background image

    

 

 

 
 

Aktorzy:

 

Adolf Hitler - Jan Peszek 
Karl Weidling, dowódca obrony Berlina - Witold Pyrkosz 
Heinz Linge, kamerdyner Hitlera - Marek Perepeczko 
Erich Mansfeld - Krzysztof Globisz 
Heinrich Himmler - Jerzy Bo

ń

czak 

Głos 1 - Krzysztof 

ś

urek 

Głos 2 - Marcin Tro

ń

ski 

 

 
30 kwietnia 1945 roku w bunkrze ukrytym 17 metrów pod ogrodem Kancelarii Rzeszy w Berlinie rozegrały si

ę

 

wydarzenia, które na wiele dziesi

ę

cioleci zostały obj

ę

te tajemnic

ą

. Znali

ś

my fałszyw

ą

 histori

ę

. Dopiero dzisiaj, 

ponad pół wieku pó

ź

niej, mo

Ŝ

emy podj

ąć

 prób

ę

 wyja

ś

nienia tego, co stało si

ę

 w berli

ń

skim bunkrze.  

 
Tego dnia wieczorem Adolf Hitler po

Ŝ

egnał si

ę

 ze swoimi współpracownikami. Działo si

ę

 to w sekretariacie, z 

którego pancerne drzwi prowadziły do gabinetu, niewielkiego pomieszczenia, gdzie jedynymi sprz

ę

tami były: 

biurko, niewielka sofa, stolik i dwa krzesła. Drugie drzwi prowadziły do sypialni, w której stało drewniane 
łó

Ŝ

ko, nocna szafka i szafa na ubrania.  

 
Heinz Linge, kamerdyner Hitlera, stan

ą

ł przed drzwiami gabinetu. Gdy usłyszał strzał, odczekał chwil

ę

 i 

wszedł tam. Zeznał pó

ź

niej: 

 

Linge: Gdy wszedłem do gabinetu, dym prochowy i silny zapach cyjanku szczypały mnie w 
oczy. Nie wytrzymałem nerwowo i wycofałem si

ę

 z pokoju. Po chwili wróciłem. Razem ze 

mn

ą

 wszedł Bormann, a tak

Ŝ

e Günsche, Goebbels i Axmann. Hitler i Ewa Braun siedzieli 

na sofie. Z prawej skroni Hitlera ciekła stru

Ŝ

ka krwi. Jego pistolet walther 7.65 le

Ŝ

ał na 

podłodze u jego stóp. Ewa Braun z podkulonymi nogami le

Ŝ

ała bezwładnie. Przez dwie 

minuty patrzyli

ś

my na t

ę

 scen

ę

. To było straszne…

 

Z ludzi, których wymienił Linge jako naocznych 

ś

wiadków dramatu w berli

ń

skim bunkrze, Goebbels popełnił 

samobójstwo, Martin Bormann zagin

ą

ł. Prze

Ŝ

yli tylko Otto Günsche i Linge - trafili do radzieckiej niewoli, z 

której wrócili po 10 latach. Artur Axmann został aresztowany w grudniu 1945 roku i osadzony w alianckim 
wi

ę

zieniu. Ich zeznania były całkowicie sprzeczne, aczkolwiek dawano wiar

ę

 Lingemu, który zeznał, 

Ŝ

e Hitler 

strzelił sobie w skro

ń

, a Ewa Braun za

Ŝ

yła trucizn

ę

.  

 
A

Ŝ

 pojawiły si

ę

 dowody, które ka

Ŝą

 zakwestionowa

ć

 to zeznanie.  

Na ujawnionych przez Rosjan zdj

ę

ciach gabinetu Hitlera wida

ć

 sof

ę

, na której Hitler i Ewa Braun mieli 

popełni

ć

 samobójstwo. Zastanawiaj

ą

ce jest to, 

Ŝ

e na 

ś

cianie za sof

ą

 nie ma 

ś

ladów krwi. Musiałyby tam by

ć

gdyby Hitler strzelił sobie w skro

ń

. Za to 

ś

lady krwi s

ą

 na por

ę

czy i na brzegu łó

Ŝ

ka w sypialni Hitlera. Nie 

wspominał o nich 

Ŝ

aden ze 

ś

wiadków.  

 
To nie wszystko.  
 
W Pa

ń

stwowym Archiwum w Moskwie znajduje si

ę

 fragment czaszki Hitlera z otworem po kuli w cz

ęś

ci 

czołowej, co wskazywałoby, 

Ŝ

e Führer strzelił sobie w usta lub w podbródek. W 

Ŝ

adnym wypadku nie w 

skro

ń

, jak zeznawał Linge. Czaszka jest bardzo zniszczona przez ogie

ń

 i nie sposób stwierdzi

ć

, czy jest to 

otwór wlotowy czy wylotowy. Inaczej mówi

ą

c, czy pocisk wyleciał tamt

ę

dy, gdy Hitler strzelił sobie w usta lub 

podbródek, czy te

Ŝ

 kto

ś

 strzelił do niego z góry.  

 
Co wi

ę

cej, eksperci badaj

ą

cy zwłoki Hitlera znale

ź

li w jamie ustnej kawałki szkła ampułki i 

ś

lady trucizny w 

organach wewn

ę

trznych. Było oczywiste, 

Ŝ

e Hitler za

Ŝ

ył cyjanek, ale kształt odłamków szkła wskazywał 

jednoznacznie, 

Ŝ

e zostało rozkruszone, a nie przegryzione.  

 
Mo

Ŝ

liwe jest, 

Ŝ

e sam Hitler rozkruszył ampułk

ę

 i połkn

ą

ł trucizn

ę

. Cyjanek działa w ci

ą

gu trzech sekund. 

Gdyby tak było, nie miałby czasu si

ę

gn

ąć

 po pistolet, wło

Ŝ

y

ć

 lufy w usta i poci

ą

gn

ąć

 za spust.  

 
Bardzo prawdopodobna staje si

ę

 inna wersja wypadków w bunkrze.  

 

 

  

background image

28 kwietnia, dwa dni przed 

ś

mierci

ą

, Hitler postanowił wypróbowa

ć

 trucizn

ę

, któr

ą

 otrzymał od lekarza SS 

Stumpfeggera. Sprowadzono jego ulubion

ą

 suk

ę

, Blondi, owczarka alzackiego. Rozwarto jej szcz

ę

ki, 

rozkruszono ampułk

ę

 i wsypano trucizn

ę

 do pyska. Wydała krótki skowyt i zdechła. Hitler uzyskał pewno

ść

Ŝ

e cyjanek działa. Czy jednak zadziałała trucizna, któr

ą

 za

Ŝ

ył 30 kwietnia? A je

Ŝ

eli nie, to czy kto

ś

 nie dobił 

Hitlera?  
 
Czy zabójc

ą

 mógł by

ć

 wierny kamerdyner Heinz Linge?  

 
Był pierwszym, który wszedł do gabinetu. Nie mo

Ŝ

na wykluczy

ć

Ŝ

e Hitler jeszcze 

Ŝ

ył. Le

Ŝ

ał na podłodze. Był 

tak słaby, 

Ŝ

e nie potrafił unie

ść

 r

ę

ki z pistoletem, przyło

Ŝ

y

ć

 do skroni i poci

ą

gn

ąć

 za spust.  

Hitler: Trucizna… nie zadziałała… Pomó

Ŝ

 mi! Musisz mi pomóc…

  

To był rozkaz Führera. Linge wyj

ą

ł z jego r

ę

ki pistolet i strzelił z góry w głow

ę

. Nast

ę

pnie przeniósł zwłoki i 

posadził je na kanapie przy 

ś

cianie, pozoruj

ą

c samobójstwo. Pó

ź

niej wrócił do gabinetu z innymi.  

 
A co si

ę

 działo z Ew

ą

 Braun? Prawdopodobnie w ogóle jej tam nie było.  

 
Co przemawia za takim rozwojem wypadków?  
 
Hitler brał bardzo du

Ŝ

o leków, zwłaszcza w ostatnim okresie wojny, gdy nie potrafił poradzi

ć

 sobie z 

ogromnym napi

ę

ciem, w jakim 

Ŝ

ył od lat. Jest prawdopodobne, 

Ŝ

e niektóre z leków mogły osłabi

ć

 działanie 

trucizny.  
 
A mo

Ŝ

e stchórzył i nie miał tyle odwagi, aby popełni

ć

 samobójstwo. Linge dobił go.  

 
Równie prawdopodobna jest inna wersja wypadków:  
 
Tego dnia rano jak co dzie

ń

 odbyła si

ę

 narada w pokoju konferencyjnym lub gabinecie Hitlera.  

Hitler: Czy s

ą

 informacje o armii Wencka?

  

Weidling: Mein Führer, czołówki Wencka ugrz

ę

zły na południe od jeziora Schwielow. Z tego powodu 12. 

armia nie mo

Ŝ

e kontynuowa

ć

 natarcia na Berlin…  

Hitler: Bzdura! Wszyscy jeste

ś

cie zdrajcami. Oszukujecie mnie! Ka

Ŝę

 was rozstrzela

ć

Wszystkich. Tak jak t

ę

 tłust

ą

 

ś

wini

ę

 Göringa! I tego łotra Himmlera. Zwyci

ę

stwo musi 

nadej

ść

! Ja sam zwyci

ęŜę

!

  

Wybuch w

ś

ciekło

ś

ci stał si

ę

 sygnałem dla ludzi, którzy stali obok Hitlera. Linge i Bormann schwycili go za 

r

ę

ce. Kempka rozgniótł na stoliku ampułk

ę

 z trucizn

ą

 i wsypał Hitlerowi do ust. Po chwili, gdy Hitler 

znieruchomiał na podłodze, Linge strzelił do niego z pistoletu, pozoruj

ą

c samobójstwo.  

 
Czy taka hipoteza nie jest zbyt fantastyczna?  
 
Nie mo

Ŝ

emy wykluczy

ć

Ŝ

e Hitler utracił kontakt z rzeczywisto

ś

ci

ą

. Odmawiał ucieczki z bunkra i popełnienia 

samobójstwa, wierz

ą

c, 

Ŝ

e wkrótce nadejd

ą

 z odsiecz

ą

 armie, które ju

Ŝ

 nie istniały. Ludzie z najbli

Ŝ

szego 

otoczenia doskonale rozumieli, 

Ŝ

e odsieczy nie b

ę

dzie, a lada moment do bunkra wedr

ą

 si

ę

 czerwonoarmi

ś

ci. 

Ich Wódz zostanie schwytany przez komunistów i postawiony przed s

ą

dem.  

 
Z Hitlerem skazanym na 

ś

mier

ć

 i id

ą

cym na szafot zgin

ę

łaby idea nazizmu. Gdyby umarł honorow

ą

 

ś

mierci

ą

stałby si

ę

 m

ę

czennikiem dla nast

ę

pnych pokole

ń

 nazistów.  

 
Zabili go.  
 
A potem kamerdyner Heinz Linge wyniósł z gabinetu ciało Hitlera zawini

ę

te w koc. Na korytarzu oddał je 

dwóm oficerom SS, którzy ponie

ś

li je dalej w stron

ę

 zapasowego wyj

ś

cia z bunkra. Do gabinetu wszedł 

Martin Bormann i podobno zabrał ciało Ewy Braun. W pewnym momencie przej

ą

ł je Erich Kempka, kierowca 

Hitlera, który wiedział, 

Ŝ

e Ewa Braun nienawidziła Bormanna. Dzisiaj wiemy z cał

ą

 pewno

ś

ci

ą

Ŝ

e była to 

mistyfikacja. Esesman niósł ciało innej kobiety, ubranej w niebiesk

ą

 sukienk

ę

 Ewy Braun.  

 
Ten pogrzeb miał si

ę

 odby

ć

 w całkowitej tajemnicy, dlatego zadbano, aby w korytarzach nie było nikogo, a 

jednak dwaj ludzie obserwowali, co działo si

ę

 dalej.  

 
Erich Mansfeld miał słu

Ŝ

b

ę

 w gmachu Kancelarii Rzeszy. 

background image

 W pewnym momencie podszedł do okna, aby odetchn

ąć

 

ś

wie

Ŝ

ym powietrzem.  

Mansfeld: Zauwa

Ŝ

yłem, jak z zapasowego wyj

ś

cia z bunkra wyszło kilku esesmanów 

nios

ą

cych dwa ciała owini

ę

te w koce. Zło

Ŝ

yli je blisko wyj

ś

cia, oblali benzyn

ą

 z kanistrów i 

podpalili. W pewnym momencie ostrzał artyleryjski zmusił ludzi stoj

ą

cych dookoła 

płon

ą

cych zwłok do schronienia si

ę

 w bunkrze. Wróciłem do okna wieczorem i w 

ś

wietle 

rosyjskich flar zauwa

Ŝ

yłem, 

Ŝ

e ciała znikły, a w leju po bombie wida

ć

 było 

ś

wie

Ŝ

o usypany 

kopiec. Nie mam w

ą

tpliwo

ś

ci, 

Ŝ

e tam wła

ś

nie pochowano Hitlera i Ew

ę

 Braun.

  

W leju, o którym mówił Erich Mansfeld, ciała odnalazł radziecki 

Ŝ

ołnierz. Wszystko si

ę

 zgadza.  

 
W nast

ę

pnych dniach dokonano identyfikacji zwłok na podstawie uz

ę

bienia. Zadanie było o tyle ułatwione, 

Ŝ

Ŝ

ołnierze radzieccy schwytali Käthe Heusermann, asystentk

ę

 dentysty Hitlera. Ona rozpoznała mostek na 

szcz

ę

ce zwłok znalezionych w leju, a ponadto zaprowadziła Rosjan do ambulatorium Kancelarii Rzeszy, 

gdzie odnaleziono kart

ę

 z opisem uz

ę

bienia Führera oraz wszelkich zabiegów stomatologicznych. Wkrótce 

odnaleziono Fritza Echtmana, technika, który mostek ten wykonał. Na podstawie ich zezna

ń

 mo

Ŝ

na 

powiedzie

ć

 z całkowit

ą

 pewno

ś

ci

ą

Ŝ

e rozpoznano zwłoki Hitlera. Pod warunkiem, 

Ŝ

e szcz

ę

ka znaleziona w 

ogrodzie Kancelarii Rzeszy była autentyczna, a nie odpowiednio spreparowana.  
 
Prawdziw

ą

 sensacj

ą

 był protokół sekcji zwłok Ewy Braun. Tak wielk

ą

Ŝ

e utajniono go na pół wieku.  

 
Dlaczego protokół sekcji zwłok Ewy Braun został ujawniony dopiero w 1994 roku? Jego tre

ść

 była szokuj

ą

ca.  

 
Lekarze przeprowadzaj

ą

cy autopsj

ę

 stwierdzili, 

Ŝ

e w płucach zwłok były liczne rany spowodowane 

odłamkami bomb lub pocisków artyleryjskich, które spowodowały obfity krwotok.  
 
Wydawałoby si

ę

 - nic nadzwyczajnego. Zwłoki Ewy Braun le

Ŝ

ały przez wiele godzin w ogrodzie Kancelarii 

Rzeszy ostrzeliwanym przez radzieck

ą

 artyleri

ę

. Odłamki mogły trafia

ć

 zwłoki. Mogły, ale gdyby trafiały trupa, 

nie spowodowałyby krwotoku. Kobieta uwa

Ŝ

ana za Ew

ę

 Braun zgin

ę

ła trafiona pociskami.  

 
Ponadto sekcja wykazała, 

Ŝ

e szcz

ę

ka zwłok kobiety znalezionych w ogrodzie Kancelarii Rzeszy została 

poddana zabiegom chirurgicznym, które miały upodobni

ć

 j

ą

 do szcz

ę

ki 

Ŝ

ony Adolfa Hitlera.  

 
Po co to wszystko? Najprostsze wyja

ś

nienie jest takie, 

Ŝ

e cała mistyfikacja: ubranie ciała kobiety, która 

zgin

ę

ła trafiona odłamkami, w niebiesk

ą

 sukienk

ę

 Ewy Braun i pobie

Ŝ

na operacja chirurgiczna szcz

ę

ki miały 

przekona

ć

 Rosjan, cho

ć

 na kilka dni, 

Ŝ

e znale

ź

li ciało 

Ŝ

ony Hitlera. Tym samym wstrzymano by poszukiwania 

autentycznej Ewy Braun, daj

ą

c jej czas na ucieczk

ę

 z Niemiec i znalezienie bezpiecznego schronienia.  

 
No có

Ŝ

, jej win

ą

 było to, 

Ŝ

e przez dwadzie

ś

cia lat była konkubin

ą

 Adolfa Hitlera. Nie ci

ąŜ

yły na niej zarzuty 

popełnienia zbrodni. Nie zostałaby os

ą

dzona ani skazana.  

 
Przez wiele lat rz

ą

d radziecki nie przyznawał si

ę

Ŝ

e odnaleziono zwłoki Adolfa Hitlera.  

 
9 czerwca 1945 roku, a wi

ę

c ponad miesi

ą

c po zako

ń

czeniu walk o Berlin marszałek Gieorgij 

ś

ukow 

dowodz

ą

cy wojskami 1. Frontu Białoruskiego, które zaj

ę

ły schron Kancelarii Rzeszy, stwierdził, 

Ŝ

e nie 

zidentyfikowali zwłok Hitlera.  
 
16 lipca 1945 roku, w czasie konferencji trzech mocarstw w Poczdamie, Józef Stalin powiedział prezydentowi 
Harry'emu Trumanowi, 

Ŝ

e cały czas trwaj

ą

 intensywne poszukiwania Hitlera. On za

ś

 uwa

Ŝ

a, 

Ŝ

e Hitler cały i 

zdrowy ukrywa si

ę

 w Hiszpanii lub Argentynie.  

 
Dlaczego kłamał? A mo

Ŝ

e radzieckie tajne słu

Ŝ

by miały w

ą

tpliwo

ś

ci, czy szcz

ą

tki znalezione w leju po 

bombie były szcz

ą

tkami Adolfa Hitlera?  

 
We wrze

ś

niu 1945 roku Rosjanie wydali o

ś

wiadczenie:  

Głos 1: Nie odnaleziono 

ś

ladów ciał Adolfa Hitlera i Ewy Braun. (…) Istnieje niepodwa

Ŝ

alny 

dowód, 

Ŝ

e mały samolot wyleciał z Tiergarten o 

ś

wicie 30 kwietnia i skierował si

ę

 do 

Hamburga. Trzej m

ęŜ

czy

ź

ni i kobieta byli na pokładzie. Ustalono równie

Ŝ

Ŝ

e du

Ŝ

y okr

ę

podwodny wyruszył z Hamburga, zanim weszły tam wojska brytyjskie. Na pokładzie były 
tajemnicze osoby, a w

ś

ród nich kobieta.

 

Dzisiaj wiemy, 

Ŝ

e w najbli

Ŝ

szym otoczeniu Führera był co najmniej jeden radziecki szpieg. Nazywał si

ę

 

Aleksandr Kwapiszewski. Nie wiadomo, jak brzmiało jego niemieckie nazwisko.  

background image

Prawdopodobnie był oficerem oddelegowanym do bunkra w celu utrzymywania ł

ą

czno

ś

ci z podberli

ń

skim 

Zossen, gdzie mie

ś

ciły si

ę

 kwatery Naczelnego Dowództwa Wojsk L

ą

dowych i Naczelnego Dowództwa 

Wehrmachtu. Jest to bardzo prawdopodobne, gdy

Ŝ

 w bunkrze Hitlera niewielka centrala telefoniczna firmy 

Siemens absolutnie nie wystarczała do zapewnienia sprawnej ł

ą

czno

ś

ci. Dlatego posługiwano si

ę

 kurierami. I 

jednym z nich był Aleksandr Kwapiszewski, który bezpo

ś

rednio od Hitlera przejmował pisemne rozkazy i 

dostarczał je do Zossen. Po drodze - kopiował i przekazywał Rosjanom. Potwierdza to niezwykła wiedza, 
jak

ą

 dowództwo wojsk radzieckich miało na temat najtajniejszych obiektów w Zossen. Na pocz

ą

tku marca 

1945 roku marszałek Siergiej Chudiakow wysłał depesz

ę

 do generała Johna Deane'a, szefa ameryka

ń

skiej 

misji wojskowej w Moskwie, prosz

ą

c o zbombardowanie Zossen. Pisał na temat tamtejszych obiektów:  

Głos 2: Zgodnie z naszymi informacjami Sztab Generalny armii niemieckiej usytuowany 
jest 38 km na południe od Berlina w silnie ufortyfikowanym schronie nazywanym przez 
Niemców "Cytadel

ą

". Usytuowana jest (…) 5 i pół do 6 km na południe - południowy 

wschód od autostrady (…) biegn

ą

cej równolegle do linii kolejowej Berlin-Drezno. 

Podziemne fortyfikacje rozci

ą

gaj

ą

 si

ę

 na obszarze około 6 km. Cały obszar otoczony jest 

drutami kolczastymi i jest bardzo silnie strze

Ŝ

ony przez pułk SS. Według naszego 

ź

ródła 

budowa podziemnych fortyfikacji rozpocz

ę

ła si

ę

 w 1936 roku. W zał

ą

czeniu mapa z 

dokładn

ą

 lokalizacj

ą

 niemieckiego Sztabu Generalnego.

 

Niewykluczone, 

Ŝ

e drugim szpiegiem w otoczeniu Hitlera był jego sekretarz Martin Bormann. O to 

podejrzewał go szef wywiadu Fremde Heere Ost generał Reinhard Gehlen i szef wywiadu SD Walter 
Schellenberg. Były to tylko podejrzenia i nigdy nie udało si

ę

 zebra

ć

 wystarczaj

ą

cych dowodów, aby oskar

Ŝ

y

ć

 

Bormanna, maj

ą

cego zaufanie Hitlera i ogromne wpływy. Sprawa Adolfa Hitlera wci

ąŜ

 pozostaje tajemnic

ą

 

radzieckich archiwów. By

ć

 mo

Ŝ

e za kilkana

ś

cie lat poznamy prawd

ę

. Przyszło

ść

 przyniesie jeszcze jedn

ą

 

sensacj

ę

 XX wieku. Rz

ą

d brytyjski utajnił na sto lat, a wi

ę

c do 2045 roku wszystkie dokumenty dotycz

ą

ce 

ś

mierci Heinricha Himmlera, człowieka, który zarz

ą

dzał nazistowsk

ą

 machin

ą

 terroru.  

 

 
Heinrich Himmler po raz ostatni był w Berlinie 16 kwietnia. Pó

ź

niej przebywał w podberli

ń

skim sanatorium, 

gdzie urz

ą

dził swoj

ą

 kwater

ę

. 1 maja, prawdopodobnie na wie

ść

 o 

ś

mierci Hitlera, wyjechał z miasta na 

północ Niemiec. Do 8 maja ukrywał si

ę

 we Flensburgu, 150 kilometrów na północ od Hamburga, gdzie 

zało

Ŝ

ył swoj

ą

 kwater

ę

 nowy rz

ą

d niemiecki. Flensburg nazywany był wyj

ś

ciem ratunkowym. Uwa

Ŝ

ano, 

Ŝ

okr

ę

ty podwodne stacjonuj

ą

ce w miejscowym porcie zabieraj

ą

 nazistowskich dygnitarzy w podró

Ŝ

 do Ameryki 

Północnej.  
 
Himmler zgolił w

ą

sy i przykrył oko czarn

ą

 opask

ą

. Zaopatrzył si

ę

 w dokumenty funkcjonariusza 

Ŝ

andarmerii 

polowej na nazwisko Heinrich Hitzinger. Była to bardzo dziwna mistyfikacja, gdy

Ŝ

 musiała zwróci

ć

 uwag

ę

 

ka

Ŝ

dego alianckiego 

Ŝ

ołnierza. Co wi

ę

cej, Himmlerowi towarzyszyło pi

ę

tnastu esesmanów. W ceratowych 

płaszczach Feldpolizei wygl

ą

dali jak banda rzezimieszków.  

 
8 maja wyruszyli w czterech samochodach na południe Niemiec. I stało si

ę

 to, co łatwo było przewidzie

ć

Pierwsza grupa została zatrzymana 22 maja na brytyjskim posterunku kontrolnym. Nie było w

ś

ród nich 

Himmlera. Ale zjawił si

ę

 tam kilka godzin pó

ź

niej w towarzystwie dwóch esesmanów, przebranych za 

funkcjonariuszy Feldpolizei. Himmler nieproszony podszedł do wartownika i okazał dokumenty. Brytyjskiego 

Ŝ

ołnierza bardzo to zdziwiło. Nikt dobrowolnie nie legitymował si

ę

. Co wi

ę

cej, w tamtym czasie było 

normalne, 

Ŝ

e ludzie nie mieli 

Ŝ

adnych dokumentów. 

ś

ołnierz na wszelki wypadek zatrzymał gorliwego 

Niemca, który został osadzony w obozie. Dzie

ń

 pó

ź

niej, 23 maja, nie wiadomo dlaczego, Himmler poprosił 

wieczorem o rozmow

ę

 z komendantem obozu kapitanem Tomem Selvestrem. Gdy stan

ą

ł w jego gabinecie, 

zdj

ą

ł opask

ę

, zało

Ŝ

ył okulary i powiedział spokojnie:  

Himmler: Panie kapitanie, zdecydowałem si

ę

 przyzna

ć

, jestem SS-Reichsführer Heinrich 

Himmler. 

 

Zrewidowano go. W kieszeni kurtki znaleziono fiolk

ę

 z trucizn

ą

.  

Himmler: Prosz

ę

 mi to zostawi

ć

. To jest lekarstwo. Cierpi

ę

 na wrzody 

Ŝ

ą

dka.

  

Kapitan Selvester nie miał jednak w

ą

tpliwo

ś

ci, co to jest.  

 
Szklana ampułka o 

ś

rednicy 9 mm i długo

ś

ci 35 mm zawierała 8 mg cyjanku. Ampułki taki wytwarzali 

wi

ęź

niowie obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. Z 4 tysi

ę

cy fiolek 950 było przeznaczonych dla 

nazistowskich dygnitarzy, gdyby znale

ź

li si

ę

 w okoliczno

ś

ciach, w których jedynym wyj

ś

ciem była 

samobójcza 

ś

mier

ć

.  

 

background image

Nast

ę

pnego dnia Himmlera przewieziono do Lüneburga. Wieczorem rozpocz

ę

ło si

ę

 przesłuchanie, które 

prowadził oficer wywiadu pułkownik Osborne. Pó

ź

niej odwieziono Himmlera do willi na Ulzenerstrasse 31a, 

zaj

ę

tej przez wojska brytyjskie. Tam, w pustym pokoju lekarz, kapitan Clement Wells, któremu towarzyszył 

major Austin, przyst

ą

pił do dokładnej rewizji. Gdy sprawdzał usta, zaniepokoił go niebieskawy odbłysk 

jakiego

ś

 przedmiotu, który wi

ę

zie

ń

 trzymał mi

ę

dzy policzkiem a 

Ŝ

uchw

ą

. Podejrzewał, 

Ŝ

e błysk, który 

zobaczył, to odbicie 

ś

wiatła na szklanej fiolce. Przez moment zastanawiał si

ę

, co ma robi

ć

. Udał wi

ę

c, 

Ŝ

e nie 

zauwa

Ŝ

ył niczego podejrzanego i kontynuował sprawdzian. Po chwili ponownie kazał wi

ęź

niowi otworzy

ć

 usta 

i natychmiast wsun

ą

ł tam palec, aby wydoby

ć

 kapsułk

ę

. Nie zd

ąŜ

ył. Wi

ę

zie

ń

, odgaduj

ą

c zamiary lekarza, 

cofn

ą

ł głow

ę

 i zagryzł z

ę

by. Zsiniał i osun

ą

ł si

ę

 na podłog

ę

. Wszelkie próby uratowania go nie dały rezultatu.  

 
Przez pół wieku wierzyli

ś

my, 

Ŝ

e tak wła

ś

nie zmarł Heinrich Himmler, organizator obozów koncentracyjnych, 

szef wielkiej machiny terroru, bezpo

ś

rednio odpowiedzialny za ludobójstwo.  

 
Ale dlaczego władze brytyjskie utajniły wszelkie dokumenty dotycz

ą

ce jego 

ś

mierci a

Ŝ

 na sto lat?! Dopiero w 

2045 roku zostan

ą

 ujawnione protokoły, wyniki sekcji i oficjalne zeznania ludzi obecnych przy jego 

ś

mierci.  

 
Dzisiaj mamy ju

Ŝ

 wystarczaj

ą

co du

Ŝ

o dowodów, aby w

ą

tpi

ć

, czy człowiekiem, który popełnił samobójstwo w 

Lüneburgu, był Himmler.