7 Empedokles, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej


EMPEDOKLES

Informacje ogólne

Żył prawdopodobnie w latach 493 - 433 p.n.e. Pochodził z rodziny arystokratycznej. Podobno słuchał wykładów Pitagorasa. Pojawiają się wątki pitagorejskie także dlatego, że wpisywany w tradycję męża boskiego. Był lekarzem i uprawiał sztukę czarnoksięstwa. Był, jako jeden z niewielu, przekonań demokratycznych - dwie anegdoty miałyby to potwierdzać: odmówił zostania królem, zadenuncjował przyjaciół, posłyszawszy jak na przyjęciu rozmawiają o obaleniu demokracji i wprowadzeniu tyranii. Kontrowersje istnieją także w sprawie jego śmierci - miał jakoby zniknąć przy uczcie, wskoczyć do krateru (co miało świadczyć o jego boskości), albo spadł z konia, złamał biodro i umarł.

Filozofia Empedoklesa obejmuje bardzo rozległą tematykę. Jest ona syntezą wszystkiego, co w owych czasach dało się zsyntetyzować. Mówi się, że jest to filozofia eklektyczna, łącząca wątki szkoły eleackiej, heraklitejskiej, pitagorejskiej i innych.

Powstaje pytanie - czy rzeczywiście filozofia Empedoklesa jest eklektyczna? To na wykładzie nie było rozstrzygane, ważne, że można tam znaleźć wiele wątków filozoficznych.

Z Empedoklesem mamy dwa główne problemy:

  1. mały: pogodzenie dwóch tez Empedokles z dzieła /Pheriphiseos/

  2. duży: pogodzenie dzieła /Pheriphiseos/ z innym dziełem Empedoklesa Καυαρμοτ /katharsis/

Pheryofiseos

Empedokles w dziele /Pheryohiseos/ odwołuje się pośrednio do Parmenidesa. Są w nim zapożyczone intuicje: coś, co istnieje nie mogło powstać z niczego, więc byt musi być wieczny - jeśli coś jest, to musiało istnieć od zawsze i będzie istnieć zawsze. Empedokles uznał jednak, że byt nie jest jeden, a są cztery stałe/wieczne elementy rzeczywistości. Jest pierwszym, który wyodrębnia 4 żywioły, uznając żywioł za jeden z pierwotnych elementów systemu świata (poprzedni filozofowie też pisali o żywiołach, ale w inny sposób - głównie wskazując na sprzeczności tkwiące w świecie). Żywioły: niestworzone, niezniszczalne, niezmienne, jednorodne (czyli typowy byt Parmenidesa x 4). Jeśli mamy 4 żywioły, to pojawia się pytanie - w jaki sposób żywioły reagują ze sobą, w jaki sposób tworzą się pojedyncze przedmioty/byty indywidualne? Możemy sądzić, iż Empedokles uważał, że żywioły się jakoś przenikają - to nie oznacza koncepcji atomistycznej, ale jakieś założenie o nieciągłości materii. Żywioły są jednorodne, ale są nieciągłe. Nie wiemy na czym ta nieciągłość polega - coś się mówi o porowatości materii, ale brak szczególniejszych wskazówek. Te 4 żywioły to pojęcia kluczowe, ale pojawiają się jeszcze dwa inne, dodane: Miłość i Walka. Są to dwie siły aktywne (żywioły są pasywne) i utrzymuj mechanizm świata w ruchu. Miłość i walka przejawiają się na różnych elementach rzeczywistości, można je interpretować: psychologicznie (jako uczucia); społecznie (jako elementy organizujące życie społeczne), biologicznie, fizycznie <- na różnych poziomach rzeczywistości te same siły przejawiają się w rozmaitych formach.

Dzięki 4 żywiołom i dwóm siłom Empedokles wyjaśnia procesy dokonujące się w świecie:

Ad 1. Interpretacje:

I. Interpretacja standardowa

Empedoklesa: proces ma charakter kosmicznego cyklu. Zmiany dokonujące się we wszechświecie są cykliczne. Rozkład się to na cztery fazy:

  1. zwycięstwo miłości - jedność świata, wszystko pozostaje w jedności - przedstawia w formie kuli, która dal starożytnych greków był reprezentacją jedności. Jest to doskonałe zmieszanie, wszyscy się kochają, wszyscy są zjednoczeni.

  2. wkracza element walki, wszystko się rozpada - elementy się od siebie oddzielają i każdy z nich szuka potwierdzenia własnej wyjątkowości i odrębności

  3. zupełna dezintegracja i triumf walki - wszystko jest w chaosie, ale ciekawe jest, ze ten chaos Empedokles przedstawia jako wir (dla starożytnych: zagadkowy, tajemniczy wielce obiecujący i wiele wyjaśniający ruch, nie będący chaosem, ponieważ posiadający swoje centrum). Mimo więc, ze jest triumf walki, to nie wszystko jest do końca dezorganizowane.

  4. następuje znów proces odwrotny - jednoczenia się elementów - nadejście miłości, ruch wirowy tłumaczy to zbieranie się elementów z zewnątrz i układanie się w jedna całość, z której ma znów powstać kula.

Są to cykle kosmiczne o niewyobrażalnych dla procesu ludzkiego rozmiarach. Jednak pojawia się tu także opis powstawania istot żywych (zoogonia), kilka faz, w których także element walki i miłości istnieje, choć już nie tak wyraźnie:

  1. faza dezorganizacji, części ciała, które są niezależne od siebie poszukują jedności.

  2. faza pierwszej syntezy, połączeń. Są to jednak połączenia dość przypadkowe, powstają istoty fantazyjne. Co ciekawe - następuje tu jakby proces selekcji naturalnej, pewne kombinacje części ciała okazują się nieefektywne i giną. Zostaje to, co może przeżyć. To, co zostaje to nie my - ludzie, ale istoty pełnkształtne, dobrze zintegrowane - tak dobrze, że nie mają już żadnych wyróżnionych cech ani części. Są to jakby ludzkie larwy, jeszcze bez zróżnicowania płciowego.

  3. wyłonienie się ludzi z ich zróżnicowaniami

Pojawia się problem pogodzenia zoogonii z cyklem kosmicznym.

0x08 graphic
0x01 graphic
0x08 graphic
0x01 graphic

W którym momencie i gdzie wstawić proces powstawania ludzi? Tę swoistą ewolucję od wyizolowanych części ciała do istot ludzkich? Co się dzieje później?

II. Interpretacja niestandardowa:

Jean BOLLACK Empedokles, zrywa ze standardową interpretacją, ponieważ odrzuca koncepcję cyklu kosmicznego. Bollak twierdzi, że u Empedoklesa wszystko zaczyna się od fazy miłości, jedności, kuli - a później z jakichś względów, które nie są jasne, następuje upadek, rozkład. Po tym następuje powolny proces integracji, organizacji, porządkowania. Mówi się, że nie ma tutaj cyklu, bo są to takie rozmiary czasowe, że byłoby absurdalne wnioskowanie w takim zakresie. Jeśli rzeczywiście na końcu tego procesu pojawi się znowu absolutna jedność, to może ona znowu się rozpadnie. Nie jest to jednak to, co Empedoklesa interesuje. Jego interesuje, jak to się dzieje, że po rozpadzie jedności świata rzeczy się z powrotem organizują, wchodzą w jakiś ład, jakieś porządkowanie. Koncepcja rozwoju świata Empedoklesa wg Bollacka jest właściwie koncepcją linearną, więc owa zoogonia dobrze się w niej mieści - można powiedzieć, ze w którymś momencie wielkiego procesu kosmologicznego pojawiają się części ciała, które przez naturalną selekcję (mówiąc językiem współczesnym) dostosowują się do życia.

Καυαρμοτ /katharsis/

Empedokles jest autorem innego dzieła: - oczyszczenie. Katharmos znaczyło rytuał oczyszczający ze splamienia. Jest to swoistego rodzaju poemat, w pierwszej osobie, jakby Empedokles opisywał swój historię. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, ze Empedokles przypisuje sobie cechy boskie. Mówi, że jest czczony przez ludzi, że ma zdolności uzdrowicielskie. Mówi o sobie, że jest δαιμων /daimonion, duch/. A po tym, jak już się przedstawi w ten sposób roztacza jakąś wizję z przeszłości, opisuje wiek harmonii, sprawiedliwości i niewinności, gdzie (w przeciwieństwie do innych autorów, nazywa go nie wiekiem Kronosa, a KIPPIS - Afrodyty). Dlaczego czasy pokoju przestały panować? Mówi się coś o zabijaniu i jedzeniu zwierząt, składaniu ich w ofierze - kładzie to kres niewinności, zwłaszcza, że (wątek pitagorejski)dusze ludzkie przechodziły w ciała zwierząt: ojciec w swojej pobożności [pod inna postacią] zabija syna w ofierze. Mówi się także coś o boskich duchach krążących we wszechświecie do uzyskania swego pierwotnego statusu (uległy splamieniu μιασμα /miazma/, która wymaga odkupienia, oczyszczenia). Jeden z fragmentów mówi o upadłych duchach i przytacza, że jest takie orzeczenie konieczności /Ananke/, że kto splami się krwią, bądź łóży fałszywa przysięgę, ten będzie wygnany na.. i te dusze miotają się we wszechświecie, między żywiołami, szukają jedności, ale zostały odtrącone dopóki to oczyszczenie nie nastąpi. I pisze o sobie Empedokles ja też jestem takim wędrowcem z krainy bogów - tu prawdopodobnie Empedokles nawiązuje do Teogonii Hezjoda, gdzie mów się o rytuałach oczyszczających i splamieniu i tam jest taka historia o bogach wygnanych za krzywoprzysięstwo. W końcu dochodzi do połączenia z tym, co boskie. O bogu pisze Empedokles: jest świętym umysłem, którego myśli szybują po świecie. Jest to odejście od antropomorfizacji Boga. Bóg jako święty umysł przenikający świat, daimoniony jako duchy, które z tym umysłem w końcu się połączą.

Ad. 2. Jak pogodzić dzieła ?

0x08 graphic
Wydaje się, że różnice tkwią wszędzie - i w języku i we wrażliwości autora i metodologii, atmosferze czy umysłowości. Można odnieść wrażenie, że te dwa teksty pisali dwaj różni autorzy. Główny problem sprawia nam koncepcja duszy. W dziele /Pheryofiseos/ dusza , jeżeli w ogóle można o niej mówić, była częścią przyrody, wynikała z połączenia żywiołów, więc jeśli połączenia przestawały istnieć to nie było i duszy. Jeśli istniała, to była śmiertelna. W /katharsis/ mamy koncepcję duszy nieśmiertelnej. Samo słowo dusza co prawda w tekstach nie pada, ale problem jest

Interpretacje:

  1. SHELLER, XIX w. Nie ma związku między Pheryofiseos/ a /Katharsis/. Dziełą są do siebie nieprzystawalne, znajdywanie punktów wspólnych jest na siłę.

  2. MELDORF (???), DIELS: autor się zmienił, w młodości pisał o przyrodzie a na starość zdziwaczał. Dzieło Καυαρμοτ jest produktem szaleństwa wieku starczego. Być może są jakieś części wspólne, ale przedstawione w formie raczej szalonej i mistycznej.

  3. niektórzy autorzy widzą te podobieństwa tak wyraźnie, związki tak głęboki, że uznają, iż oba te dzieła, to właściwie to samo, tyle, że inaczej napisane (co jest już lekką przesadą, na poziomie konkretów dzieła różnią się od siebie)

  4. najbardziej dojrzała jest interpretacja Charlsa Khana w dziele The verb „to be” in greek. Stawia tezę, że oba dzieła są do pogodzenia, należy je jednak przeinterpretować. Podstawowy błąd jaki popełniano, wskazując na zależności między jednym a drugim, polegał na tym, że dzieło Pheryofiseos interpretowano wyłącznie w kategoriach fizycznych a dzieło Katharsis wyłącznie w kategoriach religijnych. Dzieło Pheryofiseos nie dotyczy jedynie fizyki i jego koncepcja nie zaprzecza nieśmiertelności duszy. Należy pamiętać, że u Greków była konfuzja między duszą, jako nośnikiem życia, i duszą, jako co boskie (czymś co łączy nas z bogami). U Empedoklesa jest to szczególnie wyraźne. Posługuje się on jeszcze starej greki, jońskiej fizyki i mówi o procesach fizycznych czy biologicznych, ale równocześnie czasem pisze o czymś co nazwać można stanem psychicznym - dusza jest wszędzie. Ale ta dusza ma wymiar fizyczny, materialny, ma swój odpowiednik w procesach powstawania i ginięcia. Np. pisze o krwi, która przenika cały organizm więc jest nosicielem myśli (myślimy za sprawą krwi). Kiedy ciało się rozpada, to składowe fizyczne się rozpadają na substancje prostsze, ale istnieje także element psychiczny, rzeczy nie obracają się w nicość (to od Parmenidesa przejął Empedokles). To co psychiczne, umysłowe, duszne nie znika w momencie śmierci ciała, także gdzieś istnieje. Jeżeli idzie o dzieło Katharsis to nie jest ono jedynie religijne. Ma wspólne elementy z Pheryofiseos. Tu także mamy powiedziane, że wszystko zaczęło się od jakiejś jedności, ta jedność to była epoka Afrodyty, miłości. Też się wszystko zaczęło od miłości. Później mamy rozpad, który interpretujemy religijnie poprzez splamienie. Później mamy dochodzenie do jedności jako proces oczyszczania się. Jest to więc podobny proces myślenia, tyle, że nie opisany w języku fizycznym (dochodzenie do jakiejś zintegrowanej struktury) a w języku religijnym (dochodzenie do zbawienia, do jakiejś jedności z boskim umysłem, demony wychodzą z upadku). To zbawienie nie ma nic wspólnego ze zbawieniem chrześcijańskim, podmiot pojedynczy nie jest jeszcze wyodrębniony. Empedokles pisze o sobie - ja daimon - ale to on tylko i paru nielicznych. Jeszcze za wcześnie na indywidualną koncepcję duszy.

IV

DIELS i KRANZ - wszystkie fragmenty presokratyków zawsze są zaczerpnięte z ich książki i według niej po numerowane.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
1 Pojawienie sie filozofii, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
14 Sokrates, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
11 Protagoras, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
13 Kalikllikles, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
6 Parmenides z Elei, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
3 Anaksymander z Miletu, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
2 Tales z Miletu, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
17 Platon, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
5 Heraklit z Efezu, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
10 Poglady sofistow, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
16 Platon - teoria ideii, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
12 Trazymach, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
8 Anaksagoras, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
Legutko - HF starożytnej - wykłady, Filozofia, R. Legutko - wykłady z filozofii starożytnej
Historia filozofii (starożytność) WYKŁAD
Filozofia starożytna
Historia filozofii starożytnej, Ostatnie świadectwa zwolenników filozofii Ogrodu i przesłanie Epikur
Historia filozofii starożytnej, Położenie podwalin pod logikę; retoryka i poetyka, Położenie podwali
Historia filozofii starożytnej, Sokrates - odkrycie istoty człowieka, Sokrates - odkrycie istoty czł

więcej podobnych podstron