Przemoc w rodzinie - KLAPA, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania


Przemoc w rodzinie

Zjawisko przemocy w rodzinie jest tak stare jak społeczeństwo. Z historycznego punktu widzenia przemoc rodzinna była czymś w pełni akceptowanym. Ojciec rodziny posiadał absolutną władzę nad jej członkami, co jak nietrudno się domyśleć nieraz prowadziło do nadużywania tych praw. Normą było wychowywanie dzieci przy pomocy rózgi czy innego narzędzia „pedagogicznego”. Prawo tylko w niewielkim stopniu ingerowało w stosunki panujące w rodzinie. Dopiero w ostatnich czasach, w miarę rozwoju nowoczesnej psychologii, socjologii i pedagogiki, zaczęto dostrzegać negatywne znaczenie przemocy w rodzinie oraz jej negatywny wpływ na psychikę człowieka, zwłaszcza w dzieciństwie. Specjaliści zaczęli bliżej się zajmować przyczynami oraz krótko - i długotrwałymi skutkami przemocy. Badania te, choć w moim mniemaniu ciągle niewystarczające, pozwalają zarówno zrozumieć czynniki warunkujące występowanie zjawiska jak i ustalić sposoby pomocy tak ofiarom jak i sprawcom.

Przejawy przemocy to:

Z powyższego wynika, jak widać, że agresja może być skierowana w różną stronę. W kierunku współmałżonka, dzieci oraz osób starszych. Kojarzymy przemoc rodzinną najczęściej ze środowiskami patologicznymi, i w pewnym stopniu ma to swoje uzasadnienie w statystyce, gdyż aż 41 % dzieci z takich rodzin ulega przemocy, nie można jednak mówić o regule. Przemoc w różnej formie zdarza się też w sporym odsetku rodzin postrzeganych przez otoczenie jako normalne.

Przyczyny występowania agresji i przemocy w rodzinie są bardzo różne. Bywa ona wynikiem społeczno - kulturowych uwarunkowań. Dotyczy to zwłaszcza środowisk tradycjonalistycznych. Mowa była już wcześniej o historycznym aspekcie przemocy. Uwarunkowania owe mają z nim dużo wspólnego. Mają one związek teorią dominacji jednej płci, oczywiście chodzi tu o płeć męską. Bywa jednak, że poglądy nie idą w parze z rzeczywistością i mężczyzna zajmuje w rodzinie niższą pozycję z racji zawodu, bądź wykształcenia. Sytuacja ta rodzi u niego frustrację oraz chęć rekompensaty na innym polu. Ucieka się on do przemocy, gdyż daje mu ona przewagę oraz poczucie własnej mocy. Jest źródłem osobistych nagród. Wielopokoleniowe rodziny są również elementem hołdującym tradycji np. w wychowaniu dzieci. Mogą również warunkować istnienie konfliktów rodzinnych poprzez brak hamulca dla zachowań agresywnych jakim jest życie z osobą trzecią. Wiadomo nie od dziś, że w sporze rodzina stanie po stronie swojego członka.

Nie bez znaczenia w występowaniu przemocy w rodzinie mogą być stresy sytuacyjne. W razie niepowodzeń w życiu czy to zawodowym czy to osobistym rośnie stres, a za nim frustracja, która musi mieć swoje ujście. Ujściem tym dla sfrustrowanego człowieka może być też wzrost zachowań agresywnych, dla których najłatwiejszym celem jest własna rodzina. Takimi czynnikami stresogennymi mogą być m.in.: bezrobocie, kłopoty w pracy, konflikty małżeńskie czy nawet problemy z wychowaniem dzieci. To ostatnie ma duży wpływ na ich złe traktowanie. Potomstwo może być trudne (wiek dojrzewania), nadpobudliwe co powoduje, że rodzic ma poczucie nie radzenia sobie z własnym dzieckiem. Maltretowaniu dzieci sprzyjają także zaburzenia w relacjach dziecko - rodzic, a mianowicie brak emocjonalnej więzi czy nawet niechęć w stosunku do dziecka już od jego narodzenia. Inne przyczyny przemocy wobec dzieci to: chęć zatrzymania ich jak najdłużej przy sobie i zazdrość, szczególnie ojców o dorastające córki (może być to przejawem traktowania ich jako obiektów seksualnych).

Irena Pospiszyl źródła przemocy upatruje także w miłości romantycznej, jako uzależnieniu jednego człowieka od drugiego oraz w zbyt częstym przebywaniu ze sobą małżonków. Przemocy dopuszczają się też, co może wydawać się nieco paradoksalne, ludzie, którzy sami doświadczyli jej w domach rodzinnych. Maltretowanie bliskich stało się dla nich w pewnym stopniu normą. Bardzo często nie znają innej formy życia rodzinnego.

Innymi przyczynami natury już rzeczywiście patologicznej są: osobowość psychopatyczna oraz różnego typu uzależnienia, szczególnie od narkotyków i alkoholu. Skłonność do uzależnień mają osoby o niskiej samoakceptacji, mające trudności z nawiązaniem bardziej intymnych związków z innymi. Wzmagają uzależnienia występowanie odczuć agresywnych. I znowu tutaj mamy do czynienia z przemocą jako osobistą nagrodą. Człowiek uzależniony usiłuje poprawić własną samoocenę poprzez kontrolę swojego najbliższego otoczenia. Kontrola ta przybiera formę ekstremalną w postaci daleko posuniętej przemocy. Własna przewaga i strach rodziny dają mu poczucie wyższości i siły. Uzależnienie prowadzi także do nasilenia się cech psychopatycznych takich jak: egocentryzm, zaburzone relacje interpersonalne, odrzucenie autorytetów, impulsywność, zachowania antyspołeczne. Wszystkie te komponenty mogą być źródłem przemocy w stosunku do współmałżonków, dzieci jak również osób starszych, w tym własnych rodziców. Człowiek o skłonnościach psychopatycznych związanych z nałogiem, czy też z zaburzeniami psychicznymi nie jest w stanie współodczuwać, kontrolować agresję oraz posiada zachwiane normy i wartości społeczne. Liczy się tylko doraźne dobro tej osoby.

Różnego rodzaju badania przeprowadzone w wielu krajach wykazały, że najbardziej poszkodowane są w konfliktach rodzinnych kobiety i dzieci. Stosunek ten określany jest nawet jako 40 - 80% ogółu przypadków znęcania się. Psychologowie znaleźli dowody na to, że istnieje zależność między zachowaniami agresywnymi i męskim hormonem testosteronem, co może być po części odpowiedzią na ten stan rzeczy.

Przemoc wobec dzieci jest zjawiskiem niestety dosyć częstym. Doświadcza jej bardzo duży procent młodych ludzi i to już od najwcześniejszego dzieciństwa. Ma ona różne natężenie: od klapsów aż do brutalnego znęcania się, kończącego się nieraz pobytem dziecka w szpitalu. Co ciekawe do używania siły w stosunku do dziecka ucieka się więcej matek niż ojców. Jest to jednak przemoc o dużo mniejszym natężeniu niż w przypadku ojców. Nie bez znaczenia jest tutaj rozmiar rodziny. Przemoc zdarza się dużo rzadziej w rodzinach wielodzietnych niż w przypadku występowania mniejszej ilości dzieci. Z badań statystycznych wynika, że przemoc ze strony rodziców doświadcza więcej chłopców (66%) niż dziewczynek (61%). Są oni też narażeni na jej cięższe formy takie jak: kopanie, bicie pięścią, częściej też używa się w stosunku do nich różnego rodzaju broni. Stan ten zmienia się w miarę dorastania chłopców. Ich sprzymierzeńcem staje się siła fizyczna. Nie jest już tak łatwo wywrzeć na nich presji. Inna sytuacja jest w przypadku dziewczynek, inna też jest ich sytuacja. Są one ofiarami nieco lżejszej przemocy fizycznej, ale za to są częściej postrzegane przez swoich opiekunów jako obiekty seksualne. Źródłem przemocy w stosunku do nich mogą być również względy kulturowe oraz względy bezpieczeństwa. Nadmierna kontrola może wyrażać się właśnie w postaci przemocy.

Najbardziej chyba szokującą formą przemocy wobec dzieci jest ich wykorzystywanie seksualne. Jest to temat szeroki i bardzo kontrowersyjny, dostrzeżony przez społeczeństwo stosunkowo niedawno. Można by poświęcić mu wiele miejsca gdyż tak wiele jest z nim związanych aspektów, ja jednak w swojej pracy jedynie go naświetlę.

Przyczynami wykorzystywania dzieci mogą być m.in. nieudane życie seksualne małżonków, nieszczęśliwe życie rodzinne oraz nieobecność żony.. Ryzyko zatem jest większe w rodzinach rozwiedzionych lub żyjących w separacji. Nie każde dziecko jest jednak w równym stopniu zagrożone. Sprawca działa planowo i bardzo starannie wybiera ofiarę.

Badania wykazują, że około jedna trzecia kobiet i co dziesiąty mężczyzna deklaruje, że było molestowanych w dzieciństwie. Prawdziwa skala jednak tego problemu nie jest dokładnie znana, gdyż bardzo trudno jest dotrzeć do ofiar. Dzieci najczęściej ukrywają podobne przeżycia lub ujawniają je dopiero po latach. Różne mogą być tego przyczyny:

Jak już wcześniej nadmieniono z czynami lubieżnymi częściej spotykają się dziewczynki. Sprawcami natomiast są głównie mężczyźni, najczęściej ojcowie, później ojczymowie. Stereotyp mówi, że podobne rzeczy dzieją się w rodzinach patologicznych statystyka natomiast, że blisko połowa ma miejsce w rodzinach z pozoru normalnie funkcjonujących.

Szczególnie interesująca i złożona jest postawa matki. Sami psychologowie nie mogą tutaj dojść do porozumienia dlaczego kobiety tak często pozostają bierne wobec tego problemu. Mówi się o nienawiści matki do córki, o jej ukrytym homoseksualiźmie (mężczyzna jako czynnik łączący), o dystansie emocjonalnym do dziecka. Matka może też podejmować nieskuteczne próby zapobiegawcze lub czuć się współwinna z powodu odmowy współżycia. W moim pojęciu nie bez znaczenia jest psychiczne uzależnienie od partnera.

Dzieci bronią się w różny sposób przed dotykającą je przemocą. Obroną taką może być ucieczka z domu czy, w przypadku młodzieży, również agresja. Dzieci takie, próbując uciec od brutalnej rzeczywistości, padają ofiarą narkomanii i alkoholizmu. Skrajnym przypadkiem ucieczki jest samobójstwo. To, że dziecko boryka się z jakimś problemem może byś sygnalizowane zmianą w zachowaniu, apatią, gorszymi wynikami w nauce. Trudniej jest im nawiązywać dobre kontakty z rówieśnikami oraz osiągnąć życiowy sukces.

Z kolei przechodzimy do przemocy w małżeństwie. I tutaj statystyki przedstawiają mężczyznę w niekorzystnym świetle. To oni są najczęściej agresorami, choć i kobiety nierzadko uciekają się do niej, głównie w obronie własnej. Kobiety najczęściej są bite przez mężów, później konkubentów i byłych mężów. Tak więc ucieczka od tyrana nie jest prostą sprawą. Przemoc wewnątrz małżeńska najczęściej spotykana jest w parach, które nie przekroczyły jeszcze trzydziestego roku życia. Można tutaj wykazać dwie zależności: im wyższy status i wykształcenie rodziny, tym rzadziej spotykamy się z agresją. Druga zależność to dysproporcja wagowa małżonków: im jest większa, tym częściej kobieta jest maltretowana. Wiele kontrowersji narosło, zwłaszcza w kołach prawniczych, wokół gwałtu w małżeństwie. Pytano się czy jest on w ogóle możliwy zważywszy na to, że współżycie jest obowiązkiem żony, chyba, że jest on połączony z aktami perwersji lub pobiciem. Odzywają się już jednak głosy, że każde zmuszenie kogoś do współżycia bez względu na wzajemne powiązania sprawcy i ofiary powinno być traktowane jako gwałt.

Przemoc wobec współmałżonka objawia się najczęściej popychaniem, rzucaniem w niego czym popadnie, bicie ręką, kopanie. Częściej stosują to mężczyźni, kobiety natomiast przodują jeśli chodzi o groźby użycia noża czy innego narzędzia.

Ciekawym zjawiskiem jest pozostawanie kobiet w krzywdzącym związku latami. Może to być spowodowane posiadaniem dzieci czy zależnością finansową. Psychologowie jednak ciągle się zastanawiają jakie mogą być psychiczne uwarunkowania tego zjawiska. Powstał nawet mit o kobiecym masochizmie, stanowiącym jakoby stałą cechę psychiki kobiety. Najnowsze badania zaprzeczają jednak tej teorii. Niemniej fakt pozostaje faktem: kobiety godzą się być maltretowane latami przez swoich mężów. Przyczyną może być strach przed samotnością, niewiara we własne możliwości poradzenia sobie w życiu czy wzorce wyniesione z domu.

Oprócz przemocy fizycznej mamy także do czynienia z przemocą psychiczną. Jest to znęcanie się nad drugim człowiekiem dużo bardziej wyrafinowane i przynoszące większe szkody emocjonalne niż bicie. Przejawia się słownym poniżaniem, wyzywaniem a nawet izolacją, pozbawianiem snu i pożywienia oraz zastraszaniem. Spotyka ono zarówno dorosłych członków rodziny jak i dzieci.

Formą przemocy może być także zaniedbanie partnera czy dziecka, czyli nie spełnianie jego potrzeb fizycznych oraz psychicznych. Szczególnie mocno dotyka ono dzieci, gdyż wymagają one dużo większej uwagi i mają tych potrzeb więcej. Determinuje ono praktycznie całe ich późniejsze życie. Braków emocjonalnych nie da się już odrobić.

Skutki przemocy mogą być dla jej ofiar rzeczą warunkującą całe późniejsze życie. Maltretowanie przez członków własnej rodziny, a zatem kogoś, komu szczególnie ufamy, może wpłynąć destruktywnie na osobowość, pogorszyć jakość życia. Osoby takie rzadko są w stanie same sobie z tym poradzić. Czasami potrzeba długotrwałej terapii i czasu by choć w niewielkim stopniu zaleczyć rany.

A jakie jest nastawienie społeczeństwa do zjawiska przemocy? Jakie są szanse ofiar przemocy na pomoc z zewnątrz? Problem znęcania się częściej występuje w miastach niż na wsi. Miasto z jednej strony zapewnia większą anonimowość, z drugiej w większych skupiskach ludzi trudniej o czyjąś interwencję. Małe społeczności są bardziej skłonne do pomocy. Ciągle pokutuje przekonanie, że w sprawy rodzinne nie należy się mieszać, na szczęście dzięki takim kampaniom jak „Zły Dotyk” zaczyna się to powoli zmieniać.

Bibliografia

Aronson Elliot, Wilson Timothy D, Akert Robin M, Psychologia spoleczna. Serce i umysł, Poznań 1997;

Gaś Zbigniew B, Agresja a osobowość w uzależnieniach, Rzeszów 1987,

Forward Susan, Toksyczni rodzice, Warszawa 1992,

Pospiszyl Irena, Przemoc w rodzinie, Warszawa 1994,

Smarzyński Henryk, Wychowanie w rodzinie, Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk 1978.

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przemoc w rodzinie 25, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
PRZEMOC W RODZINIE - REFERAT, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Przemoc wobec dziecka, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Przemoc - sprawca i ofiara, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Przemoc w rodzinie 1, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Przemoc w rodzinie 1, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Zrozumieć sprawców przemocy, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
referat psych. spol. nied, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
REFERAT - CD, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Facylitacja, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Śpiący tatuś, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Dlaczego krzywdzony, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
AGR, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Agresja wśród dzieci, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Zapobieganie agresji dzieci, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
agrsja młodzieży, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Portret psychologiczny sprawcy, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
Koncepcja agresji, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania
niedostosowanie spoleczne, studia, II ROK, Psychologia społecznego niedostosowania

więcej podobnych podstron