1940 Katyń Zbrodnia na nieludzkiej ziemi

Przygotowania komiksowej wizji zbrodni i jej następstw podjęli się dwaj scenarzyści - Witold Tkaczyk i Tomasz Nowak oraz trzej rysownicy - Krzysztof Gawronkiewicz, Jacek Michalski i Jerzy Ozga. Stworzony przez nich 60-stronicowy, biało-czarny komiks opowiada nie tylko dzieje zbrodni, ale także historię kłamstwa katyńskiego. - Pod wspólną, symboliczną nazwą "Katyń" w komiksie połączone zostały opowieści o losach wszystkich pomordowanych jeńców z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Ich losy jednoczy nie tylko bestialski mord, ale także zdrada najeźdźcy, uwięzienie w byłych monastyrach oraz żywione do końca nadzieje, że zostaną przekazani państwom neutralnym, uwolnieni bądź odesłani do domów - tłumaczy Witold Tkaczyk, który równocześnie jest właścicielem poznańskiego wydawnictwa Zin Zin Press.

Komiks powstał na kanwie retrospekcji Józefa Czapskiego, byłego więźnia Starobielska, który znalazł się w gronie nielicznych ocalonych z mordu. Wzorując się na "Wspomnieniach starobielskich" Czapskiego, rysownicy wiernie odtworzyli warunki życia obozowego polskich jeńców. - Część druga komiksu osnuta jest na niezwykłych przeżyciach Czapskiego podczas poszukiwań zaginionych oficerów, prowadzonych z rozkazu gen. Władysława Andersa, po zawarciu paktu Sikorski-Majski i podjęciu decyzji o utworzeniu Armii Polskiej w ZSSR. Opowieść o staraniach i zabiegach dyplomatycznych podejmowanych w warunkach rzeczywistości sowieckiej jest nie mniej fascynująca i równie tragiczna jak obozowa - opowiada Tkaczyk. - Oczywiście obraz zbrodni naszkicowany przez Józefa Czapskiego nie był, bo nie mógł być pełny. Dlatego jego relacje zostały poszerzone i uzupełnione o liczne reminiscencje zebrane w innych źródłach.

Dzieło rysowników zawiera nie tylko godne uwagi rysunki - również szczegółowe posłowie Tadeusza Kisielewskiego, jednego z najlepszych znawców tematu. Wydawnictwo wzbogacono też o kolorowe plansze z mundurami i uzbrojeniem, przygotowane przez Wojciecha Nawrota.

Tragiczna śmierć prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wielu wybitnych postaci polskiego życia publicznego pod Smoleńskiem spowodowała, że autorzy komiksu zamieścili na końcu notę poświęconą katastrofie.

Komiks powstał dzięki dofinansowaniu Narodowego Centrum Kultury i we współpracy z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.