Motyw wojny w literaturze, i inne


WOJNA

Wojna - to słowo w każdym języku świata brzmi równie przerażająco. Czasami nosi niewinną nazwę, np. Wojna Dwu Róż. Była wojna trzydziestoletnia, nawet stuletnia, a także siedmiodniowa. Są wojny plemienne i religijne, domowe. Zawsze mają one jednak wspólny mianownik: cierpienie, śmierć, zło.

Literatura prezentuje je z różnych punktów widzenia (od strony zwycięzców i zwyciężonych). Dzieła opisujące wojenne zmagania pełne są odgłosów tłumnych bitew, ale i pojedynczych heroicznych potyczek, miewają kształt poetyckiej skargi, ale też porywającego przemówienia. Coraz częściej są zapisem postępującej dehumanizacji człowieka i świata. Dlatego też literatura wielu stuleci rejestruje, zapisuje, ale przede wszystkim pomaga poznać prawdę o wojnie. Czy jest to jednak możliwe?

Z literackich obrazów wojen wyłania się zawsze ten sam problem: jak człowiek zachowa się w obliczu wszechogarniającego zła i przemocy. Tak naprawdę literatura opowiadająca o wojnie przynosi nam uniwersalną, ponadczasową prawdę - prawdę o człowieku.

Stara rzymska maksyma mówi: INTER ARMA SILENT MUSAE (W czasie wojny milczą muzy). Tak. To prawda, że podczas wojny twórczość artystyczna schodzi na dalszy plan. Ale za to potem... Najpiękniejsza opowieść o najbardziej znanej wojnie starożytnej powstała czterysta lat po wydarzeniach w Troi. Homer, wykorzystując mit o jabłku niezgody i uprowadzeniu Heleny przez Parysa, prowadzi nas do wojny Achajów z Trojanami. Trwa ona już dziesiąty rok i biorą w niej wszyscy ważniejsi książęta greccy. Po obu stronach walczą też bogowie. Wojna ta jest okrutna, ale jakże pięknie pokazana; stylem podniosłym i patetycznym dostosowanym do wagi opisywanych wydarzeń. Taką sceną jest pojedynek Hektora z Achillesem. Inne sceny batalistyczne z „Iliady” to obrazy oblężenia, zasadzek i bitwy. Dziś „Iliada” stała się dla nas źródłem wiedzy o starożytnej Grecji. Stanowi źródło europejskiej literatury, wskazuje uniwersalne postawy, uczucia i wartości, niesie z sobą refleksje: wojna to zawsze cierpienie ludzi i śmierć, nieważne czy na skutek strasznego gniewu ludzi, bogów, czy też toczona w imię innych szczytnych celów.

Tak też jest w Starym Testamencie, gdzie rozliczne wojny toczone z Izraelitami przez króla babilońskiego Nabuchodonozora kończą się zniszczeniem miasta i wzięciem do niewoli jego mieszkańców. Inna z kolei opowieść biblijna dotyczy wojny syryjskiego króla Antiocha z Izraelitami. W obronie swojej religii synowie Machabeusza wywołują powstanie. Ich walka staje się symbolem obrony odrębności religijnej i kulturowej narodu wybranego. Cel szczytny, ale nawet to nie spowoduje, że śmierć będzie mniej bolesna i okrutna.

Równie szczytny cel (Bóg - honor - ojczyzna) przyświecał innemu znakomitemu wojownikowi Rolandowi. Średniowieczna pieśń o ostatniej potyczce hrabiego Rolanda walczącego z Saracenami w imię Francji, pełna jest podniosłych haseł. Czy jest przez to mniej krwawa i okrutna? Nie, ale prowadzona w zbożnym celu nawracania pogan i wyzwolenia Hiszpanii spod panowania Saracenów.

W renesansie raczej dyskutuje się o sensie wojen, niż się je przedstawia. Erazm z Rotterdamu w swojej „Pochwale głupoty” pisze, że przyczyną wszystkich wojen jest głupota ludzi, którzy nie potrafią przewidzieć konsekwencji swojego postępowania i dostrzec niebezpieczeństw jakie niesie wojna.

Z kolei w Polsce Andrzej Frycz Modrzewski w pięcioksięgu „O poprawie Rzeczpospolitej” (księga III „O wojnie”) dzieli je na sprawiedliwe (obronne) i niesprawiedliwe (najeźdźcze). Ale stwierdza jednoznacznie, że wojna jest tym złem, którego za wszelką cenę trzeba unikać, gdyż „żadne korzyści z wojny nie są tak wielkie, aby mogły jej szkodom dorównać”. Podobnie sądzi Tomasz More, renesansowy filozof i myśliciel, proponujący w swoim dziele „Utopia” wzór idealnego państwa bez wojen i przemocy.

Prawdziwie żołnierski opis bezpośredniego uczestnika wojen prowadzonych przez Polskę w drugiej połowie XVII wieku daje w swoich „Pamiętnikach” Jan Chryzontom Pasek. Pierwsza część obejmująca lata 1656-1666 dotyczy wojennych przygód autora; wojny z Danią i Moskwą. Pasek tak relacjonuje wyprawę przeciw Moskwie: ”Tu jednego gonisz, a drugi tudzież nad karkiem stoi z szablą, to go docinasz, a drugi jak zając pod smycz leci.”. Wśród licznych wymysłów i fantazji wyróżniają się napisane prostym, wręcz żołnierskim językiem portrety żołnierzy zmagających się z wrogiem i ciężkimi warunkami, zmęczeniem a nawet utratą nadziei.

Oświeceniowa myśl europejska daleka była od gloryfikowania wojen. Wolter w „Kandydzie” ukazuje krwawą wojnę Bułgarów i Arabów, która kończy się paradoksalnie odśpiewaniem przez obydwie strony nabożnej pieśni, aby uczcić zwycięstwo, którego ceną są tysiące trupów i rannych. Ulubiona przez twórców oświeceniowych była powiastka filozoficzna, która tym razem posłużyła Wolterowi do przekazania myśli, iż wszystkie wojny są absurdem.

Jeszcze inny sposób na obnażenie prawdziwej istoty wojen zastosował Ignacy Krasicki. W jego poematach heroikomicznych wojny toczą ze sobą myszy, koty i szczury lub przedstawiciele dwóch zwaśnionych zakonów. Wojnę taką opisał Krasicki w „Monachomachii” : „Wojnę domową śpiewam wam i głoszę,/ Wojnę okrutną, bez broni i miecza,/ Rycerzy bosych i nagich po trosze,/ Same ich tylko męstwo ubezpiecza.”. Walka to zatem nietypowa, bo jako narzędzie walki służą sandały, modlitewniki, talerze i różańce. Zastosowanie formy eposu, użyci wysokiego stylu w zetknięciu z błahością problemu dało taki, wciąż nas śmieszący efekt.

Wiek XIX to okres wojen napoleońskich. Dzięki literaturze możemy zobaczyć je z wielu stron. W wielkiej epickiej powieści Lwa Tołstoja „Wojna i pokój” mamy ukazaną wojnę obronną, a gdy wolność ojczyzny jest zagrożona, żadna ofiara nie wydaj się zbyt wielka. Powieść obfituje we wstrząsające, po mistrzowsku napisane sceny bitew, ale i opisy bohaterstwa rosyjskich żołnierzy, całego narodu, dzielne znoszenie niedogodności klimatu. To poświęcenie okupione tysiącami zabitych przynosi w końcu upragniony sukces - ostateczne zwycięstwo. Napoleona pokonał zbiorowy patriotyczny opór Rosjan i rosyjska zima.

Inny obraz Napoleona i toczonych przez niego wojen przynosi nasza narodowa epopeja „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza. W Soplicowie opowieści o bitwach i potyczkach Napoleona mają wymiar sakralny: „Teraz grzmi oręż, a nam starym serca rosną”. Samego Napoleona przedstawia Mickiewicz jako boga wojny. Ta idealizacja ma służyć przede wszystkim przygotowaniu powstania przed przybyciem armii napoleońskiej, idącej w 1812 roku na Rosję. O wydarzeniach związanych z tą wyprawą dowiadujemy się z XI księgi poematu zatytułowanej „Rok 1812”. Dla mieszkańców zaścianka Napoleon i toczone przez niego wojny to jedyna droga do odzyskania przez Polskę niepodległości. A kto lepiej mógłby agitować do powstania, wskazywać na celowość napoleońskich wojen, niż dawny żołnierz, a dziś emisariusz - Jacek Soplica? Pod habitem mnicha wciąż widoczne są blizny wojenne, a żołnierskie ruchy uwiarygodniają niepodległościowe opowieści.

Jednak literatura romantyczna, a Mickiewicz szczególnie, wyjątkowo sugestywnie potrafiła przekazać czytelnikowi przesłanie o istnieniu wojen dobrych, a odwieczna walka z zaborcami często przedstawiana jest wręcz z boskiej perspektywy, jako walka dobra ze złem. W „Reducie Ordona” po stroni wojsk polskich stoi Bóg, a wojska rosyjskie walczą by zadowolić szatana, czyli cara.

W innym utworze Mickiewicza oprócz ukazania konieczności toczenia wojny obronnej dochodzą też do głosu moralne dylematy głównego bohatera poematu „Konrad Wallenrod”. Wojna w obronie niepodległości - tak, ale sposób prowadzenia tej walki - nie. Wallenrod wyzbył się wszystkich cech, które kierowały nim wcześniej i przybrał postawę lisa - walczy z najeźdźcą podstępem. A przecież zabijanie zawsze było, jest i będzie zbrodnią, a przecież i „Niemcy są ludzie”.

XIX - wieczna literatura proponuje jeszcze jeden obraz wojny. Znów powrócą hasła „Bóg - Honor - Ojczyzna”, znów Polacy ku pokrzepieniu serc walczyć będą w obronie ojczyzny. Takie wojny są święte i sam udział w nich uświęca uczestników. To, że każdy Polak ma przed oczami obraz mężnych Polaków broniących zakonu na Jasnej Górze to zasługa polskiego noblisty Henryka Sienkiewicza. Wojna polsko - szwedzka ukazana w „Potopie” jest prawdziwym sprawdzianem patriotyzmu i zdolności do poświęceń. Sienkiewiczowi udało się przekonać czytelnika, że jeśli wojna toczona jest w słusznej sprawie to zawsze dobro musi zwyciężyć, a wojna obronna staje się narodową świętością.

Wydarzenia, które miały miejsce na początku następnego stulecia odniosły wielki wpływ na literaturę tego wieku.

Tematykę wojenną można odnaleźć w zakończeniu powieści Marii Dąbrowskiej „Noce i dnie”. Jest to przejmujący obraz palonego Kalińca. Warto też przypomnieć końcowa scenę powieści, przedstawiającą ucieczkę pani Barbary. Ma ona wymiar symboliczny, stawiając naprzeciw siebie dwie przestrzenie: historyczną (chaos wojny) i świata wewnętrznych przeżyć bohaterki ufającej, że mimo swoistego zniewolenia człowieka przez historię nawet wojna nie może mu odebrać wolności wewnętrznej, jeśli wykształcił w sobie silne i trwałe zasady.

Działania wojenne II wojny światowej objęły praktycznie wszystkie kontynenty. Walki toczyły się na lądzie, w powietrzu i na morzach. Była to wojna totalna, angażująca całe społeczeństwa, bez klasycznego podziału na cywili i żołnierzy, front i zaplecze. W tej wojnie zginęło 50 milionów ludzi.

To właśnie II wojna światowa stała się tematem wielu dzieł literackich, a także pozaliterackich. Zaczęto też coraz częściej w opisywaniu tej wojny posługiwać się formami dokumentalnymi. Wielu twórców stawało przed dylematem w jaki sposób opisywać zastane wydarzenia. Przed takim właśnie dylematem, jak „tworzyć o Oświęcimiu”, stanął Tadeusz Różewicz. Z jego cyklu „Opowiadań obozowych” dowiadujemy się w jaki okrutny i nieludzki sposób obchodzili się z jeńcami wojennymi Niemcy. Różewicz przedstawia sceny transportu ludzi do obozu w Oświęcimiu, ich życie w obozie oraz moment unicestwiania kolejnych istnień ludzkich w komorach gazowych. Bardzo dużo miejsca poświęca autor, zresztą też więzień Oświęcimia, wpływowi jaki odnosi pobyt w obozie śmierci na ludzką psychikę. Ukazuje sceny, których nikt z nas nie chciałby być świadkiem. Jesteśmy świadkami walki o każdy kawałek chleba, a także końca tej walki w komorze gazowej. Lektura tych opowiadań nie jest rzeczą przyjemną ze względu na brutalność przedstawionych tam scen, ale jest konieczna, aby poznać i zrozumieć ból jaki towarzyszył ludziom tam uwięzionym i zabitym. Lektura ta jest konieczna także, aby młodsze pokolenia wystrzegały się błędów przeszłości.

Tematyka wojenna pojawia się także w powieści Andrzeja Szczypiorskiego „Początek”. Ukazany jest tam także dramat ludzi uwięzionych przez Niemców, lecz nie w obozie koncentracyjnym, ale w getcie warszawskim. Jest to już zupełnie inny obraz rzeczywistości wojennej niż ten przedstawiony u Różewicza. Szczypiorski przedstawia historię przyjaźni dwóch ludzi na tle wydarzeń związanych z powstaniem w warszawskim getcie. Autor ukazuje jaki destrukcyjny wpływ ma wojna na losy bliskich sobie osób. Dowiadujemy się, że gdy tych dwoje ludzi spotyka się po latach nie są już przyjaciółmi, ale tylko zwykłymi znajomymi. Nie jest to co prawda główny wątek tej powieści, ale ukazuje to jaki wpływ ma wojna na ludzkie charaktery i zachowania.

Każda wojna to historia i pamięć. Każda jest złem. Nie ma epoki literackiej, w której nie powstałoby dzieło związane z hasłem WOJNA. Czyżby historia ludzkości była historią wojen? Skończył się właśnie XX wiek. Nie skończyły się jednak wojny, jest ich za to coraz więcej. Wojny domowe, etniczne, religijne, o terytoria, o wolność jednostki lub przeciw jednostce. W ciągu ostatnich lat liczba konfliktów wciąż rośnie. Czy wiek XXI będzie jak poprzedni wiekiem wojen? Na to jakże ważne pytanie na razie nikt nie zna odpowiedzi.

1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Motyw pracy w literaturze, i inne
Motyw śmierci w literaturze, i inne
Motyw kobiety w literaturze, i inne
Motyw miasta w literaturze, i inne
Motyw miłości w literaturze, i inne
Motyw samotności w literaturze, i inne
Motyw szczęścia w literaturze, i inne
Motyw wsi w literaturze, i inne
Motyw zagłady w literaturze, i inne
Motyw pracy w literaturze, i inne
matura motyw ogrodu w literaturze i sztuce, matura
Motyw żony w literaturze, prezentacje
motyw samotnosci(1), matura (motyw samotnosci w literaturze. omow temat na wybranych przykladach)
Motyw buntu w literaturze[1]
motyw snu w literaturze (6)
Motywy literackie, i inne
motyw wędrowca w literaturze DHLJ7QTTLQMTOXKGUMSHI7PH3HYVTBL3ZDQPENY
motyw wesela w literaturze polskiej (na wybranych przykładac
Motyw Jezusa w literaturze

więcej podobnych podstron