Jan Izydor Sztaudynger (1904-70) napisał kiedyś taki aforyzm: „Tam, gdzie rządzą moje żądze, tam, niestety, ja nie rządzę”. Nic dodać, nic ująć. Nieczystość sieje spustoszenie we współczesnym świecie.
Grzech
nieczystości bywa najczęściej kojarzony z nieczystością
seksualną, choć – zgodnie z nauczaniem Jezusa z Nazaretu –
człowieka czyni nieczystym wszystko, co pochodzi z jego serca i
wiąże się ze złym postępowaniem (por. np. Mt 15, 19n). Każdy
zatem człowiek, który popełnia jakikolwiek grzech, staje się
nieczysty przed Bogiem i swoim sumieniem, bezczeszcząc swoją
świętość. Nieczystymi są więc m.in. zarówno próżniacy,
obżarciuchy i pijacy, chciwcy, oszczercy, jak i złodzieje,
zazdrośnicy oraz ludzie wyniośli i pyszni.
Niemniej
właśnie nieczystość seksualna jest powszechnie łączona z
nieczystością jako taką. Dla zobrazowania jej destrukcyjnego
wpływu na człowieka i jego więź ze Stwórcą opowiadano kiedyś
taką historię: Szatan ożenił się z Bezbożnością i miał z nią
kilka córek, które powydawał za mąż za ludzi z różnych stanów.
Pychę wydał za szlachcica. Skąpstwo, za mieszczanina, a Oszustwo –
za kupca. Zazdrość zaś dostała się urzędnikowi. Natomiast
najbardziej ulubionej córki o imieniu Nieczystość nie wydał za
mąż. Nakazał jej tylko uprawiać nierząd ze wszystkimi, aby jak
najwięcej ludzi chwycić w swoje sidła.
Skutki „oczyszczania” nieczystości
W
czasach współczesnych, jak nigdy przedtem, propagowany jest styl
życia, w którym można robić właściwie wszystko. Owa wolność
dotyczy przede wszystkim ludzkiej seksualności. Można powiedzieć,
że obecnie nawet władze oraz politycy wspierają pewne nienaturalne
tendencje związane z tą jakże intymną i jednocześnie piękną
sferą naszego życia. Jako przykład może posłużyć fakt, że do
holenderskiego parlamentu może niebawem wejść stronnictwo, które
jest za legalizacją pedofilii i zoofilii. Burmistrz Amsterdamu zaś
zaakceptował udział nastoletnich gejów w paradzie „miłości”.
Natomiast niemieckie media donoszą, że pewne rodzeństwo żąda w
tym kraju legalizacji kazirodztwa (z tego związku ma czwórkę
dzieci).
Popełnianie
grzechów związanych z ludzką płciowością wiąże się też z
łatwym dostępem do wielości pornograficznych materiałów (m.in.
dostępnych w internecie). Niejednokrotnie propagują one różnego
rodzaju zboczenia bądź seksualne perwersje, prowadząc do totalnego
urzeczowienia ciała drugiego człowieka. Owa instrumentalizacja
seksu pozbawia go jego duchowego piękna i z pewnością przyczynia
się do zdrad małżeńskich oraz rozpadania się związków.
Współczesny
człowiek, szczególnie młody, pragnie mieć wszystko szybko, łatwo
i przyjemnie. Odnosi się to też do sfery jego płciowości. W
internecie wielką popularnością cieszą się te fora, w których
anonimowo można uprawiać tzw. cyberseks. Ponadto wielu ludzi umawia
się za jego pośrednictwem na „randki”, kończące się seksem
bez zobowiązań w jakimś hotelowym pokoju.
Przykładów
można byłoby mnożyć bez liku. Wspomnę tylko jeszcze o jakże
powszechnych agencjach towarzyskich, czyli w praktyce – domach
publicznych. Z tym zagadnieniem związany bywa też nieraz tzw.
handel żywym towarem, o którym co rusz słyszymy w mediach. Ponadto
„owocem” grzechu nieczystości bywa aborcja oraz różnego
rodzaju choroby przenoszone drogą płciową (np. AIDS).
Porządek miłości
Nieczystość
jest grzechem przeciwko ciału i duchowi. Człowiek nieuporządkowany
w swoich pragnieniach za wszelką cenę chce zapełnić wewnętrzną
pustkę, którą sam w sobie zbudował i pielęgnuje. Taka postawa
zabija w człowieku praktycznie wszystkie jego ludzkie uczucia,
czyniąc z konkretnej osoby zwykłą rzecz i traktując ją w ten
sposób (rzecz zużytą zastępuje się nową).
Apostoł
Narodów w Pierwszym Liście do Koryntian pisze takie słowa: „Czyż
nie wiecie, że ciało wasze jest przybytkiem Ducha Świętego, który
w was jest, a którego macie od Boga, i że już nie należycie do
samych siebie?” (6, 19). Kieruje to przesłanie do chrześcijan,
którzy wiedli swoje życie w pogańskim otoczeniu, oddającym się
wszelkiego rodzaju praktykom nieczystym związanym z płcią.
Podpowiada im, że są święci mocą samego Boga. On zaś jest
Miłością (por. choćby 1 J 4,8nn.). Wzorując się na Nim i Jego
miłości, możemy uporządkować siebie i swoje pragnienia. Miłość
bowiem jest tą siłą, która jest w stanie uporządkować świat.
Pozytywnymi
przykładami wprowadzania porządku opartego na miłości są m.in.
usilne starania wśród młodych ludzi o zachowanie tzw. czystości
przedmałżeńskiej czy też propagowanie i praktykowanie naturalnych
metod planowania rodziny.