„Czas na relaks” sł. Mirek Kirczuk
i Mieczysław Szcześniak
Przedwczesny ranek, ale dziś jeszcze nie wstanę to 8 rano środek nocy mnie zaskoczył. Dziś niedziela krótko mówiąc czas na relaks po tygodniu pracy odpoczynek dla ciułaczy. Naciągam kołdrę budzik dzwoni o 12 po krótkiej nocy znów sen ciśnie się na oczy. Pogarda dla roboty w dniu wolnym od pracy nie jestem jednym z tych, co 7 dni harują a są tacy.
Ref.:
6dni Bóg świat stwarzał 7 miał na relaks nie zmieniaj tej hierarchii ludziom też odpocząć trzeba. Na wszystko przyjdzie czas, co ma być się stanie. Bóg dał Ci życie, więc w tym dniu podziękuj za nie.
Na wszystko masz czas, na wszystko masz czas o ciebie się dba, na wszystko masz czas.
Już wstałem szczotka w ustach prysznic kawa, gry plan ustalony, więc zaczyna się zabawa jeszcze tylko obiad zrobię i odpocznę nastawie pranie lodówka pusta znów zabieganie. Prędze do sklepu, no, bo przecież jeść coś trzeba prócz chleba z ziemi dzisiaj przydałby się chleb z nieba. Wyrzut sumienia, co błąka się po głowie. Dla Boga znajdę później czas niech poczeka sobie.
Ref.:
6dni Bóg świat stwarzał 7 miał na relaks nie zmieniaj tej hierarchii ludziom też odpocząć trzeba. Na wszystko będzie czas, co ma być się stanie. Bóg dał Ci życie, więc w tym dniu podziękuj za nie
Na wszystko masz czas, na wszystko masz czas o ciebie się dba, na wszystko masz czas.
Jest 18 a ja jeszcze nie usiadłem, odpocząć miałem, cały dzień przepracowałem. Taka niedziela przecież miałem mieć czas na relaks, z mojego świętowania nici sumienie krzyczy. Nie wystarczyło czasu nawet dla rodziny. Braciak miał wczoraj 17 urodziny a ja w pędzie pracy nie wpadłem na tortu kawałek. Po co mi taka niedziela jutro znów szary poniedziałek.