Wykup menedżerski
Zależy od wielu zmiennych:
wartość transakcji,
zaangażowanie kapitałowe menedżerów,
forma prawna czy zdolność kredytowa podmiotu wykupywanego,
a przede wszystkim forma prawna podmiotu finansowanego (wehikuł inwestycyjny czy podmiot wykupywany).
Dlatego struktura finansowania zawsze wymaga indywidualnego podejścia.
Finansowanie wykupu menedżerskiego opiera się na 5 źródłach:
- kapitale menedżerów (5-7 proc. wartości transakcji);
- kapitale dostarczanym przez np. fundusze inwestycyjne (30-35 proc.);
- finansowaniu długiem typu mezzanine (4 proc.)
- obligacjach niezabezpieczonych (7 proc.)
- kredycie bankowym (42-48 proc.).
Powyższa statystyka dotyczy wszystkich transakcji, zarówno tych powyżej 1 mld GBP, jak i małych poniżej 5 mln GBP, jakie miały miejsce w ostatnim czasie w Wielkiej Brytanii.
Wraz ze zmniejszeniem wartości transakcji maleje miejsce dla finansowania typu mezzanine oraz funduszy inwestycyjnych; wzrasta za to udział kapitału menedżerów, finansowania dłużnego w formie obligacji i długu bankowego.
Dodatkowo, szczególnym rodzajem finansowania jest również odroczona płatność sprzedającego.
Z własnej kieszeni
Aktualnie wykupy menedżerskie w Polsce finansowane są przede wszystkim z kapitału menedżerów oraz kredytu bankowego. Przeciętne zaangażowanie finansowe menedżera kształtuje się na poziomie 100-250 tys. PLN, co jest równowartością 12-24 jego wynagrodzeń miesięcznych. Powiększenie poziomu zaangażowania kapitałowego menedżerów można uzyskać poprzez włączenie do wykupu osób ze szczebla kierowniczego oraz szerokiego grona pracowników wykupywanego podmiotu. Takie zaangażowanie z jednej strony wpływa bardzo dobrze na przychylność w realizacji wykupu oraz wzmacnia zaangażowanie pracowników, z drugiej strony utrudnia zmiany kapitałowe. Przy zaangażowaniu pracowników w realizację wykupu mówi się o wykupach menedżersko-pracowniczych (Koronki, Belos, FPM, Bumar Fablokczy KPPD), których jest zdecydowanie więcej niż menedżerskich.
Własne na kredyt
Najbardziej powszechną metodą finansowania wykupów pozostaje kredyt bankowy. Udział kredytowania bankowego w Polsce dochodzi do 80 proc. wartości transakcji. To zdecydowanie więcej niż w Europie Zachodniej. Z tego powodu banki bardzo ostrożnie podchodzą do finansowania wykupów. Jednak rozwój działalności funduszy inwestycyjnych oraz finansowania dłużnego powinien zachęcić banki do większego zaangażowania w transakcje MBO.
Niestety, w Polsce rzadkością jest jeszcze pojawienie się partnera kapitałowego, a w szczególności funduszu inwestycyjnego. Pierwszą i na razie jedyną transakcją wykupu menedżerskiego z udziałem funduszu inwestycyjnego jest wykup Ergis zrealizowany w 2003 roku z uczestnictwem DBG Eastern Europe. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest m.in. niedostosowanie strukturalne funduszy inwestycyjnych do obecnych poziomów transakcji MBO (fundusze w większości przypadków angażują się w przedsięwzięcia na poziomie nie niższym niż 3 mln EUR), a rolę partnerów kapitałowych uzupełniających kapitały własne menedżerów sprawują powiązane i „zaprzyjaźnione” firmy z podmiotem wykupywanym czy „aniołowie biznesu”.
Szansę na dynamiczny rozwój tego typu transakcji dają obligacje niezabezpieczone. Warunkiem jednak jest akceptacja przez inwestorów wysokiego ryzyka (ale i wysokiego oprocentowania) oraz szczególnej formy obligacji (optymalnie obligacje 5-letnie wypłacające kapitał i odsetki w momencie wykupu). Jest to instrument, który może być wykorzystywany w finansowaniu wykupów przez „zaprzyjaźnione firmy, ale i „aniołów biznesu”.