Programy i dyskusje literackie okresu MĹ‚odej Polski


Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski, oprac. M. Podraza-Kwiatkowska.

Wacław Nałkowski, Forpoczty ewolucji psychicznej i troglodyci

LUDZIE KOŃCA XIX w.

0x08 graphic

Mózgowcy/ nerwowcy/ typ ewolucyjny Troglodyci/ typ zwierzęcy, beznerwowy

(forpoczty ewolucji psychicznej) 1. Ludzie-byki - nastawieni raczej na siłę fiz.,

- jest ich stosunkowo niewielu, ale ich liczba stale rośnie hulaka, jak zwierzęta pociągowe, choć bywają bardziej inteligentni - lwy

- są nastawieni na życie wewnętrzne, refleksje, ducha, idee

- rodziciele idei, ale również samobójcy i obłąkani 2. Ludzie - świnie - najgorszy gatunek, balast

ludzkości, często zajmują wysokie stanowiska, ale nie przynoszą pożytku.

3. Ludzie - drewna (automaty, maszyny,

„szewcy”) - „idioci uczucia”, da się ich

wytresować i wtedy są dobrymi fachowcami, uczciwi; dla rozwoju psychicznego i ideowego

ludzkości są jednak szkodliwi, bo sami się nie przyczyniają, a czasem są nawet

„zawalidrogami”.

Troglodytów jest więcej, ale wydaje się im, że są „normalni”; nerwowców uważają za gorszych, chorych, narwańców; w mniemaniu troglodytów, przyszłość ma należeć do nich. Jest to jednak nieprawda, bo troglodyci jakby nie podlegali procesowi ewolucji, nie rozwijają się, więc nie mogą być „normalni”. Wg autora, „normalne” jest to, co na wyższym stopniu rozwoju, np. jeśli nerwowcy zastanawiają się nad rożnymi sprawami, ale nie działają to znaczy, że nie chcą popełniać głupstw, jeśli popełniają samobójstwa, to dlatego, że ich psychika wyprzedziła możliwości ciała, jeżeli unikają działalności społecznej, to dlatego, że nie chcą babrać się w błocie społecznym, itd. Nowy typ nerwowców dopiero się rodzi, jest mu ciężko, bo jest wrażliwy, ale stanowi wyższy - lepszy stopień ewolucji. Nerwowcy mają urzeczywistnić ideał romantyczny „sięgaj, gdzie wzrok nie sięga” i rozjaśnić tajemnice natury ludzkiej.

Źródła mniemania o własnej sile troglodytów:

- bezczynność wewnętrznej, postępują tylko wg schematów

- są sprytni, dzięki czemu zajmują wysokie pozycje społeczne

- mają wpływ na losy typów ewolucyjnych

- ciasność umysłów - to, czego nie rozumieją, uważają za bezsensowne

Jedyna rzecz, jakiej można zazdrościć troglodytom, to to, że zawsze są z siebie zadowoleni, odczuwają rozkosz, jest im dobrze. Ale to tak jak zazdrościć świni tego, że jej dobrze, kiedy leży w gnojówce - zazdrościmy nie gnojówki, tylko poczucia zadowolenia.

Troglodytom wydaje się, że to właśnie oni są typami ewolucyjnymi, to oni zwyciężają w życiu i trwają. Ale to też nieprawda, bo może i typy ewolucyjne giną, ale idee zostają i podnoszą ludzi na „wyższy poziom ogólny”, rodzą nowe forpoczty, które z kolei torują drogę dla ewolucji.

Stanisław Przybyszewski, Confiteor

Sztuka:

- jest odtworzeniem duszy (wszechświata, ludzkości, jednostki) we wszystkich jej przejawach (zarówno piękno jak i brzydota)

- w poprzednich epokach była na usługach moralności, dydaktyzmu itd., itp.

- nie ma żadnego celu, „jest celem sama w sobie, jest absolutem, bo jest odbiciem absolutu - duszy”

0x08 graphic

dlatego nie można jej niczym ograniczać

- stoi ponad życiem, tłumaczy to, co niezrozumiałe, tajemnicze

- tendencyjna, moralizatorska i inne tego typu nie są wcale sztuką

- ci, którzy pojmują sztuką, jako służącą do czegoś i taką sztukę tworzą, poniżają ją

- sztuka dla ludu - najniższy poziom, bo tłumaczy i tym samym banalizuje to, co z natury jest i powinno pozostać trudno dostępne

- sztuka to najwyższa religia

- nie jest metafizyczna, bo dociera do źródeł, które nie dla wszystkich są osiągalne (ci, dla których nie są, postrzegają sztukę, jako coś mistycznego)

Artysta:

- kapłan, Pan Panów, mag, nieokiełznany niczym

- zawsze czysty i święty, niezależnie od tego, czy mówi o rzeczach „dobrych”, czy „złych”

- nie może się naginać do ludzi, żebrać ich uznania

Naród:

- źródło inspiracji dla artysty

- ważna jest rasa - jako to, co wieczne, niezbywalne, charakterystyczne - a nie polityka, przemiany zewnętrzne

Na koniec są wstawki dotyczącej nowej formy pisma Życie (m.in. likwidacja rubryki społecznej, która i tak była niewystarczająca, a dla samego pisma, którego głównym celem było pokazywanie sztuki, było zbędnym balastem). Zapowiedź tego, że Życie jest pismem dla artystów, nie dla laików i tych, którzy oczekują łatwej rozrywki. Życie „będzie nadal pielęgnowało święty Znicz Sztuki dla Sztuki.”

Zenon Przesmycki, Walka ze sztuką

- potrzebne są „obrachunki” w zdobyczach cywilizacji i ludzkości

- ludzie dali się tym zdobyczom omamić i teraz nienawidzą wszystkiego, co nie mieści się w granicach ziemskiego poznania

- jedną z tych nienawiści jest walka ze sztuką

- zbyt mocno podkreśla się rolę epigonów, artystów, którzy tworzą płytkie, słabe dzieła

- zła sztuka powstaje, bo takie jest zapotrzebowanie, tego wymagają współcześni odbiorcy

- każdy, kto chce się wybić (Maeterlinck, Przybyszewski, Wagner, Rodin) jest ostro krytykowany

- degradacja sztuki, zaprzęgnięcie jej do spełniania funkcji społecznych

- odrzucenie tworzenia literatury dla pieniędzy

- krytyka opcji Tołstoja o odrzuceniu kategorii Piękna w sztuce

- przypomnienie wcześniejszych (historycznych) momentów walki ze sztuką

- niekompetencje krytyków

- wpływ kapitalizmu i industrializacji, „miasta pijawcze”

- August Comte „genialny wulgaryzator” - spłaszczył filozofię, by dostosować ją do możliwości intelektualnych mas

- zgubny wpływ czasopism - duże zapotrzebowanie > szybka praca i marnej klasy pisarze > niska jakość sztuki

- krytyka obowiązku szkolnego, który daje za mało wiedzy, ale na tyle, żeby każdy myślał, że wie wystarczająco i się mądrzył

Quasimodo [Artur Górski] Młoda Polska. Fejleton nie posłany na konkurs „Słowa Polskiego”

- zaczyna się od zwrotu do adresata „Myślący ogóle!”

- ironiczne stwierdzenie, że osłu trzeba postawić pomnik, bo teraz bez osłów nie ma nic - osły są w gazetach, urzędach na uniwersytetach

- czasopismo Życie nie jest „osłowskie”, więc się zapewne nie utrzyma na rynku

- nie mają programu, bo nie mają zamiaru działać - służą jedynie Literaturze

- zarzut wobec „filarów” społeczeństwa, że wolność i talent nie mają dla nich znaczenia

- za talent można najwyżej dostać obelgi

- artyści, choćby mieli zmarnieć i zginąć, powinni być darzeni szacunkiem, bo sięgają do „głębi”, nie są płytcy

- informacja o zebraniu Związku Literackiego w Krakowie, na którym przemawiał prof. UJ - Zdziechowski

- Zdziechowski nawiązywał do artykułu Szczepanowskiego (zgadzał się z nim), atakującego Życie

- młodzi z Życia mieli nie posiadać duszy, talentu, szacunku i miłości do ojczyzny, cnoty, bohaterstwa, a za to odznaczać się „wyuzdaną zmysłowością” (reszta artykułu jest rozwinięciem tych kwestii, polemiką z nimi, obroną młodych)

II czyn bohaterski i sztuka

- górski zarzuca, że czepiają się braku bohaterstwa ci, którzy krytykowali demonstracje patriotyczne i postulowali lojalizm, pozwolili młodym uczyć się w szkołach bez prawdziwej historii Polski itd.

- zarzuca płatny patriotyzm, obłudny

- współczesna dusza była kształtowana inaczej (chodzi o kulturę i tradycję, właściwie brak w nich ciągłości) i tę duszę chcą młodzi swobodnie wyrażać w sztuce

- nie zawsze epoka pozwala na harmonię między artystą a narodem, kiedy to mogą powstawać arcydzieła

III

- uchwalenie Konstytucji 3 Maja było wiosną dla narodu - wydarzeniem, które nie pozwoliło popaść w dekadencję

- obecni dekadenci - „synowie po duchu tych, co stworzyli Targowicę”, tych, co służyli carowi, dążyli tylko do obejmowania jak najwyższych stanowisk

- ci dekadenci mają robaczywą etykę, są jak pasożyty

- Zdziechowski przeciwstawił pasożytom orły, ale nie znalazł wśród nich młodych poetów, znalazł ich między robakami… (wymienia nazwiska m.in. Ibsena, Maeterlincka, Przybyszewskiego)

IV

- artykuły Szczepanowskiego i Zdziechowskiego łączy postulat utylitaryzmu sztuki - hasło „dobro plus piękno” - sztuka ma pełnić funkcje religijne, umoralniające, polityczne

- obydwaj zarzucają młodym brak moralności, Górski się z tym nie zgadza

0x08 graphic
- obecnie młodzi mają inne warunki rozwoju swojej myśli - „bankructwo ideałów”, rozczarowania

- wrażliwsi stracili szacunek i sympatię do „filistra” i ruchów społecznych, „wycofali się z życia”, szukają innych - trwalszych - wartości, dlatego skierowali się w stronę duszy ludzkiej

- indywidualność stała się najwyższą wartością, a „etykę społeczną” zastąpiła „etyka duszy”, „moralność estetyczna”

- dominacja tych haseł, które iążą się z dusza, czyli śmierć i miłość

Tak narodziła się literatura „nagiej duszy”, której przedstawicielami są Maeterlinck, Przybyszewski i inni

- zarzuca się młodym, że nie naśladują Mickiewicza i innych, ale Mickiewiczowi też swego czasu zarzucano takie rzeczy, więc wniosek jest taki, że literatura młodych, która jest jakoś inna, jest czynnikiem ewolucji społeczeństw

V problem programu (właściwe jego braku)

- posiadać program, to obowiązek, jak posiadać zawsze przy sobie paszport Rosji

- program nie jest potrzebny jeśli się ma talent

- talentu nie można ograniczać, tłamsić, tresować, bo się go wtedy niszczy, a dzieła wychodzą „salonkowate” - płytkie, „literatura dla kobiet” :/

- wielki artysta to ten, co słucha własnej głębi duszy, nie poddaje się konwencjom, nie idzie na kompromisy

- młode talenty muszą być szczere, odważne (nie bać się również pewnych „trosk życia”), gotowe „prawie do poświęceń”

VI

- żądanie od sztuki, by była polską

- najwyższym wzorem nie jest wzór na energię kinetyczną, tylko Mickiewicz (to trochę mój własny skrót myślowy, ale mniej więcej o to chodzi)

„Duch Mickiewicza to nasz duch przewodni, nasza świętość, wiosna, tęsknota. Gdy on będzie z nami, wówczas nic nas nie zwiedzie, nie spodli, nie obłąka. Przez niego droga do odrodzenia.”

Stanisław Brzozowski, My młodzi

- obecna opinia publiczna przyjmuje jednakowo dzieła dobre i złe (myśl owinięta „bawełnę, watę i flanelę”, która filtruje wszystko do jednakowego poziomu )

- w gruncie rzeczy autor czuje się samotny, mimo że pisze „My”, racze ma nadzieję, że takich, jak on jest więcej

- zawsze padały oskarżenia pod adresem młodych, a oni, jako że w sumie nieliczni, czuli się onieśmieleni i nie reagowali, Brzozowski mówi „dość”

- krytycy niby „dobrze wychowani”, oskarżają o burzycielstwo, a tak naprawdę przyczyniają się do upadku kultury społeczeństwa

- Brzozowski twierdzi, że również Orzeszkowa, Prus, Witkiewicz byli samotnikami i to, co działo się naprawdę w duchu, atmosferze społeczeństwa było sprawką wiecznie niezadowolonych i pogrążonych w marazmie krytyków

- oskarża krytyków o to, że ich „wiara”, poglądy są tylko przyzwyczajeniem, czymś, czego właściwe sami nie rozumieją, bo nawet nie zdają sobie sprawy, że nowe poglądy również zostawiły ślady w ich myśleniu - zrobił się z tego wszystkiego śmietnik

- młodzi szukają wartości, która wreszcie będzie trwała - prawdy

- krytycy wmówili młodym, że są wrogami życia społecznego, „czynnikiem bezwzględnie ujemnym”, więc młodzi się pozamykali w „wieżach z kości słoniowej”, trzeba to zmienić, uwolnić młodych artystów z izolacji - tylko trzeba się zebrać na odwagę

Stanisław Przybyszewski, O „nową” sztukę

- pojęcie duszy podstawą „nowej” sztuki

- dusza może stać się geniuszem (poprzez swoją wędrówkę), absolutem, absolutną świadomością

- mamy więc w duszy cały ten absolut, ale nie wszystkiego jesteśmy świadomi, to czego jesteśmy świadomi - to świadome Ja, reszta jest tajemnicą, w której człowiek się póki co, nie odnajduje

- czasami jest dane człowiekowi przeżyć chwilę przebłysku absolutu - np. podczas snu (w stanie świadomości człowiek nie zdołałby wytrzymać tych wszystkich „nieprzebranych skarbów i cudów” )

- twórca jest rzecz jasna człowiekiem, przed którym absolut odkrywa się częściej - to niezmiernie rzadki przypadek geniusza

- w rozumowaniu poprzedników człowiek był jednością, całkowicie znaną samemu sobie, wszystko było proste i jasne, teraz jest inaczej - wszystko, co człowiek robi jest tylko niewielką częścią ukrywającego się absolutu

- kiedyś człowiek wszystko robił zgodnie z zasadami logiki (zw. przyczynowo-skutkowe, był we wszystkim sens), teraz znów jest inaczej, bo nie da się za pomocą logicznych chwytów wyrazić tajników zagmatwanej i tajemniczej duszy, teraz człowiek nie przetwarza tego, co poczuł na język „zewnętrzny”, tylko przekazuje bezpośrednio luźne skojarzenia, obrazy, nie tworzy „rzeczy”, tylko odtwarza „swój stan duszy”. Dlaczego? (uwaga, będzie hadr core )

1. Dusza jest absolutem, a absolut to geniusz.

2. Człowiek zawsze dążył do ideału, w tym celu wpatrywał się w swoją duszę.

3. Znajdywał w tej duszy coś, co w swoim zaślepieniu (które było silniejsze od człowieka) wyrywał z siebie i wydostawał na zewnątrz.

4. W ten sposób człowiek stworzył sobie drugą - zewnętrzną - rzeczywistość (ta wewnętrzna była pierwotna).

5. Kiedy człowiek zaczął postrzegać zewnętrzną (siłą rzeczy, przypadkową i nieuporządkowaną) rzeczywistość, mącił w sobie świadomość wszechrzeczy.

6. Ludzka świadomość, a także zmysły nie są w stanie pojąć wszystkiego na raz, dzielą więc wszystko na części (tak powstały np. jednostki czasu, stąd również oddzielenie doznań zmysłowych - osobno wzrok, osobno słuch itd., wszystko zatem wynika z ułomności ludzkiego ciała i umysłu…).

7. Człowiek nazwał sobie realnością to, co zbudował na zewnątrz (czyli to, nieprawdziwe, niekompletne) i na podstawie tego tworzył sztukę - oczywiście realistyczną.

8. Sztuka jest jedynym objawieniem duszy (niestety prawie cała dotychczasowa twórczość, ponieważ była realistyczna, była tylko bezdrożem duszy).

9. W głębi, czyli w absolutnej świadomości, wszystko nadal stanowi jedność, istnieje jakiś organ, który potrafi odbierać i postrzegać wszystkie doznania jednocześnie, właśnie jako jedność.

10. Współcześnie artyści pragną właśnie do tej głębi dotrzeć.

- obecnie młodzi artyści nie postrzegają siebie i swojej sztuki, jako czegoś skończonego, chcą być tylko „Janem Chrzcicielem dla Tego, który przyjdzie, dla Potężnego, dla Mocnego, dla Nieśmiertelnego, Geniusza, w którym się Absolut uświadomi.”

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PROGRAMY I DYSKUSJE LITERACKIE OKRESU MŁODEJ POLSKI
PROGRAMY I DYSKUSJE LITERACKIE OKRESU MłODEJ POLSKI
Programy i dyskusje literackie okresu Mlodej Polski 2
Programy i dyskusje literackie okresu mlodej polski oprac M Podraza Kwiatkowska
Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski 2 2
Programy i dyskusje literackie okresu Mlodej Polski
Programy i dyskusje literackie okresu MĹ‚odej Polski, m podraza kwiatkowska
Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski
Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski opracowanie (historia literatury)(1)
Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski
Programy i dyskusje literackie okresu Mlodej Polski 2
7 Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski, oprac M Podraza Kwiatkowska
PROGRAMY I DYSKUSJE LITERACKIE OKRESU MŁODEJ POLSKI 2
PROGRAMY I DYSKUSJE LITERACKIE OKRESU POZYTYWIZMU
Programy i dyskusje literackie okresu pozytywizmu streszczenia artykułów (historia literatury)
BN OK Programy i dyskusje literackie okresu pozytywizmu
Publicystyka pozytywizmu (dwa teksty do wyboru) Programy i dyskusje literackie okresu pozytywizmu
Programy i dyskusje literackie okresu pozytywizmu

więcej podobnych podstron