background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Wykład 26 

 

BOHATEROWIE STAREGO I NOWEGO TESTAMENTU 

 

Ks. Michał Bednarz 

Bohaterowie Ewangelii 

 

N

ATANAEL 

 

B

ARTŁOMIEJ

 

Jezus ujrzał, jak Natanael podchodzi do Niego, i powiedział o nim: «Oto prawdziwy Izraelita, 
w  którym  nie  ma podst
ępu».  Powiedział do  Niego  Natanael:  «Skąd  mnie  znasz?» Odrzekł  mu 
Jezus:  «Widziałem  ci
ę,  zanim  cię  zawołał  Filip,  gdy  byłeś  pod  figowcem».  Odpowiedział  Mu 
Natanael: «Rabbi, Ty jeste
ś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela»” (J 1,47-49). 

 

Natanael – uczeń Jezusa i jeden z Dwunastu. Pochodził z Kany Galilejskiej (J 21,2). Jego imię 
znaczy „Bóg dał”. Tradycyjnie jest utożsamiany z Bartłomiejem apostołem. W  spisach Dwu-
nastu, zarówno w Ewangeliach synoptycznych, jak i w Dziejach Apostolskich  – pod imieniem 
Bartłomiej  –  występuje  zawsze  po  Filipie  (Mt  10,3;  Mk  3,18;  Łk  6,14;  por.  także  Dz  1,13). 
Utożsamianie tych dwóch postaci – Natanaela i Bartłomieja – jest prawdopodobnie uzasadnio-
ne przez fakt, że w scenie, opisanej przez św. Jana (J 1,45-51), Natanael występuje obok Filipa, 
czyli na miejscu, które zajmuje Bartłomiej w spisach apostołów w Ewangeliach synoptycznych. 
Natanael nosił  więc  prawdopodobnie  imię  patronimiczne,  w  którym  występuje  nawiązanie do 
ojca. W tym wypadku to imię znaczy syn Tolmaja. 

Imię  Bartłomiej  pojawia  się  tylko  we  wspomnianych  wcześniej  spisach  Dwunastu.  Człowiek 
pod  tym  imieniem  nigdy  natomiast  nie  występuje  jako  główny  bohater  opowiadania  
w Ewangeliach. 

Św. Jan apostoł opisuje natomiast powołanie Natanaela. Jezus wezwał Filipa: „Pójdź za Mną” 
(J  1,43).  A  on  poszedł  za  Mistrzem  z  Nazaretu.  Z  kolei  spotkał  swego  przyjaciela  Natanaela  
i powiedział do niego: „Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz i Prorocy – Jezusa, syna Jo-
zefa z Nazaretu” (J 1,45). Słowa te wskazują, że Natanael był dobrym znawcą Pisma Świętego. 
Potwierdza  to  także  nazwanie  przez  niego  Jezusa  Rabbim  (J  1,49).  Jednak  wypowiedź  Filipa 
wzbudziła u niego wątpliwości. Dlatego odpowiedział sceptycznie: „Czy może być co dobrego 
z Nazaretu?”. Wynikało to z faktu, że teksty biblijne wykluczały pochodzenie proroków i Me-
sjasza z Galilei (por. J 7,40-44). 

Jednak  zdecydowanie  Filipa,  wyrażające  się  w  słowach:  „Chodź  i  zobacz”  (J  1,46),  sprawiły,  
że Natanael zwrócił się do Jezusa. Mistrz z Nazaretu, widząc zbliżającego się Natanaela, po-
wiedział: „Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Jest to pochwała przywodząca 
na  pamięć  tekst  psalmu:  „Szczęśliwy  człowiek,  …  w  którego  duszy  nie  kryje  się  podstęp”  
(Ps 32,2). Słowa Jezusa wzbudziły ciekawość Natanaela, który zapytał ze zdumieniem: „Skąd 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

mnie znasz?”. Usłyszał odpowiedź: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod fi-
gowcem” (J 1,48). 

Spotkanie Natanaela z Mistrzem z Nazaretu, a zwłaszcza Jego słowa pełne pochwały oraz wy-
jawienie  tajemnicy,  zaowocowały  wyznaniem  wiary  o  głębokiej  wymowie  chrystologicznej: 
„Ty  jesteś  Synem  Bożym,  Ty  jesteś  Królem  Izraela”  (J  1,49).  „Słowa  Natanaela  podkreślają 
dwa  uzupełniające  się  aspekty  tożsamości  Jezusa:  zostaje  uznana  zarówno  Jego  szczególna 
więź z Bogiem Ojcem, którego jest Jednorodzonym Synem, jak i więź z ludem Izraela, którego 
królem jest ogłoszony, a tytuł ten odnosił się do oczekiwanego Mesjasza”.

1

 

Scena powołania  Natanaela  przypomina  bardzo  ważną  sprawę:  „Aby  poznać  Jezusa,  potrzeba 
przede wszystkim żywego doświadczenia: świadectwo innych jest niewątpliwie ważne, ponie-
waż  zazwyczaj  całe  nasze  życie  chrześcijańskie  zaczyna  się,  gdy  dociera  do  nas  orędzie  za 
sprawą jednego lub wielu świadków. Ale następnie my sami, osobiście, musimy się zaangażo-
wać w bliską i głęboką relację z Jezusem”.

2

 

Nie mamy dokładnych wiadomości o pracy apostolskiej Natanaela-Bartłomieja po zmartwych-
wstaniu Jezusa. Według Euzebiusza z Cezarei

3

 terenem jego działalności i śmierci były Indie. 

W  średniowieczu  rozpowszechniła  się  popularna  wersja  o  jego  śmierci  w  wyniku  odarcia  ze 
skóry. Z tego względu – w słynnej scenie Sądu Ostatecznego w Kaplicy Sykstyńskiej – Michał 
Anioł namalował św. Bartłomieja, trzymającego w lewej ręce własną skórę. 

 

Ks. Mirosław Łanoszka 

Bohaterowie Starego Testamentu 

 

A

MOS 

 PROROK WYJAŚNIAJĄCY ISTOTĘ RELIGII LUDU 

B

OŻEGO

 

Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, wtedy PAN, Bóg Zastępów, będzie z wami, jak to mó-
wicie. Miejcie w nienawi
ści zło, a miłujcie dobro! W bramie sądźcie sprawiedliwie! Może ulitu-
je si
ę PAN, Bóg Zastępów, nad resztą domu Józefa” (Am 5,14-15) 

 

Natanael, nazwany przez Jezusa „prawdziwym Izraelitą, w którym nie ma podstępu” (J 1,47), 
po spotkaniu z Nauczycielem z Nazaretu złożył wobec Niego znamienne wyznanie wiary: „Ty 
jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela” (J 1,49). Najstarszy opis powołania prorockie-
go w Biblii znajduje się prawdopodobnie w Księdze Amosa (Am 7,14-15; Biblia Paulińska). Z 
tego tekstu dowiadujemy się, że człowiek trudniący się pasterstwem i plantacją drzew owoco-
wych  pozostawia  dotychczasowe  zajęcia,  by  pójść  i  prorokować,  ponieważ  został  wezwany 
przez  samego  Boga  (Am  3,8).  Przyglądnijmy  się  zatem  osobie  pasterza  z  Judy,  który  bez-
względnie piętnował grzechy Izraela, a szczególnie krzywdy wyrządzane biednym. 

                                              

1

 Benedykt XVI, Świadkowie Chrystusa. Apostołowie i uczniowie, Izabelin-Warszawa: Rosikon Press 2007, s. 156. 

2

 Benedykt XVI, jw., s. 155-156. 

3

 Historia kościelna 5,10. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Hebrajskie imię tego proroka ‘āmôs, które pojawia się w Starym Testamencie jedynie w Księ-
dze  Amosa  może  być  skróconą  formą  od  ‘amasjāh,  co  oznacza  „kogoś  niesionego  przez  Ja-
hwe”

4

. W tytule wspomnianego pisma znajdujemy krótką wzmiankę biograficzną, z której do-

wiadujemy  się,  że  nasz  bohater  pochodził  z  Tekoa  (Am  1,1).  Miejscowość  ta  już  w  czasach 
Roboama I (II połowa X w. przed Chr.), syna i następcy Salomona, należała do jednej z obron-
nych  fortyfikacji  Judy,  które  przywołany  władca  przebudował  i  wzmocnił  (2Krn  11,5-12)

5

Przypomnijmy, że Roboam po śmierci Salomona (931 r. przed Chr.) bardzo szybko doprowa-
dził do podziału zjednoczonej przez Dawida monarchii izraelskiej, co skutkowało powstaniem 
dwóch  odrębnych  królestw:  południowego  (Juda)  i  północnego  (Izrael).  Dodajmy,  że  Tekoa, 
miejsce pochodzenia Amosa, było położone w górach, na obrzeżu Pustyni Judzkiej, ok. 10 km 
na południe od Betlejem. Dominujące w krajobrazie wzgórza, przecinane głębokimi jarami, są 
obszarem  pustynnym.  Dzięki  zimowemu  opadowi  deszczu  pagórki  na  wiosnę  pokrywają  się 
bujną zielenią, co umożliwi wypas owiec

6

. Nic zatem dziwnego, że mieszkańcy tego regionu z 

powodu  warunków  niesprzyjających  uprawie  roli  trudnili  się  przede  wszystkim  pasterstwem, 
czym zajmował się również nasz bohater (Am 1,1; 7,14). Księga Amosa zawiera także biogra-
ficzne opowiadanie, w którym prorok wprost odwołuje się do swojego pasterskiego pochodze-
nia,  a także  wspomina  o pracach  związanych  z  uprawą sykomory  (Am  7,14).  Najbardziej  od-
powiednim środowiskiem dla wspomnianej plantacji są ciepłe i nizinne obszary Palestyny, jed-
nak to drzewo rośnie również na terenach o bardziej surowym klimacie, a jego owoce, podobne 
do  fig,  stanowią  element  diety,  dobrze  znany  ludności  zamieszkującej  rejony  pustynne

7

.  W 

związku z tą uprawą, prorok mówi, że jest tym, który „nacina sykomory” (Am 7,14). To tech-
niczne  określenie  oznacza  czynność,  która  pozwala  wypuścić  z  cierpkich  owoców  sykomory 
kwaśny  sok,  dzięki  czemu  poprawia  się  ich  smak.  Z  przedstawionych  dotychczas  informacji 
wyłania się obraz głównego bohatera: jest nim człowiek pochodzący z południowego królestwa 
Judy,  który  będąc  pasterzem  prawdopodobnie  posiadał  własne  stada  owiec  i  wołów,  a  jako 
plantator drzew owocowych był właścicielem kawałka ziemi przeznaczonego pod ich uprawę. 
Trzeba  w  tym  miejscu  dopowiedzieć,  że  bezpośredni  kontakt  naszego  bohatera  ze  środowi-
skiem pasterzy, a więc z grupą ludzi prostych i biednych, w znaczny sposób ukształtował jego 
poglądy społeczne, a zaczerpnięte z życia wiejskiego obrazy i symbole nadały specyficzny ko-
loryt głoszonemu przez niego orędziu

8

Dane  zamieszczone  w  tytule  Księgi  Amosa  wskazują,  że  mieszkający  na  południu,  w  ziemi 
judzkiej  (Tekoa)  prorok,  nagle  pojawił  się  na  północy,  w  Izraelu,  za  czasów  panowania  króla 
Jeroboama II (783-743 r. przed. Chr.). Redaktor Księgi Amosa precyzując jego działalność do-
daje, że miała ona miejsce na „dwa lata przed trzęsieniem ziemi” (Am 1,1). Wspomniany kata-
klizm, dzięki prowadzonym w tamtym rejonie wykopaliskom (Chasor) jest datowany na około 

                                              

4

  W.  Vogels,  AMOS,  w:  J.  Bajard,  M.  Defossez,  J.  Longton,  R.F.  Poswick,  G.  Rainotte  (red.),  Le  Dictionnaire 

Encyclopédique de la Bible, [Turnhout] Brepols 1987, s. 49. 

5

 Y. Aharoni, The land of the Bible. A historical geography. Revised and enlarged edition, Philadelphia, Pennsylva-

nia 1979, s. 330. 

6

 M. Bednarz, Ziemia umiłowana przez Boga. Geografia Ziemi Świętej, Tarnów 1999, s. 94-95. 

7

 P.L. Crawford, Sykomora, w: P.J. Achtemeier (red. nauk.), Encyklopedia biblijna, Warszawa 1999, s. 1156. 

8

  T.  Brzegowy,  Czyńcie  dobro  i  kochajcie  je!  (Księga  Amosa),  w:  J.  Frankowski  (red.),  T.  Brzegowy  (współred.), 

Wprowadzenie  w  myśl  i  wezwanie  ksiąg  biblijnych.  Wielki  świat  starotestamentalnych  proroków,  t.  4,  Warszawa 
2001, s. 49. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

760 r. przed Chr

9

. W świetle powyższych informacji można w przybliżeniu przyjąć, że wystą-

pienie  Amosa przypadło na drugą  część  panowania Jeroboama  II  (ok. 787-747  r. przed Chr.), 
a  terenem  jego  działalności  było  Królestwo  północne  (Izrael).  Nasz  bohater  prawdopodobnie 
zakończył  swoją  działalność  przed  śmiercią  wspomnianego  monarchy  izraelskiego

10

.  Długie 

rządy  Jeroboama  II  odznaczały  się  świetnością  polityczną:  przede  wszystkim  z  powodu  przy-
wrócenia granic Izraela, co w konsekwencji spowodowało wzrost politycznego znaczenia tego 
kraju na Bliskim Wschodzie (2Krl 14,25). Oprócz tych terytorialnych zdobyczy istotny wpływ 
na pomyślność izraelskiej ludności miał intensywny rozwój handlu. Archeologiczne prace, ja-
kie były prowadzone w Samarii, stolicy Izraela (Królestwo północne), świadczą o niezwykłym 
luksusie i przepychu samego pałacu królewskiego, a także o poziomie życia dworskich urzęd-
ników oraz bogatych właścicieli ziemskich

11

. Niestety, nieumiarkowane pomnażanie dobrobytu 

jednych  dokonywało  się  kosztem  wyzysku  ubogich  rolników,  którzy,  zwłaszcza  w  okresach 
suszy, nie mogąc zebrać odpowiedniego plonu, stawali się obiektem niesprawiedliwego trakto-
wania,  gdyż  nie  byli  w  stanie  podołać  wszystkim  obciążeniom  finansowym.  W  tej  sytuacji 
najuboższa  warstwa  społeczna  bardzo  często  traciła  jakiekolwiek  środki  do  życia,  włącznie  z 
posiadanymi gruntami, stając się ludźmi, którzy zmuszeni byli do sprzedaży samych siebie (ro-
dzaj  niewolniczej  pracy)  za  długi  (Am  2,6).  Niesprawiedliwość  społeczna  i  pogarda  dla  ubo-
gich wiązała się ściśle z zepsuciem w sferze religijnej, gdzie znamionujące kult powierzchow-
ność  i  formalizm  sprzyjały  panoszeniu  się  pogańskich  praktyk  (kult  Baala),  a  te  ostatecznie 
prowadziły do synkretyzmu zagrażającemu monoteistycznej wierze

12

To właśnie w ten dostatnie żyjący świat, który jednocześnie obfitował w akty niesprawiedliwo-
ści społecznej, wypływające ze zdeformowanej religijności, wkroczył Amos. Jednym z etapów 
wędrówki  naszego  bohatera  po  Królestwie  północnym  było  narodowe  sanktuarium  w  Betel. 
Wtedy  to  prorok  zapowiedział  zagładę  bałwochwalczych  miejsc  kultu  Izraela,  a  także  samej 
dynastii zapoczątkowanej przez Jeroboama I (926-907 r. przed Chr.), który sprowadził Izraeli-
tów na drogę grzechu (Am 7,9). Z tego też powodu Amos spotkał się z ostrą reakcją Amazja-
sza,  królewskiego  kapłana  Betel,  który  zabronił  mu  prorokować  w  tym  miejscu,  jednocześnie 
nakazując  mu  pełnienie  funkcji  prorockich  w  kraju  swojego  pochodzenia,  a  więc  w  Judzie  
(Am  7,12-13).  Prawdopodobnie  Amazjasz  uznał  Amosa  za  kogoś,  kto  utrzymuje  się  z  wyko-
nywania urzędu prorockiego czerpiąc z tego tytułu korzyści materialne. Mielibyśmy zatem do 
czynienia z osobą, która, rzekomo w imieniu Boga, udzielała odpowiednich rad na dworze kró-
lewskim.  W  odpowiedzi  na  ten  zarzut  Amazjasz,  kapłan  z  Betel,  usłyszał  słowa,  w  których 
Amos w sposób zdecydowany odciął się od tego typu pseudo-prorockiej działalności: „Nie je-
stem  prorokiem  ani  uczniem  proroków,  lecz  jestem  pasterzem  i  tym,  który  nacina  sykomory. 
To  PAN  wziął  mnie  od  owiec  i  PAN  powiedział  do  mnie:  «Idź  prorokować  mojemu  ludowi 
izraelskiemu»”  (Am  7,14-15).  Przytoczony  fragment  Księgi  Amosa  jest  prawdopodobnie  naj-
starszym  opisem  powołania  prorockiego,  stanowiąc  niezwykłe  świadectwo  wkroczenia  Boga  
w życie Amosa, który nie może oprzeć się Bożemu wezwaniu, aby iść i prorokować (Am 3,8; 
7,15), co pociąga za sobą jednocześnie wejście w świat bliskiej relacji z Powołującym. 

                                              

9

 M.L. Barré, Księga Amosa w: R.E. Brown, J.A. Fitzmyer, R.E. Murphy,  W. Chrostowski (red. nauk. wyd. pol.), 

Katolicki komentarz biblijny, Warszawa 2001, s. 825. 

10

 M. Gołębiewski, Prorocy mniejsi, w: L. Stachowiak (red.), Wstęp do Starego Testamentu, Poznań 1990, s. 321. 

11

 J. Warzecha, Historia dawnego Izraela, Warszawa 2005, s.292-293. 

12

 J. Jensen, God’s word to Israel, Collegeville, Minnesota 1988, s. 158. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Misja  Amosa  to  zdecydowana  reakcja  na  krzywdę  społeczną:  prorok  potępia  ucisk  i  wyzysk 
ubogich,  wszelkiego  rodzaju  nadużycia,  oszustwa  i  korupcję.  Sprzeciwia  się  wszystkiemu,  co 
służy  pomnażaniu  bogactw  kosztem  biednych.  W  ten  sposób  nasz  bohater  podkreśla  wagę 
sprawiedliwości społecznej, której braku nie zdoła ukryć ani składanie licznych ofiar ani wspa-
niałe obchody świąt religijnych, gdyż krzywda wyrządzana słabszym braciom spotka się z su-
rowym Bożym sądem (Am 5,21-24)

13

. W tej sytuacji Amos wzywa Izraelitów do nawrócenia, 

wyjaśniając  jednocześnie  czym  jest  istota  wyznawanej  przez  nich  religii.  Prorok  tłumaczy,  że 
człowiek wierzący powinien szukać ustawicznie Boga i zwracać się do Niego, gdyż On jest je-
dynym  źródłem  życia  i  tylko  On  decyduje  o  ludzkiej  egzystencji.  Prorok  podkreśla  w  swoim 
nauczaniu fundamentalną prawdę, że Bóg powołując człowieka do pełnej  miłości bliskości ze 
sobą pragnie, aby ta zażyłość wyrażała się w miłości okazywanej bliźniemu, a więc w czynie-
niu  dobra  i  przestrzeganiu  zasad  sprawiedliwości  społecznej.  Prorok  Amos  domagając  się  od 
człowieka wewnętrznej dyspozycji, czyli zdolności ukochania dobra bliźniego, a więc odrzuce-
nia wszystkiego, co mogłoby wyrządzić mu krzywdę, przekazuje nam jedną z najważniejszych 
wypowiedzi zawartych w Piśmie Świętym. Ten, kto szczerze szuka Boga miłuje jednocześnie 
bliźniego  (Am  5,14-15),  wypełniając  w  ten  sposób  Boże  prawo,  czego  potwierdzenie  znajdu-
jemy w Nowym Testamencie (Rz 13,8)

14

 

Ks. Piotr Łabuda 

Bohaterowie pierwszej wspólnoty Kościoła 

 

P

AWEŁ 

 PRAWDZIWIE POKORNY UCZEŃ 

P

ANA

 

Z Dziejów Apostolskich św. Łukasza: „Kiedy znaleźliśmy się w Jerozolimie, bracia przyjęli nas 
z rado
ścią.  Następnego dnia Paweł poszedł razem z nami do Jakuba. Zebrali się też wszyscy 
starsi. Powitawszy ich, zacz
ął szczegółowo opowiadać, czego Bóg dokonał wśród pogan przez 
jego posług
ę” (Dz 21,17-19). 

Przybycie  do  Jerozolimy  kończy  trzecią  podróż  misyjną  Apostoła  Pawła.  Można  powiedzieć,  
że Paweł wrócił do swojego domu.  Wrócił jednak już nie ten sam Apostoł – wrócił zupełnie 
inny Paweł. Pokazują to wyraźnie wydarzenia, które miały miejsce w Jerozolimie. 

Po przybyciu do Jerozolimy Paweł zamieszkał u niejakiego Mnasona, pochodzącego z Cypru, 
który należał do pierwszych tamtejszych chrześcijan. Prawdopodobnie był on zamożnym czło-
wiekiem,  skoro  mógł  udzielić  gościny  Pawłowi  i  jego  towarzyszom.  W  opisie  Dziejów  Apo-
stolskich  przedstawieni  są  również  i  inni  chrześcijanie,  którzy  darzyli  Pawła  zaufaniem  i  cie-
szyli się jego obecnością. 

Zasadniczym celem tej wizyty było dostarczenie zebranej wcześniej kolekty, jak również spo-
tkanie z Jakubem i starszymi tamtejszego Kościoła. Znamienną rzeczą jest fakt, że w Jerozoli-
mie nie ma Apostoła Piotra, stąd też Paweł relację o przebiegu swojej misji składa stojącemu na 
czele  wspólnoty  jerozolimskiej  Jakubowi,  bratu  Pańskiemu.  W  czasie  spotkania  i  przekazania 

                                              

13

 A. Świderkówna, Rozmowy o Biblii, Warszawa 2006, s. 116-118. 

14

 T. Brzegowy, tamże, s. 58-59. 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

zebranych  pieniędzy  Paweł  prawdopodobnie  przedstawił  również  osiągnięcia  i  wyniki  swych 
misjonarskich poczynań. Opowiadania te jednak raczej nie spotkały się ze szczególnym uzna-
niem. Wręcz przeciwnie – Paweł zostaje nie wprost oskarżony i wstawiony na próbę. 

Głównym zarzutem, który mógł zostać postawiony Pawłowi, to niedostatecznie respektowanie 
uchwał Soboru Jerozolimskiego. Starsi byli raczej przywiązani do przepisów Starego Zakonu. 
Stąd  też  Łukasz  napisze,  iż  „powiedzieli  mu:  «Widzisz  bracie  ile  tysięcy  Żydów  uwierzyło,  
a wszyscy trzymają się gorliwie Prawa. O tobie jednak słyszeli, że wszystkich Żydów, mieszka-
jących  wśród  pogan,  nauczasz  odstępstwa  od  Mojżesza,  mówisz,  że  nie  mają  obrzezywać 
swych  synów  ani  zachowywać  zwyczajów»”  (Dz  21,20-21).  Postanawiają  także,  aby  Paweł 
poddał się oczyszczeniu i złożył odpowiednią ofiarę (zob. Dz 21,23-24).  

Dziwić  może,  iż  Paweł  posłuchał  tego  nakazu  dokonując  wskazanych  przepisów  
(zob. Dz 21,26). Choć z drugiej strony wielu odbiera to zdarzenie jako pełną pokory postawę 
Apostoła, który mając na względzie jedność Kościoła, gotów jest wypełnić zalecenia starszych. 
Staje  się  to  w  myśl  słów  z  1  Kor  „Dla  Żydów  stałem  się  jak  Żyd,  aby  pozyskać  Żydów.  Dla 
tych, co są pod Prawem, byłem jak ten, który jest pod Prawem – choć w rzeczywistości nie by-
łem pod Prawem – by pozyskać tych, co pozostawali pod Prawem. Dla nie podlegających Pra-
wu byłem jak nie podlegający Prawu – nie będąc zresztą wolnym od prawa Bożego, lecz pod-
legając prawu Chrystusowemu – by pozyskać tych, którzy nie są pod Prawem” (1 Kor 9,20-21). 

Rzeczywiście można stwierdzić, że pełen niezwykłej gorliwości, wybuchowy i porywczy apo-
stoł, który w przeszłości z nieraz ze zbędnym pośpiechem działał i reagował na różne wydarze-
nia,  teraz  jawi  się  jako  prawdziwie  pełen  pokory  uczeń  Chrystusa.  Z  pokorą  spełnia  to,  
co mu wspólnota Kościoła nakazuje – choć wypełnienie tego polecenia jest dla niego niezwykle 
trudne. 

Wspomnieć  także  należy,  że  autor  Dziejów  Apostolskich  bez  mała  całkowitym  milczeniem 
obejmuje sprawę kolekty, którą Paweł składa w ofierze Kościołowi w Judei. Sprawa ta zostaje 
ujawniona  jedynie  w  czasie  przesłuchania  przed  prokuratorem  Feliksem,  gdy  Paweł  mówi,  
że przybył do Jerozolimy, aby przekazać jałmużnę i ofiary dla swojego narodu (zob. Dz 24,17). 
Być może milczenie to wynika stąd, że nie chciano nadawać zbytniego rozgłosu hojności pogan 
na  rzecz  wierzących  pochodzenia  żydowskiego,  spośród  których  wielu  z  uporem  trwali  przy 
konieczności zachowywania Prawa żydowskiego przez wszystkich nawracających się z pogań-
stwa. Można było się jednak spodziewać choć kilku słów podziękowania. Uznania za przepro-
wadzoną kolektę. Paweł jednak, jakby nie czeka na to. Czyni wszystko w duchu wiary i zachę-
ty, którą zapisał w piśmie do wspólnoty w Koryncie: „Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek in-
nego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie. Nie bądźcie zgorszeniem ani dla Żydów, ani 
dla  Greków,  ani dla Kościoła  Bożego,  podobnie  jak  ja,  który  się staram  przypodobać  wszyst-
kim pod każdym względem nie szukając własnej korzyści, lecz dobra wielu, aby byli zbawie-
ni.” (1Kor 10,21-33). 

Później, mimo wypełnienia przepisów nakazanych przez Prawo Paweł zostaje oskarżony przez 
Żydów o bezczeszczenie świątyni. Zarzucono mu, iż wprowadził do świątyni nieobrzezanego 
poganina Trofima z Efezu, choć Apostoł wcale tego nie uczynił (zob. Dz 21,29). Ponadto za-
rzucano  Pawłowi,  że  „wszędzie  naucza  wszystkich  przeciwko  narodowi  i  Prawu  i  temu  miej-
scu” (Dz 21,28). Stąd też „zbiegł się lud, porwali Pawła i wlekli go poza świątynię” (Dz 21,30). 

background image

B o h a t e r o w i e   S t a r e g o   i   N o w e g o   T e s t a m e n t u

 

}

 

 

 

Postanowiono zabić Apostoła, jednak interwencja trybuna i przebywającej w Antonii kohorty, 
zaniepokojonych  poruszeniem  miasta  położyła  kres  samosądowi.  Trybun  uratował  Pawłowi 
życie jednak nie obdarzył go wolnością. Przeciwnie „kazał go ująć, związać dwoma łańcucha-
mi, a nie mogąc się nic pewnego dowiedzieć z powodu zgiełku, kazał go prowadzić do twier-
dzy” (Dz 21,33-34). 

W  drodze  do  twierdzy  okazało  się,  że  trybun  wziął  Pawła  za  poszukiwanego  przez  władze 
rzymskie  Egipcjanina,  przywódcę  –  proroka,  który  wraz  z  kilkoma  tysiącami  buntowników 
chciał  zdobyć  Jerozolimę.  Spostrzegłszy  swój  błąd  trybun  zgadza  się,  by  Paweł  wygłosił  do 
zebranego  tłumu  mowę  na  swoją  obronę.  W  mowie  Paweł  opowiada  historię  swojego  życia 
przed  nawróceniem  oraz  przedstawia  okoliczności  i  powody  obecnego  pojmania.  Mówiąc  o 
minionych dziejach swojego życia Paweł podkreśla swoją wrogość wobec chrześcijan, a także 
gorliwość w przestrzeganiu Prawa. W sposób szczególny w przemowie Pawła zostaje zaakcen-
towane wydarzenie pod Damaszkiem. Apostoł czyni to chcąc przekonać słuchaczy, że jego na-
wrócenie było  wynikiem  rzeczywistej  interwencji  Boga,  któremu  kiedyś  gorliwie  służył  prze-
śladując chrześcijan (zob. Dz 22,14). Kiedy Paweł stwierdza, iż z woli i powołania Bożego jest 
Apostołem  pogan  wśród  słuchaczy  powstaje  wzburzenie  (zob.  Dz  22,22).  Trybun  widząc  za-
mieszanie „rozkazał wprowadzić Pawła do twierdzy i biczowaniem wydobyć zeznanie, aby się 
dowiedzieć, dlaczego tak przeciwko niemu krzyczeli” (Dz 22,24). Kiedy miano biczować Apo-
stoła, korzysta on, podobnie jak w Filippi, z przysługujących mu praw obywatela rzymskiego. 
Stąd też trybun nakazuje związać go, by następnego dnia móc rozpocząć formalne przesłucha-
nie  Apostoła,  w  obecności  arcykapłanów  i  Sanhedrynu.  Na  początku  przesłuchania  uderzony 
Paweł  zapowiada  arcykapłanowi  śmierć,  po  czym  wygłasza  mowę,  w  której  wykorzystuje 
sporną  kwestię  między  faryzeuszami  a  saduceuszami.  Stwierdza,  że  jest  faryzeuszem  i  spo-
dziewa się zmartwychwstania umarłych, za co jest uwięziony (zob. Dz 23,6). Słowa te powodu-
ją, iż faryzeusze biorą go w obronę, oświadczając: „nie znajdujemy nic złego w tym człowieku” 
(Dz 23,9). Co więcej, doradzali nawet dobrze zastanowić się nad tym, co Paweł mówił. Stano-
wisko  faryzeuszy  tylko  spotęgowało  niechęć  saduceuszy  do  Pawła.  Do  interwencji  ponownie 
muszą wkroczyć Rzymianie, po czym Paweł ponownie zostaje umieszczony w twierdzy.  

Rozpoczyna się długi czas więzienia Apostoła. W liście do Filipian napisze on: „Bracia, chcę, 
abyście  wiedzieli,  że  moje  sprawy  przyniosły  raczej  korzyść  Ewangelii,  tak  iż  kajdany  moje 
stały  się  głośne  w  Chrystusie  w  całym  pretorium  i  u  wszystkich  innych.  I  tak  więcej  braci, 
ośmielonych w Panu moimi kajdanami, odważą się bardziej bez lęku głosić słowo Boże. Cóż to 
znaczy? Jedynie to, że czy to obłudnie, czy naprawdę, na wszelki sposób rozgłasza się Chrystu-
sa. A z tego ja się cieszę i będę się cieszyć.” (Flp 1,12-14.18). 

 

Pytanie: Po przybyciu do Jerozolimy komu Paweł wręczył zebraną kolektę i przedstawił relację 
ze swojej działalności?