2014 01 medytacja 2b (1), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 2014 rok


2b. MEDYTACJA - Godność grzesznika

Ewangelia św. Łukasza (7, 36-50)

Jeden z faryzeuszów zaprosił Go do siebie na posiłek. Wszedł więc do domu faryzeusza i zajął miejsce za stołem. A oto kobieta, która prowadziła w mieście życie grzeszne, dowiedziawszy się, że jest gościem w domu faryzeusza, przyniosła flakonik alabastrowy olejku, stanąwszy z tyłu u nóg Jego, płacząc zaczęła łzami oblewać Jego nogi i włosami swej głowy je wycierać. Potem całowała Jego stopy i namaszczała je olejkiem. Widząc to faryzeusz, który Go zaprosił, mówił sam do siebie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby, co za jedna i jaka jest ta kobieta, która się Go dotyka, że jest grzesznicą”. Na to Jezus rzekł do niego: „Szymonie, mam ci coś powiedzieć”. On rzekł: „Powiedz, Nauczycielu!” „Pewien wierzyciel miał dwóch dłużników. Jeden winien mu był pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obydwom. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?” Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. On mu rzekł: „Słusznie osądziłeś”.

Potem zwrócił się do kobiety i rzekł Szymonowi: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twego domu, a nie podałeś mi wody do nóg; ona zaś łzami oblała mi stopy i swymi włosami je otarła. Nie dałeś mi pocałunku; a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować nóg moich. Głowy nie namaściłeś Mi oliwą; ona zaś olejkiem namaściła moje nogi. Dlatego powiadam ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. A ten, komu mało się odpuszcza, mało miłuje”. Do niej zaś rzekł: „Twoje grzechy są odpuszczone”. Na to współbiesiadnicy zaczęli mówić sami do siebie: „Któż On jest, że nawet grzechy odpuszcza?” On zaś rzekł do kobiety: „Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!


Nie traci godności, mimo grzechów

Wyobraźmy sobie wnętrze domu, w którym za stołami spoczywają zaproszeni na posiłek goście. Wśród nich jest Jezus. Przyszedł do tego domu faryzeusza, którego imię poznajemy w dalszej części historii. Szymon, jako faryzeusz, dbał o ścisłe przestrzeganie przepisów Prawa. Zaproszenie człowieka, który cieszył się opinią proroka, staje się jednocześnie próbą odkrycia prawdziwej tożsamości Jezusa przez Szymona.

Pomyślmy o domu, w którym wszystko jest na właściwym miejscu, wszystko jest zewnętrznie uporządkowane, które jest niepodobne do bałaganu ulicy, a ludzie na łożach biesiadnych starannie wyselekcjonowani. Nagle w tej poukładanej przestrzeni pojawia się ktoś, którego styl życia zupełnie odbiega od stylu życia ucztujących gości. Nie była zaproszona. Zwróćmy uwagę na jej zachowanie. Wydaje się nie widzieć nikogo innego poza Jezusem. Wydaje się nie dostrzegać - pewnie widocznego na twarzach - zdziwienia czy nawet potępienia jej osoby. Mieszkańcy miasta przecież wiedzą, kim jest: jest publiczną grzesznicą. A jednak zdaje się nie zwracać uwagi na to, za kogo ją uważają, czy zostanie wygnana, napiętnowana. Liczy się tylko Jezus.

W tym momencie mogę sobie zadać pytanie: jak w swoim życiu szukam Jezusa? Na ile Jego osoba jest dla mnie ważna? Jakie opory czy przyzwyczajenia przeszkadzają mi przyjść do Niego z historią swego życia?

Choć kobieta nie wypowiada ona ani jednego słowa, to jej milczenie i gesty okazują się bardzo wymowne. Jej przybycie świadczyć może o wielkim pragnieniu spotkania Jezusa. Wzruszające są te gesty kobiecej delikatności i uczuć. Przyniesiony flakon olejku alabastrowego to znak pewnego przygotowania się na spotkanie z Jezusem. Jej miłość i wiara w Chrystusa każe jej przynieść to, co ma najcenniejszego: wonny olejek. W czasach Jezusa namaszczano głowę olejkiem, nawiązując tym do namaszczenia królewskiego, kapłańskiego i prorockiego. Być może świadomość własnej grzeszności nie pozwalały tej kobiecie wylać olejek na głowę Jezusa. Namaszcza nim Jego stopy. Obmywając swymi łzami nogi Jezusa, wycierając je swymi włosami i okrywając je pocałunkami wyraża swoją pokorę, wdzięczność i miłość. Doświadczenie bliskości Kogoś, kto nie wzgardził, nie potępił, nie podeptał i tak już mocno splamionej godności, pozwoliło zbliżyć się jej bez lęku, z nadzieją. Nawet tak poranione serce poczuło się bezpiecznie, zalewając się oczyszczającym morzem łez. Te łzy są łzami człowieka, który zrozumiał, jak swoim życiem oddalił się od Boga. Tymi łzami wyznaje ona historię swojego życia, nie wstydzi się ich, bo kieruje je do Jezusa. Jej grzech jest przed nią. Składa go u stóp Pana z wiarą i nadzieją na uleczenie.

To wszystko pokazuje, że ta kobieta wiedziała dokładnie kim jest Jezus. Doświadczyła głęboko w swym życiu Jego bezinteresownej miłości i chce na tę miłość odpowiedzieć najlepiej jak potrafi. A Jezus pozwala jej na te wszystkie gesty miłości, szacunku, żalu i wdzięczności. On pozwala się dotknąć.

Szymon nie dostrzega w Jezusie Syna Bożego. I na pewno nie widzi w Nim, tego, który może mu przynieść usprawiedliwienie i przebaczenie. Faryzeusz skupia się na uczcie, gościach, swoim splendorze. Zaprosił Jezusa, bo był ciekaw Nauczyciela. Jest zawiedziony Jezusem, bo uważa, że powinien On zareagować tak jak reszta gości - pogardą, oburzeniem, potępieniem. Jezus pozwala się dotykać grzesznej kobiecie. W oczach Szymona Jezus nie może być prorokiem, gdyż nie rozpoznaje prawdziwej tożsamości kobiety jako prostytutki i przez jej dotyk zaciąga na siebie nieczystość. Ale nie mówi tego na głos. Swoje myślenie opiera na czysto ludzkich kalkulacjach, jakże odmiennych od Bożych planów miłości.

Chrystus pragnie i jemu dać szansę nawrócenia, nie potępia go za jego pychę i brak miłosierdzia, ale wyjaśnia mu wszystko przez przypowieść. Jezus przez przypowieść o wierzycielu i dwóch dłużnikach pragnie, aby Szymon zauważył, że i on i ta grzeszna kobieta - oboje - są dłużnikami i mają wspólnego wierzyciela, którym jest sam Bóg. Wniosek płynący z przypowieści jest taki: postawa Boga charakteryzuje się darowaniem win grzesznikom. Wobec takiej postawy Boga odpowiedzią człowieka jest miłość. Im ktoś jest większym dłużnikiem tym więcej kocha, gdyż odczuwa, że więcej mu zostało darowane. Jezus chce uświadomić Szymonowi, że jest grzesznikiem, który ma małe poczucie grzechu, a w konsekwencji - małą wdzięczność i miłość wypływającą z faktu przebaczenia.

To, co odróżnia Magdalenę od Szymona, to wiara i miłość do Chrystusa. Może dostąpić przebaczenia, bo umiłowała Jezusa i z ogromną wiarą, nie bacząc na ludzi i rzeczywistość, w którą wkroczyła, łzami żałowała za wszystkie swoje grzechy. Jakie są moje doświadczenia stawania przed Chrystusem ze swoją słabością? Jak doświadczam przebaczenia w spotkaniu sakramentalnym z Jezusem? Jak przeżywam ten dar od Pana?

W ostatnich słowach swej mowy Jezus zwraca się do kobiety podkreślając jej wiarę prowadzącą do zbawienia. W słowach Jezusa mocno zostaje wyrażona prawda, że jawnogrzesznica zaufała Jezusowi.

Nie tylko tutaj na kartach Ewangelii możemy zobaczyć Jezusa, który pochyla się nad grzesznikiem i go nie odrzuca. Szacunek wobec godności każdego człowieka widoczny jest szczególnie w spotkaniach Jezusa z ludźmi, których opinia społeczna wskazywała z pogardą jako publicznych grzeszników. Chrystus jest tym, który wie, „co się w człowieku kryje” (J 2, 25). On zna godność człowieka, jego cenę w oczach Boga. Co więcej, On sam przez swoje Wcielenie, Śmierć i Zmartwychwstanie ostatecznie potwierdził naszą godność.

I choć całe to spotkanie kobiety z Jezusem dokonało się w atmosferze wewnętrznej dezaprobaty i krytyki ze strony faryzeusza, to Bóg inaczej patrzy na serce człowieka. Jego wgląd jest pełen Miłości Ojcowskiej. Jest to Miłość przebaczająca i podnosząca. Ona nie ocenia i osądza, ale uzdrawia i odnawia. Wszystko w człowieku czyni pięknym i nowym.

To właśnie wydarzyło się tego dnia w życiu tej kobiety. Ona wcześniej zniszczyła swoją godność, ale uwierzyła, że Jezus ją kocha i On jeden nie wykorzysta jej i nie odtrąci. Zdobyła się na gest wyznania swojej wiary w miłość Mistrza z Nazaretu i nie zawiodła się. Jezus dostrzegł jej wiarę i dostrzegł łzy bólu z powodu straconych bezpowrotnie lat — owego długu nie do spłacenia. Otrzymała odpuszczenie grzechów i pochwałę: „Twoja wiara cię ocaliła”.

Mając przed oczami tę wzruszający obraz kobiety grzesznej, która na znak swej skruchy i wiary w miłość większą niż grzech obmywa łzami nogi Jezusa, i my prośmy o taką przemianę serca. Abyśmy w obliczu miłości Boga potrafili widzieć w grzechu całe jego okropieństwo. A widząc grzechy u siebie i doświadczając Bożego przebaczenia, abyśmy umieli być rzeczywiście wdzięcznymi. Abyśmy także nie budowali sztucznych podziałów na lepszych i gorszych, bo każdy z nas jest dłużnikiem przed Bogiem. Niech spojrzenie Jezusa - pełne miłości i miłosierdzia - stanie się również naszym spojrzeniem, niech odbija się w naszych oczach. Niech nasze spojrzenia, słowa i opinie o innych nie odzierają ich z godności, niech raczej pomagają im odnawiać w sobie na nowo godność dziecka Bożego.

Ks. Sebastian Adamczyk (Włocławek)

Cz@t ze Słowem!

MEDYTACJA IIb, styczeń 2014

__________________________________________________________________________________

__________________________________________________________________________________

W drodze na XXXI Światowy Dzień Młodzieży - KRAKÓW 2016

www.kdm.org.pl, www.krakow2016.com



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2014 01 medytacja 3a, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 20
2014 01 medytacja 3b, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 20
2014 01 medytacja 4b, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 20
2014 01 medytacja 1b (1), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Stycze
2014 01 wprowadzenie final, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styc
2014 01 konspekt final, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń
2014 01 medytacja 2 (1) (1), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Sty
2014 01 medytacja 1, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 01 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 06 medytacja 2, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 3, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 1, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 04 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 2, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 05 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 03 medytacja 1, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 03 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 02 medytacja 4, Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń 201
2014 02 medytacja 1 (2), Różne, Przygotowanie do ŚDM w Krakowie 2016 rok, Grudzień 2013 rok, Styczeń

więcej podobnych podstron