background image

Piotrkow skie Zeszyty Historyczne, T. 4 (2002)

Izabela Iwanowicz

ZJAZDY (KONGRESY) ZWIĄZKU LUDOWO-NARODOWEGO 

W E RZECZYPOSPOLITEJ

Zw iązek  Ludow o-N arodow y  (ZLN )  utw orzony  został  w   październiku  1919  r. 

S tanow ił  kontynuację  S tronnictw a  D em okratyczno-N arudow ego  z  byłych  zaborów  

austriackiego  i  rosyjskiego  oraz  T ow arzystw a D em okratyczno-N arodow ego  z  byłe­

go  zaboru  pruskiego.  ZLN   działalność  sw ą  zakończył  w   1928  r.,  kiedy  to  został 

przekształcony w   S tronnictw o N arodow e.

W   latach  1919-1922  ZLN   był  najsilniejszym   ugrupow aniem   w   Sejm ie.  G łów ne 

postulaty  program ow e  ZLN   to:  nienaruszalność  własności p.ywatnej,  żądanie  usunię­

cia  z przemysłu  i  handlu  mniejszości  narodowych  (przede  wszystkim  Żydów),  walka  z 

rewolucyjnym ruchem  robotniczym, wychowanie religijne  i  narodowe,  bezpłatne  i  obo­

wiązkowe  nauczanie  w   szkole w  ograniczonym  zakresie,  uprzywilejowana  pozycja K o­

ścioła katolickiego.  Opowiadał  się  za republiką parlam entarną z  ograniczonymi  upraw­

nieniami obywatelskimi mniejszości narodowych. Był rzecznikiem orientacji  francuskiej 

i  zajmował  wrogie  stanowisko  w obec  N iem iec.  P rzeciw staw iał  się  reform om   spo­

łecznym ,  niekiedy dążąc do ograniczenia zakresu  ich realizacji.

W  dziejach  Z w iązku L udow o-N arodow ego  odbyły  się  cztery  zjazdy,  w  tym   trzy 

w szechpolskie.  T erm inem  „zjazdu w szechpolskiego” określano dopiero drugi Zjazd, 

ze  w zględu  na to,  że  uczestniczyli  w   nim   po  raz  pierw szy  przedstaw iciele  tej  partii 

ze w szystkich regionów  Polski.

Term iny  i  m iejsca zjazdów  Zw iązku L udow o-N arodow ego były następujące:

I  Z jazd  11-12 V   1919 r.  w  W arszawie,

II Z jazd (I W szechpolski)  26-27 X   1919 r.  w W arszaw ie,

III Z jazd 3-4 V II  1921  r.  w  C zęstochow ie,

IV  K ongres 26 X   1924 r.  w W arszaw ie.

W edług  statutu  Z L N   kolejny  zjazd  pow inien  odbyć  się  w  1926  r.  Zam ach  m ajo­

w y  i  odw rót  od  parlam entarnych  form  w alki  politycznej  zachw iały  p ozy cją ZLN   w 

ruchu  narodow odem okratycznym .  Sytuacja  ta  znalazła  sw oje  odbicie  w   pow ołaniu 

przez  R om ana D m ow skiego  w  grudniu  tego  roku  nowej  form y  politycznej  -   O bczu 

W ielkiej  Polski.

Zadaniem   I  Zjazdu  było  w ypracow anie  założeń  program ow ych  i  efektu  propa­

gandow ego, a przede w szystkim  zapoczątkow anie form alnej  organizacji  stronnictw a 

politycznego  o  zasięgu  ogólnopolskim .  Już  pierw sze  słow a  prezesa  klubu  sejm ow e­

go,  W .  K orfantego,  otw ierającego Zjazo,  w zyw ały zebranych  do  „zharm onizow ania

background image

I.  I w a n o w i c z

interesów  klasow ych  w  im ię dobra O jczyzny” 1.

Przew odniczącym   Zjazdu,  na  który  przybyło  3500  delegatów ,  został  W.  Seyda, 

zaś je g o   zastępcam i  byli:  A.  Maj  oraz  S.  G łąbiński.  W   składzie  prezydium   znaleźli 

się  czołow i  posłow ie  klubu  sejm ow ego  ZLN   i  reprezentanci  dzielnic  oraz  stron­

nictw   sojuszniczych.  W śród  delegatów   stronnictw   obecni  byli:  W.  Jabłoński  z N a ­

rodow ej  D em okracji,  ks.  Z.  K aczyński  ze  Stronnictw a C hrześcijańsko-N arodow ego, 

J.  Jabłoński  z  Polskiej  Partii  P ostępow ej,  S.  G ieysztor  ze  Z jednoczenia  N arodow e­

go,  B.  H erse  ze  S tronnictw a  N iezaw isłości  G ospodarczej  oraz  Cz.  W róblew ski  z 

O drodzenia N arodow ego2.

Z akres  spraw   dyskutow anych  w  czasie  obrad  był  bardzo  szeroki.  Problem atykę 

organizacyjn ą  przedstaw ił  dr  J.  Z ałuska  stw ierdzając,  że  program   stronnictw a  od­

pow iada  potrzebom   w iększości  narodu.  „Jesteśm y silni -  dow odził -  w   opinii  naro­

dow ej,  lecz słabi w  organizacji” .  W edług niego ze  słabości  tej  korzystały „elem enty, 

które terro ry zu ją naród” .  D latego też dostrzegał konieczność  stw orzenia w  kraju  sil­

nego  i  zjednoczonego ZLN , opierającego  się  na jedn olitej  strukturze organizacyjnej, 

konsolidującego  w szystkie  siły  stojące  na  „gruncie  religijnym ,  narodow ym ” .  P o­

dobne  stanow isko  zajął  K.  W ierczak,  om aw iając  podstaw y  organizacyjne  now ego 

stronnictw a.  Zasadniczym i  strukturam i  Zw iązku  m iały  stać  się  koła  gm inne  i  po­

w iatow e,  kierujące  p ra cą  narodow ą  w   terenie.  C elem   działalności  kół  terenow ych 

były:  ośw iata,  gospodarka,  praca  nad  „podnoszeniem   dobrobytu  ludności”,  po piera­

nie  w ysiłków   sejm ow ego  klubu  ZLN   oraz  zw alczanie  w szelkiej  agitacji  rew olucyj­

nej.  W   W arszaw ie m iało znajdow ać się B iuro C entralne  i  S ekretariat Z L N 3.

R eferat  na  tem at  podstaw   życia  i  w ychow ania  narodow ego  w ygłosił  ks.  arcybi­

skup  T.  T eodorow icz.  U chw alona  przez  Z jazd  na  je g o   w niosek  rezolucja  daw ała 

w szelk ą sw obodę  każdem u  w   dziedzinie w iary  i  religii,  z tym  jed n ak ,  że  pierw szeń­

stwo  przyznano  K ościołow i  katolickiem u.  Fundam entem   w ychow ania  pow inna  być 

w iara  i  religia,  a  szkoła  m a  stanow ić  odpow iednik  w iary  i  religii  dzieci,  które  w y­

chow uje.  D latego Z jazd  potępił w szelkie  program y,  które  pod  przykryw ką w olności 

sum ienia chciały uczynić z religii  przedm iot nadobow iązkow y,  dążenie  do  usunięcia 

praktyk religijnych  ze  szkoły oraz system   używ ający w iedzy  i  nauczania ja k o  środka 

dla partyjnych celów .

Polska  po lityka  zew nętrzna  zaprezentow ana  została  przez  S.  G łąbińskiego  i 

K.  K ow alew skiego.  S.  G łąbiński  dom agał  się  państw a w ielkiego,  m ocnego,  zdo lne­

go  zabezpieczyć  w olność  i  egzystencję  swoim   obyw atelom ,  bronić  ich  przed  napo- 

rem   obcych  potęg,  kultury  i  cyw ilizacji  europejskiej.  Tem u  celow i  m iało  służyć  do­

brze w yszkolone w ojsko.

Z   kolei  po seł  K.  K ow alew ski  dostrzegał  potrzebę  budow ania  Polski  bez  różnic

1 A.  W ą t  o r, Działalność Związku Ludowo-Narodowego w latach  1919-1922,  Szczecin 

1992, s. 40-41.

Zjazd Związku Ludowo-Narodowego, „Kurier Poznański”  1919, nr  111, s.  1.
3  A.  W  ą  t  o  r,  op.  cit.,  s.  41;  Konsolidacja  polityki  narodowej,  „Gazeta  Warszawska” 

1919  nr  129,  s.  3;  Biblioteka  PAN  w  Krakowie,  I  Zjazd  Związku  Ludowo-Narodowego 

Rzeczpospolitej  Polskiej  w Warszawie  11  i  12.05.1919, sygn.  7826, s.  14-16.

216

background image

Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej

stanow ych, dążenie do uzyskania je j  pełnej  niepodległości  i siły.

Pod w pływ em  tych  przem ów ień Zjazd  uchw alił:

zjednoczenie  w szystkich  ziem   polskich  w jedn ym   niepodległym   państw ie jak o  

ostoi  pokoju  i  cyw ilizacji w  Europie  Środkow ej,

podziękow anie  państw om  K oalicji  Zachodniej  za  przyznanie  Polsce  w  traktacie 

pokojow ym   ziem   daw nego  zaboru  pruskiego  w raz z G órnym   Śląskiem ,  a je d n o ­

cześnie  zgłoszono  uwagi  w  spraw ie  decyzji  dotyczących  G dańska  i  okolic,  po­

w iatów   sycow skiego  i  nam ysłow skiego  na  Śląsku  Średnim   oraz M azur, 

dążenie  do  rozstrzygnięcia na  rzecz Polski  spraw y  Śląska  C ieszyńskiego  w raz z 

ziem ią S p iską i  O raw sk ą oraz G alicji  W schodniej.

P onadto  dom agano  się  przyznania pełnego w ynagrodzenia św iadczeń  w ojennych 

i  szkód  w yrządzonych  na  ziem iach  polskich  w  czasie  w ojny,  a  obecnie  przez  bandy 

ukraińsko-pruskie  w  G alicji  W schodniej  oraz  pow etow ania  strat  spow odow anych 

zabijaniem   i  w ięzieniem   Polaków .  Żądano  rów nież  przyznania  Polsce  m iejsca  w 

W ydziale  W ykonaw czym   Ligi  N arodów   J a k o   Państw u  i  N arodow i  sprzym ierzone­

mu,  najw iększem u  i  najbardziej  zagrożonem u w  E uropie  Środkow ej” .

D odatkow o  w yrażono  podziękow anie  i  w dzięczność  K om itetow i  N arodow em u 

w  Paryżu  oraz je g o   prezesow i  R.  D m ow skiem u  a  także  I.  Paderew skiem u  za  rep re­

zentow anie  państw a polskiego w obec państw  K oalicji  Zachodniej.

W  dziedzinie  polityki  w ew nętrznej  referaty  w ygłosili  posłow ie  S.  G rabski  i  B. 

K rzyw kow ski.  Pierw szy  z  nich  zwrócił  uwagę  na  to,  że  Polska  musi  być  narodowa, 

bez  podziału  na  szlachecką,  robotniczą,  chłopską czy  mieszczańską.  W  przeciwnym  ra­

zie  może  stać  się  ona jedynie  żydowską.  Działalność  ZLN  powinna  być  poparta  przez 

cały kraj  i  zorganizowane  siły polityczne  a wtedy  możliwe  stanie  się  prowadzenie  poli­

tyki narodowej  zgodnie z w olą ludu i narodu, w myśl  hasła „B óg  i  O jczyzna” .

Podobne  stanow isko  zajął  poseł  B.  K rzyw kow ski,  który  w  polityce  interesu  kla­

sow ego  dopatryw ał się  klęski  państw a.  Jako  przykład  podał  R osję,  gdzie  polityka  ta 

doprow adziła  państw o  do  pow szechnej  nędzy  i  ruiny.  N egatyw ną strenę  w ew nętrz­

nej  polityki  Polski  dostrzegał  on  w   nie  zaw sze  spełniającej  sw oje  zadanie  adm ini­

stracji.  A by  nastąpiła  zm iana  w  tym   kierunku  konieczne  było  w spółdziałanie  z  sej­

mem całego kraju.

N a  w niosek  referentów ,  podjęte  jedi.om yślnie  w  drugim   dniu  obrad  uchw ały 

Zjazdu w  spraw ie om aw ianych  zagadnień dotyczyły:

poparcia dla arm ii  polskiej  walczącej  o ustalenie  granic R zeczypospolitej, 

zjednoczenia  w je d n ą  całość  państwową wszystkich  ziem, na których  ludność  polska 

stanowi większość, bądź „wiekową pracą cywilizacyjną wycisnęła piętno polskości”, 

ochrony  R zeczypospolitej  przed  rozkładem   w ew nętrznym ,  do  którego  przyczy­

n ia ją  się  hasła nienaw iści  klasowej  oraz walki  partyjne,

ustalenia  porządku  państw ow ego,  opartego  na  scisłym   w ykonyw aniu  praw   i 

spraw iedliw ego porządku  społecznego, w ynikającego z religii  C hrystusow ej, 

ochrony  m ienia  i  zarobków   ogółu  polskiego  przed  w yzyskiem   niesum iennych 

spekulantów , .a m ajątku narodow ego przed zaborczością obcych  kapitałów , 

przeprow adzenia  reform   rolnych  tak,  by  znikła  nadm ierna  nierów ność  we  w ła­

217

background image

I.  I w a n o w i c z

daniu  ziem ią,  a  p o d staw ą  rolnictw a  polskiego  stały  się  zaopatrzone  w   odpo­

w ied n ią ilość gruntu gospodarstw a w łościańskie,

podniesienia  polskiego  rzem iosła  i  handlu  oraz  zapew nienia  robotnikom   spra­

w iedliw ego  udziału  w   w ytw arzanym   przy  ich  pracy  dochodzie  społecznym   i 

skutecznego zabezpieczenia bytu  ustawam i  państw ow ym i.

W łaśnie  tym   celom   m iała  służyć  podjęta  decyzja  o  stw orzeniu  na  w szystkich 

ziem iach  polskich  i  w śród  w szystkich  stanów   i  zaw odów   organizacji  pod  nazw ą 

Zw iązku L udow o-N arodow ego R zeczpospolitej  Polskiej4.

D o  spraw   zasygnalizow anych przez  S.  G rabskiego  i  B.  K rzyw kow skiego  po w ró ­

cili  także  kolejni  referenci  w  swoich wystąpieniach.  W  dalszym ciągu sprawę rolną re­

ferowali  posłowie:  M.  Janeczek  i  prof.  W.  Staniszkis.  Pod  wpływem  ich  przemówień 

Zjazd  uznał dotychczasowe  stanowisko  posłów  klubu  sejmowego  ZLN  w  kwestii  om a­

wianych  zagadnień  za odpowiadające  interesom  ludu  miejskiego  i  wiejskiego.  Przecho­

dzenie ziemi w  ręce drobnych właścicieli powinno być uregulow ane przez:

kontrolę państw a nad handlem  ziem ią i  przyznanie mu praw a pierw okupu, 

utw orzenie urzędu kolonizacyjnego  i banku rolnego,

sprzedaż ziem i  dobrow olnie  zaoferow anej  po  cenach  i  na w arunkach  przez pań­

stw o ustanow ionych,

sprzedaż  innych  gruntów ,  w ykupyw anych  przym usow o  począw szy od  ordynacj i 

m ajątków  w ydzierżaw ionych, źle zagospodarow anych  i najw iększych. 

R ezultatem   tego  m iało  być  w ytw orzenie  licznych  zam ożnych  gospodarstw   w ło­

ściańskich,  które  stanow iłyby  podstaw ę  postępu  rolniczego  obok  średnich  folw ar­

ków,  niezbędnych  dla  zaopatrzenia  m iast,  rozw oju  przem ysłu  rolnego  i  zachow ania 

w zorow ych w arsztatów  pracy rolniczej.

N iezbędne  okazałoby  się  w ydanie  szeregu  ustaw   np.  o  kom asacji,  zam ianie  ser­

w itutów , ochronie robotników  rolnych.

W  spraw ie  lasów   Zjazd  w ypow iedział  się  za  w prow adzeniem   ścisłej  kontroli 

państw ow ej  nad  gospodarką  leśną  i  nad  cenam i  produktów   leśnych  oraz  za  u pań­

stw ow ieniem   obszarów   lasów   ochronnych,  szczególnie  w  okolicach  górskich  i 

piaszczystych oraz d la regulacji  rzek.

K olejna  problem atyka  Zjazdu  dotyczyła  kw estii  robotniczej.  N a  ten  tem at  w y­

pow iadali  się  posłow ie  L.  G dyka,  L.  C zem iew ski  i  ks.  Z.  K aczyński.  Pierw szy  z 

nich  podkreślił konieczność  odpow iedniego  w ychow ania  dzieci  robotniczych.  M oż­

liw ość  ta k ą   w idział  w   odpow iedniej  płacy  robotnika,  dzięki  której  je g o   żona  nie 

m usiałaby  pracow ać  w   fabryce,  lecz  „m ogła  stać, ja k   kapłanka,  na  straży  czystości 

uczuć  chrześcijańskich  swej  rodziny” .  L.  C zerniew ski  postulow ał  zabezpieczenie 

robotnikow i  odpoczynku  niedzielnego,  płatnego  urlopu,  zg od ną z  norm am i  państw  

zachodnich  liczbę  godzin  pracy,  zabezpieczenie  m inim um   płacy,  w ystarczającej  na 

odpow iedni  byt,  ubezpieczenie  na  starość,  na  w ypadek  choroby  lub  kalectw a,  itp. 

Praca  m atek  i  m ałoletnich  pow inna  być  w zbroniona,  zaś  kobiet  bezdzietnych  objęta

4  Konsolidacja  polityki  narodowej,  „Gazeta  Warszawska”  1919  nr  128,  s.  1-2;  Zjazd 

Związku  Ludowo-Narodowego,  „Kurier  Poznański”  1919,  nr  111,  s.  1;  Biblioteka  PAN  w 
Krakowie, op.  cit., s. 5-9.

218

background image

Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w 11 Rzeczypospolitej

sp ecjaln ą  ochroną.  N ależy  utw orzyć  kooperatyw y  spożyw cze  i  w ytw órcze,  zabez­

pieczające  robotnikow i  udział  w   zyskach.  O statni  z  posłów ,  ks.  Z.  K aczyński,  w y­

pow iadający  się  w  spraw ie  robotniczej  zapoznał  uczestników   Zjazdu  z pracam i  sej­

mowej  kom isji  ochrony pracy i organizacji ZLN  w Polsce.

K olejne  przem ów ienia  dotyczyły  spraw   przem ysłu,  rzem iosła  i  kupiectw a.  R efe­

row ane  były  one  przez  E.  F ilipow icza  i  J.  R udnickiego.  D om agano  się  krzew ienia 

rzem iosła  handlu  i  przem ysłu  oraz  odpow iedniego  ustaw odaw stw a.  D odatkow o  J. 

R udnicki  postulow ał  spolszczenie  m iast  oraz  organizow anie  się  i  łączenie  w   myśl 

hasła:  „swój  do sw ego po  sw oje”5.

R ezultaty  Z jazdu  11  i  12  V -  według A.  W ątora -  były  znacznie  skromniejsze,  niż 

sobie  wyobrażano.  Pozytywną jeg o  stroną był  wydźwięk  propagandowy,  gdyż  stał  się 

potężną  m anifestacją  ruchu  nacjonalistycznego.  Nierealne  okazały  się  aspiracje  Naro­

dowej  Demokracji  dotyczące  stworzenia  stronnictwa  ogólnonarodowego  w   oparciu  o 

różne  grupy  i  stronnictwa  polityczne.  Pojawiło  się jedynie  hasło  idei  narodowej,  pomi­

nięto  zaś  różnice  programowe  i  społeczne.  Podjęcie  decyzji  o  zwołaniu  Zjazdu  ZLN 

jeszcze  w   tym  samym  roku  rozumiano jako  przyznanie  się  kierownictwa  Narodowej 

Demokracji do niepow odzenia sfinalizow ania form alnych wyników  Zjazdu.

Zapow iedziane  w   m aju  obrady  II  Zjazdu  ZLN   (I  W szechpolskiego)  rozpoczęły 

się 26  X  1919  r.  Liczbę  uczestników  obliczono na kilka tysięcy osób.  Tym   razem   na 

Z jeździe  w itano  „nie  ludzi,  lecz ziem ie  polskie” .  N a  plan  pierw szy w ysunięto  hasło 

„potęgi  narodu  i  państw a  polskiego” .  Przew odniczącym   Zjazdu  został  W.  G rabski, 

zaś je g o   zastęp cą  K.  K ow alew ski6.  Po  pow itaniach  przystąpiono  do  om ów ienia  za­

gadnień  dotyczących:  program u  ZLN  (S.  G rabski),  działalności  sejm ow ej  ZLN   (S. 

G łąbiński),  niebezpieczeństw   grożących  Polsce  (M .  Seyda)  oraz  zadań  narodow ych 

kobiety polskiej  ( H ejdukow ska)7.

Pierw sze  z  zagadnień  znalazło  sw oje  odzw ierciedlenie  w   uchw alonym   w   ostat­

nim   dniu  obrad  Program ie  ZLN .  Zw rócono  się  w   nim   do  ogółu  narodu  polskiego 

bez  w zględu  na  różnice  klasow e  i  stanow e,  do  utrw alenia  odzyskanej  niepodległo­

ści.  Zaw arte w ytyczne dotyczyły:

potęgi  narodu  polskiego,  m ogącego  zachow ać  sw ą niepodległość  w obec  zabor­

czych  państw  N iem iec  i R osji,

pierw szego  i  najw ażniejszego  zadania  narodu jak im  je s t  utrw alenie  i  trw ałe  za­

bezpieczenie granic R zeczypospolitej,

położenia  szczególnego  nacisku  na  podniesienie  siły  orężnej  państw a,  do b rą or­

ganizację w ojska i zapew nienie w szystkich jeg o  potrzeb, 

dążenia  do  stw orzenia  silnego  rządu,  zapew niającego  ścisłe  przestrzeganie  i 

w ykonyw anie praw a oraz  poszanow anie władzy,

5  Dalsze  uchwały Związku Ludowo-Narodowego,  „Kurier  Poznański”  1919,  nr  113,  s.  3. 

Konsolidacja polityki narodowej, „Gazeta Warszawska”  1919, nr  129 s. 2-3; Biblioteka PAN 
w Krakowie, op.  cit., s.  10-14.

6 A.  W ą t  o r, op.  cit., s. 42-45.
7  II Zjazd  Wszechpolski  Związku  Ludowo-Narodowego  8-tys.  delegatów  z  całej  Polski, 

Warszawa  1919, s.  10-25.

219

background image

I. I w a n o w i c z

fachow ej,  odpow iedzialnej,  niezależnej  od  w pływ ów   partyjnych  spraw nej  ad­

m inistracji,  która pow inna znajdow ać  się pod ścisłą kon trolą publiczną, 

ujęcia  stosunku  państw a  do  narodu  w   form ułę  ,ja k   najm niej  przym usu  p ań­

stw ow ego, ja k  najw ięcej  poczynania obyw atelskiego”, 

ukrócenia wszelkiej samowoli z zachowaniem nieskrępowanej wolności obywateli, 

podniesienia wytwórczości  krajowej  oraz rozwoju miast  przemysłu  i  handlu w  Pol­

sce jak o  głównej podstawy postępu gospodarczego i społecznego całego narodu, 

zapew nienia m iastom ,  przem ysłow i  i handlow i  polskiego charakteru, 

dążenia  do  ja k   najw iększej  jed n o ści  narodow o-państw ow ej,  aby  Polska  jak o  

całość  m iała w yraźnie  polski  charakter,  aby  siły narodow ego  życia  społecznego 

gospodarczego  i kulturalnego znajdow ały się w  polskich rękach, 

w e  w szystkich  reform ach  zachow ania  zasady  pryw atnej  w łasności  i  w olności 

gospodarczej,  p o d staw ą reform   społecznych  pow inna  być  chrześcijańska  spra­

w iedliw ość, w łasność  i w olność,

polepszenia  rozkładu  w łasności  ziem skiej  przez  usunięcie  nadm iernych  w   nim 

przeciw ieństw   oraz  utrw alenia  licznych  i  zasobnych  gospodarstw   w łościań­

skich,  które  posiadając  w szystkie  w arunki  sam odzielności  ekonom icznej  i  po­

stępu  technicznego,  b ęd ą  n ajlepszą  p od staw ą  rów now agi  społecznej:  w ydajna 

pom oc  p aństw a  dla  w łościan  nabyw ających  ziem ię,  nieograniczona  m ożliw ość 

k upna  i  sprzedaży  ziem i,  pow staw anie  w iększych  gospodarstw   w łościańskich, 

nieskrępow anych  zakazem   dokupyw ania ziem i  ponad  p ew n ą norm ę,  zachęcanie 

do  dobrow olnej  podaży ziem i  n a cele  parcelacji  i  kolonizacji,  przym usow y w y­

kup jed y n ie ja k o   środek  zapobiegania  lichw ie  ziem ią,  parcelacja  m ajątków   źle 

gospodarow anych,  m ajątków  państw ow ych,  donacyjnych  i  zbyt  w ielkich  obsza­

rów   z  zachow aniem   średnich  folw arków ,  ułatw ienie  bezrolnym ,  m ałorolnym  

przenoszenia się z przeludnionych zachodnich  okolic do dzielnic w schodnich, 

wczesnej  interwencji państwa (rozjemcza działalność państwa) w walki strajkowe, 

szerokiego ubezpieczenie społecznego w arstw  zarobkujących  p ra cą najem ną, 

w ychow ania  społeczeństw a  w  duchu  religijnym   i  narodow ym ,  w   poczuciu  rów ­

ności  obyw ateli  przed  praw em   i  obow iązków   państw ow ych  (czynniki  w ycho­

w ania to:  kościół,  szkoła,  rodzina,  w ładza państw ow a),

pełnej  niezależności  i  odpow iedniego  stanow iska K ościoła w  państw ie  (zastrze­

żenie dla K ościo ła katolickiego  stanow iska naczelnego),

obow iązkow ej  i  bezpłatnej  nauki  szkolnej,  zadania szkoły to:  nauka  i  w ychow a­

nie  przyszłych  obyw ateli  narodu w  duchu  religii  i  m iłości  O jczyzny,  krzew ienie 

poczucia odpow iedzialności,  honoru  i  godności  narodow ej, 

kierow niczej  roli  kobiety  w  w ychow aniu  przyszłego  pokolenia,  nacisk  na  oby­

w atelskie  stanow isko kobiety,

znaczenia w ychow aw czego w pływ u w ładz państw ow ych, 

stw orzenia now oczesnego  i  dem okratycznego  ustroju  państw a  opartego  na  rów ­

nym   udziale  obywateli  bez  różnicy  płci,  narodowości  i  wyznania,  w   pracach  wy­

borczych  ścisłe  rozgraniczenie  uprawnień  władz  prawodawczych,  wykonawczych  i 

sądowych,  odpowiedzialność  władzy  wykonawczej  przed  przedstawicielstwem  na-

220

background image

Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej

rodowym, jednolita adm inistracja państwowa i szeroki  sam orząd  lokalny, 

uśw iadom ienia  w ielkich  dziejow ych  zadań,  ja k ie   przed  P o lsk ą  stanęły  na 

w schodzie E uropy8.

S.  G łąbiński,  przedstaw iając  działalność  sejm ow ą ZLN ,  zw rócił  uw agę n a nastę­

pujące  sprawy:  dążenie  do  zjednoczenia w szystkich  ziem   polskich,  do  zaprow adze­

nia  ładu   i  porządku  w   kraju  oraz  doprow adzenie  do  sojuszu  Polski  z  A nglią,  F ran­

cją,  Stanam i  Zjednoczonym i,  W łocham i,  które  decydow ały  i  b ęd ą  decydow ać  o 

polskim   losie  i  o  losach  św iata.  P osłow ie  ZLN   upom nieli  się  o  ziem ie  W ileńską, 

G rodzieńską,  M ińsk,  G alicję  W schodnią,  Spisz,  O raw ę,  Śląsk  G órny  i  Cieszyński. 

D om agali  się  utw orzenia  silnej  arm ii  i  pow ołania  sześciu  roczników ,  co  zostało  za­

kończone  (m im o  sprzeciw u  socjalistów )  sukcesem .  Ponadto  zaproponow ali  odpra­

w ienie  w szystkich  urzędników ,  a  na  ich  m iejsce  przyjęcie  tylko  tych,  którzy  su­

m iennie w yk o n u ją sw oje obow iązki.

S.  G łąbiński  podkreślił,  że  ZLN   w niósł w łasny  projekt  konstytucji  oraz  postulo­

w ał  ro c zn ą parcelację  obejm u jącą kilkaset  tysięcy  m orgów   ziem i,  długotrw ałe  kre­

dyty  dla  nabyw ców   parcel  na  zagospodarow anie  się,  poddanie  parcelacji  kolejno 

dóbr państw ow ych,  ordynackich,  ziem i  B anku  W łościańskiego  i  K om isji  K oloniza- 

cyjnej,  konieczność  zniesienia m onopolu.  ZLN   posiadał program   narodow y w   prze­

ciw ieństw ie  do  innych  stronnictw ,  które  przyszły  z  program am i  partyjnym i,  w 

zw iązku z czym  nie m ógł stw orzyć w iększości  sejm owej.

M .  Seyda  głów nego  niebezpieczeństw a  dla  państw a  polskiego  dopatryw ał  się  w 

N iem czech,  które  w zięły  się  do  pracy nie  dla  spłacenia kosztów   nałożonych  na  nich 

przez państw a sprzym ierzone,  ale dla przygotow ania się do odw etu.

O statnia  referentka,  H ejdukow ska,  w  swoim   w ystąpieniu  naw oływ ała  do  zasile­

nia  szeregów   N arodow ej  O rganizacji  K obiet.  Z adania  narodow e  kobiety  polskiej 

realizow ane pow inny być w  myśl hasła:  „B óg i O jczyzna”9.

II  Z jazd  ZLN   zam knął  form alnie  spór o  kształt  organizacyjny,  uchw alając  statut 

partii  pod  nazwą:  O rganizacja  Zw iązku  Ludow o-N arodow ego.  Statut  ten  określił 

strukturę  i  w ładze  Zw iązku  dostosow ane  do  podziału  adm inistracyjnego  kraju, 

okręgów  w yborczych  i  specyfiki  poszczególnych dzielnic.  W   św ietle  statutu  organi­

zacyjnego  najw y ższą  w ład z ą  Zw iązku  był  Zjazd  W szechpolski  zbierający  się  w 

m iarę potrzeby,  ale nie  rzadziej  niż co dw a lata.  M iędzy zjazdam i w ładzę  najw yższą 

pełniła  R ada  N aczelna,  w ybierana  przez  zjazd  na  dw u letn ią kadencję.  Składała  się 

ona  z  delegatów   kół  pow iatow ych  i  w szystkich  posłów   należących  do  ZLN .  R ada 

N aczelna  do  realizacji  bieżącej  polityki  Zw iązku  w ybierała Z arząd  G łów ny  w   skła­

dzie  50  członków ,  w   tym   15  delegow anych  posłów.  Z arząd  G łów ny  działał  za  po­

średnictw em   15.  osobow ego Prezydium  zw anego  S ekretariatem   G łów nym   Związku. 

Sekretariat  G łów ny  posiad ał  instruktorów ,  prow adził  stałe  biuro,  kierow ał  w szyst­

kim i  spraw am i  Zw iązku,  rozw ijał  działalność  w ydaw niczą  oraz  nadzorow ał  i  in­

Program Związku Ludowo-Narodowego uchwalony przez Zjazd 8000 Delegatów z całej 

Polski w dn.  2 7 października 1919 r.  w  Warszawie, Warszawa  1920, s. 5-17.

9 IIZjazd Wszechpolski..., s.  17-20.

221

background image

I. I w a n o w i c z

struow ał  funkcjonow anie  sekretariatów   niższych  instancji  Z w iązku 10.  O rganizacja 

terenow a  oparta  została  na  kołach  w iejskich,  gm innych  i  m iejskich,  które  łączyły 

się  w   koła  pow iatow e  i  w ojew ódzkie.  K o lejn ą  strukturą  były  zjazdy  dzielnicow e, 

w yłaniające na tym   szczeblu w ładze terenow e.

Z agadnienia  organizacji  ZLN,  regulamin  i  zadania  kół  zreferowane  zostały  przez  J. 

Zamorskiego.  Organizację terenowych  ogniw  Związku powierzono  K.  Wierczakowi,  peł­

niącemu  funkcję  sekretarza  generalnego  ZLN.  Wybrano  także  Radę  Naczelną ZLN,  w 

skład  której  weszli  posłowie  klubu  parlamentarnego  oraz  delegaci  organizacji  powiato­

wych. Przyjęto propozycję K. Wierczaka o opodatkowaniu na cele Związku11.

W  dniach  3-4  lipca  1921  r.  w  C zęstochow ie  obradow ał  III  Z jazd  W szechpolski. 

N a je g o   przew odniczącego  w ybrano  J.  Zam orskiego.  Z asadnicze  referaty  w ygłosili 

posłow ie:  d r J.  Załuska,  ks.  K.  Lutosław ski,  prof.  S.  Grabski.

Szczególne  zainteresow anie  w yw ołał  referat  J.  Załuski,  który  przedstaw ił  h isto­

rię  ruchu  ZLN ,  istniejącego  pod  n azw ą N arodow ej  D em okracji  od  lat  trzydziestu. 

Dzięki  takim   osobom  jak :  J.  L.  Popławski,  Z.  Balicki,  R.  Dmowski  zaistniała  możli­

wość  przebudzenia  uśpionego  narodu  i  wewnętrznego jego   zjednoczenia.  W   tym  celu 

zwracano  się  do  ludu  polskiego,  formułując  zadania odbudowy niepodległej  Ojczyzny. 

Konsekwencje  i  systematyczność  przywódców  ruchu  narodowo-demokratycznego  do­

prowadziła Polskę do tego stopnia uświadomienia, że gdy w ybuchła wojna, naród potra­

fił w  większości zrozumieć ja k  trudne  stanęło zadanie przed  nim   do w ykonania,  dzię­

ki tem u w yw alczył sobie zjednoczenie  i  niepodległość.

Po  pośle  J.  Z ałusce  głos  zabrał  ks.  K.  Lutosław ski,  stw ierdzając,  że  „nie  pycha, 

lecz słuszna,  godziw a dum a w inna zagościć w  sercach tych,  którzy  s ą  z tym   ruchem  

zw iązani” .  O m aw iając  istniejące  stosunki  zw rócił uw agę  na  fakt,  że  ogółem   d ob ro ­

byt rośnie:  „Polakom  w  Polsce je s t dobrze,  lecz Polsce z Polakam i  źle” .  W  obecnym  

rządzie  dostrzegał  cele  partyjne  i  osobiste,  a  nie  interesy  państw a.  Jego  zdaniem  

rząd  pow inien  dbać  o  dobro  całości,  być  „czujny,  energiczny,  rozum ny  i  uczciw y” . 
M ów ca  podkreślał,  że  rząd  lekcew aży  to,  iż  nie  posiada  w iększości.  D latego  też  w 

narodzie  pow inna  znaleźć  się  siła,  która  zmusi  tę  instytucję,  aby  w ysłuchała  jeg o  

głosu.  Jedynie  Żydzi  w yn oszą korzyści  z tej  polityki.  W   końcow ych  słow ach  ks.  K. 

L utosław ski  stw ierdził:  „m ożem y  być  zadow oleni  z  naszej  przeszłości,  a  m ożem y 

być  pew ni,  że  z trzydziestom a  m ilionam i  obyw ateli  P olska przezw ycięży trudności, 

w yrzuci ja k  w ezbrana rzeka szum ow iny i pójdzie ku lepszej  przyszłości” 12.

Tem atem   rozw ażań  S.  G rabskiego  był  problem , jak im i  drogam i  pow inien  pójść 

naród,  aby  zapew nić  sobie  od po w ied nią przyszłość.  Stw ierdzał  on,  że  od  m om entu 

uform ow ania się  Sejm u ZLN  trw ał na stanow isku,  iż należy złączyć w szystkie  siły  i 

w szystkie  stany,  by  w ydźw ignąć  Polskę.  N iektórzy  jed n ak   członkow ie  Związku 

oderw ali  się tw ierdząc, że  stw orzenie  stronnictw a jedn oczącego  w szystkie  stany je s t

10 J. K o r n a ś, Naród i państwo w myśli politycznej ZLN, Kraków  1995, s. 20-21.
11  A.  W ą t  o r, op.  cit., s.45-46.
12  III  Zjazd  Wszechpolski Związku  Ludowo-Narodowego  w  Częstochowie  3  i  4  lipca  1921, 

Warszawa  1921,  s. 5-14;  Wrażenia ze Zjazdu  Wszechpolskiego, „Kurier Poznański”  1921, nr  153, 

s.  1; Zjazd Związku Ludowo-Narodowego, „Gazeta Warszawska”  1921, nr 182, s.  3.

222

background image

Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej

niem ożliw e.  Przedstaw iając  bolączki  życia  państw ow ego  m ów ca  szczególną uwagę 

pośw ięcił  kw estiom   finansow ym   i  w alutow ym ,  które  znalazły  się  w   złym  stanie  w 

Polsce.  Jako  środki  zaradcze  obecnej  sytuacji  zaproponow ał:  zniesienie  etatyzm u, 

podniesienie  podatków ,  oszczędność  w  w ydatkach,  zaprzestanie  w ydaw ania  p ienię­

dzy  na  rzeczy  niepotrzebne,  a  niekiedy  naw et  szkodliw e  dla  państw a  np.  straż  kre­

sową.  Szczególne  oszczędności  pow inny  być  zaprow adzone  w  wojsku,  gdzie  nad­

użycia są  bardzo  liczne z pow odu  braku kontroli  nad w ydatkam i.

S.  G rabski  dostrzegał  w ażność  zadania,  jak ie  stanęło  przed  P o lską  na  K resach 

W schodnich.  Z abezpieczenie tych terenów  w idział w   polskim   osadnictw ie,  które  do 

tej  pory  przez  w ojsko  przeprow adzane  było  w   sposób  niew łaściw y.  Przedstaw iając 

w ytyczne  dla  przyszłej  pracy dow odził,  iż w  obecnej  sytuacji  w obec  „naganki  lew i­

cy  na  ZLN   trudno  będzie  utw orzyć  rząd,  w  którym   Zw iązek  posiadałby  swych 

członków ” .  Przyszłość  kraju  uzależniał  od  przyszłych  w yborów .  R eferent  naw oły­

w ał  w łościan,  aby  posiadanych  pieniędzy  nie  trzym ali  w  dom u,  lecz oddaw ali je   do 

banków   i  w  ten  sposób  uniezależniali  się  od  kapitałów   żydow skich.  D zieci  zaś 

sw oje pow inni posyłać przede w szystkim  do szkół zawodowych i rzemieślniczych.

Sprawozdanie  z  działalności  klubu  sejmowego  przedstawił  poseł  J.  Zamorski.  Pod­

kreślił w  nim  zasługi ZLN  w  opracowaniu  konstytucji.  Sam  wstęp  do tej  ustawy zaczy­

nający  się  słowami  „W   imię  Boga -  W szechmogącego”  oraz  rota  przysięgi, ja k ą  m iał 

składać prezydent R zeczpospolitej,  stanow iła dzieło posła ks.  Lutosław skiego.

ZLN  postulow ał  utw orzenie  Senatu.  A rgum entow ał  to  tym ,  że  dotychczas  Sejm 

stw orzył ogrom ną ilość  ustaw ,  które  są  nie  w ykonyw ane  bądź niem ożliw e  do w yko­

nania  i  są  uchw alane  najczęściej  przypadkow ą w iększością.  Pow stanie  Senatu  dało­

by  m ożliw ość  dłuższego  rozpatryw ania  ustaw,  a  tym   sam ym   istniałaby  m ożliw ość 

dostrzeżenia  licznych  błędów .  N a potwierdzenie niekorzystnej  dla Polski  sytuacji  spo­

wodowanej  brakiem  Senatu  poseł  przytoczył  wypowiedzi  cudzoziemców:  „W   Polsce 

je st ustawa po to,  aby  ludzie wiedzieli  co m ają przekraczać,  do czego  się nie  stosować”. 

W edług  ZLN  rząd  powinien  zabezpieczyć  bezpieczeństwo,  wykonywać  sądy,  ściągać 

podatki, „ale nie wtrącać się i brać na siebie funkcje gospodarcze, wytwarzanie dóbr i  ich 

obieg,  bo  do tego  nie  m a zdolności  i  prawa”.  Urząd  aprowizacyjny to  źródło  łapownic­

tw a i korupcji. Zgodnie z przyjętą uchw ałą w  Sejmie urząd ten m a być zniesiony oraz ma 

nastąpić wolny handel. Zdaniem J.  Zamorskiego wolny handel  powinien objąć  wszyst­

kie  produkty,  a  tymczasem  sól,  nafta,  tytoń  i  skóiy  surowe  nie  zostały  nim  objęte.  W 

kwestii  polityki  zagranicznej  -  referował -  ZLN  poparł sojusz z Francją i  Rumunią,  do 

których jego zdaniem  pow inno  było ju ż  daw no dojść.

N a  zakończenie Z jazdu K.  W ierczak przedstaw ił stan organizacyjny ZLN  w  całej 

Polsce.  Z  referatu  tego  w ynikało,  że  ugrupow anie  coraz  bardziej  się  rozrasta.  O m ó­
w ił  także  projekt  now ego  statutu  Związku.  G łów na  zm iana  dotyczyła  składu  Rady 

N aczelnej:  60  członków   w ybieranych  przez  Zjazd  W szechpolski,  2  lub  3  na  w oje­

w ództw o w ybieranych  przez rady w ojew ódzkie oraz  1/3  liczby po słó w 13.

13 III Zjazd Wszechpolski...,  s.  15-23;  Wrażenia ze Zjazdu  Wszechpolskiego, op.  cit.\ Zjazd 

Związku Ludowo-Narodowego, „Gazeta Warszawska”  1921, nr  183, s.  3-4.

223

background image

I. I w a n o w i c z

Po  referatach  i  przeprow adzonej  dyskusji  Zjazd  uchw alił  rezolucje  m ające  na 

celu  dążenie  do  napraw y  sposobu  rządzenia  państw em   w   dziedzinie  gospodarki 

państw ow ej,  adm inistracji  i  polityki  zagranicznej.  M ów iły one o:

zniesieniu  w szystkich ograniczeń  pow strzym ujących rozwój  pracy  i  w ytw órczo­

ści,  w prow adzeniu  w olnego  handlu  w ew nątrz  kraju  i  skutecznym   pow strzym y­

w aniu  w yw ozu  niezbędnych  środków   żyw ności,  a  także  usunięciu  przeszkód 
ham ujących handel zagraniczny,

poparciu  pow rotu  z  zagranicy  do  kraju  Polaków   posiadających  kapitał  i  do­

św iadczenie gospodarcze,

zniesieniu  niepotrzebnych  urzędów ,  zm niejszeniu  nadm iernej  liczby  u rzędni­

ków   i  służby  państw ow ej,  uporządkow aniu  w ydatków   na  w ojsko  i  ścisłej  kon­

troli  Sejm u nad w ydatkam i państw ow ym i,

podniesieniu  dochodów   skarbow ych  do  przedw ojennej  norm y  (rozchody  po ­

kryw ane  dochodam i)  i  zapobiegnięciu  ciągłem u  spadkow i  m arki  przez  ich  do- 

drukow yw anie,

usunięciu  utrudnień  dla  kupna  ziem i,  ustaleniu  w ydatnej  pom ocy  państw a  dla 

parcelacji,  pow iększaniu  gospodarstw   w łościańskich  i  kolonizacji  w schodnich 

w ojew ództw  głów nie przez żołnierzy  i  m ałorolnych, 

p oparciu polskiego chrześcijańskiego handlu,  przem ysłu  i  rzem iosł, 

usunięciu  strajków   przez w prow adzenie  obow iązujących  zbiorow ych  um ów   ro­

botników   i  pracow ników ,  obow iązkow ych  kom isji  rozjem czych,  ułatw ieniu 

udziału  robotników  w  zyskach przedsiębiorstw , w  których pracują, 

oparciu  się  P olski  o  szeroki  sam orząd  gm inny,  pow iatow y  i  w ojew ódzki,  a  nie 

pozostaw ienie w szystkich  spraw  w m inisterstw ach  i  stolicy państw a, 

ustaleniu  odpowiedzialności  przed  Sejmem  naczelnych  władz  wojskowych,  dzięki 

czem u arm ia służyłaby wyłącznie do obrony państwa, a nie prowadzenia polityki, 

gruntow nej  napraw ie  polityki  zagranicznej  przez:  bronienie  praw   Polski  do  Ślą­

ska  i  Ziem i  W ileńskiej,  nie  m ieszanie  się  do  w ew nętrznych  spraw   innych  naro­

dów ,  nie  podejm ow anie  niebezpiecznych  i  ryzykow nych  prób  sztucznego  tw o­

rzenia  innych  państw ,  bezpieczeństw o  i  przyszłość  oparta  o  dobre  stosunki  z 

innym i  narodam i,  a  przede  w szystkim   z  F ran cją oraz  tym i,  które  do  ustalenia  i 

trw ałego pokoju dążą,

oparciu polityki  na trw ałej  podstaw ie m oralności chrześcijańskiej.

P ostanow iono  ponadto,  że  przyszłość  kraju  nie  m oże  spoczyw ać tylko  w   rękach 

rządu  i  w ładz państw ow ych,  lecz także w  narodzie.  Podkreślono  rów nież,  że  ustaw y 

i  zarządzenia państw ow e  nie  pow inny  krępow ać  rozw oju  stow arzyszeń  pryw atnych, 

poddaw ać  ich  pod  niepo trzeb ną i  szkodliw ą kom endę  rządow ą,  czynić  z nich  narzę­

dzie rządów  partyjnych,

Z  w yżej  w ym ienionych  pow odów   ZLN   postanow ił  zrobić  w szystko,  aby  w   P ol­

sce  był  rząd  oparty  o  w szystkich  obyw ateli,  staw iający  n a  pierw szym   m iejscu  do­

bro,  siłę,  bogactw o  i  ofiarność  dla  państw a.  N a  rządy  państw ow e  w inni  być  pow o­

224

background image

Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej

ływ ani  ludzie  należycie przygotow ani  do spełniania sw oich  zad ań14.

O statni  w   okresie  m iędzyw ojennym   Zjazd  (K ongres)  Zw iązku  Ludow o- 

N arodow ego  zorganizow ano  26  października  1924  r.  w   W arszaw ie.  N ajw iększa  w 

tym   m ieście  sala  „V arsovi”,  k tó rą  przew idziano  na  obrady,  nie  m ogła  pom ieścić 

w szystkich uczestników   K ongresu.

N a  podium   zajęli  m iejsca posłow ie  i  senatorow ie  ZLN,  szereg w ybitnych  działa­

czy,  przedstaw iciele  praw icy  narodow ej  ze  w szystkich  dzielnic  R zeczypospolitej  i 

liczne  delegacje  oraz  przedstaw iciele  stronnictw   zaprzyjaźnionych.  W śród  tych 

ostatnich  znaleźli  się:  pos.  prof.  Czerniew ski  (Chrz.  Dem .),  pos.  S.  D ąbrow ski 

(Chrz.  N ar.),  pos.  J.  Dębski  (PSL „P iast”),  pos.  Cz.  M ączyński  (Chrz.  N ar.),  pos.  A. 

M atakiew icz (K at.  Lud.).  Przew odniczącym  K ongresu został J.  Z am orski15.

Pierw szy  referat  w ygłosił  S.  K ozicki  „Polityka  polska  a  położenie  m iędzynaro­

dow e” .  P aństw o  polskie  pow stało  w   trudnych  w arunkach.  Polakom   b ęd ą  siły  -  

stw ierdzał  referent  -   nadal  bardzo  potrzebne,  gdyż  now em u  porządkow i  św iata  za­

graża  pow ażne  niebezpieczeństw o.  W edług  niego  istniejącą  sytuację  zaw dzięczać 

należy tem u,  że  m ocarstw a,  które  rozpętały w ojnę,  sam e  padły je j  ofiarą.  N a  skutek 

przegranej  odebrano  im  zagrabione  przem ocą  czy  podstępem   ziem ie.  W śród  tych 

m ocarstw   znalazły  się  N iem cy,  które  nie  ch c ą pogodzić  się  z  utraceniem   Pom orza, 

W ielkopolski,  części  Śląska,  a  także  A lzacji  i  Lotaryngii.  N iem cy  d ążą -   kontynu­

ow ał  S.  K ozicki  -   na  now o  do  zapanow ania  nad  św iatem ,  dlatego  P olska  nie  po­

w inna  tego  lekcew ażyć.  N a   potw ierdzenie  referent  om ów ił  zdobycze  N iem iec  na 

arenie  m iędzynarodow ej.  W raził  przekonanie,  że  na  państw ie  polskim   spoczyw a 

obow iązek  prow adzenia  polityki  zabezpieczającej  je g o   byt.  N ależy  dążyć  do  soju­

szu z państw am i,  które  szczególnie zainteresow ane  są  ustanow ionym  traktatem   w er­

salskim ,  a w ięc z Francją, R u m un ią i C zechosłow acją.

U chw alone  na  Zjeździe  postulaty  z  dziedziny  polityki  zagranicznej  w skazyw ały 

na  to,  że  w szelki  zam ach  na  całość  terytorialną  państw a  Polskiego  rów noznaczny 

będzie  z  zam achem   na  pokojow e  w spółżycie  narodów .  W   obronie  całości  tery to ­

rialnej  stanie  cały  naród.  R ów now aga  polityczna  w   św iecie  m ożliw a  będzie  przez 

sojusze  i  porozum ienie  Polski  przede  w szystkim   z  państw am i,  przeciw ko  którym  

skierow ane  zostały  dążenia  do  zburzenia  ustroju  terytorialnego,  ustalonego  przez 

traktat w ersalski.  W   przyszłości  Polska m oże  zostać  stróżem   pokoju  i  ob ro ń cą sw e­

go  terytorium   i  swych  praw   pod  w arunkiem   stania  się  państw em   silnym,  m ającym  

odpow iednie  w ojsko,  zasobny  skarb,  uporządkow ane  stosunki  gospodarcze,  odpo­

w iedni  ustrój  polityczny  i  silny rz ąd 16.

14  III  Zjazd  Wszechpolski...,  s.  24-26;  Rezolucje  Zjazdu  Związku  Ludowo-Narodowego, 

„Kurier Poznański”  1921,  nr  152,  s.  5;  Zjazd Związku  Ludowo-Narodowego,  „Gazeta War­
szawska”  1921, nr 180,  s. 3.

15  IV  Kongres  Wszechpolski  ZLN,  „Gazeta  Warszawska”  1924,  nr  295,  s.  2;  Kongres 

Wszechpolski w stolicy,  „Kurier Poznański”  1924, nr 250,  s.  I;  Biblioteka PAN w  Krakowie, 

IV Kongres Związku Ludowo-Narodowego, sygn. 7826, s.  5.

16  Kongres  Wszechpolski w stolicy,  op.  cit:,  Biblioteka PAN w Krakowie,  IV Kongres  ...,  sygn. 

7826, s.  10-16; Polityka a położenie międzynarodowe,  „Gazeta Warszawska” 1924, nr 295, s.  1.

225

background image

I.  I w a n o w i c z

Spraw y  polityki  w ew nętrznej  szeroko  om ów ił  poseł  S.  G łąbiński.  W   rezolucji, 

uchw alonej  na podstaw ie je g o   przem ów ienia,  K ongres w ysunął pięć postulatów :

1.  N ap raw a  konstytucji  poprzez  rozszerzenie  ustroju  w ładzy  praw odaw czej  oraz 

w zm ocnienie  siły i ciągłości naczelnej  w ładzy w ykonaw czej:

zmiana roli  Sejmu poprzez utworzenie dwóch  „zasadniczo równorzędnych  izb: 

poselskiej i senatorskiej, wybieranych na zasadach demokratycznych” , 

przyznanie  prezydentow i  R zeczpospolitej  praw a do  rozw iązyw ania  sejm u 

oraz  „odw ołania  się  do  w yborców   w  przypadkach  zasadniczych  przeci­

w ieństw , ze w zględu na dobro państw a,

w prow adzenie  nowej  granicy  wieku  w  praw ie  wyborczym :  czynnym   od 

ukończenia 25  lat  i  biernym  od ukończenia 30  lat,

ograniczenie  nietykalności  poselskiej  tylko  do  czasu  trw ania  sesji  sejm o­

wej  z  w yłączeniem   ochrony  przypadków   schw ytania  posła  na  gorącym  

uczynku zbrodni  bądź na know aniach  i podżeganiach  antypaństw ow ych, 

utw orzenie  Trybunału  K onstytucyjnego,  który  rów nocześnie  objąłby  za­

dania T rybunału K om petencyjnego.

2.  Z m iana ordynacji  w yborczej  do  Sejm u i  Senatu,  przede  w szystkim  ograniczenie 

liczby  posłów   sejm ow ych  oraz  „zapew nienie  w yborcom   posłów   polskich  w 

okręgach nie m ających  w iększości polskiej  ludności” .

3.  O parcie  polityki  państw a  polskiego  na  zasadzie  jedn ości  państw a  narodu  pol­

skiego,  p raw a Polaków  m iały być ograniczone na  rzecz innych narodow ości.

4.  P rzestrzeganie  w   polityce  w ew nętrznej  zasady  praw orządności,  która  zapew nić 

m oże  w ładzy  państw ow ej  pow ażanie  i  zaufanie  ludności,  natom iast  obyw ateli 

zabezpiecza przed w szelk ą sam ow olą i  naruszeniem  prawa.

5.  Z asada jed n o ści  państw a  narodu  polskiego  i  zasada  praw orządności  w   szcze­

gólności  pow inny być stosow ane w  w ojew ództw ach kresow ych17.

O statni  referat  o  polityce  gospodarczej  w ygłosił  R.  R ybarski.  W edług  niego 

N iem cy  p o siad ają o lb rzy m ią siłę,  co  spow odow ane  zostało  popraw ieniem   ich  poło­

żenia gospodarczego w  św iecie,  gdy tym czasem  w  Polsce nie uległo  ono zm ianie  od 

kilku  m iesięcy.  W   ostatnim   okresie  dom inow ało  hasło  szybkiego  bogacenia  się,  zaś 

m alał  dobrobyt  krajow y.  C oraz  w ięcej  sprow adzano  obcych  tow arów ,  które  m ożna 

byłoby  w yprodukow ać  w   Polsce.  Tym   bardziej,  że  pod  każdym   w zględem   państw u 

zagrażała k onkurencja zagraniczna.  Zdaniem  referenta w yjście z tej  sytuacji w iązało 

się  ze  w zm ożeniem   w ytw órczości,  pracy  w   większym   w ym iarze  i  bardziej  efektyw ­

nej  oraz  w prow adzeniem   znacznych  oszczędności.  N a  pierw szy  plan  życia  gospo­

darczego  w ysu nął  rolnictw o,  dlatego  też  postulow ał  pow iększenie je g o   w ytw órczo­

ści.  H andel  zagraniczny  należałoby  oprzeć  o  rodzim e  produkty  rolne.  W   trudnym  

położeniu  znalazł  się  robotnik,  gdyż  m ając  zagw arantow ane  praw a  (ochrona,  ubez­

pieczenia,  skrócony  dzień  pracy,  M inisterstw o  Pracy)  w   w iększości  przypadków  

znajdował się w  szeregach bezrobotnych.  Referent podkreślił brak współdziałania robot­

17  J.  K  o  r  n  a  ś,  op.  cit.,  s.  83-84;  Kongres  Wszechpolski  w  stolicy,  op.  cit..  Biblioteka 

PAN w Krakowie, IV Kongres ..., sygn. 7826, s.  16-24.

226

background image

Zjazdy (kongresy) Związku Ludowo-Narodowego w II Rzeczypospolitej

nika  i  przedsiębiorcy.  Robotnik w  Polsce powinien mieć prawo pracować na akord.  Ko­

nieczne  byłoby,  aby  polityka  państwowa  sprzyjała  gromadzeniu  oszczędności,  gdyż 

wielkie  kapitały  pow stają z  drobnych  oszczędności,  a  z  kolei  tą  drogą  można  wzmóc 

kredyt  wewnętrzny.  R.  Rybarski  uważał,  że  należy  zmienić  cały  szereg  urządzeń  pań­

stwowych,  obciążających  produkcję  np.  Kasy  Chorych  oraz  system  podatkowy,  w   któ­

rym podatki  na rzecz państwa będą rozłożone  sprawiedliwie  i płacone w  pewnych  okre­

ślonych  terminach.  W   celu  poprawienia  położenia  gospodarczego  kraju  należałoby 

dążyć do współpracy rządu i społeczeństwa poprzez pracę i oszczędność.

Po w ysłuchaniu  pow yższego referatu podjęto następujące decyzje: 

wzmożenie produkcji ze szczególnym zwróceniem uwagi na rolnictwo, które mogłoby 

dostarczyć nadwyżki płodów i produktów rolnych przemysłu rolnego, co stanowi pod­

stawę bilansu handlowego, stąd pojawiła się konieczność poparcia akcji melioracyjnej, 

komasacyjnej  i osadniczej, zorganizowanie państwowego kredytu rolnego, 

zainteresow anie  pracow nika  w   większej  w ydajności je g o   pracy  przez  w prow a­

dzenie akordu i prem ii,
usunięcie  przeszkód  ustaw ow ych  i  adm inistracyjnych  nie  pozw alających  prze­

dłużać  czasu  pracy  na  podstaw ie  dobrow olnego  porozum ienia  się  przedsiębior­

ców  i robotników ,
obniżenie  kosztów   produkcji  przez  przedsiębiorców   (poprzestaw anie  na  m niej­

szym   zysku),  ulepszenie  m etod  produkcyjnych  i  organizacji  handlow ej  oraz 

przeprow adzenie ja k  najściślejszej  oszczędności w  kosztach kierow nictw a, 

ze  w zględu  n a  brak  kredytu  i  nadm ierną je g o   drożyznę:  um ożliw ienie  dopływ u 

kapitału  obcego,  zabezpieczenie  dopływ u  rodzim ego  kapitału  do  produkcji 

przez  rozbudzenie  zm ysłu  oszczędności  oraz  pow strzym anie  ludności  od  nad­

miernej  konsum pcji,  obniżenie  kosztów   pośrednictw a  bankow ego  przez  reduk­

cję  nadm iernej  ilości  instytucji  bankow ych,  podniesienie  zaufania  społeczeń­

stw a do spółek oraz tow arzystw  przem ysłow ych  i  handlow ych, 

przeprowadzenia  reformy  podatku  obrotowego,  który  nie  opłacany  przez  mniej 

uczciwych obywateli kraju spowodował drożyznę, uproszczenie całego  systemu po­

datkowego  przez  uporządkowanie  podatków  komunalnych  oraz wprowadzenie  sta­

łych  i  pewnych term inów płatności, przeprowadzenie  reformy  systemu  ubezpieczeń 

na wypadek choroby, nakładający nadmierne ciężary na przedsiębiorcę i robotnika.

W yrażano  przekonania,  iż  społeczeństw o  m a praw o oczekiw ać  od  rządu  bardziej 

skutecznej  inicjatyw y  w   spraw ie  usunięcia  obecnego  zastoju  gospodarczego  oraz 

pociąganie do niezbędnych ofiar w szystkich w arstw  sp ołeczeństw a18.

Podejm ow ane  problem y  z  zakresu  polityki  w ew nętrznej  i  zagranicznej  w   pro ­

gram ach  Zw iązku  L udow o-N arodow ego  nie  kończą  się  na  roku  1924.  P rzedstaw i­

ciele  tego  ugrupow ania  niejednokrotnie  na  łam ach  czasopism   (np.  „Słow a  P olskie­

go”,  „M yśli  N arod ow ej”,  „Przeglądu  W szechpolskiego”,  „G azety  W arszaw skiej”) 

oraz na forum   Sejm u b ęd ą pow racali do tych zagadnień.

18IV Kongres  Wszechpolski Związku Ludowo-Narodowego,  „Gazeta Warszawska”  1924, 

nr 295, s.  2; Biblioteka PAN w Krakowie, IV Kongres ..., sygn.  7826., s. 24-31.

227

background image

I. I w a n o w i c z

SU M M A R Y

The Assemblies (the Congresses) of the Association of Working Classes in the

Second Republic

T he  aim   o f the  article  is  to  show  the  problem s  o f dom estic  and  foreign  politics 

w hich  w ere  discussed  on  the  assem blies  o f  the  A ssociation  o f  W orking  C lasses 

betw een the wars.

T here  w ere four assem blies  in  the history o f the A ssociation o f  W orking C lasses 

-   three  o f them   fo r  w ere  so  called,  general  assem blies.  T his  term   w as  used  for  the 

second  assem bly  because  for  the  first  tim e  the  m em bers  from   the  w hole  country 

took place in the m eeting.

T he assem blies took place  :

I A ssem bly  11-12.05  1919 in W arsaw

II A ssem bly (G eneral)  26-27.  10  1919 in W arsaw
III A ssem bly 3-4.  07  1921  in C zęstochow a

IV C ongress 26.10  1924 in W arsaw

T he  attention  w as  paid  to  the  m ain  lectures  o f the  m em bers depicting  their  main 

ideas and resolutions.

A t  th at  tim e  tw o  im portant  issues  fo r  the  A ssociation  o f W orking  C lasses  w ere 

discussed:  organizational  m atters  and  program   creation  and  political  fight  for  the 

system   and  borders  o f  the  country.  E specially  im portant  for  the  A ssociation  of 

W orking  C lasses  was  a political  system  o f Poland.  It continued the  achievem ents  o f 

the  N ational  D em ocracy.  T he  political  doctrine  o f  the  N ational  D em ocratic  Party 

included a general  idea o f the country,  its  form s,  functions  and territorial  shape.  The 

m ost im portant w ere the ideas o f nation organization.  Since  1921  the representatives 

o f the  A ssociatio n  suggested  the  changes  o f parliam entarian  and  governm ent  rules, 

the  voting  rights  to  the  Seym   and  the  U pper  H ouse,  rights  o f the  U pp er  H ouse  and 

th e  P re sid e n t,  th e  ro le   o f  te rrito ria l  self-g o v ern m en t  an d   in tro d u c tio n   o f   new  
governm ent institutions.

T he  reports  from   the  assem blies  and  the  articles  from   “G azeta  W arszaw ska” 

(T he W arsaw  N ew spaper”)  and  “K urier P oznański” (The Poznań C ourier”) from  the 

tim es discussed  w ere used in the article.