background image

dla początkujących

Enlightenment

14

maj 2007

dla początkujących

Enlightenment

15

www.lpmagazine.org

E17 – menedżer okien 

dla wymagających

Od kilku miesięcy w środowisku linuksowym ogromną furorę robi menedżer okien Enlightenment DR17
(z ang. oświecenie), zwany popularnie E17. Gdy użytkownicy GNOME i KDE wciąż kłócą się, które 
środowisko jest lepsze, na boku powstaje cudowny konkurent. Choć wciąż jest to wersja rozwojowa, 
już teraz można mówić o sukcesie producentów. Ci, którzy go nie znają, pytają: „Po co komu menedżer 
okien? Czyż nie można zadowolić się tym, co już posiadają GNOME i KDE?”. Ci zaś, którzy go poznali, 
z niecierpliwością czekają, co nowego jeszcze wyprodukują magicy od E17. Albowiem zaiste magikami 
nazywać ich trzeba.

Grzegorz Chojnacki

E

nlightenment był pomysłem Carstena Haitzle-
ra (zwanego Rasterem), którego podczas uży-
wania systemów typu Unix ogromnie raziła 
brzydota  ówczesnych  okienek.  Postanowił 

stworzyć lekki i zarazem dobrze się prezentujący mene-
dżer  okien  dla  Linuksa.  Tak  oto  30  października  1996 
roku światło dzienne ujrzała pierwsza wersja tego nie-
zwykłego  środowiska.  Wyewoluował  on  z  menedżera
FVWM  (F  Virtual  Window  Manager)  i  używał  obrazów 
XPM.  Wkrótce  stał  się  on  samodzielnym  produktem 
przepisanym  zupełnie  od  podstaw.  W  wersji  DR8  Ra-
ster zrezygnował z bibliotek libXPM i stworzył własne 
– używane w Enlightenmencie do dziś biblioteki Imlib. 
Do wersji DR10 były one częścią środowiska, potem zy-
skały własną paczkę.

Dziś  oficjalną  stabilną  wersją  jest  E16  i  pozostaje 

ona równocześnie ostatnią enklawą starego Enlighten-
menta. Wersja DR17 została rozpisana od nowa, stwo-
rzono  nowe  biblioteki,  nowe  narzędzia  i  wyznaczono 
nowe standardy. E17 w niczym nie przypomina swoich 
poprzedników – poza głównymi założeniami: jest ślicz-
na i zabójczo szybka. Jej niesamowite nowe możliwo-

lin

ux

@

so

ftw

ar

e.

co

m

.p

l

ści  zostawiają  popularne  środowiska  graficzne  GNO-
ME i KDE daleko w tyle. Jeśli dalej nie jesteś przeko-
nany, rozsiądź się wygodnie, wrzuć płytę EliveCD do 
napędu i pozwól zabrać się w podróż po nowym śro-
dowisku.

EliveCD – nowy wymiar Linuksa

EliveCD  to  system  operacyjny  odpalany  z  płyty  (nie 
wymaga instalacji) prezentujący to, co już teraz potrafi
nowa E17. Możemy go ściągnąć ze strony producenta, 
polecam  jednak  skorzystanie  z  wydania  dołączonego 
do tego numeru Linux+, ponieważ za darmo dostępny 
jest  tylko  wolny  serwer,  z  którego  ściąganie  może 
przynieść  zadowolenie  jedynie  masochistom.  System 
ten  zbudowany  jest  na  jednej  z  najlepszych  dystrybu-
cji Linuksa – Debianie 4.0 (Etch). Pozwoli ci cieszyć się 
pięknem  E17  nawet  na  słabym  sprzęcie  –  minimalne 
wymagania to procesor 100 Mhz i 64 Mb RAM-u (choć 
twórcy zalecają 300 Mhz i 128 Mb). Nie potrzebujesz ak-
celeracji  w  karcie  graficznej!  Dla  porównania  możesz 
także uruchomić E16, ale na pewno szybko wrócisz do 
DR17.  Istnieje  także  możliwość  doinstalowywania  pa-

background image

dla początkujących

Enlightenment

14

maj 2007

dla początkujących

Enlightenment

15

www.lpmagazine.org

kietów  za  pomocą  apta  w  uruchomionym 
z  płyty  systemie.  Generalnie  mamy  zatem 
system  nie  ustępujący  w  niczym  dzisiej-
szym dystrybucjom.

Po  wystartowaniu  systemu  z  płyty  naj-

pierw zostaniemy zapytani o to, w jakim języ-
ku ma się do nas zwracać system. Po dokona-
niu wyboru decydujemy, którą opcję chcemy 
uruchomić (jeśli nie wiesz, co wybrać, wybierz 
Default).  Po  chwili  wczytywania  zostaniemy 
jeszcze zapytani, czy chcemy Enlightenmenta 
w domyślnym temacie graficznym, czy woli-
my  temat  Night  (ciemniejszy).  Ze  szczerego 
serca polecam ten drugi ze względu na więk-
szą estetykę wykonania. Jeśli EliveCD nie wy-
kryje  modelu  naszego  monitora,  czeka  nas 
jeszcze pytanie o rozdzielczość ekranu, a po-
tem włączy się system.

Już  menedżer  logowania  (Entrance  – 

patrz Rysunek 1.) pokazuje nam, czego do-
konali  twórcy  Enlightenmenta.  Podajemy 
nazwę użytkownika (eliveuser) i hasło (elive) 
i wybieramy, jakiego menedżera okien uży-
jemy. Domyślnie wybrany jest E17, więc może-
my ten krok pominąć. Po zalogowaniu poja-
wia  się  w  całej  okazałości  nowe  E17  (patrz
Rysunek 2.). Możesz się poczuć trochę oszo-
łomiony nowym wyglądem i dźwiękiem uru-
chamiania  (ten  jest  rzeczywiście  okropny), 
ale to wszystko kwestia konfiguracji. Ponie-
waż  jest  to  płyta  Live  CD,  nie  będziemy
zmieniać ustawień, bo i po co? Jeśli wybra-
liśmy temat Night, to w górnym lewym ro-
gu  powinniśmy  widzieć  pager  (narzędzie 
przełączania między pulpitami), na dole zaś 
– w lewym rogu – jest lista okien, w prawym 
moduły pomiaru baterii i temperatury proce-
sora, a po środku iBar – znana z MacOSX pół-
ka z ikonami programów.

Wszystko pięknie, ale gdzie jest przycisk 

menu?  Dobre  pytanie.  Zapewne  właśnie  na 
niego patrzysz. To twój pulpit. Klikając na nie-
go lewym przyciskiem myszki, uruchamiasz 
menu. Jest to pełne menu E17. Na samej gó-
rze mamy rozwijaną opcję ulubionych aplika-
cji. Jeśli zależy nam tylko na menu aplikacji, 
klikamy  na  pulpicie  prawym  przyciskiem 
myszki. Dziwnie? To dopiero początek. Środ-
kowy  przycisk  pozwala  przełączać  się  mię-
dzy oknami. Przetestujmy więc trochę to E17. 
Klikamy prawym guzikiem myszy na pulpi-
cie, wybieramy Demos i uruchamiamy pier-
wszą opcję. Jest to prezentacja tego, jak płyn-
nie  w  nowym  E17  można  odtwarzać  filmy 
(patrz  Rysunek  3.).  Filmik  jest  może  mało
ciekawy, ale chodzi płynnie w 5 okienkach, 
a to już o czymś świadczy.

Notabene  czy  zauważyłeś  już,  że  za  pię-

cioma okienkami z filmem na pulpicie znajdu-
je się tapeta, na której przez cały czas mrugają 
gwiazdki?  To  kolejna  niespodzianka  nowego 
E17 – animowane tapety. Pewno myślisz sobie, 
że mrugające gwiazdki robią małe wrażenie? 
W  takim  razie  zapraszam  na  stronę  get-e.org
gdzie możesz zdobyć wiele innych animowa-
nych  tapet,  dużo  bardziej  zapierających  dech 
w piersiach. Oczywiście nic nie stoi na przeszko-
dzie, by używać także standardowych tapet.

Druga opcja z menu Demos to prezenta-

cja działania E17 na urządzeniach typu Em-
bedded (np. palmtopy). Niewiele mogę o niej 
napisać, bo nie działa u mnie prawidłowo. Po 
skalibrowaniu wielkości ekranu wirtualnego 
palmtopa, włącza się embedded E17 i potem 
nie mogę już nic zrobić. Możesz jednak spró-
bować. Na stronie EliveCD znajduje się zrzut-
ka z działania programu (widać go także na 
zdjęciu 3.), więc na pewno działać powinien.

Opcja  trzecia  to  prezentacja  działania 

emulatora komputera PC w E17. Jak widać na
zdjęciu  4.,  uruchomić  można  w  ten  sposób 
EliveCD  wewnątrz  uruchomionego  już  Eli-
veCD. Taka ciekawostka.

To  już  wszystkie  przewidziane  demon-

stracje, ale dopiero początek atrakcji. Jeśli klik-
niemy  na  pulpicie  lewym  przyciskiem  my-
szy, możemy wybrać opcje konfiguracji E17. 
Możemy zmienić temat (do wyboru są nieste-
ty tylko 3), samą tapetę (jeszcze mniejszy wy-
bór), a także skonfigurować moduły. Tu pro-
ponuję zatrzymać się na dłużej. Ponieważ Eli-
veCD  jest  systemem  już  skonfigurowanym, 
nasze opcje zmian są mniejsze niż w standar-
dowym  E17.  Niemniej  jednak  możemy  do-
dać parę dodatkowych modułów. Mamy za-

Rysunek 1. 

Entrance – nowy menadżer logowania

Rysunek 2. 

E17 z tematem Night

background image

16

maj 2007

dla początkujących

Enlightenment

17

www.lpmagazine.org

dla początkujących

Enlightenment

tem do wyboru m.in. wywołanie wirtualne-
go  deszczu  na  pulpicie,  moduł  sprawdza-
nia  pogody,  moduł,  który  wyświetla  mi-
niaturki fotografii ze zdefiniowanego kata-
logu i wiele, wiele innych... Proponuję po-
bawić się tutaj trochę, zanim przejdziesz do 
następnych  opcji.  A  co  jeszcze  jest  do  od-
krycia?

Możesz poeksperymentować z programa-

mi z płyty. Większość z nich działa znakomi-
cie i, co najważniejsze – szybko. Część z nich 
oparto na bibliotekach nowego E17 – warto po-
patrzeć jak doskonale współgrają ze środowi-
skiem.  Gdybyś  chciał  poprzeglądać  katalogi 
na dysku, musisz najpierw zamontować par-
tycje  (pomoże  ci  w  tym  narzędzie  Elive  Con-
trol Panel 
– Rysunek 5.), a następnie uruchomić 
z  menu  Utils  aplikację  Thungar  (patrz  Rysu-
nek 6). Znajduje się tam także nierozwijany już 
Evidence, który porzucono z powodu złego za-
rządzania pamięcią. Możesz i na niego rzucić 
okiem, choć zostaniesz ostrzeżony i poinstru-
owany jak zamknąć go po użyciu, by nie kradł 
wolnej pamięci.

Gdy  skończysz  już  zabawę  i  przekonasz 

się do nowego E17, możesz zainstalować Eli-
veCD  na  dysku.  Twórcy  tej  edycji  stworzyli 
bardzo sympatyczny instalator graficzny, któ-
ry pomoże ci przenieść system na dysk. Jeśli 
polubiłeś E17, ale nie jesteś do niego do koń-
ca przekonany, wróć do używanych do tej po-
ry GNOME/KDE, a zapewne ze zdumieniem 
zauważysz, że nagle stały się powolne i topor-
ne. Jeśli natomiast nie spodoba ci się, cóż – każ-
dy  ma  swoje  zdanie.  Nie  zapominaj  jednak 
o E17, bo to, co widziałeś, to dopiero początek. 

Wystarczy spojrzeć na stopień zaawansowania 
E16, żeby zrozumieć, jaki będzie pełny E17.

Ale ja lubię i E17 

i moją dystrybucję

Co począć w takiej sytuacji ? Możesz oczy-
wiście  zainstalować  E17  w  swojej  dystry-
bucji! Nie jest to może proste i szybkie, bę-
dziesz  musiał  poświęcić  trochę  czasu  na 
konfigurację  modułów,  ale  zadowolenie 
z  tak  zdobytej  E17  jest  nieporównywalnie 
większe.

Jeśli  jesteś  użytkownikiem  Ubuntu  (Ku-

buntu, Xubuntu i wszelkich innych odmian), to 

sprawa jest prosta. Do pliku /etc/apt/sources.list 
dodajesz jako root dwa repozytoria:

deb http://edevelop.org/pkg-e/ubuntu 
edgy e17
deb-src http://edevelop.org/pkg-e/
ubuntu edgy e17

Potem wydajesz komendy 

wget http://lut-

1n.ifrance.com/repo_key.asc,

  a  następnie 

sudo apt-key add repo_key.asc

, aby apt nie 

czepiał się o brak klucza. Teraz wystarczy tylko 
wydać komendę 

sudo apt-get update

 i mo-

żesz instalować E17 (komendą 

sudo  apt-get 

install e17

 lub poprzez Synaptic).

Użytkownicy  Debiana  czynią  podobnie. 

Powinni dodać do /etc/apt/sources.list wpisy:

deb http://edevelop.org/debian 
unstable main
deb-src http://edevelop.org/debian 
etch unstable main

następnie  wydać  komendę 

sudo  apt-get 

update

 i można instalować 

apt-get install 

e17 e-modules.

Jeżeli używasz Fedory, Red Hata lub Au-

roxa,    paczki  znajdziesz  pod  adresem  http://
sps.nus.edu.sg/~didierbe/
.  Jeśli  używasz  instala-
tora yum, powinieneś do pliku /etc/yum.repos.d/
didier.repo 
dodać wpis

[Didier]
name=Didier's yum repository for e17 
apps/lib
baseurl=http://www.atsweb.neu.edu/
bcasse/fedora/X/en/i386

Rysunek 4. 

EliveCD uruchomione w EliveCD – prezentacja Qemu

Rysunek 3. 

Prezentacja wydajności E17 i E17 Embedded

background image

16

maj 2007

dla początkujących

Enlightenment

17

www.lpmagazine.org

dla początkujących

Enlightenment

http://dr17.saaf.co.uk/fedora/X/en/
i386,

gdzie X zastępujesz numerem wersji Fedory. 
Po zapisaniu pliku wydajesz polecenie yum
check-update
,  a  potem  yum  install  enlighten-
ment
.

Dla  korzystających  z  Mandrivy  także 

przygotowano  paczuszki.  Musimy  wydać 
polecenie: 

urpmi.addmedia  FTP_FTP_PBO-

NE_NET_DEVEL_2007.0_CONTRIB

ftp://ftp.pbone.net/mirror/
carroll.cac.psu.edu/pub/linux/
distributions/mandrakelinux/devel/

2007.0/i586/media/contrib/
   release/
with media_info/synthesis.hdlist.cz

 

i  już  możemy  zainstalować  E17  w  Panelu
Sterowania.  Użytkownicy  Gentoo  mają  wię-
cej zabawy. Do pliku /etc/portage/package.key-
words
 powinni dodać wpisy:

x11-wm/e -*
x11-libs/evas -*
dev-libs/eet -*
x11-libs/ecore -*
media-libs/edje -*
dev-libs/embryo -*

To pozwoli im pobrać wersje z CVS-u. Moż-
na też zmienić wyrażenia „-*” na „-x86” i cie-
szyć się snapshotami CVS-u. Następnie wy-
konujemy operację emerge eet evas ecore embryo 
edje e
 i E17 się instaluje.

Posiadacze  innych  dystrybucji  oraz  ci, 

którzy  chcieliby  skorzystać  z  najświeższych 
rozwiązań, mogą pobrać E17 z CVSu i insta-
lować go w sposób opisany na stronie: http://
www0.get-e.org/E17_User_Guide/English/_pages/
3.1.html

Można  także  skorzystać  ze  skryptu  au-

tomatyzującego prace z CVS-em, ale jego po-
prawności nie jestem w stanie zagwarantować.
Znajdziesz  go  pod  adresem  http://omicron.
homeip.net/projects/easy_e17/easy_e17.sh
. Radzę 
jednak poczytać więcej o tym skrypcie w in-
ternecie,  gdyż  wymaga  on  delikatnych  mo-
dyfikacji  ścieżek  systemowych  (przynajm-
niej w Ubuntu).

Na  stronach  podanych  w  stopce  można 

znaleźć także mnóstwo ciekawostek o E17 oraz 
tapety,  animowane  ikony,  kursory  i  inne  ga-
dżety do środowiska. Czy warto robić własne 
E17? Na 100% tak. Ja sam używam tego środo-
wiska  w  Ubuntu  i  działa  wspaniale.  Miałem 
trochę problemów z obsługą klawiszy głośno-
ści w laptopie, jednak da się to skonfigurować, 
uruchamiając moduł mixer i ustawiając skró-
ty klawiszowe (bądź myszkowe). Dzięki temu 
możecie ściszać tak, jak chcecie (np. ja używam 
klawisza Alt w połączeniu z pokrętłem myszy 
– szybkie i wygodne).

Zakończenie

Teraz  już  tylko  od  ciebie  zależy,  jak  będzie 
wyglądać twoje życie z E17. Jeśli pokochałeś 
go tak mocno jak ja, możesz rozważyć przy-
łączenie się do projektu. Możesz także zająć 
się czymś mniejszym, jak np. tworzenie tapet, 
ikon  czy  innych  gadżetów.  Możesz  też  po 
prostu rozkoszować się nowym menedżerem 
i czekać na finalną wersję. Cokolwiek wybie-
rzesz – ostrzegam: E17 wciąga. 

Rysunek 5. 

Panel konfiguracyjny EliveCD - Elpanel

Rysunek 6. 

Menadżer plików Thungar w akcji

•   Główna strona projektu 

Enlightenment:

 

http://enlightenment.org

•   Strona z wszelkiej maści dodatkami 

do E17 oraz z opisami instalacji 
i konfiguracji:

 

http://get-e.org

•   Oficjalna strona dystrybucji 

EliveCD:

 

http://www.elivecd.org/

W Sieci