background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

I. Filozofia presokratyków 

________________________________________________________________________ 
Poniższe treści skompilowano i opracowano w oparciu o następujące prace: 
1. A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, Warszawa 2000, s. 73-238. 
2. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1 (wiele wydań). 
3. G. Reale, Historia filozofii starożytnej, przeł. E. I. Zieliński, Lublin 2000, t. 1, s. 139-151. 
4. F. Copleston, Historia filozofii, przeł. H. Bednarek, Warszawa 2008, t. 1, s. 21-120. 
5. Ch. Kahn, Język i ontologia, przeł. B. Żukowski, Kęty 2008. 
(Z  uwagi  na  nieformalny  charakter  tekstu  zrezygnowano  ze  szczegółowych  przypisów; 
odnotowano jedynie cytaty in extenso.) 
 
________________________________________________________________________ 
 
 
Tales z Miletu (624? p.n.e. – 547? p. n. e.) 
 
Arche 
(zasada, źródło): woda  
 
Główna teza
: „wszystko jest wodą” 
 
2 interpretacje tej tezy: 
(1) Arystotelesowska: 
„pierwsi  filozofowie  mniemali  po  największej  części,  że  tylko  materialne  pryncypia  są 
pryncypiami  wszystkich  rzeczy,  albowiem to,  z  czego są wszystkie rzeczy  istniejące oraz z 
czego powstają na początku i w czym na końcu giną – substancja (ousia) trwa, ale jej stany 
się zmieniają – to, powiadają jest pierwiastkiem i pryncypium istniejących rzeczy. (…) Musi 
bowiem być jakaś natura bądź jedna, bądź więcej niż jedna, skąd inne rzeczy powstają, ona 
zaś trwa w nich dalej. Co do ilości jednak i co do postaci takowego pryncypium, to nie mówią 
wszyscy  tego  samego,  lecz  Tales,  ojciec  takiej  filozofii,  powiada,  że  jest  ono  wodą  (…), 
powziąwszy prawdopodobnie to przypuszczenie na tej podstawie, że wszelki pokarm jest, jak 
widzimy,  wilgotny,  że  nawet  ciepło  rodzi  się  z  wilgoci  i  dzięki  niej  żyje,  a  to,  z  czego 
wszystko  się  rodzi,  jest  pryncypium  wszystkiego.  Więc  z  tego  powodu  powziął  owo 
przypuszczenie, a bodaj i dlatego, że nasiona wszystkich rzeczy mają wilgotną naturę, a dla 
rzeczy wilgotnych pryncypium ich natury jest właśnie woda.” (Arystoteles, Metafizyka, 983 b, 
[cyt. za:]

 

A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, op. cit., s. 75-76). 

 
W  terminie  arche  (łac.  principium),  którym  posługuje  się  Arystoteles  opisując  teorię  Talesa 
(który z kolei nie znał tego terminu) obecne są dwa momenty znaczeniowe: 
1. zasada/substrat – to co trwa w zmianach 
2. źródło 
 
W konsekwencji, wedle Arystotelesa, Tales miał twierdzić, że: wszystkie rzeczy powstają z 
wody i (w swej naturze) są wodą. 
 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

(2) Zaproponowana przez Hegla i Nietzschego: 
 
Tales  próbuje  w  języku  przedfilozoficznym,  niespekulatywnym  wypowiedzieć  twierdzenie 
„wszystko jestem jednem”. 
____________________________________________________ 
 
Anaksymander z Miletu (ok. 610 p.n.e. -  ok. 546 p. n.e.) 
 
Arche 
(Anaksymander jako pierwszy używał tego terminu): apeiron – bezkres 
 
Anaksymander odrzuca pogląd Talesa, iż arche stanowi woda. Gdyby tak było fenomenalna 
(poznawana  zmysłami)  woda  (1)  pochłonęłaby  silniejsze  od  siebie  pierwiastki,  (2) 
wyczerpałaby się, wobec czego ustałoby powstawanie i wszelki ruch. 
 
W konsekwencji arche stanowi apeiron – pryncypium: 
 (1) bezkresne przestrzennie i czasowo: nie ma początku, ani końca w przestrzeni i czasie (jest 
zatem wieczne),  
(2) nieokreślone jakościowo. 
 
Tym samym Anaksymander jako pierwszy formułuje koncepcję, w ramach której arche ma 
charakter niefenomenalny – jest niepoznawalna zmysłami. Natomiast cały świat fenomenalny 
(wszystkie  rzeczy  poznawane  zmysłami,  które  są  określone  przestrzennie,  czasowo  i 
jakościowo,  a  nadto  zmieniają  się,  powstają  i  giną)  wyłania  się  z  apeironu  wskutek  ruchu 
wirowego pewnego obszaru tego pryncypium. 
Wydzielony  z  apeironu  świat  Anaksymandra  jest  polem  walki  o  pokarm  –  nowe  rzeczy 
powstają  kosztem  innych,  zaciągając  tym  samym  winę,  która  jest  karana  przez  następne 
rzeczy, gdy powstają kosztem poprzednich. Jak głosi słynna formuła Anaksymandra „z jakich 
rzeczy  powstają  rzeczy  istniejące,  na  te  muszą  także  zginąć,  albowiem  wywzajemniają  się 
sobie kolejno karą i pomstą za niesprawiedliwość zgodnie z zarządzeniem czasu”. 
Anaksymander  przyjmował  koncepcję  cyklicznego  wyłaniania  się  (z  apeironu)  i  ginięcia 
wielości światów. 
__________________________________________________ 
 
Anaksymenes (ok. 585 p. n. e. – ok. 525 p. n. e.) 
 
Arche
 - pryncypium Anaksymenesa nosi dwa zasadnicze znamiona arche Anaksymandra: jest 
bezkresne przestrzennie i czasowo. W przeciwieństwie do  apeironu Anaksymandra jest ono 
jednak określone jakościowo – jest to powietrze
 
Anaksymenes  w  zasadzie  powiela  kosmogonię  Anaksymandra,  przyjmując  koncepcję 
cyklicznego  powstawania  i  ginięcia  światów  w  wyniku  ruchów  pewnych  obszarów 
pryncypium.  Jakościowe  dookreślenie  arche  (powietrze)  pozwoliło  mu  jednak  wprowadzić 
nowy  rodzaj  ruchu  (obok  ruchu  wirowego  Anaksymandra):  zagęszczanie  i  rozrzedzanie 
powietrza. W konsekwencji, wszystkie rzeczy składające się na przyrodę uznał Anaksymenes 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

za  różne  stany  zagęszczenia  powietrza:  od  najbardziej  zagęszczonych  (kamienie,  ziemia), 
poprzez  mniej  zagęszczone  (woda,  chmury,  wiatry),  następnie  poprzez  stan,  w  którym 
powietrze  jest  doskonale  wyrównane  i  niewidoczne,  aż  po  najrzadszą  jego  postać  (ogień). 
Teoria  zagęszczania  powietrza  umożliwiła  Anaksymenesowi  na  wskroś  nowoczesne 
wyjaśnianie różnic kwalitatywnych (jakościowych) kwantytatywnymi (ilościowymi). 
_________________________________________________ 
 
Heraklit z Efezu (540 p.n.e. – 480 p.n.e.) zwany ciemnym (skoteinos) 
 
Arche: 2 interpretacje. 
 
(1) arche = ogień 
 
Zob. np. W. Tatarkiewicz,  Historia  filozofii, t.  1: „Heraklit  wytworzył  doktrynę podobną do 
jońskiej; i on szukał arche i znalazł ją w innym jeszcze rodzaju materii: w ogniu. Ogień staje 
się morzem, powietrzem, ziemią i znów z powrotem ogniem. Przemiany ognia odbywają się 
na dwóch drogach, „w dół" i „w gorę": spływając z górnych swych siedzib ogień zmienia się 
w powietrze, ono znów opadając skrapla się w wodę, a woda spływa na ziemię i wsiąka w 
nią; ale znów ziemia paruje, wyziewy jej tworzą wodę, ta przetwarza się w chmury i wraca 
wreszcie  do  górnej  ojczyzny  jako  ogień;  kierunki  są  dwa,  ale  „droga  w  dół  i  w  gorę  jest 
jedna",  jak  powiada  tajemniczo  brzmiący,  ale  prostą  myśl  wyrażający  fragment  Heraklita. 
Jego teoria ognia nie wybiega poza filozoficzny poziom Jończyków”. 
 
(2)  Heraklit  wprowadza  do  filozofii  nową  jakość,  porzucając  „przyrodnicze”  rozważania 
Jończyków na rzecz głębszej  analizy spekulatywnej.  W konsekwencji ogień miałby być nie 
arche  w  sensie  używanym  przez  Milezyjczyków,  lecz  jedynie  metaforą  ilustrującą  jego 
pogląd o zmienności rzeczy. 
 
Wariabilizm  –  wedle  Heraklita  wszystko  jest  zmienne,  wszystko  stale  się  przeobraża.  Co 
więcej, w przeobrażających się rzeczach brak niezmiennego substratu zmiany – tego, co trwa 
w zmianach. W konsekwencji zmiana zawsze pociąga za sobą zmianę tożsamości przedmiotu. 
Przedmioty  stale  powstają  i  giną,  nigdy  zaś  nie  trwają.  Rzeczywistość  jest  więc 
rzeczywistością stawania się i ginięcia – nic nie jest, a jedynie powstaje i ginie. 
 
Aby naświetlić stanowisko Heraklita odróżnijmy 2 rodzaje zmiany: 
 
(1) zmiana, która nie pociąga za sobą zmiany tożsamości przedmiotu (trwa on w zmianach) 

 

X –> zmiana –> X (zmieniony) 

 

(2) zmiana pociągająca za sobą zmianę tożsamości przedmiotu. 

 

X –> zmiana –> Y (nowy przedmiot) 

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

Wszelka zmiana w świecie Heraklita ma postać zmiany (2). 

(Zob. np. fragment: „Słońce jest nowe każdego dnia” (B84 DK)). 
 
W konsekwencji na gruncie filozofii Heraklita tracą sens zdania o postaci: 

 

coś się zmieniło 

 
Zawierają one bowiem domniemanie trwania przedmiotu w zmianach. 

 

coś –> zmiana –> coś (zmienione) 

 

 
Harmonia/współwystępowanie/ jedność przeciwieństw. 
„W nieustannym przepływie rzeczy zacierają się granice między przeciwieństwami. Nie ma 
nigdzie  wyraźnej  granicy,  są  wszędzie  tylko  ciągłe  przejścia,  np.  między  dniem  a  nocą, 
młodością a starością. Więc – jak wnioskuje Heraklit – dzień i noc w osnowie swej są jednym 
i tym samym, podobnie młodość i starość, a tak samo sen i jawa, życie i śmierć, dobro i zło; 
podobnie  też  wszelkie  inne  własności  są  względne.  Przekonanie  o  zmienności  i  ciągłości 
zjawisk doprowadziło tedy Heraklita do relatywizmu. Obserwował, że nic z tego, co istnieje, 
nie posiada własności stałych i bezwzględnych, lecz wciąż zmienia własności i przechodzi z 
przeciwieństwa  w  przeciwieństwo:  z  czuwania  w  sen,  z  młodości  w  starość,  z  życia  w 
śmierć.” (W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1). 
W  świecie  toczy  się  więc  nieustanna  walka,  spór  przeciwieństw:  „wszystko  powstaje  ze 
sporu” (B 8 DK), „wiedzieć należy, że istnieje powszechna walka, sprawiedliwość to spór, a 
wszystko  powstaje  ze  sporu  i  konieczności”  (B  80  DK).  Przeciwieństwa  tworzą  jednak 
swoistą harmonię. 
 
Logos 
Rzeczywistością rządzi kosmiczny, powszechny rozum – logos. 
____________________________________________________________ 
 
Parmenides z Elei (ok. 540 p.n.e. – ok. 470 p.n.e.), autor poematu O naturze, najwybitniejszy 
myśliciel szkoły eleatów. 
 
Fragmenty poematu O naturze
Tylko ta jedna opowieść 
O drodze, że jest pozostaje. Na niej są bardzo liczne 
Oznaki tego, że byt niezrodzony jest też niezniszczalny, 
Całkowity oraz jedyny, niewzruszony oraz doskonały. 
Nie był kiedyś ni będzie, gdyż teraz jest razem wszystek. 
Jeden, rozciągły. Bo jakiż rodowód szukałbyś dla niego? 
Jakże i skąd miałby wyróść ? Otóż nie pozwolę mówić tobie 
I myśleć, że z niebytu, gdyż ani wyrazić, ani zrozumieć 
Nie można owego nie jest. Jakiż to przymus by go skłonił 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

Z nicości poczynając, prędzej czy później, się narodzić? 
(…) 
Ponadto nieporuszony w granicach swych wielkich okowów 
Jest bez początku, bez końca, skoro powstanie i zguba 
Najdalej zostały zepchnięte – odparł je pogląd prawdziwy. 
Tożsamy w tożsamym pozostając, przy sobie jest sam ułożony 
I tak nieprzerwanie tu trwa. Albowiem przemożna Ananke 
W pętach swych granic go trzyma, a te okalają go zewsząd. 
Dlatego też się nie godzi, by byt mógł być niekompletny. 
Bo braków nie ma, to niebyt wszystkiego by potrzebował. 
(…) 
Nie może być rozdzielony skoro wszystek jest jednolity; 
W niczym go tu nie ma więcej, co ciągłość by mu przerwało. 
I w niczym mniej również tam, gdyż wszystek jest wypełniony. 
Ze sobą ciągły jest całkowicie, byt bowiem do bytu przylega 
(…) 
Wszak niebyt nie jest możliwy, co by mu przerwał spojenie 
Ze sobą jednakie: ani też byt nie jest takim, aby miał być 
Tu bardziej, tam zaś mniej, skoro jest cały nienaruszony; 
Sobie wszak zewsząd jest równy, jednako w granicach panuje 
(…) 
ponadto jeśli granice końcową posiada, to jest wykończony w 
Wszędzie, do kuli pięknie zaokrąglonej w swej masie podobny, 
Od środka zewsząd równo odległej. 
(Parmenides, O naturze, fr. 8, przeł. M. Wesoły). 
_______________________________________________________ 
 
Parmenides wprowadził do filozofii pojęcie BYTU (eon), któremu  przeciwstawiał  NIEBYT 
(meon). 
 
Punktem wyjścia dociekań Parmenidesa jest stwierdzenie: „byt jest, a niebyt nie jest”. 
 
1.Z natury BYTU wynika, że jest (tzn. istnieje). 
 
2. NIEBYT natomiast: 
(a) nie jest (tzn. nie istnieje) 
(b)  co  więcej,  nie  sposób  go  nawet  pomyśleć,  ani  nic  o  nim  powiedzieć.  Taka  konkluzja 
wynika m. in. z właściwego dla antycznych Greków przekonania o doskonałej referencyjności 
języka. 

 

BYT = to, co jest (będący) 

 

Z  tej  prostej  formuły  Parmenides  wyprowadza  szereg  własności  BYTU  (co  koresponduje  z 
pierwotnie kopulatywnym charakterem greckiego czasownika „być” – einai). 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

Własności BYTU: 

 
 
(1) BYT nie powstaje (nie ma początku) 
- musiałby bowiem powstać z NIEBYTU, a ten nie istnieje, 
- w pewnej przeszłej chwili byt by nie był, a to jest niemożliwe: 

Przeszła chwila T

1

, w której

 

BYT (to, co jest) nie jest – sprzeczność 

(2) BYT nie ginie (nie ma końca) 
- musiałby bowiem zmienić się w NIEBYT, a ten nie istnieje, 
- w pewnej przyszłej chwili byt by nie był, a to jest niemożliwe: 

Przyszła chwila T

2

, w której BYT (to, co jest) nie jest - sprzeczność 

 

Z (1) i (2) wynika łącznie: 

(3) BYT jest wieczny 
 
(4) BYT jest teraźniejszy, jest wiecznie teraz 
- w przeciwnym razie BYTU przeszłego już by nie było, a przyszłego jeszcze by nie było 
 
(5) BYT jest niezmienny  
– bo mógłby się zmienić tylko w NIEBYT a ten nie istnieje 
 
(6) BYT jest nieruchomy 
(7) BYT jest zupełny/kompletnydoskonały 
-  gdyby nie był kompletny i doskonały w jego obrębie byłby brak, a brak jest niebytem, więc 
go nie ma 
 
(8) BYT jest rozciągły 
- bo każda przerwa byłaby NIEBYTEM, a niebytu nie ma 
 
(9) BYT jest niepodzielny 
- bo ciągłość BYTU mógłby przerwać tylko NIEBYT, a tego nie ma, 
- bo części bytu nie będąc już bytem musiałyby być niebytem 
 
(10) BYT jest jednolity 
- BYT nie ma w sobie różnic, bo to, co różne od bytu, jest NIEBYTEM, a tego nie ma 
 
(11) BYT jest ograniczony i zakończony we wszystkich kierunkach 
-  gdyby  nie  miał  zakończenia  nie  byłby  wszystek,  a  więc  wszystkiego  by  mu  brakowało  – 
byłby więc NIEBYTEM 
 
(12) BYT jest jeden 
 
 
 
 
 
 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

Parmenides  otwiera  zupełnie  nowy  rozdział  w  filozofii.  Odkrywa  rozum,  jako  narzędzie 
logicznej analizy, która prowadzi do wniosków sprzecznych ze zmysłowym doświadczeniem 
(rzeczy,  które  poznajemy  zmysłami  nie  mają  własności  BYTU).  Tym  samym  daje  on 
początek  spekulatywnej  filozofii.  Odkrywając  sprzeczność  między  wnioskami,  do  których 
prowadzi logiczne myślenie i wnioskami, które podpowiadają zmysły, Parmenides skłania się 
ku  pierwszym,  nazywając  je  drogą  prawdy  (aletheia),  drugie  zaś  odrzuca,  określając  je 
mianem mniemań (doxa). 
 
„Słowami  jest  tylko  to,  co  śmiertelni  ustanowili  w  swym  języku  w  przekonaniu,  że  mówią 
prawdę: stawanie się i ginięcie, byt i niebyt, zmiana miejsca i świecącej barwy". 
________________________________________________ 
 
 
Zenon z Elei
 
(490 p. n. e. – 430 p. n. e.)uczeń Parmenidesa i obrońca jego tez. 
 
Paradoksy  Zenona  dowodzące  niemożliwości  ruchu  (dla  przykładu  trzy  z  czterech 
argumentów Zenona): 
 
„1.  Tzw.  DYCHOTOMIA.  Przedmiot,  gdy  znajduje  się  w  ruchu  i  ma  przebyć  jakąś  drogę, 
musi przebyć najpierw połowę tej drogi, potem połowę drogi pozostałej, potem połowę reszty 
i tak w nieskończoność. Jakkolwiek tedy mała jest droga, którą przedmiot ma przejść, zawsze 
musi przejść nieskończoną ilość odcinków, a tego w skończonym prze-ciągu czasu dokonać 
niepodobna, ruch więc jest niemożliwy. 
2.  Tzw.  ACHILLES.  Najszybszy  biegacz  nigdy  nie  dogoni  najwolniejszego,  Achilles  nie 
dogoni żółwia, jeśli ten choć cokolwiek go wyprzedzi. Goniący bowiem musi dojść najpierw 
do miejsca, z którego wyszedł goniony, ten zaś posunął się naprzód, i tak będzie zawsze. 
3. Tzw. STRZAŁA.  Lecąca strzała w chwili teraźniejszej  nie porusza się, lecz spoczywa w 
powietrzu i nie przebiega żadnej przestrzeni; i tak samo jest w każdej innej chwili. Ale czas 
składa się z chwil, więc strzała nie może posuwać się naprzód w powietrzu, lecz spoczywa.” 
(W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1.) 
______________________________________________ 
 

Empedokles, Anaksagorasatomiści 

Myśl  Empedoklesa,  Anaksagorasa  i  atomistów  przenika  próba  pogodzenia  rozstrzygnięć 
Parmenidesa  z  empirycznym  przekonaniem  o  zmienności  rzeczywistości.  Z  jednej  strony 
głosili  więc  oni  wieczność  pryncypiów  (arche),  z  drugiej  zaś  strony  dopuszczali  zmianę 
powstającą w wyniku kombinacji pryncypiów.  

Empedokles  z  Akragas  (ok.  492  p.n.e.  –  ok.  432  p.n.e.),  autor  dzieł:  O  naturze  oraz 
Oczyszczenia

Rozróżnia sześć arche

- cztery bierne: ogień, powietrze, wodę i ziemię, składające się z homogenicznych cząstek 

- dwie czynne: Miłość i Waśń, wprawiające w ruch pryncypia bierne 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

Świat  periodycznie  powstaje  i  ginie  wskutek  działania  Miłości  i  Waśni,  na  przemian 
mieszających  cząstki  pryncypiów  biernych  (działanie  Miłości),  oraz  rozdzielających  je  i 
grupujących według rodzaju (działanie Waśni). 

__________________________________________ 

Anaksagoras z Kladzomenaj (ok. 500 p. n. e. – ok. 428 p.n.e.), autor dzieła O naturze

Rozróżnia dwie arche

- pryncypium bierne: wszechmieszanina (meigma

- pryncypium czynne – umysł (nous

____________________________________________ 

Atomizm: Leukippos z Miletu (ok. 480 p. n. e. - ? ), Demokryt z Abdery (460 p.n.e. - ok. 
370 p.n.e.) 

Na całą rzeczywistość składa się próżnia oraz poruszające się w niej atomy. 

„Materia składa się z atomów (…) Są to – jak sam grecki termin mówi - cząstki niepodzielne, 
które, w myśl uwag eleatów, są niezmienne, ale które poruszając się w przestrzeni wytwarzają 
zmienny, coraz to nowy układ świata (…): 

Starożytna teoria atomów miała cztery zasadnicze tezy: 

a) Cała przyroda składa się jedynie z mnogości atomów, czyli niepodzielnych cząsteczek. Z 
nich złożone są wszystkie znajdujące się w przyrodzie ciała. 

b) Atomy posiadają wyłącznie ilościowe własności, a nie posiadają jakościowych. Własności 
odróżniające  jedne  atomy  od  drugich  są  tylko  trojakie:  kształt,  położenie  i  porządek; 
Arystoteles  ilustrował  je  przez  zestawienie  liter.  Te  nieliczne,  a  wyłącznie  geometryczne 
własności atomów tłumaczą wszelkie własności ciał złożonych. 

c) Ponadto powszechną własnością atomów jest ruch. Jest równie odwieczny jak same atomy, 
nie  potrzebował  im  być  nadawany  przez  jakiś  czynnik  zewnętrzny.  Polega  on  jedynie  na 
zmianie miejsca w przestrzeni. Stanowi jedyną postać przemiany, jakiej podlegają atomy. 

d) Atomy znajdują się i poruszają w próżni. Próżnia istnieje wbrew dawniejszym filozofom, a 
zwłaszcza  eleatom,  którzy  odrzucali  ją  jako  niebyt.  Istnieje,  bo  jest  niezbędna  dla 
wytłumaczenia  zjawisk,  mianowicie  ruchu;  jakże  bowiem  mogłyby  się  poruszać  atomy, 
jeśliby nie było pustego miejsca, gdzie by mogły się usunąć; tłumaczy ona również wzrasta-
nie i zmniejszanie się przedmiotów, a także różny stopień oporu, jaki przedmioty stawiają. Z 
tych  względów  istnienie  próżni  było  dla  atomistów  równie  pewne  jak  istnienie  atomów. 
„Naprawdę  istnieją  tylko  atomy  i  próżnia",  wedle  słów  Demokryta.”  (W.  Tatarkiewicz, 
Historia filozofii, t. 1). 

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

 

II. Filozofia Platona 

___________________________________________________________________ 
Poniższe treści opracowano przede wszystkim w oparciu o pracę: 
G. Reale, Historia filozofii starożytnej, przeł. E. I. Zieliński, Lublin 2001, t. 2, s. 27-365. 
 
Literatura uzupełniająca: 
1. A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, Warszawa 2000, s. 273-307. 
2. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1 (wiele wydań). 
3. F. Copleston, Historia filozofii, przeł. H. Bednarek, Warszawa 2008, t. 1, s. 123-241. 
4. Ch. Kahn, Język i ontologia, przeł. B. Żukowski, Kęty 2008. 
____________________________________________________________________ 

 

Platon  z  Aten  (właśc.  Arystokles)  427  p.  n.  e  –  367  p.  n.  e.  Uczeń  Sokratesa  i  nauczyciel 
Arystotelesa.  Autor  trzydziestu  pięciu  dialogów  filozoficznych.  Założyciel  Akademii  w 
Atenach. 

 

I. Teoria idei 

Najważniejszym  elementem  filozofii  Platona  jest  jego  słynna  teoria  idei  (gr.  idea,  eidos), 
postulująca  istnienie  ogólnych  bytów  ponadzmysłowych  (człowiek  sam  w  sobie, 
sprawiedliwość  sama  w  sobie  itp.),  w  których  partycypują  wszystkie  rzeczy  poznawane 
zmysłami. 

 

Cechy idei (

zmodyfikowana klasyfikacja G. Reale, Historia filozofii starożytnej, t. 2, op. cit., s. 91-104

): 

(1) inteligibilność – idee mogą być poznane tylko intelektem 

(2)  niecielesność  (niematerialność),  ponadempiryczność/niefenomenalność  –  idee  bytują 
w innym wymiarze niż świat poznawany zmysłami – należą do rzeczywistości metafizycznej 

(3)  bytowość  w  najwyższym  stopniu  –  idee  są  prawdziwym  bytem,  bytem  w  pełnym  tego 
słowa znaczeniu (spełniają kryteria podane przez Parmenidesa) 

(4) wieczność – idee nie powstają i nie giną 

(5) niezmienność 

(6) samoistność – idee istnieją same z siebie 

(7)  obiektywność  –  jako  samoistne,  idee  są  li  tylko  poznawane,  odkrywane,  a  nie 
współtworzone przez intelekt 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

10 

 

(8) jedność – każda idea jest jednością, i to jednością jednoczącą wielość partycypujących w 
niej rzeczy poznawanych zmysłami; (jest to także fundament ogólności idei) 

(9)  idee  mają  charakter  ogólny,  bądź  istotowy  (człowiek  jako  taki,  dobro  jako  takie, 
sprawiedliwość sama w sobie itp.) 

 

Relacja idee – obiekty poznawane zmysłami 

Między  ideami  a  rzeczami  poznawanymi  zmysłami  zachodzi  relacja,  którą  Platon  określa 
mianem: 

a)  Naśladownictwa  (mimesis)  –  rzeczy  poznawane  zmysłami  są  „kopiami”  idei  (np. 
konkretny człowiek jest niejako kopią idei człowieka) 

b)  Uczestnictwa/partycypacji  (methexis)  –  rzeczy  poznawane  zmysłami  uczestniczą, 
partycypują w ideach (np. sprawiedliwy człowiek w idei sprawiedliwości i w idei człowieka) 

c)  Obecność  (parousia)  –  idee  są  w  pewien  sposób  obecne  w  rzeczach  poznawanych 
zmysłami (np. idea sprawiedliwości i idea człowieka w sprawiedliwym człowieku)  

Idea  jest  więc  niejako  idealnym  modelem  rzeczy  (toteż  grecki  termin  eidos  tłumaczy  się 
niekiedy  za  pomocą  terminu  „forma”).  Obiekty  poznawane  zmysłami  są  więc  niejako 
empirycznymi  konkretyzacjami  idei  (poszczególni  ludzie  są  empirycznymi  konkretyzacjami 
idei  człowieka,  piękne  rzeczy  są  empirycznymi  konkretyzacjami  („ucieleśnieniami”)  piękna 
samego itd.). 

 

II. Architektura rzeczywistości 

 

 

 

 

 

 

 

 

       

 

Jedno i Nieokreślona Diada 

(najwyższe zasady)  

  

Idee 

(uporządkowane hierarchicznie według stopnia ogólności) 

  

Byty matematyczneDusze 

  

Rzeczy poznawane zmysłami (świat powstawania i ginięcia) 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

11 

 

III. Poznanie 

Platon rozróżnia dwa podstawowe rodzaje poznania (ze względu na dwa zasadnicze rodzaje 
istniejących obiektów): 

(a) mniemanie (doxa) – sposób poznania rzeczy zmysłowych 

(b) wiedza (episteme) – sposób poznania idei 

Wiedzę (episteme) uzyskuje się w dwojaki sposób: 

(b.1) Większość ludzi zdobywa ją poprzez anamnezę, tj. przypominanie sobie wiedzy nabytej 
przez  duszę  przed  obecnym  życiem  –  podczas  pobytu  w  świecie  idei.  (Koncepcja  ta  ściśle 
koresponduje  ze  stosowaną  przez  Sokratesa  maieutyczną  (akuszerską,  położniczą)  metodą 
wydobywania wiedzy od rozmówców). 

(b.2) Filozof zdolny jest także do poznania dialektycznego, które może mieć charakter:  

(b.2.1)  synoptyczny  –  „od  szczegółu  do  ogółu”  (umysł  wznosi  się  od  rzeczy  poznawanych 
zmysłami  do  idei,  a  następnie  od  idei  bardziej  szczegółowych  ku  najogólniejszym,  by 
ostatecznie sięgnąć najwyższych zasad) 

(b.2.2)  diairetyczny  –  „od  ogółu  do  szczegółu”  (umysł  kroczy  od  najwyższych  zasad, 
poprzez  idee  najbardziej  ogólne,  coraz  bardziej  szczegółowe,  aż  po  rzeczy  poznawane 
zmysłami) 

 

Koncepcja anamnezy zakłada: 

IV. Nieśmiertelność duszy 

Platon przyjmuje koncepcję metempsychozy – wędrówki duszy. 

3 dowody nieśmiertelności duszy przedstawione w Fedonie

(1) a) rzeczy przeciwne powstają z przeciwnych; życie i śmierć są przeciwieństwami; śmierć 
powstaje  z  życia,  a  więc  ze  śmierci  musi  powstać  życie;  b)  mamy  wiedzę  o  ideach,  nie 
mogliśmy  jej  uzyskać  za  pomocą  zmysłów;  musieliśmy  więc  ją  zdobyć  przed  narodzinami; 
konieczne jest więc przyjęcie doktryny preegzystencji duszy. 

(2) Dusza ludzka zdolna jest poznawać idee (byty wieczne) musi więc mieć pokrewną do nich 
naturę. Zatem musi być wieczna.  

(3)  Idee przeciwne (a w  konsekwencji także  partycypujące w nich rzeczy  przeciwne) muszą 
być strukturalnie odrębne. Istotą duszy jest życie (dusza jest zasadą życia) nie może więc ona 
strukturalnie  łączyć  się  ze  śmiercią  (życie  i  śmierć  są  przeciwieństwami).  Toteż  gdy  ciało 
umiera, dusza opuszcza ciało. 

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

12 

 

V. Dualizm 

Istotą  platonizmu  jest  radykalne  przeciwstawienie  dwóch  rzeczywistości  –  wiecznej, 
ponadempirycznej  (metafizycznej),  inteligibilnej  i  niematerialnej  z  jednej  strony,  oraz 
powstającej  i  ginącej,  zmiennej,  fenomenalnej  i  materialnej  z  drugiej  strony  –  a  następnie 
pozytywna waloryzacja pierwszej z nich i deprecjacja drugiej. W wymiarze antropologicznym 
dualizm  ten  implikuje  wywyższenie  duchowego,  intelektualnego  pierwiastka  człowieka  i 
degradację pierwiastka zmysłowego, materialnego, cielesnego. Koncepcja ta – częściowo za 
pośrednictwem  platonizującego  chrześcijaństwa  –  wywarła  ogromny  wpływ  na  kulturę 
europejską. 

 

 

_____________________________________________________ 

 
Mit jaskini 
– fragment (Platon, Państwo, przeł. W. Witwicki, 514a-517c.) 

 

„Potem  powiedziałem:  -  Przedstaw  sobie  obrazowo,  jako  następujący  stan  rzeczy,  naszą 
naturę ze względu na kulturę umysłową i jej brak. Zobacz! Oto ludzie są niby w podziemnym 
pomieszczeniu  na  kształt  jaskini.  Do  groty  prowadzi  od  góry  wejście  zwrócone  ku  światłu, 
szerokie na całą szerokość jaskini. W niej oni siedzą od dziecięcych lat w kajdanach; przykute 
mają nogi i szyje tak, że trwają na miejscu i patrzą tylko przed siebie; okowy nie pozwalają 
im obracać głów. Z góry i z daleka pada na nich światło ognia, który się pali za ich plecami, a 
pomiędzy  ogniem  i  ludźmi  przykutymi  biegnie  górą  ścieżka,  wzdłuż  której  widzisz  murek 
zbudowany  równolegle  do  niej,  podobnie  jak  u  kuglarzy  przed  publicznością  stoi 
przepierzenie, nad którym oni pokazują swoje sztuczki. 
- Widzę - powiada. 
- Więc zobacz, jak wzdłuż tego murku ludzie noszą różnorodne wytwory, które sterczą ponad 
murek; i posągi, i inne zwierzęta z kamienia i z drzewa, i wykonane rozmaicie i oczywiście 
jedni z tych, co je noszą, wydają głosy, a drudzy milczą. 
- Dziwny obraz opisujesz i kajdaniarzy osobliwych. 
-  Podobnych  do  nas  -  powiedziałem.  -  Bo  przede  wszystkim  czy  myślisz,  że  tacy  ludzie 
mogliby  z  siebie  samych  i  z  siebie  nawzajem  widzieć  cokolwiek  innego  oprócz  cieni,  które 
ogień rzuca na przeciwległą ścianę jaskini? 
- Jakimże sposobem? - powiada - gdyby całe życie nie mógł żaden głową poruszyć? 
- A jeżeli idzie o te rzeczy obnoszone wzdłuż muru? Czy nie to samo? 
- No, cóż. 
- Więc gdyby mogli rozmawiać jeden z drugim, to jak sądzisz, czy nie byliby przekonani, że 
nazwami określają to, co mają przed sobą, to, co widzą? 
- Koniecznie. 
- No,  cóż? A gdyby  w tym więzieniu jeszcze  i  echo szło  od im przeciwległej  ściany, to,  ile 
razy by się odzywał ktoś z przechodzących, wtedy, jak myślisz? Czy oni by sądzili, że to się 
odzywa ktoś inny, a nie ten cień, który się przesuwa? 
- Na Zeusa, nie myślę inaczej - powiada. 
- Więc w ogóle  - dodałem  - ci  ludzie tam nie co innego braliby za prawdę,  jak tylko  cienie 
pewnych wytworów. 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

13 

 

- Bezwarunkowo i nieuchronnie - powiada. 
- A rozpatrz sobie - dodałem - ich wyzwolenie z kajdan i uleczenie z nieświadomości. Jak by 
to  było,  gdyby  im  naturalny  bieg  rzeczy  coś  takiego  przyniósł;  ile  razy  by  ktoś  został 
wyzwolony i musiałby zaraz wstać i obrócić szyję, i iść, i patrzeć w światło, cierpiałby robiąc 
to  wszystko,  a  tak  by  mu  w  oczach  migotało,  że  nie  mógłby  patrzeć  na  te  rzeczy,  których 
cienie  poprzednio  oglądał.  Jak  myślisz,  co  on  by  powiedział,  gdyby  mu  ktoś  mówił,  że 
przedtem  oglądał  ni  to,  ni  owo,  a  teraz  coś  bliższego  bytu,  że  zwrócił  się  do  czegoś,  co 
bardziej  istnieje  niż  tamto,  więc  teraz  widzi  słuszniej;  i  gdyby  mu  ktoś  teraz  pokazywał 
każdego z przechodzących i pytaniami go zmuszał, niech powie, co to jest. Czy nie myślisz, 
że ten by może był w kłopocie i myślałby, że to, co przedtem widział, prawdziwsze jest od 
tego, co mu teraz pokazują? 
- Z pewnością - powiada. 
- Nieprawdaż? A gdyby go ktoś zmuszał, żeby patrzał w samo światło, to bolałyby go oczy, 
odwracałby się i uciekał od tych rzeczy, na które potrafi patrzeć i byłby przekonany, że one są 
rzeczywiście jaśniejsze od tego, co mu teraz pokazują? 
- Tak jest - powiada. 
-  A  gdyby  go  ktoś  -  dodałem  -  gwałtem  stamtąd  pod  górę  wyciągał  po  kamieniach  i 
stromiznach ku wyjściu i nie puściłby go prędzej, ażby go wywlókł na światło słońca, to czy 
on by nie cierpiał i nie skarżyłby się i nie gniewał, że go wloką, a gdyby na światło wyszedł, 
to miałby oczy pełne blasku i nie mógłby widzieć ani jednej z tych rzeczy, o których by mu 
teraz mówiono, że są prawdziwe? 
- No nie - powiada - tak nagle przecież. 
- I myślę, że musiałby się przyzwyczajać, gdyby miał widzieć to, co na górze. Naprzód by mu 
najłatwiej  było  dojrzeć  cienie,  potem  w  wodach  odbicia  łudzi  i  innych  przedmiotów,  ciała 
niebieskie  i  niebo  samo  po  nocy  łatwiej  by  mógł  oglądać  patrząc  na  światło  gwiazd  i 
księżyca, niż po dniu widzieć słońce i światło słoneczne . 
- Jakżeby nie? 
- Dopiero na końcu, myślę, mógłby patrzeć w słońce; nie na jego odbicie w wodach i nie mieć 
go tam, gdzie ono nie jest u siebie, ale słońce samo w sobie i na swoim miejscu mógłby 
dojrzeć i mógłby oglądać, jakie ono jest. 
- Koniecznie - powiada. 
- Potem by sobie wymiarkował o nim, że od niego pochodzą pory roku i lata, i że ono rządzi 
wszystkim  w  świecie  widzialnym,  i  że  jest  w  pewnym  sposobie  przyczyną  także  i  tego 
wszystkiego, co oni tam poprzednio widzieli. 
- Jasna rzecz, że do tego by potem doszedł. 
-  Więc  cóż?  Gdyby  sobie  swoje  pierwsze  mieszkanie  przypomniał  i  tę  mądrość  tamtejszą,  i 
tych,  z  którymi  razem  wtedy  siedział,  wspólnymi  kajdanami  skuty,  to  czy  nie  myślisz,  że 
uważałby sobie za szczęście tę odmianę, którą przeszedł, a litowałby się nad tamtymi? 
- I bardzo. 
- A tam u nich przedtem może niejeden zbierał od towarzyszów pochwały i zaszczyty, i dary, 
jeżeli najbystrzej umiał dojrzeć to, co mijało przed oczami, i najlepiej pamiętał, co przedtem, 
co potem, a równocześnie zwykło się było zjawiać i mijać, i najlepiej umiał na tej podstawie 
zgadywać,  co  będzie.  Czy  ty  myślisz,  że  on  by  za  tym  tęsknił  i  zazdrościłby  tym,  których 
tamci  obsypują  zaszczytami  i  władzę  im  oddają?  Czy  też  raczej  czułby  się  tak,  jak  ten  u 
Homera,  i  stanowczo  by  wolał  „być  na  ziemi  i  służyć  gdzieś  u  jakiegoś  biedaka"  i  nie 
wiadomo jaką dolę znosić raczej, niż wrócić do poprzednich poglądów i do życia takiego jak 
tam? 
-  Ja  tak  myślę  -  powiada  -  że  wolałby  raczej  wszystko  inne  znieść,  niż  wrócić  do  tamtego 
życia. 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

14 

 

- A jeszcze i nad tym się zastanów. Gdyby taki człowiek z powrotem na  dół zszedł i w tym 
samym szeregu usiadł, to czy nie miałby oczu napełnionych ciemnością, gdyby nagle wrócił 
ze słońca? 
- I bardzo - powiada. 
- A gdyby teraz znowu musiał wykładać tamte cienie na wyścigi z tymi, którzy bez przerwy 
siedzą  w  kajdanach,  a  tu  jego  oczy  byłyby  słabe  zanimby  nie  wróciły  do  siebie,  bo 
przystosowanie ich wymaga nie bardzo małego czasu, to czy nie narażałby się na śmiech i czy 
nie mówiono by o nim, że chodzi na górę, a potem wraca z zepsutymi oczami, i że nie warto 
nawet chodzić tam pod górę. I gdyby ich ktoś próbował wyzwalać i podprowadzać wyżej, to 
gdyby tylko mogli chwycić coś w garść i zabić go, na pewno by go zabili. 
- Z pewnością - powiada. 
- Otóż ten obraz - powiedziałem - kochany Glaukonie, trzeba w całości przyłożyć do tego, co 
się poprzednio mówiło. Więc to siedlisko, które się naszym oczom ukazuje, przyrównać do 
mieszkania  w  więzieniu,  a  światło  ognia  w  nim  do  siły  słońca.  Wychodzenie  pod  górę  i 
oglądanie tego, co jest tam wyżej, jeśli weźmiesz za wznoszenie się duszy do świata myśli, to 
nie zbłądzisz i trafisz w moją nadzieję, skoro pragniesz ją usłyszeć. Bóg tylko chyba wie, czy 
ona prawdziwa, czy nie. Więc jeżeli o to chodzi, co mnie się zdaje, to zdaje mi się tak, że na 
szczycie  świata  myśli  świeci  idea  Dobra  i  bardzo  trudno  ją  dojrzeć,  ale  kto  ją  dojrzy,  ten 
wymiarkuje,  że  ona  jest  dla  wszystkiego  przyczyną  wszystkiego,  co  słuszne  i  piękne,  że  w 
świecie widzialnym pochodzi od niej światło i jego pan, a w świecie myśli ona panuje i rodzi 
prawdę i rozum, i że musi ją dojrzeć ten, który ma postępować rozumnie w życiu prywatnym 
lub w publicznym.” 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

15 

 

III. Metafizyka Arystotelesa ze Stagiry

 (384 p. n. e – 322. p. n. e) 

___________________________________________________________________  
 
Poniższe treści opracowano w oparciu o pracę:  
Giovanni Reale, Historia filozofii starożytnej, t. II, s. 395-426.  
Literatura uzupełniająca:  
1. A. Krokiewicz, Zarys filozofii greckiej, Warszawa 2000, s. 315-344.  
2. W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. 1 (wiele wydań).  
3. F. Copleston, Historia filozofii, przeł. H. Bednarek, Warszawa 2008, t. 1, s. 263-289.  

 
___________________________________________________________________ 
 
W  swej  metafizyce  Arystoteles  analizuje  strukturę  bytów,  posługując  się  dwoma  różnymi 
kryteriami:  (1)  odróżnieniem  formy  od  materii,  oraz  (2)  rozróżnieniem  w  bycie  różnych 
kategorii. 
 
I. Pierwsza analiza struktury bytu: forma i materia 
 
Każdy byt z wyjątkiem czystych inteligencji posiada dwa aspekty: formę i materię. 
 
a) Forma (eidosto ti en einai) – istota, to czym rzecz jest. 
Forma określa materię, nadaje jej strukturę i jedność – sprawia, że rzecz jest tym, czym jest.  
 

Uwaga! Zatem forma wg Arystotelesa to nie (lub nie tylko) zewnętrzny kształt rzeczy. 

 

b) Materia – (hyle) – to z czego rzecz jest zrobiona  

Bez formy coś nieokreślonego i dlatego potencjalnego.  

 

Synolon – konkretne złożenie formy i materii 

_______________________________________ 

Pojęcia formy i  materii są do pewnego stopnia  względne.  Odwołując się do współczesnego 

przykładu, w atomie wyróżnić można np. formę (fa) i materię (ma). Atomy (wraz z fa i ma

tworzą  z  kolei  materię  np.  gliny.  Glina  składa  się  więc  z  formy  (fg)  oraz  materii  (mg  –  tj. 

atomów, składających się z fa i ma). Glina (fg + mg) może następnie stać się materią cegły 

(mc), tworząc, wraz z formą cegły (fc), cegłę (złożoną z fc i mc) itd. 

Szczególnym rodzajem materii jest materia pierwsza – tj. materia najbardziej elementarnego 

obiektu. Materia ta nigdy nie wstępuje bez nabudowującej się nad nią formy (można ją tylko 

wyabstrahować myślowo), sama nie rozkłada się już natomiast na bardziej elementarną formę 

i materię. 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

16 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

       

 

 

    

forma gliny 

    

materia gliny (atomy) 

 

materia pierwsza

 

FORMA 

NAJBARDZIEJ 

ELEMENTARNEG

O OBIEKTU

 

  forma atomu 

  materia atomu 

forma gliny

 

atom

 

(materia gliny)

 

glina

 

(materia cegły)

 

 forma cegły

 

cegła

 

(materia domu)

 

 forma domu

 

 dom

 

forma cegły 

materia cegły (glina) 

forma domu 

 materia domu (cegły  
itd.) 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

17 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

FORMA ATOMU 

materia atomu 

materia 

gliny 

FORMA 

GLINY

 

FORMA 

CEGŁY

 

materia 

cegły 

FORMA ATOMU 

materia atomu 

materia 

drewna

 

FORMA 

DREWNA

 

FORMA 

DESKI

 

materia 

deski

 

FORMA 
ATOMU
 

materia 

atomu 

materia 

zaprawy

 

FORMA 

ZAPRAWY

 

materia 

domu

 

FORMA 

DOMU

 

materia pierwsza 

FORMA 

NAJBARDZIEJ 

ELEMENTARNEG

O OBIEKTU 

cegła

 

zaprawa

 

deska

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

18 

 

 

II. Druga analiza struktury bytu – kategorialna. 

 

Kluczem  do  zrozumienia  kategorialnej  analizy  bytu  jest  zrozumienie  struktury  sądu 
kategorycznego (podmiotowo- orzecznikowego). Można bowiem uznać, że struktura bytu jest 
wg Arystotelesa analogiczna do struktury sądu kategorycznego. 

 

Sąd kategoryczny (podmiotowo-orzecznikowy) składa się z podmiotu (termin odnoszący się 
do  określonej  rzeczy),  orzecznika/predykatu  (termin  opisujący  określoną  własność)  oraz 
spójki „jest” (kopula). Sens takiego sądu polega na orzekaniu o podmiocie pewnej własności, 
a  więc  przypisywaniu  mu  pewnej  cechy,  którą  określa  orzecznik  (predykat).  Sąd 
kategoryczny  stwierdza  więc,  że  danemu  obiektowi  (do  którego  odnosi  się  podmiot) 
przysługują pewne własności (opisywane przez orzecznik). 

 

Analizując sąd kategoryczny można więc odróżnić  to,  co posiada własności (to,  czemu  one 
przysługują),  oraz  same  te  własności.  Analogicznie,  w  strukturze  samej  rzeczy  można 
rozróżnić „posiadacza” własności (np. Sokrates) oraz same własności (białość, głupota itp.). 

 

(Uwaga!  Chodzi  tu  nie  o  dwie  różne  rzeczy  ale  o  dwa  aspekty  jednej  i  tej  samej  rzeczy  – 
białość  jest  aspektem  samego  Sokratesa,  a  nie  jakąś  odrębną  od  niego  rzeczą.  Własności 
istnieją przecież właśnie w rzeczach, których są własnościami.) 
 
To  czemu  przysługują  różne  własności,  a  co  samo  nigdy  nie  jest  własnością  czegoś  innego, 
nazywa Arystoteles substancją (w sądzie odpowiada jej podmiot). Pozostałe aspekty bytu to 
właśnie własności, których jest 9 rodzajów (w sądzie odpowiadają im różne orzeczniki). 
Substancję oraz własności obejmuje Arystoteles łączną nazwą kategorii

 

Kategorie („najwyższe rodzaje bytu”) – strukturalne aspekty każdego bytu: 

1 – substancja (ousia) – to czemu przysługują własności (o czym orzeka się własności), a co 

samo nigdy nie jest własnością (nie jest orzekane o czymś innym) 

oraz 

pozostałe kategorie, a więc własności (przysługują substancji i są o niej orzekane):  

2 – jakość (np. biały)  
3 – ilość (np. dwułokciowy)  
4 – relacja (np. większy)  
5 - działanie lub działać (np. pali)  
6 - doznawanie lub doznawać (np. jest palony) 
7 - gdzie lub miejsce (np. na rynku)  
8 - kiedy lub czas (np. wczoraj)  
9 – posiadanie (np. uzbrojony)  
10 – położenie (np. leży)  

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

19 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

SOKRATES

 

SIEDZĄCY

 

ROZUMNY

 

NA RYNKU

 

„Sokrates”

 

„biały”

 

„rozumny”

 

„na rynku”

 

„siedzący”

 

„jest”

 

BIAŁY

 

porządek logiczny 

porządek ontologiczny 
(metafizyczny) 

PODMIOT 

ORZECZNIK 

Kategorie 2-9 : 

WŁASNOŚCI 

Kategoria 1 : 

SUBSTANCJA 

orzekanie

 

przysługiwanie 

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

20 

 

 

 

III. 4 znaczenia słowa „byt”  

(1) byt w sobie samym 

(2) byt przypadłościowy lub przypadkowy („jest” przypadkowo)  

(3) byt jako prawda 

(4) byt w akcie (aktualny) i byt w możności (potencjalny; nie-byt w akcie)  

 

 

IV. 4 przyczyny (przyczyna = to co ustanawia, porządkuje, nadaje strukturę)  

1. przyczyna formalna  

2. przyczyna materialna  

3. przyczyna sprawcza  

4. przyczyna celowa 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

21 

 

IV. Filozofia życia cyników, epikurejczyków, sceptyków i stoików 

 

 

Temat ten był szczegółowo omawiany na wykładzie. 

Do egzaminu można także przygotować się na podstawie tekstu: 

 

Pierre  Hadot,  Szkoły  hellenistyczne,  [w:]  idem,  Czym  jest  filozofia  starożytna?, 

przeł. P. Domański, Warszawa 2000, s. 129-192. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

22 

 

V. Filozofia św. Augustyna 

__________________________________________________________________________ 

BibliografiaPoniższe treści opracowano w oparciu o następującą pracę: 

F. Copleston, Historia filozofii, t. II, przeł. S. Zalewski, Warszawa 2000, s. 

62-95. 

____________________________________________________________ 

 

Teoria poznania 

a) Eudajmonistyczna koncepcja poznania (celem poznania jest szczęście). 

b) Odrzucenie sceptycyzmu. 

Augustyn  antycypuje  dociekania  Descartesa  wskazując,  że  nawet  powątpiewając  w 

świadectwo zmysłów i  istnienie rzeczy poza umysłem, nie sposób  mylić się  co do istnienia 

samego siebie, tj. własnego umysłu czyli duszy. Mylenie się zakłada bowiem istnienie – musi 

istnieć ktoś, kto się myli. Nawet więc jeśli się mylę, skoro się mylę, z całą pewnością istnieję 

– si fallor, sum. 

 

Egzemplaryzm  

Augustyn  przyjmuje  Platońską  teorię  idei,  same  idee  sytuuje  jednak  w  Bogu,  w  którym 

istnieją  one  odwiecznie.  Wszystkie  rzeczy  stworzone  są  więc  niejako  „kopiami” 

(egzemplarzami) idealnych form obecnych w umyśle Boskim.  

„Idee  są  pewnego  rodzaju  archetypicznymi  formami  lub  stałymi  i  niezmiennymi  istotami 

rzeczy,  które  nie  zostały  ukształtowane  jako  takie,  lecz  istniejąc  wiecznie  i  nie  podlegając 

zmianie tkwią w boskiej inteligencji". 

 

Iluminacjonizm 

Z  egzemplaryzmem  ściśle  związany  jest  iluminacjonizm,  a  więc  doktryna,  zgodnie  z  którą 

umysł  ludzki  musi być  w procesie poznania oświecany przez Boga.  Za Platonem  Augustyn 

przyjmuje, że umysł ludzki może zdobyć wiedzę o ideach. Ponieważ jednak idee usytuowane 

są  w  umyśle  Boga,  umysł  ludzki  potrzebuje  jego  łaski  by  je  poznać.  Stosując  analogię  do 

poznania  materialnych  przedmiotów,  które  muszą  zostać  oświetlone,  by  oko  mogło  je 

zobaczyć,  Augustyn  utrzymuje,  że  Bóg  oświetla  idee  inteligibilnym  (duchowym)  światłem, 

dzięki czemu dusza ludzka „zgodnie z zamysłami Stwórcy ogląda naturalne byty umysłowe 

[idee]. Widzi je w pewnego rodzaju niematerialnym świetle właściwym jej naturze, podobnie 

jak oko ciała w materialnym świetle widzi otaczające je przedmioty". 

background image

B. Żukowski, Historia filozofii, materiały do wykładu dla studentów pedagogiki. 

 

23 

 

Creatio ex nihilo 

Świat został stworzony przez Boga z niczego, a nadto w wyniku jego wolnej decyzji. 

 

Dualizm dusza/ciało 

W  filozofii  Augustyna,  częściowo  pod  wpływem  platonizmu,  obecna  jest  tendencja  do 

silnego  przeciwstawiania  duszy  ciału  (i  szerzej:  tego,  co  duchowe  temu,  co  materialne). 

Augustyn  tak  silnie  akcentuje  duchową  naturę  człowieka,  że  posuwa  się  do  określenia  go 

mianem „duszy rozumnej posługującej się śmiertelnym i ziemskim ciałem”. 

 

Prywacyjna teoria zła  

Zmierzając  do  uwolnienia  Stwórcy  od  odpowiedzialności  za  zło  w  świecie,  Augustyn 

formułuje  koncepcję,  zgodnie  z  którą  realne,  pozytywne  zło  nie  istnieje,  będąc  jedynie 

brakiem dobra

 

 

 

_________________________________________________ 

 

5 dowodów (dróg) na istnienie Boga wg św. Tomasza z Akwinu: 

 

1.  Ex  motu.  Z  ruchu  czy  też  z  konieczności  istnienia  pierwszego  źródła  ruchu  (pierwszego 

poruszyciela). 

2.

 

Ex ratione causae efficentis. Z konieczności istnienia pierwszej przyczyny sprawczej. 

3. Ex possibili et necessario. Z przygodności bytów. 

4. Ex gradibus perfectionum. Z gradacji (istnienia stopni) doskonałości. 

5. Ex gubernatione rerum. Z celowości w świecie (dowód teleologiczny).