WESELE- STRESZCZENIE- OPRACOWANIE, Filologia polska UWM, Młoda Polska, opracowane zagadnienia


WESELE Stanisław Wyspiański

Wstęp

W listopadzie 1900 roku krakowski poeta, Lucjan Rydel, poślubił prostą dziewczynę z pobliskich Bronowic, Jadwigę Mikołajczykównę. Na weselu obecny był również Stanisław Wyspiański, który w kilka tygodni później zasiadł do pisania dramatu, opartego na autentycznych wydarzeniach tamtej listopadowej nocy. W ten sposób powstało „Wesele”, utwór będący próbą krytycznej oceny współczesności, narodowych mitów i obnażeniem swoistej beznadziejności życia polskiego tamtych czasów. Dramat uświadamiał tragiczną sytuację narodu, który nie był zdolny do walki o odzyskanie niepodległości. „Wesele” rozsławiło nazwisko autora, a krytyka i publiczność okrzyknęła go czwartym wieszczem narodu.

Czas i miejsce akcji

Czas i miejsce akcji zostały ściśle sprecyzowane w didaskaliach, poprzedzających akt I. Akcja dramatu rozgrywa się
w świetlicy wiejskiej chaty. Widoczne są również drzwi, prowadzące do kolejnego pomieszczenia, z którego dochodzą dźwięki weselnej muzyki i gwar rozmów. Jest listopadowa noc, roku tysiąc dziewięćsetnego. Wydarzenia, opisane w „Weselu” rozgrywają się w ciągu kilku godzin - rozpoczynają się przed północą (w akcie II wybija północ, będąca sygnałem do oczepin), a kończą o świcie następnego dnia.

STRESZCZENIE

Akt I

Jest listopadowa noc roku tysiąc dziewięćsetnego. Akcja dramatu rozgrywa się w izbie wiejskiej chaty, w której słychać dźwięki weselnej muzyki i gwar toczących się za ścianą rozmów. W scenie pierwszej odbywa się rozmowa Dziennikarza
z Czepcem, który stara się zmusić przybysza z miasta do dostrzeżenia w chłopach ludzi godnych uwagi, z których wywodził się przecież Głowacki. Według niego chłopi są ciekawi wiadomości ze świata i każdego dnia czytają gazety. Dziennikarz jest znudzony polityką i miejskim życiem. Pragnie rozkoszować się spokojem wsi. Kolejne sceny przybliżają postacie Zosi
i Haneczki - młodych panien, pełnych radości życia i skorych do tańców; Radczyni - kobiety wyniosłej, pobłażliwej dla ludu, lecz jednocześnie przekonanej o swej wyższości; Jaśka i Kaspra - wesołych chłopaków ze wsi; starej Kliminy, lubiącej zabawę i chętnej do swatania młodych; Pana Młodego, cieszącego się własnym szczęściem i zachwyconego urodą wybranki serca oraz Panny Młodej - dziewczyny rozsądnej, naiwnej i prostolinijnej. Poeta, znużony powodzeniem u kobiet oraz pełen niewiary w życie i sztukę, flirtuje z Maryną. W pewnym momencie zjawia się Żyd, dzierżawca pobliskiej karczmy.
W rozmowie z Panem Młodym uwidacznia różnice między poszczególnymi grupami społecznymi, a także zarzuca młodzieńcowi, iż zanadto zachwyca się wiejskimi zwyczajami, a przecież następnego dnia zrzuci chłopski strój.

Pan Młody nie kryje swojego zauroczenia żoną - dziewczyną z prostego ludu, przy której inne panny wydają mu się przeciętne. Do izby weselnej wchodzi córka Żyda, Rachela. Pan Młody jest zachwycony wiejskim życiem, czuje się tu zdrowszym. Jest przekonany, że pewnego dnia napisze poemat o życiu na wsi. Obecność Racheli, rozmiłowanej w poezji
i niezwykle uduchowionej, sprawia, iż goście weselni zaczynają rozmawiać o sztuce i twórczych tęsknotach. Poeta pragnie napisać dramat, rozmawia z Gospodarzem o roli artysty. Ich dialog przerywa pojawienie się Czepca i Ojca. Poeta określa siebie mianem „żurawca”, który jedynie przelotem bywa w kraju. Chłopi uznają, że mężczyzna nie jest szczęśliwy, a Czepiec radzi, aby poślubił dziewczynę z ludu, która da mu dużo szczęścia.

Następuje kłótnia o dług między Czepcem a Żydem, do której przyłącza się Ksiądz, upominając się o należność za dzierżawę karczmy. Gospodarz przypomina im krwawą rzeź, jakiej dokonali przed laty na szlachcie chłopi. Pan Młody wyznaje, że zna to wydarzenie z opowieści, lecz nie chce o nim myśleć, aby nie niszczyć swoich wyobrażeń o polskiej wsi. Dodaje, że szlachta zapomniała już o krzywdzie i teraz brata się z ludem, strojąc się w pawie pióra. W końcowej scenie Poeta ulega sugestii Racheli i prosi nowożeńców, aby zaprosili na wesele stojącego w sadzie chochoła. Młoda para, śmiejąc się i żartując, zaprasza razem z Chochołem każdego, kogo zechce przyprowadzić, by wespół z nimi cieszył się ich szczęściem. W pustej izbie siedzi Isia, córka Gospodarzy, który usypia młodsze dziecko. Wybija północ i do pomieszczenia wchodzi Chochoł. Dziewczyna stara się przegnać niespodziewanego gościa. Po chwili do izby wchodzi Marysia z mężem Wojtkiem. Po ich rozmowie kobiecie ukazuje się Widmo, w którym rozpoznaje zmarłego przed laty narzeczonego. Dziennikarzowi ukazuje się Stańczyk. Spotkanie to burzy spokój mężczyzny, przypominając mu o niewoli narodowej i niemocy podjęcia walki narodowowyzwoleńczej. Do Poety przychodzi Rycerz, symbolizujący minioną chwałę i siłę narodu. Przed Panem Młodym staje zjawa Hetmana Branickiego, uważanego za symbol narodowej zdrady i szlacheckiego warcholstwa. Dziadowi ukazuje się Upiór Szeli - chłopskiego przywódcy krwawych rzezi galicyjskich z roku 1846. Rozmowy weselników z przybyszami z zaświatów odkrywają ich marzenia, lęki oraz przypominają o bolesnych wydarzeniach z przeszłości. Na dziedziniec przed chatę wjeżdża Wernyhora, który przybywa do Gospodarza z rozkazem, aby rozesłać wici, wzywające lud do powstania. Gospodarz otrzymuje odpowiednie wskazówki i złoty róg, którego dźwięk ma w odpowiedniej chwili rozbudzić w sercach ludzi wolę walki. Zmęczony mężczyzna przekazuje róg Jaśkowi, nakazując mu wezwanie wszystkich chłopów, aby uzbrojeni stawili się o świcie przed kaplicą. Jasiek wybiega z izby, a Gospodarz znajduje złotą podkowę, która jest dla niego dowodem wizyty Wernyhory.

Akt III

Zbliża się ranek, goście weselni są już zmęczeni całonocną zabawą i tańcami. W izbie zjawia się pijany Nos, szukający zapomnienia w alkoholu. Panna Młoda opowiada Poecie sen, w którym diabły wiozły ją w złotej karecie do Polski. Dziewczyna dopytuje się, gdzie jest Polska. Mężczyzna wyjaśnia, że nie znajdzie tego kraju, choćby szukała po całym świecie, ale odnajdzie go w swoim sercu. Do Czepca podchodzi Kuba i wspomina o nocnej wizycie Wernyhory i złotej podkowie, którą Gospodyni schowała w skrzyni. Czepiec, który nie wierzy w opowieść parobka, stara się obudzić Gospodarza. Kiedy to mu się nie udaje, sprowadza uzbrojonych chłopów.

Przebudzony Gospodarz nie pamięta nocnych wydarzeń. Rozgniewany Czepiec grozi, że jeśli panowie nie przyłączą się do nich, to chłopi rozprawią się z nimi za pomocą kos. Pan Młody nie słucha Czepca i zachwyca się pięknem przyrody o świcie. Nie zwraca też uwagi na ostrzeżenie chłopa, że zbliża się pora, w której powinni oczekiwać obiecanego im znaku. Gospodarz nagle przypomina sobie swoją rozmowę z Wernyhorą. Wszyscy zebrani odczuwają podniecenie, słyszą wrzawę i dostrzegają dziwne znaki na niebie. Oczekują na odpowiedni znak. W oddali słychać tętent końskich kopyt. Zebrani w izbie ludzie nieruchomieją, trzymając w dłoniach kosy i szable, zdjęte ze ścian. Do pomieszczenia wbiega Jasiek. Zaskoczony niezwykłym widokiem, przypomina sobie, że miał zadąć w złoty róg. Z przerażeniem stwierdza, że zgubił powierzony mu przez Gospodarza przedmiot. Za chłopakiem do izby wchodzi Chochoł. Uświadamia Jaśkowi, iż zgubił róg w momencie, kiedy schylił się po czapkę z pawimi piórami. Jasiek bezskutecznie usiłuje zbudzić ludzi, zebranych w izbie. Chochoł nakazuje mu, aby wyjął z ich rąk szable i kosy. Zaczyna grać na skrzypcach, a ludzie tańczą w rytm chocholego śpiewu..

OPRACOWANIE

GENEZA

„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego uważane jest za utwór najbardziej reprezentatywny dla twórczości autora i jedno
z najważniejszych dzieł kultury narodowej, powstałych w epoce Młodej Polski.

Geneza dramatu ma swoje źródła w fakcie z „kroniki towarzyskiej”. O wydarzeniach, które zainspirowały Wyspiańskiego do napisania utworu, mówią relacje, pozostawione przez mu współczesnych, a w szczególności przez Tadeusza Boya-Żeleńskiego („Plotka o Weselu Wyspiańskiego”) oraz Stanisława Estreichera („Narodziny Wesela”). W 1890 roku jeden
z najznakomitszych krakowskich artystów, Włodzimierz Tetmajer, poślubił córkę gospodarza z Bronowic, Hankę Mikołajczykównę. Nowożeńcy osiedlili się na wsi, a ich dworek stał się szybko ulubionym miejscem spotkań krakowskiej cyganerii. Wśród młodych artystów zapanowała chłopomania, której największym zwolennikiem stał się Lucjan Rydel. Poeta, urzeczony małżeństwem Tetmajera, uderzył w konkury do młodszej siostry Hanki, Jadwigi. Zdołał podbić serce dziewczyny
i 20 listopada 1900 roku, w Kościele Mariackim, odbył się ich ślub. Po ceremonii goście zostali zaproszeni do domu Tetmajerów, gdzie odbyło się wesele, trwające trzy doby. Za stołami zasiedli prawie wszyscy mieszkańcy Bronowic, krewni Rydla, przedstawiciele krakowskiej inteligencji oraz młodopolscy artyści, tworząc osobliwy widok, o którym pisał pan młody w liście do F. Vondračka: „Był widok jedyny w swoim rodzaju i zupełnie niezwykły, kiedy u Tetmajerów zasiedli przy stole panowie we frakach, a między nimi wiejskie kobiety w naszywanym gorsetach i w koralach u szyi, i panie w sukniach wizytowych, i chłopi w sukmanach. A najmilsze z wszystkiego było, że całe to nadzwyczajnie dobrane towarzystwo było bardzo swobodne i wesołe i najwidoczniej dobrze się bawiło. Na prost po drugiej stronie sieni młodzież tańczyła w wielkiej izbie; w domu zaś u moich teściów reszta wiejskich zasiadła do stołu”.

Wśród zaproszonych „z miasta” był również Stanisław Wyspiański, wieloletni przyjaciel Lucjana Rydla, o którym Tadeusz Boy-Żeleński tak napisał w „Plotce o Weselu”:„…szczelnie zapięty w swój czarny tużurek stał całą noc oparty o futrynę drzwi, patrząc swoimi stalowymi, niesamowitymi oczyma. Obok wrzało weselisko, huczały tańce, a tu do tej izby raz po raz wchodziło po parę osób, raz po raz dolatywał jego uszu strzęp rozmów. I tam ujrzał i usłyszał swoją sztukę”. W kilka tygodni później Stanisław Wyspiański zasiadł do pisania „Wesela”. Najwcześniej powstała scena rozmowy Gospodarza z Wernyhorą. Uczestnicy wesela Lucjana Rydla i komentatorzy dramatu wskazywali na podobieństwo postaci utworu, niektórych sytuacji oraz fragmentów rozmów do rzeczywistych zdarzeń i osób. Natomiast scenografia, określona w didaskaliach, dość wiernie odzwierciedlała wnętrze domu Tetmajerów. Kreując postacie „Wesela” autor posłużył się realnymi pierwowzorami. Odpowiednikiem Gospodarza był Włodzimierz Tetmajer, a Gospodyni - jego żona, Hanka. Pan Młody to Lucjan Rydel, Panna Młoda - Jadwiga Mikołajczykówna. W postaci Poety dostrzegano podobieństwo do przyrodniego brata Tetmajera, Kazimierza. Radczyni wzorowana była na osobie ciotki Rydla, Antoninie Domańskiej, żonie profesora uniwersyteckiego
i radcy miejskiego, znanej autorce książek dla młodzieży: „Historia żółtej ciżemki” i „Krysia Bezimienna”. Haneczka to siostra Rydla. Pierwowzorami Zosi i Maryny były Zofia i Maria Pareńskie, córki znanego lekarza i profesora medycyny.

W postaci Widma ze sceny 5 aktu II widziano przedwcześnie zmarłego narzeczonego trzeciej z sióstr Mikołajczykówien, malarza Ludwika de Laveaux. Odpowiednikiem Dziennikarza był Rudolf Starzewski, redaktor „Czasu” i krytyk teatralny. Natomiast postacie chłopów zachowały swoje autentyczne imiona i nazwiska, o czym pisał Tadeusz Boy-Żeleński: „Autentycznymi, z zachowaniem imion i nazwisk, są postacie chłopskie: Klimina, wspaniała baba wiejska, mająca pod czterdziestkę, pełna ochoty zarówno dla swatów, jak do ołtarza, olbrzymi pod powałę Czepiec, w którego ramionach drżały od nowej emocji miejskie panienki; autentycznym jest Nos , czyli malarz Tadeusz Noskowski, lub może kombinacja Noskowskiego z malarzem również, Stanisławem Czajkowskim […] W ogóle Nos to w „Weselu” figura godna uwagi… Nos - to jest cała przybyszewszczyzna, której dwuletni okres święcił się w Krakowie bezpośrednio przed „Weselem”. I Wyspiański przebył ten okres, ale jako pilny widz i obserwator, poza tym przybyszewszczyzna spłynęła koło niego bez śladu”.

Prototypem Żyda stał się Hirsz Singer, dzierżawca karczmy, w której bawili się weselnicy. Z kolei postać Racheli była odległym przetworzeniem autentycznej Pepy Singer, która wówczas: „miała piętnaście lat, była dość bezbarwna i dość bierny brała udział w bronowickim życiu artystycznym, mimo iż niewątpliwie mogło ono na nią działać swą odrębnością i urokiem”. Po trzech miesiącach (17 lutego) „Wesele” było ukończone i Wyspiański przesłał dyrektorowi teatru w Krakowie, Józefowi Kotarbińskiemu, wiadomość, że może zapoznać go ze swoją nową sztuką. Kotarbiński zdecydował się nieomal natychmiast na jej wystawienie. Premiera odbyła się 16 marca 1901 roku. Na przełomie kwietnia i maja tegoż roku nakładem autora ukazało się pierwsze wydanie dramatu.

Plotka o “Weselu” - postaci dramatu i ich pierwowzory

Plotka o “Weselu” to tytuł artykułu Tadeusza Boya-Żeleńskiego - najbardziej znanego tekstu napisanego około dwadzieścia lat po premierze, odsłaniającego okoliczności powstania Wesela oraz identyfikującego postaci występujące w dramacie.

Goście z miasta:

Pan Młody - Lucjan Rydel, poeta, przyjaciel Stanisława Wyspiańskiego. Autor przedstawia go w Weselu na sposób przyjacielsko-ironiczny z odcieniem komicznym. Jest typowym przedstawicielem “chłopomana” - człowieka, który ożenił się z chłopką, ale w odróżnieniu od Gospodarza chłopskiej natury nie rozumie. Pan Młody - to chwilami szczery człowiek, to jednak zarazem literat w poszukiwaniu tematu, papierowy inteligent w zetknięciu ze wsią, z którą nigdy nie stworzy organicznego połączenia. Sam Rydel ze swoją cerą mola bibliotecznego i z wiecznymi binoklami na nosie, a zarazem
w chłopskim stroju i zamiatający powałę olbrzymim pawim piórem, był już zewnętrznie jakby humorystycznym tego “zbratania” symbolem. Dodatkowo jeszcze popełnia w dramacie kilka gaf, np. zaleca Pannie Młodej zdjąć buty, co jest niedopuszczalne na weselu oraz chwali się, że nie nosi żadnej bielizny pod chłopskimi portkami.

Dziennikarz - Rudolf Starzewski, dziennikarz, kolega uniwersytecki Wyspiańskiego, od 1893 r. współpracownik, w latach 1901-1920 redaktor naczelny stańczykowskiego “Czasu”, gdzie umieszczał artykuły polityczne i recenzje teatralne. Był jedną z najświetniejszych przedstawicieli polskiej inteligencji. Zamiłowania literackie skierowały go do “Czasu”, którego poziom kulturalny wznosił się wówczas pod tym względem o wiele ponad inne pisma. Niebawem wciągnęła go polityka; wybitne zdolności, które umiano docenić, powołały go bardzo młodo na stanowisko redaktora “Czasu”. Był on człowiekiem najbardziej odpowiednim do tego, aby objawiła mu się przenikliwa, gorzka, surowa myśl, upostaciowiona w Stańczyku.

Poeta - Kazimierz Przerwa-Tetmajer, czołowy poeta liryczny Młodej Polski, niezwykle popularny w drugiej połowie lat 90. XIX w, brat Gospodarza. Słynna była jego słabość do panien. W czasie powstawania Wesela spróbował po raz pierwszy rozwinąć skrzydła w dramacie: napisał utwór pt. Zawisza Czarny, wystawiony na krótko przed Weselem w krakowskim teatrze. Stąd Rycerz, który olśniewa go na chwilę swoim zjawiskiem i przepada gdzieś w nocy “nirwany”. adczyni - Antonina Domańska, bliska krewna Lucjana Rydla, autorka powieści dla młodzieży. Mąż jej był lekarzem, profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego i radcą miejskim.

Zosia - Zofia Pareńska, córka znakomitego lekarza, profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego i prymariusza szpitala
św. Łazarza; później wyszła za mąż za Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Maryna - Maria Pareńska, starsza siostra Zofii.

Haneczka - Hana Rydlówna, siostra Lucjana Rydla. Charakter wszystkich trzech dziewcząt oraz ich sposób mówienia został zachowany w dramacie bardzo wiernie.

Nos - pierwowzorem Nosa miał być, zdaniem Boya, malarz Tadeusz Noskowski albo kombinacja tegoż z malarzem Stanisławem Czajkowskim. Stanisław Czajkowski wsławił się na bronowickim weselu następującym czynem: dobrze upity, przeleżał się nieco na paltach, po czym wstał, chwiejnym krokiem wszedł do izby, gdzie już nad ranem kiwali się sennie pod ścianą bronowiccy gospodarze, i rzekł do nich: “A teraz ja wam powiem, co to jest secesja”.

To rzekłszy zwalił się jak długi pod stół.

Nos jest postacią wartą zauważenia w Weselu - nie ze względu na jego wpływ na tok akcji dramatu, bo ten wielki nie jest, ale ze względu na postawę, której jest reprezentantem. Nos - to jest cała przybyszewszczyzna, która święciła triumfy w Krakowie bezpośrednio dwa lata przed wystawieniem Wesela. I Wyspiański przebył ten okres, ale jako pilny widz i obserwator, poza tym Stanisław Przybyszewski nie odcisnął swojego piętna na jego życiu. Brakowało może głównego klucza do porozumienia: Wyspiański nie pijał… Kiedy raz, jak wspomina Boy-Żeleński, któryś z “paczki” zmuszał go do picia, mówiąc “No, niech się pan napije dla fantazji”,

Wyspiański odparł z uśmieszkiem: “Ja fantazję mam zawsze, a po wódce mnie głowa boli”.

Przybyszewszczyzna w Nosie wyrażała się mnóstwem rysów, przed wszystkim pijaństwem. Brać artystyczna pijała zawsze, ale za Przybyszewskiego picie wzniosło się do wyżyn obrządku, misterium, hasła “Piję, piję, bo pić muszę…”, a tuż potem: “Szopen, gdyby żył, to by pił…”.

Ten “szopenizm” to też echa Przybyszewskiego, fanatycznego apostoła genialnego kompozytora. Owo zagadkowe “ram-tam-tam-tam-tam”, które pojawia się w Weselu w ustach Nosa, to niewątpliwie nic innego, tylko fraza z preludium A-dur Szopena, które Przybyszewski godzinami potrafił grywać w chwili największego napięcia, waląc coraz wścieklej, coraz rozpaczliwiej
w klawiaturę. Inne cechy przybyszewszczyzny w Nosie to pewne aktorstwo, desperacja i echa idei nadczłowieka (“Bonaparte, ten miał nos”). W ten sposób, tą jedną figurą, potraktowaną bardzo groteskowo, Wyspiański otwiera okno na cały dwuletni bujny okres krakowskiego i polskiego życia artystycznego pod znakiem Stanisława Przybyszewskiego. Goście ze wsi:

Gospodarz - Włodzimierz Tetmajer, przyrodni brat Kazimierza Przerwy-Tetmajera, malarz i pisarz. Dłuższy czas przebywał na studiach za granicą, w 1890 r. ożenił się z chłopką Anną Mikołajczykówną i osiadł w Bronowicach Małych. Zajmował się też polityką, w latach 1911-1918 był posłem stronnictwa ludowego ziemi krakowskiej do parlamentu austriackiego.. Jego małżeństwo z chłopką było wydarzeniem szokującym dla całego Krakowa. Okazało się jednak, że Tetmajer świetnie się czuje zarówno w środowisku artystów krakowskich, jak i wśród chłopów. Nie próbował swojej żony edukować, przyjął ją taką, jaka jest i dobrze czuł się w bronowickiej chacie.

Gospodyni - Anna z Mikołajczyków, najstarsza siostra Marii i Jadwigi, żona Włodzimierza Tetmajera. Figura Gospodyni dość wiernie odzwierciedla prawdziwą Hannę. Była w niej ta sama macierzyńska pobłażliwość, z jaką patrzyła na hałaśliwe zabawy cyganerii krakowskiej w Bronowicach, na przybyszewszczyznę, na zapalone dysputy, na malarstwo i politykę. Boy-Żeleński przypuszcza, że traktowała to wszystko jako zabawkę, której potrzebują te wiecznie duże dzieci - mężczyźni, sprawą zaś serio jest zagroda, to obejście, nad którym czuwała doskonale, podczas gdy mąż malował i sejmikował.

Panna Młoda - Jadwiga Mikołajczykówna. W postaci Panny Młodej jest większa domieszka fantazji, jest ona raczej rozwinięciem ślicznej Jadwisi, takiej, jaką mogłaby być, gdyby została bardziej sobą. Wówczas była to szesnastoletnia dziewczynka, nie bardzo przygotowana do “honoru”, jaki ją spotkał. Rydel próbował skutecznie Jadwigę “rozwijać”, czytywał jej swoje wiersze i dramaty, opowiadał o królach polskich, tak że na jakiś czas w tej ślicznej młodej główce wytworzył rozczulający zamęt.

Żyd - Herman Singer, karczmarz z Bronowic Małych.

Rachela - Józefa (Papa) Singer, córka bronowickiego karczmarza. Najbardziej samoistny twór czystej fantazji Wyspiańskiego. Autentyczna Papa Singer miała piętnaście lat, była dość bezbarwna i dość bierny brała udział w bronowickim życiu artystycznym, mimo że niewątpliwie mogło ono na nią działać swą odrębnością i urokiem. Ciekawy jest wpływ, jaki Wesele Wyspiańskiego wywarło na dalsze losy Papy Singer: stała się ona niejako chodzącym cieniem swojego literackiego sobowtóra, istniała odtąd wyłącznie jako Rachela, ożywiała się jedynie, skoro się zetknęła z którąś z osób działających w Weselu. Lata całe “obijała się” w artystycznych knajpkach krakowskich, nie znana nikomu z imienia i nazwiska, znana jedynie jako Rachela. Rachela z dramatu odgrywa ważną rolę na weselu bronowickim. Rachela jest uosobieniem muzy, niejako organizuje poezję w bronowickiej chacie. Ona daje kaprysowi Poety, polegającym na zaproszeniu na wesele Chochoła, akcent woli, praktyczne ujście; ona aranżuje zjawienie się Chochoła. Jej samej nie jawi się żadne widmo, na to jest za pozytywna; ona pozostaje za kulisami, jakby coś w rodzaju menedżera tego wesela duchów. Klimina - gospodyni z Bronowic Małych, postać autentyczna.

Czepiec - Błażej Czepiec, wuj Jadwigi Mikołajczykówny, starosta na weselu Rydla, ówczesny pisarz gminny w Bronowicach.

Czepcowa - żona Czepca.

Marysia - Maria z Mikołajczyków, siostra Anny i Jadwigi, była zaręczona z młodym malarzem Ludwikiem de Laveuax. Był on uczniem Jana Matejki, kształcił się następnie w Monachium i w Paryżu, gdzie zmarł na gruźlicę. W Weselu ukazuje się Marysi jako Widmo. Marysia po śmierci Ludwika wyszła za mąż za chłopa bronowickiego Wojciecha Susła, który zmarł rok po ślubie na suchoty. Wyszła potem jeszcze raz za mąż za jakiegoś miastowego. Najładniejsza z sióstr, była wielokrotnie malowana przez znanych malarzy. Była dziwną dziewczyną, miała w sobie coś zgaszonego, jakąś melancholię. Snuło się także koło niej fatum związanej ze śmiercią jej dwóch partnerów.

Ojciec - Jan Mikołajczyk, gospodarz z Bronowic Małych, ojciec Anny, Marii, Jadwigi, Jana i Jakuba.

Jasiek - Jan Mikołajczyk, brat Jadwigi, późniejszy gospodarz w Bronowicach Małych.

Wojtek - Wojciech Suseł, chłop z Bronowic Małych, mąż Marii Mikołajczykówny.

Kuba - Jakub Mikołajczuk, brat Jadwigi.

Kasper - Kasper Czepiec, krewny Błażeja Czepca.

Isia - Jadwiga, najstarsza córka Włodzimierza i Anny Tetmajerów.

Realizm i “fantastyka” Wesela

Premiera „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego stała się głośnym wydarzeniem w Krakowie. Widzowie, zmierzający do teatru, oczekiwali, że ujrzą na scenie obrazy, odtwarzające autentyczne wydarzenie z kręgu życia lokalnej inteligencji, a postacie dramatu będą z łatwością skojarzone z osobami powszechnie znanymi w mieście. Spodziewano się skandalu i reportażu
z głośnego wesela powszechnie lubianego poety z wiejską dziewczyną z Bronowic. Te oczekiwania w dużej mierze spełnił
akt I dzieła Wyspiańskiego, w którym analogie do autentycznych ludzi i zdarzeń zostały zachowane. Przed oczami widzów przesuwały się kolejno grupy osób, przystających jakby na chwilę, aby odpocząć od weselnej zabawy i wymienić ze sobą parę słów. Momentem przełomowym, w którym dramat realistyczny zmienił się w utwór o zupełnie odmiennej ekspresji
i charakterze, są ostatnie sceny aktu I, kiedy to Rachela zaprasza do izby weselnej słomianego chochoła z sadu. Zaproszenie to powtarza Młoda Para, wieńcząc tym samym zakończenie aktu I.

Akt II początkowo kontynuuje realistyczne obrazy z aktu I do chwili, gdy na zegarze wybija północ. O tej właśnie godzinie przed nastoletnią córką Gospodarzy staje Chochoł, a wraz z nim do „komedii rodzajowej” wkracza element fantastyczny. Od tej chwili obydwa plany - realistyczny i fantastyczny współistnieją obok siebie, przeplatają się i wzajemnie przenikają. Plan realistyczny składa się z szybko następujących po sobie sytuacji i dialogów między realnymi osobami dramatu. Plan fantastyczny podlega nieustannej zmianie - pojawiają się kolejne zjawy ze świata nadprzyrodzonego, a każda wypełnia określoną misję.

Przybycie Widma zmarłego narzeczonego Marysi można zaliczyć do kategorii balladowo-baśniowej, charakterystycznej dla romantycznych ballad i dramatów. Zjawa powraca z zaświatów, aby ponownie ujrzeć ukochaną kobietę i przypomnieć
o łączącym ich niegdyś uczuciu. Podobną postacią, utrzymaną w kreacji fantastycznej, jest Stańczyk. Wraz z nim do dramatu Wyspiańskiego zostają wprowadzone treści intelektualne, historyczne i literackie. „Wesele” przestaje być satyryczną komedią i wzbogaca się o trudną problematykę narodową, historia jest ewokowana i dokonuje się sąd nad teraźniejszością i podstawą Dziennikarza, z którym Stańczyk wiedzie dyskurs. Na podobnej zasadzie zostały skonstruowane kolejne Widma: Rycerza, Hetmana i Upiora. Wzajemne przenikanie się dwóch planów dramatu następuje w scenie 22 aktu II, kiedy to pojawia się postać Wernyhory. Wernyhora nie ukazuje się wyłącznie jednej osobie - Gospodarzowi, lecz także parobkom, Kubie
i Staszkowi. Swoisty „realny byt” zjawy z przeszłości potwierdzają pozostawione przez nią jak najbardziej materialne przedmioty: złota podkowa, ukryta później w skrzyni przez Gospodynię oraz złoty róg, oddany przez Gospodarza Jaśkowi, który miał za zadanie zgromadzić przed kaplicą uzbrojonych w kosy chłopów. Istotną cechą postaci wieszcza jest to, że pojawia się on na obydwu planach sztuki - jest zjawą ze świata fantastyki i jednocześnie staje się czynnikiem organizującym tok działania i następujące później sytuacje. W końcowych scenach dramatu Wernyhora zostaje zastąpiony przez Chochoła, który wchodzi za Jaśkiem do izby i przygrywa do somnambulicznego tańca wszystkim zgromadzonym ludziom w izbie, zastygłym w oczekiwaniu na obiecany im znak.. Kompozycja dramatu Stanisława Wyspiańskiego jest więc dwuplanowa, przy czym wzajemny stosunek obu planów jest dość skomplikowany. Akt I zbudowany jest w całości z planu realistycznego, akt II składa się zarówno z planu realistycznego, jak i fantastycznego, które występują naprzemiennie. Natomiast w akcie III plan fantastyczny rozszerza się na całość dramatycznych zdarzeń, postaci i sytuacji.

Plan realistyczny w toku akcji dramatycznej również ulega zmianie. Został skonstruowany na zasadzie konfrontacji dwóch środowisk, odległych od siebie i nie powiązanych ze sobą na co dzień. Te dwa różne „światy” zaczynają przenikać się nawzajem i obcować ze sobą w tańcu i dialogach w szczególną noc weselną poety z Krakowa z wiejską dziewczyną. Dialogi także podkreślają różnice, dzieląca przedstawicieli obu środowisk: chłopskiego i miejskiego. Rozmowy miedzy „gośćmi
z Krakowa” a bronowickimi chłopami nasycone są dowcipem i przemiennością subtelności oraz brutalnej prostoty.

Wyróżnieniu tej podwójnej tonacji rozmów sprzyja indywidualizacja języka. Każda postać „Wesela” mówi własnym językiem, charakterystycznym dla danego środowiska. Plan fantastyczny spełnia nieco odmienną rolę niż plan realistyczny. Wnosi do akcji dzieła różnorakie niepokoje i komplikacje, przypomina o narodowych bólach, zdradach i dniach chwały. Postać Hetmana przywołuje dni zdrady i zaprzepaszczenia ostatniej szansy Rzeczpospolitej szlacheckiej. Rycerz symbolizuje skryte tęsknoty Poety za „mocą”, odsłaniając dramat postaw mężczyzny - człowieka cierpiącego w poczuciu własnej słabości i nicości świata. Ów dramat postaw zarysowuje się także w rozmowie Dziennikarza ze Stańczykiem. Dziennikarz zostaje wówczas poddany bezwzględnemu osądowi, a jego dialog z trefnisiem przybiera kształt gorzkiego rachunku sumienia. Osoby z planu fantastycznego stają się w ten sposób materializacją myśli o charakterze symbolicznym. Poprzez postacie zjaw następuje konkretyzacja kompleksów indywidualnych, osobistych i jednocześnie rozrachunek z nimi, urastający do rangi rozrachunku
z postawami o doniosłości społecznej i narodowej. Najpełniej odzwierciedla to pojawienie się widma Szeli, który spełnia

w dramacie ważną rolę. Szela dokonuje bowiem konfrontacji sztucznego układu sytuacji z realiami historii i współczesnego życia. Widmo staje się przez to elementem dramatu narodowego, ostrzega, odsłaniając kompleks społeczny, spychany
w niepamięć. Plan fantastyczny stanowi szczególną płaszczyznę świata przedstawionego w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego. Dzięki niemu realistyczny dramat, którego akcja została oparta na autentycznych wydarzeniach, nabiera cech dramatu narodowego, rozszerzając znacznie problematykę, poruszaną w dziele. Ponadto na płaszczyźnie planu fantastycznego autor dokonuje ostrej krytyki narodowych mitów i rozrachunku z polskim społeczeństwem.

Konfrontacje i kompromitacje narodowych mitów

Wesele jest dramatem wielopłaszczyznowym, w pierwszym rzędzie jednak odczytywano je jako dramat narodowy. Temu odczytaniu dopomaga teatr - Wyspiański w didaskaliach na początku utworu informuje widza, że na ścianach bronowickiej chaty znajdują się dwa obrazy Matejki: Wernyhora oraz Kościuszko pod Racławicami. Te dwa obrazy odwołują się do narodowych mitów: mitu wspólnej sprawy "panów" i "ludu", mitu "racławickich kosynierów", którzy angażują się w sprawy narodowe oraz idei "zmartwychwstania" narodu (przepowiednia Wernyhory). W dramacie dokonuje się konfrontacja tych mitów z rzeczywistością. Ośrodkiem i niejako katalizatorem tej konfrontacji staje się sprawa Gospodarza, nawiedzonego przez Wernyhorę i stojącego wobec potencjalnej realizacji mitu kosynierów-wybawców, którym by tylko hasła potrzeba. Konfrontacja staje się tu - kompromitacją. Na ową kompromitację składają się: zaspanie, pijaństwo i oszołomienie weselników, którzy mają podobno iść się bić, trzeźwe sądy Gospodyni, nie chcącej uwierzyć w możliwość narodowego zrywu, pijackie monologi Nosa oraz sytuacja finałowa. Finał jest bowiem bolesny: Jasiek zgubił złoty róg (symbol czynu, hasła do zmartwychwstania), a został mu jedynie sznur - nic, pustka, rozpacz. Jasiek zgubił "narzędzie" spełnienia się mitu "racławickiego kosyniera", ponieważ uległ pokusie pragnień prywatnych: zależało mu bardziej na kolorowej czapce z piór. Zmarnuje przez to Jasiek wyczekiwaną od dawna możliwość działania, od której miał zależeć los narodu, spełnienie "cudu" zapowiedzianego proroctwem Wernyhory. To właśnie Jasiek wyjmuje weselnikom kosy z rąk i ciska je w piec.

Mit "kosyniera-wybawcy" nie został jednak jednoznacznie skompromitowany. Wraz z Czepcem stawia się bowiem na pierwsze nocne wezwanie cały tłum chłopów z kosami, poświadczając przez to swoją potencjalną siłę i wolę działania.
Z drugiej strony, sceny obrazujące prymitywną krzepę Czepca w pijackich bójkach z biesiadnikami, muzykantami, jego targi
z Żydem, z księdzem, nie służą na pewno idealizacji chłopa według reguł ludomanii

Skompromitowani za to na pewno zostali "panowie z miasta" wraz z Gospodarzem. Szczerość i efektywność przebrania się Pana Młodego w "chłopski strój" jako wyraz zbratania z ludem, zakwestionowana jest w ten sposób, że zostaje w całym utworze podważona jako ogólna skłonność "panów" do frazesów i mitomanii. Rola Gospodarza w tej kompromitacji jest ogromna - jemu właśnie przypada misja, której wynikiem staje się totalne unicestwienie mitów. Nawiedzony przez mitycznego Wernyhorę, wprawdzie głęboko i szczerze przejęty możliwością nadejścia wieszczonej przez narodowych proroków chwili, zleca wykonanie poleceń Jaśkowi, sam zaś o wszystkim zapomina i idzie spać. Zamiast oczekiwanego Archanioła
i Wernyhory do izby wpadnie tylko Jasiek, który zgubił złoty róg, a za nim wsunie się na chwilę groteskowy i niesamowity zarazem Chochoł. Inteligencja okazuje się więc niezdolna do poprowadzenia chłopów do walki. Nawarstwione w świadomości inteligenckiej mity zostały w Weselu skazane na zagładę.

Symbole w “Weselu”

Po koniec aktu I młoda para zaprasza na wesele chochoła, który przybywa. Jest on twórcą urojeń. W utworze tym występują trzy rodzaje symboli:

Chochoł rzuca czar na zebranych, budzą się w nich ukryte uczucia. Uosobienia utajnionych pragnień..

Widmo - symbol miłości romantycznej

Narzeczony Marysi, który zmarł na suchoty. Malarz francuski. Jego duch przybył na wesele. Rozpamiętuje chwile gdy byli razem, gdy istniała między nimi jakaś więź.

Jest to upostaciowanie wnętrza Marysi. Z jednej strony cieszy się ona z jego przybycia, a z drugiej obawia. Pogodziła się
z jego śmiercią. Jest to symbol utraconej miłości. Marysia przypomina sobie te chwile i boi się stabilizacji z mężem. Nie wie czy ma zostać z Wojtkiem,. Wesele sprowokowało ją do tych rozważań. Raz się cieszy z przybycia ukochanego, a raz nie.

Stańczyk (ostatni błazen Jagiellonów, uważany za symbol mądrości)

Dziennikarz “Czasu” należy do organizacji “Stańczyków”. Stańczyk to symbol mądrości. Głos wewnętrzny dziennikarza. Wie on, że dziennikarz jako inteligent powinien przewodzić narodowi. Jest też symbolem postawy patriotycznej. Ukazanie niebezpieczeństwa zaniku walki. Zarzuca dziennikarzowi słowne deklaracje. Przyznaje się do bezczynności, obwinia za sytuację przeszłość. Jawi się jako dekadent, pragnie śmierci i to jest jego słowna deklaracja. Stańczyk przypomina czasy Jagiellonów. Nie wierzy w deklaracje społeczne. Dziennikarz pragnie katastrofy by wstrząsnąć społeczeństwem, by wyrwać ich z marazmu. Cena jest świętość tradycji. Nie widzi przyszłości dla Polski widzi, że złą obrał drogę. Stańczyk wręcza mu kaduceusz Polski. Dziennikarz wyraża pogardę dla bratania się z ludem. Widzi fałsz solidaryzmu. Stańczyk to jego sumienie
i dla tego z ironią wręcza mu kaduceusz. Dziennikarz jako przywódca narodu.

Rycerz (Zawisza Czarny)

Symbol honoru i patriotyzmu. Jest uosobieniem pragnień poety. Poeta ma odczucie siły. Dekadentyzm, a poeta tęskni do mocy i siły. Rycerz jako symbol mocy, odwagi i zwycięstwa. Zwiastun odrodzenia. Nazywa poetę nędzarzem. Poeta cierpi bo to co tworzy jest odzwierciedleniem ducha czasu. Rycerz przypomina czasy Jagiełły. Poeta ma szansę prowadzenia ludu do walki. Osądzona jest zdegenerowana poezja młodo polska. Poeta nie chce napisać wielkiego dzieła. Poeta nie jest w stanie podołać przywództwu narodu. Rycerz to symbol siły poezji oddziałującej na społeczeństwo.

etman (Branicki- jeden z przywódców targowicy. Uznawany za symbol zdrady narodowej)

Duch hetmana Branickiego, który gardził chłopami. Symbol fałszu, zdrady, magnackiego egoizmu. I to mu zarzuca pan młody. Hetman jest butny, dumny, dominuje nad chłopami. Polska mu nie pomoże bo zaprzedał on kraj szatanowi. Pan młody żeniąc się z chłopką zdradził swój stan. Tłumaczy mu, że to moda, a nie szczere bratanie się z ludem.

Upiór (Jakub Szela- przywódca rabacji chłopskiej, czyli ruchu mającego na celu wymordowaniu, zrabowaniu polskiej szlachty.)

Jakub Szela stanął na czele powstania chłopskiego. Jest cały we krwi, gdyż wielu zabił. Chce się obmyć wodą. Dziad stara się go odpędzić. Upiór jako zimny trup. Dla Szeli ważne są dobra materialne. Przypomina, że bratanie się chłopów i szlachty jest niedorzeczne. Jest symbolem krwawej zemsty na panach.

Wernyhora (legendarny wieszcz ukraiński)

Ofiarowuje złoty róg gospodarzowi. Zszedł on z obrazu Matejki. Przewiduje przyszłość. Zwiastun czynu i niepodległości.

- Złoty róg to symbol walki, znak czynu, ma ruszyć społeczeństwo. Do walki nie dochodzi bo gospodarz oddał róg Jaśkowi, który go gubi. Wernyhora atakuje inne powstania gdzie oczekiwano cudu. Utracona szansa . Braterstwo i solidaryzm chłopstwa. Nie spełni się to.

- Czapka z piór to symbol przywiązania do rzeczy błahych i materialnych. Ostrzeżenie by nie przekładać wartości prywatnych nad państwowe.

- Sznur to symbol niewoli

- Dzwon Zygmunta symbol wielkości Polski

- Kosy nasadzone na sztorc to mit racławicki, gotowość walki

Jesteśmy świadkami prawdziwego symbolicznego teatru gestów i rekwizytów. Gdybyśmy odrzucili całą warstwę ukrytych znaczeń, otrzymalibyśmy dość prostą, może nieco bajkową historię o zagubieniu złotego rogu i letargicznym śnie bohaterów. Ale wymowa poszczególnych zdarzeń jest dużo głębsza i bardziej skomplikowana.

Oto pierwszy symboliczny gest, któremu towarzyszy pierwszy rekwizyt - symbol: Wemyhora wręcza złoty róg Gospodarzowi, powołując go do misji politycznej.

Złoty róg to symbol walki narodowowyzwoleńczej, on bowiem miał dać sygnał wzywający do powstania, gdy przyjdzie na to właściwy czas. Ale Gospodarz zapomina o odwiedzinach tajemniczego gościa i oddaje róg Jaśkowi, lekceważąc w ten sposób zadanie, jakie miał wypełnić. Jednocześnie Wernyhora gubi złotą podkowę, a w powszechnej świadomości podkowa jest znakiem szczęścia i jej strata źle wróży powodzeniu sprawy narodowej, z góry przesądzając o klęsce. Podkowę jednak znajduje Gospodyni i chowa ją na "zaś". Ten gest można odczytać w sposób niejednoznaczny albo jako znak chwiejności chłopskiej, pazerności albo jako zapowiedź szczęśliwego finału sprawy narodowej, który nadejdzie we właściwym czasie.

Oto chłopi zgromadzeni o świcie przed kaplicą czekają na sygnał walki. Każdy trzyma w dłoni osadzoną na sztorc kosę - kolejny rekwizyt o wadze symbolu, który wskrzesza mit kosynierów spod Racławic i sugeruje, że roli chłopstwa w powstaniu pominąć nie można.

Jasiek gubi jednak złoty róg, schylając się po czapkę z piór - oto młody chłopak nie sprostał zadaniu, zaprzepaścił szansę walki, bo uwiodły go kuszące marzenia o bogactwie, przedłożył prywatę nad sprawę powstania, okazując swoją niedojrzałość
i brak odpowiedzialności. Władzę nad społecznością obejmuje chochoł. Taniec chocholi symbol zniewolenia, marazmu
i niemocy narodowej

Ponownie pojawia się chochoł, który jest symbolem całego narodu. Scena najbardziej smutna. Goście weselni symbolizują naród, chata to Polska w której krzyżują się wszystkie problemy. Osoby dramatu to symbole tradycji i przeszłości. “Wesele” to diagnoza polskiego społeczeństwa. Końcowy taniec chochoła to kwintesencja myśli zawartej w utworze. Krzak bez życia otulony słomą na zimę. Oznacza uśpione wartości narodu. Na wiosnę się obudzi i latem rozkwitnie, jest to nadzieja na odzyskanie niepodległości.


Wesele - plan wydarzeń

Akt I

1.Rozmowa Dziennikarza z Czepcem.

2.Rozmowa Dziennikarza z Zosią.

3.Radczyni uznaje, że towarzystwo chłopów jest nieodpowiednie dla Zosi i Hani.

4.Rozmowa Kliminy z Radczynią.

5.Kasper uwodzi Zosię.

6.Hania proponuje Jaśkowi taniec.

7.Rozmowa Radczyni z Kliminą.

8.Rozmowa Pana Młodego z Księdzem.

9.Naiwność Panny Młodej.

10.Miłość Pana Młodego do żony.

11.Poeta flirtuje z Maryną.

12.Rozmowa Księdza z młodą parą.

13.Pan Młody zachwyca się urodą żony.

14.Rozmowa Pana Młodego z Księdzem.

15.Radczyni gani Marynę.

16.Zaloty Poety do Maryny.

17.Wyznanie Zosi.

18.Nadejście Mośka.

19.Rozmowa Pana Młodego z Żydem.

20.Nadejście Racheli.

21.Rozmowa Pana Młodego z Rachelą.

22.Zainteresowanie Poety osobą Racheli.

23.Rozmowa Radczyni z Panem Młodym.

24.Rozmowa Poety z Gospodarzem o chłopach.

25.Czepiec radzi Poecie, aby ożenił się z chłopką.

26.Rozmowa Dziada z Gospodarzem.

27.Żyd nazywa wesele szopką.

28.Spór o dług.

29.Rozmowa Pana Młodego z Gospodarzem o powstaniu chłopskim.

30.Rozmowa drużbów o pannach.

31.Piosenka Jaśka o pawich piórach.

32.Wyznanie Pana Młodego.

33.Rachel proponuje Poecie, aby zaprosił na wesele chochoła z sadu.

34.Młoda para zaprasza chochoła do izby weselnej.

Akt II

35.Przygotowania do oczepin.

36.Pojawienie się Chochoła.

37.Rozmowa Marysi z Wojtkiem.

38.Pojawienie się Widma.

39.Przybycie Stańczyka.

40.Rozmowa Stańczyka z Dziennikarzem.

41.Stańczyk wręcza Dziennikarzowi błazeńską laskę.

42.Dziennikarz zwierza się Poecie ze swych duchowych rozterek.

43.Poeta widzi zjawę Rycerza.

44.Wyznanie Poety.

45.Przed Panem Młodym staje widmo Hetmana.

46.Zarzuty Hetmana.

47.Pan Młody żali się Dziadowi.

48.Dziad widzi Upiora.

49.Jasiek i Kasper flirtują z Kasią.

50.Nos prosi Kasię, aby go pocałowała.

51.Pan Młody opowiada żonie o szczęściu, jakie będą wspólnie dzielili.

52.Rozmowa Dziennikarza z Zosią.

53.Powrót Rachel.

54.Przybycie Wernyhory.

55.Rozmowa Wernyhory z Gospodarzem.

56.Polecenie rozesłania wici.

57.Wernyhora daje Gospodarzowi złoty róg.

60.Staszek znajduje złotą podkowę.

61.Gospodyni chowa podkowę do skrzyni.

62.Gospodarz zarzuca gościom z miasta fałszywe zachowanie.

Akt III

63.Gospodarz udaje się na spoczynek.

64.Pijaństwo Nosa.

65.Awantura Czepca.

66.Rachel wyznaje swe uczucia Poecie.

67.Rozmowa Pana Młodego z Haneczką.

68.Rozmowa Poety z Maryną.

69.Kuba opowiada Czepcowi o wizycie Wernyhory.

70.Dziad prosi Czepca, aby powstrzymał zbrojących się chłopów.

71.Rozmowa Czepca z Gospodynią.

72.Rozmowa Radczyni z Dziennikarzem.

73.Radczyni ostrzega Pannę Młodą.

74.Marysia współczuje Pannie Młodej.

75.Marysia prosi ojca o pomoc.

76.Panna Młoda opowiada Poecie swój sen.

96.Lunatyczny taniec zebranych.




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
12. Ferdydurke - streszczenie v1, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
12. Ferdydurke - streszczenie szczegółowe, Filologia polska UWM, XX-lecie międzywojenne, opracowania
Pierścień Wielkiej Damy- streszczenie szczegółowe, Filologia polska, Romantyzm
Quo vadis - streszczenie szczegółowe, Filologia polska Pozytywizm
Streszczenie Antka, filologia polska- AJD, 2 rok, 1 semsestr, warsztaty pisania
Ogniem i mieczem streszczenie szczegółowe, Filologia polska, Pozytywizm
14 i 15, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
17, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
1 i 2, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
5 i 6, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
11, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
9 i 10, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
7 i 8, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
13 i 14, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
19, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
3 i 4, filologia polska, Pozytywizm zagadnienia
WESELE- STRESZCZENIE- OPRACOWANIE, Różne Spr(1)(4)
WESELE STRESZCZENIE OPRACOWANIE, PLAN WYDARZEŃ
Wesele 2, Filologia polska UWM, Młoda Polska, opracowane zagadnienia

więcej podobnych podstron