filie zagraniczne lub przedsiębiorstwa działające na prawie kraju, w którym są ulokowane, lecz będące w pełni własnością centrali zagranicznych. Należy się liczyć, że w przyszłości zainteresowanie joint ventures będzie wzrastać również i u nas, i że będzie ono ewoluować w kierunku rozwiązań światowych.
Z końcem 1997 r. łączna wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce wynosiła 20,6 mld USD, podczas gdy w r. 1994 - tylko 4,3 mld USD. Mimo dużego wzrostu zaangażowania kapitału zagranicznego, jest to stale za mało w stosunku do potrzeb rozwijającej się gospodarki polskiej. Właściciele zagranicznych przedsiębiorstw oraz udziałowcy spółek joint ventures pochodzą z czterdziestukilku krajów, głównie jednak z USA, Niemiec i Włoch, a także z Holandii, Francji i Wielkiej Brytanii.
Do preferowanych dziedzin inwestowania zagranicznego w Polsce należą: przemysł rolno-spożywczy, lekki, drzewny, farmaceutyczny, chemiczny, kosmetyczny, ochrona środowiska. Dużo spółek powstało także w dziedzinie finansów oraz w branży budowlanej, a także w usługach, takich jak: handel hurtowy, detaliczny, spedycja międzynarodowa, usługi turystyczne, informatyczne, reklamowe etc.
Motywy skłaniające inwestorów zagranicznych do podejmowania działalności gospodarczej w Polsce są liczne i mają bardzo zróżnicowany charakter. Można podzielić je na trzy grupy. Do pierwszej należą motywy uwarunkowane cechami gospodarki polskiej, a mianowicie:
- niewielki kapitał niezbędny do uruchomienia działalności produkcyjnej,
- chłonny rynek zbytu,
- brak konkurencji prawie w każdej dziedzinie produkcji i usług,
- możliwość osiągnięcia wysokich zysków,
- dobrze przygotowana i względnie tania siła robocza,
- znaczne bogactwa naturalne,
- położenie geograficzne (a zwłaszcza polityczne) Polski, stwarzające nadzieje na zainicjowanie eksportu na rynki sąsiednie.
Druga grupa motywów wiąże się z poziomem techniczno-organizacyjnym inwestującego w Polsce przedsiębiorstwa zagranicznego. Należą do nich:
- przewaga nad konkurentami polskimi w zakresie stosowanych technologii i środków produkcji,
- przewaga organizacyjna nad konkurentami polskimi,
- dysponowanie technologiami o szczególnej przydatności dla takiego kraju jak Polska,
- silna konkurencja na rynku kraju macierzystego, skłaniająca przedsiębiorstwo do poszukiwania nowych kierunków ekspansji.
Trzecia grupa to przyczyny natury osobistej, do których zaliczyć można:
- sentyment do krajów ojców,
- chęć sprawdzenia swych umiejętności w nowych, trudnych warunkach działania.
Do niedawna w Polsce szeroko rozpowszechnione były obawy przed kapitałem zagranicznym i niezrozumienie jego roli w procesie rozwoju gospodarczego. Jest to spuścizna minionego systemu, wieloletniego nastawienia gospodarki na rozwiązania autarkiczne.
Należy zdawać sobie sprawę, że transformacja polskiej gospodarki w gospodarkę rynkową bez znacznego zaangażowania obcego kapitału oraz pomocy technologicznej jest niemożliwa. Jednakże inwestorów zagranicznych zniechęca wiele utrudnień, a zwłaszcza niedorozwój infrastruktury przemysłowej oraz ogromna machina biurokratyczna w Polsce. Brak nowoczesnej sieci telekomunikacyjnej, przestarzały transport, niesprawny system bankowy, niezrozumiałe przepisy prawne ostudzają zapał potencjalnych inwestorów. Usprawnienie nie-drożnej i niedorozwiniętej infrastruktury w Polsce napotyka niestety barierę inwestycyjną, w warunkach twardego programu antyinflacyjnego.
Hiszpania, Irlandia, Korea, a także inne kraje pokazały, że dzięki napływowi kapitałów zagranicznych - przyciągniętych naturalnymi atutami tych krajów, a także polityką - można wydatnie przyspieszyć rozwój gospodarczy, dokonać pożądanej restrukturyzacji gospodarki, zwiększyć jej makroekonomiczną efektywność i wreszcie stworzyć silną pozycję konkurencyjną.
Trzeba wyraźnie podkreślić, że w Polsce bez inwestycji zagranicznych, w szczególności w postaci nowoczesnych technologii, rozwiązań organizacyjnych, zarządzania, a także kapitału finansowego - nie zmniejszymy dystansu dzielącego nas od państw bogatych i dobrze urządzonych. Pojawiające się niekiedy obawy przed “wykupieniem" Polski nie mają uzasadnienia, gdyż upłynie jeszcze wiele lat, zanim udział zagranicznego kapitału w naszej gospodarce osiągnie wielkość znaczącą. Odpowiednia polityka, gwarancje prawne, kontrola parlamentarna i administracyjna mogą skutecznie zapobiegać wszelkim nieprawidłowościom. Obecnie powinniśmy się martwić raczej tym, że udział ten jest zbyt mały.

BIBLOGRAFIA

  1. Podstawy ekonomiki przedsiębiorstw, praca zbiorowa pod red. S. marka, ZSP, Szczecin 1997

  2. Podstawy nauki o przedsiębiorstwie, praca zbiorowa pod red. J. Lichtarskiego, Wyd. Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, Wrocław 1997

  3. Podstawy ekonomiki i zarządzania przedsiębiorstwem, praca zbiorowa pod red. J. Kortana, wyd. C.H. Beck, Warszawa 1997

  4. M. Strużycki, Przedsiębiorstwo a rynek, PWE, Warszawa 1992

  5. Z. Sapijaszka, Restrukturyzacja przedsiębiorstwa, PWN, Warszawa 1996

  6. T. Grzeszczyk, Mechanizmy prywatyzacji, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 1997

  7. W. Pyzioł, A. Szumański, I. Weiss, Prawo spółek, Oficyna Wydawnicza Branta, Bydgoszcz 1998

  8. J. Adamczyk, A. Nehring: Efektywność przedsiębiorstw sprywatyzowanych. Akademia Ekonomiczna w Krakowie, Kraków 1995

Praca pochodzi z serwisu www.e-sciagi.pl



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Struktura organizacyjna przedsiębiorstwa
Struktury organizacyjne przedsiębiorstw
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-8, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-7, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-11, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
7 Struktura organizacyjna przedsiebiorstwa, Materiały Edukacyjne, Zarządzanie Przedsiębiorstwem, Prz
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-3, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
Struktura organizacyjna przedsi wzi cia
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-10, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-12, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
Struktura organizacyjna przedsiębiorstw, 3
struktury organizacyjne przedsiębiorczości (7 str)
ANALIZA I USPRAWNIENIE STRUKTURY ORGANIZACYJNEJ PRZEDSIĘBIORSTWA USŁUG SOCJALNYCH „HUT PUS SA
struktura organizacyjna przedsiębiorstw-podstawowe pojęcia (, Zarządzanie(1)
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-6, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA
Podstawy zarządzania Franciszek Tomaszewski, zarzadz-4, STRUKTURA ORGANIZACYJNA PRZEDSIĘBIORSTWA

więcej podobnych podstron