Śmierć nieczysta

Philippe Aries: ur. 21 lipca 1914 w Blois, zm. 8 lutego 1984 w Paryżu- historyk francuski. Specjalista w zakresie historii średniowiecza. Po studiach historycznych na Sorbonie pracował jako specjalista w zakresie technik informacyjnych wchodzących w skład nauk o rolnictwie strefy tropikalnej, publikując jednocześnie prace dotyczące eseistyki historycznej. Ariès jest autorem wielu książek o życiu codziennym. W swoich pracach opisał m. in. zmiany, w zachodnim społeczeństwie, w podejściu do śmierci. Jest autorem książki Człowiek i śmierć dotyczącej śmierci rozpatrywanej w kategoriach psychologii jednostki, socjologii, obyczajów z nią związanych, na podstawie której opracowałam mój referat.

1. Jeszcze w XX wieku, do wybuchu I wojny swiatowej śmierć człowieka wiązała się z uroczystymi, sakralnymi zachowaniami. Wprowadzala uroczyste elementy zarówno w przestrzen jak i czas społeczności. Np. : w pokoju gdzie elzal konajacy zasłaniało się okiennice, zapalano swiece, a do domu przybywali krewni i przyjaciele. Po śmierci cialo było wystawiane, co potem zastapiono tylko nekrologiem na drwiach wejściowych. Na cmentarz odprowadzal zmarłego tlumny kondukt a w czasie zaloby jego dom wypełniał się bliskimi. Smierc była utrata czastki społeczności, i wszyscy członkowie cierpieli z powodu tej straty.

2. W XX wieku traktowanie śmierci bardzo się zmienilo. Powstal, jak to nazywa Philippe Aries, pewien odwrócony obraz śmierci. Społeczeństwo wyrzeka się śmierci. W miescie nie daje się zauważyć ze ktos zmarl, szare karawany nie wyróżniają się spośród jeżdżących po ulicach samochodow, a życie społeczności toczy się bez zadnych zmian. Śmierć jednostki jest niezauwazalna.

Zmianie ulegly tez relacje miedzy umierającym a jego otoczeniem. Gdy umierającemu trzeba powiedziec ze jego dni są policzone, nikt nie chce tego zrobic. Wszyscy staraja się zrzucic z siebie te odpowiedzialność na kogo innego. Wynikające z miłości do drugiej osoby zachowania powoduja, ze ukrywamy śmierć, chowamy ja i udajemy się „nic się nie dzieje”.

W efekcie, nawet ksiądz zaczal być wzywany do umierającego możliwie najpóźniej. Przez to sakrament umierających stal się sakramentem zmarłych! Taka sytuacja miala miejsce w latach 20 i 30 we Francji. Dlatego na Soborze Watykanskim pojawil się „sakrament chorych” majacy oderwac ten sakrament od momentu śmierci. Tym samym kościół sam przystal na wlasna nieobecność podczas śmierci. Ludzie zaczeli „odchodzic bez slowa”.

Śmierć nieczysta:

Nieczystość i nieprzyzwoitość śmierci zostały przedstawione u Tojstoła oraz u Flauberta. Te dwa obrazy śmierci znacząco odbiegały od wcześniejszych jej interpretacji. Niegdyś unikano opisów, które wskazywał by, że śmierć mogłaby być w jakiś sposób nieczysta np. poprzez wydzielanie brzydkiego zapachu, bądź po prosty przez wygląd nieboszczyka. Pisarze o których spomnialam, przekroczyli tą granicę, przywołując Inny obraz śmierci. Śmierci nieczystej i nieprzyzwoitej. Obydwoje zrobili to jednak w inny sposob. Flaubert przedstawił agonię Emmy Bovary. Nie wahał się używać brutalnych słów w opisie krwotoków czy omdleń. Śmierć Emmy była krótka, natomiast śmierć Ilijcza u Tołstoja przeraźliwie długa, związana z całym cyklem jego choroby. Śmierć napawa lękiem, że jest całkowitą negacją człowieka, przez wydzieliny ciała staję się nieprzyzwoita. U Flauberta i Tołstoja, pojawiła się wstrętna choroba, która spowodowała śmierć. W opisach innych autorów pojawiły się również inne interpretacje śmierci nieczystej związanej z wojną. Pojawił się tam strach o to, że zdrowe ciało, tak łatwo może ulec zniszczeniu

Przeniesienie do szpitala:

U Tojstoła pojawia się również inny ważny aspekt, mianowicie pokój chorego, nie znajdujący się w domu lecz w szpitalu. Ludzie często w natłoku obowiązków i z braku odpowiednich kwalifikacji postanawiają, że lepszą opiekę dla ich bliskich będzie sprawować personel medyczny. Życie w szpitalu wymieszało się z pewnego rodzaju dyscypliną, wzorowaną na więziennej. Śmierć tam jest najczęściej samotna, gdyż w jej momencie przy umierającym nie ma członków najbliższej rodziny.

Uroczystości pogrzebowe:

Pozostają jeszcze dwa okresy kiedy umierający lub zmarly utrzymuje kontakt ze społeczeństwem: ostatnie chwile gdy przejmuje utracona uprzednio inicjatywe, oraz zaloba. Ważnym wydarzeniem w historii śmierci jest odrzucenie i zniesienie zaloby. G. Groger jako pierwszy przeprowadzil na ten temat badania, powodowany wlasnymi doświadczeniami, ponieważ prawie jednoczesnie stracil ojca i dziadka, a kilka lat pozniej- brata. Badania socjologiczne wykazuja ze już nie tylko niejestesmy obecni przy lozu śmierci, ale tez pogrzeby przestaly być uroczyste. Dzieci często są odsuwane od śmierci, i nie uczestnicza nawet w pogrzebach wlasnych rodzicow. Mówiąc im o śmierci bliskich, mowi się że wyjechali lub że „Jezus zabrał ich do siebie” nawet w niego nie wierząc.

„LIST 25 letniej BABKI”

Znaczący jest też fakt wypierania ze świadomości istnienia piekła. Nawet ludzie wierzący w diabła ograniczają jego działanie tylko do sfery działań ziemskich, nie wierzą, lub nie chcą wierzyć w wieczne potępienie.

Badania Grogera wykazały też że częściej stosuje się kremacje zwlok niż chowanie w ziemii. A powodkami ma być poczucie „dokładnego i ostatecznego unicestwienia zmarłego”. Nie powinno się tego jednak interpretowac jako obojętność bliskich wobec śmierci, al.e raczej jako odrzucenie pewnej materializacji miejsca,jego związku z cialem , które budzi wstręt a także publiczny charakter cmentarza. Cmientarz jednak nadal pozostaje miejscem wspomnien i odwiedzin. istnieja dwa sposoby podtrzymywania wspomnien: tradycyjny, sięgający XVIII wieku: związany z grobem, i drugi: kult grobow zastapiony kultem wspomnien domowych. „Po kremacji mysle ze to już koniec. Lepiej można zachowac pamiec o zmarłych w domu niż w miejscu gdzie SA pochowani.”

Zaloba:

Bol po stracie bliskiej osoby może trwac w sercu osieroconego, jednak nie powinien być okazywany na zewnatrz, publicznie. To całkowite przeciwieństwo tego, co było wymagane kiedys. We Francji już od 1970 roku porzucono zwyczaj skladania kondolencji rodzinie zmarłego po uroczystościach pogrzebowych.

Groger wyróżnił trzy rodzaje osob pozostających w zalobie:

  1. Ci którym udalo się całkowicie od niej uwolnic (zachowuje się jakby nic się nie stalo prowadzi normalne Zycie jak przedtem)

  2. Ci którym udalo się ja ukryc przed innymi i zachowac tylko dla siebie (przezywa żałobę w samotności)

  3. Ci którzy okazuja ja na zewnatrz- taka osoba jest często wykluczana ze społeczeństwa i traktowana jakby postardala zmysły.

Odrzucenie śmierci:

Groger pisze, że ciezko jest przejść od monotonnej codzienności do wznioslego uwewnętrzniania się. Powinnysmy od dziecka uczyc się jak okazywac uczucia, z czym obecnie jest Duzy problem. Dlugo tłumione uczucia, wykraczające poza zwyczajność, nie znajduja odpowiednich srodkow wyrazu, wybuchaja nagle z duza gwałtownością, nie mogąc znaleźć innego ujscia. Tym samym burza poczucie ladu i bezpieczeństwa potrzebne nam w codziennym zyciu. Jak wiec sobie z nimi radzić? Kiedys istniały specjalne kodeksy nakazujące i uczące jak okazywac trudne emocje. Jednak już od dawna nie istnieja. Dlatego takie tematy jak milosc i śmierć zostaly samorzutnie objete zakazem. Szczególnie w angielskich Public Schools uczono konkretnego modelu zachowania który nakazywal dyskrecje i okazywanie romantycznych uczuc tylko w zaciszu domowym.

Groger stwierdza, że śmierć i zaloba jest traktowana jak niegdyś poped seksualny. „Dzis uwaza się za cos zupełnie normalnego ze rozumni i wrażliwi mężczyźni i kobiety umieja dzieki sile woli i charakteru zapanowac nad soba w czasie zaloby. Nie odczuwaja już wiec potrzeby publicznego manifestowania jej, dopuszczając jedynie skryte okazywanie zalu jakby chodzilo o cos w rodzaju masturbacji”. Zal odczuwany po stracie zmarłego staje się czums wstydliwym i nie na miejscu jest rozmowa o tym. To społeczeństwo wymusilo zniesienie zaloby, nie chcąc uczestniczyc w przezyciach zalobnika. To rodzaj otwartego protestu przeciw śmierci. Nie uznajemy jej choc uznajemy jej realność. Stalo się tak w wyniku strachu przed śmiercią.

Psychologowie określili takie okoliczności jako niebezpieczne i anormalne. Zaloba jest potrzebna. Rana wywolana strata bliskiej osoby może się zabliźnić pod warunkiem ze nie będziemy robic niczego co ten proces opozni. Musimy przyzwyczaic się do braku osoby zmarlej. kiedy jednak do tego nie dojdzie, co może nam uniemożliwić społeczeństwo (poprzez odwrócenie się, niechęć rozmow na temat śmierci, brak zainetersowania problemami zalobnika), może nastapic powazna dezintegracja socjalizacji. Skutki mogą być dramatyczne, na co psychologowie glownie zwracaja uwage u wdowcow i wdow, z którymi nikt nie chce rozmawiac na jedyny interesujacy ich temat- osoby utraconej. Zamykaja się w sobie i czuja ze nie pozostaje im nic innego jak tylko umrzec.

Triumf medykalizacji:

Obraz śmierci zmiejsza się wraz z biegiem czasu. Najpierw zaczeto trzymac umierającego w nieświadomości, potem pojawil się zakaz zaloby i rozmowy w wszystkim co z nia związane, a po roku 1945 w następstwie całkowitej medykalizacji śmierci zniszczeniu ulegaja nawet tradycyjne ostatnie cechy śmierci: podsumowanie zycia, publiczny charakter i sceny ostatniego pozegnania. Wszystko to związane jest z postepem jaki dokonal się w dziedzinie medycyny. Szpitale dysponuja zaawansowanymi narzędziami, kompetentnym personelem, wiedza medyczna co umozliwia dokladna obserwacje chorego, zabiegi chirurgiczne.

Gdy choroba jest powazna, pacjent zostaje lokowany w szpitalu. Umierajacy jest traktowany jako chory poddany operacji. Podawane mu są woda i składniki odzywcze przez kroplowke. Dlatego zaczeto umierac w szpitalach a nie w domu.

Zmienila się definicja śmierci. Niegdyś była ona momentem, chwila gdy serce przestawalo bic lub oddech ustawal. Wraz z rozwojem medycyny proces śmierci zostal wydłużony. Teraz to lejarz decyduje o tym ile on trwa. Nie jest w stanie powstrzymac śmierci, ale może zadecydowac ile będzie ona trwala. Wyroznia się śmierć tkanek, śmierć mozgu, śmierć Komorek. Także pojawienie się srodkow usmeirzajacych bol spowodowalo wydłużenie procesu umierania. Bywa ze staje się to celem samym w sobie. Lekarze często nie chca przerywac zabiegow, sztucznie utrzymując pacjenta przy „zyciu” . chcac usmierzyc bol nie do wytrzymania, wywołujący krzyki, podaje się morfine, która tez zaburza swiadomosc chorego. Odzyskuje ja tylko chwilami. Taki zostal nazwany An acceptable style of facing death.

Śmierć przestala być już pojmowana jako konieczna, nastepujaca z kolei rzeczy, ale oznacza przegrana. Lekarz natomiast stal się rzecznikiem społeczeństwa. Gdy nadchodzi śmierć, jest wynikiem słabości, nieudolności. Trzeba o niej jak najszybciej zapomniec by nie dezorganizowac pracy szpitala.

Śmierć dzis pojmowana jako najlepsza z możliwych „podczas snu, nieswiadoma i spokojna” kiedys była śmiercią przekleta.

Szpitale staly się zbiurokratyzowane i formalistyczne. Śmierć nei jest już własnością ani umierającego, ani jego rodziny i bliskich lecz jest skrupulatnie organizowana przez biurokratycznych medyków.

Geografia śmierci odwróconej

Przedstawiony wzorzec śmierci odwróconej pojawił się przede wszystkim w Europie kontynentalnej i stanach zjednoczonych.

Nasz dzisiejszy model śmierci, jak pisze Aries, narodzil się tam i rozwinął gdzie wiara w nature która moglaby wyeliminowac śmierć, zostala zastapiona wiara w technike, która miałaby zastąpić nature i tym pewniej wyeliminowac śmierć.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ŚMIERĆ I JEJ OZNAKI
Pedagogika smierci
Śmierć gwałtowna 2
bol,smierc,hospicjum, paliacja,opieka terminalna
lament nieczytanej Biblii
Bulyczow Kir Biala Smierc
etyka lekarska i smierc 2013
4 ŚMIERĆ ŚWIĘTEGO WOJCIECHA
!Alistair MacLean Jedynym wyjściem jest śmierć
Przeżyć własną śmierć
Jak ludzie średniowiecza wyobrażali sobie śmierć i jakie odc, wypracowania
Czym jest śmierć, matura, praca + bibliografia
Seria zagadkowych śmierci i w Polsce i w Rosji, Film, dokument, publcystyka, Dokumenty dotyczące sp
Śmierć pnia mózgu, ratownictwo medyczne, Anatomia
ZESPÓŁ NAGŁEJ ŚMIERCI NIEMOWLĄT, ratownictwo med, Pediatria
kontrola cyklu komorkowego i smierc komorki, BIOLOGIA UJ LATA I-III, ROK II, semestr I, biologia kom
Rozeznawanie duchów cz 2, Po drugiej stronie-zycie po smierci

więcej podobnych podstron