TEMAT 1:SZTUKA
Czy definiowanie sztuki ma sens? Czy da się odróżnić sztukę (twórczość artystyczną) od takich przejawów ludzkiej działalności, które na owe miano nie zasługują? Czy sztuka (np. załączone przykłady) jest do rozumienia czy raczej odczuwania?
Czy twórczość artystyczna powinna być finansowana przez państwo? Kto powinien decydować o tym, który z artystów na takie finansowanie zasługuje?
Witam serdecznie, na wstępie chciałabym przeprosić za tak duże opóźnienie. Co się zaś tyczy tematu sztuki to jestem zdania, że jej zdefiniowanie nie ma sensu, ponieważ jej odbiór ogranicza się raczej do sfery odczuwania niż rozumowania. Dzisiaj ciężko jest rozgraniczyć co jest sztuką a co nią nie jest, ponieważ niektórym z współczesnych artystów zależy na rozgłosie i żeby go uzyskać szokują coraz bardziej, przekraczając wręcz granicę kiczu i dobrego smaku. Gust jest sprawą bardzo indywidualną, niektóre przejawy sztuki współczesnej mogą być bardzo krzywdzące dla środowisk przez nią omawianych. Można by przytoczyć wiele tego przykładów, ja chciałabym skupić się na osobiście mnie dotyczącym przykładzie. Mając czternaście lat wystąpiłam jako modelka w katalogu wystawy „Przypadki humanitarne” . Autorka w komentarzu pod zdjęciem utrwaliła tylko stereotyp panujący w naszym społeczeństwie, że osoba niepełnosprawna jest gorsza bez względu na to jaki jest jej poziom intelektualny. Z pewnością niektórzy z Was uznają moją opinię za subiektywną ale jak już wspomniałam wcześniej odbiór sztuki jest kwestią indywidualną i niemożliwą do zdefiniowania. Dlatego też bardzo trudno byłoby wyznaczyć osoby lub instytucje, które miałyby decydować o jej finansowaniu. Z drugiej zaś strony bez wsparcia Państwa grozi nam marginalizacja tzw. sztuki przez duże „S”.