Zostawcie nas
Tadeusz Różewicz, podobnie jak K.K. Baczyński i Tadeusz Gajcy reprezentuje pokolenie tzw.. Kolumbów (nazwa ta pochodzi od przezwiska jednego z bohaterów powieœci Romana Bratnego pt.. Kolumbowie rocznik 20). Było to pokolenie ludzi, którzy w chwili wybuchu wojny mieli zaledwie kilkanaœcie lat. Właœnie wojna była ich brutalną i okrutną szkołą życia. Ich życie przesycone było strachem, obawą o to, czy dożyją „jutra". Wszystko, co przeżyli przez pięć lat sprawiło, że nigdy nie będą już mogli normalnie żyć i myœleć o przyszłoœci. Przeżycia egzystencjalne „okupacyjnej nocy" sprawiły, że już nie będą zwykłymi, „normalnymi" ludŸmi. Podmiot liryczny opisuje tragizm pokolenia, które najpierw cierpiało z powodu wojny, a póŸniej na skutek œwiadomoœci, że ci, którzy przyszli po nich, nigdy nie będą w stanie ich zrozumieć. Są samotni i wyobcowani, nie potrafią już „żyć jak ludzie". To pokolenie tych, którzy kiedyœ zazdroœcili „roœlinom i kamieniom ", „psom". Kiedy zobaczyli do czego zdolny jest człowiek, woleli przestać istnieć:
„chciałabym nie być"
lub wymazać z pamięci to, co się dzieje: „chciałabym zasnąć
i zbudzić się po wojnie".
Ludzi, o których pisze Różewicz, nie można uleczyć, można jedynie „zapomnieć" o nich, „zostawić" ich w spokoju, nie pytać o bezpowrotnie straconą młodoœć.