cykl Czarodziej 5, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle


CYKL SPRAWNOŚCIOWY „CZARODZIEJ” 0x01 graphic

Dobre Czarownice

Do powstania cyklu o dobrych czarownicach przyczyniło się wiele osób. Dziękujemy Kursowi Drużynowych Gromad Zuchowych z poszerzonym repertuarem piosenek i pląsów (kwiecień '92) oraz 5 i 6 Kursowi Drużynowych Gromad Zuchowych (grudzień '92, styczeń-luty '93).

Dlaczego dobre czarownice? Bosą najmilszymi stworzeniami narwiecie! Uśmiechnięte, niosą radość, szczęście i dobro. Mogą nauczyć różnych tajemniczych sztuczek, pozwolić zuchom wejść w kraj baśni i fantazji. Redakcja "Zuchowych Wieści"

Zbiórka I. -- Wizyta Malej Dobrej Czarownicy

Opis zbiórki:

Po obrzędowym rozpoczęciu zbiórki do zuchówki wlatuje na miotle Mała Dobra Czarownica. Opowiada, jak znalazła się w Szkole Dobrych Czarownic. Proponuje gry i zabawy, których tam się uczyła ("porażony", "mrugany"). Uczy hymnu SDC. Zachęca do zabaw i gier z najważniejszym rekwizytem czarow­nic - z miotłą (berek z miotłą, tunel).

Dzieci wymyślają inscenizację lub ruchy do hymnu Szkoły Dobrych Czarownic. W Kręgu Rady postanawiamy uczestni­czyć w lekcji magii i czarów w Szkole Dobrych Czarownic. Uczymy się sposobu witania i żegnania czarownic.

Jedna osoba zostaje czarnoksiężnikiem. Z tyłu za pasem ma zatknięte 3 wstążeczki - to jego moc. Czarnoksiężnik goni pozostałych uczestników zabawy. Tego, kogo złapie, "zamie­nia* w "kamień" (osoba ta nie może się ruszać). Zuchy nie będące "kamieniami" mogą odczarować zaczarowanych (wys­tarczy, że dotkną takiej osoby).

Wszyscy chcą wyciągnąć wstążeczkę, aby pozbawić czarno­księżnika mocy. Za każdym razem wolno wyjąć tylko jedną wstążeczkę. Kto wyciągnie ostatnią wstążeczkę, zostaje czarnoksiężnikiem.

Dzieci dobierają się dwójkami. Każda para bierze jedno krzesełko, które ustawia w kole. Jedno z dzieci siada, drugie staje z tyłu, za krzesełkiem. Osoba nie mająca pary staje za pustym krzesełkiem i mruga do osób siedzących. Gdy ktoś zauważy mrugnięcie, biegnie zająć wolne miejsce. Gdy osoba stojąca za krzesełkiem nie zdoła jej przytrzymać,, sama zaczy­na mrugać do siedzących na krzesełkach.

Jedna osoba goni i kogo dotknie, ten nieruchomieje, staje w rozkroku. Osoba ta może dołączyć do zabawy dopiero wów­czas, gdy któreś dziecko przeleci "na miotle" między jej nogami (tzn. przepełznie). Oczywiście, dzieci biegają bez mioteł!

Każda szóstką staje w rzędzie, w rozkroku, blisko siebie. Na umówione hasło pierwsza osoba z rzędu robi w tył zwrot i "przelatuje" między nogami na koniec rzędu (przechodzi na czworaka). Gdy stanie na końcu, krzyczy: hop! i wtedy startuje następna osoba.

Jakie będą, zależy od was, od materiałów, które posiadacie. Możecie wykorzystać skrawki materiałów, skór, stare plastiko­we okładki, sznurki, kolorowe kordonki. Może do każdego amuletu dodacie gałązki lub sosnową igłę? Ważne, aby po ich wykonaniu wypowiedzieć odpowiednie zaklęcie, bo tylko wte­dy będą nas chronić przed złymi czarami.

Nazywają mnie Małą Dobrą Czarownicą. Ukończyłam Szkołę Dobrych Czarownic. Jak tę się stało, że do niej trafiłam? Dawno, dawno temu mieszkałam z moim kotem Akebem i krukiem Arebem w głębi wielkiego lasu, w chatce na kurzej łapce. Tam z wielkiej księgi uczyłam się czarować Jednak trudna to była nauka, bo Wielka Księga Czarów była pogryzio­na przez myszy, nie miała wielu kartek, a zawarte w niej przepisy i zaklęcia były często niekompletne. Czasami, kiedy chciałam zamienić np. żabę w kota, zamieniała się ona w lisa. A ja chciałam dobrze czarować, chciałam pomagać ludziom moimi czarami, chciałam ulżyć ich kłopotom - i nie potrafiłam.

I wtedy dowiedziałam się, że co roku na Łysej Górze zbierają się czarownice. Postanowiłam tam polecieć. Pomyślałam, że przecież będą tam starsze czarownice, które dużo wiedzą i na pewno pomogą mi. Wyruszyłam na miotle w daleką drogę. Leciałam trzy dni. Mijałam wielkie miasta, maleńkie wioski, morza, /ze/c/, /asy, aż wreszcie ciemną nocą wylądowałam przy wielkim ognisku na Łysej Górze. Nie wiedziałam, że od lat spotykają się tu tylko złe czarownice, czyniące krzywdę do­brym ludziom. Gdy złe czarownice dowiedziały się, że ja chcę wyczarowywać dobro - odebrały mi miotłę, wygnały z polany. Dwa miesiące wracałam do chatki na kurzych łapkach. Tym­czasem do mej magicznej księgi znowu dobrały się myszy. Przegryzły nawet okładkę. Kiedy oglądałam księgę, zauwa­żyłam, że okładka składa się z dwóch sklejonych kartek, między którymi coś było - wyjęłam to. Była to karteczka z adresem Szkoły Dobrych Czarownic i zaklęciem, które należało wypowiedzieć, by tam się znaleźć. Wzięłam kota Akeba na ręce, kruka Areba posadziłam sobie na ramieniu, zamknęłam oczy i wypowiedziałam zaklęcie. Znalazłam się przed wrotami szkoły. W szkole naprawdę nauczyłam się czarować, poznałam wielu przyjaciół. Teraz jestem dyrektorką tej szkoły i wyruszyłam na wyprawę naukową, aby dowiedzieć się, czy dobro rzeczy­wiście jest potrzebne na świecie.

Możesz oczywiście sam wymyślić sposób witania i żegnania czarownic. Możesz skorzystać z naszej propozycji. Dwie czarownice stają na przeciwko siebie i

    1. raz klaszczą w obie dłonie,

    2. raz uderzają w swe prawe dłonie,

    3. raz uderzają w swe lewe dłonie,

    4. prawą dłoń zginają w łokciu i podnoszą na wysokość prawego barku,

    5. to samo robią z lewą ręką,

    6. spoglądają przez lewe ramię.

Jak nauczyć hymnu Szkoły Dobrych Czarownic?

Napisz tekst na tablicy i zasłoń go. Gdy dzieci usłyszą ten hymn, odsłoń słowa. Dzieci śpiewają patrząc na tablicę, ty za każdym razem wymaż parę słów. Po kilkunastokrotnym prze- śpiewaniu twoje zuchy będą umiały na pamięć cały tekst.

* Przed wymyślaniem ruchów do piosenki zaśpiewaj ją razem z zuchami.

Hymn Szkoły Dobrych Czarownic jest przeróbką piosenki "Czarownica", do której słowa napisał Jan Brzechwa, a muzykę ułożył Stefan Kisielewski. Hymn Szkoły Dobrych Czarownic

Zbiórka 2. -- Lekcje w Szkole Dobrych Czarownic

Opis zbiórki:

Zuchy witają się tak jak czarownice. Później muszą pokonać tor przeszkód, odszyfrować zaklęcie umożliwiające im wejście do szkoły i nauczyć się okrzyku otwierającego drzwi. Po wykonaniu zadań dostają tarcze i wędrują do gabinetu czaro-historii, tam poznają tradycje i zwyczaje panujące w szkole. Na koniec zabawa, w jaką czarownice bawiły się 8743215 lat temu ("berek zrośnięty").

Zuchy przechodzą do następnej klasy - czaro-muzyki. Tu muszą złożyć układankę (ze słowami pląsu) i nauczyć się nowego pląsu - "Pan Twardowski". Następnie idą do czarno-magio klasy, aby tam przypatrywać się magicznym sztuczkom. Uczą się kilku i każda szóstka przygotowuje występ dla pozo­stałych. Na pożegnanie pani dyrektor Szkoły Dobrych Czarow­nic wręcza im zaproszenie na "Turniej o Złotą Miotłę".

Zależy od warunków, jakie macie. Może trzeba będzie przejść pod krzesełkiem, obejść ustawione słupki, przenieść kubek z wodą, pewien odcinek trasy przejść na jednej nodze ...

Najlepiej szyfrem znanym dzieciom. Można też napisać atramentem sympatycznym (mleko, sok z cytryny). Napisane hasło widoczne jest dopiero po podgrzaniu kartki np. nad płomieniem świecy. A co zaszyfrowano? Np. ABRAKADABRA.

Dzieci dobierają się dwójkami. Trzymają się pod łokcie. Jedna dwójka zostaje berkiem i łapie inne. Para dotknięta przez goniących zostaje kolejnym berkiem.

(każda szóstka uczy się innej zwrotki, ma inną układankę). Słowa: E. Polak; Melodia ludowa.

iggs

Witajcie, witajcie w Szkole Dobrych Czarownic. Szkoła ta jest bardzo stara. Na pewno ciekawi jesteście, dlaczego pow­stała. Dawno, dawno temu, kiedy nie było tej szkoły, każda czarownica uczyła się u innej, starszej czarownicy. Ona to uczyła ją zaklęć, mówiła, do czego służą różne zioła, pokazy­wała, jak lata się na miotle. Wszystko zmieniło jedno wydarze­nie. Bo wiecie, na świecie były dwa rodzaje czarownic: dobre i złe. Myślę, że wyobrażacie sobie, co robiły złe. Sprowadzały choroby, zło, powodowały wojny, zamieniały dobrych ludzi w myszy, straszyły dzieci. Złe czarownice chciały, by na świecie panowało tylko zło, nienawiść, zazdrość i kłamstwo. Postano­wiły dostać się do wielkiego Czarnoksiężnika, który był dobry, ale w swym zamku, w wielkiej bibliotece miał księgi należące kiedyś do złego Czarnoksiężnika.

Zła czarownica o imieniu Zynfalia przebrała się za dobrą czarownicę i udała na zamek Czarownika. W dzień uczyła się od niego dobrych czarów, w nocy chodziła do biblioteki i szukała czarów złych. Po trzech miesiącach znalazła, popędziła szybko na wieżę, wsiadła na miotłę i odleciała. Czarownik domyślił się, że Zynfalia była złą czarownicą i teraz zagraża dobrym. Wiedział jednak, że było zaklęcie, które chroniło czarownice, jeśli były razem co najmniej w cztery. Czarownik wystał więc swojego kruka do wszystkich dobrych czarownic, by gromadziły się i zawsze chodziły razem, i było nas coraz więcej. Razem uczyłyśmy się, bawiłyśmy, czarowałyśmy. Złe czarownice nie mogły nas pokonać.

Myślałyśmy nad zaklęciem, które chroniłoby nas zawsze przed złymi czarownicami. Długie godziny przesiedziałyśmy w bibliotece, tam wyszperałyśmy zabawę, w którą czarownice bawiły się 8743215 lat temu, zabawa ta chroniła nas przed naszymi wrogami. Dlaczego? Bo, aby się w nią bawić, musiałyśmy biegać trzymając się pod łokcie. Czy to trudne? Spróbujcie!

Zbiórka 3 -- Turniej o Złotą Miotłę

Opis zbiórki

Szóstki jako delegacje ze Szkoły Dobrych Czarownic uczest­niczą w wielkim Turnieju o Złotą Miotłę. Na początku zbiórki zgłębiają historię tych zawodów. W nagrodę za chęć udziału w turnieju Wielki Trener Dobrych Czarownic (osoba prowadzą­ca) zdradza im sekret zwycięzców - poranna codzienna gimnas­tyka. Na ucho (tak jak w zabawie w głuchy telefon) przekazuje im pomysł na najprostszą gimnastykę, uczy ich go. Potem szóstki przystępują do zawodów - na początku wesołe tory przeszkód, są też ćwiczenia umysłu, zabawa "Wykryj czarowni­ka", znowu wesołe sztafety, a na koniec zagadki teatralne. Po podsumowaniu punktacji zwycięzcy dostają medale ze "Złotą Miotłą", a pozostali pamiątkowe dyplomy.

Gimnastyka

Prawa noga wypad w przód, a rękoma zawiąż but. Powrót, przysiad, dwa podskoki, w miejscu bieg i skłon głęboki.

Wymach rąk w tył i do przodu, już rannego nie czuć chłodu.

Opis pląsu

Zuchy stoją pojedynczo, zwrócone twarzą do środka koła. Inscenizują ruchami treść piosenki. Prawa noga - noga prawa wyprostowana i uniesiona w górę; wypad wprzód- wyciągnięta noga opada na podłogę; a rękoma zawiąż but- skłon do wysuniętej nogi i naśladowanie zawiązywania buta;

powrót - powrót do pozycji zasadniczej; przysiad - przysiad z wyciągniętymi w przód rękoma; dwa podskoki - dwa podskoki w miejscu; w miejscu bieg - bieg w miejscu;

i skłon głęboki- skłon z sięgnięciem rękoma palców nóg;

wymach rąk w tył - wysunięcie rąk do tyłu;

i do przodu - wysunięcie rąk do przodu;

już rannego nie czuć chłodu - przybranie pozycji zasadniczej.

Gry i ćwiczenia

* Tory przeszkód:

* Zuchy w szóstkach rozwiązują krzyżówkę:

0x01 graphic

    1. z pierników

    2. jeszcze nie harcerz

    3. czary, słowa wypowiedziane przez czarodzieja

    4. pomogła Kopciuszkowi

    5. jego charakterystyczną cechą były buty

    6. przeciwieństwo zła

    7. zbierane np. w celu robienia naparów, wywarów

    8. pojazd czarownic

    9. może być z piernika, dobrze, gdy nie jest z kamienia

    10. brat Małgosi

Dzieci siedzą w kole. Zasłaniają na chwilę oczy, prowadzący chodzi dookoła. Dotyka jednej osoby, ona zostaje czarowni­kiem. Wszyscy odsłaniają oczy. Czarownik ma moc, może zaczarować, kogo chce. Wystarczy, że mrugnie do kogoś. Osoba, która zauważyła, że ktoś do niej mrugnął, po chwili mówi: jestem zaczarowana i krzyżuje ręce. Gdy ktoś zauważy mruganie czarownika do innej osoby, może podejść do osoby,która jest zaczarowana i szepnąć jej na ucho imię czarownika. Jeśli zgadł, czarownik traci moc, jeśli jednak się pomylił i wymieniona przez niego osoba nie jest czarownikiem, również zostaje zaczarowany.

Do łyżki przywiązujemy sznurek. Drugi jego koniec zawiązu­jemy zuchowi na pasie tak, aby łyżka wisiała z tyłu, na wysoko­ści kolan. Zadaniem zucha jest dopchanie tą łyżką pudełka zapałek do wyznaczonego miejsca.

Jednej osobie z szóstki zasłaniamy oczy i mówimy na ucho wyraz, który ma narysować (drzewo, dom,...). Osoba ta rysuje, pozostałe zuchy z szóstki zgadują o jaki przedmiot chodzi.

Każda szóstka przedstawia fragment znanej bajki, w której występuje dobra czarownica lub wróżka. Pozostałe szóstki zgadują, co to za bajka.

Gawęda

Miło mi was gościć na "Turnieju o Złotą Miotłę zawodach zorganizowanych na pamiątkę tak wspaniałego wydarzenia, jakim było pokonanie złych czarownic. Jak wiecie, znały one zaklęcie, które niszczyło nas - dobre czarownice. W starych księgach wyczytałyśmy, że aby pokonać złe czarownice, musimy wykonać Złotą Miotłę.

Zespoły Mądrych Czarownic wyruszyły w różne rejony świa­ta, potrzebne elementy do zrobienia złotej miotły. Część z nas przedzierała się przez dżunglę, inne przesypy­wały piasek na pustyni. Niektóre z nas wyruszyły na Księżyc, bo do złotej miotły potrzebny był księżycowy pył. Gdy już zgromadziłyśmy wszystkie składniki, przystąpiłyśmy do wyko­nania złotej miotły. Trwało to 3 dni, 3 noce 3 godziny, 20 minut.

Zbudowałiśmy wspaniałą miotłę. Teraz wezwałyśmy na pojedynek złe czarownice. Było wiele konkurencji, lataliśmy na miotle pod mostami, między drzewami. Zawsze wygrywałyśmy. Gdy zawody dobiegły końca, złe czarownice odwołały złe zaklęcie. A nasz dobry czarownik wyjął z szafy prawdziwą złotą miotłę. Okazało się wtedy, że wszystkie konkurencje wygrałyśmy na zwykłej miotle. Dobry Czarownik powiedział: Nie wolno w zawodach oszukiwać, używać "czarów". Wy wszystkie zawody wygrałyście uczciwie i dlatego udało Wam się pokonać złe czarownice. Na pamiątkę tego wydarzenia co roku organizować będziemy "Turniej o Złotą Miotłę" Zastanawiacie się, dlacze­go dobre czarownice wygrały, dlaczego były sprawne i silne. Zdradzę Wam sekret. Codziennie rano powtarzały te oto słowa, ale powiem wam je na ucho, aby żadna zła czarownica nie mogła ich usłyszeć. Zaczynam: gimnastyka.

Zbiórka 4 -- Spotkanie z uczniem Czarnoksiężnika

Po Obrzędowym rozpoczęciu zbiórki i rozszyfrowaniu taj­nego listu ("szukajcie czerwonego niewielkiego pudełka") zuchy szukają ukrytej kasety z nagraniem "Ucznia Czarnoksiężnika" Paula Dukasa. Na tej kasecie po utworze nagrana jest gawę­da - opowiadanie o treści utworu (może ją wygłosić przybyły Czarnoksiężnik). Zuchy po raz drugi słuchają utworu, za­uważając poszczególne części. Postanawiają to przedstawić. Zanim rozpoczną się próby i wykonywanie potrzebnych do przedstawienia rekwizytów muszą rozruszać swoje ciało - zabawić się w gry pt. "Miotła" i "Strumyczek". Następuje podział ról, wykonanie potrzebnych elementów i przedstawie­nie (na tle muzyki). A na zakończenie zbiórki każda szóstka na dużym arkuszu papieru namaluje jedną ze scen z "Ucznia Czarnoksiężnika".

*Miotła

Szóstki stają w rzędach na wyznaczonej lini. Na hasło (zaklęcie) pierwszy zuch z rzędu trzymając w ręku garnuszek, biegnie do końca sali. Tam stoją dwa wiaderka - w jednym jest woda, drugie jest puste. Zuch nabiera wody do garnuszka i przelewa ją do pustego wiaderka. Wraca wręczając następnej osobie garnuszek. Wygrywa ta szóstka, która szybciej przeleje wodę.

Jeden z zuchów zostaje początkiem strumyczka. Kogo dot­knie, ten dołącza do niego (trzyma go za rękę). Po złapaniu dołącza do nich trzecia osoba (tworzy się wąż). Osoba, która nie zostanie ^łapana, staje się początkiem nowego strumycz­ka.

Z kartonu robimy ostry stożek, którego krawędzie zakła­damy na siebie i sklejamy. Na czapce można wymalować lub nakleić półksiężyc, gwiazdy, znaki zapytania itp.

0x01 graphic

* Czarodziejska pałeczka

Patyczek (ołówek) owijamy sreberkiem.

Dawno, dawno temu, kiedy byłem młody, moi rodzice posłali mnie na nauki do Czarnoksiężnika Egona. Zamieszkałem w dużym, ponurym zamku, w którym pełno było dziwnych urzą­dzeń, tajemnych komnat. Z lękiem obchodziłem cały zamek.

A musicie wiedzieć, że na zamku oprócz nas nie było nikogo. Czarnoksiężnik Egon II powoli wprowadzał mnie w trudne arkana magii i czarów. Pokazywał, jak trzymać pałeczkę. Mówił, jakich zaklęć trzeba użyć, by osiągnąć cel. Po półrocz­nej nauce wydawało mi się, że już wszystko umiem.

i wtedy mój pan, czarnoksiężnik Egon II musiał wyjechać. Radowałem się bardzo, myślałem: wreszcie będę mógł poka­zać, jakim jestem czarownikiem!

Biegałem po całym zamku, którego już się nie bałem i radośnie wykrzykiwałem: zostaję sam, zostaję sam! Czarno­księżnik wyjechał, a ja miałem posprzątać komnatę. Ale prze­cież nie będę tego robił sam, przecież znam czary! Zacza­rowałem więc miotłę, aby nosiła wodę. Miotła posłusznie robiła to, co jej kazałem. Po chwili w komnacie było pełno wody, a ja uświadomiłem sobie, że nie znam zaklęcia, które przerwałoby działanie miotły. Z rozpaczy, (bo w komnacie było już pełno wody) chwyciłem za siekierkę, by porąbać miotłę. Przełupałem ją na pół i wtedy z jednej miotły powstały dwie! Obie zaczęły nosić wodę! Zacząłem już się topić!

Na szczęście przybył mój nauczyciel, który wypowiedział zaklęcie i w komnacie nie było ani jednej kropelki wody, a w kącie stała jedna miotła. Długo jeszcze uczyłem się u mego Czarnoksiężnika, a po 20 latach wyjechałem na nauki do czarnoksiężnika Egona III. Tam stworzyłem ten utwór, który opowiada o mojej młodzieńczej przygodzie. Posłuchajcie go raz jeszcze. A musicie wiedzieć, że na zamku oprócz nas nie było nikogo. Czarnoksiężnik Egon II powoli wprowadzał mnie w trudne arkana magii i czarów. Pokazywał, jak trzymać pałeczkę. Mówił, jakich zaklęć trzeba użyć, by osiągnąć cel. Po półrocz­nej nauce wydawało mi się, że już wszystko umiem.

Wtedy mój pan, czarnoksiężnik Egon II musiał wyjechać. Radowałem się bardzo, myślałem: wreszcie będę mógł poka­zać, jakim jestem czarownikiem!

Biegałem po całym zamku, którego już się nie bałem i radośnie wykrzykiwałem: zostaję sam, zostaję sam! Czarno­księżnik wyjechał, a ja miałem posprzątać komnatę. Ale prze­cież nie będę tego robił sam, przecież znam czary! Zacza­rowałem więc miotłę, aby nosiła wodę. Miotła posłusznie robiła to, co jej kazałem. Po chwili w komnacie było pełno wody, a ja uświadomiłem sobie, że nie znam zaklęcia, które przerwałoby działanie miotły. Z rozpaczy, (bo w komnacie było już pełno wody) chwyciłem za siekierkę, by porąbać miotłę. Przełupałem ją na pół i wtedy z jednej miotły powstały dwie! Obie zaczęły nosić wodę! Zacząłem już się topić!

Na szczęście przybył mój nauczyciel, który wypowiedział zaklęcie i w komnacie nie było ani jednej kropelki wody, a w kącie stała jedna miotła. Długo jeszcze uczyłem się u mego Czarnoksiężnika, a po 20 latach wyjechałem na nauki do czarnoksiężnika Egona III. Tam stworzyłem ten utwór, który opowiada o mojej młodzieńczej przygodzie. Posłuchajcie go raz jeszcze.

Zbiórka 5 -- Wyprawa po pierścień Malej Dobrej Czarownicy.

Opis zbiórki

Po obrzędowym rozpoczęciu zbiórki zuchy spotykają pła­czącą Małą Dobrą Czarownicę. Opowiada im ona o złotym czarodziejskim pierścieniu, który zginął w podejrzanych okolicz­nościach. Zuchy postanawiają wyruszyć na jego poszukiwa­nie. Dla zabezpieczenia się przed złymi czarami wykonują kwiatki. Docierają na polanę, gdzie jest zła czarownica. To ona ma pierścień. Odda go, gdy zuchy wykonają wszystkie za­dania. Za każde wykonane zadanie zuchy dostają jedną literkę. Z wszystkich literek zuchy składają wyraz, informujący je, gdzie jest pierścień. Zuchy odnajdują go. Wręczają Małej Dobrej Nie chcę, abyście zostali zaczarowani przez złą czarownicę. Dlatego zrobiłam kwiatki - symbolizujące dobro, przypomina­jące mój pierścień, który był właśnie w kształcie kwiatka.

Majsterka

Do wykonania kwiatków potrzebna jest bibuła i drucik. Pasek bibuły składamy i wycinamy kształt płatka.

Pasek rozkładamy i składamy na nowo, formując kwiat. Kielich możemy umocnić przyklejając pasek papieru. Przymo­cowujemy drucik, który możemy owinąć zieloną bibułą.

Zadania złej czarownicy - rozwiązać krzyżówkę

1

>

*

*

2

5

  1. pełno ich w lesie

  2. zgubił pantofelek

  3. często napadali w lesie na niewinnych ludzi

  4. bywa zła lub dobra, używa zaklęć

  5. pod nim często przelatują czarownice, może być zwodzony

Za rozwiązanie krzyżówki dzieci dostają literkę "w", za nas­tępne zadania "s", T. Pierścionek powieszony jest gdzieś w pobliżu.

W bajce muszą wystąpić:

  1. król, szczur, wróżka, but;

  2. królewna, małpa, wróżka, dynia;

  3. książę, słoń, czarownica, pierścień.

Dzieci wręczają czarownicy kwiaty przez siebie zrobione.

Wymagania sprawności:

CZARODZIEJ - CZARODZIEJKA

  1. Oglądaliśmy pokaz sztuk magicznych.

  2. Zorganizowaliśmy klub czarodziejów.

  3. Bawiliśmy się w szkołę magików. Uczyliśmy się od czarownic różnych czarodziejskich sztuczek.

  4. Urządziliśmy konkurs na najlepszego czarodzieja.

  5. Zorganizowaliśmy pokaz sztuk magicznych.

  6. Urządziliśmy bal na miotłach lub sabat czarownic.

  7. Odwiedziliśmy ucznia czarnoksiężnika.

  8. Byliśmy w czarnoksięskiej bibliotece, gdzie szukaliśmy historii o czarnoksiężnikach, czarodziejach.

  9. Spotkaliśmy się z Panem Twardowskim lub Malutką Czarownicą.

  10. Tropiliśmy tajemnice.

UWAGI

•  Sprawność "czarodziej-czarodziejka" wprowadza zuchy w świat sztuczek, magii i czarów, ale przez pokazanie zuchom, jak wykonuje się „czary" kształtuje racjonalny stosunek do otaczającego świata, rozbudza chęć poznania zjawisk niezrozumiałych, uczy podstaw fizyki i chemii. Zdobywając tę sprawność zuchy ćwiczą zręczność i odwagę ( np. zuch - czarodziej nie boi się wejść do ciemnego pokoju). Należy zwracać zuchom uwagę na to, że ich ''czary" muszą być dobre i nie krzywdzić innych.

•  Sprawność można zdobywać w ten sposób, że bohaterem wszystkich zbiórek będzie Pan Twardowski, Malutka Czarownica lub inna tajemnicza postać. Na zbiórkach zuchy będą przeżywać ich przygody. Można pierwsza zbiórkę z cyklu zrealizować podczas dnia wróżb i czarów - andrzejek.

BIBLIOGRAFIA

1.      Bailey V., Magiczne triki (seria: Na deszczowe dni).
2.      Borowiecki S., Kilomowa M., Gry i zabawy na koloniach i zimowiskach.
3.      CainerJ., Rider C., Praktyczny przewodnik po współczesnej magii.
4.      Gry i zabawy w harcerskiej izbie.
5.      Perelman J., Zajmujaca fizyka.
6.      Siemieński M., Nauczycielom o zuchach.
7.      Stobiński J., Chemia czarodziejka.
8.      Wortman S., Woda żywa.
9.      Ziemiński M., Szatańska księga.
10.  "Zuchowe Wieści " nr 3/1993.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
cykl Czarodziej 4, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Czarodziej 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Czarodziej 2, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Kolejarz 3, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Krawcowa 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Ogrodnik 4, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Indianin 4, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Egipcjanin 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Ekoludek 4, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Ekoludek 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Fantasta 4, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Olimpijczyk 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Geograf 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Wszędobylski 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Robinson 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Łazik 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Kolejarz 4, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Wędrowiec 2, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle
cykl Leśnik 1, ZHP - przydatne dokumenty, Cykle

więcej podobnych podstron