1. Definicje kultury

Jej pierwszą definicję zawdzięczamy Tylorowi, który sformułował ją w roku

1871. Głosiła ona, iŜ „kultura, względnie cywilizacja, wzięta w najszerszym sensie

etnograficznym, jest złoŜoną całością zawierającą wiedzę, wierzenia, sztukę,

moralność, prawo, obyczaj oraz wszystkie inne zdolności i przyzwyczajenia nabyte

przez człowieka jako członka społeczeństwa" (Tylor, 1871). Od czasów Tylora

dyskusja wokół pojmowania kultury stanowi jeden z głównych wątków myśli

humanistycznej, o czym przekonamy się w kolejnym rozdziale. Sformułowana przez

niego definicja kultury określiła niezwykle szerokie pole badań antropologii i — co

więcej — pozwalała je porządkować w odrębne działy, aspekty, względnie dziedziny

kultury.

Koncepcja kultury Malinowskiego daje

się właściwie streścić w czterech hasłach:

1) Kultura jest całością

2) Kultura jest zintegrowanym systemem

3) zaleŜności między elementami kultury mają charakter funkcjonalny,

4) kultura jest aparatem instrumentalnym

W przypadku Malinowskiego właściwym przedmiotem nauki o

kulturze stają się więc zaleŜności między jej elementami a pojęciami umoŜliwiającymi

opis systemu kulturowego; są to pojęcia „funkcji" oraz „instytucji". To drugie wchodzi

dodatkowo w specyficzne związki z wypracowaną przez funkcjonalizm teorią potrzeb

— „funkcja nie moŜe być zdefiniowana w jakikolwiek inny sposób niŜ zaspokojenie

potrzeby poprzez działania". W tym świetle kultura staje się aparatem

instrumentalnym, gdyŜ słuŜy dwóm celom, jakimi są zaspokajanie potrzeb i

utrzymanie toŜsamości systemu kulturowego

  1. Opozycja natura - kultura

W refleksji antropologicznej natura i kultura stanowią dwa przeciwstawne sobie

porządki; opozycję między nimi wyraŜają następujące relacje:

1) natura jest stanem charakteryzującym się chaotycznym niezróŜnicowaniem,

kultura jest czymś uporządkowanym i moŜna ją zrozumieć;

2) natura jest tym, co pierwotne i bezpośrednie, kultura to przede wszystkim

społeczna organizacja, coś, co się „nadbudowuje" na porządku naturalnym;

3) natura jest ciągła, kultura nieciągła,

4) w naturze istnieje „wolność", kultura to człowieczeństwo,

5) natura to zwierzęcość, kultura to reguły i normy,

6) natura to zjawiska biologiczne, kultura jest mentalna,

7) natura jest światem nie przetworzonym, kultura przetworzonym

(np. potrawy „surowe" a „gotowane" i „smaŜone").

PowyŜsze zestawienie moŜna podsumować w taki oto sposób: do natury naleŜy

wszystko, co jest w ludziach obecne zawsze i wszędzie, do kultury zaś to, co

występuje tylko niekiedy i w niektórych miejscach; do natury naleŜy to, co

spontaniczne, a do kultury to, co podyktowane przez normę; natura stanowi całość

samowystarczalną, zrozumiałą bez uwzględniania kultury, kultura natomiast nie moŜe

być zrozumiana bez odniesienia do natury — zarówno wtedy, kiedy uwaŜamy, Ŝe jest

jej przedłuŜeniem, jak i wtedy, kiedy traktujemy ją jako zupełnie nowy jakościowy

etap w Ŝyciu człowieka.

  1. Magia a religia

religia, przyjmując, że świat kierowany jest przez siły świadome, których zamiary mogą być zmienione siłą perswazji, jest fundamentalnie wroga zarówno magii, jak i nauce, obie bowiem uważają za pewnik, że biegu natury nie określają namiętności lub kaprysy istot posiadających osobowość, ale dzia-łanie niezmiennych praw funkcjonujących mechanicznie. W magii założenie to jest jedynie przyjęte implicite, ale w nauce jest sformułowane explicite. To prawda, że magia ma często do czynienia z duchami, które są silami osobo-wymi tego rodzaju, jakie zakłada religia, ale gdy czyni to we właściwej for-mie, postępuje z nimi zawsze podobnie jak z siłami nieożywionymi, to zna-czy, ogranicza je i przymusza, miast starać się pozyskać ich względy lub przebłagać je, jak to czyni religia.

Pierwsza zakłada, że podobne powoduje podobne względnie że skutek podobny jest do przyczyny; druga, że rzeczy, które kiedyś pozostawały w styczności ze sobą, nadal działają na siebie na-wet wtedy, gdy kontakt fizyczny przestał istnieć. Pierwszą zasadę możemy nazwać prawem podobieństwa, drugą prawem kontaktu względnie przeno-śności. z pierwszej zasady wyciąga czarownik wniosek, że może wywołać każdy skutek, jakiego tylko zapragnie, przez naśladowanie go; z drugiej, że cokolwiek uczyni z przedmiotem materialnym, wpłynie to w taki sam spo-sób na osobę, z którą przedmiot ten kiedyś pozostawał w jakimś stosunku, bez względu na to, czy stanowił część jej ciała, czy też nie. Czary oparte na prawie podobieństwa można nazwać magią homeopatyczną względnie na-śladowczą. Czary oparte na prawie kontaktu względnie przenośności można nazwać magią przenośną.

Gdy magia sympa-tyczna występuje w formie nieskażonej, wówczas zakłada, że w przyrodzie następstwo jest nieuniknione i niezmienne i obywa się bez wpływu jakiego-kolwiek czynnika duchowego czy osobistego. Tak więc podstawowa kon-cepcja jest identyczna w magii i współczesnej nauce, u jej podstaw leży wia-ra implicite, ale realna i stanowcza, w ład i jednolitość przyrody

5.

tezy Herkovitz'a dot.

kultury. Poniżej owe tezy:

1. kultury się uczymy,

2. kultura jest:

- zorganizowana,

- wieloaspektowa,

- zmienna,

- dynamiczna,

- ponadjednostkowa,

3. w kulturze wystepują pewne prawidłowości umożliwiające jej badanie

w sposób naukowy,

4. kultura stonowi element przystosowania człoweika do otoczenia, w

którym żyje.