inteligencja, studia, socjologia


Inteligencja emocjonalna

1. Wstęp

2. Goleman i jego poglądy

3. EQ a IQ

4. 5 cech EQ

5. Przykład

6. Analfabetyzm emocjonalny

7. Kształcenie EQ

8. Podsumowanie

Załącznik 1. - test

Załącznik 2. - mapa myślowa

 

 

Rozdział I. Wstęp 

Czy zdarzyło wam się narzekać na kolegów ze studiów, wybiec z płaczem po niezaliczonym egzaminie, nie móc podjąć decyzji z powodu stresu lub ciągle narzekać na pracę bądź szkołę? Zapewne każdy z nas odpowie choć na jedno z tych pytań twierdząco. Emocje są obecne w naszym życiu i uwidaczniają się nawet jeżeli tego nie chcemy. Dlatego ważna jest umiejętność uświadamiania sobie ich i zapanowania nad nimi, tak aby nami nie zawładnęły - szczególnie w miejscu pracy. Może nam w tym pomóc właśnie wysoko rozwinięta inteligencja emocjonalna. Temat inteligencji emocjonalnej przyda Wam się zatem nie tylko na uczelni, ale też w pracy zawodowej jak i w życiu osobistym, jeśli nie przede wszystkim. Żyjemy w czasach, które przyniosły nowe zasady oceny naszej pracy. Mierzą nas nie tylko według tego jacy bystrzy jesteśmy, jakie mamy przygotowanie czy wiedzę fachową, ale też jak dajemy sobie radę przy podejmowaniu decyzji o zwolnieniach lub awansach, jak kierujemy grupą i czy w ogóle możemy stać na stanowisku kierowniczym.

Rozdział II Goleman i jego poglądy 

Daniel Golman - pracownik naukowego Harvardu, autor książek o inteligencji emocjonalnej, jako pierwszy zdefiniował pojęcia inteligencji emocjonalnej. Definiuje on EQ (Emotional Quotient) jako zdolność do rozpoznawania przez nas własnych uczuć i uczuć innych, zdolności motywowania się i kierowania emocjami zarówno naszymi własnymi, jak i osób, z którymi łączą nas jakieś więzi. Goleman w latach dziewięćdziesiątych zakwestionował rozpowszechnioną opinię głoszącą, że to iloraz inteligencji jest znaczącym czynnikiem, wpływającym na sukces jednostki. Jednak na podstawie wieloletnich badań wykazał, że wybitny iloraz inteligencji nie przekłada się na życiowy sukces. Ponad to stwierdził o wiele więcej: udowodnił, że tak naprawdę o sukcesie decydują cechy osobowości.

Badania Golemana udowodniły, że ludzie z wysokim ilorazem inteligencji często kiepsko dawały sobie radę w pracy, zaś ci z miernym pracowały bardzo dobrze. Dlaczego tak się działo? Wg. Golemana było to potwierdzeniem tego, że ludzie z wybitną inteligencją postępują irracjonalnie, wręcz głupio. Wynika to z faktu że nie potrafią radzić sobie ze swoimi emocjami. Ich najróżniejsze irytacje, zdenerwowania i tzw. „niepanowanie nad nerwami” powodują, że ludzie bardziej inteligentni zarówno nie potrafią umiejętnie zarządzać zespołem ludzkim jak i nie są w stanie umiejętnie i mądrze pokierować nawet swoim życiem osobistym.

Badania te wykazały także, że w decydowaniu o wybitnych osiągnięciach zawodowych iloraz inteligencji zajmuje drugie miejsce po inteligencji emocjonalnej. Ma ona fundamentalne znaczenie dla wybitnych osiągnięć w pracy niemal we wszystkich zawodach i na wszystkich stanowiskach. A więc dobrze wykorzystane umiejętności są źródłem mądrości: kierują naszym myśleniem, wyznaczają pożądane wartości, zapewniają nam przetrwanie.

Rozdział III EQ a IQ

 

Dlaczego jest to takie ważne aby rozróżniać EQ od IQ? Przede wszystkim głównym powodem tego jest fakt, że wszelkie rozważania, badania i prace nad inteligencją emocjonalną, tj. EQ, są związane z ilorazem inteligencji, tj. IQ. Ponad to jest bardzo ważne aby potrafić rozróżnić te dwie definicje i zrozumieć temat inteligencji emocjonalnej.

Wszystko zaczęło się od inteligencji emocjonalnej czyli IQ. To ona jako pierwsza była traktowana jako główny czynnik wpływający na sukces jednostki. Dlatego też iloraz inteligencji IQ otaczany był wielkim kultem. Jej definicja brzmi: „Iloraz inteligencji, IQ, ilościowy wskaźnik poziomu rozwoju umysłowego, który wyraża się stosunkiem wieku umysłowego, ustalonego poprzez badanie wystandaryzowanymi testami, do wieku życia, pomnożony przez 100”.

Natomiast inteligencja emocjonalna oznacza „zdolności rozpoznawania przez nas naszych własnych uczuć i uczuć innych, zdolności motywowania się i kierowania emocjami zarówno naszymi własnymi, jak i osób, z którymi łączą nas jakieś więzi”.

W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych wystarczyło pójść do renomowanej szkoły i skończyć ją z dobrym wynikiem. Niestety, świat pełen jest dobrze wykształconych, niegdyś obiecujących mężczyzn i kobiet, których kariery zawodowe utknęły w martwym punkcie albo - co gorsza - zaczęły się kończyć. 

Obecni pracodawcy, jak wynika z ich opinii, skarżą się na brak umiejętności społecznych u nowo zatrudnionych. Jeden z nich mówi: "Zbyt wielu młodych ludzi nie potrafi przyjmować krytycznych uwag - kiedy powie im się coś na temat ich pracy, obrażają się albo złoszczą. Reagują na uwagi o ich pracy tak, jakby była to napaść na nich".

 

Ogólnokrajowa ankieta wśród pracodawców wykazała, że konkretne umiejętności techniczne są teraz mniej ważne niż zdolność uczenia się w miejscu pracy. Następnie: umiejętność słuchania i porozumiewania się, zdolność do przystosowania się i twórcze reakcje na niepowodzenia i przeszkody, umiejętność panowania nad sobą, wiara w siebie, pragnienie rozwijania własnej kariery i duma z siebie, umiejętność współdziałania i prowadzenia pracy zespołowej, umiejętność polubownego rozstrzygania sporów. 

Z tylu pożądanych cech tylko jedna była związana z wykształceniem - umiejętność czytania, pisania i liczenia. To, czego nauczyliśmy się w szkole, jest kompetencją progową; musisz ją mieć, aby dostać się do danej dziedziny, ale nie zrobi ona z ciebie gwiazdy. Dla uzyskania wybitnych osiągnięć większe znaczenie mają zdolności składające się na inteligencję emocjonalną.  

Na Zachodzie agencje werbujące na zlecenie wielkich firm nowych pracowników spośród absolwentów renomowanych uczelni w ogóle nie biorą pod uwagę stopnia na otrzymanym dyplomie ukończenia uczelni ani wysokości ilorazu inteligencji. Poddają owych nieszczęśników specjalnie opracowanym przez siebie testom mającym wychwycić właśnie ich emocjonalne zdolności.

Wysoka inteligencja emocjonalna sama w sobie nie gwarantuje jednak, że osoba odznaczająca się nią potrafi wykorzystać umiejętności emocjonalne w pracy. Oznacza ona tylko tyle, że osoba ta ma bardzo dobre potencjalne możliwości nauczenia się tych umiejętności. Można bowiem mieć dużą zdolność empatii, ale nie mieć nabytych, czyli wyuczonych umiejętności, które przekładają się np. na znakomitą obsługę klientów, świetne trenowanie zawodników, bycie znakomitym wychowawcą. Ponieważ EQ jest tylko lub aż emocjonalnym odpowiednikiem IQ, a IQ to współczynnik inteligencji. 

Daniel Goleman w swoich książkach zwraca uwagę na niektóre błędne poglądy dotyczące tego tematu. Po pierwsze, inteligencja emocjonalna nie oznacza po prostu "bycia miłym". W kluczowych momentach może ona wymagać nie tyle "bycia miłym", ile - na przykład - jednoznacznego i bezpośredniego przedstawienia komuś niewygodnej, ale mającej dalekosiężne skutki prawdy, której ten ktoś unika jak ognia. Jak wiemy, jest to asertywność.

  Po drugie, nie jest ona równoznaczna z pozbyciem się kontroli nad uczuciami, ze spuszczeniem ich z wodzy. Oznacza ona raczej takie kierowanie nimi, by były wyrażane odpowiednio i skutecznie. Krótko mówiąc, emocje, które wyrywają się spod kontroli, mogą z mądrego zrobić głupiego.

  Po trzecie, nie jest prawdą, że kobiety mają wyższą inteligencję emocjonalną niż mężczyźni. Niektórzy z nich odznaczają się taką samą empatią jak najbardziej wrażliwe na kłopoty i cierpienia innych osób kobiety, natomiast niektóre kobiety potrafią przeciwstawić się stresowi z taką samą niezłomnością jak najbardziej odporni emocjonalnie mężczyźni.

  I po czwarte, poziom inteligencji emocjonalnej - w odróżnieniu od ilorazu inteligencji - nie jest ukształtowany genetycznie ani nie kształtuje się we wczesnym dzieciństwie. Dzięki elastycznym połączeniom mózgowym nie jesteśmy skazani na taki czy inny temperament.

  Inteligencji emocjonalnej można się bowiem wyuczyć i rozwija się ona przez całe życie w wyniku naszych doświadczeń, a zatem może stale wzrastać. Potocznie nazywa się to dojrzałością.

Rozdział IV 5 cech EQ

Jakie predyspozycje psychologiczne należy mieć, aby być inteligentnym emocjonalnie?

Oto pięć istotnych cech, które wymienia Daniel Goleman w związku z inteligencją emocjonalną:

 

 

Rozdział V Przykład

 

Teraz postaramy się przybliżyć Wam charakterystykę oraz zasadność rozwijania i stosowania inteligencji emocjonalnej na podstawie badań pani Aleksandry Kotlińskiej, która, która sprawdziła jaką rolę odegrała inteligencja emocjonalna dyrektorów szkoły w kształtowaniu stosunków międzyludzkich.

W badaniach posłużono się ankietą, którą objęto 20 nauczycieli przedmiotu, 19 wychowawców klas, 5 wychowawców świetlicy, 2 wychowawców przedszkola, 4 pracowników administracji i obsługi. Respondentami w 92% były kobiety w wieku 30 - 50 lat z wykształceniem wyższym pedagogicznym, za wyjątkiem 4 osób - pracowników administracji i obsługi.

Po przeprowadzonej analizie z ankiet wynika, iż „dobry dyrektor” to człowiek opanowany - 58% ankietowanych, który dostrzega i rozumie potrzeby innych - 62%, tworzy przyjazne środowiska - 58%. Cechy charakteru uważane za najważniejsze w kierowaniu szkoła to: rzetelność - 50%, umiejętność podejmowania decyzji - 40%, profesjonalizm - 16%, przedsiębiorczość - 12%, elastyczność - 4%. Pracownicy najbardziej cenią u dyrektora: zachowanie spokoju i pozytywne nastawienie nawet w najtrudniejszej sytuacji - 76% ankietowanych, przekazywanie pełnych, dokładnych informacji - 70%, etyczne postępowanie - 54%, umiejętność dostrzegania i łagodzenia konfliktów - 44%, zachęcanie do otwartej wymiany poglądów i dyskusji - 44%, otwartość w mówieniu o sprawach trudnych - 12%.

Atmosferę nieufności w stosunkach przełożony - podwładny zdaniem ankietowanych budują: stronniczość - aż 90% ankietowanych, stawianie pracownikom mglistych celów - 78%, wygórowane ambicje - 70%, wybuchy nagłym gniewem - 36%, oraz brak inicjatywy - 20%. Na pytanie: Czy system wynagradzania w ich zakładzie pracy jest obiektywny i zgodny z zasługami nagradzanych? - większość odpowiedziała - tak, - 68%, 16% - nie i 16% nie mam zdania. Z kolejnego pytania ankiety dowiadujemy się, że to właśnie wynagrodzenie pieniężne należy do najskuteczniejszych form motywacji pracowników - 94% ankietowanych, następnie stosunek przełożonego do podwładnych - 72%, możliwość podnoszenia kwalifikacji - 72%, możliwość awansu - 38%, pochwała ustna i uznanie na tle rady pedagogicznej - 24%.

Na pytanie: Czy w pracy zawodowej występujesz z własną inicjatywą? - większość ankietowanych odpowiedziała, że tak - 72%, 22% - nie, 3 osoby odpowiedziały, - nie mam zdania - 6%. Należy tu podkreślić, iż występowanie pracowników z własną inicjatywą wiąże się ze stylem kierowania, jaki charakteryzuje dyrektora. Są przecież dyrektorzy, którzy mają potrzebę dyrygowani innymi, sterowania wszystkim w najdrobniejszych szczegółach.

Które cechy pracowników powinien najbardziej doceniać dyrektor?

Otóż zdaniem ankietowanych to: zaangażowani - 84%, rzetelność - 68%, profesjonalizm - 54%, inicjatywa - 4%, kreatywność - 34%, dyspozycyjność -8% i lojalność względem zakładu.

Dokonując dalszej analizy ankiety, konkretnie pytania 8, które dotyczy czynników wpływających na warunki pracy w szkole możemy przekonać się jak ważna jest dla pracowników atmosfera panująca w zakładzie oraz stosunek przełożonego do podwładnych. 100% ankietowanych do najważniejszych czynników wpływających na warunki pracy w szkole na pierwszym miejscu stawia atmosferę panującą w zakładzie pracy, na drugim miejscu - stosunek przełożonego do podwładnych i możliwość podnoszenia kwalifikacji - 74%, następnie - możliwość realizowania własnych celów - 36%, wynagrodzenie - 10%, możliwość awansu - 6%.

Z analizy przeprowadzonych badań można dowiedzieć się nie tylko o oczekiwaniach respondentów, ale również o warunkach interpersonalnych panujących w placówce. Nasuwają się następujące wnioski:

 

Przez wiele lat ludzie kierujący firmami byli silnie przywiązani do administracji i strategii. Dyrektorzy wierzyli, że niemal wszystko to, co miało wpływ na zyski firmy dawało się skatalogować, analizować i przewidywać. Zawsze można było opracować właściwą strategię, by pokierować firmą ku wielkim sukcesom, w każdej sytuacji, jeżeli tylko myślało się nad tą strategią dość intensywnie.

Obecnie w szkole - instytucji, w której niemal stale występują sprzeczności interesów poszczególnych grup: dyrektora, nauczycieli, uczniów, ich rodziców, organów nadzorujących pracę szkoły, gdzie to do zadań dyrektora należy ukształtowanie właściwych stosunków międzyludzkich, trzeba dążyć do tego, aby powstający model zarządzania oparty był w znacznie większym stopniu na zasadach inteligencji emocjonalnej.

 

 

Rozdział VI Analfabetyzm Emocjonalny

Na drugim biegunie inteligencji emocjonalnej znajduje się analfabetyzm emocjonalny, powodujący nasilenie się stanów agresji i przemocy. Może on owocować zwiększaniem się ilości samobójstw, gwałtów i morderstw, lub też przy mniejszym natężeniu - zmniejszeniem się poziomu satysfakcji życiowej i umiejętności tworzenia dobrych relacji z innymi ludźmi. Potwierdzeniem jest ten krótki wycinek z artykułu zamieszczonego w prasie amerykańskiej:

Wszystko zaczęło się od drobnej sprzeczki, ale przerodziło się w prawdziwą wojnę. Dwaj uczniowie, ostatniej i przedostatniej klasy tego samego liceum w Brooklynie, posprzeczali się z piętnastoletnim kolegą. Potem zaczęli go zaczepiać i grozić pobiciem, aż nastąpił wybuch. Bojąc się, że koledzy spełnią swe pogróżki, przyniósł pewnego dnia do szkoły pistolet kalibru 38 i niedaleko strażnika zatrudnionego przez szkołę zastrzelił z bliskiej odległości obu chłopców.

Jest to niewątpliwie sygnał świadczący o palącej potrzebie wprowadzenia do programów szkolnych lekcji panowania nad emocjami, załatwiania sporów w sposób pokojowy i po prostu normalnego współżycia. Pedagodzy zdają sobie sprawę, że pojawił się zupełnie nowy i bardziej niepokojący niż złe oceny z matematyki i czytania rodzaj braku wiedzy i umiejętności - analfabetyzm emocjonalny. W ogólnie obowiązujących programach i rozkładach zajęć nie uwzględnia się potrzeby uzupełnienia tego nowego, tak kłopotliwego braku. To, na co kładzie się obecnie w szkole nacisk, zdaje się świadczyć, że bardziej dbamy o to, żeby dzieci umiały dobrze czytać i pisać, niż żeby dożyły do przyszłego tygodnia.

Koszty analfabetyzmu emocjonalnego to przecież niepokojący wzrost aktów przemocy, morderstw, gwałtów. To również wzrost liczby samobójstw, budzące przerażenie swą codziennością narkomania i alkoholizm, a także różne odmiany chorób psychicznych, jak: zaburzenia łaknienia u kilkunastoletnich dziewcząt, różnego rodzaju depresje.

Daniel Goleman twierdzi, że inteligencja emocjonalna nie jest uwarunkowana genetycznie. Można się jej nauczyć. Mamy na to całe życie! Im wcześniej jednak nauczymy się siebie, swoich emocji, tym lepiej, koszty bowiem analfabetyzmu emocjonalnego są zbyt wielkie i za bardzo niszczące, abyśmy mogli sobie na nie pozwolić

 

Rozdział VII Kształcenie EQ

 Samowiedza jest ideą, która zyskuje coraz więcej zwolenników w szkołach amerykańskich. Nazwy tego przedmiotu są różne: od rozwoju społecznego przez umiejętności życiowe po społeczne i emocjonalne uczenie się.

Ośrodek Kształcenia Nueva w San Francisco to szkoła prywatna oferująca dzieciom program nauki mogący być wzorem dla kursów inteligencji emocjonalnej. Tematyką zajęć z wiedzy o sobie są uczucia - twoje własne i te, które wybuchają w związkach z innymi osobami oraz panowanie nad emocjami. Wymaga to, by nauczyciele i uczniowie koncentrowali się na emocjonalnej stronie dziecka, czyli na tym, co z uporem ignoruje się w pozostałych szkołach, także polskich. Głównym założeniem tych programów jest chęć podniesienia u dzieci poziomu umiejętności społecznych i emocjonalnych w ramach normalnego programu kształcenia.

Daniel Goleman w swojej Inteligencji emocjonalnej podaje wiele przykładów lekcji samowiedzy. Krąg siedzących na podłodze uczniów, rzeczywiste konflikty między nimi, ich rzeczywiste przeżycia, uczucia, które są dokładnie przez nich samych pod okiem nauczyciela rozpoznawane, nazywane, rozwiązywane. Uczniowie uczą się na lekcjach samowiedzy, że nie chodzi o to, by zupełnie unikać konfliktów, ale o to, by wyjaśnić nieporozumienie i przełamać wzajemną niechęć i urazy, zanim doprowadzą do otwartej walki.

Psychiatrzy - specjaliści od prekursorskich programów edukacji emocjonalnej - uważają, że uczniowie zaczynający naukę w szkole średniej, którzy przeszli kurs edukacji emocjonalnej, przejawiają inne postawy niż reszta. Łatwiej znoszą podwyższenie wymagań szkolnych, lepiej radzą sobie z nowymi zasadami postępowania wobec rówieśników, są bardziej odporni na pokusę palenia papierosów i zażywania narkotyków, rzadziej odwołują się do rozwiązywania konfliktów za pomocą przemocy. Jest tak dlatego, że opanowali umiejętności emocjonalne, które przynajmniej na krótki czas uodporniają ich na owe wielkie presje.

Mimo ogólnego zainteresowania problemem edukacji emocjonalnej, wśród pedagogów kursy takie są rzadkością; większość nauczycieli, dyrektorów szkół, rodziców nie wie w ogóle o tym, że istnieją takie programy. Najlepsze bowiem wzory kształcenia emocjonalnego można znaleźć poza głównym nurtem oświaty - w nielicznych szkołach prywatnych i zaledwie kilkuset szkołach publicznych.

Bardzo istotne jest zatem kształcenie emocji. Także ludzie dorośli powinni uświadomić sobie, że poprzez rozwijanie samoświadomości i poziomu dojrzałości życiowej ich inteligencja emocjonalna i jakość życia może bardzo istotnie się zwiększyć. Zwiększanie poziomu inteligencji emocjonalnej wpływa zarówno na ogólne podniesienie jakości naszego życia psychicznego, jak i zwiększa naszą zdolność do radzenia sobie z sytuacjami trudnymi. W efekcie tego znacznie łatwiej osiągniemy sukces czy to na polu duchowym, rodzinnym, czy kariery zawodowej.

Rozdział VIII Podsumowanie.

Sam Goleman napisał o swojej książce, że „sukces zależy nie tylko od intelektu, lecz także od umiejętności kierowania emocjami. Burzy dotychczasowe poglądy, ponownie definiuje co to znaczy być zdolnym”. Książka ta przynosi odpowiedź na nieustannie nurtujące nas pytanie, jak to się dzieje, że zdolni uczniowie stają się zaledwie przeciętnymi pracownikami, albo że osoby o wysokim ilorazie inteligencji nieraz z trudem radzą sobie w życiu. Odpowiedzi możemy szukać w stopniu samoświadomości, tj. od kontrolowania własnych emocji, zapału i wytrwałości w dążeniu do celu, a także od zdolności do empatii i umiejętności zachowań społecznych. Życzymy i Wam abyście nabyli zdolności kontrolowania emocji, dzięki czemu odniesiecie na każdym poziomie życia sukces.

Zob. Daniel Goleman, Inteligencja Emocjonalna, Media Rodzina of Poznań, 1995, str. 80-82

http://portalwiedzy.onet.pl/43551,,,,iloraz_inteligencji,haslo.html

Zob. Daniel Goleman, Inteligencja Emocjonalna, Media Rodzina of Poznań, 1995, str. 80,81

Zob. D.Goleman, Inteligencja Emocjonalna, Media Rodzina of Poznań, str. tytułowa

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
met1, Studia - Socjologia - Semestr II, metodologia
sciaga-z-socjologii, studia- socjologia
ksztalcenie, studia, socjologia
jednostka a spoleczenstwo, Studia, Socjologia
Procesy grupowe- notatki, Studia, Socjologia
Notatki2, Studia - Socjologia - Semestr I, LOGIKA
7. Analiza demograficzna, Studia - Socjologia - Semestr I, PROCESY LUDNOŚCIOWE
Prawa ogólne i generalizacje historyczne w naukach społeczny, Studia, Socjologia
Kopia pyt+odpow. konflikt, Studia SOCJOLOGIA licencjat i mgr
Ćwiczenia 2 - wprowadzenie do kultury, STUDIA, Socjologia
Logika - wykłady, studia-socjologia, logika-wykłady
sciaga z soc. m i u. - Ania, STUDIA, SOCJOLOGIA MIASTA I URBANIZACJI
s. licencjat 2012, STUDIA, Socjologia
ocena, studia, socjologia
Pedagogika społeczna - wykłady, Studia, Socjologia
Uzależnienia, Studia - socjologia praca socjalna, Socjologia problemów społecznych
badania socjologiczne, ღ STUDIA, Socjologia
met2, Studia - Socjologia - Semestr II, metodologia
Rekrutacja i selekcja, studia, socjologia

więcej podobnych podstron