2011 07 04 O Jasiu

background image

O Jasiu -

http://o-jasiu.dowcipy.pl/

1.

Nauczyciel

wzywa

Jasia

do

odpowiedzi

i

pyta

:

-

Ile

jest

dwa

razy

dwa

?

-

Cztery

-

odpowiada

ch

ł

opiec

bez

zastanowienia

.

Wtedy

nauczyciel

rzuca

się

na

niego

, ł

apie

za

barki

i

potrząsając

pyta

:

-

Gadaj

kim

jesteś

i

co

zrobi

ł

z

Jasiem

?

2.

List

z

wakacji

:

Jest

pięknie

.

Ś

wietnie

wypoczywam

.

Bądźcie

spokojni

i

nie

martwcie

się

o

mnie

.

P

.

S

.

Co

to

jest

epidemia

?

3.

Stoi

Jasiu

na

holu

i

powtarza

:

to

bez

sensu

,

bez

sensu

!

Podchodzi

sprzątaczka

i

pyta

:

-

O

co

Ci

chodzi

Jasiu

?

Jasiu

na

to

:

-

Jak

by

ł

em

w

klasie

pusci

ł

em

bąka

i

pani

kaza

ł

a

mi

wyjść

z

klasy

a

sami

siedzą

w

tym

smrodzie

.

4.

Jasio

,

pisząc

wypracowanie

,

pyta

ojca

:

-

Tato

,

jak

się

powinno

pisać

:

Królowa

Lodu

,

czy

Królowa

Loda

?

-

To

zależy

,

synu

,

czy

chcesz

ż

eby

by

ł

a

postacią

negatywną

,

czy

pozytywną

...

5.

Jasiu

,

zachowujesz

się

jak

prosię

! -

strofuje

mama

Jasia

za

zachowanie

przy

stole

-

wiesz

,

co

to

prosię

?

-

Tak

mamusiu

-

dziecko

maciory

.

6.

Nauczycielka

poleci

ł

a

dzieciom

,

ż

eby

napisa

ł

y

wypracowanie

,

które

zawierać

będzie

cztery

tematy

:

1

.

Monarchia

2

.

Seks

3

.

Religia

4

.

Tajemnica

Powiedzia

ł

a

też

,

ż

e

kto

skończy

jako

pierwszy

,

będzie

móg

ł

iść

do

domu

.

Dzieci

zaczę

ł

y

pisać

.

Po

kilkunastu

sekundach

wstaje

Jasiu

.

Nauczycielka

nie

chce

wierzyć

,

ż

e

uda

ł

o

mu

się

już

skończyć

.

Prosi

go

jednak

,

ż

eby

odczyta

ł

swoje

wypracowanie

.

Jasiu

z

dumą

:

-

Zerżnięto

królową

! -

Mój

Boże

!

Kto

?!

7.

Do

Jasia

na

basenie

podchodzi

ratownik

:

-

Nie

wolno

sikać

do

basenu

!

-

Ale

wszyscy

sikają

do

basenu

! -

broni

się

Jasio

.

-

Może

-

mówi

ratownik

-

Ale

nie

z

trampoliny

!

background image

8.

Ma

ł

y

Jasiu

budzi

się

w

ś

rodku

nocy

i

jest

przestraszony

.

Idzie

do

pokoju

mamy

i

widzi

,

ż

e

ona

stoi

nago

przed

lustrem

.

Pociera

swoje

piersi

i

mruczy

:

-

Chcę

mężczyzny

,

chcę

mężczyzny

.

Skonsternowany

Jasiu

wraca

do

swojego

pokoju

.

Następnej

nocy

dzieje

się

to

samo

.

Trzeciej

nocy

Jasiu

budzi

się

,

idzie

do

pokoju

mamy

,

patrzy

,

a

tam

z

jego

mamą

leży

facet

.

Prędko

biegnie

do

swojego

pokoju

,

zdejmuje

piżamkę

,

pociera

swoją

klatkę

piersiową

i

mruczy

:

-

Chcę

lowelek

,

chcę

lowelek

.

9.

Ma

ł

y

Jasio

chodzi

do

klasy

matematycznej

.

Pewnego

dnia

nauczyciel

wezwa

ł

go

do

odpowiedzi

:

-

Gdybym

ci

da

ł

500

z

ł

otych

-

mówi

nauczyciel

-

a

ty

byś

da

ł

100

z

ł

Marysi

,

100

z

ł

Basi

i

100

z

ł

Zuzi

,

to

co

byś

mia

ł?

Rezolutny

Jasio

na

to

:

-

Orgię

.

10.

Jaś

do

nauczycielki

:

-

Ja

to

nie

chcę

nic

mówić

,

ale

mój

tata

powiedzia

ł,

ż

e

jeśli

jeszcze

jedna

uwaga

znajdzie

się

w

dzienniczku

,

to

się

komuś

zdrowo

oberwie

.

11.

Nauczyciel

pyta

:

-

Jasiu

,

ile

mia

ł

lat

w

ostatnie

urodziny

?

-

7

.

-

A

ile

będziesz

mia

ł

w

następne

?

-

9

.

-

Siadaj

,

pa

ł

a

!

-

Niech

to

szlag

,

pa

ł

a

w

urodziny

!

12.

Pani

Kowalska

pyta

dzieci

w

klasie

:

-

Jaka

część

cz

ł

owieka

idzie

najpierw

do

nieba

?

Zuzia

podnosi

rękę

i

mówi

:

-

Myślę

,

ż

e

dusza

,

bo

trzeba

mieć

czystą

duszę

,

ż

eby

dostać

się

do

nieba

.

-

Bardzo

dobrze

-

mówi

pani

Kowalska

-

Rysiu

,

a

ty

jak

myślisz

?

-

Serce

-

mówi

Rysio

-

bo

trzeba

mieć

dobre

serce

,

ż

eby

dostać

się

do

nieba

.

-

Naprawdę

,

ś

wietnie

-

chwali

go

pani

-

A

ty

Jasiu

jak

sądzisz

?

-

Stopy

.

-

Dlaczego

stopy

? -

dziwi

się

pani

.

-

Bo

kiedy

nakry

ł

em

moją

mamę

i

listonosza

,

jej

nogi

by

ł

y

w

górze

,

a

ona

krzycza

ł

a

:

Boże

,

dochodzę

!

13.

Jasio

idąc

z

mamusią

ulicą

zauważy

ł

konia

.

Koniowi

w

wyniku

jakiegoś

nag

ł

ego

wzruszenia

zwisa

ł

pod

brzuchem

dość

potężny

-

jak

to

u

konia

-

organ

.

Jasio

zaintrygowany

:

-

Mamusiu

,

czy

ten

koń

jest

chory

?

background image

Mamusia

z

westchnieniem

:

-

Synku

,

ż

eby

twój

tatuś

by

ł

taki

zdrowy

...

14.

Nauczycielka

w

szkole

zada

ł

a

dzieciom

na

za

tydzień

napisanie

wypracowania

pt

:

"

Co

niezwyk

ł

ego

zdarzy

ł

o

się

w

mojej

rodzinie

w

ostatnim

czasie

".

Po

tygodniu

pani

prosi

Jasia

,

aby

zaczą

ł

czytać

swoją

pracę

.

Jasio

zaczyna

:

-

Mój

tatuś

wpad

ł

do

studni

w

zesz

ł

ym

tygodniu

...

-

O

mój

Boże

,

czy

wszystko

z

nim

w

porządku

? -

zmartwi

ł

a

się

nauczycielka

.

-

Chyba

już

tak

,

bo

wczoraj

przesta

ł

krzyczeć

o

pomoc

...

15.

Lekcja

biologii

-

nauczycielka

wyjaśnia

dzieciom

fenomen

jąkania

.

Opowiada

ż

e

jąkanie

występuje

jedynie

u

ludzi

i

ż

adna

inna

ż

yjąca

istota

nigdy

nie

zosta

ł

a

dotknięta

wadą

jąkania

.

Na

to

Jasio

podnosi

rękę

i

mówi

:

-

To

nie

prawda

pani

profesor

-

W

takim

razie

wyt

ł

umacz

dlaczego

tak

myślisz

?

-

Wczoraj

,

gdy

bawi

ł

em

się

z

kotem

w

ogródku

,

wskoczy

ł

przez

p

ł

ot

wielki

Rottweiler

sąsiadów

.

Na

to

mój

kot

: "

ssss

....

ssss

....

ssss

.... "

i

zanim

zdąży

ł

powiedzieć

"

Spierd

...

j

"

ten

okropny

pies

zjad

ł

go

.

16.

Zdenerwowana

matka

pisze

do

nauczycielki

:

- "

Bardzo

prosimy

już

nigdy

więcej

nie

bić

Jasia

!

Bo

to

s

ł

abe

,

dobre

,

biedne

dziecko

.

My

sami

nigdy

go

nie

bijemy

.

Chyba

,

ż

e

w

obronie

w

ł

asnej

..."

17.

Przychodzi

ksiądz

po

kolędzie

do

rodziny

Jasia

i

oczywiście

zadaje

Jasiowi

standardowy

zestaw

pytań

:

-

A

ile

masz

lat

?

-

Siedem

...

-

A

do

kośció

ł

ka

chodzisz

?

-

Chodzę

...

-

Co

niedziela

?

-

Co

niedziela

..

-

Z

ca

ł

ą

rodziną

?

-

Z

ca

ł

ą

...

-

A

do

którego

?

-

Do

Carrefoura

....

18.

Jasiu

,

dlaczego

zjad

ł

ciasto

przeznaczone

dla

Kasi

?

-

Bo

ja

nie

wierzę

w

przeznaczenie

.

19.

Matka

Jasia

sprząta

w

domu

przed

ś

więtami

.

Z

ł

a

jest

,

bo

roboty

kupa

,

a

mąż

,

jak

zwykle

,

w

knajpie

.

Wysy

ł

a

więc

Jasia

,

ż

eby

ojca

sprowadzi

ł

do

domu

.

Jasiu

znajduje

ojca

,

prosi

,

ż

eby

wróci

ł

do

domu

,

bo

matka

z

ł

a

.

Ojciec

nape

ł

nia

kieliszek

i

mówi

:

-

Siadaj

synu

i

pij

!

background image

-

Ależ

tato

ja

ma

ł

y

jestem

!!

-

Pij

,

mówię

!!

-

Ale

tato

!!!!

-

Pij

!!

Jasiu

wypi

ł,

oczy

mu

wysz

ł

y

na

wierzch

,

krzywi

się

mocno

.

-

No

i

co

dobre

by

ł

o

?

-

Oj

okropne

,

tato

,

okropne

!

-

No

!

To

biegnij

do

mamy

i

powiedz

jej

,

ż

e

ja

też

miodów

nie

mam

!

20.

Lekcja

w

szkole

muzycznej

.

-

Dziś

będziemy

omawiać

utwory

Beethovena

.

Ale

ż

eby

by

ł

o

ciekawiej

to

jedno

z

was

namaluje

na

tablicy

obrazek

,

a

reszta

będzie

zgadywać

jaki

to

utwór

Beethovena

.

Do

tablicy

podchodzi

Marysia

i

rysuje

wielki

księżyc

.

Dzieci

krzyczą

:

Wiemy

,

wiemy

-

to

"

Sonata

księżycowa

".

-

Brawo

!! -

mówi

pani

.

Następnie

do

tablicy

podchodzi

Zosia

i

rysuje

wielki

pastora

ł.

Dzieci

krzyczą

-

wiemy

,

wiemy

-

to

"

Symfonia

pastoralna

".

-

Ś

wietnie

!! -

mówi

pani

.

Następnie

do

tablicy

podchodzi

Jasio

i

maluje

wielkieeeeeeego

penisa

.

W

klasie

cisza

.

Pani

:

Jasiu

,

co

to

ma

znaczyć

?

Przecież

to

nie

ma

nic

wspólnego

z

utworami

Beethovena

.

Na

to

Jasio

z

pretensja

w

glosie

:

- "

Dla

Elizy

"?!

21.

Pewnego

dnia

nauczycielka

pyta

w

szkole

dzieci

,

co

chcia

ł

yby

dostać

,

by

spe

ł

ni

ł

o

to

ich

marzenia

.

Zg

ł

osi

ł

a

się

Kasia

:

-

Ja

chcia

ł

abym

mieć

z

ł

oto

,

bo

z

ł

oto

jest

warte

dużo

i

mog

ł

abym

za

niego

sobie

kupić

Porsche

!!

Na

to

Kaziu

:

-

A

ja

platynę

,

bo

jest

warta

jeszcze

więcej

i

móg

ł

bym

sobie

za

nią

kupić

Ferrari

!!

Na

to

wyrwa

ł

się

Jasiu

:

-

Proszę

pani

,

ja

to

chcia

ł

bym

mieć

dużo

silikonu

!

Moja

siostra

ma

raptem

dwa

takie

worki

silikonu

!

Gdyby

pani

widzia

ł

a

,

jakie

luksusowe

bryki

parkują

pod

naszym

domem

!

22.

Ma

ł

y

Jasio

ogląda

z

wielkim

zainteresowaniem

swojego

siusiaka

.

-

Mamo

,

czy

to

mój

mózg

?

-

Nie

synku

,

jeszcze

nie

...

23.

Co

byś

zrobi

ł

Jasiu

,

gdybyś

znalaz

ł

na

ulicy

portfel

,

a

w

nim

100

tysięcy

?

-

Hmm

,

jakby

go

zgubi

ł

jakiś

biedny

cz

ł

owiek

to

bym

go

odda

ł....

24.

Wraca

Jaś

z

przedszkola

.

Gęba

ca

ł

a

podrapana

.

przykro

patrzeć

.

Matka

w

lament

-

Co

sie

sta

ł

o

,

Jasiu

?

-

Tańczyliśmy

wokó

ł

choinki

.

Dzieci

by

ł

o

ma

ł

o

a

jode

ł

ka

duża

.

background image

25.

Lekcja

geografii

.

Pani

zadaje

pytania

:

-

Dzieci

,

co

jest

stolica

Holandii

?

-

Amsterdam

-

A

co

jest

stolica

Francji

?

-

Paryż

-

A

co

jest

stolica

Hiszpanii

?

-

Madryt

-

Dzieci

,

a

co

jest

stolica

Angolii

?

Tylko

Jasio

ręka

w

górze

.

-

No

Jasio

co

jest

stolica

Angolii

?

-

Londyn

?!?

26.

Przedszkole

.

Jasio

zaczyna

zwalać

na

pod

ł

ogę

wszystkie

zabawki

z

ł

ek

.

Pani

go

pyta

:

-

Co

robisz

Jasiu

?

-

Bawię

się

.

-

W

co

?

-

W

"

cholera

,

gdzie

klucze

do

samochodu

"

27.

Siedmiolatka

powiedzia

ł

a

rodzicom

,

ż

e

Jasiu

poca

ł

owa

ł

dziś

w

obecności

ca

ł

ej

klasy

.

-

Jak

to

się

mog

ł

o

stać

? -

zdziwi

ł

a

się

matka

.

-

To

nie

by

ł

o

proste

-

przyzna

ł

a

m

ł

oda

dama

-

ale

trzy

koleżanki

pomog

ł

y

mi

go

z

ł

apać

i

przytrzymać

.

28.

Pani

w

szkole

nakaza

ł

a

dzieciom

napisać

wypracowanie

,

które

mia

ł

o

by

się

kończyć

zdaniem

: "

Matka

jest

tylko

jedna

".

Na

drugi

dzień

pani

pyta

się

dzieci

.

-

No

dzieci

przeczytajcie

co

napisaliście

-

może

zaczniemy

od

Ma

ł

gosi

.

-

Mama

jest

kochająca

przytula

nas

,

uk

ł

ada

do

snu

.

Matka

jest

tylko

jedna

.

-

Gosiu

5

siadaj

.

Teraz

Pawe

ł

ek

-

Mam

wyprowadza

nas

na

spacery

kupuje

nam

rowery

.

Matka

jest

tylko

jedna

.

-

Pawe

ł

ku

5

siadaj

.

Wreszcie

Pani

przepyta

ł

a

prawie

ca

ł

ą

klasę

.

Pozosta

ł

tylko

Jasiu

.

-

Jasiu

a

ty

,

co

napisa

ł

?

-

W

domu

balanga

n,

a

wódka

leje

się

litrami

,

goście

rzygają

na

dywan

.

Nagle

wódka

się

skończy

ł

a

,

więc

matka

do

mnie

:

Jasiek

skocz

do

lodówki

przynieś

dwie

wódki

.

Idę

do

kuchni

,

otwieram

lodówkę

i

drę

się

z

kuchni

:

Matka

!

Jest

tylko

jedna

!

29.

Nauczycielka

pyta

dzieci

:

-

Jakie

warzywo

sprawia

,

ż

e

oczy

ł

zawią

?

-

Rzepa

,

proszę

pani

-

wyrywa

się

z

odpowiedzią

Jaś

.

-

Nie

Jasiu

,

zapewne

mia

ł

na

myśli

cebulę

.

background image

-

Nie

,

proszę

pani

!

Pani

nigdy

nie

oberwa

ł

a

rzepą

po

jajach

.

30.

W

szkole

.

Trzecia

klasa

,

lekcja

matematyki

.

Miasto

-

Cieszyn

.

-

Aniu

,

co

robi

twój

tata

?

-

Jest

nauczycielem

w

przedszkolu

.

-

A

ile

zarabia

?

-

760

z

ł.

-

A

mama

?

-

Mama

jest

bibliotekarką

i

zarabia

640z

ł.

-

To

ile

wynosi

wasz

budżet

?

-

1400

zl

miesięcznie

.

-

Bardzo

dobrze

,

piątka

.

Jasiu

,

a

twój

tata

?

-

Mój

tata

jest

celnikiem

na

przejściu

kolejowym

i

zarabia

900

z

ł,

mama

pracuje

w

izbie

celnej

na

przejściu

samochodowym

i

zarabia

850

z

ł,

nasz

budżet

wynosi

9000zl

miesięcznie

.

-

Eh

,

Jasiu

,

no

ź

le

,

znów

będę

ci

musia

ł

a

jedynkę

postawić

...

-

Ch

u

j

mnie

to

boli

,

przynajmniej

ż

yjemy

jak

ludzie

...

31.

Pani

na

lekcji

pyta

:

-

Kto

doszedl

w

czasie

lekcji

?

-

Ja

,

2

razy

-

odpowiedzial

Jaś

32.

Jasio

kopie

ł

w

ogródku

.

Zaciekawiony

sąsiad

pyta

:

-

Co

robisz

??

-

Kopie

grób

dla

mojej

z

ł

otej

rybki

.

-

Ale

czemu

taki

duży

?

-

Bo

jest

w

twoim

pierdolonym

kocie

!

33.

Tato

,

mogę

spróbować

skoków

na

bungee

?

-

Lepiej

nie

synku

,

o

ile

sobie

przypominam

,

do

samiuśkiego

początku

prześladowa

ł

y

cię

wypadki

z

gumą

.

34.

Jasio

siedzi

przy

komputerze

:

-

Tato

,

co

to

znaczy

HDD

format

completed

?

-

To

znaczy

,

ż

e

już

ku

r

wa

nie

ż

yjesz

!

35.

Oko

ł

o

ł

nocy

mama

i

tata

Jasia

odbywają

stosunek

.

Mama

strasznie

skacze

po

tacie

,

wtedy

wchodzi

Jasiu

po

czym

wybiega

i

zaczyna

p

ł

akać

.

Mama

wybieg

ł

a

za

nim

.

Zaskoczona

mama

mówi

do

Jasia

:

-

Nie

p

ł

acz

Jasiu

,

tatuś

jest

gruby

ja

musia

ł

am

mu

wcisnąć

brzuch

z

powrotem

ż

eby

by

ł

chudy

.

-

Nie

da

rady

mamo

!

Jak

Ty

wychodzisz

to

przychodzi

sąsiadka

i

zaczyna

tatę

nadmuchiwać

.

background image

36.

W

przedszkolu

Jasiu

siedzi

na

nocniczku

i

p

ł

acze

.

-

Dlaczego

p

ł

aczesz

? -

pyta

pani

wychowawczyni

-

Bo

pani

Zosia

powiedzia

ł

a

,

ż

e

jak

ktoś

nie

zrobi

kupki

to

nie

pójdzie

na

spacer

.

-

I

co

?

Nie

możesz

zrobić

...

-

Ja

zrobi

ł

em

,

ale

Wojtek

mi

ukrad

ł !!!

37.

Tato

,

mama

mówi

ł

a

,

ż

e

ta

szyba

w

naszych

drzwiach

wejściowych

jest

niet

ł

ukąca

.

-

Tak

,

Jasiu

.

-

Otóż

muszę

ci

powiedzieć

,

ż

e

oboje

bardzo

się

myliliście

.

38.

Ma

ł

y

Jasio

wpada

do

domu

i

pyta

:

-

Mamo

,

czy

ma

ł

e

dziewczynki

mogą

mieć

dzieci

?

-

Nie

-

mówi

mama

-

Oczywiście

,

ż

e

nie

.

Jasio

biegnie

z

powrotem

i

mama

s

ł

yszy

,

jak

wo

ł

a

do

swoich

kolegów

:

-

W

porządku

!

Możemy

zabawić

się

jeszcze

raz

!

39.

Po

plaży

nudystów

spaceruje

matka

z

synkiem

.

W

pewnej

chwili

synek

pyta

:

-

Mamusiu

,

dlaczego

jeden

pan

ma

większego

,

a

drugi

mniejszego

ptaszka

?

-

Dlatego

Jasiu

,

ż

e

jeden

jest

biedny

,

a

drugi

bogaty

.

Jasio

przytakuje

ze

zrozumieniem

,

a

po

chwili

wo

ł

a

:

-

Popatrz

mamusiu

!

Tamten

pan

w

ł

aśnie

się

bogaci

!

40.

Jasio

przewróci

ł

się

,

st

ł

uk

ł

kolano

i

zaczą

ł

g

ł

ośno

przeklinać

.

Przystaje

przy

nim

jakiś

mężczyzna

i

mówi

:

-

To

nie

ł

adnie

!

Jesteś

za

ma

ł

y

,

ż

eby

tak

przeklinać

!

-

Wszyscy

mi

t

ł

umaczą

,

ż

e

jestem

już

za

duży

,

ż

eby

p

ł

akać

!

To

co

ja

mam

robić

,

kiedy

sobie

st

ł

ukę

kolano

?!

41.

Na

lekcji

przyrody

nauczycielka

pyta

:

-

Jasiu

,

co

wiesz

o

jaskó

ł

kach

?

-

To

bardzo

mądre

ptaki

.

Odlatują

,

gdy

tylko

rozpoczyna

się

rok

szkolny

!

42.

Mama

mówi

do

syna

:

-

Jasiu

!

Sąsiadka

mi

mówi

ł

a

,

ż

e

wczoraj

by

ł

nad

rzeką

i

jeździ

ł

na

ł

yżwach

po

cienkim

lodzie

.

Lód

pęk

ł

i

wpad

ł

do

wody

w

nowych

spodniach

.

Czy

to

prawda

?

-

Mamo

,

przepraszam

!

To

się

sta

ł

o

tak

szybko

,

ż

e

nawet

nie

zdąży

ł

em

się

rozebrać

!

43.

Nauczycielka

oddaje

Jasiowi

zeszyt

z

wypracowaniem

domowym

i

mówi

:

-

Same

b

ł

ę

dy

!

Znów

niedostateczny

!

Jasio

mruczy

pod

nosem

:

-

Biedny

tato

...

44.

Mama

pyta

Jasia

:

-

Jaka

jest

ta

wasza

nowa

pani

od

matematyki

?

background image

-

Bardzo

fajna

!

Już

drugi

raz

podczas

tej

zimy

z

ł

ama

ł

a

nogę

!

45.

Ma

ł

y

Jasio

pyta

kolegę

:

-

Pobawimy

się

w

ZOO

?

-

A

jaka

to

zabawa

?

-

Bardzo

prosta

i

przyjemna

.

Ja

będę

ma

ł

,

a

ty

przyniesiesz

mi

z

domu

kilka

bananów

!

46.

Jasio

poszed

ł

z

tatą

do

cyrku

.

Podczas

przedstawienia

z

uwagą

obserwuje

,

jak

mężczyzna

przebrany

za

kowboja

jeździ

wokó

ł

areny

na

koniu

i

rzuca

nożami

w

ś

cianę

,

pod

którą

stoi

kobieta

.

Widzowie

klaszczą

.

-

Z

czego

się

oni

tak

cieszą

? -

dziwi

sie

Jasio

. -

Przecież

ani

razu

nie

trafi

ł!

47.

Jasio

pyta

Ma

ł

gosię

:

-

Jak

punk

udaje

ż

abę

?

- ?
- Ł

apie

muchy

i

zjada

.

-

A

jak

punk

udaje

bociana

?

- Ł

apie

ż

aby

i

zjada

?

-

Nie

.

Wącha

butapren

,

staje

na

jednej

nodze

i

robi

odlot

do

Afryki

48.

Jasio

wraca

ze

szko

ł

y

z

pokrwawionym

nosem

.

-

Co

ci

się

sta

ł

o

? -

pyta

mama

.

-

To

przez

tego

magika

z

cyrku

,

który

podczas

przedstawienia

wyciągną

ł

mi

z

nosa

z

ł

otą

monetę

!

-

I

zostawii

ł

cię

w

takim

stanie

?

-

On

nie

!

Po

przedstawieniu

moi

koledzy

szukali

następnych

monet

!

49.

Jasio

poszed

ł

z

ojcem

do

cyrku

.

Podczas

tresury

s

ł

oni

,

pyta

:

-

Tato

,

co

to

jest

to

d

ł

ugie

,

co

zwisa

s

ł

oniowi

pod

brzuchem

?

-

To

jest

penis

s

ł

onia

,

Jasiu

.

-

Dziwne

.

Gdy

rok

temu

by

ł

em

tu

z

mamą

powiedzia

ł

a

,

ż

e

to

nic

.

-

No

cóż

,

synu

,

skoro

mama

ma

takie

wymagania

...

50.

Jasio

zosta

ł

dyscyplinarnie

wyrzucony

z

przedszkola

.

Trafi

ł

do

innego

.

Pyta

się

tam

znajomego

:

-

Można

palić

?

-

Da

się

,

spoko

.

-

Można

pić

wódę

?

-

Spoko

,

jak

się

podzielisz

z

wychowawcą

to

on

nawet

da

szk

ł

o

.

-

A

dziewice

?

-

Czyś

ty

zg

ł

upia

ł ?

Co

ty

?

W

ż

ł

obku

jesteś

?

51.

Jasiu

do

taty

:

background image

-

Tatuś

,

daleko

jeszcze

ta

Ameryka

?

-

Jasiu

nie

pier

dol

tylko

wios

ł

uj

!

52.

Powtórzmy

tabliczkę

mnożenia

-

mówi

ojciec

do

syna

-

na

pewno

wiesz

,

ż

e

dwa

razy

dwa

jest

cztery

,

a

ile

to

będzie

sześć

razy

siedem

?

-

Tato

,

dlaczego

ty

zawsze

rezerwujesz

dla

siebie

ł

atwiejsze

przyk

ł

ady

?!

53.

Nauczycielka

mówi

do

Jasia

:

-

Jasiu

,

przeczytaj

swoje

wypracowanie

o

zimie

.

-

Zima

na

polu

ś

nieg

,

dzieci

rzucają

się

ś

nieżkami

,

jezioro

zamarz

ł

o

a

na

nim

wilki

się

pi

er

dolą

.

-

Jasiu

,

ź

le

! -

wo

ł

a

nauczycielka

.

-

Pewnie

,

ż

e

ź

le

,

bo

ł

apy

im

się

ś

lizgają

!

54.

Jasiu

pyta

mamy

kim

jest

?

Cyganem

czy

Ż

ydem

?

Mama

odpowiada

Ż

ydem

,

tak

jak

ja

.

Później

Jasiu

idzie

do

taty

i

pyta

się

kim

ja

jestem

Cyganem

,

czy

Ż

ydem

?

Tata

odpowiada

Cyganem

,

tak

jak

ja

.

A

dlaczego

pytasz

Jasiu

.

Bo

kolega

chce

mi

sprzedać

rower

i

nie

wiem

czy

mu

przypier

doli

ć

czy

się

targować

.

55.

Pani

od

biologii

pyta

Jasia

:

-

Jasiu

wymień

mi

5

zwierząt

mieszkających

w

Afryce

.

Na

to

Jaś

:

-

2

ma

ł

py

i

3

s

ł

onie

.

56.

Przychodzi

Jasio

ze

szko

ł

y

i

mówi

do

taty

:

-

Tato

,

tato

dzieci

w

szkole

ciągle

się

ze

mnie

ś

mieją

ż

e

mam

same

jedynki

.

-

Pij

,

nie

pier

dol!

57.

Dzieci

w

szkole

sprzeczają

się

,

które

z

nich

ma

mniejszego

dziadka

:

1

.

Mój

dziadek

ma

100cm

wzrostu

!

2

.

A

mój

ma

tylko

50cm

.

3

.

A

mój

-

mówi

Jasio

-

leży

w

szpitalu

,

bo

spad

ł

z

drabiny

jak

zrywa

ł

jagody

.

58.

Przychodzi

Jasio

do

domu

zap

ł

akany

i

mówi

:

-

Mamo

wszyscy

się

ze

mnie

ś

mieją

,

ż

e

mam

dużą

szyję

!

-

Nie

masz

dużej

szyi

,

ale

wyjrzyj

przez

komin

,

czy

tata

idzie

.

59.

Pani

do

szko

ł

y

przysz

ł

a

w

sukience

z

dużym

dekoltem

i

nowym

wisiorkiem

w

kszta

ł

cie

samolotu

.

Jasio

przez

ca

ł

ą

lekcję

patrzy

się

na

nauczycielkę

.

Nagle

nauczycielka

mówi

do

Jasia

:

-

Co

Jasiu

podoba

ci

się

mój

nowy

wisiorek

w

kszta

ł

cie

samolotu

?

A

Jasiu

:

-

Nie

,

te

dwie

bomby

pod

skrzyd

ł

ami

.

background image

60.

Przychodzi

Jaś

do

apteki

i

mówi

:

-

6

prezerwatyw

!

-

Może

ciszej

z

ty

ł

u

stoją

ludzie

-

mówi

aptekarka

.

Jaś

ogląda

się

i

mówi

do

stojącej

za

nim

dziewczyny

:

-

Cześć

Ala

!

-

Jednak

siedem

proszę

-

mówi

do

aptekarki

.

61.

Nauczycielka

pyta

Jasia

:

-

Jasiu

jaki

znany

cz

ł

owiek

mia

ł

inicja

ł

y

W

.

L

.

Jasiu

na

to

:

-

W

ł

odzimierz

Lubańśki

Nauczycielka

:

-

Ź

le

musisz

wiedzieć

,

ż

e

to

by

ł

W

ł

odzimierz

Lenin

!

Na

to

Jasiu

:

-

Nie

znam

,

to

chyba

jakiś

rezerwowy

.

62.

Nauczycielka

pyta

jasia

:

-

Jasiu

dlaczego

twoje

wypracowanie

jest

bezb

ł

ę

dne

?

-

Bo

akurat

wtedy

taty

nie

by

ł

o

w

domu

.

63.

Pani

w

szkole

pyta

Jasia

:

-

Powiedz

mi

kto

to

by

ł:

Mickiewicz

,

S

ł

owacki

,

Norwid

?

-

Nie

wiem

.

A

czy

pani

,

wie

kto

to

by

ł

Zyga

,

Chudy

i

Kazek

?

-

Nie

wiem

-

odpowiada

zdziwiona

nauczycielka

.

-

To

co

mnie

pani

swoja

banda

straszy

?

64.

Jasiu

,

masz

dziś

bardzo

dobrze

odrobione

zadanie

-

mówi

nauczycielka

-

Czy

jesteś

pewien

,

ze

twojemu

tacie

nikt

nie

pomaga

ł?

65.

Czym

dla

nas

jest

Bóg

? -

pyta

katechetka

na

lekcji

.

-

Pasterzem

-

odpowiada

Kasia

.

-

A

czym

my

jesteśmy

dla

BOGA

?

W

klasie

cisza

,

nagle

Jasiu

mówi

:

-

Grupą

baranów

!!!

66.

Przychodzi

Jasiu

do

domu

ze

szko

ł

y

i

krzyczy

:

-

Mamo

,

mamo

dzisiaj

zrobi

ł

em

dobry

uczynek

.

-

No

to

mów

.

-

Koledzy

pod

ł

ożyli

pineskę

szpicem

do

góry

na

krześle

nauczyciela

.

Już

mia

ł

siadać

kiedy

ja

odsuną

ł

em

krzes

ł

o

...

67.

Syn

kończy

osiemnaście

lat

.

Ojciec

daje

mu

w

prezencie

cygarniczkę

stwierdzając

,

ż

e

od

tego

momentu

pozwala

mu

palić

.

-

Dziękuję

tato

,

ale

ja

rzuci

ł

em

palenie

dwa

lata

temu

...

background image

68.

Jasiu

,

powiedz

nam

-

pyta

ksiądz

na

lekcji

religii

-

Co

musimy

zrobić

,

aby

otrzymać

rozgrzeszenie

?

-

Musimy

grzeszyć

,

proszę

księdza

-

pada

odpowiedź

.

69.

Jasio

przychodzi

do

domu

.

Mama

krzyczy

:

-

Dlaczego

masz

takie

brudne

ręce

???

-

Bo

bawi

ł

em

się

w

piaskownicy

!!!

-

Ale

dlaczego

masz

czyste

palce

???

-

Bo

gwizda

ł

em

na

psa

!!!

70.

Jasio

krzyczy

do

ojca

:

-

Tato

barometr

spadl

!!!

-

O

ile

?

-

O

jakieś

dwa

metry

...

71.

Pani

na

lekcji

biologii

pyta

:

-

Jasiu

,

powiedz

mi

ile

pies

ma

zębów

.

-

Pies

-

odpowiada

Jaś

-

ma

ca

ł

y

pysk

zębów

.

72.

Tato

daj

mi

tysiąc

z

ł

otych

!

-

Na

co

?

-

Idę

na

mszę

i

potrzebuję

na

napiwek

dla

księdza

!

73.

Zdenerwowana

mama

do

córeczki

:

-

Wiesz

co

się

dzieje

z

ma

ł

ymi

dziewczynkami

,

które

nie

zjadają

wszystkiego

z

talerza

?!

-

Wiem

,

pozostają

szczup

ł

e

,

zostają

modelkami

i

zarabiają

kupę

forsy

...

74.

Kaziu

,

dlaczego

wnosisz

to

wiadro

z

wodą

do

sypialni

?

-

Bo

tata

prosi

ł,

ż

eby

go

o

piątej

po

cichu

obudzić

...

75.

Jasiu

,

jeśli

powiem

: "

Jestem

piękna

",

to

jaki

to

czas

?

-

Czas

przesz

ł

y

,

proszę

pani

!

76.

Mamo

,

ile

jest

pasty

do

zębów

w

tubie

?

-

Nie

mam

pojęcia

,

syneczku

.

-

A

ja

wiem

!

Od

telewizora

do

kanapy

!

77.

Pani

w

szkole

do

Jasia

:

-

Jasiu

,

twoje

zachowanie

jest

skandaliczne

!!!

Jutro

przyprowadzisz

ojca

do

szko

ł

y

!!

Jasio

na

to

(

spokojnie

):

-

Ja

nie

mam

ojca

.

-

A

co

mu

się

sta

ł

o

? -

pyta

zdziwiona

nauczycielka

.

-

Walec

go

przejecha

ł.

background image

-

No

to

niech

przyjdzie

matka

.

-

Matkę

też

przejecha

ł

walec

.

-

A

dziadka

masz

? -

powiedzia

ł

a

z

odrobiną

zwątpienia

.

-

Nie

.

-

Jego

też

przejecha

ł

walec

?! -

pytanie

wykazywa

ł

o

nieomal

zdumienie

.

-

Tak

.

-

A

babcię

?!? -

tu

g

ł

os

nauczycielki

zaczą

ł

objawiać

brak

nadziei

na

uzyskanie

pomyślnej

odpowiedzi

.

-

Też

. -

odpowiedzia

ł (

po

raz

trzeci

monosylabą

)

Jasiu

.

-

Ale

chyba

masz

jakiegoś

wujka

czy

jakąś

ciocię

którzy

uniknęli

tej

strasznej

ś

mierci

!??! -

zapyta

ł

a

pe

ł

na

zwątpienia

,

już

prawie

nie

wierząc

,

ż

e

Jasio

jej

ulży

.

-

Nie

. -

g

ł

os

Jasia

by

ł

tak

samo

spokojny

jak

na

początku

-

Wszystkich

przejecha

ł

walec

.

-

Biedny

Jasiu

!

Co

ty

teraz

zrobisz

??? -

zaczę

ł

a

się

użalać

nad

nim

nauczycielka

.

-

Nic

-

odpar

ł

rezolutny

Jasio

. -

Będę

dalej

jeździ

ł

walcem

.

78.

Ma

ł

a

Kasia

bawi

się

z

dziećmi

na

plaży

.

Przybiega

do

matki

z

p

ł

aczem

:

-

Mamo

,

jakieś

dziecko

uderzy

ł

o

mnie

w

g

ł

owę

!

-

A

kto

to

by

ł,

ch

ł

opiec

czy

dziewczynka

?

-

Nie

wiem

,

bo

by

ł

o

go

ł

e

!

79.

Jasio

dosta

ł

od

cioci

z

zagranicy

niezwyk

ł

y

upominek

-

aparat

do

wykrywania

k

ł

amstw

.

Nazajutrz

wraca

ze

szko

ł

y

i

od

progu

wo

ł

a

:

-

Dosta

ł

em

piątkę

z

matmy

!

Aparat

:

-

Piiip

!

Mama

strofuje

synka

:

-

Nie

k

ł

am

!

Bierz

przyk

ł

ad

ż

e

mnie

.

Gdy

chodzi

ł

am

do

szko

ł

y

,

mia

ł

am

same

piątki

!

Aparat

:

-

Piiip

!

Ojciec

dodaje

:

-

Bo

wy

macie

teraz

za

dobrze

i

nie

chce

się

wam

uczyć

.

Gdy

ja

chodzi

ł

em

do

szko

ł

y

...

Aparat

:

-

Piiip

!

80.

Mamusiu

,

dzieci

w

szkole

mówią

,

ż

e

dużo

jem

.

-

Nie

,

nie

Jasiu

.

Nie

przejmuj

się

to

nie

prawda

,

tylko

zjedz

zupkę

bo

mi

wanna

potrzebna

.

81.

Skarży

się

Jasiu

mamie

:

-

Mamo

,

dzieci

mówią

,

ze

jestem

wampirem

.

-

Nie

przejmuj

się

i

jedz

szybciej

ten

barszczyk

bo

ci

skrzepnie

!

82.

Tato

,

znalaz

ł

em

babcię

!!!

background image

-

Tyle

razy

Ci

mówi

ł

em

durniu

,

ż

ebyś

nie

kopa

ł

do

ł

ków

w

ogródku

!

83.

Jasiu

,

nie

obgryzaj

paznokci

-

krzyczy

mama

.

-

Jasiu

,

powtarzam

nie

obgryzaj

paznokci

.

-

Jasiu

,

do

cholery

,

nie

obgryzaj

babci

paznokci

bo

zamknę

trumne

!!!

84.

Jasiu

dlaczego

spóźni

ł

się

do

szko

ł

y

?

-

Bo

pewnej

pani

zginę

ł

o

100

000

z

ł.

-

I

co

?

Pomaga

ł

szukać

?

-

Nie

!!!

Sta

ł

em

na

banknocie

i

czeka

ł

em

odjedzie

!!!

85.

Nauczyciel

poleci

ł

uczniom

napisać

wypracowanie

na

temat

: "

Jak

trzeba

się

uczyć

?".

Jasio

napisa

ł:

"

Im

więcej

się

cz

ł

owiek

uczy

,

tym

więcej

umie

.

Im

więcej

umie

,

tym

więcej

zapomina

.

Im

więcej

zapomina

,

tym

mniej

umie

.

Im

mniej

umie

,

tym

mniej

zapomina

.

Wiec

po

co

się

do

jasnej

cholery

uczyć

?!".

86.

Jasiu

-

pyta

sie

pani

-

biorąc

pod

uwagę

twoje

lenistwo

,

jakim

zwierzęciem

chcia

ł

byś

być

?

-

Wężem

.

-

A

dlaczego

?

-

Bo

leże

i

idę

...

87.

Powiedz

mi

,

Jasiu

-

pytają

ma

ł

ego

ch

ł

opca

-

czy

twoja

matka

jest

chora

,

ż

e

leży

w

łó

ż

ku

?

A

Jaś

na

to

:

-

Nie

,

tylko

się

boi

,

ż

eby

ojciec

łó

ż

ka

na

wódkę

nie

sprzeda

ł.

88.

Przychodzi

ma

ł

y

Jaś

do

szko

ł

y

.

Ma

ca

ł

ą

opuchnięta

i

czerwoną

twarz

,

pani

się

pyta

:

-

Co

się

sta

ł

o

Jasiu

?

-

Ooossss

-

No

co

się

sta

ł

o

....

-

Ooooosssssaaaaa

-

Co

osa

??

Ugryz

ł

a

cię

??

-

Nie

,

tato

ł

opatą

zabi

ł!

89.

Dzieci

mia

ł

y

przynieść

do

szko

ł

y

rożne

przedmioty

związane

z

medycyna

.

Ma

ł

gosia

przynios

ł

a

strzykawkę

,

Kasia

bandaż

,

a

Basia

s

ł

uchawki

.

-

A

ty

co

przyniosles

? -

Pyta

nauczycielka

Jasia

.

-

Aparat

tlenowy

!

-

Tak

...?

A

skąd

go

wzią

ł

?

-

Od

dziadka

.

-

A

co

na

to

dziadek

?

background image

-

Eeeech

...

cheeee

....

90.

Dlaczego

ciągle

spóźniasz

się

do

szko

ł

y

? -

pyta

nauczycielka

Jasia

.

-

Bo

nie

mogę

się

obudzić

na

czas

...

-

Nie

masz

budzika

?

-

Mam

,

ale

on

dzwoni

wtedy

gdy

ś

pię

.

91.

W

szkole

na

lekcji

geografii

pani

pyta

dzieci

,

w

którym

kraju

jest

najcieplejszy

klimat

.

-

W

Rosji

-

odpowiada

Jaś

.

-

Z

czego

to

wnioskujesz

? -

pyta

zdziwiona

pani

.

-

Bo

,

proszę

pani

,

do

nas

w

styczniu

znad

Wo

ł

gi

ciocia

przyjecha

ł

a

w

trampkach

.

92.

Dzieci

,

co

to

jest

? -

pyta

się

nauczycielka

biologii

trzymając

w

ręku

wypchanego

ptaka

.

-

To

jest

ptok

-

odpowiada

Jaś

.

-

Ależ

Jasiu

,

nie

mówi

się

ptok

,

tylko

ptak

.

A

może

wiesz

,

jak

ten

ptak

sie

nazywa

?

-

Sraka

-

odpowiada

pojętny

uczeń

.

93.

Tatusiu

,

dlaczego

babcia

się

trzęsie

?

Nie

gadaj

tyle

,

tylko

zwiększaj

napięcie

!

94.

Tatusiu

,

dlaczego

my

tak

późno

przyszliśmy

do

tego

sklepu

na

zakupy

?

-

Nie

gadaj

tyle

,

pi

ł

uj

k

łó

dkę

......

95.

Tatusiu

,

czy

mama

na

pewno

wraca

tym

pociagiem

?

-

Nie

gadaj

tyle

,

tylko

rozkręcaj

szybciej

szyny

.

96.

Ma

ł

y

Jasio

podaje

sprzedawczyni

na

targu

s

ł

oiczek

i

prosi

o

nalanie

ś

mietany

.

-

P

ł

acisz

z

ł

otówkę

-

mówi

sprzedawczyni

,

podając

pe

ł

ny

s

ł

oik

.

-

Mamusia

po

ł

oży

ł

a

pieniążki

na

dnie

s

ł

oika

...

97.

Mamusiu

,

czy

to

tatuś

kupi

ł

to

nowe

futro

?

-

Syneczku

,

gdybym

ja

liczy

ł

a

tylko

na

tatusia

,

to

i

ciebie

by

na

ś

wiecie

nie

by

ł

o

...

98.

Wiesz

,

mamo

,

Kazio

wczoraj

przyszed

ł

brudny

do

szko

ł

y

i

pani

go

za

karę

wys

ł

a

ł

a

do

domu

!

-

I

co

pomog

ł

o

?

-

Tak

,

dzisiaj

cala

klasa

przysz

ł

a

brudna

.

99.

Karolinko

,

czemu

p

ł

aczesz

?

-

Aaaa

,

bo

wujek

spad

ł

z

drabiny

i

po

ł

ama

ł

szafkę

i

st

ł

uk

ł

lustro

....

-

I

co

,

ż

al

Ci

wujka

?

Sta

ł

o

się

mu

coś

?

-

Nieeee

,

ale

mój

brat

to

widzia

ł,

a

ja

nieeeeeee

.....

background image

100.

Mamo

,

dziś

na

lekcji

pan

od

matematyki

pochwali

ł

mnie

!

-

To

bardzo

ł

adnie

,

a

co

powiedzia

ł?

-

Ż

e

wszyscy

jesteśmy

idiotami

,

a

ja

-

największym

!

101.

Babciu

,

jak

ci

smakowa

ł

cukierek

?

-

Bardzo

dobry

.

-

Dziwne

!

Ania

go

wyplu

ł

a

,

pies

go

wyplu

ł,

a

tobie

smakowa

ł...

102.

Nauczyciel

na

lekcji

polskiego

pyta

się

Jasia

:

-

Jaki

to

czas

?

Ja

się

kąpię

,

ty

się

kąpiesz

,

on

się

kąpie

...

-

Sobota

wieczór

,

panie

profesorze

.

103.

Maly

ch

ł

opiec

p

ł

acze

na

ulicy

.

-

Co

się

sta

ł

o

,

synku

? -

pyta

starsza

pani

.

-

Mama

dala

mi

pieniądze

na

chleb

i

mleko

,

a

ja

je

zgubi

ł

em

Teraz

na

pewno

dostane

lanie

...

-

Masz

tu

pieniądze

na

chleb

i

mleko

i

już

nie

p

ł

acz

-

starsza

pani

g

ł

aszcze

ch

ł

opca

po

g

ł

owie

i

odchodzi

.

Ch

ł

opiec

biegnie

na

róg

ulicy

do

dwóch

koleżków

i

wo

ł

a

:

-

Jeszcze

trzy

takie

i

możemy

iść

do

kina

!

104.

U

dentysty

mama

prosi

Jasia

:

-

A

teraz

bądź

grzeczny

i

powiedz

ł

adnie

"

aaa

",

ż

eby

pan

doktor

móg

ł

wyjąc

palce

z

twojej

buzi

.

105.

Ma

ł

a

Ania

mówi

:

-

Mamusiu

,

pójdę

do

sklepu

kupić

zeszyt

...

-

Ani

mi

się

waż

!

Taki

deszcz

leje

,

ż

e

ż

al

psa

wypędzić

.

Tata

zaraz

pójdzie

i

kupi

ci

ten

zeszyt

.

106.

Po

d

ł

ugim

niewidzeniu

się

,

ciotka

spotyka

Marysię

.

-

Co

s

ł

ychać

,

Marysiu

?

-

Mamusia

urodzi

ł

a

siostrzyczkę

.

-

Ale

przecież

wasz

tatuś

jest

już

od

trzech

lat

za

granicą

!

-

Tak

,

ale

często

pisze

...

107.

Nauczycielka

pyta

się

dzieci

,

jakie

zwierzęta

maja

w

domu

.

Uczniowie

kolejno

odpowiadają

:

-

Ja

mam

psa

...

-

Ja

kota

...

-

U

nas

rybki

w

akwarium

...

Wreszcie

zg

ł

asza

się

Jasio

:

-

A

my

mamy

kurczaka

w

zamrażarce

...

background image

108.

Na

przystanku

autobusowym

Jasio

trąca

w

nogę

starszego

pana

.

-

Czy

pan

lubi

lizaki

?

-

Nie

.

-

To

proszę

go

na

chwile

potrzymać

,

bo

muszę

zawiązać

sznurowad

ł

o

.

109.

Jasiu

,

dlaczego

nie

by

ł

wczoraj

w

szkole

?

-

Bo

wczoraj

umar

ł

mój

dziadek

...

-

Nie

k

ł

am

,

wczoraj

widzia

ł

am

twojego

dziadka

w

oknie

...

-

Tatuś

wystawi

ł

go

przy

oknie

,

bo

listonosz

szed

ł

z

rentą

...

110.

Nauczyciel

kaza

ł

Jasiowi

napisać

100

razy

: "

Nie

będę

mówi

ł

TY

do

nauczyciela

".

Na

drugi

dzień

Jasio

przyniós

ł

zeszyt

,

w

którym

to

zdanie

by

ł

o

napisane

200

razy

.

-

Dlaczego

napisa

ł

200

razy

?

Kaza

ł

em

tylko

100

...

-

Ż

eby

ci

zrobić

przyjemność

,

bo

cię

lubię

stary

!...

111.

Tatusiu

widzia

ł

em

jak

nasz

sąsiad

goni

ł

ruszający

z

przystanku

autobus

...

-

I

co

?

-

Poszczu

ł

em

go

naszym

Burkiem

i

zdąży

ł...

112.

Rozmawia

Jasio

z

kolegą

:

-

Wiesz

,

wstyd

mi

za

mojego

ojca

.

To

prawdziwy

tchórz

.

Ile

razy

mama

wyjeżdża

,

on

się

boi

i

idzie

spać

do

sąsiadki

...

113.

Rodzice

leża

w

łó

ż

ku

a

Jaś

pods

ł

uchuje

co

mówią

:

-

Kochany

-

chcia

ł

abym

aby

to

by

ł

a

dziewczynka

...

-

Tak

kochanie

-

dostaniesz

dziewczynkę

...

Jaś

wbiega

do

pokoju

rodziców

:

-

A

ja

chce

ż

o

ł

nierzyki

,

klocki

i

rower

!

114.

Jasiu

,

czy

umy

ł

już

uszy

?

-

Nie

,

ale

jeszcze

s

ł

yszę

!

115.

Mamo

,

to

jest

Kazio

!

Przyjrzyj

mu

się

uważnie

!

-

Dlaczego

?

-

Bo

on

się

uczy

jeszcze

gorzej

niż

ja

!

116.

Mama

do

Jasia

:

-

Usiądź

synku

i

opowiedz

nam

jakąś

ś

mieszną

historyjkę

.

-

Problem

w

tym

,

ż

e

nie

mogę

usiąść

.

Przed

chwila

opowiedzia

ł

em

ś

mieszną

historyjkę

o

tatusiu

..

117.

Jasiu

,

czy

twój

ojciec

nie

pomaga

ci

jeszcze

w

odrabianiu

lekcji

?

-

Nie

,

ta

ostatnia

dwója

z

matematyki

zupe

ł

nie

go

za

ł

ama

ł

a

.

118.

Jasiu

dlaczego

masz

w

dyktandzie

te

same

b

ł

ę

dy

co

twój

kolega

z

ł

awki

?

background image

-

Bo

mamy

tego

samego

nauczyciela

od

języka

polskiego

...

119.

Mamusiu

,

czy

ty

mnie

kochasz

?

-

Tak

,

bardzo

.

-

To

rozwiedź

się

z

tatą

i

wyjdź

za

tego

lodziarza

,

co

mieszka

naprzeciwko

.

120.

Mamusiu

spójrz

tamten

pies

wygląda

zupe

ł

nie

jak

wujek

Marian

.

-

Synku

,

nie

wypada

robić

takich

uwag

.

-

Myślisz

,

mamo

,

ż

e

ten

pies

zna

wujka

Mariana

i

móg

ł

by

to

us

ł

yszeć

?

121.

Jasiu

jaka

to

część

mowy

"

ma

ł

pa

"?

-

Jest

to

czas

przesz

ł

y

od

rzeczownika

cz

ł

owiek

.

122.

Powiedz

,

czy

dalej

od

nas

po

ł

ożone

Chiny

czy

Księżyc

? -

pyta

nauczyciel

.

-

Panie

psorze

,

myślę

,

ż

e

jednak

Chiny

.

-

A

na

jakiej

podstawie

tak

twierdzisz

?

-

Bo

Księżyc

już

widzia

ł

em

nieraz

,

a

Chin

jeszcze

nigdy

.

123.

Proszę

pani

,

ja

się

w

pani

chyba

zakocha

ł

em

-

mówi

dziesięcioletni

Jasiu

.

-

Przykro

mi

Jasiu

,

ale

ja

nie

lubię

dzieci

.

-

A

kto

lubi

,

będziemy

uważali

.

124.

Jasiu

-

pyta

nauczyciel

. -

Jaki

to

będzie

przypadek

jak

powiesz

"

lubię

nauczycieli

"?

-

Bardzo

rzadki

,

panie

profesorze

.

125.

Jasio

pyta

tatę

:

-

Czy

potrafisz

podpisać

się

z

zamkniętymi

oczami

?

-

Potrafię

.

-

To

ś

wietnie

.

Trzeba

podpisać

się

kilka

razy

w

moim

dzienniczku

.

126.

Jaś

wraca

do

domu

ca

ł

y

zmoczony

.

-

Co

się

sta

ł

o

? -

pyta

się

matka

.

-

Bawiliśmy

się

w

psy

.

-

No

i

co

?

-

Ja

by

ł

em

latarnią

...

127.

Kto

to

jest

hipokryta

? -

pyta

pani

na

lekcji

.

-

Ja

wiem

-

zg

ł

asza

się

Jaś

-

to

jest

uczeń

,

który

twierdzi

,

ż

e

lubi

chodzić

do

szko

ł

y

.

128.

Synku

,

kiedy

poprawisz

dwójkę

z

matematyki

?

-

Nie

wiem

,

mamusiu

,

nauczyciel

nie

wypuszcza

dziennika

z

rąk

.

129.

Na

przystanku

autobusowym

pewna

pani

widzi

ma

ł

ego

ch

ł

opca

strasznie

umorusanego

i

zasmarkanego

.

background image

-

Ch

ł

opcze

,

czy

ty

nie

masz

chusteczki

?!

-

Mam

,

ale

obcym

babom

nie

pożyczam

.

130.

W

szkole

pani

kaza

ł

a

narysować

dzieciom

swoich

rodziców

.

Po

chwili

podchodzi

do

ma

ł

ego

Jasia

i

pyta

:

-

Dlaczego

twój

tata

ma

niebieskie

w

ł

osy

?

-

Bo

nie

by

ł

o

ł

ysej

kredki

.

131.

Mamo

dzieci

w

szkole

mówią

ze

mam

d

ł

ugie

ręce

!

-

Nie

,

nie

masz

,

tylko

nie

machaj

rękoma

bo

sufit

rysujesz

...

132.

Jasiu

u

spowiedzi

mówi

do

księdza

:

-

Pszę

księdza

zgwa

ł

ci

ł

em

kurę

.

-

Tak

?

A

jak

to

zrobi

ł

?

-

No

z

ł

apa

ł

em

za

skrzyd

ł

a

i

ł

apy

i

dalej

to

już

wiadomo

.

-

Hmmm

sprytnie

to

zrobi

ł

,

bo

ja

tylko

za

skrzyd

ł

a

i

mnie

pazurami

podrapa

ł

a

.

133.

Mamusiu

dlaczego

nasz

samochód

stoi

w

sklepie

spożywczym

!

-

Cicho

Jasiu

! -

Tatuś

bawi

się

w

Terminatora

!!

134.

Jasiu

jakie

znasz

ś

rodki

piorące

?

-

Pasek

mojego

taty

!!

135.

Przyszed

ł

Jasio

ze

szko

ł

y

i

mówi

do

taty

:

-

Dosta

ł

em

piątkę

i

w

mordę

!

-

Za

co

dosta

ł

piątkę

?

-

Bo

pani

zapyta

ł

a

się

mnie

ile

jest

7x6

,

a

ja

powiedzia

ł

em

,

ż

e

to

jest

42

!

-

A

za

co

w

mordę

?!

-

Bo

pani

zapyta

ł

a

się

mnie

ile

jest

6x7

!

Tata

: -

Przecież

to

jest

jeden

ch

uj!

-

Też

tak

powiedzia

ł

em

!!

136.

Pani

na

biologii

pyta

dzieci

,

jakie

znają

węże

.

Jasio

-

ja

znam

!

A

pani

na

to

:

to

powiedz

.

Jasio

-

ugryz

ł

moja

siostrę

,

która

puch

ł

a

9

miesięcy

.

137.

Jasiu

,

odmień

przez

przypadki

rzeczownik

:

kot

.

Mianownik

:

kto

?,

co

?

kot

.

Dope

ł

niacz

:

kogo

?,

czego

?

kota

.

Celownik

:

komu

?,

czemu

?

kotu

.,

itd

.

...

Wo

ł

acz

:

kici

,

kici

!

138.

Pani

na

lekcji

polskiego

prosi

dzieci

,

aby

u

ł

oży

ł

y

zdanie

,

w

którym

background image

będzie

nazwa

ptaka

.

Zg

ł

asza

się

Jaś

:

-

Tata

przyszed

ł

do

domu

nawalony

jak

szpak

.

-

No

,

może

być

.

Ale

zdania

z

dwoma

ptakami

już

nie

u

ł

ożysz

.

-

Tata

przyszed

ł

do

domu

nawalony

jak

szpak

i

wyrzną

ł

orla

-

przyjmuje

wyzwanie

Jaś

.

-

A

z

trzema

ptakami

?

-

Tata

przyszed

ł

do

domu

nawalony

jak

szpak

,

wyrzną

ł

orla

i

puści

ł

pawia

.

-

A

z

czterema

ptakami

,

cwaniaczku

?

-

Tata

przyszed

ł

do

domu

nawalony

jak

szpak

,

wyrzną

ł

orla

,

po

czym

puści

ł

pawia

,

mu

dwa

gile

wysz

ł

y

z

nosa

.

-

A

z

pięcioma

ptakami

?

-

Tata

przyszed

ł

do

domu

nawalony

jak

szpak

,

wyrzną

ł

orla

,

po

czym

puści

ł

pawia

,

mu

dwa

gile

wysz

ł

y

z

nosa

i

poszed

ł

dalej

pić

na

sępa

.

139.

Jaś

wita

ciocię

,

która

przyjecha

ł

a

w

odwiedziny

:

-

Dzień

,

dobry

ciociu

!

Ale

się

tata

ucieszy

!

Wo

ł

a

radośnie

.

-

A

to

dlaczego

,

kochanie

?

-

Bo

przed

chwilą

powiedzia

ł,

ż

e

tylko

ciebie

brakuje

nam

do

szczęścia

.

140.

Mamo

daj

2

zl

dla

biednego

pana

,

który

stoi

na

rogu

ulicy

!

-

A

co

to

za

pan

?

-

Pan

,

który

sprzedaje

lody

!

141.

Jasio

mia

ł

już

5

lat

,

a

jeszcze

nic

nie

mówi

ł.

Pewnego

dnia

mama

podaje

mu

obiad

,

a

Jasiu

wrzeszczy

:

-

A

gdzie

kompot

?!!!

Mama

zdziwiona

:

-

Jasiu

,

to

ty

umiesz

mówić

.

-

Umiem

-

odpowiada

Jasio

.

Mama

:

-

To

dlaczego

dotąd

nic

nie

mówi

ł

.

-

Bo

zawsze

by

ł

kompot

!

142.

Tatusiu

,

co

to

jest

kompromis

?

-

Odpowiem

ci

na

przyk

ł

adzie

.

Mama

chcia

ł

a

,

ż

eby

jej

kupić

futro

,

a

ja

chcia

ł

em

kupić

samochód

.

Ostatecznie

kupiliśmy

futro

i

powiesiliśmy

je

w

garażu

....

143.

Mama

pyta

się

Jasia

:

-

Jasiu

dlaczego

p

ł

aczesz

?

-

Bo

ś

ni

ł

o

mi

się

ż

e

szko

ł

a

się

pali

ł

a

.

-

Nie

p

ł

acz

to

tylko

sen

!

-

W

ł

aśnie

dlatego

p

ł

aczę

...

background image

144.

Jasiu

rozmawia

z

ojcem

:

-

Tatusiu

,

chyba

muszę

iść

do

okulisty

!

-

Dlaczego

?

-

Bo

od

dawna

nie

widzę

kieszonkowego

,

które

mia

ł

mi

dawać

!

145.

Nauczycielka

języka

polskiego

pyta

Jasia

:

-

Jasiu

,

powiedz

mi

kto

napisa

ł "

Lalkę

"?

-

Boles

ł

aw

Frus

.

-

Jesteś

blisko

,

ale

to

z

ł

a

odpowiedz

.

-

Boles

ł

aw

Frus

.

-

Jasiu

!

Bo

wstawię

ci

jedynkę

!!!

-

Boles

ł

aw

Frus

.

-

Dobrze

.

Sam

tego

chcia

ł

.

Jasiu

wkurzony

mówi

:

-

A

to

fizda

!

146.

Jasiu

pisze

list

do

ojca

:

-

Kochany

tato

!

Piszę

do

Ciebie

powoli

,

bo

wiem

ze

powoli

czytasz

...

147.

Nauczycielka

:

-

Kaza

ł

am

wam

zrobić

przez

weekend

dwa

dobre

uczynki

.

Jasiu

,

opowiedz

nam

o

swoich

czynach

.

Jasio

:

-

W

sobotę

pojecha

ł

em

do

babci

i

babcia

bardzo

się

ucieszy

ł

a

.

A

w

niedzielę

wyjecha

ł

em

od

babci

i

babcia

jeszcze

bardziej

się

ucieszy

ł

a

!

148.

Pani

pyta

się

na

lekcji

uczniów

jak

wygląda

ś

więty

Miko

ł

aj

.

To

dzieci

mówią

,

ż

e

ma

brodę

,

worek

z

prezentami

,

czerwone

ubranie

.

Jeszcze

Jasio

się

zg

ł

asza

i

mówi

,

ż

e

ma

grubą

dupę

.

Pani

się

pyta

:

dlaczego

?

Na

to

Jasio

mówi

,

ż

e

tata

powiedzia

ł,

ż

e

pod

choinkę

dostanie

wielkie

gówno

.

149.

Jasiu

-

mówi

pani

nauczycielka

-

czy

wierzysz

w

ż

ycie

pozagrobowe

?

-

Nie

.

Dlaczego

?!

-

Bo

przed

szko

ł

ą

stoi

twój

dziadek

,

na

którego

pogrzeb

zwolni

ł

się

wczoraj

z

lekcji

.

150.

Pani

w

szkole

pyta

dzieci

ż

eby

wymieni

ł

y

jakieś

zwierzątka

lub

stworzenia

na

"

k

".

No

i

dzieci

wymieniają

krowa

,

kurczak

itp

.

A

Jasio

,

znany

z

brzydkich

s

łó

w

podnosi

rękę

.

Pani

przestraszona

ż

e

Jaś

znowu

coś

palnie

z

niechęcią

wzywa

Jasia

do

odpowiedzi

.

Jaś

mówi

:

-

Krasnoludek

Pani

odetchnę

ł

a

z

ulgą

.

A

Jaś

wstaje

i

dokańcza

:

-

Ale

z

ch

uje

m

,

jak

maczuga

!

background image

151.

Do

klasy

wchodzi

wizytator

,

i

pyta

:

-

Co

wy

dzieci

jadacie

,

ż

e

tak

pięknie

wyglądacie

?

-

Wstaje

Jasiu

i

mówi

:

-

Jadamy

irysy

,

ty

pacanie

ł

ysy

!

152.

Jasiu

pyta

mamę

:

-

Mamo

czy

dziś

jest

piękny

dzień

?

-

Dlaczego

pytasz

synku

?

-

Bo

pani

powiedzia

ł

a

,

ż

e

pewnego

pięknego

dnia

zwariuje

.

153.

Nauczycielka

pyta

Jasia

:

-

Wymień

mi

któregoś

z

największych

polskich

pisarzy

XX

w

.

Jasio

:

-

Czeslaw

Malysz

!

154.

Zap

ł

akany

Jasiu

przychodzi

do

domu

.

Matka

pyta

co

się

sta

ł

o

,

a

Jasiu

na

to

:

-

Spóźni

ł

em

się

do

szko

ł

y

i

dla

mnie

zosta

ł

o

najgorsze

ś

wiadectwo

!

155.

Jasio

pyta

się

Ma

ł

gosi

:

-

Co

muszę

ci

dać

abym

móg

ł

cię

poca

ł

ować

?

-

Narkozę

! -

odpowiada

Ma

ł

gosia

.

156.

Jasio

przychodzi

po

dwudniowej

nieobecności

w

szkole

a

pani

pyta

:

-

Jasiu

dlaczego

wczoraj

nie

by

ł

w

szkole

?

-

Musia

ł

em

prowadzić

krowę

do

byka

!

-

A

nie

móg

ł

tego

zrobić

ojciec

?

-

Nie

proszę

pani

,

to

musia

ł

zrobić

byk

!

157.

Pani

kaza

ł

a

dzieciom

przynieść

do

szko

ł

y

swoje

domowe

zwierzątka

...

Ma

ł

gosia

przynios

ł

a

kotka

,

Jadzia

pieska

,

a

Jasio

przyniós

ł

ż

abę

...

-

No

i

co

ta

twoja

ż

aba

potrafi

,

Jasiu

? -

pyta

pani

.

Jasio

szturchną

ł

ż

abę

,

a

ona

:

-

K

ł

a

!

Jasio

ze

stoickim

spokojem

jeszcze

raz

szturchną

ł

ż

abę

,

ale

ona

znowu

:

-

K

ł

a

!

Wreszcie

Jasiu

się

zdenerwowa

ł

i

uderzy

ł

pięścią

o

stó

ł,

a

ż

aba

:

-

K

ł

anta

namera

,

tarira

k

ł

antanamera

,

k

ł

ant

namera

...

158.

Jasio

przychodzi

do

domu

po

szkole

i

skarży

się

mamie

:

-

Pan

policjant

,

co

stoi

na

rogu

,

powiedzia

ł,

ż

e

mi

nogi

z

dupy

powyrywa

!

-

To

jest

niemożliwe

-

mówi

mama

.

Policjanci

po

to

by

cię

chronić

.

Pokaż

mi

go

to

wyjaśnimy

sprawę

.

Idą

na

róg

,

policjant

stoi

.

Mama

pokazuje

na

Jasia

:

background image

-

Czy

to

prawda

,

ż

e

grozi

ł

pan

mojemu

synowi

,

ż

e

mu

Pan

powyrywa

nogi

z

dupy

?!

-

Pani

!

Zabierz

pani

stąd

tego

gnoja

,

bo

mu

nogi

z

dupy

powyrywam

!

Już

czwarty

dzień

z

rzędu

przyprowadza

mi

swoją

suczkę

jamniczkę

i

chce

,

ż

ebym

pokry

ł,

bo

marzy

o

tym

,

by

mieć

psa

policyjnego

!!!

159.

Nauczycielka

zwraca

się

do

uczniów

:

-

Pamiętajcie

dzieci

,

zawsze

trzeba

s

ł

uchać

rodziców

!

-

To

ja

mam

problem

-

mówi

Jasio

-

moja

mama

ś

piewa

w

zespole

disco

polo

!

160.

Mama

pyta

Jasia

:

-

Dlaczego

masz

mokre

w

ł

osy

?

-

Bo

ca

ł

owa

ł

em

rybki

na

dobranoc

!

161.

Jasiu

wykopa

ł

z

piaskownicy

granat

i

pokazuje

go

mamie

.

Mama

:

-

Wyrzuć

to

cholerstwo

do

pieca

,

bo

nas

pozabija

!

162.

Jaś

i

Ma

ł

gosia

idąc

przez

las

zgrzeszyli

.

Pobożny

Jaś

postanowi

ł,

ż

e

pójdą

do

najbliższego

kościo

ł

a

wyspowiadać

się

z

grzechu

.

-

Proszę

księdza

zgrzeszy

ł

em

z

Ma

ł

gosią

-

wyznaje

Jaś

.

-

Proszę

księdza

zgrzeszy

ł

am

z

Jasiem

dwa

razy

-

mówi

Ma

ł

gosia

.

-

Jak

to

-

mówi

ksiądz

-

Jaś

powiedzia

ł,

ż

e

jeden

raz

?

-

On

zapomnia

ł

proszę

księdza

,

ż

e

jeszcze

będziemy

wracać

przez

ten

las

...

163.

Mamo

a

tata

mnie

zbi

ł

dwa

razy

!!!

-

A

czemu

dwa

?

-

Bo

raz

jak

mu

pokaza

ł

em

ś

wiadectwo

,

a

drugi

jak

zobaczy

ł

ż

e

to

jego

...

164.

Na

lekcji

biologii

pani

pyta

się

Jasia

:

-

Co

to

jest

?

-

Szkielet

.

-

Czego

?

-

Zwierzęcia

.

-

Ale

jakiego

?!

-

Nieżywego

!

165.

Jasio

przynosi

do

domu

torbę

pe

ł

jab

ł

ek

.

Mama

pyta

go

:

-

Skąd

masz

te

jab

ł

ka

?

Na

to

Jasiu

:

-

Od

sąsiada

.

-

A

on

wie

o

tym

? -

pyta

mama

.

-

No

pewnie

,

przecież

mnie

goni

ł!

166.

Wpada

Jasiu

do

domu

szczęśliwy

jak

po

ł

litra

.

Ojciec

ogląda

ś

wiadectwo

i

background image

mówi

:

-

Durniu

!

Same

pa

ł

y

,

a

ty

się

cieszysz

?!

-

Jeszcze

tylko

wpie

rd

ol

i

wakacje

!!

167.

W

parku

na

ł

awce

siedzi

Jasio

,

a

obok

niego

siedzi

kobieta

w

ciąży

.

W

pewnym

momencie

Jasio

nie

wytrzymuje

i

pyta

kobietę

:

-

Co

tam

pani

ma

?

-

Dzidziusia

.

-

A

kocha

je

pani

?

-

Oczywiście

.

-

To

dlaczego

je

pani

zjad

ł

a

?

168.

Jasio

szepcze

tacie

na

ucho

:

-

Jak

dasz

mi

dziesięć

z

ł

otych

,

to

powiem

ci

,

co

mówi

mamie

taki

pan

w

mundurze

,

który

przyychodzi

tu

co

rano

.

Ojciec

wyjmuje

10

z

ł

i

daje

synowi

.

-

I

co

,

Jasiu

?

Co

mówi

?

-

Mówi

: "

Dzień

dobry

!

Poczta

dla

pani

".

169.

Jasio

mówi

do

taty

który

ma

80

lat

:

-

Tato

mam

dla

ciebie

dwie

wiadomości

,

dobrą

i

z

ł

ą

.

-

Zacznij

od

dobrej

.

-

Na

twoje

urodziny

przyjdą

striptizerki

.

-

A

z

ł

a

?

-

Będą

w

twoim

wieku

.

170.

Ksiądz

na

religii

:

-

Jasiu

,

ile

Adam

i

Ewa

byli

w

raju

?

-

Do

jesieni

.

-

Dlaczego

do

jesieni

?

-

Bo

musieli

poczekać

,

dojrzeją

jab

ł

ka

.

171.

Ma

ł

y

Jasio

bawi

się

w

kuchni

kolejką

,

a

jego

tata

gotuje

obiad

.

Jasio

zatrzymuje

kolejkę

i

mówi

:

-

Wszystkie

cholerne

dupki

,

które

chcą

wysiąść

,

niech

do

cholery

wysiadają

.

Ci

,

którzy

chcą

wsiąść

,

niech

do

diab

ł

a

wsiadają

!

-

Jasiu

! -

krzyczy

ojciec

-

Nie

mogę

uwierzyć

,

ż

e

używasz

takiego

s

ł

ownictwa

!

Powinieneś

się

wstydzić

!

Idź

teraz

do

swojego

pokoju

i

nie

wracaj

,

dopóki

nie

przemyślisz

tego

,

co

zrobi

ł

!

Jasio

idzie

więc

do

swojego

pokoju

i

wraca

za

godzinę

.

Kontynuuje

swoją

zabawę

tylko

do

momentu

,

kiedy

mówi

:

-

Wszyscy

panowie

i

wszystkie

panie

,

które

chcą

wysiąść

,

możecie

teraz

wysiąść

,

a

ci

,

którzy

chcą

wsiąść

,

mogą

teraz

wsiadać

.

A

ci

,

którzy

mieli

k

ł

opoty

z

powodu

naszego

godzinnego

opóźnienia

,

niech

rozmawiają

z

tym

dupkiem

w

kuchni

!

background image

172.

Zbliżają

się

ś

więta

,

lecz

w

rodzinie

Jasia

się

nie

przelewa

.

Zdesperowany

Jasio

pisze

list

do

ś

w

.

Miko

ł

aja

. "

Drogi

ś

w

.

Miko

ł

aju

jestem

bardzo

biedny

,

ale

chcia

ł

bym

dostać

na

gwiazdkę

klocki

lego

,

pi

ł

i

kolejkę

elektryczna

."

Panie

na

poczcie

nie

bardzo

wiedza

co

zrobić

z

tym

listem

,

gdyż

Jasio

nie

napisa

ł

adresu

do

Miko

ł

aja

.

Postanawiają

przeczytać

list

,

tak

się

wzruszają

losem

biednego

Jasia

,

ż

e

postanawiają

spe

ł

nić

jego

ż

yczenia

.

Jednak

pracownice

poczty

same

dużo

nie

zarabiają

,

więc

pieniędzy

starczy

ł

o

tylko

na

pi

ł

i

klocki

.

Wysy

ł

ają

prezenty

do

Jasia

.

Po

jakim

czasie

przychodzi

list

od

Jasia

,

panie

na

poczcie

otwierają

go

i

czytają

:

"

Drogi

Miko

ł

aju

dziękuję

ci

za

wspaniale

prezenty

,

a

kolejkę

to

pewnie

te

ku

rw

y

z

poczty

zaj

eb

a

ł

y

!"

173.

Mówi

Jaś

do

Ma

ł

gosi

:

-

Ma

ł

gosiu

,

stań

na

drabince

to

ci

dam

5

z

ł!

Ma

ł

gosia

stanę

ł

a

na

drabince

i

krzyczy

do

mamy

:

-

Mamo

,

Jaś

mi

da

ł

5

z

ł

bo

stanę

ł

am

na

drabince

.

-

Ma

ł

gosiu

,

Jaś

chcia

ł

ci

zobaczyć

majteczki

.

Na

drugi

dzień

Jaś

zkolegami

mowią

:

-

Ma

ł

gosiu

,

stań

na

drabince

to

ci

damy

po

3

z

ł.

Ma

ł

gosia

znów

stanę

ł

a

na

drabinkę

i

krzyczy

do

mamy

:

-

Mamo

,

Jaś

z

kolegami

dali

mi

po

3

z

ł,

bo

stanę

ł

am

na

drabince

!

-

Ma

ł

gosiu

,

Jaś

z

kolegami

chcieli

ci

zobaczyć

majteczki

.

-

A

ja

ich

wykiwa

ł

am

,

bo

dzisiaj

nie

na

ł

oży

ł

am

majteczek

!

174.

Gdzie

ś

pią

wasi

rodzice

? -

pyta

się

pani

dzieci

w

szkole

Na

łó

ż

ku

mówi

Ma

ł

gosia

,

na

kanapie

mówi

Staś

,

na

sofie

-

powiedzia

ł

a

Nel

-

A

twoi

Jasiu

gdzie

ś

pią

?

-

Moi

to

spią

na

linie

-

Jak

to

na

linie

?

No

bo

mama

,

rano

mówi

ł

a

do

taty

: "

Spuszczaj

się

szybciej

,

bo

do

roboty

nie

zdążysz

"

175.

Nauczycielka

na

lekcji

przyrody

mówi

do

Jasia

:

-

Masz

tu

wiaderko

i

ł

opatkę

idź

na

szkolny

ogródek

i

przynieś

nam

ziemi

.

Jasio

bez

oporu

zgadza

się

i

wychodzi

z

klasy

.

Gdy

Jasia

nie

ma

w

k

l

asie

pani

pyta

dzieci

:

-

Dzieci

,

co

to

jest

?

Zielone

i

skacze

po

ł

ą

ce

?

W

tej

chwili

do

klasy

wchodzi

Jaś

i

mówi

:

-

Ż

a

-

ż

a

-

ż

a

-

ż

a

-

ż

a

...

-

No

dokończ

Jasiu

,

dokończ

!

-

Ż

a

-

ż

a

-

ż

a

-

ż

a

-

ż

apierdolili

mi

wiaderko

!

176.

Przed

sądem

Jasiu

wyjaśnia

,

dlaczego

zabi

ł

przechodnia

:

-

Jadę

sobie

spokojnie

ulicą

,

nagle

jakiś

facet

zatrzymuje

mnie

i

mówi

: "

Dawaj

background image

pieniądze

!"."

dlaczego

" -

pytam

groźnie

. "

Prima

aprilis

" -

wo

ł

a

on

na

to

.

To

ja

mu

naplu

ł

em

w

oko

i

mówię

"

Ś

migus

dyngus

!!!".

Wtedy

on

gasi

papierosa

na

moim

czole

i

mówi

"

Popielec

".

No

więc

ja

chwaci

ł

em

go

za

gard

ł

o

i

powiedzia

ł

em

: "

Zaduszki

!".

177.

D

zieciom

w

szkole

na

zadanie

domowe

wymyślić

jakiś

kolor

.

Jasiu

popatrzy

ł

w

niebo

i

wymyśli

ł "

niebiański

b

ł

ę

kit

".

Ż

eby

sprawdzić

czy

może

być

,

zadzwoni

ł

do

Marka

,

n

ajlepszego

ucznia

w

klasie

.

No

ale

Markowi

się

spodoba

ł

o

i

powiedzia

ł

Jasiowi

,

ż

e

to

on

powie

ten

kolor

.

Jasiu

jako

najgorszy

uczeń

wiedzia

ł

ż

e

pani

nie

uwierzy

mu

,

ż

e

to

on

jest

autorem

tego

koloru

i

wymyś

ł

i

ł

inny

"

krwista

czerwień

".

Na

drugi

dzień

w

szkole

pani

pyta

dzieci

:

-

Jakie

wymyśli

ł

yscie

kolory

?

zg

ł

asza

sie

Marek

i

mówi

:

-"

niebiański

b

ł

ekit

"

Jasio

mia

ł

już

rękę

w

górze

,

gdy

nagle

otwierają

się

drzwi

i

wchodzi

dyrektor

z

ma

ł

ym

murzynem

i

mówi

,

ż

e

to

będzie

nowy

uczeń

w

klasie

.

No

to

pani

mówi

:

-

Dobrze

usiadź

i

powiedz

od

razu

jakiś

kolor

-"

Krwista

czerwień

"-

odpowiada

murzyn

-

Jasiu

widzia

ł

am

,

ż

e

ty

też

się

zg

ł

aszaleś

,

jaki

chcialeś

powiedzieć

kolor

?

-

JEBANY

CZARNY

!!

178.

Pani

da

ł

a

w

szkole

dzieciom

po

z

ł

otówce

,

by

jakoś

owocnie

z

ainwestowali.

Na

drugi

dzień

przepytuje

dzieci

.

Asia

mówi

:

"

Kupi

ł

am

s

ł

odką

bu

ł

eczkę

,

zjad

ł

am

a

drobinki

da

ł

am

kurce

,

by

nam

znosi

ł

a

jajka

."

"

Bardzo

ł

adnie

" -

powiedzia

ł

a

pani

.

Zg

ł

osi

ł

się

Pawe

ł

ek

:

"

A

ja

kupi

ł

em

brzoskwinię

,

zjad

ł

em

a

pestkę

zasadzi

ł

em

,

by

z

niej

wyros

ł

o

drzewko

."

Pani

by

ł

a

zachwycona

: "

Ś

wietnie

!"

Ostatni

się

zg

ł

osi

ł

Jaś

: "

Ja

kupi

ł

em

kaszankę

."

Pani

się

zaciekawi

ł

a

: "

A

jak

zaowocowa

ł

a

twoja

inwestycja

?"

"

Najpierw

się

nią

seksualnie

zaspokoi

ł

a

moja

siostra

,

potem

zjedliśmy

i

patyczkami

pod

ł

ubaliśmy

w

zębach

.

Wieczorem

tata

uży

ł

flaka

jako

prezerwatywę

,

rano

do

niego

wszyscy

nasraliśmy

i

mama

posz

ł

a

kaszankę

oddać

do

s

klepu

jako

zepsutą

.

I

tu

jest

ta

z

ł

otówka

.

179.

Pani

w

szkole

pyta

się

dzieci

jakiej

pasty

do

zębów

używają

.

Ma

ł

gosia

:

-

Ja

używam

Cologate

.

-

A

dlaczego

?

background image

-

Bo

to

numer

1

na

ś

wiecie

...

-

Bardzo

dobrze

....,

a

ty

Jasiu

jakiej

używasz

??

-

BlendaMed

!

-

A

dlaczego

?

-

Bo

po

niej

twarde

jajka

!

180.

Mówi

J

asiu

do

kolegi

:

-

mam

problem

;

m

ó

j

kot

wstaje

rano

i

sra

na

dywan

,

potem

rozpędza

się

i

rozjeżdża

to

g

ó

wno

po

ca

ł

ym

pokoju

.

co

mam

zrobić

?

-

hmmmmmm

...

Zwiń

dywan

i

roz

łó

ż

papier

ś

cierny

!

Spotykają

sie

za

kilka

dni

...

-

co

pomog

ł

o

?

-

Jak

się

kot

w

korytarzu

rozpędzi

ł,

to

do

lodówki

dojecha

ł

y

same

oczy

!

181.

Jasio

idzie

z

mamą

do

s

klepu.

Przed

sklepem

widzi

pijaka

z

krzywymi

nogami

.

I

g

ł

ośno

mówi

do

mamy

:

-

Mamo

,

ale

ten

pan

ma

krzywe

nogi

!

-

Jasiu

,

ale

tak

nie

wolno

!

Możesz

tego

pana

obrazić

!

Następnego

dnia

Jasio

znowu

idzie

z

mamą

do

sklepu

,

widzi

tego

samego

faceta

z

krzywymi

nogami

i

g

ł

ośno

mówi

:

-

Ale

ten

pan

ma

krzywe

nogi

!

Wtedy

mama

już

straci

ł

a

cierpliwość

i

mówi

do

Jasia

:

-

Jasiu

,

ile

mam

ci

powtarzać

,

ż

e

tak

nie

wolno

!

Za

karę

będziesz

siedzieć

w

domu

i

nie

wyjdziesz

dopóki

nie

przeczytasz

Szekspira

.

Po

trzech

miesiącach

Jasio

znowu

idzie

z

mamą

do

sklepu

i

widząc

faceta

z

krzywymi

nogami

mówi

:

-

Cóż

to

za

moda

nasta

ł

a

w

tych

czasach

,

ż

eby

jaja

swe

nosić

w

nawiasach

.

182.

Jasiu

siedzi

sobie

na

lekcji

i

co

jakiś

czas

bierze

ś

linę

na

rękę

i

wyciera

o

g

ł

owę

.

Sytuacja

się

powtarza

co

jakiś

czas

,

więc

nauczycielka

podchodzi

do

Jasia

i

pyta

się

:

-

Po

co

wycierasz

ś

line

o

g

ł

owę

?

-

Bo

wtedy

wiedza

lepiej

wchodzi

.

-

A

gdzie

to

us

ł

ysza

ł

?

-

Bo

kiedy

bawi

ł

em

się

w

moim

pokoju

,

w

łó

zku

moich

,

tata

powiedzia

ł

do

mojej

mamy

:

-

Pośliń

g

ł

owkę

,

będzie

lepiej

wchodzić

.

183.

Jasio

szed

ł

ulicą

z

dwoma

torbami

i

nagle

w

jednej

torbie

urwa

ł

a

się

rączka

i

wysypa

ł

a

się

na

ulicę

ogromna

ilość

pieniędzy

.

Przechodzień

pyta

się

J

asia

,

skąd

ma

tyle

pieniędzy

.

Jasio

mu

odpowiada

-

No

wie

pan

.

By

ł

em

na

meczu

i

tam

by

ł

taki

p

ł

ot

a

w

nim

dziury

przez

które

sikali

kibice

.

To

ja

ł

apa

ł

em

za

pitola

i

mówi

ł

em

10

tysięcy

albo

obcinam

.

Na

to

przechodzień

-

A

co

masz

w

tej

drugiej

torbie

???

background image

Na

to

J

asio

-

Nie

wszyscy

chcieli

p

ł

acić

184.

Pewnego

dnia

Jasio

pyta

sie

mamy

:

-

mamusiu

,

a

co

dziewczynki

maja

pod

sp

ó

dniczkami

?

-

majteczki

.

-

a

co

pod

majteczkami

?

-

zameczki

.

Nastepnego

dnia

Malgosia

pyta

sie

mamy

:

-

mamusiu

,

a

co

chopczyki

maja

pod

spodenkami

?

-

majteczki

.

-

a

co

pod

majteczkami

?

-

kluczyki

.

Kolejnego

dnia

mama

wraca

do

domu

i

zastaje

Jasia

i

Malgosie

nagich

pod

stolem

w

salonie

i

sie

pyta

:

-

dzieci

co

wy

robicie

?!

Na

to

Jas

:

-

sprawdzamy

czy

kluczyk

pasuje

do

zameczka

185.

W

klasie

pierwszej

,

prowadzonej

przez

bardzo

seksowną

i

m

ł

odziutką

nauczycielkę

,

w

ostatniej

ł

awce

,

tuż

za

Jasiem

,

zasiad

ł

jaśnie

pan

dyrektor

szko

ł

y

.

Postanowi

ł

przeprowadzić

wizytację

na

lekcji

"

najświeższej

"

w

szkole

nauczycielki

.

Pani

,

bardzo

przejęta

,

odwróci

ł

a

do

klasy

swe

apetyczne

,

opięte

krótką

spódniczką

pośladki

,

pisząc

na

tablicy

:

- "

Ala

ma

kota

."

Nawrót

i

pytanie

do

klasy

: -

co

ja

napisa

ł

am

?

Martwota

i

przerażenie

...

Jedynie

Jaś

wyrywa

się

jak

szalony

.

No

....,

no

...,

Jasiu

?

Pani

,

z

ogromnym

wahaniem

,

dobrze

już

znając

wyskoki

tego

ł

obuziaka

,

wezwa

ł

a

go

do

odpowiedzi

.

"

ALE

MA

DUPĘ

!"

-

Pa

ł

a

!

Wybuch

ł

a

pani

,

czerwona

na

twarzy

z

oburzenia

.

Jasio

też

wściek

ł

y

,

siadając

zwróci

ł

się

do

ty

ł

u

,

do

dyrektora

:

-

Jak

nie

umiesz

czytać

,

to

nie

podpowiadaj

.

186.

Przychodzi

Jasiu

do

domu

i

mówi

:

-

Dziadku

dziś

na

lekcji

pani

powiedzia

ł

a

ze

mamy

posadzić

ogródek

.

Dziadek

posadzi

ł

ogródek

-

Dziadku

my

go

mamy

nazwać

!!!

-

Idź

do

s

klepu

i

pierwsze

s

ł

owo

jakie

us

ł

yszysz

,

tak

będzie

się

nazywal

twój

ogródek

.

Jasiu

szed

ł

do

sklepu

,

pierwsze

s

ł

owo

jakie

us

ł

ysza

ł

to

KALESONY

.

Następnego

dnia

przychodzi

Jasiu

do

szko

ł

y

i

pani

kaza

ł

a

pochwalić

się

tym

ogródkiem

.

Jasiu

rzek

ł:

background image

-

Proszę

pani

,

w

kalesonach

uros

ł

a

mi

taaaaaaka

Marchewka

187.

Wraca

Jasio

ze

szko

ł

y

do

domu

.

Mama

się

pyta

:

-

Jasiu

i

jak

tam

w

szkole

?

-

Dobrze

mamo

-

A

jak

tam

religia

?

-

No

pani

nam

opowiada

ł

a

jak

Mojżesz

wyprowadza

ł

lud

wybrany

z

ziemi

Egipskiej

.

-

To

powiedz

jak

to

by

ł

o

.

-

Więc

tak

szli

,

szli

,

szli

,

doszli

do

Morza

Czarwonego

Mojżesz

wyciagną

ł

t

elefon

komórkowy

,

zadzwoni

ł

po

ekipę

budowlaną

,

ekipa

wybudowa

ł

a

most

,

przeszli

na

drogą

stronę

i

poszli

dalej

.

-

Jasiu

!

pani

wam

to

powiedzia

ł

a

?!?

-

Mamo

jak

bym

powiedzia

ł,

to

tak

jak

pani

opowiada

ł

a

,

nigdy

byś

w

to

nie

uwierzy

ł

a

.

188.

Katechetka

pyta

się

na

religi

dzieci

,

co

robią

jak

wstaną

rano

z

l

ó

ż

ka

.

Na

to

jeden

,

ja

si

ę

myj

ę

,

jem

ś

niadanie

.

I

w

koncu

pada

na

Jasia

,

a

Jasiu

m

ó

wi

:

-

Wstaję

,

klekam

.

-

Dzieci

bierzcie

przyklad

z

Jasia

.-

m

ó

wi

siostra

-

I

wyjmuje

s

ł

omę

z

dupy

,

bo

siennik

mam

dziurawy

.

189.

Jasiu

pyta

się

taty

-

Tato

...

jaka

jest

różnica

pomiędzy

cipą

a

cipką

???

-

Chodź

synu

to

ci

pokaże

...

Poszli

do

pokoju

,

a

tam

mama

ś

pi

.

Tata

podnosi

ko

ł

drę

i

sukienkę

mamy

i

mówi

:

-

Widzisz

??

To

jest

cipka

.

-

A

mogę

dotknąć

??

-

Nie

bo

się

cipa

obudzi

!!!!!!!!!!!!!!!

190.

Jasiu

mia

ł

na

ś

niadanie

kaszę

mannę

,

ale

nie

chcia

ł

jej

jeść

.

Zdenerwowana

mama

mówi

do

taty

:

-

Zrób

coś

,

ż

eby

on

jad

ł

mannę

.

-

Coś

wymyślę

.

Wieczorem

mama

po

ł

oży

ł

a

się

już

spać

,

a

tata

zawo

ł

a

ł

Jasia

do

pokoju

.

-

Jasiu

,

musimy

pogadać

.

-

Dobrze

tato

-

odpowiedzia

ł

Jaś

-

Jak

nie

będziesz

jad

ł

kaszy

manny

,

to

ci

pisiorek

nie

urośnie

.

Tylko

nie

mów

mamie

,

ż

e

ci

to

powiedzia

ł

em

.

Następnego

ranka

Jasio

wcina

kaszę

mannę

,

jej

zabrak

ł

o

.

Mama

się

pyta

taty

:

-

Co

ty

mu

powiedzia

ł

?

-

Tajemnica

.

Mama

pyta

się

Jasia

:

-

Co

ci

ten

burak

powiedzia

ł?

-

Nie

powiem

.

background image

-

Dam

ci

5

z

ł.

I

Jasiu

powiedzia

ł

to

,

co

mu

tata

nagada

ł,

ż

e

mu

pisiorek

nie

urośnie

.

Tata

wraca

z

pracy

do

domu

,

a

mama

go

wa

ł

kiem

po

g

ł

owie

.

-

ZA

CO

??!

-

Za

to

,

ż

e

jak

by

ł

ma

ł

y

,

to

nie

jad

ł

kaszy

manny

!

191.

M

gosia

spotyka

Jasia

i

mówi

:

-

Jasiu

chodż

do

mnie

do

domu

-

Ale

po

co

??

-

Chodż

bo

powiem

mamie

Poszli

do

ma

ł

gosi

do

domu

i

ma

ł

gosia

mowi

;

-

Jasiu

zamknij

drzwi

-

Ale

po

co

??

-

Zamknij

bo

powiem

mamie

-

Jasiu

zas

ł

okna

-

Ale

po

co

??

-

Zas

ł

bo

powiem

mamie

-

Jasiu

zgaś

ś

wiat

ł

o

-

Ale

po

co

??

-

Zgaś

bo

powiem

mamie

-

Jasiu

wejdź

pod

ko

ł

dre

-

Ale

po

co

??

-

Wejdź

bo

powiem

mamie

-

Jasiu

patrz

jak

mi

zegarek

ś

wieci

192.

Jasiu

na

lekcji

religi

ogląda

playboya

.

Pochwili

podchodzi

do

niego

kathetka

i

mówi

:

-

Jasiu

natychmiest

chcę

widzieć

twoją

mamę

.

na

to

Jasiu

:

-

proszę

bardzo

jest

na

stronie

42

193.

Pani

kaza

ł

a

dzieciom

w

klasie

rozplanować

kolory

klasy

,

oczywiście

Jasiowi

też

.

Pyta

się

Jasia

:

-

Jasiu

jak

byś

pomalowa

ł

klasę

?

Jasiu

mówi

:

tu

bym

pierdolną

ł

zielony

,

tu

bym

pierdolną

ł

czerwony

a

tu

bym

pierdolną

ł

niebieski

!

Pani

mówi

:

Jasiu

jak

ty

mówisz

!

Jutro

przyjdziesz

z

tatą

!!!

Na

zajutrz

Jasiu

przyszed

ł

z

tatą

. P

ani

kaza

ł

a

powtórzyć

Jasiowi

co

powiedzia

ł

wczoraj

.

J

asiu

mówi

:

-

tu

bym

pierdolną

ł

zielony

,

tu

bym

pierdolną

ł

czerwony

,

a

tu

bym

pierdolną

ł

niebieski

!

A

tata

Jasia

mówi

-

Chujowo

to

rozplanowa

ł

background image

194.

P

ani

od

polaka

każe

dzieciom

napisać

wypracowanie

o

ptaszkach

...

i

Jasiu

pisze

:

cip

,

cip

,

cip

,

cip

,

cip

,

cip

,

cip

...

itd

.

wkońcu

wipisa

ł

y

mu

sie

wszystkie

d

ł

ugopisy

!!

gdy

po

przeczytaniu

wypracowania

Ma

ł

gosi

pani

każe

Jasiowi

odczytać

swoje

to

J

asiu

czyta

:

-

cip

,

cip

,

cip

,

cip

,

cip

, ...

itd

.

-

Jasiu

coś

Ty

napisa

ł??

zmazuj

to

-

Ale

ja

nie

mam

gumki

!!

-

To

zmaż

korektorem

-

ale

korektora

też

nie

mam

!!

-

To

zlizuj

to

!!!

wraca

Jasiu

do

domu

z

wywieszonym

jęzorem

i

tata

go

się

pyta

:

-

Synku

co

Ci

się

sta

ł

o

??

-

Jakbyś

się

naliza

ł

tyle

cip

to

też

byś

taki

mia

ł...

195.

Jasiu

przyszed

ł

15

minut

za

późno

na

pierwszą

lekcję

,

czyli

język

polski

.

Wszed

ł

do

klasy

,

usiad

ł

w

ł

awce

,

po

ł

oży

ł

na

nią

nogi

i

powiedzia

ł

na

powitanie

:

-

Siema

!

Na

to

nauczycielka

:

-

Wyjdż

,

i

wejdż

na

nowo

,

i

przywitaj

się

z

nami

tak

grzecznie

,

jak

twój

ojciec

z

mamą

kiedy

wraca

z

pracy

!

-

Dobra

!-

odpar

ł

jasiu

,

wyszed

ł,

i

wszed

ł,

mówiąc

:

-

K

urw

a

,

gdzie

ten

obiad

!?

196.

Jasio

pyta

ojca

:

-

Tato

,

skąd

ja

sie

wzią

ł

em

?

-

No

wiesz

synku

..

jak

by

ci

to

powiedzieć

...

bocian

by

ł

i

wogóle

...

-

Ale

ty

tato

g

ł

upi

jesteś

!

masz

taką

ł

adną

ż

onę

a

ruchasz

bociany

!!!

197.

Jasiu

i

tata

odbierają

poród

mamy

w

domu

.

Nagle

gaśnie

ś

wiat

ł

o

i

nic

nie

widać

.

T

ata

mówi

do

Jasia

:

-

Jasiu

weż

latarke

i

ś

wieć

,

ja

będe

odbiera

ł

dziecko

.

Mama

prze

,

krzyczy

i

jest

. T

ata

odbiera

,

odbiera

jednego

,

drugiego

-

troszke

zdziwiony

,

trzeciego

-

przerażony

,

czwartego

i

mówi

:

-

Jasiu

gaś

latarę

,

bo

do

ś

wiat

ł

a

lecą

!!!

198.

Katachetka

prowadzi

lekcję

religii

w

klasie

:

-

Opowiedzcie

,

dzieci

,

jak

sobie

wyobrażacie

Matkę

Boską

?

-

Dziewczynki

opowiadają

,

ż

e

jest

to

ś

liczna

panienka

w

b

ł

ę

kitnej

,

d

ł

ugiej

sukni

,

czysta

,

skromna

,

w

wianuszku

na

g

ł

owie

.

Wstaje

Jasio

i

przedstawia

swoją

wersję

:

-

Matka

Boska

to

jest

niez

ł

a

cizia

-

twarz

jak

tapeta

,

gorsecik

,

mini

spódniczka

,

szpilki

,

cyc

prawie

na

wierzchu

.

background image

-

Jasiu

,

na

Boga

,

skąd

Ci

to

przysz

ł

o

do

g

ł

owy

?

-

Bo

wczoraj

jak

przechodzi

ł

em

ko

ł

o

kościo

ł

a

,

to

wychodzi

ł

a

stamtąd

taka

laska

,

a

ksiądz

szepta

ł

za

nią

:"

Matko

Boska

,

ż

eby

Cię

tu

nikt

nie

zobaczy

ł!"

199.

Ma

ł

y

Jasio

podgląda

swoja

siostrę

w

kąpieli

,

po

czym

podchodzi

do

mamy

i

pyta

:

-

Mamo

a

dlaczego

Ma

ł

gosia

ma

rozcięcie

zamiast

ptaszka

?

mama

zak

ł

opotana

... -

A

bo

wiesz

jak

by

ł

a

miejsza

to

spad

ł

a

na

nóż

i

sie

nadzia

ł

a

Jaś

po

chwili

zastanowienia

...-

Aaa

to

znaczy

ż

e

jak

babcia

by

ł

a

ma

ł

a

to

spad

ł

a

na

siekierę

!!!

200.

Podczas

lekcji

Jasiu

narysowa

ł

na

ł

awce

muchę

.

Podesz

ł

a

do

niego

nauczycielka

i

myśląc

,

ż

e

mucha

jest

prawdziwa

chcia

ł

a

zabić

.

Uderzy

ł

a

ręką

w

ł

awkę

i

sobie

z

ł

ama

ł

a

.

Mówi

do

Jasia

:

Jutro

przyjdziesz

do

szko

ł

y

z

ojcem

!!!

Następnego

dnia

zjawia

się

Jasiu

z

tatą

w

szkole

i

nauczycielka

mówi

do

ojca

:

Pana

syn

namalowa

ł

wczoraj

na

ł

awce

muchę

,

myśla

ł

am

,

ż

e

j

est

ona

prawdziwa

,

chcia

ł

am

zabić

i

widzi

Pan

co

sobie

przez

niego

zrobi

ł

am

!!!

Na

to

ojciec

:

To

jeszcze

nic

.

Tydzień

temu

jak

Jasiu

namalowa

ł

na

drzwiach

go

ł

ą

panienkę

i

mój

brat

się

na

nią

napali

ł

to

trzy

dni

z

ch

uj

a

drzazgi

wyciąga

ł.

201.

Siedzi

Jaś

z

Malgosia

w

kinie

i

Jas

mowi

:

-

malgosiu

wloz

mi

rekę

w

majtki

...

malgosia

wlozyla

.

Jas

na

to

:

-

czujesz

?

-

czuje

...

-

twardy

?

-

twardy

...

-

gruby

?

-

gruby

...

-

dlugi

?

-

dlugi

...

-

cieply

?

-

cieply

...

-

Dawno

sie

tak

nie

zesralem

!

202.

P

ani

w

szkole

mówi

klasie

,

ż

e

gdy

J

przyjdzie

i

bedzie

przeklina

ł

to

ż

eby

wszystkie

szybko

wybieg

ł

y

z

klasy

.N

agle

wchodzi

J

do

szko

ł

y

i

mówi

"

Wiecie

co

burdel

u

mnie

wybudowali

"

-

wszystkie

dziewczynki

wybiegają

a

on

"

gdzie

wy

wszystkie

kurwy

lecicie

dopiero

fundamenty

stawiaja

"

background image

203.

Jasiu

prosi

mamę

:

-

Mamo

kup

mi

mleko

-

Ale

po

co

,

ty

przecież

nigdy

nie

pi

ł

mleka

-

No

to

co

,

proszę

kup

mi

-

No

dobrze

,

kupię

ci

Mama

daje

Jasiowi

mleko

,

Jasio

wzią

ł

mleko

i

miseczkę

,

zamkną

ł

się

w

pokoju

,

siciągno

ł

majtki

,

patrzy

na

pisiorka

i

mówi

-

Pij

mleko

,

będziesz

wielki

204.

Jasiu

mowi

do

ojca

:

-

Tato

!

Wzywaja

cie

do

szkoly

!

-

A

co

znowu

zrobiles

?

-

Nic

...

Tylko

stolik

wysadzilem

...

Po

trzech

dniach

:

-

Tato

!

Wzywaja

cie

do

szkoly

!

-

A

co

znowu

zrobiles

?

-

Nic

...

Tylko

lawke

wysadzilem

...

Po

tygodniu

:

-

Tato

!

Wzywaja

cie

do

szkoly

!

-

Nie

pojde

juz

wiecej

do

twojej

szkoly

!

-

Slusznie

.

Po

co

chodzic

po

ruinach

?

205.

Rodzice

chcieli

upraw

i

seks

.

Niestety

w

domu

byl

maly

Jasio

.

Mama

powiedziala

mu

:

-

Jasiu

idź

na

balkon

i

opowiadaj

co

widzisz

,

a

ja

z

tatusiem

bedziemy

s

ł

uchać

!

Jasio

wyszedl

na

balkon

i

zaczą

ł

mówić

:

-

o

jaka

ł

adna

dzisiaj

pogoda

.

S

ł

onko

swieci

.

Na

dole

w

piaskownicy

widzę

moich

kolegów

,

a

na

przeciwko

jest

blok

.

Na

jednym

z

balkonów

stoi

jakaś

ma

ł

a

dziewczynka

.

Pewnie

jej

rodzice

też

się

pierdol

ą

.

206.

Lekcja

przyrody

.

Pani

mówi

do

dzieci

:

-

Dzieci

,

nie

wolno

ca

ł

ować

zwierząt

,

bo

roznoszą

różne

choroby

.

Czy

ktoś

móg

ł

by

podać

jakiś

przyk

ł

ad

?

Wstaje

Jasio

:

-

Moja

ciocia

ca

ł

owa

ł

a

swojego

psa

...

-

I

co

się

sta

ł

o

?

-

I

zdech

ł!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Praca z tekstem na 07 04 2011
Wykład 4 -07.04.2011, Notatki UTP - Zarządzanie, Semestr II, Prawo
01. MRR - 07.04.2011, Scenariusze - przedszkole
4. p społ stos 07.04.2011, Psychologia, Semestr VI, Psychologia społeczna stosowana
Przygnębiający taniec list o pieniądzach na festiwale (07 04 2011)
Witold Rosset Łódź nie zbankrutuje (07 04 2011)
Praca z tekstem na 07 04 2011
Łódź radni o bankructwie miasta (07 04 2011)
07 04 Materialy promieniotworcze i radioaktywne
2011 07 31 klasa A B próbny
artykul393 8 89 07 04 2008
07 04
2011.11.04 - Czynnosc bioelektryczna mozgu - Kopia, Fizjologia człowieka, wykłady
2006-07-04 Czetwertynscy v rzad USA, materiały, Z PRASY
2011.07.31, klasa A B próbny
mechanika egzamin MT-2011-07-05-termin2
DDiK zalecenia PTD 2011 calosc 04 01 2011
kolos rachunkowosc 07.04.2009, WZ-stuff, semestr 2, rachunkowość

więcej podobnych podstron