Koncepcja czlowieka w swietle behawioryzmu-AO, Pobieranie, Pobieranie 1


Agnieszka Orłowska

Koncepcja człowieka w świetle behawioryzmu

Szkoła behawiorystyczna ukształtowała się na gruncie doktryny metodologicznej stworzonej przez Johna Watsona (1878-1958) na początku XX wieku. Psycholog ten, uważany za twórcę behawioryzmu, sformułował pogląd, którego główna tezą było: „...przekonanie o konieczności sprowadzenia psychologii do fizyki...” (ang. behaviour - zachowanie się). Przeświadczenie takie wyrastało z założenia, że: „Przedmiotem badań psychologii może być tylko dostrzegalne zachowanie się ludzi i zwierząt, tj. zespół reakcji na bodźce zewnętrzne, nie zaś niedostępne obserwacji zjawiska świadomości”. Jak zauważa T. Tomaszewski, wspomniany autor książki „Behaviorum” (1913): „...przeciwstawiał się potrzebie i możliwości badania świadomości człowieka, a nawet był bliski zaprzeczenia, że coś takiego jak świadomość w ogóle istnieje”. Rozwinął natomiast argumentację na rzecz uprawiania nauki o zewnętrznym zachowaniu człowieka za pomocą metod obiektywnych, takich samych, jakie stosowane są w naukach przyrodniczych. Behawioryzm odrzucał zatem metodę introspekcji, postulując wyłącznie stosowanie metod obiektywnych.

Obserwacja motorycznych reakcji organizmów jako podstawa badań psychologicznych nadała behawioryzmowi rys materialistyczny, odrzucany przez zwolenników teorii zakładających istnienie celowych aktów woli czynników duchowych, nie poddających się poznaniu empirycznemu. Na tle wcześniejszych koncepcji psychologicznych pojawił się więc wyraźny rozdźwięk pomiędzy tradycyjnym a zgoła rewolucyjnym pojmowaniem zachowań.

W roku 1932 E. C. Tolman w pracy „Zachowanie celowe ludzi i zwierząt” wyróżnił behawioryzm „molekularny” i „molarny. Zachowanie molekularne stanowią ruchy cielesne badane przez fizjologa. Molarnym jest natomiast zachowanie badane przez psychologa. Według Tolmana zachowanie molarne charakteryzuje się swoistymi właściwościami, które uniemożliwiają zredukowanie go do zachowania molekularnego. Jest ono z istoty celowe. Narastająca już wówczas krytyka behawioryzmu postulowała rozstrzygające pytanie: „Czy podmiot działający nie znajduje się w unikalnej pozycji pozwalającej mu stwierdzić, co zamierza? Czy nasze potoczne rozumienie nas samych jako odpowiedzialnych podmiotów działania nie implikuje twierdzącej odpowiedzi na poprzednie pytanie?.

Behawioryzm pozostał kierunkiem opierającym się próbom podważenia jego zasadniczych tez. W drugiej połowie XX wieku zwolennikiem i aktywnym przedstawicielem szkoły behawioralnej był znany psycholog B. F. Skinner (1904 - 1990). Określił on nawet swoje stanowisko jako behawioryzm radykalny, ponieważ: „...w dalszym ciągu odcina się od wszelkich prób uwzględniania w psychologii procesów wewnętrznych. Wnętrze człowieka jest jego zdaniem czarną skrzynką , do której nie ma bezpośredniego wglądu, a dostępne są jedynie procesy na jej wejściu i wyjściu, to znaczy działania bodźców i reagowanie”. J. Kozielecki zwraca uwagę, że: „...behawioryści są pierwszymi uczonymi, którym udało się stworzyć inżynierię behawiorystyczną, zwana również technologią zachowania. Celem tej inżynierii nie jest zmiana stanów wewnętrznych, takich jak poczucie winy, lęk czy siła woli, lecz modyfikacja reakcji człowieka, które są obserwowalne i mierzalne”.

Behawioryzm okazał się właściwie tylko wycinkiem psychologicznego modelu człowieka widzianego oczami badaczy współczesnych. Pojawienie się tej doktryny było jednak istotnym impulsem, dzięki któremu prace teoretyczne, jak i badania praktyczne przysporzyły nowych odkryć oraz wniosków w dziedzinie psychologii, jak też socjologii.

Ujęcie behawioralne jest jednym z punktów widzenia, który uwypukla znaczenie odruchów w podejmowaniu decyzji i nadaje specyficzny rys relacjom jednostka - organizacja, w których kluczową rolę odgrywają wzmocnienia pierwotne. Behawioryzm odznacza się m.in. tym, że dostrzega biologiczne niuanse psychologicznych uwarunkowań w działaniu jednostki. Składają się na to wzmocnienia sterujące zachowaniem, co w efekcie daje skumulowane następstwa w postaci określonych czynów i postaw. Fakt ten świadczy o złożoności problemu, jakim jest miejsce człowieka w systemie zewnętrznych uwarunkowań.

Na tle szkoły klasycznej behawioryzm odznaczał się odrębnością. Wprowadzał nowe spojrzenie na psychologiczną sylwetkę człowieka. Odmienne koncepcje formułowali m.in. tacy badacze, jak: Maslow, Argyris i McGregor. Była to wizja „człowieka samorealizującego się”. Maslow widział motywację człowieka jako hierarchię pięciu grup potrzeb: fizjologicznych, pewności (bezpieczeństwa, porządku itp.), przynależności i miłości oraz uznania i samorealizacji. Istotne znaczenie dla wyjaśnienia mechanizmów rządzących funkcjonowaniem jednostki w zbiorowości ma uwzględnianie w zabiegach organizacyjnych czynnika ludzkiego. Do twórców tego nurtu należy zaliczyć Hugo Munsterberga (1863-1916), wskazującego na zastosowanie narzędzi psychologii eksperymentalnej oraz Eltona Mayo - badającego znaczenie bodźców. Ich badania wykazały, że należy z baczniejszą uwagą traktować takie czynniki, jak: zmęczenie, przerwy w pracy, fizyczne warunki pracy, monotonię wykonywanej pracy.

Koncepcja człowieka zaproponowana przez behawiorystów nie ujmuje wszystkich aspektów ludzkiego zachowania. Upraszcza schemat oddziaływań zachodzących pomiędzy jednostką a jej środowiskiem, nie wnika też w wewnętrzne procesy myślowe i emocjonalne dokonujące się w wyniku interakcji z innymi osobami.

Na tym tle interesująco przedstawia się przypadek Damiana, ucznia kl. III szkoły podstawowej, który wykazuje nadpobudliwość i często wchodzi w konflikty z rówieśnikami. Chłopiec impulsywnie reaguje na wszelkie krytyczne określenia pod jego adresem. Niechętnie też wykonuje prace wymagające dłuższego skupienia. W jego zachowaniu można dostrzec niepokojące zjawiska. Wymagają one jednakże wnikliwszego poznania psychiki ucznia oraz przyczyn, które stymulują obserwowane reakcje emocjonalne. Mogą one mieć charakter różnego rodzaju. Dlatego więc zadaniem wychowawcy klasy było w tej sytuacji analiza czynników mających wpływ na rozwój i zachowanie chłopca. Wywiad środowiskowy wykazał, że w domu rodzinnym Damiana często mają miejsce kłótnie. Rodzice nie zapewnili mu niezbędnych warunków i środków do nauki i odrabiania prac domowych. Chłopiec przeżywa frustracje wynikające z niskich ocen otrzymywanych w szkole, nie odnosi sukcesów na miarę swoich zdolności i aspiracji. Stał się znerwicowany i nieprzyjazny wobec otoczenia. Wpływa to na jego pracę w klasie ograniczając możliwość właściwego zaangażowania w zajęciach. Tak więc niepowodzenia szkolne i budzące zastrzeżenia zachowanie ucznia są na pozór rezultatem zaburzeń jego reaktywności. W rzeczywistości jednak jego psychika wyraża znacznie bardziej złożony zespół napięć, których przyczyny tkwią w środowisku społecznym, tym najbliższym - rodzinnym i klasowym.

Damian wymaga terapii pedagogicznej wspartej odpowiednia diagnozą i starannie przemyślanym programem działania. Dużo może wnieść nieskrępowana, nacechowana życzliwością rozmowa z chłopcem, w której on sam mógłby uzewnętrznić swe problemy, opisać przeżywane stany psychiczne, a także zbudować pozytywne nastawienie do nauki. Niepokojące przejawy reagowania na bodźce jest tu wynikiem spiętrzenia stresów. Damian zarówno w domu, jak i w szkole nie potrafi odnaleźć własnego miejsca, przezwyciężyć trudności, a następnie wykazać poprzez aktywną postawę wszystkich swoich możliwości. Teoria behawiorystyczna wskazywałaby natomiast, że zachowania opisanego ucznia są związane z jego wrodzonymi cechami. Jest on podatny, być może głównie przez uwarunkowania genetyczne, na wszelkie bodźce z otoczenia i usposobiony do silnego reagowania na nie.

B I B L I O G R A F I A :

Argyle M., Psychologia stosunków międzyludzkich, Warszawa 1991.

Jaroszewski M.G., Historia myśli psychologicznej, Warszawa 1987.

Kozielecki J., Koncepcje psychologiczne człowieka, Warszawa 1976.

Meighan R., Socjologia edukacji, Toruń 1993.

Okoń W., Słownik pedagogiczny, Warszawa 1981.

Reykowski J., Eksperymentalna psychologia emocji, Warszawa 1969.

Strelau J., Temperament, osobowość, aktywność, Warszawa 1975.

Tomaszewski T., (red.), Psychologia, Warszawa 1975.

Tomaszewski T., Główne idee współczesnej psychologii, Warszawa 1998.

Vesey G., Foulkes P., Słownik encyklopedyczny - Filozofia, Warszawa 1997.

Zob. Godfrey Vesey, Paul Foulkes, Słownik encyklopedyczny - Filozofia, Warszawa 1997, s.39.

Tamże, s. 39.

Mała encyklopedia powszechna PWN, Warszawa 1990, s. 87.

T. Tomaszewski, Główne idee współczesnej psychologii, Warszawa 1998, s. 37.

Godfrey Vesey, Paul Foulkes, Słownik...,, dz. cyt. , s.41.

Tamże.

T. Tomaszewski, Główne idee.., dz. cyt. , s. 46.

Józef Kozielecki, Koncepcje psychologiczne człowieka, Warszawa 1976, s. 63.

1

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Behawiorystyczna koncepcja czlowieka
Behawiorystyczna koncepcja czlowieka
Behawiorystyczne koncepcje człowieka – człowiek jako system nawyków
Koncepcja czlowieka w Psychoanalizie
1. Psychologiczne koncepcje czlowieka, Różne pedagogika
koncepcja człowieka
psychologiczne koncepcje czlowieka do wysl 10
POZNAWCZA KONCEPCJA CZŁOWIEKA 2
KONCEPCJE CZŁOWIEKA
Sciagi, Socjologiczna koncepcja osobowosci, SOCJOLOGICZNA KONCEPCJA CZŁOWIEKA I OSOBOWOŚCI
BPZ 1 Koncepcje człowieka
Psychologiczne koncepcje człowieka Koźlecki
Koncepcja czlowieka kolokwium z filozofii
Psychologiczne koncepcje czlowioeka cwiczeniaST DZIENNE2008, Studia - Profilaktyka spoleczna i resoc
Konspekt Inteligencji Emo, Studia - Profilaktyka spoleczna i resocjalizacja, Psychologiczne koncepcj
Człowiek w świetle poznanych utworów literatury antycznej i, zamiawiane przez chomików
Buddyjska koncepcja człowieka, I rok Filozofia

więcej podobnych podstron