-Chyba coś obiło mi się o uszy. - […]

-Życie nie jest fair i tyle.'

-Nie zauważyłeś? A dlaczego niby wszyscy tańczą, jak im zagrasz?

[…]

-Tobie też mącę?

-Bardzo często.'

-Śmierć była ci pisana już wcześniej. - […] - Gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy.'

-Nawet jeśli nie jestem człowiekiem? […] Jeśli jestem potworem?

-To naprawdę nie ma znaczenia.'

-Siedemnaście - […]

-I od jak dawna masz te siedemnaście lat?

[…]

-Jakiś czas.'

-Za bardzo - […] - Bardziej niż jemu. Ale nic na to nie poradzę.'

-Co takiego?

-Mącisz mi w głowie.'

-Tak, trafiłaś w samo sedno.'

-Biedne, głupie jagnię. […]

-Chory na umyśle lew masochista.'

-I co jeszcze? Może w Batmana?

-Tak się pytam. Skąd mam wiedzieć?'

-Po pijanemu? - […]

-Sama moja obecność działa na ciebie upajająco.'

-To już wiesz. - […]

-Ale zawsze miło usłyszeć.

[…]

-Kocham cię. - […]

-Jesteś całym moim życiem.'

-Jak długo zechcesz. - […]

-Jak najdłużej. Już zawsze.'

[…]

-Jesteś niezniszczalny. - […]

-Może i w to nawet wierzyłem, ale później poznałem ciebie.'

-Bez ciebie nie.'

-Wystarcza. - […] - Starczy na wieczność.'