Rozwój zakonów i klasztorów w Średniowieczu(1)


Rozwój zakonów i klasztorów w Średniowieczu

Według niektórych źródeł Zakon Templariuszy był protoplastą masonerii- jednego z głównych przeciwników Kościoła od 300 już lat. Może dlatego lewicowi publicyści i historycy nie mogą wybaczyć papiestwu i katolickiemu władcy Francji ,iż unicestwili to szczególne rycerskie bractwo. Przedstawiają oni Templariuszy jako ofiary niecnego spisku, biedne niewiniątka pozbawione owoców swego trudu, męczenników za uniwersalne, humanistyczne ideały. Tymczasem prawda jest inna. W roku 1118, kilkanaście lat po zakończeniu pierwszej krucjaty, grupa dziewięciu szlachetnie urodzonych mężów stworzyła zakon, celem którego była ochrona pielgrzymów zdążających do miejsc świętych w Palestynie. Nazwali się Templariuszami. Dziewięć lat później, po zatwierdzeniu zakonu przez papieża, otrzymał on regułę bernardyńską zobowiązującą jego członków do ślubów ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Zrazu zakonnicy-rycerze wyróżniali się niebywałym męstwem w walce z muzułmanami. Wkrótce jednak na skutek ogromnych darowizn przestali zwracać uwagę na obowiązek ubóstwa, stając się przy końcu XII wieku jedną z najbogatszych instytucji w znanym wówczas świecie. Motto zapisane na ich sztandarze : "Non nobis,Domine,sed nomini tuo da gloriam" zastąpili kultem złota, pychą i rozwiązłością obyczajów. Poczęli również prowadzić na Wschodzie własną politykę, wchodząc w niepokojące porozumienia z wrogami Chrystusa. Dla przykładu w roku 1154 posądzano ich o sprzedanie za 60 tysięcy sztuk złota " księcia Egiptu, który zamierzał przejść na na chrześcijaństwo...W 1166 r. Amaury, król Jerozolimy, powiesił 12 członków zakonu za zdradę twierdzy na korzyść Nureddina". Pod koniec wieku XIII Templariusze stali się obiektem powszechnych plotek. Słusznie oskarżano ich o brak skrupułów, skłonność do zadawania gwałtu , zarozumiałość graniczącą z bezczelnością i przysłowiowe już pijaństwo ("pije jak Templariusz"). Jednoznaczne opinie na temat zakonników dotarły wreszcie do uszu papieża Klemensa V, który w roku 1305 wezwał Wielkiego Mistrza dobranego towarzystwa swawolników, Jakuba de Molay, do powrotu do Francji. Papież chciał się dowiedzieć u źródła, czy dochodzące go głosy o "niewysłowionym odstępstwie od wiary," obrzydliwej idolatrii" i hołdowaniu "wielu herezjom" przez rycerzy są zgodne z prawdą. Osobiście jednak powątpiewał by te oskarżenia miały pokrycie w faktach. Przecież Templariusze w przeszłości "często przelewali krew i osobiście narażali się na niebezpieczeństwo w imię Chrystusa oraz okazywali niejednokrotnie swą pobożność..." Większe zdecydowanie okazał natomiast król Francji, Filip IV Piękny, dotychczasowy stronnik zakonu, który nie mogąc doczekać się reakcji ze strony głowy Kościoła wziął sprawy w swoje ręce i ostatecznie aresztował wszystkich Templariuszy we Francji w dniu 13 października 1307 roku. Francuska Inkwizycja przed którą zeznawali, zarzuciła im między innymi, iż podczas ceremonii inicjacji znieważali Krzyż, zaprzeczali istnieniu Boga, adorowali idola i skłaniali się ku nieprzyzwoitościom. Do wszystkich tych niegodziwości większość rycerzy (w tym de Molay) przyznała się ,co więcej- ich zeznania nie różniły się zasadniczo w szczegółach, wyjawiając szokujące wręcz fakty. Okazało się oto, że podczas przyjmowania do zakonu okazywano kandydatom Krzyż z figurką Chrystusa, a następnie informowano ich, że jest to fałszywy prorok ( "quia falsus propheta erat,nec erat Deus").Niektórzy podejrzani zeznali nadto, iż mieli oddawać cześć brodatej głowie lub wprost diabłu (" un maufe").Rozkazywano im również pluć na krucyfiks, a w razie niesubordynacji grożono więzieniem i śmiercią. Dodajmy jednak i to, że kilka z powyższych wyznań zostało uzyskane drogą zwyczajowych w tych czasach wymuszeń fizycznych. Mogły więc być (ale nie musiały!) niezgodne z prawdą. Dlatego też tym większego znaczenia nabrał kolejny proces Templariuszy-bez udziału tortur- odbyty pod czujnym okiem papieża. Występowało w nim 72 rycerzy, którzy potwierdzili poprzednie zeznania. Uczynił tak również Jakub de Molay w obecności "trzech kardynałów, czterech notariuszy i wielu innych dobrych ludzi. "Po przesłuchaniach klęczący i płaczący zakonnicy prosili o przebaczenie. Papież, ciągle daleki od podjęcia akcji przeciwko całemu zakonowi, zdecydował się na zwołanie papieskiej komisji w Paryżu. Jej pierwsze posiedzenie odbyło się w listopadzie 1309 roku. Wielki Mistrz i 231 rycerzy zeznawali przed członkami komisji pontyfikalnej. Według Micheleta przesłuchania "były prowadzone powoli, uważnie i w sposób łagodny " przez wysokich dostojników kościelnych. W ich trakcie niektórzy rycerze, w tym de Molay, cofnęli wcześniejsze przyznanie się do winy. Wobec powyższego 12 maja 1310 roku 52 zakonników, którzy ponownie popadli w herezję, spalono na stosie. Podobny, okrutny los spotkał Jakuba de Molay 14 marca 1314 roku. Wydaje się, że papież wykazał maksimum dobrej woli w stosunku do Templariuszy. Trudno również winić Filipa Pięknego, wybitnego władcę Francji, sprzeciwiającego się instytucji osłabiającej państwo*. Niestety, niektórzy Templariusze okazali się niepoprawnymi zdrajcami wiary, heretykami, swawolnikami, zwolennikami niepokojących nowinek z Szatanem w tle. Ponieśli, zatem, karę mieszczącą się w średniowiecznym kanonie postępowania z odstępcami. Oto przykład jednego z zakonów, które powstały w Średniowieczu i jak widać zdania, co do słuszności poglądów oraz drogi jaką ten zakon wybrał, były podzielone.

Następnym klasztorem, którego dzieje chciałbym przedstawić nieco bliżej, to Zakon Jezuitów. Powstał on w kościele katolickim. Założony został przez Baska, św. Ignacego Loyolę (1491-1556), a zatwierdzony przez papieża Pawła III w 1540 r. Rozwój Towarzystwa nastąpił niezwykle szybko przysparzając wiele dobra Kościołowi. W sposób wybitny zaznaczyli jezuici swoją obecność już na Soborze Trydenckim (1545-1563). Jezuici od początku swego istnienia doceniali znaczenie pracy nad młodzieżą i zakładali coraz to nowe szkoły, które na tle epoki cechował wysoki poziom. Siecią swych placówek pokryli nie tylko Europę, ale podążyli także na inne kontynenty. Symbolem pracy misyjnej stał się pierwszy towarzysz św. Ignacego, św. Franciszek Ksawery (1506-1552), apostoł Indii i Japonii. Aby pozyskać tamte ludy jezuici starali się zaimponować im wiedzą matematyczno-astronomiczną, która w Chinach była szczególnie ceniona. Przykładem może być Jan Mikołaj Smogulecki (1610-1656), który zaznajomił Chińczyków z systemem kopernikańskim i logarytmami oraz Jan Adam Schall von Bell (1591-1666), urodzony w Nysie na Śląsku, prezes Cesarskiej Akademii Matematycznej w Pekinie w 1645 r. Ożywioną działalność misyjną rozwinęli jezuici w Ameryce łacińskiej. Pracowali wśród czarnych niewolników, jak np. Piotr Klawer (1580-1654), który stał się "niewolnikiem niewolników" i w sposób heroiczny służył braciom-Murzynom występując w ich obronie. Wiele sławy przysporzyła Towarzystwu Republika Guaranów (XVI w.) w Ameryce Płd., pierwsze i jedyne państwo, które urzeczywistniło ideał: "od każdego według jego możliwości, każdemu według jego potrzeb." Rozchodząc się na cały świat jezuici położyli zasługi w dziedzinie językoznawstwa, opracowując dla potrzeb misjonarzy gramatyki, m.in. języków: japońskiego, chińskiego i sanskrytu. Jezuita Wawrzyniec Hervasy Panduro (1735-1809) przeanalizował np. 307 narzeczy malajskich i opracował 40 gramatyk, dając początek gramatyce porównawczej. Zakon wydał uczonych we wszystkich gałęziach wiedzy, wielkich teologów, doktorów Kościoła [Piotra Kanizego (1521-1597) i Roberta Bellarmina (1542-1621)], 44 świętych [wśród nich Polacy: Andrzej Bobola (?1591-1657), Melchior Grodziecki (?1584-1619), Stanisław Kostka (1550-1568)] oraz 137 błogosławionych. Niepoślednią rolę odegrali jezuici w Polsce. Sprowadzeni przez kard. Stanisława Hozjusza w 1564 r. do Braniewa, otworzyli tutaj pierwsze w kraju seminarium duchowne. Dalszy rozwój placówek nastąpił szybko. Zakładali szkoły w centrach życia politycznego i kulturalnego. Ponad 60 kolegiów jezuickich, których koroną była Akademia Wileńska, stanowiło większość szkolnictwa wyższego i średniego w Polsce XVII i XVIII stulecia.Ubogacili niezmiernie rodzimą literaturę religijną. Dzieła Piotra Skargi (1536-1612) i Jakuba Wujka (1541-1597) weszły do skarbca języka polskiego. W XVII w. stworzyli polską szkołę życia wewnętrznego [Kasper Drubicki (1590-1662), Mikołaj Łęczycki(1574-1653)]. Podnieśli na wyższy poziom nie tylko nauki teologiczne, ale również wiedzę świecką, dając niejednokrotnie podwaliny pod rozmaite jej gałęzie. Karol Malapert (1581-1630) oraz Marcin Poczobut (1728-1810) wzbogacili swoimi badaniami wiedzę astronomiczną; Michał Boym (1614-1659) nakreślił cenione do dzisiaj mapy Chin; Grzegorz Knapski (1564-1639) i Karol Szyrwid (?1579-16 31). Przez swoje słowniki zasłużyli się dla językoznawstwa; Maciej Sarbiewski ( 1595-1640) nie tylko był sławnym poetą piszącym po łacinie, ale dał również podbudowę pod teorię literatury: Bartłomiej Wąsowski i Stanisław Solski (1622-1701) zapoczątkowali polską literaturę architektoniczną: matematyk Adam Kochański (1631-1700) był ceniony przez najwybitniejszych uczonych ówczesnej Europy (m.in. Gottfrieda Leibniza Anastazego Kirchera), z którymi prowadził korespondencję naukową; Gabriel Rączyński (1664-1737) był pionierem polskiej literatury przyrodniczej; Kasper Niesiecki (1682-1744) dzięki opracowaniu herbarza szlachty polskiej przysłużył się historiografii. Oczywisty jest wkład jezuitów w odrodzenie kultury polskiej w epoce Oświecenia. Franciszek Bohomolec, Adam Naruszewicz i Grzegorz Piramowicz odegrali tutaj role pierwszoplanowe; Stefan Łuskina, Jan Albertrandi i Piotr Świtkowski zasłużyli się dla dziennikarstwa, Ignacy Nagurczewski dla historii literatury; Karol Wyrwicz dla geografii, Józef Rogaliński dla fizyki. Poza szkolnictwem i pracą naukową jezuici prowadzili misje ludowe, którymi rychło objęli cały kraj podnosząc w ten sposób zarówno moralność, jak i kulturę religijną w szerokich masach społeczeństwa. Misje trwały zazwyczaj po kilka tygodni i były wypełniane bogatym programem duszpasterskim. Na kazania i nabożeństwa gromadzono osobno dzieci, młodzież i dorosłych: uczono katechizmu i pieśni religijnych. Poznając przy okazji misji niedolę ludu polskiego, upominali się jezuici za krzywdzonym chłopem. Wielkie zasługi położyli tutaj Skarga i Marcin Śmiglecki (1564-1618). W 1773 r. papież Klemens XIV, pod naciskiem wrogich Kościołowi i Towarzystwu dworów burbońskich, rozwiązał zakon. Dekret kasacyjny nie został jednak ogłoszony na ziemiach wcielonych do Rosji w pierwszym rozbiorze Polski, tam też kontynuował zakon swą działalność do chwili przywrócenia go w 1814 r.

Cystersi

Pełna nazwa

Zakon Cystersów

Nazwa łacińska

Ordo Cisterciensis

Skrót zakonny

OCist.

Kościół

Dewiza

Cistercium mater nostra

Założyciel

Data założenia

1098

Rok zatwierdzenia

1100

Liczba Polaków

146 (2006)

Habit opata cysterskiego

Cystersi (łac. Cistercienses, pełna łacińska nazwa Ordo Cisterciensis, skrót OCist.) - zakon katolicki wywodzący się z benedyktynów i posługujący się regułą benedyktyńską, założony w 1098 r. przez Roberta z Molesme, pierwszego opata z Cîteaux (z łac. Cistericium) (obecnie Saint-Nicolas-lès-Cîteaux) we Francji. Nazwa zakonu pochodzi od łacińskiej nazwy tego właśnie miejsca (Cistertium - to określenie z kolei pochodzi od sformułowania cis tertium lapidem - "przy trzecim kamieniu (milowym)"). Pierwsze klasztory powstały w La Ferté (1113), Pontigny (1114), Clairvaux (1115) i Morimond (1115).

Cystersi noszą biały habit z czarnym szkaplerzem przepasanym płóciennym pasem, przez co są nazywani białymi mnichami. Zakon wydał około 850 świętych i błogosławionych (najbardziej znanym był św. Bernard z Clairvaux), a także administratorów. Opactwa i klasztory cysterskie były w średniowieczu ważnymi ośrodkami kultywującymi kulturę, naukę, medycynę, wprowadzającymi postęp w rzemiośle i rolnictwie.

0x01 graphic
Reguły zakonne [edytuj]

Cystersi powracali do ewangelicznej prostoty i praktyki ubóstwa, wszystko to miało prowadzić do naśladowania Chrystusa. Mnisi musieli wyrzec się wszelkiego bogactwa, duży nacisk był położony na surowość obyczajów. Cysters miał być pokutnikiem, który odsuwa się od świata doczesnego, żyje w samotności i ciszy. Mnisi osiedlali się przeważnie na pustkowiach, w lasach lub w bagnistych dolinach, w miejscach bardzo oddalonych od osad, dlatego też musieli być samowystarczalni. Prowadzili własne gospodarstwa, uprawiali ziemię.

Surowe postanowienia Carta Caritatis zostały dość szybko złagodzone. W 1152 r. Eugeniusz III, pierwszy papież wywodzący się z zakonu cystersów, zatwierdził nową Carta Caritatis wraz z Capitula - regulacjami dotyczącymi tzw. obserwancji. Mnisi otrzymali prawo przyjmowania oblatów oraz konwersów. Następne złagodzenie reguły nastąpiło w roku 1190. Oprócz Carta Caritatis dużą rolę w życiu cystersów odgrywały ustalenia zapadające na zebraniach kapituły generalnej. Główną w niej rolę pełnili: archiopat Cîteaux oraz opaci 4 pierwszych filii: La Ferté, Pontigny, Clairvaux i Morimond. Kapituła generalna miała absolutną władzę sądowniczą i ustawodawczą - niepodporządkowanie karano ekskomuniką. Corocznie, w dniu 14 września, w dzień Podwyższenia Krzyża Pańskiego wszyscy opaci cysterskich klasztorów mieli obowiązek stawić się w Citeaux przed kapitułą (praktycznie ten stan utrzymał się do czasów reformacji). Organizowano też zjazdy kapituł lokalnych np. w Wągrowcu w dniu 19 czerwca 1580 r. z udziałem przedstawicieli Clairvaux. Bardzo ważną i praktyczną, okazała się wynikająca z reguły zakonnej, zasada utrzymywania ścisłych więzi między klasztorem macierzystym a klasztorami filialnymi. Opat klasztoru filii musiał raz w roku odwiedzić klasztor macierzysty. Opat klasztoru matki naznaczał, a przynajmniej zatwierdzał opatów w podległych mu filiach. Dla przykładu, zgodnie z tą zasadą klasztor w Jędrzejowie był filią klasztoru w Morimondzie a jednocześnie matką dla klasztoru w Rudach Raciborskich zaś ten był matką dla opactwa w Jemielnicy. W 1585r. cesarz Rudolf II Habsburg zerwał tę zasadę mianując w Rudach opata z Niemiec. Wzajemne kontakty mnichów długo zapewniały kontrolę i przestrzeganie reguł zakonu równocześnie pozwalając na szybką wymianę wiedzy potrzebnej w hodowli bydła, karpi, roślin, w budownictwie oraz w produkcji np. win.

Zakony cysterskie jako kulturotwórcze i w sumie samowystarczalne były bardzo cenione. Cystersi nie musieli się martwić o miejsca na założenie nowych filii, bowiem szlachta, książęta, nawet władcy sami zabiegali o ich tworzenie na swych terenach. Po koniec XIII stulecia cystersi mieli już ok. 2000 opactw w całej Europie. Architektura kościołów i klasztorów cystersów w średniowieczu była bardzo prosta. Później, gdy zakon posiadał olbrzymie bogactwa, stał się mecenasem sztuki. Obecnie wiele pocysterskich budowli, głównie gotyckich i barokowych, należy do wybitnych dzieł sztuki.

Zakładanie filii [edytuj]

Zakładanie filii opactwa cysterskiego było obwarowane szeregiem wymogów, stopniowo łagodzonych chociażby przez to, że w razie wystąpienia niezgodności ostateczną decyzję pozostawiano opatowi klasztoru macierzystego. Początkowo reguły były surowe i wymagały aby zakonnicy wszystko robili sami, ale wobec nadań często przekraczających ponad 1000 ha ziemi było to niemożliwe. Wkrótce cystersi uzyskali prawo pobierania dziesięcin, korzystania z pracy chłopów, konwersów, mogli też czerpać zyski z dzierżawy ziemi i innych swoich przywilejów. Po prośbie o założenie klasztoru komisja złożona z opatów klasztorów położonych w sąsiedztwie udawała się na teren proponowanego nadania i oceniała sytuację. Wymagano aby grangie (dobra ziemskie klasztorów) oddalone były od siebie o dwie mile galijskie (1 mila ~ 5 km) a siedziby klasztorów o co najmniej 10 mil galijskich. Sprawdzano jakość gruntów, inne możliwości czerpania zysków i czy miejsce nie jest obciążone długami. Jeśli sytuacja była zadowalająca, podpisywano odpowiednie dokumenty. Wkrótce na miejscu przyszłego klasztoru rozpoczynano budowę podstawowych dla funkcjonowania zakonu pomieszczeń - dormitorium z pokojem gościnnym, pomieszczeń dla ksiąg zakonnych (Biblia, reguły, księgi mszalne), pomieszczeń dla furtiana i muru odgradzającego teren klasztorny od otoczenia. Księgi zakonne przygotowywano w skryptorium klasztoru macierzystego. Kiedy wszystko było gotowe, 12 mnichów oraz ich opat mogli udać się na miejsce i od samego początku funkcjonować w zgodzie z regułą zakonną.

Do Polski cystersi zostali sprowadzeni w połowie XII wieku. Pierwsze klasztory na ziemiach Polskich powstały w Brzeźnicy (1149-1153, dzisiejsze miasto Jędrzejów) i w Łeknie w pobliżu Wągrowca (1143). W XII w. powstały ponadto opactwa w Lądzie (1153), Lubiążu (1163), Kołbaczu (1174), Sulejowie (1176), Wąchocku (1179), Koprzywnicy (1185) i Oliwie (1186). W XIII w. założono klasztory w Trzebnicy (1202, pierwszy w Polsce klasztor żeński), podkrakowskiej wówczas Mogile (1222), Kamieńcu Ząbkowickim (1222), Henrykowie (1227), Szpetalu (1230), Obrze(1231), Bledzewie (1232), Szczyrzycu (1234), Paradyżu (1234), Koronowie (1254), Rudach (1255), Pelplinie (1276), Przemęcie (1278), Bierzwniku (1286) i Krzeszowie (1292), a w XIV w. w Jemielnicy.

Obecnie zakon ten nie jest tak znaczący jak dawniej; upadek nastąpił w okresie zaborów. Na przełomie XVIII i XIX w. nastąpiła kasata zakonu we wszystkich trzech zaborach. Nadal jednak są czynne opactwa w Krakowie Mogile, w Jędrzejowie, Szczyrzycu, Wąchocku oraz parafie w Oliwie, Henrykowie i Sulejowie prowadzone przez cystersów.

W 1664 z cystersów wyodrębnił się zakon trapistów, który został zatwierdzony przez Stolicę Apostolską w 1894 r. Obecnie na świecie żyje ok. 3 tys. cystersów i cysterek.

Niektóre opactwa i klasztory w Polsce [edytuj]

Szlak cysterski

Ciekawostki [edytuj]

 Osobny artykuł: Szlak cysterski.

Galeria zdjęć [edytuj]

Kościół cystersów w Bélapátfalvie na Węgrzech

Kościół cystersów w Sulejowie-Podklasztorzu

Archiopactwo cystersów w Jędrzejowie

Ląd nad Wartą. Dawne opactwo cystersów

Pocysterski kościół w Rudach

Wnętrze pocysterskiego kościoła w Rudach

Zniszczony pocysterski klasztor w Rudach

Klasztor cystersów w Lubiążu

Park Krajobrazowy Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe (woj. śląskie)

Benedyktyni

.

Benedyktyni

Pełna nazwa

Zakon Świętego Benedykta

Nazwa łacińska

Ordo Sancti Benedicti

Skrót zakonny

OSB

Kościół

Dewiza

Ora et labora; Pax

Założyciel

Data założenia

529

Liczba członków

7926 (2003)

Liczba Polaków

63 (2006)

Benedyktyni - pełna łacińska nazwa Ordo Sancti Benedicti (O.S.B.). Najstarszy katolicki zakon mniszy, założony w 529 roku przez św. Benedykta z Nursji. Motto zakonu brzmi: Ora et labora (módl się i pracuj). Mnisi ślubują: stałość (stabilitas), obyczaje monastyczne (conversatio morum) i posłuszeństwo (oboedientia) wobec Reguły. Benedyktyni przyczynili się do rozwoju kultury europejskiej, prowadzą słynne szkoły i zajmują się ogrodnictwem i zielarstwem. Nadal produkują na bazie własnej recepty likier z 40 ziół, zwany benedyktynem. Pierwsi produkowali go zakonnicy francuscy w klasztorze w Fécamp (Normandia).

Pierwsze opactwo, założone na wzgórzu Monte Cassino we Włoszech, istnieje do dziś. Posiada najstarszą bibliotekę w Europie, a jego scriptorium, w którym przepisywano ręcznie manuskrypty, należy do najcenniejszych zbiorów z okresu średniowiecza. W czasie II wojny światowej klasztor został zbombardowany przez wojska amerykańskie, w rezultacie czego wiele cennych dzieł zostało zniszczonych lub zaginęło. U podnóży wzgórza klasztornego toczyły się zacięte walki. Został on zdobyty 18 maja 1944 przez polską armię generała Władysława Andersa (2 Korpus Polski). Dziś znajduje się tam największy polski cmentarz poza granicami kraju. Po wojnie klasztor odbudowano.

Zakon benedyktynów dał chrześcijaństwu 40 papieży oraz 3600 świętych i błogosławionych. Pierwszym papieżem benedyktynem był Grzegorz I Wielki, on był też pierwszym biografem Benedykta z Nursji. Do innych znanych benedyktynów należą: Anzelm z Canterbury, Pierre Abelard, Alkuin i Paweł Diakon. W Polsce benedyktyni są obecni od 1006 r. Obecnie istnieją klasztory w Tyńcu, Biskupowie i Lubiniu. Dawne opactwa znajdują się między innymi w Mogilnie, Trzemesznie, Łęczycy oraz na Świętym Krzyżu (Łysej Górze). W średniowieczu prężny klasztor benedyktynów znajdował się w Płocku; w kręgu jego i katedry płockiej spisywano pieśni w języku polskim. Benedyktyni zajmują się pracą naukową i rekolekcyjno-duszpasterską - pod kierunkiem benedyktynów tynieckich dokonano przekładu Biblii, nazwanego Biblią Tysiąclecia.

Św. Benedykt w wirydarzu opactwa na Monte Cassino

Dawny klasztor benedyktynów w Mogilnie

Opactwo benedyktynów w Tyńcu koło Krakowa

Klasztor na Świętym Krzyżu (Łysej Górze)

Klasztor benedyktynów w Ettal (Niemcy)

0x01 graphic
Benedyktyni i ubóstwo [edytuj]

Zakon benedyktyński kultywuje ubóstwo, należy opuścić wszystko by całkowicie oddać się Bogu. Nie chodzi o to by utożsamić się z tymi, którzy nic nie posiadają, lecz o to by lepiej ich zrozumieć. Ubóstwo polega na bezgranicznym zaufaniu Bogu, gdyż, jeśli pozbędziemy się wszystkiego, jedynym zabezpieczeniem będzie Chrystus, nie pozostanie już nic prócz wiary, że Pan zaopiekuje się swymi dziećmi i nie pozwoli im zginąć. Ubogi nie jest narażony na pokusy samowystarczalności, gdyż nie posiada niczego, co mogłoby mu wystarczyć. Benedyktyni poprzez ubóstwo pragnęli upodobnić się do Jezusa i naśladować go. Dobra doczesne nie są nic warte, gdyż prawdziwy skarb jest w niebie. Pragnęli posiadać tylko tyle, ile zaspokaja ich rzeczywiste potrzeby, resztę rozdawali, nie martwiąc się o jutro, gdyż bezgranicznie ufali Bogu. Jeszcze do niedawna benedyktyni kultywowali praktykę - "2 Benedyktynów je z 1 miski, tak aby starczyło dla biedaka".

Ciekawostka [edytuj]

Zwyczaj uprawy przez Benedyktynów w klasztornych ogrodach ziół leczniczych zaowocował wieloma do dziś popularnymi i skutecznymi mieszankami ziołowymi. Także oparty na specjalnej, stanowiącej tajemnicę zakonu recepturze sławny likier ziołowy "Benedictine" został wynaleziony w benedyktyńskim klasztorze Fecamp we Francji przez XVI-wiecznego zakonnika Don Bernardo Vincelliego. Likier ten, oparty na nalewce z ponad 40 ziół i korzeni produkowany był aż do spustoszenia klasztoru w czasie rewolucji francuskiej. W poł. XIX wieku produkcja została wznowiona w oparciu o oryginalną recepturę przez handlarza win Aleksandra Le Grande'a. Dziś w klasztorze likier produkowany jest również, ale już w niewielkich ilościach. Benedyktyni produkują także inne produkty spożywcze wytwarzane według starych, zakonnych receptur (np. miody, smalce).

Benedyktyńska praca [edytuj]

Praca drobiazgowo dokładna, mrówczo pracowita, wytrwała i żmudna.

Benedyktyni w świecie [edytuj]

Klasztory benedyktyńskie należą do kongregacji [1]:

Znani benedyktyni [edytuj]



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
rozwojowka slajdy, Wyklad 5 Srednia doroslosc teoria czasowa
rozwojowka slajdy, Wyklad 3 srednia doroslosc
MSP w Polsce, Rozwój sektora Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Polsce
Rozwój szkolnictwa w dobie średniopolskiej
rozwojowka slajdy, Wyklad 4 srednia doroslosc
CZYNNIKI SPRAWCZE ROZWOJU JĘZ. DOBY SREDNIOPOLSKIEJ, Gramatyka historyczna języka polskiego
rozwojowka slajdy, Wyklad 6 Srednia doroslosc teorie poszukiwania rownowagi
rozwojowka slajdy, Wyklad 2 srednia doroslosc
Czynniki sprawcze rozwoju języka doby średniopolskiej, filologia polska i do poczytania, wohjp
Rozdział 16 - Rozwój społeczny i rozwój osobowości w wieku średnim, Psychologia rozwojowa, Helen Bee
Rozdział Rozwój społeczny i rozwój osobowości w wieku średnim
Psycologia rozwoju wydział psychologii średnia dorosłość
rozwojowka slajdy, Wyklad 5 Srednia doroslosc teoria czasowa
rozwojowka slajdy, Wyklad 3 srednia doroslosc
PSYCHOLOGIA ROZWOJU CZŁOWIEKA wiek średni
45a Opowiadanie a nowela Sylabizm forma i funkcje w rozwoju historycznym od średniowiecza do XX w
Rozwoj wieloglosowosci w muzyce sredniowiecznej Europy
Rozwój satyry od średniowiecza do baroku
Prokurat Oktawia Rozwój muzyki instrumentalnej w średniowieczu i renesansie

więcej podobnych podstron