Ochwat
Ochwat to niezakaźne, rozlane zapalenie tworzywa kopytowego, przebiegające z dużą ilością wysięku oraz martwicą blaszek kopytowych. Ta sucha definicja niewiele oczywiście wyjaśnia, ponieważ w jednym zdaniu nie można opisać całości zmian zachodzących podczas trwania tego schorzenia. Postaram się opisać je w sposób bardziej obrazowy, aby pomóc zrozumieć, jak groźne następstwa niesie ta choroba.
Poprzez miejscową reakcję w kopytach, prowadzącą do charakterystycznej kulawizny oraz zmian kształtu puszki kopytowej, manifestuje się bowiem choroba systemowa całego organizmu, zaburzająca funkcje także innych narządów. Zmiany w układzie pokarmowym, sercowo-naczyniowym, hormonalnym, nerkach oraz mięśniach powodują niedokrwienie tworzywa kopytowego (warstwy, z której narasta róg kopytowy), zmniejszając przepływ krwi w naczyniach odżywiających tworzywo, co w konsekwencji prowadzi do niedotlenienia i martwicy tkanki. Ostry ochwat może zakończyć się całkowitym wyleczeniem, ale może też dojść do odpadnięcia puszki kopytowej, śmierci lub przejścia ochwatu w formę przewlekłą, niosącą z sobą deformację kopyta oraz charakterystyczną kulawiznę. Faza przewlekła, prowadząca do trwałych śladów w kopycie, zaczyna się już po 48 godzinach od pojawienia się pierwszych objawów.
Istnieje kilka przyczyn prowadzących do wystąpienia ochwatu. Najczęstszą jest przedawkowanie węglowodanów. Występuje zwykle po spożyciu nadmiernej ilości zboża. Ilość węglowodanów niezbędna do wywołania ochwatu jest różna w zależności od właściwości bakterii zasiedlających przewód pokarmowy konia.
W zasadzie każdy rodzaj skarmionego zboża może wywołać chorobę. Bardzo duża ilość węglowodanów powoduje wzrost populacji bakterii produkujących kwas mlekowy, co w konsekwencji prowadzi do silnego zakwaszenia jelita ślepego, w którym odbywa się trawienie. To z kolei indukuje rozwój bakterii wytwarzających endotoksyny, które wchłaniają się ze światła jelita do układu krwionośnego. Duża ilość toksyn, oprócz uszkadzania narządów, takich jak wątroba czy nerki, powoduje zwiększenie przepływu krwi tętnicami palcowymi i otwarcie połączeń tętniczo-żylnych, tzn. anastomoz. Jednocześnie zmniejszeniu ulega przesączenie krwi przez najmniejsze z naczyń, naczynia włosowate w kopycie. To prowadzi do niedokrwienia, a w konsekwencji martwicy blaszek kopyta. Mechanizmem zmian w naczyniach sterują hormony uwolnione pod wpływem endotoksyn i kwasicy organizmu. Dodatkowo przesączanie przez naczynia włosowate utrudnione jest poprzez liczne zakrzepy tworzące się wewnątrz tych małych naczyń i żył odprowadzających krew z kopyta. To wszystko razem przyczynia się do gromadzenia się nadmiernej ilości płynu wewnątrz puszki kopytowej. Płyn ten zwiększa ciśnienie w puszce kopytowej, która, stanowiąc zamknięte naczynie, nie może się rozciągać. To potęguje ból. Dodatkowo duża ilość płynu powoduje odklejenie puszki kopytowej od kości kopytowej, co odgrywa bardzo istotną rolę w deformacji kopyta.
Otóż kość kopyta stanowi miejsce końcowego przyczepu ścięgna zginacza głębokiego (rys. A).

rys.A
1. kość kopytowa, 2. strzałka gąbczasta, 3. ścięgno prostownika wspólnego palców,
4. ścięgno zginacza głębokiego palców
Napięcie tego ścięgna powoduje pociąganie od tyłu kości kopytowej ku górze. W zdrowym kopycie przeciwdziałają temu: napięcie ścięgna prostownika palców oraz puszka kopytowa ściśle dopasowująca się do kształtu kopyta. Pojawienie się wysięku prowadzi do odklejenia się puszki kopytowej od kości, a słabe ścięgno prostownika nie równoważy działania silnego ścięgna zginacza głębokiego. W ten sposób ścięgno to powoduje rotację kości kopytowej, a zatem przód kości kieruje się stromo w stronę podeszwy (rys. B).

rys.B
5. miejsce gromadzenia się płynu
W następstwie dochodzi do wypchnięcia podeszwy, zapadnięcia się koronki i przedniej ściany kopyta. W ciężkich przypadkach kość kopytowa może przebić podeszwę (rys. C).

rys.C
czerwonym kolorem zaznaczono zapadanie się przedniej ściany kopyta
Ochwat może być wywołany także przez inne czynniki prowadzące do zatrucia organizmu. Często występuje jako następstwo ciężkiego porodu u klaczy lub zatrzymania łożyska po porodzie. Rozkład gnilny łożyska i zapalenie macicy powodują powstanie endotoksyn i mechanizm dalej działa podobnie jak przy ochwacie z przedawkowaniem węglowodanów. Schorzenia kolkowe, przy których powstaje duża ilość endotoksyn, oraz liczne choroby bakteryjne mogą też zakończyć się ochwatem. Powyżej wymienione przyczyny prowadzą do tzw. ochwatu toksycznego.
Nie wiadomo natomiast jaki jest mechanizm ochwatu powstającego po napiciu się przez rozgrzanego konia dużych ilości zimnej wody.
Niektóre leki, jak np. sterydy, mogą wywoływać ochwat, ponieważ zwiększają skurcz naczyń włosowatych oraz potęgują efekty zakrzepicy wewnątrznaczyniowej.
Do ochwatu mechanicznego dochodzi u koni zmuszonych do forsownych i długotrwałych marszów po twardej nawierzchni oraz u koni nie obarczających jednej z kończyn. Przykładowo podczas leczenia złamań częstym powikłaniem jest wystąpienie ochwatu na kończynie sąsiedniej, którą koń zmuszony jest opierać przez cały czas leczenia.
Zwykle ochwat dotyczy obu przednich kończyn, rzadziej wszystkich czterech, a najrzadziej tylko tylnych. Ponieważ najbardziej bolesną częścią jest przód kopyta, koń usiłuje przenieść cały ciężar na piętki. W tym celu wyciąga przednie kończyny przed siebie, równocześnie starając się przemieścić zadnie pod kłodę, tak aby przejęły jak najwięcej ciężaru ciała. Wygląda to tak, jakby koń siadał na zadzie.
W związku z tym, że schorzenie ma zwykle ciężki przebieg, stan ogólny zwierzęcia jest zły, a temperatura ciała podwyższona. Chore kopyta są gorące i w fazie ostrej często obserwuje się obrzęk koronki. W bardzo ostrych przypadkach może dojść do oderwania się koronki od puszki kopytowej. Podczas badania klinicznego
największą bolesność przy obmacywaniu czułkami kopytowymi stwierdza się w przedniej części podeszwy. (Blaszki kopytowe znajdują się z przodu i z boków kości kopytowej, ale te boczne są unaczy-nione przez większą ilość naczyń włosowatych, stąd ich mniejsza wrażliwość na czynniki wywołujące niedokrwienie i dlatego zmiany chorobowe umiejscawiają się zwykle z przodu kopyta). W bardzo ciężkich przypadkach wstrząs podczas ochwatu prowadzić może do śmierci.

Kopyto przy ochwacie przewlekłym
W przypadku ochwatu przewlekłego na pierwszy plan wysuwa się deformacja puszek kopytowych spowodowana rotacją kości oraz charakterystyczny chód, podczas którego koń najpierw obciąża piętki, a dopiero potem resztę kopyta. Ponieważ zmiany związane z rotacją kości zachodzą stopniowo, na kopycie można zauważyć charakterystyczne pierścienie ochwatowe. Odstęp pomiędzy nimi jest mniejszy na przedniej ścianie kopyta niż w okolicach piętek. Koronka z przodu jest zapadnięta, a piętki zwykle wyższe niż przód kopyta.
Diagnozę stawia się na podstawie badania klinicznego, a w przypadku podejrzenia rotacji kości kopytowych także na podstawie badania radiologicznego. Zdjęcia rentgenowskie pozwalają ocenić stopień zmian i wymagania dotyczące leczenia.
Leczenie ostrego ochwatu powinno zawsze być traktowane jako rzecz pierwszorzędnej wagi, ponieważ nieodwracalne zmiany wewnątrz tworzywa kopytowego zachodzą już po 12 godzinach od wystąpienia pierwszych objawów.
Celem leczenia jest zlikwidowanie przyczyny ochwatu, zapobieżenie dalszemu działaniu endotoksyn, ochrona podeszwy przed deformacją, eliminacja bólu, kontrola prawidłowego działania serca i naczyń krwionośnych. Jeżeli przyczyną ochwatu jest zatrzymanie łożyska po porodzie, lekarz musi je usunąć, a do tego czasu zabezpieczyć klacz antybiotykami podawanymi ogólnie oraz w płynie do płukania macicy. W przypadku gdy przyczyną choroby jest przekarmienie węglowodanami, podaje się koniowi sondą do żołądka co najmniej 4 litry oleju parafinowego, żeby zapobiec dalszemu wchłanianiu się endotoksyn z jelit.
Eliminowanie bólu uzyskujemy poprzez dożylne podawanie leków przeciwbólowych, takich jak Finadyna czy Fenyl-butazon. Finadyna, chociaż dużo droższa od fenylbutazonu, lepiej chroni układ sercowo-naczyniowy przed skutkami działania endotoksyn.
Aspirynę czy heparynę podaje się, by zapobiec zespołowi wewnątrznaczyniowego wykrzepiania, a tym samym poprawić warunki przepływu krwi przez naczynia krwionośne.
Z kolei takie leki, jak acepromazyna czy DMSO, podaje się, by spowodować rozszerzenie naczyń krwionośnych. Zmniejsza to równocześnie objawy nadciśnienia.
Absolutnie nie stosuje się sterydów! Efektem ich działania jest pogłębienie zmian. Dość często zdarza się, że konie znajdują się w stanie wstrząsu. Należy wtedy podawać odpowiednie ilości płynów dożylnie.
Aby nie dopuścić do odkształcenia podeszwy i rotacji puszki kopytowej, wypełnia się boks drobnoziarnistym piaskiem pozbawionym kamieni. Ślad kopyta odbija się dokładnie całą podeszwą w piasku, co powoduje najlepszą jej ochronę, równy rozkład ciężaru, nawet na rowki kopyta i najmniejsze zaburzenia w przepływie krwi przez kopyto. Można gipsować samą puszkę kopytową łącznie z podeszwą, bo poprawia to rozkład ciężaru ciała. Można też stosować na kopyta opatrunki z silikonem.
W przypadku wyjątkowo silnego bólu lekarz może uciec się do zdjęcia przedniej ściany kopyta. Usuwa się ją na odpowiedniej szerokości. Zmniejsza to ciśnienie wewnątrz puszki kopytowej, a co za tym idzie także i ból.
Wskazane jest przy tym zastosowanie podkowy w kształcie serca (rys. D).

rys.D
Podkowa w kształcie serca; środkowa część podgięta w kierunku strzałki
Tego typu podkowa chroni strzałkę i puszkę, w najmniejszym stopniu zaburzając przepływ krwi przez kopyto. Część podpierająca strzałkę musi kończyć się w odległości około 9 mm przed końcem grota strzałki (w przypadku kuca odpowiednio mniej). Wtedy uzyskujemy najlepsze podparcie kości kopytowej zapobiegające jej rotacji. Jeżeli część podpierająca strzałkę jest wysunięta zanadto ku przodowi, powoduje zbyt silny ucisk na kość kopytową, a jeżeli zanadto ku tyłowi - po prostu nie działa.
Stosowanie tej podkowy, w przypadku korekty już przemieszczonej kości kopytowej, wymaga przekuwania konia co 2 tygodnie wraz ze stopniowym podginaniem w stronę strzałki części środkowej podkowy. Coraz większy ucisk na strzałkę powoduje równocześnie przenoszenie się tej siły na kość kopytową, która stopniowo wraca na swoje miejsce.
Zdjęcie części puszki kopytowej zmniejsza ból. Ściana odtwarza się w ciągu paru miesięcy, nie pozostawiając żadnego śladu po przebytym zabiegu. Do stosowania tego leczenia kwalifikują się najlepiej konie ras wierzchowych oraz kuce. Ważne jest, aby zmiany ochwatowe nie były zbyt stare. Czas leczenia do momentu powrotu kości kopytowej na swoje miejsce wynosi około 6 miesięcy. Najistotniejszą rzeczą jest odpowiednie wykonanie podkowy oraz regularne (co 2 tygodnie) przekuwanie konia.
Jest to kucie wymagające współpracy lekarza z kowalem. Postępy w korekcie położenia kości kopytowej powinny być kontrolowane radiologicznie. Przy prawidłowym zastosowaniu tej metody poprawę obserwuje się prawie natychmiast.
Istnieje wiele innych metod kucia koni z przewlekłym ochwatem. Różnica polega głównie na tym, że są one adaptacją do patologicznego kopyta, tymczasem zastosowanie podkowy sercowatej umożliwia korektę zmian patologicznych. Generalną zasadą przy rozczyszczaniu i kuciu kopyt poochwatowych jest niezbieranie rogu z podeszwy, gdyż można urazić kość kopytową leżącą płytko nad podeszwą.
Widziałem wiele podków stosowanych przez różnych kowali przy kuciu koni po ochwacie. Wśród różnych sposobów kucia były i takie, umożliwiające normalne użytkowanie konia pomimo istniejących zmian, ale były też takie, które sprawiały koniowi tylko dodatkowe cierpienie. Podkowa korekcyjna nie musi przypominać elementu oderwanego z czołgu, powinna być lekka i chronić podeszwę przed urazami oraz dalszym odkształcaniem się. Niewątpliwie wybór kowala jest najistotniejszą rzeczą w postępowaniu w przypadku ochwatu przewlekłego, o czym miałem okazję przekonać się wielokrotnie porównując efekty pracy wielu podkuwaczy.
Niekiedy w przypadkach zaawansowanych uciekamy się do przecięcia głowy dodatkowej ścięgna zginacza głębokiego. Zabieg pozostawia małą bliznę, a koń często może wrócić do poprzedniego użytkowania po odpowiednim czasie rehabilitacji.
W przypadku leczenia ochwatu ostrego często stosowane były zimne lub ciepłe okłady. Jest mało danych statystycznych umożliwiających jednoznaczną ocenę tej metody. Osobiście nie stosuję kąpieli kopyt, ale wynika to z przyjętego przeze mnie innego schematu postępowania (podłoże z piasku, leczenie farmakologiczne).
Niegdyś bardzo popularne było puszczanie krwi. Nie rozpatrujemy ochwatu w aspekcie historycznym, dlatego nie wspomniałem o tej metodzie. Są jeszcze jej zwolennicy, ale na szczęście coraz mniej.
Jak widać, ochwat to dość złożony i potencjalnie groźny problem. Jednakże stosowanie racjonalnego leczenia wielokierunkowego i odpowiednio wczesnego, a także adekwatnego do fazy ochwatu umożliwia często koniowi pełny powrót do zdrowia.
lek.wet. PAWEŁ GOLONKA
|