SCIAGI1, Językoznawstwo


1. Pojęcie języka w teorii młodogramatyków

Uczonym, który skodyfikował podstawy teoretyczne szkoły młodogramatyków był Hermann Paul (1846-1921), jego praca zawierała podstawowe poglądy na język i językoznawstwo szkoły młodogramatyków. Wg Paula język jest działaniem, ale działanie to jest rozumiane nie w tym sensie, jakie mu nadaje np. dziś informatyka, czy gramatyka generatywno - transformacyjna traktujące język jako strukturę potencjalną złożoną z określonych elementów i reguł ich łączenia w tekście czy jako następstwo operacji transformacyjnych, lecz jako mówienie (działanie), a więc zjawisko konkretne, ujmowane od strony psychofizjologicznej i fenomenologicznej. Było to jednak tylko założenie teoretyczne w rzeczywistości bowiem w praktyce język traktowano jako gotowy twór, a więc jako zjawisko abstrakcyjne, analizując jego przejawy konkretne - teksty, a właściwie ich elementy (głoski, morfemy, wyrazy) w sposób izolowany, każdy z osobna, oczywiście ze stanowiska ewolucyjnego, a niewiele mówiąc o ich roli w procesie konstruowania całości. Działanie to jest związane z jednostką, jako znów jedynie konkretnym czynnikiem. Co zaś tyczy się języka, to był on rozumiany jako pewna średnia (Sprachusus) działań jednostkowych, ustalona droga obserwacji mowy jednostek. W rzeczywistości tkwiło tu podwójne nieporozumienie:

1.średnia językowa nie może być utożsamiana z językiem, bo jest to wielkość tylko statystyczna, ilustrująca przeciętną zastosowań jednostkowych i konkretnych języka w danej epoce

2.teoretycznie mówiono wprawdzie o konkretnym działaniu jednostkowym, ale w rzeczywistości utożsamiano je każdorazowo z językiem (langue), jako zjawiskiem abstrakcyjnym i społecznym, nie dostrzegano bowiem różnicy między językiem jako takim, a jego konkretnymi jednostkowymi manifestacjami.

Jednocześnie jednostka mówiąca traktowana była jako pozbawione świadomej woli bierne narzędzie w grze sił zewnętrznych: fizjologicznych i fizycznych, a także psychicznych. Była to postawa deterministyczna czyniąca z jednostki mówiącej bezwolny mechanizm wprawiony w ruch przez rządzące się własnymi sprawami ślepe siły przyrody. W ten sposób regularność i nieregularność traktowane jako przejawy sił niezależnych od człowieka nabierały charakterystycznych szeroko rozumianych praw natury dotyczących dziedziny fizjologii i psychiki. Oznaczało to zawężenie języka do fonetyki i morfologii i oderwanie go od człowieka i od wszelkich innych aspektów jako wymykających się spod kontroli naukowej. Tu również tkwiła pewna sprzeczność między teorią traktującą językoznawstwo jako dziedzinę humanistyki (nauka historyczna), a praktyką usiłującą sprowadzić wszystko do płaszczyzny przyrodniczej.

Wreszcie sam język traktowany był jako organizm czy system teoretycznie w sposób zgodny ze znaczeniem tego terminu w biologii, a więc jako zamknięty układ elementów wzajemnie się warunkujących. W rzeczywistości jednak pojęcie to zostało spłycone i w praktyce z reguły analizowano ewolucję każdego elementu z osobna, a więc tak, jakby chodziło nie o system, lecz o sumę luźno ze sobą zespolonych jednostek określonego zbioru. System miał tu znaczenie czysto deklaratywne, bo postawa teoretycznie systemowa była w praktyce atomizująca. Pełną treść włoży w ten termin i wyciągnie z niego odpowiednie konsekwencje dopiero epoka następna.

2. Pojęcie języka w strukturalizmie europejskim

-De Saussure:

Język jest systemem znaków wyrażających pojęcia i dzięki temu dających się porównać z pismem, z alfabetem głuchoniemych, ze znakami wojskowymi itp. Jest on tylko najważniejszy z tych wszystkich systemów. Możemy przeto powziąć myśl nauki, która badałaby życie znaków w obrębie społeczeństwa

-szkoła praska

Język to system norm społecznych, które realizują się w indywidualnych procesach mówienia. Normy te są o tyle materialne, że określają cechy głosek niezbędne dla komunikacji, dla odróżnienia i oddzielenia wyrazów

-szkoła Kopenhaska i kierunki pokrewne

Język to niematerialny schemat, który może być realizowany w różnych materiach: w dźwiękach jako mowa, w rysunkach jako pismo itp.

3. Pojęcie języka w strukturalizmie amerykańskim

Podsumowanie podstawowych założeń amerykańskich dystrybucjonizmu w dziedzinie metodologii analizy lingwistycznej:

-system języka obejmuje 3 względem siebie zhierarchizowane płaszczyzny: fonologiczna, morfologiczna i syntaktyczną (semantyczna jest wyeliminowana). Każda z tych płaszczyzn cechują

charakterystyczne dla niej jednostki: fonemy, morfemy, taksemu i tagmemy

zasada ich relatywnej dystrybucji w tekście

*** Szkoły amerykańskie:

Dystrybucjonizm/deskryptywizm/taksonomizm/strukturalizm amerykański

Szkoła Bloomfielda: B.Bloch, E.A.Nida M.G.Joos, R.G.Wells, R.A. Hall, A.A.Hill

Kierunek najintensywniej rozwijał się w latach 1940 -60 i stworzył techniki badawcze będące dziś podstawą lingwistyki informatycznej, czyli komputerowej

1)Tekst to jedyny punkt wyjścia i cel analizy językowej, a system to czysto zewnętrzny inwentarz jedn.

2)asemantyzm, czyli abstrahowanie w opisie językoznawczym od znaczenia znaków i do zajmowania się nimi tylko jako zjawiskami fizykalnymi. Semantyka jest zakresem filoz., logiki, psych, socj)

3) główny punkt ciężkości przesunięty z badań merytorycznych na poszukiwania metodologiczne

4)nowatorska, nie licząca się z tradycją terminologia

5)ubóstwo morfologii(niedocenianiekategorii części mowy i morfologicznych, zacieranie granicy między morfologią a derywacją, między gramatyką a słownikiem

6) eliminacja postulatu relewancji w zakresie płaszczyzny fonicznej w wyniku oparcia jej na cechach wyłącznie dystrybucyjnych (tekstowych)

7)eliminacja cech funkcyjnych opartych na zasadzie referencji do płaszczyzny przeciwstawnej (signifiant : signifie) na rzecz cech formalnych opartych na relatywnej dystrybucji tekstowej.

***EJO***

4. Pojecie języka w teorii N. Chomsky ` ego

Zaproponował podejście do opisu języka, które znane jest zaś jako gramatyka transformacyjno - generatywna. Generowanie i transformacje połączył Chomsky w organiczną całość, w wyniku czego jedna uzupełniała drugą w ten sposób, że transformacja została przedstawiona jako procedura syntaktyczna sformalizowana i uporządkowana (usystematyzowana) i na odwrót: generatywność przestaje mieć charakter statyczny, lecz polega na formułowaniu reguł przechodzenia jednych struktur w drugie. Język traktowany jest jako abstrakcyjny (a więc potencjalny) system relacji tekstowych synchronicznych, ale w ujęciu nie statycznym ,jak dotąd, lecz właśnie transformacyjnym, jako procedura operacyjna i sformalizowana, czyli procedura jakby lingwistycznego rachunku zdań ujętego algebraicznie. Natomiast oba te pojęcia wzięte oddzielnie tracą wiele na swym znaczeniu, wtedy bowiem transformacja jako zjawisko substytuowania struktur izofunkcyjnych wchodzi po prostu w zakres szeroko pojętej wariacji tekstowej i fakultatywne, a generowanie nie jest niczym innym jak realizowaniem abstrakcyjnych i potencjalnych schematów syntagmatycznych języka.

5. Podstawowe rodzaje badań językoznawczych

Metody badań językoznawstwa historycznego:

-metoda filologiczna

-metoda rekonstrukcji

-Metoda historyczno - porównawcza

-Metoda geograficzna

KLASYFIKACJA GEOGRAFICZNA = grupuje języki w ligi i cykle językowe ze względu na podobieństwa strukturalne , które niekoniecznie wynikają z pokrewieństwa językowego , a z długotrwałych wzajemnych kontaktów międzyjęzykowych na określonym obszarze geograficznym

-sąsiedztwo geograficzne nie zawsze jest czynnikiem decydującym (np. wpływy języka łacińskiego i francuskiego na polski , brak wpływów języka ukraińskiego)

-wpływy takie dotyczą głównie leksyki (słowotwórstwo - prefiksy łacińskie) , ale nie samego jądra języka

-Metoda wykorzystująca współczesna statystykę

6. Językoznawstwo historycznojęzykowe

Językoznawstwo dzieli się na opisowe i porównawcze. Porównawcze ma dwa działy: historyczne oraz typologiczne.

Językoznawstwo historyczne opracowuje klasyfikację historyczną języków wg stopnia wspólności ich pochodzenia, a

następnie analizuje ewolucję językową, która doprowadziła do tego podziału języków i stara się podać przynajmniej w części jej przyczyny. Językoznawstwo diachroniczne to zmiany w języku. Językoznawstwo historyczne interesują trzy rozdziały faktów: stan, który uległ zmianie, sama zmiana oraz stan przez nią spowodowany.

***

Językoznawstwo historyczne:

J. diachroniczne:dział j. zajmujący się zagadnieniami rozwoju jęz. Z punktu widzenia zmian, którym on podlega w czasie. Jako nauka zaczęło się kształtować na przełomie XVIII i XIX w. (powstawanie poszczególnych filologii). W badaniach diachronicznych najczęściej stosowana jest metoda Historyczno-porównawcza. Zdecydowanie mniej popularna jest glottochronologia

Diachronia w języku:

Wzajemny stosunek dwóch lub więcej stanów ewolucyjnych jęz., z których jedne sa wczesniejsze, a inne późniejsze, innymi słowy: historyczny rozwój jęz.. Badając jęz. w ten sposób skupia się uwage na kolejnych zmianach i przekształceniach w jego strukturze (w słownictwie, składni, morfologii, fonologii)

Począwszy od R. Jakobsona nie uważa się jęz. za system jednolity. W każdej epoce rozwojowej jęz. można w nim wyróżnić wiele elementów z przeszłości, archaicznych, oraz wiele cech nowych, które kiedyś mogą całkowicie wyprzeć niektóre spośród cech starszych. Tego rodzaju zróżnicowanie jęz. pozostaje w ścisłym związku ze zróżnicowaniem społeczności nim mówiącej pod względem wieku, wykształcenia itp. Jęz. najmłodszej generacji może się różnić od jęz., którym mówi pokolenie jej dziadków, a przecież obie te odmianki jęz. współistnieją w czasie. Takie odmianki przyjęto nazywać za Jakobsonem subkodami jęz. (traktując jęz. w danym momencie jako kod)

Językoznawstwo synchroniczne:

Typ j. badający jęz w danym momencie jego rozwoju. Przedmiotem zainteresowania j.s. jest sposób funkcjonowania mechanizmu jęz. Niezależnie od pochodzenia jego poszczególnych elementów. Ważną rolę odgrywa tu problem funkcji poszczególnych elementów jęz. I ich miejsce w systemie jęz.. Jęz. Pojmuje się zatem nie jako sumę luźno elementów, lecz jako system elementów, które pozostają do siebie w określonych relacjach > J. s. Zaczęło się rozwijać bujnie dopiero z chwilą zapanowania założeń i metod strukturalistycznych w nauce o jęz. Ostre rozgraniczenie badań synchronicznych od diachronicznych przeprowadził F. De Saussure. Od tej pory podkreśla się, iż przeciętni użytkownicy jęz. nie znają historii jego rozwoju, a mimo to posługują się nim poprawnie, opis mechanizmu funkcjonowania jęz. musi być przeprowadzony na podstawie jego aktualnego stanu, tj. w ujęciu synchronicznym. J. s. Nie stanowi jednolitej doktryny. Różne szkoły lingwistyczne kładły nacisk na różne aspekty opisu jęz..

7. Językoznawstwo opisowe

De Saussure podzielił językoznawstwo na:

1.synchroniczne (opisowe)

2.diachroniczne (historyczne)

Językoznawstwo opisowe powinno zajmować się stosunkami logicznymi i psychologicznymi, które wiążą elementy języka współistniejące i tworzące system, elementy takie, jakimi przedstawiają się one świadomości zbiorowej. Językoznawstwo synchroniczne opisuje system językowy, którego koncepcja opiera się u De Saussure `a na pojęciu wartości. Podkreśla on, że zakres użycia wyrazu, czyli jego wartość, powstaje wskutek ograniczania, jakie narzucają mu zakresy użycia wyrazów sąsiednich, a zatem wartość każdego wyrazu jest wynikiem opozycji, w jakich on pozostaje do innych wyrazów. Ta właśnie zależność wartości jednego wyrazu od wartości innych zamienia je wszystkie w jednolity system językowy, a to, co odnosi się do treści wyrazów, odnosi się również i do ich formy.

*** J.ogólne zajmuje się badaniem j. we wszystkich jego aspektach jego częścia jest j. opisowe - wychodząc od teorii ogólnej zajmuje się teoretycznymi podstawami opisu języków poprzez selekcję kategorii i jednostek językowych przeznaczonychdo tego celu, badania te prowadzone są w określonym czasie. Cechą jego jest umieszczenie go w okr. Czasie (ter. Lub przeszł.)

Obserwacja i opis jednego jez. lub kilku. Celem badań j. opisowego jest opios warstwy syntaktycznej (gramatyki), semantycznej lub pragmatycznej konkretnych języków. J. opisowe jest z natury językoznawstwem empirycznym. Podstawą opisu języka są bowiem empiryczne teksty, które powstają w tym języku. Żeby można było sporządzić opis konkretnych języków potrzebna jest jakaś teoria języka, na podstawie której opis ten jest przeprowadzony.

8. Językoznawstwo stosowane

A.Heinz.

Teoria nauczania i uczenia się języka obcego. Pierwsze próby sformułowania podstaw teoretycznych w tej dziedzinie wyszły w Europie od Jespersena i Swelta. Jednakże pełny rozwój nastąpił dopiero na terenie lingwistyki amerykańskiej (nastawieni praktycystyczne). W czasie wojny naczelnym stał się postulaty, by uczyć języka (mówienia - parole), a nie o języku. Ponieważ umiejętność mówienia polega na wytworzeniu w sobie zespołu nieuświadomionych, automatycznych nawyków, proces uczenia się języka powinien polegać na nabywaniu tych nawyków drogą bezpośredniego naśladowania mowy jego użytkowników. Tak uczy się mówić dziecko. Należy więc usunąć balast rzeczy niepotrzebnych z tego punktu widzenia, a narzucanych tradycją i opracować opisy strukturalne poszczególnych języków możliwie proste i jasne, a jednocześnie maksymalnie adekwatne. Zajęli się tym m.in. Bloomfield, Block, Trager, Hockelt... Jest rzeczą zrozumiałą, że nowy impuls otrzymały badania w tym zakresie ze strony kierunku formalnego, a zwłaszcza matematycznego w lingwistyce i to w dwojaki sposób:

1.od strony badań statystycznych (frekwencyjnych).

2.od strony badań nad teorią przekładu maszynowego

W obu wypadkach chodzi o programowanie, wysunięto hasło nauczania programowanego, czyli maksymalnego sformalizowanego (zautomatyzowanego), polegającego na uprzedniej analizie materiału językowego w sposób tak ścisły, jakby chodziło o jego zaprogramowanie na maszynę komputerową; dążeniem było, by proces nauczania stał się możliwie jasny prosty, a jednocześnie pełny, nie zostawiający niczego do myślenia uczącego się. Do tego doszła dalej pomoc ze strony techniki, nauczanie metodami laboratoryjnymi (np. metoda audiowizualna) w oparciu o aparaturę techniczną.

Do zakresu językoznawstwa stosowanego należą:

-Kultura języka- umiejętność sprawnego, poprawnego i estetycznego posługiwania się środkami językowymi, także dziedzina działalności językoznawczej zmierzającej do rozwijania tej umiejętności.

-logopedia

def: LOGOPEDIA: nauka zajmująca się kształtowaniem poprawnej mowy oraz usuwaniem jej wad i zaburzeń (afazja). Wiele uwagi poświęca się tu zwłaszcza kształtowaniu mowy u dzieci i metodom nauczania mowy w przypadku jej braku lub utraty. Ma charakter interdyscyplinarny i korzysta z osiągnięć takich dyscyplin, jak przede wszystkim pedagogika, j., psychologia, fizjologia, psychiatria, neurologia. Wyrosła z psychiatrii, w której obrębie już w XIX w. Badano problemy związane z patologia mowy,. Jako odrębna dyscyplina zaczęła się kształtować dopiero w XX w.

-metodyka nauczania języka ojczystego

-glottodydaktyka:

def: GLOTTODYDAKTYKA: nauka zajmując a się badaniem procesu nauczania i uczenia się jęz. obcych, także praktyczne ich nauczanie. Niektórzy usiłuja włączyć tutaj również naukę o procesie przyswajania jęz. ojczystego, ale tradycyjne tym procesem u dzieci zajmuje się psychologia rozwojowa oraz psycholingwistyka, natomiast problematyka nauczania jęz. ojczystego to przedmiot tzw. metodyki nauczania. Pierwsze próby opracowań 1899, ale już wcześniej zwracanie uwagi nauczaniu wymowy. Szersza skala lata 40 XX w. W USA. W szerokim zakresie zaczęto stosować laboratoria jęz. (tzw. metoda audiolingwalna). Przez pewien czas nacisk kładziono na tzw. dryle, tzn. pamięciowe powtarzanie schematów strukturalnych, ponieważ pod wpływem behawioryzmu jęz. traktowano jako zbiór nawyków Pod wpływem prac Chomsky'ego z coraz większy uznaniem spotyka się tzw. teoria kognitywna w g., przywiązująca wielka wagę do wyjaśniani uczniowi reguł gram., teoria ta bowiem zakłada , że posługiwanie się jęz. to osiąganie kompetencji jęz. tzn. opanowanie reguł łączenia skończonej liczby elementów w nieskończona całość.

-teoria przekładu

-leksykografia

*B. Malmberg

J. stosowane to osobna gałąź wiedzy, której początek dała tendencja do wykorzystywania osiągnięć językoznawstwa w praktyce. Językoznawstwo stało się bardziej użyteczne z praktycznego punktu widzenia. Nastąpiło przeniesienie punktu ciężkości z historii języka i badania genetycznego pokrewieństwa języków na analizę synchroniczną systemu języka i funkcji językowych. Uczeni pracowali pod kątem użyteczności swoich badań, co dało dalszy rozwój osiągnięć teoretycznych.

-Dziedziny, w jakich badania językoznawcze mają zastosowanie w praktyce:

a)nauka języków obcych (dzieki strukturalnej typologii lepiej można naświetlić charakterystyczne cechy poszczególnych języków. J. odzwierciedla istotę danego języka, wprowadza aspekt ilościowy, ukazuje wzorzec, czyli podstawę do tworzenia analogicznych wypowiedzi)

b)nauka języka ojczystego (nauka poprawnej dykcji, logoterapia)

c)nauka głuchoniemych

d)telekomunikacja

e)tłumaczenie maszynowe

f)polityka językowa

*A. Furdal

Językoznawstwo praktyczne albo stosowane

W zakres tej dziedziny wchodzi szereg dyscyplin zajmujących się praktycznym zastosowaniem osiągnięć językoznawstwa teoretycznego.

J.NORMATYWNE - najstarsza problematyka j. praktycznego. Jego zadaniem jest takie kształtowanie języka, by mógł jak najlepiej spełniać swoje funkcje społeczne

ORTOGRAFIA - bliska zagadnieniom normatywnym. Językoznawcy regulują sprawy pisma tworząc jego zasady.

LOGOPRDIA I FONIATRIA - dyscypliny medyczne stojące na pograniczu językoznawstwa, psychologii i pedagogiki. Nie można leczyć wad wymowy bez znajomości wiedzy lingwistycznej (afazja-niepełne władanie systemem językowym.

DYDAKTYKA JĘZYKOZNAWCZA - dydaktyka języka ojczystego, czyli wypracowanie takich metod nauczania, by opanowanie w szkole i w domu tego narzędzia poznania, porozumiewania się, jakim jest język przyniosło najlepsze rezultaty

NAUCZANIE JĘZYKÓW OBCYCH - dział dydaktyki lingwistycznej. To dziedzina, która wymaga współdziałania z lingwistyką wielu dyscyplin, np. pedagogiki i psychologii.

TEORIA PRZEKŁADU - dyscyplina szczególnie związana z osiągnięciami lingwistyki typologicznej (właściwa teoria przekładu oparta na bezpośrednim działaniu intelektualnym człowieka; zagadnienia przekładu maszynowego.

POZA TYM to co ma zastosowanie w sprawach społecznych(zagadnienia telekomunikacji bliskie z informatyką; zastosowanie językoznawstwa przy masowym nadawaniu nazw miejscowościom i obiektom geograficznym)

*** J. STOSOWANE 1) nauka o możliwościach i sposobach wykorzystania osiągnięć j. w różnych dziedzinach życia oraz w innych dziedzinach nauk. Do j. s. Zalicza się przede wszystkim badania nad efektywnością nauczania jęz. obcych, badania nad poprawnością jęz., pracę nad udoskonaleniem kodów do przekazywania informacji w telekomunikacji, nad udoskonaleniem tłumaczenia maszynowego, teorie przekładu, logopedię, badania w zakresie polityki jęz. i jego kultury, opracowanie alfabetów dla jęz., które nie znały do tej pory piśmiennictwa, udoskonalenia stenografii oparte na badaniach stylistyczno-językoznawczych, prace nad standardyzacją terminologii nauk. W obrębie poszczególnych jęz. i w skali międzynarodowej, badania nad afazja i sposobami jej leczenia (logoterapia).

9. Językoznawstwo a historia

A. Furda;

Rozumiana szeroko historia skupia w sobie cały szereg gałęzi odnoszących się do wszystkich dziedzin życia społecznego. Punkt widzenia na centralny przedmiot jej rozważań zmieniał się niejeden raz, podobnie jak metodologia. Nie miało to jednak radykalnego wpływu na jej związki z językoznawstwem. W XIXw. lingwiści wykorzystali skwapliwie dane historii politycznej, ekonomicznej i kulturalnej widząc w niej tło i podbudowę dziejów języka. Tradycyjna lingwistyka odróżnia nawet historię języka od gramatyki historycznej, co świadczy o potrzebie oparcia się na dorobku szerzej pojętych dziejów narodowych i społecznych. Z drugiej strony dane lingwistyczne nie są bez znaczenia la badań podejmowanych przez historyków.

Np. historia osadnictwa czy w ogóle migracji wielkich grup ludzkich może być odtworzona w poważnym stopniu nawet przy zupełnym braku przekazów historycznych, jeśli uwzględni się w rozważaniach nad nią dane porównawczo-językowe. Specjalną role gra tu onomastyka. Przypomnijmy, że nazwy własne, które są przedmiotem jej badań, należą zwykle do najstarszych zabytków językowych. Dotyczy to zarówno imion i nazw geograficznych rozsianych w dawnych dokumentach północnoeuropejskich pisanych zwykle po łacinie, jak też różnych nazw własnych w odniesieniu do starych kultur śródziemnomorskich i bliskowschodnich.

10. Językoznawstwo a psychologia

Przedmiotem neurolingwistyki i psycholingwistyki są procesy nerwowe i psychiczne składające się na tworzenie i interpretację (rozumienie) tekstów w języku naturalnym. Badają oni głównie przebieg tych procesów u normalnych, dorosłych użytkowników języka, a ponadto również opanowywania języka ojczystego przez dzieci (psycholingwistyka rozwojowa), przyswajanie sobie języków obcych (glottodydaktyka), wreszcie zaburzenia w formułowaniu i rozumieniu tekstów spowodowanych głównie urazami mózgu, a zwłaszcza afazjami (afazjologia). Ten ostatni kierunek badań poza swą oczywistą użytecznością praktyczną ma również wyjątkowe znaczenie teoretyczny jest bowiem głównie źródłem wiedzy o roli określonych części mózgu w poszczególnych czynnościach psychicznojęzykowych.

*A. Furdal:

Psychologia - nauki zajmujące się myśleniem, przekazywaniem informacji i procesami, które im towarzyszą. To nauka stosunkowo młoda, bardzo zróżnicowana wewnętrznie, wcześniej wchodziła w skład filozofii. Zajmuje się przede wszystkim procesami określanymi mianem psychicznych oraz regulacją stosunków człowieka z otoczeniem. Nie wszystkie jej działy mają dla językoznawstwa tę samą wartość. Spośród działów psychologii największe znaczenie będzie miała dla nas gałąź zajmująca się myśleniem. Procesy odbicia rzeczywistości w psychice ludzkiej, sprawy upraszczania i przetwarzania obrazów, wszystkiego zatem, co działa na jednostkę i społeczeństwo- to stoi u podstaw zainteresowań językoznawstwa. To nauka będąca jednym z najważniejszych pomostów między biologią a humanistyką. Psycholingwistyka - językoznawstwo i psychologia powołało tę dyscyplinę pograniczną do życia, ma ona swój własny program badawczy, to ważna dyscyplina.

B. Malmberg:

PSYCHOLOGIA JĘZYKA - nauka stosująca do badań lingwistycznych problematykę psychologiczną i p[psychologiczne metody badawcze. Wkład psychologii w głębsze rozumienie języka dotyczy w pierwszym rzędzie planu synchronicznego. Może być ona uprawiana jako psychologia jednostki, której przedmiotem jest stosunek mówiącego lub słuchającego do aktu mowy. Praca Buhlera- wkład do teorii i psychologii języka, w oparciu o filozofię Husserla.

*** PSYCHOLOGIA

Powiązania l. z psychologią są bardzo silne. Istnieje nawet specjalny dział j. - psycholingwistyka.Jest to nauka zajmująca się badaniem zachowań mownych w aspekcie psychologicznym. Jej powstanie datuje się na 1953 r.., kiedy to w Bloomington w USA odbyła się z udziałem lingwistów, psychologów i etnografów konferencja poświęcona różnym stronom komunikacji jęz. człowieka (jej owocem był tom studiów pt. Psycholinguistics).

W szczególności przedmiotem badań p. są zjawiska psychologiczne i fizjologiczne zachodzące u człowieka w procesie komunikacji, związki między aspektem fizjologicznym, psychicznym, poznawczym i komunikacyjnym przyswajania (uczenia się i nauczania) oraz użycia jęz. Wiele uwagi w badaniach p. poświęca się biologicznym podstawom jęz. i różnicom między porozumiewaniem się ludzi i zwierząt, jak również porównaniu ontogenezy (przyswajanie jęz. przez jednostkę) i filogenezy (pochodzenie i rozwój jęz. w ogóle) jęz. Do problematyki p. zalicza się także badania nad afazja i sposoby jej leczenia.

Od lat 60 psycholingwiści amer. Przyjęli niemal wyłącznie założenia gramatyki transformatywno-genera- tywnaj i psychologii kognitywanej. W kategoriach gram. t-g p. można zdefiniować jako dyscyplinę, której celem jest badanie sposobów przechodzenia od struktury głębokiej do struktury powierzchownej. Przedmiotem szczególnego zainteresowania tak rozumianej p. jest badanie realności psycholo-gicznej reguł generatywnych i uniwersaliów.

Przed powstaniem p. badania z pogranicza j. i psychologii zaliczano do psychologii jęz. (nauka stosująca w badaniach jęz. metody psychologiczne i stawiająca sobie za cel wyjaśnienie zjawisk psycholo-gicznych na podstawie jęz. zachowania człowieka oraz interpretację zjawisk jęz, na podstawie analizy procesów psych.

Psychologizm w językoznawstwie

Koncepcje traktujące aparat pojęciowy psychologii tradycyjnej (XIX wiecznej) jako podstawę teorii jęz. Najbardziej znane są 2 próby podporządkowania j. psych.: 1) asocjacyjna a psych, ludów i 2) apercepcyjna psych, ludów.

Ad. 1) nawiązywała do koncepcji o wewnętrznej formie jęz., o jęz. jako stawaniu się, a nie jako tworze. Odrębność i jedność jęz. zasadza się no odrębności i jedności duch narodu. Jęz. jest działalnością indywidualną, rozwijającą się w czasie i przestrzeni. Duch narodu istnieje w indywiduach i tworzy ze zbioru indywiduów naród. Wyróżnia się 2 typy myślenia: przedmiotowe (skojarzenia przedstawień przedmio-tów z elementami rzeczywistości) i jęz. (przedstawienia wyodrębnione z myślenia przedm. Są kojarzone z dźwiękową postacią wyrazów. Przedstawienia to wewnętrzna forma jęz., postać dźwiękowa- zewnętrzna forma jęz.)

Ad. 2) wyodrębniła w psych, działalności człowieka 2 kategorie: a) procesy niższego stopnia, podświadome, do których zalicza asocjacyjne; b) procesy świadome, które nazywa apercepcjami. Przy powstawaniu wypowiedzi zachodzi nie synteza asocjacji, ale analiza przedstawienia globalnego na części składowe wzajemnie uwarunkowane logicznie. Centralnym pojęciem psych, jęz. jest zdanie. Szczególna uwagę zwraca sięna rolę apercepcji w procesie nazywania. Podstawą nazwy jest właściwość determinu-ąca. Wyodrębnienie się części mowy jest równoczesne z wyodrębnieniem się części zdania. Podstawowymi częściami mowy są rzeczownik, przymiotnik, czasownik (bo podstawowymi kategoriami logicznymi są przedmiot, właściwość, stan). Podstawa analogii między psych, indywidualna a psych, ludów jest nie wspólnota przedstawień, lecz wspólnota woli.

11. Językoznawstwo a socjologia

Głównym przedmiotem badań socjolingwistyki są zjawiska, które dałyby się ująć łączną nazwą społecznego zróżnicowania języka. Można powiedzieć, że to zróżnicowanie zależy od czynników trojakiego rodzaju:

-w większości społeczeństwa istnieją odmiany języka odpowiadające chwilowej relacji społecznej miedzy nadawcą tekstu a jego adresatem. Są to tzw. stylistyczno - funkcjonalne odmiany języka, zwane też stylami funkcjonalnymi. Innym stylem pisze urząd do urzędu lub obywatela, innym przemawia wykładowca... Dział socjolingwistyki poświęcony takim odmianom języka nazywa się stylistyką funkcjonalną.

-Język bywa zróżnicowanym w zależności od stałego dystansu społecznego między autorem tekstu z jednej strony a adresatem z drugiej. Przez dystans społeczny rozumiemy: odległość zachodzącą między rozmówcami w hierarchii społecznej i stopień ich bliskości towarzyskiej.

-Niemal każdy język etniczny dzieli się na odmiany zwane dialektami, odpowiadające stałej przynależności jego użytkowników (zwłaszcza nadawcy tekstu) do takiej czy innej grupy społecznej. Odmiany te stanowią przedmiot centralnego działu socjolingwistyki zwanej dialektologią socjalną

Na osiągnięciach badawczych wymienionych tu działów socjolingwistyki opiera się działalność praktyczna, mająca na celu wpływanie na język określonych zbiorowości w kierunku zgodnym z takimi czy innymi celami społecznymi. Działalność tę nazywamy kulturą języka, ustalanie zaś wytycznych tej działalności w odniesieniu do konkretnego okresu i środowiska nosi nazwę planowania językowego lub inaczej polityki językowej.

*A. Furda:

SOCJOLOGIA- nauka badająca społeczeństwo i jego wytwory. Nauka młoda - połowa XIX w. ale z dynamicznym rozwojem. Szczegółowo zajmuje się wyodrębnianiem i opisem grup społecznych wszelkiej skali (klasy społeczne, narody, zespoły narodów, środowisko studenckie). Socjologia poszukuje takich grup aż do najmniejszych dwuosobowych społeczności włącznie i stara się odnaleźć czynniki od jakich to zależy. Zróżnicowanie językowe społeczeństwa jest produktem zróżnicowania socjalnego lub czynnikiem, który wpływa na scementowanie zespołów ludzkich (więź narodowa oparta na własnym języku). Związki językoznawstwa i socjologii mają charakter dwustronny - obie nauki korzystają wzajemnie ze swego dorobku.

Socjolingwistyka powstała na pograniczu tych nauk, i jest dziedziną intensywnie rozwijaną.

12. Językoznawstwo a fizjologia z anatomia

W swoich naukowych początkach - w połowie XIX w. - językoznawstwo odznaczało się biologizmem, a później psychologizmem. Rzecz jasna, XIX wieczny biologizm był jeszcze dość prymitywny, ale już wówczas dostrzeżono, że biologia jest znakomitym źródłem metaforyki dla językoznawców. Język traktowano jako żywy organizm albo podlegającą ewolucji organiczną istotę (teoria Darwina). Współcześnie biologizm ma nastawienie antropologiczne, na człowieka, z jego zdeterminowanymi strukturami poznawczymi, procesami mentalnymi, których integralną częścią jest język. W kategoriach językowych utrwala się percepcja rzeczywistości przez człowieka. Można je opisywać takimi środkami, jak kategorie kognitywne (poznawcze). Dla kognitywizmu nie istnieje problem oddzielenia wiedzy językowej od pozajęzykowej, zwane też encyklopedyczną, ponieważ granica między nimi jest umowna. W związku z tym kategorie językowe nie mają ostrych granic: można im przypisywać strukturę continuum. W tej subiektywnej, ludzkiej konceptualizacji świata dużą rolę odgrywa prototyp - najlepszy okaz, typowy egzemplarz danej kategorii. Zajmuje on pozycję centralną, ale nie wyłączną. Np. prototypowym podmiotem gramatycznym jest rzeczownik w M., narzucający orzeczeniu 3 os., tożsamą co do liczby z tym rzeczownikiem: Dziecko podniosło zabawkę.

A. Furda:

ANATOMIA I FIZJOLOGIA - to dyscypliny biologii, antropologii zajmujące się budową i czynnościami organizmów żyjących. Ich związek z językoznawstwem jest podkreślany od dawna, od czasów narodzin fonetyki eksperymentalnej w XIX w., a wynika on stąd, że dźwięki mowy ludzkiej powstają jako rezultat określonych procesów zachodzących w organizmie ludzkim. Wytwarzane SA przy pomocy narządów zwanych artykulacyjnymi, których opisem zajmuje się anatomia. Dziś zainteresowanie artykulacją dźwięków spada. Te dyscypliny powiedzą nam wiele rzeczy podstawowych dla właściwego pojmowania dźwięków mowy ludzkiej. Zasób głosek języka jest bowiem zdeterminowany przez budowę i działanie narządów wymawianiowych. Np. pełny skład systemu fonologicznego określa dział anatomii zajmujący się opisem funkcjonowania narządów artykulacyjnych człowieka.

13. Językoznawstwo a akustyka

Obok metody artykulacyjnej zaczęto stosować metodę akustyczną analizy głosek, początek dali tu fizycy i fizjologowie. W lingwistyce stosował ją Ernst Wilhelm von Brucke, autor dzieła, w którym opiera się m. in. na Mullerze i daje opis artykulacyjny i akustyczny głosek oraz klasyfikację dźwięków mowy różnych języków. To wszystko znów pod kątem widzenia ustalenia fizjologicznego zasięgu możliwości zmian i ewolucji poszczególnych głosek.

*A. Furdal:

Narządy słuchu są równie ważne w procesie komunikacji językowej jak narządy mowy. Językoznawstwo interesuje się nimi troszkę mniej. Akustyka to nauka oddalona OD ZAINTERESOWAŃ TRADYCYJNEJ HUMANISTYKI. To dziedzina fizyki, a jej osiągnięcia mają poważne znaczenie dla nowoczesnej fonetyki. W ostatnich czasach punkt ciężkości w obrębie nauki o stronie dźwiękowej mowy ludzkiej przesunął się z zagadnień motorycznych, artykulacyjnych na zagadnienia słyszalności czyli zagadnienia akustyczne. Umożliwia ona znacznie dokładniejszą analizę ciągu fonicznego, przez nią elementy dźwiękowe języka są klasyfikowane w jednostkach wymiernych i podlegających jednolitym kryteriom. Akustyką interesuje się fonetyka eksperymentalna, pogranicze językoznawstwa i teorii informacji ze względu na warunki w jakich odbywa się przekazywanie komunikatów. Akustyka przynosi korzyści we pewnych gałęziach językoznawstwa stosowanego, jest oparciem dla niektórych działów językoznawstwa bo wyniki jej badań wykazują stopień obiektywności.

14. Językoznawstwo a filozofia i logika

Punktem wyjścia ewolucji językoznawstwa był problem filozoficzny wzajemnego stosunku języka, myślenia i rzeczywistości, wynikający z uświadamianej od początku natury znakowej języka. Był to problem natury semantycznej. Pierwszym krokiem była refleksja nad stosunkiem języka do rzeczywistości, następnie świadomość subiektywizmu percepcji zmysłowej świata (eleaci), w wyniku czego rzeczywistość obiektywna jako podmiot językowego znaku została zastąpiona myśleniem o rzeczywistości. W konsekwencji aktualna stała się potrzeba uzgodnienia myślenia i rzeczywistością z punktu widzenia prawdy i fałszu - powstaje logika (Arystoteles), która od początku stanęła pomiędzy językiem a myśleniem/. Zagadnienie uzgodnienia języka z logiką przyjęło średniowiecze, a z kolei czasy nowożytne w postaci filozofii racjonalistycznej. Rozumowanie było proste: język jest narzędziem myślenia, myślenie zaś (poprawne - o to troszczy się logika), jest zgodne z rzeczywistością, wobec tego również i język winie być zgodny z myśleniem (logiką) i tym samym z rzeczywistością. Jeżeli zaś tej zgodności nie widać, to wina leży nie tyle w nim samym, co w gramatyce, która go opisuje i normuje, stąd wniosek: trzeba stworzyć gramatyczną zgodność z wymogami rozumu i logiki. Condillac zdawał sobie sprawę z różnicy między językiem logicznym (algebrą) a językiem naturalnym; ich stosunek do rzeczywistości opiera się w obu przypadkach na analogii (proporcjonalności), wynika to z natury znakowej każdego języka, ale w pierwszym wypadku relacja ta jest ścisła i jednoznaczna, w drugim podważają ją różne nawyki społeczne, zmienne w zależności od miejsca i czasu.

***

FILOZOFIA

Fil, jęz.: termin rozumiany niejednolicie. Z jednej strony jako f. Jęz. rozumie określa się badania związków, które istnieją między jęz. a innymi zjawiskami (rola jęz. w życiu człowieka, w jego rozwoju osobniczym i społecznym, stosunek jęz. do myślenia). Z drugiej strony - badania nad strukturą logiczno-semantyczna zdań, przede wszystkim jęz. sformalizowanych. Bada się związek między poznaniem naukowo-filozoficznym a formą i struktura jęz., rolę jęz. w procesie poznania, stosunek jęz. do rzeczywistości, pochodzenie jęz., podkreśl się doniosłość eksplikacji pojęć występujących w zdaniach, który formułują dany problem filozoficzny. W niektórych prądach filozoficznych do tego rodzaju eksplikacji, nazywanych analizą lingwistyczną, przywiązuję się szczególna wagę, przy czym jedni filozofowie kładą nacisk na niedoskonałość jęz. naturalnego i konieczność jego filozof. Analizy w celu uniknięciu błędów w rozumowaniu, inni natomiast błędów w filozofowaniu upatrują się nie w samym jęz. nat., lecz w nieznajo-mości przez filozofów jego reguł.

Fil. Jęz. naturalnego: kierunek filozof., który stoi na stanowisku, że głównym zadaniem filozof. Jest analiza jęz. nat. W takiej postaci, w jakiej jest on używany na co dzień. Przeciwstawia się większości filozofów zajmujących się problematyką jęz., którzy broniąc ścisłości opisu lingwistycznego jęz. nat. Uważają za zbyt nieregularny, aby można się było zajmować w sposób odpowiadający rygorom naukowym logiki matematycznej. Przedstawiciele: L. Widtgenstein, J. L. Austn, G. Ryle.

Krytcy f, jęz. nat. Zwracają uwagę na fakt, że w jej zakresie nie opracowano żadnej metody precyzyjnego opisu jęz. i że jej wkład do badań sprowadza się do luźnych i ogólnikowych spostrzeżeń.

LOGIKA

Współcześnie l. Jest rozdzielana między 2 kompleksy nauk. L. formalna (matematyczna), zajmująca się ścisłymi regułami wnioskowania w jęz. formalnych (zwanego w filozofii niezawodnym), jest traktowana jako dział matematyki; tradycyjna problematyka logiczna , obejmując także l. Jęz. naturalnego i metodologie nauk, należy do filozofii.

Związki l. i j. są dawne i głębokie, choć w różnych okresach podlegały kolejnym wzmocnieniom i osłabieniom. Tradycyjna gramatyka była budowana w ścisłej korelacji z l. - wspólnymi terminami obu tych nauk były np. „podmiot” i „orzeczenie”. Problematyka ich uległa jednak stopniowo rozdzieleniu. Znowu obserwuje się silne dwustronne oddziaływanie l. i j.. Duży jest wpływ na lingwistykę logicznej analizy językowej. W ścisłym związku z nią rozwija się obecnie semantyka jęz. naturalnego. Prace operujące ,choć w części, formalizacją pozostają pod wpływem l. formalnej. Operują one z reguły, przynajmniej w założeniu, jakimś rachunkiem logicznym, zwłaszcza klasycznym rachunkiem predykatów, rzadziej klasycznym rachunkiem zdań. Nawiązywanie do takiego rachunku często dokonywane jest implicite , gdy model opisywanego fragmentu językowego kreślony jest tylko szkicowo i nie przybiera postaci wykończonej i ostatecznej. W zaawansowanych formalnych pracach lingwistycznych obserwuje się nawet próby zastosowania bardziej skomplikowanych rachunków logicznych, np. opartych na logice modalnej, albo na logice intensjonalnej (teoria logiki, która nie ogranicza się do analizy wyrażeń złożonych, utworzonych za pomocą operatorów <typu operatora negacji> oraz spójników typu „i”, „lub”, „jeśli”, lecz bada także wyrażenia, w których występują zwroty typu „x przypuszcza, że ; x sądzi, że; jest rzeczą konieczną, ażeby.” Usiłuje także w sposób sformalizowany opisać wiele innych faktów semantycznych, które w logice tradycyjnej uważne były za trudne do ujęcia> Stara się także uwzględnić intensjonalny punkt widzenia na znaczenie). Lingwiści interesują się nią głównie dlatego, że stanowi jeden z głównych filarów teoretycznych gramatyki.

*A. Furdal:

J a Logika.

Językoznawstwo jest zainteresowane logiką formalną, której przedmiot zainteresowań mieści się w analizie procesów myślowych prowadzących do określonych, a niepodważalnych wyników. Składniki języka logicznego mają wiele wspólnego z elementami języków naturalnych. Logika wyrosła z obserwowania języka, z analizowania zawartych w jego systemie schematów umożliwiających poprawne rozumowanie. Stworzyła drogą dedukcji język sformalizowany, ma on wiele zalet poznawczych jezyków naturalnych, nie zawierając jednocześnie ich wad. W zasobach języków naturalnych znajdziemy elementy podobnie funkcjonujące jak te , które umożliwiają np. klasyczny rachunek zdań. Jęz. a logika- zainteresowania skupiają się na szerokim polu. Jednym z zadań tego pogranicza jest odnalezienie wspólności między prawami budowy modeli logicznych a zasadami budowy języków. Cel językoznawców i logików (taki jak we gramatyce generatywnej): porównanie dorobku badawczego obu nauk i zjednoczenie wysiłków dla osiągnięcia wyników lepszych, przybliżających nas do właściwego pojmowania procesów rozumowania ludzkiego i umożliwiających oddziaływanie na te procesy. Trudno pojąć obie dziedziny i przekroczyć barierę terminologiczną obu nauk.

15. Językoznawstwo a teoria literatury.

Utwór literacki jest rozwiniętym w czasie szeregiem znaków językowych pozostających między sobą w stosunkach, jakie wynikają z reguł systemu fonologicznego danego języka, z jego prawideł gramatycznych, systemu słowikowo - semantycznego oraz z określonych zasad składni. Wypowiedź literacka jest tylko dzięki istnieniu systemu językowego, czyli pewnego zasobu wyrazów i sposobów ich organizowania tak, by się złożyły na tekst. Systemy językowe to określone języki narodowe. Wypowiedź literacka - jak każda inna wypowiedź - zrozumiała jest tylko na tle danego systemu językowego i tylko wtedy może być środkiem społecznego porozumiewania się. Nauka o literaturze skupia swoje zainteresowanie głównie na dziele literackim jako odrębnej strukturze znaczącej, w której rządzą prawa autonomiczne. Zdobywcą współczesnej nauki o literaturze jest troska o ścisłe kryteria naukowe, które powstawać mogą jedynie na gruncie badań cech swoistych literaturze. Wyrazem tych tendencji jest zbliżenie nauki o literaturze do językoznawstwa. Związanie badań literackich z dorobkiem językoznawstwa wymagają precyzyjnych narzędzi badaczy. Te narzędzia wypracowywuje teoria literatury. Wiadomo, że język narodu, który zdołał stworzyć cywilizację opartą na piśmie i rozwinąć literaturę piękną, staje się jakościowo doskonalszy od języka społeczeństw tzw. prymitywnych. Polega to m.in. i na tym, że wyodrębnia się w nim i doskonali osobny, zwykle bardzo zróżnicowany wewnętrznie styl artystyczny. Jego dzieje stanowią ważny dział językoznawstwa historycznego. Współpraca z historykami i teoretykami literatury prowadzi do stworzenia stylistyki historii literatury, podobnie jak fonetyka eksperymentalna zwraca się ku akustyce, a dialektologia ku etnografii i historii osadnictwa.

*A.Furdal:

Tworzywem literatury jest materiał językowy, którym zajmuje się teoria literatury. To nauka istniejąca od najdawniejszych czasów, ostatnio szerzej zwróciła się ku językoznawstwu, bo język jest materiałową podstawą twórczości literackiej. Dla lingwistów ma ona duże znaczenie, bo jedną z ważnych funkcji jakie język pełni w społeczeństwie jest jego funkcja emocjonalna, a literatura stanowi zbiór tekstów o najsilniejszym nacechowaniu emocjonalnym. Ich Analiza dokonana z punktu widzenia literatury pomaga w badaniach nad zróżnicowaniem języka i funkcjonowaniem jego elementów. Te związki rozluźniły się w czasie dominacji strukturalizmie później weszły w nową fazę.

16. Językoznawstwo a teoria informacji

Badania statystyczne poprzez rachunek prawdopodobieństwa doprowadziły językoznawców do zetknięcia się z teorią komunikacji i informacji (jedna jest częścią drugiej). Teoria komunikacji w węższym znaczeniu jest nauką o podstawach fizycznych różnych procesów przekazywania informacji, a więc od ich strony jedynie formalnej i substancjalnej z wyłączeniem strony znaczeniowej. Operuje ona pojęciami nadawcy i odbiorcy jako jednostek fizycznych, substancji i energii fizycznych jako nosiciela przekazu, kanału (drogi przekazu), kodu, czyli systemu reguł podstawiania elementów informacji pod elementami substancji (energii), czynności kodowania (czyli nadawania przez nadawcę informacji formy substancjonalnej - energetycznej) zgodnie z wymogami kodu, czynności odkodowywania czyli identyfikacji odebranej przez odbiorcę i odpowiednio informowanej substancji (energii) na zasadzie obowiązującego kodu z odpowiadającą mu informacją. Jej zadanie jest analiza elementów i warunków fizycznych nadawania informacji. Natomiast informatyka zajmuje się stroną czysto znaczeniową komunikacji a mianowicie analizą przekazywanej informacji jako procesu stochastycznego oraz oceną jej zawartości ilościowej, czyli pomiarem przekazywanej informacji. Obie te dziedziny wzajemnie się warunkują.

*A. Furdal:

Cybernetyka to nauka zajmująca się funkcjonowaniem układów (wszelkie zespoły powiązane ze sobą), polegająca na poszukiwaniu związków między badanymi faktami. Posługuje się wynikami logiki i matematyki, ma nastawienie praktyczne. Natomiast teoria informacji to dział cybernetyki, zajmujący się badaniem informacji, a w szczególności zasobów ich przekazywania, przekształceń, a także przechowywania. Związek z Językoznawstwem: Język jako środek przekazywania informacji odgrywa pierwszoplanową rolę w społeczeństwie i działaniu sił, które je scalają bądź różnicują. Jednocześnie jako narzędzie poznania reguluje dalszą ewolucję gatunku ludzkiego. Językoznawcy liczą na zazębianie się problematyki badawczej obu nauk

17.Nauki interdyscyplinarne z udziałem językoznawstwa

Stanowisko językoznawstwa w obrębie nauk:

teoria informacji(semiologia) - nauka o wszelkich rodzajach znaków i sposobach przekazywania informacji. Działem teorii informacji jest teoria mowy, ograniczona do badania znaków występujących w dźwiękowym porozumieniu ludzi. Mowa obejmuje 4 fazy, które analizują różne nauki będące działami teorii mowy. Procesy zachodzące w mózgu i w całym naszym systemie nerwowym, które wchodzą w skład procesów mówienia i zrozumienia, bada psychologia mowy, będąca działem psychologii ogólnej. Obecnie procesami tymi zajmuje się także cybernetyka, teoria automatów. Stronę fizjologiczną procesu mówienia, ruchy narządów mowy i efekty dźwiękowe tych ruchów, analizuje fonetyka, której dział posługujący się aparatami mechanicznymi nosi nazwę fonetyka eksperymentalna. Sama strukturę fal głosowych biegnących przez powietrze od nadawcy do odbiorcy bada akustyka, będąca działem fizyki. Trzecią fazę mowy, a mianowicie tekst, bada szereg nauk. Filologia jest teorią ustalenia i wyjaśnienia tekstów. Zadaniem filologa jest odtworzenie pierwotnej wersji tekstu, w której on był istotnie zrealizowany, wyjaśnienie funkcji jego elementów w procesie komunikacji, a wreszcie przedstawienie historii tekstu. Stylistyka bada strukturę językową tekstu przez ustalenie zasad wyboru i zestawiania form w nim występujących, zasad, które leżą poza normami języka. Wszystkie teksty, które bada filolog, a w praktyce także stylistyka, i na których opiera się językoznawstwo, są tekstami pisanymi.

*** INTERDYSCYPLINARNOŚĆ I WIELOASPEKTOWOŚĆ BADAŃ NAD JĘZYKIEM

Z uwagi na to, że językiem zajmują się też inne dyscypliny naukowe jak logika, filozofia, psychologia i inne, językoznawstwo często określa się jako naukę, dla której język jest głównym przedmiotem badań. Należy zaznaczyć, że ostrej granicy między aspektem językoznawczym, a aspektami nie językoznawczymi badań nad językiem przeprowadzić się nie da, zwłaszcza w obecnych czasach, które charakteryzują się między innymi tendencją do integracji nauk. Ponieważ od czasów F.de Saussure'a język definiuje się jako system znaków, dyscyplinę, która bada język, traktuje się jako część semiotyki. Z drugiej strony zwolennicy gramatyki transformacyjno - generatywnej, opowiadając się za językoznawstwem zorientowanym mentalistycznie, uważają językoznawstwo za dział psychologii.

***Dziedziny interdyscyplinarne:

Psycholingwistyka (psychologia języka)obserwator systemu językowego usytuował się na obszarze psychologii. Psychologia zajmuje się powstawaniem i przebiegiem procesów psychicznych człowieka. Psycholingwistę interesuje to, w jaki sposób człowiek przyswaja język. Prowadzone są w ramach psycholingwistyki eksperymenty na podstawie których można ustalić jakich danych potrzebuje dziecko by opanować swój język ojczysty. Ma ona duże znaczenie dla językoznawstwa stosowanego.

Socjolingwistyka-(socjologia języka) głównym tematem badań jest relacja: język - społeczeństwo. Socjologia obserwuje relacje pomiędzy członkami danego społeczeństwa, ukazując przy tym jego rozwarstwienie. Przedstawiciele różnych warstw społecznych tworzą podobne, ale jednak jakościowo inne teksty. Wniosek: w praktyce komunikacyjnej posługują się podobnymi, ale różniącymi się systemami językowymi. Zadaniem socjolingwistyki jest ustalenie relacji pomiędzy rozwarstwieniem społecznym a odmianami systemu językowego. Socjolingwistykę interesuje proces interferencji- zlewania się-odmian systemów językowych. Szczególnie procesy językowe zachodzące w dużych miastach(osiedla się różna ludność).

Podział wg J. Fishmana:

-mikrosocjolingwistyka-obserwacja i naukowa interpretacja językowego zachowania się jednostki w określonym środowisku społ.

- makrosocjolingwistyka-naświetla stosunki między językiem a społ. jako całością.

Fundamentem badań jest przekonanie, że język przybiera rozmaite postaci, zależnie od tego, kto nim mówi, z kim mówi i dlaczego mówi.Podstawową cechą systemu języka jest zatem wariacyjność, a nie jednorodność.

DIALEKTOLOGIA- dział językoznawstwa, który jako nauka wyodrębnił się prawie we wszystkich krajach w XIX w.; bada regionalne odmiany języków nar. oraz ich zasięgi; d. hist. rekonstruuje zróżnicowania dialektyczne języka w minionych wiekach; twórcą nauk. dialektologii pol. jest K. Nitsch, autor m.in. syntet. pracy Mowa ludu polskiego oraz Dialektów polskich.Zajmuje się opisem geograficznego zróżnicowania języka ludności wiejskiej, a w ostatnich latach opisuje też relacje zachodzące pomiedzy dialektami

ETNOLINGWISTYKA-lingwistyka antropologiczna; przedmiotem tej dziedziny są wzajemne związki między jęz. , myśleniem, zachowaniem się człowieka i rzeczywistością, tzn. między formalną strukturą języka resztą kultury społeczności.

18. Klasyfikacja genetyczna języków europejskich

***KLASYFIKACJA GENEOLOGICZNA ( GENETYCZNA) JĘZYKÓW

Termin ten oznacza grupowanie języków ze względu na ich pochodzenie i stopień pokrewieństwa. Celem jest ustalenie rodzin językowych, tzn. grup językowych pochodzących ze wspólnego źródła zwanego prajęzykiem, tworzących więc wspólnotę językową. Przeprowadza się ją na podstawie analizy historyczno-porównawczej, wypracowanej początkowo dla języków indoeuropejskich, a następnie zastosowanej do reszty języków świata. W ten sposób 2500 języków podzielono na około 100 rodzin. Niektóre rodziny tworzą rodziny wyższego rzędu, tworząc kilkostopniowe rodziny językowe. Z kolei , w obrębie takich rodzin można wyodrębnić języki ściślej ze sobą spokrewnione oraz języki, między którymi pokrewieństwo jest luźniejsze. Np. języki słowiańskie dzielimy na trzy grupy wschodniosłowiańskie (rosyjski, ukraiński), zachodniosłowiańskie ( polski, czeski), południowosłowiańskie.

Rodzina językowa to grupa języków, które powstały w wyniku stopniowej ewolucji z jednego języka zwanego prajęzykiem. Rozróżnia się rodziny jednostopniowe i kilkustopniowe. Jednostopniowe wywodzą się bezpośrednio z danego prajęzyka ( np. romańskie), natomiast w kilkostopniowych można wyróżnić kilka pośrednich prajęzyków, czyli takie rodziny językowe składają się z kilku podrodzin (indoeuropejska). Kilkustopniową rodzinę stanowią języki indoeuropejskie.

Grupy rodziny indoeuropejskiej:

1 grupa indyjska ( dziś różne języki Hindustanu i Pakistanu)

2 grupa irańska ( dziś język perski afgański, osetyński)

3 wymarłe w VIII wieku naszej ery języki tocharskie, używane w Azji Środkowej, w w Turkiestanie Chińskim)

4 dziś wymarła grupaanatolijska, której głównymi przedstawicielami był język hetycki i język luwi, używane w Azji Mniejszej.

5 grupa tracko-ormiańska, dziś jedynym reprezentantem jest język ormiański

6 język grecki

7 język albański

8 dialekty Ilirów i Mesapiów w rejonie Adriatyku

9 języki italskie, które w starożytności obejmowały trzy zespoły: latyński, reprezentowany przez łacinę, dziś kontynuowany przez języki romańskie; dialekty osko-umbryjskie; oraz język wenetyjski

10 języki celtyckie, dziś irlandzki, szkocki, walijski i bretoński

11 języki germańskie: niemiecki, angielski, języki skandynawskie

12 rodzina słowiańska: z języka prasłowiańskiego wyodrębniły się: zachodniosłowiańskie ( polski, dolnołużyckie, górnołużyckie, czeskie, słowacki), południowosłowiańskie (słoweński, serbsko-chorwacki, macedoński, bułgarski), wschodniosłowiańskie (ukraiński, rosyjskie, białoruskie)

13 języki bałtyckie: litewski, łotewski

***KLASYFIKACJA GENETYCZNA = grupuje języki w rodziny i podrodziny językowe ze względu na ich pokrewieństwo językowe

-języki pokrewne = języki pochodzące bezpośrednio lub pośrednio od wspólnego przodka-prajęzyka

-rodziny językowe (27) = istnieją języki , których nie da się zakwalifikować do żadnej z rodzin (ok. 50 języków , np. baskijski , Indian)

Plemiona tureckie, mongolskie i ugro - fińskie w czasie swych wędrówek na zachód weszły w kontekst z językami wielkiej rodziny indoeuropejskiej, której ekspansja posuwająca się nieustannie od 5 tys. lat przekształciła zupełnie stosunki językowe świata. Ogromna ilość języków należąca do tej rodziny tworzy 13 grup, z których każda wywodzi się z prajęzyka pośredniego, a te dopiero są kontynuantami dialektów języka praindoeuropejskiego, prajęzyka całej rodzin. Te różne grupy rodziny indoeuropejskiej to:

1.GRUPA INDYJSKA

2.GRUPA IRAŃSKA

3.WYMARŁE W VIII W. N. E. JEZYKI TOCHARSKIE

4.dziś wymarła GRUPA ANATOLIJSKA,

5.GRUPA TRACKO - ORMIAŃSKA

6.JĘZYK GRECKI

7.JĘZYK ALBAŃSKI

8.dialekty Ilirów i Mesapiów w rejonie Adriatyku

9. JĘZYKI ITALSKIE

10.JĘZYKI CELTYCKIE,

11.JĘZYKI GERMAŃSKIE

12.JĘZYKI SŁOWIAŃSKIE

13.JĘZYKI BAŁTYCKIE

19. Klasyfikacja genetyczna języków słowiańskich

***KLASYFIKACJA GENETYCZNA = grupuje języki w rodziny i podrodziny językowe ze względu na ich pokrewieństwo językowe

-języki pokrewne = języki pochodzące bezpośrednio lub pośrednio od wspólnego przodka-prajęzyka

-rodziny językowe (27) = istnieją języki , których nie da się zakwalifikować do żadnej z rodzin (ok. 50 języków , np. baskijski , Indian)

Przykładem dwustopniowej rodziny języków jest rodzina słowiańska. Język prasłowiański rozpadł się najpierw na 3 grupy językowe:

1)praruską (wschodnioeuropejską)

2)południowosłowiańska

3)zachodniosłowiańska

20. Typologia fonologiczna

Podstawą systemu fonologicznego każdego języka są cechy dystynktywne głosek, które tworząc między sobą opozycje odróżniają od siebie wyrazy. Te opozycje i tworzące je cechy są w każdym języku w części prymarne (ogólnoludzkie), w części zaś sekundarne, a więc właściwie tylko pewnej grupie języków. Opozycje prymarne polegają na przeciwieństwie cech akustycznych najwyrazistszych, najłatwiejszych do zauważenia. Najbardziej wyrazistą cechą, różnicą między głoskami jest przeciwieństwo między samogłoskami, wymawianymi przy otwarciu narządów mowy, a spółgłoskami, których istotą jest pewnego rodzaju ich zamknięcie. Ta różnica we wszystkich językach służy do odróżnienia wyrazów. Systemy samogłoskowe oparte są wszędzie na opozycji co najmniej 3 fonemów. Normalnie są nimi: przednie, wysokie „i”, tylne, wysokie „u” i niskie „a”. Uderzające różnice między tymi samogłoskami, które są od siebie najbardziej oddalone staja się cechami dystynktywnymi. Wśród spółgłosek zarysowywuje się głównie opozycja miedzy fonemami nosowymi m, n, gdy powietrze wydobywa się wyłącznie przez nos, a spółgłoskami ustnymi, gdy powietrze wydobywa się przez nos. Wśród spółgłosek ustnych cechami dystynktywnymi staja się różnice w stopniu rozwarcia. Ustala się opozycja miedzy najszerszą ze spółgłosek spółgłoska płynna, węższą od niej szczelinową i najwęższymi spółgłoskami zwartymi. Spółgłoska płynna - realizowane jako drżące r lub jako boczne l nie jest fonologicznie w wielu językach, w których występuje, ani drżąca ani boczną, lecz jedynym płynnym fonemem systemu, którego cechami diakrytycznymi jest tylko artykulacja ustana i półotwarte rozwarcie. Podobnie ma się rzecz z jedynym fonemem szczelinowym wielu języków, którym najczęściej, lecz nie zawsze jest s. Natomiast system spółgłosek zwartych obejmuje prawie wszędzie przynajmniej 3 fonemy, którymi są, wargowe p, przedniojęzykowe ł, tylnojęzykowe k. Różnice w miejscu artykulacji są tu opozycjami dystynktywnymi odróżniającymi wyrazy. Omówione tu opozycje dystynktywne występują we wszystkich niemal językach świata i dlatego nazywamy je prymarnymi. Systemy fonologiczne niektórych języków, które składają się niemal wyłącznie z opozycji prymarnych, ogólnoludzkich i wskutek tego nie obejmują więcej jak kilkanaście fonemów, nazywamy systemami ubogimi. Systemy ubogie, złożone z 13-20 fonemów funkcjonują w języku Australii i Polinezji i przeciwstawiają się systemom bogatszym, które oparte są nie tylko na opozycjach prymarnych, lecz obejmują także sekundarnych wskutek czego ilość fonemów, które w nich występują jest niekiedy znacznie wyższa. Średnia długość morfemu pozostaje w stosunku odwrotnie proporcjonalnym do ilości fonemów w systemie fonologicznym tego samego języka - im więcej fonemów w systemie, tym średnia ilość fonemów w morfemie jest mniejsza i na odwrót. Pochodzi to stąd, że im więcej fonemów w systemie, tym każdy z nich dla odróżnienia od innych posiada więcej cech dystynktywnych. W językach świata występują więc 2 skrajne typy:

1)z małą ilością fonemów w systemie, a wielką ich przeciętną ilością w morfemie (np. hawajski)

2)wielka ilość fonemów w systemie, a mała ich przeciętna ilość w morfemie (np. zach. Krańce Ameryki Pn.)

3)typ pośredni - 20 do 45 fonemów w systemie i średnia długość morfemu (2-3 fonemy)

Poszczególne fonemy nie wiążą się bezpośrednio z treścią oznaczoną, lecz służą do odróżnienia i oddzielenia od siebie pewnych większych zespołów fonemów, które z tą treścią się wiążą. Otóż najmniejszy, znaczeniowo niepodzielny zespół fonemów, związany stale z tą sama funkcją w komunikacji językowej nazywamy morfemem. Otóż w tym ujęciu morfem jest realnością ogólnojezykową. Występuje on we wszystkich językach, ale przeciętna długość morfemu (czyli przeciętna ilość fonemów, które go tworzą w danym języku) jest różna w różnych językach. Pozostaje to w związku ze stopniem bogactwa systemu fonologicznego. Pośredni ty zwyciężą, gdyż oszczędzając wysiłku mówiącemu, jest najekonomiczniejszy. Typ ubogi daje zbyt długie morfemy, a zatem i teksty. Typ bogaty, przeładowany fonemami, wykorzystuje w funkcji opozycji dystynktywnych niezmiernie drobne i trudne do uchwycenia różnice akustyczne. Oba wymagają zbyt wielkiego wysiłku, i dlatego ustępują miejsca typowi pośredniemu, który tych niedogodności nie posiada. Opozycje prymarne, ogólnoludzkie zachodzą między 3 fonemami samogłoskowymi (przednie, wysokie i, niskie a, tylne, wysokie u) i siedmioma spółgłoskami (nosowe m, n, płynne boczne l lub płynne drżące r, szczelinowe s, zwarte p, t, k). W tym systemie prymarnym złożonym z 10 fonemów samogłoski stanowią 30% a spółgłoski 70% we wszystkich funkcjonalnych systemach językowych obok opozycji prymarnych występują opozycje sekundarne, tak, że ilość fonemów jest zawsze większa niż 10. Zarysowują się tu jednak 2 typy. W jednych językach większość opozycji sekundarnych zachodzi między samogłoskami, których ilość znacznie tu przekracza 30% ogółu fonemów systemu. Te systemy, które w stosunku do systemu prymarnego mają zachwianą równowagę na korzyść samogłosek, tj. mają więcej niż 30% samogłosek, a mniej niż 70% spółgłosek nazywamy SYSTEMAMI SAMOGŁOSKOWYMI. Wszystkie te systemy rozbudowane są za pomocą podobnych opozycji wielu stopni rozwarcia jamy ustnej (a:e:ę:i), artykulacji wagowej płaskiej i zaokrąglonej niezależnie od artykulacji języka (i:u)oraz opozycji miedzy wydechem czysto ustnym a ustnonosowym (e:ę).

W systemach spółgłoskowych mamy analogiczne przesunięcie w kierunku przeciwnym. Spółgłoski stanowią tu więcej niż 70% systemu, a samogłoski mniej niż 30%. Sytuacja jest tu o tyle inna niż w systemach wokalicznych, że wśród opozycji sekundarnych spółgłosek należy odróżnić opozycje między fonemami wydechowymi i niewydechowymi. Pierwsze powstają przy wydechu powietrza sprężonego z płuc prze tchawicę, krtań, jamę ustną lub nosową. Wykorzystują one prąd wydechu do wydobycia dźwięku. Natomiast fonemy drugiego typu są niezależne od wydechu, wobec czego konieczny ruch powietrza uzyskany jest tu innymi sposobami. I tak przy wymawianiu mlasek następuje wciągnięcie powietrza do płuc z jamy ustnej, która zamknięta jest dwoma zwarciami, jednym w jej tylnej części, a drugim wargowym. Nagle wargi rozsuwają się i powietrze wpada do wypróżnionych z powietrza ust, co stanowi efekt akustycznej mlaski. W innych wypadkach występuje ruch zamknięty krtani, która działa jak tłok lampy i podnosząc się, wypycha powietrze za zewnątrz (fonemy ejektywne i glotalizowane) albo obniżając się, powietrze wciąga (fonemy injektywne). Mlaski są normalnymi fonemami w obrębie grup spółgłoskowych w językach rodzin Khoin w południowej Afryce, a fonemy glotalizowane funkcjonują w języku amerykańskim Indian z wybrzeży Pacyfiku oraz z obszaru Kanady i Alaski, a także w językach jafetyckich Kaukazu. Spółgłoski niewydechowe są jednak typem recesywnym, cofającym się przed typem ekspansywnym spółgłosek wydechowych. Na terenie Afryki możemy obserwować przechodzenie lasek w zwarte wydechowe. Ewolucja ta jest wynikiem dążności do oszczędzania wysiłku, gdyż fonemy niewydechowe wymagają dodatkowego zużycia energii przy wprawianiu w ruch powietrza, czego się unika przy artykulacji fonemów wydechowych. Reprezentant typu samogłoskowego - język francuski (54,5% samogłosek i 45,5% spółgłosek). Typowy system spółgłoskowy funkcjonuje w języku polskim: 84,6 % spółgłosek i 15,4 % samogłosek. Rozmieszczenie różnych typów fonologicznych na obszarze świata nie zostało dotąd ustalone. Możemy na razie powiedzieć tylko tyle, że w językach tubylców Australii i Polinezji funkcjonują systemy ubogie, bliskie systemowi prymarnemu. Systemy średnioubogie (20-35 fonemów). Ale wybitnie wokaliczne występują w językach Indian Ameryki Południowej na wsch. od Andów. Systemy dość bogate (27048 fonemów) zdecydowanie spółgłoskowe znajdują w języku Indian amerykańskich z wybrzeży Pacyfiku. Systemy bardzo bogate (47-70 fonemów) a równocześnie skrajnie spółgłoskowe są charakterystyczne dla języków północno - kaukaskich. Dzisiejsze języki indoeuropejskie Europy są średnio bogate 925-40 fonemów). Języki Europy zachodniej (ang, franc, niem) są samogłoskowe, a języki słowiańskie są spółgłoskowe.

Cechy samogłosek i spółgłosek to cechy dystynktywne fonemów. Zaś cechy prozodyczne to cechy sylab i ich zespołów mające znaczenie dla odróżnienia i oddzielenia morfemów i wyrazów. Aby zrozumieć zagadnienie sylab, trzeba ją rozpatrywać na trzech płaszczyznach: fonetycznej, psychologicznej i fonologicznej, czyli funkcyjnej. Sylaba jest realnością fonetyczną. Mowa realizuje się na wydechu, który rytmicznie wzmaga się i słabnie dla ekonomicznego więc jego wykorzystania w toku mowy dźwięki mające większą doniosłość akustyczną przeplatają się z dźwiękami mającymi doniosłość mniejszą wskutek czego ciąg mowy przedstawi się pod względem doniosłości akustycznej, jako liczba falista, odpowiadająca w pewnej mierze falistej linii natężenia wydechu. Odcinek ciągu mowy utworzony przez jeden dźwięk donioślejszy, zgłoskotwórczy, ograniczony dwoma odcinkami akustycznie słabszymi - to właśnie sylaba.

Wszystkie dźwięki mowy można podzielić ze względu na ich funkcję w sylabie na trzy grupy:

1.samogłoski szerokie a i średnie e, o są zawsze zgłoskotwórcze

2.spółgłoski zwarte, afrykaty i spiranty są zawsze niezgłoskotwórcze

3.dźwięki o pośredniej doniosłości, a więc samogłoski wąskie i spółgłoski szerokie, półotwarte mogą być zgłoskotwórcze bądź niezgłoskotwórcze, natomiast samogłoski wąskie występują bądź w funkcji zgłoskotwórczej jako i, u, bądź niezgłoskotwórcze jako j, ł, a to zależnie od otoczenia (i, u w otoczeniu spółgłoska między spółgłoską a granica wyrazu) wi - sus, u - szy, wobec ja-ma, ład - ny

Podstawowym problemem dotyczącym budowy sylaby jest zagadnienie jej elementu zgłoskotwórczego. W jednych językach może nim być tylko samogłoska, a w innych także zgłoskotwórczy sonant r, l, względnie nawet m, n. Analiza rozmieszczenia elementów niezgłoskotwórczych prowadzi do problemu struktury sylab. Jeżeli przez V 9vocalis) oznaczono odcinek zgłoskotwórczy to otrzymamy następujące główne typy sylaba: v, cv - sylaby otwarte i vc, cvc - sylaby zamknięte. W niektórych językach (starosłowiański, japoński) występują tylko sylaby otwarte, w innych są i otwarte i zamknięte. W sylabach zarówno otwartych, jak i zamkniętych odcinek niezgłoskotwórczy C może składać się z jednego lub wielu fonemów, co się odbija na ilości fonemów sylaby. Średnia ilość fonemów sylaby w danym języku jest właśnie wskaźnikiem stopnia rozbudowy odcinków niezgłoskotwórczych sylab. Mianowicie falowanie ciągu mowy wynikłe z następujących po sobie elementów akustycznych donioślejszych (zgłoskotwórczych) i słabszych (niezgłoskotwórczych) wywołuje u nas wrażenie rytmu. Jeden takt tego rytmu to sylaba psychologiczna. Jest ona zjawiskiem ogólnoludzkim i w poczuciu mówiących istnienie we wszystkich językach. Stały rytm sylabiczny nie posiada żadnej wartości znaczeniowej, mogą ją natomiast posiadać te cechy akustyczne, które rytm ten zakłócają. Te zaburzenia rytmu wykorzystują fonologicznie do odróżnienia i oddzielenia wyrazów to właśnie cechy prozodyczne sylab i ich zespołów, w pierwszym rzędzie iloczas i akcent. Kategoria iloczasu polega na wykorzystaniu fonologicznym różnic w trwaniu sylab, kategoria akcentu oparta jest na wykorzystaniu różnic intensywności. Jeżeli tą intensywnością jest siła wydechu, mamy akcent dynamiczny, jeśli zaś wysokość tonu (tj. ilość drgań w jednostce czasu) akcent toniczny. Jeżeli przy akcencie tonicznym ważne funkcyjnie jest nie tylko podniesienie tonu w obrębie sylaby, ale też przebieg tego podniesienia, wówczas w danym języku mamy kategorię intonacji. W wielu językach występuje opozycja intonacji opadającej, gdy wysokość tonu w obrębie sylaby opada i rosnącej, gdy się podnosi. Ponieważ cechy prozodyczne związane są z rytmem sylabicznym, którego monotonię przerywają, względnie różnicują przeto z konieczności odnoszą się one do tych grup sylab, polegających bowiem na różnicy trwania (przy iloczasie) lub intensywności (przy akcencie) jednych sylab od sylab sąsiednich, względnie na różnicy między częściami sylab w przebiegu intonacji. Cech prozodycznych nie da się określić w wielkościach absolutnych, lecz jedynie relatywnie w stosunku do innych sylab. Ze względu na wykorzystanie fonologiczne cech prozodycznych języków można podzielić na 2 główne typy:

-języki prozodyczne

-języki nieprozodyczne

Prozodyczne (np. łacina, rosyjski)te języki, w których cechy prozodyczne służą do odróżnienia wyrazów. Nieprozodyczne to te, w których cechy prozodyczne nie są dystynktywne, ale służą tylko do oddzielenia wyrazów (języki umiarkowane nieprozodyczne, np. polski) albo w ogóle żadnej funkcji nie spełniają (skrajnie nieprozodyczne np. turecki). Języki prozodyczne dzielą się na 2 grupy:

1)języki morowe

2)języki niemorowe

co pozostaje w związku z większym lub mniejszym stopniem wykorzystania fonologicznego sylaby. W językach niemorowych elementem prozodyczny sylaby jest tylko fonem zgłoskotwórczy, wszystkie zaś pozostałe części sylaby są nieprozodyczne. Natomiast w językach morowych prozodycznie ważny jest nie tylko element zgłoskotwórczy sylaby, lecz także jej granica. W językach prozodycznych, ale niemorowych (np. czeski)mamy sylaby długie zawierające samogłoski długie i sylaby krótkie o samogłoskach krótkich. Natomiast w językach morowych (łacina) sylaby krótkie zawierają samogłoski krótkie, po których bezpośrednio przebiega granica sylaby, sylaby długie zaś są dwojakiego rodzaju, tj. albo z natury albo z pozycji. Sylaba długa z natury zawiera samogłoskę długą, sylaby długie z pozycji zaś to te, w których po samogłoskach występuje jakikolwiek fonem należący do tej samej sylaby. W ten sposób istnieje w języku narodowym równowartość prozodyczna między samogłoską długą a grupa złożoną z samogłoski krótkiej i jakiegoś fonemu niezgłoskotwórczego, a zarazem równowartość iloczasowa samogłoski długiej i dwóch krótkich. Pociąga to za sobą ważne konsekwencje, jeżeli bowiem w językach niemorowych jednostką prozodyczna jest sylaba to w językach morowych jest nią mora - tj. czas trwania sylaby krótkiej w czasie psychologicznym, sylaba długa zaś równa się dwom morom, tj. dwom sylabom krótkim. Pod względem więc wykorzystania fonologicznego sylaby możemy ułożyć w następujący szereg typów językowych:

1)języki prozodyczne, morowe (łacina, greka)

2)języki prozodyczne, niemorowe (czeski, rosyjski)

3)języki umiarkowanie nieprozodyczne (polski)

4)języki skrajnie nieprozodyczne (tureckie)

**** A)TYPOLOGIA FONOLOGICZNA

-ze względu na liczbę segmentów tworzących systemy fonologiczne , poszczególne języki można sklasyfikować w 3 typy

-ze względu na system fonologiczny

1)Typologia ze względu na ilość fonemów

a)języki z ubogim systemem fonologicznym (12-20 fonemów) = Australia , Polinezja , Hawaje (ok. 13)

b)języki z bogatym systemem fonologicznym (45-75 fonemów) = Ameryka Północna , Kaukaz

c)języki z umiarkowanie bogatym systemem fonologicznym (20-45 fonemów) = język polski (41)

Trudno jest ściśle określić , ile dany język posiada fonemów (nawet przy tak dobrze poznanym języku , jak język polski)

-mała liczba fonemów = długi tekst (nieekonomiczność)

-duża liczba fonemów = krótki tekst (ekonomiczny , ale trudny w odbiorze)

-umiarkowana liczba fonemów (20-45 fonemów) = wystarczą 2-3 morfemy

Zależność pomiędzy ilością fonemów a długością morfemów = ujemna korelacja

-im uboższy system fonologiczny (mała ilość fonemów) tym dłuższy morfem (ok. 4 fonemów)

-im bogatszy system fonologiczny (duża ilość fonemów) tym krótszy morfem (ok. 1.25 fonemu)

SYSTEMY RECESYWNE (tzn. cofające się) = systemy fonologiczne skrajnie ubogie i skrajnie bogate

-języki recesywne = języki , które mają bardzo małą lub bardzo dużą ilość fonemów

2)Typologia ze względu na jakość fonemów

-ze względu na % samogłosek i stosunek elementów prymarnych do sekundarnych (relacje między samogłoskami i spółgłoskami)

-optymalna proporcja = 30 % samogłosek + 70 % spółgłosek

a)Typ języka samogłoskowego = samogłoski stanowią ponad 30 % całego inwentarza fonemów danego języka

-np. język francuski = 15 samogłosek (ponad 45 % ogólnej liczby fonemów)

b)Typ języka spółgłoskowego

-język polski (15 % samogłosek) , języki kaukaskie (4 % samogłosek , 3 samogłoski na 70 fonemów)

21. Typologia morfologiczno - syntaktyczna

TYPOLOGIA SYNTAKTYCZNA

-podział systemów morfologicznych na poziomie systemu - luźne morfemy

a)Języki bezwyrazowe = języki izolujące (chiński , eskimoski) - stopień zespolenia jest bardzo luźny

b)Języki wyrazowe = języki aglutynacyjne , alternacyjne , fleksyjne , polisyntetyczne (w zależności od budowy wyrazów dzielą się na prefiksalne , sufiksalne , mieszane)

*** KLASYFIKACJA JĘZYKÓW ze względu na cechy syntaktyczne (szyk morfemów w ramach jednostki wyrazowej , szyk członów upodrzędnionych)

-polipredykacja = jeden predykat organizuje drugi (ekspansja zdań hipotaktycznych)

a)języki prepozycyjne = rdzeń (+ mmm)

b)języki postpozycyjne = (mmm+) rdzeń

-większość języków = języki prepozycyjne (2 typy morfologiczne)

KLASYFIKACJA WYRAZÓW ze względu na porządek linearny członów syntaktycznych

a)języki pozycyjne = wszystkie języki izolujące (nie wolno przestawiać elementów)

b)języki nie-pozycyjne = wolno przestawiać poszczególne elementy (np. język polski)

**** MORFOLOGIA

-cechy prymarne = cechy właściwe wszystkim językom świata

-cechy sekundarne = cechy właściwe tylko niektórym językom

Morfemy = podstawa wszystkich systemów morfologicznych

-najmniejsze zespoły fonemów , które pełnią określoną funkcję w komunikacji językowej

Morfemy we wszystkich językach mogą tworzyć grupy syntaktyczne , które mogą funkcjonować w zdaniu dzięki temu , że odnoszą się do rzeczywistości pozajęzykowej

Cechy prymarne systemów morfologicznych = morfemy i grupy syntaktyczne (jednak każde z nich zawiera cechy sekundarne , które właśnie mogą być podstawą typologii morfologicznej)

Najważniejsza cecha sekundarna = budowa grup syntaktycznych , które w pewnych językach przybierają postać wyrazu

Wyraz = grupa syntaktyczna morfemów zbudowana wg schematu , wg którego zbudowane są wszystkie inne grupy syntaktyczne danego języka

-jednak nie we wszystkich językach występują tak zdefiniowane wyrazy i dlatego systemy morfologiczne dzielą się na wyrazowe i bezwyrazowe (w zależności od budowy)

-wyrazowe = polisyntetyczne , aglutynacyjne , fleksyjne , alternacyjne (które dzielą się w zależności od bodowy na prefiksalne , sufiksalne , mieszane

-przyszłe badania wykażą , czy klasyfikacja ta jest pełna i czy istotnie ujmuje najważniejsze cechy systemów

22. Typologia języków u F. Schlegla i W. Humbolda

Metody badania ściśle naukowe w zakresie języków rozpoczęły się w XIX wieku- datuje się językoznawstwo naukowe, zostały opracowane metody badawcze, autonomiczne. Ze względu na sposób pojmowania badań w XIX wieku dzieli się a 2 okresy:

1)od początku wieku do około 1870, gdy badania językoznawstwa zostały zapoczątkowane odkryciem sanskrytu przez Anglików: Williama Jonesa i Henry`iego Calebrooke`a. Sanskryt niemiecki spopularyzował Fryderyk von Schlegel i w oparciu o sanskryt rozpoczął pracę nad typologią języków.

2)Od 1870 roku - różni się tym, że rozwija się równomiernie badanie językoznawstwa porównawczo - funkcyjnego (typologiczne) i badanie porównawczo - ewolucyjne.

Morfologia syntaktyczna języka np. porównując systemy fonologiczne języków = typologia fonologiczna. Podstawowa najważniejsza typologia języków to ta, która wyjaśnia funkcjonowanie jednostek językowych do konstruowania znaków złożonych (wypowiedzi). Typologią morfologiczno - syntaktyczną interesują się XIX wieczni uczeni, w tym Schlegel, który wyróżnił dwa typy języka:

1)typ organiczny - stosunek gramatyczny między znakami (leksemami prostymi) wyróżniając ALTERNACJE w oparciu o stan istniejący w sanskrycie

2)typ nieorganiczny, w którym stosunek gramatyczny wyznaczają AFIKSY. Wywoływały wątpliwości: pierwszy dostrzegł je August Wilhelm von Schlegel (brat). Wyodrębnił trzy typy:

-bez struktury organicznej np. język chiński

-języki afiksalne

-języki fleksyjne (fleksja jest najdoskonalszym organicznie, podzielił je na syntetyczne i analityczne)

Uważał, że najlepsze są języki fleksyjne - syntetyczne (np. sanskryt).

Podobne idee do Schleglów znajdował niemiecki uczony z początku XIX wieku Wilhelm von Humboldt (1767-1835). Najważniejszą pracą jest „O różnicy struktury języków ludzkich i ich wpływie na rozwój duchowy rodzaju ludzkiego”. Wg niego: „język to nie martwy twór, ale ustawiczne tworzenie”. Istnieje w trakcie mówienia. Nawiązuje do tego Chomsky. Wg Humboldta język służy nie tyle porozumiewaniu się ludzi, co wewnętrznej potrzebie poznania - subiektywny pogląd człowieka na rzeczy (wewnętrzna forma językowa) - ścisły związek z Kantem. Język to synteza dwóch konkretów:

1)związek spostrzeżeń i ich przedstawienie z formą dźwiękową

2)zakwalifikowanie tak powstałego pojęcia do jednej z kategorii języka (substancja, cecha, czynność)

Moment 1 stanowi materię aktu mowy, stronę wynikającą z doświadczenia, moment 2 to forma języka oparta na apriorycznych formach świadomości. Momentowi 1 odpowiadają elementy leksykalne, a momentowi 2 elementy gramatyczne. Humboldt twierdził, że i 1 i 2 moment występują we wszystkich językach świata, ale różny jest ich stosunek. Wyodrębnia następujące typy języków:

-izolujące, w których element leksykalne i gramatyczne pojawią się odrębne od siebie. Języki izolujące to: chińsko - tybetański, angielski, francuski

-inne, w których są one powiązane:

a)typ fleksyjny Języki fleksyjne to języki słowiańskie (bułgarski, macedoński), bałtycki, klasyczne greka i łacina.

b)typ agitacyjny (morfemy gramatyczne są doklejane do leksykalnych). Języki aglutacyjne to: tureckie i ugrofińskie (np. węgierski)

c)typ inkorporacyjny (Zachodzi wstawienie zaimka oznaczającego przedmiot akcji w strukturze czasownika) Języki inkorporacyjne to język Indian amerykańskich, eskimoski

Za najdoskonalszy uznał typ fleksyjny, którego istota polega na tym, że elementy gramatyczne powiązane są z elementami leksykalne, co oddaje wyższość elementów gramatycznych nad leksykalnymi . Sanskryt najlepszy, potem język chiński - typowo izolujący.

d)dziś także wyodrębnia się typ alternacyjny - polegający na tym, że wyrazy tworzą jeszcze ściślejsze całości niż fleksyjne, elementy leksykalne przeplatają się z elementami o funkcjach gramatycznych. Języki alternacyjne to semickie odmiany arabskiego, hebrajskiego, aramejskiego

23. Zasługi Jakuba Grimma dla językoznawstwa

Grimm to właściwy twórca gramatyki historycznej, 1819-1837, wydał 4 - tomowe dzieło pt. „Deutsche Grammatike” (właściwa gramatyka porównawcza języków germańskich). Ważna, bo w pierwszym tomie z 1822r. zostało sformułował pierwsze udokumentowane prawo historyczno - naukowe nazywane PRAWEM GRIMMA. Stwierdził prawidłowości we wzajemnych stosunkach spółgłosek zwartych greckich, gockich i starowysokoniemickich.

grecki p b ph t d th k g kh

gocki f p b th t d h k g

stwn. b(v) f p d z t g x k

W językach germańskich co jakiś czas dochodzi do tzw. przesówek i dzieje się to przez cały czas. Prawo Grimma opublikowano w tomie „O literach”, ale te rozważanie nie dotyczą liter, tylko głosek.

24. August Schleicher i jego teoria

W kwestii jego poglądów teoretycznych na język ważne są zwłaszcza dwa prawa. Schleicher był pierwszym wybitnym przedstawicielem gramatyki historyczno - porównawczej, który programowo zajmował się problematyką teoretyczną w jej zakresie czego rezultatem był ogólny system teoretyczny języka na wzór systemów filozoficznych XVIII wieku. Ogólniej: jest to próba zastosowania teorii Darwina do języka, w której elementami składowymi są ponadto koncepcje filozoficzne Hegla oraz biologiczne Cuviera. Język jest organizmem naturalnym, a nie faktem społecznym, jak to utrzymywał Humbodlt. Ściślej, jest on funkcją biologiczną gatunku ludzkiego. Dotąd pojęcie organizmu biologicznego rozumiane było albo w sensie uporządkowanego układu (systemu) albo w sensie biologicznym, ale jako przenośnia. Natomiast Schleicher postawił sobie za cel tezę tę doprowadzić do najdalszych konsekwencji: Język jest zjawiskiem natury, wytworzonym w prehistorii zgodnie z jej prawami, i autonomicznym w stosunku do człowieka, jak cała natura. Inaczej: język jest pojmowany jako funkcja fizjologiczna organizmu biologicznego reprezentującego odpowiednio wysoki szczebel ewolucji i tym samym jako forma fizjologiczna wyrażania pojęć i istniejących między nimi relacji. Poszczególne języki różnią się między sobą tylko formami zewnętrznego wyrażania owych pojęć i relacji, w pierwszym rzędzie formą dźwiękową. W wyniku tego językoznawstwo nie jest nauką humanistyczną, lecz przyrodniczą, nauki bowiem humanistyczne dotyczą zjawisk umownych, przyrodnicze zaś koniecznych, a język jako zjawisko natury, podlega prawom koniecznym, czego dowodem jest fonetyka będąca nauką fizyczną o dźwiękach mowy. W ten sposób język został sprowadzony do fizjologii artykulacyjnej dźwięków mowy i do ich kojarzenia z treściami psychicznymi. Jak każdy organizm żywy, język ewoluuje, tzn. rodzi się, rozwija, po czym osiągnąwszy punkt kulminacyjny stopniowo zamiera i ginie (podobnie jak ewolucja gatunków). Sprawa ta została postawiona w sposób jednoznaczny: są 2 etapy życia języka:

1)etap przedhistoryczny obejmujący jego powstanie i rozwój

2)etap historyczny obejmujący jego upadek i śmierć, punktem kulminacyjnym/krytycznym jest tu moment pojawienia się literatury, jako czynnika, który z jednej strony oznacza okres kulminacyjny w rozwoju języka, a z drugiej, działając hamującą na jego dalszy rozwój, tym samym oznacza jego stopniowe zamieranie. Istniejące aktualnie języki literackie są to martwe residua, relikwie przeszłości. Co się tyczy wzajemnego stosunku języka jednostkowego u języka społecznego, to stosunek między nimi jest również podobny jak stosunek okazu jednostkowego i gatunku.

Teoria biologiczna o tyle słuszna, że język jako taki, jest być może właściwością przekazywaną (zaprogramowaną) genetycznie w gatunku ludzkim. Stanowisko ewolucyjne, ale nie bez reszty. Widać to m. in. w jego teorii klasyfikacji języków. Chodzi tu o klasyfikację morfologiczną (organizm), w której podstawę stanowi znów stosunek pierwiastków wyrażających znaczenie i cząstek morfologicznych wyrażających stosunek, według tego stosunku autor wyróżnia 3 typy:

1)izolujący (chiński)

2)aglutacyjny (węgierski)

3)fleksyjny (sanskryt)

Porównuje je do zwierząt, roślin i kryształów (organizmów przyrodniczych). Ustawia je tak w ciąg ewolucyjny, że mieszczą się one w I okresie prehistorycznym ewolucji języka, na II okres historyczny przypada ich rozpad widoczny w stopniowym przekształcaniu się języków fleksyjnych w analityczne. W ten sposób została sformułowana typologia cyklu ewolucyjnego, w której typologia krzyżuje się z ewolucją. Wzorem metodologicznym był dla niego Darwin. Języki ewoluują jak gatunki istot żywych, ulegając dyferencjacji,, której wynikiem są rodziny językowe. Jego poglądy głosił i popularyzował; Max Muller w Anglii.

25. Podstawy teorii młodogramatyków

Cechy charakterystyczne szkoły młodogramatyków:

1)stanowisko diachroniczne i przyczynowe utożsamiane z jedynie naukowym

2)koncepcja bezwyjątkowych praw fonetycznych krzyżowanych działaniem analogii morfologicznej

3)postawa psychofizjologiczna (heteronomiczna) w tłumaczeniu i objaśnianiu faktów i zjawisk językowych

4)postawa asystemowa (indywidualizująca, atomizująca) w traktowaniu faktów języków

5)postawa minimalistyczna: przedmiotem badania językowego mogą być tylko konkretne fakty materialne, poza które nie wolno wychodzić: żadnych uogólnień, żadnych teorii

6)celem badań indoeuropeistycznych nie jest rekonstrukcja mitycznego prajęzyka - nie mówiąc już o początkach mowy w ogóle - lecz języki historyczne same dla siebie; prajęzyk jest tu tylko symbolem relacji genealogicznych w obrębie danej rodziny jako punkt wyjścia ewolucji oraz punkt docelowy analizy językowe

7)brak postawy wartościującej: języki ewoluują jednakowo według obowiązujących praw fizjologicznych i psychologicznych tak w prehistorii, jak i w dobie historycznej, nie ma więc mowy o rozkwicie (w prehistorii) i upadku ( historii), jeśli w ogóle mówić o wartościowaniu, to miejsce dotychczasowego poglądu o dekadencji języków w dobie historycznej (Schleicher) zajmuje teza przeciwstawiana o ich postępie i doskonaleniu się w miarę ewolucji

8)wewnętrzne sprzeczność wynikająca z uważania konkretnego i jednostkowego mówienia (parole) za teoretyczny punkt wyjścia w badaniach lingwistycznych, a jednocześnie w praktyce utożsamianie tego mówienia z abstrakcyjnym i ponadjednostkowym językiem (langue) traktowanym jako średnia realizacji jednostkowej; to spychanie mówienia na dalszy plan było konieczne również ze względu na postawę diachroniczną dającą prymat językom najstarszym, a więc martwym. Z drugiej jednak strony ów punkt widzenia indywidualny i konkretny otwierał możliwości badania języków żywych a w ich zakresie dialektów i języków specjalnych

*** Szkoła Młodogramatyczna

W.Scherer, J.Schmidt, B.Delbruck, Jan Baudouin de Courtenay, K.Brugmann, H.Paul, Wundt

A.Leskien Chodzi mu o zróżnicowanie chronologiczne wzajemnych kontaktów między jęz. Za ewolucję języka odpowiedzialne są dwa czynniki: 1)wewnątrzjęzykowe, jako rezultat stykania się ze sobą elementów językowych w tekście 2) pozajęzykowe, jako wynik właściwości psychofizjologicznych jedn i grupy (+ interferencje języków)

Ścisłość metod historyczno - porównawczych

B.Delbruck dochodzi do wniosku, że metoda historyczno-porównawcza jest bardzo ograniczonym narzędziem. Jej podstawowa zasada, by przez wielość docierać do pierwotnej jedności zawodzi, jeśli chodzi o chronologiczną perspektywę w prehistorii i językach nieindoeuropejskich (brak ciągłości) i często prowadzi do wniosków niepewnych. Drugiej jednak strony podnosi wartość metody stosowanej (dziś nazwanej konfrontatywną), a polegającej na porównywaniu faktów i zjawisk analogicznych. Delbruck był epigonem młodogramatyków

Bezwyjątkowość praw głosowych - prawo jęz.

(przyczyna powst. Teorii - odkrycia praw fonologicznych, zastępujących stare, od których było dużo wyjątków) Bezwyjątkowość praw fonetycznych - to teza stanowiąca jądro programu naukowego szkoły młodogram. Podporządkowanie językoznawstwa naukom przyrodniczym uzasadnia teoretyczne równouprawnienie wyjątków fonetycznych jako „sporadycznych” zmian głosowych, które są również z punktu widzenia przyrodniczego przejawem praw natury podobnie jak zjawiska regularne. W ten sposób prawa i wyjątki w fonetyce zostały zjawiskami równouprawnionymi, z którymi trzeba się pogodzić, bo reprezentują naturalny stan rzeczy

Zasada analogii - Dopełnienie prawa językowego

To zjawisko polegające na niewłaściwym z punktu widzenia językoznawczego skojarzenia psychicznego, czyli błędnej ze stanowiska historycznego proporcji wśród formacji morfologicznych , co stwarza warunki do powstawania wyrównań niezgodnych z obowiązującymi prawami fonetycznymi. W ten sposób przyczyną powstawania analogii jest psychika mówiących, a właściwą domeną ich działania jest morfologia

Rola historii kultury i psychiki indywidualnej (związki ze stylistyką Croce, Vossler - szkoła idealistyczna)

W relacja język i funkcja, oraz mówienie i funkcja ekspresywna stawia nacisk na mówienie i ekspresję; dzieje się tak dlatego, że tutej tak jednostka jak i społeczeństwo ma możność w sposób najbardziej bezpośredni warażania siebie, swej psychiki i związanej z nią kultury. Styl stanowi najbardziej intuicyjny wyraz psychiki jednostki i społeczności

Prymat diachronii: - bo poza historią w humanistyce nie ma nauki (XIX w)

Przyczynowość

Jedno z istotniejszych założeń młodogramatyków: W. Scherer tłumaczy w sposób systematyczny określone, konkretne fakty językowe (gł. Z fonetyki) na płaszczyźnie związków przyczynowych jako przejawy (skutki) odpowiadających im charakterystycznych cech psychiki niemieckiej.

Dialektologia (niechęć do uogólnień i abstrakcji: atomizm, indukcjonizm)

Młodogramatyków cechowała, jako że stosowali metodę historyczno-porównawczą ogromna niechęć do uogólnień, byli bardzo ostrożni, a nawet zabraniali sobie tego, choć od czasu do czasu ktoś bąknął conieco (np. w kwestii powstania mowy ludzkiej itp.). W swoich badaniach starali się nie wysuwać żadnych generalizacji, gdyż nieraz prawa fonetyczne, które otrzymywali w spadku okazywały się gówno warte (złe, niedoskonałe).

Atomizacja z kolei wynika też ze stosowanej metody historyczno-porównawczej oraz niechęci do generalizacji i abstrakcji. Uważali, że do pierwotnej jedności dotrzeć można tylko przez wielość. Zajmowali się poszczególnymi językami i rekonstrukcją już martwych

26. Młodogramatycy a strukturalizm europejski

Młodogramatyków cechował psychologizm i historyzm. Uważali oni ogólne normy języka za fikcję, realny język istniał dla nich bowiem tylko w jednostkach. Przyjmowali oni, że w podświadomości jednostki istnieje trwale zespół zapamiętanych form językowych związanych systemem asocjacji, dzięki którym funkcjonuje on, tworząc na podstawie analogii coraz nowe formy i zdania. Ten podświadomy system języka jest w wysokim stopniu niezależny od świadomości, dlatego działa automatycznie, ulęgając powolnej ewolucji, którą młodogramatycy sprowadzili do 3 głównych zjawisk:

1)bezwyjątkowych praw głosowych

2)działania analogii

3)zapożyczeń

Ich zdaniem funkcja znaczeniowa języka nie ma wpływu na jego ewolucję, która dokonuje się mechanicznie wg praw, które jak prawa przyrodnicze, są bezwyjątkowe, choć w przeciwieństwie do nich nie są uniwersalne. W określonej pozycji w wyrazie, na określonych obszarze i w określonej epoce jedna głoska przechodzi w drugą we wszystkich wyrazach bez wyjątku. Po wygaśnięciu działania prawa, w następnej epoce ewolucji języka, mogą powstać formy czy to wskutek działania analogii, czy też zapożyczeń, których postać jest sprzeczna z wygasłym prawem głosowym. Są to jednak wyjątki pozorne, gdyż nie istniały one w epoce działania prawa.

Równocześnie z młodogramatykami rozwinęła się działalność naukowa dwóch uczonych, którzy ujmowali zagadnienia języka z zupełnie innego punktu widzenia:

-Jan Baudouin de Courtenay (największy językoznawca polski)

-Fernand de Saussure (największy lingwista Francji i Szwajcarii)

Młodogramatycy interesowali się tylko ewolucją języka, zaś ci dwaj uczeni zadali sobie pytanie, czym jest język i jaki jest jego stosunek do całości zjawisk mowy. Prowadząc badania w tym kierunku, nawzajem wpływali na siebie. De Saussure w wydanej w 1979 roku rozprawie „Rozważania nad pierwotnym systemem samogłosek w językach indoeuropejskich” stawia problem systemu językowego i definiuje fonem jako element systemu fonologicznego języka praindoeuropejskiego dający się rozpoznać jako różny od wszystkich innych jego elementów. Koncepcja ta została przyjęta przez Baudouina i jego ucznia na uniwersytecie w Kazaniu, Mikołaja Kruszewskiego. Baudouin wprowadził rozróżnienie między dwoma aspektami języka - statycznym, obejmującym stosunki miedzy równocześnie istniejącymi elementami języka, a jego aspektem dynamicznym, ewolucyjnym. Baudouin umieścił fonemy w ramach statyki językowej, a równocześnie podkreślił różnicę miedzy fizyczną naturą dźwięków a ich rolą w mechanizmie języka. Głoska - to dźwięk fizyczny, fonem to dźwięk pozostający w związku ze znaczeniem słów, niepodzielny element systemu. Syntezę swych rozważań ogłosił Baudouin w rozprawie „Próba teorii alternacji fonetycznych”. Z kolei poglądy Baudouina i Kruszewskiego oddziałały na de Saussure`a, który nowe swe stanowisko sformułował w wykładach na uniwersytecie w Genewie w 1906-1911, ukazało się pośmiertnie w 1916 jako „Kurs językoznawstwa ogólnego”. De Saussure odróżnia język (langue) jako dwa odrębne składniki mowy (language) od mówienia (parole). Język wg niego jest „częścią społecznej mowy, zewnętrzny w stosunku do jednostki, która sama nie może go ani stworzyć ani zmienić. Istnieje on tylko dzięki pewnego rodzaju umownie zawartej między członkami społecznymi”. W odróżnieniu od języka, który jest częścią społeczną i istotą mowy, mówienie jest jego częścią indywidualną i mniej lub bardziej przypadkową. Wobec tego nauka o mowie musi być podzielona na dwie zupełnie różne dyscypliny: na lingwistykę języka (bada język, twór społeczny) i na lingwistykę mówienia, która analizuje indywidualną stronę mowy, tj. mówienie wraz z fonacją. De Saussure dzieli językoznawstwo na dwa działy: synchroniczny i diachroniczny. „Językoznawstwo synchroniczne winno zajmować się stosunkami logicznymi i psychologicznymi, które wiążą elementy języka współistniejące i tworzące system, taki, jakim przedstawiają się one świadomości zbiorowej. Językoznawstwo diachroniczne na odwrót ma za zadanie badać stosunki wiążące elementy języka następujące po sobie w czasie, a nie zauważone przez tę świadomość zbiorową, elementy, które substytuując się jedne w miejsce drugich, nie tworzą między sobą systemu”. Językoznawstwo synchroniczne opisuje system języka, którego koncepcja opiera się u de Sauusure`a na pojęciu wartości. Podkreśla on, że zakres użycia wyrazu, czyli jego wartość, powstaje wskutek ograniczenia, jakie narzucają mu zakresy użycia wyrazów sąsiednich, a zatem wartość każdego wyrazu jest wynikiem opozycji, w jakich on pozostaje do innych wyrazów. Ta właśnie zależność wartości jednego wyrazu od wartości innego zamienia je wszystkie w jednolity system językowy, a to, co odróżni się do treści wyrazów, odnosi się również i do ich formy. „To bowiem, co ma znaczenie w wyrazie to nie są dźwięki same w sobie, lecz różnice fonetyczne, które pozwalają odróżnić dany wyraz od wszystkich innych, ponieważ z nimi związane jest znaczenie”. De Saussure i następni reprezentanci kierunku zwanego strukturalizmem ( pierwsze planowe staje się zagadnienie budowy systemu języka, czyli jego struktury - stąd nazwa)

27. F. De Saussure i J. Boudouin de Courtenay

Strukturalizm rozpoczął się wraz ze szkołą młodogramatyczną. Dwaj językoznawcy podjęli działalność naukową. Byli to F. De Saussure i J. Boudouin de Courtenay. J. Boudouin de Courtenay tzw. Kazańska szkoła strukturalistyczna, a F. De Saussure - szkoła genewska. Obaj szukali odpowiedzi na pytanie „Czym jest język?” i jaki jest jego stosunek do zjawisk mowy ludzkiej. Wpływali na siebie nawzajem. De Saussure przede wszystkim wywarł wpływ na Europę, bo działał w Europie Zachodniej, natomiast de Courtenay pracował w Petersburgu, a potem w Kazaniu. Wyraźnie zarysował się nowy kierunek w wykładach de Saussure`a opublikowanym po śmierci przez jego 3 uczniów jako samodzielną pracę pt. „Kurs językoznawstwa ogólnego” w 1916roku. Została ona skompletowana na podstawie wykładów, które miał w Genewie w latach 1906-1911. Już w 1879 wyszła praca „Moratorium na temat samogłosek w językach indoeuropejskich”. Język to zwarty system wzajemnie ze sobą powiązanych elementów. Fonem natomiast to element systemu fonologicznego języka praindoeuropejskiego. De Saussure wyróżnił w mowie(language) 2 główne składniki: język(langue) i mówienie(parole). Wg niego język jest częścią społecznej mowy, istnieje dzięki umowie społecznej. Mówienie indywidualne to część mowy, przypadkowa po części. Wobec tego mówił, że nauka o mowie powinna mieć dwie dyscypliny:

-lingwistykę języka - język jako zjawisko społeczne

-lingwistyka mowy - indywidualna

Psycholog W. Wundt przygotował podłoże wcześniej. Koncepcja psychologii społeczeństw. De Saussure omówił problematycznie ogólne teoretyczne lingwistykę języka. Lingwistyka mówienia to tylko problemy fonologiczne. Fonologią nazwał naukę fonetykę i odwrotnie. Nawet najdoskonalszy opis przy wymowie języka nie wyjaśnia ich funkcji, gdyż wynika z relacji ze wszystkimi znakami. Zarysował pojęcie opozycji. Relacje pomiędzy dźwiękami mają podłoże psychologiczne. Język to twór jednolity „system znaków, których stanowi związek znaczenia z obrazem akustycznym”. Wobec tego badanie języków powinno wchodzić do ogólnej nauki o znakach, którą nazwał semiologią (dziś semiotyka). Uważał, że najważniejszą cechą znaków języka jest ich arbitralność (brak związku między formą a treścią znaku - pojęcie signifiant (oznaczające) i signifie (oznaczone))

Ilość znaków języka jest zbyt duża i skomplikowana, by jedna osoba wprowadziła zmiany, ale język może ewoluować sam przez siebie. Lingwistyka języka podzielona została na diachronię i synchronię. Synchronia to badanie stosunków logicznych i psychologicznych zachodzących między elementami współistniejącymi w czasie. Diachronia to stosunki między elementami następującymi po sobie w czasie. De Saussure twierdził, że nie tworzą one systemu, ale same wchodzą w zależności z elementami współistnienia. System języka zbudowany jest z jednostek, są nimi odcinki ciągu językowego, którym odpowiadają pojęcia. Tworzą one system leksykalny w oparciu o pojęcie wartości, wartość wyznaczają 2 momenty:

1)możliwość wymiany wyrazu na dane pojęcie

2)możliwość porównania go do wyrazu, z którym tworzy opozycje

Wartości nie zrównywał ze znaczeniem wyrazu. Wartość wyrazu jest zawsze wynikiem opozycji. To samo odnosi się do formy, co ma funkcje pozwala odróżnić wyraz od innego.

Związki zachodzące między wyrazami to:

-syntagmatyczne - wiązane elementów języka w dłuższe ciągi, w zdania, wyrazy złożone itd. Uważał, że analiza zdania należy do lingwistyki mówienia, a nie języka, więc się tym nie zajmował

-asocjacyjne (dziś paradygmatyczne) - wiążą z sobą elementy języka na podstawie podobieństwa formy i treści, np. deklinacja.

Istnienie tych związków pociąga za sobą podział na morfemy i wzajemną motywację co do formy i treści. Wyrazy asocjacyjne są z punktu widzenia synchronii nie podzielne na morfemy. Istnienie związków asocjacyjnych powoduje motywację wyrazów podzielnych. Sam de Saussure podkreślał, ze są języki, w których motywacja jest bardzo ważna np. język gramatyczny i nieważna - język leksykalny. Wg de Saussure`a nic nie istnieje w języku samo przez nie. Dzięki opozycjom i związkom - synchronia. Badania opozycji wyrazów zmieniających się w czasie to diachronia. Ewolucja drogą tak drobnych zmian, ze nie są zauważane, na czoło badań wysuwał śledzenie ewolucji dźwięków odbywające się w mówieniu, bez względu na związek wyrazu z jego znaczeniem. Efekt możliwy: całkowita przebudowa systemu językowego przez zrywanie związków asocjacyjnych (przede wszystkim). Zmiany fonetyczne mogą również umawiać, np. poprzez wytworzenie alternacji par obrazowych:

wieziesz dowiozą

niesiesz - doniosą

W języku najpierw powstaje możliwość do powstania formy analogicznej tzw. element potencjalny. System języka zawiera także elementy potencjalne. Wszechstronność teorii de Saussure`a, bowiem podawał, że wszystkie szkoły nawzajem się uzupełniają, tylko trzeba określić ich zakresy. Trzeba wprowadzić badania. Więc oddzielił mówienie od samego języka. Wyodrębnił badania synchroniczne i diachroniczne. Ponieważ indywidualność usunięto z języka to ewolucję określano procesem mechanicznym, Usunięcie 1 cegiełki zmienia cały system, bo zmieniają się zależności. De Saussure to przełom w językoznawstwie i nie tylko, bo pojęcie strukturalizmu jest np. w antropologii.

J. Baudouin de Coutenay wpłynął pośrednio na język europejski. W 1870 jako docent Uniwersytetu Petersburskiego wygłosił wstępny wykład, w którym dojrzale przedstawił zadania stojące przed językoznawstwem. Problemy te rozwinął w wygłoszonych wykładach w Kazaniu. Dziś przypuszczamy, że po raz pierwszy dokonano ścisłego rozgraniczenia między dwoma aspektami języka, tym, którym rządzą prawa statyczne (synchroniczne, prawa stosowań równoczesnych) i tym, w którym działają prawa dynamiczne, warunkujące rozwój języka (diachronia). Szczególną uwagę poświęcił fonetyce i fonologii. Podzielił fonetykę na część akustyczno - fizjologiczną nazwał ją antropofoniką i właściwą, badającą dźwięki w związku ze znaczeniem słów (fonologia). Podkreślał rozbieżność między fizyczna stroną dźwięków i ich rolą w mechanicznej stronie języka. Dźwięki fizjologiczne tożsame mogą w różnych językach posiadać różne wartości. Osiągnięciem była klasyfikacja języka w oparciu o opozycje językowe:

akcentowane : nieakcentowane

długa : krótka

Podkreślał, że formy to dźwięki, które wpływają na znaczenie, bo cechy dystynktywne wpływają na to np.:

dźwięczne : bezdźwięczne

akcentowane : nieakcentowane

Pozostaje to w ścisłym związku z wyrażeniem odrębnych treści. Odkrył funkcję akcentu stałego jako element fonetycznego spajającego wyrazy. Te prace weszły w nowe stadium, kiedy w 1878 pojawią się Polak - Mikołaj Kruszewski. Współpracowali ze sobą krótko, ponieważ zmarł (1851-1887), jednakże współpracowali ściśle ze sobą. Parce Kruszewskiego „Wstęp do pracy magisterskiej - o alternacjach opublikowanym w 1881, zawierającym wiele cennych myśli, dotyczących problematyki teoretyczno - językowej. Po śmierci Kruszewskiego Coutenay poczuł lęk, z tego co dokonał i zaczął się wycofywać. W 1870uważał językoznawstwo za twór autonomiczny. Potem interesował się psychologicznym podłożem języka - psychofonetyka, język jako efekt indywidualny procesów psychologicznych.

*** Strukturalizm:

Ferdinand de Saussure- uczeń młodogramatyków, wykazał się niezwykłą samodzielnością w postępowaniu badawczym. Zjawiska językowe rozpatruje w powiązaniu, tj. jako system, co miało w dziedzinie metodologii lingwistycznej znaczenie czynu rewolucyjnego. Główne punkty teorii lingwistycznej Saussure'a:

1.)Język jest systemem znakówsłużących do przekazywania myśli, czyli do porozumiewania się między sobą członków danej społeczności, jest więc urządzeniem znakowym społecznym; na tej podstawie nauka o języku wchodzi w zakres szeroko pojętej nauki o znakach - semiologii. Struktura funkcjonuje na zasadzie automatu, czyli urządzenia samosterującego się w ramach zaprogramowanej dla niego funkcji. Język jest urządzeniem znakowym w ramach struktury społecznej.

2.)Na strukturę znaku - signe - składają się: strona oznaczająca - signifiant - i oznaczana - signifie. Obie te strony wzajemnie się warunkują, jedna nie istnieje bez drugiej, lecz każda liczy się w języku tylko na zasadzie podporządkowania się drugiej. Ta dwudzielna koncepcja znaku uwzględnia tylko język i rzeczywistość, człowiek istnieje tu tylko pośrednio w stwierdzeniu, że w signifie chodzi o pojęcie, a w signifiant o wyobrażenie dźwięku.

Saussure wprowadził uściślenia do koncepcji znaków języka, znanej już przez Arystotelesa:

a.)znak językowy jest arbitralny co do swej formy, ale poza nią jest proporcjonalny w stosunku do oznaczonej rzeczywistości (co jest warunkiem funkcjonowania znaku)

b.)znak językowy ma w przeciwieństwie do znaków wielowymiarowych strukturę linearną, opartą na następstwie czasowo - przestrzennym elementów składowych struktur językowych; mamy tu do czynienia z opozycją systemu (langue) i tekstu (parole).

c.)znak językowy obok znaczenia posiada również wartość. O znaczeniu decyduje relacja signifiant : signifie. O wartości decyduje relacja do innych znaków w systemie.

Koncepcja ta wywołała wiele dyskusji, gdyż:

a.)pojęcie znaku (signe) utożsamiano dotąd z signifiant, natomiast u Saussure'a obejmuje on jedno i drugie jako pojęcie nadrzędne

b.)koncepcja znaku ma tu charakter binarny (signifiant : signifie), ale w rzeczywistości autor ujmując znak psychologistycznie wprowadza pośrednio czynnik trzeci - człowieka i jego myślenie

3.)Język jako system relacji jest formą, a nie substancją. Forma ta dotyczy z jednej strony płaszczyzny fonicznej, a z drugiej pojęciowej, które ze swej strony są warunkowane naturą znakową języka. Do formy danej płaszczyzny (fonicznej lub pojęciowej) należy tylko to, co wywołuje konsekwencje na płaszczyźnie przeciwstawnej, reszta należy do substancji. Wynika to z zasady:

a.)nierozerwalności signifiant i signifie.

b.)istniejącej między nimi proporcjonalności

W ten sposób język jako forma referencjalna pośredniczy między dźwiękami a myślami.

Język jako urządzenie pośredniczące między obu substancjami: foniczna i pojęciową jest

Równocześnie czynnikiem kształtującym i porządkującym w ich zakresie.

4.)Język jako system relacji jest urządzeniem funkcyjnym w tym sensie, że forma płaszczyzny fonicznej jest funkcją płaszczyzny pojęciowej i na odwrót. Wynika to z wzajemnego przyporządkowania sobie obu płaszczyzn. W ten sposób forma językowa jest warunkowana funkcją, a funkcja językowa nie istnieje bez formy.

5.)Relacje asocjacyjne(=paradygmatyczne) i syntagmatyczne. Poszczególne elementy językowe łączą się z sobą w dwojaki sposób:

a.)na zasadzie relacji asocjacyjnych - tkwią w świadomości mówiących, są wiec poza tekstem, są wielokierunkowe (=tworzą opozycje)

b.)na zasadzie relacji syntagmatycznych - istnieją naocznie w tekście, mają charakter linearny (=tworzą kontrasty)

Oba typy relacji dotyczą wszystkich płaszczyzn języka: fonicznej, morfologicznej, wyrazowej.

6.)Język: mówienie (langue : parole). Na pojęcie mowy (langage) składają się dwa jej aspekty: język (langue) i mówienie (parole). Chodziło o odróżnienie języka jako zjawiska społecznego i abstrakcyjnego oraz mówienia jako zjawiska jednostkowego i konkretnego. Język istnieje i w systemie i w tekście, mówienie zaś dotyczy tylko tekstu. Poza tym mówienie jest procesem, język zaś jest i procesem i tworem. Obydwa elementy tej relacji wzajemnie się warunkują, w ten sposób, że mówienie jest realizacją (indywidualną i konkretną) języka, który z kolei jest ideą (abstrakcyjną i społeczną) mówienia.

7.)Diachronia: synchronia. Język jest strukturą funkcjonująca w danej epoce, a więc w synchronii, a jednocześnie powstającą w czasie, a wiec w diachronii. „Korzenie teraźniejszości tkwią w przeszłości.” Język jest systemem ewoluującym, ale ewolucję czyli diachronie należy traktować również systemowo, każda bowiem jednostka jest elementem składowym określonej struktury.

8.)Pozycja języka wśród innych nauk. Językoznawstwo jako nauka o określonego rodzaju systemie znakowym wchodzi w zakres semiologii jako nauki o wszelkiego rodzaju społecznych systemach znakowych, tym samym jest nauką społeczną. Tworzywem substancjalnym języka jest fizjologia (dźwięki) i psychologia (treści psychiczne), jednakże tym co stanowi o jego istocie nie jest substancja (fizyczna i psychiczna), lecz określona immanentna struktura pośrednicząca między signifiant i signifie i wyrażająca się w służbie związanej z nią nierozerwalnie funkcji, polegającej na dźwiękowo - pojęciowej komunikacji społecznej. Językoznawstwo posiada swój własny, nie występujący nigdzie indziej przedmiot badania, własne metody i cele: są nimi forma i funkcja językowa. Powoduje to, że językoznawstwo powinno być nauką autonomiczną. Inne nauki mogą mieć w stosunku do niej znaczenie pomocnicze. Język nie jest konglomeratem różnych dziedzin rzeczywistości wchodzących w zakres logiki, psychologii, fizjologii, socjologii, itp., lecz rzeczywistością całkowicie odrębną, abstrakcyjną, formalno - funkcyjną. Język jako urządzenie znakowe jest zjawiskiem interdyscyplinarnym.

9.)Fonologia. Wychodząc od płaszczyzny fonicznej jako najniższej płaszczyzny języka Saussure precyzuje pojęcie najmniejszej jednostki fonicznej jako elementu niesubstancjalnego (elementu langue), opozytywnego, przejawiającego się w różnych konkretnych i jednostkowych postaciach realizacyjnych (parole). Przewartościowując pojęcie fonemu z diachronii na synchronię jednocześnie odrzuca tu sam termin fonem, pozostawiając mu znaczenie pierwotne (inwariantu diachronicznego względnie głoski).

*** I. Baudouin de Courtenay- Punktem wyjścia jego rozważań były 2 zagadnienia:

1.) problem związku między dźwiękiem a znaczeniem;

2.) problem językowej funkcji alternacji głosek.

Zwrócił uwagę na fakt, iż różnica jednej głoski może służyć do różnicowania znaczeń dwóch wyrazów. Sformułował tezę o dwojakiej stabilności głosek: „statycznej” działającej w aktualnym stanie języka (=synchronii) i „dynamicznej” istniejącej w ewolucji (=diachronii) języka. Teza ta dotyczy też praw fonetycznych, które dzielą się na statyczne i dynamiczne. Chodzi tu o dwie rzeczy:

1.) o odróżnienie synchronii i diachronii w języku. Synchronię pojmował nie jako bezruch, lecz jako szczególny wypadek ruchu przejawiający się w mimowolnych, nieistotnych zmianach;

2.) o stwierdzenie, iż w głosce istnieje pewne jądro (nazwane później fonemem) inwariantne tak w synchronii, jak i w diachronii, w przeciwieństwie do jej wariantnych postaci realizacyjnych względnie do jej różnych postaci ewolucyjnych. W rezultacie tych rozważań postulował podzielenie fonetyki na dwie dyscypliny:

1.) na antropofonikę, czyli fizjofonetykę traktującą o stronie fizjologicznej i fizycznej dźwięków mowy,

2.) fonetykę właściwą traktowaną w związku ze znaczeniem wyrazów i rolą (funkcją), jaką jej elementy pełnią w języku (podkreślał rozbieżność między naturą fizyczną dźwięków, a ich rolą faktyczną w mechanizmie funkcjonowania języka). Etapem wstępnym do uświadomienia sobie tego rozróżnienia były obserwacje fonetyków nad cechami stałymi i zmiennymi głosek i dialektologów nad językiem mówionym.

Obok cech jakościowych Baudouin podkreślał znaczenie czynnika ilościowego (statystycznego) w języku, a wiec zjawisk związanych z frekwencją głosek w tekście i ich relatywnymi stosunkami procentowymi w procesie mówienia. W ten sposób rozważania na temat „stabilnego jądra” głoski i jego różnych postaci realizacyjnych doprowadziły go do rozgraniczenia teoretycznego substancji fonicznej głoski jako bytu fizycznego, jej postaci realizacyjnej oraz jej formy językowej, powołanej do pełnienia funkcji odróżniania wyrazów. Zadaniem najbliższym stało się ustalenie najmniejszej „fonetycznej”(=fonologicznej) jednostki językowej. Do realizacji tego zadania został wciągnięty Mikołaj Kruszewski. U Baudouina fonem jest najmniejszą jednostką foniczną leżącą u podstaw określonych regularnych alternacji. Jego pierwotna koncepcja fonemu jaku inwariantu wyjściowego w procesie ewolucyjnym została zastąpiona jego koncepcją inwariantu synchronicznego, elementu pełniącego tę samą funkcję, ale mającego różne realizacje formalne uzależnione od otoczenia. Z kolei odpowiednikiem fonemu na płaszczyźnie morfologicznej jest najmniejsza jednostka, którą Baudouin nazwał morfemem, a której elementy foniczne podlegają tak samo alternacji jak pojedyncze fonemy. Wspólnie z Kruszewskim odkrył ważne zjawisko przesuwania się w trakcie ewolucji granicy między morfemami, np. leksykalnym i gramatycznym, nazywając je procesem absorpcji morfologicznej.

Po przedwczesnej śmierci Kruszewskiego, Baudouin pod naciskiem krytyki szkoły młodogramatycznej zaczął się stopniowo wycofywać ze swych koncepcji. Miejsce „fonetyki właściwej” (=fonologii) zajęła teraz „psychofonetyka” rozumiana jako pomost między fonetyką a psychologią.

28. Szkoła strukturalistyczna praska

W okresie międzywojennym największą aktywność rozwinęła szkoła praska, której głównymi przedstawicielami byli N. S. Trubecki (1890-1939) i R. Jakobson (ur.1896) i Karcewski. Szkoła, dokonując syntezy poglądów Boudouina de Courtenay i de Saussure`a, pracowała głownie nad rozwojem fonologii i działów pokrewnych. Syntezą jej wysiłków były „Podstawy fonologii” Trubeckiego wydane pośmiertnie w 1939. Trubecki rozpoczął swe rozważania od wyróżnienia dwóch zasadniczych funkcji dźwięków mowy w zakresie komunikacji intelektualnej, a mianowicie funkcji dystynktywnej, której istotą jest odróżnienie wyrazów od siebie oraz funkcji delimitacyjnej, polegającej na oddzielaniu och sod siebie w toku mowy. Przechodzą do analizy pierwszej z tych funkcji, autor stwierdza, że jakiekolwiek zjawisko może być odróżnione od innego tylko wówczas, gdy tworzy z nim na płaszczyźnie jakiejś cechy przeciwieństwo, czyli opozycję. Funkcja dystynktywna może spełniać zatem jakaś cecha głosowa tylko wówczas, gdy przeciwstawia się jakiś innej cesze akustycznej, a zatem gdy jest członem opozycji dźwiękowej. Otóż takie opozycje dźwiękowe, które w danym języku mogą odróżniać od siebie dwa wyrazy o różnej treści semantycznej nazwał. Trubecki opozycjami fonologicznymi. Każdy człon takiej opozycji jest jednością fonologiczną krótszą (np. a : i) lub dłuższą (np. kość : gość). Otóż najkrótsza jedność, której nie da się podzielić to fonem. Jakakolwiek cecha fonemu wynika z istnienia innego fonemu różniącego się od niego tylko tą jedną cechą, a mogącego występować w tych samych co on pozycjach (np. dźwięczne b do p).

Fonem to zespół cech, z których każda istnieje dzięki opozycji do cechy przeciwnej jakiegoś innego fonemu. Dzięki temu właśnie fonemy tworzą zwarty system opozycji akustycznej, który nazwano systemem fonologicznym. Cechy różniące człony opozycji dadzą się scharakteryzować m. in. także ze względu na ich liczbę w opozycji. Z tego punktu widzenia można wyróżnić trzy typy opozycji:

1)prywatywne - oparte są na obecności lub braku jednej i tej samej cechy (np. p : b, dźwięczne : bezdźwięcznej), przy czym spółgłoska dźwięczna posiadająca cechę dystynktywną jest członem nacechowanym opozycji, spółgłoska bezdźwięczna zaś, która tej cechy nie posiada - to jej człon nie nacechowany.

2)gradualne - te, których człony przeciwstawiają się sobie różnym stopniem natężenia tej samej cechy. Tworzą one związki kilku opozycji, w których członkach dana cecha występuje w coraz wyższym natężeniu. Np. opozycja samogłoskowa u : o : a pod względem stopnia doniosłości od minimalnego stopnia natężenia tej cechy w samogłosce u poprzez człon pośredni do członu maksymalnego a

3)ekwipolentne - opierają się na przeciwieństwie dwóch cech logicznie równorzędnych, z których jedna występuje w jednym, a druga zaś w drugim z jej członów. Np. opozycje polskich spółgłosek wargowych i przedniojęzykowych p : t, b : d

Druga dziedzina, którą badała szkoła praska to morfonologia, czyli nauka o wymianach (obocznościach) samogłoskowych i spółgłoskowych w obrębie tej samej cząstki wyrazowej, np. ręk - a , ręcz - ny, ręc - e oboczności ę : ą i k : cz : c

*** Szkoła praska (1929-39)

V.Mathiesius, B.Havranek, B.Trnka, J.Vache

1) Język jest systemem funkcjonalnym(celowościowym), diachronia tłumaczy synchronię i na odwrót, stąd postulat badań komparatystycznych

2) na płaszczyźnie fonicznej należy odróżniać dźwięki jako jednostki fizyczne od dźwięków jako el. syst. Funkcjonalnego, czyli językowego, ich funkcja jest natury dystynktywnej. Fonetyka -nauka fizyczna, fonologia (ustala inwentarz i ich relacje systemowe oraz ustala wzajemną łączliwość, frekwencję fonemów w tekście i obciążenie funkcjonalne), morfologiczny system to: teoria znaku językowego, składnia, morfologia. Pł. morfologiczna i fonologiczna wzajemnie się warunkują i zachodzą na siebie (np. alternacje)

3) funkcje językowe - język służy do przekazywania wszelkich treści psychicznych a) f. intelektualna pełni cha-er komunikatywne, nastawiona jest na treść(signifie), b) f. emocjonalna ma cha-er ekspresywny, nastawiona na formę (signifiant)

lingwistyka a stylistyka:

N.S.Trubeckoj : znak pełni funkcję potrójną: reprezentacji(językoznawcza sensu stricte), symptomu i apelu ( mają one charakter subiektywny i stylistyczny)

Strukturalizm - C.Bally: podstawę teoretyczną stylistyki stanowią dwie antynomie: 1)myślenie i wyrażania (signifie : signifiant) 2) język : mówienie (langue : parole). Zadaniem stylistyki jest analiza sposobów wyrażania na płaszczyźnie mówienia, czyli funkcji ekspresywnej mowy. Styl jest to określona realizacja funkcji ekspresywnej języka, której dobór jest możliwy dzięki faktowi zwielokrotnienia, wariancji środków wyrazu istniejących w danym systemie językowym przy tej samej funkcji przedstawieniowej. Dobór ten opiera się na określonych potrzebach i przekonaniach estetycznych mówiącego. Stylistyka lingwistyczna to stylistyka badana od strony języka, dająca opis formalnych środków ekspresji istniejących w danym języku i stanowiących inwentarz stawiany przez język do dyspozycji mówiącego. Stylistyka indywidualna bada styl mówiącej jednostki. Stylistyka literacka to stylistyka indywidualna ograniczajaca się do badania stylu wybitnych pisarzy. Stylistyka społeczna analizuje styl określonych grup społecznych

R. Jakobson:

^Zajmował się również formalną strona literatury, poezji i stylu w związku z lingwistyką; nie jest przypadkiem, że jego pierwszy sformułowania na temat fonemu były związane z analizą czeskiego wiersza, w okresie pobytu w Rosji związany był z literackim formalizmem. W 1941 r. przybył do USA

Był współtwórcą fonologii praskiej

1) synchronia i diachronia winny być traktowane systemowo

2) antynomia równość(podobieństwo) : styczność przejawia się na różnych płaszczyznach. Wszelkie zjawisko o charakterze znakowym, symbolicznym, opiera się na jednej z tych dwóch podstaw kojarzenia pojęć, gdy wchodzi w relację z innym. W dziedzinie parole w zakresie stylu chodzi tu o przenośnie, z których jedne są oparte na podobieństwie - metafory, a drugi na styczności - metonimie.

Był pierwszym lingwistą, który nawiązał do XIX-wiecznego nurtu biologicznego

3)zajął się również bliżej modelem strukturalnym aktu mowy pod kątem widzenia pełnionych przez niego funkcji sensu largo semantycznych. Układ ten pełni funkcję przekazywania przez nadawcę odbiorcy jego doświadczeń na temat rzeczywistości zewnętrznej przy pomocy odpowiedniego kanału na podstawie określonego kodu.

7) był inicjatorem rozszerzenia aparatu pojęciowego i metodologicznego wypracowanego w dziedzinie fonologii

29. Szkoła strukturalistyczna kopenhaska

Przy końcu okresu międzywojennego obok Pragi centrum językoznawstwa strukturalnego stała się Kopenhaga. Przedstawicielem tej szkoły jest Ludwik Hjelmslev (ur. 1899) profesor Uniwersytetu w Kopenhadze. W podstaw jego teorii leży nowe ujęcie przedmiotu, które przedstawił już w artykule „Język i mówienie”. Analizując znaczenie terminu język u de Saussure`a dochodzi do wniosku, że obejmuje on 3 różne pojęcia:

1)schemat języka, tj. czystą formę językową określoną niezależnie od realizacji społecznej i przejawów fizycznych

2)normę językową, tj. formę materialną, którą określa realizacja społeczna niezależna jednak od przejawów szczegółowych

3)zwyczaj językowy, tj. zespół nawyków przyjętych w pewnym społeczeństwie i określone przez przejawy dające się obserwować. Np. francuskie r może być zdefiniowane w trojaki sposób zależnie od tego, czy będziemy je rozpatrywać na płaszczyźnie schematu, normy czy zwyczaju językowego

Prócz tych trzech pojęć de Saussure`a wprowadza Hjelmslev pojęcie aktu indywidualnego, które odpowiada mówieniu (parole) de Saussure`a Hjelmslev wykazuje bliski związek konkretnego, indywidualnego aktu wymowy ze zwyczajem językowym, z którym razem tworzy on materialna stronę języka, przeciwstawiającą się niematerialnej stronie, jaką jest schemat. Natomiast pojęcie normy uważa się za zbędne w praktyce. Różnice e definicji języka przedstawiają się następująco: Szkoła praska twierdziła, że język jako system norm społecznych, które realizują się w indywidualnych procesach mówienia. Normy te są materialne o tyle, że określane cechy głosek niezbędne dla komunikacji, dla odróżnienia i oddzielenia wyrazów. Natomiast strukturalistów szkoła kopenhaska system języka jest niematerialnym schematem, który może być realizowany w różnych materiach w dźwiękach jako mowa, w rysunkach jako pismo ...

*** Szkoła kopenhaska:glossematyka

O. Jespersen(do 1943)

zajmował się fonetyką, podkreśla charakter relatywny różnic dźwiękowych, zależny od tego w jakim stopniu służą one do zróżnicowania dźwiękowego wyrazów, są 2 rodzaje dźwięków: 1) dźwięki choćby fonetycznie podobne, ale służące do przeciwstawiania znaczenia wyrazów, 2) dźwięki choćby fonetycznie różne, ale nie pełniące tej funkcji dystynktywnej

Dokonał on również podziału języków na postępowe(później skuteczne, efektywne) - to najbardziej analityczne, najekonomiczniejsze, bo najprostsze języki, wsteczne i obojętne

L.Hjemslev(do 1965) - glossematyka

1) wpływ logiki formalnej (nacisk na formalizm, a nie na funkcjonalizm)

2) forma to: niezbędny wykładnik funkcji oraz czynnik związany z substancją, lecz w sensie czystej struktury całkowicie niezależny i oderwany od substancji ( ma charakter czysto logiczny)

3) język jest formą, a nie substancją

4) językoznawstwo powinno być nauką tylko dla siebie, a nie służyć innym

5) lingwistyka powinna opisywać: a) język w ogóle (niezależny od czasu i miejsca) b) poszczególne języki, jako realizacje mowy ludzkiej

6) na każdą strukturę językową składa się określony inwentarz jednostek i określony system łączących je relacji tekstowych

7) możliwość stworzenia lingwistyki strukturalnej jako nauki ścisłej oznacza dla całej humanistyki podniesienie jej do rangi rzeczywiście naukowej

30. Szkoła strukturalistyczna polska

W Polsce w I połowie XX wieku w kształceniach uniwersyteckich przeważali młodogramatycy, ale rozwinęła się także koncepcja strukturalistyczna. Do najwybitniejszych przedstawicieli strukturalizmu funkcyjnego choć z pewnym nachyleniem formalnym należy Jerzy Kurytowicz. Kurytowicz zajmował się głównie językiem indoeuropejskim. Antynomia w strukturalizmie wg Kurytowicza polega na tym, że zdanie budowane jest wokół formy osobowej czasownika, ale za nadrzędny uznawany jest podmiot. Kurytowicz wyjaśnia, że należy w strukturach języka odróżnić zależność: nadrzędnika, podrzędnika od pojęcia członu konstytutywnego. Należy zauważyć różnicę między strukturą zdania a grupą (grupa = rzeczownik + przymiotnik, wysoki dom). Wyróżnił zależności: morfologiczne, syntaktyczne, składniowe. Człon konstytutywny to człon nieusuwalny pod rygorem unicestwienia danej konstrukcji. Reprezentuje daną konstrukcję względem innych w danym kontekście. W grupie człon konstytutywny jest równocześnie nadrzędnikiem. Zaś w zdaniu - podrzędnikiem. W artykule „Pozycja języka imienia własnego” autor podejmuje problem czy nazwy własne mają znaczenie, czy nie. Wyróżnił dwa stanowiska: 1) nie mają znaczenia, ale oznaczają, 2) mają maksymalnie bogate znaczenie. Kurytowicz starał się uzasadnić stanowisko dwóch na tle struktury całego systemu językowego. Uważał, że istnieje stosunek odwrotnie proporcjonalny między zakresem a jego znaczeniem.

Innym wybitnym językoznawcą polskim jest Tadeusz Milewski. W swoim głównym dziele „Zarys językoznawstwa ogólnego, część I Teoria językoznawstwa”(1947) przedstawił w ujęciu chronologicznym przegląd głównych teorii i kierunków językoznawczych od czasów starożytnych do sobie współczesnych. Jest to pierwsze tego rodzaju, naukowe na poziomie współczesnej wiedzy, syntetyczne przedstawienie problematyki językoznawstwa ogólnego w językoznawstwie polskim.

Kolejnym jest Adam Heinz - kontynuator prac Kurytowicza, uczeń Kurytowicza Leon Zawadowski; autor „Lingwistycznej teorii języka” jedynej pracy w językoznawstwie polski, gdzie autor stojąc konsekwentnie na gruncie autonomii językoznawstwa w stosunku do innych nauk, przedstawił w sposób systematyczny swe poglądy na istotę języka i językoznawstwa. Irena Bayerowa wprowadziła strukturalizm do językoznawstwa historycznego. Opiera się na podstawowych założeniach struktur:

1)opozycji langue - parole

2)język jest systemem

3)(nowość) język jest zjawiskiem społecznie autonomicznym i sam reguluje swój rozwój

4)prawa językowe muszą mieć taki stopień ogólności, aby tłumaczyły mnogość faktów językowych.

W pracach tłumaczy głównie pkt. 3. Zaczęła od udowodnienia, że rozwój systemy fonologicznego ma charakter samoregulujący. W dowodzie wykorzystała pojęcia z cybernetyki:

-teorię sprzężenia zwrotnego - istnieje w języku coś jak regulator, który mówi, czy efekt jest zgodny z zamierzeniem czy nie

-ekonomiczność kodu i entropii (miara nieokreśloności w systemie).

Podstawową tezę był fakt, że język i mówienie podlegają do samoregulacji, która prowadzi do osiągnięcia stanu optymalnego w języku.

Teoretykiem z pogranicza teorii literatury i lingwistyki jest M. R. Mayenowa. Stanowisko pośrednie formalno - funkcyjne zajmuje L. Zabrocki.

31. Strukturalizm amerykański szkoły L. Bloomfielda

W językoznawstwie amerykańskim chodzi przede wszystkim o wypracowanie oryginalnej metody analizy zdań - tzw. metody składników bezpośrednich, opisanej przez R. Wellsa w artykule „Składniki bezpośrednie”(1947). Punktem wyjścia była segmentacja zdania na pewne składniki, zbadanie ich otoczeń oraz zależności między składnikami - podstawia się w miejsce jednego składnika bądź przez redukcję. Tak doprowadzono do formalnego kształtu struktury zdań. Metoda ta ustala klasy wyrazów, które można podstawić w tych samych miejscach, ustalonych w spostrzeżeniach rygorystycznych metodą dystrybucyjną. Charakterystyka semantyczna została wyeliminowana.

Pojęcie native speaker - użytkownik języka ojczystego. Opis takiego ustalania klas wyrazów w języku angielskim przedstawił Ch. Fries, który na podstawie ściśle formalnej analizy zdań nagranych przez siebie wypowiedzi (luźnych) dokonał podziału dekretów na odpowiadające grupy funkcjonalne.

Zakresy tradycyjnych klas nie będą pokrywać się z jego. Oprócz tego wyodrębnił 12 innych i nazwał je wyrazami funkcyjnymi. Te wyrazy w tej samej pozycji co the (a, every, no, my), co may (can, will, should), jednoelementowe not (przeczenie czasownika), very (quite), and (&). Zarówno elementy klas, jak i grup zostały zbadane ze względu na wspólne cechy morfologiczne. Zaś znaczenie wyeliminowano.

W amerykańskim językoznawstwie językoznawstwo matematyczne to taki typ badań, który zaczął się od obserwacji statystycznych - badania frekwencji elementów w tekście - poprzez rachunek prawdopodobieństwa połączył się z cybernetyką i informatyką a z drugiej strony z logiką, które mogła posłużyć jako zbiór zakresu reguł. Językoznawstwo amerykańskie:

1)statystyczne - we Francji

2)badanie języka w kategoriach informacji i cybernetyki

3)algebraiczne

Teoria informacji zajmowała się przekazywaniem komunikatu od nadawcy do odbiorcy. Pojęcia: nadawcy, odbiorcy komunikatu, substancja fizyczna (forma znaków), kod, komunikat, czynności kodowania informacji, dekodowania, kanału informacji (drogi przekazu). Bada też czynniki ułatwiające i utrudniające przenoszenie informacji.

Redundancja kodu czyli nadwyżki elementów kodu tok olejna cecha języka. Jest ona konieczna, by informacja w postaci nie zniekształconej mogła dotrzeć w warunkach zakłócenia, tzw. „szumu informacji”. Z niej korzysta cała stylistyka, bowiem dzięki nadwyżce elementów mówiący ma możliwość wyboru elementu stylistycznego. Każdy tekst językowy jest stylistyczny.

Najważniejszym przedmiotem badań językoznawstwa amerykańskiego stały się języki Indian, pozbawione liter i historii, co wymagało badania synchronicznego.

32. Strukturalizm amerykański szkoły E. Sapira

Uczniem France`a Boas`a był E. Sapir, zajmujący się głównie fonetyką i fonologią. Formalizm umiarkowany, mentalizm. Strukturalizm tekstowy, formalno - funkcyjny o podłożu w szerokim tego słowa znaczeniu socjologicznym i psychologicznym. Stosunkowo bliski różnym orientacjom strukturalnym w Europie. W Ameryce w mniejszości, m. in.:

1)Beniamin Lee Wharf - badacz języków indiańskich, współtwórca koncepcji „hipotezy Sapira - Wharfa” mówiącej, że nie ma języka bardziej lub mniej doskonałego, każdy bowiem język jest wyrazem określonego widzenia i pojmowania świata z tym, że język służy nie tyle do wyrażania pojęć, co do ich kształtowania i w ogóle warunkowania ich istnienia, w ramach danej społeczności językowej. A więc u podstaw różnorodności języków leży różny sposób widzenia rzeczywistości przez jego twórców i użytkowników wyrażający się wszędzie tam, gdzie do głosu dochodzi strona oznaczana.

2)Keeneth Lee Pike - badacz języków indiańskich. Problem „oceny mono- lub polifonematycznej” - w stosunku do języków egzotycznych i obcych problem redukcji wariantów fonologicznych do rzeczywistych fonemów i w konsekwencji transkrypcji fonologicznej jest zagadnieniem pierwszoplanowym. Jego zdaniem analizę fonetyczno - fonologiczną winna poprzedzać morfologiczna, ona bowiem warunkuje tę pierwszą

3)Morris Swadesh uważa, iż:

-różne realizacje tego samego wyrazu winny mieć tę samą budowę fonetyczną

-grupy wyrazów o brzmieniu częściowo identycznym winny być systematycznie zbadane pod kątem wykrycia elementów fonologicznych

-wykrycie elementów fonicznych występuje zawsze łącznie jako jeden kompleks

-wykrycie elementów fonicznych występuje zawsze w dystrybucji komplementarnej, jeśli są one fonetycznie podobne, to reprezentują postaci realizacyjne tego samego fonemu

-ogólna zgodność ze strukturą fonologiczną danego języka

4)tekst komutacyjny; rozróżnia się 3 rodzaje fonemów:

-samodzielne

-sylabiczne

-wypowiedzeniowe

33. L. Bloomfield a Z. Harris

Bloomfield patrz pkt. 31

Z. Harris podstawy metody dystrybucji Bloomfielda oczyścił z elementów semantyki i dźwięków. Analiza to opis czysto formalny, jedyny element stanowi tekst. W pracy „Językoznawstwo strukturalne” opisał procedurę analizy: tekst podlega segmentacji na klasy jednostek, są one traktowane wyłącznie dystrybucyjnie (dystrybucja rozumiana jako suma wszystkich otoczek). Przedstawiona przez niego analiza składniowa tekstu (analiza rządków, ogniw łańcucha) jest punktem wyjścia potrzeby komputerów, wypowiedzenia składają się z jądra, o którego z prawej i lewej strony dochodzą elementy, które nie są zdaniem. Zdanie to ciąg ogniw, zdanie algebraiczne to forma łańcuchowa, ciąg odpowiednich symboli. Wprowadził reguły składni nazywane transformacjami. Punkt wyjścia to obserwacja struktur synonimicznych i homonicznych. Istota polega na przekształceniu formuł charakterystycznych dla jednego zdania w charakterystyczne dla drugiego (np. zdanie twierdzące i przeczące). Pojecie tzw. zdań jądrowych to zbiór struktur zdaniowych najprostszych, które dzięki zastosowaniu odpowiednich reguł transformacyjnych mogą służyć do tworzenia coraz bardziej skomplikowanych struktur zdaniowych.

Wyróżnia on w procedurze analizy morfologicznej 3 etapy:

1)ustalenie wariantów morfologicznej (morfemów) drogą porównywania różnych tekstów i identyfikacji w nich segmentów znaczeniowo identycznych

2)ujecie w jeden morfem klasy allomorfów:

a)mających to samo znaczenie

b)będących w dystrybucji komplementarnej

c)nie mających w danej pozycji zasięgu dystrybucyjnego szerszego niż inne warianty jednostkowe

3)uogólnienie obserwacji jednostkowych na wszystkie morfemy, w których istnieją te same relacje pomiędzy ich wariantami

34. Podstawy gramatyki generatywno - transformacyjnej

Poglądy Harissa wykorzystał jego uczeń Noam Chomsky - twórca tzw. gramatyki generatywno - transformacyjnej. To w związku z rozwinięciem cybernetyki zauważył zbieżność funkcjonalną języka i jego opisu z systemu matematyczno - logicznym zwanym kombinatorystyką. Gramatyka generatywno - transformacyjna to gramatyka, której zasadniczym celem jest wyposażeniem nas w procedurę testującą dowolną kombinację słów i rozstrzygającą o tym, czy ta kombinacja jest zdaniem danego języka. Gramatyka taka uznaje wypowiedzenia za gramatyczne, jeśli jest w stanie ściśle ustalić relacje między rozpatrywanym wypowiedzeniem a pewną kombinacją symboli generowaną przez swoje reguły. W teorii powinna ona generować wszystkie zdania danego języka i żadnych struktur nie będących jej zdaniami. Istnieje zasada, że każdy etap derywacji zdania musi być opisany całościowo i ściśle, w połączeniu z wymogiem, by gramatyka transformacyjna była w stosowaniu reguł maksymalnie ekonomiczna, doprowadziła to do wykrycia wielu oczywistych regularności.

Gramatyka generatywno - transformacyjna polega na połączeniu składnika frazowego ze składnikami transformowanymi w jedną organiczną całość. W swoim studium asemantycznym obejmuje dwa działy:

1)składnię

2)fonologię ( morfologię)

Składnia zaś obejmuje:

1)część frazową

2)część transformacyjną

35. Ewolucja gramatyki generatywnej

Jedną z cech charakterystycznych teorii N. A. Chomsky`ego jest jej ewolucyjność: nie jest to koncepcja gotowa i raz na zawsze ustalona, lecz koncepcja stopniowo doskonalona i korygowana przez autora i kontynuatorów. W ewolucji tej widocznych jest kilka etapów:

1.Etapem początkowym jest tzw. gramatyka stanów skończonych, czyli gramatyka wyłącznie generatywna

2.Ten prymitywny i mało adekwatny schemat został z kolei zastąpiony koncepcją, bardziej udoskonaloną, tzw. gramatyka struktur frazowych oparta na metodzie składników bezpośrednich.

3.Gramatyka generatywno - transformacyjna polega na połączeniu składnika frazowego ze składnikami transformowanymi w jedną organiczną całość.

4.Dalsza faza rozwojowa gramatyki polegała na włączeniu do niej składnika semantycznego, co oznaczało nowy, rewolucyjny przełom w ewolucji dotychczasowej lingwistyki strukturalnej amerykańskiej.

Obecnie zostało wprowadzone, jako czynnik zasadniczy, rozróżnienie między strukturą głęboką, semantyczną, i powierzchniową, formalną, a zadanie transformacji polega odtąd na wyprowadzeniu struktur powierzchniowych ze struktur głębokich, na pośredniczeniu między nimi. W ten sposób gramatyka jest rozumiana jako system formalnych reguł syntaktycznych służących do wzajemnego przyporządkowania sobie elementów i struktur płaszczyzny semantycznej i fonologicznej; struktura głęboka stanowi tu system relacji dających podstawę interpretacji semantycznej zdania, struktura powierzchniowa zaś stanowi podstawę jego interpretacji fonologicznej.

36. Semantyka generatywna

Dalsze ewolucja gramatyki generatywnej nie jest wyłącznie dziełem N. A. Chomsky`ego. W ewolucji tej czynnikiem najbardziej istotnym stała się rola semantyki, najpierw doprowadzono do równouprawnienia semantyki ze składnią. Ich efektem była nowa, rozwinięta teoria standardowa tej gramatyki, która stoi na stanowisku nadrzędnej pozycji składni i nie mieszania jej z semantyką, ale dopuściła możliwość ograniczenia modyfikacji znaczenia w procesie operacji transformacyjnych oraz w związku z tym uznała, że interpretacja semantyczna w pewnych wypadkach jest uzależniona od struktury powierzchniowej.

To wersja gramatyki transformacyjno - generatywnej, w której punktem wyjścia w procesie generowania zdania jest jego struktura semantyczna, pełniąca tutaj podobną rolę jak struktura głęboka. Gramatyka w tym ujęciu generuje najpierw struktury semantyczne, które następnie za pomocą odpowiednich reguł transformacyjnych przekształcane są na struktury powierzchniowe. Struktury semantyczne podobne są do formuł logiki predykatów występujące w nich predykaty są semantycznie prostsze aniżeli wyrazy języków naturalnych. Tym samym w tego rodzaju opisie zachodzi często potrzeba analizy poszczególnych leksemów języka naturalnego w postaci struktur syntaktycznej złożonej z bardziej elementarnych składników. Analizę wyrazów języka naturalnego w kategoriach składników bardziej elementarnych nazwano dekompozycją leksykalną. Ponieważ logiczno - semantyczną formę zdania traktuje się jako punkt wyjścia do generowania zdań semantyka generatywna rezygnuje z ostrego podziału na składnię i semantykę. Z drugiej strony dekompozycja leksykalna zaciera granicę między składnią a słowotwórstwem. Zbiór kategorii naturalnych redukuje się do trzech: zdania, frazy nominalnej, albo argumentu oraz czasownika albo predykatu. De semantycznej struktury zdania włącza się często także treści dotyczące przynależności zdania do określonego typu. Czyni się to w formie zdania nadrzędnego, w którym analizowane zdanie występuje jako jeden z argumentów, a którego pozostałymi argumentami są mówiący (ja) i odbiorca (ty) natomiast predykatem jest czasownik określający typ analizowanego zdania.

***EJO***

SEMANTYKA GENERAFTYWNA jest to wersja gramatyki transformacyjno-generatywnej, w której punktem wyjścia w procesie generowania zdania jest jego struktura semantyczna, pełniąca tutaj podobną rolę jak struktura głęboka w teorii standardowej. Gramatyka w tym ujęciu generuje najpierw struktury semantyczne, które następnie za pomocą odpowiednich reguł transformacyjnych przekształcane są na struktury powierzchniowe. Struktury semantyczne są podobne do formuł logiki - predykatów. Występujące w nich predykaty są semantycznie prostsze aniżeli wyrazy języków naturalnych. Tym samym w tego rodzaju opisie zachodzi często potrzeba analizy poszczególnych leksemów języka naturalnego w postaci struktury syntaktycznej złożonej z bardziej elementarnych elementów, np. zabić jako powodować, że … nieżywy (albo nieżywa, nieżywe, nieżywi itd.), przy czym predykaty typu powodować są traktowane jako nierozkładalne, które za pomocą odpowiednich transformacji łączą się w predykaty pod względem semantycznym bardziej złożone. W odniesieniu do powyższego przykładu transformacja taka ma postać: powodować, że … nieżywy  zabijać. Analizę wyrazów języka naturalnego w kategoriach składników bardziej elementarnych nazwano dekompozycją leksykalną. Ponieważ logiczno-semantyczną formę zdania traktuje się jako punkt wyjścia do generowania zdań, semantyka generatywna rezygnuje z ostrego podziału na składnię i semantykę. Z drugiej strony dekompozycja leksykalna zaciera granice między składnią a słowotwórstwem. Zbiór kategorii syntaktycznych redukuje się do trzech: zdanie (S), fraza nominalna (NP) Albo argument (Arg) oraz czasownik (V) albo predykat (Pred). Do semantycznej struktury zdania włącza się często także treści dotyczące przynależności zdania do określonego typu (oznajmienie, pytanie, rozkaz itd.). Czyni się to w formie zdania nadrzędnego, w którym analizowane zdanie występuje jako jeden z argumentów, a którego pozostałymi argumentami są mówiący (ja) i odbiorca (ty), natomiast predykatem - czasownik określający typ analizowanego zdania (oznajmiam albo powiadamiam dla zdań oznajmujących, rozkazuję dla zdań rozkazujących itd.). Przeciwnicy semantyki generatywnej zarzucają jej brak eksplicytności opisu i jego doraźny charakter. Jej zwolennicy zgadzają się z tymi zarzutami, przyznając równocześnie, że nie przywiązują tak wielkiej wagi do formalizacji, albowiem ich zdaniem nie pozwala na nią zbyt skomplikowany charakter języka.

37. Semantyka składniowa

Żeby wyczuć w sposób oczywisty i sprawdzalny, że dany znak ma charakter fuzyjny, a więc znaczenie złożone, wystarczy sobie uświadomić jego udział w jakiejś częściowej opozycji znaczeniowej. Takie opozycje bywają dwojakie: 1) prywatne (nierównorzędne)

2) ekwipolentne (równorzędne)

Prywatna opozycja znaczeniowa zwana także hiponimią lub hiperonimią, zachodzi np. między wyrazami chłopczyk i dziecko. Polega ona na tym, że oprócz składników znaczeniowych wspólnych obu porównywanym znakom(tu tymi składnikami są znaczenia człowieczeństwa i niedorosłości), jeden z tych znaków (tu: wyraz chłopczyk) ma w swoim znaczeniu jeszcze przynajmniej jeden składnik dodatkowy (tu: znaczenie płci męskiej). Znak o znaczeniu uboższym, ale szerszym (tu: wyraz dziecko) bywa nazywany nienacechowanym członem opozycji znaczeniowej lub hiperonimem; znak o znaczeniu bogatszym, ale węższym (tu: znak chłopczyk) nosi nazwę nacechowanego członu opozycji znaczeniowej lub hiponimu. Jego to właśnie złożoność znaczeniową - większą niż w hiperonimie - uwidacznia opozycja prywatna. Wśród opozycji znaczeniowych ekwipolentnych szczególnie oczywiste są te, które zachodzą między fuzyjnymi morfemami fleksyjnymi. W w/w przypadkach złożoność znaczeniowa polega na tym, że znak oznacza łącznie kilka cech przypisywanych jednemu zjawisku. Taki rodzaj znaczenia złożonego nosi nazwę koniunkcji znaczeniowej (lub semantycznej). Istnieją jednak jeszcze innego rodzaju znaczenia złożone, mówimy o nich, że zawierają składnik relacyjny. Żeby sobie unaocznić ten rodzaj złożoności znaczeniowej, najlepiej jest wziąć pod uwagę nie tylko 2 pary znaków o znaczeniach pozostających w określonych stosunkach, lecz dłuższy szereg takich par, z tym, żeby stosunek znaczeń był we wszystkich parach taki sam (np. koń-stajnia, kura-kurnik). Człon relacji może sam być relacją (np. umierać(czasownik jest inchoatywny-oznaczający relację „bycia początkiem stanu”)-zabijać(kauzatywny - oznaczający relację powodowania).

***

Semantyka składnikowa:

Cel: rozkład znaczeń na prostsze składniki(komponenty) semantyczne

Źródła:

Hjelmslev:wprowadził pojęcie semów , teoria semantycznych cech dystynktywnych (odróżniających) - kobieta i mężczyzna różnią się jedynie inf. o płci

Manfred Bierwisch:(semantyka generatywna) wprowadził do opisu pojęciowego aparat logiki symbolicznej(rachunek predykatów) Znaczenia nie stanowią sumy składników, ale zhierarchizowane struktury, posiadające wewnętrzną składnię. Cechy semntyczne rozumiane są jako predykaty odnoszone argumentów argumentów określonych rolach

38. Semantyka kognitywna

W Polsce koncepcje językoznawstwa kognitywnego (bez używania tej nazwy) rozwijają uczeni lubelscy, przede wszystkim: Bartmiński, Tokarski i osiągnięcia naukowe Wierzbickiej.

Charakterystyczne dla kognitywizmu jest ścisłe powiązanie problematyki językowej z problematyką psychologiczną, głównie z psychologią poznawczą. Język jest ujmowany jako część działalności myślowej człowieka. Dla wszystkich ujęć kognitywistycznych charakterystyczne jest nastawienie interdyscyplinarne: język badaczy jest w powiązaniu z innymi dziedzinami, głównie ze zjawiskami kultury.

*** KOGNITYWIZM z łac. cognosco - poznaję: sprzeciw wobec językoznawstwa formalistycznego i gramatyce generatywnej,

- znaczenie słów da się rozbić na składniki mniejsze, niedefiniowalne - semantyka leksykalna, składniowa,

- znaczenie leksykalne trzeba definiować znacznie szerzej ( archisemy, semy dyferencjalne)

- rozszerzona koncepcja znaczenia słowa, trójczłonowa struktura: L1 = archisem + sem dyferencyjny+ sem konotacyjny

- oprócz tych znaczeń, które pozwoliły konotować słowo i tych, które różnicowały były znaczenia konotacyjne. Rozumiano je jako „ za dużo”. Oceny i wyobrażenia wspólne dla użytkowników języka określonego kręgu kulturowego, - okazało się, że nie sposób tego opisać logicznie np. hahahahaha, hihihihi, -konotacje - czy można mówić o jakichś prawidłowościach? Nie jest zadaniem semantyki badanie okazjonalne znaczenia - skierowano się więc w stronę antropologii, psychologii, kulturoznawstwa, historii ( myśl przedstrukturalistyczna)

- kategoria - pojęcie językowego obrazu świata

- kulturoznawstwo antropologiczne, badanie plemion pierwotnych, język porządkuje świat danych społeczności,

- różnice między językami wynikają z kultury

- obecne w danym języku słownictwo (strona formalna) jak i strona gramatyczna są nieprzekładalne, -Eleonora Rosh stworzyła psychologiczną koncepcję poznania ze względu na język,

- istotą poznania ludzkiego jest proces kategoryzacji zjawisk,

- prototyp - wydobywanie cech, które uznaje się za ściśle odpowiadające danemu pojęciu,

- poznanie to proces, który opiera się na zjawisku prototypów i sytuacji prototypowych. Tę teorię zaadoptowała semantyka. Znaczenie słowa czy wyrażenia ma także nieostre granice. Im mniejsza porcja prototypu, tym mniejsza zrozumiałość.

- centrum i peryferie - wyrażenia należące do pola znaczeniowego

- wieloznaczność próbowano tłumaczyć w kategorii prototypu

- konieczna jest cała rodzina wyrazów dla zrozumienia znaczenia słowa. Dla kognitywisty - płynne pasmo przejść poprzez „podświetlenie” jednego z aspektów pojęcia. Podświetlając jeden, ukrywamy drugi

- myślenie metaforyczne - poznanie poprzez porównanie

- nie ma jednego znaczenia słowa. Są różne wyobrażenia słowa zależne od utrwalonego stereotypu kulturowego,

- znaczenie jako cos, co się ciągle konstytuuje,

1 Analiza etymologiczna - u podstaw naturalny związek słowa i nazwy:

- związane z budową słowotwórczą wyrazu negatywne konotacje - wnioski utworzone z pradawnych znaczeń

2 Rodzina derywacyjna podkreśla te wnioski:

- analiza połączeń wyrazowych

- analiza frazeologizmów

- analiza „ gniazda słowotwórczego”

Kognitywizm odrzucił to, co uniwersalne na rzecz tego, co lokalne, a nawet dotyczące jednego człowieka. Zrezygnował z aparatu logicznego na rzecz domysłów. Założono, że każdy wyraz uruchamia swoje znaczenie na tle innych znaczeń. Każdy kontekst uruchamia pewien zespół sensów, spośród których dokonujemy wyboru. Nowoczesne językoznawstwo łączy się z literaturoznawstwem - teorie językoznawcze dostarczają rozmaitych narzędzi do analizy tekstu artystycznego. Jest to dyscyplina młoda, rozwijająca się. Koniec wykładu

W połowie lat osiemdziesiątych semantyka z pozycji marginalnej została przeniesiona do centrum zagadnień językoznawczych. Obiektem zainteresowań przestał być abstrakcyjny język, ale komunikacja międzyludzka, użycie języka. Język zaczęto rozumieć antropologicznie, jako część działalności człowieka, zarówno mentalnej jak i społecznej. Przejście od generatywizmu do kognitywizmu dokonało się równolegle w wielu środowiskach naukowych:

- jęz. amerykańskie G. Lakoff, Ch Fillmore, R.Langackrr

- Europa: F. Rastier, G. Kleiber

- Polska: J. Bartmiński, R. Tokarski. i inni

Kognitywizm:

- powiązanie problematyki językowej z psychologiczną, przede wszystkim psychologią poznawczą. psych. postaci opisującą proces poznawania przedmiotów jako całości za pomocą pewnych schematów wyobrażeniowych bliskich prototypom

- z mentalizmem wiąże się subiektywizm w interpretacji relacji znakowej. Obiektywizm zastępuje „eksperiencjalizmem” tzn. relacja znakowa wiąże znak z przeżyciem mówiących, ich stanem mentalnym warunkowanym doświadczeniem.

- dla ujęć kogn. charakterystyczne jest nastawienie interdyscyplinarne, język badany jest w powiązaniu z innymi dziedzinami, nie tylko z psychologią, ale ze zjawiskami społecznymi, zwłaszcza zjawiskami kultury. Powoduje to osłabienie ostrości wymagań metodologicznych stawianych lingwistyce przez strukturalizm. Zwłaszcza nakaz ścisłego oddzielania synchronii od diachronii, często konieczne staje się sięgnięcie do etymologii i jej pokrewnych aby odnaleźć pierwotną motywację wyrazu lub zwrotu.

Pojawia się nowe spojrzenie na metaforę, jako na podstawowy mechanizm poznawczy, nie tylko jak na zjawisko tekstowo-stylistyczne służące do wyrażania indywidualnej wizji świata. Mówi się tu o dziedzinie źródłowej i docelowej-biorącej. Człowiek ujmując jakiś fragment rzeczywistości, nie wydobywa elementów izolowanych, ale kształtuje całą bazę doświadczeniową, wyróżniając profilując pewne elementy, a inne pozostawiając w tle. Myślenie ma charakter holistyczny, myśli się całościowo, a nie kawałkami. Użycie wyrazu przywołuje całą dziedzinę pojęciową, której on dotyczy. (np. wuj przywołuje dziedzinę stosunków rodzinnych).

Pojęcie profilu jako pewnego aspektu pojęć, w jakim ujęte jest denotowane zjawisko (np. matka jako rodzicielka, karmicielka albo wychowawczyni).

Ważny w jęz kogn. jest problem kategorii. Kategoriom logicznym (np. coś albo jest ptakiem, albo nie), przeciwstawiono naturalne, które mogą być centralne (grupa najlepszych okazów - np. ptaki latające i śpiewające) i peryferyjne ( np. struś, czy kura jako ptaki nie typowe). Jeszcze mocniej zaznacza się to w dzsiedzinie wytworów pracy człowieka, czy zachowań, związków międzyludzkich. Np. matka - ta co urodziła i wychowuje swe dzieci, ale też matka biologiczna (genetyczna), macocha- żona ojca. Pojęcie najbardziej centralne to prototyp, składa się na wyidealizowany model kognitywny. Używa się określenia stereotypu, jako zbioru cech nie tyle najbardziej typowych, ile za takie uznanych i przypisywanych.

Problem polisemii. W strukturalizmie odrębne znaczenia wyrazu wieloznacznego traktowane były jako osobne jednostki leksykalne. Z kognitywnego punktu widzenia wszystkie znaczenia wiązane z jednym ciągiem fonicznym stanowią jedną całość.

Funkcja kognitywna: inaczej reprezentatywna, relacja wiążąca znaki (wyrażenia) z pojedynczymi przedmiotami i zjawiskami ze świata zewnętrznego lub ich klasami.

39. Teoria aktów mowy i pragmatyk

Zwykle podobne „akty mowy” mają swoje jawne wykładniki w postaci czasownika w 1os. l.poj. Czasu teraźniejszego, np. obiecuję, piszę. Austin nazwał je perfomatywami. Samo określenie „akt mowy” nie jest w lingwistyce jednoznaczne. Może ono oznaczać po prostu fizyczny akt mówienia i tak jest używane przez fonetyków nawiązując do terminu Karla Buhlera. W pragmalingwistyce akt mowy ma znaczenie bardzo abstrakcyjne. Jest to typ wypowiedzi, do którego poza samym wypowiedzeniem, będącym gramatycznie sformułowanym zdaniem dochodzi towarzysząca jej intencja oraz zmiany w świecie zewnętrznym, jakie dana wypowiedź powoduje. Akt mowy obejmuje zatem łącznie to, co się mówi, to, co się prze to robi i to, co się prze to osiąga. Wiele aktów mowy realizuje inny cel, niż wynikałoby to z konwencjonalnego znaczenia użytych słów i konstrukcji, a przy tym są one właściwie odbierane przez adresata - takie akty mowy nazywano pośrednimi. Są one czytelne na tle ogólniejszej konwencji, dotyczącej np. kulturowych form grzecznościowych, o czym świadczy złożoność procesu porozumiewania się. Mowę w sensie właściwym stanowi zespół intencjonalnych całości znakowych, obejmujących dostrzegalne postawy człowieka (jako znaki właściwe) sprzężone z niedostrzegalnymi stanami jego świadomości (jako ich znaczeniom).

Pragmatyka językoznawczą wywodzi się z tego, w jaki sposób używa się systemu językowego. Dostosowanie języka przez konkretnych użytkowników do konkretnych sytuacji nazywamy pragmatyką. Właściwości zakresowe i sposób rozumienia uzyskała dzięki analitycznej szkole oksfordzkiej J. Austin`a. Mówiąc dokonujemy szereg aktów - rzeczy, dlatego trzeba je podzielić:

a)akt wypowiadania - wytwarzania ciągu dźwięków wg reguł danego języka - LOKUCJA

b)akt w mówieniu - ciąg dźwięków może być wypowiedziany w różnych intencjach np. aluzja, ironia, ostrzeżenie - ILLOKUCJA (siła illokucyjna mówienia), ona decyduje o charakterze aktu mowy

c)akt przy mówieniu - nadawca mówiąc, wywołuje u odbiorcy pewien skutek - PERLOKACJA

Wypowiedzi stwierdzające mają różny status, jeśli chodzi o prawdę i fałsz, np. wczoraj byłem w Wilnie (zdanie weryfikowalne - możne sprawdzić), obiecuję ci przynieść książkę (nie wiadomo, czy prawda).

*** Teoria aktów mowy i warunki fortunności; performatywy i konstatacje; aspekty wypowiedzi (lokucja, illokucja, perlokucja) :

Twórcą teorii aktów mowy jest J.L. Austin, który za jej pomocą próbował rzucić nowe światło z jednej strony na interpersonalność zachowania jęz., z drugije na zjawiska, które tradycyjnie rozważane są pod ogólną nazwą modalności. Rozróżnił on wypowiedzenia konstatywne i performatywne:

a)konstatywne - są to takie wypowiedzi, które można poddać weryfikacji: prawda/fałsz np. Kraków leży nad Wisłą.

b)performatywne - są to wypowiedzi, których nie można poddać takiej weryfikacji. Są to często pytania, obietnice. W przypadku tych wypowiedzi można jedynie mówić o szczerości lub nieszczerości mówiącego. Wypowiedzenie te zawierają często czasownik performatywny np. „obiecuję” w zdaniu „obiecuję, że to zrobię”.

Austin twierdził, że podczas jednej wypowiedzi można dokonać kilku aktów mowy jednocześnie. Rozróżnił on 3 rodzaje aktów mowy:

a)Akt lokucyjny - jest to sam komunikat, wypowiedzenie zdania, artykulacja dźwięków.

Inaczej: odnosi się do procesu tworzenia, określonego wyrażenia o treści wynikającej z systemu języka, polega więc na zastosowaniu języka bez uwzględnienia sytuacji oraz uczestników aktu mowy.

b)Akt illokucyjny - to to, co dodatkowo chciał wyrazić nadawca; każda wypowiedź ma treść nadaną, zgodną z intencją nadawcy. Aktem illokucyjnym jest np. formuła wypowiedziana przy udzielaniu ślubu.

Inaczej: określa treśc naddaną, zamierzoną przez mówiącego intencję, wiąże się z tym, co chcemy osiągnąć przez dane wypowiedzenie. Zatem prośba, ostrzeżenie, obietnica, żądanie stanowią illokucję (siłę illokucyjną) danego wypowiedzenia. Wartość illokucji mierzona jest w kategoriach skuteczności.

c)Akt perlokucyjny - to efekt wywołany u odbiorcy po odebraniu komunikatu np. zakłopotanie, gniew, rozbawienie, także konkretna czynność itp.

Inaczej: jest związany z ubocznymi, wtórnymi celami i rezultatami aktu komunikacyjnego. Efektami perlokucyjnymi mogą być np. obraza, zlekceważenie, rozbawienie itp. Liczba efektów jest nieograniczona.

Spotkałam się z wyrażeniem zamiast akt np. illokucyjny to aspekt illokucyjny. Tzn. są 3 aspekty aktu mowy. To chyba to samo.

Rozróżnienie trzech aspektów mowy stanowi podstawę oddzielenia 2 dyscyplin językoznawstwa: semantyki i pragmatyki. Aspekt lokucyjny stanowi domenę semantyki. Aspekt illokucyjny i efekty perlokucyjne stanowią przedmiot badań pragmatyki.

Austin wyraźnie odróżnił illokucję od perlokucji. Pierwsza wiąże się z intencją mówiącego - to on nadaje wypowiedzi jakiś charakter: obietnica, rozkaz, prośba itp. druga zaś wiąże się z wpływem wypowiedzi na odbiorcę. Ta sama wypowiedź może mieć, w zależności od kontekstu, różną siłę illokucyjną i perlokucyjną - różnie może być odebrana intencja nadawcy, różne mogą być reakcje odbiorcy.

Wg Austina , aby dokonał się akt illokucyjny, muszą być spełnione warunki jego fortunności:

1. Musi istnieć konwencjonalna procedura, określająca okoliczności i kompetencje osób biorących udział w akcie illokucyjnym np. ceremoniał dawania ślubu w Kościele.

2. Procedura ta musi być przeprowadzona poprawnie i całkowicie.

3. Procedurze tej muszą towarzyszyć określone myśli, uczucia i intencje osób biorących w niej udział.

Warunki te zostały kontynuowane i rozszerzone przez J.R Searle'a. Wyróżnił on następujące warunki fortunności:

1. Treść wypowiedzenia musi wynikać ze struktury syntaktycznej i składu leksykalnego.

2. Osoba dokonująca aktu musi mieć prawo do tego, a samemu aktowi muszą towarzyszyć określone okoliczności.

3. Osoba dokonująca aktu musi to robić szczerze, np. obietnica spełni się, jeśli osoba wypowiadająca ją mówi szczerze.

4. Warunek istotności - osoba dokonująca aktu musi mieć intencję poinformowania słuchającego o sile illokucyjnej swojego wypowiedzenia.

Podzielił on też akty mowy na:

a)Bezpośrednie - intencja mówiącego może być odczytana niezależnie od kontekstu.

b)Pośrednie - intencja odczytywana jest dzięki kontekstowi.

*** Pragmatyka (językowa) - Postulowany przez Ch. Morrisa dział semiotyki zajmujący się stosunkami, jakie zachodzą między znakami językowymi, a ich użytkownikami. W szerokim znaczeniu obejmuje takie aspekty użycia języka, jak komunikowanie, rozumienie, wyrażanie, motywacje psychologiczne mówiących, uwarunkowania społeczne komunikacji jęz. Jednak w takim znaczeniu jako odrębna dyscyplina nie rozwinęła się, a tymi aspektami pragmatycznymi jęz. Zajmuje się dziś psycholingwistyka i socjolingwistyka. Zakres pragmatyki starał się zawęzić R. Carnap, zaliczając do nie tylko takie badania, które mają wyraźne odniesienie do użytkowników języka. Takie odniesienie mają przede wszystkim wyrażenia deiktyczne. Podkreślali to także Y. Bar-Hillel i R. Montague.

W obrębie gramatyki transormacyjno - generatywnej pragmatykę próbowano definiować jako naukę o performancji, kładąc nacisk na to, że powinna zajmować się ona zwłaszcza tymi aspektami języka, które odnoszą się do sytuacji, w jakiej zostaje on użyty. Do takich aspektów należą np. identyfikacja uczestników aktów mowy, jego parametry czasowe i przestrzenne, wiedza o świecie jaką mają uczestnicy. W latach 70-ych występowała tendencja do identyfikowania pragmatyki z teorią aktów mowy. Dziś zalicza się ją do problematyki dotyczącej zasad poprawnego użycia języka. [Encyklopedia językoznawstwa ogólnego]

*** RYS HISTORYCZNY

Prekursorami byli bryt. Filozofowie języka, należący do tzw. Oksfordzkiej szkoły analitycznej, przede wszystkim JOHN AUSTIN, który przedstawił zarys swej teorii w 1953 r. W wykładach opublikowanych w 1962 r. (How to Do Things with Words). Kontynuatorami jego byli: JOHN SEARLE, PETER STRAWSON, PAUL GRICE i inni. Na polski grunt teoria aktów mowy została przeniesiona w latach 70's za sprawą ANNY WIERZBICKIEJ I KRYSTYNY PISARKOWEJ.

PERFORMATYWY I KONSTATACJE

Teoria performatywów (to pierwsza wersja teorii aktów mowy)- rezultat austinowskich obserwacji wypowiedzi nie podlegające kryterium prawdziwości, tj. takich, których z punktu widzenia logiki nie można zakwalifikować jako prawdziwe lub fałszywe. Wypowiedzi te odgrywają b. Ważną rolę w działaniach mownych, ponieważ ich udział powoduje zmiany rzeczywistości (wypowiedzenie wojny tworzy stan wojenny między dwoma państwami). Dany fakt, przez wypowiedzenie został powołany do ,życia

Austin nazwał je aktami performatywnymi (wykonawczymi), odróżniając je od zwykłych, podlegających kryterium prawdziwości. Pojęcie to obejmuje nie tylko akty o charakterze prawno- instytucyjnym, lecz także obietnice, prośby, gratulacje i inne. One także tworzą rzeczywistość i nie przysługuje im warunek prawdziwości.

Do formalnych, język. Wykładn. Wypowiedzi o charakt. Performatywnym. należą:

-odpowiedni czasownik (performatywny) występ. W 1 os. L.p.(rzadziej w 1 os. L.mn. lub w formie bezosobowej)

-wskazówka odsyłająca do treści samego aktu mowy (np.: niniejszym, tym samym, tymi słowy)

SKŁADNIKI AKTU MOWY

Analiza mówienia (uwzględniając intencję mówiącego), prowadzą do wniosku, że wypowiedzi o formalnej postaci konstatacji mogą w pewnych warunkach odgrywać rolę podobną do performatywów, (konstatacjom może również przysługiwać wartość performatywna) np.: Jutro przyjdę. Może być tożsame z groźbą, obietnicą, ostrzeżeniem.

W konsekwencji Austin przeformułował swoją teorię, rezygnując z wyrazowo - gramatycznych wykładników performatywności i zaproponował, by w każdym akcie mowy wyróżnić 3 aspekty:

LOKUCYJNY: odnosi się do procesu tworzenia- na mocy kodu jęż. - określonego wyrażenia o treści wynikającej z systemu języka, polega na zastosowaniu języka bez uwzględnienia sytuacji oraz uczestników aktu mowy

ILLOKUCYJNY: określa treść nadaną, zamierzoną przez mówiącego intencję, wiąże się z tym, co chcemy osiągnąć przez dane wypowiedzenie. Zatem prośba, ostrzeżenie, obietnica, żądanie stanowią illokucję (siłę illokucyjną) danego wypowiedzenia. Wartość illokucji mierzona jest w kategorii skuteczności (zw. też udaniem, szczęśliwością)

PerLOKUCYJNY: (efekt perlokucyjny) związany z ubocznymi, wtórnymi celami i rezultatami aktu komunikacyjnego. Efektami p. mogą być np.: zlekceważenie, obraza, skomplementowanie, rozbawienie oraz wszelkie inne zmiany mentalne i emocjonalne, wytworzone u odbiorcy przez wypowiedź.

Rozróżnienie w/w aspektów stanowi podstawę oddzielenia 2 dyscyplin jęz. : semantyki i pragmatyki ( lokucja- semantyka; illokucja, prelokucja- pragmatyka)

AKTY BEZPOŚREDNIE I POŚREDNIE

Rozróżnienie to wprowadził Searle, wg. którego w bezpośrednim akcie mowy intencja mówiącego może być odczytywana niezaleznie od sytuacji, w przeciwieństwie do aktów pośrednich, w których intencja odczytywana jest kontekstowo.

GŁÓWNE TYPY AKTÓW MOWY (klasyfikacja):

KRYTERIA:

-Rodzaj intencji mówiącego towarzyszącej wypowiedzi

-kierunek działania słowa - rzeczywistość

-stan mentalny mówiącego

TYPY:

1.ASERCJE- celem ich jest przedstawienie sądów o stanach rzeczy (wątpienie)

2.DYREKTYWNY- cel wywieranie nacisku na odbiorcę , skłonienie go do działania (rozkaz)

3.KOMISYWNY cel podjęcie przez mówiącego zobowiązania do działania i odpowiedzialności za nie (obietnice)

4.EKSPRESYWNY; wyrażenie stanów psychicznych, emocjonalnych (gratulacje)

5.DEKLARATYWNY: wywołanie za pomocą pewnych wyowiedzi określonych stanów rzeczy w stosunkach społecznych

40. Co to jest kultura języka i polityka językowa?

Działalność praktyczna, mająca na celu wpływanie na język określonej zbiorowości we kierunku zgodnym z takimi czy innymi celami społecznymi nazywamy kulturą języka, ustalanie zaś wytycznych tej działalności w odniesieniu do konkretnego okresu i środowiska nosi nazwę planowania językowego lub inaczej polityki językowej. Kultura języka polega na jego poznawaniu, wartościowaniu i kształtowaniu tak, by służył on jak najlepiej człowiekowi. Słowo język w wyrażeniu kultura języka cechuje wieloznaczność. Toteż w obrębie kultury języka można wydzielić:

1)dbałość o kod językowy, o to, by w słownictwie danego języka nie utrwalały się np. hybrydy, humorystyczne „zwisy”, by nie zmieniał się też bez potrzeby system gramatyczny języka. Także dbałość o to, by słownictwo języka ogólnego nie ubożało, nie pozbywało się zbyt łatwo wyrazów uznawanych za przestarzałe, niepotrzebne już, a przecież ważnych kulturowo, obrośniętych skojarzeniami, wyrazistych (np. cnota, zacny, konkury)

2)dbałość o to, byśmy wypowiadali nasze teksty w sposób jasny i estetyczny z właściwymi pauzami, intonacją, akcentami, właściwą w danej sytuacji siłą głosu

3)staranie o to, by nasze wypowiedzi, teksty były poprawne, udane estetycznie. A więc dbałość wielostronna: by były one zbudowane z właściwych elementów kodu; by były - jeśli to wypowiedzi informatywne lub impresywne - jasno i poprawnie sformułowane, niesprzeczne i szczerze, dostosowane do sytuacji i odbiorców. By były czynnikami dobrej komunikacji. To jest kultura wypowiedzi, zwana kulturą słowa.

*** KULTURA JĘZYKA

Umiejętność sprawnego, poprawnego i estetycznego posługiwania się środkami językowymi, także dziedzina działalności językoznawczej zmierzającej do rozwijania tej umiejętności.

41. Glottodydaktyka i językoznawstwo konfrontatywne

Porównywanie ze sobą kilku wybranych języków (najczęściej dwóch) jest zadaniem językoznawstwa kontrastywnego, zwanego również dyferencyjalnym bądź konfrontatywnym. Wiedza z tego zakresu znajduje zastosowanie praktyczne w przekładzie oraz w nauczaniu języków obcych (wraz z układaniem odpowiednich podręczników i słowników). O charakterystyce badań kontrastywno - lingwistycznych decydują głównie potrzeby praktyczne. Z potrzeb tych wynika głównie koncentracja badań na różnicach, nie na podobieństwach między porównywalnymi językami. Przyczyna: tym, co utrudnia pracę tłumacza, nauczyciela i ucznia są różnice międzyjęzykowe. Również i dalsze cechy lingwistyki kontrastywnej tłumaczą się jej zastosowaniu - bezpośrednimi lub pośrednimi.

Glottodydaktyka - nauka zajmująca się badaniem procesu nauczania i uczenia się języków obcych. Także praktyczne nauczanie języków obcych.

42. Funkcje języka wg K. Buhlera i R. Jakobsona

Jakobson zajął się bliżej modelem strukturalnym aktu mowy pod kątem widzenia pełnionych przez niego funkcji sensu largo semantycznych. Odróżnia w nim 6 elementów: 1) nadawcę, 2) odbiorcę, 3) komunikat, 4) kontekst (treść komunikatu), 5) kontakt (kanał fizyczny i psychologiczny komunikatu) i 6) kod (gramatyka i słownik). Układ ten pełni funkcję przekazywania(3) przez nadawcę (1) odbiorcy (2) jego doświadczeń na temat rzeczywistości zewnętrznej (4) przy pomocy odpowiedniego kanału (5) na podstawie określonego kodu(6). W związku z tym występują w nim funkcje częściowe, wynikające z istniejących między elementami relacji: emotywna (stosunek nadawcy do komunikatu), konatywna (stosunek odbiorcy d komunikatu), denotatywna (przedstawieniowa, stosunek kodu do rzeczy), fatyczna (podtrzymanie lub przerwanie kontaktu, stosunek obiektywny komunikatu względem siebie samego), metalingwistyczna (stosunek komunikatu do kodu, dodatkowo wyjaśnienie sensu kodu), poetycka (forma estetyczna przekazu, stosunek estetyczny komunikatu względem siebie samego)

Buhler uważa, że istota języka polega na komunikacji głosowej, w której jedna osoba drugą o czyś powiadamia Powstają wtedy akty mowy (parole), na który składa się: konkretne zjawisko dźwiękowe (znak) Z oraz 3 elementy pozostające względem niego w określonych relacjach: nadawca (ten, który emituje dźwięk), odbiorca (ten, kto odbiera dźwięk), rzeczywistość (to, co jest zastępowane przez dźwięki).

***1.Funkcje języka (wg Jacobsona „Poetyka w świetle językoznawstwa”- rozprawa poświęcona rozróżnianiu funkcji języka):

1. Referencjalna- dominuje w wypowiedziach komunikujących sądy o świecie.

2. Ekspresywna- dominuje w wypowiedziach, których istotą jest wyrażenie stanu emocjonalnego mówiącego.

3. Impresywna - dominuje w wypowiedziach, których istotą jest oddziaływanie na słuchacza.

4. Fatyczna - dominuje w wypadkach, których istotą jest sprawdzenie trwania i podtrzymanie komunikacji (np. „słuchajcie”).

5. Metajęzykowa - dominuje w wypadkach, których istotą jest komunikowanie sądów o języku lub jego elementach (np. pytanie o znaczenie jakiegoś wyrażenia).

6. Poetycka - dominuje w wypadkach, które kierują uwagę odbiorcy na samą wypowiedź.

7.emotywna

8.poznawcza

9.poetycka

Punktem wyjścia jest dla niego tradycyjny model językowy K. Buhlera.

Wg Jakobsona wszystkie te funkcje występują w każdej wypowiedzi, jednak różne jest ich „natężenie”. Któraś z nich zawsze dominuje.

Funkcje języka- to role, jakie mogą spełniać wyrażenia językowe w stosunku do nadawcy, odbiorcy, fragmentu rzeczywistości (do której odnosi się wypowiedź), do systemu językowego i innych aspektów językowych.

***

*******Praska Szkoła Strukturalistyczna - Buhler; wyróżnili jeszcze przed Jakobsonem 3 funkcje języka:

1. Przedstawieniowa- inaczej: kognitywna, symboliczna, referencjalna, reprezentatywna;

Jest to funkcja najważniejsza, odpowiada funkcji referencjalnej u Jakobsona.

2. Ekspresywna- inaczej: emotywna.

Pewne cechy wypowiedzi odpowiadają określonym cechom fizjologicznym i psychicznym mówiącego i są sygnałami dla odbiorcy (np. barwa głosu, jego siła, wysokość itp.)

3. Impresywna- inaczej: apelująca, imperatywna, konatywna.

Wiąże się z chęcią oddziałania na odbiorcę, wywołania u niego jakiejś reakcji (np. zdania rozkazujące).

Jakobson te trzy uzupełniał później kolejnymi - wymienione na początku.

Niezależnie od wyżej wymienionych funkcji wyróżnia się funkcję KOMUNIKACYJNĄ języka - jest ona podstawowa.

43. Istota znaków językowych

Istotą znaku jest połączenie 2 zjawisk: formy oznaczającej (signifiant), która nas odsyła i treści oznaczanej (signifie), na którą nasza uwaga się zwraca. Forma znaku, jak każde inne zjawisko, rozpoznawana jest dzięki temu, że różni się od innych zjawisk. Znaki, które wzajemnie warunkują swe istnienie tworzą system znaków. Jeden bez drugiego istnieć nie może, równocześnie jednak jeden z nich różni się od drugiego i to przeciwieństwo nazywamy opozycja. System znaków oznacza się wyrazem kodu. Z tego punktu widzenia każdy język jest pewnego rodzaju kodem. Subkody to różne postacie jednego i tego samego kodu realizowane tylko za pomocą różnych kanałów informacji. 1 z nich najczęściej używany jest kodem głównym. Podział znaków wg nich funkcji i struktury:

a)symptomy to niewyodrębniona część kompleksu zjawisk, którego zasadnicza funkcja nie jest znakowa (często biologiczna). Prze nikogo nie zostały nadane w celu poinformowania jakiegoś odbiorcy. Są one niecelowe z semantycznego punktu widzenia

b)sygnały spełniają tylko funkcję znakową, zostały celowo nadane przez nadawcę dla oddziałania na odbiorcę

Cechy sygnałów: specjalizacja, celowość i zwrotność. Sygnały semantyczne dzielą się na 2 grupy: sygnały umotywowane (czyli obrazy) i sygnały nieumotywowane (arbitralne). Forma obrazu zawiera cechy odpowiadające cechom przedstawiającym zjawiska, i to w takiej ilości, że odbiorca może zidentyfikować obraz z treścią, opierając się jedynie na tych podobieństwach. Cechy formy są umotywowane, uzasadnione właśnie tym podobieństwem do treści. Natomiast cechy formy sygnałów arbitralnych nie mają nic wspólnego z cechami jego treści, są z punktu widzenia tej treści niemotywowane, arbitralne.

Znaki - symptomy - apele

- obrazy

Sygnały - sygnały semantyczne

- jednoklasowe

- sygnały arbitralne

- bezfonemowe

- dwuklasowe

- fonemowe

*A. Furdal:

F. de Saussire dostrzegł 2 najważniejsze cech znaku językowego:

1)odnosi się do strony formalnej znaku, polega na tym, że: „element znaczący, z natury swej słuchowy, rozwija się wyłącznie w czasie i posiada cechy, które zapożycza od czasu: przedstawia pewną rozciągłość; rozciągłość ta jest wymierna w jednym tylko kierunku (jest to linia)

2)to konwencjonalność- polega to na tym, że więź łącząca treść i formę znaku nie jest niczym motywowana (ma charakter umowny), czyli nie ma racjonalnego uzasadnienia.

Typy znaków językowych: komunikatywne, symboliczno-poznawcze.

Buhler: znak to coś co stoi zamiast czegoś innego. Można to coś badać z 2 punktów widzenia: 1) albo jako konkret wraz z wszystkim swymi właściwościami, takim jakim ono jest dla siebie; 2) lub jako abstrakcję wyróżniającą się jedynie swymi właściwościami, z którymi wiąże się funkcja znaku i dzięki którym funkcja ta jest możliwa.

44. Fonetyka a fonologia

Fonetyka bada i opisuje dźwięki mowy ze względu na ich właściwości fizyczne, tzn. ustala artykulacyjne i akustyczne ich cechy. Fonologia również bada dźwięki mowy, jednakże ujmuje je jako jednostki funkcjonalne. Fonologia zajmuj się dźwiękami w aspekcie pełnionej przez nie funkcji w procesie komunikacji (językowego porozumiewania się). Podczas gdy fonetyka przedstawia wszystkie cechy fizyczne (artykulacyjne i akustyczne) danego dźwięku, fonologię interesują jedynie te cechy, które w systemie danego języka służą do przekazywania jakichś informacji. W ustaleniu, które cechy głosek są istotne fonologicznie, pomagają obserwacje występujących w języku fonologicznych opozycji. Zbadanie wszystkich możliwości dla danych głosek fonetycznych kontekstów pozwala przedstawić pełny zestaw wariantów (alofonów) pojawiających się w języku. W procesie takiej analizy ustala się również cechy relewantne z fonologicznego punktu widzenia (pełniące funkcję odróżnienia znaczeń) oraz cechy fonologiczne nierelewantne (istniejące jedynie jako właściwości fonetyczne odpowiedniej głoski). W ramach fonologii wyodrębnia się fonotaktykę, która zajmuje się badaniem dopuszczalnych w językach ciągów głosek reprezentujących określone fonemy.

Fonologia zajmuje się fonemami, zespół cech jakie ją odróżniają i wpływają na różnice wyrazu, FONEM - abstrakcyjnie ujęta głoska jako zespół cech odróżniających - dystynktywnych (odróżnianie b od p); zespół współcześnie występujących cech diakrytycznych, złożony twór języka, w przeciwieństwie do cech diakrytycznych, które są jego elementami prostymi, niepodzielnymi, Pyta o zespoły cech fonemu i opozycje między fonemami, nauka o systemie fonologicznym języka, musi posługiwać się dla ustalenia modeli fonemów własną metodą, której podstawą jest ustalenie opozycji znaczących między odcinkami mowy, bada, jaką funkcję te dźwięki pełnią, jak służą do przekazywania informacji, jednostka fonologiczna - zespół cech fonologicznych realizowanych jednocześnie. Cechy diakrytyczne - wyodrębniają się jako znaczące i przeciwstawiają się wszystkim innym cechom akustycznym mowy, pozbawionym wpływu na komunikację językową, umożliwiają odbiorcy zidentyfikowanie usłyszanego znaku ze znakiem już dawniej zapamiętanym, np. kość : gość

*** FONETYKA

-nauka o zjawiskach fizjologiczno-fizycznych (głównie artykulacyjnych i akustycznych) , składających się na dźwiękową stronę języka

-dźwiękowa strona języka

FONOLOGIA = dział językoznawstwa opisujący system fonologiczny języka

45. Typy badań fonologicznych

46. Leksykologia a gramatyka

Gramatyka (syntaktyka językoznawcza) to zbiór różnego rodzaju reguł, tradycyjna nauka o środkach morfologicznych i syntaktycznych języka, kompletny opis języka, bada sposób ujęzykowienia semantyki (sfery znaczeń); określa zakres ujęzykowienia sfery pojęciowej. Dzielimy ją na: a)opisową - bada i opisuje język współcześnie używany; opis właściwości gramatycznych języka (tzn. składniowych, morfologicznych i fonetycznych), b)normatywna, c) synchroniczna, d)diachroniczna (historyczna) - próbuje przedstawić język w jego rozwoju.

Leksykologia - przedmiotem jej badania jest analiza słownictwa, słownictwo tworzy system złożony z elementów (leksemów), których funkcja jest określona przez szereg związków łączących dany leksem (wyraz) z innymi elementami systemu słownikowego, bada stylistyczno - funkcjonalne rozwarstwienie słownictwa, przedmiotem jest analiza statystycznych właściwości słownictwa, istotna jest budowa wyrazów.

47. Leksykologia a leksykografia

Leksykografia znajdowała się przez wiele stuleci poza językoznawstwem i była rozumiana jako struktura lub umiejętność układania słowników. To sztuka układania słowników jedno i wielojęzycznych, ale także dział językoznawstwa stosowanego, zajmujący się teorią i praktyką układania słowników. Jako dział językoznawstwa stosowanego może się zajmować teorią i praktyką układania słowników dla jednego tylko języka, może też porównywać teorię i praktykę układania słowników w odniesieniu do kilku języków. Analiza porównawcza tradycji i dorobku leksykograficznego dwu co najmniej języków jest nazywana leksykografią kontrastywną.

48. Pojęcie jednostki słownikowej

Różne słowniki traktują jako zasadnicze jednostki opisu różne elementy języka, np. morfemy, formy wyrazowe, idiomy. Najczęstsze uznające za zasadnicze jednostki opisu to leksemy. Od zasady tej robi się wiele odstępstw, ponieważ jednostki słownikowe nawet jeśli są poprawnie i jasno zdefiniowane, trudno ostro rozgraniczyć (np. problem rozgraniczenia leksemów wieloznacznych i homonimów)

49. Leksem - wyraz - słowo

Wyraz to najmniejsza jednostka językowa charakteryzująca się samodzielnym znaczeniem. Jest znakiem przedmiotu myśli, ale znakiem językowym, zinstytucjonalizowanym, mającym za podstawę stereotypy niejako zestrojone u poszczególnych mówiących, a przez to także bodźcem wywołującym doznania uczuciowe czy też zachowanie się ludzkie, sposób bycia człowieka.

Leksem może być rozpoznawany w sposób różny, np. jako zbiór potencjalnych znaczeń i zastosowań, z których te czy inne znajdują zastosowanie w konkretnym zdaniu. Bywa użyty w poszczególnym zdaniu nie w całym bogactwie możliwości znaczeniowych, lecz w określonym znaczeniu. Uzyskuje on w zdaniu dodatkowe znamiona syntaktyczne czy też związane ze swoistym otoczeniem leksykalnym. Wg Doroszewskiego wyraz to znak językowy przedmiotu myśli, mogący sygnalizować każdy jednostkowy przedmiot materialny, pewne treści psychiczne lub relacje między elementami rzeczywistości.

Słowo (czy wyraz) jest znakiem, ale tylko niektóre znaki są słowami. W języku polskim najczęściej spotykaną postacią leksemu jest wyraz. Słowo to znak językowy nazywający jednostkowy przedmiot materialny, klasę jednorodnych przedmiotów materialnych, treści psychiczne, czynności, stany, cechy, wyrażający relacje między elementami rzeczywistości lub modyfikujący treść znaczeniową innych wyrazów.

50. Podstawowe relacje semantyczne między leksemami

Jednostki leksykalne to znaki systemu językowego, wobec tego muszą posiadać formę i treść (czyli znaczenie). Jest to potrzebne do relacji synonimii i homonimii. W relacji SYNONIMII różnią się formą, ale nie treścią (czyli znaczeniem), np. językoznawstwo i lingwistyka. Składniki semantyczne musi być równoległe. W praktyce: wyrazy bliskoznaczne, a to jest zaprzeczenie równoznaczności. HOMONIMY to, co najmniej dwie jednostki leksykalne, które maja identyczną formę, a różne znaczenia. HIPONIMIA wykorzystuje znaczenie i zakres pojęcia (np. kwiat: róża, fiołek). Znaczenie leksykalne mieści się w całości w znaczeniu, ale zakres użycia mieści się w całości znaczenia. HIPERONIM to kwiat, ale fiołek to HIPONIM kwiatu. KOHIPONIM to hiponimy mające wspólny hiperonim. Trzy podtypy relacji przeciwieństwa: KOMPLEMENTARNOŚĆ- polega na tym, ze 2 leksemy odnoszą się do pewnej wspólnej sfery semantycznej, a także zakresu semantycznego. W taki sposób, że oba wypełniają cały ten zakres, ale zaprzeczają znaczeniu (samiec - samica), ANTONIMIA - używanie przeciwieństw (gruby - chudy), podlegają stopniowaniu, KONWERSJA to właściwość dotycząca zdań, a nie leksemów, w których para leksemów jest używana (mąż - żona, Anna jest żoną Piotra, Piotr jest mężem Anny)

51. Działy gramatyki

1.Fonetyka i fonologia.

2.Morfologia

3.Składnia (zwana syntaktyką, syntaksą)

52. Morfologia - fleksja a słowotwórstwo

Fleksja to dziedzina morfologii. W tekście mamy bezpośrednio do czynienia nie z morfemami, lecz z ich konstrukcjami - wyrazami tekstowymi lub ze zinterpretowanymi wyrazami tekstowymi, czyli formami gramatycznymi. Ostatecznym celem analizy lingwistycznej na tym etapie jest określenie granic wyrazu, tj. ustalenie, co wchodzi w zakres zbioru form jednego leksemu - właściwe zadanie fleksji. Zaś słowotwórstwo (drugi dział morfologii) działając co prawda na morfemach, wychodzi poza dany leksem, koncentruje się bowiem na relacjach między leksemami: opisuje budowę leksemu, wskazując na jego związki z innymi leksemami. Tak więc rozróżnienie fleksji i słowotwórstwa (derywacji) sprowadza się do rozróżnienia relacji wewnątrz i między leksemowych. Fleksja jest w większym stopniu gramatyczna. Derywacja w mniejszym. Czym jest owa gramatyczność? Pojęciem złożonym, w którym językoznawcy wyróżniają: kategorialność, regularność formalna i semantyczną. Konstrukcje słowotwórcze słabiej spełniają wyróżnione tu kryteria. Najważniejsza różnica między fleksją a słowotwórstwem to zadanie tego ostatniego nie jest po prostu wypełnianie miejsc przewidzianych przez system języka. Słowotwórstwo zaspokaja potrzeby nominatywne użytkowników języka, dla których bodźcem jest rzeczywistość pozajęzykowa.

53. Czym zajmuje się składnia?

Składnia opisuje reguły budowania (tworzenia) wypowiedzeń z jednostek niższego rzędu, tzn. leksemów (jednostek słownikowych) przekształconych fleksyjnie na człony składniowe. Opis gramatyczny języka zazwyczaj rozpoczyna się od przedstawienia jednostek najniższego rzędu, a więc elementów o funkcji diakrytycznej (fonemów), które współtworzą jednostki znaczące, np. t, k, o współtworzą morfemy (najmniejsze jednostki znaczące0, które bywają zarazem leksemami, jak np. kot.

54. Rodzaje badań składniowych

55. Kategoria części mowy

Wyrazy, którymi posługujemy się w mowie lub piśmie, mają określone znaczenie i właściwe gramatyczne - morfologiczne i składniowe. Wyrazy mające podobne ogólne znaczenie (są np. znakami przedmiotów, czynności, cech lub stosunków) i podobne właściwości gramatyczne, a różniące się pod tym względem od innych wyrazów, łączymy w grupy zwane częściami mowy. Rozróżniają następujące części mowy: rzeczownik, przymiotnik, liczebnik, czasownik, partykuła, wykrzyknik.

56. Kategorie gramatyczne rzeczowników

Rzeczownikom przysługuje morfologiczna kategoria rodzaju gramatycznego, liczby i przypadka. Rodzaj gramatyczny jest dla rzeczownika kategorią klasyfikującym syntaktycznie niezależną, determinująca wartość kategorii rodzaju członów wyrażenia zależnych syntaktycznie od rzeczownika. Podstawowa morfologicznym wykładnikiem rodzaju gramatycznego rzeczownika są charakterystyczne dla poszczególnych klas rodzajowych synkretyzmy form fleksyjnych w zakresie kategorii przypadka. Końcówki fleksyjne rzadko niosą jednoznaczną informacją o rodzaju gramatycznym danego rzeczownika. Liczba jest dla olbrzymiej większości rzeczowników morfologiczną kategorią fleksyjną o funkcji nominatywnej, prymarnie syntaktycznie niezależną, determinującą wartość kategorii liczny członów wyrażenia związanego syntaktycznie z rzeczownikiem. Jej wartość jest morfologicznie sygnalizowana prze końcówki fleksyjne rzeczownika, będące zarazem składnikami kategorii przypadka. Przypadek jest syntaktycznie zależną kategorią fleksyjną rzeczownika o prymarnej funkcji wewnątrz tekstowej. Morfologicznym wykładnikiem kategorii przypadka rzeczownika są końcówki fleksyjne.

57. Kategorie gramatyczne przymiotników i liczebników

Przymiotnik: fleksyjnie cechuje tę klasę wyrazów odmienność w zakresie wszystkich kategorii imiennych rodzaju, przypadka i liczby. Rodzaj pozwala odróżnić przymiotnik od rzeczownika odprzymiotnikowego. Stopień jako kategoria gramatyczna należy do dyskusyjnych zagadnień językoznawstwa. Znaczniej licznie przymiotników nie przysługuje żaden sposób stopniowania, tzn. ani sufiksalny ( na sz -y, -a, -e), ani analityczny, z użyciem „bardziej”. Są to tzw. przymiotniki niestopniowane. Ograniczona kategorialność stopniowania.

Liczebnik : morfologicznie odznacza się selektywną kategoria liczby (pojedyncze dla leksemu 1 i liczebników ułamkowych, mniej dla pozostałych liczebników głównych i zbiorowych0, fleksyjną kategorię przypadka i rodzaju ( co oznacza odmienność w ramach tych kategorii). Nowsze ujęcia gramatyczne eliminują z klasy liczebników tradycyjnych liczebników porządkowych typu 1,2,3... - wskazuje się ich morfologiczne podobieństwo doprzymiotników (takie same wzorce odmiany)

58. Kategorie gramatyczne czasowników

Morfologiczny potencjał języka, bogactwo form gramatycznych języka fleksyjnego, ujawnia się najpełniej w czasownikach. Wiąże się to z wypowiedzeniotwórczą funkcją tych wyrazów jako ośrodków zdania i wynikającą stąd obudową kategorialną: czasownikowi przysługuje największy komplet kategorii gramatycznych. Wykładnikiem tych kategorii są morfemy gramatyczne współtworzące wraz z rdzeniem - formy gramatyczne. Czasowniki oznaczają stan lub czynność wyabstrahowaną z pewnej sytuacji. Sam czasownik nie daje pełnej informacji o sytuacji, która ma być przedstawiona i wymaga uzupełnienia znaczeniowego. Czasownik ma 5 zasadniczych kategorii: tryb 9rozkazujący, oznajmujący, pytający), który jest modalnością wyrażoną nie intonacją, lecz środkami odmiany czasownika, kategoria osoby, czasu i aspektu, które lokalizują zdanie w przestrzeni i czasie kategoria strony, który określa strukturę zdania. Kategoria osoby lokalizuje podmiot akcji w obrębie sytuacji porozumiewania językowego, a więc w obrębie przestrzeni, bo wskazuje czy jest nim nadawca, odbiorca, czy coś co stoi poza nim. Kategoria czasu i aspektu lokalizuje zadanie w obrębie czasu. Obie te kategorie wskazują po linii czasu w przeszłość lub w przyszłość, z różnych jednak punktów wyjściowych. Wykładniki kategorii czasu wskazują od momentu mówienia, czyli niejako z punktu stania osoby mówiącej w czasie i to wskazują albo w przeszłości albo w przyszłości. W 1 przypadku mamy czas przeszły, w drugim przyszły. Czas teraźniejszy jest członem nienacechowanym opozycji. Nigdzie nie wskazuje i obejmuje to, co nie jest ani przyszłością, ani przeszłością. W praktyce czas ten oznacza dwie różne rzeczy albo czynność współczesne aktowi mówienia albo czynność wieczystą, która może obejmować tak przeszłość, jak i przyszłość. Natomiast wykładniki aspektu wskazują od momentu niezależnego od chwili mówienia, natomiast pozostającego w związku z momentem zakończenia akcji wyrażanej prze czasownik. I tak, forma w aspekcie dokonanym wskazuje w przeszłość od momentu umieszczenia już po zakończeniu akcji, na którą patrzymy jako na coś przeszłego. Natomiast przy aspekcie niedokonanym umieszcza się z myślą przed momentem zakończonej akcji i patrzymy na nią jako na rozwijająca się. W ten sposób kategoria czasu i aspektu określa miejsce akcji zdania w czasie. Kategoria strony ustala stosunek czasownik przechodniego do podmiotu i przedmiotu. Jeżeli kategoria strony nic nie zmienia w schemacie składniowym, tak, ze akcja przepływa od podmiotu do przedmiotu (dopełnienia bliższego0 mamy stronę czynną. Gdy schemat składniowy zmienia się w ten sposób, że akcja wychodząca od podmiotu z powrotem nań spływa, mamy stronę zwrotną. Gdy wreszcie kierunek przepływania akcji jest odwrócony, tak, ze spływa ona na podmiot w mianowniku - mamy stronę bierną.

KATEGORIA CZASU (teraźniejszy , przeszły , przyszły)

-odniesieniem , na podstawie którego orzeka się o czasie , jest moment mówienia

Istnieją języki , które wyróżniają czas mentalny (faktywny) i hipotetyczny

-np. czas przeszły i teraźniejszy (czas faktyczny) , czas przyszły (czas hipotetyczny)

Niekiedy do czasu dołącza się informacja świadka (tzw. tryb świadka nie-świadka)

-tryb świadka = informacja o tym , czy ktoś był świadkiem jakiegoś zdarzenia , musi być zawarta w zdaniu

-np. ona pisała - widziałem (tryb świadka) , mówili , ponoć ona pisała (obszar bułgarsko-macedońsko-turecki)

KATEGORIA STRONY (czynna , bierna)

-warunek strony czynnej = argumenty muszą być przestawne

-istnieją języki , gdzie występuje strona okolicznikowa (tzn. okolicznik może stać się podmiotem)

59. Składniki struktury semantycznej zdań

Składniki te ujęte statycznie to przede wszystkim struktura predykatowo - argumentowa, obejmująca wyrażenie odsyłające od obiektu i predykat. Pozostałe składniki to: modalność 9postawa intencjonalna nadawcy stanowiąca istotę predykacji) oraz charakterystyka temporalna. Jeżeli dodamy do tego aspekt dynamiczny wypowiedzi (perspektywę funkcjonalna, zwaną inaczej strukturą tematyczno - rematyczną) oraz informacje przekazywane pragmatycznie, otrzymamy całość informacyjną wypowiedzi. W schemacie, który ukazuje zawartości semantycznie całej wypowiedzi rozumianej jako konkretny akt mowy, powinny znaleźć się: STRUKTURA LOGICZNO - SEMANTYCZNA: predykaty modalne (asercje, imperatywy, interrogatywy, ekspresywy), nadawca, odbiorca, składnik proporcjonalny składający się z predykatu wyższego rzędu i operatory logiczne oraz struktury predykatowo - argumentowej ( w jej skład wchodzą predykaty złożone ze składników i argumenty), STRUKTURA FUNKCJONALNA, INFORMACJE PRAGMATYCZNE. Opis ściśle semantyczny obejmuje tylko część tych informacji, tzn. informacje przekazywanie przez strukturę logiczno - semantyczną i tematyczno - rematyczną.

60. Co to jest struktura predykatowo - argumentowa?

Wg koncepcji tradycyjnej (składnia Klemensiewicza), zdanie pojedyncze zbudowane jest z tzw. członów zdaniowych, których można wyróżnić 5: podmiot, orzeczenie, dopełnienie, przydawka i okolicznik. W sumie opis tradycyjny, mimo modyfikacji i doprecyzowań niezdaje adekwatnie sprawy ze struktury zdania. Najważniejszym mankamentem tego ujęcia to, (oprócz nieprecyzyjności w wyodrębnianiu członów zdaniowych) niepostrzeżenie fundamentalnej roli czasownika w zdaniu; orzeczenie jest niższe wobec podmiotu. Ważność orzeczenia podkreślił dopiero Kurytowicz w pracy w 1948 roku. Późniejsze językoznawstwo, głównie prace Tesniere`a, wykorzystujące dla potrzeb składni pojęcie konotacji (walencji), a także językoznawstwo generatywne Chomky`ego oraz idee logiki symbolicznej, opisującej semantyczną strukturę zdania za pomocą pojęć predykatu i argumentów, stały się inspiracją dla nowych ujęć składni, które pozwalają precyzyjnie opisać strukturę zdania.

*R. Grzegorczykowa:

struktura predykatowo-argumentowa to wynik najbardziej podstawowej operacji myślowej dokonywanej przez człowieka. Tu język i zdolność myślenia łączą się w jedno.

Predykat- nazwy ogólne, w których są utrwalone pewne pojęcia ogólne. Konkretnie istniejące w świecie indywidualne zjawiska zostają ujęte w klasy i nazwane za pomocą znaków zbudowanych ciągów fonicznych. Słownictwo to zbiór predykatów klasyfikujących otaczający świat

61. Aktualizacja czasowa struktur predykatowo - argumentowych

Aktualizacja to takie użycie znaków kodu językowego, które wiąże się z konkretnymi faktami rzeczywistości pozajęzykowej, inaczej: nadanie znakom lub ich uporządkowanym ciągom takich właściwości, jakich w kodzie nie mają, określone jako przejście od języka (langue) do mówienia (parole). Aktualizacja następuje w ich konkretnych wystąpieniach - dokonuje się w konkretnych okazach zdań. Aktualizacja umożliwia przejście znaków języka od ich potencjalnej nieograniczoności związków z różnymi zjawiskami do relacji konkretnych. Aktualizacja dokonuje się na 2 płaszczyznach: 1) referencyjnej - w komunikacie musi być spełniony wymóg jednoznacznego wskazania przedmiotu o którym mowa, 2) prawdziwościowej - od prawdziwości danego okazu zdania: istnieje wymóg zapewnienia w komunikacie możliwości weryfikacji prawdziwościowej jego treści.

62. Co to jest modalność?

W języku polskim i innych mamy 3 rodzaje intonacji składniowych: oznajmującą, pytajną i wykrzyknikową. Intonacja oznajmująca zaczyna się nisko, następnie wnosi się i zataczając łuk, opada przy końcu wypowiedzenia. Intonacja pytajna zaczyna się nisko i wznosząc się urywa w najważniejszym punkcie, jest więc właściwie pierwszą połową intonacji oznajmującej, jest fragmentem w połowie i pozostawiającym nas w oczekiwaniu drugiej połowy, która ma być odpowiedzią. Intonacja wykrzyknikowa wreszcie zaczyna się wysoko, a następnie opada. W piśmie odpowiednikiem intonacji zdaniowych jest interpunkcja(.?!) By wypowiedzenie mogło funkcjonować i być zrozumiane, musi być oznaczony jego początek i koniec. Otóż te punkty graniczne zaznaczone są przez to, ze jeden schemat intonacji syntaktycznej się kończy, a następny zaczyna. Normalnie jest to najniższy punkt falowania intonacji, w którym zbiera się intonacja opadająca (KADENCJA) wypowiedzenia poprzedniego z intonacją rosnącą (ANTYKADENCJA) wypowiedzenia następnego. Gdy damy przecinek lub kropkę, a zarazem i granicę intonacyjną w niewłaściwym miejscu - zdanie staje się niezrozumiałe. Aby wypowiedzeniem mogło być zrozumiane i oznaczało rzeczywistość, musi ono nie tylko być ograniczone, ale również musi być określony stosunek, w jakim ono pozostaje do przedstawiającej rzeczywistości. Stronę oznaczaną poszczególnych wyrazów i ich grup są zawarte w naszej psychice, musi więc nastąpić akt umysłowy, który by to przedstawienie pozostawił w miejsce rzeczywistości. Akt ten, związany z jakąś formą językową, nazywa się MODALNOŚCIĄ. Otóż tą formą modalności jest zawsze intonacja syntaktyczną, a często jest ona jej formą

*R. Grzegorczykowa:

Modalność obok predykacji stanowi niezbędny składnik semantyczny zdania. Wprowadzenie modalności nadaje predykacji charakter aktu myślowego stwierdzania, pytania, życzenia… Modalność obejmuje: Informacje o podstawowej intencji nadawcy wypowiedzi; inne informacje, pogląd nadawcy na temat realności bądź nierealności komunikowanego zdarzenia(m. epistemiczna, prawdziwościowa) ze wskazaniem stopnia hipotetyczności przy zdarzeniach nierzeczywistych; informacje o postawach wolitywnych nadawcy (m. deontyczna). Modalność jest to postawa nadawcy wobec treści komunikowanej, wobec odbiorcy, wobec komunikowanego zjawiska, wyróżnionego przez strukturę predykatowi-argumentową. Postawa ujmująca je jako rzeczywiste, możliwe, pożądane,… Punkty dyskusyjne w kwestii modalności: określenie granic zjawiska modalności; problem wydzielana różnych typów modalności, ustalania ich hierarchii; problem eksplicytności wyrażania znaczeń modalnych; ustosunkowanie modalności wyrażonej środkami językowymi do rzeczywistej intencji konkretnej wypowiedzi. Modalność zależy od aspektu systemowego. Każde zdania zbudowane gramatycznie przekazuje potencjalną postawę nadawcy.

Modalność obiektywna(informująca o obiektywnej konieczności lub możliwościzachodzenia zjawisk w świecie zewnętrznym) i subiektywna(informująca i postawie nadawcy). Modalność epistemiczna, hipotetyczna (przypuszczenia).

Typy modalności: intencjonalna(zdaniowa - informacja o intencji z jaką nadawca tworzy wypowiedź), deklaratywna:1)epistemiczna (prawdziwościowa - informacja o postawie poznawczej nadawcy) i 2) deontyczna (oceniająca - informacja o postawie wolitywnej nadawcy).

63. Co to jest struktura tematyczno - rematyczna?

To drugie ważne zagadnienie należące do składni. Opis tzw. aktualnego rozczłonkowania zdania. Z punktu widzenia funkcji komunikatywnej w każdym zdaniu można wydzielić dwa człony niezależnie od stopnia jego faktycznej złożoności składniowej. Jest to część stanowiąca informację już znaną nadawcy i odbiorcy, tzw. temat albo datum, informacja nowa: remat albo novum. Komunikacja językowa może się odbywać tylko przez narastanie informacji - proces, w którym odbiorca jest w stanie przetworzyć nowe dane, tj. powiązać je z wiedzą już posiadaną. Językowe środki takiego rozczłonkowania zdania to głównie szyk, kolejność członu w ciągu linearnym, akcent zdaniowy, pewne partykuły lub spójniki. To samo, strukturalnie rzecz biorąc, zdanie może mieć różne postaci aktualnego rozczłonkowania (stąd atrybut: aktualne). Świadczy to o tym, że problematyka ta wkracza w sferę użycia zdania.

64. Co to jest walencja leksemów?

Szczególnie na terenie NRD z pozytywnym przyjęciem spotkała się z pozytywnym przyjęciem w pewnych kręgach lingwistów gramatyka Tesniere`a, zwłaszcza jej koncepcje syntaktyczne dążące do maksymalnej formalizacji procedury analizy zdania. Szczególnie karierę zrobiło tu pojęcie walencji - oznaczające zdolność wyrazów do łączenia z sobą rzeczownikowych członów podrzędnych i nadrzędnych, szersze od tradycyjnej rekcji i stanowiące podstawowy środek budowy zdania. Autor rozróżnia tu czasowniki: awalentne (np. pada), monowalentne (np. ojciec śpi), diawalentne (np. Jan myje Pawła). Walencja to „otwieranie miejsc dla pozycji semantycznych”

65. Rozumienie pojęć struktury głębokiej i struktury powierzchniowej

Chomksy twierdził, ze wszelki opis składniowy powinien odnosić obserwowalną strukturę składniową zdania (czyli powierzchniową) do bardziej abstrakcyjnego poziomu struktury głębokiej. Różnice między struktura głęboką a powierzchniową może zilustrować łatwy do zobrazowania fakt, że niektóre zdania zawierają inne zdani jako elementy swej struktury wewnętrznej. Jednej strukturze powierzchniowej można przypisać co najmniej dwie struktury głębokie w zależności od tego, co mówiący ma na myśli. Ogólnie: struktura powierzchniowa to ten sam element opisu, który określa formę fonetyczną zdań, podczas gdy struktura głęboka wyznacza interpretację semantyczną. Rozróżnianie tych dwu typów struktur powszechnie uznawane jest za uzasadnione, chociaż nowsze badania wykazały, że w niektórych przypadkach strona powierzchniowa może także wpływać na interpretację semantyczną. Relacje między strukturą głęboką a powierzchniową zdań reprezentowane zaś przez reguły zwane transformacjami gramatycznymi.

EJO



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jezykoznawstwo sciagi, Językoznawstwo
Grzegorczykowa R , Językowy obraz świata i sposoby jego rekonstrukcji
Gotowość dzieci przedszkolnych do czytania a ich dojrzałość językowa
33 Rama zamknięta ze ściągiem
Jezykoznawstwo ogolne pytanie i Nieznany
Językoznawstwo ogólne kognitywizm
BLEDY JEZYKOWE, GRAMATYKA
Materiał pomocniczy, Szkoła, wypracowania, ściągi
Funkcje łowiectw-łowiectwo ściągi-kolumny, myślistwo, Broń
Etos, Ściągi
ściąga do ćwiczennia XII, Szkoła, penek, Przedmioty, Urządzenia nawigacyjne, Zaliczenie, egzamin, Ś
88888888, aszyny elektryczne, maszyny elektryczne!!!!!!!!!!!!!, maszyny sciagi
formy organiz, Szkoła, wypracowania, ściągi
Wyrażenia, nauka jezyków, Nauka wloskiego
chemia, Ściągi

więcej podobnych podstron