Marszałkowie, Prezydenci, Konstytucja marcowa, Konstytucja kwietniowa opracowania losy żołnierz


Opracowania:

  1. Marszałkowie Polscy 1922-1945

  2. Prezydenci RP 1922-1945

  3. Konstytucja marcowa

  4. Konstytucja kwietniowa

Opracował:
adaam26barca

Marszałek Rzeczypospolitej Polskiej Józef Klemens Piłsudski

Urodzony: Zułów, 5 grudnia 1867

Zmarł: Warszawa, 12 mają 1935

Pochowany: w 1936 roku serce Piłsudskiego zostało złożone w grobie jego matki na cmentarzu na Rossie w Wilnie, a ciało w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu co było przyczyną konfliktu wawelskiego)

Wręczenie buławy: 14 listopada 1920, Krakowskie Przedmieście, Warszawa. Wręczona przez Karola Trzaskę Durskiego oraz Jana Wężyka

Zajmowane stanowiska: Naczelnik Państwa, Wódz Naczelny WP, Premier, Marszałek, Generalny Inspektor Sił Zbrojnych, MSW

Studia: Medycyna w Charkowie

Działalność po 1922 roku: Po wyborze Prezydenta RP, dotychczasowy Naczelnik usunął się w cień. Po utworzeniu rządu Witosa, 28 mają 1923, Piłsudski zrezygnował najpierw z dowództwa w Sztabie, a później także z przewodniczenia Ścisłej Radzie Wojennej. Stało się tak m.in. z powodu tego, iż nowy minister spraw wojskowych, Szeptycki, skierował do Sejmu projekt ustawy o organizacji naczelnych władz wojskowych, w której minister miał mieć zwierzchność nad szefem Sztabu Generalnego i GISZ (który miał być jego zastępcą w Radzie Wojennej). Równocześnie jednak 28 czerwca Sejm przyjął uchwałę stanowiącą, że Marszałek Józef Piłsudski jako Naczelnik Państwa i Naczelny Wódz zasłużył się narodowi.

Przewrót majowy: ODEZWA z 22 maja: Żołnierze! Nie po raz pierwszy słyszycie mój głos. Ongiś na polach bitew, gdy młode państwo jeszcze ząbkowało, jak chorobliwe dziecko, prowadziłem was w boje, które w zwycięstwach, pod moim dowództwem wywalczonych, na długie wieki okryły sławą i blaskiem bohaterskie Wasze sztandary. Po innych bojach przemawiam do was dzisiaj. Gdy bracia żywią miłość ku sobie, wiąże się węzeł między nimi, mocniejszy nad inne węzły ludzkie. Gdy bracia się waśnią i węzeł pęka, waśń ich również silniejszą jest nad inne. To prawo życia ludzkiego. Daliśmy mu wyraz przed paru dniami, gdy w stolicy stoczyliśmy między sobą kilkudniowe walki. W jedną ziemię wsiąkła krew nasza, ziemię jednym i drugim jednakowo drogą, przez obie strony jednakowo umiłowaną. Niechaj krew ta gorąca, najcenniejsza w Polsce krew żołnierza, pod stopami naszymi będzie nowym posiewem braterstwa, niech wspólną dla braci prawdę głosi. (...) Niech Bóg nad grzechami litościwy nam odpuści i rękę karzącą odwróci, a my stańmy do naszej pracy, która ziemię naszą wzmacnia i odradza

Po przewrocie majowym: Marszałek był głównym twórcą rządów autorytarnych. Głośnym echem odbiła się sytuacja z 1929 roku. 30 października miało mieć miejsce inauguracyjne posiedzenie Sejmu. Powinien otwierać je premier Świtalski, ale był on niedysponowany, wobec czego zastąpić go miał Piłsudski. W sejmowym przedsionku pojawiła się jednak grupa oficerów oczekujących na przybycie Marszałka. Posłowie potraktowali żołnierzy jako przysłanych przez niego w celu zaaresztowania członków parlamentu. Z tego powodu Marszałek Sejmu Daszyński odmówił rozpoczęcia posiedzenia. Ostra rozmowa pomiędzy Piłsudskim a Daszyńskim:

Pan Marszałek Piłsudski: - Więc proszę pana o trzymanie języka (uderzenie w stół ręką) i pytam pana, czy zamierza pan otworzyć sesję?
Pan marszałek Daszyński: - Pod bagnetami, rewolwerami i szablami nie otworzę.
Pan Marszałek Piłsudski: - To pańskie ostatnie słowo?
Pan marszałek Daszyński: - Tak jest.
Pan Marszałek Piłsudski: - To pańskie ostatnie słowo?
Pan marszałek Daszyński: - Tak jest.
Pan Marszałek Piłsudski kłania się lekko i, nie podając ręki, opuszcza gabinet pana marszałka Daszyńskiego. Przechodząc przez salonik pana marszałka sejmu, mówi głośno: To dureń
.

Sesja nie została otwarta, w odpowiedzi na co prezydent Mościcki odroczył ją o miesiąc. Ostatecznie Sejm zebrał się dopiero 5 grudnia a konsolidacja antysanacyjnej opozycji doprowadziła do tego, iż przegłosowano wotum nieufności dla rządu Świtalskiego. Objęcie stanowiska po raz piąty przez Bartla oznaczało chwilowe złagodzenie kursu sanacji wobec parlamentu. Była to jednak zmiana tylko pozorna - kiedy parlament uchwalił wotum nieufności wobec ministra pracy i opieki społecznej Aleksandra Prystora, Piłsudski powrócił do otwartej walki z Sejmem. Nowym premierem został Walery Sławek, który nie ukrywał iż sądzi, że z Sejmem należy się rozprawić siłą.

Sprawa Brzeska: 1 września 1930 z Piłsudskim spotkał się minister spraw wewnętrznych, Felicjan Sławoj Składkowski. Przedstawił on Marszałkowi listę polityków będących jego wrogami politycznymi. Piłsudski własnoręcznie zaznaczył na tej liście osoby, które uważał za szczególnie niebezpieczne, które należy aresztować i osadzić w twierdzy brzeskiej. Byli to m.in. Wincenty Witos, Norbert Barlicki, Władysław Kiernik, Herman Lieberman, Karol Popiel, a później także Wojciech Korfanty. Uwięzieni oni zostali bez nakazu sądowego, tylko na polecenie Składkowskiego. Osadzonych bito i upokarzano, a także głodzono. Stosowano również tortury psychiczne - m.in. pozorowano egzekucje. Do dziś kwestią sporną pozostaje pytanie czy Piłsudski polecił traktować więźniów w taki sposób, czy w ogóle wiedział o tym, co dzieje się za murami twierdzy brzeskiej. W wyborach SANACJA uzyskała większość 56% w Sejmie i 69% w Senacie, ale za małą do zmiany konstytucji (wymagane 2/3).

Konstytucja kwietniowa: Już od zamachu majowego, członkowie sanacji planowali zmianę konstytucji w tym kierunku, aby prezydent posiadał jak największy zakres władzy. 26 stycznia 1934, wykorzystując precedens konstytucyjny oraz demonstracyjną nieobecność posłów opozycji na sali sejmowej, Stanisław Car doprowadził do tego, iż referowane przez niego na forum Sejmu tezy konstytucyjne uznano za nową konstytucję i przegłosowano ją. Piłsudski ostudził jednak zapał reformatorów, zwracając im uwagę na to, iż nie jest zadowolony z forsowania nowej ustawy zasadniczej za pomocą, jak to określił, "triku". Postulował dalszą, spokojną nad nią pracę w Senacie.23 marca 1935 Sejm uchwalił nową konstytucję. Gdy prezydent Ignacy Mościcki 23 kwietnia 1935 r. podpisał ustawę zasadniczą, Piłsudski miał przed sobą niecały miesiąc życia. Była ona pisana z myślą o Marszałku, ale najwyższa władza w państwie stała się udziałem Mościckiego. W propagandzie sanacyjnej podnoszono, że konstytucja kwietniowa była ostatnim aktem państwowym, który podpisał śmiertelnie już wówczas chory Piłsudski, że jest ona swoistym politycznym testamentem Marszałka, że wyraża jego ideologię. Nic w tym nie było prawdy. Piłsudski nie tylko nie znał treści swego rzekomego testamentu politycznego, ale nawet nie zapoznał się z jej pierwszymi dziesięcioma artykułami, które zawierały kwintesencję ideową konstytucji Sprawy te, do których uprzednio przywiązywał dużą wagę, po prostu przestały go interesować

Odznaczenia i Ordery:
Order Orła Białego

Order Virtuti Militari klasy I, II i V

Krzyż Niepodległości z Mieczami

Order Polonia Restituta klasy I

Krzyż Walecznych (czterokrotnie)

Złoty Krzyż Zasługi (czterokrotnie)

Krzyż Zasługi Wojsk Litwy Środkowej

Krzyż na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi

Znak oficerski "Parasol"

Odznaka "Za wierną służbę"

Order Błękitnego Płaszcza (Afganistan)

Order Żelaznej Korony klasy III (Austro-Węgry)

Order króla Leopolda klasy I (Belgia)

Krzyż Południa klasy I (Brazylia)

Krzyż Wojenny (Czechosłowacja)

Wielki Krzyż Kaitesliid z Gwiazdą (Estonia)

Order Białej Róży - Finlandia

Legia Honorowa klasy I oraz Medal Wojskowy (Francja)

Order Zasługi Wojskowej (Hiszpania)

Order Wschodzącego Słońca klasy I (Japonia)

Order Gwiazdy Jerzego Czarnego (Jugosławia)

Order Zabójcy Niedźwiedzia (Łotwa, wojenny)

Wojskowy Order Suwerenny pod wezwaniem św. Jana Jerozolimskiego klasy IV

insygnia Orderu Wieży i Szpady - Portugalia

Order Karola I klasy I oraz Order Michała Walecznego klasy I, II i III (Rumunia)

Wielki Krzyż Zasługi (Węgry)

Order Rycerski świętych Maurycego i Łazarza klasy I oraz Order Wojskowy Sabaudzki (Włochy)

Marszałek Rzeczypospolitej Polskiej Ferdynand Foch

Urodzony: Tarbes, 2 października 1851

Zmarł: Paryż, 20 marca 1929

Buława: 13 kwietnia 1923 dekretem prezydenta RP na wniosek ministra Spraw Wojskowych gen. Kazimierza Sosnkowskiego i premiera rządu gen. Władysława Sikorskiego. Wręczenia nominacji dokonał w imieniu prezydenta RP gen. K. Sosnkowski 15 kwietnia 1923.

Odznaczenia polskie: Został odznaczony 15 kwietnia Krzyżem Wielkim (I klasy) Orderu Virtuti Militari i Orderem Orła Białego. Order Virtuti Militari został wręczony marszałkowi w dniu 4 maja na uroczystości w Belwederze.

Marszałek Rzeczypospolitej Polskiej Edward Rydz-Śmigły

Urodzony: Brzeżany, 11 marca 1886

Zmarł: Warszawa, 2 grudnia 1941

Pochowany: Powązki, jako Adam Zawisza

Wręczenie buławy: 10 listopada 1936, Warszawa

Studia: Malarstwo w Lwowie

Po pokoju ryskim: We wrześniu 1922 roku dowództwo 2. Armii przemianowane zostało na Inspektorat Armii nr I. Jednym z pięciu inspektorów został właśnie Rydz-Śmigły (poza nim: Rozwadowski <Warszawa>, Szeptycki <Kraków>, Skierski <Toruń>, St. Haller <Lwów>). Od jesieni 1921 roku Śmigły-Rydz działał w konspiracyjnej organizacji Honor i Ojczyzna, założonej z inicjatywy Sikorskiego. Miała ona skupiać wszystkich najlepszych oficerów, powołano ją za zgodą Piłsudskiego i Sosnkowskiego (ministra spraw wojskowych). Rydz-Śmigły stanął na czele wileńskiej "strażnicy" (koła). Organizacja została rozwiązana latem 1923 roku, ale później Rydz-Śmigły miał należeć do innej konspiracyjnej organizacji wojskowej - loży "Szarotka". Choć nie zostało to udowodnione, w 1926 roku Piłsudski rozkazał oficerom WP wystąpić ze struktur wolnomularskich i podobnych tajnych związków.

Przewrót majowy: Brak bezpośredniego udziału w walkach. W jego trakcie podporządkował sobie cywilne władze Wilna, a także przejął dowództwo nad korpusami w Grodnie i Brześciu. Wysłał do stolicy także dwa pułki, które wsparły siły Piłsudskiego. Po przewrocie został mianowany przez marszałka inspektorem armii z siedzibą w Warszawie.

Po śmierci Marszałka: W nocy 12/13 mają 1935 odbyła się zwołana przez Prezydenta RP Ignacego Mościckiego Rada Gabinetowa, która w obliczu śmierci Marszałka Piłsudskiego wybrała na GISZ Edwarda Rydza Śmigłego. Jednocześnie szefem MSW został Tadeusz Kasprzycki. Decyzję prezydenta poparł ówczesny premier, Walery Sławek. Zarówno prezydent, jak i szef rządu dokonali tego wyboru licząc na to, że nowy generalny inspektor zajmie się działalnością wojskową, nie interesując się polityką. Był więc Rydz-Śmigły o wiele atrakcyjniejszym kandydatem na to stanowisko niż gen. Sosnkowski, który miał pewne ambicje polityczne. Z czasem nastąpił jednak wzrost znaczenia Rydza, którego zaczęto otaczać kultem podobnym do tego, jakim obdarzano Piłsudskiego. Wpłynęło to na wzrost ambicji Rydza, co zaostrzyło konflikt wewnątrz sanacyjny.

Obóz Zjednoczenia Narodowego: Rydz-Śmigły zapowiedział stworzenie Obozu Zjednoczenia Narodowego 24 mają 1936 roku na Zjeździe Legionistów w Warszawie. Wzrost znaczenia Śmigłego niepokoił Mościckiego. 13 lipca 1936 ukazał się okólnik premiera RP Felicjana Sławoj-Składkowskiego, w którym można było przeczytać:

Zgodnie z wolą Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Ignacego Mościckiego zarządzam co następuje: Generał Śmigły-Rydz, wyznaczony przez Pana Marszałka Józefa Piłsudskiego, jako Pierwszy Obrońca Ojczyzny i pierwszy współpracownik Pana Prezydenta Rzeczypospolitej w rządzeniu państwem, ma być uważany i szanowany, jako pierwsza w Polsce osoba po Panu Prezydencie Rzeczypospolitej. Wszyscy funkcjonariusze państwowi z prezesem Rady Ministrów na czele okazywać Mu winni objawy honoru i posłuszeństwa.

Dokument ten naruszał porządek państwowy ustalony przez konstytucję kwietniową. Skrytykowała go lewica, jak również przewodniczący sejmowej Komisji Wojskowej, gen. Lucjan Żeligowski.

21 lutego 1937 roku został ogłoszony tekst deklaracji ideowej Obozu Zjednoczenia Narodowego autorstwa Rydza-Śmigłego. W programie eksponowano rolę armii i konstytucji kwietniowej jako podstawy „ładu i porządku w kraju”, antykomunizm, klerykalizm oraz kult Piłsudskiego. W działalności partii pojawiły się również tendencje nacjonalistyczne. Deklaracja nie zawierała odniesień do polityki zagranicznej państwa, a część jej postulatów bardzo przypominała ideały propagowane przez endecję. 19 marca założenia dokumentu poparł prezydent Mościcki, oświadczając także, że przed śmiercią Józef Piłsudski wskazał generała Śmigłego-Rydza jako swego następcę na stanowisko Naczelnego Wodza Sił Zbrojnych, a rzeczywistość naszego państwa bezsprzecznie wymaga, ażeby cała Polska widziała w nim również i Wodza Narodu.

W tym czasie Rydz-Śmigły zbliżył się znacznie do kręgów konserwatywnych i endeckich. M.in. 18 maja 1937 roku uczestniczył w komersie korporacji akademickiej "Arkonia". Gospodarzem uroczystości był Aleksander Heinrich, jeden z liderów Obozu Narodowo-Radykalnego "ABC". Zauważalne stało się dążenie marszałka do włączenia endecji do głównego nurtu życia politycznego. Sprawował on opiekę nad tzw. "Klubem 11 listopada", kierowanym przez Witolda Grabowskiego, który próbował połączyć etos piłsudczykowski z tradycjami narodowej demokracji. 22 czerwca powstał Związek Młodej Polski, organizacja młodzieżowa OZN, na czele której stanął Koc, ale jego zastępcą został Jerzy Rutkowski - czołowy działacz ONR "Falanga".

Obóz Zjednoczenia Narodowego nie zdołał zapewnić sobie spodziewanej popularności. Nie sprzyjała mu lewica piłsudczykowska, ugrupowania ludowe, a nawet sam Mościcki. Na początku października 1937 roku na spotkaniu prezydenta, rządu, marszałka Śmigłego-Rydza i szefa OZN, Adam Koc oskarżył wojewodów o sabotowanie działalności Obozu. Jego pretensje poparł marszałek, przeciwko któremu wystąpił prezydent i Józef Beck. Doszło do ostrej dyskusji, podczas której prezydentowi postawiono ultimatum. 19 października miało dojść do rekonstrukcji rządu, w wyniku której na swoich stanowiskach mieli pozostać jedynie Beck i Grabowski, a w skład gabinetu miał wejść Koc jako minister gospodarki. Prezydent Mościcki wybrnął jednak z tej sytuacji, symulując przez jakiś czas chorobę. Rozłam w obozie rządzącym pogłębił się jednak - Śmigły-Rydz oskarżany był o chęć wprowadzenia rządów totalitarnych. Zdawał sobie jednak sprawę z nieudolności Koca jako szefa OZN i w styczniu 1938 roku odwołał go z tego stanowiska.

Marszałek Rzeczypospolitej: Mianowanie go na marszałka zostało bardzo sceptycznie przyjęte przez część obozu sanacyjnego. Szczególnie "starzy" piłsudczycy uważali, że godność ta należała się jedynie Piłsudskiemu, a Śmigły-Rydz nie zasługiwał na takie wyróżnienie. Walery Sławek uznał datę mianowania nowego marszałka za najsmutniejszy dzień w swoim życiu.

Podczas swojego urzędowania nowy marszałek spotykał się z wieloma osobistościami m.in. z Hermanem Goeringiem, który przebywał w Polsce w 1937 roku. Śmigły stanowczo zapowiedział wówczas, że Polska nie stanie nigdy po jednej stronie z bolszewikami, wymijająco odpowiedział jednak na temat możliwości dołączenia Polski do Paktu Antykominternowskiego. Po dokonaniu przez hitlerowskie Niemcy Anschlussu, Śmigły-Rydz stwierdził, że Polska nie powinna reagować na ten fakt. Jego zdaniem, kierunek ekspansji południowo-wschodni był dla Polski bezpieczniejszy. Jednocześnie przypomniał o tym, że w przyszłości Rzeczpospolita również może zostać zagrożona przez III Rzeszę. Nie potrafił jednak rozwiązać tego problemu, upatrując zapewnienia bezpieczeństwa kraju w sojuszu z Francją. W połowie marca 1938 roku Śmigły-Rydz poparł wymuszenie przez sanacyjną dyplomację nawiązania stosunków dyplomatycznych z Litwą. Wyzyskano w ten sposób incydent graniczny, który zakończył się śmiercią polskiego żołnierza. Z tego okresu pochodzi znane hasło: Wodzu, prowadź na Kowno! Było ono jednym z elementów antylitewskiej propagandy OZN. 18 marca marszałek pojechał do Wilna, gdzie nadzorował koncentrację wojsk polskich na granicy z Litwą. Następnego dnia rząd litewski uległ naciskom i przyjął ultimatum. Śmigły-Rydz uznał to za sukces Polski. 30 września 1938 roku Śmigły-Rydz uczestniczył w konferencji, która odbyła się w Zamku Królewskim w Warszawie. Jej tematem była kwestia stosunków polsko-czechosłowackich i dalszych poczynań wobec Zaolzia. Gdy pojawiła się propozycja wystosowania ultimatum pod adresem rządu w Pradze i wykorzystanie w ten sposób nacisków, jakie na Czechosłowacji wywierał Hitler, marszałek zdecydowanie ją poparł. Najprawdopodobniej sądził, że spodziewane powodzenie przyniesie mu jeszcze większą popularność, jak również będzie korzystne dla całego obozu sanacyjnego, w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Na polecenie Śmigłego-Rydza zarządzono werbunek do tzw. ochotniczego korpusu zaolziańskiego. Specjalną grupą do przeprowadzenia operacji zajęcia Zaolzia dowodził gen. Władysław Bortnowski. 1 października rząd czechosłowacki ugiął się wobec polskich żądań, oddziały polskie wkroczyły na Zaolzie następnego dnia, zajmując jednocześnie leżącą na Słowacji, a będącą kiedyś częścią Śląska, Ziemię Czadecką aż pod przedmieścia miejscowości Čadca. W tym czasie Niemcy zajmowały Kraj Sudecki. Już 12 października marszałek przybył osobiście do Cieszyna, gdzie został przywitany owacyjnie. Następnie przyjął tam defiladę wojskową. Był to okres szczytowej popularności Śmigłego-Rydza i obozu rządzącego w kraju, ale Polska straciła wiele w oczach swoich zachodnich sojuszników.

W czasie zagrożenia atakiem ze strony Rzeszy marszałek nakazał utworzenie planu ZACHÓD, który miał bronić Polskę przed ewentualną agresją ze strony Hitlera.23 marca 1939 roku Śmigły-Rydz zarządził częściową mobilizację alarmową. Nie wprowadził stanu pogotowia wojennego, ponieważ sądził, że miałoby to zgubne skutki dla gospodarki. Dopiero 23 sierpnia zarządzono mobilizację wojska w okręgach korpusów graniczących z Niemcami. 6 sierpnia marszałek wygłosił na zjeździe legionistów w Krakowie ostre przemówienie skierowane przeciwko Niemcom. Podkreślił, że Polska nie przewiduje spełnienia żadnego z żądań Hitlera. Następnego dnia ukazał się wywiad prasowy, którego Śmigły-Rydz udzielił amerykańskiej dziennikarce Mary Heaton Vorse. Stwierdzał w nim m.in.:

Wyczerpiemy wszystkie metody załatwienia kwestii Gdańska w sposób pokojowy, ale o ile Niemcy trwać będą przy swoich planach Anschlussu, Polska podejmie walkę, nawet gdyby miała się bić sama i bez sojuszników. Cały naród jest zgodny co do tego. Jest on gotów walczyć o niezawisłość Polski do ostatniego mężczyzny i do ostatniej kobiety, bo gdy mówimy, że będziemy się bili o Gdańsk, rozumiemy przez to, że będziemy walczyli o naszą niepodległość

Wojna: 1 września Rydz-Śmigły został przez Prezydenta Mościckiego mianowany Wodzem Naczelnym. Wszystkie partie polityczne zadeklarowały swe poparcie dla Naczelnego Wodza. Ten jednak odrzucił propozycję utworzenia rządu ocalenia narodowego, jakie przedkładali mu politycy - poza opozycyjnymi - także sanacyjni. 1 września Śmigły-Rydz wydał rozkaz, w którym oświadczał m.in.:

Żołnierze, walczycie o istnienie i przyszłość. Za każdy krok zrobiony w Polsce musi wróg drogo zapłacić krwią. (...) Bez względu na długotrwałość wojny i poniesione ofiary ostateczne zwycięstwo będzie należało do nas i do naszych sprzymierzeńców

7 września Rydz-Śmigły opuścił Warszawę, przenosząc się do Brześcia (wcześniej przeniesiono tam Kwaterę Główną Naczelnego Wodza). Problemy w łączności jak i ogrom klęski uniemożliwiały mu sprawne dowodzenie. 17 września rano do Naczelnego Wodza dotarła informacja o wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny państwa polskiego. Pojawiło się pytanie, jak reagować na wejście wojsk radzieckich. Wydał wobec tego dyrektywę ogólną, w której nakazywał wycofywanie się wojsk w kierunku na Węgry i Rumunię i unikania walki z sowieckim najeźdźcą.

Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony albo próby rozbrojenia oddziałów. Zadania Warszawy i miast które miały się bronić przed Niemcami - bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii.

Ok. godziny 19 Naczelny Wódz zdecydował o tym, że wraz z sześcioma żołnierzami spróbuje przedrzeć się do Stryja. Nie zostało to zrealizowane, ponieważ pobliski Śniatyń zajęła już Armia Czerwona. Wobec tego marszałek podjął decyzję o przekroczeniu granicy polsko-rumuńskiej.

W Rumunii: Rydz-Śmigły został internowany w Krajowej skąd wydawał ostatnie rozkazy. 14 października zabroniono mu komunikacji ze środowiskami polskimi. 27 października zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji Naczelnego Wodza i Głównego Inspektora Sił Zbrojnych. Do swej rezygnacji dołączył osobisty list do prezydenta, w którym pisał:

Internowanie moje czyni mnie bezbronnym i wszystkie winy można na mnie zwalać. Daleki jestem od prowadzenia polemiki na temat opinii publicznej i jej żądań. Konstytucyjnie akt mianowania teraz Naczelnego Wodza nie jest konieczny - tym bardziej, że i armia jeszcze niezorganizowana. Więc chodzi o osądzenie mnie. Nie chciałbym utrudniać Panu sytuacji. Dlatego załączam dokument. Proszę zrobić, Panie Prezydencie, z nim to co Panu sumienie wskazuje

Prezydent Raczkiewicz na nowego Wodza mianował gen. Władysława Sikorskiego.

Ucieczka: 10 grudnia 1940 roku marszałek Rydz-Śmigły opuścił willę i przekroczył granicę rumuńsko-węgierską. Podczas pobytu na Węgrzech, w celu zmylenia wywiadu niemieckiego, podawał się za Stanisława Kwiatkowkiego, profesora ze Lwowa.10 maja opuścił stolicę Węgier i zamieszkał w Szantod w majątku jednego ze swoich znajomych. W tym czasie powrócił do działalności politycznej, planując utworzyć (wzorowaną na POW) podziemną organizację do walki z Niemcami - Obóz Polski Walczącej. Jednocześnie Śmigły-Rydz pragnął powrócić do kraju i walczyć z okupantem, chcąc w ten sposób zrehabilitować się w oczach Polaków, których duża część obwiniała go o porażkę w kampanii wrześniowej. Granicę przekroczył pieszo w Suchej Horze 27 października 1941 roku. W okupowanej Polsce zakonspirowany Śmigły-Rydz przez pewien czas przebywał w Krakowie, 29 października znalazł się w Warszawie. Planował spotkać się z dowódcą ZWZ-AK Stefanem Roweckim-Grotem. Nie wiadomo, czy do tego doszło.

Śmierć: Pod koniec listopada marszałek ciężko zachorował. Jeden z lekarzy zdiagnozował u niego chorobę niedokrwienną serca, inny - dolegliwości żołądkowe wywołane nadkwasotą. Chory nie miał apetytu, utrzymywała się również u niego wysoka gorączka. Po chwilowej poprawie stanu zdrowia, Edward Śmigły-Rydz zmarł w nocy z 1 na 2 grudnia 1941 roku. Przyczyną śmierci był prawdopodobnie atak serca. Jadwiga Raczyńska, u której mieszkał, zgłosiła policji, że w jej mieszkaniu zmarł Adam Zawisza, który rzekomo był znajomym jej matki. Pochowano go na powązkach, od 1994 roku na grobie widnieją prawdziwe dane zmarłego.

Odznaczenia:

* Order Orła Białego,

* Krzyż Komandorski Orderu Wojennego Virtuti Militari

* Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari

* Krzyż Niepodległości z Mieczami

* Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski

* Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski

* Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski

* Krzyż Walecznych - czterokrotnie

* Złoty Krzyż Zasługi

* Krzyż Wielki Orderu „Korony Rumunii”,

* Komandorię z gwiazdą Legii Honorowej,

* Wielką Wstęgę Orderu Wschodzącego Słońca (japoński),

* Wielką Wstęgę Orderu Gwiazdy Rumunii,

* Wielką Wstęgę Orderu Zasługi Węgier,

* Wielką Wstęgę Orderu Białego Orła (serbski),

* Order Zabójcy Niedźwiedzia (najwyższe łotewskie odznaczenie za dzielność}.

Marszałek Polski Ludowej Michał Rola-Żymierski

Urodzony: Kraków, 4 września 1890

Zmarł: Warszawa, 15 października 1989

Pochowany: Powązki

Wręczenie buławy: 3 maja 1945

Przed wojną: Od 1911 w Legionach, w Przewrocie Majowym przeciwko siłom antydemokratycznym. 6 września 1927 został skazany na 5 lat więzienia za nadużycia finansowe przy dostawach dla armii dokonywanych przez firmę "Protekta" (maski przeciwgazowe), pozbawiony odznaczeń, zdegradowany i wydalony z zawodowej służby wojskowej, przebywał w więzieniu na warszawskim Mokotowie i w Cieszynie do 1931. Wówczas nawiązał pierwsze kontakty z komunistami, porzucając wyznawane wcześniej poglądy polityczne. W późniejszym okresie przebywał we Francji (do 1938), gdzie wstąpił do Komunistycznej Partii Polski. W 1932 zwerbował go do współpracy sowiecki wywiad NKWD (lub wywiad Armii Czerwonej), które następnie w 1937 roku (w chaosie spowodowanym terrorem wielkiej czystki) zerwało z nim kontakty podejrzewając Żymierskiego o dezinformację. Żymierski dostarczał NKWD informacje na temat organizacji i wyszkolenia Wojska Polskiego, transakcji Ministerstwa Spraw Wojskowych we Francji a także werbował agentów dla wywiadu ZSRR z korpusu oficerskiego WPW październiku 1938 roku wrócił do Polski.

Wojna: W 1939 roku bezskutecznie ubiegał się o powrót do wojska. W czasie okupacji niemieckiej utrzymywał kontakty z komunistyczną grupą "Młot i Sierp". Jesienią 1939 roku wyrobił sobie fałszywe dokumenty na nazwisko Zwoliński - posługiwał się nim w czasie okupacji. W 1940 ponownie zaoferował swoje usługi wywiadowi sowieckiemu, lecz ten skontaktował się z nim dopiero w 1942 poprzez członka siatki NKWD Józefa Małeckiego ps. "Sęk". Żymierski miał za zadanie dostarczanie informacji o polskim podziemiu niepodległościowym, próbując zostać członkiem organizacji konspiracyjnych (ZWZ, Bataliony Chłopskie, NSZ), nigdzie jednak nie udało mu się dostać z uwagi na kryminalną przeszłość. Żymierski nawiązał m.in. kontakt ze Związkiem Jaszczurczym, jednak po pewnym czasie zerwał z nim kontakty. W 1940 podjął kolejną próbę przeniknięcia do struktur podziemia, kontaktując się z Komendą Główną ZWZ, jednak gen. Stefan Rowecki "Grot" oferty tej nie przyjął. W 1941 ponownie skontaktował się z jednym z przedstawicieli ZWZ (za pośrednictwem jednego z działaczy Stronnictwa Ludowego), Stefanem Korbońskim (działającym w Politycznym Komitecie Porozumiewawczym przy ZWZ), który nie zgodził się na negocjacje z Żymierskim.Od wiosny 1943 związany z PPR (był członkiem niejawnym), Gwardią Ludową, a później Armią Ludową. Od maja 1943 doradca ds. wojskowych w Sztabie Głównym GL jako generał "Józef". 1 stycznia 1944 mianowany naczelnym dowódcą Armii Ludowej pod pseudonimem "Rola". Od 21 lipca 1944 generał broni (z pominięciem stopnia generała dywizji) i Naczelny Dowódca Wojska Polskiego.

Marszałek: Mianowany w 1945 wbrew protestom Delegatury Rządu na Kraj, która wydała ulotkę potępiającą o następującej treści:

Wróg powierzył mu honor Polaków

Zdrajcy, mieniący się "Krajową Radą Narodową" i "Rządem Tymczasowym", nie liczą się ani z polską racją stanu, ani z wolą narodu, ani z najżywotniejszymi interesami kraju. Cała działalność tych zaprzańców - to nieprzerwane pasmo bezprawia, nadużyć i gwałtów, popełnianych z rozkazu Moskwy na umęczonej Ojczyźnie.

Ale nie dość krzywd politycznych i gospodarczych, nie dość terroru, nędzy, prześladowania patriotów i deptania praw obywateli. Zuchwałość samozwańczych władców jest tak wielka, że nie wahają się oni obrażać najwznioślejszych uczuć narodu, nie lękają się znieważać jego ideałów.

Taką zniewagą, taką krzywdą moralną, wyrządzoną narodowi jest bezprawne mianowanie Marszałkiem Polski kreatury - osławionego Michała Żymierskiego. Osoba tego hochsztaplera i zdrajcy - to zaprzeczenie wyrazów "Honor i Ojczyzna" wypisanych na sztandarach Wojska Polskiego, a jego nominacja - to zbrukanie najpiękniejszej tradycji zwycięskich wodzów z poprzedniej wojny.

Michał Żymierski już po raz drugi staje się w Polsce głośny. Pamiętamy wszak dobrze jego proces karny w roku 1927, w którym Żymierski, jako zastępca szefa administracji armii, skazany został na 5 lat ciężkiego więzienia, degradację i wydalenie z wojska za skandaliczne nadużycia przy zakupie dla armii masek gazowych, nie nadających się do użytku.

W tajnej pracy wojska pod okupacją niemiecką Żymierski miejsca nie znalazł, plącząc się zaledwie na brzegach ruchu niepodległościowego. Ale żądny władzy, wyzuty ze czci hochsztapler nie ominął "szalonej okazji" zrobienia kariery w służnie sowieckiej agentury, zwanej PPR, gdy jego zabiegi o współpracę z ugrupowaniami prawicowymi zostały odrzucone.

I trudno się też dziwić, że agentura sowiecka nie znalazła nikogo godniejszego na naczelne stanowisko w tworzonym przez Rosję "wojsku polskim". Żaden uczciwy oficer polski nie podjąłby się tej roli. To jedno jest pewne, że ani swoim mocodawcom, ani podkomendnym Żymierski zaszczytu nie przynosi.

Próżno szukać kwalifikacji Żymierskiego, które by usprawiedliwiały jego najwyższą wojskową nominację. Marszałkiem Polski nazwany został ze względów politycznych i dla nadania mu sztucznego autorytetu, którego nie posiada.

Czyny wojenne Żymierskiego ? - owszem są. Oto jako naczelny dowódca "wojska polskiego" dopuścił się potwornej masakry swoich armii, z których 1-sza armia w niedawnych walkach z Niemcami na Pomorzu poniosła 60 % strat ! Tyle krwi polskiej kosztowała buława Żymierskiego !

Masakra pomorska świadczy najwymowniej, że Żymierski jest tylko manekinem w rękach dowództwa sowieckiego, a nieszczęsna formacja polska pod jego dowództwem niedostatecznie wyposażona w lotnictwo i broń pancerną, nie stanowi żadnej samodzielnej siły zbrojnej, a jest jedynie żywą siłą ludzką, zużywaną dla potrzeb Rosji.

"Naczelny dowódca" nie umiał zapewnić swojemu wojsku dostatecznego wyszkolenia bojowego przed wysłaniem na front. Podobnie nie umie zapewnić wojsku dostatecznego zaopatrzenia. Serce kraje się na widok żołnierzy Polaków, obdartych i proszących o kawałek chleba. Na stanowiska dowódców mianuje się pod pozorami demokratyzacji - wypędków i przestępców, godnych zaiste "naczelnego dowódcy", a przynoszących ujmę korpusowi oficerskiemu.

Nad "wychowaniem" i całym życiem żołnierzy Żymierskiego czuwa... rosyjska kontrola polityczna, która przeprowadza w wojsku liczne aresztowania i zsyłki do ciężkich robót. W mundurach oficerów polskich chodzą typy, nie umiejące mówić po polsku. "Naczelny dowódca" syt zaszczytów i "chwały", zasłania swoją osobą całe to upodlenie i poniewieranie imienia polskiego żołnierza, a grabiących Polskę generałów rosyjskich, z uszczerbkiem dla godności narodu, odznacza orderem Virtuti Militari, plamiąc to nasze najwyższe wojskowe odznaczenie.

Taki to z łaski wroga "Marszałek Polski", paraliżując odrodzenie polskiej siły zbrojnej, nie waha się rzucać obelg i potwarzy na Armię Krajową, jej pracę i walkę z okupantami, a jednocześnie cynicznie przemilcza i ignoruje Wojsko Polskie na Zachodzie i jego wielki wkład w wojnie z Niemcami.

Michał Żymierski, który jako jawny zdrajca i przestępca kryminalny, śmiał przyjąć najwyższe godności wojskowe, wziął tym samym na siebie brzemię odpowiedzialności, która go nie minie. W wolnej Polsce czeka go jeszcze jeden proces i tym razem... szubienica, na którą sobie zasłużył. Zanim to jednak nastąpi, naród już dzisiaj osądził Michała Żymierskiego i jego nikczemną rolę. Cała opinia polska ze wstrętem i pogardą odwraca się od łotra, którego imię jest obrazą chwały Wojska Polskiego i znieważeniem pamięci tych, którzy dla sprawy polskiej polegli.

Brudne imię Żymierskiego, utrwali się w historii, jak utrwaliły się imiona targowiczan, a pokolenia mówić będą o nim, że wróg mu powierzył honor Polaków...

Podaj dalej

Delegatura Sił Zbrojnych na Kraj

V-VI 1945

Odznaczenia:

* Order Budowniczych Polski Ludowej (1970)

* Krzyż Wielki Orderu Wojennego Virtuti Militari z Gwiazdą

* Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari

* Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski

* Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski

* Order Krzyża Grunwaldu I klasy

* Krzyż Walecznych - czterokrotnie

* Krzyż Partyzancki (12.VI.1946)

* Order Zwycięstwa (ZSRR, 1945)

* Wielka Komandoria Amerykańskiej Legii Zasługi (wręczał generał Eisenhower, Frankfurt 1945)

Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Gabriel Narutowicz

Urodzony: Telsze, 17 marca 1865

Zmarł: Warszawa, 16 grudnia 1922

Pochowany:

Kadencja: 11 XII 1922 - 16 XII 1922

Wybór: Wcześniejszy minister robót publicznych na urząd Prezydenta RP został wybrany przez Zgromadzenie Narodowe spotykając się w rozstrzygającej turze z hrabią Maurycym Zamoyskim. O wyborze Gabriela Narutowicza przesądziły głosy lewicy, mniejszości narodowych oraz PSL Piast, które wbrew oczekiwaniom w ostatniej turze głosowania, zamiast kandydata prawicy - Maurycego hr. Zamoyskiego, poparło Narutowicza. W wyniku rozstrzygającego głosowania Gabriel Narutowicz otrzymał 289 głosów, a hr. Zamoyski 227. Pierwszym prezydentem II Rzeczypospolitej Polskiej został wybrany Gabriel Narutowicz.

Prezydentura: Urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Gabriel Narutowicz pełnił jedynie przez pięć dni. Jego zaprzysiężenie odbyło się 11 grudnia 1922. W dniu zaprzysiężenia demonstranci próbowali powstrzymać elekta siłą, tarasując ulice prowadzące do gmachu sejmowego. Sytuacja, w której kreowano go na główną postać lewicy, nie odpowiadała Narutowiczowi. Kandydatem PSL Wyzwolenie został raczej przez przypadek, nie spodziewał się też wyboru na prezydenta (w pierwszej turze głosowania uzyskał jedynie 62 głosy; hr. Zamoyski - 222). Gabriel Narutowicz próbował odciąć się od brutalnych ataków prawicy. W pierwszych dniach po zaprzysiężeniu spotkał się z przedstawicielami chadecji i kardynałem Aleksandrem Kakowskim. Liczył się z niemożliwością powołania w Sejmie rządu większościowego, dlatego podjął próby stworzenia rządu pozaparlamentarnego. Jego ukłonem w stronę prawicy było też zaproponowanie teki ministra spraw zagranicznych swojemu kontrkandydatowi Maurycemu Zamoyskiemu. Zaledwie kilka dni po objęciu urzędu, 16 grudnia 1922 o godzinie dwunastej, zginął w zamachu w galerii "Zachęta", zastrzelony przez powiązanego z endecją - malarza Eligiusza Niewiadomskiego. Śmierć prezydenta była wynikiem agresywnej krytyki wobec Narutowicza. Zabójca prezydenta uważany był za bohatera. Po skazaniu go na karę śmierci (rozstrzelanie na stokach Cytadeli warszawskiej nastąpiło 31 stycznia), część środowisk prawicowych zainicjowała kult jego osoby. Morderstwo pierwszego prezydenta II Rzeczypospolitej Polskiej i wściekła agitacja przeciwko niemu ukazały jak nietrwałe były wówczas demokratyczne mechanizmy w odrodzonym państwie polskim. Grudzień 1922 roku ukazał też dużą nietolerancję i nacjonalistyczne nastroje w społeczeństwie polskim.

Filmy tematyczne: Śmierć Prezydenta, Jerzy Kawalerowicz, 1977

Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Stanisław Wojciechowski

Urodzony: Kalisz, 15 marca 1869

Zmarł: Gołąbki koło Warszawy, 9 kwietnia 1953

Pochowany: Pochowany w grobowcu rodzinnym na Andzikach Powązkach.

Studia: na Wydziale Fizyko-Matematycznym Uniwersytetu Warszawskiego.

Kadencja: 22 XII 1922 - 15 V 1926

Przed prezydenturą: Działacz ruchu robotniczego, działał w ZMP ZET, od 1891 w Zjednoczeniu Robotniczym. W 1917 stanął na czele rady Polskiego Zjednoczenia Międzypartyjnego w Moskwie. Po odzyskaniu niepodległości, w latach 1919 - 1920 był ministrem spraw wewnętrznych. Od 1920 - członek Polskiego Stronnictwa Ludowego „Piast”.

Wybór: 20 grudnia 1922 został wybrany na drugiego Prezydenta RP. W jedynym głosowaniu Zgromadzenia Narodowego stosunkiem głosów 298 do 221 pokonał ówczesnego Prezesa Polskiej Akademii Umiejętności Kazimierza Morawskiego.

Prezydentura: Był ostatnim prezydentem w ustroju demokracji parlamentarnej w II RP. Obalony w maju 1926 w wyniku akcji zbrojnej jaką przeprowadził Piłsudski, zrzekł się urzędu. Jan Lechoń tak wspominał tę sytuację:

"Stary [Piłsudski] wychodząc z ostatniej z nim [Wojciechowskim] przed majem rozmowy w Belwederze, wybuchnął do Kocia Lentza: <Ja wam tę gromnicę zgaszę>. I zgasił. Sądzę, iż warto w tym miejscu zacytować wspomnienie Aleksandra Chrząszczewskiego - zastępcę szefa kancelarii Wojciechowskiego - który tak go porównywał z Piłsudskim: "Pogarda dla prawniczych formalności była nieledwie jedną cechą wspólną obu starych partyjnych działaczy, towarzyszy z PPS, a jednocześnie osobistych przyjaciół, jakimi niegdyś byli Stanisław Wojciechowski i Józef Piłsudski Poza tym pod względem charakteru, usposobienia, gustów, sposobów bycia, a nawet w zakresie głębszego ustosunkowania się do zagadnień moralnych i politycznych, były to dwie antypody.[...] Wojciechowskiego ożywiała niczym nie zmącona, nieco naiwna wiara w naród polski, której Piłsudski, jak wiadomo wcale nie podzielał [...]. Prezydent wstawał wcześnie. O 6 rano był już na nogach i nieledwie z kurami chodził spać. Piłsudski wstawał późno i nocami pracował lub konferował".

Po prezydenturze: Profesor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, prowadził od 1927 Spółdzielczy Instytut Naukowy. Nie chciał mieć nic wspólnego z polityką.

Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki

Urodzony: Mierzanów (ciechanowskie), 1 grudnia 1867

Zmarł: Versoix pod Genewą, 2 października 1946

Pochowany: Archikatedra św. Jana w Warszawie

Studia: Chemia w Rydze

Kadencja: 4 VI 1926 - 30 IX 1939

Przed prezydenturą: Od 1920 do 1926 pracował na Politechnice Lwowskiej: był profesorem chemii fizycznej i elektrochemii technicznej oraz w roku akademickim 1925/1926 jej rektorem. W tym samym roku przeniósł się na Politechnikę Warszawską, gdzie objął Katedrę Elektrochemii Technicznej. Po odzyskaniu niepodległości i objęciu przez Polskę części Górnego Śląska (1922) został mianowany dyrektorem kombinatu związków azotowych w Chorzowie (Stickstoffwerke/Azoty) opuszczonego przez niemiecki personel. Zakłady zostały w krótkim czasie uruchomione, a po wprowadzeniu udoskonaleń Mościckiego produkcja azotniaku i karbidu została wielokrotnie powiększona i rozszerzona o amoniak, kwas azotowy, azotan amonu, saletrzak i nitrofos - to całkowicie uniezależniło Polskę w tym zakresie od importu. Był założycielem Państwowych Zakładów Związków Azotowych w Tarnowie. Dzielnicę, gdzie zbudowano tę fabrykę, na jego cześć nazwano Mościcami. Po wyborze na Prezydenta RP użytkowanie prawa do swych patentów nieodpłatnie przekazał państwu polskiemu.

Wybór: Na pierwszą kadencję wybrany został 1 czerwca 1926, a na drugą 8 maja 1933.

Okoliczności rezygnacji: Prezydentura Ignacego Mościckiego była najdłużej trwającą spośród wszystkich legalnych. W wyniku zbrojnego najazdu Armii Czerwonej na wschodnie tereny przekroczył granicę i został internowany w Rumunii. Tam przekazał władzę 24 września generałowi Bolesławowi Wieniawie-Długoszowskiemu, który jednak został zmuszony do rezygnacji. 30 września Prezydentem RP na uchodźstwie został Władysław Raczkiewicz.

Po prezydenturze: W grudniu 1939 r. Mościcki wraz z rodziną przeniósł się do Szwajcarii, gdzie zmarł. Nigdy nie powrócił do kraju.

Chrześniacy: Zgodnie z dekretem wydanym przez Mościckiego w 1926 roku, każdy siódme dziecko w rodzinie płci męskiej miało za ojca chrzestnego Prezydenta Mościckiego a na imię otrzymywało Ignacy. Warunkiem było, aby rodzina chrześniaka była rdzennie polska, niekarana. Chrześniacy mieli przywilej bezpłatnej nauki w kraju i zagranicą, także na studiach wyższych, stypendium, bezpłatne przejazdy i opiekę zdrowotną oraz założoną przez państwo książeczkę oszczędnościową na samodzielny start w życiu. W sumie synów chrzestnych prezydent miał około 500. Książeczka oszczędnościowa od Pana Prezydenta Mościckiego.

Nominowany na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej generał dywizji WP Bolesław I.F. Wieniawa - Długoszowski.

Urodzony: Maksymówka koło Stanisławowa, 22 lipca 1881

Zmarł: Nowy Jork, 1 lipca 1942

Pochowany: Cmentarz Rakowicki w Krakowie (1990)

Wykształcenie: doktor wszechnauk lekarskich na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie (1906)

Kariera wojskowa: osobisty adiutant Józefa Piłsudskiego, attache wojskowy w Bukareszcie, dowódca 1. Pułku Szwoleżerów im. Józefa Piłsudskiego oraz 2. dywizji kawalerii.

Dyplomacja: 27 maja 1938 prezydent RP, Ignacy Mościcki awansował go z dniem 1 maja 1938 na generała dywizji. Awans ten umożliwiał mu pełnienie służby czynnej do 1941. W tym samym czasie został przeniesiony w stan nieczynny i skierowany do dyplomacji. Do 13 czerwca 1940 pełnił funkcję ambasadora RP w Rzymie.

Kadencja:

Nominacja: Na urząd prezydenta RP został mianowany „na wypadek opróżnienia się urzędu” 25 września 1939 roku. Generał natychmiast po uzyskaniu tej informacji udał się z Włoch przez Szwajcarię do Paryża. Wobec sprzeciwu rządu francuskiego zrzekł się nominacji. 26 września 1939 zarządzenie Mościckiego zostało cofnięte.

W czasie wojny: Po klęsce francuskiego wojska udał się do Portugalii a następnie do USA. Dostał się na tzw. „czarną listę” dowódców związanych z sanacją, jaka została rzekomo stworzona przez premiera Sikorskiego i został coraz bardziej odsuwany od spraw mających jakieś większe znaczenie. W 1942 roku, po otrzymaniu nominacji na stanowisko ambasadora na Kubie, w dniu 1 lipca 1942 roku popełnił samobójstwo, wyskakując z piątego piętra domu, w którym mieszkał w Nowym Jorku.

Odznaczenia:

Pan Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźstwie Władysław Raczkiewicz

Urodzony: Kutaisi (Gruzja), 28 stycznia 1885

Zmarł: Ruthin (Walia), 6 czerwca 1947

Pochowany: Cmentarz Lotników Polskich w Newark (Wlk. Brytania)

Studia: prawo w Tartu

Kadencja: 30 IX 1939 - 6 VI 1947

Przed prezydenturą: Przed wojną pracował jako adwokat w Mińsku. W 1918 roku bronił Mińska przed bolszewikami, w 1920 roku dowodził ochotniczym oddziałem kresowym walczącym o Wilno. Był związany z sanacją. Wielokrotny minister spraw wewnętrznych, marszałek senatu.

Wybór: Na mocy konstytucji kwietniowej urząd przekazał mu Ignacy Mościcki.

Prezydentura: Na mocy tzw. umowy paryskiej zrezygnował z wielu uprawnień jakie dawała mu konstytucja z 1935 roku. W ramach konstytucji kwietniowej postanowiłem te jej przepisy, które uprawniają mnie do samodzielnego działania, wykonywać w ścisłym porozumieniu z prezesem Rady Ministrów. - te słowa skierował w przemówieniu przez radio paryskie Prezydent, zrzekając się w ten sposób prerogatyw i osłabiając swoją pozycję, która dotychczas, na mocy postanowień konstytucji kwietniowej, była bardzo mocna. Zobowiązanie w tej postaci nie było wiążące. Oficjalny charakter zyskało po publikacji w Monitorze Polskim, co miało miejsce 9 grudnia 1939 r. w Angers gdzie na początku grudnia 1939 wraz z cały rządem się przeniósł. Opuścił Francję jeszcze przed kapitulacją i udał się do Wielkiej Brytanii. Po przybyciu kuriera z okupowanego kraju Jana Karskiego, na prośbę żydowskiego podziemia wystosował 18 grudnia 1942 dramatyczny list do papieża Piusa XII, błagając go o publiczną obronę mordowanych Polaków i Żydów. Raczkiewicz był przeciwny układowi Sikorski-Majski z 30 VII 1941, zagroził ustąpieniem z urzędu. Pod presją Anglików odwołał ze stanowiska Naczelnego Wodza generała Kazimierza Sosnkowskiego wobec jego nieprzejednanej postawy w sprawie granic wschodnich. Prezydent zmarł w czerwcu 1947 roku na swojego następcę wyznaczając Augusta Zaleskiego.

Konstytucja marcowa

Konstytucja marcowa została uchwalona przez Sejm 17 marca 1921 roku. Na jej mocy państwo przybrało nazwę II Rzeczypospolitej oraz wprowadzono ustrój demokratycznej republiki parlamentarnej z systemem parlamentarno-gabinetowym. W myśl konstytucji marcowej w II RP władza zwierzchnia należała do narodu, sprawującego ją przez Sejm i Senat w dziedzinie ustawodawczej, a w dziedzinie władzy wykonawczej przez prezydenta i mianowanych przez niego ministrów, którym przewodniczyć miał premier. Władza sądownicza sprawowana była przez niezależne sądy i trybunały. Wprowadzono więc klasyczny monteskiuszowski trójpodział władzy

Konstytucja marcowa gwarantowała obywatelom:

• równe prawa,

• bezpieczeństwo,

• wolność sumienia i wyznania,

• nietykalność osobistą,

• wolność prasy oraz poszanowanie własności prywatnej.

• mniejszościom narodowym zagwarantowane zostało prawo do zachowania swojej narodowości, języka i kultury.

• wyznanie rzymsko-katolickie, będące religią większości, zajmowało w myśl konstytucji naczelne miejsce wśród równouprawnionych wyznań.

Sejm miał być wybierany na 5 lat w wyborach pięcioprzymiotnikowych, czyli w głosowaniu powszechnym, równym, tajnym, bezpośrednim i proporcjonalnym, zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Prawo wyborcze przysługiwało obywatelom powyżej 21 lat, zaś kandydaci na posłów musieli mieć ukończone lat 25. Senat wybierano w taki sam sposób, z tym zastrzeżeniem, że czynne prawo wyborcze przysługiwało obywatelom, którzy skończyli 30 lat, a bierne - 40 lat.

W Sejmie zasiadało 444 posłów, w Senacie - 111 senatorów. Sejm posiadał pełnię władzy ustawodawczej; zadaniem Senatu było tylko rozpatrywanie ustaw przedłożonych przez Sejm i ewentualne ich zawetowanie. Parlament miał prawo pociągać do odpowiedzialności prezydenta i członków rządu. Jego zgody wymagały m.in. wypowiedzenie wojny i zawarcie pokoju, umowy handlowe, celne i finansowe, jak również decyzje o zmianie granic państwa.

Prezydent wybierany był na okres siedmiu lat przez Zgromadzenie Narodowe, czyli połączone obie izby parlamentu. Do jego praw należało prawo powoływania i odwołania rządu, zwoływania sesji sejmowych, obsadzania funkcji wojskowych. Ponadto był zwierzchnikiem sił zbrojnych, lecz nie dowódcą wojsk w razie wojny. Za zgodą Sejmu mógł być postawiony przed Trybunał Stanu

Konstytucja marcowa była pierwszą w niepodległej II RP ustawą zasadniczą.

Przeciwko głosowały tylko PPS i PSL „Wyzwolenie”, które sprzeciwiały się dwuizbowemu parlamentowi. Konstytucję przejęto tak z przeważającą liczbą głosów, że zrezygnowano z ich liczenia. Znajdowało się w niej 7 rozdziałów:

I- Rzeczpospolita

II- Władza ustawodawcza

III- Władza wykonawcza

IV- Sądownictwo

V- Powszechne prawa i obowiązki obywatelskie

VI-Postanowienia ogólne

VII- Postanowienia przejściowe

Konstytucja kwietniowa

Konstytucja kwietniowa została uchwalona przez Sejm 23 kwietnia 1935 roku. Na jej mocy wprowadzono ustrój prezydencko - autorytarny. W myśl konstytucji kwietniowej w II RP władza skupiała się w rękach Prezydenta RP, który odpowiadał za losy polaków przed „Bogiem i historią” W jego osobie skupia się jednolita i niepodzielna władza państwowa. Organami Państwa, pozostającymi pod zwierzchnictwem Prezydenta Rzeczypospolitej, były: Rząd, Sejm, Senat, Siły Zbrojne, Sądy, Kontrola Państwowa. Tak więc monteskiuszowski trójpodział został jasno wykluczony.

Geneza zmiany konstytucji tkwiła w przewrocie majowym. Już nowela sierpniowa i wynikająca z niej ustawa o pełnomocnictwach dla rządu ograniczały uprawnienia parlamentu. Dodatkowo dochodziła praktyka tzw. precedensów konstytucyjnych, czyli naruszanie konstytucji poprzez wykrętne i niezgodne z jej duchem interpretowanie. Przed wyborami 1928 roku powstało ugrupowanie skupiające zwolenników sanacji - Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem, z pułkownikiem Walerym Sławkiem na czele. W wyniku wyborów w marcu 1928 roku żadne z ugrupowań nie uzyskało wystarczającej liczby głosów dla przegłosowania własnej wersji rewizji konstytucji. Pomimo tego przyjęto wniosek sanacji w sprawie przystąpienia do prac nad zmianą konstytucji, wniesiony 31 października 1928r. Powstało kilka projektów nowej ustawy zasadniczej. W grudniu 1933 roku "tezy konstytucyjne" przedstawiono Komisji Konstytucyjnej. 26 stycznia 1934 roku na posiedzeniu Sejmu pojawiło się sprawozdanie Komisji z toku prac nad wnioskiem BBWR-u w sprawie zmiany ustawy zasadniczej. Nikt nie wiedział, iż sprawozdanie to było tak naprawdę projektem nowej konstytucji. Kiedy Stanisław Car wystąpił z referatem na temat nowej ustawy zasadniczej, opozycja opuściła salę obrad na znak protestu. Posłowie antysanacyjni twierdzili, iż wybory były sfałszowane. Wówczas Car, po naradzie z marszałkiem Sejmu, zadecydował iż należy skorzystać z nieobecności opozycji i przegłosować projekt konstytucji w trybie nagłym, tak jak zwykłą ustawę. Takie postępowanie nie było jednak zgodne z prawem. Marszałek Świtalski postanowił zachować pozory i wezwać na salę posła opozycyjnego Mieczysława Niedziałkowskiego, informując go o nadchodzącym głosowaniu nad ważną ustawą. Car zgłosił tymczasem wniosek o uznanie "tez konstytucyjnych" za projekt konstytucji i zmianę tytułu na "Ustawę konstytucyjną". Spotkało się to z oporem Stanisława Strońskiego, który zwrócił uwagę na to, iż zgodnie z prawem wniosek taki należy zgłosić min. 15 dni przed planowanym głosowaniem. Jednak posłowie BBWR-u przegłosowali skrócenie procedury, a zaraz potem zadecydowali o przyjęciu pod głosowanie projektu w drugim i zaraz potem w trzecim czytaniu. Przyjęcie zostało przegłosowane i w szeregach sanacyjnych zapanowała radość. Odśpiewano m.in. "Pierwszą Brygadę".

Konstytucja składała się z 14 rozdziałów zawierających 81 artykułów. Pierwszy rozdział zatytułowany „Rzeczpospolita Polska” składa się z 10 artykułów, które zostały nazwane dekalogiem, który zawierał ogólne założenia ideowo-organizacyjne, na których opierała się konstrukcja życia państwowego. "Dekalog" był manifestem odejścia od głównych zasad konstytucji marcowej. Nastąpiła zmiana podmiotu władzy w państwie - nie był to już naród: "Państwo polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli"

Rozdział II to „Prezydent”. Zasady jego wyboru zostały zmienione, podobnie jak uprawnienia. Odtąd był on wybierany z dwojga kandydatów. Jeden był wyznaczany przez ustępującą głowę państwa, a drugi przez Zgromadzenie Elektorów:

Kadencja długości 7 lat. Brak jakichkolwiek zapisów na temat tego, czy dana osoba może dostąpić reelekcji.

Rząd II Rzeczypospolitej mianowany był przez Prezydenta, posiadał tzw. domniemanie kompetencji, czyli kierował sprawami niezastrzeżonymi dla innych organów władzy. Konstytucja przewidywała wzmocnienie pozycji premiera, który miał reprezentować rząd na zewnątrz, kierować jego pracami i ustalać ogólne zasady polityki państwowej.

Zasadniczo ograniczono funkcje parlamentu. Kompetencje izby sejmowej to:

Nastąpiło także drastyczne ograniczenie immunitetu parlamentarnego - posłowie "korzystają tylko z takich rękojmi nietykalności, jakich wymaga ich uczestnictwo w pracach Sejmu"

Wybory do Sejmu czteroprzymiotnikowe: powszechne, tajne, bezpośrednie i równe, ale już nie proporcjonalne. Kadencja izby - 5 lat. Sesja Sejmu skrócona do 4 miesięcy.

Konstytucja przyznała nowe uprawnienia Senatowi - udział (jednak bez prawa do zapoczątkowania) w uchwalaniu wotum nieufności rządowi lub ministrowi, uchylanie zarządzeń wprowadzających stan wyjątkowy. Kadencja Senatu była równa kadencji Sejmu.

Konstytucja kwietniowa ograniczała uprawnienia obu izb parlamentu w dziedzinie ustawodawstwa, m.in przez wprowadzenie dekretów prezydenta o mocy ustawy: dotyczące organizacji rządu,. dekrety w trybie pełnomocnictw (z wyjątkiem zmiany konstytucji), dekrety wydawane w czasie, gdy Sejm był rozwiązany. Ponadto zapis: "Uchwałę Senatu, odrzucającą projekt lub wprowadzającą w nim zmiany uważa się za przyjętą, jeżeli Sejm nie odrzuci jej większością 3/5 głosów."

Zmiana konstytucji mogła być dokonana z inicjatywy Prezydenta Rzeczypospolitej, Rządu lub 1/4 ustawowej liczby posłów

Prezydent marcowy a Prezydent kwietniowy:

Konstytucja marcowa składała się z 7 rozdziałów i 126 artykułów. Wprowadzała przewagę władzy ustawodawczej nad wykonawczą.
Kadencja głowy państwa trwała 7 lat. Przed objęciem prezydentury, elektor składał przysięgę lojalności wobec państwa oraz narodu przed Zgromadzeniem Ludowym. Jej formuła była dość długa, ale niewątpliwie zobowiązująca:
"Przysięgam Bogu Wszechmogącemu, w Trójcy Świętej Jedynemu, i Ślubuję Tobie Narodzie Polski, na urzędzie Prezydenta Rzeczypospolitej, który obejmuję: praw Rzeczypospolitej, a przedewszystkiem Ustawy Konstytucyjnej święcie przestrzegać i bronić; dobru powszechnemu Narodu ze wszystkich sił wiernie służyć; wszelkie zło i niebezpieczeństwo od Państwa czujnie odwracać; godności imienia polskiego strzec niezachwianie; sprawiedliwość względem wszystkich bez różnicy obywateli za pierwszą sobie mieć cnotę; obowiązkom urzędu i służby poświęcić się niepodzielnie. Tak mi dopomóż Bóg i Święta Syna Jego Męka. Amen".
Jeżeli prezydent Rzeczypospolitej nie może sprawować urzędu lub w razie opróżnienia urzędu np. wskutek śmierci, zrzeczenia się lub innej przyczyny art.40.orzeka,iż zastępuje go marszałek sejmu. Art. 41. ukazuje również, że w razie opróżnienia urzędu sejm i senat łączą się natychmiast na zaproszenie marszałka, a pod jego przewodnictwem z samego prawa w Zgromadzenie Narodowe celem wyboru prezydenta. Gdyby sejm był rozwiązany w chwili, gdy urząd Prezydenta jest opróżniony, marszałek musi zarządzić niezwłocznie nowe wybory do parlamentu.
Istnieje również możliwość, że Prezydent nie wywiązuje się ze swoich funkcji. np. przez trzy miesiące nie sprawuje władzy. Według art.42.”Marszałek zwoła niezwłocznie Sejm i podda jego uchwale, czy urząd Prezydenta Rzeczypospolitej należy uznać za opróżniony.”

Zakres kompetencji: „Prezydent Rzeczypospolitej sprawuje władzę wykonawczą przez odpowiedzialnych przed Sejmem ministrów i podległych im urzędników”; „Prezydent Rzeczypospolitej mianuje i odwołuje Prezesa Rady Ministrów, na jego wniosek mianuje i odwołuje ministrów, a na wniosek Rady Ministrów obsadza urzędy cywilne i wojskowe zastrzeżone w ustawach.”
Głowa państwa mogła podpisywać akty prawne ,ale tylko z kontrasygnatą ministra. Po tym procesie musiał zarządzić ich ogłoszenie w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej. („Prezydent Rzeczypospolitej celem wykonania ustaw i z powołaniem się na upoważnienie ustawowe, ma prawo wydawać rozporządzenia wykonawcze, zarządzenia, rozkazy i zakazy i przeprowadzenie ich użyciem przymusu zapewnić. Takie prawo w swoim zakresie działania mają ministrowie i władze im podległe. Każdy akt rządowy prezydenta wymaga dla swej ważności podpisu Prezesa Rady Ministrów i właściwego ministra, którzy przez podpisanie aktu biorą za niego odpowiedzialność.”)

Wedle art.46. Prezydent Rzeczypospolitej był najwyższym zwierzchnikiem sił zbrojnych państwa, jednak nie mógł sprawować naczelnego dowództwa w czasie wojny. Głowa państwa ma prawo wypowiadania wojny i zawierania zgody, ale tylko za zgodą sejmu: Art.50. „Prezydent Rzeczypospolitej może wypowiedzieć wojnę i zawrzeć pokój tylko za uprzednią zgodą Sejmu.”

Prezydent RP posiadał również prawo łaski. Art.47: „Prawo darowania i złagodzenia kary, oraz darowania skutków zasądzenia karno-sądowego w poszczególnych wypadkach - przysługuje Prezydentowi Rzeczypospolitej” .Należy jednak podkreślić, iż Prezydent nie mógł stosować tego prawa do ministrów zasądzonych na skutek postawienia ich w stan oskarżenia przez sejm. Amnestia mogła być udzielona tylko w drodze ustawodawczej.

Głowa państwa była zobowiązana do reprezentowania państwa na arenie międzynarodowej. Prezydent musiał przyjmować przedstawicieli dyplomatycznych państw obcych i wysyłać przedstawicieli dyplomatycznych państwa polskiego do państw obcych (art.48.). Zawierając umowy z innymi państwami musiał je podawać do wiadomości sejmu(art.49.)
Dość istotną kompetencją, wartą odnotowania jest możliwość rozwiązania parlamentu. Jednak tylko wtedy ,gdy zgodę na to wyrazi 3/5 senatorów.
Prezydenta chronił immunitet. Wyjątek stanowiła zdrada państwa, pogwałcenie konstytucji lub przestępstwo karne. Potwierdza to art.51.”Za czynności urzędowe Prezydent Rzeczypospolitej nie jest odpowiedzialny ani parlamentarnie, ani cywilnie. Za zdradę kraju, pogwałcenie Konstytucji lub przestępstwa karne Prezydent Rzeczypospolitej może być pociągnięty do odpowiedzialności tylko przez Sejm uchwałą, powziętą większością5 głosów, przy obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Sprawę rozpatruje i wyrok wydaje Trybunał Stanu według postanowień osobnej ustawy. Z chwilą postawienia w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu - Prezydent Rzeczypospolitej jest zawieszony w urzędowaniu.”
Warto jednak wspomnieć ,że mógł być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, jeżeli Sejm podjąłby odpowiednią uchwałę. Sejm mógł odwołać każdego ministra lub gabinet rządowy w całości, gdyż rząd podlegał Sejmowi. Natomiast ani rząd ,ani prezydent nie mieli prawa rozwiązania Sejmu i Senatu.

Końcowy artykuł rozdziału III a mianowicie art.53.zastrzega,że głowa państwa nie mógł należeć do parlamentu i zasiadać na innym urzędzie : ”Prezydent Rzeczypospolitej nie może piastować żadnego innego urzędu, ani należeć do składu Sejmu lub Senatu”.

Konstytucja Marcowa przyjęta jako jedna z ostatnich w ówczesnej Europie po I wojnie światowej ,miała postępowy charakter. Demokratyczna zasada rządów przedstawicielskich, duże uprawnienia parlamentu, postępowy sposób organizacji aparatu administracyjnego, sądowego oraz rozbudowanie praw i swobód obywatelskich można niewątpliwie uznać za pozytywne strony ustawy. Konstytucja stanowiła czynnik integrujący ziemie Polski, była wyrazem postępującej stabilizacji ustrojowo-politycznej II Rzeczypospolitej.

Jednak miała w sobie też wiele niedoskonałości i ograniczeń:
Przede wszystkim dążenia endecji do ograniczenia roli prezydenta na korzyść Sejmu doprowadziły do zachwiania równowagi między organami władzy. Natomiast obawa pozostałych partii politycznych przed endecją(która miała przewagę w Sejmie Ustawodawczym i którą mogła osiągnąć również w następnych wyborach) doprowadziły do wprowadzenia tzw. zasady proporcjonalności. W praktyce oznaczało to rozbicie sejmu, który mimo iż posiadał ogromną władzę toczył walkę między sobą .Uniemożliwiało to stworzenie stabilnego rządu , co z kolei prowadziło do niestabilności władzy w państwie. Brak wyraźnej większości w sejmie utrudniał pracę rządu i koło się zamykało. Ponadto gabinety rządowe działały zbyt krótko , by realizować szersze programy działania. Kiedy jednak porównamy rządy w Polsce na tle innych rządów europejskich w tym okresie zauważy się , że długość ich trwania nie różni się wielce. Oznacza to, że konflikty polityczne i częste zmiany gabinetów były zjawiskiem charakterystycznym dla danej epoki.
Już następnego dnia po ogłoszeniu konstytucji w parlamencie wybuchł ostry konflikt dotyczący osoby prezydenta, który doprowadził w konsekwencji do zamordowania Gabriela Narutowicza. W konflikcie tym endecja złamała jedną z podstawowych zasad parlamentaryzmu, respektowania woli większości. Kilka dni później endecja ponownie złamała konstytucję naruszając zasadę równości wobec prawa, przeforsowując koncepcję o mniejszym znaczeniu głosów mniejszości narodowych. Pośrednio prowadziło to destabilizacji państwa bowiem automatycznie spychało te ugrupowania do opozycji wobec każdego rządu.. Na szczęście zmiany ministerialne nie wpływały znacząco na politykę zagraniczną i wojskową kraju , co w pewien sposób stabilizowało sytuację wewnętrzną państwa. Ważną rolę w sprawie prezydenckiej odegrał marszałek Maciej Rataj .
Należy również zauważyć, iż Konstytucja marcowa została znowelizowana 2 VII 1926 wskutek zamachu i przejęcia w 1926r.władzy prze Józefa Piłsudskiego. Gwałtowna zmiana systemu politycznego w Polsce nie nastąpiła. Jednak panujący dotychczas ustrój zmienił się w sposób istotny. Nowela sierpniowa istotnie wzmacniała ustrojową pozycję rządu i prezydenta, a osłabiała pozycję sejmu. Prezydent mógł odtąd na wniosek rządu rozwiązać Sejm i Senat przed upływem kadencji. Mógł on także, na wniosek rządu, wydawać "w razie nagłej konieczności państwowej" rozporządzenia z mocą ustawy w okresie rozwiązania sejmu i senatu. Stosowna ustawa mogła upoważnić go do wydawania rozporządzeń z mocą ustawy w każdym wskazanym przez nią zakresie, z wyjątkiem zmiany samej konstytucji. Zmiany te oznaczały w praktyce usunięcie sejmu z pozycji, jaką dotychczas zajmował on w życiu politycznym państwa.

Znacznie silniejsza wersja prezydentury powstałą pod rządami Konstytucji kwietniowej z 1935r. Niestety była przygotowywana w okresie kryzysu demokracji parlamentarnej w Polsce i na świecie. Konstytucja ta została uchwalona przez Sejm 23 III 1935 ,ale podpisana przez prezydenta Ignacego Mościckiego dopiero 23 IV 1936 .W przeciwieństwie do Konstytucji marcowej na pierwszy plan wysuwała nie naród, ale państwo. Czołowe i nadrzędne miejsce w państwie zajmował Prezydent sprawującyjednolitą i niepodzielną władzą państwową”.Art.1. i 2.zawiera następującą treść:
„Państwo polskie jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli. Na czele państwa stoi Prezydent Rzeczypospolitej .W jego osobie skupia się jednolita i niepodzielna władza państwowa”
Prezydent był wybierany na 7 lat w wyborach powszechnych spośród dwóch kandydatów zgłoszonych przez Zgromadzenie Elektorów (opisane wcześniej). Przed objęciem urzędu również musiał składać przysięgę: "Świadom odpowiedzialności wobec Boga i historii za losy Państwa, przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu, w Trójcy Świętej Jedynemu, na urzędzie Prezydenta Rzeczypospolitej: praw zwierzchnich Państwa bronić, jego godności strzec, ustawę konstytucyjną stosować, względem wszystkich obywateli równą kierować się sprawiedliwością, zło i niebezpieczeństwo od Państwa odwracać, a troskę o jego dobro za naczelny poczytywać sobie obowiązek. Tak mi dopomóż Bóg i Święta Syna Jego Męka. Amen."

Zakres kompetencji Prezydenta wedle konstytucji kwietniowej:

Do prerogatyw prezydenta należą:

Głowa państwa mogła wydawać dekrety i podpisywać ustawy. Jej ogłoszenie musiała zarządzić w Dzienniku Ustaw. Jednak tak naprawdę Prezydent mógł w ciągu trzydziestu dni od otrzymania projektu ustawy zwrócić go Sejmowi z żądaniem ponownego rozpatrzenia, które może nastąpić nie wcześniej niż na najbliższej sesji zwyczajnej.
W czasie gdy sejm jest rozwiązany, nowe wybory zarządza Prezydent(art.32.ust.4).W czasie rozwiązania Sejmu ma prawo wydawać dekrety z wyjątkiem:
a)zmiany Konstytucji,
b) ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu,
c) budżetu,
d) nakładania podatków i ustanawiania monopoli,
e) systemu monetarnego,
f) zaciągania pożyczek państwowych,
g) zbywania i obciążania nieruchomego majątku państwowego, oszacowanego na kwotę ponad 100.000 złotych

Konstytucja kwietniowa funkcjonowała w realnej rzeczywistości tylko przez 4 lata. Ten, dla kogo była ona specjalnie, jako dla prezydenta pisana - Józef Piłsudski nie zdążył z zawartych w niej uprawnień skorzystać, gdyż wkrótce po jej uchwaleniu zmarł. Powojenne rządy odrzuciły Konstytucję kwietniową, jako uchwaloną w sposób bezprawny. W funkcjonującej w ciągu okresu PRL retoryce Konstytucja kwietniowa określana była mianem faszystowskiej. Nienawiść komunistów do Konstytucji kwietniowej była tak wielka, że w wydanym w roku 1946 r. „Dekrecie o odpowiedzialności za klęskę wrześniową i faszyzację życia państwowego” (działającym z mocą wsteczną) uznali oni, że uchwalenie Konstytucji kwietniowej było przestępstwem, za które, zgodnie z art. 6 tegoż dekretu należała się kara więzienia od 6 miesięcy do lat 15 lub więzienia dożywotniego.
Konstytucja kwietniowa odegrała istotną rolę symboliczną, funkcjonując jako podstawa prawna działania rządu Rzeczypospolitej na uchodźstwie. Było to możliwe dzięki jej art. 24, który mówił, że „w razie wojny prezydent może wyznaczyć swojego następcę na wypadek opróżnienia urzędu przed zawarciem pokoju.” Na tej zasadzie emigracyjni prezydenci RP wyznaczali swoich kolejnych następców. Przyjmowana była przy tym konieczna fikcja prawna, że II wojna światowa wciąż trwa, ponieważ nie został zawarty układ pokojowy między Polską a Niemcami. Owa symboliczna rola Konstytucji kwietniowej zakończyła się w roku 1990, gdy z chwilą wyboru Lecha Wałęsy na stanowisko Prezydenta RP (według zmienionej ponad rok wcześniej Konstytucji PRL z 1952 r.) władze Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie ogłosiły zakończenie swej działalności.
W konstytucji kwietniowej powierzono prezydentowi losy całego państwa. Otrzymał władzę prawie absolutną, nie odpowiadał za swoje czyny przed nikim. Można by porównać prezydenta z konstytucji kwietniowej do władców państw totalitarnych: jeden wódz z nieograniczona władzą. Ta właśnie nieograniczona władza sprawia, że konstytucja kwietniowa nie jest dobrą konstytucja. Obywatele państwa mieli obowiązek podporządkowania się interesom ogółu, czyli interesom państwa. Takie stwierdzenie pozwalało manipulować prawem i ograniczać prawa obywatelskie. Nie możemy jednak stwierdzić, że była całkiem zła. W myśl konstytucji kwietniowej w porównaniu z marcową była lepsza od kwietniowej, ponieważ naród był źródłem władzy w państwie.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KONSTYTUCJA PRL - konstytucja kwietniowa - opracowanie
Prezydent w konstytucjach, Konstytucja marcowa 1921
konstytucja marcowa vs kwietniowa
Porównanie konstytucji marcowej i konstytucji kwietniowej
Konstytucja 2 kwietnia 1997
stelmach od patrycji, 11KRRITV NIK, Konstytucja z 2 kwietnia 1997 r
stelmach od patrycji, 11KRRITV NIK, Konstytucja z 2 kwietnia 1997 r
konstytucja kwietniowa
Konstytucja kwietniowa-wladza wykonawcza, Politologia, 1 rok UJ
VII Konstytucja kwietniowa
konstytucja kwietniowa
Prawo Konstytucyjne KOLOKWIUM OPRACOWANE ZAGADNIENIA
konstytucja-kwietniowa, polityka społeczna fakultet
KONSTYTUCJA Z 2 KWIETNIA 1997R2, Politologia
16. Konstytucja Angielska, ► OPRACOWANIE ZAGADNIEŃ [2013-14]
Konstytucja RP, opracowania ustaw
Konstytucja kwietniowa
konstytucja kwietniowa, polityka społeczna fakultet
konstytucja kwietniowa

więcej podobnych podstron