IMiUE. 9.05.03, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI


Tarnowskie Góry, 2009.05.03

Instytut Maszyn i Urządzeń

Energetycznych Politechniki

Śląskiej

ul. Konarskiego 22

44-100 Gliwice.

Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.

Część pięćdziesiąta czwarta

Powody pozostawienia polskich kotłów rusztowych w stanie zacofania technicznego

z okresu pierwszych lat istnienia Peerelu.

F. Wyjaśnienie powodów trwającej przez ostatnie 20 lat istnienia Peerelu zapaści jego przemysłu kotłowego w dostarczaniu krajowi dobrych konstrukcji kotłów rusztowych - niezależnie od nieopanowania przez ten przemysł produkcji samych palenisk narzutowych - z której ówczesne jego fabryki już później nie wyszły - część czwarta.

Wyjaśnienia dlaczego prowadzone od 1968 r. przez pięć lat badania urządzeń paleniska narzutowego w Stacji Prób i Badań w kopalni Jowisz nie mogły dać żadnego efektu.

Jak całkowicie bez szans okazał się przemysł kotłowy Peerelu w opanowaniu techniki spalania węgla przy jego narzucie na ruszt usunięciem inż. J. Kopydłowskiego już w 1966 r. przez agenta SB poza margines działalności CBKK, to okazało się na początku 1973 r., po zakończeniu montażu kotła typu OR2,5-010 w zakładowej kotłowni.

Kocioł budowany był z funduszu postępu technicznego, jako końcowy trzeci etap opanowania produkcji rusztu wibracyjnego projektu inż. J. Kopydłowskiego z 1968 r., z pierwszymi zakończonymi pełnym sukcesem etapami realizowanymi całkowicie pod jego nadzorem. Pierwszym było wyprodukowanie rusztu, z opanowaniem jego mechanicznego działania, a drugim badania ruchowe rusztu w prowizorycznym palenisku. Po zakończeniu budowy kotła OR2,5-010 (dla którego ruszt ten był przeznaczony), również według wynalazku autorstwa inż. J. Kopydłowskiego, tylko że już bez jego udziału, okazało się że rusztu nie można nawet uruchomić.

Konieczność całkowitego zdania się wówczas na inż. J. Kopydłowskiego doprowadziła w efekcie między innymi do ujawnienia faktu, że przez całe pięć lat badania w Stacji Prób i Badań urządzeń paleniska narzutowego nie tylko nie wiedziano jak trzeba narzucać węgiel na jego ruszt, lecz również - co było tego konsekwencją - nie wiedziano, że skonstruowane w CBKK w 1966 r. mechanizmy regulacji tego narzutu w ogóle na to nie pozwalają.

Jak wynika z rozwiązań amerykańskich narzutników węgla przedstawionych na Rys. 30a,30b i 30c, a również z radzieckiej konstrukcji narzutnika przedstawionej na Rys. 31f (z części 46 opowieści), rozwiązanie mechanizmu kierującego strugę węgla na łopatki wirnika pozwala na jej spadanie w odpowiednio dużej odległości przed osią tego wirnika. W narzutniku z Rys. 30a odległość ta wynosi 50 mm, przy czym węgiel z płyty regulującej ją spada zaraz pionowo w dół.

Pierwszy skonstruowany w 1966 r. w CBKK narzutnik przedstawiony jest na Rys. 31g. Był on prawdopodobnie wzorowany na rozwiązaniu z jakiejś publikacji radzieckiej przedstawionym na Rys. 30d, z jedną pionową wahadłową klapą zawieszoną prawie w osi wirnika narzutnika i z obrotowym bębnem pełniącym funkcję dozownika węgla. Z porównania Rys. 30c i Rys. 30d wynika z kolei wzorowanie się w tym rozwiązaniu na rozwiązaniu narzutnika amerykańskiego koncernu Combustion Engineering, gdzie zarówno klapa, jak i bęben są jeszcze bardziej cofnięte do tyłu w stosunku do rozwiązania CBKK z Rys. 31g.

W tym rozwiązaniu narzutników z Rys. 31g, zastosowanych w 1969 r. w kotle typu OR6,5-030, a rok wcześniej w dwóch takich samych narzutnikach dla połowy rusztu kotła typu Stirling, taką samą klapę zawieszono za osią wirnika, a naprzeciw niej pod bębnem dozownika umieszczono drugą, w zamierzeniu aby struga węgla spadła z bębna najpierw na klapę górną, następnie z niej na klapę dolną, a dopiero po niej zsunęła się na łopatki wirnika. Obie klapy były sprzęgnięte ze sobą do ich uruchamiania jedną ręczną dźwignią, której ruch powodował, że obracały się jednocześnie do przodu, lub do tyłu.

Po uruchomieniu kotła okazało się jednak zaraz, że przy cofnięciu klap do tyłu - do sypania się strugi węgla przed oś wirnika narzutnika - między klapami u dołu powstawała mała szczelina. Wpadające w nią większe kawałki węgla zatykały ją, odcinając wylot węgla, co w konsekwencji doprowadzało do uszkodzenia napędu bębna.

Działając wyjątkowo irracjonalnie, odcięto wtedy we wszystkich tych narzutnikach z dozownikami bębnowymi dolny koniec górnej klapy zaznaczony na Rys. 31g linią przerywaną, pozostawiając tylko jej górną część narysowaną linią ciągłą. W efekcie tego górna klapa przestała w ogóle kierować strugę węgla przed oś wirnika.

Logicznym działaniem można było pozostawić górną klapę z całą jej długością, natomiast całkowicie usunąć klapę dolną. Po takim zabiegu narzutnik miałby takie samo rozwiązanie mechanizmu sterowania strugi węgla na łopatki wirnika jak na Rys. 30c i Rys. 30d. Tylko, że w CBKK do takiego logicznego działania poza inż. J. Kopydłowskim nikogo nie było, a jemu w 1969 r. pozwolono tylko zapoznawać się z tym co się dzieje w Stacji Prób i Badań.

Równie bezmyślnym rozwiązaniem okazały się mechanizmy sterowania strugą węgla na łopatki wirnika w pozostałych dwóch narzutnikach kotła typu Stirling przedstawionych na Rys. 32i, w których dozownik bębnowy zastąpiono dozownikiem według dokumentacji z 1966 r. autorstwa Anieli i Jerzego Kopydłowskich. Również i tutaj pozostawiono owe rozwiązanie klap z narzutnika z Rys. 31g.

O konieczności stworzenia możliwości kierowania strugi węgla w odpowiednio dużej odległości przed osią wirnika narzutnika całkowicie nie zdawano już sobie sprawy konstruując następnie w 1968 r. narzutnik z dozownikiem wibracyjnym przedstawiony na Rys. 31h. Jakie przy tym bezmyślne położenia miała przyjmować klapa regulacyjna, to informują na tym rysunku jej kolejne ustawienia narysowane linią osiową. W jej górnych położeniach węgiel miał mianowicie zsypywać się poza zasięgiem łopatek, lub uderzony nimi spadać na sam przód rusztu.

Po dopuszczeniu go do zajęcia się kotłem typu OR2,5-010, inż. J. Kopydłowski był w tym szczęśliwym położeniu, że w tym kotle zastosowano kolejną wersję narzutnika z dozownikiem wibracyjnym przedstawioną na Rys. 2e (z części 12 opowieści), wałek obracający tą klapę był w niej bowiem znacznie cofnięty do tyłu w stosunku do osi wirnika. Mając już takie przyzwolenie (patrz odpowiednią treść załącznika), wystarczyło mu tylko polecić spawaczowi aby odciął palnikiem wystającą krawędź korpusu narzutnika zaznaczoną literą b na tym rysunku.

Efektem tego był jedyny prawidłowy proces spalania węgla przy jego narzucie na ruszt z urządzeniami paleniska narzutowego konstrukcji CBKK, mający miejsce w drugiej połowie sezonu grzewczego 1972/1973, po którym to czasie pracujący wówczas cały czas całkowicie bezawaryjnie, wraz ze wszystkimi urządzeniami paleniska narzutowego, kocioł typu OR2,5-010 działaniem agenta SB nigdy nie został następnie uruchomiony.

Takie rozwiązanie kierowania węgla na łopatki narzutnika zostało następnie powtórzone w konstrukcji narzutnika z dozownikiem zgrzebłowym wykonanej już w 1974 r. przez inż. J. Kopydłowskiego z przeznaczeniem dla kotła typu OR16-110 (Rys. 2g), z pierwszym praktycznym zastosowaniem do modernizacji w 1978 r. kotła typu WLM2,5-2 w POLIFARB-Cieszyn, a następnie od 1982 r. już przy wprawieniu tej klapy w wahadłowy ruch w najdoskonalszej w świecie polskiej konstrukcji paleniska narzutowego.

Na rozwiązaniu z Rys 2g wzorowano się następnie również w CBKK przy wprowadzaniu od 1975 r. zmian w narzutnikach wyprodukowanych kotłów typu OR16-102 (Rys. 2h z części 12 opowieści). W powstałej następnie w CBKK w 1977 r. (Rys. 33k i Rys. 4) debilnej konstrukcji narzutników z dozownikiem o konstrukcji transportera górniczego zastosować go było nie sposób. Natomiast w kotłach badanych w Stacji Prób i Badań poprawiać niczego nie było nawet sensu, ponieważ CBKK od połowy 1973 r. przestało w ogóle zajmować się badaniami urządzeń paleniska narzutowego, jakiej by nie były one konstrukcji.

Załącznik: Treść pisma z 6.05.1979 r. do dyrektora CBKK

(-) Jerzy Kopydłowski

8. Ciepłownictwo Ogrzewnictwo Wentylacja

ul. Czackiego 3/5, 00-043 Warszawa

9. Energetyka, Redakcja

ul. Jordana 25; 40-952 Katowice

10. Polska Dziennik Zachodni,

Z-ca Redaktora Naczelnego Stanisław Bubin.

11. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie

ul. Eligijna 59, 02-787 Warszawa

12. Biuro Techniki Kotłowej, mgr inż. Józef Wasylów,

mgr inż. Karol Machura,

ul Zagórska 83; 42-680 Tarnowskie Góry

Także kilkudziesięciu PT Użytkowników kotłów z

polskim lub krajowym paleniskiem narzutowym i

mających te kotły na stanie oraz coraz to więcej innych.

Do wiadomości:

1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO”

ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz

2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO”

ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów

3. Fabryka Palenisk Mechanicznych

ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów

4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków”

ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków

5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii

ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa

6. SFW ENERGIA, Członek Zarządu

mgr inż. Bernard Barteczko

ul. Bojkowska 37; 44-101 Gliwice

7. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice

Przez co poza energetyką zawodową dysponuje ona kotłami o konstrukcjach pochodzących sprzed wojny i sięgających w zakresie kotłów o małych wydajnościach okresu wojen napoleońskich.

Zaprojektowanie tego rusztu było poprzedzone pełnym rozeznaniem tej amerykańskiej techniki, przedstawionym następnie w artykule zamieszczonym w czasopiśmie Gospodarka Paliwami i Energią; Jerzy Kopydłowski: Ruszty wibracyjne, GPiE, nr 3/1968 r.

Z bardzo negatywnymi skutkami przedstawionymi w artykule zamieszczonym w czasopiśmie Gospodarka Paliwami i Energią; Jerzy Kopydłowski: Ocena kotła z paleniskiem narzutowym, GPiE, nr 2/1981 r.

Uzupełnieniem treści tego artykułu są następujące fragmenty pisma z 16.09.1979 inż. J. Kopydłowskiego do dyrektora CBKK: „Pion Naukowo-Badawczy, kierowany przez mgr inż. Jana Krztonia, w okresie od 1968 do 1973 r., najpierw w kotle Stirling, a następnie w kotle OR6,5-030 wykonał dziesiątki pomiarów cieplnych paleniska narzutowego, przy których węgiel sypał się zawsze w osi narzutnika (patrz załączony rysunek). Przykładowo, na 43 pomiary wykonane od 23.02.1970 do 11.05.1973 r.: szesnaście wykonano przy położeniu klapy pierwszej i drugiej -3/3, dziesięć przy położeniu 4/4, dwa przy położeniu 5/5, sześć przy położeniu 2/1, cztery przy położeniu 2/2, a jedynie jeden pomiar przy położeniu 1/1 (klapy maksymalnie cofnięte do tyłu)... .” - jako kierującym strugę węgla najbardziej przed oś wirnika narzutnika. „Kolektyw ob. Jana Krztonia stworzył jednak w tym czasie „teorię”, że tak jest najgorzej. Z pracy CBKK nr arch. 8460: położenie klap kierujących węgiel do narzutników - górna 2, dolna 1, obniża sprawność kotła o 6%.. O tym, że dla prawidłowego rozrzutu węgla, struga węgla musi opadać na wirnik narzutnika w sposób uporządkowany w pewnej odległości przed osią wirnika patrząc w kierunku wyrzutu węgla, udało mi się pouczyć ob. Jana Krztonia w obecności prawie całego jego kolektywu dopiero 7 lutego 1973 r. na naradzie w sprawie kotła OR2,5-010.”

Pełne wyniki badań kotła OR2,5-010 zostały przedstawione w artykule zamieszczonym w czasopiśmie Gospodarka Paliwami i Energią; Jerzy Kopydłowski: Badania kotła OR2,5-010 z paleniskiem narzutowym, GPiE, nr 9/1980 r.

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMiUE. 9.05.10, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.02.15, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.01.11, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.04.26, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.01.04, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 8.12.21, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.02.22, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 8.12.28, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMIUE.8.11.23, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMIUE.8.11.16, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.04.12, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.05.03.Załącznik, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.05.03.Załącznik, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.03.08-rys 32, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE 9 03 08-rys 34a, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.03.01, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.03.08-rys 31, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.03.22, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE. 9.03.08-rys 33, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI

więcej podobnych podstron