filozofia kultury, filozofia kultury


Termin „przemysł kulturalny” został po raz pierwszy użyty przez Theodora Adorno i Maxa Horkheimera w napisanej w 1944 r., a wydanej trzy lata później pracy „Dialektyka Oświecenia”. Autorzy użyli terminu „przemysł kulturalny” ponieważ uznali, że dobra kultury są produkowane w taki sam sposób jak inne produkty konsumpcyjne. Celem ich wytwarzania jest więc nie tworzenie sztuki lecz zysk, a sposoby produkcji są zoptymalizowane w taki sam sposób, jak w innych branżach. Przemysł kulturalny działa na zasadzie linii montażowej, produkując masowo książki, płyty z nagraniami muzycznymi i filmy.

Co więcej, przemysł kulturalny dzieli konsumentów na grupy, oferując im różne produkty w różnych cenach, przy czym podział ten nie jest dokonany na podstawie istniejących różnic pomiędzy produktami kultury, a raczej jest oparty na "cynicznej kalkulacji''.

Thodor W. Adorno. wprowadził też rozróżnienie pomiędzy „kulturą masową” i „przemysłem kultury”. Ta pierwsza to - zdaniem Adorno - kultura spontanicznie powstająca z samych mas, współczesna postać sztuki ludowej. Natomiast pisząc o przemyśle kulturowym formułował oceny bardzo krytyczne, pisząc: Od [kultury masowej] przemysł kulturowy różni się ekstremalnie. Sumuje on stare nawyki w nową jakość. We wszystkich branżach produkty przykrawane są mniej lub bardziej planowo według miary konsumpcji masowej i w wysokim stopniu same określają tę konsumpcję. Istotą przemysłów kultury - według kanonicznej definicji Adorno - jest narzucenie odbiorcom (konsumentom) ujednoliconych standardów odbioru dóbr kultury i jednolitego systemu ocen estetycznych. Wśród niepokojących zjawisk zaobserwowanych prze niemieckiego filozofa istotne jest również zatarcie różnicy pomiędzy rozdzielanymi przez tysiąclecia obszarami sztuki niskiej i wysokiej. Ze szkodą dla nich obydwu. Kultura wysoka zostaje pozbawiona powagi przez spekulację skierowaną na efekt; niska przez cywilizacyjne poskromienie niesforności i oporności cech właściwych jej, póki kontrola nie była totalna. Kulturę masową od przemysłów kultury Adorno oddzielił określając rolę, którą w obiegu kulturowym pełnią masy. W pierwszym przypadku masy są niewątpliwie podmiotem kultury, ich funkcja wymaga kreatywności. W drugim natomiast masy sprowadzone są do przedmiotu, na który zorientowany jest przemysł kultury, ale poza rolę przedmiotową wyjść nie może: …masy są tym, co drugorzędne, wkalkulowane: dodatkiem do maszynerii. Klient nie jest, jak chciałby go przekonać przemysł kulturowy, jego władcą, ale tylko obiektem.

Według szkoły frankfurckiej przemysł kulturalny odzwierciedla konsolidację fetyszyzmu towarowego, dominację wartości wymiennej i panowanie państwowego zmonopolizowanego kapitalizmu; przemysł kulturalny kształtuje gusty i preferencje mas, formując ich świadomość poprzez wpajanie pragnienia zaspokajania fałszywych potrzeb - z tego powodu jego działalność eliminuje rzeczywiste/prawdziwe potrzeb, alternatywne i radykalne pojęcia czy teorie oraz politycznie opozycyjne sposoby myślenia i działania' przemysł kulturalny jest tak skuteczny, bo ludzie nie zdają sobie sprawy z jego mechanizmów.

Adorno uważa, że przemysł kulturalny łączy (ze szkodą dla obu) przemocą sferę sztuki wysokiej i niskiej, oddzielone od siebie od tysięcy lat; przemysł kulturalny żeruje na świadomości i nieświadomości milionów, do których jest skierowany, masy mają wtórne znaczenie: są obiektem spekulacji, dodatkiem do całej maszynerii. Uważa przemysł kulturalny za siłę destrukcyjną. Klient nie jest królem, jak każe nam wierzyć przemysł kulturalny, nie jest jego podmiotem, ale przedmiotem. Towarami produkowanymi przez przemysł kulturalny rządzi potrzeba zrealizowania ich wartości rynkowej.

Dominacja przemysłu kulturalnego nad ludzkimi umysłami jest tak wielka, że uniemożliwia opozycyjne i alternatywne sposoby myślenia i działania. Łączy się on z kłamstwem, z fałszywymi potrzebami i rozwiązaniami - czyniąc to sprawuję kontrolę nad świadomością mas.

Zgodnie z zasadą konsumentowi wpaja się przekonanie, że przemysł kulturalny może zaspokoić wszystkie potrzeby, ale z drugiej strony potrzeby te mają być z góry tak ułożone, by sam konsument widział siebie wyłącznie jako wiecznego konsumenta, jako obiekt przemysłu kulturalnego. Nie tylko

wmawia mu się, że oszustwo jest zaspokojeniem, ale ponadto - że tak czy inaczej musi pogodzić się ze wszystkimi nakazami. Ucieczka od powszedniości, którą obiecuje przemysł kulturalny ze wszystkimi swymi gałęziami, to coś takiego jak obrazek przedstawiający uprowadzenie córki w jednym z amerykańskich pism satyrycznych: w mroku sam ojciec podtrzymuje drabinę. Przemysł

kulturalny oferuje w charakterze raju tę samą powszedniość.

Przemysł kulturalny podstępnie doprowadził do realizacji człowieka jako istoty gatunkowej. Każdy jest już tylko tym, ze względu na co może zastąpić każdego innego: jest funkcjonalnym egzemplarzem. On sam, jako indywiduum, jest czymś absolutnie zastępowalnym, czystą nicością, i właśnie to zaczyna odczuwać, gdyż czasem zatraca podobieństwo?

Kultura to paradoksalny towar. Podporządkowana jest do tego stopnia prawu wymiany, że sama już wymianie nie podlega. Tak bez reszty sprowadza się do użyteczności, że nie można jej już używać.

Jakoż zlewa się z reklamą. Im bardziej bezsensowna wydaje się reklama w sytuacji, gdy i tak rządzi monopol, tym bardziej staje się wszechpotężna. Motywy są natury ekonomicznej. Jest aż nadto

pewne, że można by się obyć bez całego przemysłu kulturalnego, zbyt wiele przesytu i apatii wytwarza on wśród konsumentów. Sam przez się niewiele może na to poradzić. Reklama jest jego

eliksirem życia. Ponieważ jednak produkt kulturalny nieustannie redukuje przyjemność, jaką obiecuje jako towar, do gołej obietnicy, w końcu zbiega się z reklamą, której potrzebuje z racji swej

własnej jałowości.

Już dzisiaj przemysł kulturalny podsuwa opornej publiczności dzieła sztuki, podobnie jak hasła polityczne, odpowiednio przyrządzone, po zaniżonych cenach, ich konsumowanie zostaje masom udostępnione jak parki publiczne. Dzieła sztuki zatraciły autentyczny charakter towarów, ale nie znaczy to, że w życiu wolnego społeczeństwa zostały zniesione, lecz - że runęła ostatnia

zapora chroniąca je przed stoczeniem się do poziomu dóbr kulturalnych.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Filozofia Indii - Wyklad 2, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Cywilizacja, kul
„FILOZOFICZNE ASPEKTY KULTURY FIZYCZNEJ I SPORTU”, filozofia AWF
2012 tezy filozofa I semestr, Kulturoznawstwo UŚ, Semestr I
filozofia kultury 23stycznia07, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Filozofia ku
Filozofia kultury (1), filozofia kultury
Filozofia kultury
Do prezentacji, filozofia kultury
Wstęp do filozofii 24 lutego 2011, Nauka, Kulturoznawstwo, Semestr II
fil kult 09.01.2007, PSC (Porownawcze Studia Cywilizacji - kulturoznawstwo), Filozofia kultury
Materializm Dziejowy Jako Filozofia Kultury
Filozofia kultury 2, Filozofia, Rok IV, Filozofia kultury
Filozoficzne aspekty kultury fizycznej i sportu, Filozofia VII rozdział, VII ANTROPOLOGICZNE, SAKRAL
Filozoficzne aspekty kultury fizycznej i sportu, CZĘŚĆ VI, CZĘŚĆ VI
Filozoficzne aspekty kultury fizycznej i sportu, CZĘŚĆ III, CZĘŚĆ III
13 - 12. 01. 2011, Filozofia, Notatki FO, III Semestr, Filozofia kultury
filozofia kultury

więcej podobnych podstron