dylematy moralne człowieka

Cywilizacja jest największym osiągnięciem rodzaju ludzkiego, ale także największą bronią która może być kierowana przeciwko swemu stwórcy. Budowana była ona na
fundamencie powstałych grup i społeczeństw we wszystkich zakątkach świata. Towarzyszące przy tym poczucie wspólnoty, przynależności, ale także współodpowiedzialności za społeczne dobro i ład zdeterminowały człowieka do przystosowania się. Ludzie nie mogący się przystosować do powstałej społeczności musieli być w pewien sposób kontrolowani. Tak powstała moralność i prawo. W tym momencie zaczynają się pojawiać odwieczny konflikt dwóch racji: moralności i zdobyczy cywilizacyjnych, rozumianych nie tylko jako postęp technologiczny, ale także osiągnięcia wewnątrz osobowości człowieka. Wypadkową tego wielosetletniego sporu jest powstawanie dylematów moralnych w różnych momentach dziejowych, ale zawsze w każdym zakątku świata gdzie pojawił się człowiek. Innym równoległym problemem spotykającym człowieka był konflikt między prawem stanowionym przez aparat państwowy (czy też plemienny) a prawem naturalnym na którym opierają się wszystkie wielkie religie współczesnego świata. Zatem niepewność wśród ludzi wynikająca z dylematów natury moralności nie jest czymś nowym, wręcz przeciwnie jest silnie zakorzeniona w naturę człowieka. Dlatego też ów zagadnienie należy rozpatrywać na wielu płaszczyznach. Tylko wtedy będzie można ukazać pełnie tego zjawiska, zrozumieć je, a poprzez historię poznawać nasze obecne problemy moralne. Do nich z pewnością można zaliczyć karę śmierci, eutanazję i aborcję.

Kara śmierci jest najstarszą i najstraszniejszą z wyżej wymienionych problemów. Gdy pozostałe zagadnienia mogą być uczynione przez człowieka w imię „miłości” do drugiej osoby, tak kara śmierci zawsze jest znakiem nienawiści, brutalności i bezradności zarówno jednostki jak i całego społeczeństwa. Społeczeństwo popierające karę śmierci samo zatraca swoją godność i sprowadza na siebie eskalacje napięć międzyludzkich. Dlatego też ten problem już u zaranie dziejów był poruszany przez twórców czy filozofów, a wraz z powstawaniem pierwszych państw przez ówczesnych prawników i władców. Warte zasygnalizowania jest stwierdzenie, że wszystkie starożytne cywilizacje miały w swym prawie kare śmierci. Wśród pierwszych spisanych praw jest tzw. „Kodeks Hammurabiego”, w którym główną domeną było hasło „oko za oko, ząb za ząb”, będące przez wielu zwolenników kary śmierci uważane za sztandarowe hasło i synonim sprawiedliwości społecznej. Odpowiedzią na takie postrzeganie takiego sposobu rozumowania są kolejne paragrafy tego kodeksu: „Jeśli obywatel oskarżył i morderstwo mu zarzucił, a nie udowodnił mu tego, oskarżyciel zostanie zabity; (…) Jeśli obywatel podczas rozprawy sądowej z fałszywym świadectwem wystąpił, oświadczenia swojego nie udowodnił, to jeżeli rozprawa ta była sprawą gardłową (tj. zagrożoną karą śmierci), człowiek ten zostanie zabity”.

Podobne systemy prawne obowiązywały w całym ówczesnym świecie, gdzie niewielka garstka ludzi wykształconych pragnęła utrzymać władze, porządek i jednostki zdemoralizowane. O roli jaką kara śmierci pełniła w tym okresie świadczy fragment „Illiady” Homera, w której to szlachetny Hektor mimo, że jest bezbronny zostaje zabite przez Achillesa: „Tylko, gdzie dwa obojczyki od ramion łączą się z szyją, / gardło widniało, przez które uchodzi dusza najszybciej. / Tam, gdy nacierał nań Hektor, wbił ostrze boski Achilles. / Szyję młodzieńczą wskroś przebił grot jego włóczni głęboko”. Na przestrzeni kilkunastu stuleci zmieniały się narzędzia wymierzanie takiego rodzaju wyroku. Od mieczy przez stosy do gilotyny, tak wyglądało wymierzanie „jedynie sprawiedliwych” wyroków.

Od podjęcia ukierunkowania się w sprawie kary śmierci nie uciekali także twórcy najstarszych fragmentów Biblii. W wielu miejscach autorzy świętego (dla licznych rzesz ludzi) tekstu ukazują świat nie pasujący do obrazu miłosiernego Boga znanego z Nowego Testamentu. Na uwadze trzeba mieć wielość kultur i rozpiętość czasową w jakiej tworzona była Biblia, która swoją nazwą świadczy o różnorodności myśli składających się na jej całość.

Głównie te fragmenty odwoływały się do spraw moralności i życia codziennego, nią do aspektów politycznych czy ogólnospołecznych: „kto przelewa krew człowieka, przez człowieka zostanie przelana jego własna krew”(Rdz 9,6), „jeśliby kto umyślnie przeciw bliźniemu swemu zasadziwszy się zdradą zabił go, i od ołtarza mego weźmiesz go i zabijesz!” (Wj 21,14).

Współczesny świat nie odszedł od praktyki wymierzania kary śmierci, a ilość państw zakazujących takich praktyk nie ubywa lecz wręcz przybywa. Jakie mogą być tego przyczyny? Narody przecież są coraz lepiej wykształcone, powszechnie uznawane są prawa człowieka, jako gwarancja godności każdego człowieka i respektowania jego praw. Aby zrozumieć ten swoisty paradoks należy spojrzeć na tabele prezentującą ilość wykonywanych kar śmierci w państwach gdzie jest ona dozwolona. Przykładowo, w 2005 r. według danych Amnesty International, wykonano na świecie co najmniej 2148 wyroków śmierci, w krajach takich jak: Chiny (1770 egzekucji), Iran (94 wyroki), Arabia Saudyjska (86 wyroków) czy USA (60 wyroków). Wśród wyżej wymienionych państw można znaleźć jedną zależność. Kara śmierci jest tam uznawana przez władze, gdzie jest ona silna i stabilna oraz wśród społeczeństw które czują się zagrożona, wskutek prowadzonych przez nich wojen.

Z tego wynika, że największa liczba oficjalnie wymierzanych kar śmierci jest w Chinach. Chiński kodeks karny przewiduje karę śmierci za 69 przestępstw, w tym za 12 rodzajów przestępstw politycznych. Obywatele tego kraju karani są śmiercią za: zabójstwo, terroryzm, hazard, rozpowszechnianie pornografii, spekulację, kradzież mienia państwowego, przemyt, fałszowanie pieniędzy, kradzież lub rozpowszechnianie dokumentów państwowych w Internecie, a także takie przewinienia jak: niepłacenie podatku VAT, kradzież krowy czy zabicie tygrysa. Chiny są jednym z niewielu krajów, gdzie egzekucji dokonuje się publicznie na tzw. wiecach sądowych.

Innym znacznie odmiennym z pozoru krajem przodującym w wymierzaniu tego rodzaju kar są Stany Zjednoczone. Szacunki wskazują, że przybliżona liczba legalnie wykonanych egzekucji sięga 20 tys. Na mocy ustawy o przestępczości z 1994 roku liczba przestępstw zagrożonych karą główną wzrosła z 2 do 60, w tym za morderstwo dokonane na: prezydencie, wiceprezydencie, członku Kongresu, sędzim Sądu Najwyższego oraz sekretarzu stanu. Z danych amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości wynika, że skazaniec na swoją egzekucję oczekuje przeciętnie 10 lat i 2 miesiące. W 1995 r. wykonano 56 wyroków, w 1996 r. - 45, w 1998 - 68..

Kara śmierci jest tematem kontrowersyjnym i bardzo żywym zwłaszcza podczas momentów kryzysowych, ale warto przytoczyć w takich chwilach słowa rzymskiego poety Seneki Młodszego: „Jeśliby karać każdego, kto ma charakter przewrotny i zły, to kara nie ominie nikogo”.

Kolejnym zagadnieniem, nie sięgającym swymi korzeniami tak głęboko jak kara śmierci jest eutanazja. Mimo to doszukiwać można się genezy tego zjawiska w antycznym świecie, w którym jak już zostało przedstawione śmierć nie stanowiła marginesu życia społecznego. W tym kierunku rozwijała się głównie cywilizacja grecko-rzymska. Greckie określenie „euthanasia” oznacza po prostu „dobrą śmierć”, podkreślając tym samym bardziej filozoficzną i psychiczną formę przygotowania się ludzi antyku do śmierci. Podobny pogląd co do „dobrej śmierci” ukazuje krąg kulturowy starożytnego Rzymu. Występujące w tych kulturach „euthanasis” stanowi pewien paradoks, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Śmierć antyczna odmiennie była odbierana niż w czasach nam współczesnym. Eutanazja była dorastaniem i dojrzewaniem wnętrza człowieka do rozstania się z tym światem. Człowiek ówczesny nie przywiązywał tak istotnej roli do śmierci cielesnej jak do śmierci świadomości czy duszy. Takie poglądy głosił m.in. Marek Aureliusz, mówiący że jedyną nieosiągalną sferą człowieka jest jego dusza i rozum, wolność tych dwóch sfer daje poczucie bezpieczeństwa i wolności całego człowieka. Zatem w powyższych znaczeniach, na początku swojej historii, termin "eutanazja" oznaczał śmierć naturalną, ale w takim stanie zdrowia, by nie była ona powolnym umieraniem połączonym z cierpieniem, lecz świadomym dojrzewaniem do świadomości końca własnego życia.

Z nadejściem kolejnych stuleci ewoluowała eutanazja, coraz znaczniej odbiegając od pierwotnej formy z okresu antyku. Ukazywana w starożytności „dobra śmierć” została przemieniona w pozbawianie życia nie wygodnych jednostek, zagrażających kształtującym się państwom w okresie średniowiecza. W późniejszym okresie skierowana została przeciwko przeciwnikom rewolucji , aż na początku XX w. wykrystalizowała się obecna forma pozbawiania życia osób niedołężnych, chorych, cierpiących czy dzieci zaraz po narodzeniu. Czas ten zaowocował wykreowaniem się nowych koncepcji eutanazji, które w dużo większym stopniu są podobne do swoich antycznych korzeni. Dotychczasowe narzędzie niesienia nienawiści i podtrzymywanie sztucznych ideologii niszcząc setki istnień ludzkich, uzyskały dwa nowe oblicza: ortotanzaja i eutanazja czynna. Ortotanazja jest zaniechanie dalszego sztucznego podtrzymywania życia pacjenta będącego uzależnionym od funkcjonowania aparatury medycznej. Natomiast eutanazja czynna jest bezpośrednim podaniem środków chemicznych, których celem jest uśmiercenie osoby proszącej o ten „zabieg”.

Laicyzacja, starzenie się społeczeństw krajów wysoko rozwiniętych oraz załamywanie się więzi rodzinnych doprowadziła na przełomie XX i XXI w., do rozprzestrzenienia się zabiegów eutanazji w świadomości ludzkiej. Rodzący się problem społeczny doprowadził do koniecznych zmian w prawach państw, gdzie odsetek ludzi popierających lub sprzeciwiających się eutanazji, wymuszał na rządzących ustosunkowanie się do zaistniałej sytuacji, bądź pisanie nowych ustaw regulujących lub zakazujących tego procederu. Do grona państw które zalegalizowały eutanazję zalicza się Holandię, Belgię, Luksemburg, Albanię, Japonię, amerykańskie stany Teksas i Oregon oraz Szwajcarię. Wśród tych wszystkich państw na szczególną uwagę zasługuje Holandia, w której to procesy te zachodzą najszybciej.

Prawo holenderskie mimo że w pełni zezwala na eutanazje, to także zawiera pewne ograniczenia. Do jednego z takich warunków pozwalających przeprowadzić „zabieg” jest cierpienie pacjenta nie do zniesienia, przy czym nie ma szans na polepszenie się stanu chorego. Warunek ten jest bardzo łatwy do prawnego obejścia i nadużyć przez lekarzy skłonnych do korupcji. Jak należy rozumieć „cierpienie nie do wytrzymania”? Czy można przewidzieć że ból będzie już taki zawsze? Ta materia jest bardzo delikatna, aby dawać tak dużą władze człowiekowi. Innym warunkiem do udzielenia eutanazji jest pełna świadomość pacjenta co do swojego stanu zdrowia, rokowań i przysługujących mu praw czy pacjent musi mieć co najmniej 12 lat. Przyglądając się bliżej temu prawu można odnaleźć zapisy słuszne ale także nie będące pozytywne dla pacjenta. Potwierdzenie tej tezy odnaleźć można m.in. w konstytucji: „Ustawa może określić przepisy mające na celu ochronę zdrowia, interesy ruchu drogowego oraz zwalczanie i zapobieganie naruszeniom porządku” (art.9 §2). W Polsce eutanazja jest całkowicie zakazana, choć w ostatnim czasie trwają liczne debaty mające na celu zmianę obowiązujących przepisów.

Chęć popełnienia „samobójstwa”, bo tak należy rozumieć zabiegi eutanazji, nie są podejmowane z dnia na dzień. Zjawisko to można porównać do katastrofy lotniczej, na którą składają się poszczególne małe kroki zmierzające do wypadku. Identycznie wygląda sytuacja u osób, które decydują się na eutanazje swoich bliskich, czy nawet wobec siebie. Jeżeli są to osoby wyniszczone przez chorobę, pozbawione radości życia, a zwłaszcza marzeń i celów w życiu, wysyłają one często pomijane przez najbliższych symptomy w chęć pogodzenia się z życiem i chęciom odejścia z tego świata.

Ostatnim zagadnieniem które chciałbym poruszyć jest problem aborcji, w którym najbardziej uwidacznia się konflikt między moralnością a prawem. Spór ten wynika z paradoksalnej natury tego zjawiska jaką jest niszczenie nowego życia, gdy każde nowe życie jest na wagę złota, gdy każdy nowonarodzony człowiek pomaga budować bezpieczne państwo w którym będą pieniądze na emerytury czy inne wydatki socjalne. Aborcja jest zabiegiem stosunkowo młodym, dlatego też debata w wielu krajach dopiero się rozpoczyna. Omawiając problematykę tego zjawiska wrócić należy do początku, początków rodzaju ludzkiego. W czasach gdy człowiek dopiero nabywał początkowych cech wyróżniających go spośród milionów gatunków zwierząt na Ziemi, istniała też i aborcja – skryta w cichości przyrody. Osobniki słabe, niedorozwinięte, chore czy zwyrodniałe nigdy nie miały sposobności przyjść na ten świat. W tym przyglądaniu się „genesis” człowieka należy się przyjrzeć zachowaniu matki, która nie miała ani opieki medycznej, ani wsparcia psychologa, ani tym bardziej pomocy ze strony jakiejś instytucji, ale posiadała to co jest najistotniejsze – poczucie odpowiedzialności i własnej wartości. Nie trzeba sobie bardzo wyobrażać „pramatkę” rodzaju ludzkiego z teorii darwinowskiej, gdyż w czasach obecnych podobne zachowania widzimy u człekokształtnych. Czy widziano by wówczas aby matka musiała zabijać własne dziecko pod presją otoczenia? Czy w stadach małp samica była istotą podrzędną? Czy wręcz podgatunkiem?

Życie udowadnia nam że to człowiek współczesny jest wielokrotnie zdeterminowany przez otoczenie, nie kierujące się racjonalnymi argumentami o dobro fizyczne i psychiczne matki, tylko własnym interesem. W świecie w spółczesnym brakuje odpowiedzialności za własne czyny. Nie można braku odpowiedzialności ograniczać jedynie do sfery małżeństwa ani tym bardziej do seksualności. Jest to zbyt poważny aspekt życia społecznego by móc je zamykać w sztywnych ramach dwóch osób. Człowiek młody ma prawo do licznych błędów w życiu, ale musi mieć zapewniony punkt w życiu na którym może się oprzeć, potrzebuje pozytywnych wzorców z których będzie czerpał pełnymi garściami. Dlatego należy stwierdzić, że decyzja o aborcji nie jest czynem zmieniającą w najgorszym wypadku jedną stronę, ale determinuje wszystkich bliskich do zmian i ponownego skorygowania własnego spojrzenia na rzeczywistość. Nie można także jednoznacznie potępiać czynu jakim może być aborcja dokonana wskutek wcześniejszego gwałtu czy zagrożenia śmierci matki.
W tym wypadku nawet konflikt między moralnością a egoizmem ludzkim w dobrym tego słowa znaczeniu, ulega załagodzeniu.

W krajach gdzie aborcja jest legalna wiele kobiet często żałuje wcześniej podjętej decyzji o przerwaniu, ze względu na problemy natury psychicznej czy utratą poczucia własnej godności i wartości. Kraje w których aborcja jest legalne, a są to np. USA, Wielka Brytania, Norwegia czy Niemcy, jest także bardzo niski poziom samooceny kobiet które podjęły się takowego zabiegu. Prawo nie mające w sobie środka ograniczającego człowieka, nie jest w stanie uchronić go przed nieroztropnymi decyzjami.

Świat w którym żyjemy jest ciągłym ścieraniem się moralności i prawa które ma stać na czele źle pojmowanej wolności. Prawdziwa wolność nigdy nie rodzi się w wymierzaniu kary śmierci, ani nie jest uzyskiwana zabijając osób przeszkadzających nam w karierze. Tylko poczucie odpowiedzialności za człowieka znajdującego się obok nas pomoże uniknąć błędnych decyzji przy występujących dylematach moralnych współczesnego świata. Nie można zapominać dlaczego wybuchały wielkie zrywy nienawiści w historii ludzkości i dlaczego tak szybko upadały. Dlatego niech słowa pisarza Umberta Eco będą podsumowaniem tego co należy uczynić aby móc zachować złoty środek między moralnością a irracjonalizmem: „Jeśli zabijam Iksa, aby przestrzec Igreka, to czyż nie posługuję się Iksem jako środkiem, aby przestrzec Igreka i aby bronić wszystkich innych obywateli przed jego ewentualnymi zbrodniami? A jeśli wolno mi posłużyć się Iksem jako przestrogą dla Igreka, to czyż nie mogę w takim razie posłużyć się Samuelem, aby wyprodukować mydło dla Adolfa?”


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Przedstaw dylematy moralne władcy i władzy w literaturze wybranych epok Sciaga pl
Ogólna charakterystyka rozwoju moralnego człowieka
1 DYLEMAT MORALNY
Dekalog moralny człowieka w czasach zagrożenia
Opracowania różnych tematów, Wzorce moralne człowieka w literaturze różnych epok , Wzorce moralne cz
Dylematy moralne wybranych bohaterów literackich Sciaga pl
DYLEMATY MORALNO, PIELĘGNIARSTWO, psychologia - psychiatria
WYKŁADY - Filozofia wobec dylematów moralnych, Collegium Civitas, Dylematy moralne, A. Siwek
Dylematy moralne bohaterów Żeromskiego, Dylematy moralne bohaterów Stefana Żeromskiego
Dylematy moralne bohaterów Stefana Żeromskiego, Dylematy moralne bohater˙w Stefana ˙eromskiego
Dylematy moralne bohaterów Żeromskiego, matura
WYBRANE PSYCHOLOGICZNE TEORIE ROZWOJU MORALNEGO CZŁOWIEKA, Psychologia dziacka (oraz psychologia roz
Dekalog Moralny człowieka, zamiawiane przez chomików
DYLEMATY MORALNO &
rom - Dylematy moralne Konrada Wallenroda i Kordiana, WYPRACOWANIA, ZADANIA
Dylematy moralne wybranych bohaterów literackich strona 3 Sciaga pl

więcej podobnych podstron