zmiany na politycznej i gospodarczej mapie świata

1. Zmiany na politycznej i gospodarczej mapie świata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Polityczna mapa świata ulega bezustannym zmianom - poznany w pewnej chwili obraz świa˝

ta szybko przestaje być aktualny. Zmiany dotyczą zarówno terytoriów poszczególnych krajów,

jak i panującego na ich terenie ustroju. Zachodzące zmiany ustrojowe mają wieloraki charakter,

obejmują m.in.:

0 0

l128 3

1) status prawno-międzynarodowy - w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat ponad połowa ist˝

niejących obecnie państw uzyskała suwerenność narodową, głównie w wyniku procesów dekolo˝

nizacji, a kilka krajów połączyło się tworząc państwa federacyjne; w latach 1991-1992 ZSRR

rozpadło się na 15 państw;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

2) ustrój społeczno-polityczny - w państwach, w których do niedawne panowały stosunki feu˝

dalne, współistnieją obecnie różne formy ustrojowe (zjawisko charakterystyczne dla krajów rozwija˝

jących się); w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat kilkanaście krajów rozwijających się przekształci˝

ło się w socjalistyczne lub kapitalistyczne, a od 1990 r. większość krajów socjalistycznych prze˝

kształca się w kapitalistyczne;

0 0

l128 3

3) system polityczny - w blisko jednej trzeciej krajów świata wprowadzono w ciągu ostatnich

trzydziestu lat dyktaturę wojskową (często nie po raz pierwszy w historii danego kraju), w części

krajów w miejsce dyktatury wojskowej wprowadzono system rządów parlamentarnych, w kilku

państwach zniesiono monarchię absolutną na rzecz innych systemów władzy.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Terytorialny podział świata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Mapa polityczna świata zmienia się także w wyniku zmian terytoriów poszczególnych

państw, będących następstwem zmian granic między państwami oraz włączania obszarów niczy˝

ich.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Podział ziem niczyich

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Terytoria, które nie należały do żadnych państw, były jeszcze w połowie XIX w. bardzo

znaczne; należała do nich m.in. ponad połowa bezludnych obszarów świata. W drugiej połowie

XIX w. państwa kolonialne podjęły poważne wysiłki w celu rozszerzenia swojej suwerenności na

możliwie jak największe obszary i objęcia nią nawet najmniejszych bezludnych wysp. Słusznie

oczekiwano, że niektóre z tych terytoriów kryją w sobie duże bogactwa naturalne lub mają istotną

wartość strategiczną. Także takie kraje, jak Argentyna, Chile, Kanada dążyły do zajęcia sąsied˝

nich bezludnych i bardzo słabo zaludnionych terenów Patagonii i Dalekiej Północy. Na początku

XX w. już wszystkie obszary lądowe (poza Antarktydą), z wyjątkiem niewielkich raf i wysp okre˝

sowo zalewanych przez morza, podlegały suwerenności poszczególnych państw. W ciągu XX w.

nawet najmniejsze wysepki zostały stopniowo uznane za obszary państwowe, niekiedy po doko˝

naniu pewnych inwestycji (np. Japończycy podnieśli poziom kilku wysepek okresowo zalewanych

dzięki konstrukcjom betonowym i przywiezionym skałom, wysepki te stanowią obecnie część Ja˝

ponii).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ogólnie przyjęte pod koniec XIX w. normy prawa międzynarodowego zakładały, że uznanie

suwerenności poszczególnych państw nad określonymi terytoriami następuje dopiero po rzeczywis˝

tym objęciu nad nimi kontroli. Nie wystarczyło więc zatknięcie na jakimś terytorium flagi państ˝

wowej i wydanie odpowiedniej ustawy, należało jeszcze podjąć inne kroki, kłopotliwe w odniesie˝

niu do terytoriów bezludnych - m.in. osiedlić na nim swoich obywateli. Wymóg bezpośredniej

kontroli najtrudniej było zrealizować w stosunku do pokrytej lodem Antarktydy - co zaostrzyło spo˝

ry wokół podziału tego olbrzymiego obszaru (wraz z lodowcami szelfowymi i wyspami przybrzeż˝

nymi 14 mld kmó2). Około 95,5% powierzchni tego kontynentu pokrywa lądolód o bardzo dużej

miąższości (średnio 1700 m, na niektórych obszarach 4000 m), reszta przypada na góry, skały i tzw.

oazy. (Oazami nazywane są na Antarktydzie niewielkie obszary nie pokryte lodem, na których w le˝

cie woda jest w stanie płynnym; lokalny klimat "oaz" jest znacznie łagodniejszy niż na otaczających

terenach.) Znaczna część lądu przykrytego grubym lądolodem leży poniżej poziomu morza. Do An˝

tarktydy wysunęło roszczenia terytorialne kilka państw, m.in. Wielka Brytania, Australia, Nowa

Zelandia, Republika Południowej Afryki, Argentyna, Chile, Francja i Norwegia. Obszary, co do

których wysuwane są roszczenia, w znacznej mierze pokrywają się. Większość państw świata tych

roszczeń nie uznaje, uważając Antarktydę za wspólną własność ludzkości.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Na Konferencji Waszyngtońskiej w 1959 r. przedstawiciele 12 państw-uczestników Mię˝

dzynarodowego Roku Geofizycznego (w tym wszystkich krajów wysuwających roszczenia tery˝

torialne do Antarktydy oraz Stany Zjednoczone i b. ZSRR) podpisali układ w sprawie Antarktydy

i otaczających terytoriów - tzw. Antarktyki. Układ postanawia, że obszary te mogą być wykorzys˝

tane wyłącznie do celów pokojowych, zakazuje zakładania baz wojskowych, prób z bronią jądro˝

wą itd. oraz ustanawia zasady współpracy międzynarodowej w badaniach pokojowych na terenie

Antarktyki. Roszczenia terytorialne zostały "zamrożone", czyli w praktyce pozbawione efektów

praktycznych na okres obowiązywania układu. O problemach Antarktyki mają decydować konfe˝

rencje organizowane zgodnie z układem. Stopniowo liczba krajów członkowskich układu wzrasta,

w 1990 r. było ich 27. Ponieważ Polska ma od 1977 r. stałą bazę naukowo-badawczą na Połud˝

niowej Georgii i organizuje wyprawy antarktyczne, stała się ona jednym z sygnatariuszy omawia˝

nego układu. Uzupełnieniem układu jest podpisana w 1980 r. Konwencja w sprawie ochrony fau˝

ny i morskiej flory antarktycznej oraz zawarta w 1988 r. Konwencja z Wellington, chroniąca śro˝

dowisko naturalne kontynentu (w praktyce uniemożliwia ona eksploatację bogactw naturalnych

kontynentu).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wody otaczające Antarktydę są bardzo bogate w kryle i ryby, co zwiększyło zainteresowanie

tym kontynentem. W przyszłości duże znaczenie może mieć także eksploatacja surowców mineral˝

nych, których obecność została wielokrotnie stwierdzona, ale które nie są dotychczas wydobywane.

Antarktyda, uważana jako teren o dużej przyszłości gospodarczej, jest obiektem coraz intensywniej˝

szych badań naukowych, prowadzonych w kilkunastu stałych i kilkudziesięciu okresowych bazach

naukowych założonych na Antarktydzie, okolicznych wyspach i lodowcach.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Podział mórz i oceanów

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Proces terytorialnego podziału świata, który stopniowo objął wszystkie lądy świata z wyjąt˝

kiem Antarktydy, nie ominął także obszaru mórz. Suwerenność państwowa obejmuje oprócz lą˝

dów i wód wewnętrznych także wody terytorialne, których szerokość została powszechnie usta˝

lona w XIX w. na 3 mile morskie (ok. 5560 m) - co odpowiadało zasięgowi dawniej używanych

dział lądowych. Do wód terytorialnych zaliczano także tzw. wody wewnętrzne (np. morza, wokół

których znajdował się pas ziem należących do jednego kraju), niewielkie zatoki o szerokości nie

przekraczającej 10 mil morskich, ujścia rzek.

0 0

l128 3

Od wielu jednak lat kilkanaście państw włączało do swych wód terytorialnych pas o szero˝

kości 12 mil (Chiny, b. Związek Radziecki) i 200 mil (niektóre kraje Ameryki Południowej). (200

mil morskich = 370,4 km.) Doprowadziło to do sporu, który objął całą społeczność międzynaro˝

dową i był omawiany na kilkunastu konferencjach międzynarodowych. Sprawę komplikowały

roszczenia licznych państw nadmorskich do pełnej suwerenności nad szelfem morskim (Zgodnie

z Genewską Konferencją Międzynarodowego Prawa Morskiego z 1958 r. za szelf morski uważa˝

ne jest przylegające do lądu dno morza do głębokości 200 m.) - co było tym istotniejsze, że ob˝

szary położone na szelfie zawierają niekiedy wielkie złoża ropy naftowej i innych bogactw natu˝

ralnych, które są przedmiotem coraz intensywniejszej eksploatacji. W 1964 r. kraje położone nad

Morzem Północnym: Wielka Brytania, Norwegia, Dania, RFN, Holandia i Francja dokonały po˝

działu dna morskiego, zapewniając sobie własność podmorskich zasobów bogactw naturalnych

(ropa naftowa i gaz ziemny).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Prowadzone przez wiele lat rokowania doprowadziły do podpisania w 1982 r. w Montego

Bay (Jamajka) konwencji Prawa Morza. Zgodnie z tą konwencją każdy kraj ma prawo do ustalenia

dwu stref:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

1) pasa wód terytorialnych, w którym ma on pełną suwerenność, z wyjątkiem cieśnin mors˝

kich, w których musi się zgodzić na wolność żeglugi; szerokość tego pasa została rozszerzona do 12

mil morskich;

0 0

l128 3

2) pasa ograniczonej suwerenności ekonomicznej, o szerokości 200 mil morskich, w którym

kraj nadmorski sprawuje pełną kontrolę nad bogactwami znajdującymi się pod dnem morskim i za˝

sobami rybnymi, zgadzając się jednocześnie na pełną swobodę żeglugi. Pas ten obejmuje również

obszar szelfu morskiego aż do odległości 350 mil od brzegu.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Niektóre kraje nadmorskie wysunęły dalsze roszczenia, żądając np. uznania pasa 200 mil za

ich wody terytorialne, żądania te nie zostały jednak zaakceptowane przez społeczność międzynaro˝

dową.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rozszerzenie strefy suwerenności ekonomicznej do 200 mil oznacza dalszy podział świata.

Obszar, na którym państwa nadmorskie sprawują suwerenność ekonomiczną, został poważnie

zwiększony, w wielu przypadkach - zwielokrotniony. Największe korzyści odniosły kraje, w któ˝

rych władaniu znajdują się liczne małe wysepki. Obecnie przedsiębiorstwa, zamierzające np. łowić

ryby w strefie ograniczonej suwerenności, muszą uzyskać na to zgodę krajów nadmorskich, zazwy˝

czaj w zamian za odpowiednie opłaty. Warto pamiętać, że znaczna większość światowych połowów

ryb pochodzi z tych stref.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tablica 1.1

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Powierzchnia mórz objętych suwerennością ekonomiczną wybranych państw

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje, Powierzchnia lądowa w tys. kmó2, Powierzchnia mórz objęta suwerennością eko˝

nomiczną w tys. kmó2: sąsiadujących z danym krajem, nie sąsiadujących z danym krajem, ogółem;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Stany Zjednoczone, 9363, 7625, 8287, 15912;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wielka Brytania, 245, 940, 9616, 10556;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Francja, 551, 340, 9923, 10263;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Australia, 7363, 6988, 2668, 9656;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Nowa Zelandia, 269, 4820, 1651, 6471;

0 0

l128 3

Indonezja, 1904, 5394, brak inf., 5394;

0 0

l128 3

Kanada, 9976, 4699, brak inf., 4699;

0 0

l128 3

Japonia, 397, 3851, brak inf., 3851;

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: Opracowanie własne na podstawie "Jeune Afrique" 1978, nr 915, s. 47.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Poważne rozszerzenie obszaru znajdującego się pod suwerennością ekonomiczną kilkudzie˝

sięciu krajów pozbawia kraje nie mające dostępu do morza wielu korzyści; stawia też w wyraźnie

gorszej sytuacji kraje, które nie leżą nad otwartymi morzami i tylko w niewielkim zakresie mogą

zwiększyć obszar podległy ich suwerenności ekonomicznej. (Ustanowiona, na mocy uchwały Sejmu

z grudnia 1979 r., polska strefa rybołówstwa morskiego sięga zaledwie od 35 do 85 mil w głąb Bał˝

tyku, wliczając w to 12-milowy pas wód terytorialnych); utworzenie szerszej strefy nie jest możliwe

na zbyt wąskim Bałtyku.) Nie obeszło się bez nieuniknionych konfliktów przy dokonywaniu po˝

działu.

0 0

l128 3

Zgodnie z Konwencją Praw Morza sprawami obszarów morskich znajdujących się poza strefą

200 mil ma zajmować się międzynarodowa Władza Głębokiego Morza. Ma ona m.in. pobierać

opłaty za eksploatację na tych terenach surowców naturalnych i przeznaczać osiągane zyski na rzecz

rozwoju krajów ekonomicznie słabo rozwiniętych.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Podbój kolonialny i dekolonizacja

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Etapy podboju kolonialnego

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Procesy kolonizacji następowały w świecie w kilku etapach. Wielkie imperia kolonialne za˝

częły powstawać w XV w. (Hiszpania i Portugalia), w XVI i XVII w. dołączyły do nich: Holan˝

dia, Anglia, Francja, Rosja i kilka krajów, które miały niewielkie kolonie (m.in. Szwecja, Dania,

Brandenburgia, przejściowo - Kurlandia). Kraje te ustanowiły swoje panowanie nad ponad poło˝

wą obszaru Ameryki, a także nad ważnymi ekonomicznie, chociaż najczęściej małymi terytoriami

w Afryce i Azji. W końcu XVIII w. i na początku XIX w. nastąpiło jednak zahamowanie ekspan˝

sji kolonialnej w świecie, związane ze stopniowym znoszeniem niewolnictwa i wprowadzaniem

w Europie upraw buraka cukrowego (cukier był najważniejszym produktem importowanym z te˝

renów pozaeuropejskich). Ruch narodowowyzwoleńczy doprowadził - w latach 1775-1824 - do

stopniowego wyzwolenia większości krajów obu Ameryk.

Rozwój kapitalistycznych stosunków produkcji sprawił, że już w końcu lat dwudziestych XIX

w. w Europie zaczęły odżywać tendencje do podjęcia nowych wielkich podbojów kolonialnych, któ˝

re by zapewniły korzystne rynki zbytu na rosnącą produkcję przemysłową metropolii i dostarczyły

przemysłowi tanich surowców. Stopniowo obszary podległe Wielkiej Brytanii i Francji w Afryce

i Azji, Rosji w Azji (i do 1867 r. także w Ameryce Północnej) były rozszerzane.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W drugiej połowie XIX w. do grupy mocarstw kolonialnych dołączyły Niemcy, Włochy, Sta˝

ny Zjednoczone, Japonia, a pośrednio także Belgia (do 1908 r. Kongo było własnością osobistą kró˝

la belgijskiego). Mocarstwa kolonialne podbiły całą Afrykę, z wyjątkiem Liberii i Etiopii, oraz za˝

kończyły podbój Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, z wyjątkiem Syjamu i Nepalu. Nie˝

które żyjące daleko od wybrzeża plemiona broniły się jeszcze przez pewien czas: na mauretańskiej

i algierskiej Saharze - do 1913 r., w Libii - nawet do lat trzydziestych, ale ostatecznie zostały one

pokonane przez armie kolonialne.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Dekolonizacja w pierwszej połowie XX w.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Mimo podbojów coraz to nowych terytoriów, już pod koniec XIX w. stały się widoczne

oznaki rozpadu największego światowego imperium kolonialnego Wielkiej Brytanii. Stopniowo

bowiem od metropolii oddzieliły się kraje najbogatsze, zaludnione w znacznej większości przez

Europejczyków: Kanada, Australia i Nowa Zelandia. Obawiając się powtórzenia sytuacji obser˝

wowanej w Ameryce Północnej w drugiej połowie XVIII w. (konfliktu z "białymi" koloniami,

który doprowadził do wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych), metropolia stopniowo

przekazała niemal pełną suwerenność miejscowym rządom - kraje te uzyskały status dominiów

(Kanada w 1876 r., Australia w 1901 r., Nowa Zelandia w 1907 r., Związek Południowej Afryki

w 1910 r.).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Proces dekolonizacji terenów Azji i Afryki był rezultatem stopniowego rozwoju ruchu naro˝

dowowyzwoleńczego. Sprawił on, że posiadanie kolonii zmuszało do ponoszenia coraz większych

nakładów, m.in. na utrzymanie armii kolonialnych. W tej sytuacji rachunek ekonomiczny skłaniał

do przyznawania swoim posiadłościom niepodległości.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Mimo formalnej niepodległości większość młodych państw Azji i Afryki było utrzymywanych

w stanie zależności gospodarczej i politycznej od byłych metropolii. Stopniowo jednak rzeczywisty

zakres niezależności tych państw wzrastał. Było to widoczne m.in. w przypadku Egiptu, protektora˝

tu brytyjskiego, którego niezależność została proklamowana w 1927 r., a całkowita niepodległość -

w 1936 r., ale w którym wojska brytyjskie przebywały aż do lat pięćdziesiątych, okupując m.in.

strefę Kanału Sueskiego.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W okresie 1914-1938 niepodległość uzyskały kraje o znacznej liczbie ludności i o dużej po˝

wierzchni; powierzchnia kolonii i protektoratów zmniejszyła się z 65 mln kmó2 w 1914 r. do 59

mln kmó2 w 1919 r. i 40 mln kmó2 w 1938 r. W systemie kolonialnym żyło jednak wówczas jesz˝

cze 660 mln osób, tj. 31% ludności świata.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Druga wojna światowa przyniosła gwałtowny rozwój ruchów narodowowyzwoleńczych.

W latach 1944-1949 niepodległość uzyskało kilkanaście krajów, m.in. Indie, Pakistan, Birma, Cej˝

lon, podzielona Korea, Indonezja, Syria, Liban. W wielu innych, m.in. w Wietnamie, na Malajach,

siły postępowe podjęły walkę zbrojną na rzecz wyzwolenia.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Dekolonizacja krajów Afryki, Azji i Ameryki w latach 1950-1990

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Uporczywa walka zbrojna o niepodległość, prowadzona przez narody wielu krajów azja˝

tyckich i afrykańskich, skłoniła Wielką Brytanię i Francję do dalszych ustępstw. Walka zbrojna nie

wszędzie przyniosła natychmiastowe rezultaty: na Madagaskarze w 1947 r. i w Kenii w latach

1952-1957 powstania miejscowej ludności zostały stłumione, ale np. w Wietnamie wojna narodo˝

wowyzwoleńcza przyniosła w 1954 r. sukces. Francji nie udało się stłumić narodowego ruchu

zbrojnego, który rozpoczął się w 1954 r. w krajach Maghrebu; w 1956 r. przyznała ona niepod˝

ległość Maroku i Tunezji, a po wieloletniej walce w 1962 r. Algierii.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Pod koniec lat pięćdziesiątych we Francji i Wielkiej Brytanii zwyciężyła koncepcja przyzna˝

nia większości kolonii autonomii, a następnie niepodległości, przy utrzymaniu znacznego stopnia

zależności tych krajów od metropolii. Uznano, że tylko ustępstwa pozwolą na powstrzymanie lud˝

ności przed walką zbrojną i osłabią rozwój sił postępowych w koloniach.

0 0

l128 3

Francuskie kolonie Afryki Czarnej uzyskały szeroką autonomię wewnętrzną w latach

1956-1958. Już w 1958 r. proklamowano pełną niepodległość pierwszej z byłych francuskich kolo˝

nii Afryki Czarnej - Gwinei, a w 1960 r. niepodległość uzyskała większość pozostałych dawnych

kolonii Francji. Jednocześnie niepodległość uzyskało po nagłym gwałtownym rozwoju sił narodo˝

wowyzwoleńczych Kongo Belgijskie, a także liczne kolonie brytyjskie i włoska Somalia.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rok 1960 został nazwany "rokiem niepodległości Afryki". Do tego czas niepodległość miało

9 krajów afrykańskich (w tym cztery uzyskały ją w latach 1956-1958). W 1960 r. natomiast nie˝

podległość uzyskało aż 16 krajów. W latach 1961-1965 niepodległość przyznano 9 dalszym krajom

Afryki. Proces dekolonizacji Afryki trwał nadal. W okresie 1966-1970 niepodległość otrzymały 3

niewielkie kraje Afryki Południowej: Botswana, Suazi i Lesotho oraz Gwinea Równikowa i Mauri˝

tius, w 1974 r. i 1975 r. kolonie portugalskie, w latach 1976-1980 Komory (Z wyjątkiem wyspy

Majotta, której mieszkańcy wypowiedzieli się na rzecz związku z Francją.), Dżibuti (Francuskie

Terytorium Afarów i Issów) Seszele. W 1990 r. niepodległość uzyskał ostatni z dużych zależnych

krajów afrykańskich - Namibia. We władaniu państw pozaafrykańskich pozostało w praktyce tylko

kilka niedużych terytoriów, najczęściej wysp i półwyspów w małej liczbie mieszkańców (m.in. Ceu˝

ta, Melilla, Święta Helena, Majotta, Runion), których większość mieszkańców nie dąży do niepod˝

ległości.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W ciągu historycznie bardzo krótkiego czasu - zaledwie trzydziestu lat - mapa Afryki uległa

zmianie. Zmiany, jakie zaszły w tym czasie, nie ograniczyły się bynajmniej do samej tylko koloni˝

zacji. Pamiętać musimy o tym, że dekolonizacja przyniosła jednoczesną dezintegrację wielkich ko˝

lonialnych jednostek administracyjnych: Francuskiej Afryki Zachodniej, Francuskiej Afryki Rów˝

nikowej, Brytyjskiej Afryki Zachodniej i Brytyjskiej Afryki Wschodniej. Proces dekolonizacji spo˝

wodował lub umożliwił połączenie się wielu obszarów, m.in. Kamerunu Francuskiego i południo˝

wej części Kamerunu Brytyjskiego, a także Maroka Francuskiego, Maroka Hiszpańskiego i Mię˝

dzynarodowej Strefy Tangeru, jak również Tanganiki i Zanzibaru (w Zjednoczoną Republikę Tan˝

zanii).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Proces dekolonizacji w Azji został niemal w pełni zakończony w 1976 i wraz z włączeniem

Timoru Portugalskiego do Indonezji (czemu sprzeciwia się część ludności dążąca do niepodległoś˝

ci). Od stycznia 1984 r. (niepodległość Sułtanatu Brunei) status kolonialny miały już tylko dwa ma˝

łe terytoria - Hongkong i Makau, a także niewielkie wyspy należące do Brytyjskiego Terytorium

Oceanu Indyjskiego. W Ameryce - brytyjskie kolonie Jamajka, Trynidad, Barbados i Gujana

otrzymały niepodległość w latach sześćdziesiątych, Bahama, Grenada, Dominika, Saint Vincent

i Saint Lucia - w latach siedemdziesiątych, Belize i Antigua - w 1981 r., Saint Kitts i Nevis - w 1983

r.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W Oceanii pierwszym niepodległym państwem rządzonym przez ludność pochodzenia miejs˝

cowego było Samoa Zachodnie (1962 r.), następnie niepodległość uzyskało Nauru (1968 r.), Fidżi

(1970 r.), Tonga (1970 r.), Papua, Nowa Gwinea (1975 r.), Tuvalu (dawne Wyspy Ellice; 1978 r.),

Wyspy Salomona (1978 r.), Kiribati (dawne Wyspy Gilberta; 1979 r.) i Vanuatu (dawne Nowe He˝

brydy; 1980 r.).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W wyniku procesów dekolonizacji obszar krajów kolonialnych i zależnych uległ zmniejszeniu

do zaledwie 0,2 mln kmó2 w 1990 r. (bez Grenlandii); na obszarach tych mieszkało 8,9 mln lud˝

ności. Proces dekolonizacji zmienił więc zasadniczo oblicze świata.

0 0

l128 3

Proces dekolonizacji był głównym czynnikiem wzrostu liczby państw w świecie. Sprawił on,

że Europa straciła w tym zakresie dominującą pozycję. Liczba państw europejskich wzrosła z 23

w 1900 r. do 31 w 1990 r. i 42 w 1992 r., amerykańskich - z 20 w 1900 r. do 35 w 1990 r., a poło˝

żonych w Azji, Afryce i Oceanii - z 12 w 1900 r. do 102 w 1990 r. i 110 w 1992 r.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Uzyskanie przez kraje rozwijające się przewagi liczebnej w najważniejszych organizacjach

międzynarodowych, a przede wszystkim w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych, wy˝

warło istotny wpływ na układ międzynarodowych sił politycznych, pośrednio oddziaływało ono

także na międzynarodowe stosunki ekonomiczne.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tablica 1.2

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Powierzchnia i ludność krajów kolonialnych i zależnych

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wyszczególnienie, 1919 r, 1938 r, 1950 r, 1980 r, 1990 r;

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Powierzchnia (w mln kmó2), 59,1, 39,8, 31,1, 3,0, 0,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Udział w powierzchni świata (w %), 43,5, 29,3, 22,9, 2,1, 0,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ludność (w mln), 723, 661, 181, 9,4, 8,9;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Udział w zaludnieniu świata (w %), 40,7, 31,1, 7,2, 0,2, 0,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródła: "Rocznik Statystyczny 1980", s. 495; 1983, s. 493 i "Mały Rocznik Statystyczny

1992", s. 263-70.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Zakończenie procesów dekolonizacji

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Proces dekolonizacji większych terytoriów zakończył się w 1990 r. wraz z uzyskaniem nie˝

podległości przez Namibię. Grenlandia, na którą przypada ponad 80% powierzchni obszarów ko˝

lonialnych i zależnych, jest w praktyce państwem stowarzyszonym z byłą metropolią (podobny

status mają m.in. Antyle Holenderskie, Puerto Rico, Wyspy Cooka). Francuskie departamenty

zamorskie są częścią Francji, ich mieszkańcy są pełnoprawnymi obywatelami tego kraju. Nadal

jednak pozostaje znaczna liczba terytoriów rzeczywiście zależnych, należą do nich m.in. Hong˝

kong, Makao, Brytyjskie Posiadłości Oceanu Indyjskiego, Święta Helena, Majotta, Bermudy,

Wyspy Dziewicze Kajmany, Montserrat, Turks i Caicos, Falklandy, Norfolk, Wyspa Bożego Na˝

rodzenia, Potcairn, Nowa Kaledonia, Wallis i Futuna, Polinezja Francuska, Samoa Amerykańskie,

Midway, Guam, Wake. Dwa pierwsze z nich zostaną pod koniec obecnego stulecia przyłączone

do Chin, kilka innych stanie się w latach dziewięćdziesiątych państwami niepodległymi.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Niepodległości nie uzyskają w obecnym stuleciu liczne jeszcze posiadłości nadal bezludne lub

mające bardzo małą liczbę mieszkańców. Należą do nich m.in. Wyspa Bouveta w południowej

części Atlantyku, która jest posiadłością Norwegii, francuskie - Wyspy Kerguelena, Nowy Amster˝

dam, Saint Paul, Crozet na Oceanie Indyjskim i Clipperton na Oceanie Spokojnym. Położone wokół

tych wyspy strefy suwerenności ekonomicznej nadają im rosnące znaczenie, warto przy tym zauwa˝

żyć, że strefa suwerenności ekonomicznej, np. wyspy Clipperton, jest w przybliżeniu równa teryto˝

rium Polski.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Procesy rozpadu wielonarodowych państw Europy Środkowo-Wschodniej i ZSRR

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kiedy proces dekolonizacji większych terytoriów się kończył, rozpoczął się inny proces -

rozpadu wielonarodowych państw Europy Środkowo-Wschodniej i ZSRR. W ZSRR - do nie˝

dawna największego pod względem terytorialnym mocarstwa świata - pierwsze wydzieliły się trzy

"republiki bałtyckie": Litwa, Łotwa i Estonia (przyłączone do ZSRR w 1940 r.), a wkrótce potem

rozpoczął się proces szybkiego rozpadu całego państwa. Próby przekształcenia w 1991 r. ZSRR

w luźną konfederację nazwaną Wspólnotą Niepodległych Państw nie powiodły się i stopniowo

wszystkie 15 republik stało się państwami niepodległymi. Warto zauważyć, że większość z tych

krajów postanowiła - przynajmniej przez pewien czas - pozostać we Wspólnocie Niepodległych

Państw, co ma ułatwić proces budowy własnej państwowości, zmniejszyć problemy związane

z tworzeniem narodowych sił zbrojnych, wprowadzeniem odrębnej waluty itp.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Granice nowych państw, utworzonych po rozpadzie ZSRR, pokrywały się z granicami

dawnych republik radzieckich. W każdym z tych państw żyją duże mniejszości narodowe - często

należy do nich większość mieszkańców rozległych obszarów przygranicznych. Spowodowało to

narastanie sprzeczności wewnętrznych i międzynarodowych, a nawet doprowadziło do wybuchu

walk zbrojnych na wielu obszarach (np. w Górnym Karabachu). Doszło też do proklamowania

niepodległości przez niektóre republiki i okręgi autonomiczne, co spowodowało wybuch nowych

konfliktów zbrojnych (np. w Abchazji). Przypuszczalnie konflikty te będą trwać jeszcze przez

wiele lat, a kształt terytorialny nowych państw będzie ulegać zmianom.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zmiany terytorialne następują już na obszarze b. Jugosławii, która rozpadła się w 1991 r. na

pięć niepodległych państw: Słowenię, Chorwację, Bośnię-Hercegowinę, Jugosławię i Macedonię.

Na obszarach trzech z nich: Chorwacji, Bośni i Jugosławii doszło do konfliktów zbrojnych, które -

w różnej formie - mogą trwać jeszcze przez wiele lat.

0 0

l128 3

Innym państwem europejskim, które uległo rozpadowi, jest Czecho-Słowacja. W 1992 r. pod˝

jęto decyzję podziału federacji na dwa niepodległe państwa: Czechy i Słowację. Warto zauważyć,

że mimo wielu zadrażnień między władzami Czech i Słowacji, nie doszło między nimi do żadnych

poważnych konfliktów, nie ma też istotnych sporów terytorialnych (dyskutowane są tylko niewiel˝

kie korekty granic na zasadzie wymiany terenów o tej samej powierzchni).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Procesy rozpadu wielonarodowych państw Europy Środkowo-Wschodniej i ZSRR dopro˝

wadziły do zastąpienia trzech państw federalnych przez 22 nowe państwa. Rozpad wymienionych

państw federalnych ma bardzo poważne konsekwencje nie tylko polityczne, lecz także ekono˝

miczne i społeczne. Wpłynął on m.in. na strukturę produkcji przemysłowej, handel zagraniczny tu˝

rystykę międzynarodową, układ linii komunikacyjnych (np. część eksportu Białorusi przechodzi

teraz przez Gdańsk i Gdynię, zamiast przez porty b. ZSRR). Zmiany następują nawet w dziedzinie

geografii ludności w wynik rozpadu federacji i napięć etnicznych następuje przemieszczanie się

milionów ludzi.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Nierównomierności rozwoju gospodarczego i podziały świata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Świat współczesny liczy prawie 190 niepodległych państw. Podział tych państw na grupy

zgodnie z przyjętymi kryteriami jest jednym z kluczowych problemów metodologii badań stosun˝

ków międzynarodowych. Sprawę komplikuje fakt, że każdy podział jest w pewnej mierze arbi˝

tralny, a do tego przyjmowany powszechnie tylko przez pewien czas. Zmieniająca się rzeczywis˝

tość zmusza nas do częstego poddawania krytycznej analizie dawniej przyjętych podziałów, do

wprowadzania zmian kłopotliwych nawet w zakresie terminologii, mających istotne znaczenie

także z punktu widzenia praktyki stosunków międzynarodowych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Z różnych podziałów świata, jakie stosujemy w pracach z zakresu geografii gospodarczej

świata, największe znaczenie mają te, które zostały oparte na kryteriach ekonomicznych, na które

mogą się nakładać także kryteria innego typu (np. społeczno-polityczne). Obecne podziały są przede

wszystkim wynikiem procesów narastania dystansu rozwojowego, zachodzących od ponad 100 lat.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Narastanie dystansu rozwojowego

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zróżnicowanie stopnia rozwoju sił wytwórczych, znaczne w Europie, było w ciągu ostat˝

niego stulecia szczególnie widoczne przy porównaniach między krajami Europy i Ameryki Pół˝

nocnej a krajami Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej. Dystans rozwojowy między tymi grupami kra˝

jów jest z jednej strony czynnikiem mobilizującym społeczeństwa Azji, Afryki i Ameryki Łacińs˝

kiej do zwiększenia wysiłku produkcyjnego i poszukiwania nowych modeli rozwojowych, z dru˝

giej jednak jest czynnikiem sprzyjającym powstawaniu niebezpiecznych napięć w stosunkach mię˝

dzynarodowych.

0 0

l128 3

Przeprowadzone oceny dystansu rozwojowego nie zawsze pokrywają się ze sobą z uwagi na

wielką różnorodność wskaźników, jakimi go mierzymy. Należy do nich m.in. zużycie energii na 1

mieszkańca, spożycie kalorii i protein, odsetek analfabetów, umieralność niemowląt, produkt glo˝

balny i dochód narodowy w przeliczeniu na 1 mieszkańca. Te ostatnie wskaźniki mają oczywiście

największe znaczenie. Dokładna ocena wielkości produktu i dochodu narodowego jest jednak trud˝

na, szczególnie w odniesieniu do dawniejszych okresów. Autorzy rozmaitych, często poważnie się

od siebie różniących, ocen dochodu narodowego są natomiast w zasadzie zgodni co do jednej kwes˝

tii: twierdzą, że jeszcze dwieście lat temu rozbieżności w wysokości dochodu narodowego na 1

mieszkańca na poszczególnych kontynentach były względnie małe, przy czym w niektórych krajach

tropikalnych dochód na mieszkańca był prawdopodobnie wyższy niż w większości krajów Europy.

0 0

l128 3

Proces industrializacji i wprowadzanie coraz to nowych metod gospodarowania w rolnictwie

doprowadziły do przyspieszenia rozwoju gospodarczego Europy. Podbój kolonialny natomiast

utrudnił rozwój wielu krajów tropikalnych. W XIX w. grupa krajów uprzemysłowionych stopniowo

rozszerzyła się, obejmując także kraje pozaeuropejskie zamieszkane przez Europejczyków (Stany

Zjednoczone, Kanadę, Australię, Nową Zelandię, część Południowej Afryki) oraz Japonię. Mimo to,

jeszcze w połowie XIX w. kraje, Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej produkowały w sumie więcej

niż kraje Europy i Ameryki Północnej. Według oceny indyjskiego ekonomisty, S.J. Patela, w 1850

r. suma dochodów narodowych brutto tych pierwszych krajów wynosiła około 85 mld dol. (w ce˝

nach z 1960 r.), a tych drugich - tylko 45 mld dol. (S.J. Patel, The Economic Distance Between Na˝

tions: Its Origin, Measurement and Outlook, "Economic Journal", marzec 1964, s. 122-9.) Ale już

w końcu XIX w. poziom uprzemysłowienia był czynnikiem decydującym, kraje uprzemysłowione

produkowały więcej niż kraje rozwijające się, mimo że miały znacznie mniej mieszkańców. Tanie

azjatyckie, afrykańskie i latynoamerykańskie surowce były ważnym czynnikiem rozwoju krajów,

które miały już za sobą wstępny etap industrializacji.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W XX w. tempo narastania dysproporcji rozwojowych wzmogło się w wyniku oddziaływania

dodatkowego czynnika, który jeszcze bardziej ograniczył przyrost produkcji na 1 mieszkańca w kra˝

jach rozwijających się. Czynnikiem tym było przyspieszenie tempa wzrostu liczby ludności w kra˝

jach pozaeuropejskich. Poprawa warunków sanitarnych, a zwłaszcza skuteczna walka z wielkimi

epidemiami przyczyniły się do zmniejszenia umieralności przede wszystkim niemowląt. W krajach

tropikalnych stopa urodzeń pozostała jednak na tradycyjnie wysokim poziomie. W okresie

1938-1961 udział Europy i "białych" krajów pozaeuropejskich w liczbie ludności świata zmalał

z 33,5% do 28,7%, podczas gdy ich udział w produkcji światowej wzrósł z 76,2% do 80,1%. Pro˝

dukcja na 1 mieszkańca, przed drugą wojną światową prawie 3-krotnie wyższa w krajach wysoko

rozwiniętych niż w słabo rozwiniętych, w 1960 r. była już 4-krotnie wyższa.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W epoce kolonialnej zwiększanie się dystansu rozwojowego wydawało się zjawiskiem natu˝

ralnym, tym bardziej że mierzony w wartościach bezwzględnych dochód na 1 mieszkańca w krajach

kolonialnych najczęściej wzrastał. Sytuacja zmieniła się w końcu lat pięćdziesiątych, kiedy to więk˝

szość krajów azjatyckich i afrykańskich uzyskała niepodległość lub szeroką autonomię wewnętrzną.

Wzrost oddziaływania środków masowego przekazu, jaki obserwowano pod koniec lat pięćdziesią˝

tych, pozwolił społeczeństwom krajów rozwijających się bezpośrednio porównać własne warunki

egzystencji z warunkami w innych krajach. Dystans rozwojowy stał się problemem politycznym

o zasięgu ogólnoświatowym.

0 0

l128 3

W toku ożywionych dyskusji na forum międzynarodowym utrwaliły się wówczas dwa typy

podziałów świata - oba w znacznej mierze uwzględniające dystans rozwojowy:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

1) podział trójczłonowy, na kraje kapitalistyczne, socjalistyczne i rozwijające się (dwie

pierwsze grupy są w nomenklaturze ONZ określane jako: kraje gospodarki rynkowej i kraje

o centralnym planowaniu),

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

2) podział dwuczłonowy, na kraje gospodarczo wysoko i słabo rozwinięte.

0 0

l128 3

Sprawę gmatwała niezbyt precyzyjna terminologia, tak np. terminy: kraje rozwijające się,

ekonomicznie słabo rozwinięte i "trzeciego świata" (lub Trzeciego Świata; pisownia "trzeci świat"

podkreśla umowność tego pojęcia, często też stosowana pisownia Trzeci Świat ma wymowę prze˝

ciwną - podkreśla przekonanie autorów o jego trwałości i zwartości.) są zazwyczaj używane za˝

miennie, ale np. Chiny są przy pierwszym z wymienionych podziałów uważane za kraj socjalistycz˝

ny, a przy drugim - ekonomicznie słabo rozwinięty.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje rozwijające się

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Podziały świata na grupy krajów, stosowane przez różne organizacje międzynarodowe, nig˝

dy się nie pokrywały. We wszystkich z nich od ponad trzydziestu lat do krajów rozwijających się

zaliczana jest znaczna większość krajów świata, ale nie zawsze te same. Najbardziej popularny

jest podział przeprowadzony w podstawowych źródłach informacji publikowanych przez ONZ.

Organizacja ta do krajów rozwijających się zaliczyła w latach sześćdziesiątych ponad 130 krajów,

które obecnie są niepodległe; podział przeprowadzony wówczas w zasadzie nie zmienił się do

chwili obecnej.

0 0

l128 3

Narastanie dystansu rozwojowego między krajami wysoko i słabo rozwiniętymi gospodar˝

czo zostało przez społeczność międzynarodową uznane około 1960 r. za źródło poważnych na˝

pięć międzynarodowych. Upowszechniło się wówczas przekonanie o konieczności przyspieszenia

tempa wzrostu dochodu narodowego krajów rozwijających się. Znalazło to swój wyraz m.in. na

forum ONZ, które proklamowało lata sześćdziesiąte jako Dekadę Rozwoju (w domyśle krajów

"trzeciego świata"), a następne kolejne dziesięciolecie jako dalsze dekady. Zwiększona pomoc,

inwestycje zagraniczne i rozmaite przywileje ułatwiły przyspieszenie tempa wzrostu krajów rozwi˝

jających się.

0 0

l128 3

W publicystyce i licznych wystąpieniach politycznych kraje rozwijające się są często nazywa˝

ne Południem, a kraje wysoko rozwinięte - Północą. Zwrócić należy uwagę na fakt, że powszechnie

używane pojęcia nie są precyzyjne pod względem językowym, w danym przypadku niektóre z kra˝

jów "Północy" (Australia, Nowa Zelandia) leżą daleko na południu (podobnie jest np. z pojęciem

"kraje rozwijające się", z których wiele właśnie nie rozwija się). W rzeczywistości nie udało się do˝

tychczas opracować terminologii, którą wszyscy by jednoznacznie akceptowali.

0 0

l128 3

Kraje wysoko rozwinięte podjęły znaczny wysiłek w celu ułatwienia rozwoju gospodarcze˝

go krajów rozwijających się, mając zresztą często na widoku także własne interesy ekonomiczne

lub polityczne. Decydujące znaczenie miał jednak (z wyjątkiem sporej grupy krajów o małej licz˝

bie ludności) wysiłek własny, a w pewnych okresach także sprzyjająca sytuacja w handlu świato˝

wym. Krajom rozwijającym się udało się osiągnąć znaczne tempo wzrostu produktu narodowego,

szybsze niż w reszcie świata. Wszelkie porównania międzynarodowe w tym zakresie są trudne,

m.in. z uwagi na odmienne systemy statystyczne przyjęte w różnych grupach krajów. Utrudnia je

także łatwa do wytłumaczenia tendencja, która była obserwowana w byłych krajach socjalistycz˝

nych do podawania wyższych niż rzeczywiste wskaźników wzrostu (Doprowadziło to w dłuż˝

szym okresie do absurdalnego "statystycznego" zwiększenia produkcji niektórych artykułów, tak

np. w Rumunii w 1989 r. Centralny Urząd Statystyczny podawał, że zbiory zbóż osiągnęły 60 mln

t, a w rzeczywistości wyniosły one tylko 18,2 mln t, przy czym średnie plony kukurydzy wynosiły

19, a nie 165 kwintali z 1 ha.), a równocześnie tendencja do zaniżenia danych w niektórych kra˝

jach kapitalistycznych. Z tymi też zastrzeżeniami należy przyjmować dane tablicy 1.4. Dane doty˝

czące wzrostu gospodarczego nie byłyby jednak pełne, gdybyśmy nie uwzględnili innego czynnika

- wzrostu liczby mieszkańców. Dopiero wtedy otrzymujemy podstawowy (chociaż nie zawsze

precyzyjny) wskaźnik ilustrujący stopień rozwoju kraju, tj. produkt narodowy brutto/1 mieszkań˝

ca (PNB/1 mieszk.). Bardzo szybki przyrost naturalny w krajach rozwijających się sprawił, że

mimo wielkich wysiłków, mimo szybkiego wzrostu produkcji całkowitej, PNB/1 mieszkańca

wzrastał względnie wolno. W czasie I Dekady Rozwojowej rzeczywisty dystans rozwojowy na˝

wet zwiększył się, aczkolwiek w czasie następnych nieco zmalał.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Tablica 1.3

0 0

l128 3

Średnie roczne tempo wzrostu liczby ludności i produktu narodowego brutto (PNB) (w %)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Grupa krajów, 1960-1970: PNB, ludność, PNB/1 mieszk., 1970-1980: PNB, ludność,

PNB/1 mieszk., 1980-1990: PNB, ludność, PNB/1 mieszk.;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Kraje rozwijające się, 5,2, 2,6, 2,6, 5,9, 2,5, 3,4, 2,6, 2,4, 0,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje kapitalistyczne, 4,9, 1,2, 3,7, 3,3, 1,2, 2,1, 2,8, 0,6, 2,2;

0 0

l128 3

Kraje socjalistyczne, 6,7, 1,1, 5,6, 5,3, 1,1, 4,2, 2,0, 0,9, 1,1;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Świat, 5,1, 2,0, 3,1, 4,1, 1,9, 2,2, 2,9, 1,7, 1,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: Opracowanie własne na podstawie UN/TD/B/369/Add I, s. 48, "Handbook of in˝

ternational trade and development statistics 1988", ONZ, Nowy Jork 1989, s. 428-9 i "Trade and

Development Report 1991", ONZ, Nowy Jork 1991, s. 5.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Jedną z najważniejszych przyczyn, a jednocześnie i przejawów dystansu rozwojowego, jest

luka technologiczna między krajami wysoko i słabo rozwiniętymi, jest ona szczególnie widoczna

w produkcji rolniczej. Mimo postępów, jakie nastąpiły w ciągu ostatnich 20 lat, wyposażenie rolnic˝

twa krajów rozwijających się w traktory, a także zużycie nawozów sztucznych i innych środków

chemicznych jest ciągle jeszcze wielokrotnie mniejsze niż w krajach uprzemysłowionych. Z luką

technologiczną mamy też do czynienia w wielu dziedzinach przemysłu, obecnie jednak w większoś˝

ci krajów rozwijających się nie można już mówić o technologicznym zacofaniu w górnictwie i naj˝

nowszych gałęziach przemysłu, zbudowanych dzięki importowi technologii z krajów wysoko roz˝

winiętych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Niedorozwój własnego zaplecza naukowo-badawczego i zacofanie technologiczne sprawiają,

że kraje rozwijające się są wielkim odbiorcą nowoczesnej myśli technologicznej i techniki z krajów

wysoko rozwiniętych. Jednym z trudnych problemów wynikających z transferu technologii jest jego

wysoki koszt. Bezpośredni koszt zakupu patentów i licencji stanowi najczęściej 3-5% całkowitych

nakładów inwestycyjnych, a w wielu przypadkach jest jeszcze większy (np. w przemyśle farmaceu˝

tycznym 6-10%). Do tych kosztów bezpośrednich należy dodać koszty pośrednie, wynikające

z rozmaitych zobowiązań, jakie zmuszeni są zazwyczaj podjąć nabywcy. Zakup licencji i patentów,

a także urządzeń i kompletnych zakładów produkcyjnych pociąga często za sobą liczne inne zobo˝

wiązania nabywcy (np. częściowy lub całkowity zakaz eksportu produktów wytwarzanych dzięki

kupionym licencjom). Kontrola nad transferem technologii jest jednym z atutów wielkich koncer˝

nów międzynarodowych, które umacniają dzięki niej swoje wpływy w krajach rozwijających się.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W trakcie dyskusji na forum organizacji międzynarodowych często wyrażana jest opinia, że

kraje rozwijające się powinny dążyć do znacznie szerszego niż obecnie oparcia swego rozwoju na

rodzimej technologii produkcji, w pełni przystosowanej do miejscowych warunków, nadal stosując

wzorce obce wszędzie tam, gdzie jest to zgodne z interesami własnymi. Jest to jednak bardzo trudne

zadanie. Oprócz barier psychologicznych, na przeszkodzie stoi brak środków, które można by prze˝

znaczyć na ten cel, oraz brak kadry naukowo-technicznej. Coraz mniej odczuwalny jest natomiast

problem wyposażenia ośrodków naukowych, w tym zakresie sytuacja jest często korzystniejsza niż

w niektórych krajach Europy (np. w Polsce).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje socjalistyczne

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Pierwszym krajem, który wszedł na drogę budowy socjalizmu, była Rosja - od 1922 r.

Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich. W 1938 r. kraje socjalistyczne (ZSRR, Mongo˝

lia, Tanno-Tuwa) zajmowały powierzchnię 23,3 mln kmó2, na której żyło 168 mln mieszkańców.

0 0

l128 3

Liczba krajów socjalistycznych znacznie wzrosła w wyniku drugiej wojny światowej i prze˝

mian, jakie nastąpiły w pierwszych latach powojennych. W Europie zasadnicze zmiany ustrojowe

zaszły w Polsce, Czechosłowacji, na Węgrzech, w Rumunii, Bułgarii, Jugosławii i Albanii, powsta˝

ła Niemiecka Republika Demokratyczna. W Azji siły lewicowe proklamowały w 1945 r. niepodleg˝

łość Demokratycznej Republiki Wietnamu; po długotrwałej wojnie władza rządu komunistycznego

została uznana w 1954 r. w północnej części kraju, a zjednoczenie kraju nastąpiło w 1976 r.;

w 1948 r. utworzono Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Istotna zmiana w zakresie równowagi sił w świecie nastąpiła w wyniku zwycięstwa komunis˝

tów w wojnie domowej w Chinach. W 1948 r. Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza wkroczyła do

Pekinu, a do końca 1949 r. wyparła wojska Kuomintangu z całego terytorium Chin, z wyjątkiem

Tajwanu i kilku innych wysp. Kolejnym etapem rozwoju światowego systemu socjalistycznego było

zwycięstwo rewolucji na Kubie. Kubańscy rewolucjoniści zdobyli władzę 1 I 1959 r., a w 1961 r.

ogłosili program budowy socjalizmu.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W sumie w 1988 r. powierzchnia krajów socjalistycznych wynosiła ok. 35 mln kmó2, co sta˝

nowiło 26% powierzchni świata (bez lądów nie zamieszkanych). W krajach tych mieszkało 32%

ludności Ziemi.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Położenie głównego nacisku na budowę przemysłu ciężkiego, rosnące znaczenie wielkich

zakładów równolegle z upadkiem drobnej wytwórczości zwiększające się problemy z wyżywie˝

niem mieszkańców, przyspieszyły kryzys systemu socjalistycznego. W 1989 r. w wielu krajach za˝

liczanych do tej grupy państw doszło do zmian politycznych, które zapoczątkowały daleko idący

proces przekształceń gospodarczych i społecznych w praktyce oznaczających m.in. wprowadzenie

podstawowych elementów kapitalizmu. Charakterystyczne jest, że proces ten jest najgłębszy

w byłych krajach socjalistycznych gospodarczo najwyżej rozwiniętych: Polsce, Węgrzech, Cze˝

chach, Słowacji, Słowenii (a także na terenie b. NRD, która w 1990 r. weszła w skład zjednoczo˝

nych Niemiec), a wolniejszy w krajach słabiej rozwiniętych. W 1990 r. sam termin "kraje socjalis˝

tyczne" w odniesieniu do krajów Europy Środkowo-Wschodniej przestał już być stosowany,

a pojęcie ONZ "kraje o gospodarce planowej" wraz z odejściem od dawnych zasad centralnego

planowania, straciło jakikolwiek sens. W końcu 1992 r. za kraje socjalistyczne uważano już tylko

Chiny, Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną, Wietnam i Kubę.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje kapitalistyczne

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Krajami kapitalistycznymi nazywamy te kraje, w których dominuje kapitalistyczny sposób

produkcji, oparty na prywatnej własności środków produkcji. Głównym celem działalności gos˝

podarczej przedsiębiorstw jest zysk. Pod względem politycznym we wszystkich krajach kapitalis˝

tycznych (według klasyfikacji ONZ) panuje system demokratyczny, przy czym formalna władza

należy w niektórych z nich do parlamentu (np. Niemcy, Włochy), w innych (np. Stany Zjednoczo˝

ne) władza wykonawcza należy do prezydenta, ustawodawcza - do parlamentu.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Do krajów kapitalistycznych zaliczamy w Europie: Niemcy, Francję Belgię, Luksemburg,

Holandię, Finlandię, Szwecję, Norwegię, Danię, Islandię, Wielką Brytanię, Irlandię, Hiszpanię,

Portugalię, Szwajcarię, Austrię, Włochy, Grecję i kilka minipaństw (Liechtenstein, Andora, San

Marino, Monako). W Azji krajami kapitalistycznymi są Japonia i Izrael, w Ameryce - Stany Zjed˝

noczone i Kanada. Do świata kapitalistycznego ONZ zalicza także Australię i Nową Zelandię.

Wszystkie te kraje należą do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). W sumie

żyje w nich około 850 mln mieszkańców (16% ludności świata), zajmują one 24% powierzchni

świata. Intensywne procesy prywatyzacji sprawiają, że zapewne już wkrótce do krajów kapitalis˝

tycznych będą zaliczone: Polska, Czechy, Słowacja, Węgry i Słowenia,

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kapitalizm przeszedł kilka faz rozwoju. Pierwszą z nich, sięgającą lat siedemdziesiątych XIX

w., przyjęło się określać mianem kapitalizmu wolnokonkurencyjnego. Pod koniec XIX w. nastąpiło

przejęcie kontroli nad większością podstawowych gałęzi produkcji przemysłowej przez wielkie

przedsiębiorstwa, dzielące między siebie rynki zbytu - ta faza rozwoju nazywana jest kapitalizmem

monopolistycznym. Wielki kryzys lat trzydziestych XX w. doprowadził do zwiększenia zasięgu in˝

terwencjonizmu państwowego. W celu efektywniejszego przeciwdziałania kryzysom i przyspiesze˝

nia tempa wzrostu gospodarczego państwo zaczęło rozszerzać kontrolę nad podstawowymi gałę˝

ziami gospodarki. Stopniowo ukształtował się kapitalizm państwowomonopolistyczny. Z kolei lata

osiemdziesiąte przyniosły w większości krajów kapitalistycznych zmniejszenie zakresu interwen˝

cjonizmu państwowego (m.in. w rezultacie prywatyzacji części przedsiębiorstw państwowych).

Równocześnie pogłębione zostały zapoczątkowane w latach siedemdziesiątych procesy restruktura˝

lizacji gospodarki. Przejawiały się one m.in. w zmianie struktury gałęziowej produkcji, zmniejsza˝

niu roli górnictwa, przemysłu hutniczego, mineralnego, stoczniowego, tekstylnego, a wzroście nie˝

których działów elektroniki, chemii, przemysłu lotniczego, przede wszystkim zaś usług. Innym prze˝

jawem procesów restrukturalizacji był wzrost znaczenia drobnych przedsiębiorstw, które stają się

coraz ważniejszym czynnikiem rozwoju tych krajów.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Omawiane procesy restrukturalizacji gospodarki ułatwiają proces przekształcania się w kraje

kapitalistyczne dużej grupy państw Azji i Ameryki Łacińskiej. Wydaje się, że w niedalekiej przy˝

szłości w statystykach międzynarodowych do krajów kapitalistycznych zaliczane będą wszystkie te,

w których prywatny sektor rynkowy daje większość produkcji i zatrudnia większość ludności za˝

wodowo czynnej, a więc także np. Korea Południowa, Singapur, Urugwaj, Chile, Argentyna, Brazy˝

lia, Turcja, Tunezja, Mauritius. Do krajów kapitalistycznych zaliczać też będziemy niektóre teryto˝

ria niesamodzielne, m.in. departamenty zamorskie Francji, Puerto Rico, Hongkong.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tempo rozwoju krajów kapitalistycznych jest bardzo nierównomierne, po okresie szybkiej

ekspansji następuje zazwyczaj okres recesji gospodarczej. Najsilniejsza z powojennych recesji wy˝

stąpiła w latach 1974-1976. W okresie 1960-1973 średnie roczne tempo wzrostu PNB krajów ka˝

pitalistycznych wynosiło 5,1%, w 1974 r. zmalało ono do 0,2%, a w 1975 r. doszło nawet do

spadku wartości produktu narodowego (o 1,4%). Następnie, w okresie 1976-1983, wzrost gos˝

podarczy był powolny (PNB zwiększał się średnio o mniej niż 3% rocznie), dopiero w latach

19841989 świat kapitalistyczny wszedł w fazę ożywienia gospodarczego. Po 1990 r. wystąpiła ko˝

lejna faza zwolnienia wzrostu, a w niektórych krajach - recesji.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Jednym z krajów o słabszej dynamice rozwoju były do 1980 r. Stany Zjednoczone. Interesu˝

jące jest porównanie produktu narodowego brutto krajów zachodnioeuropejskich i Stanów Zjedno˝

czonych (por. tabl. 1.4).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tablica 1.4

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Produkt narodowy brutto krajów Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych (w mld dol.)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Wyszczególnienie, 1950 r, 1960 r, 1970 r, 1980 r, 1990 r;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje Europy Zachodniej, 296, 456, 755, 2690, 5610;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Stany Zjednoczone, 453, 655, 977, 2587, 5680;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: Opracowanie własne na podstawie "Statistical Yearbook 1959, 1965, 1971, 1982"

oraz "World Bank Atlas 1992", Waszyngton 1992.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Postępująca międzynarodowa specjalizacja produkcji, przyspieszona przez istnienie ugru˝

powań integracyjnych - przede wszystkim EWG - pozwoliły krajom kapitalistycznym na osiągnię˝

cie 15-krotnego wzrostu obrotów handlu zagranicznego, w latach 1970-1990. Jak na to wskazu˝

jemy w dalszych rozdziałach, także i w zakresie handlu zagranicznego uwidaczniają się nierów˝

nomierności tempa rozwoju krajów kapitalistycznych, najbardziej dynamiczne z nich m.in. Japonia

i Niemcy, wyraźnie dystansują pozostałe.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Podział świata na kraje gospodarczo wysoko, średnio i słabo rozwinięte

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W latach siedemdziesiątych w światowej (w tym także i w polskiej) publicystyce ekono˝

micznej pojawiły się artykuły podważające zasadność dotychczas utrzymujących się podziałów

świata. Ich autorzy słusznie wskazywali na to, że "trzeci świat" staje się sztucznym blokiem kra˝

jów, które coraz mniej łączy, coraz więcej dzieli. Gwałtowny wzrost dochodów krajów nafto˝

wych sprawił wówczas, że kilka z nich stało się nagle bogatszych niż wiele państw Europy Za˝

chodniej. Zaczęto zastanawiać się nad kryteriami, według jakich wyodrębnić kraje rozwijające się.

Podstawowymi kryteriami są w tym zakresie:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

1) niski poziom dochodu narodowego na 1 mieszkańca,

0 0

l128 3

2) niewielka produkcja przemysłowa,

0 0

l128 3

3) miejsce zajmowane w międzynarodowych stosunkach ekonomicznych kraje rozwijające

się eksportują surowce, a importują głównie artykuły przemysłowe (Dobosiewicz, kraje rozwijające

się we współczesnej gospodarce światowej, KiW, Warszawa 1976, s. 7.)

0 0

l128 3

Przeanalizowanie sytuacji poszczególnych krajów zaliczanych do rozwijających się prowadzi˝

ło wprawdzie do wniosku, że niektóre z nich (m.in Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt, Arabia

Saudyjska, Katar, Brunei) odpowiadają drugiemu i trzeciemu z wymienionych kryteriów, ale nie

odpowiadają już pierwszemu. W kilku krajach, m.in. w Singapurze, Argentynie, Turcji, już wów˝

czas znaczny udział w eksporcie miały wyroby szybko rozwijającego się przemysłu. Nawet i wy˝

mienione kraje można było jednak w połowie lat siedemdziesiątych uznawać - z pewnymi zastrze˝

żeniami - za kraje rozwijające się, a w stosunku do ponad 100 państw świata takich zastrzeżeń nie

było.

0 0

l128 3

Sytuacja zaczęła się komplikować w latach osiemdziesiątych. Stopniowo stało się jasne to - co

można było przewidzieć i przedtem - że pewne państwa, takie jak Korea Południowa i Singapur,

stały się "normalnymi" krajami kapitalistycznymi. Kolejny cios omawianemu przez nas trójczłono˝

wemu podziałowi świata (na kraje kapitalistyczne, socjalistyczne i rozwijające się) zadały procesy

zachodzące od 1989 r. w krajach uznawanych za socjalistyczne. Równocześnie jednak wystąpiły

opory przeciwko dokonywaniu jakichkolwiek zmian w omawianej dziedzinie. Wynikają one z jed˝

nej strony z przyczyn politycznych, z drugiej zaś z dążenia dużej grupy państw do zachowania lub

nawet uzyskiwania przywilejów związanych ze statusem kraju rozwijającego się. Przywileje hand˝

lowe (tzw. preferencje ogólne), lepsze warunki spłaty pożyczek przyznawanych przez instytucje

międzynarodowe i rozmaite inne korzyści sprawiły, że także i część państw europejskich chce być

uznawana za rozwijające się, a żaden kraj nie chce zrezygnować z tego statusu.

0 0

l128 3

Mimo tych oporów sądzić można, że stopniowo zostanie wprowadzony nowy podział świata

zgodnie z jednym podstawowym kryterium, jakim jest stopień rozwoju sił wytwórczych (oczywiście

w odniesieniu do liczby mieszkańców). Nie jest to kryterium w pełni jednoznaczne, dlatego też

w odniesieniu do kilkunastu krajów (szczególnie mniejszych, np. Nauru, Bahama) jeszcze długo

prowadzone będą dyskusje. Inne kraje zostaną podzielone na trzy szerokie grupy: wysoko, średnio

i słabiej rozwinięte gospodarczo (być może dla podkreślenia umowności podziału stosowane będą

nieco inne terminy, np. krajów wyżej, średnio i słabiej rozwiniętych; Wprowadzenie takiego podzia˝

łu proponował już w 1984 r. M. Dobroczyński w artykule kraje średnio rozwinięte w gospodarce

światowej, "Ekonomista"1984, nr 5.) Należy zauważyć, że wprowadzenie nowego podziału świata

będzie miało znaczenie nie tylko poznawcze. Uświadomienie sobie, że blok krajów rozwijających

się już nie istnieje, będzie ważnym czynnikiem politycznym, wpływającym na postawę wielu kra˝

jów wobec konkretnych problemów międzynarodowych, wpłynie ono też na funkcjonowanie orga˝

nizacji międzynarodowych. Pod względem ekonomicznym zmiana ułatwi pomoc krajom, które tego

najbardziej potrzebują, a stopniowo pozbawi korzyści wiele krajów gospodarczo średnio rozwinię˝

tych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W ramach nowego podziału około 62% produkcji światowej przypada na kraje gospodarczo

wysoko rozwinięte. W prawie wszystkich z nich produkt narodowy brutto na 1 mieszkańca przekra˝

cza 10 tys. dol. Są nimi w szczególności następujące państwa: Stany Zjednoczone, Kanada, Austra˝

lia, Nowa Zelandia, Japonia, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Hiszpania, Belgia, Ho˝

landia, Luksemburg, Dania, Irlandia, Szwajcaria, Austria, Szwecja, Finlandia, Norwegia, Islandia.

Z czasem do tej grupy krajów zostaną zaliczone także i najbogatsze kraje naftowe (Zjednoczone

Emiraty Arabskie (Kuwejt, Katar, Arabia Saudyjska, Brunei).

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje gospodarczo wysoko rozwinięte dominują nie tylko w dziedzinie produkcji, lecz także

w handlu światowym. Przypada na nie obecnie ponad 70% eksportu światowego (72% w 1992 r.)

i podobny procent importu.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Tablica 1.5

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wybrane kraje gospodarczo wysoko rozwinięte (stan w 1990 r.)

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Kraj, Ludność (w mln), PNB/1 mieszk. (w dol.), Eksport (w mln dol.);

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Austria, 7,7, 20391, 41086;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Australia, 17,1, 17282, 41793;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Belgia, 9,9, 19303, 118570;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Francja, 55,2, 21105, 213299;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Hiszpania, 38,5, 12609, 60182;

0 0

l128 3

Holandia, 14,6, 18676, 133554;

0 0

l128 3

Niemcy, 120,8, 23822, 314525;

0 0

l128 3

Japonia, 25,2, 21418, 126833;

0 0

l128 3

Kanada, 2,1, 14870, 11482;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kuwejt, 86,2, 23536, 391275;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Stany Zjednoczone, 249,9, 21449, 421850;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Szwecja, 8,6, 26652, 55129;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Szwajcaria, 6,7, 33085, 61537;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wielka Brytania, 57,4, 16985, 185212;

0 0

l128 3

Włochy, 57,7, 18921, 169398;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: Opracowanie własne na podstawie "World Bank Atlas 1991", Waszyngton 1992;

"World Tables, 1988-89 Edition", Baltimore-Londyn 1989 i "Monthly Bulletin of Statistics" 1992,

nr 1.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rosnące znaczenie gospodarcze w świecie mieć będzie grupa krajów średnio rozwiniętych.

Dostarczają one już ponad 15% produkcji światowej pochodzi z nich około 20% eksportu świa˝

towego. Produkt narodowy na 1 mieszkańca większości państw należących do tej grupy wynosi

obecnie od 2 tys. do 5 tys. dol. Do grupy tej należą m.in. Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Ro˝

sja, Ukraina, Litwa, Estonia, Rumunia, Bułgaria, Chorwacja, Jugosławia, Grecja, Portugalia, Mal˝

ta, Cypr, Turcja, Liban, Syria, Izrael, Jordania, Oman, Irak, Iran, Singapur, Malezja, Tajwan, Ko˝

rea Południowa, Libia, Tunezja, Algieria, Gabon, Mauritius, Seszele, RPA, Argentyna, Barbados,

Brazylia, Chile, Kolumbia, Kostaryka, Grenada,Meksyk, Panama, Trynidad, Urugwaj, Wenezuela.

Niewątpliwie zakwalifikowanie do jednej grupy krajów tak różnych, jeśli chodzi o tradycje kultu˝

ralne, strukturę społeczną i gospodarczą jak np. Polska, Węgry, Libia, Gabon, Trynidad, Seszele,

wywoła pewne zdziwienie, a być może i instynktowne protesty w dwu pierwszych z wymienio˝

nych tu państw, mimo że produkt narodowy na 1 mieszkańca jest w nich mniejszy niż w czterech

pozostałych. Podobne opory może budzić obecność jednej grupie np. Rosji, Malezji i Algierii. Za˝

pewne grupa ta zostanie podzielona na podgrupy.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Tablica 1.6

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wybrane kraje gospodarczo średnio rozwinięte (stan w 1990 r.)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraj, Ludność (w mln), PNB/1 mieszk. (w dol.), Eksport (w mln dol.)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Algieria, 25,0, 2760 (1987 r.), 8412;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Argentyna, 32,3, 2370 (1987 r.), 12265;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Bułgaria, 9,0, 2566, 13428;

0 0

l128 3

Brazylia, 150,4, 2020 (1987 r.), 21432;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Grecja, 10,1, 6505, 6489 (1987 r.);

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Izrael, 4,9, 6810 (1987 r.), 11576;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Korea Południowa, 42,9, 2690 (1987 r.), 65016;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Malezja, 17,8, 1800 (1987 r.), 29419;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Meksyk, 86,2, 1820 (1987 r.), 26524;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Portugalia, 10,4, 6085, 16341;

0 0

l128 3

RPA, 35,3, 2136, 18969;

0 0

l128 3

Turcja, 56,8, 1896, 12910;

0 0

l128 3

Wenezuela, 19,4, 3230 (1987 r.), 17586;

0 0

l128 3

Węgry, 10,4, 2731, 9707;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: Jak w tablicy 1.5.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Najmniej jednorodna jest grupa krajów gospodarczo słabo rozwiniętych. W jej skład wcho˝

dzi ciągle ponad połowa krajów świata i zamieszkuje ją większość jego ludności, ich udział nato˝

miast w produkcji światowej jest nieduży (około 10%). Niewielki jest też (niecałe 10%) udział

tych krajów handlu światowym. W większości krajów gospodarczo słabo rozwiniętych produkt

narodowy na 1 mieszkańca jest mniejszy od 1 tys. dol., a w najbiedniejszym z nich - Etiopii - był

on w 1992 r. szacowany na 175 dol. (World Tables. 1988-1989 Edition, The World Bank, Balti˝

more-Londyn 1989, s. 15.) Do grupy tej należą: Chiny, Indie, Nepal, Bhutan, Pakistan, Afganis˝

tan, Sri Lanka, Birma, Laos, Kambodża, Wietnam, Indonezja, około 45 państw Afryki (wszystkie

poza wymienionymi uprzednio), kilkanaście krajów Ameryki Łacińskiej (w tym m.in. Boliwia,

Dominikana, Ekwador, Salwador, Gwatemala, Gujana, Haiti, Honduras, Nikaragua, Paragwaj)

i większość krajów Oceanii (w tym Papua Nowa Gwinea i Kiribati). Z grupy tej powinna zostać

wyodrębniona podgrupa gospodarczo najsłabiej rozwiniętych krajów świata, wydzielona według

bardziej racjonalnych kryteriów, niż to robi obecnie ONZ. Z natury rzeczy nierównomierne tempo

rozwoju gospodarczego krajów słabo rozwiniętych sprawia, że niektóre z nich przejdą do grupy

średnio rozwiniętych; prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości będą do nich należeć m.in.: Taj˝

landia, Filipiny, Indonezja, Dominikana, Honduras, Paragwaj, Maroko, Botswana, Kamerun,

Zimbabwe, Fidżi.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tablica 1.7

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wybrane kraje gospodarczo słabo rozwinięte (stan w 1987 r.)

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Kraj, Ludność (w mln), PNB/1 mieszk. (w dol.), Eksport (w mln dol.);

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Bangladesz, 105,9, 160, 1075;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Boliwia, 6,8, 570, 569;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Chiny, 1068,7, 300, 39542;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Egipt, 50,9, 710, 4352;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Etiopia, 44,8, 120, 358;

0 0

l128 3

Ghana, 13,6, 390, 862 (1986 r.);

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Haiti, 6,2, 360, 153;

0 0

l128 3

Indie, 797,1, 300, 11342;

0 0

l128 3

Indonezja, 169,7, 450, 17136;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Madagaskar, 10,9, 200, 332;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Nepal, 17,4, 160, -;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Nikaragua, 3,5, 830, 247;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Nigeria, 106,7, 370, 7383;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Pakistan, 102,4, 350, 4090;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Papua Nowa Gwinea, 3,5, 730, 1256;

0 0

l128 3

Tanzania, 23,9, 220, 282;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zair, 32,7, 160, 970;

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Źródło: Jak w tablicy 1.5.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Przewidzieć można, że zmiany sytuacji gospodarczej wielu krajów już w ciągu najbliższych

lat zmuszą nas do dokonania korekt w przeprowadzonym nowym podziale świata tak, jak zmiany,

które zaszły w przeszłości zmuszają nas obecnie do odejścia od dawniej obowiązującego podziału.

Nie przychodzi to bez oporów i nie oznacza bynajmniej, że dawniejsze podziały zostaną szybko za˝

rzucone. Takie terminy, jak "kraje rozwijające się" (wraz z równoznacznym "trzeci świat") jeszcze

przez wiele lat będą używane zarówno w publicystyce, jak i w wydawnictwach oficjalnych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rola organizacji międzynarodowych w gospodarce i polityce światowej

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Jednym z charakterystycznych zjawisk okresu po drugiej wojnie światowej jest stopniowy

wzrost roli odgrywanej przez organizacje międzynarodowe w życiu politycznym i gospodarczym

świata. Trend ten jest związany zarówno z czynnikami politycznymi (m.in. postępami odprężenia

międzynarodowego i procesem dekolonizacji), jak i ekonomicznymi (szybki wzrost roli stosun˝

ków gospodarczych z zagranicą dla większości państw świata). Dyskusje na temat wielkich prob˝

lemów ludzkości w coraz szerszym zakresie są przenoszone na forum organizacji międzynarodo˝

wych; powszechnie się oczekuje, że działalność tych organizacji ułatwi rozwiązanie nabrzmiałych

problemów.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Rodzaje organizacji międzynarodowych

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W świecie współczesnym istnieje kilka organizacji międzynarodowych o różnym charakte˝

rze i różnych możliwościach działania. Zazwyczaj dzieli się je na dwie grupy - organizacje mię˝

dzyrządowe oraz organizacje pozarządowe (utworzone przez stowarzyszenia i zrzeszenia o cha˝

rakterze pozarządowym oraz osoby fizyczne i prawne z różnych państw).

0 0

l128 3

Z kolei organizacje międzyrządowe dzielą się na mające charakter powszechny, czyli zmie˝

rzające do objęcia wszystkich państw (m.in. ONZ organizacje wyspecjalizowane ONZ), oraz or˝

ganizacje o charakterze regionalnym - zrzeszające państwa określonego regionu, kontynentu,

ustroju. Do tych ostatnich zaliczane są najczęściej:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

1) organizacje powołane na mocy paktów wojskowych, np. NATO;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

2) organizacje kierujące ugrupowaniami integracyjnymi (EWG, Latynoamerykańskie Zrze˝

szenie Integracji, Unia Celna i Gospodarcza Afryki Środkowej, Wspólny Rynek Ameryki Central˝

nej, Andyjski Wspólny Rynek i kilkanaście innych); (Ugrupowania integracyjne omawiamy w dal˝

szych rozdziałach)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

3) organizacje skupiające wszystkie państwa określonych regionów (Organizacja Jedności

Afrykańskiej - OJA, do której nie należy jedynie RPA, Organizacja Państw Amerykańskich -

OPA, Liga Arabska).

0 0

l128 3

Działalność organizacji pozarządowych opiera się na statutach, które nie mają charakteru

umów międzynarodowych. Organizacji takich jest około 3 tys. Do najważniejszych z nich należą

organizacje grupujące związki zawodowe i Liga Narodowych Organizacji Czerwonego Krzyża.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Organizacja Narodów Zjednoczonych

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Najbardziej znaną z organizacji międzynarodowych jest Organizacja Narodów Zjednoczo˝

nych. Została ona założona w 1945 r. (Karta Narodów Zjednoczonych weszła w życie 24.X.1945

r.; rocznica tego dnia obchodzona jest na świecie jako Dzień ONZ.) przez 51 państw (w tym Pol˝

skę). Liczba krajów należących do ONZ szybko wzrastała, w 1974 r. było ich już 138, a w 1981 r.

- 156. Wraz z uznaniem ChRL za przedstawiciela Chin (1971 r.) i przyjęciem do ONZ obu

państw niemieckich (1973 r.) ONZ stała się organizacją w pełni uniwersalną. Obecnie do ONZ na˝

leżą wszystkie państwa świata, z wyjątkiem Szwajcarii i kilku bardzo małych państw.

0 0

l128 3

Celem ONZ jest utrzymanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa, rozwój przyjaz˝

nych stosunków między państwami oparty na zasadzie równouprawnienia i samostanowienia na˝

rodów, przyczynianie się do poszanowania praw człowieka, uzgadnianie działalności międzynaro˝

dowej w dziedzinie politycznej i gospodarczej.

0 0

l128 3

Uchwały Zgromadzenia Ogólnego NZ (z wyjątkiem uchwał dotyczących spraw wewnętrz˝

nych, np. budżetu), o charakterze zaleceń, mają poważne znaczenie moralno-polityczne i stanowią

istotny środek nacisku na państwa. "Postanowienia uchwał Zgromadzenia Ogólnego mogą rów˝

nież tworzyć podstawę do kształtowania się norm zwyczajowych prawa międzynarodowego"

("Encyklopedia Organizacji Międzynarodowych", Warszawa 1975, s. 378-9.) Za przykład może

służyć uchwalona przez Zgromadzenie Ogólne NZ (na XXIX sesji w 1974 r.) Karta Ekonomiczna

Praw i Obowiązków Państwa, która wyraźnie precyzuje prawo narodów do kontroli własnych

bogactw.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wybrane organizacje międzynarodowe

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W ciągu ostatnich trzydziestu lat stopniowo powstał szeroki system organizacji międzyna˝

rodowych, komisji, rad, w który włączone zostały także i organizacje istniejące od dawna, np.

Powszechny Związek Pocztowy.

0 0

l128 3

W dziedzinie gospodarki jednym z najważniejszych ogniw tego systemu jest Rada Społecz˝

no-Gospodarcza, która kieruje rozbudowanym systemem organów: komisji funkcjonalnych, sta˝

łych komitetów, organów specjalnych i regionalnych komisji gospodarczych (zob. schemat orga˝

nizacyjny ONZ). Do największych organizacji w systemie ONZ należy też Organizacja NZ ds.

Rozwoju Przemysłowego - UNIDO, która doradza i dopomaga rządom krajów rozwijających się

w ustalaniu programów rozwoju przemysłowego, wspomaga doraźne finansowanie projektów

rozwoju przemysłu i kształcenia odpowiednich kadr.

0 0

l128 3

Z organizacji wyspecjalizowanych najliczniejszy personel ma Organizacja NZ ds. Wyżywie˝

nia i Rolnictwa - FAO. Stawia ona sobie za cel polepszenie wytwarzania, wymiany i dystrybucji

produktów rolnictwa, leśnictwa i rybołówstwa, zachowanie zasobów naturalnych, rozwój świa˝

towego handlu produktami rolniczymi, udzielanie pomocy technicznej w wymienionych dziedzi˝

nach gospodarki. FAO prowadzi szerokie badania nad rozwojem rolnictwa w świecie. Od 1963 r.

FAO, wspólnie z ONZ, realizują Światowy Program Wyżywienia, w ramach którego udzielana

jest różnym państwom doraźna pomoc żywnościowa.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

ONZ przy współudziale organizacji wyspecjalizowanych zarządza tzw. Programem Rozwo˝

ju Narodów Zjednoczonych (UNDP), w ramach którego udzielana jest pomoc kadrowa i prze˝

prowadzane są rozmaite inwestycje w krajach rozwijających się.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Organizacja Narodów Zjednoczonych

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Zgromadzenie Ogólne

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Komisje główne:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Polityczna i bezpieczeństwa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Polityczna specjalna

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ekonomiczna i finansowa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Społeczna, humanitarna i kulturalna

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Powiernicza i obszarów niesamodzielnych

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Adminstracyjno-budżetowa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Prawna

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Komisje proceduralne:

0 0

l128 3

Komisja ogólna (przew. ZO, 21 wiceprzew., 7 przew. komisji głównych)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Komisja pełnomocnictw

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Komitety stałe:

0 0

l128 3

Komitet doradczy ds. administracyjnych i budżetowych

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Komitet składek członkowskich

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kilkadziesiąt organów pomocniczych specjalnych

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

5 stałych członków:

0 0

l128 3

Chiny, Francja, Rosja, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania

0 0

l128 3

Rada Bezpieczeństwa:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

10 członków wybieranych na 2 lata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ograny Pomocnicze Rady Bezpieczeństwa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wojskowy Komitet Sztabowy

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Komisja Rozbrojeniowa

0 0

l128 3

Misje obserwacyjne na terenach, na których pokój jest zagrożony.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Sekretariat

0 0

l128 3

Sekretarz generalny

0 0

l128 3

Dyrektor generalny

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zastępcy sekretarza generalnego

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Departamenty i biura

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

54 członków wybieranych na 3 lata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rada Gospodarczo-Społeczna:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

5 stałych regionalnych Komisji Gospodarczych ds.: Europy, Ameryki Łac., Azji i Pacyfiku,

Afryki, krajów Azji Zach.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

6 komisji funkcjonalnych:

0 0

l128 3

Statystyczna, Ludnościowa, Rozwoju Społecznego, Praw Człowieka, Sytuacji Kobiet, Nar˝

kotyków

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

2 Podkomisje

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zapobiegania Dyskryminacji i Ochrony Mniejszości.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Nielegalnego Handlu Narkotykami na Bliskim i Środkowym Wschodzie

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

15 sędziów wybieranych na 9 lat

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Organizacje wyspecjalizowane ONZ oraz MAFA, GATT i UNCTAD

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Międzynarodowa Organizacja Pracy, MOP

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Labour Organization, ILO zał. 1919, siedziba Genewa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Organizacja NZ ds. Oświaty, Nauki i Kultury

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

UN Educational Scientific and Cultural Organization

0 0

l128 3

UNESCO, zał. 1945, siedziba Paryż

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Międzynarodowy Fundusz Walutowy, MFW

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Monetary Fund, IMF zał. 1944, siedziba Waszyngton

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju, MBOR

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Bank for Reconstruction and Development,IBRD zał. 1944, siedziba Waszyn˝

gton

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowe Towarzystwo Finansowe, MTF

0 0

l128 3

International Finance Corporation, IFC zał. 1956, siedziba Waszyngton

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Civil Aviation Organization, ICAO zał. 1944, siedziba Montreal

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowy Związek Telekomunikacyjny, MZT

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Telecomunication Union, ITU zał. 1965, siedziba Genewa

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Międzynarodowa Doradcza Organizacja Morska, MDOM

0 0

l128 3

Intergovernmental Maritime Consultative Organization, IMCO zał. 1958, siedziba Londyn

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Organizacja NZ ds. Rozwoju Przemysłowego

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

UN Industrial Development Organization, UNIDO zał. 1966, siedziba Wiedeń

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Organizacja NZ ds. Wyżywienia i Rolnictwa

0 0

l128 3

Food and Agriculture Organization, FAO zał. 1945, siedziba Rzym

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Światowa Organizacja Zdrowia, ŚOZ

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

World Health Organization, WHO zał. 1946, siedziba Genewa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Międzynarodowe Stowarzyszenie Rozwoju, MSR

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Development Association, IDA zał. 1959, siedziba Waszyngton

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Powszechny Związek Pocztowy, PZP

0 0

l128 3

Universal Postal Union, UPU zał. 1875, siedziba Berno

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Światowa Organizacja Meteorologiczna, ŚOM

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

World Meteorological Organization, WMO zał. 1947, siedziba Lozanna

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej, MAEA

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

International Atomic Energy Agency, IAEA zał. 1956, siedziba Wiedeń

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Światowa Organizacja Własności Intelektualnej

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

World Intellectual Property Organization, WIPO zał. 1970, siedziba Genewa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Układ Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

General Agreement on Tariffs and Trade, GATT zał. 1947, siedziba Genewa

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Konferencja NZ ds. Handlu i Rozwoju

0 0

l128 3

UN Conference on Trade and Development, UNCTAD zał. 1964, siedziba Genewa

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źrodło: Opracowanie własne na podstawie "Encyklopedia świat w przekroju 1988", War˝

szawa 1989, s. 429.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ważnym forum dyskusji międzynarodowych na temat handlu światowego jest Konferencja

NZ ds. Handlu i Rozwoju - UNCTAD. Na forum UNCTAD ustalane są zasady międzynarodo˝

wych stosunków gospodarczych UNCTAD jest ośrodkiem harmonizującym działalność organiza˝

cji i organów ONZ oraz politykę rządów i regionalnych ugrupowań gospodarczych w dziedzinie

handlu i rozwoju gospodarczego.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zagadnieniami handlu światowego zajmuje się także Układ Ogólny w Sprawie Ceł i Handlu

- GATT, którego głównym celem jest doprowadzenie do nieskrępowanego handlu światowego.

GATT koncentruje się głównie na opracowaniu zaleceń natury technicznej dotyczących wymiany

międzynarodowej; główną metodą działania GATT są rokowania handlowe. Dzięki GATT do˝

prowadzono do daleko idących obniżek ceł w handlu międzynarodowym, ograniczono stosowanie

praktyk utrudniających rozwój tego handlu, wprowadzono też istotne ustępstwa celne jednos˝

tronnie przyznane przez kraje wysoko rozwinięte gospodarczo krajom rozwijającym się.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Coraz istotniejszą rolę w międzynarodowej współpracy gospodarczej odgrywają banki i inne

instytucje finansowe założone przez grupy państw. Jest ich kilkadziesiąt, m.in. Międzynarodowy

Bank Inwestycyjny, Afrykański Bank Rozwoju, Andyjskie Stowarzyszenie Rozwoju, Arabski Bank

Rozwoju, Azjatycki Bank Rozwoju, Międzyamerykański Bank Rozwoju. Niektóre z tych banków

dysponują bardzo dużymi funduszami. Pożyczki udzielane przez te banki są najczęściej znacznie

korzystniejsze od pożyczek uzyskiwanych od banków prywatnych, ich oprocentowanie jest mniej˝

sze, a okres spłaty tych kredytów dłuższy.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Największymi sumami dysponuje Międzynarodowy Bank Odbudowy i Rozwoju - MBOiR,

do którego należy większość krajów świata. Ponieważ fundusze własne MBOiR, pochodzące

z wpłat krajów członkowskich, są zbyt małe w stosunku do potrzeb, bank ten zaciąga kredyty na

normalnych zasadach handlowych i dokonuje emisji obligacji. Sumy te są następnie pożyczane na

realizację konkretnych przedsięwzięć, dawniej przede wszystkim na odbudowę infrastruktury,

obecnie - głównie na inwestycje produkcyjne. Największy nacisk jest kładziony na rozwój rolnic˝

twa (25-30 % kredytów) Pożyczki najczęściej są przyznawane na okres 15-25 lat, na względnie

wysoki procent. Większość kredytów jest przyznawana krajom rozwijającym się, a od 1990 r.

także krajom Europy Środkowo-Wschodniej. Obie te grupy krajów są, niemal wyłącznymi od˝

biorcami kredytów udzielanych przez filie MBOiR - Międzynarodowe Stowarzyszenie Rozwoju

(IDA) i Międzynarodową Korporację Rozwoju (JFC); pierwsze z nich udziela kredytów bardzo

nisko oprocentowanych.

0 0

l128 3

Działalność wielkich organizacji międzynarodowych i banków rozwojowych o zasięgu re˝

gionalnym lub ogólnoświatowym była w ciągu ostatnich lat wielokrotnie ostro krytykowana na

forum międzynarodowym. Wskazywano, że wiele z tych organizacji i banków służy interesom

partykularnym (np. oskarżano MBOiR, że jest on podporządkowany Stanom Zjednoczonym

Ameryki), dowodzono, że większość dużych organizacji międzynarodowych jest obciążona roz˝

budowanym kosztownym aparatem biurokratycznym. Wszyscy obserwatorzy zgodnie jednak

stwierdzają, że - mimo często złej pracy części aparatu organizacji międzynarodowych, przeros˝

tów biurokratycznych, inercji tych instytucji - organizacje te w coraz większym stopniu wpływają

na kształt międzynarodowych stosunków ekonomicznych i politycznych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Zbigniew Dobosiewicz

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

2. Społeczeństwo podmiot i cel gospodarowania

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Człowiek, jako istota rozumna, działająca świadomie i celowo, żyje na Ziemi od kilku dzie˝

siątków tysięcy lat. Nauka nie zdołała dotychczas jednoznacznie określić początków jego powsta˝

nia, tak pod względem czasowym, jak i genetycznym. Prehistoria i archeologia dostarczają jednak

przekonujących dowodów, że w różnych miejscach kuli ziemskiej, zwłaszcza w środkowej i po˝

łudniowej Europie, w południowej Azji, homo sapiens tworzył grupy społeczne już w czasie epo˝

ki lodowcowej na półkuli północnej, a więc 30-40 tys. lat temu. Doskonale zachowane malowidła

ścienne, znane z grot południowej Francji, północnej Hiszpanii, północnej i południowej Afryki,

południowego Uralu, regionu bajkalskiego i in., datowane na okres sprzed 10-25 tys lat, dowo˝

dzą, że człowiek osiągnął już wówczas nie tylko wysoki poziom kultury materialnej, lecz także

duchowej.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Siły napędowe rozwoju ludzkości tkwią zarówno w swoistych fizjologicznych i neuropsy˝

chicznych cechach człowieka, jak i w sprzężeniach zwrotnych między społeczeństwem a środowis˝

kiem jego egzystencji. Człowiek modyfikuje świadomie siedlisko przyrodnicze, tworząc własne śro˝

dowisko życia. Sam jednak również jest poddawany wielorakim wpływom tego środowiska, które

przyspieszają bądź opóźniają rozwój społeczny.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Istotną rolę w procesach kulturotwórczych odegrała praca ludzka. Dzięki niej człowiek two˝

rzył różnorodne, coraz bardziej doskonałe narzędzia, zwielokratniające efektywność jego działania.

Praca ludzka stawała się nie tylko coraz bardziej sprawna, lecz także coraz bardziej się kompliko˝

wała i różnicowała. Dzięki temu mogła być kierowana na coraz to nowe przedmioty dostarczając

człowiekowi coraz więcej nieustannie różnicujących się dóbr materialnych. Jest rzeczą oczywistą, że

na wielkość i zakres produkcji materialnej, która w krańcowym odniesieniu nie jest niczym innym,

jak przetwarzaniem przedmiotów przejmowanych z przyrody, wielki wpływ wywierało zawsze śro˝

dowisko przyrodnicze, w którym funkcjonowały społeczności i społeczeństwa. W trakcie rozszerza˝

jącego się zakresu pracy ludzkiej powstawały nowe narzędzia, dostosowane do przedmiotów pod˝

dawanych obróbce lub przetwarzaniu. Ograniczoność zasobów środowiska zmuszała zawsze czło˝

wieka do dokonywania wyboru, czyniąc ze społeczeństwa podmiot gospodarowania.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zakres swobody wyboru determinują wielkość i rodzaj odczuwanych potrzeb. Im bardziej

mają one charakter elementarny, tym mniejsza jest swoboda wyboru. Tak np. potrzeby żywności,

odzieży, mieszkania jako bardziej palące niż wiele innych nie mogą być podporządkowane potrze˝

bom kulturalnym, aczkolwiek sposób zaspokajania pierwszych bywa często określony przez panu˝

jące obyczaje lub obowiązujące przepisy prawne albo religijne. Same jednak normy zwyczajowe,

prawne czy religijne w szerokim zakresie stanowiły następstwo sposobów życia i gospodarowania

społeczeństwa w określonym środowisku. Ogół norm, przepisów i zwyczajów reguluje stosunek

człowieka do otaczającego go świata oraz porządkując relacje międzyludzkie - stawia człowieka ja˝

ko cel wszelkiej działalności społecznej, w tym także gospodarczej.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Problematyka społeczeństwa jako podmiotu i celu gospodarowania w ujęciu geograficznym

zawiera przede wszystkim dwie zasadnicze kwestie: rozmieszczenie w przestrzeni społeczno-gospo˝

darczej oraz relacje człowiek - środowisko. By zrozumieć oba zagadnienia, trzeba poddać analizie

podstawowe cechy i procesy biodemograficzne i socjodemograficzne w ujęciu terytorialnym oraz

rodzaj i dynamikę typowych przeobrażeń.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wzrost zaludnienia świata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rekonstrukcja liczby ludności zamieszkującej kulę ziemską w odległej przeszłości jest nie˝

zmiernie trudna. O stanie liczbowym bowiem decydowały dawniej, podobnie jak obecnie, zarów˝

no czynniki podporządkowane mniej lub bardziej dokładnie poznanym prawom i prawidłowoś˝

ciom, na przykład biodemograficznym i socjodemograficznym, jak i zdarzenia losowe, którym

człowiek nie potrafi wyznaczyć ani miejsca, ani rangi w tworzonych przez siebie systemach wie˝

dzy. Tak np. z powodu niedostatku informacji nie można współcześnie odtworzyć ani częstotli˝

wości, ani też intensywności różnego rodzaju klęsk żywiołowych lub społeczno-ekonomicznych,

które w odległych czasach dziesiątkowały ludność świata. (Klęski głodu i epidemie chorobowe

towarzyszą społeczności ludzkiej od początków jej istnienia i na wielu rozległych obszarach kuli

ziemskiej nie zostały wyeliminowane do chwili obecnej. W Europie np. w okresie wędrówki lu˝

dów (375-950 n.e.) elementarne klęski i zniszczenia wojenne spowodowały zmniejszenie liczby

ludności. Po względnym ustabilizowaniu się stosunków politycznych i gospodarczych przez na˝

stępne cztery stulecia liczba ludności wzrastała szybko. Jednak epidemia dżumy (czarnej śmierci)

z lat 1348-1351 spowodowała śmierć 2025% ogółu ludności. W 1400 r. zamiast 73-75 mln

mieszkańców Europa liczyła tylko 45 mln. Był to kataklizm, który w tych rozmiarach nie powtó˝

rzył się już w Europie, niemniej jednak nawroty mniejszych klęsk, chociaż coraz rzadsze, nie zos˝

tały wyeliminowane. Ogromne straty ludnościowe, liczone w dziesiątkach milionów istnień ludz˝

kich, spowodowała II wojna światowa; ponad 50 mln poległych, pomordowanych, zmarłych

wskutek epidemii, głodu i in.)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wśród różnych prób określenia dotychczasowego rozwoju liczbowego mieszkańców Ziemi

dużą sugestywnością odznacza się szacunek sięgający 6 tysiąclecia p.n.e.; autor tego szacunku za˝

kłada, że na Ziemi żyło wówczas około 5 mln osób i że do osiągnięcia tego stanu liczbowego po˝

trzebny był okres przeszło 1 mln lat. Na przełomie er liczba ludności świata przekroczyła zdecydo˝

wanie ćwierć miliarda, przy czym skupiała się przede wszystkim w Indiach (160 mln), Chinach (60

mln) oraz w imperium rzymskim (50 mln). Podwojenie tej liczby nastąpiło około 1650 r. Na kolej˝

ne podwojenie trzeba było czekać (Zob. E. Rosset, "Eksplozja demograficzna", Warszawa 1978.)

już tylko 200 lat, nastąpiło ono bowiem około 1850 r., kiedy to żyło na Ziemi przeszło 1 mld osób.

Skracanie czasu, jaki jest potrzebny na podwojenie liczby ludności świata, ulega ciągłemu przyspie˝

szeniu. Przy obecnej stopie przyrostu naturalnego ludności świata (ok. 2% rocznie) ponownego

podwojenia się liczby mieszkańców globu ziemskiego można oczekiwać po upływie 35 lat, a więc

około 2020 r. To ogromne tempo w skali tak wielkich liczb w pełni uzasadnia niepokojąco brzmią˝

ce sformułowanie "eksplozja demograficzna". Zaspokojenie lawinowo narastających potrzeb szybko

zwiększającej się liczby mieszkańców Ziemi wymaga coraz większych ilości energii tworzyw i ma˝

teriałów pomocniczych, co prowadzi do wyczerpywania się zasobów przyrodniczych. Deficyt ener˝

gii i materii użytecznej rysuje się tym wyraziściej (i wywiera coraz bardziej groźne napięcia poli˝

tyczne), im nieudolna gospodarka ludzka użytkuje je rozrzutniej, coraz bardziej przy tym degradu˝

jąc i dezorganizując środowisko naturalne.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wzrost liczby ludności w różnych epokach historycznych oraz w różnych regionach świata

następował i nadal odbywa się w sposób bardzo silnie zróżnicowany. Pomijając ruchy migracyjne,

o zmianie liczby ludności na określonym terytorium decydują urodzenia żywe i zgony. Zjawiska

urodzeń i zgonów, chociaż w istocie swej wywodzą się z procesów biologicznych podlegają bardzo

silnym wpływom społecznym, gospodarczym i politycznym. Stąd też kształtują się odmiennie

w społeczeństwach o różnych systemach kulturowych i ustrojowych oraz o różnym poziomie rozwo˝

ju sił wytwórczych i standardzie życiowym.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W rozwoju demograficznym społeczeństw zaznaczają się wyraźne fazy liczbowego wzrostu.

Przez dziesiątki, a może setki tysięcy lat ludzkość rozmnażała się w tzw. systemie "naturalnym",

będącym następstwem biologicznych sił człowieka oraz zewnętrznych warunków jego egzystencji.

Potencjał biologiczny człowieka, aczkolwiek o wiele mniejszy niż u wielu gatunków innych ssaków,

jest ogromny. Jedna para małżeńska może bowiem dać początek rodowi (przy założeniu tylko

1-procentowego wzrostu w postępie geometrycznym), który po upływie 2000 lat liczyć będzie 439

mln osób. W rzeczywistości jednak wiele wydarzeń przerywa ciągłość wzrostu oraz zmienia zarów˝

no wielkość współczynników ruchu naturalnego, jak i relację między składnikami tego ruchu.

(Gdyby przyjąć, że współcześni ludzie wywodzą się od praojców sprzed 100000 lat, to obecnej licz˝

bie ludności świata mogło dać początek zaledwie 6 par małżeńskich przy utrzymującym się stale

rocznym przyroście naturalnym na poziomie zaledwie 0,02 promila. Obliczone wielkości stanowią

sugestywną ilustrację ogromu strat biologicznych, jakie w przeszłości poniósł gatunek ludzki.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W systemie naturalnym płodność utrzymuje się na poziomie 40-45 promil, umieralność sięga

40 promil, a średnia długość życia wynosi 30-33 lata. Na 1000 noworodków umiera przed ukoń˝

czeniem 1 roku życia 270, tyleż samo nie osiąga 40 roku życia. Wiek 20 lat osiąga również podob˝

na liczba urodzonych. Innymi słowy, aby wychował się jeden dorosły człowiek, musiało urodzić się

dwoje dzieci. Te proporcje może w zasadniczy sposób zwichnąć każdy kataklizm, przyczyniający

się do gwałtownego wzrostu umieralności i spadku natężenia urodzeń [W Europienp. wojna trzy˝

dziestoletnia spowodowała takie zniszczenia w Niemczech, że podźwignęły się z nich dopiero po

100 latach. W czasie jednego zgrupowania zimowego wojsk niemieckich i szwedzkich ludność

Brandenburgii zmniejszyła się o połowę, Pomorza o 2/3, Meklemburgii o 4/5 (zob. J.M. Poursin,

"Ludność świata", Warszawa 1976, s. 64.)]

0 0

l128 3

W skali całego świata naturalny system determinował wzrost liczbowy ludności przez 90%

czasu jej egzystencji; był więc on ogromnie powolny. Gwałtowne zmiany zaczęły się pojawiać nie˝

dawno. Można je prześledzić na przykładzie Europy.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W mało modyfikowanej formie system naturalny regulował stosunki biodemograficzne w Eu˝

ropie niemal do połowy XVIII w., czyli do okresu, w którym rozpoczęła się rewolucja przemysłowa

w Anglii oraz nastąpił zasadniczy wzrost wydajności pracy w rolnictwie. Szybko rosnąca produkcja

materialna zwiększała możliwości zaspokajania elementarnych potrzeb ludzkich, co wywarło za˝

sadniczy wpływ na spadek natężenia zgonów. Dodajmy, że natężenie urodzeń pozostawało nadal na

wysokim poziomie, co w rezultacie spowodowało bardzo szybki przyrost liczby ludności. Umieral˝

ność w Anglii zmalała na przykład z 38,5 promil w 1740 r. do 26,9 promil w 1800 i 21,4 promil

w 1880 r., a współczynniki urodzeń utrzymywały się w granicach 37-35 promil. W XVIII w. lud˝

ność Anglii zwiększyła się więc z 6 mln do 9 mln.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Pod koniec XIX w. rozpoczął się w Anglii spadek stopy urodzeń z 30,0 promil w 1900 r. do

24,5 promil w 1912 r., 18,3 promil w 1925 r. oraz 17,7 promil w 1935 r. W pozostałych krajach

europejskich analogiczne procesy przebiegały w innych odstępach czasu, niemniej jednak pod ko˝

niec okresu międzywojennego w całej Europie współczynnik urodzeń zmalał i wynosił poniżej 30

promil, a zachodniej Europie zbliżył się do 15 promil, nieznacznie tylko przewyższając poziom

współczynnika umieralności.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wskaźnik reprodukcji zbliżył się do jedności wraz z wyrównaniem współczynnika umieral˝

ności i rodności, zapewniając niemal wyłącznie prostą odnowę pokoleń. Przeciętna długo życia

przekroczyła 60 lat.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Demograficzne procesy stabilizacyjne w Europie przerwała II wojna światowa, która spowo˝

dowała z jednej strony ogromne straty ludnościowe, drugiej zaś po jej zakończeniu kompensacyjny

wzrost liczby urodzeń (tzw. wyże demograficzne). W połowie lat sześćdziesiątych współczynnik re˝

produkcji w Europie zaczął się ponownie zbliżać do jedności, stabilizując liczbę ludności. Zmieniły

się jednak zasadniczo, w stosunku do lat poprzedzających wojnę, składniki ruchu naturalnego. Spa˝

dek umieralności nastąpił przede wszystkim wśród dzieci. Jeżeli na przykład we Francji w 1939 r.

z 1000 żywo urodzonych umierało w ciągu pierwszego roku życia 63,5 niemowląt, to w 1980 r. już

tylko 10. Obniżenie wskaźnika umieralności zbliżyło się obecnie prawdopodobnie do granic biolo˝

gicznych współczesnego rytmu życiowego. Celowe kształtowanie liczby ludności jest już tylko moż˝

liwe przez świadome kształtowanie drugiego składnika reprodukcji, jakim jest płodność. [Według

teoretycznych obliczeń, w przypadku utrzymania się wskaźnika płodności na poziomie XVIII w.

(powyżej 35 promil) przy historycznie ukształtowanym spadku śmiertelności, Francja liczyłaby 440

mln mieszkańców w 1950 r.] W wielu społeczeństwach wytworzył się też model rodziny z dwoj˝

giem lub trojgiem dzieci. Dodajmy, że przy średniej liczbie dzieci wynoszącej 2,1 mamy do czynie˝

nia z reprodukcją prostą jednak już niewielki wzrost tej wielkości pociąga za sobą reprodukcję roz˝

szerzoną, a przy wartości 3 liczba ludności zwiększa się o 50% w ciągu jednego tylko pokolenia.

0 0

l128 3

Europejski model przemian demograficznych ze znacznym lub bardzo znacznym przesunię˝

ciem w czasie powtarza się także na innych kontynentach. Na ogół przesunięcia te w pozaeuropejs˝

kich krajach rozwiniętych nie są duże, a w krajach rozwijających się sięgają dwóch stuleci. Więk˝

szość społeczeństw trzeciego świata znajduje się obecnie w fazie szybkiego obniżenia poziomu

umieralności przy zachowaniu płodności na poziomie niemal naturalnym (Rozwój medycyny i hi˝

gieny powoduje wzrost wskaźnika urodzeń żywych powyżej wartości obserwowanych w pierwot˝

nym systemie demograficznym.) - przeciętnie około 38 promil (w skrajnych przypadkach powyżej

45 promil). Tego typu rewolucja demograficzna przynosi w następstwie wzrost wskaźnika przyrostu

naturalnego do poziomu 25-30 promil, a nawet ponad 30 promil. Liczba ludności trzeciego świata

podwaja się co 23-28 lat, a niektórych krajów nawet co 20-22 lata.

0 0

l128 3

Zaostrzające się dysproporcje liczbowe między krajami rozwiniętymi i rozwijającymi się imp˝

likują wiele skomplikowanych problemów gospodarczych i politycznych w świecie. Wśród nich na

czoło wysuwa się sprawa łagodzenia różnic w poziomie życia ludności różnych regionów świata.

Główny wysiłek muszą, oczywiście, ponieść same społeczeństwa zapóźnione w rozwoju, niezbędna

jest jednak daleko idąca pomoc ze strony krajów rozwiniętych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tablica 2.1

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Zaludnienie świata w 1985 r. według makroregionów i wybranych krajów oraz okres pod˝

wojenia się podanej liczby

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Makroregiony i kraje, Ludność (w mln), Okres podwojenia liczby ludności (w latach);

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Świat, 4759, 40;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Afryka, 535, 23;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Azja i Oceania (bez wysoko rozwiniętych krajów przemysłowych, tzn. Japonii, Australii

i Nowej Zelandii), 2640, 38;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ameryka Łacińska, 404, 25;

0 0

l128 3

Europa Środkowo-Wschodnia i b. ZSRR, 419, 81;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ameryka Północna, Europa Zachodnia, Japonia, Australia, Nowa Zelandia, 761, 117;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Chiny, 1001, 65;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Indie, 745, 34;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

b. ZSRR, 279, 77;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Stany Zjednoczone, 232, 108;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Indonezja, 158, 38;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Brazylia, 139, 27;

0 0

l128 3

Japonia, 121, 96;

0 0

l128 3

Bangladesz, 105, 24;

0 0

l128 3

Pakistan, 91, 25;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Meksyk, 82, 22;

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Uwaga: Za podstawę przyjęto szacunek dokonany przez Community and Family Study

Center Uniwersytetu Chicago dla okresu 1975-2000.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: "Global 2000, Der Bericht an den Prsidenten", Zweitausendeins, Frankfurt n. Me˝

nem 1981.

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wyspecjalizowane zespoły demografów i statystyków zajmują się przewidywaniem wzrostu

liczby ludności już od pół wieku. Wiele jednak opracowanych dotychczas prognoz nie sprawdziło

się, m.in. prognozy zakładające ukształtowanie się struktur demograficznych typu regresyjnego

w Ameryce Północnej i Europie. Mimo straszliwych ofiar poniesionych przez ludność europejską

w czasie II wojny światowej i znacznej emigracji zamorskiej, zaludnienie Europy wzrosło z 356

mln w 1930 r. do 503 mln w 1992 r., tzn. o 41%. Przyczyną nietrafności prognoz demograficznych

jest trudność przewidzenia postaw prokreacyjnych ludności, są one bowiem determinowane zbyt

wieloma czynnikami natury światopoglądowej, społecznej i gospodarczej.

0 0

l128 3

Podstawowe informacje o współczesnym zaludnieniu świata według makroregionów i najlud˝

niejszych krajów zawiera tablica 2.1; podano tam również długość okresu potrzebnego na podwoje˝

nie się liczby ludności z 1985 r.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Ruch naturalny ludności

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Przez ruch naturalny ludności rozumiemy zmiany, jakie zachodzą w jej stanie i strukturze

pod wpływem urodzeń, zgonów oraz zawieranych i rozwiązywanych związków małżeńskich. Na˝

tężenie tych zjawisk mierzy się współczynnikami, które stanowią iloraz stwierdzonych faktów

i ogólnej liczby ludności żyjącej na danym obszarze albo też liczebności określonej grupy ludności.

Najczęściej wyraża się te współczynniki w promilach, rzadziej w procentach.

0 0

l128 3

Z rozważań zawartych w podrozdziale traktującym o wzroście liczby ludności w świecie wy˝

nika, że ruch naturalny ludności podlega bardzo silnym zmianom w różnych jednostkach czaso˝

wych. Jest on także niezmiernie zróżnicowany w przestrzeni.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Urodzenia żywe

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Analiza zjawiska urodzeń w skali światowej napotyka liczne trudności. Ewidencja ruchu

ludności bowiem nie we wszystkich krajach jest należycie zorganizowana i prowadzona, a ponad˝

to zasady rejestracji urodzeń żywych nie są jednolite. W niektórych krajach, na przykład, za żywo

urodzone uznaje się noworodki, które przeżyły co najmniej 24 godziny, gdzie indziej dzieci żyjące

do chwili ich rejestracji. W większości krajów ze sprawnie działającym systemem ewidencji lud˝

ności za urodzenia żywe przyjmuje się każdy fakt wydania na świat dziecka żywego bez względu

na czas utrzymania go przy życiu.

0 0

l128 3

Jako generalną prawidłowość w świecie można przyjąć tendencję do zmniejszenia się współ˝

czynnika urodzeń żywych w społeczeństwach o dużych wskaźnikach oraz ich stabilizacji w krajach

o małych wskaźnikach. W latach od 1958-1968 do 1965-1975 ogólnoświatowy współczynnik uro˝

dzeń według wielkości średnich z podanych okresów zmalał z 34 promil do 32 promil, a do począt˝

ku lat osiemdziesiątych zmalał poniżej 30 promil.

0 0

l128 3

Największe wskaźniki urodzeń utrzymują się nadal w krajach Afryki, Ameryki Łacińskiej

i Azji, gdzie w końcu lat osiemdziesiątych na ogół zamykały się one w granicach 30-40 promil;

w niektórych przypadkach sięgały jednak 50 promil lub też utrzymywały się w granicach 20-30

promil.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Znacznie niższe i wykazujące nadal tendencję spadkową współczynniki urodzeń są charakte˝

rystyczne dla społeczeństw wysoko rozwiniętych krajów Europy (dane ujęte w tabeli, wyrażone

w promilach):

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Kraje, Lata: 1960, 1970, 1980, 1991;

0 0

l128 3

Belgia, 16,9, 14,7, 12,5, 12,8;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Francja, 17,9, 16,8, 14,8, 13,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Holandia, 20,8, 18,3, 12,8, 13,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Niemcy, 17,8, 13,8, 10,1, 11,2;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Szwecja, 13,7, 13,7, 11,7, 14,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wielka Brytania, 17,5, 16,3, 13,5, 13,9;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W Europie Środkowo-Wschodniej i Wschodniej współczynniki urodzeń utrzymują się na po˝

ziomie zbliżonym do występującego w Europie Zachodniej (dane ujęte w tabeli wyrażone w promi˝

lach):

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje, Lata: 1960, 1970, 1980, 1991;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Bułgaria, 17,8, 16,3, 14,5, 11,7;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

b. Czechosłowacja, 15,9, 15,5, 16,4, 13,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Polska, 12,6, 16,6, 19,5, 14,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rumunia, 19,1, 21,1, 18,0, 13,6;

0 0

l128 3

Węgry, brak inf., 14,2, 13,9, 12,2;

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Pozaeuropejskie kraje rozwinięte odznaczają się stosunkowo znaczną prężnością biodemogra˝

ficzną, szczególnie kraje ze znacznym natężeniem imigracji (dane ujęte w tabeli wyrażone w promi˝

lach):

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Kraje, Lata: 1960, 1970, 1980, 1991;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Australia, 22,4, 20,6, 15,4, 15,4;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Japonia, 17,2, 18,9, 13,7, 9,9;

0 0

l128 3

Kanada, 16,7, 17,4, 15,5, 14,9;

0 0

l128 3

Stany Zjednoczone, 23,7, 18,3, 16,2, 16,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Natężenie urodzeń wśród ludności wiejskiej jest z reguły większe niż wśród ludności miejs˝

kiej. Prawidłowość ta wyraźnie widoczna w większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej

(zwłaszcza w Polsce, Rumunii, na Węgrzech) i w niektórych krajach wysoko rozwiniętych, wystę˝

puje także w krajach Azji, Afryki i Ameryki. Na przykład w Indiach i Egipcie na każdy 1000

mieszkańców wsi przypadało około 38 urodzeń żywych, w miastach zaś 30.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W niektórych krajach, m.in. w tych, w których rozwijają się przyspieszone procesy urbaniza˝

cyjne, natężenie urodzeń w miastach może być zbliżone lub większe od natężenia urodzeń na wsi.

Na przykład współczynnik urodzeń wśród ludności miejskiej Japonii w 1970 r. wynosił 20 promil,

a wśród ludności wiejskiej - 16 promil.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Jest także liczna grupa krajów wysoko i średnio rozwiniętych, w których ludność wiejska wy˝

kazuje znacznie wyższe wskaźniki urodzeń niż ludność miejska. Należą do nich m.in. Rosja, Polska,

Węgry, Holandia.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Umieralność

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Statystyki umieralności w różnych krajach prowadzone są w sposób utrudniający lub wręcz

uniemożliwiający międzynarodowe porównanie. Zasadniczą przyczyną nieporównywalności jest

przede wszystkim odmienna definicja "urodzenia żywego", na co zwrócono uwagę już uprzednio.

W społeczeństwach z dużą umieralnością niemowląt w pierwszych dniach życia rejestruje się

śmierć dziecka dopiero wówczas, gdy przeżyło 72 godziny; powoduje to zaniżanie współczynnika

zgonów.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Pamiętając o zastrzeżeniach w stosunku do precyzji obliczanych i przyjmowanych wskaźni˝

ków w skali międzynarodowej, można sformułować tezę, że przeciętny poziom umieralności

w świecie maleje znacznie szybciej niż natężenie urodzeń. Średnie wartości z lat 1958-1963 oraz

1965-1975 zmalały z 16 promil do 13 promil, tzn. o 18,8%. Spadek ten jest następstwem malejącej

śmiertelności w krajach rozwijających się. W społeczeństwach rozwiniętych bowiem osiągnął on już

taki stan, że w następstwie starzenia się społeczeństw wykazuje raczej tendencję wzrostową niż

spadkową. W okresie powojennym współczynniki zgonów w świecie zmalały z 15-25 promil w po˝

łowie lat czterdziestych do 10-20 promil w końcu lat osiemdziesiątych. Istnieją jeszcze jednak w Af˝

ryce i Azji kraje ze wskaźnikami umieralności ponad 20 promil. W większości rozwiniętych krajów

europejskich i pozaeuropejskich współczynniki zgonów od wielu już lat utrzymują się na poziomie

8-10 promil, a w społeczeństwach o zaawansowanym procesie starzenia się ludności - nawet ponad

10 promil.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wielkim osiągnięciem medycyny i higieny społecznej jest zasadnicze zmniejszenie umieral˝

ności niemowląt we wszystkich krajach rozwiniętych i w licznych krajach Azji, Afryki i Ameryki.

W krajach najbardziej rozwiniętych współczynniki umieralności niemowląt utrzymują się na po˝

ziomie znacznie niższym od 20 promil, a w krajach średnio rozwiniętych - na poziomie 20-30 pro˝

mil.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wraz ze spadkiem śmiertelności wydłuża się przeciętne dalsze trwanie życia. Najwyższe war˝

tości wykazują społeczeństwa skandynawskie i zachodnioeuropejskie, a także japońskie. Przeciętna

liczba lat dalszego trwania życia dla osób w wieku 0 lat wynosi (dane ujęte w tabeli):

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraj, Płeć: Mężczyźni, Kobiety;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Szwecja (1984-1989), 76,0, 80,0;

0 0

l128 3

Japonia (1989), 75,9, 81,8;

0 0

l128 3

Polska (1991), 66,1, 75,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Indie (1976-1980), 52,2, 54,9;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Przyrost naturalny

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Jako konsekwencja dużego zróżnicowania poziomu natężenia urodzeń przy stopniowo wy˝

równującym się współczynniku umieralności w skali światowej przyrost naturalny wykazuje

ogromne różnice poziomów. W niektórych krajach współczynnik przyrostu naturalnego przekra˝

cza 30 promil, w innych przyjmował nawet wartości ujemne. Typowe przykłady współczynników

przyrostu naturalnego przedstawiono w tablicy 2.2.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Tablica 2.2

Współczynniki przyrostu naturalnego ludności niektórych krajów w latach 1960-1991 (w

%)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Kraje, Lata: 1960, 1970, 1980, 1988, 1991;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

NRD, 3,4, -0,2, 0,4, 0,1, 0,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

RFN, 6,4, 1,3, -1,5, -0,2, 0,3;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Austria, 5,2, 1,8, -0,2, 0,6, 1,4;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wielka Brytania, 6,0, 4,5, 1,7, 2,4, 2,7;

0 0

l128 3

Polska, 15,0, 8,5, 9,6, 5,7, 3,7;

0 0

l128 3

lndie, 19,0, 26,1 (lata 1965-1970), 21,1, 21,5 (1986 r.), brak inf.;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Meksyk, 34,5, 52,5, 29,1, 26,3, brak inf.;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Źródło: "Demographic Yearbook 1961, 1971"; "Rocznik Statystyczny 1981, 1992"; "Mały

Rocznik Statystyki Międzynarodowej 1990".

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Struktury ludności według płci i wieku

0 0

l128 3

0 0

l128 3

W skali ogólnoświatowej istnieje niemal idealna równowaga między liczebnością osób płci

żeńskiej i męskiej. W poszczególnych krajach występują jednak znaczne różnice w tym zakresie.

W 1990 r. na 100 mężczyzn w Austrii przypadało 109 kobiet, b. ZSRR 111, Belgii, b. Czechos˝

łowacji, Francji i Polsce - 105, we Włoszech - 106, ale np. w Egipcie - 96, Chinach 94, Banglade˝

szu i Pakistanie - 95, Turcji - 97. Jeszcze większe różnice w proporcji płci pojawiają się w róż˝

nych grupach wieku.

0 0

l128 3

Cechą znamienną jest stosunkowa równowaga liczbowa płci w wieku 15-64 lat, przy znacznej

nadwyżce kobiet w wieku starszym oraz chłopców w wieku do 15 lat.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Wielkie są różnice w strukturze wieku ludności żyjącej w wyróżnionych makroregionach sta˝

tystycznych. Na ogół stanowią one następstwo zróżnicowanego ruchu naturalnego ludności oraz

przeciętnego trwania życia. W niektórych tylko makroregionach struktura ta ulega modyfikacjom

pod wpływem ruchów wędrówkowych ludności. Uczestniczą w nich przede wszystkim ludzie mło˝

dzi, częściej mężczyźni niż kobiety. Dla społeczeństwa krajów przemysłowych charakterystyczny

jest relatywnie mały udział w ogólnej populacji roczników młodszych i jednocześnie duży udział

roczników najstarszych. Grupy wieku produkcyjnego (15-64 lat) są bardzo liczne. Odwrotnie ukła˝

da się struktura wieku w społeczeństwach krajów rozwijających się, w których stosunkowo bardzo

liczne są roczniki młode. Udział ludności w grupie wieku produkcyjnego jest tu znacznie mniejszy

niż w społeczeństwach przemysłowych. Zróżnicowanie struktury ludności według wieku w ramach

obydwu grup krajów jest także widoczne.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Różnice w strukturze ludności według wieku implikują poważne problemy gospodarcze i so˝

cjalne. Społeczeństwa krajów rozwijających się, a więc niezamożne, muszą stosunkowo znacznie

większą część dochodu narodowego wytworzonego przez mniej liczną grupę ludności w wieku pro˝

dukcyjnym przeznaczać na przygotowanie do samodzielnego życia dzieci i młodzieży niż społeczeń˝

stwa krajów wysoko rozwiniętych (te ostatnie są w większym stopniu obciążone kosztami utrzyma˝

nia ludności w wieku poprodukcyjnym). Słabo rozwinięty system nauczania nie jest w stanie wyksz˝

tałcić całej bardzo licznej grupy dzieci i młodzieży oraz przygotować jej do pracy zawodowej, co

wywiera negatywny wpływ na poziom społecznej wydajności pracy. Mała wydajność pracy nato˝

miast odbija się niekorzystnie na rozmiarach wytworzonego dochodu narodowego, co z kolei nie

pozwala przeznaczać odpowiednich nakładów na rozwój systemu nauczania.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Ruch wędrówkowy ludności

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Skłonność do zmian miejsca pobytu tkwi w człowieku od najdawniejszych czasów. W od˝

ległych prehistorycznych czasach, badanych przez archeologię, zmianę miejsca pobytu grup spo˝

łecznych wymuszały najczęściej warunki siedliska, dostarczającego człowiekowi pożywienia.

W przypadku zmian klimatycznych lub też w następstwie nadmiernego zwiększenia się liczebności

określonej grupy pojawiał się deficyt środków pokarmowych w siedlisku pierwotnym. Powstawa˝

ła więc konieczność migracji na obszary jeszcze nie wyeksploatowane. Najczęściej kierunki wę˝

drówek wyznaczały szlaki naturalne, takie jak koryto rzeki, przebieg doliny, linia brzegowa morza

lub wielkiego jeziora, strefa styku lasu i obszaru trawiastego, przedgórze czy łańcuch oraz na pus˝

tyni. W miarę wypełniania pustych przestrzeni przez człowieka dochodziło coraz częściej do konf˝

liktów między odrębnymi plemionami i ludami. Zmuszało to do forsowania różnych przeszkód

w pochodzie osadniczym człowieka. Wdzierał się więc człowiek w łańcuchy górskie, w których

zasiedlał żyzne doliny rzeczne, zamknięte kotliny lub trudno dostępne płaskowyże. Podobnie za˝

głębiał się w lasy, docierał do wyżej leżących miejsc wśród obszarów bagiennych. Już w trudnych

do ustalenia, bardzo odległych czasach ludzie nauczyli się pokonywać barierę wodną mórz i ocea˝

nów, zasiedlając nawet drobne wysepki oddalone od kontynentów o tysiące kilometrów. Objąw˝

szy w posiadanie trudno dostępne miejsca, ludzie najczęściej pozostawali już w nich na stałe do˝

stosowując przyrost swej liczby do potencjału żywicielskiego zajmowanego obszaru.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Konieczność częstej zmiany miejsca pobytu malała, gdy poszczególne plemiona i ludy prze˝

chodziły od zbieractwa i myślistwa lub od koczowniczego pasterstwa do osiadłego rolnictwa.

0 0

l128 3

Jednakże nawet rozkwit rolnictwa nie wykluczał migracji. Dochodziło do niej bądź z powodu

wyczerpania naturalnej żyzności gleby lub jej zniszczenia przez niewłaściwą eksploatację, bądź też

pod presją wojowniczych plemion nomadycznych, które, zwabione żyznością pól i zamożnością

osiadłych rolników, dokonywały krwawych podbojów. Znane są z historii przykłady plemion, które

świadomie nie opuszczały ubogich siedlisk, gdyż były w nich najbardziej bezpieczne. (Największy

historyk starożytności, Tukidydes (V w. p.n.e.), napisał m.in., że mieszkańcy Attyki od niepamięt˝

nych czasów żyli w wolności, gdyż ubogie gleby nie zachęcały najeźdźcy do podboju. Attyka, nie˝

wielki region okalający od zachodu Ateny, została zasiedlona przez Jonów na 2 tys. lat p.n.e. po

wyparciu ludu żyjącego tu wcześniej. Głównie dzięki brakowi atrakcji osadniczej zachowały się

plemiona Buszmenów i Hotentotów na obszarach półpustynnych Afryki Południowej, szczątkowe

plemiona wnętrza i północnego regionu Australii, suchego lub mroźnego interioru Ameryki, pół˝

nocnej strefy w Eurazji.)

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W następstwie nieustannych wędrówek już w czasach prehistorycznych zasiedlony został naj˝

prawdopodobniej przez ludność pochodzącą z kontynentu azjatyckiego wielki ląd amerykański od

Alaski po Ziemię Ognistą, rozproszone na 70 mln kmó2 środkowego i południowego Pacyfiku wy˝

spy Polinezji, Melanezji, Mikronezji, a także Australia oraz obszary arktyczne.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W Basenie Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie wielkie przemieszczenia ludności

odbywały się od czasów kultury sumeryjskiej w Mezopotamii, przez długie okresy historii starożyt˝

nej Grecji i Rzymu, aż do upadku imperium rzymskiego w pierwszych wiekach naszej ery.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W ciągu pierwszego tysiąclecia naszej ery nastąpiły ogromne przesunięcia plemion wschod˝

nio- i północnoeuropejskich na zachód i na południe. W następstwie wymieszania się pierwotnie ob˝

cych sobie grup etnicznych powstały wówczas zaczątki późniejszych narodów, m.in. włoskiego,

francuskiego, angielskiego. Niemniej jednak migracje na wielką skalę nie ustały. Obecne rozmiesz˝

czenie narodów i cywilizacji zostało, jak się wydaje, w większym stopniu zdeterminowane przez

wędrówki w obecnym tysiącleciu niż w czasach wcześniejszych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Na początku obecnego tysiąclecia, na przykład, na rozległym obszarze wokół dzisiejszego

Berlina nie żyli jeszcze Niemcy, nie było Węgrów i Bułgarów na Bałkanach, Finowie jeszcze nie

zakończyli procesu wypierania na Daleką Północ Lapończyków, nad rzeką Moskwą pojawiali się

być może dopiero pierwsi podróżnicy i kupcy rosyjscy. W pierwszych wiekach tegoż tysiąclecia

Mongołowie z dalekich stepów środkowowschodniej Azji dotarli nad Odrę, pozostawszy częściowo

na Krymie, na Nizinie Turańskiej, w rozproszonych drobnych grupach w Polsce i na Litwie. Mili˝

tarne wyprawy krzyżowców na Bliski Wschód do Ziemi Świętej (Palestyna) w XI-XIII w., chociaż

o doniosłym znaczeniu cywilizacyjnym, nie przyniosły poważniejszych zmian ludnościowych.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rozległa ekspansja zamorska Europejczyków, która w zasadniczy sposób ukształtowała sto˝

sunki ludnościowe w Ameryce i Oceanii oraz wytworzyła rozproszone wyspy ludności białej w Af˝

ryce, rozpoczęła się dopiero w XVI w. Zasiedlanie północnej Azji wzdłuż szlaków lądowych nastą˝

piło jeszcze później.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Systematyczna kolonizacja obszarów zamorskich, głównie przez narody nadatlantyckie, zeu˝

ropeizowała w sensie gospodarczo-politycznym i ludnościowym obie Ameryki. Powstały tu dwa

wielkie państwa anglosaskie, Stany Zjednoczone i Kanada (z liczną ludnością francuskiego pocho˝

dzenia w Quebecu), liczne państwa z dominacją ludności hiszpańskiej od Meksyku na północy po

Argentynę i Chile na południu oraz Brazylia skolonizowana przez Portugalczyków. Od panujących

na całym tym obszarze języków romańskich otrzymuje on często nazwę Ameryki Łacińskiej; jej

mieszkańców zaś określa się mianem Latynosów. Anglicy skolonizowali Australię i Nową Zelandię;

zmieszawszy się z wcześniejszymi osadnikami holenderskimi wytworzyli znaczną grupę ludności

białej w Afryce Południowej; w stanie etnicznie czystym żyją oni w Zimbabwe.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Poza ludnością europejską w rozległych migracjach w czasach historycznych uczestniczyli

przede wszystkim Mongołowie, Chińczycy i Arabowie. W sposób przymusowy wielkie rzesze Mu˝

rzynów zostały w okresie handlu niewolnikami przesiedlone z Afryki do obu Ameryk. Handel nie˝

wolnikami murzyńskimi uprawiany był od starożytności. Wielkie natężenie tego procederu nastąpi˝

ło jednak dopiero w czasach nowożytnych (XVI-XVIII w.). Szacuje się, że do Ameryki wywieziono

łącznie 20 mln Murzynów, do Azji zaś 10-15 mln. Ogromne straty ponosiła ludność murzyńska

w czasie polowań na niewolników oraz w następstwie dokonywanych zniszczeń. Ludy mongolskie,

wywodzące się z obszaru okalającego pustynię Gobi, rozproszyły się od Oceanu Wielkiego po dol˝

ną Wołgę. Większość zasymilowała się z ludnością podbitą, stąd też rdzenni Mongołowie liczą

obecnie zaledwie 2,5 mln. Chińczycy przez długie wieki rozprzestrzeniali się niemal wyłącznie wo˝

kół swych obszarów rdzennych. Po ich wypełnieniu rozpoczęli migrację na zewnątrz, której nasile˝

nie przypadło na XVII w. Z początkiem XVIll w. edykt cesarski zakazał emigracji, nakazując jed˝

nocześnie powrót emigrantom do kraju ojczystego. Nowa fala emigracji rozpoczęła się około poło˝

wy XIX w., kierując się głównie na południe kontynentu azjatyckiego; niewielkie liczby emigran˝

tów dotarły do Ameryki, wręcz znikome - na pozostałe kontynenty i wyspy Oceanii. Według sza˝

cunku, dokonanego przy okazji pierwszego spisu powszechnego ludności w Chinach w 1953 r., po˝

za granicami kraju żyło około 10 mln Chińczyków. Na nie spotykaną gdzie indziej skalę odbyło się

zasiedlenie przez ludność chińską Mandżurii, w której okresie niecałego półwiecza, poczynając od

końca XIX w., osiedliło się około 50 mln Chińczyków. Ze względów zarówno politycznych, jak

i gospodarczych w Chinach Ludowych forsuje się zasiedlanie przez element chiński Sinkianu.

W 1940 r. prowincja ta liczyła zaledwie 200 tys. Chińczyków, obecnie - prawdopodobnie 10 razy

więcej. Od ponad 30 lat Chińczycy osiedlają się coraz liczniej w Tybecie.

0 0

l128 3

Mianem epopei można określić podboje arabskie i idącą za nimi kolonizację opanowanych

obszarów. Wyszedłszy z południowo-zachodniej części Półwyspu Arabskiego, spod świętego miasta

Medyny, w latach trzydziestych VII stulecia w przeciągu 100 lat Arabowie przewędrowali północną

Afrykę, sforsowali Cieśninę Gibraltarską, zajęli Półwysep Pirenejski, docierając aż do ujścia Roda˝

nu i atakując obszary frankońskie po Loarę.

0 0

l128 3

W kierunku wschodnim ekspansja arabska w tym samym czasie sięgnęła po Morze Kaspijs˝

kie, Jezioro Aralskie oraz obszary źródliskowe rzek Syr-darii i Indusu; wpływy arabskie dotarły aż

do południowo-wschodniej Azji na Archipelag Sundajski. Obecnie język arabski dominuje od Oce˝

anu Atlantyckiego po Zatokę Perską i Mezopotamię, sięgając w głąb Afryki po strefę Sahelu.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Jako zjawisko jedyne w historii zasługują na uwagę ogromne przemieszczenia ludności ży˝

dowskiej. Pierwotne plemiona hebrajskie, od których wywodzą się Żydzi, zasiedliły Palestynę XIII

w. p.n.e. Po dramatycznych losach, w okresie trzynastu wieków istnienia państwa, zostało ono opa˝

nowane przez Rzym. W odwet za nieudane powstania w wiekach I i II ludność żydowska została

wypędzona ze swej ojczyzny i rozproszyła się po całym świecie. Spowodowało to ogromne zróżni˝

cowanie kulturowe i antropologiczne jednolitej uprzednio ludności, która jednak zachowała głęboko

zakorzenione poczucie jedności religijnej i świadomość wspólnej tradycji. Na tym tle zrodził się

w XIX w. ruch syjonistyczny, dążący m.in. do odbudowy niepodległego państwa izraelskiego (pow˝

stało ono w 1948 r.). Liczba ludności żydowskiej w Palestynie, a następnie Izraelu zwiększyła się

bardzo szybko głównie dzięki imigracji z Europy, Afryki i Azji. W 1882 było jej 24 tys., w 1890 r.

- 50 tys., w 1935 r. 355 tys., w 1951 r. - 1,4 mln, w 1962 r. - 2,1 mln, w 1971 r., po kolejnej więk˝

szej fali migracyjnej, już 3,0 mln, a w 1989 r. - około 3,4 mln.

0 0

l128 3

Ekspansja ludnościowa i terytorialna państwa izraelskiego wywołała konflikty zbrojne z Ara˝

bami, którzy zasiedlili Palestynę już w połowie VII w. Próby pokojowego rozwiązania jednego

z najbardziej skomplikowanych dylematów geopolitycznych współczesnego świata są jednak, jak

dotychczas, nieudane.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Szacuje się, że w latach 1800-1950 w ruchu transatlantyckim uczestniczyło około 67 mln

osób, z czego 60 mln stanowiła ludność europejska (z tej liczby około 40 mln osiedliło się Stanach

Zjednoczonych). Szczególne natężenie emigracji europejskiej przypadło na ostatnie ćwierćwiecze

ubiegłego stulecia i, z przerwą w czasie I wojny światowej, trwało do początku lat trzydziestych XX

w., kiedy to światem wstrząsnął wielki kryzys ekonomiczny.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Początek wielkiej fali ruchów migracyjnych dało upowszechnienie się napędu parowego

w transporcie morskim. Na szerszą skalę rozwinęły wówczas swą działalność towarzystwa żeglu˝

gowe i migracyjne, propagujące emigrację zamorską. W latach 1881-1930 opuściło Europę oko 40

mln ludności, w tym około 12 mln z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Z obszaru polskiego ożywiła się

emigracja na przełomie wieków. Dokładnej liczby osób wyjeżdżających nie można ustalić, gdyż

emigranci polscy notowani byli w rejestrach trzech państw zaborczych. W pierwszym trzydziestole˝

ciu XX w. opuściło ziemię ojczystą w poszukiwaniu środków utrzymania za oceanem zapewne wię˝

cej niż 1 mln Polaków.

0 0

l128 3

Ogromne przemieszczenia ludności nastąpiły w następstwie wielkich wojen XX w. Wojny

bałkańskie na początku bieżącego stulecia zapoczątkowały, przerwaną przez wybuch I wojny świa˝

towej, wymianę mniejszości narodowych głównie między Turcją, Grecją i Bułgarią. Łącznie migra˝

cjami dobrowolnymi objęły one szacunkowo około 2,5 mln osób; niemal połowa z tej liczby przy˝

padła na Greków, którzy musieli opuścić Turcję (Azję Mniejszą), a 1/4 na Turków repatriowanych

z krajów bałkańskich. W okresie międzywojennym do największych przesunięć ludności w Europie

przyczyniły się rządy faszystowskie w Niemczech.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Krajem wielkiej imigracji w latach międzywojennych (1918-1939) stała się Francja, która

przyjęła w okresie 20 lat ponad 2 mln uciekinierów z Włoch, Hiszpanii i Niemiec oraz około 0,6

mln emigrantów z Polski. W 1938 r. żyło we Francji ponad 3 mln obcokrajowców, stanowiących

w 1700 dystryktach co najmniej połowę ludności.

0 0

l128 3

Druga wojna światowa bezpośrednio i pośrednio - nie licząc ruchów olbrzymich armii oraz

przemieszczeń ludności pozbawionej dachu nad głową, milionów więźniów obozów koncentracyj˝

nych narodowości polskiej, żydowskiej i wielu innych - spowodowała przemieszczenie około 45-50

mln ludności. W latach 1939-1946 zmieniło kraj swego zamieszkania ponad 16 mln Niemców, a

w latach 1939-1947 około 5,5 mln Polaków, z czego 2,3 mln stanowili repatrianci przybyli ze

Związku Radzieckiego.

0 0

l128 3

Do największego natężenia przymusowych wędrówek ludności dochodziło po II wojnie świa˝

towej na obszarach zdekolonizowanych. Niepodległe państwa powstawały niemal zawsze w grani˝

cach terytorialnych byłych kolonii. Te zaś rzadko pokrywały się z historycznym i geograficznym

zróżnicowaniem wspólnot etnicznych, kulturowych i gospodarczych. Najczęściej bowiem stanowiły

rezultat podbojów militarnych, przetargów politycznych, podstępnych transakcji handlowych itp.

Różnorodne antagonizmy i konflikty, tłumione dawniej przez administrację kolonialną, po jej usu˝

nięciu wybuchały z tym większą siłą, że w licznych przypadkach były one świadomie inspirowane

i zaostrzane przez rzeczników przedłużania rozpadającego się powszechnie, w pełni już anachro˝

nicznego systemu kolonialnego. W niektórych regionach Afryki wymuszone ruchy migracyjne zos˝

tały dodatkowo zwiększone katastrofalnymi suszami.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Do wędrówek wielu milionów ludzi, z powodu krwawych konfliktów religijnych, doszło w b.

Indiach Brytyjskich po utworzeniu niepodległych państw - Indii i Pakistanu. Częściowa wymiana

ludności muzułmańskiej z Indii i hinduskiej z Pakistanu odbyła się w latach 1947-1949. Nie znana

jest liczba osób, które samodzielnie usiłowały ujść przed masakrą, oraz liczba ofiar fanatyzmu reli˝

gijnego. Zorganizowany transfer objął ponad 10 mln osób.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Różnokierunkowe wędrówki ludności rozpoczęły się w Afryce po jej wyzwoleniu spod pano˝

wania kolonialnego. Mają one podłoże częściowo etniczno-polityczne, częściowo zaś ekonomiczne.

Ponieważ proces tworzenia się narodów i państw narodowych na kontynencie afrykańskim trwa na˝

dal, można przypuszczać, że ruch wędrówkowy ludności będzie się rozwijał w sposób trudny do

przewidzenia.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Międzynarodowe wędrówki ludności, nie wymuszane terrorem, rozwijały na ogół potencjał

gospodarczy obszarów imigracyjnych, przynosząc także i korzyści krajom pochodzenia emigrantów.

Kraje przyjmujące imigrantów w szybkim tempie zwiększają liczbę swojej ludności, szczególnie

w produkcyjnych grupach wieku. Prowadząc określoną politykę preferencyjną, mogą także wywie˝

rać wpływ nie tylko na skład etniczny imigrantów, lecz także na ich strukturę zawodową.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Jednym z głównych czynników niebywale szybkiego wzrostu gospodarczego Stanów Zjed˝

noczonych, Kanady, Australii i Nowej Zelandii był w przeszłości systematyczny napływ kwalifi˝

kowanej siły roboczej z zewnątrz, w tym wysoko kwalifikowanych pracowników naukowych.

(Kraje szczególnie wysoko rozwinięte werbują wysokiej klasy specjalistów z innych krajów, oferu˝

jąc im atrakcyjniejsze warunki pracy; jest to tzw. drenaż mózgów). Tak zwani "gastarbeiterzy",

tzn. robotnicy cudzoziemscy, głównie z krajów Basenu Morza Śródziemnego, przyczynili się

w dużej mierze do niebywale szybkiego rozwoju gospodarczego RFN, określanego w publicysty˝

ce ekonomicznej mianem "cudu gospodarczego".

0 0

l128 3

Z drugiej strony eksport siły roboczej wiąże się także z określonymi korzyściami, jakie czer˝

pie kraj-eksporter, aczkolwiek w jego wyniku kraj opuszcza niejednokrotnie najbardziej aktywna

i mająca stosunkowo wysokie kwalifikacje część siły roboczej. W krajach przyjmujących emigran˝

tów z różnych obszarów etnicznych powstają często skomplikowane problemy integracji socjalnej

i kulturowej różnorodnych grup cudzoziemców z ludnością kraju imigracji. Wybuchają na tym tle

często ostre konflikty, jak np. w Stanach Zjednoczonych między ludnością pochodzenia europejs˝

kiego a afrykańskiego czy w Kanadzie między ludnością mówiącą językiem francuskim i angiels˝

kim.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rozmieszczenie ludności

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Człowiek należy do istot lądowych, poza zasięgiem lądu może przebywać tylko w sztucz˝

nych warunkach i przez krótki czas. Z ogólnej powierzchni Ziemi, liczącej 510 mln kmó2, tylko

150 mln kmó2 zapewnia mu elementarne minimum trwałej egzystencji. Ląd, jako naturalne sied˝

lisko człowieka, nie daje mu jednak wszędzie jednakowych warunków bytowania. Ogromne zróż˝

nicowanie warunków życia w skali światowej, kontynentalnej i regionalnej powoduje, że od cza˝

sów prehistorycznych do współczesnych istnieją na Ziemi obszary anekumeniczne, tzn. nie za˝

mieszkane przez człowieka, subekumeniczne - zamieszkane okresowo lub na stałe, lecz w sposób

niezmiernie rzadki, oraz ekumeniczne - zamieszkane stale, chociaż bardzo nierównomiernie.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Mechanizmy barier osadniczych

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Chociaż od tysiącleci człowiek przejawia tendencję do zasiedlania anekumeny i subekume˝

ny, utrzymują się one nadal na wielkich przestrzeniach, podczas gdy ekumena jest w wielu miejs˝

cach bardzo gęsto zaludniona. Rozmieszczeniem człowieka na Ziemi rządzą bowiem określone

prawa, które można w sposób najbardziej ogólny sprowadzić do barier i atrakcji osadniczych, tzn.

do przeszkód i zachęt, utrudniających bądź też ułatwiających egzystencję społeczeństw i ich roz˝

wój.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Bariera świetlna. Funkcja światła słonecznego w życiu człowieka przejawia się w dwojaki

sposób: bezpośredniego wpływu na organizm ludzki oraz pośredniego oddziaływania na społe˝

czeństwo przez kształtowanie łącznie z innymi komponentami środowiska przyrodniczego lub

miejsca pracy czy zamieszkania. Szkodliwe lub niekorzystne są dla człowieka zjawiska skrajne,

a więc deficyt światła lub jego nadmiar.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Deficyt światła pojawia się w dużych szerokościach geograficznych, w których panuje zja˝

wisko tzw. dni i nocy polarnych. W szerokościach między 70 a 90 na półkuli północnej dzień po˝

larny trwa, wydłużając się w kierunku bieguna, od 70 do 189 dób, noc odpowiednio od 55 do 176

dób. Na półkuli południowej proporcje układają się nieco inaczej, gdyż noc polarna jest dłuższa

(59-183 doby) niż dzień polarny (65-182 doby). Długość dnia w szerokościach 50-66 na półkuli

północnej waha się od 16 godz. 18 min. do 24 godz. 00 min oraz od 8 godz. 00 min. do 2 godz. 30

min. Na równiku dzień i noc są sobie niemal równe.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

W czasie dnia polarnego przeciętne natężenie światła jest nieduże, ponad trzykrotnie mniejsze

niż w małych szerokościach. Sumaryczne promieniowanie słoneczne mierzone w cal/cmó2 w ciągu

roku (Jednostka cal/cmó2 nie wyraża oczywiście bezpośredniego natężenia światła. Ponieważ jed˝

nak promienie słoneczne wraz z ciepłem przenoszą światło pośrednio, można użytą miarą wyrazić

zróżnicowanie naświetlenia. Rzeczywiste napromieniowanie danego miejsca poza szerokością geo˝

graficzną zależy od wystawy i nachylenia stoku, wysokości nad poziomem morza, przebiegu zach˝

murzenia i in.) przedstawia się następująco (wielkości przybliżone):

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Zatoka Cicha (8019'N) - 56, Warszawa (5215'N) - 86, Budapeszt (4730'N) - 100, Lizbo˝

na (3843'N) - 156, El Paso (3148'N) - 194, Sahara-Pustynia Arabska - ponad 200.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Trudno jest ustalić optymalne dla człowieka oświetlenie oraz pole tolerancji organizmu ludz˝

kiego pod tym względem. Poza zależnościami w sferze fizjologii i neuropsychiki światło jest bo˝

wiem niezbędnym warunkiem prawidłowego wykonywania pracy. Na podstawie praktyki przemys˝

łowej, na przykład, można ustalić przeciętne zapotrzebowanie na światło przy wykonywaniu prac

o różnym stopniu dokładności:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Praca mało dokładna: 40-80 lx, praca średnio dokładna: 80-250 lx; praca dokładna:

250-850 lx; praca precyzyjna: 850-4250 lx;

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Jak wynika z zestawionych norm oświetleniowych, akomodacja wzroku jest wprost ogromna.

Naturalne źródła światła odbiegają od przytoczonych wielkości bardzo znacznie:

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

księżyc w pełni przy pogodnym niebie - 2 lx; światło słoneczne rozproszone w średnich szerokoś˝

ciach geograficznych - do 300 lx; pełne światło słoneczne w południe w średnich szerokościach ge˝

ograficznych w grudniu: do 10000 lx; w czerwcu: do 70000 lx; na równiku: do 105000 lx.

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

0 0

l128 3

Jednocześnie z natężeniem oświetlenia istotną rolę w życiu i działalności człowieka odgrywa

rytm dnia i nocy. Wprawdzie cywilizacja wraz z doskonaleniem sztucznych źródeł światła nieustan˝

nie zakłóca rytm naturalny, niemniej jednak w globalnej skali dzień i noc pozostają nadal podsta˝

wowymi czynnikami podziału doby na czas pracy i odpoczynku. Organizacja życia, która stoi

w sprzeczności z rytmem naturalnym, zwiększa szeroko rozumiane społeczne koszty egzystencji

ludzkiej. (Potwierdzeniem tej tezy jest m.in. wprowadzenie tzw. czasu letniego w krajach przeżywa˝

jących okresowe trudności gospodarcze. Po II wojnie Światowej praktykę taką stosowały niemal

wszystkie kraje europejskie. Wycofały się z niej po osiągnięciu stanu równowagi ekonomicznej,

część z nich ponownie wprowadziło "czas letni" w okresie "kryzysu energetycznego".) Znacznie

większy jest pośredni wpływ natężenia światła słonecznego na rozmieszczenie człowieka na Ziemi.

Natężenie i czas trwania oświetlenia słonecznego decydują bowiem o zasobach roślinnych, których

warunkiem istnienia jest proces fotosyntezy. Współdecydują więc o rodzaju oraz wielkości produk˝

cji pierwotnej biomasy, z której człowiek czerpie pożywienie i różnorodne surowce przemysłowe.

Spis treści

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Mechanizmy atrakcji osadniczej

Gęstość zaludnienia

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Procesy urbanizacyjne

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Struktura społeczno-zawodowa ludności świata

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Struktury socjalne świata

0 0 1 1 0 1 32 1

l128 3

Rasy

Języki i narodowości

Warunki socjalno-bytowe

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Oświata i nauka

0 0

l128 3

Kultura ogólna

Opieka zdrowotna

Warunki mieszkaniowe

3. Środowisko przyrodnicze jako siedlisko życia oraz infrastruktura ekologiczna społecznego bytu

0 0

l128 3

Zasoby przyrodnicze

0 0

l128 3

Tworzywa

0 0

l128 3

Równowaga systemu człowiek - przyroda - człowiek

0 0

l128 3

Równowaga biocenotyczna

Stan zagrożenia czystości powietrza i wody

Równowaga chwiejna czy dynamiczna?

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Wiele roślin użytecznych dostosowało się do rytmu zmian dnia i nocy do tego stopnia, że

rozróżnia się rośliny tzw. długiego i krótkiego dnia. Pierwsze z nich mogą rozwijać się jedynie

wówczas, gdy w określonej liczbie dni słońce świeci co najmniej przez 14 godzin, dla drugich nie˝

zbędne są dni z 12 (lub mniej) godzinami. Rośliny przeniesione z odpowiadających im szerokości

geograficznych do innych ulegają różnego rodzaju deformacjom, zmniejszają lub tracą naturalną

plenność, stają się więc mniej przydatne do zaspokajania określonych potrzeb ludzkich.

0 0

l128 3

Gdyby przyjąć umownie, że liczba godzin światła słonecznego na dobę stanowiąca kryterium

podziału roślin na rośliny długiego i krótkiego dnia wynosi 14, wówczas równoleżnik 30 na półku˝

li północnej rozdzielałby obszary zbóż kłosowych (na północ) i ryżowych (na południe). Rzeczywis˝

te rozmieszczenie kultur ziarnistych potwierdza tę hipotezę w generalnych zarysach w stosunku do

pszenicy i jęczmienia, a jednoznacznie w odniesieniu do owsa i żyta. Uprawy ryżu w podstawowym

układzie przestrzennym utrzymują się na południe od 30 szer. geogr. pn., niemniej jednak na

znacznym areale występują na północ od tej szerokości na Nizinie Chińskiej, w Syczuanie, na Wy˝

spach Japońskich i na Półwyspie Koreańskim; w formie mikrorejonów rozproszone są także na

Środkowym i Bliskim Wschodzie, w Basenie Morza Śródziemnego, w południowej części Stanów

Zjednoczonych.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Na znaczne przesunięcia międzystrefowe roślin zasadniczy wpływ mogą wywrzeć umiejętne

zabiegi hodowlane. Klasycznego przykładu pod tym względem dostarcza kukurydza. W warunkach

tradycyjnej gospodarki naturalnej stanowiła ona podstawowe zboże jadalne małych szerokości geo˝

graficznych półkuli zachodniej. Wyhodowanie wielorakich odmian oraz stosowanie odpowiedniej

agrotechniki pozwoliło przesunąć uprawy kukurydzy daleko na północ. Słynny amerykański Corn

Belt (Pas Kukurydziany) rozpościera się między 38-48 szer. geogr. pn., a Basen Naddunajski jest

jeszcze bardziej wysunięty na północ. Najwyższe plony zbiera się także nie w strefie naturalnego

optimum tej kultury, lecz w miejscach transplantacji, na których zabiegi agrobiologiczne i agro˝

techniczne najbardziej odpowiadają wyhodowanym odmianom. Dzięki tym sukcesom kukurydza

rozprzestrzeniła się na wszystkich zamieszkanych kontynentach. Przynosząc przeciętnie znacznie

wyższe plon niż zboża kłosowe, stała się jedną z "rewolucyjnych" kultur, ułatwiających gospodarkę

żywnościową na wielu rozległych obszarach świata. [O ogromnych możliwościach hodowlanych

dobitnie świadczą m.in. następujące fakty: 2-3 tys. odmian uprawianej pszenicy pochodzi z 20 ga˝

tunków rodzaju Triticum; uprawa pszenicy rozpoczęła się co najmniej 8 tys. lat temu; z 18 pierwot˝

nych gatunków ryżu (Oryza) w samych Indiach uprawia się około 8 tys. odmian, na Filipinach 3,5

tys., w Indochinach 1 tys. W przypadku wielu innych kultur nie mamy do czynienia z tak wielkim

bogactwem odmian, niemniej jednak nauka i praktyka rolnicza nieustannie wyprowadzają nowe

odmiany, najlepiej dostosowane do konkretnych warunków i potrzeb.]

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

W przeciwieństwie do kukurydzy, której zasięg przestrzenny można było w dużej mierze do˝

stosować do potrzeb w sposób określony rozmieszczeniem ludności, inna wysokowartościowa "kul˝

tura rewolucyjna", ziemniak, skupia się głównie na stosunkowo niewielkim obszarze średnich sze˝

rokości geograficznych na lądzie euroazjatyckim. Ziemniak, uprawiany gdzie indziej, daje niskie

plony i stanowi bardziej warzywo niż produkt masowego spożycia. W intensywnej uprawie w miej˝

scach o dostatecznie długich okresach fotoperiodycznych daje z jednostki powierzchni znacznie wię˝

cej wartości pokarmowych, głównie energetycznych, niż jakiekolwiek zboże.

0 0

l128 3

Obok roślin długiego lub krótkiego dnia, mniej lub bardziej podatnych na zabiegi hodowlane,

istnieją również kultury o obojętnym fotoperiodyzmie. Najbardziej znamiennego przykładu dostar˝

cza soja, jedna z najcenniejszych roślin tłuszczodajnych i białkowych świata. Jej uprawa rozpościera

się niemal wyłącznie na półkuli północnej, lecz sięga do około 48 szer. geogr. pn. w Mandżurii po

strefę równikową z dużym natężeniem powierzchniowym na Jawie, już na półkuli południowej (od

6 do 8). Przeciętne plony jednak maleją wraz z przechodzeniem z większych do mniejszych szero˝

kości geograficznych, tzn. ze stref o dłuższych do obszarów o krótszych fotoperiodach (średnie

z podanych lat w q/ha - ujęte w tabeli):

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Kraj, Lata: 1973-1975, 1989;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Kanada, 20,3, 22,6;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Stany Zjednoczone, 17,8, 21,8;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Meksyk, 16,7, 19,7;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Indie, 5,8, 7,1;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Indonezja, 7,2, 11,0;

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

(Wielkich różnic w plonach ziarna nie można oczywiście wyjaśnić wyłącznie długością okresów

fotosyntetycznych; zbiory zależą bowiem w dużej mierze także od czynników agrobiologicznych, agro˝

technicznych i in.)

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Światło słoneczne współdecyduje o bogatym życiu w oceanie światowym. Rozwija się ono

przede wszystkim w górnej warstwie wody prześwietlonej promieniami słońca. Jest to tzw. fotyczna

warstwa, której miąższość zależy od zabarwienia wody, kąta padania promieni słonecznych, natęże˝

nia promieniowania i in. Maksymalny zasięg światła w wodach jeziornych dochodzi do 400 m,

w oceanie do 1700 m; wartości przeciętne są jednak dużo mniejsze. Ponad połowa światła dociera˝

jącego do powierzchni wody ulega absorpcji w warstwie 1 m grubości; tutaj też rozwija się najbo˝

gatsze życie drobnoustrojów roślinnych i zwierzęcych, fito- i zooplanktonu. Stanowi on pokarm dla

zwierząt wyżej zorganizowanych. Zróżnicowany stopień oświetlenia wody powoduje pionowe roz˝

mieszczenie w niej zespołów roślinnych i zwierzęcych. W warstwie dobrze oświetlonej, tzw. eufo˝

tycznej, życie jest najbogatsze i najbardziej zróżnicowane; występują w niej wielorakie gatunki roś˝

lin zielonych i żerujących na nich zwierząt. Poniżej rozpościera się warstwa mroczna, tzw. dysfo˝

tyczna, siedlisko roślin grupy brunatnicy. W warstwie afotycznej, bezświetlnej, żyją różnego rodza˝

ju nekrofagi i drapieżniki.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Deficyt światła słonecznego nie stanowi absolutnej bariery dla osadnictwa ludzkiego, niemniej

jednak wywiera negatywny wpływ na jego rozwój. Stąd m.in. w dużych szerokościach geograficz˝

nych ludzie żyją w znacznym rozproszeniu. Ponieważ jednak promieniowanie świetlne łączy się

w przyrodzie z ciepłem, bardziej szczegółową analizę zagadnienia przeprowadzimy w dalszej części

rozdziału.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

0 0

l128 3

Bariery termiczne. Pod względem fizjologicznym człowiek należy do ssaków ciepłokrwistych

o bardzo małej tolerancji termicznej. Normalna temperatura ciała ludzkiego utrzymuje się w grani˝

cach 36-37C, a niewielkie nawet odchylenia od normy wywołują stany chorobowe, kończące się po

przekroczeniu wielkości krytycznych śmiercią. Konieczna więc jest właściwa termoregulacja, której

służą spożywanie pokarmów, odzież, mieszkanie z odpowiednimi urządzeniami klimatyzacyjnymi,

praca itd. Współczesny człowiek, którego cywilizacja wyposaża w wielorakie narzędzia i sposoby

regulacji ciepła w organizmie, nie jest już bezpośrednio zależny od warunków termicznych otocze˝

nia, w którym żyje. Wieloraka natomiast i coraz bardziej pogłębiająca się jest zależność pośrednia,

tzn. uwarunkowanie przez stosunki cieplne siedliska życiowego człowieka.

0 0

l128 3

Strefy o małych zasobach energii słonecznej docierającej do powierzchni topograficznej,

a więc rozpościerające się w obszarach polarnych i subpolarnych, wytwarzają niewielką biomasę

pierwotną (roślinną). Z zasobów własnych nie mogą więc też stanowić siedliska dla bogatego świata

zwierząt; nie tworzą wobec tego atrakcji osadniczej dla dużej liczby ludzi. Stąd te mimo wielkiego

postępu cywilizacyjnego oraz dynamicznego wzrostu liczebnego ludności świata, obszary rozpoście˝

rające się w dużych szerokościach geograficznych utrzymują nadal charakter anekumeniczny lub

subekumeniczny. Żyjące tutaj ludy tubylcze utrzymują się głównie z myślistwa i rybołówstwa, po

części także z hodowli najbardziej pożytecznego zwierzęcia północnej strefy polarnej - renifera. Dla

uzyskania dostatecznej ilości pokarmu oraz innych dóbr materialnych, plemiona północne muszą

dysponować dużymi powierzchniami przypadającymi na 1 mieszkańca. Stąd też gęstość zaludnienia

w makro- i mezoskali nie może być duża.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Mimo różnorodnych przeszkód natury ekologicznej na Dalekiej Północy Eurazji i Ameryki

powstają coraz liczniejsze punkty osadnicze, skupiając często znaczną liczbę ludności na niewiel˝

kich powierzchniach. Są to miasta osiedla pełniące ważne funkcje gospodarcze, administracyjne, po˝

lityczne lub naukowe. Życie w nich jest jednak możliwe jedynie dzięki dostawom żywności i innych

niezbędnych artykułów z obszarów ekumenicznych.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

W Europie najbardziej na północ wysunięte jest miasteczko norweski Hammerfest (7080'),

które dzięki ciepłemu Prądowi Zatokowemu ma nie zamarzający port, stanowiący ważną bazę ry˝

backą i ośrodek stoczniowy; liczy mniej niż 10 tys. mieszkańców. Nad fiordem Varanger, poniżej

70, leży kilka ośrodków górniczych oraz ważne porty morskie i lotnicze: Kirkenes w Norwegii

(ruda żelaza), Nikiel w Rosji (rudy niklu i kruszce miedzi), Pieczenga (Petsamo), Murmańsk (69)

nad estuarium Tułomy-Koli (300 tys. mieszkańców). We wnętrzu Półwyspu Kolskiego wytworzył

się cały zespół ośrodków górniczych, eksploatujących bogate złoża mineralne - rudy żelaza, niklu,

kruszce miedzi, apatyty, nefeliny. Wszystkie te ośrodki zaopatrują się w energię elektryczną z licz˝

nych elektrowni wodnych, zbudowanych na krótkich rzekach o dużych spadkach. Poza kołem pod˝

biegunowym lub w jego pobliżu leżą: Narjan-Mar, ośrodek administracyjny Nienieckiego Okręgu

Narodowościowego, Workuta, centrum Pieczorskiego Zagłębia Węglowego; Norylsk ( 150 tys.

mieszkanców), Dudinka, Igarka - ośrodki wydobycia kruszców miedzi, rud żelaza, kobaltu, niklu,

węgla kamiennego, przemysłu metalurgicznego i drzewnego, porty rzeczne na Jeniseju.

0 0

l128 3

We wnętrzu Jakucji na obszarze o długiej i bardzo mroźnej zimie istnieje wiele miejscowości

górniczych związanych z eksploatacją złóż diamentów i złota oraz dla pełnienia funkcji administra˝

cyjnych i usługowych. Stolica Jakucji, Jakuck, liczy ponad 100 tys. mieszkańców.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

W Ameryce Północnej osiedla miejskie na Dalekiej Północy są nieliczne oraz niewielkie;

większość z nich znajduje się na południe od koła polarnego. Największe z nich, Anchorage, ma

ponad 50 tys. mieszkańców. W pobliżu eksploatuje się ropę naftową i gaz ziemny, przerabiane na

miejscu. Miasto pełni funkcję stolicy stanu Alaska i ważnego portu lotniczego o znaczeniu między˝

narodowym.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Przebieg miesięcznych temperatur w ciągu roku w arktycznym obszarze anekumenty i sube˝

kumenty przedstawiono w tablicy 2.3.

0 0

l128 3

Na półkuli południowej poza Antarktydą ląd nie sięga w sferę klimatu mroźnego większym

obszarem. Tylko wąski pas Ziemi Ognistej i zachodniej Patagonii, mimo średnich szerokości geo˝

graficznych, pod wpływem zimnych prądów antarktycznych, mają klimat podbiegunowy. Jedyne

większe miasto na skrajnym południu, Punta Arenas (5310'), liczy ponad 50 tys. mieszkańców.

Jest to dawna baza bunkrowa nad Cieśniną Magellana, obecnie ośrodek administracyjny, port hand˝

lowy i rybacki obsługujący m.in. rybaków wypływających na wody antarktyczne, port lotniczy,

ośrodek przemysłowy. Panuje tutaj klimat umiarkowany chłodny ze średnią temperaturą roku poni˝

żej 7C, a najcieplejszego miesiąca, którym jest styczeń, nieco ponad 11C; średnie temperatury

miesięcy zimowych utrzymują się jednak powyżej 2C.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Podobnie jak w dużych szerokościach geograficznych, deficyt ciepła pojawia się także w stre˝

fach wysokogórskich. Zasięg wiecznego śniegu zależy jednak od położenia geograficznego i dlatego

jego granica na Dalekiej Północy przebiega na wysokości 500 m n.p.m., na północy Półwyspu

Skandynawskiego na wysokości 600-800 m n.p.m., w Norwegii południowej - około 1350 m

n.p.m., w Alpach - 2500-3350 m n.p.m., w Himalajach - 5000-5500 m n.p.m., w Chile północnym -

ponad 6500 m n.p.m.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Tablica 2.3

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Średnie temperatury miesięczne i roczne na Dalekiej Północy

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Miejscowość i jej współrzędne, Miesiące: I, II, III, IV, V, VI, VII, VIII, IX, X, XI, XII, Rok;

0 0

l128 3

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Fort Konger 8144'/6445'W, -38,3, -41,5, -31,1, -24,3, -8,8, 0,4, 2,8, 1,3, -9,7, -22,5,

-32,5, -34,4, -19,9;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Craig Harber 7620'/8050'W, -29,6, -30,5, -25,8, -19,0, -8,3, 1,0, 5,1, 3,8, -2,1, -11,0,

-20,8, -27,6, -13,8;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Barrow 7123'/15617'W, -26,4, -28,4, -26,3, -17,7, 7,4, 1,3, 4,5, 3,7, -0,8, -8,4, -17,6,

-23,3, -12,2;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Fairbanks 6451'/14752'W, -24,8, -18,0, -11,8, -1,9, 8,4, 14,7, 15,7, 12,9, 6,2, -3,1, -16,3,

-21,8, -3,2;

0 0

l128 3

Vard 7022'/3108'E, -5,5, -5,9, -4,7, -1,7, 1,7, 5,8, 8,7, 8,8, 6,2, 1,6, -2,1, -4,4, 0,7;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Bułun 7100'/12500'E, -40,9, -35,5, -26,1, -15,4, 4,0, 7,4, 12,0, 8,8, 2,0, -12,4, -32,2,

-36,7, -14,2;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Wierchojańsk 6733'/13323'E, -50,1, -44,3, -30,2, -13, 1,5, 12,6, 15,1, 10,8, 2,4, -14,6,

-36,8, -46,5, -16,1;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Jakuck 6201'/12943'E, -43,5, -35,3, -22,2, -7,9, 5,6, 15,5, 19,0, 14,5, 6,0, -8,0, -28,0,

-40,0, -10,4;

0 0

l128 3

Kola (Murmańsk) 6853'/3301'E, -11,5, -11,6, -8,1, -1,6, 3,4, 8,7, 12,5, 10,7, 5,9, -0,3,

-6,4, -10,4, -0,7;

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Spadek temperatury w układzie pionowym wywiera w określonych granicach dodatni wpływ

na osadnictwo i rozmieszczenie człowieka w klimatach gorących. Najodpowiedniejsze dla człowie˝

ka temperatury w małych szerokościach geograficznych utrzymują się na wysokościach ponad 2000

m n.p.m. Dlatego w Ameryce tropikalnej, skolonizowanej przez Europejczyków, duże miasta i ota˝

czające je rejony większej gęstości zaludnienia rozwinęły się na dużych nieraz wysokościach. Jako

przykład mogą służyć liczący około 19 mln mieszkańców Meksyk położony na wysokości 2300 m

n.p.m., ponad czteromilionowa Bogota położona na wysokości 2600 m n.p.m. czy położona na wy˝

sokości 3660 m n.p.m. La Paz, licząca przeszło 1 mln mieszkańców.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

W małych szerokościach geograficznych rozpościerających się w zasięgu oddziaływania zim˝

nych prądów morskich wielkie miasta i ich regiony rozwinęły się na niedużych wysokościach, na

przykład czteromilionowe Santiago leży na wysokości 520 m n.p.m., a nieco większa Lima na wy˝

sokości 160 m n.p.m.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Bariera termiczna powodowana nadmiarem ciepła jest bardzo trudna do wyznaczenia

w swym geograficznym zasięgu. Jest tak przede wszystkim dlatego, że jednocześnie z wysokimi

temperaturami stosunki wodne w sposób istotny oddziałują na człowieka i jego gospodarkę.

0 0

l128 3

0 0

l128 3

Regulację ciepła wewnętrznego organizmu w wysokich temperaturach zewnętrznych zapew˝

nia człowiekowi pigmentacja skóry oraz gruczoły potne. Pochłaniając ciepło przenikające z pro˝

mieniami słonecznymi, ciemny pigment skóry chroni organizm przez określony czas przed nadmier˝

nym przegrzaniem. W warunkach długiego oddziaływania wysokich temperatur zewnętrznych ter˝

moregulacja pigmentowa jednak nie wystarcza. Wówczas organizm uruchamia niejako drugi sys˝

tem ochronny, polegający na obfitym wydzieleniu potu. Woda parując z powierzchni skóry pochła˝

nia ciepło i chłodzi organizm. Warunkiem funkcjonowania tego mechanizmu jest oczywiście wy˝

starczający zasób wody w organizmie oraz dostateczna chłonność pary wodnej przez powietrze. Jeśli

jest ono już przesycone parą, to pot nie wyparowuje i nie pochłania ciepła. Najmniej dogodne więc

pod względem fizjologicznym są dla człowieka klimaty gorące wilgotne, chociaż sprzyjają powsta˝

waniu ogromnej biomasy użytecznej. Przebywanie ludzi w klimatach gorących suchych, pod wa˝

runkiem istnienia dostatecznej ilości wody pitnej, jest stosunkowo łatwe, zazwyczaj brak tu żywnoś˝

ci i surowców organicznych. Bez sztucznego nawadniania bowiem świat roślinny i zwierzęcy jest

bardzo ubogi. Wpływ klimatów gorących na rozmieszczenie człowieka można więc zrozumieć tylko

w łącznej analizie ze stosunkami wodnymi.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

0 0

l128 3

Bariera wodna. Jak powszechnie wiadomo, woda pełni podstawowe funkcje biologiczne za˝

równo w życiu roślin, jak i zwierząt, w tym również człowieka. Jej deficyt lub nadmiar wyznacza

więc granice ekumeny w sposób bezpośredni lub pośredni. Przeciętne fizjologiczne zużycie wody

przez jedną osobę w ciągu doby jest bardzo trudne do ustalenia, zależy bowiem zarówno od cech

somatycznych (fizycznych) człowieka, jak i od wykonywanej pracy oraz warunków siedliska,

w którym żyje. Przyjmuje się, że zużycie to waha się w granicach 3-10 l na dobę. Gdyby przyjąć

przeciętne dobowe fizjologiczne zużycie wody na 4 l, wówczas roczne zapotrzebowanie wszystkich

mieszkańców Ziemi (5 mld) wyniosłoby około 7,2 mld mó3. Nawet przy przyjęciu wielokrotnie

większego zużycia w porównaniu z zasobami wody słodkiej na kuli ziemskiej jest to ilość do tego

stopnia znikoma, że można by ją pominąć w analizie czynników określających rozmieszczenie

człowieka, gdyby nie wielka nierównomierność w przestrzennym rozmieszczeniu i czasowym roz˝

kładzie opadów atmosferycznych, decydujących o zasobach wody słodkiej Ziemi.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Od czasów najdawniejszych do chwili obecnej ludzie skupiają się głównie w sąsiedztwie mórz

i oceanów, zwiększających na ogół wilgotność klimatu ułatwiających tym samym zaopatrzenie sku˝

pisk ludzkich w wodę. Ląd w zasięgu ekwidystany 200 km od linii brzegowej (bez Antarktydy) sta˝

nowi około 26,3% ogólnej powierzchni kontynentów, skupia zaś ponad 52% ogółu ludności świata.

Obszary intrakontynentalne, za które można uznać ląd oddalony od oceanu światowego o ponad

1000 km, zajmują 21,0%, skupia zaś tylko 13,9% ludności świata. Jest rzeczą znamienną, że pro˝

porcje te ulegają stopniowemu przesunięciu w kierunku wzrostu udziału ludności mieszkającej

w strefie perikontynentalnej oraz jego spadku w obszarach intrakontynentalnych.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

W głębi lądu historyczną atrakcję osadniczą stanowiły rzeki, nad którymi przede wszystkim

powstawały i rozwijały się miasta. Początkowo zapewniały one osadom bezpieczeństwo i ułatwiały

komunikację, z czasem jednak stawały się przede wszystkim źródłami wody do celów komunalnych

oraz odbiornikami ścieków. Po dziś dzień wielkie miasta nie leżące nad rzekami należą do nielicz˝

nych wyjątków w świecie. Współczesna urbanistyka rozpoczyna zazwyczaj rekonstrukcję i rozbu˝

dowę miast od tworzenia sprawnego systemu dostawy wody. Klasycznego przykładu pod tym

względem dostarcza m.in Moskwa, otoczona pierścieniem zbiorników wodnych powiązanych

z miastem rzeką Moskwą oraz Kanałem im. Moskwy. Dobowy zasób świeżej wody sięga 500 l na

mieszkańca. Jako przykład negatywny w niewielkiej skali może służyć milionowa aglomeracja

miejska Łodzi, która, jako niezmiernie rzadki fenomen w skali światowej, rozrosła się na dziale

wodnym. Do czasu stworzenia w okresie powojennym systemu rurociągowego łączącego miasto

Łódź z Pilicą i Zbiornikiem Sulejowskim rozwój Łodzi był hamowany deficytem wody.

0 0

l128 3

Jeżeli w stosunku do małych powierzchni skupiających wielką liczbę mieszkańców bariera

deficytu wody ma niemal wyłącznie treść techniczną i ekonomiczną, to w odniesieniu do wielkich

obszarów przede wszystkim ekologiczną. Bariera deficytu wody pojawia się w klimatach umiarko˝

wanych gorących. Wbrew tradycyjnym koncepcjom i rozpowszechnionym w literaturze poglądom

nie można jej rozpatrywać wyłącznie w kategoriach sum opadów w roku lub w poszczególnych jego

porach. Niezbędne jest bowiem porównanie wielkości opadu z parowaniem, uwarunkowanym prze˝

de wszystkim temperaturą. W sytuacji przewagi opadu nad parowaniem powstają nadwyżki wody

gromadzące się w glebie i w zbiornikach powierzchniowych, dostępne dla gospodarki ludzkiej.

W sytuacji odwrotnej woda pochodzenia atmosferycznego bardzo szybko wyparowuje do atmosfery.

Gleba jest więc przesuszona, a naturalne zbiorniki powierzchniowe utrzymują wodę tylko okresowo.

Jeżeli chce się ją przetrzymać przez długi czas, trzeba budować zbiorniki o dużej pojemności, przy

czym znaczna część zgromadzonej wody paruje bezproduktywnie. (Jest to m.in. jeden z wielkich

problemów gospodarczych Australii. Dla różnych celów rozbudowano tutaj system retencjonowania

wody powierzchniowej do rozmiarów nie spotykanych na innych kontynentach. Z początkiem lat

osiemdziesiątych duże zbiorniki miały łączną pojemność około 70 mld mó3. Roczne parowanie

przekracza prawdopodobnie 2 mld mó3, a więc wynosi tyle co łączna pojemność zbiorników wod˝

nych w Polsce.)

0 0

l128 3

W klimacie umiarkowanym Polski przeciętna roczna suma opadów atmosferycznych wynosi

około 600 mm, a parowanie jest dużo mniejsze. Nie występuje więc na całym obszarze Polski barie˝

ra wodna dla osadnictwa, chociaż z różnych powodów pozaklimatycznych są rejony o większych

lub mniejszych zasobach wodnych. Opad roczny wielkości 600 mm, lub nawet dużo mniejszy,

w warunkach klimatów chłodniejszych niż w Polsce daje tak duże nadwyżki wody, że w przypad˝

kach małego spływu powierzchniowego lub zamknięcia odpływu wgłębnego, np. przez podłoże gli˝

niaste lub wieczną zmarzlinę, tworzą się na powierzchni terenu jeziora albo bagna. Tak się dzieje na

przykład na rozległym obszarze Syberii Zachodniej, na Nizinie Mandżurskiej, w Kraju Ussuryjs˝

kim, chociaż ilość opadów atmosferycznych jest tam nawet dwukrotnie mniejsza niż w Polsce.

W klimatach podzwrotnikowych natomiast, jak na przykład w Basenie Morza Śródziemnego, rocz˝

na suma 600 mm opadu jest już znacznie mniejsza niż parowanie. Stąd też w okresach bezdeszczo˝

wych powstaje szybko susza glebowa, ograniczająca rozwój roślinności i utrudniająca gospodarkę

rolniczą. W gorących klimatach zwrotnikowych w warunkach opadu rocznego w wysokości 600

mm utrzymuje się sawanna z ubogim porostem trawy zanikającej w porze bezdeszczowej oraz

z kolczastymi krzewami o małej przydatności dla gospodarki. Ludność skupia się więc w miejscach

zasobniejszych w wodę, zwłaszcza zaś nad rzekami lub obfitszymi źródłami. Rozległe obszary po˝

suszne wykorzystuje się do ekstensywnego wypasu zwierząt, praktykując częste przepędzanie stad

z miejsca na miejsce. W klimatach gorących o przeciętnym opadzie rocznym 300 mm powstają już

półpustynie, podczas gdy w obszarach chłodnych rośnie bogaty las typu tajgi lub też pojawia się la˝

sostep.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Deficyt opadów tworzy barierę nie do przełamania przez osadnictwo stałe wszędzie tam,

gdzie parowanie kilkakrotnie przewyższa opad, a pozyskanie wody pozaopadowej nie jest możli˝

we. Na obszarach chłodnych, na przykład na pustyniach Gobi, Takla-Makan, środkowoazjatyc˝

kich i in., taką barierę tworzy opad roczny rzędu 100-200 mm, a na obszarach gorących, takich

jak Wielka Pustynia Piaszczysta w Australii, Namib i Wielkie Karru w południowej Afryce, nawet

sumy dwukrotnie większe. Poza zasięgiem klimatów mroźnych deficyt opadów uniemożliwia

osadnictwo stałe na obszarze około 22,6 mln kmó2, na które składa się 46% ogólnej powierzchni

Australii, 31% - Afryki, 17% - Azji (bez b. ZSRR), 12% - b. ZSRR, 8% - Ameryki Południowej

i 5% - Ameryki Północnej. Na obszarze równającym się powierzchni b. Związku Radzieckiego

stworzenie warunków sprzyjających osadnictwu i gospodarce wymagałoby dostarczania w ciągu

roku nie mniej niż 11 000 kmó2 wody, tzn. ilości odpowiadającej około 500 mm opadów rocznie

przy założeniu maksymalnie produktywnego jej zużycia. Nie jest to dużo w skali zasobów świa˝

towych, gdyż stanowi zaledwie znikomy odsetek opadów rocznych lub około 2% wody słodkiej

zawartej w jeziorach i rzekach. Praktyczne rozwiązanie wymagałoby jednak tak olbrzymich na˝

kładów materiałowych, technicznych i finansowych, że przekroczyłoby możliwości współczesnej

gospodarki światowej. To, co wielkim wysiłkiem czynią poszczególne społeczeństwa, rozbudowu˝

jąc urządzenia irygacyjne, w zasadniczy sposób w skali światowej nie zmienia zasięgu anekumeny

i subekumeny, warunkowanych deficytem wody.

0 0

l128 3

Nadmiar wody atmosferycznej, ograniczający bezpośrednio możliwości ludzkiego bytowania,

pojawia się wyłącznie w klimatach gorących wilgotnych. Nasycenie powietrza parą wodną utrzymu˝

je się tu zazwyczaj w granicach 80%-90%. W temperaturze powyżej 25C daje to 18-19 g wody

w 1 mó3. W ciągu godziny człowiek wykonujący pracę fizyczną wdycha ponad 7 mó3 powietrza

obciążonego 140 g pary wodnej. W czasie doby, pomijając płyny zawarte w spożytym pokarmie,

mięsień sercowy musi przepompować 3 kg wody. Wywołuje to zmęczenie i obniża zdolność do ze˝

wnętrznego wysiłku fizycznego. Dłuższy nieprzerwany pobyt w tych warunkach człowieka z innych

stref klimatycznych jest niebezpieczny dla jego zdrowia. Ludność autochtoniczna chcąc utrzymać

się przy życiu, musi w wydatkowaniu swej energii na pracę uwzględniać zwiększone fizjologiczne

zużycie wody.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Wydajność pracy w klimacie gorącym wilgotnym, przy wszystkich innych warunkach podob˝

nych, nie może dorównać społecznym i technicznym normom ustalonym w umiarkowanych warun˝

kach termicznych i wilgotnościowych.

0 0

l128 3

Prócz wymienionych trudności o charakterze bezpośrednim, gospodarka człowieka napotyka

także znacznie większe trudności o charakterze pośrednim. Wzrost roślinności dzikiej następuje tak

szybko, że wypiera nieustannie człowieka i uprawiane przez niego kultury. Zdobycie więc i utrzy˝

manie powierzchni produktywnej w rolnictwie wymaga na ogół o wiele większych nakładów pracy

i środków materiałowych niż w klimatach mniej skrajnych. Zespoły patogeniczne trapiące rośliny,

zwierzęta i ludzi są tu o wiele bardziej liczne i dynamiczne niż w klimatach umiarkowanych.

W puszczach tropikalnych i w ich sąsiedztwie, w dżunglach i wilgotnych sawannach żyje wiele ga˝

tunków owadów, gadów, płazów i ssaków zagrażających zdrowiu i życiu człowieka. Na obszarach

wklęsłych i płaskich o podłożu nieprzepuszczalnym utrzymują się niedostępne dla gospodarki bag˝

na, na stokach zajętych pod uprawy polowe i plantacyjne następuje szybkie rozbicie równowagi na˝

turalnej gleby, w następstwie czego rozwijają się przyspieszone procesy denudacyjne i erozyjne.

Nawalne deszcze powodują konieczność stosowania szczególnych zabezpieczeń w urządzeniach

i konstrukcjach infrastrukturalnych, podnoszą koszty inwestycyjne oraz eksploatacyjne.

0 0 1 1 0 1 6e 1

l128 3

Wbrew pozorom i rozpowszechnionym przez powierzchownych obserwatorów poglądom

o rzekomo "rajskich" warunkach egzystencji człowieka w klimacie gorącym wilgotnym, życie ludzi

jest w nim nie mniej trudne i skomplikowane niż w klimacie chłodnym, a pod różnymi względami

nawet trudniejsze. Ogromne zasoby energii słonecznej rzędu 150-200 cal/cmó2 w ciągu roku oraz

obfitość wody pozwalają na niezmiernie bujny wzrost roślinności. W lasach deszczów zenitalnych

przyrasta rocznie na 1 ha 100-200 t masy organicznej, podczas gdy w lasach klimatu umiarkowa˝

nego zaledwie 3-6 t. Wśród niebywałego bogactwa florystycznego mało jest jednak gatunków en˝

demicznych dostarczających pożywienia, a wprowadzenie hodowli roślin dostarczających maso˝

wych środków spożycia, takich jak np. zboża, nie jest możliwe. Wysokie temperatury, duża wilgot˝

ność powietrza oraz szkodniki utrudniają magazynowanie żywności, nie pozwalając na maksymalne

wykorzystanie naturalnej wysokiej plenności uprawianych kultur. Nawet prymitywne rolnictwo af˝

rykańskie osiąga z 1 ha w uprawie manioku około 12 mln kcal, bananów - 13 mln kcal, figowca -

30 mln kcal. Są to wielkości nieczęsto uzyskiwane nawet przez intensywne rolnictwo europejskie.

Zabezpieczenie tej żywności przed zepsuciem w trakcie zbioru, przewozu magazynowania wymaga

jednak bardziej skomplikowanych i sprawnych zabiegów niż w przypadku zbóż, korzeni czy kłączy

w klimatach umiarkowanych chłodnych. Trudności, jakie napotyka hodowla zwierząt, zwłaszcza

bydła mlecznego lub owiec, na rozległych obszarach powodują, że prowadzi się ją w nie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zmiany na mapie politycznej świata
zmiany na mapie politycznej świata
Zmiany na mapie politycznej świata po 1984 r
Zmiany na mapie politycznej świata
ZMIANY NA MAPIE POLITYCZNEJ EUROPY PO I WOJNIE ¦ WIATOWEJ
POLITYKA GOSPODARCZA - opracowane pytania, POLITYKA GOSPODARCZA - PYTANIA NA EGZAMIN
POLITYKA GOSPODARCZA - opracowane pytania, POLITYKA GOSPODARCZA - PYTANIA NA EGZAMIN
Polityka gosp ściąga gotowa na egzamin, WSEI, SEMESTR 0, Polityka gospodarcza
Zagadnienia+obowiązujące+na+kolokwium+z+polityki+gospodarczej, Studia UE, Polityka Gospodarcza
ZALUDNIENIE ŚWIATA, Doktryny polityczne, Geografia polityczna i gospodarcza
2006 nr 02 Wpływ dzieci przywódców Azji Centralnej na sytuację polityczną i gospodarczą państw i reg
Czy Teoria Rozszerzającej się Ziemi może wyjaśnić zmiany na Ziemi, W ஜ DZIEJE ZIEMI I ŚWIATA, ●txt R
DIAGNOZOWANIE I PLANOWANIE W PRACY SOCJALNEJ NA TLE POLITYKI GOSPODARCZEJ, Studia Pedagogika, Mgr. P
Kraje o największym eksporcie na tle światowego handlu zagr~1, licencjat, rok 2 semestr 1, polityka
Jednostki geopolityczne na mapie świata państwa i terytoria

więcej podobnych podstron