Problemy z hydroizolacją
Problemy z hydroizolacją |
---|
W moim domu mieszkam już cztery lata. Jest średniej wielkości, niepodpiwniczony i przyzwoicie zbudowany. Ale jakiś czas temu pojawił się problem: w sieni i holu (na tej samej zewnętrznej ścianie nośnej) nad samą podłogą wyrósł mi grzyb. Początkowo myślałem, że wilgoć pochodzi od sąsiadującego ze ścianą prysznica. Jego brodzik jest podniesiony na 20 cm, a uszczelniający go dookoła silikon wiecznie się wykrusza – sądziłem więc, że to pod brodzikiem zrobił mi się zapasowy „akwen”. Dopóki tenże grzyb nie pojawił się też na ścianie w salonie, odległej od brodzika o 8 m. Dom w stanie surowym stawiali „Ziutek z kumplem” – niezależni, samorządni robotnicy, wypożyczeni od sąsiada. Teraz trochę żałuję oszczędności, bo jak się okazuje, chłopcy nie do końca wiedzieli, jak to się robi. Nie mam wprawdzie dowodów, ale wezwany na pomoc fachowiec stwierdził, że izolacja pozioma ścian (papa na fundamentach) musiała być ułożona niedokładnie, bez zachowania ciągłości. Ten sam człowiek polecił mi zrobić drenaż opaskowy, przy czym bardzo się dziwił, że go nie zaprojektowano. |
---|