OZEASZOWA KRYTYKA MORALNOŚCI IZRAELA, ĆWICZENIA STARY TESTAMENT


W Y Ż S Z E S E M I N A R I U M D U C H O W N E
T O W A R Z Y S T W A S A L E Z J A Ń S K I E G O W K R A K O W I E

KL. BARTŁOMIEJ POLAŃSKI

KURS IV

Ozeaszowa krytyka moralności izraela (Oz. 4).

Praca zaliczeniowa z Ćwiczeń do Starego Testamentu,

pisana pod kierownictwem ks. dra. Jacka Jurczyńskiego

KRAKÓW 2008·

SPIS TREŚCI:

ROZDZIAŁ I

POSŁANNICTWO PROROKA OZEASZA

1. Pojęcie „prorok”.

Najczęstszym słowem określającym proroka w Starym Testamencie jest hebrajskie słowo nabi, którego etymologia nie jest jasna. W języku akadyjskim nabu oznacza wołać, stąd nabi w sensie biernym oznaczałoby powołany, a w czynnym zaś wołający, rzecznik.

Prorok - etymologicznie, to ten, który mówi w imieniu kogoś innego, zwłaszcza Boga. Jest postacią spotykaną w wielu religiach, choć ma w nich nieco inne cechy charakterystyczne. W biblijnym Izraelu funkcję prorocką wyróżniało to, że prorok zabierał głos w imię Jahwe - jedynego Boga. Uważany był za narzędzie bóstwa powołane do wykonywania pewnych ważnych zadań w jego imieniu. Szczególna wrażliwość i intensywność życia emocjonalnego umożliwia prorokowi przyjęcie objawień boskich.

Prorok odkrywał ludziom przyszłość, wyjaśniał teraźniejszość i tłumaczył przeszłość. Odgrywał rolę sumienia grupy społeczno - religijnej, narodu. Jego działalność wywoływała najczęściej niepokoje w kręgach zachowawczych lub stojących na straży tradycji, obowiązującej doktryny i prawa. Popadał najczęściej w konflikt z kapłanami i stróżami porządku.

Pojęcie proroka jest szczególnie znane w judaizmie. W okresie od VIII do V w. p.n.e. prorocy byli nazywani mężami natchnionymi. Ich misja miała polegać nie na jasnowidzeniu i przepowiadaniu przyszłości, lecz na przemawianiu w imieniu Boga, byli głosem Jahwe.

2. Posługa i powołanie prorockie.

Zadaniem proroków było wskazanie ludziom właściwej drogi. Zostali oni wybrani, aby prowadzić ludzi do prawdziwego źródła, czyli Boga Jahwe. Natchnieniem proroków było zjednoczenie ludu, właśnie wokół tego Jedynego Źródła, wokół Światła Życia. Misją prorocka było ocalenie ludzi. Prorocy nie tyle zapowiadali przyszłość, ile głęboko wrośnięci byli w przeszłość, w historię swego ludu, i potrafili patrzeć na teraźniejszość oraz odczytywać ją oczyma wiary.

W swoich wystąpieniach prorocy odnawiali pamięć o zawartym przez Jahwe z ludem Izraela przymierzu. Przypominali przy tym wymagania, jakie nakładało na nich przymierze. Pomagali dostrzegać obecność Boga w teraźniejszości, zwalczając każdą formę bałwochwalstwa, zagrażającego prawdziwej wierze.

Nie przekazywanie własnych słów i nie głoszenie własnego orędzia, daje kryterium, pozwalające odróżnić proroka prawdziwego od imitacji. Fałszywi prorocy, bo o takich także jest mowa na kartach Pisma świętego, mówili we własnym imieniu, prorokowali we własnym interesie, kłamali byle tylko zachować swą pozycję i władzę, głosili fałszywy pokój, który niemiał w swym fundamencie sprawiedliwości. Z takimi prorokami, którzy głosili samych siebie, a nie Boga, wchodzili w konflikt prorocy prawdziwi, poświadczający własnym życiem prawdziwość pełnionych przez siebie zadań.

Powołanie do misji prorockiej zawsze pojawiało się w życiu powoływanego znienacka, a on zazwyczaj nie czuł się na siłach, ażeby mu sprostać. Na przykład prorocy: Amos i Elizeusz zostali powołani podczas pracy. Samuel jako chłopiec, czuł się zbyt młody na podjęcie się misji prorokowania, podobnie było w przypadku Jeremiaszem. Izajasz wyznał, że jest grzesznikiem, niegodnym stanąć w obliczu Boga. A jednak powołanie zawsze było odczuwane jako presja, której nie sposób się sprzeciwić, jako apel, od którego nie można uciec. Amos opisuje to wezwanie jako ryk lwa, którego trudno udawać, że się nie usłyszało; Jeremiasz odbiera je jako uwiedzenie przez Boga; Ezechiel czuje na sobie ciężar ręki Bożej.

Prorocy powiadomieni o planach Boga, mieli je obwieszczać i przekazywać innym. Ich przepowiadanie wyrażało się niekiedy poprzez symbolikę gestów, jak i samo życie proroka, które stawało się znakiem i świadectwem dla tych, do których został on posyłany.

Prorok przypominał o królowaniu Boga nad całą historią i stworzeniem. Królom przypominał, że prawdziwym panem jest tylko Bóg, nie bojąc się ich krytykować oraz pouczać by w wydarzeniach historii umieli dostrzec Bożą obecność.

Prorokowanie skierowane było przeciwko kultowi, który stał się czczą formalnością, niemającą żadnego związku z zachowywaniem przykazań w codziennym życiu. Pokładającym złudną ufność w instytucjach religijnych, w świątyni, w składaniu nic albo niewiele wartych ofiar prorocy przeciwstawiają znajomość Jahwe, czyli prawdziwy kult, który obejmuje i przekształca życie ludzkie od podstaw. Mimo to prorok, posłuszny swemu powołaniu, nawet, jeśli wypada mu karcić i napominać, nie czuje się sprawiedliwy, nie odłącza się od swych braci, lecz uczestniczy w ich naznaczonych przez skutki grzechu dziejach, wstawiając się u Boga za ludem.

3 Prorok Ozeasz - jego życie i posłannictwo.

Prorok Ozeasz należy obok Amosa do najstarszych proroków - pisarzy. Imię Hosze'a pochodzi od rdzenia hebr. jasza i oznacza Jahwe Zbaw. Prawdopodobnie wywodził się z pokolenia Beniamina, a swoją działalność prorocką rozwinął w Królestwie Izraela. Swoje przepowiadanie rozpoczął za panowania Jeroboama II, a zakończył tuż przed upadkiem Samarii w roku 722. O samym Ozeaszu wiemy bardzo niewiele. Z jego osobistego życia znamy jedynie historię szczególnego małżeństwa, ale i tu trudno określić, co jest autentycznym doświadczeniem, a co symbolicznym obrazem. Jego posłannictwo zostało zebrane i redakcyjnie ułożone według kanonów pism prorockich. Składają się na nie opowiadania o życiu Proroka, jego groźby i napomnienia, wezwania do nawrócenia i obietnice zbawienia. Ozeasz piętnował surowo grzechy królów, proroków i kapłanów. Nie mniej cała jego troska skupiła się na narodzie izraelskim, pozbawionym należnego kierownictwa i prowadzonym przez swych przywódców ku zagładzie. W takim to świecie występuje Ozeasz. Jego niewielka Księga dzieli się wyraźnie na dwie części, rozdziały 1-3 i 4-11. W rozdziale pierwszym, być może jeden z jego uczniów, opowiada o tym, jak prorok z polecenia Jahwe wziął sobie za żonę „kobietę uprawiającą nierząd”, a ona urodziła mu troje dzieci. Sam Ozeasz powraca do tego małżeństwa przemawiając w pierwszej osobie w rozdziale trzecim. Jeśli go dobrze rozumiemy, to, chociaż żona okazała się niewierna i uciekła z powrotem do swoich kochanków, on - i tym razem posłuszny słowu Boga - wykupił ją i przyjął ponownie do swego domu, narzucając jej jako jedyną karę „wiele dni” samotności. W rozdziale drugim prorok, posługując się autopsją, przedstawia historię miłości Jahwe do Izraela. Ozeasz zdradzony i porzucony przez żonę, z osobistego doświadczenia wiedział, co znaczyło dla Boga bałwochwalstwo Izraela, którego nie przestał kochać i którego powrotu do siebie z tęsknota oczekiwał. Prorok mówi tutaj o rzeczywistych wydarzeniach, lub opowiada coś w rodzaju przypowieści mającej pozwolić na lepsze zrozumienie przymierza, jakie Bóg zawarł z Izraelem. Komentatorzy uważają na ogół, że Ozeasz naprawdę poślubił kobietę uprawiającą prostytucję, zapewne prostytucję sakralną. Poślubił ją na rozkaz Jahwe - jest to tak zwana czynność profetyczna, spotykana nieraz także u innych proroków. W Księdze Ozeasza Jahwe występuje wobec narodu wybranego jako odtrącony Oblubieniec, jako znieważony Małżonek. Oskarża swą niewierną Oblubienicę, że uprawiała nierząd z kochankami-Baalami, przekonana, że to oni dają jej „chleb i wodę, wełnę, len i napoje. Dlatego, mówi Jahwe, zamknę jej drogę cierniami i murem otoczę tak, że nie znajdzie swoich ścieżek. Za kochankami swoimi pobiegnie, ale ich nie dogoni, pocznie ich szukać, ale nie znajdzie. Wtedy powie: Pójdę i wrócę do mego męża pierwszego, bo wówczas lepiej mi było niż teraz”. Jahwe poprzez usta Ozeasza obiecuje swojej powracającej Oblubienicy, że na pustyni przemówi jej do serca. A wówczas „oddam jej znowu winnice, dolinę Akor uczynię bramą nadziei - i będzie mi uległa jak za dni swej młodości, gdy wychodziła z egipskiego kraju”. Ozeasz wiedział, że Przymierze Boga z Izraelem jest przede wszystkim związkiem miłości, podobnym do jego własnego małżeństwa z Gomer, jak i związkiem oblubieńczym. Celem jego przepowiadania było pragnienie, aby niewierna Oblubienica, co zabłąkała się na drogach świata, powróciła do domu i została na nowo zaślubiona. Bo taki związek ofiarowywał Jahwe swojej niewiernej Oblubienicy, odnawiając z Izraelem tylokrotnie zrywane przymierze. Cała ta inicjatywa należała tu do Boga i była w pełni darmowa. Wymagała tylko odpowiedzi człowieka. Oblubienica Jahwe porzuciła swych kochanków, gdy przekonała się, że to nie oni dają jej to, czego potrzebuje, że w poprzednim związku było jej lepiej. Podobnie jak ewangeliczny Syn marnotrawny powrócił, ponieważ był głodny i świniom zazdrościł ich pokarmu, a nawet tego nikt mu nie dawał. W swej samotności i nędzy przypomniał sobie o ojcu. Oboje jednak, Oblubienica i Syn marnotrawny wracają, i to już wystarcza. Przymierze, ów związek oblubieńczy według interpretacji Ozeasza, jest po prostu wyrazem miłości Jahwe, i miłość Jego stanowi jedyne uzasadnienie wyboru. Wybór ten jednak jest nie tyle przywilejem, ile raczej trudnym zadaniem, wezwaniem do służby Panu wszechrzeczy. Oblubienica z Księgi Ozeasza, uczona przez swego Oblubieńca miłości na pustyni, ubogacona Jego darami ślubnymi, pozna wreszcie Pana. Musi tylko zrozumieć, że mimo naszych niewierności Bóg pozostaje wierny i wciąż na nas czeka. I dlatego zawsze możemy powrócić.

 

ROZDZIAŁ II

OZEASZOWA KRYTYKA MORALNOŚCI IZRAELA

1. Wyjaśnienie pojęcia moralności.

Moralność - od łac.: mos, moris - zwyczaj, obyczaj. To zespół ocen i norm, wzorców postępowania i ideałów osobowych, mających regulować postępowanie jednostek oraz stosunki między jednostkami a grupami społecznymi; całokształt zachowań i postaw jednostki lub grupy społecznej, oceniany według jakiegoś społecznie funkcjonującego systemu ocen i norm moralnych. Jest to po prostu sposób postępowania i poglądy na postępowanie. Moralność dotyczy ludzi, ich postaw, sądów i przeżyć. Nie dotyczy to tylko jakiegoś fragmentu wyjętego z życia, lecz obejmuje całościowe działanie ludzkie. Dotyczy ludzkiego czynu. Czyn moralny odsłania się w doświadczeniu jako czyn moralnie dobry lub zły, bądź jako czyn, który powinien lub nie powinien byś spełniony. Gdy czyn jest moralnie dobry ze względu na swój zamiar i jest moralnie słuszny ze względu na swój przedmiot, jest czynem godziwym. Sumienie ludzkie posiada zdolność rozpoznawania dobroci moralnej danego czynu w odniesieniu do obiektywnych norm moralności, jaką jest godność osoby ludzkiej. To, co o moralności czynu mówi sumienie, potwierdza także Objawienie chrześcijańskie. Jezus na kartach Pisma świętego nie tylko nakazuje miłować bliźnich, lecz wskazuje na obowiązek poszanowania lub pogardy godności osobowej człowieka. Omówienie powyższego pojęcia moralności, ma na celu ukazanie odstępstwa od wszelkich norm moralnych narodu izraelskiego za czasów proroka Ozeasza. Z pism Starego Testamentu dowiadujemy się o rzeczywistym amoralnych życiu Narodu Wybranego, który przeciwstawił się swemu Stwórcy, wykraczając i łamiąc Przymierze Synajskie. W dalszej części rozdziału zostanie ukazana owa niewierność Izraela, która przejawiała się przede wszystkim w naturalistycznym kulcie Balla, jak i wykroczeniach klasy kierowniczej.

2. Niewierność Izraela - Księga Ozeasza Rdz. 4.

Cały czwarty rozdział księgi proroka Ozeasza, jest przedstawieniem grzechów Izraela i kary, którą na siebie przez to ściągają. Dla Ozeasza stało się to okazją do snucia refleksji religijnych na temat stosunku Izraela do Boga — Oblubieńca.

Część tę rozpoczyna opis ogólnej deprawacji Izraela, która ściągnęła karę posuchy (4, 1—3). Bóg skarży się na kapłanów, że odrzucili wiedzę i prowadzą naród do zguby, oraz zapowiada, że odda im za ich uczynki (4, 4—9). Kult, jaki uprawia Izrael jest w oczach Boga - Jahwe bałwochwalstwem i rozpustą (4, 10—14). Prorok zwraca się do Judy, aby nie naśladował tego postępowania (4, 15), a Izraela porównuje do upartej krowy (4, 16—19).

Ozeasz przedstawia zło, które rozprzestrzeniło się w Izraelu i reaguje na nie w sposób gwałtowny, pełen namiętności i zdecydowania. Oskarża lud o fałsz, kłamstwo, cudzołóstwo, kradzież, popełnianie gwałtów i mordów, bratobójcze walki, orgie i bankiety w miejscach kultu, prostytucję sakralną i ubóstwianie cielców, o przekupstwo, królobójstwo i pokładanie ufności w środkach ludzkich oraz pomocy obcych. Te wszystkie występki mają sprowadzić karę, którą ześle Bóg brzydzący się złem.

A. Grzechy klasy kierowniczej.

Izrael epoki Ozesza w swoim codziennym życiu, bardzo widocznie zlekceważył zaproszenie Boga do Przymierza, jak i nie przestrzegał podjętych praw i obowiązków. Lud Wybrany posłuszny był swojemu Bogu, tylko w okresie wyjścia z Egiptu i wędrówki po pustyni. Dalsza historia była wielką niewierności Izraela w stosunku do Boga. Wszystkie stany i warstwy społeczne sprzeniewierzyły się Panu i naruszyły Przymierze. A z nich wszystkich najbardziej niewierne była klasy kierownicze, odpowiedzialne za politykę państwa i obyczaje narodu.

Prorok Ozeasz ustawicznie wylicza królów, książąt, sędziów, proroków i kapłanów jako najbardziej winnych powszechnego zepsucia Izraela. Szczególnie surowo jest potraktowana instytucja królewska. Ozeasz krytykuje naiwność i głupotę polityki, która szuka ratunku w zgubnych przymierzach z obcymi państwami. Potępia całą instytucję królewską i ustanowienie monarchii. Król izraelski w jego oczach jawi się jako niezdolny do niesienia narodowi ratunku. Z całą odpowiedzialnością krytykuje królestwo i zalicza je do tych instytucji, które przyniosły Izraelowi szkodę i dlatego powinno być z tego powodu bezwzględnie usunięte.

Prorocy w tym także Ozeasz, nie chętnie patrzyli na zawieranie układów politycznych, gdyż dostrzegali w nich brak zaufania do Jahwe. Wiedzieli, bowiem, że lud nie może liczyć na szczególną pomoc Jahwe, jeżeli nie będzie mu posłuszny i nie będzie wypełniał Jego woli. Każde łamanie Przymierza prorocy uważali za przejaw głupoty.

Znamienne są skargi Ozeasza na duchowych przywódców Izraela, szczególnie zaś na kapłanów. Skarga Proroka zwraca się nie przeciw jednemu kapłanowi, lecz przeciw całej klasie kapłańskiej. Sami kapłani przyczyniają się do rozwoju bałwochwalstwa czerpiąc z niego korzyści. Ozeasz karci składanie ofiar bóstwom pogańskim. Obok kapłanów ganieni są także prorocy, przy czym chodzi oczywiście o proroków zawodowych, być może sanktuaryjnych.

Według Ozeasza obowiązkiem kapłanów było nie tylko sprawowanie liturgii ku czci Jahwe, co utrzymywanie w narodzie żywej świadomości zobowiązań wypływających z Przymierza synajskiego. Fundamentalnym zobowiązaniem Izraela, jest uznanie Jahwe za jedynego Boga Izraela. Kapłani nie tylko, że zaniedbali nauczać lud o tej prawdzie, to sami zamienili Chwałę Jahwe, na cielca sanktuarium królewskiego Betel, o którym będzie mowa w następnym punkcje.

Klasa kierownicza, czyli kapłańska, im była liczniejsza, tym liczniejsze popełniała grzechy. Schlebiając ludowi w jego zdrożnościach i następnie zbierając od pielgrzymów ofiary za grzechy, ciągną z tego korzyści materialne, co też krytykuje Ozeasz.

Podsumowując, kapłani, którzy nie uczą praw Bożych i dbają tylko o własne interesy są winni sprzeniewierzenia i odejścia ludu od Boga. Oni zostaną wezwani do zdania rachunku przez Sprawiedliwym Sędzią, za swoje zaniedbanie.

B. Naturalistyczny kult Baala.

Ozeasz jako prorok Jahwe, w Jego też imieniu toczy nieubłaganą walkę z Baalem - bogiem burzy i deszczu, a tym samym bogiem zapewniającym żyzność ziemi, jak również płodność ludziom i zwierzętom. Bóg ten był uważany za pana życia i wszelkich dóbr, jakich człowiek do życia potrzebował. Kult Baala, jak i jego żeński odpowiednik, kult Aszery, był szeroko rozpowszechniony w Izraelu. Świętym zwierzęciem Baala był byk, symbol siły męskiej i płodności.

Hebrajczycy zastali go w Kanaanie, czczonego już od niepamiętnych czasów. Kiedy sami osiedli na dobre na roli i zajęli się jej uprawą, Baal, przybierający różne postaci w różnych miejscach kultu, wydawał się im nieraz znacznie bliższy niż Jahwe. Pamiętali wprawdzie, że to Jahwe wyprowadził ich z Egiptu i był im potężnym opiekunem w koczowniczym życiu na pustyni. Ale to według wielu z nich działo się bardzo dawno i w innym świecie. Dlatego sam Jahwe wydawał im się, na ziemi kananejskiej, której żyzność musiała zależeć przede wszystkim od bóstw zadomowionych w niej od wieków, jakby nie całkiem u siebie,.

Należy pamiętać, że w tym czasie każdy, kto przybywał do nowego miasta czy kraju, zaczynał od złożenia należnego hołdu miejscowym boskim gospodarzom. Tylko Hebrajczykom tego czynić nie było wolno. Trudno się dziwić, że mieli wątpliwości. Znacznie łatwiej, a raczej bezpieczniej, przychodziło składać jednocześnie ofiary i Jahwe, i Baalowi A w licznych sanktuariach Baala uprawiana bywała ponadto prostytucja sakralna. Miała ona naśladować święte zaślubiny boga z boginią, w Kanaanie najczęściej Baala z Astarte, a tym samym przyczyniać się do pomnożenia żyzności pól, płodności zwierząt i ludzi.

Stan narodu Izraelskiego kierowany przez niewiernych proroków i kapłanów, znalazł się w krytycznej kondycji duchowej. Zaginęły w nim przede wszystkim takie wartości, jak wierność, miłość i znajomość Jahwe. Rozwinęły się natomiast wszelkie występki, jak: przekleństwa kłamstwa, morderstwa, kradzieże, cudzołóstwo, i gwałt. Grzechy te były nie tylko różnorakie i bardzo ciężkie, ale i niezmiernie liczne.

To swoiste rozprzężenie moralne Izraela współistniało za czasów Ozeasza z bardzo intensywnym życiem kultowo-obrzędowym. W miarę pomnażania swego bogactwa Izrael, z sercem pełnym obłudy, budował coraz liczniejsze ołtarze i okazalsze stele, które służyły mu jedynie do grzechu.

Z obchodami i świętami liturgii Izraela, którym towarzyszył śpiew, radość, taniec i samozadowolenie, były tylko uciechą ludu, Jahwe nie miał i nie chciał mieć z nimi nic wspólnego. Z wielu wypowiedzi przytoczonych przez Ozeasza w jego księdze, wynika niedwuznacznie, że był to właściwie kult Baala a nie Jahwe. Stąd też zrozumiałym staje się być zagniewanie Boga na swój Lud Wybrany. W miejscu centralnym tego kultu znajdował się złoty cielec, cielec Królestwa Samarii, z powodu którego gniew Jahwe rozpalił się przeciw Izraelowi. Prorok ocenia cały oficjalny kult, w szczególności życie kultowe królewskiego sanktuarium Betel, jako zdecydowane bałwochwalstwo.

Ta zdrada ludu w życiu kultowym Izraela została szerzej opisana przez Ozeasza w rozdz. 4,10-15. Cała ta wypowiedź dotyczy życia kultowego na wyżynach i w głównych sanktuariach Izraela, Betel i Gilgal. Pod świętymi drzewami Izraelici uprawiają kananejski, a więc bałwochwalczy kult, uciekając się nawet do wróżbiarskich praktyk przy pomocy przedmiotów z drewna.

Ale to, co Prorok gromi z największą gwałtownością, to różne praktyki seksualne. Cała wypowiedź jest bowiem, zdominowana przez słownictwo z dziedziny wykroczeń seksualnych, takich jak nierząd i prostytucja. Te grzechy nierządu Ozeasz nazwał wprost cudzołóstwem, gdyż młode dziewczęta poświęcały swe dziewictwo bogini, młode kobiety przez praktyki tego rodzaju wypraszały sobie płodność, kapłani oddawali się prostytucji sakralnej, a hierodule były zawsze do dyspozycji w sanktuariach.

Wszystkie te ryty i obrzędy były w Izraelu zaprzeczeniem Przymierza, które Ozeasz ukazał w obrazie małżeństwa między Jahwe i Narodem Wybranym. Podstawowym wymogiem takiego związku była wierność oblubienicy względem Oblubieńca. Dlatego nie tylko obrzydliwe praktyki seksualne wzięte z kultu Baala, nie tylko jakieś otwarte przejawy bałwochwalstwa, ale również wszelka niewierność religijna Izraela zasługiwała w oczach Ozeasza na miano zdrady i cudzołóstwa wobec zazdrosnej miłości oblubieńczej Jahwe. Ogólnie rzecz biorąc, Izraelici, którzy przyjmujący kult Baala szczególnie dopuścili się zdrady wobec Jahwe. Kult ten był gloryfikacją płodności małżeńskiej pomiędzy bożkiem a ziemią, na której odbierał cześć. Taki kult na ziemi Jahwe połączony z sakralną prostytucją, przedstawiony jest jako cudzołóstwo. Izrael jako Małżonka Jahwe dopuszcza się cudzołóstwa. Wobec tego Ozeasz jest prorokiem zapowiadającym karę. Izrael przestał być ludem Jahwe, dlatego Bóg nie będzie miał litości, najazd asyryjski i uprowadzenie znacznej części ludności będzie jakby wyprowadzeniem małżonki na pustynię, aby tam powróciła do porzuconej miłości, spotkała się z Bogiem przez bezinteresowną miłość i nawiązała nową wspólnotę.

ROZDZIAŁ III

POKUTA DROGĄ ZBAWIENIA IZRAELA - WNIOSKI TEOLOGICZNE

Prorok Ozeasz był w swym przepowiadaniu doskonale świadomy, że grzech ogarnął wszystkie warstwy Izraela i zawładnął każdą jego dziedziną życia. Dlatego za to, czego się dopuścił musi spotkać się, twarzą w twarz, z surowym sądem Bożym. Sąd ten przybiera stopniowo coraz wyraźniejsze rysy najazdu wojennego, niosącego śmierć i ruinę. Jednak miłość Boża jest potężniejsza niż wszelkie niewierności i grzechy Izraela. Lecz jeżeli lud nie obrzuci bożków i nie przestanie cudzołożenia z nimi, Bóg Jahwe, który jest Bogiem wielce zazdrosnym ześle na nich zagładę. Ozeasz drogę zbawienia narodu wybranego wytycza poprzez pokutę. A dokładniej daje im gotową receptę na to, aby zyskali miłość Bożą. Mają się przede wszystkim nawrócić, odrzucić bożki i znów na nowo stać się wierną oblubienicą swego Oblubieńca, który przez swą nieskończoną miłość przebaczy jej i przygarnie.

1. ODRZUCENIE BOŻKÓW A SZUKANIE BOGA.

Bóg przepowiadany przez Ozeasza jest święty i dlatego jak podkreśla prorok, będzie surowym sędzią wobec występku Izraela. Jednak jest także Bogiem pełen miłości i miłosierdzia. Stąd Jego wielka cierpliwość i gotowość przebaczenia dla swojego ludu. Jednak warunkiem przebaczenia jest nawrócenie, rezygnacja z przymierzy i występków kultowych. Chociaż w czasach proroka dla cudzołożnego narodu nie ma ratunku, Bóg przeprowadzi swój plan miłości. W dalekiej przyszłości nastąpią nowe zaślubiny, liczba Izraelitów będzie równa ilości piasku morskiego. Izrael będzie szukał Jahwe i swego króla, Dawida. Zapowiedzi te są wyraźnymi akcentami mesjańskimi. Brak jednak u Ozeasza idei uniwersalizmu.

Mówiąc o Izraelu, Ozeasz stosuje także wiele porównań. Przyrównuje on naród do żony, syna, chorego, trzody, prostej i nierozumnej Gołębicy i innych ptaków, upartej krowy, winnicy, winogron, wina libańskiego, wczesnej figi, lilii, lasu libańskiego i drzewa oliwnego, do rodzącej i nienarodzonego syna, podpłomyka, mgły porannej i rosy. W tej bogatej symbolice kryje się dramat wzgardzonej przez lud miłości swego Boga.

Wobec grzesznego Izraela w Bogu dokonuje się wewnętrzna walka sprawiedliwości i miłosierdzia, przy czym miłosierdzie okazuje się potężniejsze i głębsze.

Bóg wybrał Izraela i w tej decyzji pozostaje niezmienny, bowiem nie ma upodobania w zniszczeniu. Lecz jeżeli Izrael chce znaleźć zbawienie, to musi się nawrócić, musi powrócić do dawnej miłości, wierności i posłuszeństwa. Ozeasz, podobnie jak Amos, wzywa swoich rodaków do szukania Jahwe i do czynienia pokuty. Ale uświadamia ich przy tym, że aby takie życie rozpocząć, potrzeba głębokiej i bolesnej przemiany serc, skruchy i oddania się Bogu. To właśnie, według proroka, znaczy szukać Boga i tylko to gwarantuje Jego znalezienie. Zbawienie nie jest prostym wynikiem uczynków ludzkich, lecz owocem łaskawego przyjścia Boga do człowieka. Miłość i znajomość Boga mają absolutny prymat przed wszelkimi ofiarami. I tę postawę serca Ozeasz uważa za prawdziwą ofiarę

2. SZCZERA POKUTA I WIERNOŚĆ OBLUBIEŃCOWI.

Po wszystkich groźbach Prorok wzywa Izraela jeszcze raz do nawrócenia. A jako właściwy i jedyny dar Izraelici mają przynieść ze sobą słowa szczerej pokuty. To znaczy: mają przyznać się do winy, wyrzec się wszelkich światowych i ludzkich gwarancji zbawienia oraz prosić o miłosierdzie i przebaczenie win.

Nauka Ozeasza o miłości jako fundamencie wybrania doczekała się dalszego rozwinięcia w teologii deuteronomicznej. Ozeaszowe ujęcie Przymierza Boga z Izraelem jako związku małżeńskiego, zostało podjęte także, przez proroka Jeremiasza. On również pojmował niewierność Izraela jako cudzołóstwo. Ozeaszowy obraz miłości małżeńskiej podjął Chrystus, kiedy siebie nazwał Oblubieńcem, a św. Paweł ukazał Zbawiciela jako Oblubieńca kochającego swój lud bezgranicznie. Ozeasz prosi lud, aby był na nowo wierną oblubienicą swemu Oblubieńcowi.

Wykorzystanie przez Ozeasza symboliki małżeństwa miało istotny wpływ na postrzeganie Boga przez Izraelitów. Często Jahwe był uważany za Boga karzącego, wręcz Boga zemsty. Ozeasz przedstawia Jahwe jako Boga miłości wierności i przebaczenia.

3. JAHWE - BÓG MIŁOŚCI

Centralnym pojęciem teologii Ozeasza jest miłość Boga ku swojemu ludowi, rozumiana jako związek małżeński, który został zawarty na Synaju. Miłość Boża, choć zdradzona to i tak w końcowe fazie zatryumfuje nad ludzką niewiernością.

Wiara w niezwyciężoną miłości Jahwe każe Ozeaszowi wierzyć, że grzechy Izraela nie zdołają jej zgasić. I dlatego prorok głosi nadzieję zbawienia. Każda większa sekcja jego księgi kończy się obietnicą zbawienia, i należy przypuszczać, że ten układ redakcyjny odzwierciedla ton Ozeaszowego przepowiadania.

Prorok Ozeasz w całym swym prorokowaniu, jest przede wszystkim prorokiem wzgardzonej i przebaczającej miłości Bożej. Odzwierciedla tę miłość ukazując wszystkie uczucia kochającego i pełnię goryczy zdradzonego małżonka. Od najczulszych przejawów miłości przechodzi do wygłoszenia najstraszliwszych gróźb, aby na końcu z całą delikatnością ukazać zapowiedź pojednania. Miłość Boża względem Izraela zwycięży wszystko. Nastąpi znów czas pojednania między Jahwe a narodem wybranym.

Ozeasz nie miał wątpliwości, że Bóg, mimo grzechów Izraela, nadal darzy go miłością. Dlatego zapowiedział, że naród uniknie zupełnej zagłady, ponieważ po doświadczeniu, jakie go spotka, nawróci się do Jahwe, który uleczy go z jego niewierności. Po tym nastąpi odrodzenie religijne, odnowienie dawnego przymierza oraz nadejdą czasy wyjątkowej pomyślności dla Izraela.

Przez swoją naukę o miłosiernej miłości Boga Ozeasz pozyskał największą zasługę dla historii Objawienia. Bo jeżeli jest prawdą, ze najpiękniejsze określenie Boga podał św. Jan mówiąc, że „Bóg jest miłością”, to jest również prawdą, że Ozeasz był tego określenia bardzo bliski. Chrystus Pan, chcąc najzwięźlej ująć istotę swego posłannictwa, odwoływał się do słów Ozeasza: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”.

BIBLIOGRAFIA

TEKST ŹRÓDŁOWY:

1. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, wydanie V, Wydawnictwo Pallottinum, Poznań 2003.

SŁOWNIKI:

1. Grabner- Hadera A, Praktyczny Słownik Biblijny, Warszawa 1999

2. Lurker M, Słownik obrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989

3. Leon-Dufour X, Słownik Teologii Biblijnej, Poznań 1994

4. Zuberbier A, Słownik Teologiczny, Katowice 1998.

LITERATURA:

1. Brzegowy T., Prorocy Amos i Ozeasz w walce o czysty kult, w: Dzieci jednego Boga, red. W. Chrostowski, Warszawa 1991

2. Brzegowy T., Prorocy Izraela cz. II, Tarnów 1997

3. Filipiak M., Jahwe Starego Testamentu. Bóg zemsty, czy Bóg przebaczenia, Kraków 1976.

4. Gądecki S., Wstęp do ksiąg prorockich Starego Testamentu, Gniezno 1993

5. Hergesel T., Rozumieć Biblię - Stary Testament- Jahwizm, Kraków 1992

6. Jelonek T., Prorocy Starego Testamentu, Kraków 1993

7. Mieszkowski T, Przewodnik po Biblii, przekład z: The Lion Handbook to the Bible, Warszawa 1996.

8. Mieszkowski T, Studia z Biblistyki tom VII, Warszawa 1994,

9. Stachowiak L., Wstęp do Starego Testamentu, Poznań 1990

10. Świderkówna A, Rozmów o Biblii ciąg dalszy, Kraków 1996.

11. Synowiec J. St., Prorocy Izraela - ich pisma i nauka, Kraków 1999.

Por. Stachowiak L, Wstęp do Starego Testamentu, Poznań 1990, s 241.

Por. Leon-Dufour X, Słownik teologii Biblijnej, Poznań 1990, 783-785.

Por. Grabner- Hadera A, Praktyczny Słownik Biblijny, Warszawa 1999, s.1057-1058.

Por. Am. 3,8.

Por. Jr. 20,7.

Por. Ez. 3,14.

Por. Oz. 3,1; Jr. 16,1-18.

Por. Grabner- Hadera A, Praktyczny Słownik Biblijny, Warszawa 1999, s.1060-1061.

Por. Brzegowy T, Prorocy Izraela cz.I, Tarnów 1995, 36-37.

Tamże, s 33.

Por. Stachowiak L, Wstęp do Starego Testamentu, Poznań 1990, s 317.

Por. The Lion Handbook to the Bible, przekład Mieszkowski T, Przewodnik po Biblii, Warszawa 1996, s. 438.

Zob. Oz. 2,7-9.

Zob. Oz. 2,16-17.

Por. Świderkówna A, Rozmów o Biblii ciąg dalszy, Warszawa 1996.

Por. Zuberbier A., Słownik teologiczny, Katowice 1998, s. 314.

Tamże, s. 315.

Por. Jelonek T, Prorocy Starego Testamentu, Kraków 1993, s 50.

Por. Brzegowy T, Prorocy Izraela cz.I, Tarnów 1995, s 53.

Por. Hergesel T, Rozumieć Biblię - Stary Testament- Jahwizm, Kraków 1992, s 326

Zob. Oz. 4. 4-8.

Por. Hergesel T, Rozumieć Biblię - Stary Testament- Jahwizm, Kraków 1992, s 327.

Tamże s. 327.

Por. Brzegowy T, Prorocy Izraela cz.I, Tarnów 1995, s. 56.

Por. Grabner- Hadera A., Praktyczny Słownik Biblijny, Warszawa 1999, s. 79.

Tamże s. 79.

Por. Oz. 4,1.

Tamże 4,2.

Zob. szerzej: T. Brzegowy, Prorocy Amos i Ozeasz w walce o czysty kult, w: Dzieci jednego Boga, red. W. Chrostowski, Warszawa 1991, s. 95-127.

Por. Oz. 4, 13-14.

Por. Jelonek T., Prorocy Starego Testamentu, Kraków 1993, s. 53.

Tamże, s. 53-54.

Por. Brzegowy T, Prorocy Izraela cz.I, Tarnów 1995, s. 61.

Oz. 11.1- 12.10

Por. Gądecki S., Wstęp do ksiąg prorockich Starego Testamentu, Gniezno 1993, s. 83.

Por. Filipiak M, Jahwe Starego Testamentu. Bóg zemsty, czy Bóg przebaczenia, Kraków 1976, s 198-206.

Por. Gądecki S., Wstęp do ksiąg prorockich Starego Testamentu, Gniezno 1993, s. 81.

Por. Jelonek T., Prorocy Starego Testamentu, Kraków 1993, s. 53.

Por. Mieszkowski T, Studia z Biblistyki tom VII, Warszawa 1994, s. 291-292.

16



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PROROCY SUMIENIEM IZRAELA, ĆWICZENIA STARY TESTAMENT
TEKS Tob 13, ĆWICZENIA STARY TESTAMENT
PRACA Z MESJANIZMU U EZECHIELA -GOTOWA, ĆWICZENIA STARY TESTAMENT
Monolatria Izraela Jędrzejewski2, STARY TESTAMENT
TEOLOGICZNY OBRAZ DZIAŁANIA BOŻEGO, ĆWICZENIA STARY TESTAMENT
III. PROROCY STRAŻNIKAMI ŁADU MORALNE, STARY TESTAMENT
PROROCY IZRAELA, STARY TESTAMENT
Nowe Przymierz z Izraelem - JURCZYŃSKI DO ODDANIA, STARY TESTAMENT
PROROCY IZRAELA do wydruku, STARY TESTAMENT
III. PROROCY STRAŻNIKAMI ŁADU MORALNE, STARY TESTAMENT
księga mądrości, STARY TESTAMENT
Czytamy Stary Testament 99
STARY TESTAMENT
Stary Testament
stary test. Wj 12.1-36, STARY TESTAMENT
Ksiegi streszczenie Am Oz Iz Mich, STARY TESTAMENT
Hebrajsko polski Stary Testament Księga Rodzaju
rok IV se. zimowa, Stary Testamen 2006 rok IV sem I(2), Stary Testament
Biblia Stary Testament

więcej podobnych podstron