background image

            

Dlaczego Polskę wybrano na miejsce eksterminacji?

Antysemityzm lokalnych społeczności nie był oczywiście przyczyną, dla której 
faszyści wybrali Polskę na główne miejsce eksterminacji Żydów (którzy byli 
mordowani również w Rzeszy, np. w Dachau, Sachsenhausen i innych obozach). 
Faktycznie, pewna część Polaków żywiła nastroje antysemickie, lecz widząc na 
własne oczy prześladowania Żydów i gdy sami stali się przedmiotem deportacji, 
masowych aresztowań, obozów koncentracyjnych i masowych egzekucji, zmienili 
swoje nastawienie. Historycy żydowscy zgadzają się co do tego, że zaraz po 
Żydach, najbardziej uciskanym narodem byli Polacy, również skazani na zagładę, 
zgodnie z Generalnym Planem Wschodnim. Wśród oskarżeń przedstawionych 
przez Gedeona Hausnera, oskarżyciela w procesie Eichmanna, znalazło się to (nr 
9), że Eichmann był odpowiedzialny za deportację 500 000 Polaków. Za ten czyn 
został również skazany, a wyrok opierał się na założeniu, że kierował się intencją 
wyniszczenia klasy inteligenckiej w Polsce.

Prawdziwym powodem wyboru Polski był fakt, że spośród wszystkich 
europejskich Żydów przeznaczonych do eksterminacji, w Polsce było ich już 3,5 
mln. Niemieckie linie kolejowe były już przeciążone z powodu wojny. Znacznie 
łatwiej było zbudować obozy zagłady w Polsce i przywieźć Żydów z okolicznych 
terenów, niż transportować ich koleją do Francji lub na Węgry. Największy z takich 
obozów, oświęcimski, ulokowano w pobliżu granicy niemieckiej, aby skrócić drogę 
Żydów z Węgier, Francji i Włoch. Po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej, kiedy 
problemy z transportem stały się jeszcze większe, półtora miliona polskich i 
rosyjskich Żydów specjalne oddziały (tzw. Einsatzgruppen) zamordowały nie w 
obozach, lecz na miejscu, nad masowymi grobami, które sami musieli sobie 
wykopać.

Problem transportu odegrał ważną rolę nie tylko w kwestii eksterminacji Żydów, 
lecz również w rozważaniach nad sposobami ratowania ich. W roku 1942 
Sekretarz Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii, Anthony Eden, powiedział 
prezydentowi Rooseveltowi:

Cały problem z Żydami w Europie jest bardzo trudny. Powinniśmy być bardzo 
ostrożni, proponując zabranie wszystkich Żydów z jakiegoś kraju. Jeśli to zrobimy, 
Żydzi z całego świata będą się spodziewali, że to samo zaproponujemy Polsce i 
Niemcom. Hitler mógłby na to przystać, ale na całym świecie nie ma 
wystarczającej ilości statków i środków transportu, aby wszystkich pomieścić...

Niemcy niewątpliwie uważali, że największą zbrodnię w historii ludzkości łatwiej 
będzie ukryć w Europie Wschodniej, odciętej od świata przez niemiecką okupację, 
niż na Zachodzie, który - mimo że też pozostawał pod niemiecką okupacją - nie 

1

background image

dałby się skutecznie odizolować od krajów neutralnych, takich jak Szwajcaria, 
Hiszpania czy choćby od samej Anglii.

Mówiąc o eksterminacji Żydów nie można pominąć stwierdzenia, że wina za 
ludobójstwo spoczywa na zawsze na całym narodzie niemieckim, który - od 
pierwszych przedwojennych ekscesów antyżydowskich, przez cały okres, gdy 
Hitler prowadził zwycięską wojnę - popierał Fuhrera i w pełni identyfikował się z 
nim i jego partią faszystowską. Od aliantów nie wyszło nic, prócz słów - protestu 
lub groźby - ale ich odpowiedzialność jest zupełnie innego rodzaju i w żadnym 
razie nie można jej porównywać z odpowiedzialnością Niemców. Grzechu zbrodni 
nie da się porównać z grzechem nie udzielenia pomocy.

2