21 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 21 W CZASIE WOJNU Z NIEMCAMI


ALEKSANDER ISAJEWICZ SOŁŻENICYN

DWIEŚCIE LAT RAZEM

CZĘŚĆ II

W CZASACH SOWIECKICH

tłumaczył Adolf Mayer0x08 graphic

ROZDZIAŁ 21

W CZASIE WOJNY Z NIEMCAMI

Po „Kryształowej Nocy” (listopad 1938), niemieccy Żydzi nie mieli wątpliwości co do tego, że wisi nad nimi śmiertelne niebezpieczeństwo. Od czasu niemieckiej napaści na Polskę ta chmura śmiertelnego zagrożenia posunęła się dalej na wschód. Nikt jednak nie wiedział, że od początku wojny z ZSRR otworzy się nowy etap polityki niemieckiej - całkowitego fizycznego zniszczenia Żydów.


Chociaż oczekiwali sowieccy Żydzi rozlicznych utrapień od niemieckich napastników, to nie mogli przewidzieć masowego stosowania przez Niemców, i to bez żadnego powodu, rozstrzeliwań ludności żydowskiej - mężczyzn, kobiet i dzieci, tego nie mogli sobie wyobrazić, że będzie miało miejsce. I pozostających w stałych miejscach zamieszkania zaskoczyła niebywale szybka akcja Niemców stawiająca Żydów w sytuacji nieodwracalnej, nie pozostawiającej miejsca i czasu na jakikolwiek opór. Życie napotykało na niespodziewany koniec. I jeszcze przed tym niespodziewanym końcem, Żydzi jeszcze musieli przecierpieć albo powolna agonię w żydowskim

getto, albo łagier z przymusową pracą, albo samochody-furgony duszące ludzi spalinami, albo kopanie dla samych siebie jam w ziemi na własne groby i rozbieranie się do naga przed samym rozstrzeleniem.


Rosyjska Encyklopedia Żydowska przytacza wiele nazwisk rosyjskich Żydów, żydowskich ofiar Holokaustu, wymienia zabitych Żydów w Rostowie, Symferopolu, Odessie, Mińsku, Białymstoku, Kownie, Narwie. Wśród ofiar byli i wybitni ludzie. - Historyk S. Dubnow przez cały okres międzywojenny mieszkał na emigracji w Berlinie, po dojściu do władzy Hitlera uciekł z Berlina do Rygi. Został aresztowany w okupowanej przez Niemców Rydze, zamknięty w getcie i „w grudniu 1941 roku dołączony do kolumny śmierci". Z Wilna do obozu koncentracyjnego dostaje się historyk Dina Joffe i dyrektor żydowskiego gimnazjum Josif Jaszunski (obaj zgineli w Treblince, 1943). - Rabin Szmuel Biespałow, głowa chasydów w Bobrujsku, rozstrzelany zostaje z chwilą zajęcia miasta przez Niemców w 1941 roku. W Warszawie w 1943 roku zostaje zabity Herszon Sirota, kantor, którego występy śpiewacze kiedyś „zwróciły uwagę Mikołaja II i który co roku występował w Moskwie i Sankt Petersburgu. A oto bracia Paul i Władimir Mincowie. Paul - straszy z braci - wybitny łotewski polityk, jedyny Żyd w rządzie Łotwy. Władimir - chirurg, prowadził leczenia Lenin w 1918 roku po zamachu. Od 1920 jest na Łotwie. W 1940 roku radzieckie władze okupacyjne aresztowały starszego Minca i wysłały do łagru do Kraju Krasnojarskiego, gdzie wkrótce zmarł. Młodszego nie ruszyli i on został w Rydze, zmarł w 1945 w Buchenwaldzie. Sabina Szpilrejn, doktór medycyny, psychoanalityk, bliska współpracownica Karla Junga z klinik w Zurychu, Monachium, Berlinie, Genewie, wróciła do Rosji w 1923 roku i w 1942 roku, w swoim rodzinnym Rostowie nad Donem, została zastrzelona przez Niemców wraz z innymi Żydami z miasta. (O śmierci jej trzech braci-naukowców, w czasach stalinowskiego terroru, pisaliśmy w rozdziale 19).

Ale wielu, wielu uratowała od niechybnej śmierci ewakuacja z roku 1941 i 1942. Liczne żydowskie źródła, z wojennego i powojennego okresu, nie wyrażają najmniejszej wątpliwości co do skuteczności zdecydowanego działania tej ewakuacji. Na przykład w książce „Żydowski Świat” z 1944 roku czytamy: „Władze sowieckie były w pełni świadome faktu, że Żydzi są najbardziej zagrożoną częścią ludności i mimo nadzwyczajnych potrzeb armii w zakresie taboru kolejowego, tysiące pociągów podstawiono dla ewakuacji Żydów z terenów zagrożonych ... W wielu miastach ... Żydów ewakuowano w pierwszej kolejności", chociaż autor uważa za przesadę „twierdzenia żydowskiego pisarza Dawida Bergelson, jakoby aż 80% Żydów bezpiecznie ewakuowano"1. „W Czernihowie do wojny ludność żydowską szacowano na 70.000 osób, z czego do wejścia Niemców pozostało w mieście 10.000 .... W Dniepropietrowsku na 100.000 ludności żydowskiej do wejścia Niemców pozostało tylko 30.000. W Żytomierzu z 50.000 Żydów ewakuowano co najmniej 44.000 2. W biuletynie „Hajasa” latem 1946roku E.M. Kuliszer napisał: „Nie ma wątpliwości, że władze sowieckie zastosowały specjalne środki dla ewakuacji ludności żydowskiej lub ułatwienie jej spontanicznej ucieczki. Wraz z personelem aparatu państwowego i pracownikami przemysłu przyznawano pierwszeństwo w ewakuacji i wszystkim Żydom ... Władze radzieckie podstawiały tysiące pociągów specjalnie przeznaczonych do ewakuacji Żydów" 3 Bezpiecznie, unikając niemieckich bombardowań, ewakuowano Żydów i na wielotysięcznych podwodach wypożyczanych od kołchozów i sowchozów dla dowiezienia do odległych stacji kolejowych. B.C. Goldberg, zięć Szolem-Alejchema, jako korespondent nowojorskiej gazety żydowskiej, „Der Tog", „po kolejnej podróży do Związku Radzieckiego w zimie 1946/47 roku opublikował artykuł „Jak w czasie wojny ewakuowano Żydów w Związku Sowieckim"(Der Tog, 21 lutego 1947) z którego wynikało, że pytani w tej sprawie mieszkańcy Ukrainy „Żydzi i chrześcijanie, wojskowi i ewakuowani odpowiadali, iż władze udzielały pierwszeństwa w ewakuacji Żydom starając się wyrwać ich jak najwięcej od zguby z rąk Niemców"4. A były sowiecki partyzant Mosze Kaganowicz, w późniejszych (1948) wspomnieniach wydanych zagranicą, potwierdza, że rząd sowiecki przeznaczał do ewakuacji Żydów wszystkie dostępne mu środki transportu, a oprócz pociągów kolejowych tysiące wozów konnych i nakazano ewakuować „z terenów zagrożonych przez wroga w pierwszej kolejności obywateli narodowości żydowskiej". (Zaznaczmy tu, że S. Szwarc, a później inni badacze, kwestionują istnienie takiego celu w postępowaniu władz sowieckich i w ogóle ewakuowania przez władze sowieckie Żydów „jako takich") 5 .

Wczesne i późne źródła podają jednak dość bliską rzeczywistej, choć szacunkową, liczbę Żydów, którzy zostali ewakuowani lub uciekli z okupowanego przez Niemców terytorium. Oficjalne dane sowieckie, na ten temat, nie są dostępne. Wszyscy naukowy skarżą się, że uzyskiwane dane statystyczne są przybliżone. Opierać się więc będziemy na pracach z ostatniego dziesięciolecia. I tak, demograf M. Kupowiecki podaje niedostępne wcześniej materiały archiwalne oraz stosuje nowe metody i innowacje w analizie tych materiałów i wysnuwa takie takie szacunki. Według ostatecznych wyników spisu ludności z 1939 roku w ZSRR w jego "starych" (czyli przed 1939/40). granicach naliczono 3.028.538 Żydów. Korygując tę liczbę tempem przyrostu naturalnego ludności żydowskiej od września 1939 do czerwca 1941 roku, osobno dla każdego obszaru przesiedleń, naukowiec przyjął, że do wybuchu wojny w starych granicach ZSRR przebywało około 3.080.000 Żydów. Z tej liczby, 900.000 zamieszkiwało obszary, które w czasie wojny pozostały pod okupacja niemiecką. Zaś na terenach zajętych przez Niemców później mieszkało 2 180 000 Żydów ("wschodniacy”) 6 . - "Nie ma dokładnych danych na temat liczby Żydów, którzy uciekli lub zostali ewakuowani na wschód przed okupacją niemiecką. Ale na podstawie niektórych badań wiemy, że ze wschodnich regionów ... zajętych przez Niemców, udało się uciec około 1 - 1,1 miliona Żydów " 7 .


Druga sprawa dotyczyła terytorium, niedawno, w latach 1939-1940 przyłączonego przez Związek Radziecki, a teraz szybko przejmowanego przez Niemców od samego początku „wojny błyskawicznej". Błyskawiczny niemiecki atak prawie nie dawał szans na ucieczkę, a tymczasem liczbę ludności żydowskiej na tych "buforowych" obszarach liczono w czerwcu 1941 roku na 1.885.000 osób (tzw. „zachodniacy")8. Z nich, „tylko niewielkiej liczbie Żydów udało się uciec, lub poddać się ewakuacji. Uważa się, że było takich około 10-12 procent ogółu żydowskich mieszkańców” ..." 9 .


Tak więc w ZSRR w „nowych" granicach, z najbardziej optymistycznych z proponowanych ocen wynika, że uciekło przed okupacją niemiecką około 2.226.000 Żydów (2.000.000 „wschodniaków" i 226.000 "zachodniaków"). Na terytoriach zajętych przez Niemców pozostało 2.739.000 Żydów (1080000 "wschodniaków" i 1.659.000" zachodniaków").

Ewakuowanych i uchodźców, z okupowanych i zagrożonych przez Niemców terenów, odsyłano na głębokie z tyły, „w szczególności, Żydzi w większości kierowani byli za Ural, do zachodniej Syberii, do Kazachstanu, Uzbekistanu i Turkmenistanu"10. W materiałach Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego znajdujemy taka wiadomość: „do Uzbekistanu, Kazachstanu i do innych republik Azji Środkowej ewakuowano na początku II wojny światowej około półtora miliona Żydów"11. Ta liczba nie ujmuje Przywołża, Uralu i Syberii. (Krótka Encyklopedia Żydowska twierdzi, że: „liczba 1.5 mln jest mocno przesadzona ..." 12. Do Birobidżanu nie była zorganizowana ewakuacja i uciekinierzy tam nie docierali, choć ze względu na ożywienie żydowskiej zbiorowości powstały tam wolne mieszkania dla 11 tysięcy rodzin 13 . - W tym samym czasie, żydowskich kolonistów z Krymu ewakuowano w takim czasie, że zdążyli zabrać ze sobą wszystkie zwierzęta i wszystkie narzędzia rolnicze", „wiadomym jest, że wiosną 1942 roku osadnicy żydowscy z Ukrainy zaprowadzili gospodarstwa kołchozowe na Przywołżu". A jak to zrobili? Pisze autor, „przez ironię losu” Żydzi zakładali kołchozy na miejscu kolonistów niemieckich, którzy zostali wygnani z Przywołża dekretem rządu sowieckiego z 28 sierpnia 1941 14 .

Jak już wspomniano, w źródłach cytowanych w czasie wojny i natychmiast po wojnie, przyznawano ochotnie i wielokrotnie, że ewakuacja Żydów była energiczna i miliony Żydów ocaliła przed Niemcami. Ale w nowszych źródłach, od końca lat 40-tych, zdania te bywały kwestionowane. Na przykład, w źródłach z lat 60-tych czytamy: „zaplanowanej ewakuacji Żydów, jako najbardziej zagrożonej części mieszkańców, nigdzie w Rosji nie było"15 [1001] . A w 20 lat później i czytamy to: Po napadzie Niemców na Związek Radziecki, „w przeciwieństwie do plotek, że rząd rzekomo podjął ewakuację Żydów z obszarów bezpośredniego zagrożenia niemieckiego, to nic podobnego nie miało miejsca ... Żydów pozostawiono samym sobie. W odniesieniu do Żydów osławiony "internacjonalizm proletariacki" nie sprawdził się16. Stwierdzenie to jest jednak całkowicie niesłuszne.

Jednakże ci z pisarzy żydowskich, którzy zaprzeczają zaistnienia „dobrej woli" rządu sowieckiego w stosunku do Żydów w czasie ich ewakuacji, to przyznają tej ewakuacji jej wielkość. „Dzięki specyficznej strukturze społecznej ludności żydowskiej, liczba ewakuowanych Żydów była znacznie wyższa niż ich udział procentowy w całkowitej populacji miast"17. Tak i było. 2 dni po inwazji Niemiec, w dniu 24 czerwca 1941 r., została powołana Rada Ewakuacyjna (przewodniczący - Szwernik, zastępcy przewodniczącego - Kosygin i Pierwuchin) i Rada ta ogłosiła swoje priorytety: po pierwsze - ewakuować państwowe i partyjne instytucje z ich pracownikami, zakłady przemysłowe, zakłady produkcji surowców, pracowników tych zakładów i ich rodziny, młodych ludzi do służby wojskowej. Razem, od początku wojny do listopada 1941 roku, z zagrożonych terenów ewakuowano na tyły około 12 mln osób18. Z tych 12 milionów, jak widzieliśmy, było 1,0-1,1 miliona Żydów "wschodniaków" i ponad 200.000 "zachodniaków" to jest z obszarów, które zostały szybko zajęte przez Niemców. Należy tu dodać znaczną liczbę Żydów ewakuowanych razem z populacją miast i regionów z RFSRR, gdzie Niemcy już nie weszli (w szczególności z Moskwy i Leningradu). Solomon Szwarc pisze: „Całkowita ewakuacja instytucji publicznych i przedsiębiorstw przemysłowych ze znaczną częścią ich personelu (często z rodzinami), przyjęła w wielu miejscach szeroki rozmiar. Struktura społeczna ukraińskich Żydów, to jest ich znaczny procent wśród średnich i wysokich urzędników, w tym w wydawnictwach naukowych i wśród inteligencji technicznej i wyraźnie widoczny udział żydowskich robotników w ukraińskim przemyśle ciężkim, miała wielkie znaczenie w tym, że wśród ewakuowanych mieszkańców Żydzi stanowili większy odsetek niż ich odsetek wśród mieszkańców miast (a tym bardziej w całkowitej ludności"19. - (Odnosi się to do Białorusi. Tam, w latach 20-tych i na początku 30-tych, Żydzi prawie masowo brali udział "w różnych kursach, pobierali nauki w rozlicznych szkołach, zarówno w dziennych jak i w wieczorowych, ... i to nie tylko młodzież żydowska ale i osoby starsze ... To pozwoliło biedocie z żydowskich miasteczek do wstępowania w szeregi robotników przemysłowych. W 8,9% ludności Białorusi Żydzi w 1930 roku stanowili 36% pracowników republiki"20). „Zwiększeniu odsetka Żydów wśród ewakuowanych” - pisze dalej S. Szwarc, „sprzyjał fakt, że dla wielu pracowników i robotników ewakuacja nie została przeprowadzona jako obowiązkowa ... i tak w miejsce nie-Żydów niechętnych ewakuacji, wchodzili Żydzi, którzy nie podlegali warunkom obowiązkowej ewakuacji”21. Ale, jak pisze ten sam autor „w prasie radzieckiej nie pojawiły się żadne dekrety lub instrukcje rządowe o ewakuacji Żydów, jak też raportów z takich zdarzeń nie było” i jeszcze „Ewakuacja Żydów, jako taka, nie znajduje nigdzie najmniejszej wzmianki. Oznacza to, że takiej specjalnej ewakuacji Żydów i nie było" 22.

Biorąc pod uwagę sowiecką rzeczywistość, wniosek ten wydaje się bezpodstawnym, a w każdym razie formalnym. W istocie, doniesienia o masowej ewakuacji Żydów nie było w prasie sowieckiej. I to jest zrozumiałe. A dlaczego? Po pierwsze, po zawarciu paktu z Niemcami ignorowano w Związku Radzieckim politykę Hitlera wobec Żydów, a gdy wybuchła wojna, większość ludzi radzieckich nie wiedziała o niebywałym zagrożeniu życia, jakie zawisło nad ludnością żydowską ze strony wkraczających Niemców. Po drugie, i to chyba najważniejsze, ze strony niemieckiej słynne było wyśmiewanie propagandy przeciwko „żydowskiemu bolszewizmowi" i przywódcy sowieccy, oczywiście, pamiętali, że przez wszystkie lata dwudzieste i trzydzieste tę propagandę zdecydowanie popierali - i teraz nie mogli, zupełnie głośno i w sposób otwarty, deklarować, że należy „w pierwszej kolejności ewakuować Żydów”? To byłoby dodawanie Hitlerowi sił.


W związku z tym nie ogłaszano publicznie, że wśród ewakuowanych „Żydzi stanowili większy odsetek" „Nakazy ewakuacji nie wspominały Żydów", ale „w czasie ewakuacji Żydów nie dyskryminowano" 23. Wywożono Żydów ile tylko można było ich wywieść, ale czyniono to cicho, bez wewnętrznego w ZSRR z tego powodu hałasu. Co innego - na zewnątrz. Tutaj w grudniu 1941 roku, po odegnaniu Niemców spod Moskwy, radio Moskwa - nie w języku rosyjskim, oczywiście, ale „w języku polskim" i „następnego dnia już pięć razy w języku niemieckim porównywano sukces rosyjskiej ofensywy zimowej z cudem Machabeuszy" i zawiadamiano Niemców, że akurat w święto Chanuka" została zniszczona 134 norymberska dywizja, która nazwę swoja wzięła od miasta „w którym ukazały się przepisy rasowe"24. W latach 1941-42 władze sowieckie bez żadnych przeszkód dopuszczały by synagogi w Moskwie, w Leningradzie i w Charkowie były pełne wiernych i żeby szeroko rozprzestrzeniało się obchodzone święta Paschy w roku 1942 25.


Nie możemy powiedzieć, że wewnętrzna prasa sowiecka milczała o niemieckim fanatyzmie. Ili Erenburgowi, a jeszcze i innym, np. dziennikarzowi Kriegerowi, dano zielone światło na czas całej wojny do rozpalania nienawiści do Niemców - nie bez przypominania o ich palącej tematyce żydowskiej, ale bez szczególnego akcentowania tego tematu. Erenburg zagrzmiał jako główny trubadur w tej wojnie, twierdząc, że "Niemiec z natury, to zwierzę”, wzywał do "nie oszczędzania nawet nienarodzonych faszystów" (to jest dawał do zrozumienia, żeby zabić ciężarne Niemki) i dopiero na samym końcu wojny, gdy toczyła się ona już na terytorium Niemiec, uciszono go gwałtownie, jak stało się jasnym, że Armia całkiem dobrze przyswoiła sobie naukę z propagandy niekontrolowanej zemsty nad wszystkimi Niemcami i Niemkami.

Niewątpliwie jest jednak, że hitlerowską politykę eksterminacji Żydów, w zakresie planowania i zasięgu, nie była wystarczająco ukazana w prasie sowieckiej, tak że nawet masy żydowskie w ZSRR nie bardzo wyczuwała zaistniałą groźbę zagrożenia i śmierci. I przez całą wojnę publicznych wypowiedzi na temat losu Żydów na terenach okupowanych przez Niemców było naprawdę mało. Stalin w przemówieniu z 6 listopada 1941 (24-letnia rocznica Października), powiedział: "Hitlerowcy ... po prostu z przyjemnością organizują średniowieczne pogromy żydowskie, takie jakie powodował reżim carski. NSDAP jest partią ... średniowiecznej reakcji i czarnosecińskich pogromów" 26. ("O ile nam wiadomo” - pisze izraelski historyk - „to był pojedynczy tylko przypadek, gdy Stalin w czasie wojny wspomniał Żydów" 27). 6 stycznia 1942 r., w nocie Ludowego Komisarza Mołotowa do wszystkich państw, z którymi ZSRR utrzymywał stosunki dyplomatyczne - Żydzi są wspominani wśród innych cierpiących narodów Związku Sowieckiego, a następnie wymienieni z podaniem do publicznej wiadomości liczby rozstrzeliwanych Żydów w Kijowie, Lwowie, Odessie, Kamieńcu Podolskim, Dniepropietrowsku, Mariupolu, Kerczu. „Straszliwe masakry i rzezie były dokonane przez okupanta niemieckiego w stolicy Ukrainy, w Kijowie ... gdzie rozstrzelono wielka liczbę Żydów, w tym kobiet i dzieci w każdym wieku, przed egzekucją rozbierano wszystkich do naga i bito ... i rozstrzeliwano z karabinów maszynowych. ... I wiele podobnych masakr dokonali Niemcy w innych ukraińskich miastach, a szczególnie te krwawe egzekucje skierowane były przeciwko bezbronnym Żydom " 28. Potem była deklaracja rządu ZSRR z dnia 19 grudnia 1942 r., która zawierała wzmianki o istnieniu „specjalnego planu Hitlera całkowitej zagłady ludności żydowskiej w okupowanej Europie” i w samych Niemczech. Wobec niewielkich rozmiarów mniejszości żydowskiej w ZSRR ludzie ci stosunkowo ciężkie ponieśli straty od żądnych krwi dzikich hitlerowskich potworów. Ale podkreślono, że ta deklaracja została wydana pod przymusem. Dwa dni po podobnych deklaracjach sojuszników, nie było serii publikacji w prasie sowieckiej, jak zawsze to miało miejsce, gdy potrzebna była kampania gazetowa. W 1943 roku z siedmiu sprawozdań Nadzwyczajnej Komisji Państwowej do zbadania zbrodni hitlerowskich (w różnych miejscach, a także eksterminacji radzieckich jeńców wojennych, zniszczenia wartości kulturowych naszego kraju), jest tylko jedno, o którym mowa w eksterminacji Żydów - w regionie Stawropolu, w pobliżu Wód Mineralnych 29. W marcu 1944 roku, Chruszczow, występując w Kijowie z przemówieniem o stratach poniesionych przez Ukrainę pod okupacją niemiecką, w ogóle, „ani jednym słowem nie wspomniał o stratach wśród Żydów" 30 .

Oczywiście, ogromne masy ludności sowieckiej - nie zdawały sobie sprawy z rozmiarów żydowskiej Katastrofy. To był i nasz wspólny los: pod twardą skorupą ZSRR nigdy nie wiesz, prawdziwie nie wiesz nic, co dzieje się na świecie. Ale sowieccy Żydzi - nie mogli nie wiedzieć, co się dzieje na okupowanych ziemiach przez Niemców. „W połowie lat 30-tych w prasie sowieckiej ukazało się wiele artykułów na temat antysemityzmu w Niemczech...Powieść Liona Feuchtwangera "Rodzina Oppenheim", a także ekranizacja tej powieści i film „Profesor Mamlock" - pokazały jakie są zagrożenia dla Żydów "31. Po pogromach „Nocy Kryształowej", „Prawda"opublikowała artykuł wstępny, zatytułowany „Faszystowscy pogromiarze i kanibale”, zdecydowanie potępiający nazistów: „Z obrzydzeniem i oburzeniem cały cywilizowany świat patrzy na brutalną rozprawę germańskich morderców nad bezbronną ludnością żydowską ... z takim samym odczuciem śledzi naród sowiecki brudne i krwawe wydarzenia w Niemczech ... Wraz z kapitalistami i obszarnikami zniszczono w ZSRR wszystkie źródła antysemityzmu"32. A następnie przez cały listopad, Prawda drukowała codziennie na pierwszych stronach raporty: „o pogromach Żydów w Niemczech", „o zwierzęcych rozprawach z żydowskimi mieszkańcami”. „Przetoczyła się fala protestów na całym świecie na okrucieństwa faszystowskich zbirów". Mitingi z protestami przeciwko antysemickiej polityce Hitlera odbyły się w Moskwie, Leningradzie, Kijowie, Tbilisi, Mińsku, Swierdłowsku, Stalingradzie. „Prawda" opublikowała szczegółowe sprawozdanie z ogólnomiejskiego mitingu moskiewskiej inteligencji w Wielkiej Sali Konserwatorium, łącznie z przemówieniami pisarzy A. Tołstoja, A. Korniejczuka, L Sobolewa, ludowych artystów Aleksandra Borysowicza, S.M. Michoelsa i rezolucją podjętą na tym mitingu: „My, przedstawiciele inteligencji miasta Moskwa ... podnosimy nasz głos gniewu i niechęci wobec nazistów i ich nieludzkich aktów przemocy wobec bezbronnej ludności żydowskiej w Niemczech. Faszyści biją, okaleczają, gwałcą, zabijają i palą żywcem w biały dzień ludzi, którzy są winni tylko przynależności do narodu żydowskiego"33. Następnego dnia, 29 listopada, "Prawda” dała na całej stronie pełną informację o mitingach w innych radzieckich miastach, odbywających się pod hasłem „inteligencja radziecka jest oburzona żydowskimi pogromami w Niemczech”.


Jednakże w jesieni 1939 roku, po zawarciu paktu Ribbentrop-Mołotow, nie tylko krytyka polityki nazistów, ale też jakakolwiek informacje na temat prześladowań Żydów w krajach okupowanych przez Niemcy w Europie, całkowicie zniknęły z prasy sowieckiej. „Wiele innych wiadomości ... docierało do ZSRR z różnych źródeł takich, jak wywiad państwowy, ambasady, poselstwa, dziennikarze ... Ważnym źródłem informacji ... byli żydowscy uchodźcy, którym udało się przekroczyć granicę sowiecką. Sowieckie media, w tym i prasa żydowska, milczały na ten temat”34.

„Ale kiedy rozpoczęła się wojna sowiecko-niemiecka, to o antysemityzmie hitlerowców zaczęto znowu pisać i mówić, ale wielu Żydów przekonanych było, że była to tylko kampania propagandowa", pisze współczesny badacz historii na podstawie zebranych już ponad pół wieku temu zeznań ocalałych z Holocaustu. „Wielu Żydów wierzyło bardziej w swe doświadczenie życiowe niż wiadomościom z radio, z książek i z gazet. Mieli oni taką opinię o Niemcach, jaką mieli o nich po pierwszej wojnie światowej. W ocenie Żydów, ze wszystkich reżimów w czasach Wojny Domowej, niemiecki był jednym z najbardziej tolerancyjnym dla Żydów "35 . "Wielu Żydów pamiętało, że podczas okupacji niemieckiej w 1918 r. Niemcy traktowali Żydów lepiej niż miejscowi mieszkańcy i to ich uspokajało"36. I dlatego, „w 1941 roku, liczba dobrowolnie pozostałych Żydów była duża", ale nawet w 1942 roku, według świadków ... w Woroneżu, Rostów, Krasnodar i innych miastach, Żydzi czekali na przetoczenie się frontu przez ich miasta, mając nadzieję na kontynuowanie pracy jako lekarze i nauczyciele, krawcy i szewcy, które to zawody, wedle ich wyobrażeń, są konieczne przy każdym, reżimie. Żydzi nie mogli, albo też i nie chcieli, ewakuować się wyłącznie ze względów finansowych"37.

Podczas gdy prasa sowiecka i radio tuszowały informacje o zbrodniach okupanta wobec Żydów, to od lata 1942 roku pozwolono o tym pisać w gazecie wydawanej w języku jidysz "Einighant” (Jedność) będącej organem Żydowskiego Komitetu Antyfaszystowskiego. Pierwszym krokiem, w kierunku utworzenia tego komitetu, można uznać audycję radiową nadaną w sierpnia 1941 roku z udziałem „przedstawicieli narodu żydowskiego", transmitowaną do USA dla propagandowego przesłania wiadomości dla sojuszników (udział wzięli S. Michoels, P. Marques, I. Orenburg, S. Marszak, S. Eisenstein i inni). „Spowodowany na Zachodzie efekt przerósł najbardziej optymistyczne oczekiwania Moskwy... w krajach sojuszniczych powstały żydowskie organizacje w celu pozyskiwania środków finansowych na potrzeby Armii Czerwonej". W związku z tym Kreml q

wziął pod uwagę myśl o korzyściach płynących z utworzenia w Związku Sowieckim stałego komitetu żydowskiego i tak więc „od 1941 roku rozpoczęła się, trwająca dalsze 7 lat, współpraca z władzami sowieckimi światowego syjonizmu"38.

Samo tworzenie Komitetu posuwało się dość chaotycznie i przy dużych wahaniach władzy. Dla powołania przewodniczącego tego komitetu uwolniono, we wrześniu 1941 r., z więzienne Henryka Erlicha, starego bundowieca, posiadającego wielki autorytet w środowisku żydowskim i który w 1917 roku był stałym członkiem Komitetu Wykonawczego Rady Petersburga, wtedy organizacji wszechwładnej (Ehrlich następnie wyemigrował do Polski i tam został pojmany przez wkraczających do Polski Sowietów w 1939 r.). On i jego towarzysz z Bundu Alter, także pojmany w Polsce, rozpoczęli przygotowania projektu mającego na celu mobilizację opinii świata żydowskiego do udziału w pomocy dla ZSRR. Propaganda ta nie miała ukierunkowania na Żydów sowieckich. „Odurzeni wolnością polscy bundowcy ... coraz bardziej aktywnie zaczęli działać tam na własne ryzyko. Ewakuowani z metropolii razem z całą biurokracją do Kujbyszewia [Samara], nawiązali oni kontakt z przedstawicielami dyplomatycznymi Zachodu też tam ewakuowanymi ...i złożyli tam szczegółową ofertę sformowania w USA Legionu Żydowskiego, a następnie wysłanie go na front sowiecko-niemiecki", „sprawy zaszły tak daleko, że polscy bundowcy ... zaczęli się przygotować do wyjazdu na Zachód". Dodatkowo, obaj liderzy Bundu "arogancko zakładali (i nie ukrywali tego przed nikim), że im uda się przeprowadzić reformę systemu sowieckiego w kierunku liberalizacji politycznej". W grudniu 1941 roku, przesadzający w swej wolności, przywódcy Komitetu zostali aresztowani (Ehrlich powiesił się w więzieniu, Altera rozstrzelano) 39 [1025].

Jednak z wiosną 1942 roku ponownie sklecono Żydowski Komitet Antyfaszystowski i po raz kolejny zorganizowano miting „przedstawicieli narodu żydowskiego”, a wybrany komitet składał się już wyłącznie z sowieckich Żydów. Przewodniczącym został się Michoels, sekretarzem wykonawczym mianowano byłego fanatycznego bundowca, a następnie fanatycznego czekistę Szachno Epsteina, który „w sprawach żydowskich" był okiem Stalina"; członkami stali się pisarze - Dawid Bergelson, Perec Markisz, Leib Kwitko, D. Nistor, naukowcy - Lina Stern, akademik . Frumkin i inni40. Zastępcą Michoelsa - „wybrano” poetę Icyka Fefera (były trockista, ale odmodliwszy odami zmiłowanie dla siebie Stalina był „głównym agentem NKWD”, a przejażdżkę na Zachód przydzielono mu jako „sprawdzonemu agentowi" 41 . Zadanie tej komisji znów było taki same: wpływ na opinię wszechświatową, „apelowanie do Żydów całego świata, a przede wszystkim do amerykańskich Żydów"42, o wywołanie sympatii i pomocy finansowej dla ZSRR (w tym celu wysłano do Stanów Zjednoczonych i Michoelsa i Fefera - ich podróż w lecie 1943 roku, która zbiegła się z rozwiązania Kominternu, była triumfalnym sukcesem, Mitingi odbyły się w 14 miastach w całych Stanach Zjednoczonych, w Nowym Jorku - 50-tysięczny. Michoels i Fefer byli witani i przyjmowani przez przywódcę syjonistycznego Chaima Weizmanna i Alberta Einsteina43 . Ale za kulisami, to ów Komitet był podporządkowany samemu Łozowskiemu-Dridzo, zastępcy szefa sowieckiego Biura Informacji. Komitet w ZSRR nigdzie nie miał swoich wydziałów i nie miał możliwości działania; faktycznie był „nie tak organem dla gromadzenie funduszy dla Armii Czerwonej, jak tylko orężem ... pro-sowieckiej propagandy za granicą".44 .

Inni żydowscy autorzy twierdzą, że od końca lat 30-tych miały miejsce w tajemnicy, ale postępujące usuwanie Żydów z sowieckich przywódczych stanowisk ze wszystkiego rodzaju instytucji. D. Szub napisał, że w 1943 roku w wyższych organach NKWD nie pozostało ani jednego Żyda, „tylko w Komisariacie Handlu, Przemysłu i Żywności są oni nadal w dużym stopniu reprezentowani. Wielu Żydów pozostało także w Komisariacie Edukacji Publicznej i Ministerstwie Spraw Zagranicznych 45. Inne wnioski, w oparciu o materiały archiwalne dostępne dopiero w latach 90-tych, wysnuwa współczesny historyk badacz: „W 1940 roku, rola Żydów w karnych organach jest bardzo widoczna i ich rola kończy się w latach powojennych, w czasie kampanii przeciwko kosmopolityzmowi"46.


Jednakże nie stwierdzono rozbieżności opinii co do stosunkowo dużej liczby Żydów na wysokich stanowiskach dowodzenia w wojsku. „Żydowski Świat" donosi, że „w Armii Czerwonej, teraz w czasie wojny, jest ponad stu generałów żydowskiego pochodzenia i drukuje „krótką listę tych nazwisk generalskich branych losowo" przy czym „nazwisk generałów piechoty, nie podano" - podano 17 nazwisk (prawda, że chyba anegdotycznie włączono i naczelnika Gułagu „generał-majora służby inżynieryjnej Frankela Naftalija Aronowicza)47. Choć żydowskich generałów w środkowym okresie wojny było nie mniej niż stu. Po 25 latach i inne zbiorcze opracowania to potwierdzają i przytraczają dodatkowe nazwiska 48. (Jednakże, wielkiego zaniechania trzeba było dopuścić się w tych zbiorach nie umieszczając w nich nazwiska super generała Mechlisa, który w latach 1937 - 40 znajduje się wśród najbardziej zaufanych zauszników Stalina, a od 1941 roku, po raz kolejny, był naczelnikiem Politycznego Kierownictwa Armii Czerwonej. To on, w 10 dni od rozpoczęciu wojny, aresztował kilkunastu generałów z wyższych stanowisk dowódczych na froncie zachodnim 49. Już nie będę wspomniał o jego karygodnych posunięciach w czasie wojny fińskiej, a później w pobliżu Kercza).


Krótka Żydowska Encyklopedia uzupełnia listę nazwisk żydowskich generałów do 15-tu. Ale w ostatnim czasie izraelski naukowiec opublikował listę nazwisk żydowskich generałów i admirałów (w tym i tych, którzy uzyskali te stopnie w czasie wojny) - i tu już widzimy na liście 270 nazwisk. Tylko generałów i admirałów! To nie jest tylko „nie mało", to jest już - „niezmiernie za dużo”. Wylicza on: - czterech Ludowych Komisarzy Wojennych - Kaganowicza (naczelnego), Borisa Wannikowa (zapasy amunicji), Siemiona Ginsburga (budownictwo wojskowe), Isaaka Saltzmana (produkcja czołgów) i kilku szefów głównych urzędów wojskowych Armii Czerwonej, na tej liście są i inni Żydzi - dowódcy czterech armii, dowódcy dwudziestu trzech korpusów, siedemdziesiąt dwóch dywizji, sto trzech brygad 50.

„W żadnej z sojuszniczych armii, nawet w amerykańskiej, Żydzi nie zajmowali tak wysokich pozycji, jak w Sowietach" - mówi dr I. Arad 51. Z cała pewnością można powiedzieć, że twierdzenie „o usuwaniu Żydów z wyższych stanowisk" w okresie wojny nie jest prawdą - w sowieckim masowym życiu kierunek usuwania Żydów jeszcze się nie pojawił. Znany socjalista, Mark Wiszniak powiedział w 1944 roku w USA: „O ZSRR nawet i przekonani jego przeciwnicy nie mogą mówić, że tam kultywowany jest przez rząd antysemityzm"52. A wtedy, to bez wątpienia było tak, jak on twierdzi.

Według gazety „Einigkait” (24 lutego 1945, tj. pod koniec wojny) „za odwagę i bohaterstwo w walce" ... nagrodzono orderami i medalami ... 63.374 Żydów, a 59 Żydów zostało uznanych za Bohaterów Związku Radzieckiego. Zgodnie z danymi, z żydowskiej gazety „Folkstimme”, wydawanej w języku jidisz w Warszawie, ale już w 1963 roku, to Żydów nagrodzonych medalami i orderami w tej wojnie było 160.772, wśród nich Bohaterów Związku Radzieckiego było 108 53. Na początku lat 90-tych izraelski autor podaje spis nazwisk z datami dekretów o przyznaniu odznaczeń, zawierający nazwiska 135 Żydów - Bohaterów Związku Radzieckiego i 12 Żydów - pełnych Kawalerów Orderu Sławy 54. (Te same dane są zawarte w trzech tomach pracy pt. „Eseje o żydowskim heroizmie" 55). I wreszcie, z późniejszych badań archiwalnych (z roku 2001) wynikają następujące dane: „w latach wojny bojowe ordery i medale otrzymało 123.822 Żydów" 56 - co uwidacznia, że wśród wszystkich narodów Związku Radzieckiego, Żydzi zajmują piąte miejsce w liczbie otrzymanych odznaczeń bojowych po Rosjanach, Ukraińcach, Białorusinach i Tatarach.

„Antysemityzm jako przeszkoda dla Żydów w ich karierze zawodowej, w otrzymywaniu stopni i odznaczeń wojskowych nie istnieje w armii radzieckiej w czasie wojny"57, stwierdza I. Arad. Wysoko nagradzane były też prace na potrzeby frontu. Ogromny wpływ Żydów sowieckich na naukę i na technologie w latach 30-tych przyniósł pomyślne rezultaty w latach wojny. Wielu Żydów włożyło wielki swój wysiłek w projektowanie nowych rodzajów broni i sprzętu wojskowego, w oprzyrządowanie budowanych samolotów, czołgów, statków, w badaniach naukowych, w rozwoju i budowie zakładów przemysłowych w energetyce, hutnictwie i transporcie. Za swoją pracę dla frontu w latach 1941-1945 nagrodzo orderami i medalami 180.000 Żydów - naukowców, inżynierów, menedżerów różnych szczebli zarządzania i pracowników, w tym ponad dwustu nadano Order Lenina, a prawie trzystu Żydów otrzymało nagrody stalinowskie w dziedzinie nauki i technologii. W czasie wojny tytuł Bohatera Pracy Socjalistycznej otrzymało 12 Żydów zatrudnionych w Akademii Nauk, na wydziałach chemicznych, fizycznych, matematycznych, technicznych. Tytuł rzeczywistych członków Akademii Nauk otrzymało 8 Żydów, a 13 Żydów tytuł członków korespondentów 58 .

Wielu autorów, w tym S. Szwarc, stwierdzało: "Rola Żydów w czasie wojny systematycznie zostawała ukryta, świadomie była prowadzona „polityka milczenia wokół roli Żydów w czasie wojny". Przytacza on fakt, że u wybitnych sowieckich pisarzy, na przykład u K. Simonowa („Dni i noce"), u Wasilija Grossmana („Nieśmiertelny naród”) - w ogromnej liczbie nazwisk żołnierzy, oficerów, urzędników i politruków nie pojawia się ani jedno nazwisko żydowskie"59. Oczywiście miała na to wpływ cenzura, szczególnie u Grossmana. (Później, w swoich esejach Grossman nazwisk żydowskich wojskowych nie unika). Kolejny autor zauważa, że powszechnie w całym Związku Radzieckim sprzedawano pocztówki z podobizną wyróżniającego się dowódcy łodzi podwodnej Izraela Fisanowicza 60. Później podobne publikacje uległy rozszerzeniu. Izraelski naukowiec wyliczy nam jeszcze 12 Żydów - Bohaterów Związku Radzieckiego, których portrety masowo drukowane były na kopertach 61.

Mimo, że byłem uczestnikiem tej wojny, to w swym życiu niewiele miałem do czynienia ze szperaniem po księgach w celu zbieraniu materiałów na jej temat lub pisania o niej co nie bądź. Ale - widziałem Żydów na froncie. Znałem wśród nich śmiałków. I nie mogę zapomnieć dwóch nieustraszonych żołnierzy z broni przeciwpancernej: mojego przyjaciela, porucznika Emanuela Mazina i wziętego z młodych studentów żołnierzyka Borija Gammerowa (obaj byli ranni). W mojej baterii, liczącej 60 ludzi, było dwóch Żydów: sierżant Ilja Sołomin, walczył dzielnie przez całą wojnę i szeregowy Pugacz (szybko uciekł do wydziału politycznego). Wśród oficerów naszej dywizji (było oficerów dwudziestu) był jeden Żyd - Arzon, szef dostaw. Więcej niż realnie wojował poeta Borys Słucki. Podaję jego wypowiedź: „Jestem całkiem przebity kulami". Major Lew Kopielew chociaż służył w Oddziale Politycznym (w celu demoralizowania oddziałów wroga) - ale bez strachu wdawał się w każdą utarczkę z wrogiem. Oto wspomnienia byłego miflisa (?) Siemona Freilicha, dzielnego oficera: "Wojna zaczęła się ... na początku było biuro rekrutacyjne, zapisany zostałem do wojska" bez ukończenia Instytutu - „wstydziliśmy się nie dzielić trudów milionów" 62. Albo Lazar Lazarew, później znany krytyk literacki, młodym mężczyzną poszedł na wojnę, walczył na froncie przez dwa lata do czasu, gdy już obie ręce miał kalekie: „To był nasz obowiązek, od którego wstyd było uchylać się ... w naszym życiu, w tych okolicznościach, możliwa była tylko jedna decyzja obowiązująca porządnych ludzi w moim wieku i edukacji"63. A oto w 1989 roku, w odpowiedzi na „Przegląd Książkowy", pisano o Borisie Izrailewiczu Feinermane: „w 17 roku życia, w lipcu 1941 roku zgłosił się ochotniczo do pułku piechoty, w październiku został ranny w obie nogi i został wzięty do niewoli niemieckiej, uciekł, o kulach wyszedł z otoczenia, u nas, oczywiście, został uwięziony za „zdradę stanu", ale w 1943 roku doprosił się w łagrze zamiany i wyszedł z obozu wprost do kompanii karnej i odwojował w niej jakiś czas, aż przeszedł na strzelca desantu czołgowego i znów był dwukrotnie ranny.


Jeśli odwołać się do tomów biograficznych najnowszej Rosyjskiej Encyklopedii Żydowskiej, to i tam znajdziemy wiele przykładów wojskowej ofiarności. Szik Kordonski - dowódca oddziału w pułku torpedowo-minerskim „skierował swój płonący samolot w transport wroga”, pośmiertnie nadano mu tytuł Bohatera Związku Radzieckiego. Wolf Korsunski: „szturman pułku lotniczego, stał się bohaterem Związku Radzieckiego. Wiktor Hasin - „Bohater Związku Radzieckiego, dowódca eskadry ... przeprowadził 257 powietrzne walk, osobiście zestrzelił 10 samolotów, a 10 zniszczył na lotniskach wroga, strącony nad „terytorium zajętym przez Niemców, przez kilka dni doszedł do linii frontu. Zmarł w szpitalu od ran". Trudno to bardziej mocno wyrazić! Naprawdę! A zaginionych w walkach Żydów znaleźć można w Encyklopedii kilkudziesięciu.


A jednak, mimo tych przykładów niekwestionowanej odwagi, żydowski uczony zauważył gorzko: „powszechne i w wojsku, i na tyłach było przekonanie o uchylaniu się Żydów od służby w jednostkach biorących udział w walce" 64 . To jest punkt bolesny! Ale jeśli pominąć bolesne punkty, to nie ma co się brać za pisanie książki o razem przebytych doświadczeniach.

W historia jest ważne i to, co ludzie myśleli o sobie nawzajem. „W czasie ostatniej wojny, antysemityzm w Rosji uległ znacznemu natężeniu. Żydów niesłusznie oskarżano o uchylanie się od służby wojskowej, zwłaszcza od służby w jednostkach frontowych"65. „O Żydach opowiadano, że zamiast walczyć na froncie, „oni zaatakowali miasta Ałma-Atę i Taszkient"66]. Świadectwo polskiego Żyda, którzy walczył w Armii Czerwonej: „W wojsku, młodsi i starsi próbują mnie przekonać, że ... na froncie nie ma ani jednego Żyda. „Musimy walczyć za nich". W „przyjacielskiej" formie mówiono mi: „Jesteś szalony. Wszyscy wasi siedzą bezpiecznie w domu, a jak to jest, że ty jesteś na froncie?"67. I. Arad pisze: „Wyrażenia takie jak „jesteśmy na froncie, a Żydzi w Taszkiencie", „na froncie nie widać Żydów"- można było usłyszeć wśród żołnierzy i ludności cywilnej"68. Zdania takie szczególnie często można było usłyszeć wśród żołnierzy frontowych . A po wojnie - kto nie zetknął się z takim powiedzeniami? Pozostało w masie Słowian bolesne uczucie, że Żydzi mogli poświęcić się więcej na wojnie, że na pierwszej linii, w niższych rangach, Żydzi mogli być szerzej reprezentowani.

Najłatwiej powiedzieć (i tak się mówi), że rosyjski antysemityzm właściwie nie ma żadnego powodu do występowania. (Poza tym, jak mówi o tym wiele źródeł, "propaganda niemiecka" przyjmowana jest dobrze przez ludność i z tego wychodzi wniosek, że naród jest gotów na to, aby wchłaniać propagandę obojętnie czy to Stalina, czy to Hitlera). I staraj się zrozumieć to, chociaż przecież minęło pół wieku.

Oficjalne dane na temat składu etnicznego armii radzieckiej w czasie II wojny światowej w wersji drukowanej nie są dostępne. Dlatego w większości badań ilości żydowskich żołnierzy podawane są jedynie orientacyjne dane, bez podania źródeł lub metod obliczeń. Możemy jednak powiedzieć, że mocno ustaliła się, do chwili najnowszych publikacji w latach 90-tych, liczba 500.000 żołnierzy żydowskich: „Naród żydowski dał Armii Czerwonej 500.000 żołnierzy"69. „Podczas II wojny światowej w armii sowieckiej służyło 550.000 Żydów"70. Krótka Encyklopedia Żydowska podaje: „tylko w części operacyjnej armii sowieckiej było ponad 500 tysięcy" Żydów, „dane te nie obejmują żydowskich partyzantów, którzy walczyli przeciwko nazistowskim Niemcom"71. Te same liczby podają „Zarysy żydowskiego heroizmu" i „W decydującej wojnie" Abramowicza i inne jeszcze źródła.

Spotkaliśmy się tylko jednego autora próbującego uzasadnić swoje oceny, przeprowadzając dla czytelników szczegółowy przebieg swej argumentacji, to izraelski naukowiec I. Arad w cytowanej już u nas książce na temat Holocaustu.

Arad doszedł do wniosku, że „całkowita liczba Żydów, którzy walczyli w szeregach Armii Czerwonej przeciwko Niemcom, była nie mniejsza od 420.000-430.000"72. (W tę liczbę włącza on „tysiące żydowskich partyzantów, którzy walczyli z niemieckim najeźdźcą w lasach i którzy zostali włączeni do Armii Czerwonej w 1944 roku podczas wyzwolenia Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy, przy tym Arad jest przekonany, że we wszystkich latach wojny na okupowanych terenach ZSRR działało około 25-30 tysięcy żydowskich partyzantów"73 . Izraelska Encyklopedia w artykule „Sprzeciw antyhitlerowski” podaje mniejsze szacunki: „W Związku Sowieckim w organizacjach podziemnych i w oddziałach partyzanckich walczyło przeciwko nazistom nie więcej niż 15 tysięcy Żydów"74. W swych obliczeniach badacz ten zakłada, że procentowo taka część Żydów była zmobilizowana jak i taki sam średni procent zmobilizowanej całej ludności ZSRR w latach wojny i uważa, że Żydzi byli zmobilizowani w ilości sięgającej 13-13,5% ogólnej ich populacji. Dałoby to 390-405 tysięcy Żydów „wschodniaków” (z łącznej ich liczby nieco powyżej 3 mln mieszkańców na terenach wschodnich), gdyby nie fakt, że „w niektórych regionach Ukrainy i Białorusi był bardzo wysoki odsetek ludności żydowskiej, która nie była wziętya pod uwagę ponieważ obszar ten został natychmiast zajęty przez Niemców", autor jednak zaznacza, że w mobilizacji ogólnej „niedobór Żydów wschodniaków" był niewielki, bowiem przed nadejściem Niemców udało się zmobilizować większość mężczyzn do służby wojskowej i ogranicza liczbę zmobilizowanych Żydów „wschodniaków” na 370-380 tysięcy. Rozpoczynając obliczanie wcielanych do armii Żydów „zachodniaków” Arad przypomina, że w 1940 roku, kiedy była przeprowadzana mobilizacja mężczyzn urodzonych w latach 1919-1922 w zachodniej Białorusi i zachodniej Ukrainy, to przewidzianej do poboru młodzieży żydowskiej miało być około 30.000, ale władze sowieckie uznały żołnierzy z nowo przyłączonych ziem zachodnich za „niewiarygodnych” i prawie wszystkich, już na początku wojny, wcielono do Armii Pracy. „Od końca 1943 roku rozpoczęto powtórną mobilizację ... i z Armii Pracy wcielano do Armii Czerwonej wielu żołnierzy, a wśród nich byli również Żydzi". Autor wspomina, że około 6-7 tys uchodźców żydowskich z Zachodu, walczyło w dywizjach narodowych krajów przybałtyckich. Dalej autor uważa, że łącznie z żydowskimi partyzantami wcielanych do wojska w 1944 roku, „możemy stwierdzić, że co najmniej 50.000 Żydów z terenów wcielonych do ZSRR, służyło w Armii Czerwonej, w tej liczbie i zmobilizowani przed wojną". W sumie więc I. Arad ocenia, że w Armii Czerwonej, w wojnie w latach 1941-1944, służyło 420-430 tysięcy Żydów 75.


Co do ogólnie podawanej przez źródła liczbie - 500.000 żołnierzy żydowskich w Armii Czerwonej - to, jeśli pójść za rozumowaniem Arada, wynikałoby, iż ogólna baza ludności żydowskiej, z której wcielono do wojska te 500 tysięcy mężczyzn, miałaby liczyć 3.700.000-3.850.000 osób. Zgodnie z wyżej podawanymi źródłami, maksymalna szacunkowa liczba ogólnej ilości mieszkańców żydowskich, którzy doświadczyli okupacji hitlerowskiej, tak „wschodniaków" jak i i "zachodniaków" oceniana jest na 2.226.000 osób, nawet jeśli dodać do tego całe 1.080.000 pozostających pod okupacją "wschodniaków", tak jakby ci ostatni zdążyli oddać do armii wszystkich mężczyzn w wieku poborowym - a tak przecież nie było - to w tym przypadku w podstawowej bazie ludności żydowskiej będzie brakować pół miliona osób. I oznaczałoby to, że sukces ewakuacji, o której była wcześniej mowa w tym rozdziale, w rzeczywistości jest zmniejszony.


Ta sprzeczność nie powstaje przy ocenie I. Arada. Mimo, że poszczególne składniki, mogą wymagać korekty76 - to ogólnie, w zadziwiający sposób, dane Arada pokrywa się dokładnie z dotychczas nieopublikowanymi danymi z Instytutu Historii Wojskowej, pochodzące ze źródeł Centralnego Archiwum Ministerstwa Obrony. Według tych danych, w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej zmobilizowano:

Rosjan - 19 mil. 650 tys.

Ukraińców - 5 mil. 320 tys.

Białorusinów - 964 tys.

Tatarów - 511 tys.

Żydów - 434 tys.

Kazachów - 341 tys.

Uzbeków - 330 tys.

(Reszta - w ogólnej złożoności - łącznie o 2,5 mln 77 [1063])

Tak więc, wbrew powszechnemu przekonaniu, liczba Żydów w Armii Czerwonej w II wojnie światowej była proporcjonalna do ludności żydowskiej, która dostarczyła odsetek żołnierzy Żydów w czasie wojny, zgodny ze średnią krajową.

Jak to więc? Wrażenia ludzi czasu wojny w rzeczywistości podyktowane byłyby antysemickimi uprzedzeniami? Oczywiście, w pewnej części populacji starszych i średniego wieku ludzi, blizny lat dwudziestych i trzydziestych nie zostały zatarte na początku wojny. Ale większą częścią żołnierzy frontowych byli młodzi mężczyni, którzy urodzili się w latach rewolucji lub po niej i ich postrzeganie świata znacznie różniło się od postrzegania świata ludzi starszych. I dla porównania można przytoczyć czasy pierwszej wojny światowej, kiedy to nie ma dowodu na antysemityzm w armii rosyjskiej, pomimo trwania manii szpiegowskiej u władz wojskowych w 1915 roku wobec Żydów na tyłach frontu. Z 5 mln. Żydów w Rosji w 1914 roku78 „na początku I wojny światowej do armii rosyjskiej zostało zmobilizowanych około 400 tysięcy Żydów, ale w roku 1917 liczba ta wzrosła do 500.000"79. Oznacza to, że w chwili wybuchu wojny walczył na froncie każdy dwunasty rosyjski Żyd, a w końcu wojny - co dziesiąty. A podczas II wojny światowej - w walkach bierze udział każdy co ósmy - siódmy Żyd.

Więc w czym jest sprawa? Można założyć, że dużą rolę odegrały tu nowe rozbieżności wewnątrz armijne, których przyjęcie było tym ostrzejsze, im bliżej było do śmierci na przedzie frontu.

Od 1874 roku Żydzi otrzymali równe prawa z innymi rosyjskimi poddanymi w sprawie powszechnego obowiązku służby wojskowej, ale podczas I wojny światowej, aż do rewolucji lutowej, działały prawa aleksandryjskie, które ustalały, że Żydzi nie mogli awansować powyżej rangi sierżanta (prawo to nie miało zastosowania do lekarzy wojskowych). Przy bolszewikach sytuacja radykalnie się zmieniła, a do II wojny światowej, jak podsumowuje izraelska Encyklopedia, „w porównaniu do innych narodowości w ZSRR, Żydzi byli nieproporcjonalnie wysoko reprezentowani wśród wyższych oficerów, głównie dlatego, że wśród Żydów był znacznie wyższy odsetek osób z wyższym wykształceniem" 80 . Tak to ocenia I. Arad: „Liczba Żydów - komisarzy i oficerów politycznych w różnych jednostek w czasie wojny była stosunkowo wyższa niż na innych stanowiskach w Armii", „w skrajnych przypadkach odsetek Żydów w politycznym kierownictwie armii" był „trzy razy wyższy od odsetku Żydów wśród ludności sowieckiej w tym okresie81. Oprócz tego, oczywiście, Żydzi byli „głównym trzonem specjalistów medycyny wojskowej ... byli naczelnikami wydziałów zdrowia wielu frontów ... wśród generałów Armii Czerwonej było 26 żydowskich generałów służby medycznej oraz 9 generałów weterynarii”, 33-ch generałów Żydów służyło w wojskach inżynieryjnych82. Oczywiście żydowscy lekarze i inżynierowie wojskowi nie zajmowali tylko i wyłącznie wysokie stanowiska. „Wśród wojskowej służby medycznej ... było wielu Żydów (lekarze, pielęgniarki, sanitariusze)"83. Tu warto przypomnieć, że w 1926 roku wśród lekarzy wojskowych było 18,6% Żydów (licząc stosunek Żydów w populacji mężczyzn - 1,7%)84 oraz to, że w czasie wojny, odsetek ten mógł wzrosnąć wobec obecności wielu żydowskich kobiet-lekarzy wojskowych". Tradycyjnie wysoki odsetek Żydów w sowieckiej medycynie i wśród inżynieryjnych specjalistów naturalnie przyczynił się do dużej liczby Żydów o tej specjalności w jednostkach wojskowych"85. Ale jakby nie były bezsprzecznie ważne i potrzebne wszystkie te służby dla ostatecznego zwycięstwa, to i tak nie doczekał tego zwycięstwa każdy. Tymczasem zwykły żołnierz, patrząc od swego stanowiska frontowego na tyły, widział wszystko i dla wszystkich stawało się jasnym, że za uczestników wojny uchodzą wojskowi z 2-go i 3-go rzutu wojsk tj. głęboko tyłowe sztaby, intendentura, cała medycyna od sanitariuszy batalionowych wzwyż, liczne tyłowe oddziały techniczne i obsługi, a w każdym z nich, oczywiście, pracownicy i urzędnicy, a do tego cała armijna maszyna propagandowa włączając do niej i przyjeżdżające, od czasu do czasu, w okolice frontowych pozycji, zespoły artystyczne. I dla wszystkich sytuacja stawała się jasna: tak, są tam wszędzie Żydzi i to w ilości znacznie większej niż na czołowych pozycjach frontowych. I oto pisano: „wśród leningradzkich pisarzy-frontowców"... „przez najbardziej ostrożne i raczej zaniżone oceny ... było 31%" Żydów 86 , a to oznacza, że po prawdzie było ich więcej. Ale nie wyraźnie ustalone zostało jak wielu z nich siedzi w redakcjach? A redakcja z zasady, to 10-15 kilometrów od linii frontu i jeśli nawet kto z tych redakcji dojechał kiedy do pozycji czołowych, to znów kłopoty, czy taki to „frontowiec”, bo nikt nie nakazuje - „Utrzymać rubież!”, można natychmiast odejść, a to już inna psychologia. Pod słowo „frontowiec", wielu może się wpisać, a przede wszystkim pisarze i dziennikarze. O znanych postaciach prosto jest pisać analizy poszczególnych utworów literackich. A nieznanych i bezimiennych „frontowców” jest wielu osiadłych w wielkonakładowych wydawnictwach frontowych, armijnych, korpusowych, dywizyjnych. Oto epizod. Na koniec szkoły karabinów maszynowych młodszy lejtnant Aleksander Herszkowicz został wysłany na front. „W drodze do swojej jednostki, na którymś z postojów, poczuł, dobrze mu znany, zapach farby drukarskiej i poszedł za tym zapachem. Tak dotarł do redakcji gazety dywizyjnej, a tu akurat potrzebowali sprawozdawcę frontowego". I los jego zmienił się zasadniczo. (A gdzie jest ta doganiana przez niego jednostka piechoty?) „W tej nowej służbie przeszedł on drogami wojny tysiące kilometrów". 87. Oczywiście, zdarzało się i zginać korespondentom wojennym. Albo taki muzyk, Michaił Goldstein, zwolniony z wojska z powodu niedowidzenia, napisał o sobie: "... starałem się być na froncie, tam dałem tysiące koncertów, napisałem serię wojskowych pieśni i gdzie nie gdzie wypadało na mnie często kopać rowy, pomagając w tej pracy żołnierzom"88. Często? Przyjeżdżający muzyk? I łopata w ręku? Okiem frontowca z cała pewnością zauważę: całkiem nieprawdziwe gadanie. Można też znaleźć taką niesamowitą biografię: Jewgienij Herszoni „latem 1941 r., zgłosił się do Gwardii Ludowej, gdzie wkrótce zorganizował niewielka estradowa trupę" - dreszcze chodzą po plecach, gdy tylko ktoś wspomni o tych bezbronnych, nawet nieumundurowanych, skazanych i gonionych na śmierć kolumnach tych „frontowych” grup artystycznych? Od września 1941 „Herszoni z grupą „artystów pospolitego ruszenia” przyłączony zostaje do Leningradzkiego Domu Armii Czerwonej, na bazie którego organizuje cyrk dla frontu i zostaje jego naczelnikiem". I wynik był taki, że „dnia 09.05.1945 cyrk pod kierownictwem Herszoni występował w marszach na schodach Reichstagu w Berlinie" 89 .


Oczywiście, Żydzi walczyli i w piechocie i na pozycjach frontowych. Sowieckie źródła z połowy lat 70-tych przedstawiają dane dotyczące składu etnicznego dwustu dywizji piechoty od dnia 1 stycznia 1943 do 01 stycznia 1944, z porównaniem udziału w wojsku każdej z narodowości w procentowym jej udziałem w ogólnej populacji ZSRR w starych granicach. W tych dywizjach, w określonych terminach, służyło Żydów odpowiednio - 1,50% i 1,28%, natomiast udział ich w populacji wynosił 1,78% (w 1939) 90 i tylko w połowie 1944 roku, kiedy wojsko było uzupełniane kosztem ludności wyzwolonych terenów, liczba Żydów spadła do 1,14%, bowiem na tych terenach prawie wszyscy Żydzi zostali wytępieni.


Wypada zaznaczyć, że niektórzy niebywale zuchwali Żydzi brali udział w wojnie bardziej ostro i owocnie niż gdyby działali na froncie. Słynna była „Czerwona Kapela” Treppera i Gurewicza - którzy prowadzili wywiad Hitlera i aż do jesieni 1942 r. przekazywali informacje do sowieckiej centrali wywiadowczej istotne dla strategicznych i taktycznych decyzji. (Obaj szpiedzy odsiedzieli kilka lat w więzieniu Gestapo, a po wojnie, już w ZSRR, pierwszych z nich dostał wyrok 10 lat, a drugi 15 lat łagru) 91. A taki sowiecki szpieg, Lew Manewicz, dowódca oddziału specjalnego w wojnie domowej, a następnie przez wiele lat szpieg sowiecki w Niemczech, w Austrii i w Włoszech. W 1936 roku, aresztowany we Włoszech, ale w jakiś nieznany sposób z więzienia udawało mu się przekazywać informacje do centrali wywiadowczej w ZSRR On też w 1943 roku w hitlerowskich obozach, pod nazwiskiem pułkownika Starostina, prowadzi działalność podziemną antyfaszystowską. W 1945 roku, wyzwolony przez Amerykanów, zmarł przed powrotem do ZSRR, ale równie dobrze mógł wrócić i zgarnąć odpowiedni wyrok.. Dopiero w 20 lat później, w 1965 roku, otrzymał pośmiertnie tytuł Bohatera Związku Radzieckiego92. (Były i dziwne biografie, np. taki Michaił Scheinman. W latach 20-tych - powiatowy sekretarz Komsomołu, w latach rozgorączkowanej walki z religią był pracownikiem centrali Związku Wojujących Bezbożników, a następnie ukończył Instytut Czerwonej Profesury i został członkiem wydziału prasy KC WKP(b), w 1941 roku, po wkroczeniu Niemców, zostaje aresztowany i przesiaduje w więzieniu niemieckim przez całą wojnę do samego jej końca. Żyd i wysoki komisarz! I przetrzymywał Niemców? I już nie patrząc na pełny dla Smieszu (Smiersz - nazwa jednostek kontrwywiadu sowieckiego pochodząca od rosyjskiego „Smiert` szpionam” czyli „Śmierć szpiegom” - dodał tłumacz A.M.) kryminał, bo - jak mógł taki ocaleć? Innych więzili przez długi czas, a ten od 1946 roku zasiada z powodzeniem w Muzeum Historii Religii, a następnie w Instytucie Historii Akademii Nauk 93).

Ale te kilka przykładów - w taki czy inny sposób - niczego nie udowadniają. Ale, bo też wiarygodnych danych statystycznych, i co najważniejsze, o drobnych szczegółach, nie ma i jest mało prawdopodobne, aby kiedyś były dostępne.

Ale ostatnio, w izraelskim periodyku, przemknęło ciekawe wspomnienie. Kiedy zaczęła się wojna Jona Degen postanowił wstąpić na ochotnika do komsomolskiego oddziału i namawiał do tego innego młodzieńca żydowskiego, Szulima Daina, a ten mu odpowiedział tak: - To byłby szczęśliwie, gdyby Żydzi byli w stanie obserwować zmagania z zewnątrz, bo to nie jest żydowska wojna, chociaż być może, to ona przyniesie Żydom oświecenie i pomoc w przywróceniu Izraela. „Kiedy wezwą mnie na wojnę, to ja pójdę na wojnę. Ale po dobrej woli? W żadnym wypadku"94. I można swobodnie sądzić, że nie jeden tak myśli, jak Dain, i to przede wszystkim wśród starszych Żydów, z dużym doświadczeniem życiowym. Taki nastrój panował wśród Żydów, zwłaszcza tych, którzy owładnięci byli wszechwieczną ideą Izraela, a to można w jakiś sposób zrozumieć. Ale bo i zaskoczeniem jest takie rozumowanie. Bo jak to - nieprzyjaciel wkracza - wkracza główny wróg Żydów z celem zniszczenia przede wszystkim Żydów - i jak mógł taki Dain i o podobnych poglądach inni Żydzi, pozostawać obojętnymi? I do tego jeszcze twierdziać, że Rosjanie i tak będą bronić swojej ziemi?

Współczesny komentator (znam go osobiście: frontowiec, potem zek) stwierdza: „u żadnego z żyjących weteranów ostatniej wojny, nie widziałem takiej jasności myślenia i zrozumienia”, jak u Szulima Daina (później zginął pod Stalingradem): „zmagały się na śmierć dwa faszystowskie potwory i nie ma powodu byśmy w tym mieli brać udział”. 95.

Tak, reżim stalinowski nie jest lepszy od hitlerowskiego. Ale dla Żydów podczas wojny nie mogły te dwa potwory być jednakowego charakteru! A jeśliby zwyciężył ten potwór następujący z Zachodu, to co stałoby się z sowieckimi Żydami? Czyżby więc ta wojna nie była wojną dla Żydów, ich własną wojną, wojną ojczyźnianą? Czy nie należało Żydom skrzyżować broń z największym wrogiem w całej żydowskiej historii? I ci z Żydów, którzy tak postrzegali wojnę jako swoją wojnę, którzy nie oddzielali swojego losu od losu Rosjan, tacy jak Froelich, jak Łazariew i Feinerman, który w 1941 roku myśleli wprost przeciwnie niż Szulim Dain - ci walczyli z Niemcami z wielkim samozaparciem.

Boże, zachowaj mnie, od tego bym wyjaśnił stanowisko Daina jakimś tam „żydowskim tchórzostwem”. Samoochrona i ostrożność - przewija się przez całą historię żydowskiej diaspory, tak, na to zgoda i ta właśnie historią to wyjaśnia. Ale w sześciodniowej wojnie i w innych wojnach Izraela, pokazali Żydzi Izraela swoje wojskowe męstwo.

I stanowisko Daina nie można pojmować inaczej, jak osłabiające poczucie tzw. podwójnego obywatelstwa, które rozważał w Petersburgu prof. Salomon Lurie w 1922 roku i widział w nim jedną z głównych przyczyn antysemityzmu: Żyd, który mieszka w jakimś kraju, nie poczuwa się być przywiązanym wyłącznie tylko do tego kraju - ze względu na swoje uczucia nieuchronnie rozdwaja się. Żydzi „zawsze były nastrojeni nacjonalistycznie, ale obiektem tego nacjonalizmu było żydostwo, a nie ten kraj, w którym Żydzi zamieszkiwali"96. Nie wykazywali nigdy pełnego zainteresowania krajem zamieszkania. Dla wielu z ich, nawet bez uświadamiania tego, zawsze majaczyła idea, już bez żadnej wątpliwości, swojego Izraela

A patrząc wstecz? Naukowcy z pewnością zaobserwowali, że „antysemityzm przybiera bardziej ostre formy w czasie wojny”97. „Krzywa antysemityzmu w tych latach ponownie podniosła się gwałtownie do góry i przejawy antysemityzmu... jego intensywność i częstość występowania daleko przewyższyły antysemityzm z drugiej połowy lat 20-tych"98. „Antysemityzm w czasie wojny rozszerzał się na na głębokich sowieckich tyłach" 99.

W ewakuacji „tzw. bytowy antysemityzm wpadł w letarg z chwilą utworzenia, na początku lat 30-tych, dyktatury stalinowskiej. I teraz po raz kolejny ożywił się na tle ogólnego braku bezpieczeństwa, zaistnienia niepokoju, trudności i wyrzeczeń, powodowanych przez wojnę100. Odnosi się to głównie do Azji Środkowej, Uzbekistanu, Kazachstanu, „zwłaszcza, kiedy tu napłynęły z frontu masy rannych i inwalidów wojennych"101 i tam też mieszkała masa ewakuowanych Żydów, w tym polskich Żydów, deportacjami „oderwanych od tradycyjnych warunków bytowych" całkiem nie sowieckich i kołchozowych. Oto zebrane bezpośrednio po wojnie, zeznaniach Żydów, którzy byli poddani ewakuacji do Azji Średniej: „Niski poziom wydajności w pracy wytwórczej u deportowanych Żydów ... w oczach miejscowej ludności był dowodem na istniejącą niechęć u Żydów do zaangażowania się w pracy fizycznej, która to niechęć jest podobno cechą charakterystyczną Żydów"102. "Do wzrostu antysemickich nastrojów przyczyniły liczne ożywione działania, które żydowscy uchodźcy z Polski wkrótce zaczęli przejawiać na rynkach towarowych"103, „wkrótce oni przekonali się, że regularny zarobek, który im zabezpiecza stała praca robotnicza w zakładach produkcyjnych, gospodarstwach rolnych, spółdzielniach ... nie ratuje ich od groźby śmierci głodowej. Aby przetrwać mieli tylko jedna drogę - rynek, handel, spekulacja. I tak sowiecka rzeczywistość „zmuszała polskich Żydów do uciekania się do transakcji rynkowych, czy się komuś to podoba czy też nie"104. „Nie-żydowska ludność Taszkientu przyjęła Żydów ewakuowanych z Ukrainy, nieprzyjaźnie. Rozbrzmiewały głosy: „Spójrz na tych Żydów. Wszyscy oni mają dużo pieniędzy”105. „W tym czasie były także przypadki grabieży własności żydowskiej, gróźb, wyrzucania Żydów z kolejek po chleb"106 . Inna grupa rosyjskich Żydów, pochodząca głównie z biurokracji i dysponująca znacznymi środkami pieniężnymi, wywołała wrogość u miejscowej ludności za wzbudzanie podnoszenia cen na wolnym rynku, które i tak już były na bardzo wysokim poziomie”107.


I przywodząc takie dowody - autor w sąsiednich wierszach z satysfakcją wyjaśnia te zjawiska w następujący sposób: „I tu dochodziły echa propagandy nazistowskiej"108 i nie on jeden tak się pociesza.


To potrzeba jakiegoś zakotłowania w mózgu, żeby dopuszczać myśl, iż propaganda hitlerowska mogła tak szeroko i triumfalnie dotrzeć do Azji Środkowej, jeśli ona na froncie widoczna była pod postacią kilku ulotek zrzucanych z samolotu, które niebezpieczne było brać do ręki, a wszystkie radioodbiorniki w Związku Radzieckim zostały skonfiskowane?

Ale nie, autor rozumie, że jest to „kolejny powód do wzrostu nastrojów antysemickich na obszarach, gdzie skierowano strumień emigracji. Tutaj, w skrytej formie objawia się antagonizm między podstawową ludnością w prowincji z uprzywilejowaną częścią biurokracji przybyłą z centralnych ośrodków w kraju. Ewakuacja instytucji z tych centrów na głębokie tyły dała możliwość miejscowej ludności bardzo ostro odczuć ten kontrast społeczny" 109.

Ale ówże autor dalej jeszcze snuje swoje rozważania o populacjach, które doświadczyły agresji niemieckiej, jak np. Ukraina. Oto świadectwo w marca 1945 roku w Biuletynie Agencji Żydowskiej w Palestynie: „Ukraińcy podchodzą z wrogością do powracających Żydów. W Charkowie, w kilka tygodni po wyzwoleniu, żaden z Żydów nie śmiał sam znaleźć się na ulicy w nocy ... Było wiele przypadków pobicia Żydów na rynku ... Żydzi, powracający do swoich domów, znajdowali tylko część swojej własności, a kiedy zwracali się do sadu w sprawie utraconego majątku Ukraińcy najczęściej świadczyli w sądzie przeciw nim kłamliwie"110. (I taki obraz był na porządku dziennym. Do sądów nie było po co się zwracać, bo nie tylko Żydzi pozbawieni byli swojej własności, ale wszyscy ewakuowani powracając do swych mieszkań stwierdzali, że wszystko z mieszkań zostało zrabowane). „Na wrogą postawę wobec Żydów na Ukrainie,. po jej wyzwoleniu spod okupacji niemieckiej, nadal istnieje wiele dowodów"111. „W wyniku okupacji niemieckiej natężenie antysemityzmu, w różnych formach, znacznie wzrosło wśród wszystkich warstw ludności Ukrainy, Mołdawii, Litwy 112.

To tutaj, na tych terytoriach, antyżydowska propaganda Hitlera z lat okupacji rzeczywiście odniosła skutek, ale główny problem jednak leżał w tym, że sowieccy Żydzi uważani byli, przez pozostałych mieszkańców tych rejonów, tak jak i przed okupacją niemiecką, za warstwę rządząca, o czym świadczy tajne niemieckie sprawozdanie z okupowanego terytorium, z października 1941 roku, mówiące, że „niechęć ludności ukraińskiej wobec Żydom jest bardzo duża, uważają ich wszędzie za donosicieli i agentów NKWD i za organizatorów terroru wobec ludności ukraińskiej"113.

Ogólnie rzecz biorąc, na początku wojny „planem Niemców było stworzenie wrażenia, że to nie Niemcy, a miejscowa ludność sama zaczęła mordować Żydów". S. Szwarc uważa, że w przeciwieństwie do sprawozdań niemieckiej propagandy prasowej, sprawozdania niemieckich dowódców, z poszczególnych miejsc ich działania i nie przeznaczone do publikacji, są w pełni wiarygodne"114. On obficie cytuje raport Standartenfuehrera SS F. Stolekera do Berlina na temat działalności podległych jednostek SS (działających w krajach bałtyckich, na Białorusi i w części RFSRR) w okresie od początku wojny na wschodzie do dnia 15 października 1941 r.: „Pomimo, że spotkano się to z dużymi trudnościami, to już po pierwszych godzinach od wejścia wojsk niemieckich udało się nakierować miejscowe antyżydowskie siły na wywołanie pogromów żydowskich ... Trzeba było pokazać, że ... to było naturalną reakcją na lata ucisku przez Żydów tych, którzy przeżyli terror komunistów ... Nie mniej ważne było ustalenie na przyszłość bezspornego i oczywistego faktu, że ... mieszkańcy z własnej inicjatywy podjęli najbardziej surowe środki przeciwko bolszewikom i Żydom, i to tak żeby nie można było w tym odkryć nawet najmniejszej obecności sprawczej ze strony władz niemieckich"115.

Na różnych terytoriach okupowanych gotowość mieszkańców do takich inicjatyw jest bardzo różna. W napiętej atmosferze krajów nadbałtyckich nienawiść do Żydów osiągnęła punkt wrzenia w momencie, gdy 22 czerwca 1941 Hitler rozpoczął ofensywę przeciwko ZSRR"116, bowiem to Żydów oskarżano o współpracę z NKWD i o wywózkę mieszkańców na Syberię. Izraelska Encyklopedia przytacza dziennik litewskiego lekarza E. Budwidajte-Kutorgene: „Wszyscy Litwini, z nielicznymi wyjątkami, są jednomyślni w uczucie nienawiści do Żydów"117. - Niemniej jednak, jak mówi o tym sprawozdania Standartenfiihrera, to „ku naszemu zdziwieniu wywołać tam żydowski pogrom ... nie było zadaniem łatwym. Cel ten został osiągnięty przy pomocy litewskich partyzantów, który w nocy z 25 na 26 czerwca zabili 1500 Żydów w Kownie, a w ciągu następnych kilku dni zabili jeszcze 2300, spalili dzielnicę żydowską i kilka synagog118. „Masowe rozstrzeliwania Żydów odbyły się 29 października i 25 listopada 1941 w wykonaniu esesowców i policji litewskiej. W dziewiątym forcie rozstrzelano 19.000119 z 36.000 Żydów zamieszkałych w Kownie. W jesieni 1941 roku „w wielu litewskich miastach i miasteczkach cała ludność żydowska została wytępiona przez lokalne oddziały policji litewskiej pod wodzą Niemców"120. „Znacznie trudniej było wywołać takie samooczyszczające operacje i pogromy na Łotwie", raportuje esesowiec, „bo w tym kraju cała narodowa warstwa rządząca, była wybita lub wywieziona przez bolszewików"121. Jednak 04 lipca 1941, łotewscy aktywiści „podpalili kilka synagog w Rydze razem z zagnanymi tam Żydami ... zmarło około 2 tysięcy osób". Ci sami aktywiści, w pierwszych dniach okupacji, brali udział w egzekucji kilku tysięcy Żydów w lesie Bikernieckim koło Rygi, a pod koniec października i na początku listopada rozstrzelali w pobliżu dworca kolejowego Rumbula około 27 tysięcy Żydów 122. W Estonii „z powodu niewielkiej liczby Żydów w tym kraju, nie można było wywołać żydowskich pogromów” - pisze w raporcie esesowiec123. (Estońskich Żydów wytępili Niemcy bez organizowania pogromów: „W Estonii pozostało około 2000 Żydów. Prawie wszystkich mężczyzn Niemcy i ich estońscy współpracownicy rozstrzelali w pierwszych tygodniach okupacji”. ... Pozostałych zagnano go koncentracyjnego obozu w Harku koło Tallina, do końca 1941 roku wszyscy z tego obozu zostali zabici 124.


Ale Białoruś rozczarowała niemieckie dowództwo. S. Szwarc pisze: „Nie powiodła się Niemcom akcja wywołania u lokalnej ludności chęci dokonania żydowskich pogromów ... to dość jasno wynika z tajnych dokumentów niemieckich [Raporty SS] ... „Niezmiennie jednak należy zauważyć, że ludzie powstrzymują się od wszelkich własnych działań przeciwko Żydom"125. Ale w Witebsku, według naocznych świadków, podczas likwidacji getta w dniu 14 października 1941 „policjanci zachowywali się gorzej od Niemców"126. W Borysowie „rosyjska policja" (z raportu wynika, że to nie miejscowa policja, ale przywieziona z Berlina) „zabiła przez dwa dni [20 i 21 października 1941] 6500 Żydów”. W tym samym raporcie jego autor stwierdza, że eksterminacja Żydów nie spotkała się z sympatią miejscowej ludności ... „Kto to nakazał ...? Jak to jest możliwe ...? Teraz zabijają Żydów, a kiedy przyjdzie kolej na nas? Co takiego zrobili ci biedni Żydzi? Oni przecież tylko pracowali. Faktycznie winni, oczywiście, pozostali poza niebezpieczeństwem"127. Ale oto raport „powiernika" Niemców, przyjezdnego z Łotwy Białorusina : „Dla Białorusinów nie ma kwestii żydowskiej. Dla nich, to czysto niemieckie dzieło, całkowicie obce Białorusinom ... Żydom wszyscy współczują i wyrażają żal z powodu tragedii jaka ich spotkała, a Niemców uważają za barbarzyńców i oprawców [Judenhenker] i mówią , że Żyd to taki sam człowiek jak Białorusin128. W każdym razie, jak pisze S. Szwarc, „nie było żadnych oddziałów narodowych białoruskich przyłączających się do niemieckich oddziałów mordujących Żydów, chociaż były łotewskie, litewskie, oraz „mieszane" jednostki, w których skład wchodzili pojedynczy Białorusini"129.


A na Ukrainie, ten plan niemiecki wyniszczenia Żydów, miał większe wzięcie. Od początku wojny propaganda hitlerowska zachęcała ukraińskich nacjonalistów (od Bandery) do zemsty za zamordowanie Petlury przez Żyda Szwarcbardom`a130. Z organizacją ukraińskich nacjonalistów Bandery-Mielnika (OUN) Niemcy jeszcze nie porozumiewali się, choć, jeszcze przed rozpoczęciem wojny niemiecko-sowieckiej, w kwietniu 1941 r., OUN wydał na swym Drugim Zjeździe w Krakowie, rezolucję, w której w pkt 17 brzmiał: „Żydzi w Związku Radzieckim są zaprzedaną podporą panującego reżimu bolszewickiego i awangardą imperializmu Moskwy na Ukrainie ... Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów Żydów uznaje Żydów za podporę systemu moskiewsko-bolszewickich rządów, jednocześnie uświadamiając masy narodowe, że Moskwa jest głównym naszym wrogiem"131. I tak banderowcy weszli w sojusz z Niemcami przeciw bolszewikom. Przez cały rok 1940 i pierwszą połowę roku 1941 r. kierownictwo OUN przygotowuje działania w przypadku ewentualnej wojny Niemców z ZSRR. „Główną bazą OUN było wtedy generalne gubernatorstwo, to jest część okupowanej przez Niemców Polski ... Tam doszło do utworzenia ukraińskiej policji, przygotowywane były listy podejrzanych osób, wśród których byli liczni Żydzi. Listy te były następnie wykorzystywane w akcjach zabijania Żydów przez ukraińskich nacjonalistów... Zostały stworzone „marszowe grupy”, które miały być wysyłane na wschód Ukrainy, a przy armii niemieckiej powstały bataliony Ukraińskich Nacjonalistów „Roland" i „Nachtigall”. Ounowcy przyszli na wschód wraz z wojskami niemieckimi. Latem 1941 r. po Ukrainie Zachodniej przetoczyła się fala pogromów, w które wzięli udział ... i mielnikowcy i banderowcy. W wyniku tych pogromów zginęło około 28 tysięcy Żydów"132. W dokumentach OUN znajduje się stwierdzenie J. Stećko (w lipcu 1941 roku ogłoszonego premierem ukraińskiego rządu): „Żydzi pomogli Moskwie utrzymać Ukraina w niewoli i z tego powodu stoję na stanowisku, że konieczne jest wyniszczenie Żydów i że zaistniała konieczność przeniesienia na Ukrainę niemieckich metod niszczenia Żydów". W lipcu odbyło się spotkanie we Lwowie przywódców banderowskich, gdzie omówiono politykę w odnoszeniu się do Żydów, którą postanowiono budować „na zasadach polityki nazistów do 1939 ..., to jest do izolacji Żydów w gettach ... Ale najbardziej radykalne propozycje wysunął Stiepan Lenkawski, który powiedział: „Jeśli chodzi o Żydów, to podejmę wszelkie metody, które prowadzą do ich wyniszczenia133. I dopóki stosunki UON z Niemcami nie popsuły się (bo Niemcy nie uznali samozwańczego ogłoszenia niepodległości Ukrainy), było „wiele wypadków, szczególnie w pierwszym roku ... kiedy Ukraińcy bezpośrednio wspomagali Niemców w eksterminacji Żydów, zwłaszcza czyniła to Ukraińska Policja Pomocnicza, zatrudniona przez Niemców głównie w Galicji i na Wołyniu134. W Humaniu, we wrześniu 1941, ukraińska miejska policja pod dowództwem kilku oficerów i sierżantów z SS rozstrzelała blisko 6000 Żydów, a na początku listopada, 6 km od Równego przez esesmanów i policję ukraińską zostało wymordowanych 21000 Żydów z getta"135. Jednak, jak pisze S. Szwarc: „Jaka część ludności ukraińskiej została objęta nastrojem czynnego i dążącego do pogromów antysemityzmu, to tego nie można ustalić. Prawdopodobnie sporej części Ukraińców uczucia takie były obce, zwłaszcza wśród bardziej kulturalnych warstw ludności. Co się tyczy sowieckiej części Ukrainy, to tajne niemieckie raporty z tych obszarów „w ogóle nie wspominają o ukraińskim „narodowym żywiole pogromów"136. Jeszcze „na Krymie były organizowane oddziały tatarskiej samoobrony, które rozstrzeliwały Żydów"137.

W odniesieniu do rodzimych rosyjskich regionów okupowanych przez Niemców, to tam „Niemcy nie mogli odwołać się do antyrosyjskich nastrojów miejscowej ludności; argument o imperializmie Moskwy okazał się nie do utrzymania, a argument o judeo-bolszewizmie, który nie znalazł oparcie w lokalnym nacjonalizmie, w dużej mierze stracił siłę werbującą. Wśród miejscowej ludności rosyjskiej znaleziono „stosunkowo niewiele osób aktywnie wspierających Niemców w ich działaniach wyniszczającym Żydów 138.

Badacz losu sowieckich Żydów stwierdza:, że na Litwie i Łotwie dla Niemców „jest charakterystyczne maskowanie swoich działań wyniszczających Żydów z próbami wysuwania na czoło akcji rozstrzeliwania Żydów oddziałów egzekucyjnych złożonych z członków lokalnwej populacji”. Jednakże „na Białorusi, w znacznej mierze nawet na Ukraina, a zwłaszcza na okupowanych obszarach RFSRR" Niemcom nie udało się sformułować takich miejscowych bandyckich oddziałów, „miejscowa ludność, w swej masie, nie dawała nadziei na przystąpienie do takich oddziałów i w związku z tym zostały zawiedzione pokładane na to nadzieje". Tak więc Niemcy musieli występować z otwartą przyłbicą w akcjach rozstrzeliwania Żydów" 139.


Hitlerowski plan kampanii wojennej przeciwko ZSRR (operacja Barbarossa) zawierał „specjalne zadania, które wynikają z obecnej walki dwóch przeciwstawnych sobie systemów politycznych, dla przygotowania odpowiedniego politycznego rządu". W maju-czerwcu 1941 roku Komenda Wehrmachtu wydała szczegółowe zlecenia, według których na obszarze działania planu "Barbarossa" polecono rozstrzeliwać bez procesu sądowego wszystkich podejrzanych o wrogie działania przeciwko Niemcom (w każdym wypadku polecono rozstrzeliwać komisarzy politycznych, partyzantów, sabotażystów i Żydów) 140 .

Do wykonywania zadań specjalnych na terytorium ZSRR ze składu osobowego Służby Bezpieczeństwa (SS) i policji bezpieczeństwa (Gestapo) wydzielono cztery specjalne oddziały (Einsatzgruppen), które miały jednostki operacyjnych (Einsatzkommandos), o liczbie ludzi równej liczbie żołnierzy kompanii. Einsatsgruppy przesuwały się do przodu wraz z jednostkami armii niemieckiej, ale podlegały bezpośrednio Szefowi Bezpieczeństwa III Rzeszy R. Heydrichowi.

Einsatsgruppa-A (około 1000 ludzi i oficerów SS pod dowództwem Standartenführera SS dr F. Stolekera) działała przy Grupie Armii „Północ” na Litwie, Łotwie, w Estonii, w Leningradzie i regionie Pskowa. Einsatsgruppa Grupa-B (655 ludzi pod dowództwem Brigadenfuehrera SS A. Neveu) działała w składzie Grupy Armii „Środek” i szła przez Białoruś do Smoleńska i aż pod Moskwę. Einsatsgruppa Grupa C (600 ludzi, dowódca Standartenführer SS E. Rush) działała z Grupą Armii „Południe" w zachodniej i wschodniej Ukrainy. Einsatsgruppa Grupa D (600 ludzi pod dowództwem Standartenführera SS prof. O. Ohlendorfa) była przydzielona do 11-armii niemieckiej i działała w południowej Ukrainie, na Krymie, w Krasnodarze i rejonie Stawropola.

Rozstrzeliwanie Żydów i komisarzy politycznych („rozsadników ideologii judeo-bolszewickiej") Niemcy rozpoczęli w pierwszych dniach inwazji w czerwcu 1941 roku, „nieco chaotycznie i na bardzo dużą skalę"141. „W innych krajach okupowanych przez Niemców, eliminację ludności żydowskiej odbywała się stopniowo i systematycznie. Zaczynali od ograniczeń prawnych, w dalszym ciągu tworzyli getta i wprowadzali pracę przymusową. Kończyli akcję deportacją i masową zagładą w specjalnie stworzonych obozach. W ZSRR wszystkie te elementy są w dużym stopniu ze sobą pomieszane w czasie i przestrzeni. W każdym obszarze, czasem w każdym mieście, stosowane były różne metody prześladowań ... nie były one jednolite i prowadzone w jakimś utrwalonym systemie"142. Rozstrzeliwanie jeńców wojennych Żydów odbywało się albo natychmiast po wzięciu do niewoli, albo później w obozach koncentracyjnych. Ludność żydowską cywilną albo zamykano w gettach, albo w obozach pracy przymusowej, gdzie rozstrzeliwano ich stopniowo lub duszono spalinami w specjalnie do tego przystosowanych samochodach z zamykanymi budami. „Z reguły na miejscu egzekucji był wcześniej przygotowany głęboki rów, lub po prostu wykopana jama w ziemi"143.

Porażają liczby wymordowanych Żydów w miastach zachodnich prowincji ZSRR. Już w zimie 1941 roku, w pierwszym okresie zagłady według dostępnych danych: w Wilnie z 57 tysięcy Żydów, którzy mieszkali tam przed wojną niemiecko-sowiecką - wymordowano około 40.000, w Rydze z 33 tysięcy - 27.000, w Mińsku z utworzonego 100-tysięcznego getta - 24000 (mordowanie trwało tam do końca okupacji), w Równie od 27.000 - 21.000; w Mohylewie rozstrzelano około 10.000 Żydów, w Mińsku - do 20.000, w pobliżu wsi Kiselewicze - blisko 20.000 Żydów, w Bobrujsku, w Berdyczowie - 15.000 144 .

Pod koniec września, hitlerowcy zorganizowali masową zagładę Żydów w Kijowie. 26 września rozwiesili po mieście ogłoszenia nakazujące Żydom, pod karą śmierci, zgłoszenie się do punktów zbiorczych. I oni, nie widząc wyjścia, posłusznie, można powiedzieć - ufnie, zebrali w miejscach wyznaczonych w liczbie około 34 tysięcy, a w dniach 29-30 września Niemcy przeprowadzili ich metodyczne rozstrzeliwania w Babim Jarze pod Kijowem składając zwłoki, bez kopania dołów, warstwami w głębokim wąwozie, który dopiero później zasypano ziemią - gigantyczna hekatomba! Zgodnie z oficjalnymi niemieckimi raportami, niezakwestionowanymi w ostatnich badaniach, w tych dwóch dniach rozstrzelano 33.771 Żydów. W ciągu dwóch lat okupacji Niemcy nadal systematycznie rozstrzeliwali Żydów z Kijowa i okolic w upodobanym przez nich wąwozie. Uważa się, że w ten sposób liczba rozstrzelanych, nie tylko Żydzi - wzrosła, być może do 100 tys.145 .

Rozstrzeliwania w Babim Jarze stały się teraz symbolem w historii świata. One budzą dreszcz zgrozy swym krwawym obrazem, wyliczonym w szczegółach działaniem i organizacją charakterystyczną już tylko dla wieku XX, wieńczącą humanistyczną cywilizację jako, że w podobno „dzikim" średniowieczu ludzie mogli masowo zabijać innych ludzi tylko w napadzie wściekłości lub w ogniu bitwy.

Należy przypomnieć, że kilka kilometrów od Babiego Jaru, w tych samych miesiącach, w wielkim obozie Darnickim dla jeńców sowieckich, zginęły także dziesiątki tysięcy sowieckich żołnierzy i oficerów, ale nie dochowaliśmy o tym należytej pamięci, a wielu z nas nie zdawało sobie sprawy z tego i była ta sprawa dla wielu nieznana. Podobnie jak i sprawa zmarłych, w liczbie ponad dwóch milionów, naszych żołnierzy w niemieckich obozach jeńców wojennych już w pierwszych latach wojny.

Holokaust konsekwentnie zagrzebał swoje ofiary z okupowanych terytoriów ZSRR.

W Odessie, na drugi dzień okupacji przez wojska niemiecko-rumuńskie, w dniu 17 października 1941 roku, zabito kilka tysięcy żydowskich mężczyzn, a następnie, po zaistnieniu wybuchu w rumuńskiej komendanturze, zaczął się zabójczy terror. Zabijając około 5000 ludzi, w większości Żydów, a tysiące innych zegnano do podmiejskiej wsi i tam rozstrzelano. W listopadzie doszło do masowego przymusowego przesiedlenia Żydów do rejonu Domaniewskiego i tam jeszcze od grudnia do stycznia 1942 roku rozstrzelano „około 55 tysięcy Żydów”146. W pierwszych miesiącach okupacji, do końca 1941 roku, w Chersoniu i Nikołajewie wymordowano 22.464 Żydów, w Dniepropietrowsku - 11 tysięcy, w Mariupolu - 8.000, prawie tyle samo w Kremenczugu, w charkowskim Drobickim Jarze - około 15 tysięcy, w Symferopolu i w Zachodnim Krymie - ponad 20 tysięcy 147.

Pod koniec 1941 roku dowództwo niemieckie zdawało sobie sprawę, że "Blitzkrieg" załamał się i rozpoczyna się długa wojna. Potrzeby gospodarki wojennej żądały innej organizacji pracy. W niektórych miejscach administracja niemiecka spowolniła zagładę Żydów, aby użyć ich siły roboczej i wiedzy. „W związku z tym zostały zachowane getta w dużych miastach takich jak Ryga, Wilno, Kowno, Baranowicze, Mińsk, jak też i w mniejszych, gdzie na potrzeby niemieckiej gospodarki wojennej pracowało wielu Żydów"148. Jednak zapotrzebowanie na siłę roboczą choć przedłużył istnienie tych dużych gett, to nie przeszkodził wznowieniu wiosną 1942 roku masowych rozstrzeliwań Żydów w Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainie, południowej Rosji i na Krymie. Z powiatu grodzieńskiego 30.000 Żydów wywieziono do Treblinki i Auschwitz, Żydzi zostali zgładzeni na Polesiu, w Pińsku, Brześciu, Smoleńsku. W czasie letniej ofensywy w 1942 roku Niemcy natychmiast po wkroczeniu na nowe tereny mordowali miejscowych Żydów: przy Wodach Mineralnych rozstrzeliwali masowo wrzucając zwłoki warstwami do rowów przeciwpancernych i dowozili tam na rozstrzelenie Żydów z Kisłowodzka, Piatigorska i Essentuków. W Essentukach wymordowano Żydów przywiezionych z Leningradu i Kiszyniewa, wymordowano też tu Żydów z Kercza, Stawropola, Rostowa nad Donem, ponownie opanowanego przez Niemców pod koniec lipca 1942 r. Cała pozostała ludność żydowska została wymordowana do 11 sierpnia .


W 1943 roku, po Stalingradzie i Łuku Kurskim, wynik wojny stał się jasnym. Podczas odwrotu Niemcy postanowili nie pozostawać Żydów przy życiu. 21 czerwca 1943 Himmler wydał rozkaz likwidacji wszystkich jeszcze utrzymanych gett. W czerwcu 1943 zniszczono getta we Lwowie, Tarnopolu, Drohobyczu. Z chwilą wyzwoleniem Galicji Wschodniej w 1944 roku, stwierdzono, że ocalało zaledwie 10-12 tysięcy Żydów i to było około 2% wszystkich Żydów, którzy tam zamieszkiwali w chwili wkroczenia Niemców". Z gett w Mińsku, Lidzie, Wilnie, Żydów zdolnych do pracy przeniesiono do obozów koncentracyjnych w Polsce, w Estonii, na Łotwie, niepełnosprawnych rozstrzelano. Później, w czasie odwrotu z krajów bałtyckich, latem 1944 roku, część Żydów w obozach tam usytuowanych zostało zastrzelonych, część - przeniesiono do obozów w Niemczech (Stutthof, itp.) 149 .


Przeznaczeni do rozstrzelania Żydzi szukali ratunku w powstałych w gettach podziemnych organizacjach, których celem było organizowanie ucieczek. Ale po ucieczce wiele zależało od miejscowych mieszkańców: żeby nikt nie doniósł Niemcom o uciekinierach, żeby udzielono pomocy w uzyskaniu dokumentów, żeby udzielono schronienia i żywności. W strefach okupowanych przez Niemców za udzielenie pomocy Żydom karali Niemcy śmiercią przez rozstrzelenie całych rodzin150. Ale wszędzie, na wszystkich okupowanych terytoriach, byli ludzie, którzy pomagali Żydom ... Ale to były tylko pojedyncze wypadki, gdyż pomagający poświęcali swe życie i życie swych rodzin ... Takich co za pomoc Żydom zginęli były setki, a może tysiące. Większość jednak miejscowej ludności zajmowała pozycję stojącego z boku obserwatora"151. Na Białorusi i na okupowanych terytoriach RFSRR, gdzie miejscowa ludność była co prawda wrogo nastawiona do pozostałych tu Żydów, ale również niechętna pogromom żydowskim, wyręczenie Niemców w mordowaniu Żydów było mniejsze, jak zauważa żydowski autor, niż w Europie, a nawet „w Polsce, kraju... szeroko rozpowszechnionego, tradycyjnego, narodowego antysemityzmu" 152. (W dwóch książkach S. Szwarca, w zbiorze I. Arada zawarte są wnioski z wielu dociekań). One przekonująco wyjaśniają inne przyczyny odmowy udzielenia pomocy niż obawa rozstrzelenia - są to wytworzone, przez lata trwania reżimu sowieckiego, posłuszeństwo ludności poleceniom władz i nawyk podporządkowania się i nawyk do niemieszania się w to lub w owo.

Tak, my już byliśmy zabici tym, że wyrwano z naszej najgłębszej podstawy narodu miliony ludzi na wiele lat wcześniej i że stawiając opór władzy skazywał się człowiek na niebezpieczeństwo śmierci - tak, że teraz nie mogli dostać wsparcia od miejscowej ludności i Żydzi.

Ale dobrze zorganizowane, kierowane z Moskwy, sowieckie podziemie i partyzantka - także niezbyt była zaangażowana w ratowanie skazanych na zagładę Żydów. Stosunek do sowieckiej partyzantki był specjalnym, ostrym problemem dla Żydów zarysowującym się mocno na ziemiach okupowanych. Ucieczka do lasu, to jest do żydowskiego oddziału partyzanckiego był dla wielu ludzi lepszym posunięciem, niż czekanie na pewną zgubę od Niemców. Jednakże w oddziałach partyzanckich były częste, a nawet dość ostre przejawy wrogości do Żydów. „Były pewne oddziały rosyjskie, którzy zasadniczo nie przyjmowały Żydów w swe szeregi. Motywowane to było faktem, że Żydzi nie potrafią, a nawet nie chcą walczyć" - pisze były żydowski partyzant Mosze Kaganowicz. Wstępującego do oddziału nie-Żyda zaopatrywano w broń z oddziałowego składu broni, zaś od wstępującego do oddziały Żyda żądano posiadania własnej broni, a jeśli takową miał, to często wymieniano mu ją na gorszą. „W partyzanckim środowiska panowała powszechnie sytuacja niechęci do Żydów... w niektórych oddziałach antysemityzm był tak silny, że Żydzi czuli się zmuszeni do ucieczki z tych jednostek"153. Był taki wypadek w 1942 roku, gdy z miasteczka Mir w regionie grodzieńskim uciekło z getta około dwustu żydowskich chłopców i dziewcząt. Uciekli do lasu i „tam spotkali się z antysemityzmem wśród sowieckich partyzantów, co doprowadziło do śmierci wielu z uciekinierów, a tylko niektórzy z nich byli w stanie zaangażować się w działania partyzanckiej jednostki"154. A oto jeszcze jeden wypadek. Pod Mińskiem działała jednostka partyzancka Ganzenki. Ten oddział uzupełniany był „głównie przez uciekinierów z getta", ale „ze wzrostem liczby Żydów w jednostce doszło do starć na podłożu antysemickim" w wyniku czego żydowską część oddziału musiała odejść od oddziału Ganzenki155. Te poczynania partyzantów były oczywiście spontaniczne i na pewno nie były kierowane z centrum. Zgodnie z danymi, przytoczonymi przez Mosze Kaganowicza, z końcem 1943 roku wzrósł „wpływ bardziej zdyscyplinowanych elementów pochodzących z centrum dowodzenia w ZSRR i ogólna sytuacji Żydów uległa pewnej poprawie" 156. Ale pod jego skargi podpada i taki fakt, że gdy podczas wyzwolenia terenów przez sowieckie natarcie przekazywano partyzantów na front (to prawda, że wszystkich partyzantów kierowano na front, wszystkich i po kolei), to jeśli to czyniono, to przede wszystkim na front kierowano Żydów157, a to już nie jest godne wiary. Ale - mówi Kaganowicz - spotkali też Żydzi i od partyzantów bezpośrednią pomoc. Zdarzały się i takie wypadki, że dochodziło nawet „do partyzanckich ataków na małe miasta w celu ratowania Żydów” z gett i obozów, „rosyjski ruch partyzancki pomagał Żydom w przekraczaniu linii frontu i przedostawaniu się na stronę sowiecką ... i tak przemycono przez front wielu tysięcy Żydów, którzy uciekli od rzezi i błąkali się po lasach zachodniej Białorusi. Partyzancki oddział w rejonie Czernihowa przyjął „ponad pięćset żydowskich dzieci z żydowskich obozów rodzinnych skrytych w lasach, przechowywano je i troszczono się o nie ... Po zajęciu przez Armię Czerwoną miejscowości Sarny (Wołyń), kilka oddziałów (wraz z tymi dziećmi) przerwało front i dzieci żydowskie zostały wysłane do Moskwy" (S. Szwarc uważa, że „te sprawozdania są znacznie przesadzone. Ale, że te sprawozdania są oparte na rzeczywistych faktach, to i zasługują na uwagę 158.

Żydowskie obozy rodzinne powstawały w lasach z tego powodu, że Żydzi uciekali do lasów z całymi swymi rodzinami i „takich uciekinierów było wiele tysięcy". Następnie tworzono czysto żydowską milicję w celu ochrony tych obozów (broń kupowano, za pośrednictwem osób trzecich, od niemieckich żołnierzy lub od policjantów). Ale powstawał wielki problem - jak tych wszystkich ludzi wyżywić? Pozostawało im tylko siłowe odbieranie produktów od chłopów z okolicznych wsi, a także odbieranie butów, ubrań dla mężczyzn i kobiet. „Rolnik znalazł się między młotem a kowadłem. Jeżeli nie zdał Niemcom „normy”, spalili jego dom i zabili, oceniając go, że jest „partyzantem". A partyzanci, z drugiej strony, zabierali chłopu wszystko, co tylko było im potrzebne"159. To wszystko wywoływało niezadowolenie u chłopów, bo mało tego, że ograbiali ich i Niemcy i partyzanci, to teraz ograbiali ich i Żydzi, a nawet dochodziło do gwałcenia kobiet wiejskich.


Oto partyzant Baruch Lewin udał się wiosną 1943 roku do jednego z takich obozów rodzinnych, w nadziei dostania leków dla chorych partyzanckich towarzyszy. I takie dal sprawozdanie z tej wizyty: Tuwia Bielski "wydawał się mnie legendarnym bohaterem ... Udało się jemu zorganizować w lesie oddział składający się z 1200 ludzi... W straszne dni, gdy Żyd nie mógł nawet nakarmić się sam, on miał staranie o chorych, starszych i otoczył opieką dzieci urodzone w lesie”. Lewin zaczął opowiadać Tuwiemu o partyzantach żydowskich: „My, nieliczni już z pozostałych przy życiu, przestaliśmy cenić własne życie. Teraz sensem naszego życia - jest zemsta. Naszym obowiązkiem jest walka z Niemcami, mamy ich zniszczyć wszystkich, co do jednego. Mówiłem długo ... obiecałem nauczyć ludzi Bielskiego sposobów wysadzania w powietrze dróg i mostów, wszystkiego tego czego sam się nauczyłem, co poznałem. Moje słowa, oczywiście, mogły zmienić światopogląd Tuwiego ... Ale tak mi odpowiedział: „Chciałbym, Baruch, żebyś ty pojął jedną rzecz. Oto dlatego, że tak mało już nas zostało, to dla mnie ważne jest, żeby Żydzi pozostali żywi. I widzę w tym swój cel i to dla mnie jest najważniejsze”160. I oto ten sam, Mosze Kaganowicz, nawet w 1956 roku, w książce wydanej w Buenos Aires, „w warunkach pokoju, po wielu latach od upadku nazizmu"- wskazuje, według S. Szwarca, że „tylko proste, krwiożercze odnoszenie się do Niemców, w którym wyczuwało się wpływ hitlerowskiej zarazy ... gloryfikuje wydawanie więźniów niemieckich partyzantom żydowskim na „żydowską śmierć”, w straszny, wyznaczony przez Hitlera sposób, lub wspomina z zachwytem, jak na czele żydowskiego oddziału partyzanckiego, w czasie karnej ekspedycji podejmowanej przeciwko litewskiej wsi, której ludność aktywnie pomagała Niemców w eksterminacji Żydów, zaraz po rozstrzelaniu kilku dziesiątków ludzi, Tuwe odwrócił się do pozostałych mieszkańców wsi, których zgromadzono na placu i zmuszono do zajęcia postawy klęczącej i wygłosił do nich przemówienie"161. S. Szwarc napisał o tym z potępieniem subtelnym, ale wyraźnym.


Tak, wszystko, wszystko już było. Ludożercze zabijania wzywają do zemsty, ale i każda zemsta, niestety, tragicznie tworzy w przyszłości nowe zarodki zemsty.

Całkowite straty sowieckich Żydów w czasie II wojny światowej (w granicach powojennych) różne źródła żydowskie podają różne szacunki.

„Jak wielu sowieckich Żydów przeżyła wojnę?" - pyta S. Szwarc i oferuje swoje wyliczenia na 1,81-1,91 miliona ludzi (z wyjątkiem byłych uchodźców z zachodniej Polski i Rumuni, teraz repatriantów), - „przy wszystkich obliczeniach liczba Żydów do końca wojny była znacznie niższa od dwóch milionów i jest dość daleka od powszechnie przyjętych prawie trzech milionów"162 . Oznacza to, że całkowita liczba strat ludności żydowskiej według Schwarza wynosi - 2,8 - 2,9 miliony ludzi.

W 1990 roku, ocenia I. Arad: „Wyzwalając okupowane przez Niemców terytoria ... Armia Czerwona nie spotykała na tych terenach Żydów. Z 2.750.000 - 2.900.000 Żydów pozostałych pod niemieckim panowaniem na okupowanych terytoriach ZSRR, zginęli prawie wszyscy". Do liczby tej proponuje Arad dodać liczbę „ok. 120.000 Żydów - żołnierzy sowieckich armii, którzy zginęli na froncie i około 80.000 osób rozstrzelanych w obozach jeńców wojennych" a także „dziesiątki tysięcy Żydów zmarłych w czasie oblężenia Leningradu, w Odessie i innych miastach na głębokich tyłach ... z powodu trudnych warunków życia w czasie ewakuacji"163.

Demograf M. Kupowietski opublikował w 1990 r. szereg badań, do których użyto nowo odkryte materiały archiwalne korygujące niektóre niezgodności istniejące w odniesieniu do dawnych źródeł i z zastosowaniem ulepszonych metod ustalania równowagi etniczno-demograficznej. Rezultat: ogólne straty ludności żydowskiej w powojennych granicach ZSRR w latach 1941-1945. wyniosły 2 mln 733000 (1 milion 112000 „wschodniaków” oraz 1 mln 621.000 „zachodniaków”", lub 55% od 4 mln 965.000 całkowitej liczby Żydów w ZSRR w czerwcu 1941 r.). Ta liczba, oprócz ofiar niemieckich oprawców, obejmuje straty wśród żołnierzy i partyzantów, straty wśród cywilów w pasie przyfrontowym, w czasie ewakuacji i deportacji, a także ofiary stalinowskich obozów w czasie wojny (jednak zauważa autor, ilościowe określenie wszystkich tych kategorii w ramach ogólnej liczby ofiar - jeszcze nie zostało ustalone)164. Z tą oceną, oczywiście, zgadza się Krótka Encyklopedia Żydowska, bowiem przytacza te same liczby 165.

Przyjęta dziś liczba łącznych strat ludności sowieckiej w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, to - 27 mln. (metodą „demograficznego balansu” - 26.600.000 166 ) - może być jeszcze niepełna.

Nie przegapmy tego czym była ta wojna dla Rosjan. Uwalniając od Hitlera nie tylko swój kraj, nie tylko sowieckich Żydów, ale także system społeczny zachodniego świata, ta wojna zażądała od Rosjan tak wielkiej liczby ofiar, po których stracie siły i zdrowie narodu nigdy nie będą odzyskane w pełni - życie narodu zostało bardzo mocno nadszarpnięte. Na to nałożyły się i inne biedy przewyższające ofiary Wojny Ojczyźnianej i akcji rozkułaczania - zasób sił narodu był niemal całkowicie wyczerpany.

Na terytoriach okupowanych w czasie wojny, w różnym czasie i różnych miejscach następowała eksterminacja sowieckich Żydów i pożerała ich w najbardziej rygorystyczny sposób nieodwracalna Katastrofa (Holokaust), na która zresztą było skazane całe europejskie żydostwo.

Według wybranego przez nas kręgu zainteresowań - tylko w Rosji - to Katastrofa (Holokaust) jako całość nie wchodzi w zakres tej książki. Ale ogromne cierpienia, które spotkało w XX wieku na Ziemi oba nasze narody, żydowski i rosyjski, muszą być uwzględnione jako niebywałej wagi lekcja historyczna i w trosce o uniknięcie lęku o przyszłość - nie możemy, choćby krótko, pominąć kilku refleksji, rosyjskich i cudzoziemskich, jak też nie prześledzić tego w jaki sposób najtęższe umysły żydowskie oceniają scenariusz żydowskiej Katastrofy (Holokaust) z historycznego punktu widzenia, starając się pojąc i zrozumieć.

Katastrofa - nie na darmo jest pisana z dużej litery. Jest to - wielkie wydarzenie dla historii starożytnego narodu. Musiała ona wywołać najsilniejsze odczucia u Żydów, jak tez stać się do wielu przemyśleń i wniosków.

Wielu, dawno zasymilowanych Żydów, którzy opuścili swój naród, Holokaust doprowadził do bardziej precyzyjnego i intensywnego poczucie swojej żydowskości. Ale też „dla wielu Holokaust - stał się dowodem, że Bóg jest martwy. Jeśliby On istniał, to z pewnością nie dopuściłby do Auschwitz" 167. Ale oto spostrzeganie przeciwnie: „Jeden z byłych więźniów KL Auschwitz powiedział nie tak dawno: „W obozach była nam dana nowa Tora, tylko że my nie możemy jej do tej pory przeczytać " 168 .


I jeszcze od izraelskiego autora piszącego z przekonaniem: „Ponieważ nie wypełniliśmy Przymierza, nie wróciliśmy do swojej ziemi, to doszło do Katastrofy. Powinniśmy tam wrócić by odbudować Świątynię 169.

Jednakże takie rozumowanie jest osiągane tylko przez samotne umysły - choć w rzeczywistości przenika z ksiąg wszystkich proroków Starego Testamentu.

Wśród innych pojawiła się do dziś żywa i gorzka myśl: "Ludzkość jednakże już od nas się odwróciła ... Nie okazaliśmy się częścią świata zachodniego w czasie Holocaustu. Zachód odłączył, odrzucił nas"170. „Jesteśmy równie udręczeni samą Katastrofą, jak i prawie całkowitą obojętnością świata, a nawet obojętnością pozaeuropejskich Żydów, na los Żydów w krajach faszystowskich ... Jak wielka wina leży po stronie demokracji na świecie w ogóle, a Żydów krajów demokratycznych w szczególności ... Pogrom w Kiszyniowie, to nieznaczna przestępczość w porównaniu z okrucieństwami niemieckimi, z ... systematycznym planem zagłady milionów żydowskich współmieszkańców. To jeszcze pogrom w Kiszyniowie wzbudził większy protest ... Nawet proces Baylissa w Kijowie zwrócił większą uwagę na całym świecie" 171.

Ale to ostatnie już jest niesprawiedliwe. Od tego czasu zarówno istota jak i wymiary zniszczenie zostały światu okazane wyraźnie i jasno - Żydzi, w tego następstwie, poczuli spójną, energiczną obronę i gorącą sympatię wielu osób.

Przyznają to i niektórzy współczesnych Izraelczycy, a nawet ostrzegają rodaków przed skrajnościami: „Stopniowo pamięć Holocaustu nie jest już wspomnieniem. Stała się ideologią państwa żydowskiego ... pamięć o Holokauście przekształciła się w uroczystości religijne, w kult państwa ... Państwo Izrael przejęło rolę apostoła kultu Holokaustu zbierającego, wśród innych narodów, należną dziesięcinę. I biada tym, którzy nie chcą płacić tej dziesięciny", i co autorzy stwierdzają, że „Najgorsze dziedzictwo po nazistach dla Żydów - to rola „najwyższej ofiary ołtarza" 172.

I od innego autora, jest całkiem podobna opinia: kult Holokaustu wypełnił pustkę w duszy świeckich Żydów”, „Trauma Katastrofy (Holokaustu) z odpowiedzi na przebyte zdarzenia stała się nowym symbolem narodowym, zastępującym wszystkie inne. I „takie myślenie o Katastrofie” "rozszerza się i rośnie z roku na rok", "jeśli nie uwolnimy się od traumy Auschwitz, nie staniemy się nigdy normalnym i ludźmi"173.

I w wśród Żydów nie przerywają się rozmyślania o Katastrofie, czasem nadzwyczaj mącące. Oto opinia izraelskiego historyka i byłego sowieckiego zaka: "Ja należę do tych Żydów, którzy nie są skłonni do zwalania winy za nieszczęście narodowego losu na złych „gojów”, a samego siebie uważać za nieszczęśliwą owieczkę lub zabawkę w obcych rękach. W każdym razie w XX wieku! Wręcz przeciwnie, jestem blisko myśli Hannah Arendt, że Żydzi w tym wieku byli równoprawnymi uczestnikami historycznych rozgrywek narodów i potworna Katastrofa, jak ich spotkała, była wynikiem nie tylko złych intencji wrogów ludzkości, ale wielkim, śmiertelnym błędem w podjętych działaniach narodu żydowskiego, decyzjach jego przywódców i działaczy"174.

Hannah Arendt „szukała przyczyny Holokaustu także w samym żydostwie ... Jej argument główny to: nowoczesny antysemityzm był jedną z konsekwencji następstw szczególnego żydowskiego odnoszenia się do państw i społeczeństw w Europie". Żydzi „nie byli w stanie ocenić struktury sił w państwie narodowym i narastania społecznych sprzeczności"175.

Pod koniec lat 70 przeczytamy u Dan Lewina: "W tej kwestii zgadzam się z prof. Branowerem, który uważa, że Holocaust był w dużej mierze kara za grzechy, w tym - za grzech przywódców ruchu komunistycznego. W tym coś jest!"176.

Nie ma takiego ruchu w judaizmie, który by dopuszczał do podobnego pojmowania Holokaustu. Dla wielu współczesnych Żydów takie rozumowanie wydaje się obraźliwe i bluźniercze.

Przeciwnie nawet: „Sam fakt Holocaustu posłużył do moralnego uzasadnienia szowinizmu żydowskiego. Wnioski z II wojny światowej zostały wyciągnięte dokładnie odwrotnie ... Na tej podstawie wzrósł i wzmocnił się ideologiczne nacjonalizm żydowski. I to jest strasznie denerwujące. Poczucie winy i współczucia dla narodu będącego ofiarą, przekształciło się odpuszczenie win za grzechy, które byłyby nieodpuszczalne gdyby były popełniane przez wszystkich innych. Z tym ma związek dopuszczenie, z moralnego punktu widzenia, do publicznego nawoływania do zaprzestania mieszana swojej starożytnej krwi z krwią obcych"177.

Jednakże, stwierdza w latach 80-tych żydowska publicystka, Sonia Margolina, który mieszka w Niemczech: „Dziś moralny kapitał „Auschwitz” jest marnowany"178. A ona już rok później dodała: „poważny kapitał moralny zdobyty przez Żydów po Auschwitz, wydaje się, że jest wyczerpany". Żydzi „nie mogą już iść starą drogą wiecznych pretensji do całego świata. Teraz świat jest uprawniony do rozmawiania z Żydami, jak z resztą", „walka o prawa Żydów nie może górować nad walką o prawa innych narodów. Nadszedł czas na rozbicie lustra i zaprzestanie oglądania stale swojej twarzy; nie jesteśmy sami na świecie"179.

Taka dostojna i wspaniałomyślna samokrytyka powinna objąć i rosyjskie umysły przy ocenie rosyjskiej historii XX wieku - od brutalności okresu rewolucji, przez zastraszoną obojętność na sowieckie obrzydliwości i postsowieckie obmierzłe grabieże. Ciężarem nie do zniesienia jest świadomość, że w tym wieku my, Rosjanie, zhańbiliśmy swoją historię - przez nikczemnych władców, ale również poprzez własną bezwartościowość i w dręczącym lęku, że to może być nieodwracalne i po doświadczeniu rosyjski zadać sobie pytanie:

- Czy to może pozostać bez kary od Siły Najwyższej?

ODNOŚNIKI DO ROZDZIAŁU 21

W CZASIE WOJNY Z NIEMCAMI

Tekst rosyjski

1 И. Шехтман. Советское еврейство в германо-советской войне // Еврейский мир: Сб. 2 (далее — ЕМ-2). Нью-Йорк: Союз русских евреев в Нью-Йорке, 1944. с. 225-226.

2 А.А. Гольдштейн. Судьба евреев в оккупированной немцами Советской России // Книга о русском еврействе. 1917-1967 (далее — КРЕ-2). Нью-Йорк: Союз Русских Евреев, 1968, с. 89, 92.

3 Rescue: Information Bulletin of the Hebrew Sheltering and Immigrant Aid Society (HIAS), July-August 1946 (Vol. Ill, № 7-8), p. 2. — Цит. по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе с начала Второй мировой войны (1939-1965). Нью-Йорк: Изд. Американского Еврейского Рабочего Комитета, 1966, с. 45.

4 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 55.

5 Моше Каганович. Дер идишер онтайл ин партизанербавегунг фун Совет-Руссланд. Рим, 1948, с. 188. — Цит. по: С. Шварц. Советском Союзе..., с. 45-46.

6 М. Куповецкий. Людские потери еврейского населения в послевоенных границах СССР в годы Великой Отечественной войны // Вестник Еврейского Университета в Москве. 1995, № 2(9), с. 137, 145, 151.

7 Ицхак Арад. Холокауст: Катастрофа европейского еврейства (1933-1945): Сб. статей. Иерусалим: Яд Ва-Шем, 1990 (далее — И. Арад. Холокауст), с. 62.

8 М. Куповецкий. Людские потери еврейского населения... // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 145.

9 И. Арад. Холокауст, с. 61.

10 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 181.

11 Г.В. Костырченко. Тайная политика Сталина: Власть и антисемитизм*. М.: Международные отношения, 2001, с. 431.

12 Краткая Еврейская Энциклопедия (далее — КЕЭ). Иерусалим: Общество по исследованию еврейских общин, 1988. Т. 4, с. 167.

13 С.М. Шварц. Биробиджан // КРЕ-2, с. 187.

14 И. Шехтман. Советское еврейство в германо-советской войне // ЕМ-2, с. 226, 227.

15 Г. Аронсон. Еврейский вопрос в эпоху Сталина // КРЕ-2, с. 144.

16 С. Цирюльников. СССР, евреи и Израиль // Время и мы: Международный журнал литературы и общественных проблем. Нью-Йорк, 1987, № 96, с. 151-152.

17 И. Шехтман. Советское еврейство в германо-советской войне // ЕМ-2, с. 224.

18 Советский тыл в первый период Великой Отечественной войны: [Сб.]. М., 1988, с. 139.

19 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 53.

20 Л.Л. Мининберг. Советские евреи в науке и промышленности СССР в период Второй мировой войны (1941 -1945). М., 1995, с. 13.

21 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 53.

22 Там же, с. 46, 53.

23 Н. Арад. Отношение советского руководства к Холокосту // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 23.

24 И. Шехтман. Советское еврейство в германо-советской войне // ЕМ-2, с. 238.

25 Там же, с. 237.

26 Доклад Председателя Государственного Комитета Обороны тов. И.В. Сталина на торжественном заседании Московского Совета депутатов трудящихся 6 ноября 1941 года // Правда, 1941, 7 ноября, с. 1-2.

27 И. Арад. Отношение советского руководства к Холокосту // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 17.

28 Известия, 1942, 7 января, с. 1-2.

29 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 138-145.

30 Г. Аронсон. Еврейский вопрос в эпоху Сталина // КРЕ-2, с. 146.

31 С. Швейбиш. Эвакуация и советские евреи в годы Катастрофы // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 47.

32 Правда, 1938, 18 ноября, с. 1.

33 Правда, 1938, 28 ноября, с. 2-3.

34 И. Арад. Отношение советского руководства к Холокосту // Вестник Еврейского Ун-та... , 1995, № 2(9), с. 15-16.

35 С. Швейбиш. Эвакуация и советские евреи в годы Катастрофы // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 47-48.

36 КЕЭ, т. 8, с. 223.

37 Там же, с. 49.

38 В. Костырченко. Тайная политика Сталина, с. 231.

39 Г.В. Костырченко. Тайная политика Сталина, с. 233-235.

40 Г. Аронсон. Еврейский вопрос в эпоху Сталина // КРЕ-2, с. 148.

41 Павел Судоплатов. Спецоперации: Лубянка и Кремль: 1930-1950 годы. М.: ОЛМА-Пресс, 1997, с. 465, 470.

42 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 239.

43 Г.В. Костырченко. Тайная политика Сталина, с. 237-239.

44 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 166-170.

45 Д. Шуб. Евреи в русской революции // ЕМ-2, с. 145.

46 Л.Ю. Кричевский. Евреи в аппарате ВЧК-ОПТУ в 20-е годы // Евреи и русская революция: Материалы и исследования / Ред.-сост. О.В. Будницкий. Москва; Иерусалим: Гешарим, 1999, с. 344.

47 Е. Сталинский. Евреи в Красной армии // ЕМ-2, с. 243-245.

48 Г. Аронсон. Еврейский вопрос в эпоху Сталина //КРЕ-2, с. 143.

49 В. Анфилов. Как «оправдался» Сталин // Родина, 1991, № 6-7, с. 31; Российская Еврейская Энциклопедия (далее — РЕЭ). 2-е изд., испр. и доп. М., 1995. Т. 2, с. 276-277.

50 Арон Абрамович. В решающей войне: Участие и роль евреев СССР в войне против нацизма. Тель-Авив, 1992. Т. 2, с. 536-578.

51 И. Арад. Холокауст, с. 93.

52 М. Вишняк. Международная конвенция против антисемитизма // ЕМ-2, с. 98.

53 Г. Аронсон. Еврейский вопрос в эпоху Сталина // КРЕ-2, с. 143.

54 А. Абрамович. В решающей войне. Т. 2, с. 548-555.

55 Очерки еврейского героизма: В 3 т. / Сост. Г.С. Шапиро, С.Л. Авербух. Киев; Тель-Авив, 1994-1997.

56 Г.В. Костырченко. Тайная политика Сталина, с. 245 (со ссылкой на бывш. Центральный партийный архив при ЦК КПСС, ныне РГАСПИ. Ф. 17, оп. 125, ед. хр. 127, л. 220).

57 И. Арад. Холокауст, с. 128.

58 Л.Л. Мининберг. Советские евреи в науке и промышленности…, с. 18, 444-445, 452, 474-475.

59 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 154-156.

60 Е. Сталинский. Евреи в Красной армии // ЕМ-2, с. 250.

61 А. Абрамович. В решающей войне. Т. 2, с. 562.

58 Л.Л. Мининберг. Советские евреи в науке и промышленности…, с. 18, 444-445, 452, 474-475.

59 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 154-156.

60 Е. Сталинский. Евреи в Красной армии // ЕМ-2, с. 250.

61 А. Абрамович. В решающей войне. Т. 2, с. 562.

62 С. Фрейлих. История одного боя // Киносценарии, М., 1990, № 3, с. 132.

63 Л. Лазарев. Записки пожилого человека // Знамя, 2001, № 6, с. 167.

64 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 154.

65 Dr. Jerzy Gliksman. Jewish Exiles in Soviet Russia (1939-1943). Part 2, July 1947, p. 17 // Архив Американского Еврейского Комитета в Нью-Йорке. — Цит по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 157.

66 КЕЭ, т. 8, с. 223.

67 Rachel Erlich. Summary Report on Eighteen Intensive Interviews with Jewish DP's from Poland and the Soviet Union. October 1948, p. 27 // Архив Американского Еврейского Комитета в Нью-Йорке. — Цит по: С.М. Шварц. Антисемитизм..., с. 192.

68 И. Арад. Холокауст, с. 128.

69 Е. Сталинский. Евреи в Красной армии // ЕМ-2, с. 240.

70 А. Воронель. Люди на войне, или ещё раз об уникальности Израиля // "22": Общественно-политический и литературный журнал еврейской интеллигенции из СССР в Израиле. Тель-Авив, 1984, № 34, с. 146.

71 КЕЭ, т. 1, статья «Военная служба», с. 690; т. 4, ст. «Катастрофа», с. 159. В ст. «Советский Союз» (т. 8, с. 224) КЕЭ даёт цифру 450 тыс. евреев в составе Советской армии, и ещё 25-30 тыс. в партизанских отрядах.

72 И. Арад. Холокауст, с. 102.

73 И. Арад. Холокауст, с. 86.

74 КЕЭ, т. 8, с. 441.

75 И. Арад. Холокауст, с. 98-102.

76 Скажем, нам представляется, что число «восточников», которых успели мобилизовать до прихода немцев, было несколько меньше, зато средний процент армейцев от всего населения СССР, был, возможно, несколько выше, чем рассчитанный И. Арадом.

77 В ныне выходящей Военной энциклопедии едва ли не впервые приведены сведения об общем числе мобилизованных в годы Великой Отечественной Войны — 30 миллионов. См.: Военная энциклопедия: В 8 т. М.: Воениздат, 2001. Т. 5. с. 182.

78 КЕЭ, т. 7, с. 385.

79 КЕЭ, т. 1, с. 686.

80 Там же, с. 686-687.

81 И. Арад. Холокауст, с. 118.

82 А. Абрамович. В решающей войне. Т. 2, с 531-532.

83 КЕЭ, т. 8, с. 232.

84 И. Арад. Холокауст, с. 96.

85 Там же, с. 126.

86 Ю. Колкер. [Рецензия на справочник «Ленинградские писатели-фронтовики. 1941-1945» / Сост. В. Бахтин. Л.: Сов. писатель, [1985] // Страна и мир: Обществ.-политический, экономический и культурно-философский журнал. Мюнхен, 1987, № 5, с. 138.

87 С. Черток // Русская мысль, 1992, 1 мая, с. 18.

88 М. Гольдштейн // Русская мысль, 1968, 1 августа, с. 10.

89 РЕЭ, т. 1, с. 296-297.

90 А.П. Артемьев. Братский боевой союз народов СССР в Великой Отечественной войне. М.: Мысль, 1975, с. 58-59.

91 КЕЭ, т. 8, с. 1051; П. Судоплатов. Спецоперации, с. 217-228.

92 КЕЭ, т. 5, с. 83; Очерки еврейского героизма. Т. 1, с. 405-430.

93 РЕЭ, т. 3, с. 383.

94 В. Каган. Правильное решение* // "22". Ноябрь 1990-Январь 1991, № 74, с. 252. (Это — рецензия на книгу: И. Деген. Из дома рабства. Тель-Авив: Мория, 1986.)

95 Там же, с. 252.

96 С.Я. Лурье. Антисемитизм в древнем мире. Тель-Авив: Сова, 1976, с. 77 [1-е изд. — Пг.: Былое, 1922].

97 В. Александрова. Евреи в советской литературе // КРЕ-2, с. 297.

98 С.М. Шварц. Антисемитизм..., с. 197.

99 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 6.

100 Г.В. Костырченко. Тайная политика Сталина, с. 242.

101 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 157.

102 Dr. Jerzy Gliksman. Jewish Exiles in Soviet Russia (1939-1943). Part 2, July 1947, p. 6 // Архив Американского Еврейского Комитета в Нью-Йорке. — Цит. по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 157.

103 С.М. Шварц. Антисемитизм..., с. 191.

104 Rachel Erlich. Summary Report on Eighteen Intensive Interviews with Jewish DP's from Poland and the Soviet Union. October 1948, p. 9f // Архив Американского Еврейского Комитета в Нью-Йорк — Цит. по: С. Шварц. Антисемитизм..., с. 192.

105 Там же, р. 26. — Цит. по: С.М. Шварц. Антисемитизм..., с. 194.

106 Dr. Jerzy Gliksman. Jewish Exiles..., p. 17. — Цит. по: С.Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 159.

107 Там же, р. 15. — Цит. по: С.Шварц. Евреи в Советском Союзе... , с. 159.

108 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 157.

109 Там же, с. 158.

110 Bulletin of the Rescue Committee of the Jewish Agency for Palestine. March 1945, p. 2-3. — Цит. по: С.Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 160.

111 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 184.

112 Л. Шапиро. Евреи в Советской России после Сталина // КРБ-2, с. 359.

113 Trial of the Major War Criminals before the International Military Tribunal, Nuremberg. 14 November 1945-1 October 1946. — Nuremberg, 1949, Vol. 38, p. 292-293, Doc. 102-R. — Цит. по: С.Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 101.

114 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 88.

115 Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Цит. по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 89.

116 И. Гар. Евреи в Прибалтийских странах под немецкой оккупацией // КРЕ-2, с. 97.

117 КЕЭ, т. 8, с. 218.

118 Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, р. 672-683, Doc. 180-L. Цит. по: С.Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 89-90.

119 КЕЭ, т. 8, с. 218.

120 КЕЭ, т. 8, с. 218.

121 Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Цит. по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 90.

122 КЕЭ, т. 8, с. 218.

123 Trial of the Major War Criminals... Vol.37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Цит. по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 89-90.

124 Уничтожение евреев СССР в годы немецкой оккупации (1941-1944): Сб. документов и материалов / Под ред. И. Арада. Иерусалим: Яд Ва-Шем, 1991, с. 12.

125 Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Цит. по: С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 91-92.

126 КЕЭ, т. 8, с. 218.

127 С.М. Шварц. Антисемитизм...*, с. 134-135.

128 Там же*, с. 132.

129 Там же*, с. 93.

130 И. Шехтман. Советское еврейство в германо-советской войне // ЕМ-2, с. 235-236.

131 А. Вайс. Отношение некоторых кругов украинского национального движения к евреям в период Второй мировой войны* // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 106.

132 А. Вайс. Отношение некоторых кругов украинского национального движения к евреям в период Второй мировой войны* // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 105-106, 107.

133 Там же, с. 106-107.

134 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 98, 101.

135 КЕЭ, т. 8, с. 218.

136 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 99.

137 А.А. Гольдштейн. Судьба евреев в оккупированной немцами Советской России // КРЕ-2, с. 74.

138 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 102.

139 Там же, с. 74, 90.

140 Уничтожение евреев СССР в годы немецкой оккупации*, с. 4.

141 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 65.

142 И. Шехтман. Советское еврейство в германо-советской войне // ЕМ-2, с. 229.

143 КЕЭ*, т. 8, с. 218.

144 От источника к источнику цифры несколько разнятся. Статистику этих истреблений, вероятно, невозможно установить точно. См. уже цитированную статью А.А. Гольдштейна в «Книге о Русском Еврействе» (1968); сборник И. Арада «Уничтожение евреев СССР в годы немецкой оккупации» (1991); статью «Советский Союз» в КЕЭ, т. 8 (1996).

145 КЕЭ, т. 1, с. 275.

146 КЕЭ, т. 6, с. 125-126.

147 Уничтожение евреев СССР в годы немецкой оккупации, с. 16.

148 Там же, с. 17.

149 Там же, с. 26-27.

150 КЕЭ, т. 8, с. 222.

151 Уничтожение евреев СССР в годы немецкой оккупации, с. 24.

152 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе..., с. 108.

153 Там же*, с. 121-124.

154 КЕЭ, т. 5, с. 366.

155 РЕЭ, т. 1, с. 499.

156 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 127.

157 Там же*, с. 129.

158 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 125-126.

159 Там же*, с. 121, 128.

160 Уничтожение евреев СССР в годы немецкой оккупации, с. 386-387.

161 С. Шварц. Евреи в Советском Союзе...*, с. 132.

162 Там же, с. 171-173.

163 И. Арад. Холокауст, с. 91.

164 М. Куповецкий. Людские потери еврейского населения... // Вестник Еврейского Ун-та..., 1995, № 2(9), с. 134-155.

165 КЕЭ, т. 8, с. 299.

166 Е.М. Андреев, Л.Е. Царский, Т.Л. Харькова. Население Советского Союза, 1922-1991. М., 1993, с. 78.

167 КЕЭ, т. 4, с. 175.

168 М. Каганская. Миф против реальности // "22", 1988, № 58, с. 144.

169 Н. Гутина. Ориентация на Храм // Там же, с. 191.

170 М. Каганская. Миф против реальности // Там же, с. 141 -142.

171 А. Менес. Катастрофа и возрождение // ЕМ-2, с. 111.

172 Бен-Барух. Тень // "22", 1988, № 58, с. 197-198, 200.

173 Ури Авнери. Последняя месть Адольфа Гитлера // "22", 1993, № 85, с. 132, 134, 139.

174 М. Хейфец. Что надо выяснить во времени // "22", 1989, № 64, с. 218-219.

175 Sonja Margoliria. Das Ende der Ltigen: Rutland und die Juden im 20. Jahrhundert. Berlin: Siedier Verlag, 1992, S. 137-138.

176 Дан Левин. На краю соблазна: [Интервью] // "22", 1978, № 1, с. 55.

177 Д. Хмельницкий. Под звонкий голос крови, или с самосознанием наперевес // "22", 1992, № 80, с. 175.

178 С. Марголина. Германия и евреи: вторая попытка // Страна и мир, 1991, № 3, с. 142.

179 Sonja Margolina. Das Ende der Ltigen..., S. 150-151.

ODNOŚNIKI DO ROZDZIAŁU 21

W CZASIE WOJNY Z NIEMCAMI

Tekst polski

Zastosowane skróty:

* - cytat nie z pierwszego wydania lecz z następnych lub z odpisów

ŻŚ-2 - Żydowski Świat. Nowy Jork, związek Rosyjskich Żydów w Nowym Jorku

KRŻ-2 - Księga Rosyjskiego Żydostwa 1917-1967. Nowy Jork, Związek Rosyjskich Żydów

Arad Holokaust - Icchak Arad - Holokaust, Katastrofa europejskiego żydostwa (1933-1945), Zbiór artykułów. Jerozolima, Jad Wa-Szem, 1990

KŻE - Krotka Encyklopedia Żydowska. Jerozolima, Towarzystwo Badań Żydowskich Społeczności. 1988

REŻ - Rosyjska Encyklopedia Żydowska. 2-giе wyd. spraw. i uzupeł. 1995.

"22" - Społeczno-polityczne i literackie czasopismo żydowskiej inteligencji z ZSRR w Izraelu. Tel-Awiw, 1984

1. И. I. Szechtman - Sowieckie żydostwo w niemiecko-sowieckiej wojnie//ŻŚ-2, 1944.str.225-226

2. А.А. Goldstein Судьба евреев в оккупированной немцами Советской России //KRŻ-2, 1968, str. 89, 92.

3. Rescue: Information Bulletin of the Hebrew Sheltering and Immigrant Aid Society (HIAS), July- August 1946 (Vol. Ill, № 7-8), str. 2. — Cytowane wg. S. Szwarca - Żydzi w Związku Sowieckim na początku Drugiej Wojny Światowej (1939-1965). Nowy Jork, Wyd. Amerykańskiego Żydowskiego Komitetu Robotniczego, 1966, str. 45.

4. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim... ..*, str. 55.

5. Мosze Kaganowicz - Der idiszer...Rzym, 1948, str. 188. Cyt. wg S. Szwarc - Żydzi w Zwuiazku Sowieckim.... , str. 45-46.

6. М. Kupowiecki - Straty ludzkie żydowskich mieszkańców w granicach powojennych ZSRR w czasie Drugiej Wojny Światowej // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu w Moskwie . 1995, № 2(9), str. 137, 145, 151.

7. Icchak Arad - Holokaust, str. 62.

8. М. Kupowiecki - Straty ludzkie...//Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu w Moskwie , 1995, № 2(9), str. 145.

9. I. Arad Holokaust, str. 61.

10. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim..., str. 181.

11. G.W. Kostyrczenko - Tajna polityka Stalina: Władza i antysemityzm*. Międzynarodowe stosunki, 2001, str. 431.

12. KŻE, t. 4, str. 167.

13. С.М. Szwarc - Birobidżan // KRŻ-2, str. 187.

14. I. Szechtman - Sowieckie żydostwo w niemiecko-sowieckiej wojnie // ŻŚ-2, str. 226, 227.

15. G. Aronson - Żydowskie zagadnienie w epoce Stalina// KRŻ-2, str. 144.

16. S. Ciriulnikow - ZSRR, Żydzi i Izrael// Cvzasy i my, Międzynaarodowe czasopismo literaturu i społecznych problemów. Nowy Jork, 1987, № 96, str. 151-152.

17. I. Szechtman - Sowieckie żydostwo w niemiecko-sowieckiej wojnie // ŻŚ-2, str. 224.

18. Sowieckie tyły w pierwszym okresie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. 1988, str. 139.

19 S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim..., str. 53.

20. L.L. Mininberg - Sowieccy Żydzi w nauce i przemyśle ZSRR w początkach Drugiej Wojny Światowej(1941 -1945), 1995, str. 13.

21. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim..., str. 53.

22. Tamże, str. 46, 53.

23 N. Arad Stosunek sowieckiego kierownictwa do Holocaustu // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu.., 1995, № 2(9), str. 23.

24. I. Szechtman - Sowieckie żydostwo w niemiecko-sowieckiej wojnie // ŻŚ-2, str. 238.

25. Tamże, str. 237.

26. Referat Przewodniczącego Państwowego Komitetu Obrony tow. jw. Stalina na uroczystym posiedzeniu Rady Deputatów Moskiewskich Robotników 6 listopada 1941 roku / Prawda, 1941, 7 listopad, str. 1-2

27. I. Arad - Stosunek sowieckiego kierownictwa do Holocaustu // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu..., 1995, № 2(9), str. 17.

28. Izwiestia, 1942, 7 styczeń, str. 1-2.

29. S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim......*, str. 138-145.

30. G. Aronson - Żydowskie zagadnienie w epoce Stalina// KRŻ-2, str. 146.

31. С. Szwejbisz - Ewakuacja i sowieccy Żydzi w latach Katastrofy // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu.., 1995, № 2(9), str. 47.

32. Prawda, 1938, 18 listopad, str. 1.

33. Prawda, 1938, 28 listopad, str. 2-3.

34. I. Arad - Stosunek sowieckiego kierownictwa do Holocaustu // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu.. , 1995, № 2(9), str. 15-16.

35. S. Szwejbisz - Ewakuacja i sowieccy Żydzi w latach Katastrofy // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu.., 1995, № 2(9), str. 47-48.

36. KŻE, t. 8, str. 223.

37. Tamże, str. 49.

38. G.W. Kostyrczenko - Tajna polityka Stalina, str. 231.

39. G.W. Kostyrczenko - Tajna polityka Stalina, str. 233-235.

40. G. Aronson - Żydowskie zagadnienie w epoce Stalina// KRŻ-2, str. 148.

41. Paweł Sudopłatow - Operacje specjalne - Łubianka i Kreml w latach 1930-1950. OLMA-Press , 1997, str. 465, 470.

42. S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 239.

43. G.W. Kostyrczenko - Tajna polityka Stalina, str. 237-239.

44. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 166-170.

45. D. Szub - Żydzi w sowieckiej rewolucji // ŻŚ-2, str. 145.

46. L.J. Kriczewski - Żydzi w aparacie WCzeKa - OGPU w latach 20-tych // Żydzi i sowiecka rewolucja: Materiały i badania/ Red. odpow. О.W. Budnicki. Moskwa, Jerozolima: Heszarim, 1999, str. 344.

47. Е. Stalinski - Żydzi w Armii Czerwonej // ŻŚ-2, str. 243-245.

48. G. Aronson - Żydowskie zagadnienie w epoce Stalina//KRŻ-2, str. 143.

49. W. Anfiłow - Jak „usprawiedliwiał” się Stalin // „Ojczyzna”, 1991, № 6-7, str. 31; REŻ. t. 2, str. 276-277.

50. Aron Abramowicz - W rozstrzygającej wojnie: Udział i rola Żydów ZSRR w wojnie przeciwko nazizmowi. Tel-Awiw, 1992. t. 2, str. 536-578.

51. I. Arad - Holokaust, str. 93.

52. М. Wiszniak - Międzynarodowa konferencja przeciwko antysemityzmowi // ŻŚ-2, str. 98.

53. G. Aronson - Żydowskie zagadnienie w epoce Stalina// KRŻ-2, str. 143.

54. А. Abramowicz - W rozstrzygającej wojnie. t. 2, str. 548-555.

55. Szkice o żydowskim heroizmie w 3 tomach / Zebrał G.S. Szapiro, S.L. Awerbuch. Kijów, Tel- Awiw, 1994-1997.

56. G.W. Kostyrczenko - Tajna polityka Stalina, str. 245 (z powołaniem na byłe Centralne Archiwum Partyjne przy KC KPSS, obecnie RGSDPI. F. 17, op. 125, Jed. 127, l. 220).

57. I. Arad - Holokaust, str. 128.

58. L.L. Mininberg - Sowieccy Żydzi w nauce i przemyśle... str. 18, 444-445, 452, 474-475.

59. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 154-156.

60. Е. Stalinski - Żydzi w Armii Czerwonej // ŻŚ-2, str. 250.

61. А. Abramowicz - W rozstrzygającej wojnie. t. 2, str. 562.

58 L.L. Mininberg - Sowieccy Żydzi w nauce i przemyśle …, str. 18, 444-445, 452, 474-475.

59. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 154-156.

60. Е. Stalinski - Żydzi w Armii Czerwonej // ŻŚ-2, str. 250.

61. А. Abramowicz - W rozstrzygającej wojnie. Т. 2, str. 562.

62. S. Freilich - Historia jednego boju // Scenariusze filmowe, 1990, № 3, str. 132.

63. L. Łazariew - Zapiski starego człowieka// Znamia, 2001, № 6, str. 167.

64. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 154.

65. Dr. Jerzy Gliksman - Jewish Exiles in Soviet Russia (1939-1943). Part 2, July 1947, p. 17 // Archiwum Amerykańko-Żydowskiego Komitetu w Nowym Jorku — cyt, za S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 157.

66. KŻE, t. 8, str. 223.

67. Rachel Erlich. Summary Report on Eighteen Intensive Interviews with Jewish DP's from Poland and the Soviet Union. wrzesień 1948, p. 27 // Archiwum Amerykańko-Żydowskiego Komitetu w Nowym Jorku — cyt. za S. Szwarc - Antysemityzm..., str. 192.

68. I. Arad - Holokaust, str. 128.

69. Е. Stalinski - Żydzi w Armii Czerwonej // ŻŚ-2, str. 240.

70. А. Woronel - Ludzie na wojnie lub jeszcze raz o unikalności Izraela // "22", № 34, str. 146.

71. KŻE, t. 1, artykuł pt. „Wojenna Służba”, str. 690; t. 4, str. «Katastrofa”, str. 159. W art. „Związek Sowiecki” (t. 8, str. 224), KŻE podaję liczbę 450 tysięcy Żydów w Armii Sowieckiej i 25-30 tysięcy w partyzanckich oddziałach.

72. I. Arad - Holokaust, str. 102.

73. I. Arad - Holokaust, str. 86.

74. KŻE, t. 8, str. 441.

75. I. Arad - Holokaust, str. 98-102.

76. Wydaje się nam, że liczba „wschodniaków”, których zdążono zmobilizować przez wkroczeniem Niemców, była trochę mniejsza, a średni odsetek żołnierzy wcielonych do armii z całej ludności ZSRR, był prawdopodobnie nieco wyższy ni z podawany przez Arada.

77. W obecnie wydanej Wojennej Encyklopedii chyba po raz pierwszy były przedstawione świadectwa o liczbie zmobilizowanych w latach Wielkiej Wojny Ojczyźnianej — 30 milionów. Patrz: Wojenna Encyklopedia w 8 tomach. „Wojenizdat”, 2001. t. 5. str. 182.

78. KŻE, t. 7, str. 385.

79. KŻE, t. 1, str. 686.

80. Tamże, str. 686-687.

81. I. Arad - Holokaust, str. 118.

82. А. Abramowicz - W rozstrzygającej wojnie. t. 2, str. 531-532.

83. KŻE, t. 8, str. 232.

84. I. Arad - Holokaust, str. 96.

85. Tamże, str. 126.

86. J. Kolkier - Recenzja o podręczniku „Leningradzcy pisarze-frontowcy lat 1941-1945”/ Zebrał W. Bachtin. Pisarz Sowiecki, [1985] // Ojczyzna i świat: Społeczno-polityczne, ekonomiczne i kulturalno-filozoficzne czasopismo. Monachium, 1987, № 5, str. 138.

87. S. Czertok // Rosyjska Myśl, 1992, 1 maj, str. 18.

88. М. Goldstein // Rosyjska Myśl, 1968, 1 sierpień, str. 10.

89. REŻ, t. 1, str. 296-297.

90. А.P. Artiemiew - Braterski bojowy związek narodów ZSRR w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, Myśl, 1975, str. 58-59.

91. KŻE, t. 8, str. 1051; P. Sudopłatow - Operacje specjalne..., str. 217-228.

92. KŻE, t. 5, str. 83; Szkice i żydowskim heroizmie, t. 1, str. 405-430.

93. REŻ, t. 3, str. 383.

94. W. Kagan - Prawidłowa decyzja* // "22". listopad 1990- styczeń 1991, № 74, str. 252. (Recenzja książki I. Degen - Z niewolniczego domu. Tel-Awiw, Moria, 1986.)

95. Tamże, str. 252.

96. S.J. Lurie - Antysemityzm w dawnym świecie. Tel-Awiw: Sowa, 1976, str. 77

97. W. Aleksandrowa - Żydzi w sowieckiej literaturze // KRŻ-2, str. 297.

98. S.М. Szwarc - Antysemityzm..., str. 197.

99. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 6.

100. G.W. Kostyrczenko - Tajna polityka Stalina, str. 242.

101. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 157.

102. Dr. Jerzy Gliksman. Jewish Exiles in Soviet Russia (1939-1943). Part 2, July 1947, p. 6 // Archiwum Amerykańsko-Żydowskiego Komitetu w Nowym Jorku. — Cyt, za: S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 157.

103. S.М. Szwarc - Antysemityzm..., str. 191.

104 Rachel Erlich - Summary Report on Eighteen Intensive Interviews with Jewish DP's from Poland and the Soviet Union. wrzesień 1948, p. 9f //Archiwum Amerykańsko-Żydowskiego Komitetu w Nowym Jorku. — Cyt, za: S. Szwarc - Antysemityzm..., str. 192.

105. Tamże, str. 26. — Cyt.za S.М. Szwarc - Antysemityzm..., str. 194.

106. Dr. Jerzy Gliksman. Jewish Exiles..., p. 17. — Cyt, za S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 159.

107. Tamże, str. 15. — Cyt. za S.Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim...... , str. 159.

108. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 157.

109. Tamże, str. 158.

110 Bulletin of the Rescue Committee of the Jewish Agency for Palestine. March 1945, p. 2-3. — Cyt. za: S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 160.

111. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 184.

112. L. Szapiro - Żydzi w Sowieckiej Rosji po Stalinie // KŻE-2, str. 359.

113 Trial of the Major War Criminals before the International Military Tribunal, Nuremberg. 14 listopad 1945 - 1 wrzesień 1946. — Norymberga, 1949, Vol. 38, str. 292-293, Doc. 102-R. — Cyt. za S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 101.

114. S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 88.

115. Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Cyt, za S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 89.

116. I. Gar - Żydzi w krajach przybałtyckich pod okupacja niemiecką // KRŻ-2, str. 97.

117. KŻE, t. 8, str. 218.

118. Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, р. 672-683, Doc. 180-L. Cyt. Za S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 89-90.

119. KŻE, t. 8, str. 218.

120. KŻE, t. 8, str. 218.

121. Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Cyt. Za S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 90.

122. KŻE, t. 8, str. 218.

123. Trial of the Major War Criminals... Vol.37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Cyt. za S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 89-90.

124. - Wyniszczenie Żydów ZSRR w latach niemieckiej okupacji (1941-1944). Dokumenty i materiały / Pod red. I. Аrada. Jerozolima, Jad Wa-Szem, 1991, str. 12.

125. - Trial of the Major War Criminals... Vol. 37, p. 672-683, Doc. 180-L. — Cyt.za: S. Szwarc Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 91-92.

126. KŻE, t. 8, str. 218.

127. S.М. Szwarc - Antysemityzm...*, str. 134-135.

128. Tamże*, str. 132.

129. Tamże*, str. 93.

130. I. Szechtman - Sowieckie żydostwo w niemiecko-sowieckiej wojnie // ŻŚ-2, str. 235-236.

131. А. Wajs - Odnoszenie się niektórych kręgów narodowego ruchu ukraińskiego do Żydów w czasie Drugiej Wojny Światowej * // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu.., 1995, № 2(9), str. 106.

132. Tamże // Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu.., 1995, № 2(9), str. 105-106, 107.

133. Tamże, str. 106-107.

134. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 98, 101.

135. KŻE, t. 8, str. 218.

136. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 99.

137. А.А. Goldstein - Losy Żydów w okupowanej przez Niemców Sowieckiej Rosji // KRŻ-2, str. 74.

138. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 102.

139. Tamże, str. 74, 90.

140. Wyniszczenie Żydów ZSRR w latach niemieckiej okupacji*, str. 4.

141. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 65.

142. I. Szechtman - Sowieckie żydostwo w niemiecko-sowieckiej wojnie // ŻŚ-2, str. 229.

143. KŻE*, t. 8, str. 218.

144. W różnych źródłach liczby nieco się różnią. Statystyki tych rozstrzeliwań nie można ustalić prawidłowo. Patrz: już cytowana książka А.А. Goldsteinа w „Księdze Rosyjskiego Żydostwa” (1968); zbiór I. Arada pt. „Wyniszczenie Żydów w ZSRR w latach niemieckiej okupacji” (1991); oraz artykuł pt. „Związek Sowiecki” w KŻE, t. 8 (1996).

145. KŻE, t. 1, str. 275.

146. KŻE, t. 6, str. 125-126.

147. I. Arad - „Wyniszczenie Żydów w ZSRR w latach niemieckiej okupacji”, str. 16.

148. Tamże, str. 17.

149. Tamże, str. 26-27.

150. KŻE, t. 8, str. 222.

151. I. Arad - „Wyniszczenie Żydów w ZSRR w latach niemieckiej okupacji”, str. 24.

152. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......, str. 108.

153. Tamże*, str. 121-124.

154. KŻE, t. 5, str. 366.

155. REŻ, t. 1, str. 499.

156. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......*, str. 127.

157. Tamże*, str. 129.

158. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......*, str. 125-126.

159. Tamże*, str. 121, 128.

160. I. Arad - „Wyniszczenie Żydów w ZSRR w latach niemieckiej okupacji”, str. 386-387.

161. S. Szwarc - Żydzi w Związku Sowieckim......*, str. 132.

162. Tamże, str. 171-173.

163. I. Arad - Holokaust, str. 91.

164. М. Kupowiecki - Straty ludzkie żydowskich mieszkańców// Wiadomości Żydowskiego Uniwersytetu..., 1995, № 2(9), str. 134-155.

165. KŻE, t. 8, str. 299.

166. Е.М. Andriejew, L.Е. Carski, Т.L. Charkowa - Ludność Związku Sowieckiego, 1922-1991. 1993, str. 78.

167. KŻE, t. 4, str. 175.

168. М. Kaganska - Mit przeciwko realności // "22", 1988, № 58, str. 144.

169. N. Gutina - Orientacja na Światynię // str. 191.

170. М. Kaganska - Mit przeciwko realności // str. 141 -142.

171. А. Menes - katastrofa i odrodzenie // ŻŚ-2, str. 111.

172. Ben-Baruch - Cień // "22", 1988, № 58, str. 197-198, 200.

173. Uri Awneri - Ostatnia zemsta Adolfa Hitlera // "22", 1993, № 85, str. 132, 134, 139.

174. М. Heifetz - Co należy wyjaśnić // "22", 1989, № 64, str. 218-219.

175. Sonja Margoliria. Das Ende der Ltigen: Rutland und die Juden im 20. Jahrhundert. Berlin: Siedier Verlag, 1992, S. 137-138.

176. Dan Lewin - Na krawędzi błazeństwa: (Wywiad) // "22", 1978, № 1, str. 55.

177. D. Chmielnicki - Pod dźwięczny głos krwi, albo do ataku z własnym poznaniem // "22", 1992, № 80, str. 175.

178. S. Margolina - Niemcy i Żydzi: druga próba // Ojczyzna i świat, 1991, № 3, str. 142.

179. Sonja Margolina - Das Ende der Ltigen..., str. 150-151.


6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
16 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 16 W CZASIE WOJNY DOMOWEJ
23 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 23 W CZASIE WOJNY SZEŚCIODNIOWEJ
13 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 13 W CZASIE REWOLUCJI LUTOWEJ
25 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 25 NAWRÓT OBWINIEŃ ROSJ
18 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 18 W LATACH DWUDZIESTYCH
26 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 26 POCZĄTEK WYJŚCIA
15 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 15 WŚRÓD BOLSZEWIKÓW
24 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 24 NA ODEJŚCIU OD BOLSZEWIZMU
17 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 17 NA EMIGRACJI W OKRESIE MIĘDZYWOJEN
22 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 22 OD KOŃCA WOJNY DO ŚMIERCI
14 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 14 W 1917 ROKU
19 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 19 W LATACH TRZYDZIESTYCH
27 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 27 O ASYMILACJI OD AUTORA
20 SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ II ROZDZIAŁ 20 W GUŁAGU
SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ I ROZDZIAŁ 08 NA PRZEŁOMIE XIX XX WIEKUx
SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ I ROZDZIAŁ 12 W CZASIE WOJNY (1914 1916)x
SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ I ROZDZIAŁ 07 POJAWIENIE SIĘ SYJONIZMUx
SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ I ROZDZIAŁ 04 W EPOCE REFORMx
SOŁŻENICYN ALEKSANDER DWIEŚCIE LAT RAZEM CZĘŚĆ I ROZDZIAŁ 02 PRZY ALEKSANDRZE Ix(1)

więcej podobnych podstron