background image

TEORIA PRZYWIĄZANIA JOHNA BOWLBY’ ego 

Glen Gabbard, amerykański psychiatra i psychoterapeuta, w swoim podręczniku” Psychiatria 
psychodynamiczna” wymienia 4 teorie psychoanalityczne będące podstawą pracy klinicznej : 
1.Psychologia ego wywodząca się z klasycznej teorii Freuda 

2.Teoria relacji z obiektem wyrastająca z prac Melanie Klein oraz członków szkoły brytyjskiej jak 
Fairbairna , Winnicotta i Balinta 

3.Psychologia self Heinza Kohut 

4.i Teoria przywiązania Johna Bowlbyego. W 1952 roku przedstawił on pierwsze podstawowe 
założenia teorii. Koncepcja przywiązania wywodzi się z psychoanalizy, zwłaszcza teorii relacji z 
obiektem, jest odnoszona do badań nad rozwojem wczesnodziecięcym , płynie z obserwacji 
niemowląt, neuronauki, etologii, teorii ewolucji , psychologii, psychiatrii i psychoterapii. W obrębie 
psychoterapii istnieją próby integracji koncepcji przywiązania z paradygmatem psychoanalitycznym, 
systemowym i poznawczo – behawioralnym. Poszukiwania obejmują teorię, empirię oraz praktykę 
kliniczną. 

We wstępie chciałam zarysować elementarne twierdzenia teorii więzi: 

1.Tworzenie intymnych emocjonalnych więzi pomiędzy osobami ma podstawowe znaczenie dla 
rozwoju jednostki i pełni funkcję biologiczną. W układzie nerwowym przechowywane są 
reprezentacje self, obiektu i ich wzajemnych relacji. 

2.Wielki wpływ na rozwój dziecka ma sposób w jaki było traktowane przez rodziców, a szczególnie 
przez osobę będącą w roli matki 

3. Zachowania przywiązaniowe towarzyszą człowiekowi przez całe życie, są szczególnie aktywizowane 
w bliskich relacjach, miłości, w sytuacjach stresu, lęku, choroby 

4. Relacja przywiązania jest ze swojej natury niesymetryczna, skierowana do osoby przeżywanej jako 
silniejsza i mądrzejsza, po prostu do dorosłego. Peter Fonagy twierdzi, że rodzic który poszukuje 
bezpieczeństwa u dziecka najprawdopodobniej manifestuje inne oznaki zaburzeń psychicznych i 
wywołuje w ten sposób zaburzenia u dziecka. 

Na początku teoria Bowlby ego budziła liczne kontrowersje i protesty ze strony analityków 
brytyjskich, wpisując się w dyskusję między grupą Melanie Klein a grupą zwolenników Anny Freud, 
najmniej krytyczny był Donald Winnicott - psychoanalityk i pediatra. W latach 60 – tych teoria 
Bowlbyego była w ogóle odrzucona przez psychoanalityków, za to przyjęta przez psychologów 
poznawczych o nastawieniu empirycznym. Dzisiaj po latach można zaryzykować stwierdzenie, że w 
całym tym konflikcie miało miejsce klasyczne rozszczepienie: oponenci bronili skrajnych stanowisk 
czy to fantazje dziecięce czy też realny wpływ środowiska jest przyczyną zaburzeń rozwoju 
psychicznego. Oba stanowiska maja częściową rację i nie wykluczają się a dopełniają. 

Proponuję przyjrzeć się pracy Bowlbyego w 3 płaszczyznach: 

1.Biografia i kontekst historyczny 

2.Teoria więzi oraz podstawowe typy więzi 

background image

3.Implikacje praktyczne – zastosowanie teorii Bowlby ego w pracy z pacjentami typu borderline, 
psychosomatycznymi, w terapii par, w terapii małych dzieci. 

BIOGRAFIA JOHNA BOWLBY EGO 

John Bowlby był typowym angielskim dżentelmenem, urodził się w Londynie w 1907 roku w wyższej 
klasie średniej, jako 4 z 6 dzieci słynnego chirurga, który za sprawowanie funkcji królewskiego lekarza 
na dworze Edwarda VII i Jerzego V otrzymał tytuł barona – sir. Dziadek Johna został zamordowany 
podczas wojny opiumowej w Pekinie , gdy sir Anthony był małym chłopcem. Czuł się odpowiedzialny 
za matkę, która nie wyszła powtórnie za mąż, i sam ożenił się dopiero po jej śmierci. Gdy urodził się 
John ojciec miał 52 lata , a matka 40;starsze siostry 7 i 4 ( nie wyszły nigdy za mąż), brat Tony 
ulubieniec matki 13 miesięcy,( on odziedziczył po ojcu tytuł hrabiowski) traktowano ich jak bliźniaków 
ubrani w jednakowe ubranka chodzili w szkole do tej samej klasy; przyjaźnili się, ale też bardzo ze 
sobą rywalizowali, obaj dokuczali młodszemu o 2 lata Jimiemu – opóźnionemu w rozwoju, 
niedomagającemu przez całe życie, co było niezgodne z duchem Bowlbych, żeby mieć członka 
rodziny, który nie odniósł sukcesu. Być może z pozycji jaką zajmował między braćmi wyniknęło 
połączenie nastawienia rywalizacyjnego z zainteresowaniem losem chorych i biednych dzieci. 
Najmłodsza o 4 lata siostra Evelyn, interesowała się psychoanalizą, wyszła za mąż za profesora 
ekonomii, barona, ich córka została psychoterapeutką dziecięcą. 

Matka Johna szczyciła się tym ,że nie zajmowała się dziećmi, widywała je godzinę dziennie między 
17.00 a 18.o0 w salonie. Były wtedy schludnie wyszorowane, już po herbacie, a matka im czytała. 
Ojca dzieci widywały jeszcze rzadziej – tylko w niedzielę, w drodze do kościoła. Cały czas dziećmi 
zajmowały się nianie. Życie było pozbawione radości, wszystkie czynności były uregulowane i 
podporządkowane niezliczonym zegarom, robiono to co należy. Guwernantki były pozbawione 
poczucia humoru. Rodzice wyjeżdżali na miesięczne wakacje na ryby i polowania, potem razem z 
dziećmi podróżowali w specjalnie wynajętym wagonie, chłopcy stali się miłośnikami przyrody. Gdy 
John miał 4 lata opuściła go kochana niania Minnie, co było dla niego wielką traumą, powiedział o 
tym pierwszy raz po 40 latach. Gdy w 1914 wybuchła wojna Johny miał 7 lat , został wraz z bratem 
odesłany do szkoły z internatem. We wspomnieniach Bowlby mówił, że to pretekst by uczynić 
pierwszy krok na drodze barbarzyńskiego zwyczaju, niezbędnego by ukształtować angielskich 
dżentelmenów. Narzędziem wychowania był system prywatnych szkół, kara chłosty. Objawy 
przywiązania dzieci do opiekunów były karane, by jak najszybciej się ich pozbyć, jak i wszelkiego 
okazywania uczuć. 

Ojciec całą wojnę spędził we Francji, John wstąpił do Wyższej Szkoły Brytyjskiej Marynarki 
Królewskiej, gdzie uczył się żeglowania, dyscypliny i organizacji. Tony miał być chirurgiem na wzór 
ojca, ale czując że nie dorówna ojcu sprzeciwił się tym planom, więc John zaczął medycynę w 
Cambridge. Po śmierci ojca podjął pracę w słynnej szkole w Summerhill dla dzieci 
nieprzystosowanych. Poznał tam pewnego chłopca, który odegrał istotną role w powstaniu teorii 
przywiązania. Wyrzucono go ze szkoły publicznej z powodu powtarzających się kradzieży. Mimo 
swego towarzyskiego usposobienia nie miał żadnych przyjaciół, cierpiał z powodu izolacji 
emocjonalnej. Jako nieślubne dziecko nie wychowywał się w rodzinie, nie pojawiła się też żadna 
osoba, która pełniłaby rolę matki. Ta znajomość uświadomiła Bowlbyemu związek między deprywacją 
macierzyńską a rozwojem osobowości, niezdolnej do wytworzenia więzi emocjonalnych i obojętnej 
na pochwały i kary. W Summerhill poznał też Johna Alforda, który przeszedł własną terapie 

background image

analityczną i poradził Johnowi podjęcie szkolenia psychoanalitycznego w Londynie. W 1929 roku 
Bowlby rozpoczął studia medyczne, ponieważ wydawały mu się nudne i jałowe, otworzył z kolegami 
bar przekąskowy. Zapisał się do instytutu psychoanalitycznego i przeszedł analizę pod kierunkiem 
Joan Riviere, współpracownicy Melanie Klein. Chciał zostać psychiatrą dziecięcym. Dyplom lekarski 
zdobył w 1933 roku, przeszkolił się w psychiatrii dorosłych, w 1940 został psychiatrą wojskowym. W 
1937 zdobył kwalifikacje analityka i rozpoczął szkolenie w zakresie psychoanalizy dziecięcej pod 
kierownictwem Melanie Klein, która była jego superwizorką. Doszło między nimi do konfliktu na tle 
analizy 3 letniego chłopca nadmiernie pobudzonego ruchowo, którego matka miała załamanie 
nerwowe i znalazła się w szpitalu dla psychicznie chorych. Klein nie przywiązywała wagi do przyczyn 
środowiskowych zaburzeń .Bowlby zaczął rozwijać własne koncepcje, przejął pomysł pracowników 
socjalnych z którymi współpracował ( Robertson ) w klinice dziecięcej dotyczący przekazywania 
nerwic między pokoleniami. Zgodnie z nią nierozwiązane problemy rodziców odgrywają istotną rolę 
jako przyczyny kłopotów które mają dzieci. Bowlby podaje przykłady masturbującego się chłopca i 
rywalizacji w rodzeństwie .Podkreślając rolę środowiska jako przyczyny trudności psychologicznych 
Bowlby dołączył do grupy brytyjskich psychiatrów, którzy pozostawali pod wpływem Freuda: David 
Eder, Bernard Hart ,William Rivers (wykorzystywał koncepcje Freuda do leczenia ofiar nerwicy 
frontowej podczas I wojny światowej i uważał instynkt samozachowawczy za nie mniej ważny niż 
freudowska seksualność. Ian Suttie zakładał pierwotną więź jaka istnieje między matką i dzieckiem 
niezależnie od seksualności dziecięcej. 

Aby zachować pełne członkowstwo w Towarzystwie Psychoanalitycznym wraz z prawem do 
głosowania Bowlby musiał wygłaszać referaty. W 1940 roku opublikował artykuł „ Wpływ środowiska 
na kształtowanie nerwic i charakteru neurotycznego”, dotyczący opisu przypadku leczonego w klinice 
dziecięcej. Wg Bowlbyego decydującym czynnikiem środowiskowym jest rozłąka z matką na skutek jej 
śmierci lub rozpadu rodziny, Bowlby zakwestionował tym samym Kleinowski punkt widzenia , a raczej 
jego karykaturę. Kleiniści w rzeczywistości nigdy nie kwestionowali całkowicie znaczenia środowiska, 
nie twierdzili też jakoby fantazje dziecięce w ogóle nie wiązały się z rzeczywistym doświadczeniem. 
Bowlby przestrzegał przed rozdzieleniem dzieci od rodziców, jeśli dziecko musi zostać w szpitalu , 
matka powinna je tam codziennie odwiedzać. Był rzecznikiem rozwijania współpracy z matkami 
trudnych dzieci. Uważał, że trudności jakich matki zaznały podczas własnego dzieciństwa, nie są bez 
znaczenia dla ich przyszłych ról rodzicielskich, zrozumienie tej sytuacji pomaga zmniejszyć im 
gnębiące poczucie winy. 

Kolejny artykuł „44 nieletnich złodziei, ich charakterystyka i warunki domowe” dały powód 
przeciwnikom do kolejnych żartów” Ali Bowlby i 40 rozbójników”. Bowlby miał silne tendencje 
reformatorskie, był społecznikiem miał zdolności organizacyjne. Postrzegał psychoterapię jako 
antidotum , które jest w stanie zmienić nie tylko jednostki ale i społeczeństwo. 

1940Bowlby zgłosił się ochotniczo do armii, został przydzielony do psychiatrów, zajmował się głównie 
opracowaniem metod statystycznych i psychoterapeutycznych przeznaczonych do selekcji oficerów. 
Poznał tam Wilfreda Biona .W 1944 ministerstwo wojny powołało zespół badawczy i szkoleniowy. W 
tym czasie towarzystwo psychoanalityczne było rozrywane wewnętrznymi walkami między 
zwolennikami Freud( grupa A) i Klein( grupa B). Dla Anny Freud zarodkiem nerwic był kompleks Edypa 
kształtujący się w wieku 2 – 3 lat. Rolę terapii upatrywała we wzmacnianiu siły ego , tak by mogło 
stawić czoła id i superego. Klein akcentowała znaczenie fantazji w pierwszych tygodniach i miesiącach 

background image

życia, podkreślając rolę popędu śmierci jako przyczynę niemowlęcej agresji oraz potrzebę terapii 
która ujmowałaby w słowa te najbardziej pierwotne popędy niemowlęcia. 

Bowlby walczył o dwa główne cele : o uznanie statusu naukowego psychoanalizy oraz o docenienie 
roli środowiska zewnętrznego jako przyczyny nerwic. Doświadczenie wojny, utraty bliskich, ubóstwo, 
głód powodowało ogromne cierpienie .W 1949 roku WHO zleciło Bowlbyemu badania do 
sporządzenia raportu o stanie psychicznym osieroconych dzieci w powojennej Europie. W 1951 
opublikował przegląd światowego piśmiennictwa pt.” Opieka macierzyńska a zdrowie psychiczne”, w 
wydaniu popularnym książka „ Opieka nad dzieckiem a rozwój miłości” stała się światowym 
bestsellerem. W 1952 roku na posiedzeniu towarzystwa psychoanalitycznego Bowlby przedstawił film 
zrealizowany przez Jamesa Robertsona( który był najpierw palaczem w żłobku Anny Freud, potem 
został analitykiem i filmowcem. ) dokumentujący rozpacz 2 letniej dziewczynki oddzielonej od swoich 
rodziców z powodu hospitalizacji. Anna Freud poparła Bowlbyego natomiast Kleiniści pozostali 
niewzruszeni uważając, iż źródłem rozpaczy dziewczynki są jej nieświadome destrukcyjne fantazje 
związane z nienarodzonym dzieckiem jej brzemiennej matki. 

Na początku lat 50 Bowlby odkrył etologię, co zainspirowało go do opracowania rzetelnych podstaw 
naukowych psychoanalizy. Prace Konrada Lorentza nad zjawiskiem imprintingu u ptaków i badania 
Harlowa nad małpkami i ich przywiązaniem do matki, były wielka inspiracją. Bowlby starał się 
odróżniać naukowe aspekty psychoanalizy od jej aspektów terapeutycznych, Jako naukowiec walczył 
o prostotę i jasność, a także o ogólne zasady, jako terapeuta zajmował się poszczególnymi 
przypadkami z całą ich złożonością. 

W latach 1956 – 61 był zastępcą przewodniczącego towarzystwa psychoanalitycznego, którym był 
Winnicott. Zainicjował komisję do spraw wizerunku towarzystwa, jak też ubezpieczenia OC dla 
analityków nie będących lekarzami. Był rozchwytywanym wykładowcą, nadano mu wiele odznaczeń: 
Komandorię Orderu Imperium Brytyjskiego, doktoraty honoris causa w Cambridge i Leicester 
,honorowe członkowstwo Królewskiego Towarzystwa Medycznego, członkowstwo Akademii 
Brytyjskiej, kilkakrotnie tytuł Wybitnego Naukowca i medale w Stanach Zjednoczonych , gdzie 
uważano go za pioniera i honorowano bardziej niż w Europie. W 1980 otrzymał stanowisko profesora 
Katedry Psychoanalizy im. Zygmunta Freuda na Uniwersytecie w Londynie. W wieku 70 lat przystąpił 
do nowego projektu – opracował psychobiografię Darwina, którą wydał w 1990. Z okazji jego 80 
urodzin zorganizowano konferencje w Londynie, na której wystąpiło wielu gości z całego świata. 
Bowlby budził serdeczne i ciepłe emocje, został obsypany kwiatami , oklaskami okrzykami na jego 
cześć. Zmarł 3 lata później , został pochowany na dzikim klifie na półwyspie Waternish , na jego 
nagrobku wyryto napis” Być pielgrzymem.” 

TEORIA PRZYWIĄZANIA 

Bowlby ogłosił teorię przywiązania po 20 latach praktyki jako psychoanalityk, był wtedy po 50 –tce. 
Jeremy Holmes przedstawiając pracę Bowlby ego obrazowo twierdzi ,że zanim Bowlby zdecydował 
się rzucić niebu wyzwanie, musiał najpierw pewnie stanąć na ziemi. 

Psychoanaliza oferuje 2 różne wyjaśnienia więzi między niemowlęciem a matką: teorię popędu i 
teorię relacji z obiektem W oczach Bowlbyego obie miały pewne wady. Freud twierdził ,że tym co 
łączy niemowlę z matką jest libido, czyli energia psychiczna. Noworodek żyje w świecie pierwotnego 
narcyzmu, a jego potrzeby ( karmienia, ssania piersi )wytwarzają napięcie, które rozładowuje matka i 

background image

dlatego dziecko ją kocha. Brak matki lub sama groźba jej utraty powoduje lęk , którego podstawą jest 
zaspokajanie potrzeb fizjologicznych. Z tego wynikałoby, że kiedy dziecko nauczy się samo zaspokajać 
swoje potrzeby nie będzie kochało matki( badania Harlowa). Teoria Melanie Klein podkreśla więź z 
matką zarówno pod wzglądem fizjologicznym jak i psychologicznym, kładąc nacisk na świat 
wewnętrznych fantazji niemowlęcia, nie doceniając wpływu realnych doświadczeń. Wnosząc do 
psychoanalizy idee neodarwinizmu Bowlby uważał, że kleiniści przeceniają zagrożenia wewnętrzne, 
niedoceniając zagrożeń zewnętrznych. Celem biologicznym systemu przywiązania jest ochrona przed 
drapieżnikami, by przeżyć maluchy muszą pozostawać w pobliżu swych matek i sygnalizować 
oddalenie się. Bowlby krytykuje psychoanalityków za ich przesadnie cywilizacyjną wizję człowieka. 
Ideowo był najbliższy grupie analityków ze „ szkoły węgierskiej” z Sandorem Ferenczim i Michaelem 
Balintem. 

Podsumowując krytykę ówczesnej psychoanalizy, Bowlby zarzuca jej: 

1.Niedocenianie wpływu środowiska, 

2.Dogmatyzm i apodyktyczne wyrażanie poglądów, antyempiryzm 

3. Przywiązanie jest czymś pierwotnym, a nie pochodną fazy oralnej, najważniejszą kwestią jest 
poczucie bezpieczeństwa, a nie seksualność 

4. Agresja jest odpowiedzią na frustrację i utratę, a nie wewnętrzną cechą zdeterminowaną popędem 
śmierci 

5. Lekceważenie obserwacji dzieci rozwijających się prawidłowo, wysnuwanie ogólnych wniosków na 
temat rozwoju tylko badając stany psychopatologiczne u zaburzonych pacjentów. 

Teoria przywiązania mówi, że więź psychiczna to zakorzenione w biologii więzy między dzieckiem a 
opiekunem , które maja zagwarantować bezpieczeństwo , ochronę i przetrwanie. W procesie 
rozwoju, fizyczna pępowina zostaje zastąpiona psychiczną potrzebą uczucia bliskości z matką. Patrząc 
ewolucyjnie samodzielność po urodzeniu kończy się na gadach. Ryby , jaszczurki i żółwie są 
samodzielne, ale już pisklęta wymagają opieki dorosłych ptaków. Mały człowiek długo wymaga 
opieki, bez tego szanse przeżycia są bliskie zeru. Opieka zapewnia dziecku bezpieczeństwo, pokarm , 
ciepło, czystość, a także uczucia. Ważną funkcją matki jest umiejętność odzwierciedlania stanów 
dziecka, co staje się podstawą tożsamości. Rodzaj więzi, jej jakość, dziecko przechowuje w formie 
schematów umysłowych i na ich podstawie formułuje oczekiwania dotyczące tego jak inni powinni 
się wobec niego zachowywać, jak go traktować. Bowlby w swoim języku bliższy jest psychologii 
poznawczej, schematami nazywa to co w psychoanalizie jest obiektem wewnętrznym. Ważnym 
pojęciem jest „ BEZPIECZNA BAZA” – jest to dobra atmosfera, którą zapewnia opiekun , która 
pozwala rozwijać się ciekawości dziecka i chęci eksplorowania świata. W momencie zagrożenia 
dziecko przywiera do opiekuna, uspokaja lęk , a gdy niebezpieczeństwo mija, znowu można się bawić. 
Kiedy mamy bezpieczna przystań, możemy się wypuszczać na szerokie wody. Gdy wzrasta poczucie 
zagrożenia, stres – nasila się potrzeba bezpieczeństwa. W sytuacji gdy to opiekun jest zagrożeniem , 
jest agresywny zaniedbujący, dziecko w deficycie jeszcze bardziej nasila zachowania przywiązaniowe, 
uległe i podporządkowujące się, jest to bliskie tłumaczeniu Fairbairna. ( również potwierdzone 
badaniami Harlowa). 

 

background image

Ontogenezę systemu przywiązania można podzielić na fazy: 

0 – 6 miesięcy, pojawia się reakcja uśmiechu, która zapoczątkowuje cykl przyjaznych interakcji. 
Kluczowym czynnikiem przywiązania jest matczyna gotowość do wrażliwego reagowania na 
zachowania dziecka. Winnicott mówi, że dziecko odbija się w twarzy matki i tym co widzi w jej oczach 
jest ono samo. Wg Sterna wzajemna wymiana spojrzeń między matką a niemowlęciem jest 
kluczowym składnikiem rozwoju świata wewnętrznego. Daje dziecku poczucie ciągłości, historii, 
sprawczości, poczucia wartości. Uśmiech na twarzy matki jest pierwszym symbolem .W kleinowskim 
ujęciu tworzenia symboli nawiązującym do freudowskiej koncepcji halucynacyjnego spełniania 
życzeń, obrazy powstają na skutek braku, utraty. Kleinowskie niemowlę myśli „nie ma piersi, więc 
wyobraźmy sobie pierś”. Podobnie jak z patrzeniem jest z trzymaniem (holdingiem), pojęciem 
wprowadzonym przez Winnicotta odnoszącym się do całego psychofizjologicznego systemu ochrony, 
wsparcia i otulającej opieki. Stern mówi o matczynym dostrojeniu do rytmu dziecka, matka gaworzy z 
dzieckiem jej odgłosy harmonizują z odgłosami niemowlęcia, minami, ruchami, mogą się pojawiać w 
innej modalności zmysłowej – dziecko podskakuje, a matka mówi „hopa, hopa” Pomaga to 
niemowlęciu w rozwoju zintegrowanego poczucia siebie. Zaobserwowano, że matki dzieci 
przywiązanych ambiwalentnie narzucają się im, gdy dzieci beztrosko się bawią, a ignorują gdy dzieci 
są w potrzebie. (bardzo dobrze się to sprawdza w wychowaniu psa- który tak traktowany bardzo się 
podporządkuje będzie bezwarunkowo posłuszny). 

6 miesięcy – 3 lata pojawia się lęk przed obcymi zbiegający się w czasie z umiejętnością 
przemieszczania się . Dziecko traktuje matkę jako bezpieczną bazę, może oddalać się czując się 
bezpiecznie, w chwili zagrożenia przywołuje matkę płaczem, przylega do niej . Nadmiernie lękowi 
rodzice mogą powstrzymywać zachowania eksploracyjne dziecka, sprawiając że będzie ono 
przytłumione i zahamowane. Z kolei beztroscy rodzice , niedbali, nie stanowią bezpiecznej bazy, co 
prowadzi do lęku i poczucia porzucenia, przez co dziecko hamuje się samo. Powstaje wewnętrzny 
model uczuciowy relacji , nazwany przez Bowlbyego „ wewnętrznym modelem roboczym” 

3 lata i więcej ,etap stałości obiektu, dziecko odróżnia swoich rodziców jako odrębne osoby, mające 
własne zamierzenia i cele, nadal chce zachować bliskość, ma większy repertuar sposobów. Spójność 
w zachowaniu matki jest źródłem poczucia ciągłości. Niezawodność matki wrażliwie reagującej na 
dziecko staje się zawiązkiem kompetencji autobiograficznej. Dzięki matczynemu holdingowi 
kształtuje się zdolności do utrzymania obrazu siebie we własnym umyśle, objawiająca się zdolnością 
do autorefleksji. Matka która nie potrafi funkcjonować jako „pomocnicze ego” , naraża dziecko na 
obezwładniające emocje, gdy dziecko spotka się z utratą i lękiem separacyjnym 

NEURONAUKA 

Prof. Jacek Bomba w artykule „Przywiązanie a rozwój mózgu”, przytacza osiągnięcia neuronauki 
podkreślające znaczenie stymulacji dla rozwoju mózgu dziecka a także rolę jaką w rozwoju struktur 
czynnościowych regulujących emocje, odgrywa dobre przywiązanie. Adekwatne przywiązanie ma 
wpływ na całościowy rozwój, a jego nieprawidłowości na występowanie zaburzeń psychicznych . W 
1999 zespół Kinsleya opublikował badania nad zmianami jakie zachodzą w mózgu kobiet w czasie 
ciąży. Wykazano zwiększanie się ilości dendrytów mózgu przyszłych matek , interpretując to jako 
zmianę adaptacyjną, przygotowującą je do sprostania nowym wymaganiom. 10 lat wcześniej prace 
Hofer wskazywały, że zmiany te mogą mieć znaczenie we wspomaganiu niedojrzałego systemu 
regulacyjnego płodu. Matka poprzez przywiązanie reguluje nie tylko emocje i zachowanie, ale też 

background image

procesy fizjologiczne dziecka, na poziomie endokrynologicznym, autonomicznym i ośrodkowym 
układu nerwowego. 

Allan Schore w swojej koncepcji rozwoju dziecka i powstawania zaburzeń psychicznych , uważa, że 
matka i dziecko tworzą diadę psychobiologiczną. Badaniami objął rozwój struktury, czyli cun jak i 
funkcję , czyli czynniki psychiczne. Do końca 2 roku życia dziecka ma miejsce intensywny rozwój 
układu limbicznego i prawej półkuli mózgu, są to struktury które odpowiadają za wytworzenie 
wewnętrznych modeli operacyjnych( WMO), afektu, więzi, komunikacji niewerbalnej, oraz tego co 
można nazwać nieświadomością człowieka. Struktury te odpowiadają za przetwarzanie emocji. Więź 
dziecka z matką w fundamentalny sposób kształtuje rozwój struktury jak i funkcji. Schore podkreśla 
znaczenie takich przeżyć jak radość, poczucie szczęścia i inne pozytywne emocje przeżywane w relacji 
z opiekunem. Tego samego zdania co do roli pozytywnych przeżyć w rozwoju niemowlęcia są Bowlby 
i Winnicott. Doświadczenie więzi odgrywa krytyczna rolę w rozwoju biologicznych systemów mózgu 
.Oś HPA ( podwzgórze, przysadka, kora nadnerczy) jest kluczowym komponentem w układzie 
odpowiedzi na stres i podlega modyfikacji przez zachowanie się matki. Przy dobrej opiece kształtuje 
się dobra regulacja HPA, w przypadku deprywacji macierzyńskiej pojawia się hiperaktywność, której 
wynikiem są zaburzenia w regulacji wydzielania kortyzolu. Efektem hiperkortyzolemii może być 
atrofia hipokampa. Wykazano również wpływ więzi na aktywność ukł. serotoninowego, 
dopaminergicznego i noradrenergicznego. Powyższe badania pozwalają na szukanie 
etiopatogenetycznego tła zaburzeń depresyjnych, lękowych , psychosomatycznych. 

Rozwój mózgu dziecka dokonuje się skokowo, pierwsze wyraźne skoki mają miejsce w 2 i 8 miesiącu 
życia. W 2 m-cu ma miejsce gwałtowny rozwój pierwotnej kory wzrokowej, co jest bazą rozwoju 
struktur czynnościowych widzenia ludzkiej twarzy. Bodźce wzrokowe wyrażające emocje twarzy 
matki staja się najsilniejszym bodźcem w środowisku społecznym niemowlęcia. Zainteresowanie 
niemowlęcia oczami matki inicjuje z kolei spojrzenie matki co prowadzi do interakcji. Badania 
neuroobrazowe wykazują ,że wzajemne patrzenie stymuluje rozwój połączeń między prawą korą 
czołowa a układem limbicznym, głównie jądrem migdałowatym , pod warunkiem że cechuje je 
synchroniczność wzajemnych pobudzeń, rozdzielonych przerwami. Matka dostrojona 
psychobiologicznie do dziecka odpowiada na jego inicjatywę i pozwala odpocząć od kontaktu gdy 
dziecko się wycofuje. ( Jak terapeuta który podąża krok za pacjentem nie wykazują swoich celów, ani 
inicjatywy) 

Na rozwój ufnej więzi wpływa rodzicielska umiejętność obserwowania intencji dziecka i jego 
wewnętrznego świata. Najważniejszym pojęciem w teorii Bowlbyego jest MENTALIZACJA czyli 
zdolność uświadomienia sobie, że myślenie ma charakter reprezentatywny, a motywacją zachowań 
są stany wewnętrzne takie jak myśli i uczucia. Opiekunowie, którzy maja zdolność mentalizacji 
dostrajają się do subiektywnych stanów dziecka. Dziecko odnajduje siebie w umyśle opiekuna i 
uwewnętrznia te reprezentację , która stanie się początkiem rdzenia psychicznego self. W ten sposób 
ufny wzorzec więzi z opiekunem rozwija w dziecku zdolność mentalizacji, ma to miejsce między 4 a 6 
rokiem życia. Neuronauka lokalizuje ten proces psychiczny w korze przyśrodkowej przedczołowej, 
biegunach skroniowych ,móżdżku oraz tylnej części bruzdy skroniowej górnej( Calarge 2000) 

Pod koniec lat 60 tych Mary Ainsworth , współpracująca z Bowlbym , wymyśliła pewien model 
obserwacji, którą nazwała PROCEDURĄ OBCEJ SYTUACJI: 20 minutowa obserwacja dziecka, 

background image

dwukrotna separacje na 3 min, reakcję dziecka klasyfikuje się jako znamienną dla danego WZORCA 
PRZYWIĄZANIA: 

1. przywiązanie UFNE – dziecko uspokaja się po powrocie matki, w sytuacji stresowej szuka wsparcie i 
pociechy u innych, matka jest dla dziecka „bezpieczna bazą”, ma zdolność odzwierciedlania stanów 
dziecka, ma zdolność mentalizacji co sprzyja prawidłowemu rozwojowi dziecka.Matki dzieci ufnie 
przywiązanych szybko reagują na ich płacz, często patrzą, uśmiechają się więcej do nich mówią , 
oferują emocjonalny, radosny holding. Dziecko przeżywa siebie jako godne miłości i uwagi, może 
liczyć na innych, prosić o pomoc w potrzebie, przenosi te zasady na wszystkie inne związki. Oznakami 
ufnego przywiązania w dorosłym życiu jest „kompetencja autobiograficzna” i zdolność do płynnej 
narracji, większa kontrola ego i większa odporność psychiczna. W badaniu Ainsworth 
przeprowadzonym w Baltimore 66% dzieci było przywiązanych ufnie 

2.przywiązanie LĘKOWO - UNIKAJĄCE( 20 %) Dziecko przejawia niewielkie objawy stresu w trakcie 
nieobecności matki, a po jej powrocie nie dąży do ponownej bliskości. W późniejszym życiu wchodzi 
w relacje które nie zapewniają emocjonalnego wsparcia, odcina się od emocji ponieważ matka nie 
jest wystarczająco dobrze dostrojona do dziecka, nie reaguje na jego sygnały emocjonalne, jest to 
matka praktyczna: nakarmić, przewinąć i wystarczy. Świat spostrzega jako miejsce niebezpieczne, w 
którym do innych należy się odnosić z wielką ostrożnością. Siebie dziecko przeżywa jako niezdarne, 
niegodne miłości. Dziecko minimalizuje swoje potrzeby by uprzedzić spodziewane niezaspokojenie i 
odtrącenie i pozostać w odległym kontakcie z opiekunem. Odrzucenie i własne potrzeby zostają 
usunięte ze świadomości, co Bowlby nazywa „ obronnym wykluczeniem, obroną percepcyjną” 
.Lękowo przywiązane dziecko może zostać pochwycone w pułapkę błędnego koła, gdy nie ma 
bezpiecznej bazy , wcześnie pojawia się rozłąka, utrata, dziecko czuje gniew i pragnie zaatakować 
opiekuna. Nie ośmiela się tego zrobić z obawy przed odwetem lub porzuceniem , wypiera więc 
uczucia lęku i wściekłości , co powoduje większą niepewność. Następuje zablokowanie ekspresji i 
pragnienia ufnej ,bliskiej relacji, miłości, opieki. 

3.przywiązanie LEKOWO – AMBIWALENTNE ( 12 %) dziecko okazuje silny stres w trakcie separacji i 
nie uspokaja się po powrocie opiekuna, jest zdenerwowane, agresywne. Rodzice nadmiernie się 
przejmują, wpadają w panikę, bezradnie się szamoczą. Rodzice nie są w stanie dać sobie rady z 
własnymi problemami, zmetabolizować własnego stresu( Bion), nie umieją też pomóc dziecku 
poradzić sobie z bólem i złością. Dziecko musi radzić sobie z emocjami samo ,a środki ma ubogie 
:acting out by wyładować agresję na zabawkach lub rodzeństwie , rozszczepienie, identyfikacja 
projekcyjna, identyfikacja z agresorem. Odwrócenie ról w relacjach rodzice –dziecko, co hamuje 
zdolności eksploracyjne dziecka, nadmierna ingerencja rodzica, podkreślanie zależności i 
niesamodzielności dziecka, opiekun jest nieprzewidywalny, dziecko skrajnie podporządkowane. 
Odpowiedzią dziecka na groźbę separacji jest agresja. 

4 więź ZDEZORGANIZOWANA – dziecko poszukuje bliskości matki w sposób chaotyczny, dziwaczny, 
nieadekwatny. W dalszym rozwoju dziecka występują objawy psychopatologiczne, w sytuacji stresu 
mogą zostać uruchomione mechanizmy dysocjacyjne., zaburzenia osobowości typu borderline. 
Dziecko niezwykle wyczulone na emocje rodzica, przejmuje nad nim opiekę , oferuje mu pocieszenie. 
Opiekun stanowi zagrożenie dla dziecka( przemoc lub molestowanie), rodzic nie może stać się 
bezpieczną bazą dla dziecka, nie koi lęku, brak ciągłości w relacji z opiekunami skutkuje niezdolnością 
do wyzwalania się z relacji powodujących ból, brak umiejętności samouspokojenia. 

background image

 

Dziecko ma sposoby by utrzymać relację przywiązania za wszelką cenę, nawet kosztem późniejszych 
problemów emocjonalnych i adaptacyjnych. Obronne wykluczenie powoduje, że wzorce te są bardzo 
odporne na zmianę i nie zmieniają się pod wpływem bieżących doświadczeń. Wewnętrzne modele 
robocze powstające w relacji z pierwszym opiekunem są kontynuowane w życiu dorosłym i 
przekazywane następnemu pokoleniu. 

W wieku dojrzewania nastolatki opuszczają dom, chronią się w nim tylko pod wpływem stresu 
spowodowanego chorobą, zawiedzioną miłością, brakiem pieniędzy. 

Manifestacją przywiązania osoby dorosłej jest małżeństwo „ na dobre i na złe”, „ w zdrowiu i 
chorobie” , co podkreśla potrzebę bezpiecznej bazy na całe życie. Kluczową rolę w wyborze partnera 
odgrywa nieświadomy, pierwotny system przywiązania. 

WYWIAD DO BADANIA PRZYWIĄZANIA W DOROSŁOŚCI 

1985 Main i współpracownicy skonstruowali skalę AAI(The Adult Attachment Interview),jest to 
częściowo ustrukturowany wywiad. Osobę badaną prosi się by wybrała 5 przymiotników, które 
najlepiej opisują jej relacje z każdym z rodziców w dzieciństwie i zilustrowała te relacje odpowiednimi 
wspomnieniami, żeby opisała co robiła gdy była zdenerwowana, który z rodziców był bliższy i 
dlaczego, czy kiedykolwiek czuła się odrzucona lub zagrożona, dlaczego rodzice tak się zachowywali, 
jak z czasem zmieniały się relacje z rodzicami, jak wczesne doświadczenia mogły wpłynąć na obecne 
funkcjonowanie. Wywiady były oceniane na 8 skalach: miłość w relacji z matką, ojcem , odwrócenie 
ról, jakość wspomnień, złość na rodziców, idealizacja relacji, umniejszenie znaczenia relacji, spójność 
narracji. Ze względu na stan psychiczny wywołany pytaniami badanych zaliczano do kategorii: 

1. autonomiczny – ufny 

2. zbywający – odcięty( mało wspomnień, krótkie odpowiedzi) 

3.zaabsorbowany – uwikłany( niespójne chaotyczne odpowiedzi, przeszłość ciągle żywa) 

4. zdezorganizowany z nierozwiązanymi emocjonalnymi konfliktami( ofiary przemocy, 
maltretowania) 

Wyniki AAI z 80 % pewnością przewidywały styl przywiązania dziecka, nawet przed jego 
narodzeniem. 

Język teorii przywiązania jest prosty, naturalny. Znane sentencje Bowlbyego to „ miłość macierzyńska 
jest równie ważna dla psychicznego samopoczucia jak witaminy i proteiny dla fizycznego zdrowia” , 
„dzieci żyjące w stanie deprywacji są źródłem infekcji równie głębokiej i poważnej jak dyfteryt i tyfus” 
, „ ogromnej liczby konfliktów i złości ze strony małych dzieci oraz utraty panowania nad sobą ich 
rodziców można by uniknąć stosując proste procedury, jak rozśmieszyć, zamiast bezwzględnie 
egzekwować nakazy. Pozwalać by dzieci wybierały do jedzenia to co lubią”. Podkreślał 
niebezpieczeństwa jakie wywołuje tłumienie uczuć, zwracał uwagę na kontekst brytyjskiej kultury, 
gdzie zachowania świadczące o przywiązaniu, uważane były za niestosowne, naganne i jak najszybciej 
należało z nich wyrosnąć. Jego hasłem była miłość, czułość, odwaga w wyrażaniu uczuć, nawet jeśli są 
to uczucia wrogie, oraz akceptacja trwającego przez całe życie imperatywu wzajemnej zależności od 

background image

siebie. Bowlby tak samo jak Winnicott był przeciwny przekonaniu, że okazywanie dziecku zbyt wiele 
miłości doprowadzi do rozpieszczenia go. 

 

DEPRYWACJA MACIERZYŃSKA 

Jest to bardzo ważne pojęcie w teorii Bowlby ego, wynikające z obserwacji sierot powojennej Europy. 
Separacja od matki powoduje początkowo protest dziecka, jego krzyk, płacz, jeśli to nie jest 
skuteczne dziecko przeżywa fazę rozpaczy, a następnie apatii i rezygnacji. Bowlby wymienia 2 rodzaje 
deprywacji: 

Częściową – gdy matka nie potrafiła zaangażować się w dobrą opiekę nad dzieckiem, ale zastępowała 
ją inna osoba. W dalszym rozwoju dziecka pojawiał się lęk , silna potrzeba miłości, a także pragnienie 
odwetu, uczucia winy i depresji. 

Całościowa – dziecko oddane do instytucji, gdzie nie było żadnej osoby, która opiekowałaby się nim 
indywidualnie, dając poczucie bezpieczeństwa i stałości, prowadzi to do głębokich zaburzeń 
osobowości i zaburzeń psychicznych, 

Trudności w budowaniu więzi w procesie psychoterapii pacjentów z CHOROBAMI 
PSYCHOSOMATYCZNYMI 

Koncepcja przywiązania wskazuje na zależność między zaburzeniem więzi z osobą znaczącą a 
zdrowiem fizycznym i etiopatogenezą chorób psychosomatycznych. Prace etologów Harlowa i 
Lorenza potwierdzają te tezy w świecie zwierząt. W badaniach Harlowa małpki rozdzielone z matką 
rozwijały się gorzej ,chorowały, ginęły, te które przeżyły w dorosłym życiu nie dopuszczały partnera 
lub odrzucały dzieci. Lorenz zaobserwował zjawisko imprintingu między 13 a 16 godziną życia gęsi, co 
w późniejszym życiu skutkowało wyborem partnera z danego gatunku. 

Rene Spitz(1978) autor pojęcia depresji analitycznej, występującej u niemowląt przebywających w 
sierocińcach, po zerwaniu więzi z opiekunem wskazywał na gorszy rozwój fizyczny dzieci, większą 
zapadalność na infekcje, większą śmiertelność. Bowlby (1978) zaburzenia psychopatologiczne wiązał 
z zaburzonym sposobem zaspokajania potrzeb dotyczących opieki macierzyńskiej. Podkreślał , że 
zachowanie homeostazy organizmu odbywa się dzięki sprzężeniu zwrotnemu. Przywiązanie jest 
mechanizmem biologicznym zapewniającym ochronę przed niebezpieczeństwami, ze strony dziecka 
wysyłane są sygnały jak krzyk, uśmiech, przytulanie, ssanie, i „ podążanie za”. Polscy autorzy 
zajmujący się chorobą sierocą małego dziecka Bielicka i Olechnowicz (1966) wskazywali oprócz 
skutków emocjonalnych rozłąki na somatyczne : wyniszczenie organizmu, przewlekłe i wznawiające 
się infekcje, zaburzenia wegetatywne, brak apetytu, przewlekłe wymioty. 

W wieku dorosłym konsekwencja relacji matki z dzieckiem wyrażającą się w powstaniu trwałego stylu 
przywiązania, wpływającego na relacje z ludzmi podczas całego życia, a co za tym idzie na bliskie 
związki, korzystanie ze wsparcia oraz poczucie szczęścia, co pośrednio wpływa na zdrowie 
somatyczne. 

 

background image

Koncepcja biologiczna Aleksandra: o chorobie psychosomatycznej decyduje oprócz konstytucjonalnej 
słabości narządu swoisty konflikt emocjonalny, związany z dawnym urazem wczesnodziecięcym, 
odnowionym za pośrednictwem aktualnego urazu. Trauma jest związana z napięciem popędowym, 
agresywnym lub libidynalnym. Gotowość współczulna jest skutkiem nierozładowanej agresji, 
gotowość przywspółczulna wiąże się z niezaspokojoną potrzebą zależności opieki pomocy. 

Koncepcja aleksytymii Sifneos i Nemiah: aleksytymia uważana jest za podłoże wielu chorób 
psychosomatycznych. Trudność w identyfikowaniu uczuć, kłopot w odróżnianiu stanów 
emocjonalnych i wegetatywnych, niezdolność do empatii powoduje nikłe kompetencje społeczne. 
Aleksytymię można rozumieć jako skutek traumy wczesnodziecięcej, zakłócającej funkcje pamięciowe 
w związku z posttraumatycznymi zmianami anatomicznymi hipokampa. Teorie uczenia się 
podkreślają zakłócenie uczenia się połączenia stanu emocjonalnego z nazwą emocji. 

Zastosowanie teorii przywiązania w psychoterapii osób cierpiących na ZABURZENIA TYPU 
BORDERLINE na podstawie prac Petera Fonagy ego: 

Początkowo relacja dziecka z matką to zestaw behawioralnych sygnałów, które wysyła dziecko by 
zwrócić uwagę dorosłego. Z czasem więź staje się coraz bardziej emocjonalna i kształtuje 
psychologiczne fundamenty człowieka. Przez uwewnętrznienie tej relacji dziecko tworzy wewnętrzne 
modele operacyjne WMO czyli zestaw przekonań dotyczący dostępności figury przywiązania, i zasad 
tej dostępności, prawdopodobieństwo otrzymania wsparcia w trudnych momentach. WMO to 
matryca, na podstawie której tworzymy kolejne więzi w naszym życiu. Na podstawie treści w WMO 
zdiagnozować można konkretny styl przywiązania( ufny, lękowy lub zdezorganizowany).Fonagy mówi 
o zawartości WMO: 

1. Założenia i oczekiwania dotyczące charakteru interakcji z pierwszymi opiekunami w 1 roku życia 
dziecka, 

2. reprezentacje wydarzeń, wspomnienia doświadczeń przywiązaniowych 

3. wspomnienia autobiograficzne 

4. rozumienie psychologicznej charakterystyki innych ludzi i różnicowanie jej od własnej 

Z biegiem czasu dziecko używa tych wewnętrznych reprezentacji by przewidywać zachowania własne 
i innych, by coraz lepiej radzić sobie w świecie zewnętrznym. Im bardziej upośledzone są te zasoby 
tym bardziej dysfunkcjonalne zachowanie człowieka. Zaburzenia typu borderline występują u osób o 
lękowym i zdezorganizowanym stylu przywiązania, częste są takie zachowania jak nieustanne 
sprawdzania dostępności obiektu przywiązania, dopominanie się o uwagę i pomoc, zachowania tzw. 
lgnące. Zdolność do psychologicznej interpretacji, czyli mentalizacji jest adekwatnym do 
rzeczywistości emocjonalnym rozumieniem u siebie i innych takich stanów, jak pragnienia, uczucia i 
przekonania, i odróżnienie ich od zachowań i świata zewnętrznego. Terapeuta na atakujące 
zachowania pacjenta nie odpowiada obroną ani atakiem, ale stara się zrozumieć co i dlaczego się 
dzieje oraz widzieć ten proces w kontekście historii pacjenta. Terapeuta ogarnia i rekonstruuje w 
swoim umyśle i przeżywaniu to, co dzieje się w umyśle i przeżywaniu pacjenta , nie tracąc 
jednocześnie zdolności do doświadczenia i rozumienia samego siebie, czyli zachowując swój umysł. 
Robi to wystarczająco dobra ,metalizująca matka, stymulując dziecko do rozwoju adekwatnych do 
rzeczywistości reprezentacji wewnętrznych. Nazywanie swoich uczuć i zamierzeń, tworzy 

background image

symbolizację reprezentacji swoich wewnętrznych przeżyć. Podstawą tego zjawiska jest matczyne 
odzwierciedlanie stanów dziecka. 

Fonagy zauważa, że dziecko w trakcie normalnego rozwoju przechodzi 5 rozwijających się poziomów 
działania self: fizycznego, społecznego, etap prostej przyczynowości, intencjonalny, oraz 
reprezentatywny. Około 8 m- ca życia dziecko odkrywa, że jest sprawcą zdarzeń. Na tym prostym 
poziomie miesza się sprawczość ze współwystępowaniem zjawisk w czasie i przestrzeni, np. dziecko 
czuje się sprawcą choroby matki. Taki niedokończony proces rozwojowy pozbawia osobę cierpiącą na 
borderline zdolności do refleksyjnego rozumienia przeżyć i zachowań , zarówno swoich jak i innych 
ludzi. Pacjent zauważy najmniejszą zmianę w układzie ciała terapeuty, brzmieniu jego głosu i nada 
temu rozbudowane znaczenie , włączając w interpretację swój wewnętrzny świat wrogich obiektów, 
przypisując terapeucie złośliwość, agresję, odrzucenie. Osoby borderline jako podstawę do 
formułowania złożonych interpersonalnych sądów przyjmują same fizyczne zjawiska, a nie to co leży 
u ich podstaw. Dziecko które doświadczało wrogiej i odrzucającej reakcji ze strony najbliższej osoby, 
celowo nie dokonuje mentalizacji , by chronić się przed ponowną traumą doświadczenia wrogości ze 
strony bliskich . Niezdolność do refleksji jest zachowaniem obronnym, dzięki niemu dziecko mogło 
przeżyć. Kolejny etap rozwojowy do którego osoby z borderline nie doszły, to poczucie self 
intencjonalnego tworzącego reprezentacje. Przykładem jest sytuacja w której 2 letnie dziecko 
pokazuje palcem, komunikując opiekunowi co chce i uzyskuje odpowiedź opiekuna. Dziecko zaczyna 
rozróżniać własne pragnienia od pragnień innej osoby. Wcześniej tego nie ma, młodsze dzieci 
zakładają że to co jest przeżywane przez innych to dokładnie odbicie ich własnego wewnętrznego 
doświadczenia. Podobnie pacjenci traktują inne osoby, w tym też terapeutę , projektując 
uwewnętrzniony agresywny i odrzucający obiekt. Matczyne odzwierciedlenie emocji przeżywanych 
przez dziecko tworzy wewnętrzne reprezentacje tych stanów zawierając ich komponent fizjologiczny, 
werbalny, i kojący, budując w ten sposób zdolność do samouspokojenia, czego w ogóle nie posiadają 
pacjenci z borderline. Reprezentacje budują się poprzez internalizację matczynej reakcji na 
pobudzenie dziecka. Dzięki temu dziecko nie tylko przeżywa stany emocjonalne, ale również je 
rozumie i kontroluje. Bez takiego doświadczenia pomocy w opracowaniu stanów wewnętrznych 
osoby borderline maja tylko bardzo proste sposoby uporania się z przykrymi emocjami : impulsywne, 
bezrefleksyjne rozładowanie acting – aut lub wyprojektowanie emocji na inną osobę . Skutkiem braku 
wewnętrznych reprezentacji jest trudność w odróżnieniu rzeczywistości od fantazji i wyobrażeń, 
odróżnienie rzeczywistości fizycznej od psychicznej . Zrównanie świata wewnętrznego i zewnętrznego 
powoduje mylne poczucie ,że to co jest doświadczane wewnętrznie jest rzeczywistością. , co nie daje 
żadnych szans na zrozumienie i uspokojenie. 

Fonagy twierdzi, że podstawowym celem terapeutycznym w przypadku pacjentów borderline jest 
osiągnięcie stadium mentalizacji, czyli zdolności do interpersonalnej refleksyjności ,nabyciu 
kompetencji autobiograficznej, odróżnieniu stanów wewnętrznych od świata zewnętrznego. Takie 
głęboko korygujące oddziaływanie jest możliwe jedynie dzięki przywiązaniowemu charakterowi 
relacji terapeutycznej oraz wysoko rozwiniętej zdolności mentalizacji u terapeuty. Wiedza nabyta w 
żywym doświadczeniu tego co dzieje się w relacji terapeutycznej , dotycząca funkcjonowania 
pacjenta stwarza możliwość pracy naprawczej , polegającej głownie na budowaniu relacji oraz 
spłycaniu rozwojowych deficytów. Celem dobrej relacji terapeutycznej jest integracja i 
uświadomienie dotychczasowych doświadczeń i przekonań po to, by dalsze życie nie było głównie 
obroną , ale zbliżało się do realnego kontaktu z drugim człowiekiem i rzeczywistością. 

background image

WNIOSKI DLA PSYCHOTERAPII 

Przekonanie, że potrzeba więzi trwa przez całe życie, rodzi ważne wnioski dla psychoterapii. To, że 
terapeuta staje się ważną osoba w życiu pacjenta nie jest regresja do niemowlęcej zależności, lecz 
uaktywnieniem wypartych uprzednio potrzeb przywiązania i bliskości. Heinz Kohut mówiąc o 
potrzebach self – obiektu, które rozpoczynają się w niemowlęctwie i trwają przez całe życie, 
obejmują empatyczną potrzebę reakcji ze strony rodziców, przyjaciół , kochanków, współmałżonków 
i terapeutów. To wrażliwe reagowanie daje ludzkiej egzystencji poczucie znaczenia, ożywienia, 
własnej wartości, poczucie bezpieczeństwa. Brak tego prowadzi do narcystycznych zaburzeń 
osobowości. Ważną zasadą procesu terapeutycznego staje się NARRACJA, terapeuta tworzy 
bezpieczną bazę, z której pacjent może eksplorować swoją historię, niezniekształconą przez wyparcie, 
rozszczepienie czy dystans emocjonalny. Przejrzyste ,spójne historie tworzą ufne przywiązanie. 
Przymierze terapeutyczne jest bezpieczną baza , wewnętrzny model roboczy - reprezentacją 
opiekuna, rekonstrukcja – eksplorowaniem wspomnień z przeszłości, opór – głębokim wahaniem czy 
naruszyć nakaz rodziców, żeby o czymś zapomnieć, o czymś nie mówić. Bowlby uważa, że ludzka 
psychika ma ogromną podatność na samouleczenie, zadaniem psychoterapeuty, podobnie jak 
chirurga, jest stworzenie optymalnych warunków, w których mogłoby ono przebiegać. Bowlby 
zarzuca tradycyjnej psychoanalizie dogmatyczną postawę terapeuty „wiem, powiem ci”, a broni 
postawy „ ty wiesz, ty mi powiedz”. 

Bibliografia: 

1. Holmes J.: ”John Bowlby”, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2007 

2.red. Józefik B. , Iniewicz G. :”Koncepcja przywiązania. Od teorii do praktyki klinicznej”, 
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2008 

3. Gabbard G.: „Psychiatria psychodynamiczna w praktyce klinicznej”, Wydawnictwo Uniwersytetu 
Jagiellońskiego 2009