DŁUGIE WAKACJE
CZĘŚĆ 1
Kiedy spotkałem Joannę po paru latach prawie jej nie poznałem. Poznałem Ją na wakacjach, mieszkaliśmy obok siebie. Była o kilka lat starsza, ale to nam nie przeszkadzało przyjaźnić się ze sobą. Ale to były dawne czasy, Teraz ja kończę studia, a ona??.. Kiedy się spotkaliśmy, byłem bardzo zaskoczony jej wyglądem, krótkie kruczoczarne włosy, długi czarny płaszcz. Joanna wyglądała niesamowicie. Kiedy zaproponowała spotkanie, nie wiedziałem, że dzięki temu moje życie zmieni się zupełnie. Czekałem na Joannę w kawiarni. Kiedy weszła, jej widok wzbudził we mnie ukryte pragnienia. Miała na sobie biała bluzkę, czarną krótką spódniczkę, jej nogi opinały ciemne pończochy i czarne kozaczki. Cały drżałem, kiedy siadała przy stoliku. Wspominaliśmy dawne czasy spędzone na wakacjach. Ja opowiadałem o moich studiach, a Joanna powiedziała, że ostatnio prowadzi firmę związaną z sieciami komputerowymi. Okazało się, że bardzo lubi buszować po sieci jak ja. Rozmawialiśmy o tym, jakie strony najchętniej odwiedzamy i co nas interesuje. Po kilku lampkach wina byłem mniej onieśmielony i powiedziałem, że często odwiedzam strony Lady Justyny. Joanna uśmiechnęła się tajemniczo i stwierdziła, że to jest bardzo interesujący temat. Nasza rozmowa wkroczyła na tematy związane z tematyką BDSM. Niestety ten wieczór dobiegł końca, wymieniliśmy adresy i kiedy mieliśmy się rozstać, Joanna szepnęła mi na ucho, że wkrótce się ze mną skontaktuje. Nie podejrzewałem, że wkrótce moje skrywane marzenia spełnią się.
Kiedy zaczęły się wakacje, dostałem długo wyczekiwany e-mail. Joanna prosiła o spotkanie. Nie mogłem się go doczekać. Miałem odwiedzić ją w domu.
Zapukałem wreszcie do Jej drzwi. Mieszkała w niewielkim domu za miastem. Usiedliśmy na kanapie, Joanna nalała mi wina do kieliszka i zaczęła mówić. Jej słowa zaszokowały mnie. Okazało się, że bardzo pociąga ją dominacja nad mężczyznami. To oświadczenie wywołało drżenie moich nóg. Joanna usiadła koło mnie, poczułem jej dłoń na mojej nodze, drugą ręką chwyciła mnie za brodę i patrząc prosto w oczy powiedziała:
Wiem, że pragniesz Mi służyć, potrzebuję męskiej pokojówki i wiem, że się na to zgodzisz. Będziesz wykonywał moje rozkazy bez sprzeciwu.
Mówiąc to wbijała czerwone długi paznokcie w moje uda. Drżącym głosem odpowiedziałem, że się zgadzam. Nagle poczułem uderzenie w twarz.
Od tej pory masz zwracać się do mnie Pani.
Moja Pani kazała mi uklęknąć i pocałować jej buty. Nagle wstała. Ja również chciałem wstać, ale poczułem obcas wbijający się w moje plecy
Leż suko, od teraz jesteś moim niewolnikiem, moją służącą.
Pani Joanna wyszła na chwilę z pokoju, ja leżąc myślałem, że to jest chyba sen. Ale kopniak w moje żebra przypomniał, że to dzieje się naprawdę. Moja Pani podsunęła mi jakiś papier. Okazało się, że kiedy go podpiszę, będę należał do niej. Zostanę sissy maid o imieniu Michalina i będę zdany na łaskę i niełaskę mojej Władczyni.
Złożyłem podpis pod wszystkimi zasadami, Pani Joanna podsunęła mi swoje buty do ucałowania, pocałowałem oba, potem chciałem pocałować nogę opiętą w czarną pończochę.
Co robisz, głupia suko – usłyszałem krzyk. – Dotkniesz mojego ciała, kiedy Ja pozwolę.
Stopa w czarnych szpilkach popchnęła moją pierś, kiedy leżałem na plecach, moja Pani włożyła mi obcas do ust. Wszedł prawie do gardła, a ja nie mogąc wydać z siebie głosu wiłem się pod stopą mojej Pani.
Twoje szkolenie zacznie się od jutra, ale już dzisiaj musisz to zapamiętać. Dotkniesz mnie, kiedy ci pozwolę, jeżeli nie – będziesz surowo ukarana, moja nowa suko.
Śmiejąc się Pani Joanna wyciągnęła trzcinę i poczułem po raz pierwszy, co to znaczy "dobry humor".
Pierwszy raz w życiu dowiedziałem, co to znaczy prawdziwy ból. Po każdym uderzeniu moje plecy paliły żywym ogniem, jęczałem coraz głośniej, a Władczyni głośno wyliczała mi swoje rozkazy.
Wiem, że dotyk kobiecych nóg w pończochach bardzo cię podnieca, suko, więc od teraz za każde dotknięcie będziesz surowo karana. Zapamiętaj to sobie i podziękuj Mi!!
Dziękuję ci, Moja Pani – powiedziałem klęcząc na podłodze.
Pani Joanna kazała jutro stawić się i rozpocząć służbę. Ucałowałem jej stopy na pożegnanie. Abym nie zapomniał, kim się stałem, moja Pani kazała mi się położyć na ziemi, a potem stanęła na moich plecach i oznajmiła, że jutro moje życie się zmieni. Mówiąc to wbijała mi obcasy w plecy, ten ból miałem poczuć jeszcze wiele razy. Potem na kolanach wyszedłem z domu. Od jutra miałem rozpocząć nowe życie.
CZĘŚĆ 2
Na drugi dzień Pani Joanna przywitała mnie uderzeniem w twarz.
– Na kolana, za wolny jesteś, ale od dzisiaj ja cię nauczę szybciej reagować – krzyknęła.
Padłem na ziemię i ucałowałem jej buty, ledwo to zrobiłem, poczułem piekący ból od uderzenia w plecy. Kilka szybkich uderzeń pasa bardzo zapiekło.
Przepraszam, moja Pani, błagam cię o przebaczenie – powiedziałem.
Masz szczęście, że to twój pierwszy dzień, dzisiaj ci to wybaczę, a teraz chodź za mną – powiedziała.
Dopiero idąc na kolanach za moja Panią, ośmieliłem się podnieść wzrok. Pani Joanna była ubrana w białą koszulę, krótką czarną spódniczkę, na nogach miała czarne pończochy i skórzane kozaczki. Idąc za Królową pomyślałem, że mam niebywałe szczęście. W pokoju Pani kazała mi się położyć i czekać. Wróciła z dwiema torbami. Usiadła na kanapie, położyła mi nogi na głowie i zaczęła mówić:
Od dzisiaj będziesz moją pokojówką. Męskie ubranie będziesz ubierał tylko, jeżeli będziesz musiał wyjść z domu. Za chwilę pozbędziesz się swoich ubrań i pójdziesz do łazienki. Tam umyjesz się i wydepilujesz swoje ciało. Masz to zrobić dokładnie, bo jak zrobisz to niestarannie, to będziesz ukarany. Potem przymierzysz kilka rzeczy i pokażę jak masz zrobić makijaż itd. Staniesz się słodziutką pokojówką – mówiąc to moja Pani uśmiechnęła się. – Potem dostaniesz rozkład dnia, co masz robić. Jeżeli nie będziesz go przestrzegać, spotka cię kara. A teraz rozbierz się i idź do łazienki. Za parę minut sprawdzę jak wyglądasz.
Wydepilowanie całego ciała nie jest taką łatwą sprawą, tym bardziej jak nie ma się na to zbyt wiele czasu. Ale jakoś sobie poradziłem. Nagle drzwi się otworzyły i weszła Pani Joanna. Kazała mi stanąć przed sobą i zaczęła sprawdzać efekty mojej pracy. W ręce trzymała pas i wiedziałem, że jak znajdzie jakiś włosek to nie będzie wesoło.
Nie ogoliłeś się dokładnie, psie – krzyknęła.
Kazała mi uklęknąć przodem do ściany i zaczęła mnie uderzać po nogach i pośladkach.
Licz psie!! – krzyknęła.
Jeden , dwa , trrzy... – liczyłem coraz bardziej drżącym głosem.
Wiłem się pod uderzeniami pasa, moje plecy pokrywały czerwone pręgi .
Argghhh – z moich ust wydarł się krzyk, kiedy uderzenie dotknęło zwisających jąder.
Myślałem, że zemdleję z bólu.
Masz 3 minuty na doprowadzenie się do porządku, bo inaczej to Ja ci pomogę tak, że długo będziesz żałował. I pamiętaj: codziennie masz się golić – usłyszałem.
Na szczęście poprawiłem się tak, że mogłem już wyjść z łazienki. W pokoju uklęknąłem przed tapczanem a Pani Joanna zaczęła robić mi makijaż. Dodatkowo dostałem ciemną perukę z włosami do ramion. Potem dostałem lusterko. Kiedy w nie spojrzałem, prawie się nie poznałem.
Teraz codziennie masz tak wyglądać suko, masz wyglądać jak służąca – stwierdziła Pani Joanna. Potem przyszedł czas na ubranie. Na szyję dostałem skórzaną obrożę z kółkiem z przodu. Nie miałem jej zdejmować. Klęczałem nagi przed moją Panią, kiedy zakładała mi obrożę dotknięcie skóry podnieciło mnie, czułem jak penis staje na baczność.
Widzę, że jesteś podniecony, ale pamiętaj jeżeli zobaczę, że masz orgazm bez mojego pozwolenia to pożałujesz. Pamiętaj!! – powiedziała Pani Joanna.
Potem zaczęła dalej mnie przebierać. Dostałem czarne koronkowe majtki, bardzo obcisłe, kiedy penis mi staje,jest to bardzo nieprzyjemne, potem włożyłem czarny stanik. Następnie Pani Joanna wyjęła pończochy i buty na wysokim obcasie. Kiedy je włożyłem, kazała mi stanąć na nogi. Jednak zaraz nie utrzymałem się na nogach. Momentalnie poczułem kopniak w żebra i uderzenia pasa po plecach. Jesteś służącą i masz się nauczyć normalnie chodzić, suko, bo inaczej porozmawiamy, no i jak ty włożyłaś te pończochy, szew jest krzywo – krzyczała moja władczyni. Proszę o wybaczenie, Pani, zaraz się poprawię – skomlałem pod razami jej ciężkiego pasa. Dostałem jeszcze parę razy w twarz, a potem pozwolono mi wstać. Pani Joanna kazała włożyć mi krótką spódniczkę i czarną bluzkę, na głowę koronkową przepaskę. Wyglądałem jak francuska pokojówka. No teraz wyglądasz normalnie, Michalino!!! – powiedziała jednocześnie wsuwając ręce pod moją spódniczkę i ścisnęła z całej siły moje jądra.
Taaaak Pani - wydusiłem z siebie. Potem padłem na kolana i pocałowałem jej buty. Lizałem wszystkie zakamarki, mój język pieścił wysokie obcasy, potem Moja pani kazała położyć się na plecach, i zacząłem lizać podeszwy. Chciałem dotknąć buta ręką, ale momentalnie obcas wbił mi się w twarz. Nie miałem prawa dotykać ich rękami, więc jeszcze parę kopnięć w żebra przypominało mi o tym. Potem Pani kazała mi zdjąć jej buty bez używania rąk i odnieść je, a następnie zrobić herbatę. Przyniosłem herbatę i ukląkłem, aby ucałować stopy w czarnych pończoszkach.
Co robisz, suko?! Bez pozwolenia możesz całować tylko moje buty. Nie możesz zapamiętać takich prosty rzeczy, szmato! – krzyknęła.
Pani Joanna wstała i z szafy wyciągnęła cienką trzcinę. Kazała mi opuścić spódniczkę i majtki, oraz odpiąć pas i zsunąć pończochy. Potem kazała przełożyć się przez fotel, liczyć głośno i dziękować.
Czerwony błysk bólu przed oczami, poczułem jakby ktoś dotknął rozpalonym żelazem.
Raz, dziekuję Pani – ledwo to wydusiłem poczułem następne uderzenie.
Dwaaa!! dziękuję Pani – ból był mocniejszy.
Po następnym ciosie zadrżałem.
Trzyyyyyyyy!! dzie... dziękuję Pani – wyjęczałem.
Myślałem, że nie wytrzymam i zsunę się z oparcia, ale stopa Pani Joanny wylądowała na mojej szyi i przydusiła do fotela.
Czterrrrr..y! dzieeekuję Pani – trzcinka trafiła na poprzedni ślad, ledwo wyjęczałem, a już następny ogień uderzenia zatrząsł moim ciałem.
Piiięęęć dziękuję Pani! – wyjęczałem poprzez łzy.
Nie mogłem już wytrzymać, ale posypały się następne razy. Coraz słabszym głosem, przez łzy starałem się liczyć i dziękować. Stanęło na 20 uderzeniach.
I co, suko, będziesz mnie słuchać uważniej – krzyknęła mi do ucha Pani Joanna. – Słaby jesteś, więc to przebranie się dla ciebie nadaje – zaśmiała mi się prosto się do ucha. – No i będę musiała cię kneblować, bo widzę, że nie umiesz jeszcze nad sobą panować, dziwko! – krzyknęła ponownie.
Leżałem z wypiętym tyłkiem przewieszony przez oparcie fotela, łzy ściekające rozmazały makijaż zrobiony przez Panią Joannę. Drżącym i cichym głosem powiedziałem:
Przepraszam, Pani, to się więcej nie powtórzy. Błagam o wybaczenie. Czy mogę doprowadzić się do porządku?
Masz na to 10 minut, potem dostaniesz listę zadań. Ja natomiast wychodzę, a ty, jako, że dzisiaj jest twój pierwszy dzień, to wyczyścisz wszystkie moje buty!! Wrócę koło 23, więc masz przygotować kolację, a potem kąpiel. Wszystko masz na liście.
Robiłem makijaż pierwszy raz w życiu, ale jakoś to się udało.
Nawet jakoś to wyszło, suko, ale jutro ma to wyglądać lepiej!! Pamiętaj. Teraz wychodzę – rzekła moja Władczyni.
Ucałowałem jej stopy w skórzanych kozaczkach. Ach, jak one pięknie pachniały. Pomyślałem, że nie mogę się doczekać, kiedy będę miał je wyczyścić. Kiedy drzwi się zamknęły, wziąłem się za czyszczenie butów. Każdy but brałem z szafki w usta i stawiałem na podłodze, po czym dokładnie go czyściłem. Uff... Zapach ciała Pani Joanny i zapach skóry jej butów spowodował, że poczułem jak mój ptak zaczyna się naprężać. Jednak obcisłe majteczki nie pozwoliły mu na to. Przestałem na chwilę, jednak, kiedy zacząłem znowu czyścić, znowu zaczął stawać. Było to bardzo męczące. Kiedy kolej przyszła na wysokie, czarne świecące szpilki, myślałem, że nie wytrzymam. Wijąc się na podłodze jakoś dobrnąłem do końca. Potem przeczytałem listę moich zadań. Była długa, ale cóż to był mój wybór. O 23 byłem gotowy z kolacją, Pani Joanna nie miała zastrzeżeń, co do niej, kiedy jadła, ja przygotowałem kąpiel. Pomogłem się jej rozebrać, uważając jednak, aby jej nie dotknąć, bo to mogło się źle skończyć. Miała niesamowite ciało.
Widzę, że podziwiasz moje ciało, Michalino – odezwała się patrząc na mnie, kiedy trzymałem jej ubranie.
Nie wiedziałem, co odpowiedzieć, ale wreszcie wykrztusiłem z siebie:
O tak, Pani, masz piękne ciało.
Wiem, że marzysz o tym, aby mnie dotknąć, ale niestety na to musisz zasłużyć, będziesz musiał się mocno starać – roześmiała się.
Potem przyniosłem jej szlafrok, w Jej pokoju pomogłem się jej położyć, życzyłem dobrej nocy i na kolanach wycofałem się z pokoju. Udałem się do malutkiego pomieszczenia koło schodów, gdzie miałem spać. Była tam tylko szafa na moje ubrania i przybory oraz siennik gdzie miałem spać. Pierwszy dzień służby dobiegł końca.