Ludzi mózg jest wyposażony w zdolność do gniewu i z samej swej natury reaguje na uczucia wrogości


Ludzki mózg jest wyposażony w zdolność do gniewu i z samej swej natury reaguje na uczucia wrogości, frustracji i wściekłości. Jądro migdałowate - część filogenetycznie starego układu limbicznego przejęło dowodzenie. Bunt rodzi się, gdy spada poziom serotoniny, substancji odpowiadającej między innymi za lęk, depresję i agresję. Życie. By istnieć, potrzebny jest nam ten składnik niezgody. Buntujemy się, tzn. , że mamy swoje zdanie i swoją wizję świata. Niezgoda na obojętność, znieczulicę, wszechobecna ciszę mroku - łzy buntu zastygłe jak kamienie na łagodnym płaskowyżu powiek. Niekończąca się wstęg drogi, którą podążali odważnie i wiernie buntownicy świata, mijane drogowskazy z imionami: Kordian, Meursault, Artur, Józef, Ptasiek. Odwróceni twarzami o słońca, rzucającego blask na blade zmęczone walką ze świata twarze, gwiazdy, która obnaża ich bunt.

Romantyzm, to epoka buntowników, ludzi, dla których honor, a przede wszystkim osiągnięcie celu było najważniejsze. Jednym z nich jest Kordian, bohater dramatu Juliusza Słowackiego, jest typem bohatera-samotnika. Już jako piętnastoletni chłopiec zastanawia się nad sensem życia, który czuje się lepszy od reszty ludzi. Kordian myśli o wybraniu drogi życiowej, ale jest niezdecydowany, sprzeczny wewnętrznie.. Laura, dziewczyna przyzwyczajona do luksusu, nie rozumie wewnętrznych niepokojów i rozterek bohatera. Kordian sądzi, że rozwiązaniem jego problemów stanie się samobójstwo. Po nieudanej próbie odebrania sobie życia bohater ulega przemianie na szczycie Mont Blanc. Postanawia poświęcić się w służbie ojczyzny i dokonać zamachu na przebywającego w Warszawie cara rosyjskiego. Kordian zawiązuje spisek, ale pomysł zamordowania cara nie znajduje poparcia wśród jego pozostałych uczestników. nie rezygnuje jednak z podjętego zamiaru i postanawia wypełnić swoją misję w samotności. Taka decyzja jest dalszym wyrazem buntu bohatera, który czuje, ze ma do wypełnienia ważną misję. Nie może pogodzić się z rzeczywistym światem, który nie odpowiada jego wyobrażeniom Samotna i nieudana wyprawa do pałacu cara jest podobna do próby samobójstwa młodego Kordiana, człowieka ogarniętego wzniosłymi ideami, a niezdolnego do normalnego życia.

Czas buntu i skoku w nowoczesność. Wyzwolenie z więzów starej sztuki i starego życia! Artur to przedstawiciel nowej generacji, młody człowiek, który chce potwierdzić swoją inność i tożsamość, określić swój cel, dlatego musi się przeciwstawić, coś złamać. W domu panuje domena entropii i anarchii - babcia Eugenia gra w karty, matka zdradza ojca z Edkiem, Ala nie rozumie, czym jest prawdziwe uczucie. Artur musi więc stworzyć własny system wartości, które utonęły we wszechwładnej nijakości. Ten młody człowiek czuje się pozbawiony autorytetu i oparcia w rodzicach. Buntuje się przeciwko tej śmiesznej, lecz zarazem strasznej rzeczywistości. Pragnie staroświeckiego ślubu, lecz zapomina w tej walce o prawdziwą ideę - o uczuciu. Dopiero później odrywa, ze pusta forma nie zbawi świata, ze triumfuje to, czego najbardziej się obawiał - anarchia, bezkształtny świat. Po policzku bohatera szybko spływają łzy. Na płacz jest już za późno. Triumfuje Edek, który w takt muzyki tańczy tango, powtarzające się sekwencje zwycięstwa nad Arturem. Gdyby jednak bunt nie był tylko zobowiązaniem wobec młodego wieku, ale także wewnętrzną potrzebą bohatera - ideę wygrałyby potyczkę o miejsce w rzeczywistości…

Mała salka, bez mebli, obrazów, ludzi - wszechobecny marazm. Tylko tyle jeden, skulony kształt, poderwany niczym do lotu ptak, który pragnął szybować - niesiony podmuchem szczęścia i zapomnienia. Ptaszek to bohater tytułowej powieści Whartona, wyizolowany z rzeczywistości. Okrucieństwa wojny, z której wrócił wraz ze swoich przyjacielem Alem, odcisnęły na nim piętno smutku. Rzeczywistość wypadła z ram. Bezsensowna śmierć niewinnych żołnierzy, wojna, którą zabierała przyjaciół z dala od rodzinnych domów - to przeciwko temu buntował się Ptasiek. Jego buntem, walką ze światem była izolacja, pragnienie zgłębienie tajemnicy sztuki latania. Wolność, to życiowe motto. Chciał oderwać się od ziemi, zapomnieć o tym wszystkim, co go dotknęło, zraniło. Wiedział, ze tylko w ten sposób uda się mu przetrwać. Umieszczono go w szpitalu psychiatrycznym, gdzie zamknął się w swoich własnym świecie, nie dopuszczając do niego nikogo. W pokoju z zakratowanymi oknami czuł się, jak ptak w klatce, patrzący tęsknym wzrokiem przez szybę na wolne życie w swych latających braci. Obraz wojny powracał, zapach krwi, krzyki, przymykane powieki kolegów, którzy nie potrafili jeszcze umierać. Wyraził swój sprzeciw nie poprzez krzyk, rozpacz czy żal, ale przez to, o co dziś najtrudniej - zagadkę tajemnicy milczenia

„Włożył prędko kapelusz, który leżał na brzegu stołu i pchał się do wyjścia wśród ogólnej ciszy, ciszy bezgranicznego zdumienia: - Wy łajdacy, daruję wam wszystkie wasze przesłuchania! Zawołał, otworzył drzwi i zbiegł pośpiesznie ze schodów.

Józef K, cierpiący na chroniczną abulię - buntownik. Aresztowany i przesłuchiwany. Człowiek, który walczył do końca o wolność. Jakże silne było pragnienie, by udowodnić, że jest się nie winnym. Bunt pracownika banku, skrywany za surowymi realiami kancelaryjnych labiryntów. Niezgoda na oskarżenie. Niezgoda na świat, który swoim mrokiem i szarością osaczał i więził w przekonaniu, że wszyscy poniosą klęskę. Wynajęty adwokat, obraz glorii sprawiedliwości, który powracał nieustannie na marginesie pytania: Czy jest szansa by wygrać? Może istniała, ale tylko we śnie, pomiędzy rzeczywistością a fikcją. Szansa Józefa K, jego bunt, on sam - skazania na niepowodzenie. Bohater nie poddawał się. Przygotował nawet własną obronę. Myślał, ze przed sądem - anonimowym, surowym sędzią - niepoznanym i nieodkrytym - obroni się prawdą… Ciągłe jej poszukiwanie, rozpaczliwa walka z czasem, także przygnębiające i straszne samotne wieczory. Przytłaczająca rzeczywistość, zaciśnięte w gniewie niezrozumieniu wargi, cisza, która ogłuszała pustką słów. Zwykły człowiek, zwykłe życie. Dlaczego on? Skazany. Nikt go nie więził, bo więzieniem był jego cały świat: pokój, w którym czekali na niego pracownicy sądu, bank, dom malarza, adwokata, kancelarie, poddasze sądu. Uwięziony w rzeczywistości, z której nie było już ucieczki. Mimo to zawsze-obok mroku towarzyszył mu niezgoda z oskarżeniem o cos, czego nie zrobił. Był tylko jednym z tysięcy, z milionów oczekujących na wyrok, który brzmiał jednoznacznie: śmierć. Niewinny? Winny! Winny! Krzyk sumienia, sprzeciw ciszy, groza bijącego jeszcze serca. Chłód policzka przytulonego do kamienia. Wygrał, choć wtedy jeszcze o tym nie wiedział, bo istniał w nim żal - jak u największych buntowników - żal bezpowrotnie utraconej godności - ważniejszej niż niewinność…

„Morze przyniosło gorący, ciężki podmuch. Wydawało mi się, że niebo pękło wzdłuż i wszerz, by krzyczeć ogniem. Cała moja istota sprężyła się, zacisnąłem rękę na rewolwerze. Spust ustąpił, dotknąłem gładkiej wypukłości kolby i właśnie wtedy, w tym trzasku suchym i ogłuszającym wszystko się zaczęło.” Bohater powieści, urzędnik ubezpieczeniowy Mersault, wydaje się być swoistym alter ego Alberta Camusa, właśnie z tego wczesnego okresu twórczości literackiej. Jest jednostką wyalienowaną w świecie zła i hipokryzji, odrzuca więc wszystkie wartości niesione przez życie. To portret młodego mężczyzny żyjącego w szarym, pozbawionym światła, barw i zmysłowego szczęścia świecie. Tutaj nie ma miejsca na ciepłe emocje, nie ma miejsca na miłość, radość. Jest tylko wszechogarniająca szarość... Pogrążonego w wiecznej apatii bohatera nie porusza nawet tak traumatyczne przeżycie, jakim jest śmierć matki, oddanej przez niego do przytułku. Nie płacze na jej pogrzebie, nie ma uczuć. Następnego dnia poznaje dziewczynę ,zapomina o matce. Przyjaźni się z Rajmundem, który chce zemścić się na swojej dziewczynie za zdradę. Poniżona kobieta wysyła Arabów, którzy mają zabić Rajmunda. Na wakacjach, gdzie przebywa także Mersault. Nie zna tych ludzi, ale mimo to decyduje się na strzał. Jest bezwzględny, ale nie robi tego z zemsty, to ciekawość. Kiedy przypadkowo zostaje wplatany w pełen przemocy świat zbrodni, nie próbuje szukać dla siebie usprawiedliwienia, obojętnie relacjonuje przebieg wydarzeń spokojnie oczekując na wyrok. Jest opanowany, w więzieniu odwiedza go Maria, kobieta która poznał po pogrzebie. oboje okłamują siebie, ze gdy bohater wyjdzie z więzienia, to się pobiorą. Buntuje Si dopiero wtedy, gdy kapelan chce z nim rozmawiać. Wyrzuca z siebie cały dotychczasowy bunt, żal. Ponieważ "życie nie jest dla niego warte trudu przeżywania" w świecie pełnym okrucieństwa i obojętności, ma jedynie nadzieję, że w dniu egzekucji widzowie przywitają go okrzykami nienawiści...

Pozostaje pytanie, jak walczyć z owym bezsensem, z absurdem. Otóż niezgoda oznacza bunt i według Camusa bunt nadaje cenę życiu. Obejmujący całą egzystencję, przywraca jej wielkość. Sens życia ujawnia się poprzez niezgodę. Ów bunt wyraża się z kolei poprzez działanie — podejmując je walczy się z bezsensem, z absurdem, którym naznaczona jest nasza egzystencja. To głębokie przekonanie o absurdzie ludzkiego istnienia, poczucie nonsensu życia jest przedstawione w „Obcym”. Enigmatyczny i milczący Mersault , wyalienowany ze świata, pozbawiony uczuć to zagadkowa ikona powieści, symbolu buntu, którym jest ona sama-niejako literacki manifest autora. Dlaczego strzelił do niewinnych ludzi? Może zapragnął w słoneczne południe przerwać cisze milczenia, ponury, nudny świat….



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zdolność do regulacji emocji jest niezwykle ważnym aspektem ludzkiej adaptacji, Psychologia, Rózżnos
Analiza 26 Zaswiadczenie o zdolnosci do pracy jako warunek zatrudnienia jest nadmierny
25. Co to jest metoda PCR i do czego służy - Kopia, Studia, biologia
Wydobycie węgla brunatnego jest w polsce w porównianiu do innych krajów UE
A Schopenhauer O śmierci i jej stosunku do nieśmiertelności samej naszej istoty ostatnie zajęcia
Osoby fizyczne zdolność do czynności prawnych konspekt wykładu z 26 10 2015
2006 02 Wyposażamy od A do Z
Histfil3, „Cała filozofia jest zbiorem przypisów do Platona”
Podstawy Psychologii I Socjologii, Globalne ocieplenie1 baza, Globalne ocieplenie jest terminem używ
Podstawy Psychologii I Socjologii, Globalne ocieplenie1 baza, Globalne ocieplenie jest terminem używ
09 Zdolność do czynności prawnychid 8070 ppt
bad zdolnosci do analizy sluch Stambak
ocena zdolności do uczestnictwa w postępowaniu karnym 2
09 A Kazusy Zdolność do czynności prawnychid 7866 ppt
praworzymskie6 zdolność do czynności prawnych
Chemia labolatorium, Temeratura zapłonu, Temeratura zapłonu - charakteryzuje ich zdolność do odparow
Rzym- moje notatki, zdolność do czynności prawnych, warunek, termin, Zdarzenia w śwetle prawa mogą b

więcej podobnych podstron