FUNKCJONOWANIE STRUKTURY NIEFORMALNEJ W, Prace rózne


UNIWERSYTET IM. ADAMA MICKIEWICZA

W POZNANIU

Wydział Studiów Edukacyjnych

ROBERT CHRZANOWSKI

FUNKCJONOWANIE STRUKTURY NIEFORMALNEJ W ZAKŁADZIE POPRAWCZYM W POZNANIU

W LATACH 1998-1999

Praca magisterska napisana pod kierunkiem

prof. dr. hab. Piotra Stępniaka

POZNAŃ 2005

Spis treści

strona

Wstęp Przedstawienie zamysłu badawczego. ........................................4

Rozdział I Teoretyczne podstawy opracowania. ...........................................7

1. Charakterystyka prawna Zakładu Poprawczego, jego miejsce i rola

w systemie resocjalizacji nieletnich. .......................................................................7

2. Funkcja społeczna Zakładu Poprawczego. ............................................................19

3. Efektywność działań podejmowanych wobec nieletnich

umieszczonych w Zakładzie Poprawczym. ..........................................................25

Rozdział II Przedmiot badań i problematyka,

metodologiczne podstawy pracy. ................................................36

1. Problemy i hipotezy badawcze. ..............................................................................36

2. Organizacja i procedura badań przyjęte przy doborze badanej

populacji, metody i techniki badawcze. ................................................................40

3. Opis badanej zbiorowości jako organizacji formalnej. .......................................45

4. Pozaformalna organizacja pionu młodzieży w Zakładzie

Poprawczym a system władzy i wpływów - kategorie ról

społecznych członków grupy nieformalnej. .........................................................53

Rozdział III Wyniki badań empirycznych. .....................................................58

  1. Poziom wykolejenia nieletnich w chwili umieszczenia w

Zakładzie Poprawczym. .........................................................................................58

2. Charakterystyka wybranych przejawów tzw. drugiego życia. ...........................70

  1. Przyjęcie nieletniego przez grupę - okres próby. ...........................................70

  2. Zasady i prawo obowiązujące wychowanków zakładu w ramach

struktury nieformalnej. .....................................................................................76

  1. Tatuaże i samouszkodzenia. .............................................................................80

D. Słownictwo używane przez wychowanków w ramach struktury

nieformalnej tzw.„grypserka”. .........................................................................86

Zakończenie - wnioski i postulaty

Bibliografia

Wstęp

Problematyka wykolejenia przestępczego młodzieży oraz sposoby przeciwdziałania patologii społecznej i demoralizacji stały się w ostatnich latach tematem bardzo aktualnym i przedmiotem szczególnego zainteresowania opinii publicznej. Wynika to z faktu systematycznego narastania zjawisk o charakterze kryminalnym wśród młodzieży.

W ujęciu statystycznym wzrost ten dotyczy wszelkiego rodzaju przestępstw, przede wszystkim jednak widoczny jest wzrost zagrożenia przestępczością agresywną nieletnich - uszkodzeniami ciała, pobiciami, bójkami, rozbojami i zabójstwami. Efektem jest narastający strach przed nieletnimi przestępcami, którzy są oraz bardziej agresywni, brutalni, bezwzględni i pozbawieni skrupułów.

Utrwalił się też społeczny stereotyp dotyczący nieletnich wykolejonych przestępczo - jako karę będącą reakcją na działanie niezgodne z prawem i naruszające porządek społeczny kieruje się ich do „poprawczaków”. Kara ta jest wyrazem negatywnej oceny postępowania nieletnich i zmierzać ma do zmiany tego postępowania.

W zakładach jednak oczekiwane pozytywne zmiany w zachowaniu nie następują, co więcej pogłębia się demoralizacja nieletnich.

Umieszczenie nieletniego w zakładzie jest z pewnością środkiem poprawczym powiązanym z czynami karalnymi o wysokim stopniu szkodliwości społecznej. Do zakładów kierowani są rzeczywiście wychowankowie z najgorszą prognozą resocjalizacyjną - tacy, wobec których nie przyniosły oczekiwanego skutku zastosowane wcześniej środki wychowawcze.

Statystycznie skuteczność resocjalizacji w warunkach zakładu poprawczego jest niewielka. Jak wykazuje praktyka pracy resocjalizacyjnej izolacja nieletnich od środowiska przynosi często wątpliwe efekty, jeżeli jednocześnie są oni włączeni do grupy o podobnym lub wyższym stopniu demoralizacji.

Pamiętać przy tym należy, iż przeważająca część wychowanków posiada już przecież różnorakie i często wieloletnie doświadczenie z innych instytucji resocjalizacyjnych.

Warunki zakładu zamkniętego, z jego sztywno ustalonymi i egzekwowanymi zasadami przynieść mogą wręcz odwrotny skutek wychowawczy. Prowadzą bowiem często właśnie do pseudoprzystosowania nieletnich do warunków wewnątrzzakładowych i funkcjonowania struktury nieformalnej, z przejawami tzw. „drugiego życia” - życia wyjętego spod kontroli “dorosłych” pracowników tej instytucji, co z punktu widzenia pracy wychowawczej jest bardzo szkodliwe.

Temu właśnie zagadnieniu poświęcam niniejszą pracę. Wybór tematu motywuję szczególnym zainteresowaniem wyżej wymienioną kwestią - jako czynny pedagog - która choć wydawałoby się, że została już szeroko opracowana w literaturze, to jednak ciągle jest to opracowanie niewystarczające i wymagające uzupełnień.

Znajomość tego zagadnienia ma w moim przekonaniu w praktyce resocjalizacyjnej znaczenie niebagatelne, albowiem o niezbadaną strukturę i jej działanie rozbijają się często wszelkie nasze zamierzenia, określone plany i cele wychowawcze.

Niepowodzenia w zakresie zwalczania przestępczości wśród nieletnich wiążą się często z brakiem dostatecznie głębokiego rozeznania czynników, które decydują o występowaniu i zasięgu tego zjawiska.

Stwierdzić należy jednak, że funkcjonowanie struktury nieformalnej w zakładzie poprawczym - tzw. „drugiego życia” - to temat, którego rozeznanie jest stosunkowo trudne a jednocześnie stanowić musi konieczną bazę do podejmowania działań wychowawczych wobec nieletnich w nim umieszczonych.

Skuteczne zwalczanie przestępczości, patologii nie jest bowiem możliwe bez wnikliwej znajomości warunków i okoliczności jej sprzyjających.

Praca niniejsza obejmuje dwa podstawowe zespoły zagadnień :

oraz

formalnych tej instytucji.

Rozdział I

Teoretyczne podstawy opracowania

  1. Charakterystyka prawna Zakładu Poprawczego, jego miejsce i rola

w systemie resocjalizacji nieletnich.

W dniu 26.10.1982r. uchwalona została przez Sejm ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich, zmianie uległ dotychczasowy system instytucji resocjalizacyjnych dla nieletnich.

Ustawa ta zamykała 50-letni okres obowiązywania przepisów kodeksu karnego z 1932r. i kodeksu postępowania karnego z 1928r. dotyczących postępowania z nieletnimi sprawcami „czynów zabronionych pod groźbą kary”.

Kodeks karny z 1932r. przewidywał stosowanie dwóch rodzajów środków wobec nieletnich, którzy popełnili czyn zagrożony karą, a mianowicie:

- środki wychowawcze

Środki wychowawcze do których należały : upomnienie; dozór odpowiedzialny rodziców, dotychczasowych opiekunów lub specjalnego kuratora; umieszczenie w zakładzie wychowawczym sąd stosował zgodnie z art. 69 k.k. wobec nieletnich, którzy popełnili czyn zagrożony karą przed ukończeniem 13 roku życia oraz wobec nieletnich, którzy po ukończeniu 13 lat a przed ukończeniem 17 lat popełnili taki czyn bez rozeznania.

Sąd mógł także zgodnie z art. 71 d.k.k. zastosować środki wychowawcze wobec nieletnich, którzy popełnili z rozeznaniem czyn zagrożony karą, jeżeli ze względu na okoliczności czynu, charakter nieletniego albo warunki jego życia i otoczenia, umieszczenie ich w zakładzie poprawczym nie byłoby celowe.

W przypadku braku okoliczności wymienionych w art. 71 d.k.k. nieletnich, którzy po ukończeniu 13 roku życia a przed ukończeniem 17 lat popełnili czyn zagrożony karą sąd skazywał na umieszczenie w zakładzie poprawczym (art. 70 d.k.k.).

Sąd zarządzając umieszczenie w zakładzie poprawczym nie określał terminu pobytu nieletniego w tym zakładzie. Okres pobytu nieletniego w zakładzie poprawczym trwał do ukończenia 21 roku życia (art. 72 d.k.k.).

Wprowadzenie w życie przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich spowodowało zmiany i znacznie poszerzenie katalogu środków wychowawczo-poprawczych, które mogą być stosowane wobec nieletnich (art.6 u.p.n.). Orzeczenie kary może nastąpić tylko w przypadkach prawem przewidzianych.

Podział instytucji resocjalizacyjnych według formalnoprawnego kryterium na środki wychowawcze i poprawcze nie wyjaśnia jednak w pełni istoty ani specyficzności podziału tych instytucji.

W ramach tradycyjnego podziału stosowanych środków na wychowawcze i poprawcze, istotne znaczenie ma również inny ich podział, a mianowicie w zależności od tego, czy proces resocjalizacji odbywa się w dotychczasowym naturalnym środowisku, czy też powoduje zmianę środowiska wychowawczego.

Do pierwszej grupy zaliczyć należy :

- upomnienie,

- zobowiązanie do określonego postępowania,

- nadzory (rodziców, opiekuna, organizacji młodzieżowej lub innej organizacji

społecznej,

zakładu pracy, osoby godnej zaufani, kuratora),

- skierowanie do kuratorskiego ośrodka pracy z młodzieżą,

- zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych,

- przepadek rzeczy uzyskanych w związku z popełnieniem czynu karalnego.

Pozostałe środki wychowawcze tj. umieszczenie w instytucji lub organizacji powołanej do przygotowania zawodowego, rodzinie zastępczej, zakładzie wychowawczym lub placówce opiekuńczo-wychowawczej oraz środek poprawczy powodują zmianę dotychczasowego środowiska wychowawczego i przejęcie funkcji opiekuńczo-wychowawczej przez zespół przygotowanych do tego ludzi.

Naturalne środowisko wychowawcze, rozumiane jako układ grup społecznych, w których uczestniczy wychowywana jednostka, takich przede wszystkim jak rodzina, grupa rówieśnicza, szkoła, sąsiedztwo itp., zostaje w przypadku zastosowania niektórych instytucji resocjalizacyjnych w stosunku do określonej jednostki wzbogacone o nowy element; przy zastosowaniu zaś innych zostaje mniej lub bardziej zubożone bądź też zastąpione na pewien czas przez sztuczne środowisko wychowawcze, specjalnie zorganizowane.

Miejsce zakładu poprawczego w systemie instytucji resocjalizacyjnych w

naszym kraju przedstawia schemat (załącznik 1) umieszczony na końcu niniejszego

rozdziału.

Spośród wszystkich instytucji resocjalizacyjnych dla nieletnich tylko zakład wychowawczy i zakład poprawczy izolują nieletnich od ich dotychczasowego, zazwyczaj naturalnego środowiska, tworząc sztuczne, samowystarczalne środowisko wychowawcze.

Zarówno zakład wychowawczy, jak i poprawczy traktowane są jako najsurowsze środki stosowane wobec nieletnich.

Zakład poprawczy nie tylko izoluje młodzież, lecz również sam często izoluje się od swego środowiska i jest przez to środowisko w mniejszym lub większym stopniu izolowany.

Umieszczenie w zakładzie poprawczym (art. 10 u.p.n.) może być orzeczone jedynie wobec sprawców czynów karalnych zabronionych przez ustawę jako przestępstwo lub przestępstwo skarbowe (art. 1 § 2 pkt. 2 lit. a).

Sprawcy pozostałych czynów karalnych, choćby charakteryzował ich wyjątkowo wysoki stopień demoralizacji, a tym bardziej nieletni, którzy stanęli przed sądem wyłącznie ze względu na wykazywanie przejawów demoralizacji, jednakże żaden z tych przejawów nie jest czynem karalnym i zabronionym przez ustawę jako przestępstwo lub przestępstwo skarbowe, nie mogą być kierowani do zakładów poprawczych.

Jednocześnie z art. 10 u.p.n. wynikają dwie główne przesłanki przemawiające za umieszczeniem nieletniego w zakładzie poprawczym.

Są to :

- nieskuteczność stosowanych dotychczas środków wychowawczych,

- ujemna prognoza dotycząca skuteczności ewentualnego stosowania wobec nieletniego środków wychowawczych.

Orzekając umieszczenie w zakładzie poprawczym sąd nie określa czasu pobytu w nim nieletniego. W tym względzie art. 10 u.p.n. retypuje rozwiązania przyjęte w d.k.k.

Odpowiednikiem art. 72 d.k.k. który określał maksymalny czas pobytu w zakładzie poprawczym jest przepis art. 73 § 1 u.p.n. W obu przypadkach jest nim moment ukończenia 21 roku życia.

Jednakże już co do zrozumienia samej prawnej istoty instytucji zakładu poprawczego istnieją wśród teoretyków prawa karnego dwa przeciwstawne sobie stanowiska. Odpowiadające im orientacje określa się mianem jurydystycznej i pedagogicznej.

Rzecznicy pierwszego stanowiska (orientacji jurydystycznej) traktują zakład poprawczy jako odpowiednik kar stosowanych wobec dorosłych.

Zakład poprawczy ma według nich charakter kary, ponieważ art. 69 d.k.k. stanowi, iż nie ulega karze nieletni do lat 13 oraz nieletni w wieku od 13 do 17 lat, który działa bez rozeznania, a contrario więc w przypadku ziszczenia się warunków do orzeczenia o umieszczeniu w zakładzie poprawczym nieletni ulega karze.

Również w art. 70 d.k.k. używa się określenia „sąd skazuje” nieletniego, w przeciwieństwie do zwrotu „sąd stosuje” (art. 69 § 2 d.k.k.). Skazywać można tylko na karę.

S. Batawia stwierdza, że „pobyt w zakładzie był często traktowany bardziej jako kara za popełnienie przestępstwa, aniżeli jako środek wychowawczy, że miał on bardziej na celu izolowanie nieletniego od wpływów dawnego środowiska, aniżeli jego resocjalizację, oraz iż przy ocenie poprawy przywiązywano istotne znaczenie do niezmiernie zawodnego kryterium podporządkowania się wychowanka regulaminowi zakładu. W związku z tym czasokres pobytu w zakładzie był zazwyczaj normowany w sposób schematyczny i zupełnie nie odpowiadający właściwym wymogom wychowawczym.

Zwolennicy orientacji pedagogicznej utrzymują natomiast, że zakład poprawczy jest środkiem wychowawczo-poprawczym, zupełnie odrębnym od kar stosowanych wobec dorosłych.

Zdaniem Śliwińskiego zakład poprawczy to środek karny (tkwi w nim moment odpłaty) jednak w szczególny sposób zabarwiony pierwiastkami wychowawczymi i poprawczymi. Wskazuje już na to sama nazwa „zakład poprawczy”.

Ponadto nie można przeoczyć, że art. 75 i 78 d.k.k. umieszczonego w zakładzie poprawczym nazywał wychowańcem.

M. Siewierski natomiast ujmuje umieszczenie w zakładzie poprawczym niejako

środek karny, lecz jako środek o charakterze wychowawczo-zabezpieczającym.

Zakład poprawczy zmierzać powinien przede wszystkim do wychowawczo-poprawczego oddziaływania na nieletniego, do jego reedukacji i pełnej resocjalizacji.

Istnieją również próby pogodzenia obu tych stanowisk.

W. Wolter stwierdza, iż zakład poprawczy jest guasi-karą, karą pedagogiczną pozbawioną elementu odpłaty, ale nie ograniczoną do czystego wychowania.

J. Makarewicz wskazuje, że zakład poprawczy jest to surogat środków karnych stosowanych przy nieletnich, przy których należyty rozwój psychiki (intelektu i woli) pozwala przyjąć odpowiedzialność za przestępstwo. Środek poprawczy to jedyna kara dla nieletniego. Środkiem poprawczym jest zamknięcie w zakładzie poprawczym.

Podobnie brzmi orzeczenie Sądu Najwyższego, w którym głosi się, że „umieszczenie w zakładzie poprawczym nie ma nic wspólnego z karami sensu stricto w rozumieniu art. 37 k.k. i stanowi swoisty środek karny o charakterze wychowawczo-poprawczym.

Jednakże określenia „guasi kara” , „kara swoista” itp. pozbawione są precyzji językowej i tym bardziej podkreślają istniejące rozbieżności co do rozumienia istoty zakładu poprawczego.

Jak wynika z powyższego orientacjom jurydystycznej i pedagogicznej odpowiadają funkcje zakładu poprawczego - funkcja kary i funkcja wychowawcza.

Funkcja kary towarzyszy zakładom poprawczym od początku ich istnienia „Do wieku XIX reakcja społeczna na przestępczość nieletnich, podobnie jak na przestępczość w ogóle, miała charakter czysto represyjny.

W wieku XIX koncepcja represji uzupełniona została koncepcją wychowawczą.

Funkcja wychowawcza, traktowana od XIX wieku jako uzupełnienie funkcji kary, współcześnie jest uznawana za podstawową funkcję zakładu poprawczego.

Środek poprawczy (umieszczenie w zakładzie poprawczym) utracił swój dawny charakter, przestał być karą, guasi karą (jak na gruncie d.k.k. przyjmowali niektórzy komentatorzy tego kodeksu) a stał się w istocie wyjątkowym środkiem o zadaniach wychowawczych.

Sąd Najwyższy wyraził również pogląd, że umieszczenie nieletniego w zakładzie poprawczym, nie jest pozbawieniem wolności. Umieszczenie w zakładzie poprawczym, nie stanowi realizacji państwowego prawa karania.

Zakład poprawczy jest to szczególna instytucja o odrębnym i specyficznym systemie wychowawczym, często mniej lub bardziej uporządkowanym zespole środków i metod oddziaływania wychowawczego, który ma za zadanie likwidację skutków dojrzewania przestępczego i doprowadzenie do zmiany postawy wskutek właściwej resocjalizacji.

Aktualnie funkcjonowanie placówek resocjalizacyjnych jakimi są zakłady poprawcze określa w naszym kraju rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 17.10.2001r. w sprawie rodzajów i organizacji zakładów poprawczych oraz zasad pobytu w nich nieletnich.

Zgodnie z rozporządzeniem „…zakład poprawczy jest specjalną placówką wychowawczą o charakterze resocjalizacyjnym. Jego podstawowym zadaniem jest resocjalizacja nieletnich, zmierzająca do zmiany ich postawy wobec siebie i innych w kierunku społecznie pożądanym, zapewniającym prawidłowy rozwój osobowości, a zwłaszcza kształtowanie pozytywnych zainteresowań, właściwej hierarchii wartości oraz przestrzeganie przyjętych zasad współżycia społecznego”.

Rozporządzenie to bazując na głównych założeniach i elementach systemu resocjalizacji zawiera kompleksowe rozwiązania, które służyć mają prawidłowemu działaniu tych placówek.

Reguluje ono podstawowe problemy ich funkcjonowania, określając: cele i zadania placówek oraz sposoby ich realizacji, typologię zakładów, kryteria doboru wychowanków i sposoby ich skierowywania, prawa i obowiązki podopiecznych, organizację życia w placówce i poza nią, środki oddziaływania, formy opuszczania zakładu, sposoby zarządzania zakładem, organizację nadzoru, zadania i pozycję pracowników zakładu, ich relacje z wychowankami, rolę ciał kierowniczych i kolegialnych.

Wymieniony wyżej akt prawny zawiera jednak jedynie ogólne założenia funkcjonowania placówek, natomiast normy szczegółowe określające dokładnie życie wewnętrzne danego zakładu poprawczego czy schroniska dla nieletnich zawarte mają być w jego statucie. Obowiązek opracowywania statutu spoczywa na dyrektorze zakładu, który przedstawia go do zatwierdzenia Ministrowi Sprawiedliwości sprawującemu nadzór zwierzchni.

W konstruowaniu statutów pozostawiono placówkom znaczną samodzielność. Treść statutu zgodnie z wytycznymi cytowanego wcześniej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości obejmować musi:

- szczegółowe zasady działania ciał i struktur organizacyjnych zakładu (rad pedagogicznych, szkoły, warsztatów, internatu, grup wychowawczych, zespołu diagnostycznego),

- warunki umieszczania nieletnich w izbach przejściowych i izolacyjnych,

- tryb nagradzania, karania i egzekwowania obowiązków, zasady posiadania i dysponowania rzeczami osobistymi, organizowanie pomocy wychowankom zwolnionym z zakładu,

- szczegółowe zakresy czynności pracowników zakładu, formy współpracy ze środowiskiem zewnętrznym,

- zasady zabezpieczenia zakładu, stosowanie środków przymusu bezpośredniego.

Statut zakładu stwarza więc możliwość różnicowania placówek pod względem profilu pedagogicznego a także pozwala na zaznaczenie ich indywidualnego charakteru. Jest jednocześnie aktem najbliższym dla nieletnich oraz personelu z którego wynikać musi przyjęty i obowiązujący w placówce mikrosystem wychowawczy. Statut placówki oraz wynikający z niego mikrosystem oddziaływań wychowawczych różnić się będą w zależności od typu danej placówki.

Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości przewiduje funkcjonowanie zakładów poprawczych przeznaczonych dla nieletnich w normie intelektualnej i normie psychicznej oraz zakładów dla nieletnich ze znacznymi defektami psychiki i osobowości. Przy czym normę psychiczną należy rozumieć jako brak u nieletniego zaburzeń neuropsychicznych oraz znacznych zaburzeń osobowości uniemożliwiających jego bezpieczne funkcjonowanie w tej grupie zakładów.

Do pierwszej grupy zalicza się :

• Zakłady otwarte czyli młodzieżowe ośrodki adaptacji społecznej (MOAS) do których kierowani są nieletni po pobycie w schroniskach dla nieletnich, którzy nie przebywali w aresztach śledczych lub zakładach karnych, nie identyfikują się z podkulturą przestępczą, wyrażają wolę współpracy w procesie resocjalizacji a ich zachowanie w schronisku dla nieletnich oraz szczegółowe rozpoznanie diagnostyczne przemawia za umieszczeniem w zakładzie tego rodzaju; średnią liczbę wychowanków w grupie ustalono na 12.

Pod pojęciem „nie identyfikowanie się z podkulturą przestępczą” należy rozumieć takie zachowanie nieletniego, z którego wynika, że nie neguje on przyjętego w społeczeństwie systemu wartości, a zarówno w słowach jak i czynach nie przestrzega reguł, zasad i zwyczajów środowiska przestępczego.

„Rozpoznanie diagnostyczne”, z którego wynika przesłanka za umieszczeniem nieletniego w zakładzie otwartym, oznacza przekonanie autorów diagnozy nieletniego, że spełnia on powyższe warunki i nie będzie uciekał z tego zakładu.

• Zakłady półotwarte do których kierowani są nieletni, którzy nie przebywali w schroniskach dla nieletnich lub podczas pobytu w schronisku nie zostali zakwalifikowani do innego typu zakładu, średnią liczbę wychowanków w grupie ustalono na 10.

• Zakłady zamknięte :

- dla wielokrotnych uciekinierów z zakładów o charakterze otwartym i półotwartym, do których kierowani są nieletni, sprawcy wielokrotnych ucieczek, których przyczyną nie były sprawy losowe lub złe traktowanie przez innych nieletnich, a podejmowane w stosunku do nich działania resocjalizacyjne nie przyniosły pozytywnych skutków; średnią liczbę wychowanków w grupie ustalono na 8.

- o wzmożonym nadzorze wychowawczym, do których kierowani są nieletni o wysokim stopniu demoralizacji, wobec których sąd rodzinny kierując do wykonania orzeczenie o umieszczeniu nieletniego w zakładzie określił taki zakład oraz nieletni dezorganizujący pracę w innych zakładach, którzy ukończyli 16 lat, a w wyjątkowych wypadkach lat 15, wobec których na wniosek dyrektora zakładu sędzia rodzinny orzekł przeniesienie do takiego zakładu; w zakładach tych ustalono średnią liczbę wychowanków w grupie odpowiednio na 4.

Wzmożony nadzór wychowawczy polega na stosowaniu w pracy resocjalizacyjnej indywidualnych oddziaływań korekcyjnych, w tym oddziaływań w warunkach czasowego ograniczenia jego kontaktów z grupą wychowawczą.

Do drugiej grupy zakładów zalicza się :

• Zakłady specjalne resocjalizacyjno-rewalidacyjne, w których średnia ilość wychowanków w grupie wynosi 8. Są to zakłady przeznaczone dla nieletnich upośledzonych umysłowo, realizujące swoje zadania z zastosowaniem form i metod pracy z młodzieżą upośledzoną umysłowo i niedostosowaną społecznie.

• Zakłady specjalne resocjalizacyjno-terapeutyczne, gdzie średnia ilość wychowanków w grupie wynosi 6, do których kierowani są nieletni z zaburzeniami psychicznymi i znacznymi zaburzeniami osobowości, uzależnieni od środków odurzających i psychotropowych, nosiciele wirusa HIV.

Zakłady te realizują swoje zadania poprzez stosowanie leczniczo-resocjalizacyjnych metod pracy z nieletnimi, opartych głównie na terapii.

W zależności od potrzeb, poszczególne rodzaje zakładów mogą być dzielone na :

Wychowanek każdego rodzaju zakładu może być umieszczony na określony czas poza zakładem, jeżeli wymagają tego względy szkoleniowe lub inne względy wychowawcze albo potrzeba leczenia.

Wychowanek każdego rodzaju zakładu może być również umieszczony w instytucji państwowej, prywatnej lub u osób, które dają rękojmię właściwego oddziaływania wychowawczego.

Przy każdym rodzaju zakładu poprawczego mogą być także tworzone hostele, które zastępując wychowankom czasowo środowisko rodzinne zapewniają zakwaterowanie, wyżywienie, opiekę, wychowanie, kontynuację kształcenia ogólnego, pracę w środowisku oraz warunki prowadzące do całkowitego usamodzielnienia się.

W hostelu umieszczani są wychowankowie zakwalifikowani przez zespół, w skład którego wchodzą: wychowawca prowadzący, psycholog, pedagog, kierownik internatu oraz dyrektor zakładu jako przewodniczący. Możliwy jest również udział w zespole sędziego rodzinnego, kuratora, przedstawiciela Policji lub inne osoby mogące nieść pomoc w integracji społecznej wychowanka.

Rodzaje zakładów poprawczych przedstawia schemat (załącznik 2) umieszczony na końcu rozdziału.

Większość placówek funkcjonujących w naszym kraju to zakłady o charakterze półotwartym, dlatego też ten typ zakładu i związany z tym profil działalności pedagogicznej jest bazowym w systemie resocjalizacji instytucjonalnej nieletnich.

W ramach zakładu funkcjonują poszczególne działy będące jego jednostkami organizacyjnymi. Są to: szkoła, warsztaty, internat, zespół diagnostyczno-konsultacyjny, dział administracyjno-gospodarczy, dział medyczny.

Obok oferty resocjalizacyjnej w postaci możliwości zdobycia wykształcenia, umiejętności zawodowych, atrakcyjnych form spędzania czasu wolnego, terapii stosuje się również bardzo proste środki i sposoby pracy z nieletnimi oparte na pilnowaniu, dozorowaniu, kontroli, wydawaniu poleceń i egzekwowaniu sankcji adekwatnych do nieregulaminowego zachowania się i postępowania.

2. Funkcja społeczna Zakładu Poprawczego.

Pojęcie „funkcja społeczna” zawiera w sobie zarówno cele i zadania, jak i wyobrażenia oraz oczekiwania społeczne co do sposobów ich realizacji i osiągania.

Wskazywać można na trzy podstawowe źródła kształtowania funkcji społecznych zakładu poprawczego a mianowicie na określony poziom rozwoju wiedzy naukowej, opinię publiczną i ustawodawstwo.

W dziejach wychowania stosowano wiele różnych form organizacyjnych i metod wychowania zakładowego. Przyjęte systemy wychowania zależne były od wielu czynników tj. aktualnie istniejących form życia społecznego, od struktury społeczno-ekonomicznej społeczeństwa, od poglądów na sprawy wychowania młodzieży a także poziomu nauk, w tym pedagogicznych, społecznych i prawnych.

W postępowaniu z nieletnimi - dobór środków powinien być podyktowany potrzebami resocjalizacyjnymi i społecznymi, a zatem powinny one uwzględniać płaszczyznę skuteczności wywierania wpływu wychowawczego i poczucia sprawiedliwości społecznej, a to oznacza, iż muszą one być adekwatne do winy oraz stopnia wykolejenia przestępczego sprawców.

Ogromną rolę w rozwoju systemów resocjalizacyjnych odegrał i odgrywa nadal system progresywny, stanowiący odmianę systemu dyscyplinarno-izolacyjnego. Naczelną ideą tego systemu w postępowaniu z jednostkami wykolejonymi społecznie jest założenie, że w każdym człowieku istnieje wrodzone dążenie do poprawy swojego położenia i wolności, co powinno motywować i pobudzać do pracy na sobą.

I choć system progresywny w resocjalizacji zakładowej nieletnich wywoływał i wywołuje spory i dyskusje, to jednak ciągle jest preferowany zarówno w zakładach poprawczych jak i wychowawczych.

Jego elementy stosuje się chyba w większości placówek poprawczych, zdecydowanie najbardziej preferowanym rozwiązaniem jest w zakładach dla nieletnich o najwyższym poziomie wykolejenia społecznego oraz wobec podopiecznych, którzy nie przyjmują tradycyjnej oferty resocjalizacyjnej.

Mimo znacznego i ciągłego rozwoju badań naukowych w tych dziedzinach społeczny poziom wiedzy, zwłaszcza co do procesów resocjalizacji, jest nadal bardzo niski, nieodpowiedni w stosunku do ogólnego rozwoju i poziomu wiedzy socjologicznej, psychologicznej i pedagogicznej.

Opinia publiczna będąca wyrazem świadomości społeczeństwa w tym zakresie, nie odpowiada współczesnym ideom humanizmu w resocjalizacji i penitencjarystyce.

W świadomości społecznej oddziaływania resocjalizacyjne w zakładach poprawczych powinny sprowadzać się do izolacji i nadzoru nad podopiecznymi. Placówki te mają być przede wszystkim środkiem represyjnym, muszą odstraszać swoim charakterem przyszłych potencjalnych sprawców czynów zabronionych prawem.

Jednakże umieszczenie nieletniego w zakładzie poprawczym nie jest karą - chociaż na karę może zostać zamienione - stanowić ma bowiem ostateczną szansę dla nieletniego wobec kary i ma na celu spowodowanie podjęcia przez niego odpowiedzialności za własne czyny.

Zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich, celem oddziaływań wychowawczych wszystkich środków resocjalizacyjnych jest osiągnięcie korzystnych zmian w osobowości i zachowaniu się nieletnich, które umożliwiłyby im prawidłowy rozwój i funkcjonowanie w życiu osobistym i społecznym.

Takie określenie celów resocjalizacji uwzględnia przede wszystkim interes nieletnich, ich dobro, przy założeniu, że mają oni prawo do popełniania błędów i korzystania z przywilejów, które nie przysługują osobom dorosłym popełniającym przestępstwa.

Zastosowany środek poprawczy oznacza danie nieletniemu prawa do poprawy swojego postępowania, ukształtowania odpowiedzialności za swoje zachowanie i wdrożenie do podjęcia społecznie użytecznej pracy.

Brak jest przy tym w zasadzie racjonalnej i konsekwentnej polityki kształtowania opinii publicznej zgodnie z powyższymi wskazaniami.

Skoro jednak na przestępczość nieletnich mają wpływ głównie trzy grupy czynników, a mianowicie : czynnik środowiskowy, czynnik sytuacyjny i czynnik psychiczny tak więc oddziaływanie na nieletniego powinno mieć charakter kompleksowy. Mówiąc o osobie nieletniego nie sposób bowiem pominąć całej złożoności okresu dorastania.

Wiek dorastania jest okresem w życiu człowieka, w którym dokonuje się przeobrażenie dziecka w osobę dorosłą. Współcześni psychologowie zgodni są co do tego, iż proces dorastania jest niezwykle skomplikowany. Obejmuje on wiele dziedzin osobowości, przy czym linie rozwoju w tych dziedzinach nie przebiegają równolegle.

Poza dojrzewaniem fizjologicznym, psychologowie wiele uwagi poświęcają dorastaniu społecznemu. Polega ono z jednej strony na rozwoju świadomości społecznej, z drugiej zaś na przygotowaniu się do określonej roli społecznej i podejmowania coraz to bardziej odpowiedzialnych zadań społecznych. Istotne jest również dorastanie w sensie rozwoju umysłowego.

Zmiany w organizmie, które zachodzą u młodych ludzi w okresie dojrzewania, wraz ze zmianami ich sytuacji społecznej, powodują zwiększoną pobudliwość systemu nerwowego i silne uczuciowe zabarwienie reakcji nawet wobec bodźców, które dawniej były obojętne. Wzmożone życie uczuciowe odbija się silnie na wszystkich procesach psychicznych. Pragnienia i dążenia stają się silne choć nieraz krótkotrwałe. Uczucia wpływają na rozumowanie i postępowanie a decyzje zapadają szybko i bez dostatecznego przemyślenia.

Są to bardzo ważne okoliczności warunkujące należycie zaplanowaną i prawidłowo wykonaną pracę wychowawczą w zakładzie poprawczym.

Biorąc powyższe pod uwagę zadaniem zakładu poprawczego jest zespół działań, których przedmiotem wg S. Jedlewskiego jest jednostka - wychowanek Z.P., a celem - likwidacja skutków procesu dojrzewania przestępczego i doprowadzenie do zmiany postaw - wskutek właściwej resocjalizacji nieletnich przestępców ujawniających zachowania społecznie niebezpieczne.

Resocjalizacja różni się w sposób zasadniczy od zwykłego procesu wychowania. Różnica pomiędzy niezakłóconym procesem wychowania, a resocjalizacją dotyczy zarówno przedmiotu wychowania jak i przebiegu całego procesu wychowawczego.

Mówiąc o wychowaniu mamy na myśli długotrwałe oddziaływanie w formie ciągłego procesu dotyczącego sfery biologicznego rozwoju wychowanka oraz wszechstronnych treści kulturalnych, społeczno - moralno - obyczajowych w celu stopniowego zabezpieczenia jego samodzielności w życiu, aż do momentu dojścia do dojrzałości czyli od pierwszych miesięcy życia, przez kilkanaście i więcej lat jego rozwoju.

Proces resocjalizacji odbywa się w instytucji w zasadzie odizolowanej od wpływów zewnętrznych, w której jednostka znajduje się pod presją przemyślanych i celowo zorganizowanych warunków sytuacyjnych skłaniających ją do zaniechania działań aspołecznych.

Resocjalizacja w zakładzie poprawczym polega na takim zorganizowaniu procesu wychowawczego, aby w rezultacie podjętych działań wychowawczych doprowadzić nieletniego niedostosowanego społecznie do wyboru takich motywów postępowania, które w konsekwencji przekształcą jego osobowość na tyle, aby przywrócić jego normalne funkcjonowanie, poruszyć wyobraźnię, uczucia i myśli, zaktywizować do prospołecznego działania, przeciwdziałając jednocześnie czynnikom demoralizującym oraz usuwając pozostałości wcześniejszych szkodliwych społecznie czynów.

Należy więc doprowadzić wychowanka do przemian, wskutek których przejmie on w swoje ręce świadomą inicjatywę kierowania własnym postępowaniem, do refleksji oceniającej swoje dotychczasowe postępowanie z moralnego punktu widzenia.

S. Jedlewski podkreśla, iż wychowankowie zakładu poprawczego muszą zdawać sobie sprawę z tego, że przebywanie w zakładzie nie jest karą lub aktem zemsty, lecz środkiem mającym umożliwić im osiągnięcie zasadniczej zmiany ich sytuacji życiowej.

Temu celowi służą różnorodne formy aktywizacji wychowanków, a między innymi :

Zakład Poprawczy powinien więc przygotowywać przebywających w nim nieletnich do życia zgodnego z normami społecznymi oraz nauczać samodzielności życiowej.

Oddziaływanie wychowawcze zmierzać ma do nie popełniania przez nieletnich przestępstw, wdrażania do prawidłowego, samodzielnego funkcjonowania w społeczeństwie. W tym celu w zakładach poprawczych prowadzi się działalność wychowawczą, korekcyjną, dydaktyczną, opiekuńczą, przygotowuje do pracy zawodowej. Zadania realizowane są przede wszystkim poprzez nauczanie ogólnokształcące i zawodowe, różnego rodzaju zajęcia internatowe oraz terapię.

Zgodnie z przepisami w działalność tą mogą być włączone różne osoby, fundacje, organizacje społeczne zajmujące się pracą wychowawczą.

Obowiązujące normy prawne dopuszczają różnorodną działalność i pozwalają na rozwijanie inicjatywy przez same zakłady.

Zakład Poprawczy w Poznaniu realizuje swoje zadania poprzez :

- zintegrowaną działalność dydaktyczno-wychowawczą i opiekuńczą szkoły i internatu,

- naukę zawodu i wychowanie przez pracę w warsztatach szkolnych,

- udział w życiu społecznym, kulturalnym i gospodarczym środowiska lokalnego,

- podnoszenie kultury pedagogicznej rodzin wychowanków,

- współdziałanie z organizacjami i instytucjami w zakresie udzielania pomocy wychowankom do czasu usamodzielnienia się.

  1. Efektywność działań podejmowanych wobec nieletnich

umieszczonych w Zakładzie Poprawczym.

Umieszczenie nieletniego w zakładzie poprawczym następuje zwykle po wyczerpaniu wszelkich form innej pracy wychowawczej.

Zespół sędziowsko-kuratorski w sytuacji, gdy etiologia walki z przestępczością w jednostkowym wydaniu nie przyniosła oczekiwanego rezultatu poprawy, gdy rokowania dotyczące dalszej przyszłości i funkcjonowania w środowisku otwartym nieletniego nie są pomyślne, a zmiany dotychczasowego środowiska wychowawczego okazują się być niewystarczające, podejmuje decyzję o umieszczeniu w zakładzie poprawczym.

Potoczne opinie jakoby w zakładach poprawczych umieszczeni byli tylko i wyłącznie groźni i bezwzględni przestępcy, jak też i nie poparte znajomością obecnego stanu rzeczy poglądy, iż w zakładach tych przebywają tzw. “biedne dzieci” nie odpowiadają prawdzie.

W zakładach poprawczych jednocześnie znajdują się zarówno nieletni wysoce zdemoralizowani i agresywni, oporni na oddziaływania wychowawcze, jak i poddający się procesowi resocjalizacji. Nie wpływa to korzystnie na atmosferę wychowawczą i proces resocjalizacji.

Przeważająca liczba nieletnich, wobec których zastosowano środek poprawczy to nieletni wywodzący się ze środowisk o szczególnym nasileniu czynników wchodzących w zakres tzw. patologii społecznej (alkoholizm, narkomania, prostytucja) zdemoralizowani w wysokim stopniu, którzy popełnili kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt czynów karalnych. Wśród nieletnich umieszczonych w zakładach poprawczych występują osoby zachowujące się w sposób bezwzględny, okrutny i wysoce agresywny.

Stan ten może wiązać się nie tylko z patologizacją rodziny, ale również z ogólnym występowaniem zjawiska anomii w społeczeństwie (schemat) - zjawiskiem zachwiania norm, zasad i reguł postępowania oraz autorytetów, prowadzącym do ujawniania się egoistycznych tendencji tkwiących w człowieku, wynikiem czego są różnorodne zachowania dewiacyjne, również przestępcze.

Schemat

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

Wielu autorów od lat wykazuje, że uczniowie kierowani do zakładów poprawczych w porównaniu do uczniów szkół masowych cechują się większym opóźnieniem szkolnym, niższym poziomem inteligencji oraz znacznym zaniedbaniem pedagogicznym obejmującym większą część zakładowej populacji.

Wg Jadwigi Skórzewskiej-Kosiak u 90% nieletnich wobec których orzeczono środek poprawczy stwierdza się opóźnienie w normie (od 1 - 2 lat u 44,8%, o 3 lata u 22,4%, o 4 i więcej u 22,8%). Odsetek nieletnich upośledzonych umysłowo wśród umieszczonych w zakładach poprawczych wynosi 15%. Znaczny jest też odsetek nieletnich nadużywających alkoholu (ok. 30%). Spośród tego znaczna część jest zagrożona uzależnieniem lub jest uzależniona od alkoholu. Około 20% nieletnich przebywających w zakładach poprawczych jest uzależniona od narkotyków.

Badania przeprowadzone przez A. Szecówkę wykazują, że aż 90,7% wychowanków zakładów poprawczych wykazuje opóźnienia szkolne (tabela 1) a także wykazują oni zdecydowanie niższy poziom inteligencji na tle populacji szkół masowych (tabela 2 ).

Tabela 1 / Opóźnienia szkolne wychowanków zakładów dla nieletnich wg stanu z 21.03.1996r. /

Lp.

Opóźnienia szkolne w latach

Odsetki

N=1713

1.

2.

3.

4.

5.

brak opóźnień

1 rok

2 lata

3 lata

4 lata i więcej

9,3%

20,3%

29,2%

23,6%

17,6%

Tabela 2 / Poziom inteligencji wychowanków zakładów dla nieletnich /

Lp.

Inteligencja

Z ogółu zdiagnozowanych N=1702

Placówki dla uczniów w normie intelektualnej

Odsetki N=1565

Placówki dla uczniów

szkół specjalnych

Odsetki N=174

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

bardzo wysoka

wysoka

powyżej przeciętnej

przeciętna

niższa niż przeciętna

lekkie upośledzenie

umiarkowane upośledzenie

0,10%

0,40%

3,40%

57,20%

32,60%

5,80%

0,40%

-

-

-

2,30%

28,20%

63,20%

6,30%

razem

100,00%

100,00%

Wśród wychowanków zakładów poprawczych wysoki jest również poziom zaniedbania pedagogicznego (tabela 3 ) przejawiający się w znacznych lub umiarkowanych trudnościach w zakresie podstawowych umiejętności dydaktycznych, jakimi są czytanie, pisanie i liczenie.

Tabela 3 / Poziom zaniedbania pedagogicznego uczniów zakładów dla nieletnich wg stanu z

21.03.1996r. /

Poziom trudności

Czytanie

N=1723

Pisanie

N=1723

Liczenie

N=1718

Znaczne

umiarkowane

brak trudności

39,6%

36,9%

23,5%

40,0%

38,2%

21,8%

39,4%

39,4%

21,2%

Razem

100,00%

100,00%

100,00%

I choć wyniki badań poszczególnych autorów wykazują rozbieżności, widocznym jest, że skala omawianego zjawiska jest obecnie niepokojąca i wykazuje tendencję rosnącą.

Kolejnym czynnikiem, tkwiącym w wychowankach a utrudniającym postępowanie dydaktyczno-wychowawcze jest wysoki neurotyzm, który występuje u 41,6% wychowanków, podczas, gdy niski poziom neurotyzmu prezentuje zaledwie 19,6% nieletnich.

Istotny wpływ na charakter populacji nieletnich w zakładach poprawczych ma również praktyka stosowania alternatywnych wobec zakładu poprawczego środków (środków wychowawczych, środka poprawczego w zawieszeniu) bowiem w następstwie stosowania tychże środków liczba nieletnich umieszczanych w zakładach poprawczych maleje (w stosunku do ilości popełnianych przez nich przestępstw).

Jednocześnie z racji kierowania do zakładów prawie wyłącznie nieletnich o wysokim stopniu wykolejenia społecznego (w tym nieletnich popełniających czyny karalne o charakterze zbrodni - rozboje, zabójstwa) następuje często olbrzymie skoncentrowanie wychowanków nastręczających szczególnych trudności wychowawczych.

Stan ten pogłębia fakt utrzymującej się niewydolności całego systemu resocjalizacji nieletnich w naszym kraju, co obrazują poniższe statystyki.

Tabela 4 / Dane Ministerstwa Sprawiedliwości - koniec 2001r. /

Orzeczenia sądów wobec nieletnich

W roku 2001

Zastosowany środek

Liczba nieletnich

Upomnienia

Zobowiązania do określonego zachowania

Nadzór odpowiedzialnej rodziny albo opiekuna

Nadzór organizacji, zakładu pracy, osoby

Nadzór kuratora

Ośrodek kuratorski

Zakaz prowadzenia pojazdów

Przepadek rzeczy

Skierowanie do pogotowia zawodowego

Umieszczenie w rodzinie zastępczej

Placówka opiekuńczo-wychowawcza

Zakład wychowawczy

Zakład poprawczy z zawieszeniem

Zakład poprawczy

Inne środki

15 871

5 709

8 480

60

1 633

505

309

448

84

8

1 499

1 513

564

934

3 619

W świetle danych dotyczących prawomocnych orzeczeń sądowych wobec nieletnich, w szczególności orzeczeń o umieszczeniu w placówce resocjalizacyjnej można mówić wręcz o dysfunkcjonalności instytucji poprawczej.

Tabela 4 / Dane Ministerstwa Sprawiedliwości - koniec 2001r. /

Nieletni oczekujący na umieszczenie w :

Zastosowany środek

Liczba nieletnich

Zakład poprawczy

Zakład wychowawczy

Placówka opiekuńczo-wychowawcza

Instytucja przygotowująca do zawodu

Rodzina zastępcza

Zakład leczniczy

401

1363

635

11

1

87

Przestępczość nieletnich wzrasta w zastraszającym tempie. Dane Komendy Głównej Policji potwierdzają, że gwałtownie przybywa w Polsce przestępstw popełnianych przez nieletnich z użyciem przemocy - w pierwszej połowie 2003r. w porównaniu z pierwszym półroczem 2002r. zanotowano 15,5% wzrost liczby rozbojów z bronią w ręku, o 11,8% przybyło pobić, o 12,5% wzrosła liczba gwałtów.

S. Jedlewski zauważa, iż wychowankowie trafiają do zakładu poprawczego bezpośrednio z innej placówki opiekuńczo-wychowawczej, co niesie ze sobą specyficzne trudności, jak też ze świata wolności, ze świata otwartego, w którym bez przeszkód realizować mogli swoje przestępne pomysły i niewyszukane zabawy.

W zakładzie poprawczym zmuszeni zostają do całkowitej zmiany trybu życia, z jednej strony podporządkowania się wymogom niezbyt restrykcyjnego, ale jednak uciążliwego dla nich regulaminu, z drugiej strony do pozornego, lub prawdziwego przewartościowania dążeń i aspiracji życiowych.

Z jednej strony ogranicza się im powierzchnię poruszania się, muszą pędzić życie diametralnie przeciwne swoim dotychczasowym skłonnościom i upodobaniom, z drugiej strony otwiera się przed nimi świat doznań estetycznych, kulturalnych, świat norm etycznych, w którym wyraźnie rozróżniane są pojęcia dobra i zła, przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Podejmowane próby reformy systemu resocjalizacyjnego w tym właśnie przede wszystkim stosowanych form oddziaływań wychowawczych nadal nie przynoszą spodziewanych efektów.

Wydaje się, że nie sprzyja efektywności oddziaływań wychowawczych ich dotychczas obowiązująca instytucjonalna forma, ponieważ w warunkach izolacji zakładowej nie realizuje się założonych celów wychowawczych, nie wytwarza się pozytywnych doświadczeń a przez to nie zmienia się w sposób korzystny osobowości wychowanków.

Efektywność oddziaływań resocjalizacyjnych w tych warunkach określana jest wręcz jako wątpliwa. Zaobserwować można bowiem następującą prawidłowość - im lepiej wychowanek jest przystosowany do środowiska wychowawczego danej instytucji, tym gorzej po jej opuszczeniu przystosowuje się do środowiska zewnętrznego a przystosowanie to jest tym trudniejsze, im dłużej pozostawał pod wpływem instytucji resocjalizacyjnych.

W odniesieniu do instytucjonalnej formy wychowania resocjalizacyjnego mówi się nawet o systemie pozornej resocjalizacji, ponieważ często funkcjonują w nim reguły pozornej socjalizacji, takie jak ład, posłuszeństwo, szacunek dla personelu, deklarowana poprawa itd.

Takie postawy wychowanków w trakcie pobytu w placówkach nie gwarantują poprawnego ich funkcjonowania poza nimi. Często nieletni uzyskując zgodę na przepustkę czy urlopowanie, w trakcie pobytu poza placówką dopuszczają się czynów przestępczych, nawet wielokrotnie.

Większość przestępstw popełniana jest pod wpływem alkoholu czy narkotyków, jednak także ich część nieletni dokonują świadomie, licząc na późniejsze schronienie w zakładzie, gdzie ponownie zachowują się poprawnie, nie wchodząc w kolizję z obowiązującymi przepisami wynikającymi z regulaminów wewnętrznych.

Powyższe argumenty pozwalają przypuszczać, iż oddziaływania wychowawcze prowadzone w placówkach nie powodują trwałych, pozytywnych zmian osobowościowych u podopiecznych a jedynie uczą obchodzenia się z obowiązującymi w zakładach normami.

W ujęciu statystycznym skuteczność resocjalizacji w warunkach zakładu poprawczego jest niewielka. Sztucznie stworzone środowisko wymusza wieczne zabiegi mające na celu utrzymanie porządku i kontroli zachowania nieletnich, czemu służyć ma system kar i nagród.

Biorąc pod uwagę interes funkcjonowania placówki jest to zrozumiałe, jednak widoczne jest często zbytnie, przesadne przywiązanie do przestrzegania zewnętrznej dyscypliny i rygorów regulaminowych, przy jednoczesnym zaniedbaniu poprawnych stosunków interpersonalnych a przez to odpowiedniego klimatu wychowawczego.

W tej sytuacji między nieletnimi a kadrą pedagogiczną powstaje antagonistyczny stosunek mogący wywoływać agresję z jednej strony i represje z drugiej.

Bardzo istotnym staje się więc potrzeba odpowiedniego doboru i wdrożenia personelu placówki do akceptacji podopiecznych i stosowania wobec nich w praktyce jednolitych i sprawiedliwych form i metod oddziaływań resocjalizacyjnych oraz (co chyba najtrudniejsze) wdrożenia wychowanków do zaakceptowania i współtworzenia reguł oddziaływań wychowawczych. Nie jest możliwe bowiem uwewnętrznienie przez nieletnich proponowanych przez placówkę wartości bez ich akceptacji i współdziałania.

Udział bowiem nieletnich w procesie resocjalizacji zakładowej powinien być zależny od ich własnego wyboru, od osobistej i przemyślanej decyzji.

Podstawę efektywności stanowić będzie więc dobrowolność pobytu wychowanka w placówce oraz jego świadome uczestnictwo w procesie resocjalizacji. Rolą wychowawcy jest wspieranie takiej decyzji, zachęcanie do wspólnego realizowania zadań wychowawczych.

Nie jest możliwe wytworzenie takiej sytuacji przy pomocy szantażu, kar fizycznych czy też innego rodzaju presji. Należy wzmacniać zasadę dobrowolności pobytu nieletnich w ośrodkach resocjalizacyjnych. Kluczowym wydaje się być pytanie - czy możliwe jest w ogóle oddziaływanie wychowawcze na nieletnich wbrew ich woli ?

Widocznym jest, iż podejmowane są inicjatywy mające na celu wypracowanie innych, alternatywnych mikrosystemów w resocjalizacji zakładowej - spowodowane koniecznością indywidualizacji środków i sposobów wywierania wpływu wychowawczego - odpowiednich do typów osobowości nieletnich.

W systemie resocjalizacji nieletnich w Polsce funkcjonują już placówki o charakterze otwartym i półotwartym, gdzie oddziaływanie wychowawcze opiera się na dialogu i prowadzone jest w oparciu o środowisko zewnętrzne (lokalne) a wzajemne interakcje wynikają z zaufania, życzliwości, akceptacji i otwartości w kontaktach oraz współdziałania i współodpowiedzialności wychowanka za własny rozwój.

Placówkami takimi są przede wszystkim Młodzieżowe Ośrodki Adaptacji Społecznej (tzw. MOAS -y) których funkcjonowanie wynika z przyjętych na początku lat dziewięćdziesiątych rozwiązań organizacyjnych.

Odróżniają się one od innych placówek specyficzną atmosferą, klimatem wychowawczym gdzie zdecydowanie brak jest rygoryzmu, restrykcji czy poczucia izolacji społecznej; następuje w nich diametralne złagodzenie rygorów zakładu poprawczego co z pewnością pozytywnie wpływa na efektywność prowadzonych w nich działań wychowawczych a co za tym idzie efektywności całego systemu resocjalizacji. Wydaje się, że pewne, określone założenia powinny zostać przeniesione do pozostałych placówek w ramach systemu (półotwartych).

Oczywiście obok wymienionych wyżej istnieć będą również zakłady zamknięte o charakterze przede wszystkim izolacyjnym, w których stosowane są proste środki poprawcze, takie jak : nakazy, zalecenia, kontrola, elementy dyscyplinujące a oddziaływanie reedukacyjne oparte na zasadach indywidualizacji i współdziałania w praktyce schodzi na plan dalszy.

Reforma systemu resocjalizacji instytucjonalnej nieletnich w celu zwiększenia efektywności jest konieczna. Istotną wydaje się być potrzeba tworzenia zakładów eksperymentalnych, które działać będą w oparciu o nowe, autorskie programy resocjalizacji (zakłady profilowane o charakterze np. sportowym, rekreacyjnym, turystycznym, rzemieślniczym i in.).

Kolejnym problemem jest zmiana modelu szkolnictwa zawodowego w niektórych placówkach. O ile szkolnictwo ogólne (podstawowe i gimnazjalne) w zakładach czy schroniskach opiera się o aktualnie obowiązujące programy, nie różniące się zbytnio od programów szkół w środowisku otwartym, o tyle szkolenie zawodowe realizowane jest często w oparciu o archaiczne kierunki, często zupełnie nieprzystające do panujących obecnie warunków, nieprzydatne w obecnej rzeczywistości gospodarczej, które nie gwarantują nieletnim opuszczającym zakłady poprawcze miejsc pracy.

Konsekwencją jest brak możliwości konkurowania na zmieniającym się rynku pracy i pozbawienie ich środków do życia pochodzących z normalnych, legalnych źródeł. Jeżeli dodać do tego fakt, że z uwagi na brak środków finansowych i rozwiązań systemowych w tym zakresie nieletni opuszczający zakłady poprawcze trafiają ponownie w to samo środowisko, niczym specjalnym nie jest więc spora powrotowość do przestępstwa.

Konieczne są więc zmiany systemowe, które moim zdaniem powinny obejmować:

- zwiększenie liczby placówek resocjalizacyjnych,

- zmniejszenie stanów osobowych grup wychowawczych z uwagi na potrzebę większej indywidualizacji oddziaływań wychowawczych,

- tworzenie placówek eksperymentalnych, działających w oparciu o nowe autorskie programy resocjalizacji,

- wprowadzenie zmian w kierunkach szkolenia zawodowego nieletnich, gdyż proponowane obecnie nie przystają do aktualnych potrzeb wolnego rynku.

- zwiększenie nakładów finansowych i wprowadzenie zmian w zakresie umieszczania nieletnich opuszczających zakłady w innych środowiskach.

Obserwując zachodzące zmiany i pojawiające się postulaty wydaje się, że w nadchodzącej przyszłości nastąpi również odejście w pewnym zakresie od resocjalizacji instytucjonalnej na rzecz tworzenia ośrodków alternatywnych, w zgodzie z Konwencją Praw Dziecka oraz innymi międzynarodowymi uregulowaniami dotyczącymi nieletnich.

Rozdział II

Przedmiot badań i problematyka, metodologiczne

podstawy pracy.

1. Problemy i hipotezy badawcze

Podstawowym warunkiem podejmowania wszelkich badań naukowych jest uświadomienie sobie przez badacza problemów, określających w sposób możliwie precyzyjny cel i zakres planowanych przedsięwzięć badawczych, bowiem „sformułowanie zagadnienia (problemu) jest pierwszym krokiem do jego rozwiązania”.

Słowo „problem pochodzi z języka greckiego (problema) i znaczy m.in. „przeszkoda” lub „trudność”. Każdy problem badawczy jest więc „swoistą poznawczą przeszkodą lub trudnością do pokonania”.

Większość autorów ujmuje problem badawczy jako pewnego rodzaju pytanie postawione przez badacza przed podjęciem pracy badawczej.

J. Pieter traktuje problem badawczy jako „swoiste pytanie określające jakość i rozmiar pewnej niewiedzy (pewnego braku w dotychczasowej wiedzy) oraz cel i granicę pracy naukowej. Z kolei S. Nowak stwierdza, że „problem badawczy to tyle co pewne pytanie lub zespół pytań, na które odpowiedzi ma dostarczyć badanie”.

Zupełnie podobnie ujmuje problem badawczy M. Łobocki, według którego „problemy badawcze są to pytania, na które szukamy odpowiedzi na drodze badań naukowych”.

Z przedstawionego problemu powinna jasno wynikać hipoteza badawcza. Dane stwierdzenie może być uznane za hipotezę jeżeli jest sprawdzone.

Według słownika pedagogicznego „hipoteza (gr. hypotesis - przypuszczenie) nie sprawdzone stwierdzenie, które ustala bądź wyjaśnia cechy badanych zjawisk lub związki między nimi” Sprawdzenie hipotezy odbywa się przez wyprowadzenie z niej wniosków empirycznych, przy czym im więcej prawdziwych zdań z hipotezy wynika, tym większy jest stopień jej uzasadnienia”.

Terminem „hipoteza I. Sztumski określa „przypuszczenie”, „domysł naukowy” wysunięty prowizorycznie dla wyjaśnienia jakiegoś faktu lub zbioru faktów, wymagające sprawdzenia, które może dopiero potwierdzić albo obalić dany pomysł”.

Niektórzy autorzy operują pojęciem „hipotezy roboczej”. Według W. Zaczyńskiego „hipoteza robocza jest założeniem przypuszczalnych zależności jakie zachodzą między wybranymi zmiennymi” a według M. Łobockiego „hipotezy robocze są to stwierdzenia, co do których istnieje pewne prawdopodobieństwo, że są właściwym rozwiązaniem sformułowanych uprzednio problemów badawczych”.

Natomiast J. Brzeziński twierdzi, że hipoteza robocza:

I. Sztumski dzieli hipotezy ze względu na stopień ich prawdopodobieństwa i wyodrębnia hipotezy: „wysoko”, „średnio” i „mało” prawdopodobne. Ponadto uważa, że hipoteza jest użyteczna w badaniach, gdy spełnia wymagania metodologiczne. Postuluje, by hipotezy były:

Pod koniec lat 90-tych opinia publiczna co pewien czas alarmowana była informacjami o wzrastającej, groźnej przestępczości nieletnich obejmującej coraz to młodsze roczniki.

Po fatalnych doświadczeniach Zakładu Poprawczego w Poznaniu w okresie przełomu ustrojowego - w szczególności w latach 1989-1992 - pod koniec lat 90-tych nastąpił ponowny regres wychowawczy związany z przestępczą aktywnością podkultury grypserskiej, co miało swoje bezpośrednie przełożenie na klimat i atmosferę wychowawczą w zakładzie.

Rozkwit form podkultury występujących w tym okresie w zakładach korzeniami zjawiska sięgał aż do lat 70-tych i wyrażał się w nieformalnej stratyfikacji społeczności zakładów poprawczych (w tym poznańskiego) na tzw. gitów - grypsujących i frajerów - eksploatowanych.

Biorąc powyższe pod uwagę, przyjmując podział za I. Sztumskim sformułowałem hipotezę ogólną i hipotezy szczegółowe.

Hipoteza ogólna brzmi:

„W Zakładzie Poprawczym w Poznaniu istniała w latach 1998-1999 nieformalna struktura wychowanków o agresywnym charakterze, charakterystycznym dla podkultury więziennej, określana mianem „drugiego życia”.

Hipotezy szczegółowe to:

przejawy tzw. „drugiego życia” widoczne były we wszystkich formach działalności zakładu,

określone zachowania wychowanków spowodowane były niewłaściwymi metodami wychowawczymi oraz często brakiem należytej kontroli nieletnich na terenie placówki,

istnieje zależność między poziomem wykolejenia nieletnich umieszczonych w zakładzie a ujawnionymi przejawami „drugiego życia”,

utożsamianie się wychowanków z zasadami podkultury przestępczej zdeterminowane było ich udziałem w zdemoralizowanych grupach rówieśniczych.

Wyżej wymieniona hipoteza główna oraz hipotezy robocze zostały przeze mnie wybrane, gdyż poprzez nie najtrafniej mogłem przedstawić i scharakteryzować obraz panującej w zakładzie sytuacji wychowawczej.

Hipotezy powyższe będę starał się poprzeć danymi uzyskanymi z analizy dokumentacji wychowawczej oraz obserwacji własnych i moich współpracowników - wychowawców. Pozwoli to na ustalenie ówczesnej atmosfery i klimatu wychowawczego w zakładzie poprawczym w Poznaniu.

2. Organizacja i procedura badań przyjęte przy doborze badanej

populacji, metody i techniki badawcze.

Badaniem objąłem w sumie grupę 24 wychowanków przebywających w Zakładzie Poprawczym w Poznaniu w latach 1998-1999 (co stanowiło 00% ogółu wychowanków zakładu w roku 1998 oraz odpowiednio 00% w roku 1999).

Organizacja pracy internatu przewidywała początkowo funkcjonowanie 3 grup wychowawczych a później - wskutek przeprowadzonych zmian organizacyjnych w placówce - 1 grupy wychowawczej, co wiązało się z ograniczeniem stanu wychowanków. Liczba wychowanków obecnych w zakładzie w roku 1998 wahała się od 38 do 31, zaś w roku 1999 wahała się od 32 przed zmianami organizacyjnymi do 15 po przeprowadzeniu zmian.

Na zmiany stanu osobowego grup wychowawczych wpływ również miały : warunkowe zwolnienia, umieszczenia poza zakładem w trybie art.. 90 upn., ucieczki indywidualne i zbiorowe, aresztowania.

Informacje zdobywałem w toku wykonywanej pracy wychowawczej w internacie, zarówno w bezpośrednim kontakcie z nieletnimi podczas prowadzonych przeze mnie zajęć na terenie zakładu i poza nim, jak i poprzez obserwację zachowań młodzieży w różnych miejscach i sytuacjach wynikających z codziennego życia internatu, szkoły, warsztatów oraz w sytuacjach niezwiązanych bezpośrednio z pracą wychowawczą.

Pozyskiwane informacje utrwalałem w postaci notatek i zapisków własnych, ale również moje spostrzeżenia i uwagi zawarte zostały w prowadzonej dokumentacji. Niezbędne było również przeprowadzenie badania porównawczego dokumentacji osobopoznawczej wychowanków w celu określenia wcześniejszych doświadczeń czy poziomu wykolejenia nieletnich objętych badaniem.

Żaden wychowanek podlegający ocenie nie został przeze mnie poinformowany (wtajemniczony) o celu zbieranych informacji, celu badań.

Nie dobierałem również wychowanków w sposób szczególny, według jakichkolwiek kategorii czy reguł, często podporządkowując plan badań naturalnemu biegowi wydarzeń w zakładzie. Wymagały tego w moim przekonaniu często warunki w których prowadzono badania oraz charakter pozyskiwanych informacji.

Przed przystąpieniem do badań określić należy metody i techniki badawcze, czyli określone sposoby postępowania badawczego, za pomocą których zbierać będziemy niezbędne do weryfikacji dane.

Konstruowanie technik badawczych, rozumianych jako sposoby zbierania informacji na temat interesujących nas zagadnień - w tym przypadku „przejawów funkcjonowania tzw. drugiego życia w ramach formalnej struktury zakładu poprawczego” - nie może być oderwane od teoretycznych przesłanek metod badań naukowych.

Za I. Pieterem przyjąć należy pogląd, że pojęcie metody naukowej trzeba rozpatrywać w dwóch znaczeniach :

po pierwsze - jako całokształt sposobów badawczego docierania do prawdy i pojęciowego przedstawiania poznanej prawdy,

po drugie - jako sposób uzyskiwania materiału naukowego.

S. Nowak posługując się pojęciem „metody badawczej” ma na myśli „określone i powtarzalne sposoby lub zespoły sposobów zdobywania określonego typu informacji o rzeczywistości niezbędnych do rozwiązywania określonego typu problemu badawczego”.

Według I. Sztumskiego ogólnie pojęta metoda to „system zadań i reguł odnoszących się do praktycznej lub teoretycznej działalności człowieka, wypracowany przez podmiot badający na podstawie prawidłowości rządzących danym obiektem”.

Podobne stanowisko zajmuje A. Kamiński, według którego metoda badawcza to „zespół teoretycznie uzasadnionych zabiegów koncepcyjnych i instrumentalnych, najogólniej obejmujących całość postępowania badacza zmierzającego do rozwiązania określonego problemu naukowego”.

I. Sztumski podaje następujące warunki jakie spełniać powinna poprawna metoda naukowa :

O ile o metodzie mówi się jako o pewnym ogólnym systemie reguł czy sposobów działalności badawczej, o tyle techniki badawcze pełnią wobec niej rolę służebną. Inaczej mówiąc, technika badawcza jest zawsze pewną uszczegółowioną odmianą metody badań. Tak więc w obrębie danej metody można posługiwać się różnymi technikami badawczymi.

Techniki badawcze to przede wszystkim sposoby zbierania materiału oparte na starannie opracowanych dyrektywach (dokładnych, jasnych, ścisłych) weryfikowanych w badaniach różnych nauk społecznych i dzięki temu posiadających walor użyteczności interdyscyplinarnych. Mają one charakter instrukcji tym użyteczniejszej im wierniej stosowanej.

M. Łobocki wyróżnia następujące metody badawcze: obserwację, eksperyment pedagogiczny, testy osiągnięć szkolnych, metodę socjometryczną, metodę sondażu diagnostycznego, analizę dokumentów, skale ocen, metodę indywidualnych przypadków i metodę monograficzną.

Dla przedstawienia omawianego zagadnienia posłużyłem się metodą monograficzną, korzystając również z technik badawczych wynikających z innych metod.

W celu rozwiązania sformułowanego wcześniej problemu badawczego i wynikających z niego hipotez wykorzystałem trzy rodzaje technik badawczych:

Obserwacja jest czynnością badawczą polegającą na gromadzeniu danych drogą celowych i kierowanych spostrzeżeń. Ściślej mówiąc „obserwacja jest to celowa czynność, polegająca na planowanym i systematycznym postrzeganiu zmysłowym faktów, zdarzeń, procesów, zjawisk, ich gromadzeniu i interpretowaniu”.

Dla celów niniejszej pracy posłużyłem się obserwacją systematyczną, bezpośrednią. Technika ta polega na planowym gromadzeniu spostrzeżeń przez określony czas, w celu poznania lub wykrycia istniejących zależności między zjawiskami, rodzajami i kierunkami procesów zachodzących w zbiorowościach społecznych lub instytucjach.

Obserwacja dotyczyła :

- ogólnej aktywności wychowanków,

Rozmowa jest techniką gromadzenia danych w oparciu o bezpośredni kontakt słowny z osobami badanymi, odnośnie interesujących badacza problemów, polegającą na zadawaniu uprzednio przygotowanych pytań, na które otrzymuje się odpowiedzi nie w formie pisemnej, lecz ustnej.

Rozmowa (w odróżnieniu od wywiadu) zdaniem niektórych stanowi swobodną i spontaniczną wymianę myśli, bez z góry przewidzianego jej ukierunkowania.

Rozmowy przeprowadzone z nieletnimi w trakcie prowadzonych badań dotyczyły w zasadzie wszelkich aspektów ich życia, związanych z pobytem w placówce, ale również i poza nią.

Pytania dotyczyły m.in. warunków pobytu w zakładzie, stosunków interpersonalnych z wychowankami i kadrą, trudności w adaptacji do panujących warunków, sytuacji rodzinnej, dalszych planów życiowych.

Analiza dokumentów polega na uporządkowaniu i interpretacji zawartych w nich treści pod kątem problemu (celu) badawczego a także hipotezy roboczej. Charakterystyczną jej cechą jest to, że dotyczy ona w dużej mierze nie tylko materiału otrzymanego w procesie zainicjowanych specjalnie badań, lecz także w wyniku działań nie związanych bezpośrednio z podejmowanym procesem badawczym. Zależy to od dokumentu poddanego analizie.

Analiza dokumentów - niezależnie od ich rodzajów - dopomaga w rozwiązywaniu wielu problemów badawczych z zakresu pedagogiki, a zwłaszcza w bliższym ich sprecyzowaniu.

Zarówno zdobycie informacji jak i ich potwierdzenie nie było rzeczą łatwą i wymagało wysiłku oraz sporej dozy czujności, by zebrane materiały odpowiadały prawdzie i wolne były od fantazji i wyobrażeń wychowanków, często wręcz zafascynowanych podkulturą przestępczą.

3. Opis badanej zbiorowości jako organizacji formalnej.

System społeczny jako całościowy układ stosunków międzyludzkich - jednostek, grup i organizacji oraz stanowisk i pozycji społecznych posiada określoną strukturę.

W zakładzie poprawczym jako systemie wychowawczym występują dwie charakterystyczne struktury - pionowa i pozioma, na gruncie których wyodrębniają się poszczególne elementy systemu.

Struktura pionowa systemu wychowawczego wyznaczona jest dwupokoleniowym i wychowawczym charakterem zakładu poprawczego.

W strukturze tej mamy do czynienia z dwoma grupami, czy też inaczej układami społecznymi pozostającymi ze sobą we wzajemnej zależności. Są to :

Grupy te stanowią dwa podstawowe elementy systemu wychowawczego zakładu poprawczego. Grupa wychowawców (pion dorosłych), charakteryzuje się zróżnicowaniem ról i pozycji przede wszystkim ze względu na podział pracy i hierarchię władzy.

W badanym przeze mnie zakładzie dorośli pełnią następujące funkcje:

internatu, kierownika warsztatów, kierownika administracyjnego-gospodarczego),

Pion dorosłych jest wysoce sformalizowany, gdzie przepisy określają ściśle obowiązki, prawa i zachowania poszczególnych osób, jak również zakres posiadanej władzy.

Przepisy w postaci ustaw, regulaminów, zarządzeń regulują także w znacznym stopniu stosunki interpersonalne wewnątrz tej grupy oraz jej członków z innymi grupami.

Grupa wychowanków (pion młodzieży) dzieli się na klasy szkolne, zespoły kształcenia zawodowego oraz grupy wychowawcze internatu, gdzie wychowankowie pełnią określone role społeczne - ucznia i wychowanka internatu.

W ramach funkcjonujących również na terenie zakładu kół zainteresowań odpowiadających naturalnym potrzebom młodzieży tworzy się także zazwyczaj spontanicznie zróżnicowany układ ról i pozycji wychowanków.

Młodzież uczestniczy w formalnej organizacji zakładu na zasadzie przynależności do poszczególnych klas, zespołów kształcenia zawodowego czy grup wychowawczych w internacie, jednak stanowią one grupy formalne wchodzące w skład struktury tylko wówczas, gdy są kierowane i kontrolowane przez dorosłych a młodzież uczy się i wychowuje w nich pod ich kierunkiem.

Struktura pozioma zakładu poprawczego odzwierciedla podział pracy. Wyodrębnione działy - na zasadzie podziału pracy - stanowią kolejne elementy organizacyjne systemu społeczno-wychowawczego zakładu.

Działami tymi są: szkoła, warsztaty szkolne, internat, dział administracyjno-gospodarczy i sanitarno-medyczny.

Stosunki wychowawcze w zakładzie poprawczym widoczne są i aktualizują się w szkole, warsztatach a w szczególności w internacie.

Organizacja szkoły.

Szkoły w zakładach poprawczych funkcjonują na ogólnych zasadach obowiązujących w całym szkolnictwie, realizując programy nauczania odpowiednie dla danego typu szkół w systemie klasowo-lekcyjnym, który wyznacza wewnętrzną strukturę i organizację szkoły.

Na czele szkoły, bądź zespołu szkół stoi dyrektor, który kieruje zespołem nauczycieli uczących różnych przedmiotów i będących wychowawcami poszczególnych klas.

Klasy są więc podstawowymi jednostkami organizacyjnymi szkoły. Klasa szkolna, jako formalna grupa społeczna składa się z uczniów i nauczyciela, pod kierunkiem którego uczy się i wychowuje.

Na ogół jednak szkoły w zakładach poprawczych ograniczają swoją działalność do czynności czysto dydaktycznych, wypełnianych podczas lekcji. Zajęcia pozalekcyjne i pozaszkolne dla wychowanków organizuje przede wszystkim internat.

Warsztaty szkolne.

W warsztatach szkolnych odbywa się praktyczna nauka zawodu dla uczniów szkoły zawodowej oraz uczniów gimnazjum lub szkoły podstawowej w ramach prowadzonego przysposobienia zawodowego.

Nauka zawodu w szkole zawodowej związana jest z nauką teoretyczną przedmiotów zawodowych i ogólnokształcących, natomiast teoretyczne i praktyczne szkolenie rzemieślnicze w ramach przysposobienia do zawodu połączone jest z nauką ogólnokształcącą w szkole podstawowej lub gimnazjum.

W zajęciach warsztatowych biorą udział również wychowankowie tzw. „pozaszkolni” tj. tacy, którzy ukończyli już odpowiednią szkołę, jednak z jakichś względów pozostają nadal w placówce.

Warsztaty szkolne są szkoleniowymi warsztatami wytwórczymi, których celem jest wyposażenie wychowanków w umiejętności zawodowe i wdrożenie do pracy w warunkach zakładu przemysłowego lub warsztatu rzemieślniczego.

Wychowankowie uczestnicząc czynnie w procesie produkcji poznają pod kierunkiem nauczycieli zawodu technologię oraz opanowują czynności związane z obróbką materiałów. Całością procesów produkcyjno-szkoleniowych oraz wychowawczych kieruje kierownik warsztatów szkolnych, bezpośrednio podlegający dyrektorowi szkół.

Internat.

Internat w zakładzie poprawczym spełnia rolę szczególną stanowiąc w obecnej strukturze zakładów poprawczych główne jego ogniwo.

W ramach internatu funkcjonują grupy wychowawcze prowadzone przez przypisanych do nich wychowawców. Zespołem wychowawców kieruje kierownik internatu.

Wydaje się, iż internat jest działem którego funkcjonowanie jest szczególnie istotne i ważne, ponieważ to tutaj wychowankowie spędzają większość czasu wolnego od zajęć szkolnych i warsztatowych.

W trakcie pobytu w internacie, pod kierunkiem wychowawców uczestniczą w zajęciach kulturalno-oświatowych, sportowych i turystycznych, wykonują prace porządkowe i użytkowe na rzecz grup wychowawczych i zakładu a także środowiska lokalnego, przygotowują się do zajęć szkolno-warsztatowych oraz wypoczywają.

Grupy wychowawcze organizowane są przez kierownictwo zakładu w oparciu o przyjęty mikrosystem wychowawczy oraz wynikające z niego kryteria doboru wychowanków takie jak : wiek, rozwój psychiczny i fizyczny, stopień zdemoralizowania, czas pobytu w zakładzie.

Grupy składają się z odpowiedniej liczby wychowanków oraz wychowawców, którzy kierują grupą i organizują w pełni jej życie.

Bardzo istotny jest tu tzw. klimat wychowawczy, wzajemne relacje zachodzące pomiędzy wychowankami i kadrą pedagogiczną. Tutaj ogniskują się bowiem wszelkie problemy wynikające z oddziaływań wychowawczych na nieletnich.

Opisane działy są statutowymi elementami systemu społeczno-wychowawczego właściwymi dla wszystkich zakładów poprawczych. Oprócz nich należy wymienić jednak także: radę zakładu, radę pedagogiczną szkoły, zespół diagnostyczno-konsultacyjny.

W badanym zakładzie poprawczym organizacja wymienionych wyżej działów w latach 1998 i 1999 przedstawiała się następująco.

W latach 1998 i 1999 (do kwietnia 1999r.) na terenie zakładu funkcjonowały dwie szkoły - Szkoła Podstawowa oraz Zasadnicza Szkoła Zawodowa.

W ramach Szkoły Podstawowej działały 4 oddziały szkolne (klasy) :

(w 1999r. - 9 uczniów, w tym: 5 klasyfikowanych, 4 nie klasyfikowanych)

- klasa VIII (w 1998r. - 10 uczniów, w tym: 10 klasyfikowanych),

(w 1999r. - 15 uczniów, w tym: 9 klasyfikowanych, 6 nie klasyfikowanych).

Zasadnicza Szkoła Zawodowa obejmowała 2 oddziały (klasy) w tym:

(w 1998r. - 9 uczniów, w tym: 8 klasyfikowanych, 1 nie klasyfikowany),

(w 1999r. - 9 uczniów, w tym: 6 klasyfikowanych, 3 nie klasyfikowanych)

(w 1998r. - 12 uczniów, w tym: 10 klasyfikowanych, 2 nie klasyfikowanych),

(w 1999r. - 10 uczniów, w tym: 9 klasyfikowanych, 1 nie klasyfikowany).

Zajęcia szkolne odbywały się w dniach od poniedziałku do soboty, w godzinach od 8.00 do 14.00.

W związku z reorganizacją zakładu rozpoczętą w dniu 01.05.1999r. zlikwidowano Zasadniczą Szkołę Zawodową - klasy I i II oraz klasę VII Szkoły Podstawowej. Istniejącą klasę VIII rozdzielono na dwa oddziały - klasę VIII a i klasę VIII b.

Warsztaty szkolne organizowały zajęcia w dniach od poniedziałku do soboty, w godzinach od 8.00 do 14.00. W ramach każdej klasy działały 2 grupy szkolenia zawodowego.

W zajęciach warsztatowych uczestniczyli uczniowie Zasadniczej Szkoły Zawodowej i Szkoły Podstawowej przysposabiający się do zawodu oraz wychowankowie pozostający nadal w zakładzie pomimo ukończonej szkoły.

Zaznaczyć przy tym należy, że prowadzenie praktycznej nauki zawodu odbywało się w bardzo trudnych warunkach, z uwagi na zły stan techniczny warsztatów szkolnych.

Z informacji sporządzonej w lutym 1999r. przez dyrektora zakładu dla potrzeb Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich Ministerstwa Sprawiedliwości w związku z planowanym przeprowadzeniem zmian organizacyjnych wynikało m in. : „stan techniczny warsztatów na dzień dzisiejszy, właściwie uniemożliwia prowadzenie zajęć programowych z młodzieżą. Zniszczone są mury, okna, instalacje. Zniszczone i niesprawne są maszyny, zakwalifikowane do remontów kapitalnych.

Ze względu na zły stan posadzek w pomieszczeniach warsztatów szkolnych, co stanowi bezpośrednie zagrożenie zdrowia i życia pracujących tam wychowanków i pracowników, wydałem dyrektorowi szkół stosowne polecenie ograniczenia zajęć programowych wyłącznie do szkolenia zawodowego w zakresie prac ręcznych. W rzeczywistości więc program szkolenia zawodowego nie jest realizowany.”

Z uwagi na powyższe (ale także z innych przyczyn) nauczanie zawodu odbywało się niesystematycznie i znacznie odbiegało od obowiązujących programów nauczania. Przeprowadzona reorganizacja pracy szkół, zapoczątkowana w maju 1999r. dotyczyła również warsztatów szkolnych.

Zajęcia internatowe obejmowały pozostałą część dnia (doby). Wychowankowie przebywali w internacie od zakończenia zajęć szkolno-warsztatowych danego dnia tj. od 14.00 do godziny 8.00 dnia następnego oraz w dni wolne od nauki.

W ramach internatu funkcjonowały 3 grupy wychowawcze.

Grupa I stanowiła grupę o złagodzonej formie oddziaływań wychowawczych, gdzie przebywali wychowankowie, którzy zaakceptowali proponowane przez mikrosystem wychowawczy wartości i wyrażali chęć współdziałania w procesie resocjalizacji. W tej grupie lokowani byli wychowankowie funkcjonujący poprawnie, nie stwarzający problemów wychowawczych, którzy przygotowywani byli do umieszczenia poza zakładem, w warunkach wolnościowych, w trybie art. 90 upn.

Dopuszczano tu możliwość posiadania przez wychowanków np. własnej odzieży, nieco inną formę przybierały przewidziane zachowania regulaminowe - zbiórki, gimnastyka poranna, dyżury porządkowe i in. Oddziaływanie wychowawcze w tej grupie prowadzone były również w oparciu o środowisko zewnętrzne, co przejawiało się w częstym na miarę możliwości organizowaniu zajęć sportowo-rekreacyjnych poza terenem placówki, udziałem w różnego rodzaju imprezach organizowanych przez samorządy lokalne i in.

Grupa II miała charakter przede wszystkim adaptacyjny, do niej kierowani byli wszyscy nowoprzybyli wychowankowie po opuszczeniu izby przejściowej, gdzie zapoznawano ich z obowiązującym regulaminem i stopniowo wdrażano do założeń systemu wychowawczego.

Przebywali w niej również wychowankowie pozostający dłuższy czas w zakładzie, którzy choć nie przejawiali specjalnej woli współpracy w procesie wychowawczym to jednak nie stwarzali problemów akceptując pobyt w placówce.

Grupa III przeznaczona była dla wychowanków nie wykazujących woli współdziałania w procesie resocjalizacji i utożsamiających się z zasadami podkultury przestępczej, traktujących pobyt w zakładzie jako karę na którą skazani zostali wbrew własnej woli i bez jej akceptacji.

Tutaj najbardziej widoczne były w zachowaniach nieletnich przejawy tzw. „drugiego życia”, które przenosiły się również do pozostałych działów zakładu.

Z uwagi na wzmożony negatywizm w ich zachowaniu i opór wobec oddziaływań wychowawczych, grupa ta wymagała stosowania zdecydowanie większej ilości elementów dyscyplinujących (stałego nadzoru, często permanentnej kontroli najdrobniejszych nawet czynności, czasowego izolowania poszczególnych wychowanków i in.)

Pomimo, iż wszystkie grupy wychowawcze funkcjonowały w ramach jednego regulaminu, z uwagi na przedstawione różnice i specyfikę pracy wypracowano różne reguły w zakresie organizacji pracy wychowawczej w obrębie każdej z nich.

Zmiany organizacyjne w placówce dotyczyły również pracy internatu, w którym stopniowo zmniejszano stan osobowy wychowanków i ilość grup wychowawczych, w konsekwencji ograniczając jego pracę do jednej grupy wychowawczej.

  1. Pozaformalna organizacja pionu młodzieży w Zakładzie Poprawczym a system władzy i wpływów - kategorie ról społecznych członków grupy nieformalnej.

W warunkach braku akceptacji pobytu w zakładzie przez wychowanków, zablokowania możliwości zaspokajania wielu ich potrzeb, wychowankowie tworzą własny system społeczny, oparty na swoistych wzorach, wartościach i normach.

W systemie tym tworzą oni zróżnicowany układ ról społecznych, własne hierarchie, posiadają własną elitę i przywódców.

W system ten wciągnięci są wszyscy wychowankowie, dlatego tez możemy mówić o organizacji i określać ją jako nieformalną. Organizacja nieformalna młodzieży jest na terenie instytucji resocjalizacyjnych zjawiskiem uniwersalnym, istnieje w każdym zakładzie, schronisku i zakładzie wychowawczy.

Wzory tej organizacji wychowankowie czerpią z podkultury przestępczej kultywowanej zarówno w grupach przestępczych na wolności, jak i wśród przestępców przebywających w więzieniu. Przenikanie tej podkultury do zakładów poprawczych ma w zasadzie nieograniczone możliwości.

Każdy przecież z wychowanków zakładu w mniejszym lub większym stopniu w podkulturze przestępczej uczestniczył i jest jej nosicielem.

Organizację nieformalną w zakładzie poprawczym charakteryzują dwie właściwości:

Faktycznie jednak pełna integracja w obrębie tej społeczności nie istnieje.

W rzeczywistości jest ona rozbita na mniejsze grupy nieformalne, wzajemnie się zwalczające i wykorzystujące oraz jednostki izolowane.

Wychowankowie w zakładach poprawczych wytworzyli stratyfikacyjny układ ról społecznych i odpowiadających im pozycji w organizacji nieformalnej. Na podstawie tych właśnie ról tworzą się grupy nieformalne młodzieży.

Role odgrywane przez wychowanków w strukturze nieformalnej (w ramach określonych grup) zwerbalizowane zostały w tzw. „grypserze” - języku, który jest wynikiem przystosowania norm, wzorów i wartości podkultury więziennej przeniesionej do warunków zakładu poprawczego. Są to role: „człowieka”, „festa”, „frajera” i „cwela”.

Nieformalną władzę utrzymującą całą młodzieżową społeczność w rygorze i ślepym posłuszeństwie sprawują tzw. „ludzie”.

Jest to grupa - według należących do niej osobników - najwyższej kategorii, odrzucająca jakiekolwiek możliwości porozumiewania się w sprawie zmiany ich postaw, odcinająca się od kontaktów z kierownictwem zakładu, wychowawcami, atmosferą wychowawczą.

„Człowiek” nie zadaje się z nikim, kto zdradza skłonność do wiązania się z kimkolwiek spoza ich kręgu, a krąg ten jest nieprzejednany i zaprzysiężony we wrogości przeciwko wszystkim i wszystkiemu, co reprezentuje praworządność i ład.

Mianem „człowieka” określają się wychowankowie stanowiący elitę przestępczą, w pierwszym rzędzie ci, którzy mogą poszczycić się pobytem w więzieniu, w kilku zakładach karnych, bądź kandydaci na zawodowych kryminalistów - mocno zdeprawowani, zdemoralizowani, agresywni i bezczelni, spryciarze i cwaniacy mający za sobą bogatą przeszłość przestępczą, nie rezygnujący z tej drogi w przyszłości.

„Ludzie” to najbardziej zorganizowana grupa nieformalna, która za pomocą różnych środków i rozmaitymi sposobami podporządkowuje sobie innych i sprawuje nad nimi nieograniczoną władzę i kontrolę.

„Fest” to wychowanek uznający „zasady” jednak w odróżnieniu od „ludzi” współpracujący z administracją w celu jak najlepszego dostosowania się do warunków zakładu. Przy czym we współpracy tej nie wolno się za daleko posunąć, aby nie naruszyć wewnętrznej solidarności. W przekonaniu „ludzi” „feści” to grupa sprzedająca „zasady” i dążąca do ich wyeliminowania.

To z reguły silni i sprytni wychowankowie, potrafiący bardzo dobrze dostosować się do warunków zakładu i starający się wynieść z sytuacji w której się znaleźli jak najwięcej korzyści.

„Frajerzy” to wychowankowie z reguły spokojniejsi i słabsi, bardziej nieśmiali, nie posiadający sprytu życiowego, nie znający praw zakładowych, którzy okazują lęk przed silniejszymi, boją się bicia, szukają pomocy u wychowawcy, którzy nie maja czym zaimponować kolegom w sensie ujemnym - ani przeszłością, ani teraźniejszością, wypadającą zbyt blado w porównaniu z rutyniarzami przestępczości i rozrabiactwa. „Frajer” to wychowanek nie grypsujący, który wyłamał się z obowiązujących zasad „ludzi” lub też świadomie wyrzekł się „człowieczeństwa”. Życie „frajera” w zakładzie jest bardzo trudne zwłaszcza, jeżeli ingerencja wychowawców w życie wewnętrzne grupy wychowawczej jest niedostateczna.

Brak bowiem dostatecznego rozeznania sytuacji skazuje go na ciągłe upokarzania, dopingując w ten sposób aspołeczny wpływ „ludzi”.

„Frajerom” można dokuczać w najrozmaitszy sposób bądź wręcz znęcać się nad nimi fizycznie i psychicznie (zgrywać się, kpić, szydzić, zabierać rzeczy osobiste, uderzyć bez powodu a nawet dotkliwie pobić). Obowiązuje żelazna zasada, żeby „frajerzy” byli całkowicie odizolowani od „ludzi”.

Zajmowanie pozycji „frajera” łączy się z koniecznością ciągłego wykazywania w stosunku do „ludzi” uległości. Nie wolno im również operować słownictwem przestępczym - tzw. „grypserą”.

Jednak mianem „frajera” określa się również wychowanka na tzw. „staraniach” (aspirującego) mającego szanse na „podniesienie” do rangi człowieka, w sytuacji, gdy wykaże się znajomością zasad oraz odpowiednią determinacją.

Przy czym możliwość awansu w strukturze ma tylko „frajer” i tylko w wyjątkowych sytuacjach, które zdarzają się niezbyt często. Zgoda na awans musi być wyrażona jednogłośnie przez wszystkich „ludzi” przebywających w zakładzie, po uprzednich naradach.

Najniższą, najgorszą pozycję w społeczności zakładu, w warunkach „drugiego życia” zajmują wychowankowie odrzuceni i izolowani przez wszystkich, pełniący rolę „cweli” - w przekonaniu pozostałych zasługujący na najwyższą pogardę i poniżenie. To osobnicy wykorzystywani przez innych do stosunków homoseksualnych, często przebywający w zakładzie w związku z popełnionymi gwałtami i czynami lubieżnymi na nieletnich.

Opisane w żargonie role nie wyczerpują oczywiście pełnego zróżnicowania ról pełnionych przez wychowanków w strukturze nieformalnej.

W rzeczywistości wyodrębnić można również inne role, mające także swoje żargonowe nazewnictwo - np. „solówkarz”, „charakterniak”, „szwajcar”, „niezależny”, „przestrzał” i in. Cztery pierwsze nazwy mają zastosowanie do określenia wychowanków niegrypsujących, świadomie rezygnujących z roli „człowieka”, bądź też wskutek nieaprobowanych przez „ludzi” zachowań wydalonych z tejże grupy.

Wydalenie dotychczasowego „człowieka” z grupy na ogół pozbawiało go satysfakcji i pewnych przywilejów, jednak zajmował on nadal dosyć wysoką pozycję i nie identyfikowano go (ani on siebie) z grupą „frajerów”.

Wychowankowie tacy nie przestrzegali obowiązujących podziałów, nie starali się tworzyć własnych grup oraz nie uczestniczyli w życiu innych grup tworzących strukturę nieformalną. Przede wszystkim jednak dotyczyło to wychowanków silnych fizycznie i odpornych psychicznie, zdemoralizowanych w mniejszym stopniu, cechujących się zaradnością i sprytem.

Wychowankowie grypsujący, jednak słabsi, mniej odporni i pozbawieni wskazanych wyżej cech, w przypadku wydalenia z grupy wskutek naruszenia którejś z zasad spychani byli do roli „frajera” czy „przestrzeleńca”.

Należy dodać, że każdy „człowiek” może zostać pozbawiony „człowieczeństwa” tzn. może spaść z najwyższego szczebla hierarchii, który dotąd zajmował. Staje się „frajerem”, gdy naruszy zasady „ludzi”. W określonych okolicznościach zarówno „człowiek” jak i „frajer” może stać się „przestrzałem” czy „cwelem”. Odpowiednio także „przestrzał” może stać się „cwelem”.

Nigdy natomiast „cwel” nie może zająć wyższej pozycji w strukturze, zawsze nim pozostając.

Przedstawione wyżej charakterystyki ról w strukturze nieformalnej są oczywiście znacznie uproszczone, oddają jednak podstawowe właściwości, cechy i zachowania się wychowanków, stanowiące podstawę przypisywania im poszczególnych, konkretnych ról.

Rozdział III

Wyniki badań empirycznych

1. Poziom wykolejenia nieletnich w chwili umieszczenia w

Zakładzie Poprawczym.

Przyjąłem, że poziom wykolejenia nieletnich w momencie ich umieszczenia w zakładzie poprawczym ma decydujące znaczenie dla oddziaływań wychowawczych w procesie resocjalizacji oraz wpływa na kształtowanie się struktury nieformalnej na terenie zakładu.

Badanych wychowanków podzieliłem na trzy grupy oznaczone kolejno jako A, B i C , które wyznaczone zostały na zasadzie poziomu występującego wykolejenia tj. w stopniu znacznym, w stopniu nieznacznym, w stopniu postępującym (nie w sensie stopnia pośredniego pomiędzy wykolejeniem w stanie nieznacznym a znacznym).

Kryterium jakie przyjąłem, w celu ustalenia liczebności poszczególnych grup stanowiły opinie sporządzone przez zespoły psychologiczno-pedagogiczne w schroniskach dla nieletnich, w ramach dokumentacji przekazywanej do Zakładu Poprawczego w Poznaniu w ślad za skierowanym wychowankiem.

Opinie te określały stopnie wykolejenia wychowanków na trzech poziomach przyjętych przeze mnie dla potrzeb tej pracy.

Stopień wykolejenia wychowanków badanej grupy określono w nich jako :

Charakterystyk wykolejenia dokonano analizując czynniki wynikające z:

Do czasu popełnienia pierwszego przestępstwa życie nieletniego przebiegało w zdecydowanej większości w domu rodzinnym. Ogromny wpływ więc na proces wykolejenia miały fakty wychowawcze mające miejsce w środowisku rodzinnym.

Dla potrzeb tej pracy podzieliłem rodziny badanych wychowanków na dwie grupy rodzin, a mianowicie na rodziny zorganizowane (rodziny pełne, gwarantujące prawidłowy rozwój osobowości) oraz na rodziny zdezorganizowane (rodziny niepełne, nie gwarantujące prawidłowego rozwoju osobowości).

Z przeprowadzonej analizy materiałów wynika, że jedynie 8 wychowanków (33% całej badanej populacji) pochodziło z rodzin pełnych. Pozostałych 16 wychowanków pochodziło z rodzin rozbitych i niepełnych (dzieci panieńskie matek, rodziny rozbite, dzieci pochodzące z nie zalegalizowanych związków po uprzednim rozwodzie czy śmierci jednego z rodziców). Należy tutaj zaznaczyć, iż w przypadku 8 rodzin pełnych 2 rodziny to rodziny zrekonstruowane po uprzednim opuszczeniu rodziny przez jednego z rodziców (w 1 przypadku odejście matki do innego związku, w 1 przypadku śmierć ojca).

Tabela 6 / Struktura rodzin wychowanków objętych badaniem /

Rodziny pełne

Rodziny niepełne

Struktura

Rodzin

r. pełna

r. r. pełna

wielodziet.

r. niepełna

r. niepełna

wielodziet

r. rozbita

r. rozbita

wielodziet

razem

Ilość rodzin

6

2

3

2

7

4

24

Jak wynika z powyższych danych rodziny wielodzietne w grupie rodzin pełnych stanowiły 25% ogółu rodzin, natomiast w przypadku rodzin niepełnych stosunek ten wynosił aż 37%. Ponadto przyjęta definicja wielodzietności nie obejmuje rodzin posiadających troje dzieci, a w obu typach rodzin taka ilość dzieci w rodzinie występowała najczęściej. Stosunek ten precyzuje poniższa tabela

Tabela 7 / Podział rodzin wg kryterium wielodzietności /

Ilość dzieci

w rodzinie

Rodziny

pełne

Rodziny niepełne

Razem

1 dziecko

2

2

4

2 dzieci

1

1

2

3 dzieci

3

7

10

4 dzieci

0

1

1

5 dzieci

1

1

2

więcej niż

5 dzieci

1

4

5

Razem

8

16

24

Ilość członków rodziny nie szła przy tym w parze z jej statusem materialnym. Status ten określić można w wielu przypadkach jako postępująca i utrwalona bieda. Zaznaczyć należy, że poniższe dane wskazują na występowanie tym trudniejszych warunków materialnych, im liczniejsze jest potomstwo w obu przedstawionych typach rodzin. Precyzuje to tabela

Tabela 8 / Sytuacja bytowa rodzin wychowanków /

Sytuacja bytowa

Rodzina pełna

Rodzina pełna

wielodzietna

Rodzina niepełna

Rodzina niepełna

wielodzietna

Razem

bardzo dobra

0

0

0

0

0

Dobra

1

1

2

0

4

Trudna

1

2

5

2

10

bardzo trudna

1

2

3

4

10

Razem

3

5

10

6

24

Żaden z wychowanków nie podał, iż sytuacja materialno-bytowa rodziny jest bardzo dobra. Stanowi to o pewnej ogólnie znanej prawdzie, że bieda prowadzi do występku.

Do podobnych wniosków można dojść, po przeanalizowaniu poziomu wykształcenia rodziców oraz stopy bezrobocia badanych rodzin.

Tabela 9 /Poziom wykształcenia rodziców/

Poziom wykształcenia

Rodziny pełne

Rodziny niepełne

Razem

niepełne podstawowe

0

2

2

Podstawowe

4

3

7

Zawodowe

7

8

15

Średnie

4

3

7

Wyższe

1

0

1

Razem

16

16

32

Tabela 10 /Poziom stopy bezrobocia/

Brak stałej pracy

Rodzina pełna

1-osoba

Rodzina

niepełna 1-osoba

Razem

Jednego z rodziców lub opiekunów

4

7

11

obojga rodziców

2/1

nie dotyczy

Razem

6/16

7/16

32

Z analizy poziomu wykształcenia rodzin wynika, iż w grupie rodzin pełnych aż 68% rodziców nie osiągnęło poziomu średniego wykształcenia, natomiast stosunek ten w grupie rodzin niepełnych wyniósł nieco więcej, gdyż 71%.

Tak niski poziom wykształcenia (tylko około 30% rodziców obu grup posiadało wykształcenie średnie i jedna osoba wykształcenie wyższe) świadczyć może również o wyjątkowo niskim poziomie wiedzy rodziców co wiąże się nader często z zacofaniem kulturowym środowisk z których wywodzili się wychowankowie badanej grupy.

Spostrzeżenia te dotyczą już bezpośrednio zjawiska jak najbardziej niepokojącego i niestety coraz powszechniejszego tj. bezrobocia, które można określić na podstawie wyników powyższych badań jako znaczne (43% w przypadku rodziców samotnie utrzymujących rodziny w grupie rodzin niepełnych, oraz 37% osób pozostających bez pracy w grupie rodzin pełnych) przy czym w przypadku 1 rodziny mamy do czynienia z sytuacją, gdy oboje rodziców nie posiadało stałej pracy.

Pracę zawodową potraktowałem tutaj jako stałe źródło dochodów wynikające ze stosunku pracy, natomiast nie analizowałem innych dochodów rodziny takich jak renty rodzinne, dochody ze świadczeń alimentacyjnych, pomoc społeczna, dochody z prac dorywczych w kraju i za granicą itp.

Przyjąłem, iż wiek rodziców wychowanków w zdecydowanej większości przypadków należał do grupy wiekowej 35-49 lat, czyli osób zdolnych do aktywności zawodowej i poza nielicznymi przypadkami (np. renty powypadkowe) nie posiadających uprawnień emerytalno-rentowych wynikających z przepisów ZUS.

Bezrobotni w tym przedziale wiekowym stanowili na przełomie lat 1998/1999 niecałe 38% ogółu bezrobotnych, natomiast ogólna stopa bezrobocia w Polsce wynosiła wówczas 11,4%.

Tabela 11 (Struktura wieku i płci bezrobotnych w Polsce - dane za lata 1998/1999)

Grupa wiekowa

Kobiety

%

Mężczyźni

%

Razem

%

15-19

2%

3%

5%

20-24

11%

11%

22%

25-29

7%

7%

14%

30-34

7%

5%

12%

35-39

8%

5%

13%

40-44

8%

6%

14%

45-49

5,5%

5,25%

10,75%

50-54

2%

3%

5%

55-59

1%

2%

3%

60-64

0,25%

1%

1,25%

Razem

51,75%

48,25%

100%

Jak wynika z powyższego rodzice wychowanków badanej grupy należeli do populacji mocno zagrożonej bezrobociem, przy czym ich niski poziom wykształcenia, czynniki środowiskowo-społeczne oraz tkwiące w nim patologie spowodowały, iż w przypadku tej grupy osób można stwierdzić, że nie stanowiła ona grupy reprezentatywnej dla ogółu społeczeństwa, przy określaniu istniejącego w Polsce poziomu bezrobocia.

O fakcie zdezorganizowania środowiska wychowawczego w rodzinie świadczą również czynniki patologizujące, takie jak np. alkoholizm, prostytucja, czynniki kryminogenne.

Chcąc rozpoznać wpływ dorastania w rodzinie zdezorganizowanej na wykolejenie przestępcze i społeczne nieletnich w badanej grupie, po dokonaniu na podstawie dostępnych materiałów podziału rodzin wychowanków na rodziny zorganizowane i zdezorganizowane otrzymałem następujące dane.

W grupie rodzin pełnych 6 rodzin nie spełniało warunków do harmonijnego rozwoju nieletnich, ze względu na występujący alkoholizm (jednego bądź obu rodziców). Ogółem problem ten dotyczył co najmniej 19 rodzin (co stanowi 00 % badanej populacji rodzin). W grupie 8 rodzin pełnych 5 rodzin to rodziny wielodzietne posiadające co najmniej czworo dzieci, żyjące na niskim poziomie materialno-bytowym.

Z analizy dostępnego materiału wynika również, że ok. 30% rodzin (problem ten dotyczy przede wszystkim rodzin zdezorganizowanych) to rodziny, w których występowało zjawisko uprzedniej karalności innych członków najbliższej rodziny.

Naturalnie w ramach niniejszej pracy nie zajmę się dogłębniej problemem wpływu karalności członków rodzin wychowanków objętych badaniem, gdyż swoją wiedzę czerpię jedynie z dokumentów pt. „rozmowa wstępna z nieletnim” oraz z wypełnianych podczas przyjęcia ankiet.

Wyniki te nie są w pełni miarodajne, gdyż mogą opierać się z jednej strony na konfabulacji i irracjonalnej chęci przestępczego dowartościowania, z drugiej zaś odwrotnie na zatajeniu przez wychowanków faktu karalności członków najbliższej rodziny.

Ponadto istotnym wydaje się fakt, iż na funkcjonowanie nieletniego ogromny wpływ mogą mieć karane sądownie osoby z dalszej rodziny oraz środowisko starszych kolegów i innych osób znaczących.

Szczegółowe relacje pomiędzy stopniem społecznego wykolejenia wśród wychowanków pochodzących z wyodrębnionych typów rodzin przedstawia tabela 12.

Tabela 12 (Stopień społecznego wykolejenia)

Struktura rodziny

Stopień społecznego wykolejenia

Razem

Grupa A

Grupa B

Grupa C

Rodziny zorganizowane pełne

Rodziny zdezorganizowane niepełne

6 37,5%

10 62,5%

1 20%

4 80%

1 33,4%

2 66,6%

8 100%

16 100%

Razem

16 100%

5 100%

3 100%

24 200%

W przyjętej strukturze rodzin założyłem, iż rodziny zorganizowane jako instytucję stanowią rodziny pełne. Stanowi to nadużycie w minimalnym stopniu albowiem wyodrębnienie organizmów rodzinnych zorganizowanych społecznie i obyczajowo w powszechnym tego słowa znaczeniu wydaje się zadaniem niemożliwym. Faktycznie jednak wpływ rodziny jest tutaj ze wszech miar decydujący.

Natomiast wpływ czynników patologizujących życie rodziny występował zarówno w przypadku rodzin pełnych jak i niepełnych. Szczegółowe dane jednego z czynników przedstawia poniższa tabela.

Tabela 13 (Spożycie alkoholu w rodzinach nieletnich)

Częstotliwość

Spożycia alkoholu

Rodziny

pełne %

Rodziny

niepełne %

Razem %

Brak spożycia

0

0

0

Picie okazjonalne

2

3

5

Picie częste - problem alkoholowy

6

13

19

Razem

8

16

24

Zgodnie z powyższymi danymi zakładam, że istnieje związek pomiędzy dorastaniem w zdezorganizowanej rodzinie a stopniem społecznego wykolejenia.

Do Zakładu Poprawczego w Poznaniu kierowani byli nieletni za popełnienie szeregu przestępstw. Założyłem więc, że przestępstwa : przeciwko życiu i zdrowiu (art. 148 - 164 k.k.) oraz przestępstwa przeciwko mieniu (art. 199 - 216 k.k.) świadczą o wysokim poziomie wykolejenia sprawców.

Natomiast za przestępstwa mniej szkodliwe społecznie, a więc świadczące o niższym poziomie wykolejenia społecznego uznałem przestępstwa przeciwko wolności (art. 165 - 172 k.k.) oraz wykroczenia polegające na nie realizowaniu obowiązku szkolnego, ustawicznych wagarach, ucieczkach z domu.

W związku z tym ustaliłem następującą hierarchię przestępstw:

W tabelarycznym zestawieniu kategorii przestępstw dokonanych przez badaną grupę wychowanków nie ująłem wskazanych wyżej wykroczeń, gdyż żaden z wychowanków nie został umieszczony w zakładzie poznańskim ze względu na ich popełnienie.

Wykroczenia te towarzyszyły natomiast często popełnianiu przez wychowanków przestępstw; zjawisko to występowało niezależnie od przyjętego stopnia społecznego wykolejenia w poszczególnych grupach.

Z przeprowadzonej analizy wynika, że co najmniej 21 wychowanków badanej grupy popełniło przestępstwa świadczące o wysokim poziomie wykolejenia, natomiast 3 wychowanków popełniło przestępstwa zakwalifikowane jako przestępstwa przeciwko wolności.

Większość popełnionych przestępstw stanowiły przestępstwa przeciwko mieniu - 15 (co stanowi niecałe 00 % wszystkich czynów).

Szczegółowy obraz zebranych danych przedstawia tabela 7.

Tabela 14. (Rodzaje przestępstw a stopień wykolejenia)

Rodzaj popełnionego przestępstwa

Stopień społecznego wykolejenia

Razem

Grupa A

Grupa B

Grupa C

Przeciwko mieniu

przeciwko osobie

przeciwko wolności

10 00%

5 00%

1 00%

3 00%

0 00%

2 00%

2 00%

1 00%

0 00%

15 100%

6 100%

3 100%

Razem

16 100%

5 100%

3 100%

24 300%

Liczna część wychowanków objętych badaniem przebywała w przeszłości w różnych instytucjach wychowawczo-resocjalizacyjnych takich jak : Państwowe Domy Dziecka, Państwowe Młodzieżowe Ośrodki Wychowawcze, Pogotowia Opiekuńcze Izby Dziecka itp.

Część z nich miała w przeszłości orzeczony zakład poprawczy w zawieszeniu. W 90% przypadków analiza trudności wychowawczych wskazuje na ich początek w trakcie nauki szkolnej w szkołach podstawowych.

Zwykle trudności te objawiały się w 5 - 6 klasie, co było związane z :

Unikaniu zajęć szkolnych, trudnościom wychowawczym towarzyszyło często palenie papierosów, spożywanie alkoholu, pierwsze kontakty z narkotykami oraz pogłębiający się negatywny stosunek do autorytetów, których przykłady zamiast np. w rodzicach, starszym rodzeństwie czy kolegach szkolnych nieletni odnajdywali wśród zdemoralizowanych rówieśników, często już członków młodocianych gangów, szukając tam przyjaźni, akceptacji, pomocy.

Trudności te wikłały ich w różne przestępcze związki. Poprzez popełnianie początkowo drobnych wykroczeń i coraz poważniejszych przestępstw zaspokajali oni swoje życiowe potrzeby oraz stopniowo aspirowali do roli groźnych dla otoczenia i rozpoznawalnych w lokalnym środowisku bandytów.

Efektów nie przynosiły środki zaradcze stosowane niekiedy przez rodziny, szkołę czy instytucje do tego celu powołane. W miarę dorastania niechęć do wysiłku intelektualnego pogłębiała się, natomiast chęć zdobycia coraz poważniejszych środków finansowych lub uznania powodowała poszerzenie katalogu popełnianych przestępstw o te najbardziej zuchwałe i najgroźniejsze.

Wychowankowie z grupy określanej jako „wyklejeni w stopniu znacznym” w ponad połowie przypadków dokonywali w przeszłości wielokrotnych ucieczek z domu (ok. 60%).

Zdaniem E. Żabczyńskiej ucieczki z domów rodzinnych traktowane są jako objaw zaawansowanego procesu wykolejenia niektórych przestępców. Choć ucieczka jest jednym z początkowych ogniw wykolejenia młodzieży, jest ona jednocześnie charakterystycznym objawem u tych nieletnich, u których proces demoralizacji przebiega szczególnie gwałtownie i którzy ujawniają już inne wyraźne objawy wykolejania się.

W grupie wychowanków określonych jako nieznacznie wykolejonych nie znalazłem natomiast śladu w dokumentacji dotyczącego dokonywania przez nich ucieczek z domu.

Predyspozycje osobowościowe wychowanków stanowiły również podstawę dla ich przestępczego wykolejania się. Taki związek przyczynowo-skutkowy stwierdzić można na podstawie adnotacji w dokumentacji nieletnich dotyczących przebytych schorzeń Ośrodkowego Układu Nerwowego, różnych urazów głowy, wizyt w Poradniach Zdrowia Psychicznego. Ślady takie odnalazłem w dwóch przypadkach na trzy, w odniesieniu do wychowanków zakwalifikowanych do grupy wykolejonych w stopniu postępującym oraz w sześciu przypadkach na szesnaście w grupie o znacznym stopniu wykolejenia. W dokumentacji wychowanków wykolejonych w stopniu nieznacznym nie znalazłem natomiast żadnych wpisów dotyczących trudności natury psychologicznej lub problemów psychiatrycznych.

Reasumując należy stwierdzić, iż poziom wykolejenia - nieletnich umieszczonych w zakładzie poprawczym (w grupie objętej badaniem) - określony jako znaczny wobec niemal 67% wychowanków wynika z następujących faktów :

Na zakończenie muszę zaznaczyć, iż spośród 16 wychowanków, u których poziom wykolejenia uznano wkrótce po ich umieszczeniu w zakładzie poprawczym za znaczny (gr. A) struktury „grypsu” zakładowego zasiliło aż 13 z nich, w grupie C z postępującym stopniem wykolejenia, jako grypsujący funkcjonowali wszyscy 3 wychowankowie, natomiast tylko 2 wychowanków z gr. B (wykolejeni w stopniu nieznacznym) w trakcie swego pobytu w zakładzie utożsamiało się z podkulturą przestępczą.

2. Charakterystyka wybranych przejawów tzw. drugiego życia.

Zebrane poniżej informacje dotyczą przede wszystkim roku 1998 oraz połowy roku 1999. W tym czasie bowiem przejawy tzw. „drugiego życia” ujawniały się szczególnie wyraźnie w życiu społeczności zakładowej.

Zmiany organizacyjne zapoczątkowane przez nową dyrekcję zakładu na początku 1999r. i kontynuowane w kolejnych latach spowodowały stopniowy zanik tegoż zjawiska i zdecydowaną poprawę sytuacji wychowawczej w placówce.

A. Przyjęcie nieletniego przez grupę - okres próby

Umieszczenie w zakładzie poprawczym może nabrać znaczenia psychologicznego utrudniającego lub ułatwiającego wchodzenie w społeczność młodzieżową. Z tego względu moment przyjęcia nowego wychowanka jest trudny i dla zakładu.

Niełatwo nawiązać życzliwy kontakt z nieletnim, którego postawa jest nieufna lub wręcz wroga, a o którym praktycznie zakład jeszcze nic nie wie. Początkowo wychowanek zostaje umieszczony w izbie przejściowej, gdzie przechodzi badania wstępne prowadzone przez zespół psychologiczno-pedagogiczny zakładu, następnie zostaje poddany wszechstronnym badaniom lekarskim. Na podstawie powyższych badań orzeka się o jego zdolności do zajęć, do nauki zawodu lub ewentualnie o skierowaniu do badań specjalistycznych.

Następnie z wychowankiem przeprowadzają rozmowy kierownicy działów (internatu, szkoły, warsztatów), którzy podejmują decyzje o skierowaniu do poszczególnych grup wychowawczych, klas szkolnych i specjalności szkolenia zawodowego.

Faktyczną rolę czynnika wyznaczającego procesy adaptacyjne pełnią jednak wychowawca oraz grupa rówieśnicza w internacie. Internat jest miejscem zamieszkania wychowanków, na jego terenie wychowankowie spędzają większość czasu. Jest to czas wolny od nauki szkolnej i zawodowej organizowany w mniej czy bardziej udolny sposób przez wychowawców internatu.

W tym czasie wychowankowie spożywają posiłki, wykonują prace porządkowe i społeczno-użytkowe na rzecz grupy wychowawczej i zakładu, a niekiedy i środowiska pozazakładowego; uczestniczą w zajęciach kulturalno-oświatowych, sportowych, turystycznych oraz odpoczywają. Grupa internacka składa się z kilkunastu wychowanków i dwóch-trzech wychowawców pracujących na zmianę, którzy kierują grupą i organizują jej życie.

Ta płaszczyzna życiowej aktywności wychowanka nabiera szczególnego znaczenia. Owa wspólnota życiowa grupy internackiej wyznacza rodzaj funkcjonowania wychowanka poza tą grupą.

W klasie szkolnej niezgodnej z podziałem na grupy internackie wychowanek podlega znaczącym wpływom opinii internackich kolegów, którzy podobnie jak w czasie zajęć warsztatowych wyznaczają jego orientację roli.

Faza adaptacji to dwubiegunowa walka prowadzona o wpływ na przychodzącego do zakładu poprawczego przez wychowawców i wychowanków.

U wychowanka nowoprzybyłego do zakładu poprawczego często obserwuje się demonstracyjne lekceważenie osób w nowym otoczeniu, ironiczny uśmiech i niedbałą arogancję, za czym kryje się z reguły zamaskowania nieufność, niepewność i lęk przed nową sytuacją. Bezwiednie nieletni szuka w tych warunkach oparcia. Jeśli nie znajduje go u wychowawcy, to nawiąże kontakty z rówieśnikami, którzy często wywierają destruktywny wpływ na pozostałą część grupy. „Na tej potencjalnie w nieletnim istniejącej gotowości do nawiązania kontaktu powinien wytworzyć się między wychowawcą a nim stosunek wzajemnego porozumienia.

Wychowawca musi dążyć do wywołania pozytywnej interakcji między nim a wychowankiem. Ważnym czynnikiem będzie rozmowa wychowanka z wychowawcą po przydzieleniu go do grupy wychowawczej.

Znając z akt personalnych i z wyników wcześniejszych badań przeszłość i defekty osobowościowe wychowanka, wychowawca powinien umieścić go w sypialni, w której znajdują się wychowankowie o podobnych jemu zainteresowaniach, zachowaniach i postępowaniu.

Nie znaczy to, że decyzja wychowawcy jest w tym układzie złożonych stosunków społecznych bezwzględnie decydującą o sytuacji życiowej wychowanka w grupie. Silny wpływ na nowoprzybyłego wywiera grupa nieformalna. Stąd niejednokrotnie wychowawca musi dociekać przyczyn zachowania się wychowanka, starać się o jak najlepsze zrozumienie jego motywacji, żeby nie zatracić pozytywnego stosunku emocjonalnego do podopiecznego.

Z chwilą, kiedy wychowanek zacznie przejawiać ufność wobec wychowawcy, zacznie się do niego zwracać samorzutnie, w sprawach osobistych, może pozornie drobnych i mało ważnych, ale dla niego istotnych, kiedy zatraci podejrzliwość i niechęć, wówczas istnieją warunki przejścia do następnego etapu resocjalizacji w fazie adaptacyjnej, to jest do momentu przystosowania i akceptacji norm zakładowych.

Etap ten jest dla rozwoju społecznego wychowanka szczególnie ważny, gdyż w sposób wprawdzie jeszcze podświadomy może nastąpić zmiana z postawy negatywistycznej wobec wszelkich norm i przepisów na postawę akceptującą normy. Na ogół grupy wychowawcze są nadal wewnętrznie zróżnicowane nieformalnie na kilkuosobowe podgrupy, często wzajemnie się zwalczające i rywalizujące o władzę na terenie grupy i poza nią.

Wchodzenie nowego członka w grupę rozbitą na destruktywne małe liczebnie grupki uzależnione jest od układu pozycji zajmowanych przez wychowanków w formalnej i nieformalnej strukturze grupy oraz od osobistych walorów jednostki, które znajdują lub nie uznanie wśród „ludzi”. Nadal mamy tu do czynienia z przyporządkowaniem jednostki nowo wchodzącej w skład grupy formalnej do grupy nieformalnej. Przyporządkowanie nowo przyjętego wychowanka do grupy formalnej stanowi początek jego „wchodzenia” - próbowania - w skład grupy nieformalnej.

Przez okres próby przechodzi każdy, nowy wychowanek trafiający do zakładu poprawczego, a tzw. „drugie życie” dotyczy każdego wychowanka przekraczającego jego próg.

W badanym przeze mnie zakładzie poznańskim, w opisywanym okresie czasu (ale i do chwili obecnej) nowoprzybyłego wychowanka nazywano „świeżakiem”. Ten swoisty okres próby określany mianem „ameryki” czy częściej „na staraniach” stanowi pewnego rodzaju akcję wychowawczą „ludzi” będącą długotrwałym oddziaływaniem na „świeżaka”. Zapoczątkowany zostaje przez swoistą pogawendkę w „komarce” (sypialni) w trakcie której zadaje się pytania dotyczące pochodzenia (skąd i kim jest według hierarchii wewnętrznej), powodów umieszczenia w zakładzie (musi pokazać tzw. „białko” tj. za co siedzi, z jakiego artykułu), gdzie przebywał wcześniej (gdzie już siedział, co wie na temat „zasad”).

Często rozmowa taka zostaje w określony sposób zakamuflowana, tzn. odbywa się pod pozorem przedstawienia nowemu wychowankowi obowiązującego regulaminu wewnętrznego, wprowadzenia w obowiązki, pomocy w ulokowaniu się w pomieszczeniu sypialnym itd. Rozmowę prowadzą przedstawiciele „ludzi” w czasie wolnym od zajęć, jednak w przypadku zbytniego zainteresowania się wychowawcy, prowadzi ją wyznaczony wychowanek grypsujacy, który po jej zakończeniu zdaje szczegółową relację przywódcom. Odpowiedzi na zadane pytania stanowią podstawę zakwalifikowania „świeżaka” do określonej grupy nieformalnej wychowanków.

Informacje na temat nowicjusza zdobywane są także już wcześniej, podczas jego pobytu w izbie przejściowej i polegają na rozpytywaniu innych wychowanków czy nawet „klawiszy” (strażników) na jego temat.

Każdy przychodzący do zakładu ma prawo do „zasad” tj. znajomości nieformalnych praw, zwyczajów i obowiązków panujących w zakładzie, którymi kierują się grypsujący - „ludzie”. Pozbawieni tego prawa są wychowankowie, którzy trafili do zakładu za gwałt lub czyny lubieżne na nieletnich i zabójstwo dziecka.

Od początku zajmują bowiem najniższą pozycję w hierarchii, stają się nikim, nie mając możliwości awansu w strukturze.

„Świeżak” zostaje często, chodź nie zawsze ograbiony z osobistych rzeczy - wymienia się jego garderobę, jeżeli jest wartościowa, konfiskuje papierosy i zawartość paczki żywnościowej itp. Sprzeciw spotyka się z „jazdą” w postaci szturchańców i obijania. Z reguły jednak nowoprzybyły wychowanek świadom konsekwencji godzi się na to, aprobując działanie „ludzi”.

„Świeżak” zajmuje najniższą pozycję w ramach nieformalnej struktury „ludzi” ucząc się od innych zwyczajów, norm i języka charakterystycznych dla grupy. Może również otrzymać opiekuna odpowiedzialnego za edukację, który będzie mu wyznaczał zadania i rozliczał z ich wykonania. Jeżeli zachowa się niewłaściwie lub użyje zabronionego słowa („przykaleczy”) otrzymuje tzw. „blachę”, czyli uderzenie otwartą dłonią w czoło lub „strzał” pięścią w twarz.

Podczas nauki zasad - „podkręcania bajery” „świeżak” pozostaje cały czas pod obserwacją „ludzi”, którzy sprawdzają, czy popełnia błędy, czy daje sobie radę z przestrzeganiem obowiązujących norm.

Musi być cichy, spokojny i posłuszny ale jednocześnie „charakterny”. Musi wykonywać wszelkie polecenia „ludzi” świadczące o determinacji w dążeniu do celu. Zachowanie w okresie próby stanowi podstawę wstępnej kwalifikacji do grupy i umiejscowienia w strukturze nieformalnej. W miarę postępów w poznawaniu reguł i panujących obyczajów oraz po uzyskaniu potwierdzenia „charakterności” aspirujący do roli „człowieka” wychowanek stopniowo zyskiwał sobie prawa w grupie.

Na pytanie, co robić by mieć pozycję w zakładzie i zdobyć uznanie wśród wychowanków od pierwszych chwil pobytu otrzymywałem różnorakie odpowiedzi np.:

W pewnym sensie okres próby trwa przez cały czas, gdyż nawet bardzo liczący się w strukturze git-człowiek może zostać usunięty z grona „ludzi” decyzją większości.

Przykładem może być sytuacja, która miała miejsce w zakładzie poznańskim pod koniec 1998r.

Grypsujący, liczący się w strukturze wychowanek Michał M. decyzją reszty miał zostać „wrzucony do wora” tj. usunięty na zawsze z grona „ludzi” za rzekome wobec nich przekręty dotyczące rozliczeń finansowych. Zajście miało miejsce w pomieszczeniach grupy wychowawczej - w sypialni, świetlicy oraz na korytarzu. W momencie gdy wychowanek Michał M. przebywał w swojej sypialni do grupy wchodzić zaczęli „ludzie” oraz kilku „frajerów” z innej grupy wychowawczej, których zadaniem było odwrócenie uwagi wychowawcy od ewentualnych wydarzeń. Na polecenie „ludzi” wychowanek Michał M. miał zostać pobity, w jego trakcie wyznaczony aspiryjący „frajer” - Andrzej F. miał dotknąć go penisem, co spowodowałoby automatyczne „skiepszczenie” wychowanka.

W tym czasie inni starali się odwrócić uwagę wychowawcy poprzez hałas i demolowanie świetlicy grupowej. W tym celu przewracali krzesła, rozrzucali książki i gazety.

Wychowanek Michał M. zaczął się bronić krzesłem. Nie mogąc jednak dać sobie rady uderzył Andrzeja F. butelką rozcinając mu mocno głowę czym skutecznie obronił się przed napastnikami.

Zajście trwało kilka minut i przerwane zostało przez interwencję wychowawcy i strażników.

Podobne przykładowe sytuacje, mniej lub bardziej niebezpieczne można by mnożyć, gdyż w okresie prowadzenia badań oraz latach poprzednich były one wręcz normą. W taki bowiem sposób regulowano konflikty między wychowankami i wymierzano sankcje grupowe.

Jak już wspominałem wychowankowie nowoprzyjęci do zakładu na ogół bardzo szybko orientują się w nowej dla siebie sytuacji. Większość z nich posiada sporą wiedzę na temat poszczególnych zakładów poprawczych w Polsce. Posiadają w nich swoiste „znajomości” wynikające z wcześniejszych pobytów w schroniskach dla nieletnich, wiedzę czerpią również od „absolwentów” poprawczaków mieszkających w ich rodzinnych miejscowościach oraz od aktualnie przebywających w zakładach kolegów.

B. Zasady i prawo obowiązujące wychowanków zakładu w ramach struktury

nieformalnej.

Specyfiką środowiska nieletnich przebywających w zakładzie poprawczym jest grypsowanie - to owe grupy nieformalne i zasady jakimi się kierują w swoim postępowaniu.

Grypsera opiera się na negacji wszystkiego co stanowi normy ogólnie przyjętego zachowania społecznego, określając własne normy, wzory i wartości podkultury więziennej przeniesione do warunków zakładu poprawczego.

Żaden z wychowanków objętych badaniem nie potrafił określić, skąd wywodzą się zasady i kto jest ich twórcą. W swoich wypowiedziach ograniczali się do stwierdzeń, że „zasady obowiązują od zawsze, od niepamiętnych czasów”.

Każdy „człowiek” ma prawo do zasad. Jego obowiązkiem jest ich znajomość i przestrzeganie. Według „ludzi” zasady to prawa i obowiązki - stałe, równe i niezmienne:

Dopuszczalne jest powiększenie wachlarza zasad, jednak wyłącznie wtedy, gdy „człowiek wyjdzie z jakiegoś problemu (nierozwiązanego w zasadach) z podniesioną głową”. Katalog obowiązujących zasad i norm jest bardzo obszerny, dlatego też często nie znany w pełni przez wszystkich, w szczególności tych, którzy dopiero rozpoczęli drogę przestępczą.

Z zebranych przeze mnie informacji wynika, że bezwzględnie przestrzegane przez „ludzi” zasady i normy to:

- człowiek jest po to, aby tępić kurestwo, administrację oraz powiększać grono ludzi

„prawo blatu”, tj. stołu - prawo do siedzenia przy stole z innymi „ludźmi”

„prawo plateru” tj. talerza - prawo do jedzenia z naczynia innego człowieka

„prawo barabanu” tj. dzbanka - prawo do picia z naczynia innego człowieka

„prawo wspólnej komarowni” tj. sypialni - prawo do sypialni z innymi ludźmi

„prawo pojar” tj. prawo do palenia papierosa po innym człowieku

„prawo przyjmowania i rozdawania blach i orintów” tj. uderzeń otwartą ręką w czoło i pięścią w twarz - człowiek może być uderzony w ten sposób przez innego człowieka lub sam uderzać w określonych zasadami okolicznościach

papierosami), w szczególności, gdy odmówili nauki, pracy, dokonali

samouszkodzenia lub zachowali się źle wobec pracownika zakładu,

należących do członka innej grupy,

poszkodowany,

umyte,

ponadto

- człowiek ma obowiązek dbać o higienę osobistą i czystość w sypialni (powinien myć się i nosić czyste ubranie, posiadać dwa ręczniki: jeden do wycierania głowy, drugi do pozostałych części ciała, przed każdym posiłkiem i po wyjściu z ubikacji myć ręce, musi buty i skarpetki przechowywać z dala od miejsca na łóżku w którym trzyma głowę)

- „człowiek” ma obowiązek zachowywać się w odpowiedni sposób w stołówce (przed i po każdym jedzeniu musi przetrzeć swój „blat” ścierką, podczas posiłków nie hałasować i nie zbytkować tj. żartować)

- „człowiekowi” nie wolno: kłamać, ubliżać drugiemu człowiekowi, ubliżać kobiecie, na wolności sprzedawać, narkotyzować się, utrzymywać stosunków homoseksualnych.

W zakładzie obowiązuje żelazna zasada, aby „frajerzy” byli odizolowani od „ludzi”. Z „frajerów” należy szydzić, kpić, dokuczać im w najrozmaitszy sposób, znęcać się fizycznie i psychicznie, wreszcie wykorzystywać.

W badanym zakładzie grupa „frjerów” początkowo dość liczna nie była grupą zwartą, związaną ze sobą i zapewniającą swoim członkom pewne minimum bezpieczeństwa. Było wśród nich natomiast wielu wychowanków aspirujących do roli „człowieka”. Grupa ta nie posiadała własnych zasad ani określonych reguł postępowania, obowiązywały ją jedynie zakazy i nakazy wynikające z norm „ludzi”, których złamanie powodowało zajęcie jeszcze niższej pozycji w strukturze nieformalnej.

W opisywanym okresie w zakładzie nie można było stwierdzić jednoznacznie wyodrębnienia się grupy wychowanków zajmujących najniższą pozycję w strukturze - grupy tzw. „cweli”.

Funkcjonowali jednak w ramach grup wychowawczych wychowankowie odrzuceni i izolowani, często traktowani przez pozostałych przedmiotowo, wobec których manifestowano niechęć i wrogość przejawiającą się w różny sposób - wychowankowie ci np. zajmowali w stołówce najodleglejsze miejsca, bezwzględnie nie wolno im było podchodzić do okienka, gdzie wydawano posiłki (otrzymywali je za pośrednictwem „frajerów”), drwiono z nich, popychano, wykorzystywano w zakamuflowany sposób do wykonywania prac porządkowych za „ludzi” czy też prania odzieży itd.

Reakcje wychowawców powodowały często bardziej wymyślne sposoby ich wykorzystywania i w konsekwencji pogorszenie ich sytuacji. Zaznaczyć przy tym należy, iż niejednokrotnie kadra pedagogiczna nie podejmowała stosownych przeciwdziałań, tolerując i wręcz sankcjonując niektóre z niewłaściwych zachowań.

W badanym zakładzie, we wszystkich grupach wychowawczych istniał samorząd wychowanków, tworzony przez wychowawców przy rzekomym współudziale nieletnich (poprzez wyznaczenie grupowego, jego zastępcy czy magazyniera) który jednak funkcjonował często w sposób nieformalny.

Funkcje w ramach grupy obejmowali bowiem wyłącznie wychowankowie zajmujący najwyższe pozycje w strukturze nieformalnej, najbystrzejsi, najsilniejsi fizycznie. Z nimi wychowawcy kontaktowali się najczęściej, poprzez nich regulowali porządek w grupie, korygowali zachowania innych wychowanków. Często wychowankowie ci oprócz władzy posiadali także przywileje w postaci np. możliwości wyboru dyżurów porządkowych czy nawet zwolnienia z ich wykonania pod pozorem np. sprawowania kontroli nad wykonaniem całości prac, bywali również częściej nagradzani.

W rzeczywistości więc, w ramach grup nie było miejsca na swobodną wymianę zdań, wzajemne uzgadnianie opinii, dochodzenie do wspólnych wniosków czy postanowień. Wskutek obowiązujących w zakładzie i zasygnalizowanych wyżej „zasad” podkultury przestępczej pobyt wychowanków nie miał podmiotowego charakteru. Sposób funkcjonowania wielu z nich ograniczał się więc do wykonywania określonych czynności wbrew ich woli i przekonaniom, najczęściej w poczuciu krzywdy.

C. Tatuaże i samouszkodzenia.

Wychowankowie zakładu poprawczego silnie odczuwają swoją odrębność. Podczas pobytu w zakładzie ale także już wcześniej w schronisku lub innej instytucji wychowawczo-opiekuńczej nieletni tatuują na swoim ciele, bądź to znaki rozpoznawcze przestępczej specjalizacji, bądź inne „wzorki”.

Pierwsze definiują wychowanka jako członka określonej grupy, pełniąc rolę znaków rozpoznawczych, inne stanowią swoiste ozdoby pozbawione jakichkolwiek znaczeń.

Tatuaże to „wzorki”, które się „dziarga”. Część z nich oznacza przynależność do określonej grupy i jest zastrzeżona dla wychowanków zajmujących określone pozycje w nieformalnej społeczności zakładu.

Nieletni tatuują się przede wszystkim aby zaimponować i dorównać innym w „okresie próby” ale również dla ozdoby.

Szczególne znaczenie mają tatuaże umieszczone na twarzy (rysunek 1) np. :

Na ciele wychowanków widocznych jest wiele innych „wzorków” - rysunków i napisów - mających różne znaczenia np. (rysunek 1, 2, 3) :

kropki umieszczone na zewnętrznej stronie dłoni oznaczają :

• •

- WLIZSKIF : „Wolność ludziom i złodziejom, śmierć kurwom i

frajerom”

- KWWAWOM : „Kurwy we wór a wór o mór”,

- T.S.M.L. : „Tu spędziłem młode lata”

- G.I.T. : „Grypsujący, inteligentny, twardy”.

- HOMO SUM : „Jestem człowiekiem”

- HOMO SAPIENS : „Człowiek myślący”

- J.H.S. : „Jedność, higiena, solidarność”

- PZU : „Pierdolnięty zawsze uśmiechnięty”

- OUT LAW : „Wyjęty spod prawa”

- PRISON IS HELL : „Więzienie jest piekłem”

- VENI VIDI VICI : „Przetrwałem, zobaczyłem, zwyciężyłem”

- AMORE DOLCE VITA : „Kocham słodkie życie”

- VENDETTA SANTARE : „Zemsta jest słodka”

- VENE : „Wolność”

- FREE : „Wolność”

- LOVE FREEDOM : „Kocham wolność”

- USA : „Urodziłem się aniołem”

- B.K.R. : „Boże kopsnij rozum”

- LADROM : „Złodziej”

- VIDE CUL VIDE : „Patrz komu ufasz”

- DUX : „Książę”

- DUX HELL : „Książę piekieł”

- KTM : „Kocham tylko matkę”

- PSM : „Pamiętaj słowa matki”

W grupie badanych wychowanków jeden nie posiadał żadnych tatuaży, pozostali natomiast posiadali tatuaże i ślady po samouszkodzeniach.

Większość rozpoczęła „dziarganie” po utracie wolności tj. po umieszczeniu w schronisku dla nieletnich lub zakładzie poprawczym z własnej woli, część jednak z pewnością w wyniku presji grupy rówieśniczej, kilku z nich na wolności pod wpływem alkoholu i namów kolegów.

Wychowankowie zakwalifikowani do grupy B i C przyznają, że żałują wykonania tatuaży, jednak przede wszystkim dlatego, iż jakość ich wykonania jest zła, bądź też wykonano je w nieodpowiednich miejscach, przez co są zbyt widoczne (np. dłonie, czoło).

Niechętnie rozmawiają o znaczeniu poszczególnych „wzorków”, znaków czy różnorodnych napisów, podejmują próby wywabienia niektórych z nich (kalią, kwaskiem cytrynowym, a nawet poprzez gaszenie w tych miejscach papierosów). Taka postawa dotyczy przede wszystkim nieletnich, którzy posiadają już znaczny „staż” pobytu w placówkach i stoją przed dalszą lub bliższą perspektywą opuszczenia zakładu.

Wśród wychowanków są również i tacy (grupa A), dla których posiadane tatuaże stanowią chlubę - są one ozdobą oraz co najważniejsze świadczą o pozycji w strukturze nieformalnej - utożsamiają z podkulturą przestępczą.

W okresie objętym badaniem tatuowanie się wychowanków w zakładzie stanowiło problem. Tatuowanie lub jego próby odbywały się z reguły w godzinach nocnych, ale także w ciągu dnia, podczas pobytu w internacie, w sytuacjach braku należytego nadzoru ze strony wychowawców.

Podejmowane przez pracowników działania (w zasadzie wyłącznie stosowanie środków dyscyplinarnych) mające na celu zapobieganie i eliminowanie zjawiska nie przynosiły pożądanych skutków.

Wychowankowie, którzy wykonali tatuaż lub też tacy, którym udało się wykonać przyrząd do jego wykonania tzw. kolkę z przemyconych do internatu części, cieszyli się poważaniem innych, zdobywali w ten sposób przychylność „ludzi”.

Wśród 24 badanych wychowanków co najmniej 9 wielokrotnie podejmowało próby wykonania tatuaży, kilku z całą pewnością pomagało w ich wykonaniu. Odzwierciedlają to zapisy w dokumentacji osobopoznawczej tychże wychowanków.

Ważnym zagadnieniem są również samouszkodzenia wychowanków przebywających w placówkach izolowanych, wiążące się ściśle z ich osobowością i stanem emocjonalnym.

Ich cechą jest „brak równowagi psychicznej i rozstrój systemu nerwowego; taki stan jest wynikiem zasadniczych ograniczeń, poczucia bezsilności, manii niższości i lęku; nieletni boi się nie tylko administracji, boi się kolegów, boi się własnych, niezależnych od niego samego stanów depresyjnych.

Charakterystycznym i typowym zjawiskiem negatywnej reakcji wychowanka na pogłębiający się stan rozstroju nerwowego może być świadome kaleczenie się, połykanie ciał obcych, zaprószanie oczu czy nawet próby samobójcze. Motywy takiego postępowania nieletnich mogą być jednak rożne.

Samookaleczenia poprzez wykonanie nacięć przy użyciu noży, żyletek, kawałków szkła np. na przedramionach tzw. „sznyty” są również dla wychowanków - jak w przypadku tatuaży - chlubą i ozdobą, świadczą bowiem o odwadze, niezłomności charakteru, odporności na ból, upodabniają do dorosłych przestępców (recydywistów).

W badanej grupie wychowanków zaledwie jeden (wskazany również powyżej przy omówieniu zjawiska tatuowania) nie posiadał na ciele nacięć, pozostali w mniejszej lub większej ilości posiadali blizny po nacięciach.

Z zasygnalizowanymi zjawiskami tatuowania i samookaleczeń poprzez nacięcia wiąże się również pewnego rodzaju zwyczaj poruszania się wychowanków w czasie wolnym w internacie, bez okrycia górnej części ciała (w szczególności dotyczy to godzin wieczornych poprzedzających ciszę nocną). Często ma to na celu właśnie eksponowanie posiadanych „walorów” w postaci tatuaży, „sznyt” czy choćby tężyzny fizycznej.

Połykanie ciał obcych, tzw. „połyk” różnego rodzaju przedmiotów np. śrub, gwoździ, drutów, sprężyn i in.; „zasypki” oczu za pomocą rysików z ołówków, tłuczonego szkła z lamp jarzeniowych stosowane są przez nieletnich głównie w celu doprowadzenia do zmiany sytuacji tj. odwiezienia do szpitala, skąd możliwa będzie ewentualna ucieczka.

Próby samobójcze praktykowane są głównie w celach zastraszenia administracji zakładu i wymuszenia przywilejów (przepustek, urlopów, zwolnień warunkowych). Z uwagi jednak na złożone ich podłoże oraz brak występowania w zakładzie w okresie objętym badaniem nie rozwijam tego zagadnienia.

Wskutek przeprowadzonych w zakładzie poznańskim zmian zjawisko tatuowania oraz samookaleczeń praktycznie przestało istnieć na jego terenie.

Jednostkowe przypadki prób wykonania tatuaży czy samookaleczeń mają począwszy od 2000r. charakter marginalny, a co najważniejsze nie spotkały się nigdy z aprobatą społeczności wychowanków. W chwili obecnej natomiast nie odnotowuje się tego rodzaju zdarzeń.

D. Słownictwo używane przez wychowanków w ramach struktury nieformalnej

tzw. „grypserka”.

W podrozdziale tym przedstawiam słownictwo (gwarę) używane przez nieletnich utożsamiających się z podkulturą przestępczą, potocznie nazywane „grypserką”. Gwara więzienna typowa dla środowisk przestępczych powstała najprawdopodobniej w XIX w. na terenie zaboru rosyjskiego, pełniąc początkowo funkcję głównie języka tajnego, gwary środowiskowej przestępców odsiadujących długoletnie wyroki. Jednakże pamiętać należy, że grypserka nie jest wyłącznie zjawiskiem językowym i sięga o wiele głębiej.

Wszyscy wychowankowie badanej przeze mnie grupy ale również pozostali w mniejszym lub większym stopniu opanowali język gwarowy i posługiwali się nim w sytuacjach życia codziennego. Oczywiście niektóre z określeń zastrzeżone były wyłącznie dla wychowanków ulokowanych odpowiednio w strukturze nieformalnej.

Przykładowe zwroty i określenia używane przez nieletnich:

ameryka - okres próby kandydata do grupy grypserskiej

amerykan - wychowanek w okresie próby

atanda - grupa strażników likwidująca zamieszki

badziew - byle co

bajera - gwara więzienna

bałach - nieprawda, kłamstwo, oszustwo

bankowo - na pewno

baniak - głowa

bańki - pobicie

bardach, bardacha - muszla klozetowa, ubikacja

basta - koniec, dosyć

bastować - przestać

berło - szczotka do mycia ubikacji

betonka - podłoga

blacha - uderzenie otwartą dłonią

blat - stół, także zgoda

blatnie - w porządku, dobrze

bluzg - ubliżenie

brechać - mówić

burak - serce, także serduszko wytatuowane pod lewym okiem

buzała - grzałka np. z żyletek

chachać się - śmiać się

chajs, chajc - pieniądze

chara, gouda - wódka

charakterny - twardy, nieustępliwy, bezwzględny

chlać - donosić

chlastać - dokonywać samookaleczenia poprzez pocięcie ciała

chlej - donosiciel

cykorować - bać się

cynkować - powiadamiać, informować

cynkówka - kropka koło lewego oka, symbol „ludzi”

czaj - napar z herbaty

dekiel - głowa

dolina - kieszeń

doliniarz - kieszonkowiec

dygać - bać się

dziany - bogaty, zasobny w gotówkę

dziesiona - rozbój (art. 210 kk)

fanty - łupy pochodzące z kradzieży

farba - krew

farmazon - oszustwo, nieprawda

fart - szczęście

filować - patrzyć

gable - ręce

gamzać - mówić

garować, gibać - odbywać karę pozbawienia wolności

garucha - doświadczony więzień

git, gicior - dobrze, świetnie, w porządku

gięta - kiełbasa

golicha - brzytwa

hajtnąć się - powiesić się

haukacz - adwokat

herbatnik - przyjaciel

huki (brać na huki) - straszyć

jarać - palić

jorgać - rozumieć

kabaryna - izolatka

kaleczyć - psuć

kiepski - zły, niedobry

kimać - spać

kindybał - członek męski

kipisz - rewizja

kirać - pić

kitrać - chować

klajniak - przestępca

klawisz - strażnik

kojo - łóżko

kolki - narzędzie do tatuażu

komarować - spać

kopsać - dawać

krzywość - lżejsze naruszenie norm grypserskich

mandżur - koc (wyposażenie: pościel, przybory toaletowe)

mańka - ręka, strona

mojka - żyletka, brzytwa, ostre narzędzie

nasypać - nalać

orient - uwaga

pagony - dystynkcje tatuowane na ramionach, oznaczające staż (belka oznacza

rok, gwiazdka trzy lata)

peronka - korytarz

platery - naczynia

powalić się - zostać osadzonym w więzieniu

przedłużki - wytatuowane kreski w kącikach oczu (symbol zaufania ze strony

grupy grypserskiej)

pucować się - przyznawać się

rakieta - paczka

ramka - paczka papierosów

rezać - ciąć

skiepścić, spuścić do wora - zdegradować w hierarchii

sprzedawać - donosić

szamać - jeść

szkit- noga

szlug - papieros

sznyt - blizna po samookaleczeniu przez pocięcie

sztany - spodnie

wafel - przyjaciel, kolega

waga - rozprawa w sądzie

wita - ręka

zeks - wychowawca.

W codziennej praktyce wychowawczej w badanym okresie określeń gwarowych używali również pracownicy zakładu, zarówno kadra pedagogiczna jak i pracownicy obsługi (przede wszystkim strażnicy).

W odniesieniu do całej społeczności zakładu stwierdzić można, iż znajomość i posługiwanie się gwarą w określonych sytuacjach było wręcz w dobrym tonie, a nieznajomość zagadnienia mogła narazić na śmieszność i drwiny.

Używanie przez wychowanków zwrotów i określeń zaczerpniętych z gwary więziennej odbywało się w sposób nieskrępowany i wręcz ostentacyjny nie spotykając się z dezaprobatą personelu.

Zakończenie - wnioski i postulaty

W części drugiej założyłem, iż określone zachowania wychowanków spowodowane były niewłaściwymi metodami wychowawczymi oraz często brakiem należytej kontroli nieletnich na terenie placówki.

Już w 1991r. komisja do opracowania systemu resocjalizacji w zakładach poprawczych, w swoim raporcie zwracała uwagę, iż kształtowanie właściwych stosunków interpersonalnych to przede wszystkim dbałość o wystarczającą częstotliwość i jakość kontaktów między pracownikami oraz między pracownikami i wychowankami.

W gronie praktyków i teoretyków powszechnie wyraża się pogląd, że prawidłowe kontakty wśród personelu wychowawczego są zdeterminowane nie tylko przez ogólną życzliwość i szacunek dla drugiego człowieka, ale również przez umiejętność zrozumienia i zaakceptowania roli pełnionej przez poszczególnych pracowników w procesie resocjalizacji.

W kształtowaniu właściwych stosunków między personelem wychowawczym a wychowankami decydujące znaczenie ma forma przekazywania wymagań (próśb, życzeń, poleceń) oraz akceptacji bądź odmowy spełnienia tego o co prosi lub czego domaga się nieletni. Apodyktyczna bowiem forma lub moralizatorska postawa wychowawcy wobec nieletnich z akcentem na konieczność bezdyskusyjnego podporządkowania się powoduje wzmocnienie opozycji z ich strony względem wychowawcy i nasilenie solidarności w grupie, koncentrującej się wokół negatywnych norm postępowania.

W instytucjach resocjalizacji zakładowej przebywają nieletni o najgłębszym poziomie wykolejenia przestępczego i demoralizacji. W środowisku wychowawczym internatów zakładów poprawczych, - nie wyłączając zakładu poznańskiego - w minionych latach (szczególnie na przełomie 1991-1995), wielokrotnie dochodziło do „wydarzeń nadzwyczajnych” w postaci pobić współwychowanków, napaści na wychowawców i strażników, buntów, zuchwałych ucieczek indywidualnych i zbiorowych.

Wśród przyczyn tychże wydarzeń wymienia się również niewłaściwe formy oddziaływań wychowawczych zatrudnionego w nich personelu.

Wśród kadry pedagogicznej zakorzenione są bowiem dwie opcje wychowawcze:

Według A. Guryckiej „wszystko co zaburza interakcje wychowawcze, a wynika z zachowania wychowawcy można uznać za błąd w wychowaniu”. Zaistnienie tego typu sytuacji stanowi realną przyczynę (lub ryzyko) powstania szkodliwych dla rozwoju wychowanka skutków”.

Dla zwolenników rygoryzmu wychowawczego niezrozumiałe są bowiem obowiązujące uregulowania prawne, dotyczące postępowania z nieletnimi, zgodnie z którymi celem wszelkich oddziaływań wychowawczych winno być dobro i interes nieletnich, u których kształtować należy poczucie odpowiedzialności za swoje postępowanie i wdrażać do podjęcia społecznie użytecznej pracy.

W moim przekonaniu negatywny obraz placówki poznańskiej, objawiający się wielopłaszczyznowo spowodowany był również (a może przede wszystkim) błędami wychowawczymi.

Dokładna analiza popełnionych błędów z perspektywy czasu nie jest możliwa, niemniej do najczęściej spotykanych zaliczyłbym: zbytni rygoryzm, nieuzasadnioną agresję, obojętność na sprawy wychowanków z jednej strony i uleganie im i idealizację ich postaw z drugiej oraz brak konsekwentnych pozytywnych działań wychowawczych.

Wymienione błędy, powszechne w stosowanej praktyce pedagogicznej zakładu w omawianym okresie przeniesione zostały na grunt poznański z innej rozwiązanej decyzją Ministerstwa Sprawiedliwości placówki, co znajduje swoje potwierdzenie w analizowanych przeze mnie dokumentach.

Na przełomie lat 1998/1999 w Zakładzie Poprawczym w Poznaniu nastąpiły diametralne zmiany kadrowe, które w konsekwencji doprowadziły do zmian jakościowych w pracy wychowawczej. Zmiany te wywołane były właśnie rażącymi zaniedbaniami dotyczącymi sposobu kierowania placówką, ostrymi tarciami wewnątrzpracowniczymi oraz fatalnymi efektami prowadzonej w zakładzie resocjalizacji, co uwidaczniało się między innymi w ilości nadzwyczajnych zdarzeń na terenie placówki, wysokim brakiem powrotowości z udzielonych przepustek i urlopów, brakiem realizacji programów nauczania oraz szkolenia zawodowego oraz w zasadzie nieskrępowanym funkcjonowaniem nieformalnej struktury wychowanków o agresywnym charakterze.

Działania nowej dyrekcji (podyktowane w moim przekonaniu ogromnym doświadczeniem i wiedzą zawodową) były przemyślane, zdecydowane i konsekwentne. W stosunkowo krótkim czasie:

W codziennej praktyce wychowawczej rygoryzm zastąpiono rzetelnym stawianiem wymagań i konsekwentnym ich realizowaniem przy zachowaniu relacji opartych na życzliwości, otwartości w kontaktach i wzajemnym szacunku.

Aktualna sytuacja wychowawcza w zakładzie poznańskim potwierdza postawione przeze mnie tezy, gdyż zlikwidowano wpływ nieformalnej struktury wychowanków przejawiającej się w sposób antagonistyczny i destruktywny, określany mianem „drugiego życia”.

Spis załączników

Załącznik 1

Załącznik 2

Załącznik 3


Spis tabel

Tabela 1 Opóźnienia szkolne wychowanków zakładów dla nieletnich 25

Tabela 2 Poziom inteligencji wychowanków zakładów dla nieletnich 25

Tabela 3 Poziom zaniedbania pedagogicznego uczniów zakładów dla nieletnich 26

Tabela 4 Dane Ministerstwa Sprawiedliwości

Tabela 5 Dane Ministerstwa Sprawiedliwości

Tabela 6 Struktura rodzin wychowanków objętych badaniem 57

Tabela 7 Podział rodzin wg kryterium wielodzietności 58

Tabela 8 Sytuacja bytowa rodzin wychowanków 58

Tabela 9 Poziom wykształcenia rodziców 59

Tabela 11 Struktura wieku i płci bezrobotnych w Polsce - dane za lata 1998/1999 60

Tabela 12 Stopień społecznego wykolejenia 62

Tabela 13 Spożycie alkoholu w rodzinach nieletnich 63

Tabela 14. Rodzaje przestępstw a stopień wykolejenia 64

Bibliografia

Batawia S. „Proces społecznego wykolejenia się nieletnich przestępców” Warszawa 1958

Brzeziński J.„Elementy metodologii badań psychologicznych” Warszawa 1978

Czapów Cz., Jedlewski S. „Pedagogika resocjalizacyjna” Warszawa 1971

Grześkowiak K.„Nieletni przed sądem” Warszawa 1986

Grześkowiak E., Krubowski A., Potulski Wł., Warzocha E. „Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z komentarzem” Warszawa 1991r.

Gurycka A. „Błąd w wychowaniu” Warszawa 1990r.

Hercuń W., „Ludzie” i „frajerzy” Gazeta Sądowa i Penitencjarna 1969

Kamiński A.„Metoda, technika, procedura badawcza w pedagogice empirycznej” w: „Metodologia pedagogiki społecznej” pod red. R. Wroczyński, T. Pilch, Wrocław 1974

Kowalski S.„Udział socjologii w badaniach procesów wychowawczych” (patrz praca zbiorowa, „Nauki przyrodnicze i społeczne współdziałające z pedagogiką” pod red. B. Suchodolskiego, Warszawa 1966

Krukowski A. glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 18.06.1985r.

Krześnicki j.„Niedostosowanie społeczne” PWN Warszawa 1971

Leonieni L. „Recydywa a zakład poprawczy” Nowe Prawo 1961 nr 10

Leonieni L. „Wykład prawa karnego, część ogólna” Warszawa 1961

Łapińska R., Żebrowska M. (red.), Wiek dorastania - „Psychologia rozwojowa dzieci i młodzieży” Warszawa 1982

Łobocki Ł „Metody badań pedagogicznych” Warszawa 1984

Makarewicz J. „Kodeks karny z komentarzem” wyd. 5 Lwów 1938

Muszyński H.„Uspołecznienie dziecka w procesie wychowania zespołowego” Warszawa 1964

Siewierski M. „Kodeks karny i prawo o wykroczeniach” wyd. 9 Warszawa 1965

Siewierski M. „Kodeks karny i prawo o wykroczeniach z komentarzem” wyd. 9 Warszawa 1965

Śliwiński S. „Prawo karne, część ogólna” Warszawa 1946

Świda W. „Prawo karne, część ogólna” Warszawa 1966

OSN 1947 poz. 61

Uchwała składu 7 sędziów z dnia 18.06.1985r. IV KZE 8/85 OSNKW 86/85

Jedlewski S. „Nieletni w zakładach poprawczych” Warszawa 1962

Pytka L.(red.) „Raport o stanie wdrażania reformy resocjalizacji w zakładach poprawczych” Warszawa 1998

Szecer M. „Społeczeństwo wobec przestępcy” Warszawa 1969.

Stępniak P.„Sytuacyjne uwarunkowania przestępczości młodocianych” Poznań 1998.

Szecówka A.- Kształcenie resocjalizujące nieletnich „Raport o stanie wdrażania reformy resocjalizacji w zakładach poprawczych” Warszawa 1998.

Pieter J. „Zarys metodologii pracy naukowej” Warszawa 1975

Pieter J. „Ogólna metodologia pracy naukowej” Wrocław, Warszawa 1967

Nowak S.„Metodologia badań socjologicznych” Warszawa 1979

Sobocki M. „Metody badań pedagogicznych” Warszawa 1978

Okoń W.„Słownik pedagogiczny” Warszawa 1981

Sztumski J. „Wstęp do metod i techniki badań społecznych” Katowice 1976

Zaczyński W. „Praca badawcza nauczyciela” Warszawa 1976

Pieter J., Nowak S.„Metody badań socjologicznych” Warszawa 1965

Sobocki M.„Wprowadzenie do metodologii badań pedagogicznych” Kraków 1999

Pilch T.„Zasady badań pedagogicznych” Warszawa 1977

Pospiszyl K., Żabczyńska E.„Psychologia dziecka niedostosowanego społecznie” Warszawa 1980

Świda H., Świda W. „Młodociani przestępcy w więzieniu” Warszawa 1961r.

Warzocha E. „Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z komentarzem” Warszawa 1991.

Włodarek J. „System wychowawczy zakładu poprawczego” Warszawa 1977

Włodarek J. Funkcjonowanie systemu wychowawczego zakładu poprawczego w więzi ze środowiskiem - „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” Warszawa 1972

Wolter W. „Zarys systemu prawa karnego, część ogólna” Kraków 1934

Veillard-Cybulsky M.H.„Nieletni przestępcy w świecie” Warszawa 1969

Żechowska B.„Obserwacja w badaniach pedagogicznych- niektóre kontrowersje” w:

„Z metodologicznych i empirycznych problemów pedagogiki” pod red. B. Żechowskiej, Katowice 1990.

J. Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, wyd. 5 Lwów 1938, s. 247, także

M. Siewierski, Kodeks karny i prawo o wykroczeniach, wyd. 9 Warszawa 1965, s. 126.

J. Włodarek, Funkcjonowanie systemu wychowawczego zakładu poprawczego w więzi ze środowiskiem - Ruch

Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny, Warszawa 1972, nr 1.

K. Grześkowiak, Nieletni przed sądem, Warszawa 1986, s. 13, także E. Grześkowiak, A. Krubowski, Wł. Petulski,

E. Warzocha, Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z komentarzem, Warszawa 1991.

E. Grześkowiak, A. Krubowski, Wł. Petulski, E. Warzocha, Ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich z

Komentarzem, Warszawa 1991.

zob. L. Leonieni, Recydywa a zakład poprawczy, Nowe Prawo 1961, nr 10, s. 1285.

zob. W. Świda, Prawo karne, część ogólna, Warszawa 1966, s. 360, autor ten pisze: Główna różnica między

zakładem poprawczym a zakładem wychowawczym polega na tym, że zakład poprawczy jest odpowiednikiem kar

stosowanych wobec dorosłych.

zob. L. Leonieni, Wykład prawa karnego, część ogólna, Warszawa 1961, s. 351.

S. Batawia, Proces społecznego wykolejenia się nieletnich przestępców, Warszawa 1958, s. 115.

S. Śliwiński, Prawo karne, część ogólna, Warszawa 1946, s. 564.

M. Siewierski, Kodeks karny i prawo o wykroczeniach z komentarzem, wyd. 9 Warszawa 1965, s. 126.

W. Wolter, Zarys systemu prawa karnego, część ogólna, Kraków 1934, t. II s. 152.

J. Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, wyd. 5 Lwów 1938.

OSN 1947 poz. 61.

J. Włodarek, System wychowawczy zakładu poprawczego, Warszawa 1977, s. 48 i in.

M. H. Veillard-Cybulsky, Nieletni przestępcy w świecie, Warszawa 1969, s. 135.

tamże.

zob. A. Krukowski, glosa do uchwały 7 sędziów SN z dnia 18.06.1985r., s. 135.

Uchwała składu 7 sędziów z dnia 18.06.1985r. IV KZE 8/85 OSNKW 86/85.

Czapów, Jedleński, Pedagogika resocjalizacyjna, Warszawa 1900, s. 418-419.

Jedleński, Nieletni w zakładach poprawczych, Warszawa 1962, s. 90-91.

Dz.U.01.124.1359.

L. Pytka (red.), Raport o stanie wdrażania reformy resocjalizacji w zakładach poprawczych, Warszawa 1998,

s.21.

tamże s. 21.

J.Włodarek, System wychowawczy zakładu poprawczego, Warszawa 1997, s. 46.

L. Pytka (red.), Raport o stanie wdrażania reformy resocjalizacji w zakładach poprawczych, Warszawa 1998,

s.30.

M. Szecer, Społeczeństwo wobec przestępcy, Warszawa 1969.

P. Stępniak, Sytuacyjne uwarunkowania przestępczości młodocianych, Poznań 1998.

R. Łapińska, M. Żebrowska (red.), Wiek dorastania - Psychologia rozwojowa dzieci i młodzież, Warszawa 1982,

s. 664 i nast.

S. Jedleński, Nieletni w zakładach poprawczych, wyd. I Warszawa 1962, s. 90 i nast.

S. Jedleński, tamże.

Zakład Poprawczy - koncepcje a rzeczywistość, materiały z sympozjum naukowego w Kupni 12-13.05.1987, s.

52

S. Jedlewski op. cit s. 90.

materiały z konferencji dyrektorów zakładów dla nieletnich w Popowie 14-15.04.1994r. s. 6 protokołu.

Odpowiedź Ministra Sprawiedliwości z dnia 14.05.1994r. na raport Rzecznika Praw Obywatelskich s. 2-4

maszynopisu.

Odpowiedź MS z dnia 14.05.1994 op. cit. s. 2-4.

A. Szecówka - Kształcenie resocjalizujące nieletnich, Raport o stanie wdrażania reformy resocjalizacji w

zakładach poprawczych, Warszawa 1998, s. 50-52.

z odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 11.03.1994r. zawartej w raporcie M.S. z dnia

14.05.1994r.

dane Ministerstwa Sprawiedliwości - na podstawie POLITYKA nr 24 (2354) 15.06.2002.

na podstawie NEWSWEEK nr 38 21.09.2003r.

S. Jedlewski, Nieletni w zakładach poprawczych, Warszawa 1977, s. 18.

M. Łobocki, Metody badań pedagogicznych, Warszawa 1984, s. 57.

J. Pieter, Zarys metodologii pracy naukowej, Warszawa 1975, s. 30.

J. Pieter, Ogólna metodologia pracy naukowej, Wrocław, Warszawa 1967, s. 67.

S. Nowak, Metodologia badań socjologicznych, Warszawa 1979, s. 214.

M. Sobocki, Metody badań pedagogicznych, Warszawa 1978, s. 55.

W. Okoń, Słownik pedagogiczny, Warszawa 1981, s. 97.

J. Sztumski, Wstęp do metod i techniki badań społecznych, Katowice 1976, s. 39.

W. Zaczyński, Praca badawcza nauczyciela, Warszawa 1976, s. 23.

M. Sobocki, Metody badań pedagogicznych, Warszawa 1978, s. 74.

J.Brzeziński, Elementy metodologii badań psychologicznych, Warszawa 1978, s. 57.

J. Sztumski, Wstęp do metod i techniki badań społecznych, Katowice 1976, s. 39.

I. Pieter, S. Nowak, Metody badań socjologicznych, Warszawa 1965, s. 14.

S. Nowak, op. cit., s. 14.

I. Sztumski, Wstęp do metod i techniki badań społecznych, Katowice 1976, s. 44.

A. Kamiński, Metoda, technika, procedura badawcza w pedagogice empirycznej w: Metodologia pedagogiki

społecznej, pod red. R. Wroczyński, T. Pilch, Wrocław 1974, s. 65.

I. Sztumski, op. cit. s. 49.

A. Kamiński, op.cit. w: Metodologia pedagogiki społeczne, red. R. Wroczyński, T. Pilch Wrocław 1974, s. 54.

M. Sobocki, Wprowadzenie do metodologii badań pedagogicznych, Kraków 1999, s. 217.

T. Pilch, Zasady badań pedagogicznych, Warszawa 1977, s. 116.

B. Żechowska, Obserwacja w badaniach pedagogicznych- niektóre kontrowersje w: Z metodologicznych i

empirycznych problemów pedagogiki, pod red. B. Żechowskiej, Katowice 1990.

tamże, s. 129.

M. Sobocki, Metody badań pedagogicznych, Warszawa 1978, s. 288.

por. M. Sobocki, Wprowadzenie do metodologii badań pedagogicznych, Kraków 1999, s. 238.

tamże s. 241.

zob. S. Kowalski, Udział socjologii w badaniach procesów wychowawczych, (patrz praca zbiorowa, Nauki

przyrodnicze i społeczne współdziałające z pedagogiką, pod red. B. Suchodolskiego, Warszawa 1966, s. 336).

J. Włodarek, System wychowawczy zakładu poprawczego, Warszawa 1977, s. 52.

tamże.

(por.) S. Kowalski, Udział socjologii.... ,s. 341.

J. Włodarek, System wychowawczy zakładu poprawczego, Warszawa 1977, s. 130.

tamże, s. 120-121.

tamże, s. 121.

Cz. Czapów, S. Jedlewski, Pedagogika resocjalizacyjna, Warszawa 1971, s. 462.

W. Hercuń, „Ludzie” i „frajerzy” Gazeta Sądowa i Penitencjarna, 1969, nr 3, s. 6.

tamże.

„Popularna Encyklopedia Powszechna”, Oficyna Wydawnicza Kraków 2000, t. I str. 181.

K. Pospiszyl E. Żabczyńska, Psychologia dziecka niedostosowanego społecznie, Warszawa 1980, str. 25.

St. Batawia, Proces społecznego wykolejania się niektórych przestępców, Warszawa 1958, str. 84.

J. Krześnicki, Niedostosowanie społeczne, PWN Warszawa 1971, s. 238.

H. Muszyński, Uspołecznienie dziecka w procesie wychowania zespołowego, Warszawa 1964, NK str. 54.

Por. H. Świda, W. Świda, Młodociani przestępcy w więzieniu, Warszawa 1961r., str.54.

Raport z prac komisji, Kierunki reformy systemu resocjalizacji nieletnich w Polsce, Warszawa 1991r.,str. 24-26.

A.Gurycka, Błąd w wychowaniu, Warszawa 1990r., str.14.

98

- samobójstwo

- cierpienie

- lęk

Stan anomii tzn.

- stan moralnego

rozregulowania

jednostek

Anomia społeczna tzn. beznormie

- stan moralnego

rozregulowania

jednostek

Anomijne fakty społeczne :

- rozwody

zalegalizowane

- zanik korporacji

rzemieśniczych

- nagła depresja lub

prosperity



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Teoria funkcjonalno-strukturalna, Socjologia, Socjologia. Różne pliki
ZAWIERANIE I ROZWIĄZYW NIE UMÓW O PRACĘ. RODZAJE UMÓW O PRACĘ, Różne Dokumenty, MARKETING EKONOMIA Z
TEORIA FUNKCJONALNO-STRUKTURALNA, praca socjalna studia
Efekt cioeplarniany, Prace rózne
FUNKCJONOWANIE W STRUKTURACH UE 12
Finanse publiczne ocena funkcjonowania struktur ministerstwa finansów
2 2 Funkcje i struktury
FUNKCJONALIZM STRUKTURALNY
DAKTYLOSKOPIA - na metodykę- udost, prace różne
Łączenie parami (matematyka) - zadania, Pedagogika studia, Prace różne
Wykład 7.Unia, Sesja, Rok 4 i 5, Funkcjonowanie w strukturach UE
Funkcje struktury organizacyjnej wykład 2
PYTANIA Z EGZAMINU- UE-Klaudia, Sesja, Rok 4 i 5, Funkcjonowanie w strukturach UE
karta pracy- Funkcje miasta i jego strefy, Różne Spr(1)(2)
teoria funkcjonalno strukturalna referat, PEDAGOGIKA, Pedagogika

więcej podobnych podstron